To nie będzie spacerek po różach
Donald Tusk będzie miał dwa zadania do wykonania od zaraz: przeprowadzenie skutecznych rozmów koalicyjnych KO z Trzecią Drogą i Nową Lewicą. Po drugie, gdy rząd zacznie działać, odmrożenie oficjalnych relacji między Polską a Unią Europejską, tak aby należne Polsce fundusze zaczęły wreszcie pracować dla kraju.
Ryszard Terlecki jest optymistą i wierzy, że obóz Kaczyńskiego sobie poradzi z nową sytuacją, w której PiS nie ma większości sejmowej (ani senackiej). Jak sobie będzie „radził”, łatwo przewidzieć: prezydent Duda zleci misję utworzenia rządu Morawieckiemu, co da PiS-owi czas na zacieranie śladów po aferach. Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu musi się odbyć do 30 dni od daty wyborów, czyli do 14 listopada. W ciągu 14 dni od daty pierwszego posiedzenia Sejmu powinno się odbyć powołanie prezesa rady ministrów wraz z proponowanym przez niego rządem. Co z ustępującym rządem? Powinien złożyć dymisję na ręce prezydenta (spodziewałbym się, że nie złoży, by utrudnić sformowanie nowego, mielibyśmy wtedy sytuację: nie uznajemy wyniku wyboru i kryzys konstytucyjny).
Z powołaniem rządu demokratycznego nie powinno być kłopotu, bo demokraci mają bezwzględną większość do tego wymaganą. W ciągu 14 dni od powołania rządu premier (Tusk?) powinien wystąpić z exposé na temat planów swego rządu. Obstrukcja PiS spowoduje, że rząd demokratyczny możemy dostać w prezencie pod choinkę, czyli nawet za ponad dwa miesiące.
To niedobra perspektywa i dlatego demokraci powinni zacząć naciskać – w imię patriotycznej racji stanu – na umiarkowaną część frakcji PiS w nowym Sejmie i na samego prezydenta, by nowy rząd demokratyczny powstał możliwie jak najszybciej. Prezydent może, ale nie musi powierzać misji sformowania rządu liderowi partii, która statystycznie wygrała wybory. W zamian za powierzenie tej misji od razu Donaldowi Tuskowi (lub Trzaskowskiemu?) Andrzej Duda zapewne oczekiwałby czegoś w zamian, np. immunitetu. Podobnie może być z niektórymi posłami pisowskimi w nowym Sejmie.
Prócz obstrukcji drugą metodą „radzenia sobie” totalnej opozycji pisowskiej będzie próba stworzenia koalicji z PSL. Już są pierwsze sygnały, że PiS spróbuje po nią sięgnąć. To byłby śmiertelny cios dla demokratów i wątpię, czy coś z tego będzie. Są też inne opcje związane z ostatecznym zatwierdzeniem wyniku wyborów przez podporządkowaną PiS-owi izbę Sądu Najwyższego. Nie możemy się spodziewać po neosędziach wyciągnięcia pomocnej ręki do demokratów. Raczej zalewu protestów wyborczych do rozpatrzenia, czyli obstrukcji.
Stworzenie rządu demokratycznego jest warunkiem sine qua non naprawy państwa. Jednocześnie widzimy teraz jak na dłoni, jak trudno będzie oczyścić pisowską stajnię Augiasza. Dlatego tak ważna jest przyjazna współpraca sił demokratycznych i obrona jej przed pisowskimi próbami jej rozbicia. Pierwszym testem będzie wybór nowego marszałka bądź marszałkini Sejmu na pierwszym jego posiedzeniu.
Sytuację w Polsce po wyborach obserwuje Zachód. W Brukseli gryziono paznokcie w oczekiwaniu na pierwsze wyniki. Polska to piąty co do wielkości kraj Unii, największy spośród państw Europy Środkowo-Wschodniej przyjętych do tej organizacji w 2004 r. Kaczyński i Orbán są hamulcowymi odmawiającymi poparcia dla reformowania Unii. Tuż przed wyborami w Polsce wybory w sąsiedniej Słowacji wygrał prorosyjski populista Fico.
W tamtym momencie już trzy państwa w grupie wyszehradzkiej były pod kontrolą sił antyeuropejskich. Tylko Czechy na razie opierają się populistom, ale i tam ich szanse na powrót do władzy rosną. W sąsiednich Niemczech skrajna prawica AfD wyrasta na drugą siłę polityczną, przeganiając socjaldemokratów. Bruksela ma powody do niepokoju o przyszłość UE rozszerzonej o państwa dawnego bloku sowieckiego. Powrót prounijnych demokratów do władzy w Polsce osłabi ten niepokój.
Komentarze
Nie mam wątpliwości, że PiS utracił większość, nawet z Konfederacją.
Co będzie w najbliższych tygodniach, przekonamy się.
Warto też wiedzieć że naszych posłów można kupić tak, jak wielu Polaków.
Szanowny Redaktorze: pisze Pan, że AfD rośnie w siłę. A dlaczego nie napisze Pan, że AfD po durnym raporcie Mularczyka ,który chce unieważnić prawomocność wszystkich polskich i niemieckich decyzji odnośnie zamknięcia kwestii roszczeń, korzysta z pretekstu tego raportu i chce zwrotu tzw. „Ziem Odzyskanych”? Nie rozumiem, czemu w tej sprawie zaległo milczenie w mediach opozycyjnych.? Przecież rozbicie UE przez PiS, to prosta droga do ścieżki rewizjonizmu „suwerennych” krajów. To jest znacznie groźniejsze dla Polski, niż wszystkie inne zagrożenia płynące z polityki PiSu razem wzięte. Być może, ze ja czegoś nie wiem, ale milczenie w tej sprawie jest błędem,jak mawiał Napoleon.
Za dwa tygodnie się okaże że PSL jest koalicjantem Pisu a Kosiniak-Kamysz będzie premierem.
Jak pięknie i kulturalnie od kilkunastu godzin prowadzą rozmowy i komentarze dziennikarze TVP.Ktoby pomyślał?
Pisał pan, że wybory mogą nie być demokratyczne. No ale jak sumarycznie wygrali „demokraci” to na pewno były demokratyczne. 🙂
Prezydent będzie zwlekał ile się da. W tym czasie kopiarki i niszczarki będą rozgrzane do czerwoności. Materiały kompromitujące ulegną anihilacji, natomiast przydatne haki na opozycję i własnych działaczy, zostaną wywiezione na Nowogrodzką albo do pałacu prezydenckiego. Kaczyński kiedyś powiedział:
„Jeśli nie ma dowodów, to znaczy ze zostały zniszczone”. I słowo stanie się ciałem…
„Podobnie może być z niektórymi posłami pisowskimi w nowym Sejmie”
Z Dudą mogą / muszą się dogadywać, bo stoi im na drodze. Ale posłowie?? Mam nadzieję, że nie zostanie popełniony ten sam błąd co wtedy. Cała hałastra do (politycznego) piachu.
Przed panem Dudą, co do jego przyszłości, są dwie opcje: kariera zagraniczna lub krajowa. To pierwsze z racji geopolitycznej pozycji Polski (przez nasz kraj przechodzi zdecydowana większość pomocy dla Ukrainy) mogą ułatwić mu Amerykanie puszczając w niepamięć jego hece z tzw ,,ruską komisją” wobec Tuska. Nikomu (po za oczywiście PiSem) nie jest na rękę aby w tak międzynarodowej sytuacji przez wiele miesięcy trwały u nas polityczne zawirowania.
Natomiast jeśli panu Dudzie marzy się objęcie schedy po Kaczyńskim, i po przez podlizywanie się swojemu środowisku postanowi kłaść kłody pod nogi konstytucyjnie wybranej większości, to społeczeństwo obywatelskie w sposób pokojowy powinno mu te pomysły szybko wybić z głowy. Już dwa marsze przeszły… a ludzie rzeczywiście mają dość. Czas gra ogromną rolę.
Uważam, że konstytucję powinno , nam Polakom , opracować inne państwo, by wykluczyć z niej takie słowa jak ; ” powinien i może ” .Bo dla nas te słowa znaczą wielki bajzel
Opozycja niech spokojnie czeka nawet do świąt. Niech Pis zgra się ostatecznie. Jaka będzie wkrótce cena benzyny, gazu, prądu? Po co ma to spaść na nowy rząd? Niech pinokio nadal kłamie, a opozycja czeka aż się pozagryzają.
@MR
Były, dzięki demokratom. Pisałem, że wybory mogą być nieuczciwe, ale nie że nie będą demokratyczne w elementarnym znaczeniu, czyli rywalizacji między ugrupowaniami. Pisałem, że jest ona nierówna, i tak samo oceniła ją misja obserwscyjna OBWE.
