Mój kłopot z „Wołyniem”
Niedobry politycznie czas na film Wojciecha Smarzowskiego. Cieszy się z niego tylko Rosja: tak pisze w „GW” Krzysztof Stanowski, były wiceminister edukacji i spraw zagranicznych. Faktycznie, niedobry, ale reżyser nie mógł się tym kierować, bo na taki film nigdy by nie było dobrego politycznie czasu.