Chrześcijaństwa nie obraża olimpiada, tylko pedofilia
Episkopaty rzymskokatolickie różnych krajów poczuły się obrażone widowiskiem inaugurującym olimpiadę w Paryżu. Do oburzonych dołączył abp Marek Jędraszewski. Oświadczył, że widowisko było żenujące i obraziło miliard chrześcijan. To dziś przekaz prawicy nie tylko w Polsce. Ma uderzyć w środowiska LGBT pod pretekstem obrazy uczuć religijnych. W Rosji Putina i na Węgrzech Orbána z praw społeczności nieheteroseksualnych propaganda robi przykład degeneracji Zachodu. Ale świat zachodni niewiele sobie robi z tego kołtuństwa.
Chyba że kołtuństwo ma uprawomocnić represje wobec tych środowisk na wzór niektórych krajów afrykańskich, gdzie grożą im surowe kary, włącznie z karą główną tylko za to, że ma się inną orientację seksualną niż rządzący politycy i duchowni. Działają oni według zasady, że państwo ma prawo ingerować w życie seksualne swych obywateli i obowiązek strzec w ten sposób moralności publicznej. Wtedy sprawa robi się dosłownie śmiertelnie poważna i wymaga reakcji państw demokratycznych, kierujących się prawami człowieka. Także Polski, która zabrania w konstytucji dyskryminacji m.in. ze względu na orientację seksualną.
Ataki twardej i skrajnej prawicy na widowisko olimpijskie są odwróceniem uwagi od grzechów i przestępstw popełnianych w imię chrześcijaństwa. Te ataki uderzają w Dekalog. Bo stawiają politykę ponad Bogiem, wykorzystują imię Boże do szerzenia podziałów i konfliktów, wyrażają pogardę i nienawiść do bliźniego, a tym samym mogą zachęcać do przemocy fizycznej, nie szanują rodziców nieheteroseksualnych i stanowią fałszywe świadectwo przeciwko bliźnim.
Zamiast oburzać się na show w Paryżu, taka prawica powinna stanąć w prawdzie w odniesieniu do chronicznego łamania Bożych przykazań w instytucjach kościelnych. Niemal codziennie z różnych miejsc świata płyną doniesienia o kolejnych aresztowaniach i wyrokach na księży pedofilów i drapieżców seksualnych. Niektóre przypadki szokują dodatkowo, bo dotyczą duchownych powszechnie szanowanych przez wiernych i działających na szczytach władzy kościelnej. Przestępstwa te, najciężej raniące, bo dotyczą osób bezbronnych i nieznajdujących w Kościele obrony, są prawdziwą obrazą nauk Jezusa.
Z kolei obrazy świeckich malarzy, i te dotyczące ostatniej wieczerzy, i te przedstawiające ucztę bogów na Olimpie, to nie relikwie ani święte ikony. Można je oceniać, podziwiać lub krytykować, ale nic więcej. W naszych czasach sztuka wysoka czy popularna może, ale nie musi służyć celom religijnym. Sztuka bałwochwalcza służy tylko bałwochwalcom. Dziś sztuka może też służyć wyrażaniu sprzeciwu wobec nadużyć popełnianych w imię Boga i religii. Te nadużycia nie ograniczają się do pedofilii z udziałem księży i prób ich maskowania.
Dotyczą one także sfery politycznej i kulturowej. Sprzymierzanie się ludzi Kościoła z politycznymi środowiskami autorytarnymi i rzekomymi obrońcami cywilizacji chrześcijańskiej nie mają nic wspólnego z Ewangelią, wolnością słowa, prawami człowieka. To tylko hasła maskujące chciwość władzy i pieniądza. I nienawiść do inności jako rzekomego zagrożenia „naszości”. Chrześcijaństwu zagrażają przede wszystkim obłuda i nieprawości popełnione przez chrześcijan. Kto chce bronić chrześcijaństwa, niech zacznie od własnego rachunku sumienia. Sam „tęczożerca” Jędraszewski mógłby dać przykład.
Komentarze
Panie Redaktorze,
mnie przeszkadza i hipokryzja Kościoła katolickiego i hipokryzja organizatorów ceremonii IO, którzy wydali lekką ręką półtora miliarda euro (!!!) na ceremonię (podkreślam samą ceremonię, nie igrzyska). Podczas gdy dziesiątki krajów uczestniczących w igrzyskach (tych z Afryki, Azji, Ameryki Płd) zmagają się z głodem, brakiem wody, chorobami, skrajnym ubóstwem, brakiem infrastruktury koniecznej dla uprawiana sportu (co jest ważne dla młodych talentów), to syta Francja wydaje lekką ręką taką kasę na ceremonię otwarcia igrzysk w stylu najbardziej rozpasanych bachanalii na dworze Marii Antoniny zamiast na pomoc dla tych krajów ? Bo oczywiście największym problemem Bangladeszu, Kongo czy Jemenu jest nietolerancja wobec drag queens? I to ma być zgodne z duchem (bardzo ascetycznego) utworu Lennona? Przecież to najczystszej wody hipokryzja -cyrk na kółkach. Ludzie, o czym my mówimy?
Pewnie, że można wszystko, tylko po co ? Zwłaszcza w ramach imprezy o zasięgu globalnym. ? Można się było spodziewać kwiku z powodu takiej interpretacji obrazu dV. Oczywiście, że to tylko obraz. Każdy wizerunek Chrystusa to tylko obrazek. Posągi Buddy podobnie, a więc czemu nie w tę stronę ? Wszyscy pamiętamy dlaczego zaatakowano redakcję Charlie Hebdo…Karykatura to też tylko obrazek. Czy organizatorom zabrakło odwagi ? Z chrześcijanami przejdzie łatwiej ?
Generalnie rzecz biorąc ruch olimpijski od lat napawa mnie obrzydzeniem. Opasłe, skorumpowane cielsko wciąż głodne kasy. Dlaczego nie zrobić alegorii w tę stronę ? Pięć kółek = pięć „kółek”, czyli średnia cena za kolację dwóch członków MKOL, nie wliczając alkoholu. Cena oczywiście w frankach szwajcarskich. Jesteśmy w Lozannie, jakby nie było.
Skoro ktoś się czuje obrażony – to obraża. Mimo, że Pan Redaktor wie lepiej, że nie obraża.
Jacobsky
29 lipca 2024
14:14
Generalnie rzecz biorąc ruch olimpijski od lat napawa mnie obrzydzeniem. Opasłe, skorumpowane cielsko wciąż głodne kasy.
Mnie też napawa tym samym. Dorzucę jeszcze FIFA
Sądząc po masowej histerii, jaką obserwujemy od dwóch dni, jest dokładnie na odwrót: uczuć religijnych nie obraża w najmniejszym stopniu krycie przez hierarchów księży gwałcących dzieci, a obraża pomalowany na niebiesko koleś przedstawiający Bachusa.
@jacobsky
Czy wszystko musi się z czymś kojarzyć? Zwłaszcza katolikom od tęczy poczynając? Może warto patrzeć i nie doszukiwać się we wszystkim kontekstu religijnego czy politycznego. I nie krytykować i zabraniać bo Mnie nie pasuje. Świat jest różnorodny i warto spojrzeć poza własne ego.
MaddyOfEsi
„Religia powstała po jego śmierci a jej głównym założycielem był Paweł z Tarsu”.
