Przyniosą szariat do Polski?
To z Niemiec przyjdzie do nas radykalny islam. Tak się chwalą młodzi Niemcy salafici z bujnymi brodami w przejmującym reportażu Bartosza Wielińskiego w „Dużym Formacie GW”. Czy jest u nas grunt, by łowić katolickie dusze na haczyk radykalnego islamu?
Czytam i oglądam wiele materiałów na temat konwersji białych Europejczyków na islam. Sam o tym pisałem przed laty w „Res Publice Nowej”. Konwertytami są dużo częściej młodzi mężczyźni, wręcz podrostki, niż kobiety, choć i one się zdarzają.
Dostrzegam pewne wspólne cechy tej grupy ludzi. Ponad różnicami klasowymi, etnicznymi czy religijnymi. Pochodzą z domów autorytarnych lub dysfunkcjonalnych (choć bywa, że i z mieszczańskich, zamożnych i wykształconych), nie radzą sobie z seksualnością i tzw. normalnym życiem, mają w sobie misjonarski zapał i silne negatywne emocje.
Takich młodych, jeśli są pozostawieni samym sobie przez dom, szkołę i Kościół, mogą wykorzystywać do swych destrukcyjnych celów sekciarze wszelkich rodzajów, nie tylko islamistyczni.
Młodzi ludzie zostają poddani obróbce psychicznej i indoktrynacji, aby potem rzucić ich do walki z wrogami wykreowanymi przez ideologów sekty. Radykalny islam rekrutuje wyznawców w Europie pod hasłami: dość deprawacji obyczajów, precz z Izraelem, solidarność z Palestyną i „kalifatem”, precz z kapitalizmem i liberalną demokracją. I znajdują się młodzi ludzie, wychowani w wolności, którzy się w tym odnajdują.
Nie oburza ich „policja szariatu”, patrolująca w niemieckim mieście ulice i upominająca przygodnych mieszkańców, że pić alkohol, palić papierosy, szlajać się po dyskotekach i koncertach heavymetalowych – to grzech według nauk islamu. Nie tylko, że nie protestują, niektórzy się przyłączają do salafitów i do ich policji obyczajowej. