Kadry PiS: Małgorzata „90 tysięcy” Sadurska
I oni śmią pouczać ludzi, co jest przyzwoite, moralne, patriotyczne. Oto prawdziwe twarze „dobrej zmiany”: Misiewicz, Berczyński, a teraz Sadurska. Nie poszło jej u Dudy, to dostała ciepłą i dużo lepiej płatną posadkę w państwowym biznesie, który służy politykom pisowskim za sztolnię synekur. Narobi szkód? Nieważne, dostanie jeszcze lepiej płatną.
Mamy nowy przykład, o którym fora prawicy jakoś nie dyskutują z takim świętym oburzeniem, jak dyskutowały np. o zegarku ministra Nowaka. Wolą szukać haków na syna Tuska, niż zaprotestować przeciwko ministrowi Szyszce załatwiającemu prywatę z ministrem Błaszczakiem, i to w obecności kamery TV. Ale to i tak drobiazg w porównaniu z rewelacjami o zmontowaniu przez kolegów Mariusza Kamińskiego tzw. afery podsłuchowej wymierzonej w PO. Najpierw nielegalnie podsłuchują, potem robią z tego element kampanii wyborczej. To pokazuje, jak ta władza czuje się bezkarna: możecie nam skoczyć.
I jak traktuje swych własnych wyborców, którzy 90 tysięcy to zarobią za rok, jak dobrze pójdzie, a nie za miesiąc, jak nomenklatura pisowska. A Pani Dziewięćdziesiąt Tysięcy Miesięcznie nie wstydzi się mimo to modlić się przed kamerami. Wie, że może liczyć na prezesa, a w PiS tylko to się liczy. A nie jakiś tam Franciszek, który wzywa katolików do walki z ekonomią chciwości.
Niektórzy spoza PiS ciągle traktują tych ludzi, jakby byli po prostu kolejną ekipą rządzącą, ani lepszą, ani gorszą niż inne. Tymczasem to zwyczajnie arywiści, produkt politycznego klientelizmu. Zrobią wszystko, co służy ich prywatnym i grupowym interesom.
Tak zwykle działa władza oparta nie na kompetencjach, tylko na antydemokratycznej lojalności i hierarchii. Wszyscy wiszą u klamki prezesa, a on zarządza kadrami.
Jak z tym zarządzaniem jest naprawdę, pokazuje nieudana próba zdyscyplinowania ministra Macierewicza, który nic sobie nie robi ani z prztyczków prezydenta Dudy, ani z dobrych rad prezesa. Jak w każdej antydemokratycznej partii wodzowskiej, kłaniający mu się w pas współpracownicy czynią to obłudnie i cynicznie, bo czekają na swoje pięć minut.
Nowinę o odejściu Małgorzaty Sadurskiej niektórzy komentatorzy uważają za kolejny przejaw wybijania się prezydenta na samodzielność. Tymczasem prawda jest inna. Duda od czasu do czasu wykonuje jakiś drobny gest, ale w momentach krytycznych jest tym, kim był od początku: oddelegowanym na funkcję prezydenta funkcjonariuszem PiS, który nie ma ani samodzielnej pozycji, ani autorytetu ponadpartyjnego, ani własnego pomysłu na działania, jakie mógłby podjąć jako lokator pałacu przy Krakowskim Przedmieściu.
Pomysły z referendami służą interesom PiS, ale nie Polski, bo konstytucja nie zasługuje na wymianę, lecz co najwyżej na poprawki, a uchodźcy nie są żadnym zagrożeniem, tylko czarnym ludem, którym PiS skutecznie straszy społeczeństwo. Nic dziwnego, że coraz szersze jest przekonanie, że oba pomysły Dudy przygotowują wyprowadzenie Polski z UE. Wystarczy przejrzeć dzieło ministra Szczerskiego o Unii Europejskiej, by się zorientować, co piszczy w pisowskiej trawie.
Unia? Najlepiej trójmorska! A prawicowy Polak katolik i patriota ma w nosie unijną jałmużnę i Polexit poprze!
Czy szefową jego kancelarii jest ta czy inna pani, nie ma żadnego politycznego znaczenia wykraczającego poza dworskie intrygi. Duda nie jest i nigdy nie będzie tym, za kogo się podawał podczas kampanii: nie jest prezydentem obywatelskim, tylko partyjnym.
Komentarze
Co do przechodzenia prawników z administracji publicznej do biznesu (prywatnego i państwowego) to rzecz znana na całym świecie.
Artykuł p. Adama Szostkiewicza ma „przykryć” aferę taśmową „Sowa&Przyjaciele”?