O faryzeuszu, który potem został apostołem Pawłem, napisano: „A Saul popierał zamordowanie Szczepana. Tego dnia rozpoczęło się wielkie prześladowanie zboru w Jerozolimie i wszyscy oprócz apostołów rozproszyli się po całej Judei i Samarii (…) A Saul zaczął się pastwić nad zborem. Wdzierał się do jednego domu po drugim, wywlekał zarówno mężczyzn, jak i kobiety i oddawał ich do więzienia” (…) „A Saul wciąż siał grozę i płonął żądzą mordu wobec uczniów Pana. Poszedł do arcykapłana i poprosił o upoważnienia do synagog w Damaszku, żeby każdego zwolennika Drogi, którego tam znajdzie — zarówno mężczyzn, jak i kobiety — móc sprowadzić w więzach do Jerozolimy” (Dzieje Apostolskie 8:1,3; 9:1,2).
Jak wynika z tej relacji, jeszcze zanim Saul z Tarsu się nawrócił, zgodnie z zapowiedzią Jezusa, w niektórych miastach Cesarstwa Rzymskiego, utworzono wspólnoty jego naśladowców (Mateusza 16:18).
„Ile trwała ta złota era kiedy chrześcijaństwo było źródłem miłości, pokoju, tolerancji”.
Taka postawa charakteryzowała wyznawców chrystianizmu w jego początkowym okresie, czyli w pierwszym i drugim wieku naszej ery. Tertulian, żyjący na przełomie II i III wieku n.e., powołał się na osoby nie będące chrześcijanami, które z uznaniem wypowiadały się o uczniach Jezusa: ‛Patrz, jak ci się kochają nawzajem i jak jeden za drugiego gotów jest umrzeć’.
„Chrześcijaństwo wsławiło się walką z innymi religiami”.
„Ze starannego przeglądu wszystkich dostępnych informacji wynika, że do czasów Marka Aureliusza [161 do 180 n.e.] żaden chrześcijanin nie został żołnierzem; żaden też żołnierz, gdy stał się chrześcijaninem, nie pozostawał w służbie wojskowej” (The Rise of Christianity).
„Gdy Konstantyn się nawrócił, ruch chrześcijański uległ militaryzacji — porzucono przepojone współczuciem nauki Chrystusa na rzecz dążeń imperatora do podbojów politycznych i terytorialnych. Chrześcijanie, z cesarzem włącznie, musieli więc znaleźć religijne usprawiedliwienie prowadzenia wojen” (Floris van den Berg) Tak oto narodziła się fałszywa wersja chrystianizmu.
Ponownie Islam okazał się bardziej przewidujacy. Zakaz przedstawiania wizerunku Istoty Najwyższej (choć z innych przyczyn) nikogo nie obraża wewnątrz wspólnoty religijnej. A wśród wyznawców KK jeden drugiemu bo oczy wykluł. Przykladem Kaplica Sykstyńska.
A co mnie obchodzi co plecie jakiś dziadek w dziwnym stroju ?
…
„Olympiada” obraza katolikow. Po ponad 1000letniej histori wspolzawodnictw (liczba mnoga) sportowych i teatralnych, cesarz Teodosjusz zabronil. Tak po prostu. W antycznej Grecji, wspolzawodnictwa (teatralne i sportowe) byly wyrazem obowiazku religijnego (panathenaia). Cztery glowne miejsca byly Olympia (Zeus, Hera), Delphi (Apollon), Nemea (Zeus) i Isthmia (Poseidon). W zamian zaproponowal cesarz (obowiazkowo) forme przedstawienia teatralnego o podlozu gastronomicznym ( zwane msza swieta).
Sequana (Seine) byla (wg antycznych Hellenow) corka Bacchusa/ Dionysosa (z Ariadne jak pamietam). To ten uszminkowany na niebiesko typ, w czasie festynu bogow na Seine w piatek 🙂 Sama Sequana, zamienila siebie w rzeke, bo nie chciala zamordysty Posejdona. Musiala chciec? Zupelnie jak Wanda, co tez Niemca (zamordysty) nie chciala 🙂
Dobrze jest, lub byloby, zatrudniac w polskiej televizji nie tylko specow od plucia na odleglosc czy rzutu kaloszem, sportowego. Widowisko otwierajace ma niewiele wspolnego z sportowcami, wiecej z teatrem. Przez pomylke dotychczasowo sprowadzano do wymachiwania narodowymi flagami. Przez uczestnikow. Co nazywano „otwarciem”. Wszystko razem oczywiscie moze obrazac nieukow. Kosciol katolicki, z checia ukradlby i zawody sportowe. Jak inne swieta. Jeszcze brakuje tylko zeby jakiego „swietego” za patrona obral 😎 Ale to mozna zalatwic… Trzeba zorganizowac (zaplacic) wspolzawodnictwo. Proste. Wtedy Jedraszewski z blogoslawienstwem wyjdzie i pokropka wodna. Proste. Pzdr Seleukos
mwas
spokojnie i bez nerwów. Mi wszystko pasuje jeśli chodzi o religie, nawet ostatnia wieczerza w wersji hard core, Mahomet jedzący schabowego lub Budda zarzynający świętą krowę, jeśli ktoś takich interpretacji, potrzebuje. Nie mój cyrk, do oglądania którego nikt mnie nie zmusza.
Ale szopka zwana Olimpiadą nie jest organizowana tylko dla mnie, lecz dla miliardów i w tym rozmiarze gusta, a także poziom wrażliwości oraz skłonność do skojarzeń mogą się różnić. Dlatego pytam po co przeciągać kijem po płocie, kiedy otwiera się imprezę jakby nie było mającą zbliżać ludzi oraz łagodzić spory, nawet jeśli wielu mogą się one wydawać wydumane ?
@adepoju
Twoja matołowatość ziejąca z twego wpisu nie zasługuje na poważne traktowanie.
Kolejny raz piszesz ten sam „przekaz dnia” w stylu Wąsika czy Jakiego czyli poniżej dna dna.
Nie zwracaj się do ludzi boś tępym trolem popierdującym kacapskim smrodem czyli nikim.
How Politics Poisoned the Evangelical Church
https://www.theatlantic.com/magazine/archive/2022/06/evangelical-church-pastors-political-radicalization/629631/
„One rarely needs to read to the bottom of a poll to learn that the religious group most opposed to vaccines, most convinced that the 2020 presidential election was stolen, most inclined to subscribe to QAnon conspiracy theories is white evangelicals.”
QAnon conspiracy theories
https://en.wikipedia.org/wiki/QAnon
Oryginalny obraz Ostatnia Wieczerza nie jest przedstawieniem Ostatniej Wieczerzy, lecz fantazją autora na ten temat i nie ma w nim żadnej świętości. Świętością są ORYGINAŁY, a nie zakazane w Biblii wizerunki.
„Nie wolno ci robić sobie rzeźbionego wizerunku ani postaci podobnej do czegokolwiek, co jest w niebiosach w górze, lub tego, co jest na ziemi na dole, lub tego, co jest w wodach pod ziemią”.
Na jakiej więc podstawie ocenia się krytycznie autorów olimpijskiej inscenizacji – na podstawie tego, co mówi Bóg w Biblii, czy na podstawie tego, co sobie ubzdurali ludzie?
Jeśli jakiś nasz współczesny dzielny ,,antykomunista” rozbiera na czynniki pierwsze słowa piosenki Lennona która jest, mówiąc w skrócie niczym innym jak artystyczną ekspresją (i co najważniejsze za którą stoi pozytywne przesłanie), to ostrzegam – jest to broń obosieczna. Równie dobrze na tapetę można wziąć biblię i zastanowić się nad tym jak możliwe że wszechświat postał w tydzień, a homo (tfu!) sapiens pochodzi od Adama i Ewy. O zmartwychwstaniu, chodzeniu po wodzie (flyboard wynaleziono dopiero w XXI w) czy o życiu wiecznym już nie będę wspominał… Miło wam … Babiarze?