@Stary Profesor, 16 PAŹDZIERNIKA 2023, 15:06
,,Prezydent będzie zwlekał ile się da. W tym czasie kopiarki i niszczarki będą rozgrzane do czerwoności. ”
… oraz uruchomione zostaną transfery środków gdzieś do krajów-pralni i rajów podatkowych. Również na rynku nieruchomości mogą zadziać się cuda po przez pojawianie się atrakcyjnych ofert sprzedaży.
@mwas, 16 PAŹDZIERNIKA 2023, 16:27
,,Opozycja niech spokojnie czeka nawet do świąt. Niech Pis zgra się ostatecznie.”
Wszystko fajnie, tylko wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie…
Doprowadzono nas do takieg upadku, że o ewentualnych działaniach pisu mówimy jak o normalnych pounięciach politycznych i nie zdajemy sobie sprawy, że cały czas mówimy o ewentualnych działaniach przestępczych. Daliśmy się tak przyzwyczaić do ich kryminalnego charakteru, że staliśmy się ślepi. „Pokradną dowody ale takie jest życie”. Można to porównać z istniejącym kiedyś przekonaniem, że regularne bicie żony to przecież rzecz normalna, że nic w tym złego bo i żona jest wtedy lepsza i jest wdzięczna mężowi, że przyprowadza ją do porządku. No takie jest życie.
Niech Tygryski nie podskakują. Ten ich wspanialy wynik jest w duzej częsci efektem poswiecenia wyborców innych partii celem wsparcia przekroczenia progu wyborczego. Ja poswięcilem swoj głos, choc daleko mi do Kosiniaków i Holowniów. Podobnie zrobila moja rodzina, znajomi i znajomi znajomych.
Polska wraca na Zachod! Jest pieknie! Jeszcze Polska nie zginela!
Dzieki tym, ktorzy Zachod znaja, sie go nie boja i jego szanse wykorzystuja. Dzieki tym, ktorzy zrozumieli, ze o swoja przyszlosc trzeba walczyc. A przynajmniej isc na wybory aby mniejszosciowa wschodnia mentalnosc nie dopuscic do wladzy.
O tych wyborach w 2023 trzeba dzieciom i wnukom jak najczesciej z duma opowiadac! Ku przestrodze i jako przyklad do nasladowania. W mysl poety i patrioty, co za Ojczyzna tesknil:
„I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem,
A com widział i słyszał, w księgi umieściłem.”
Popielil 11 po 11 i nie wie, ze Ziemie Odzyskane sa dla wiekszosci politycznej w Niemczech kwestia zamknieta. AFD moze stanac na kobiercu z PiSem.
@pielnia11:
Jakby tu Warholem polecieć: „Każda afera będzie mieć swoje 15 minut nagłośnienia”. Na więcej chyba nie można liczyć…
@niunia5:
Nie wierzę w przejście na stronę PiSu całej partii. Pojedynczy posłowie — tak, zdziwię się jeśli będzie inaczej. Ale partii — nie. Natomiast zbytnią podejrzliwością można zatruć stosunki między przyszłymi (oby) koalicjantami.
Jako właściciel ogrodu z (między innymi) kilkuset krzewami róż chciałbym oprotestować tytuł wpisu: po różach źle się spaceruje. Można się pokłuć i podrzeć odzież. Czego doświadczam na bieżąco przy okazji cięcia i pielęgnacji. Co innego po płatkach róż – i to chyba bardziej sensowy zwrot frazeologiczny?
@MR
W niedemokratycznych wyborach wygrali, mimo wszystko, demokraci i dlatego dopiero przyszłe wybory będą demokratyczne. Jak wiadomo, „wszystkie choroby demokracji mogą być uleczone przez zwiększenie demokracji.”
Mauro Rossi
16 PAŹDZIERNIKA 2023 15:05
Chłopie, że też ktoś litościwy nie nakopie ci do d00py… sprawiając frajdę…
Niby jest dobrze – na nic zdały się miliardy na kupowanie wyborców, ,,promocyjne” ceny paliwa na Orlenie, propaganda której natężenia Goebbels i Urban by nie dali rady unieść, modły i instruktaże kleru, zrobienie wszystkiego instytucjonalnie by obóz władzy wygrał. Niby jest dobrze ale…Skala poparcia dla PiS. To jest przerażające. Pomimo bezmiaru podłości i troglodyctwa, kradzieży i walków aż poza granice chamstwa – nasi wpółobywatele, 36? 39? procent to popiera i nawet mit frekwencji nic nie pomógł bo okazało się, że frekwencyjny ,,naddatek” odzwierciedla tylko podział w naszym społeczeństwie.
Jeżeli jeszcze ,,brunatną armię rezerwową” czyli Konfederację to perspektywy naszego kraju nie wyglądają najlepiej.
Nowy rząd czekają 2 lata buksowania w kleszczach A. Dudy i trybunałku Julii Przyłębskiej, z tysiącami pisowskich kretów poukrywanych w instytucjach państwa polskiego i czekających aż rząd demokratów się przewróci.
Przez 8 lat zgromadzili, drogą wyłudzeń, oszustw etc. olbrzymie zasoby, ich koledzy ze Wschodu i południa też nigdzie się nie wybierają. Mogą czekać aż…zacznie działać demokracja i nastąpi naturalny rozdźwięk pomiędzy siłami demokratycznymi.
Duda wszystko PiS-owi podpisywał to i opozycji podpisze trzeba tylko umiejętnie przemówić mu do skądinąd prostej jak konstrukcja długopisu wyobraźni. Jak już się wszystko uspokoi i kurz osiądzie liczę na bezpardonowe rozliczenie aferzystów i katów demokracji. Czas, aby ktoś w końcu dobrał się do d…y pedofilom w sutannach.
Klincz.
Polska nadal stoi w miejscu.
Gratulacje dla „demokratów” i dla Redaktora Szostkiewicza, ich rzecznika na tym blogu i w Polityce i gdzie tam jeszcze.
Koalicja „demokratyczna” na premiera desygnuje Tuska, spodziewam się. Po pierwsze, to co się stało października 15., tj. zahamowanie sepsy w Polsce, czyli odsunięcie PiS od rządzenia, czy można to sobie wyobrazić bez Hołowni, lub bez Kosiniaka-Kamysza, Czarzastego, Biedronia i Joanna Scheuring-Wielgus. Ale nie stało się tak bez Donalda Tuska, jego sprawczość była decydująca i niezbędna. Po drugie, Tusk będzie służył jako „zderzak”, bo jak zmiany w gospodarce nie pójdą po myśli populistycznie zmanierowanego społeczeństwa to na kogoś można będzie zwalić winę, czyli kolejną winą obarczyć Tuska.
Tusk i koalicja rządowa (in waiting) będzie mogła wywierać presje na Dudę i Nowogrodzką, bo kampania polityczna i medialna o przejęcie władzy trwa. Czas nagli przede wszystkim z uwagi na odblowanie funduszy UE, rewizję budżetu i finansów państwa, aby ruszyć z realizacją obietnic wyborczych. Duda będzie miał mnóstwo okazji do sypania piachu w te tryby. Czy wódz Nowogrodzki ma nad nim siłę perswazji? Podobno debatują tam, kombinują, wykluwa im się plan B. Czy Kaczyński ma jeszcze motywację do psucia Polski w sytuacji mocno okrojonych narzędzi? Czy będzie im raczej zależało na wyciszanie własnych ról przez „minione osiem lat” i przeciąganiu prokuratorskich dochodzeń? Pewnie na tym się skupią.
Jedyna szansa dla PiSu odzyskania choćby części wpływów, które miał w państwie, jest chachmęcenie prawne przez prezydenta Dudę, interpretowanie przepisów Konstytucji na opak, maksymalne przeciąganie terminów, które określa Konstytucja (Konstytucja nie przewiduje żadnych konsekwencji dla prezydenta, który nie dotrzyma terminów) i dociągnięcie sprawy do ostateczności, na którą PiS może liczyć, czyli do rozwiązania Sejmu i wyznaczenia daty nowych wyborów.
Taki hipotetyczny ciąg zdarzeń miał na myśli (to moja hipoteza) Kaczyński gdy bezpośrednio po otrzymaniu wyników wyborczych exit poll na wieczorze wyborczym PiS powiedział:
Mamy pierwsze wyniki badań. – One nam dają czwarte zwycięstwo w dziejach naszej partii. Czwarte zwycięstwo w wyborach parlamentarnych i trzecie po kolei.
Czy ten sukces będzie można zmienić w kolejną kadencję?
Jak ocenił, „to jest naprawdę wielki sukces (…) naszej formacji i naszego projektu dla Polski”.
– Ale oczywiście przed nami jeszcze stoi pytanie o to, czy ten sukces będzie można zmienić w kolejną kadencję naszej władzy, i tego jeszcze w tej chwili nie wiemy. Ale musimy mieć nadzieję i musimy także wiedzieć, że niezależnie od tego, czy będziemy przy władzy, czy będziemy w opozycji, to ten projekt będziemy na różne sposoby realizować.
