3 x nie, czyli Kaczyński może zejść ze sceny
Dobry dla opozycji sondaż zrobił IPSOS dla OKO.press. Zawiązująca się Koalicja Europejska dogania PiS w wyborach europejskich.
Wiemy, wiemy, to tylko sondaż. Ale bardzo świeży, robiony już w trakcie kolejnych odsłon sprawy K-Towers, pokazującej, jak działa oligarchiczne państwo zjednoczonej prawicy.
Nie wierzmy, że ludzie uwierzyli, że to „kapiszon”. Każdy dostrzega, że kolejne materiały ujawniane na temat styku polityki z biznesem pod rządami Jarosława Kaczyńskiego zaprzeczają samej nazwie jego partii: państwo PiS ma mało wspólnego z państwem prawa i sprawiedliwości.
OKO.press stawia trzy pytania związane z wynikiem sondażu: czy PiS wygra eurowybory, czy będzie dalej rządził Polską i czy Biedroń szkodzi opozycji, nie idąc do wyborów z Koalicją Europejską. I odpowiada na każde, że raczej nie. PiS nie wygra eurowyborów, nie będzie dalej rządził, a Biedroń nie szkodzi KE. Ślicznie.
Ale jest też łyżka dziegciu. To wynik skrajnej prawicy: Korwina, Kukiza i narodowców. Przekraczają próg wyborczy.
I bonus: gdyby poparcie z tego sondażu pokryło się z wynikiem jesiennych wyborów do Sejmu, to Koalicja wraz z ruchem Biedronia mogłaby mieć wyraźną większość, czyli jak najbardziej demokratycznie odsunąć PiS od władzy. A wtedy blok demokratyczny mógłby zacząć sprzątanie po „dobrej zmianie”.
I jeszcze ostrzeżenie: gdyby każde ugrupowanie poszło do wyborów samo, wynik byłby podobny do tego w 2015 r., czyli PiS miałby w Sejmie więcej mandatów niż PO i Wiosna.
Analiza Piotra Pacewicza wydaje się potwierdzać intuicje i wywody, które słyszymy od wielu miesięcy, także na „blogowisku” Polityki.pl. Że mianowicie może być duża premia za zjednoczenie sił, a Biedroń nie okaże się koniem trojańskim PiS w obozie za demokracją, rządami prawa i członkostwem Polski w Unii Europejskiej.
Komentarze
Fajnie to!
Mam wielka prosbe. Czy ktos madry u Was móglby prosze pisac artykul na temat systemu wyborczego dla wybory „Euro 2019”.
Rozumiem: Wybory do Sejmu -> mala liczba mandatow w roznych okregach (na przyklad 7) prowadzi do tego ze partia majac wszedzie nawet 10% nie bedzie w Sejmie. 100% / 7 = 14,2% (wiec > 10%).
Ale ile mandaty/okrag i ile okregi w Polsce istnieja teraz? Sa roznice? Bardzo dziekuje.
errata: „ktos madry u Was” = „byle kto u Was” 🙂
Przydaloby sie pomocnicze pytanie czym sie skonczy afera Kaczynskiego. Paradoksalnie optymalne byloby odrzucenie przez prokurature oskarzenia po to aby sprawa zajal sie sad austriacki.
Doszliśmy do punktu, w którym odsunięcie Kaczyńskiego od władzy samo już będzie sukcesem – jak odsunięcie Jaruzelskiego, zresztą z podobnych powodów w istocie: skrajna niewydolność państwa zarządzanego z Nowogrodzkiej. Złodziejstwa i idiotyzmy to konieczny element państwa Kaczyńskiego. Ale po odsunięciu tej cmentarnej ekipy trzeba zacząć odbudowę. Chyba Biedroń jako premier to non-starter. Zwłaszcza, że jest ten pisowski i kukizowski lud, który raczej nie zacznie rewolucji obyczajowej. Pomysły rozdawania pieniędzy za friko, tylko bardziej niż PiS, też raczej nie pojadą. Trzeba będzie zejść na ziemię, a tego ostatnio jakoś nikt nie lubi. Jesienią nie będziemy bogaci jak Niemcy, może zresztą nigdy nie będziemy…
@thomas
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_do_Parlamentu_Europejskiego_w_Polsce
https://pkw.gov.pl/
@jazusa:
Sądy austriackie podobno nie lubią iść na wojnę z przywódcami innych państw…
Sam podpowiadam Kaczyńskiemu, by dał się szybko skazać, w możliwie niskiej instancji i uzyskał ułaskawienie od prezydenta 😀 Jak widać z przypadku Kamińskiego, wyborcom PIS takie skazanie nie przeszkadza, a zamknęłoby to sprawę. Ale cóż, PiS chyba woli grać siłowo — tak to przynajmniej w tej chwili wygląda.
