Makabra dominikańska
Jest gorzej, niż by wynikało z listu wrocławskich dominikanów. Witałem go z ostrożną nadzieją, że toruje drogę do prawdy o sekciarzu w zakonnym habicie. Dwa tygodnie później czytam wywiady na ten temat w „Gazecie Wyborczej” i Onecie. Prawda wyszła z ukrycia i jest przerażająca.