Majowa trzydniówka
Z trzech świąt majowych jako obywatel cieszę się umiarkowanie. Święto Pracy dla mnie uległo anihilacji w PRL. Państwo ówczesne zaganiało ludzi na pierwszomajowe pochody i sprawdzało, kto się absentował. W moim liceum świętowaliśmy na odwal, pod przymusem, próbując jak najszybciej dać drapaka.