Jeśli jesteście tak czuli na obrazę uczuć religijnych to równie dobrze możecie być oskarżeni o obrazę zdrowego rozsądku oraz o dyskryminację osiągnięć nauki.
japs
„Islam okazał się bardziej przewidujacy. Zakaz przedstawiania wizerunku Istoty Najwyższej nikogo nie obraża”.
Dwa tysiące lat przed powstaniem islamu, drugie przykazanie Dekalogu mówiło: „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył” (Wyjścia 20:4,5).
Jak łatwo dostrzec, zakaz dotyczył zarówno sporządzania wizerunków, jak i kłaniania się im. Duchowni usunęli to przykazanie z katolickiej wersji Dziesięciu Przykazań, ponieważ uznali, że na handlu przedmiotami kultu można się szybko wzbogacić.
dezerter83
29 LIPCA 2024
16:31
Tak oto narodziła się fałszywa wersja chrystianizmu.
Jeśli chcesz stracić wiarę ( w co?) idź na KUL…
Kulwizm to „fałszywa wiara” – głosząca mitologię, posługująca się fałszem i usprawiedliwiająca złoczyńców.
Współcześni „bohaterowie falszywej wiary”: Jędraszewski, Głódź, Dziwisz i legion podobnych obrzydliwych figurantów… reszta jest zmową milczenia … mafijną omertą.
Polska to jednak dziwny kraj. Nie ma w zasadzie polskojęzycznego medium bez zażartej dyskusji na temat obrazoburczej jakoby sceny z otwarcia paryskich Igrzysk. Problem w tym, że to dyskusja nie tylko jałowa ale w normalnym świecie obecnie całkowicie niszowa. W niemiecko- i angielskojęzycznej strefie medialnej ten temat, nawet jeśli przez parę sekund niewątpliwie zaistniał, to już dzisiaj, w poniedziałek, przestał kogokolwiek interesowac. Jeszcze w sobotę wieczorem czy w niedzielę do południa, jeden czy drugi zapłonął słusznym lub udawanym oburzeniem, ten bardziej racjonalny machnął tylko ręką a w niedzielę wieczorem mało kto jeszcze pamiętał o co w tym wszystkim chodziło. Świat bardziej interesuje jak, gdzie i kiedy Izraela Izrael uderzy w Hezbollah w odpowiedzi na na sobotni atak rakietowy, powielane przez Elona Muska deep fake z Kamalą Harris w roli głównej, ewentualnie olimpijskie medale. To czy „Imagine” Lennona to już komunizm czy nie oraz uczucia obrażonego jakoby „miliarda katolików” serdecznie mało kogo poza Polską (i zapewne Watykanem) interesją.
Fakt, że autor ikonicznego „corpus delicti” był człowiekiem areligijnym, homoseksualistą i wedle dzisiejszych kryteriów (biorąc pod uwagę wiek jego podopiecznych) pedofilem tak samo dzisiaj nikogo nie interesuje, jak nie interesował podówczas jego wielce katolickich donatorów. To byłoby zresztą dziwne w czasach, w których papieże zmieniali kochanki (a także kochanków) jak rękawiczki a ich liczne potomstwo chadzało w biskupich i kardynalskich kapeluszach.
adepoju
29 LIPCA 2024
13:54
Panie Redaktorze,
mnie przeszkadza i hipokryzja Kościoła katolickiego i hipokryzja organizatorów ceremonii IO, którzy wydali lekką ręką półtora miliarda euro (!!!) na ceremonię (podkreślam samą ceremonię, nie igrzyska).
Mój komentarz
Fałszywa wiadomość.
Państwo francuskie wydało 1,5 mld dolarów nie na ceremonię otwarcia Igrzysk, a na renowację infrastruktury kanalizacyjnej i modernizację oczyszczalni ścieków, aby obniżyć pozom zanieczyszczenia bakteriologicznego i innego Sekwany. O tym było wiadomo na długo przed Igrzyskami.
TJ
Prawdziwym problemem i bardzo bolesnym jest molestowanie dzieci. Nie jest to jakiś nowy problem który nie byłby znany. Jest i był bagatelizowany. Przyczyna jest hierarchia oraz pozycja tzw laikatu wobec molestantów. Ostatnie badania Królewskiej Komisji w Nowej Zelandii zapierają dech w piersiach. Chociaż nie jest to zaskoczenie bo już się działo po całym świecie. Być może że ckliwe opowieści o złym Herodzie dodają sutannowym ” blasku dobroci ,,chrystusowej’;’
Trudno zapomnieć tego że w Polsce nie powstała dotąd komisja do zbadania problemu. Piotrowicz figura w Trybunale to jeden z tych którzy co mogli to robili aby ukręcić łeb sprawie. Jak to bywało winna jest ofiara bo się pchała na kolana.
Bezczelność i ohyda tych stwierdzeń świadczy ze ta instytucja NICZEGO SIĘ NIE WSTYDZI. Jej łajdactwa wynikają z odwiecznej bezkarności i sztuce przetrwania.
Apokalipsa r 18 Ponieważ mówi w swym sercu: „Zasiadam jak królowa, a nie jestem wdową, i z pewnością nie zaznam żałoby”, dlatego w jednym dniu nadejdą jej plagi: śmierć i smutek, i głód; i będzie w ogniu spalona, bo _wierny i mocny jest Pan Bóg, który ją osądził.”
Było już kilka znanych prób na narodowa skalę i światową nawet okiełznania chuci tej ,,pani” . Bolszewizm,Albania, jakobini, Meksyk Kolorowe Złoto-Perłowe Ptaki na pewno o tym wiedzą. Najbardziej widoczna postawa to Po Nas Choćby Potop” Pojedynczy człowiek jest bezsilny wobec systemu. System jednak ma wpisany UPADEK.. Wstyd i poczucie winy załatwia spowiedź ..Krzywdy nie załatwia nikt. Twórca Legionów Chrystusa spowiadał ofiarę i odpuszczał jej winę której sam się dopuścił. . W globalnej skali ten problem jest podobny. K>K przoduje w wyczynach” i jednocześnie LASKAWIE otwiera ludowi wrota do NIEBA. Koniec tego łajdactwa juz się rysuje. Kościół się boi i ostrzega przed PODŁĄ UNIWERSALNĄ Wszechświatową religią Antychrysta. Czy może być coś bardziej podłego i Piekielnego?
Czy nasi narodowi ,,pierdolnięci” to nie skutek tej moralnej kałuży?
,,Jean-Luc Mélenchon nie miał najmniejszych problemów z odczytaniem kulturowych odniesień tego fragmentu ceremonii i zamiarów artysty, które za tym stały. „Nie podobała mi się kpina z chrześcijańskiej Ostatniej Wieczerzy, ostatniego posiłku Chrystusa i jego uczniów oraz podstawy niedzielnego kultu. Oczywiście nie wdaję się w krytykę ‚bluźnierstwa’. To nie dotyczy wszystkich. Ale pytam: jaki jest sens ryzykowania obrażania wierzących? Nawet jeśli jest się antyklerykałem! Tego wieczoru rozmawialiśmy ze światem. Ilu z miliarda chrześcijan na świecie to dobrzy, uczciwi ludzie, których wiara pomaga im żyć i uczestniczyć w życiu innych, nie wchodząc nikomu w drogę?” – napisał lider SKRAJNEJ LEWICY.