– Nie pozwolimy na to, żeby Polska utraciła to, co jest najcenniejsze w dziejach naszego narodu, najcenniejsze ze względu na jego doświadczenia, to znaczy niepodległość, prawo do decydowania o własnym losie. To na pewno będziemy mogli zrobić i z całą pewnością to zrobimy – powiedział Kaczyński.”
Dlaczego obrałem taka hipotezę o zamierzonych działaniach PiSu?
Ze względu na charakterystyczny dla Kaczyńskiego styl:
„Ale oczywiście przed nami jeszcze stoi pytanie o to, czy ten sukces będzie można zmienić w kolejną kadencję naszej władzy, i tego jeszcze w tej chwili nie wiemy. Ale musimy mieć nadzieję i musimy także wiedzieć, że niezależnie od tego, czy będziemy przy władzy, czy będziemy w opozycji, to ten projekt będziemy na różne sposoby realizować ”
Z jednej strony insynuacyjne oskarżenie byłej opozycji o zdradę narodu poprzez przypisanie jej dążenia do utraty niepodległości przez Polskę. Z drugiej strony zapewnienie, że niezależnie od tego, czy będziemy przy władzy, będziemy ten projekt realizować.
Jaki projekt – nie wiadomo. Jak realizować nie będąc przy władzy – nie wiadomo.
Ta wypowiedź wskazuje na to, że Kaczyński w tej chwili może liczyć tylko na jakieś macherstwo prawne możliwe do wykonania przez prezydenta, które pozwoli mu sparaliżować tworzenie nowego rządu przez byłą opozycję, trwanie jak najdłużej ze starym rządem, wdawanie się prezydenta jak najdłużej w utarczki prawne i przepychanki (kryzys konstytucyjny).
Zadaniem prezydenta będzie sparaliżowanie na jak najdłuższy czas konstytucyjnej procedury powoływania rządu i oczekiwanie na błąd przeciwnika, a w zanadrzu trzymanie w gotowości decyzji o rozwiązaniu sejmu i zarządzeniu nowych wyborów.
Kaczyński zaczyna fantazjować, sugerować jakieś nadzwyczajne sytuacje, zdarzenia, które mają pozwolić PiSowi jak najdłużej pozostać przy władzy.
Wypowiedź charakterystyczna dla przywódcy sekty, który jest w stanie zapowiedzieć nawet koniec świata, by przyciągnąć do siebie wyznawców.
TJ
@Mauro Rossi
16 PAŹDZIERNIKA 2023 15:05
Mauro, Twój idol Kaczyński notorycznie twierdził, że seryjne przegrane przez niego wybory to wynik oszustwa, fałszerstwa etc.
PO nawet na promil nie zbliżyła się do tej skali kłamstwa, propagandy co PiS. Przez 8 lat PiS za publiczne pieniądze prowadził kampanię permanentnego zohydzania opozycji, którą pomawiano o wszystko: od zdrady narodowej po zamordowanie prezydenta a pomiędzy tym chęć okradzenia i wynarodowienia Polaków. Opozycję przedstawiano jako egzystencjalne zagrożenie bytu narodu polskiego (pardon: wiem, że powinienem użyć wielkich liter), knującą zdradę z ,,zagranicą”. W kierat propagandy zaprzeżono wszystko: TBP, spółki SP, prasę lokalną i kler.
Propaganda PO przed 2015r- Kaczyński jako zbzikowany sensat pod wpływem A. Macierewicza, to przy tym przedszkole.
Do tego dochodziło wulgarne kupowanie poparcia społecznego, żerowanie na wojnie (ekspresowe zakupy uzbrojenia) celem pokazania się w TVP jako ,,najlepiej dbający o bezpieczeństwo Polaków”. Koszty tej korupcji i szaleństwa zakupowego będziemy spłacać przez dziesięciolecia.
Więc nie pieprz o demokracji i uczciwości! Była to demokracja i uczciwość a’la Russe…
Ps. Gdy w 2015r PiS wygrał wybory to M. Olejnik zapytała Kaczyńskiego ,,Czy te wybory TEŻ zostały sfaszowane”…
Opolskie to, niestety, dostawca i producent debili, psycholi i szmat…
PIS z Prezydentem beda robic wszystko by opoznic przejecie wladzy przez opozycje.Dac czas obecnej wladzy do niszczenia dowodow,tego mozna byc prawie pewnym.Kiedy juz opozycja przejmie wladze musi rzadzic bardzo trasparentnie w kazdej dziedzinie a szczegolnie w sciganiu przekretow PIS.Bedzie to bardzo trudne ich ustawy plus ich Prezydent.Warto by bylo przeanalizowac mozliwosc postawienia Prezydenta przed Trybunalem Stanu za lamanie Konstytucji.I tu widze szanse aby Go zmiekczyc i przeciagnac na swoja strone i isc z reformami i programem do przodu.Nadchodzi bardzo trudny czas dla Polski o opozycji.Opozycja dzialajac transparentnie moze sobie zyskac zaufanie wiekszej czesci spoleczenstwa.
Znowu uaktywnia się Teofil B. i pociska swoje pierdoly … żałosny typ…
Jak dzisiaj oglądałem konferencję prasową pana Marciniaka i pani Pietrzak o godz. 18:30 w sprawie problemów komisji wyborczych i ogromu pracy,jaką naczalstwo PKW wkłada w Polsce przy wyborach,a właściwie weryfikacji dokumentów otrzymywanych z zagranicy,to mi się zbierało na wymioty.Pani Pietrzak wyniośle tłumaczyła pytającym dziennikarzom,jak to oni (PKW )ogromnie pracują pod presją czasu,a przecież ta głupia baba kilka miesięcy temu tłumaczyła uporczywie w mediach,że 24 godziny są absolutnie wystarczające,żeby obsłużyć wybory za granicami. Kilkakrotnie przypominała,że ona się na tym absolutnie zna
i wszystko będzie ok. Wtedy przekonywała,że nie trzeba poprawiać ustawy ,którą PiS wymyślił (chodzi o te słynne 24 godziny,jakie komisje miały do policzenia głosów),a teraz była oburzona,że durni dziennikarze nie rozumieją,że Komisja ma za mało czasu na sprawdzanie wszystkich protokołów. TaPKW przynosi wstyd Polsce
Tez cos mi sie widzi tak.
Ze nie jest to ostatni KWAK.
Można już oficjalnie powiedzieć – PiS przegrał. Polska wygrała i to dzięki zmobilizowaniu młodych wyborców. PiS otrzyma ok. 190 mandatów w sejmie. Będzie brakowało ok. 40 posłów, a tylu PiS nie zdoła kupić.
Cieszmy się wszyscy.
@tejot
16 PAŹDZIERNIKA 2023
21:40
Póki nie powstanie rzad koalicyjny i nie zostanie przyklepany przez parlament, bede spodziewać sie matactw i przeciwdziałania ze strony PiS.
Jeśli nie wiadomo od czego zacząć, to najlepiej zacząć od przywrócenia praworządności. Niepotrzebne są żadne wstępne „konsultacje” czy „negocjacje” albo najeżone dobrymi chęciami dywagacje. Są gotowe dwa projekty ustaw:
1. O trybunale Konstytucyjnym, przygotowanym przez fundację Batorego,
2. O KRS i SN, przygotowany przez „Iustitcję”.
O ile pamiętam, jeszcze przed wyborami, uzyskały poparcie demokratycznej opozycji. Nie siedź, nie czekaj, co robić? Uchwalaj! Oczywiście Duda to zawetuje, ale będzie to element spajający, coś w rodzaju „wewnętrznej konstytucji”, która gotowa czeka na swój czas.
Transformacja po 1989 też nie była spacerkiem po różach (stop, była po krzewach róż, ale nie po różanych płatkach), a jednak się udała. Z wyników wyborów należy się przede wszystkim cieszyć. Liczę też na to, że doświadczenie 8 lat pisowskiego draństwa będzie przestrogą dla nadchodzących demokratycznych rządów i motywacją do rządzenia lepiej, niż do 2015. Kochani, jest co najmniej nieźle.
japs
16 PAŹDZIERNIKA 2023
16:49
Słyszałam o wielu podobnych przypadkach oddawania głosu na TD w ramach akcji ratunkowej.
Mile zaskoczyli młodzi.
Oby ich zaangażowanie na tym się nie skończyło.
Szary Kot
17 PAŹDZIERNIKA 2023
8:46
…Liczę też na to, że doświadczenie 8 lat pisowskiego draństwa będzie przestrogą dla nadchodzących demokratycznych rządów i motywacją do rządzenia lepiej, niż do 2015….
Też na to liczę.
Teraz trzeba posprzątać katobolszewicką stajnię Augiasza.
Strasznie wiele pisdnej gówniarzerii i oszołomstwa – młodego i starego – zostało wybranego do sejmu, te wszystkie kowalskie, mejzy, kanthaki, kukizki, witki i lichockie…
I słabą pociechą jest brak bąkiewiczów i korwinów…
Szanowny Panie Redaktorze,
dziękuję bardzo za to, że gościł Pan nas tutaj przez osiem lat katobolszewickiej smuty.