Pani Sandurska jest miła, zna program PiS i jest gotowa wdrażać ten program w życie. Cóż ona jest winna, że ma takie a nie inne kwalifikacje? Jej nominacja (a także wiele innych) pokazuje największy problem PiS: prezes nie ma kim obsadzać kluczowych dla partii stanowisk. Zaplecze fachowe partii sprowadza się do takich orłów, jak: Morawski, Przyłębska, Berczyński, Misiewicz itp. Trzeba wtedy wmówić opinii publicznej, że geniusz jest w pewnym sensie idiotą… i na odwrót.
Kadry PiS? Komunisci i złodzieje…
@nowa huta
A po co ktoś, prócz samego PiSu, ma przykrywać afery produkowane przez PiS, włącznie z tzw aferą podsłuchową wytworzoną w kręgu przyjaciół MK? PiS jedzie od afery do afery, nic tego nie przykryje.
Jacek, NH
Stwierdzenie poraza blyskotliwoscia i glebia analizy. Senatorska glowa u Wacpana!
@eryko
Tak, tak, pan wszystko wytłumaczy i usprawiedliwi po myśli PiS-u. Tylko że na tym blogu to nie działa, bo ludzie którzy tu zaglądają wiedzą, jaka jest w Polsce proporcja między pensją urzędnika państwowego a dyrektora w państwowym biznesie.
@ Jacek, NH
14 czerwca o godz. 13:24
Nie, kochany, jest dokładnie na odwrót: „afery” z Sowy mają przykryć te wszystkie pisowsko-kremlowskie łajdactwa.
@anur
Hm, miła? mam wrażenie, że jest przeciwnie: spod jej uśmiechu przebija arogancja i pycha typowa u innych pisowskich polityczek. Prym wiodą panie Kempa, Mazurek, Witek i Zalewska. Naturalnie zawsze może być jeszcze gorzej: prof. Pawłowicz i Joanna Lichocka.
90 tysięcy to zarabiam przez 2 lata pracując po 11-12 godzin dziennie i odpowiadając calym majątkiem rodziny.
Niech Sadurska sprawdzi się w prywatnym biznesie.
Starcie jak z SF: ,,Małgorzata 90tys Sadurska” contra ,,Na 100% Rysiu załatwię”.
Obie postacie równie obrzydliwe bo wychynęły z podobnych środowisk naturalnych – szamb.
Tamci doili – i ci doją. Tylko krowa ta samo – choć podobno i nieodmiennie od 1,5roku bardziej ceni tych doicieli. Pomogli jej ,,wstać z kolan” albowiem nie od dziś wiadomo, że krowę powinno się doić na stojąco.
@Adam Szostkiewicz
14 czerwca o godz. 15:49
Panie Redaktorze proszę, by pisząc odnośnie tego pisowskiego indywiduum nie używał Pan literek ,,prof” – prestiż profesorki i tak za sprawą samej profesury upadł bardzo nisko ale ciągajmy jej do rynsztoka.
@Adam Szostkiewicz
Pierwsze zdanie mojego poprzedniego wpisu powinienem był wziąć w cudzysłów. Był to cytat, chyba z uzasadnienia Suskiego. Nie będziemy mogli sprawdzić, jak miła jest obecnie, bo przepadnie bez wieści w swoim gabinecie ZUS.
@Adam Szostkiewicz: Jak napisałem, to jest normalna praktyka na świecie. Nawet ma to nazwę w niepisowskim języku a mianowicie „The revolving door”. Nie pochwalam, ale to nic niezwykłego ani wyjątkowego. Szczególnie dla prawników z koneksjami w rządzącej partii. Jeżeli myśli Pan, że to PiS wymyśli, to jest Pan w błędzie Redaktorze. A porównanie Sadurskiej z Misiewiczem niestosowne. Ona jest prawniczką plus studia podyplomowe, z doświadczeniem, on jak na razie po maturze. Misiewicz niewytłumaczalny, Sadurska banalna. Ciekawe, czy wpuści Pan ten wpis.
@eryko
cóż trzeba do pana jak do pierwszoklasisty. Skandal polega na obłudzie. Nie na tym, że się z fuchy politycznej przechodzi na fuchę biznesową. PiS stroi się w piórka obrońcy ludu, biednych i najbiedniejszych, dla których 90 tys. Miesięcznie to jest suma, jakiej prawdopodobnie nie zobaczą nigdy w życiu. MS na dodatek obnosi się z pobożnością. To jest kpina z wartości, jakie się deklaruje i włażenie po plecach pisowskich wyborców na drabinę prywatnej lukratywnej kariery, która inaczej by nie nastąpiła, bo ta pani dostała tę posadę nie z tytułu wybitnej kompetencji, tylko z tytułu przynależności do pisowskiej nomenklatury.