Wpis Creep Huntera- choć tak wulgarny, że aż zabawny (bo memiczny) świadczy niestety o poziomie zacietrzewienia we współczesnej dyskusji. I to jest dokładnie to, o czym niedawno tu pisałem.
Tejot – to jest istotne sprostowanie, przeczytałem że ceremonia kosztowała półtora miliarda – teraz trochę poszukałem bardziej precyzyjnych informacji – np. tutaj podają, że 150 milionów https://spoiler.bolavip.com/en/tv/how-much-did-the-2024-olympic-games-opening-ceremony-cost-to-produce
OKI nawet jeśli „tylko” 150 milionów to wciąż są gigantyczne pieniądze i jako żywo kojarzą mi się nie ze światem wykreowanym w „Imagine” tylko z bajońskimi ucztami na dworach Ludwika XIII czy Marii Antoniny. Może dlatego, że nie dalej jak miesiąc temu wróciłem z Czarnej Afryki (nie – nie byłem tam w all inclusive, odcięty od lokalsów, cały czas spędziłem wśród miejscowych). I mimo że nie byłem w najbiedniejszym kraju (nieturystyczne wyspy Zielonego Przylądka – Maio i Santiago), to napatrzyłem się na ogrom biedy, czasem aż chwytającej za serce. Więc nie łykam europejskiej hipokryzji związanej z tego typu imprezami. Jeśli coś takiego organizowałby kościół moja reakcja byłaby dokładnie taka sama.
Cytat,
„(…) którzy wydali lekką ręką półtora miliarda euro (!!!) na ceremonię (podkreślam samą ceremonię, nie igrzyska). Podczas gdy dziesiątki krajów uczestniczących w igrzyskach (tych z Afryki, Azji, Ameryki Płd) zmagają się z głodem, brakiem wody, chorobami, skrajnym ubóstwem, brakiem infrastruktury koniecznej dla uprawiana sportu (…)”
————————————————————–
„A rat done bit my sister Nell.
(with Whitey on the moon)”
https://www.youtube.com/watch?v=3nzoPopQ7V0
https://theconversation.com/why-gil-scott-herons-whitey-on-the-moon-still-feels-relevant-today-164681
Najsmutniejsze jest to że, jak czytam, twórca tej inscenizacji teraz twierdzi jakoby „jego zamysłem nie było nawiązanie do ostatniej wieczerzy”. Oczywiście że było! Bardzo udanym, które świetnie spełniło swoje prowokacyjne zadanie. Ujawniło nadętego kołtuna, który funkcjonuje „ponad podziałami”. To, że autor oryginału (Leonardo) i z dużym prawdopodobieństwem główna postać (Marek 14:51, Jan 13:23) byli homoseksualistami, dodaje dodatkowego smaczku całej awanturze.
Bartonet
„Można wziąć biblię i zastanowić się nad tym jak możliwe że wszechświat postał w tydzień”
Biblia nie mówi o początkach tworzenia materii ani ciał niebieskich. Opisuje przygotowanie już istniejącej Ziemi, żeby mogli na niej zamieszkać ludzie.
W relacji tej wspomniano o sześciu ‛dniach’ stwarzania. Jednak długość tych dni nie została wyraźnie sprecyzowana. W całej Biblii, słowa „dzień” użyto w odniesieniu do różnych okresów czasu. Na przykład cały okres stwarzania nazwano „dniem, kiedy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo” (Rodzaju 2:4).
Tak więc każdy z sześciu „dni”, w których Bóg przygotowywał Ziemię i stwarzał na niej życie, mógł być bardzo długim okresem.
Warto zwrócić uwagę na bardzo podobny przypadek zawieszenia dziennikarza sprawozdawcy Igrzysk w Paryżu, tyko mniej drastyczny niż przypadek Babiarza.
W sobotę na igrzyskach olimpijskich w Paryżu po złoty medal w sztafecie 4×100 metrów stylem dowolnym sięgnęły pływaczki z Australii.
Zwyciężczynie nieco dłużej cieszyły się z wielkiego sukcesu, przez co opóźnił się harmonogram kolejnych startów, co skomentował specyficznie Bob Ballard, dziennikarz Eurosportu, wcześniej pracujący dla BBC.
Cóż, kobiety powoli kończą. Wiecie, jakie są kobiety… kręcą się i robią makijaż – powiedział Ballard i w trybie natychmiastowym został zawieszony do końca igrzysk za, jak podkreślono w komunikacie, „niestosowny komentarz”.
Bez żadnego terefere, wicie rozumicie, wolność słowa, każdy ma prawo… itd.
TJ
@AS
Pełna zgoda, świetny tekst. Chrześcijaństwa olimpiada nie obraziła.
W moich stronach, na liście urażonych znalazły się m.in dwa interesujące przypadki medyczne – Mariorie Greene oraz Mike Johnson. Oprócz prominentnej funkcji w Kongresie, Johnson pracuje nad strategią obrony ludzkości przed homoseksualizmem oraz trzyma w rękawie niezbite dowody, jakoby dinozaury były pasażerami arki Noego. Stąd te dobrze zachowane, kilkusetletnie szkielety w muzeach.
@tj
Tak, tylko to był wyskok seksistowski w stylu polskich mizoginów z Konfy, a Babiarz wygłupił się wrzutką polityczną w bełkotliwej relacji, jedno i drugie dyskwalifikuje z anteny pod względem profesjonalnym.
@slawczan
Skrajna lewica nie jest z definicji antykonserwatywna obyczajowo i kulturowo. Potrafią być kołtunami tak samo jak prawacy.
@Red. Szostkiewicz
Rzeczywiście lewica bywa konserwatywną obyczajowo i odwrotnie – konserwatyści bywają bardzo „wyzwoleni”. W sprawie „Ostatniej Wieczerzy” otwarcia Igrzysk jednak wypowiedź Melenchona świadczy o tym, że nie tyle akceptacja lub odrzucenie tego happeningu jest związane z przynależnością do lewicy b
@Red. Szostkiewicz
c.d.
…z przynależnością do lewicy lub prawicy, ile z poziomem kultury i wrażliwości na uczucia innych ludzi
@Stary Profesor:
„Uczta bogów olimpijskich” ma być ważnym obrazem dla Francuzów, choć jego znajomość wykracza poza zwykłą znajomość historii sztuki w Polsce. Jak rozumiem (nie oglądałem, widziałem pojedyncze zdjęcia), otwarcie olimpiady to duża autoprezentacja kultury danego kraju. Nawiązania do kultury narodowej (to nie francuski obraz, ale znajduje się w Dijon) są więc, jak najbardziej na miejscu (i tu „Uczta bogów” znowu ma sens, a nawiązywanie do „Ostatniej wieczerzy” nie).
Ale — wczoraj nocowała u nas bratanica żony. I szukałem jakiejś książki do poczytania dziecku na dobranoc. Nie mam książek dla dzieci, więc sięgnąłem po „Cyberiadę” i jakoś trafiło na „Edukację Cyfrania”. A tam, ku mojej konsternacji, językowy żarcik po językowym żarciku z wykorzystaniem religijnego języka dotyczącego Zmartwychwstania.