Bez tego miejsca trudniej byłoby, mnie na pewno, przetrwać ten trudny czas.
Mimo zdarzającej się różnicy zdań potrafił Pan stworzyć miejsce przyjazne rzeczowej rozmowie. Tak różne od nienawistnych naparzanek.
A przecież wymagało to poświęcenia czasu prywatnego. Pracy, wysiłku.
Wierzę, że i w czasie odbudowy naszej demokracji to miejsce nadal będzie oazą wytchnienia i nadziei.
Dziękuję raz jeszcze.
Do @saldo: myślisz, że wystarczy, iż ponieważ już dawno temu ogłosiłeś się ekspertem (wręcz nadałeś sam sobie licencję na rozstrzyganie, co jest prawdą, a co nie jest) od spraw Niemiec i od antysemityzmu ,to inni mają honorować twoją uzurpację? Poza notorycznym u ciebie chamstwem ,arogancją i prymitywną napastliwością z kwestiami merytorycznymi jest u ciebie słabiutko. Taki Tarczyński na blogu.
babilas
16 PAŹDZIERNIKA 2023
18:33
„po różach źle się spaceruje (…). Co innego po płatkach róż – i to chyba bardziej sensowy zwrot frazeologiczny?”.
Nie ma co szukać we frazeologizmach, które bywają metaforami, myślowymi skrótami, nie tyle sensowności, ile dosłowności. Podasz inną, bardziej dosłowną postać frazeologizmu „Był między młotem a kowadłem”? Oczywiste jest, że „spacerowanie po różach” wzięło się ze zwyczaju sypania płatków w procesjach (może głównie Bożego Ciała) przed księdzem niosącym monstrancję. Trudno byłoby sypać przed nim krzaki róż. To Ty przeholowałeś z dosłownością, a nie pan redaktor.
Cóż, można też chyba pokusić się o sugestię, że zjednoczona opozycja uzyskałaby w sejmie większość konstytucyjną. Kaczyński to ma szczęście do ludzi. Oczywiście, nie w swojej partii.
pielnia11
16 PAŹDZIERNIKA 2023
14:28
Szanowny Redaktorze: pisze Pan, że AfD rośnie w siłę. A dlaczego nie napisze Pan, że AfD po durnym raporcie Mularczyka ,który chce unieważnić prawomocność wszystkich polskich i niemieckich decyzji odnośnie zamknięcia kwestii roszczeń, korzysta z pretekstu tego raportu i chce zwrotu tzw. „Ziem Odzyskanych”?
Mój komentarz
Konkretnie, gdzie i kiedy AfD wyraziła „chęć zwrotu Ziem odzyskanych”?
TJ
@Kalina:
Grozi Polsce 2 lata działania totalnej opozycji, ale takiej totalnej, nie tefałpeowsko-totalnej, mającej do dyspozycji silną frakcję w parlamencie, prezydenta, prokuraturę, TK… Lepiej zapiąć pasy.
Ale — PiS też jest poobijany, no i co może zaoferować własnym działaczom tylko przeszkadzając innym? Tu się już pod koniec kampanii mówiło, że w PiSie zaczyna się podgryzanie. A haki są zebrane.
A. S.
Pan Redaktor wybaczy stary ‚quip’ jeszcze z czasow PRLu:
jest dobrze ale nie beznadziejnie.
Myślę, że pesymiści i czarnowidze nie doceniają siły oportunizmu wszystkich tych, którzy mają coś za uszami. Obok tych co palą i mielą papiery na pewno będzie wielu, którzy przymilnie się uśmiechając wskażą miejsce przechowywania tych jeszcze nie spalonych.
116av
16 PAŹDZIERNIKA 2023
22:07
\Warto by bylo przeanalizowac mozliwosc postawienia Prezydenta przed Trybunałem Stanu za łamanie Konstytucji.
Mój komentarz
Postawienie prezydenta pod Trybunał Sanu wymaga podjęcia decyzji Zgromadzenia Narodowego (Sejm plus Senat) większością 2/3 głosów ZN (374 posłów i senatorów).
W odniesieniu do premiera i ministrów decyzja taka wymaga 3/5 głosów wszystkich posłów (276 posłów).
W odniesieniu do Prezesa NBP, Prezesa NIK, członków KRRiT oraz Naczelnego dowódcy sił zbrojnych decyzja taka wymaga bezwzględnej większości głosów przy obecności co najmniej połowy (230) wszystkich posłów.
W odniesieniu do posłów decyzja o postawieniu posła przed Trybunałem Stanu zapada bezwzględną większością głosów w Sejmie.
TJ
Stary Profesor
17 PAŹDZIERNIKA 2023
8:31
Mój komentarz
Da się zrobić. Należy działać rozważnie, lecz zdecydowanie i wykorzystywać to, co jest główną cechą PiS – działanie na rympał.
TJ
@ tejot
„Zadaniem prezydenta będzie sparaliżowanie na jak najdłuższy czas konstytucyjnej procedury powoływania rządu i oczekiwanie na błąd przeciwnika, a w zanadrzu trzymanie w gotowości decyzji o rozwiązaniu sejmu i zarządzeniu nowych wyborów.”
Chyba jednak az takim debilem to p. Duda Andrzej nie jest. Jeżeli będą nowe wybory, to PiS dostanie jeszcze mniej głosów. Zostanie przy nim tylko oszołomstwo, czyli wynik w granicach 20%
@Szary Kot
17 PAŹDZIERNIKA 2023
8:46
„Z wyników wyborów należy się przede wszystkim cieszyć.”
Tak jest 🙂
Teraz, powinnismy sie jeszcze troche cieszyc i fajrowac. By nabrac sil i nadziei przed ciezka praca przed nami. Nic nie jest dane na zawsze, nic nie zrobi sie samo. Ale zwyciezylismy i zwyciezymy!
Rozumiem, ze swieckiego państwa nie będzie. Powroci kompromis aborcyjny (czyli niewiele lepiej niz jest teraz). Religia w szkołach, Fundusz koscielny i klauzula sumienia pozostaną. A jeśli nie, to pójdziemy z PiSem. Juz slyszę Sawickiego i Bartoszewskiego.
Wlasnie po rozach. Jednak bez nieprzyjemnego „brunatnego“ zapachu.
@jagoda
Dziękuję i pozdrawiam.
@Mad Marx
17 PAŹDZIERNIKA 2023 10:52
@ tejot
To nie jest kwestia debilizmu ergo przymiotów intelektualnych pana prezydęta ale potrzeb grupy przestępczej. Każdy dzień to szansa na kolejną pensję i czas na zacieranie śladów.
Duda wie, że po prezydenturze wielkich perspektyw przed nim nie ma.
@japs:
Realnie? Czarnek utraci stanowisko. Podobnie jak Ziobro. Eksperci z Ordo Iuris, którzy trafili do rządu — zapewne wylecą. To będzie „państwo świeckie na miarę naszych możliwości”. (I nie, nie chodzi mi o PSL. Chodzi mi o pisowski TK i prezydenta.)
Gostek Przelotem
17 PAŹDZIERNIKA 2023
10:39
„Myślę, że pesymiści i czarnowidze nie doceniają siły oportunizmu wszystkich tych, którzy mają coś za uszami. Obok tych co palą i mielą papiery na pewno będzie wielu, którzy przymilnie się uśmiechając wskażą miejsce przechowywania tych jeszcze nie spalonych.”
Poważnie?
Jakoś tego nie pamiętam, po 2007.
Lepiej nie pokazywać, bo już teraz widać, żadnych rozliczeń raczej nie będzie, żadne obietnice wyborcze nie będą spełnione, bo choćby wszystkie sprawy światopoglądowe będą skutecznie blokowane przez Trzecią Drogę. Wszyscy z powodów „taktycznych” głosowali na TD, mogą czuć dumę, to w końcu ich zasługa.
Np. Duda, z osobnika którego postawimy przed Trybunałem Stanu, dość nagle przeobraził się w Szanownego Prezydenta, z którym trzeba negocjować, może jakąś synekurę trzeba będzie mu obiecać po skończonej kadencji.
Ciekawe czy za cztery lata, samo straszeniem PiS-em wystarczy?
Pierwszy test już za półtora roku, czyli wybory prezydenckie i lepiej żeby strona demokratyczna mogła się czymś konkretnym pochwalić, bo inaczej na kolejną mobilizację raczej bym nie liczył.
@studniówka (10:05)
„Między młotem a kowadłem” to zakorzeniony od niemal stuleci frazeologizm. „Spacer po różach” lansuje od dwóch lat (według szybkiej kwerendy internetowej) nasz Redaktor – ale może się to przyjmie, język jest żywy. Ja tylko zaznaczyłem, że – ze swojej perspektywy oceniając – nie brzmi zbyt fortunnie.
