Hillary i szklany sufit
Po przegranej Hillary Clinton powiedziała, że najchętniej gdzieś by się zaszyła z dobrą książką i nic więcej. Można to zrozumieć. Tyle energii, tyle pracy włożonej w ponad roczną (absurd!) kampanię, i klęska. I to jaka: wygrała wśród wyborców, przegrała u elektorów.