Redaktor Janicki zauważył, jakże słusznie,że posady w PIS są obrotowe.Każdy musi się używić. Jaworski zwolnił mandat poselski i poszedł do PZU.Tam zarobił swoje,a na miejsce Jaworskiego do sejmu wszedł następny z listy wyborczej.
.Sadurska też zwolniła mandat,poszła
do kancelarii,czyli zostawiła po sobie dwie posady dla następnych w kolejności.
Magierowski poszedł w”dyplomaty” ,a Łapiński zajął jego miejsce zwalniając swój
mandat poselski.
Jak karuzela będzie się sprawnie obracać ,to do do sejmu wejdą wszyscy do
10 miejsca na liście .
Mówi się ,że dodatkowym atutem Sadurskiej jest poparcie biznesmena z Torunia.
Erykko
14 czerwca o godz. 16:40
”Ona jest prawniczką”
Opisuje pan Sadurską słowem ”prawniczka”,żeby lepiej brzmiało i żeby dodać jej
powagi???
Nigdy nie wykonywała zawodu prawniczego.Nie pracowała nawet jako pomoc w kancelarii prawnej.
Możliwe ,że ukończyła administrację.
Martwię się o Mauro.
Był bardzo przywiązany do teorii wybuchowej ,a tu niespodzianka.
Komisja Nowaczyka dryfuje w kierunku awarii lewego silnika z pominięciem
wybuchu.
To może być wielkie rozczarowanie dla naszego przyjaciela i boję się ,że
może to odbić się na jego psychice.
antónio
14 czerwca o godz. 21:03
Niestety, już sie odbiło.
A pro po Sadurskiej sprawdzającej sie w biznesie.
Warto bylo by naglaśniać, ale w sposób dostepny dla pisiego suwerena, np. ulotkami, plakatami, jakie wynagrodzenia uzyskuja inni nominaci z pisiego nadania.
nic tak nie wkurza pisiego luda, jak wysokie zarobki innych, (zawiść i zazdrość) może to być metoda na odebranie kilku procent pisim.
PiS owi straszenie wyjdzie bokiem
https://wiadomosci.wp.pl/washington-post-beata-szydlo-w-auschwitz-broni-stanowiska-ws-imigrantow-6133636655581313a
Głupiej chyba nie mozna
Pani Sadurska w biznesie — rzeczywiście jest prawiczką.
Pani Sadurska to tylko pionek , jeden z wielu.
„Kilka dni temu wymieniono też całą radę nadzorczą Banku Pekao, weszły do niej osoby związane z Prawem i Sprawiedliwością, spośród których mało kto ma doświadczenie w bankowości. To m.in. dyrektorka szpitala powiatowego w Oświęcimiu, prezes stowarzyszenia zarządzającego oświęcimską Szkołą Zarządzania i Handlu czy właścicielka lubelskiego biura księgowego.”
Czy z tą oświęcimska szkołą nie jesyt związany mąż Szydlo . Może sie mylę, ale coś mi się obiło o uszy.
Więcej :
http://wyborcza.pl/7,155287,21962494,trzy-banki-w-jeden-dzien-pis-obsadza-stanowiska-w-panstwowych.html
Ciekawe jaką działkę muszą nominaci odpalać na fundusz partyjny. Gdyby dziennikarze śledczy zajęli sie sprawdzenem tego, mogła by być grubsza afera.
Czyli kolejny kamień do trumny PiS.
Długo nie szukalem.
Rodzina+
„O pracy i źródłach dochodów męża pani premier wiadomo tylko tyle, że od lat jest on dyrektorem Szkoły Zarządzania i Handlu w Oświęcimiu.”
https://oko.press/lekcje-zarzadzania-czyli-szkolny-biznes-edwarda-szydly/
Tak jak wcześniej pisalem, naglasniać w formie ulotek takie iinformacje, może do pisiego suwerena coś dotrze.
andrzej52
14 czerwca o godz. 15:49
„Niech Sadurska sprawdzi się w prywatnym biznesie.”
Chyba Pan zartuje…Pani Sadurska może na to nie wygląda, ale nie jest głupia. Po co ma się szarpac w pracy, która wymaga inteligencji i kwalifikacji, skoro może miesięcznie inkasować kase za nic…
Matki, żony 9nawet podwójne0 , kochanki, robią kariery dzieki PiS.
a za wszystko płaci gorszy sort.
Licencjat i prowadzenie bloga wystarczy by być rzecznikem prasowym Trybunalu Konstytucyjnego.