No i – wracając do Twojego przykładu – katolicy być może poczuliby się dotknięci posądzeniem, że podczas procesji Bożego Ciała spacerują. Tam chyba jakieś inne czasowniki są stosowne.
@babilas
Spacer po różach, od wyrażenia, że coś układa się bądź ,,płynie po różach”, czyli pogodnie, pomyślnie, szczęśliwie, bez przeszkód i problemów. Nie ma to nic wspólnego z chodzeniem po kolczastych łodygach tych pięknych kwiatów. Katolikom może się kojarzyć, też przyjemnie, z sypaniem kwiatków podczas procesji Corpus Christi.
Azefalista 17 PAŹDZIERNIKA 2023 10:15: – Cóż, można też chyba pokusić się o sugestię, że zjednoczona opozycja uzyskałaby w sejmie większość konstytucyjną.
Azefalisto,
wydaje mi się, że nie ma Szanowny Blogowicz racji bo np., gdybym miał zagłosować na taką listę, która zdominowana byłaby przez partię z ramienia której premierką była Artemida z radami jak polować na dinozaury przy pomocy kamieni, ministrem SW była katechetka „z Bydgoszczu”, ministrem sprawiedliwości był przestępca załatwiający sobie pozwolenie na broń na krzywy ryj, marszałkiem sejmu był wydrwigrosz kilometrówkowy, nieodpowiedzialny głupek, ten „pan” na Chobielinie itd. itd. to bym w ogóle nie poszedł głosować. Frekwencję po stronie „antypisu” zapewniła różnorodność i możliwość jakiegoś wyboru dla biorących czynny udział w wyborach. Inicjatywa „447” całe szczęście że nie doszła do skutku bo mielibyśmy trzecią kadencję PiS. Na bank.
@Jagoda, 17 PAŹDZIERNIKA 2023, 9:23
,,Mile zaskoczyli młodzi.
Oby ich zaangażowanie na tym się nie skończyło.”
Tym bardziej jak okaże się że 3D zacznie robić problemy wokół aborcji próbując wcisnąć społeczeństwu swoje ,,referendum”
„To nie będzie spacerek po różach”.
O Boże! Jak ten PiS przez osiem ostatnich lat namieszał w głowach. PiS – u nie ma. Zdechł. Będzie z nim tylko gorzej. To, że w 2015 doszli do władzy to żadna strategia tylko niesamowite szczęście połączone z 500+ i to, że Lewica nie znalazła się w Sejmie. Do tego wielu dało się omamić Pawłowi „szmacie” Kukizowi. Przez ostatnie 4 lata balansowali na granicy większości. Wiadomo dlaczego ją mieli. Senat stracili, a zwycięstwo Dudy było mocna wątpliwe. I najważniejsze. Mieli szczęście, że nie było Donalda Tuska.
Do wszystkich pesymistow i malkontentow (nie tylko tych sprzed wyborow):
Nie da sie!? A jednak sie udalo 🙂
Bo zamiast czarnych scenariuszy trzeba rozwijac pozytywne i pomagac w ich REALIZACJI 🙂
@Jagoda
17 PAŹDZIERNIKA 2023
9:23
„Mile zaskoczyli młodzi.
Oby ich zaangażowanie na tym się nie skończyło.”
Ich frekwencja byla nawet wieksza niz nasza!
„Według danych Ipsos do głosowania poszło 70,9 proc. osób w grupie 18–29 lat, podczas gdy w 2019 r. było to jedynie 46,4 proc. PiS notuje wśród młodych szczególnie słabe wyniki – według exit poll zajął w tej grupie dopiero piąte miejsce. Jednocześnie frekwencja wśród osób 60 plus była w granicach 66–67 proc. zarówno w niedzielę, jak i cztery lata temu. Okazuje się zatem, że w wyborach parlamentarnych w 2023 r. frekwencja wśród najmłodszych była większa niż wśród najstarszych! To niezwykłe wydarzenie.”
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2231294,1,historyczne-zwyciestwo-opozycji-i-trzy-wyzwania-dla-nowego-rzadu.read?src=mt
A jak mlodzi byli tutaj na blogu przez poniektorych besztani! Uwazam, ze teraz gdy zdali egzamin, naleza sie im przeprosiny. I POZYTYWNA motywacja i zainteresowanie z naszej (starszej) strony, aby swoje zaangazowanie kontynuowali.
Adam Szostkiewicz
17 PAŹDZIERNIKA 2023 14:18
@babilas
„spacerek po różach”
Jeśli już…to słowniki podpowiadają:
po różach – szczęśliwie, bez problemów i trudności:
coś płynie, toczy się, układa się po różach
Tyrmand pisał:
„Pozornie wydawał się nadal beniaminkiem publiczności i rozrywanym autorem bestsellerów, któremu życie płynie po różach; jego drugą żoną została piękna, młoda i utalentowana Barbara Hoff, wkrótce czołowa projektantka mody; zamieszkał w przestronnym, stylowym mieszkaniu na Dobrej” […].
Stąpać po różach – żyć szczęśliwie, bez trosk i kłopotów:
Nie wnikam w inne sfery jego osobowości, choć wiem, że nie stąpał wyłącznie po różach. Pociąg do alkoholu nie spłynął przecież na niego ot tak nagle i bez psychicznego uzasadnienia. (T. Kwiatkowski, Panopticum, 1995)).
„Tak więc sprawy zawodowe układały się Antkowi jak po różach, gorzej było w sferze sercowej”. (PN)
albo
[…] „życie popłynęło bujnie, ostro, wesoło, pracowicie, choć nie po różach„.
albo też
„W Płocku mawiają: wystarczy znać odpowiednich ludzi (nie jest ich wielu), by życie toczyło się po różach. Odpowiedni ludzie mają albo władzę albo pieniądze. (GW, 1995)
ktoś stąpa po różach – ktoś żyje wygodnie, bez trosk i kłopotów
Wydawać by się mogło, że ktoś, kogo muza w kolebce pocałowała w czoło, powinien stąpać po różach. (Tadeusz Kwiatkowski: Panopticum, 1995)
W początkach swej kariery artystycznej nie stąpał po różach, ciężko mu było bardzo zanim doszedł do sławy w tym wielkim mieście. (wsjp)
————————
Dzisiaj, na spacerze wśród róż, dopadła mnie myśl niepłocha, iż w swoim życiu nie stąpałem wyłącznie po różach.
@legat
,,Na bank” to na pewno nie, patrz pakt senacki.
@PAK4
Dlatego oczekiwałabym od przyszłego koalicyjnego rządu szybkich decyzji skierowanych przeciw bazie prawnej i ekonomicznej PiS: delegalizacji i wywłaszczenia. Oczywiście to nie musi się tak nazywać, ważne meritum i skutek:))))
babilas
17 PAŹDZIERNIKA 2023
14:03
Wybacz, babilasie, ale jako stary językowiec i marynarz-rybak, staram się wyrażać precyzyjnie, więc nie mówię o procesji jako o „spacerowaniu”, lecz przytaczam sformułowanie pana redaktora. Trochę się zapędzasz w szukaniu haków. Nie róbmy z igły wideł.
Panie Redktorze,
moim zdaniem odnoszenie i porównywanie systemu JOW jaki dotyczy wyborów do Senatu, z partyjniackim systemem wyborów do Sejmu jest nietrafne.
AFD stanie sie czasem zaprzeszlym, co nie znaczy, ze bardziej niz doskonalym. Podobnie jak Republikanie po, bodajze 93 roku. Podobnie jak obecnie PiS. Amatorzy jednak beda nadal dzielnie pielic 11po11 w blogosferze.
Do @tejota: nie mam oczywiście dostępu do formalnych dokumentów AfD, więc nie jestem w stanie okazać ,jak wygląda w tej sprawie ich oficjalne stanowisko, ale WIEM.że na ich korytarzach o tym się mówi…Obym był złym prorokiem,co będą
o tym mówić,gdy siłaAfD jeszcze bardziej wzrośnie….Obyśmy się nie obudzili za późno…(lepiej mówić o tym trochę za wcześnie,niż za późno).
Ale ponieważ u nas w Polsce zwyciężyła Opozycja, co jest i będzie równoznaczne moim zdaniem z istotną zmianą we współpracy Polski z UE i RFN,bo w Niemczech cieszą się z wygrania w Polsce Opozycji, więc zagrożenie rozwalenia UE przez nasz ukochany PiS maleje prawie do zera przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości ,co sprawia,że jestem szczęśliwy i moje strachy znacznie maleją
@pielnia
https://tvpworld.com/70441542/afd-politician-sparks-outrage-in-claiming-part-of-polands-territory-as-german
@legat
A moim zdaniem, jest trafne jak najbardziej: siła zjednoczenia, reszta to szczegóły techniczne.
Ziobro i Kaczyński z obawy przed nowymi władzami w Polsce proszą o azyl polityczny w Niemczech . Nie są tutaj osamotnieni, tysiące pomniejszych działaczy (patrz „Pies” , albo „Broszka”), ale także miliony zwolenników PiS ze „ściany wschodniej” z obawy przed nadciągającym Putinem, uciekają do Niemiec.