Ja się z tym czułem nieswojo (bo czytałem dziecku, sam zapewne bym się nie czuł), ale Lema nie oskarża się. Zapomniano też wyraźnie o skeczu Monty Pythona o „Ostatniej wieczerzy” (skądinąd ciekawe co powiedziałby Cleese, który wykorzystuje swoją sławę komika do lansowania skrajnie prawicowych tez…), a oburzenie wywołuje olimpiada. Moja interpretacja: bo nie chodzi o niczyje uczucia religijne. Chodzi o poszukiwanie tematu do polityczno-kulturowej wojny. I armie w tej wojnie karnie stawiły się do bitwy.
Co do obrazy lub jej braku – jest to uczucie subiektywne, które występuje u ludzi, u których występuje. I tak pedofilia księży nie jest dla Koscioła obraza najwidoczniej w oczach ludzi, którzy bronią swego proboszcza-pedofila jak niepodległosci. Zapewne ci ludzie, jeśliby nawet obejrzeli otwarcie Igrzysk w Paryzu, nie skojarzyliby sobie zadnej „Ostatniej Wieczerzy”, bo nigdy nie widzieli fresku Leonarda da Vinci. Najwyzej szturchaliby sie z aprobata widzac obfite kształty kobitki odgrywajacej role Chrystusa:))) Zato ludzie swiadomi religii i sztuki religijnej poczuli sie obrazeni i chyba nie jest ich na swiecie tak mało, skoro MKIOl uznał za stosowne ich przeprosić ich w oficjalnym oświadczeniu. Bo chyba MKOl nie przejął sie akurat protestem abpa Jędraszewskiego:)))
@adepoju
29 LIPCA 2024 20:41
Powtórzę adepoju: nie zwracaj się do ludzi boś tępym trolem popierdującym kacapskim smrodem czyli nikim:
── Nie „półtora miliarda euro (!!!) na ceremonię (podkreślam samą ceremonię, nie igrzyska)” tylko ca €150 miliona czyli 10 razy mniej od adepojskiego fake newsa,
── „kojarzą mi się nie ze światem wykreowanym w „Imagine” tylko z bajońskimi ucztami na dworach Ludwika XIII czy Marii Antoniny” – nie ma czegoś takiego jak „bajońskie uczty”, a poza tym nic nie zrobisz z typem, ktoremu wszystko kojarzy się z Marią albo gołą dupą,
── „nie dalej jak miesiąc temu wróciłem z Czarnej Afryki (nie – nie byłem tam w all inclusive, odcięty od lokalsów, cały czas spędziłem wśród miejscowych)…to napatrzyłem się na ogrom biedy, czasem aż chwytającej za serce.”– żal dupę ściska gdy czyta się taką mendę misjonarza i jej dyrdymały . Jedź do ruskich czy do łukaszenki – bliżej, a bieda większa (poza tymi których stać na na all inclusive) i raportuj do „gry w klasę”…
corrected
@adepoju
29 LIPCA 2024 20:41
Powtórzę adepoju: nie zwracaj się do ludzi boś tępym trolem popierdującym kacapskim smrodem czyli nikim:
── Nie „półtora miliarda euro (!!!) na ceremonię (podkreślam samą ceremonię, nie igrzyska)” tylko ca €150 miliona czyli 10 razy mniej od adepojskiego fake newsa,
── „kojarzą mi się nie ze światem wykreowanym w „Imagine” tylko z bajońskimi ucztami na dworach Ludwika XIII czy Marii Antoniny” – nie ma czegoś takiego jak „bajońskie uczty”, a poza tym nic nie zrobisz z typem, ktoremu wszystko kojarzy się z Marią albo gołą dupą,
── „nie dalej jak miesiąc temu wróciłem z Czarnej Afryki (nie – nie byłem tam w all inclusive, odcięty od lokalsów, cały czas spędziłem wśród miejscowych)…to napatrzyłem się na ogrom biedy, czasem aż chwytającej za serce.”– żal dupę ściska gdy czyta się taką mendę misjonarza i jej dyrdymały. Jedź do ruskich czy do łukaszenki – bliżej, a bieda większa (poza tymi których stać na na all inclusive) i raportuj do „gry w klasę”…
@totakto
29 LIPCA 2024
20:42
„Manifest komunistyczny” Scotta-Herona… z 1970…
„W tym utworze Gila Scotta-Herona o pierwszym lądowaniu na księżycu poeta wyraża swoje niezadowolenie z faktu, że jego podatki są przeznaczane na wysyłanie „białasów” na księżyc, podczas gdy on i wszyscy czarni Amerykanie są przetrzymywani w niewoli w ubóstwie z powodu rasistowskiej polityki rządowej. Wykorzystuje stan swojej siostry Nell, aby podkreślić zaniedbanie, którego doświadczają czarni ludzie, podczas gdy białe społeczeństwo wykorzystuje bogactwo narodu, aby odbywać drogie podróże w kosmos.
Mamy tu wiersz zatytułowany „Whitey On The Moon” (Białas na księżycu).
Inspiracją do jego napisania byli biali na księżycu.
Więc chcę oddać sprawiedliwość temu, komu należna jest sprawiedliwość
Szczur ugryzł moją siostrę Nell
Z Białasem na Księżycu
Jej twarz i ręce zaczęły puchnąć
A Białas jest na Księżycu
Nie mogę zapłacić lekarzowi rachunku
Ale Białas jest na Księżycu
Za dziesięć lat jeszcze wciąż bedę płacił
Podczas gdy Białas jest na Księżycu
Facet właśnie wczoraj podniósł mi czynsz
Bo Białas jest na Księżycu
Nie ma ciepłej wody, kibla, światła
Ale Białas jest na Księżycu
Zastanawiam się, dlaczego mi podnosi?
Bo Białas jest na Księżycu?
No, już dawałem mu pięćdziesiąt tygodniowo
Z Białasem na Księżycu
Podatki zabierają mój cały cholerny czek
Jankesi robią ze mnie kłębek nerwów
Cena żywności rośnie
I jakby całego tego gówna nie było dość:
Szczur ugryzł moją siostrę Nell
Z Białasem na Księżycu
Jej twarz i ręce zaczęły puchnąć
A Białas jest na Księżycu
Czy ta cała forsa, którą zarobiłem w zeszłym roku
Była dla Białasa na Księżycu?
Jak to możliwe, że nie mam żadnych pieniędzy?
Hmm! Białas jest na Księżycu
Wiesz, mam powyżej dziurek od nosa
Tego Białasa na Księżycu!
Chyba wyślę te rachunki za lekarza
Poleconym
Do Białasa na Księżycu”.
@dezerter83, 29 LIPCA 2024, 22:28
Ok, dzięki że objaśniasz interpretację powstania Ziemi. Bez ironii. Szanuję. Jednoczenie twoja odpowiedź stanowi tylko potwierdzenie tego co napisałem, że (prawdziwie) artystycznych dzieł nie da się odbierać dosłownie w skali 1:1. Próbują to robić tylko idioci,
*******
Klikbajtowe media nadal grzeją temat. Czwarty dzień. Widocznie klikalność przenosi nadal jakieś zyski. Pewnie jeszcze jakieś 2, 3 dni i temat się zużyje.