Ale przynajmniej popatrzeć można, nie tak jak na te szkarady cągle występujące jako gęby PiS.
http://kobieta.gazeta.pl/follow/1,153350,19750883,pierwsza-blogerka-na-etacie-w-kancelarii-premiera-rp-kim-jest.html#BoxMUImg
andrzej52
15 czerwca o godz. 6:52
”Ciekawe jaką działkę muszą nominaci odpalać na fundusz partyjny. Gdyby dziennikarze śledczy zajęli sie sprawdzenem tego, mogła by być grubsza afera”
W sprawozdaniach finansowych partii są takie informacje.
Pytanie tylko czy wszystkie.
Mnie natomiast bardzo ciekawi sprawa wynajęcia samolotu OLT przez Kaczyńskiego w kampanii
prezydenckiej 2010 , która niespodziewanie wyszła podczas przesłuchania
na komisji Amber Gold.
Świadek odpowiadał na pytanie Suskiego ,który spodziewał się usłyszeć inną odpowiedź.
Ktoś powinien sprawdzić wydatki na kampanię,czy była tam taka pozycja.
Slawczan
14 czerwca o godz. 15:57
”Tamci doili – i ci doją”
Pieprzysz pan .
Rząd Tuska i Kopacz przez osiem lat, pracował w zasadzie bez podwyżek wynagrodzeń.
Skorpiony dobierają się do oszczędności.
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/wicepremier-morawiecki-chce-wymiana-rady-nadzorczej-pko-bp,749060.html
Od kadr PiS dużo ważniejsze jest ich ideologiczne zaplecze, czyli ePiSkopat. Fundament ich władzy.
Pan kardynał Nycz dał właśnie próbkę jakości moralnej tego towarzystwa:
Uprzejmie informuję, że nie jesteśmy kompetentni, by odpowiedzieć na Pana pytanie, ponieważ Archidiecezja Warszawska ani żadna z jej instytucji i parafii nie była i nie jest organizatorem marszu” – czytamy w piśmie rzecznika Nycza,
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,21963917,zapytal-kard-nycza-czy-miesiecznice-sa-aktami-religijnymi.html#Prze
Panowie z ePiSkopatu nie są organizatorami zapłodnień in vitro, zabiegów przerywania ciąży, ale nie tylko doskonale „wiedzą” czym one są. Nie wahają się przekłuć tej „wiedzy” na prawo państwowe.
Jeżeli mamy naprawiać ten kraj, to od fundamentów. I proszę nie liczyć, że w odsłanianiu ich zgnilizny pomogą politycy.
To jest zadanie dla dziennikarzy.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/aleksander-grad-zdradzil-swoich-wyborcow-za-110-tys-zl-miesiecznie/bb6b4r4
Listę miłych, wręcz uroczych polityczek PiS-u, otwiera znana z elegancji — madame Beata Szydło.
@krokiet
Tak, tak, a w Ameryce biją Murzynów. Tematem nie jest Grad i polityka kadrowa PO, tylko Sadurska i kadry PiS.
Na liście kadrowej PiS nie ma postaci znaczących, więc na posadach w spółkach Skarbu Państwa miejsce znajdują bierni, mierni i wierni.
Można jeszcze dodać rodzinę mojej ulubienicy, pani Kloc, katechetki , ups, przepraszam nauczycielki ze szkoły podstawowej nr 6, licencjatki , ups, absolwentki teologii na KUL.
Mąż i córunia zostali powolani na ważne stanowiska w agencjach rolniczych. Szczególnym doświadczeniem w administacji wyróżnia sie córeczka , 20+, dwa tygodnie pracowala w Urzędzie Miejskim w moim mieście.
Po prostu dojna zmiana.
Panie Adamie! Sadurska przeszła do PZU a nie do ZUS. Nie ma chyba osoby, której nie zaszokowało owe 90 tys. w firmie państwowej!!!A może przywrócić tzw. ustawę kominową? To były chyba cztery średnie pensje. Pamiętam jak ją likwidowano używano argumentu – za takie pieniądze żaden dobry menadżer nie trafi do państwowej firmy! Tylko czy Sadurska czy Misiewicze to dobrzy menadżerowie???
Przeważająca część pisowskiej „czerni” chce wierzyć, więc święcie wierzy w partyjny przekaz — w dobrą zmianę, wstawanie z kolan i inne androny. Nie są w stanie wyzwolić się spod wpływu emocji i dojrzeć co się naprawdę dzieje. Przeraża postawa tych kilku osób w otoczeniu prezesa, które mają mentalne i intelektualne kwalifikacje do oceny sytuacji. Czyżby mieli nadzieję na szybkie przejęcie schedy? Tutaj już słowo przepraszam nie wystarczy.
Prezes coraz szybciej i głębiej zapada się otchłań. Stłukł butlę z dżinnem i pędzi na czole lawiny.
https://www.facebook.com/sokzburaka/videos/2004996486401036/