..oj coś czuje że ,przyjdzie walec i wyrówna !!,, ale …..
„Kaczyński może zejść ze sceny”.No,może.Osobiście jestem już w tym wieku,że też mogę „zejść”.
Szykują się zmiany w PKW i to jest wstęp do zapewnienia sobie sceny przez PIS.Ktoś ma jeszcze złudzenia,że nie będzie manipulacji z wyborami?Może jeszcze nie w wyborach europejskich ale w krajowych już tak zwłaszcza,że ogromna część Polaków ma demokrację gdzieś byleby nasi rządzili i dali „coś”.I co z tego,że spora część polaków popierających demokrację zaprotestuje?Ktoś PISowi zabroni?Jak widać do tej pory niema takiej siły.
Słońce świeci + Pana artykuł = ,,You made my day”.
A poważnie: jeszcze wiele czasu, wiele może się zdarzyć. Teraz ruch po stronie opozycji. Rywal dostał kilka ciosów w czaszkę, udaje że przeszło to bez wrażenia ale nie należy mu pozwolić odzyskać równowagi
Być może teraz jest czas by antydobrozmienna opozycja utworzyła coś na kształt panelu dyskusyjnego(???) złożonego przede wszystkim z prawników ale też intelektualistów różnych opcji politycznych, którego celem powinno być:
1. określenie przyczyn sukcesu PiSu (to jest ta część łatwiejsza)
2. określenie przyczyn instytucjonalnych które pozwoliły PiSowi wywrócić system prawny i instytucje państwa w sposób tak łatwy. (To także nie powinno przekraczać ich możliwości)
3. Przełożyć na język ustaw wnioski z p.1 i 2. Rzecz jasna bez większości konstytucyjnej da się tylko załatwić tylko to, to co da się załatwić za pomocą zwykłej większości parlamentarnej.
4. Wskazać ponoszących odpowiedzialność moralną, z uwzględnieniem konkretnych działań przeciwko prawu i ustrojowi. Sąd nie będzie możliwy bez oddeformowania sądownictwa i prokuratury oraz usunięcia z zawodu osób, które współuczestniczyły w łamaniu prawa tym nie mniej tamci powinni wiedzieć…
5. Powołanie komisji, która zbada przypadki łamania praworządności z wkorzystaniem instytucji państwa do prześladowania opozycji (jak choćby upublicznianie danych osobowych i wizerunków osób biorących w protestach czy inne formy szykanowania).
Ostatnie trzy punkty są o tyle istone, że poświadczą przed społeczeństwem, że duże słowa używane przez opozycję typu: pucz, zamach stanu, łamanie praworządności, nie były wyrazem wzmożenia retorycznego, nie mającej nic innego do zaproponowania, opozycji ale były opisem stanu faktycznego.
Inna komisja powinna zająć sprawami finansowania Dobrej Zmiany ze szczególnym uwzględnieniem SKOKów.
Potem działaniami PiSu powinny się zająć sądy…
Nie może być tak jak stało się po 2007r.
Działania ludu ,otumanionego ,a nieraz oszukanego ,są uniwersalne.Wódz będzie wielbiony i broniony do utraty tchu i życia.I to niezależnie od ustroju.Na zawsze zapwmiętam scenę przed bitwą ,na którą Hitler wysyłał 15 latków ,głaszcząc po buziach.A dziś panie redaktorze, wojny nie ma ,a plusy w garnku ze szperką ,i dlatego nasz wódz ,może być spokojny.A pan B IEDROŃ.NAJWIEKSZYM PROBLEMEM PARTII WIOSNA,JEST I BĘDZIE JĘJ WÓDZ.A JAK SIĘ OKAŻE ,ŻE I DLA WOLNOŚCI NASZEJ ,TO SZLAG BY TO TRAFIŁ.
Na razie Kaczyński wychodzi z sali sejmowej w nagłej potrzebie.
Konkretyzują się podejrzenia, że na czele rządzącej partii, mającej w nazwie zarówno prawo, jak i sprawiedliwość [w dodatku pisane wielkimi literami], stoi ktoś, kto nie jest tym wartościom oddany w fanatyczny sposób. Ktoś, kto najwyraźniej uważa, że szacunek do prawa i osobista uczciwość powinny być przestrzegane w sposób rygorystyczny, ale wyłącznie przez innych. Ten relatywizm moralny, łączony jest z tzw. projekcją, czyli przypisywaniem przeciwnikom [których bez wyjątku traktuje się jak knujących, podstępnych wrogów] swoich win i złych intencji. Świadczyć to może, że nasz kraj znalazł się w ręku człowieka zaburzonego, socjopaty. I co? Ano nic [korci soczysty rym, zapamiętany z dzieciństwa]. Suweren zadowolony, że przewodzi mu lepszy cwaniak, udający dla niepoznaki ślimoka, ćiućmoka czy innego ciulyjtę, używając określeń pożyczonych od ukrytej opcji niemieckiej. A grupa arywistów, oportunistów i durniów, skupiona wokół wodza, rośnie w siłę i żyje się jej dostatniej.