No, no, już w sprawie Babiarza wypowiedzieli się prawie wszyscy politycy, biskupi, pan prezydent też był łaskaw z ogromnym oburzeniem skrytykować .Pozostał jeszcze papież. Może jeszcze zwołają w tej sprawie sesję sejmową. Widać, jak lobby dziennikarskie jest mocne. I że im wszystko wolno. Taki pan Dobek .Od lat wypisuje pierdoły przeciwko R. Lewandowskiemu, wymądrza się nieustannie i włos mu dotąd z głowy nie spadł. W Polsce na jednego nawet najmarniejszego piłkarza przypada co najmniej dwóch dziennikarzy, tzw. ekspertów i wymądrzają się nieustannie, a przede wszystkim przeszkadzają w oglądaniu transmisji z meczów. Pan Babiarz jest marnym komentatorem, a przede wszystkim jest wazeliniarzem i już dawno powinni go wywalić z TVP. Cała dyskusja, cała ta wrzawa o Babiarzu jest dowodem na to, że środowisko dziennikarskie schodzi na psy.Bronią swoich, w stylu podobnym ,jak PiS: chamstwo, tupet, arogancja
Piosenkę Lenona śpiewano już na Olimpiadach:
https://www.nbc.com/nbc-insider/everything-to-know-about-imagine-at-the-olympics
Jak się chce uderzyć to kij (pretekst) zawsze się znajdzie.
Rezuz
Wspaniały felieton pani prof. M. Środy w „G.Wyborczej” na temat otwarcia olimpiady, polskiego zaścianka, polskiej prawicy kołtuńskiej (łącznie z Babiarzem)
…
Mam wrazenie, nie tylko teraz czytajac wpisy, inne ogolnoeuropejskie/ swiatowe wydarzenia tez, pewnego braku. Jakiekolwiek zdarzenie, w tym wypadku otwarcia Igrzysk w Paryzu. Brak profesjonalnosci w przekazie medialnym. Jakby z premedytacja zrobiony. W jakim celu?
Czy nie lepiej byloby, zaprosic na prezentacje televizyjna experta. Nie od sportu kommentatora. Experta od przedstawienia. W televizji szwedzkiej, jedna z wielu kommentatorek/ kommentatorow (czworki) byla Francuzka (szwedzka). Znajaca kazdy kamien nad Seine 🙂 Bzdur o „ostatniej wieczerzy” czy Imagine nie opowiadala. Od „sportowcow” byl tylko jeden. Czy tv polska nie moze zaprosic na tego typu zdarzenie kommentatorke francuzka (polska)? Tak trudno znalezc? Za drogo? Co tu dyskutowac, czyja nieudolnosc (sprawozdawcy)? Wszyscy podchodzimy do zdarzen z bagazem. Z kulturowym bagazem. Mamy juz „poglad” zanim zdarzenie nastapi. Nie lepiej byloby zaczac z rodzajem neutralnosci pogladowej, co ogladamy wiedziec? Pytam retorycznie, nie tylko z okazji Paryz 2024 🙂 pzdr Seleuk
Adam Szostkiewicz
30 LIPCA 2024
6:54
@tj
Tak, tylko to był wyskok seksistowski w stylu polskich mizoginów z Konfy, a Babiarz wygłupił się wrzutką polityczną w bełkotliwej relacji, jedno i drugie dyskwalifikuje z anteny pod względem profesjonalnym.
Mój komentarz
Babiarza wrzutka miała nośność o wiele większą niż mizoginistyczna gadka brytyjskiego reportera, bowiem Babiarz poprzez Lennona połączył organizatorów igrzysk, ich zamiary oraz ideę igrzysk z komunizmem Lennona (?) jako złem powszechnym.
Komunizm przez dużą część publiczności w Europie jest rozumiany jako zło bezwzględne, krwawa dyktatura, bezbożnictwo, zniewolenie, terror fizyczny i psychiczny, kłamstwo jako istotna część ideologii, ideologia jak religia, itp.
Babiarz jako PiSowski kelner nie robił tego dla Europy, tylko na użytek dyrektora narodu Polskiego – Wielkiego Jarosława. Babiarz zrobił to przez zazdrość. Jacek Kurski robi to przez lata sprawnie i ku pożytkowi powszechnemu, wiec dlaczego ja nie mógłbym. A co, ja mam być gorszy?
TJ
Ciekawe że taki Babiarz wywołuje więcej emocji niż np. szpieg Schmidt który zabrał ze sobą tajemnice państwowe i uciekł do wrogiego państwa.
Albo taki super złodziej Obajtek.
Dziennikarze są jak kumkające żaby w stawie, każda musi odkumkać swoja mądrość, niech wszyscy wiedzą. Co za rasa??
Volter 9.28 Dajesz przyklad blazenady.W N.Zwlandii? Moze na ksiezycu?
Przeciez ten problem to nie jest krk , ale w domach , u rodziny i to wie spoleczenstwo np. Europy .
Pytam :czy zawsze musicie sie zajmowac” problemem zastepczym”?
Sam nie jes
tem katolikiem!
Creep Hunter – jak najbardziej. Trzeba ścigać kacapskich trolli, myślozbrodniarzy, agentów Goldsteina! Przypominasz mi gościa, który siedział i perorował w stołówce w „Roku 1984”.
Nieco przerażające było to, że z potoku dźwięków, wydobywających się z jego ust, nie dało się zrozumieć prawie żadnego słowa. Tylko raz Winston wyłowił zbitkę — „kompletne i ostateczne wyeliminowanie goldsteinismu” — wytrajkotaną tak szybko, że poszczególne wyrazy łączyły się w jedną całość, jakby to był odlany wers druku. Reszta była tylko hałasem, kwa-kwa-kwakaniem. A jednak, choć właściwie nie dało się usłyszeć, o czym ten człowiek mówi, nie można było mieć żadnych wątpliwości co do zasadniczej treści. Mógł potępiać Goldsteina, żądać surowszych kar dla myślozbrodniarzy i sabotażystów, pieklić się na potworności popełniane przez eurazjatycką armię, wychwalać Wielkiego Brata czy bohaterów frontu malabarskiego — to nie robiło żadnej różnicy. Cokolwiek mówił, można było mieć pewność, że każde zdanie wyrażało czystą ortodoksję, nieskazitelny angsoc.
Ach!gdybyż to ci wszyscy obrońcy wartości i świętości zechcieli żyć „po bożemu”-
byłby raj na ziemi!
@Kalina:
MKOl przeprosił tych, którzy poczuli się urażeni, z podkreśleniem, że treść była inna.
Ja mam takie podejrzenie głębokie, że tych „obrażonych” oglądającą relacją było bardzo mało, albo nawet żadnego. Za to obrażonych interpretacją, którą podrzuciły im (social?) media, miliony. Trochę jak z „kosmonautą z Palenque” — nie widzisz kosmonauty, gdy oglądasz bezstronnie; tym bardziej nie widzisz, jeśli się znasz na historii i kulturze Majów, ale jeśli pierwszy kontakt z płytą nagrobną to ilustracja w książce Daenikena, to mówisz o „kosmonaucie z Palenque”.
seleuk|os|
30 lipca 2024
10:53
Komentarz w punkt!
Dokladnie tak powinno byc: ekspert majacy pojecie (szerokie) o kulturze, historii organizatora OL. W norweskiej NRK bylo dokladnie tak samo. Poddobnie bylo z OL w Londynie i poprzednich. Pozostawienie Babiarza na komentowanie otwarcia igrzysk to nieudacznosc szefostwa TVP. To jest tylko slaby slaby komentator sportowy. Osobiste wynurzenia, refleksje itp moze opisywac w innych portalach. Zalewajac swoim slowotokiem przekaz telewizyjny poniekad narzuca jego odbior, wplata wlasne uwagi na ktore w tym miejscu i czasie nie powinno byc zgody. Podejrzewam ze to nie byl przypadek ze TVP nie znalala lepszego… Jezeli tak – to nie wspolczuje..
