Czarnek jedzie po ks. Bonieckim
W Nowym Targu jakiś agresywny typ groził Borysowi Budce. Lider PO zachował zimną krew, agresor nie odważył się przejść od wulgaryzmów i pogróżek do rękoczynów. Ale kto wie, czy następnym razem on lub inny chuligan polityczny udający patriotę, nie zaatakuje? Bronimy się instynktownie przed dopuszczeniem do świadomości, że obecna władza gotowa byłaby rozprawić się z […]