Limuzyną na cmentarz
Nie takie miały być święta. Ani sanitarnie, ani politycznie. Narody w areszcie domowym – tego nigdy w dziejach świata w takiej skali nie było. Nie było zamkniętych na tak długo granic państwowych w Unii Europejskiej. Jak łatwo je było zamknąć, wstrząsnęło Olgą Tokarczuk i wielu innymi mieszkańcami Europy, mną też.