Z dotychczasowego urobku „klasowego” forum na temat IO Paris 2024 i propagandy…. wybieram dwa, IMAO, dotykajace sedna babiarskiego syfu.
PAK4 ── … ” bo nie chodzi o niczyje uczucia religijne. Chodzi o poszukiwanie tematu do polityczno-kulturowej wojny. I armie w tej wojnie karnie stawiły się do bitwy„.
tejot ── „… Babiarza wrzutka miała nośność o wiele większą niż mizoginistyczna gadka brytyjskiego reportera, bowiem Babiarz poprzez Lennona połączył organizatorów igrzysk, ich zamiary oraz ideę igrzysk z komunizmem Lennona (?) jako złem powszechnym.
Babiarz jako PiSowski kelner nie robił tego dla Europy, tylko na użytek dyrektora narodu Polskiego – Wielkiego Jarosława”.
A spoza tego forum polecam Szota felieton ‚Urażeni „Ostatnią Wieczerzą” z Paryża pomylili bogów’:
” I tak spóźnione jest obecne oburzenie prawicowych komentatorów. Ale czego się spodziewać po ludziach, którzy chętnie by nas cofnęli do średniowiecza? Można przy tej okazji przypomnieć, że broniony tak przez nich Leonardo da Vinci sam miał sprawę o „sodomię” i już wtedy był – przynajmniej tak uważają komentatorzy jego nielicznych pism – wegetarianinem”.
Tomek Czuba:
„Czy może być lepszy dowód na twierdzenie, że religie prowadzą w linii prostej do zidiocenia ?
Oto ponoć ponad miliard osób, czuje się obrażona, bo performance nawiązuje do….obrazu !!!!
To naprawdę niebezpieczne, że artystyczna wizja pana Leonardo, staje się „świętością” , przed którą ten miliard na klęczkach chyba gotów bić łbem o posadzkę …?!
Więcej psychiatrów, mniej sukienkowych przebierańców i ich wyznawców.
Będzie zdrowiej i normalniej”.
Ale najtrafniej ujęła „temat” niezawodna Magdalena Środa w „My, olimpijczycy z zaścianka”
„Nie miałam zamiaru obejrzeć inauguracji Olimpiady w Paryżu, dopóki nie przeczytałam komentarzy rodzimych katolików: „profanacja ostatniej wieczerzy”, „sprostytuowanie idei olimpizmu”, „tchórzliwa prowokacja”, „upadek cywilizacji”. Śmiertelne oburzenie wyrażały fundacje broniące życia, prawicowi politycy, profesor Legutko, pismo Lisickiego i wielu innych. Inaugurację więc obejrzałam i byłam… zachwycona.
Wspaniałe widowisko, różnorodne, szalone, paryskie i uniwersalne zarazem, łączące gracką mitologię i francuską historię z wolnością ich interpretacji. Patronowała mu Sequana mityczna bogini, która zamieniła się w rzekę, uciekając przed przemocą Neptuna. Po Sekwanie galopowała kobieca postać (Joanna D’Arc?), na dachach działy się cuda, a na jednym z mostów odegrano scenę z błękitnym, gołym Dionizosem i grupą queer biesiadników, nawiązującą do obrazu „Uczta bogów”. To, że wielu prawicowym katolikom skojarzył się on z „Ostatnią wieczerzą” Leonarda da Vinci, świadczy albo o artystycznej ignorancji, albo o inkwizytorskiej mentalności, która ciągle poszukuje herezji, gotowa do natychmiastowego karania jej.
Myślę, że artystyczny reżyser spektaklu Thomas Jolly był daleki od pomysłu naigrywania się z chrześcijańskich świętości i jeszcze dalszy od nawiązywania do twórczości włoskiego renesansu. Ale tak jak więźniowie ciągle myślą o wolności, tak prawicowi katolicy wszędzie widzą zagrożenie dla swoich (jakże kruchych) uczuć religijnych.
Jestem jeszcze w stanie zrozumieć niefortunną wypowiedź redaktora Babiarza, bo gdy ktoś ciągle komentuje imprezy, gdzie ludzie konkurują ze sobą i prowadzą walki plemienne, nie jest w stanie pojąć, że może istnieć świat, gdzie nie ma narodów i ludzie żyją bez rywalizacji. Taki świat byłby rajem. Ale w takim świecie nie byłoby też sportu! A świat bez sportu dla Babiarza to czyste okropieństwo, a więc komunizm. Dlaczego jednak TVP odwołało Babiarza? Czy dlatego, że użył strasznego słowa na „k”, czy że nie zrozumiał Lennona?
Rzecz jasna paryską imprezę można krytykować. Na tym też polega wartość kultury, że prowokuje, szokuje, odrzuca kanon, skłania do gorących uczuć i dyskusji. Kultura wzrasta w atmosferze wolności i nie zna świętości. Tak jak zwykły śmiertelnik, a nawet polityk może mniej, tak artysta może znacznie więcej. U nas polityk z katolickim imprimatur może więcej niż artysta, dlatego w mainstreamie mamy ciągle zaścianek, bardzo wzmocniony przez poprzednią władzę: husarze, żołnierze wyklęci, straszne pomniki, twórczość literacka papieża, Zenek Martyniuk, Kossaki, chwała, martyrologia i kult maryjny. To, co rzeczywiście wartościowe, z trudem wybija się spod lawy zaściankowych gustów w dodatku w atmosferze śmiertelnego oburzenia tych, którzy mają tak kruchą wiarę, że muszą ją wzmacniać protestami i zakazami.
Kultura nie może się rozwijać ani w totalitaryzmie, ani w fundamentalizmie. Dlaczego tak szybko przeskoczyliśmy z jednego systemu do quasi-drugiego? Niegdyś kulturze zagrażał Wielki Brat i prymitywni panowie z PZPR, a dziś prawicowi inkwizytorzy z miłością bliźniego na ustach i cenzorskimi nożycami w ręku.
Możemy się tylko pocieszyć, że to nie Kosiniak-Kamysz jest ministrem kultury, a przecież mógłby”…
Redaktorzy sportowi mediów internetowych (głównie gazety i onetu) w swoich sprawozdaniach z Paryża prześcigają się nawzajem w inwektywach typu porażka, wstyd, hańba etc.. A to nie działają infoscreeny podczas wyścigu kolarskiego, a to Sekwana zbyt brudna do pływania, a to sędziowanie (szczególnie naszych) poniżej krytyki a to publiczność na kortach niewychowana. Tak w koło Macieju, od rana do wieczora, każdego kolejnego dnia – porażka, wstyd i hańba….
Nic to, że ulewne deszcze, że terrorysci niszczący światłowody, że przy imprezie tej rangi nie da się wszystkiego dopiąć na ostatni guzik a wobec pogodowych katastrof jest się zwyczajnie bezsilnym.
Nie wiem czy to próba samodowartościowania, kompleksy, sztama z Babiarzem czy też coś innego ale w przypadki nie wierzę. Ktoś wyraznie chce obrzydzić Polakom Igrzyska zanim się jeszcze na dobre zaczęły.
@PAK4
Protestowały episkopaty, nie tylko francuski:)))
@Lubicz56
Dodam jeszcze, że „wstyd i hańba”, bo na barce, którą płynęła Polska reprezentacja, nie było toalety:)))
Wytoczono teraz największe armaty, palba taka że kanonierzy sami siebie nie słyszą…
Oglądałem z przejęciem znaną mi z natury i setek filmów architekturę Paryża upięknioną światłem i kostiumami kuglarzy, podziwiałem Orlińskiego, bo nie spodziewałem się takiego rozrzutu jego możliwości.