Wobec nieuchronnej katastrofy imigracyjnej, Niemcom udaje się odciągnąć Putina od agresji na Polskę, kierując jego zainteresowanie kolejny raz na Madagaskar.
Niemcy znowu zmieniają bieg dziejów polskiej historii i ogłaszają „Balbinę” Kaczyńskiego dożywotnim władcą Polski. Sytuacja na wschodniej granicy Niemiec się uspokaja , a miliny pisowskich uchodźców politycznych wraca jako zwycięscy do Polski.
Dzięki korzystnej sytuacji międzynarodowej los Balbiny i Polski zostały kolejny raz w historii uratowane.
A „Ryży” ?
Kto jest „Ryży”?
mfizyk
17 PAŹDZIERNIKA 2023 15:48
A jak mlodzi byli tutaj na blogu przez poniektorych besztani!
Nie zauważyłem – głównie besztani są starzy (jeśli sami się tu przedstawili iż takimi są) jeśli zamulają forum, wypisują bzdury albo nudzą…
Generalizacje o młodych to jałowe zajęcie – jak wszelkie takie – dotyczące społecznych grup wiekowych.
Przy danych kryteriach czy przedsięwzięciach ta sama grupa wiekowa bywa daje średnio statystycznie ciała albo daje dowód postaw dojrzałych w życiu społecznym.
Dzisiaj młodzi w swej dużej części są zdesperowani, w ich (i nie tylko) opinii nie mają lekko, a wielu z nich nie widzi żadnych szans na usamodzielnienie np. mieszkanie – własne bo koszty wynajmu w zestwieniu z ich dochodami są zabójcze.
Zbyt wielu z nich grzeszy wyobrażeniami o życiu z kreowanego przez media świata luksusu, łatwizny życiowej, karierowiczostwa… a przcież to jest dostępne tylko niewielu i nigdy inaczej nie było… nieco zmieniają się poziomy życia i proporcje…ale zawsze było i będzie dochodowe i majatkowe górne 10% i 1% oraz 60% relatywnej biedy (ci około mediany i poniżej) oraz 20-30% średniaków często wypalonych zawodowo i pogrążonych w depresji.
Jeśli nałożyć na te problemy wielu z wertykalną mobilnością społeczną ogólny kryzys kulturowy, narastający lęk przed nowymi wojnami i ich skutkami (często wypychany ze świadomości jako mało prawdopdobny), problemy z edukacją, problemy z rozchwianymi stylami życia i pokusami życia na haju… to mamy istotne problemy społeczne i ekonomiczne…
Mamy, bo ich młodych nierozwiązane problemy rzutują na większe lub mniejsze problemy i smutki ich rodzicow, dziadków itd. i całej reszty.
Cieszy zatem mobilizacja młodych podczas tych wyborów, ale i nowa władza zaciąga zobowiązanie rychłego wprowadzenia zmian, które nadadzą młodym nowych sensów życia i sprawstwa oraz pokażą perspektywę bardziej niż dzisiaj znośnego życia.
@legat
17 PAŹDZIERNIKA 2023
16:53
To w koncu glosowales do Senatu czy nie? Bo wyboru wsrod opozycji wogole nie miales 😉
@Red. Szostkiewicz
Nie oglądam PiSowskich kanałów, więc takie newsy i dyskusje pod nimi są dla mnie nowością:))) Miło, że ludzie nie dają sobie wcisnąć ciemnoty. Sądząc z wpisów…
babilas
17 PAŹDZIERNIKA 2023
14:03
Jeszcze raz przepraszam, babilasie. Chwalę się precyzją, a buduję zdanie – „nie mówię o procesji jako o „spacerowaniu”, lecz przytaczam sformułowanie pana redaktora” – które można odczytać tak, że pan gospodarz mówi o spacerowaniu procesji, choć w rzeczywistości mówi zupełnie o czymś innym.
W mojej gminie tak głosowano:
KKW KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI – 49,2%
KW PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ – 17,91%
KKW TRZECIA DROGA POLSKA 2050 SZYMONA HOŁOWNI – POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE – 16,67%
KW NOWA LEWICA – 9,03%
KW KONFEDERACJA WOLNOŚĆ I NIEPODLEGŁOŚĆ – 5,53%
KW BEZPARTYJNI SAMORZĄDOWCY – 1,66%
Frekwencja wyniosła 86,61 proc.
Pielenie 11po11 pisowej propagandy w mariazu z niemiecka AFDw kwestii granicy z Niemcami jest niedorzeczne lub fobia na wyrost.
@Kalina:
> Dlatego oczekiwałabym od przyszłego koalicyjnego rządu szybkich decyzji skierowanych przeciw bazie prawnej i ekonomicznej PiS
Generalnie się zgodzę — przegląd spółek skarbu państwa i jakieś wyjście (PiS sam poluzował zasady) przez RMN do TVP.
Ale zdelegalizować się nie da. Zresztą trzeba to było zrobić w 2005.
Całkiem serio też piszę, że w wielu przypadkach wystarczy, żeby byli „normalni” ministrowie. Gdy czytam sobie o postępkach Czarnka, na przykład, to nie jest to tylko tworzenie złego prawa — co trudno zmienić, ale także łamanie go w „zwykłej” pracy, np. mianując poza prawem do rady NCNu.
Natomiast martwi mnie prokuratura i ekonomia. Bo w jakiejś mierze teraz PiS dostaje to, o co rozbiła się budowana koalicja POPiSu w 2005 — władza ekonomiczna, ale też pełna odpowiedzialność za kraj spadająca na PO (teraz szerzej „demokratów”), oraz pełna władza rozliczania, punktowania, oceniania, bez żadnej odpowiedzialności (karnej czy politycznej) po stronie PiS. Bardzo niebezpieczna kombinacja.
Dla jeszcze większej poprawy humoru: na warszawskiej Woli do Senatu kandydowała Małgorzata Biejat z Paktu Senackiego i jakiś Grodzki z PiS-u. Jestem slepa bez okularów, ale nazwisko Grodzkiego przeczytałam i juz się szykowałam do dania mu „krzyżyka”. Szczęśliwie dokopałam sie do okularów, patrzę, a to PiSior!:)))
Epigoni PRLu ciagle piela o niemieckim rewizjonizmie. Probuja przekrzyczec PiS czy krzycza pisowym glosem?
nikodem
17 PAŹDZIERNIKA 2023
18:12
…nowa władza zaciąga zobowiązanie rychłego wprowadzenia zmian, które nadadzą młodym nowych sensów życia i sprawstwa oraz pokażą perspektywę bardziej niż dzisiaj znośnego życia….
Nowa władza i my wszyscy jako odpowiedzialne, podmiotowe społeczeństwo powinniśmy zadbać o stworzenie warunków, w których zarówno młodzi, jak i wcześniej urodzeni poczują sprawstwo.
Poczują, że są autonomicznymi, samosterowanymi podmiotami zdolnymi do brania odpowiedzialności za własne życie.
Autonomicznymi a równocześnie zdolnymi do współdziałania z innymi we wspólnej sprawie. Przykładem wsparcie dla czekających w kolejkach do urn wyborczych,
Osoba autonomiczna z poczuciem sprawstwa sama znajdzie sobie cele i sensy życia.
Nie musi ich podsuwać kościół, zindoktrynowana szkoła, państwo.
Wystarczy wspierać w dążeniu do indywidualnych i zbiorowych celów, nie przeszkadzać.
Należy się strzec zinstytucjonalizowanych dostawców celów i sensów.
Szanowny Redaktorze: dziękuję za link dot. AfD. Poczytałem i podumałem.