Olakier: „Doszliśmy do punktu, w którym odsunięcie Kaczyńskiego od władzy samo już będzie sukcesem – jak odsunięcie Jaruzelskiego
Odsuniecie Jaruzelskiego nie było ani sukcesem, ani porażką. Jaruzelski był pragmatyczny, a jako prezydent był znakomity. Przede wszystkim dlatego, bo nie usiłował sam rządzić. Tego nie można powiedzieć o jego następcy. Porównując Jaruzelskiego i Wałęsę na tym stanowisku, odsuniecie Jaruzelskiego z urzędu prezydenta to był znaczący krok w kierunku śliskiej stromizny, z której cale państwo zaczęło się ześlizgiwać w kierunku mafijnej oligarchii, którą mamy teraz.
zresztą z podobnych powodów w istocie: skrajna niewydolność państwa zarządzanego z Nowogrodzkiej.
Tutaj zgoda. Skrajna niewydolność realnego socjalizmu to był prawdziwy problem do rozwiązania, w odróżnieniu od „problemu Jaruzelskiego”, który żadnym problemem nie był. Należy patrzeć systemowo. Winien był system, a nie go ucieleśnienie w postaci jednej osoby w ciemnych okularach. Dlatego wniosek na dzisiaj powinien być: teraz także jest winien system, a nie jeden staruszek w otoczeniu trzydziestu ochroniarzy. Jeśli odsuniemy staruszka, a pozostawimy system, to system nadal będzie gnił. Trzeba zmienić system na taki, w którym najobrzydliwszy staruszek ma związane ręce i nie może niszczyć kraju, choćby nie wiem jak chciał. Na razie staruszek rozwiązał ręce sobie i swoim dworakom. I to jest groźne, a nie on sam.
@gotkowal:
Wydawało mi się, że Prawo i Sprawiedliwość to eleganckie i nawiązujące do Biblii podsumowanie pewnej wizji państwa, na której realizatorów bracia Kaczyńscy się lansowali. Ale teraz czytam, że nie, że to tylko wniosek wyczytany z badań opinii publicznej przez jakiegoś sztabowca.
Sam Jarosław Kaczyński nigdy nie pozował na perłę uczciwości. Oczywiście, starał się nie pokazywać własnych brudów — to naturalne — ale był raczej urzędnikiem partii, która to prawo i sprawiedliwość miała na sztandarze, niż jej prorokiem, czy nawet jej moralnym autorytetem. Nie widzę tu więc jakieś specjalnej niespójności, choć oczywiście, podsuwanie pod nos elektoratowi, że partia najwięcej wołająca w sprawie prawa, zwalczania przekrętów i sprawiedliwości, sama wiedzie w nich prym, jest jak najsłuszniejsze — w końcu przekonanie, że może nie lepsi, ale uczciwsi są ci politycy z PiS było istotnym czynnikiem zwycięstwa.
Biorąc pod uwagę mizerię relacji osobistych: przyjaźni, miłości, czy nawet koleżeństwa w przypadku Jarosława Kaczyńskiego, zapewne na „socjopatę” się kwalifikuje, ale to jednak coś innego, niż rażąca niespójność osobowości. Nawet atak na PO i Tuska za śmierć brata jest psychologicznie zrozumiały (nie mówię: merytorycznie uzasadniony).
@gotkowal
Suweren zadowolony,……Kościół również zadowolony !!! Pleban z ambony w dalszym ciągu popiera PIS..!
Moim zdaniem 2 x NIE, ten trzeci, czyli Biedroń może po wyborach odegrać rolę Kałuży z Żor. Nie ufam mu za grosz.
Kaczyński się obudził i złożył zawiadomienie do prokuratury na Dziennikarzy Wyborczej i posłów PO w sprawie artykułów o s-ce Srebrna i jego udziale w niej.
No to teraz będzie musiał sie tłumaczyć, przynajmniej jako świadek, a opozycja ma kolejna amunicję, wolność słowa, którą tak pisi sie chwalą, a którą akurat Kaczyński próbuje ograniczyć donosząc na dziennikarzy do prokuratury.
Okręt tonie, szalupy spuszczone, szczury uciekają do Brukseli.
Jest już lista PiS na wybory do Europarlamentu.
Na niej same tuzy intelektu, Szydło, która wyprowadziła flagi europejskie, Kempa, Zalewska. Rząd , jak w 1939 ewakuuje się. Chyba czują coś niedobrego po wyborach na jesień.
http://wyborcza.pl/7,75398,24473097,pis-uklada-listy-do-pe.html#sortBy:Popularity-Desc