„Małpi gaj” artystów wszystkich istniejących i nie istniejacych płci był dla mnie podany w nadmiarze budzącym chwilami odrazę – to kwestia smaku. I tyle. Sztuka zawsze przekraczała bariery i wyjeżdżała z utartych kolein akademickich, ale czy te setki milionów oglądających spektakl otwarcia IO były przygotowane na taki performance?
@PAK4
Organizatorzy wycofali z youtuba nagranie otwarcia Igrzysk. Podobno sponsor-gigant zakręcił kurek z pieniędzmi, tak się oburzył:))) To wszystko zaczyna zatracać paranoją:)))
adepoju
30 LIPCA 2024 12:33
Jak przystało na kacapską mendę odwracasz kota ogonem – nic o meritum krytycznego wpisu – od czapy przepisujesz Orwella by niby wytłumaczyć swoje pierdolenie propagandowo‑dezinformacyjne kacapskiego trola…
Era Wielkiego Brata w rozkwicie…
„Czym jest Alphabet Inc. wielonarodowy konglomerat ?
W 2015 roku Google zrestrukturyzowało swoją firmę, tworząc nową spółkę dominującą, Alphabet Inc. Alphabet opisuje siebie jako zbiór spółek. W liście założycieli z 2015 roku Lary Page powiedział, że Google działa dobrze, ale stworzył Alphabet, aby firma była czystsza i bardziej rozliczalna. Poprzez oddzielenie podstawowych usług internetowych Google od innych przedsięwzięć, Alphabet miał na celu wspieranie innowacji i zapewnienie większej przejrzystości w zakresie wyników poszczególnych przedsiębiorstw. Chcieli móc działać w różnych sektorach i wierzą, że utworzenie Alphabet pozwala im prowadzić rzeczy niezależnie, które nie są ściśle powiązane. Taka struktura pozwoliła również Alphabetowi na strategiczne przydzielanie zasobów w oparciu o potrzeby każdej spółki zależnej. Alphabet działa jako spółka holdingowa z kilkoma spółkami zależnymi pod swoim parasolem. Najbardziej znaną spółką zależną jest Google, która obejmuje różne produkty i usługi, takie jak wyszukiwanie, reklama, YouTube, Android i inne.
Alphabet ( GOOG i GOOGL ) jest spółką macierzystą Google. Dostarcza oprogramowanie i usługi związane z internetem, w tym przeglądanie stron internetowych i wyszukiwanie, przetwarzanie w chmurze, strumieniową rozrywkę i mobilne systemy operacyjne, między innymi. Firma zajmuje się również szeroką gamą biznesów, w tym przetwarzaniem w chmurze, oprogramowaniem i sprzętem, usługami reklamowymi oraz aplikacjami mobilnymi i komputerowymi. Pierwotnie nazywany Google , Alphabet został założony przez Larry’ego Page’a i Sergeya Brina w 1998 roku i jest obecnie jedną z najczęściej odwiedzanych stron internetowych na świecie.
Kapitalizacja rynkowa Alphabet wyniosła 2,34 biliona dolarów. Firma ma 12-miesięczny dochód netto (TTM) w wysokości 82,41 miliarda dolarów i przychody TTM w wysokości 318,15 miliarda dolarów. Wszystkie te dane są z dnia 31 marca 2024 r.
Jakie spółki są własnością Alphabet?
Alphabet posiada zróżnicowane portfolio firm z różnych branż, takich jak technologia, opieka zdrowotna, biotechnologia i automatyka domowa. Niektórzy z kluczowych graczy obecnie w Alphabet to:
X : Spółka zależna Alphabet, której celem jest stawianie czoła największym globalnym wyzwaniom poprzez innowacje technologiczne. Niektóre z ważnych projektów X obejmują autonomiczne samochody (Waymo), balony przesyłające Internet (Project Loon) i drony dostawcze (Wing).
Mandiant : Firma, która koncentruje się na testach cyberbezpieczeństwa i reagowaniu na cyberincydenty. Jest częścią Google od 2022 r. i została przejęta za 5,4 mld USD.
YouTube : Platforma wideo została przejęta przez Google w 2006 roku i przyczynia się znacząco do przychodów firmy dzięki swoim subskrypcjom premium. W 2021 roku przychody z reklam wyniosły 28,9 miliarda dolarów.
Verily Life Sciences : spółka zależna Alphabet skupiająca się na badaniach w zakresie opieki zdrowotnej i nauk o życiu. Obszary zainteresowań obejmują medycynę precyzyjną, badania kliniczne i analizę danych medycznych.
Looker : Platforma wideo została przejęta przez Google w 2006 roku i przyczynia się znacząco do przychodów firmy dzięki swoim subskrypcjom premium. W 2021 roku przychody z reklam wyniosły 28,9 miliarda dolarów.
Nest Labs : Firma zajmująca się automatyzacją domu przejęta przez Google w 2014 r., która później stała się niezależną spółką zależną Alphabet. Nest oferuje szereg inteligentnych produktów domowych, w tym termostaty, kamery, dzwonki do drzwi i systemy bezpieczeństwa.
DoubleClick : wiodąca platforma reklamowa online, która zapewnia rozwiązania dla reklamodawców, wydawców i agencji. Skupia się na dostarczaniu ukierunkowanych i opartych na danych kampanii reklamowych. Firma została przejęta przez Google w 2008 r. za 3,1 biliona dolarów, ale w 2018 r. Google włączyło ją do marki Google AdWords, czyniąc Google Ads głównym narzędziem dla reklamodawców.
Fitbit : Firma produkująca produkty do noszenia (w tym smartwatche i opaski fitness), które poprawiają zdrowie i kondycję użytkowników. Firma została przejęta przez Google w styczniu 2021 r. za 2,1 mld USD.
Calico : Firma biotechnologiczna specjalizująca się w chorobach związanych z wiekiem i długowieczności człowieka.
DeepMind Technologies : Laboratorium badawcze zajmujące się sztuczną inteligencją, które wykorzystuje głębokie uczenie wzmacniające (Deep RL) do tworzenia inteligentnych rozwiązań.
—————————————————————–
Wielki Brat ma się dobrze… niby niepostrzeżenie… a tu minęło ponad 25 lat.
@Kalina:
Taaa… sponsor taki gigant, że go z lupą szukają 😀 C Spire, bo o niego chodzi „udostępnia kablowy internet w kilkudziesięciu miejscowościach w Alabamie i Missisipi”.
Natomiast słyszałem też podobnie, że „sponsor gigant”. To tylko świadczy o tym, jak skrajna prawica potrafi narzucać swoją wizję świata.
@PAK4
:))) Gigant, nie gigant, wazne, jaką kasę zainwestował. Jest faktem, że organizatorzy się wiją jak piskorze. Polecam bardzo mądre wpisy na fb Mariusza Szczygła, który raczej do prawicy nie należy
@PAK4
Zawsze kiedy wydaje mi się, że świat zwariował, śpiewam sobie pod nosem:
Let me take you down
,Cause I,m going to strawberry fields
Nothing is real
And nothing to get hung about
Strawberry fields forever
Ten tekst wydaje mi się bardziej „real” niż Imagine:))))
@Kalina:
Organizatorzy nie chcą być przedmiotem hejtu. To naturalne. Choć nie wiem, czy możliwe w dzisiejszych czasach.