Niektórzy podejrzewają u mnie fobię antyniemiecką. Nic bardziej mylnego. Ja ,jako długoletni praktyk w zawodzie inż i ekonom. jestem zafascynowany niemiecką naturą polegającą na szacunku dla ładu, racjonalności, porządku, przestrzegania prawa ,mądrej władzy i szacunku i zaufania dla władzy nie licząc mojego wielkiego zafascynowania wysoką kulturą techniczną Niemców. Wszyscy wiedzą, że ta ich mentalność dawała im zawsze korzyści w historii .Ja im tego po prostu zazdroszczę. Polski bardak w tej kwestii doprowadzał mnie zawsze do irytacji. Dlaczego więc tyle piszę o ewentualnych zagrożeniach? Po prostu: światli Niemcy po II wojnie światowej doszli do wniosku, że te zalety i nawyki narodu niemieckiego są równocześnie dla nich pułapką w przypadku, gdyby ponownie pojawił się u nich nowy wódz, który im wmówi, że Niemcy potrzebują nowej przestrzeni życiowej, a Niemcy mu uwierzą. Tym narodem, dzięki tym jego zaletom i nawykom, jest znacznie łatwiej rządzić, niż np. Polakami. Niemcy po wojnie byli głównym pomysłodawcą i realizatorem Wspólnoty Węgla i Stali, a potem UE. UE jest oparta na wartościach w przeciwieństwie do WWiS. Po co im ,tym światłym Niemcom ,był potrzebny pomysł na UE? (bo to Niemcy są jej podstawowym pomysłodawcą). Otóż istotą UE jest poszanowanie wartości i (prawie) równych praw każdego członka UE. Jest oczywiste, że koncepcja UE nie mogła opierać się wyłącznie na przesłankach altruistycznych ,bo wtedy żaden bogaty kraj-naród by tego nie zaakceptował. UE daje korzyści wszystkim, ale daje zwłaszcza biedniejszym narodom, ale -co moim zdaniem- jest dla Polaków podstawowe, daje tym biedniejszym poczucie bezpieczeństwa przed ewentualnym odrodzeniem jakichś hegemonizmów, bo statuty UE wiążą ręce wszystkim, ale przede wszystkim tym bogatszym i mocniejszym. Ponieważ Niemcy mają w genach poszanowanie prawa, stąd Niemcy w UE nie są groźne dla sąsiadów, bo Niemcy przestrzegają prawa, pod którym się podpisali. A co robi Kaczyński i jego ferajna? Niczym swawolny Dyzio, chcą rozwalić UE ,żeby UE nie przeszkadzała mu w swawoli. Ale to w oczywisty sposób uwalnia Niemców od nałożonych na siebie zobowiązań. I może być przesłanką do nowych demonów. I tylko o to mi chodzi. Pozdrawiam z szacunkiem
Niemcy po wojnie byli głównym pomysłodawcą i realizatorem Wspólnoty Węgla i Stali, a potem UE.
Mój komentarz
Głównymi pomysłodawcami Europy wspólnej byli Schuman i Monnet.
TJ
@PAK4
18 PAŹDZIERNIKA 2023
7:54
Zapomniałam o równie waznym, jesli nie najwazniejszym: odebrać media i znacznie ograniczyć mozliwosci siania wrażej propagandy
No, no, ciekawe dywagacje powyborcze. W PSL-u już widać ich stare nawyki, że przy każdej okazji muszą wyjść na swoje. Za dużo wody sodowej im uderzyło do głów (Kosiniak,Sawicki).
Te wybory pokazały ,że demokracja demokracją, ale pokazały, jaką rolę odgrywa jednostka. Gdyby nie Tusk i jego powrót, to prawdopodobnie PO byłaby dzisiaj na poziomie kilku %. Wygrana Opozycji w wyborach, to -moim zdaniem- w 70-80% zasługa osobista D. Tuska, jego determinacji, przeogromnego wysiłku, umiejętności „rozmawiania” z ludem. Tusk uratował Polskę przed demolką PiSu i w tym Tusk uratował Kosiniaka i Hołownię przed zejściem poniżej 8%. Razi mnie więc to zadzieranie nosa przez Hołownię i Kosiniaka i wygłaszanie publicznie ,że „na pewno na to się nie zgodzimy…” Ogromną zasługę w zmarginalizowaniu Konfederacji miał R. Petru. Po prostu prostym językiem, który ja uwielbiam, wytłumaczył wyborcom, na czy polega szalbierstwo haseł Konfederacji w sprawach ekonomii i finansów. Dobranie do zespołu tzw. „harcowników” pana Petru, Kołodziejczaka i Giertycha przez Tuska świadczy o jego mądrości . Ja, jako emeryt, który niczego nie oczekuję od nowej władzy, wyrażam niniejszym wielki szacunek i uznanie dla roboty, jaką wykonał D. Tusk.Teraz :”do roboty!” jak mówił wczoraj w TVN24 Petru i jak napisał M.Belka w sprawach nowego budżetu i rozliczeń ze spuścizną po PiSie
Coś mi się zdaje, że Kaczyński troszkę opadł z sil i jego dotychczasowi podwładni (wyznawcy) rozglądają się wokoło, co by tu zrobić, aby przetrwać. Cześć z nich ma z pewnością myśli świętokradcze.
TJ
Szanowni Państwo: czy nie irytują Was te nieustanne dopytywania przez dziennikarzy:” kto będzie premierem?”. i całe szczęście, że nikt poważny nie daje się sprowokować na udzielenie dzisiaj odpowiedzi, bo każda dowolna odpowiedź rodziłaby prowokacyjne kolejne pytania, np. „a dlaczego on?” Ja rozumiem, że w zawód dziennikarza wpisana jest formuła zadawania prowokacyjnych pytań i często liczy się nie meritum, a kto wcześniej to pytanie zadał, ale to natarczywe dopytywanie teraz o to, kto będzie premierem nie przynosi chluby takim dziennikarzom, jak A. Werner, czy M. Olejnik, bo są to pytania infantylne, bo obniżają powagę problemu. Oczywiście -moim zdaniem, bo moim zdaniem ktoś, kto zadaje takie pytania nie rozumie, jaką rolę odegrał Tusk, jakie on ma kwalifikacje, jakie ma doświadczenie i jakie ma poważanie za granicą. Gdyby D. Tusk ogłosił (nie daj Boże) np.że ta funkcja go nie interesuje, to rozumiałbym zadawanie takiego pytania za sensowne, ale teraz uważam, że jest ono nielogiczne i niegrzeczne
PUŁAPKI ,GzDIE INDZIEJ.WÓDZ NIE MOŻE PRZEKUPIĆ ,AŻ KILKUNASTU POSŁÓW.NIEBEZPIECZEŃSTWO WISI,W SZEREGACH OPOZYCJI.Mąż pilotki ,choruje na .ŻŁOBKOWĄ CHOROBE KABARETOWĄ. Już chce za dużo .PODOBNO MAREZAŁEK MU SIE MARZY.DONALD BĘDZIE MIAŁ TAKI SAM KŁOPOT ,Jak Jarek z ANDRZEJEM.I ROMANEM.PONIEWAŻ CHORE PRAWO POZWALA NA ZDRADY SWOJEJ PARTII ,TO ZDRAJCÓW NAZWIJMY, POLITYCZNYMI JUDASZAMI.
@Kalina
Ależ wszyscy pamiętają, a plan jest gotowy. Tylko musi powstać nowy rząd, a stary razem z prezydentem wciąż się łudzi, że się obroni. Każda minuta tej zwłoki służy tylko Rosji i skrajnej prawicy.
@Tejocie: z całym szacunkiem ,ale Mannet i Schuman byli genialnymi ludxmi Oświecenia, ale byli osobami fizycznymi, natomiast mocy sprawczej powołania tej instytucji nadał kanclerz RFN Adenauer ,jako osoba prawna w imieniu rządu niemieckiego. Jako kanclerz, a nie jako Adenauer.
Prezydent Duda będzie próbował wszystkich sztuczek prawnych, jakie mu podsunie Najwyższa Rada PiS. Na przykład konstytucja mówi, że:
„Art. 225.
Jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu, Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.
Pamiętając o licznych przekrętach prawnych PiSu można przewidywać, że prezydent może się powołać na ten artykuł i interpretację, którą mu podyktują trzymający się kurczowo żłobu PiSowscy prelegenci prawdy i tylko prawdy.
Skoro PiSowcy potrafili wstrzymać bieg tak ważnej sprawy, jak naruszenie Konstytucji przez siebie poprzez „unieważnienie” wyboru sędziów TK przez poprzedni sejm, to pewnie im się nadal wydaje – możemy wszystko, chachmęcenie popłaca, nie ma prawa ponad nami. Taka nasza praca.
TJ
Dodam.Kabareciarz nieżle kombinuje.Jeżeli, jemu podobny ,został prezydentem ,i zbawcą narodu,to dlaczego on wrodzony i wtórny narcyz ,nie może narazie ,być drugim politykiem w pąństwie.
Czy jest antropologia na opak? Zastanawiam sie czytajac stereotypy dotyczace nacji, grup spolecznych czy tez mieszkanek, mieszkancow duzych, wielonarodowych panstwowosci, mam tu na mysli obywatelki i obywateli. Przy czym widze dosc wyraznie inercje intelektualna, u niektorych tu piszacych, czyt. pielacych wlasny sklad intelektualnego recyklingu.
Pisanie o Niemcach, Zydach na wysokim stopniu uogolnienia, nawet i szczegolnie jednostronnie pozytywnie, jest li tylko stereotypem i „stygmatem“ dzialajacym podobnie, jak stygmaty negatywne.
Charakteryzujac bowiem Niemcy atrybutami z czasow pruskich, zakladamy, ze spoleczenstwo niemieckie od lat stoi w miejscu i nasze pseudoantropologiczne kalki sa nieustannie aktualne. Powielamy, pielimy w ten sposob zdania, wprawdzie oznajmujace, jednak zdania nieprawdziwe. Niemcy nie sa bowiem marodem homogenicznym. Powstaly z wielu panstw o roznych strukturach kulturowych , roznych jezykach, rozwoju spolecznym i gospodarczym. Roznicze kulturowe i jezykowe sa bardziej niz zauwazalne. Od powstania federacji niemieckiej zmienialy sie pokolenia, nastroje polityczne, spoleczne etc.. Trzeba miec duzo odwagi, aby powiedziec dzisiaj, ze Niemcy, Polacy, Francuzi sa tacy jacy. Lub trzeba miec tupet lub glupote w glowie; niepotrzebne skreslic.
