Nowe Ordo bez agresji, czyli nadwiślański konserwatyzm
Życie prywatne innych mnie nie interesuje, chyba że ma zły wpływ na życie publiczne. Przykładem może być obłuda księży prowadzących podwójne życie, a wychwalających celibat. To samo dotyczy świeckich ultrakonserwatywnych prawników, którzy chcieliby zakazać rozwodów, a sami wnoszą pozwy rozwodowe. I uzdrawiać moralność jednostek i społeczeństw, a sami są uwikłani w afery obyczajowe. Do niedawna […]