Tak mozna pisac reklamowki turystyczne w bulwarowej prasie. Coz, niektorzy piela wlasne wsteczne poglady oraz polwiedze.
@pielnia11
Pamiętajmy, że miesiące dzisiejszego „prezydenta” są policzone. Ja osobiście widziałabym na jego miejscu Tuska. Premierem wobec tego musiałby zostać ktoś inny.
Jagoda
18 PAŹDZIERNIKA 2023 9:22
Należy się strzec zinstytucjonalizowanych dostawców celów i sensów.
nikodem
17 PAŹDZIERNIKA 2023 18:12
…nowa władza zaciąga zobowiązanie rychłego wprowadzenia zmian, które nadadzą młodym nowych sensów życia i sprawstwa oraz pokażą perspektywę bardziej niż dzisiaj znośnego życia…
Jakieś nieprozumienie, pani Jagodo, nigdzie nie pisałem o „dostawcach celów i sensów”…
Niechże pani nie projektuje swoich słusznych lęków przed indoktrynacją ideologiczną młodych, przez kościół, szkoły publiczne i inne instytucje…, na moje niby sugestie.
Chodzi o powrót do względnej normalności… do klimatu odpowiedzialności za siebie i sprawności instytucji życia publicznego, wolnych od partyjniackiego brudu, kolesiostwa, nepotyzmu, niekompetencji, łapownictwa. Choćby tyle na początek.
Chodzi o „uzdrowienie” wieloelementowego środowiska wpływu na młodych, ale i – w mniejszym stopniu – średnich i starych od zatrutych źródeł informacji i propagandy, a także o budowanie sieci instytucji realnie wspierajacych młodych w procesie ich dojrzewania, kształtowania, wyboru i realizacji ich planów życiowych.
I nigdy nie zawadzi – jak pisal Conrad – podążać za marzeniem i znowu podążać, i tak bez końca…
Rządzenie będzie szło, niestety, jak po grudzie. Morawiecki już po wizycie u prezydenta, a ten powierzy misję formowania rządu właśnie jemu. Nowy rząd najwcześniej w okolicy Mikołaja, świąt. Trzeba uchwalać budżet a ten, co było do przewidzenia jest doszczętnie zdewastowany. Trzeba przejść opozycji przez ten młyn i spróbować doczekać do wyborów prezydenckich. PiS gdzie mógł pozakladał bezpieczniki aby instytucje dla nich ważne nie były do ruszenia. Nie zakłóca to jednak aż tak bardzo mojej ogromnej radości z powodu wygranej demokratów. W moim otoczeniu jest dużo wyborców pisu, którzy dzień po wyborach zachowywali się jakby to ktoś z ich rodziny pożegnał się z tym światem. Zdołowani, zgnębieni, bez życia, snują się w pewnym oddaleniu, jak cienie. Przez ostatnie osiem lat mieli używanie z takimi jak ja, obnosili się ze swoimi z tyłka wyjętymi racjami, teraz była świetna okazja trochę w ich stylu i nad nimi nieco „popracować” ale jakoś nie mam na to ochoty. W moim okręgu z lewicy pokonał Czarzastego nikomu bliżej nie znany Łukasz Litewka , młody człowiek, który jako radny pomagał domom dziecka, psom z schronisk, organizował zbiórki na chore dzieci od lat, słowem chodzące dobro. Zebrał prawie 50 tys. głosów, ludzie z dalszych okolic przepisywali się na jego okręg żeby właśnie na niego oddać głos. Dlaczego o tym piszę? Odpowiedziałem o tym jednemu z pisu, ten gdy usłyszał, że to człowiek z lewicy poszedł w dyskusji na tzw. noże nie rozumiejąc, że dobro nie da się wciągnąć pod żadną polityczną agendę, nie jest nikogo własnością. Smutna konstatacja, że bycie wyznawcą pisu to szczególny stan umysłu i mam wątpliwości czy tego typu ludzie są choć w niewielkim stopniu reformowalni.
@studniówka, @lemarc, @Adam Szostkiewicz re: spacer po różach
Dziękuję za komentarze, przyjmuję argumentację. Obyśmy tylko takie problemy mieli.
Dzisiaj kupowałem Politykę i Tygodnik Powszechny w papierze (dla mamy, bo dla siebie i żony mamy prenumeraty cyfrowe). No i obok leżały prawicowe gadzinówki, więc przeczytałem tytuły z okładek: „III kadencja albo IV Rzesza”, „Brudna kampania opozycji”. Naprawdę żyjemy w alternatywnych światach, mimo że obok siebie.
(mój ostatni wpis w dniu dzisiejszym!!!).Szanowni państwo; jak Wam się podoba wpis człowieka z wyższym wykształceniem prawniczym,absolutnie (podobno profesora)bezstronnego sędziego najjaśniejszego Trybunału Konstytucyjnego pani K.Pawłowicz dokonany tuż przed głosowaniami:”Jeśli zlekceważymy 15 X wybory/referendum i Polskę to w planowanych przez Niemcy nowych traktatach czeka nas: Komunizm,obyczajowe zezwierzęcenie,polit.niewola,wykorzenienie, upadek gospodarczy i duchowy… Zgodę Opozycji już mają..‼️ Co za klasa i przenikliwość sądów i ocen.Klasa znacznie wyższa,niż smak sałatek,które wpieprzała na sali sejmowej.
.
@pielnia
Jean Monet i Robert Schuman byli nie tyle ludźmi Oświecenia, ile mężami stanu, i to wystarczy.
Niestety, ale czarno to wszystko widze.
Jak napisala kiedys, w 2007 roku red. Paradowska : Jeszcze za wczesnie, jeszcze sie nie cieszmy”.
pielnia11
18 PAŹDZIERNIKA 2023
15:03
@Tejocie: z całym szacunkiem ,ale Mannet i Schuman byli genialnymi ludxmi Oświecenia, ale byli osobami fizycznymi, natomiast mocy sprawczej powołania tej instytucji nadał kanclerz RFN Adenauer ,jako osoba prawna w imieniu rządu niemieckiego. Jako kanclerz, a nie jako Adenauer.
Mój komentarz
Adenauer nie był mocodawcą Schumana i Monneta, był człowiekiem, który podjął ideę wspólnotowej Europy wypracowaną przez nich, jako że była to myśl wybiegająca daleko wprzód, obiecująca dla Europy i wymagająca pokojowej współpracy, co dla ówczesnych Niemiec było optymalnym wyjściem biorąc pod uwagę bieg wypadków, które spowodowała idea Europy odwetu i pod przywództwem, która doprowadziła ten kontynent dwa razy do wojny na niespotykaną przedtem skalę.
TJ
pielnia11
18 PAŹDZIERNIKA 2023
17:48
Mój komentarz
Nie przesadzę chyba, gdy powiem, że pani Pawłowicz, to frechowna celebrytka, która przez przypadek została wsadzona w sędziowską togę, a na polityce, zna się ona tyle, co pies na gwiazdach.
TJ
@Jacobsky
18 PAŹDZIERNIKA 2023
20:04
„Niestety, ale czarno to wszystko widze.”
A ja sie ciesze z osiagnietego! I mam ochote sie tez w przyszlosci cieszyc. Wiec bede sie nadal staral, np. doksztalcac politycznie i spolecznie siebie i innych. Nie mam zamiaru zostac tylko obserwatorem 🙂
Do @tejota:piszesz,że pani Pawłowicz zna się na polityce tyle, co pies na gwiazdach. Sądzę, że psy się z Tobą nie zgodzą, bo one wyjąc do księżyca mimowolnie spozierają na gwiazdy, stąd na gwiazdach znają się-moim zdaniem-lepiej, niż pani Pawłowicz na polityce, nie mówiąc o kulturze profesorskiej
Pozdr.
Ach Donaldzie .Jak CI ,POMÓC?Osiem tygodni na lizanie przez Adriana, zadka wodza,,to jest ZERO , żeberko,WOBEC WIECZNOści.SPALĄ PAPIERY ,DALEJ NAKRADNĄ ,TO ,BEDĄ DŁUŻEJ SIEDZIeć.Dlatego ,nie namawiajcie do pośpiechu.NATOMIAST SZYBKO SIE DOGADAJCIE ,I OGŁOŚCIE KRAJOWI I ŚWIATU ,,ŻE NP MNISTREM OBRONY BĘDZIE PAN SIKORSKI.NA TO CZEKA ZACHÓD.I NATO.jAK BĘDZIECIE DŁUGO SIEĘ DOGADYWAĆ ,TO SZLAG MNIE TRAFI.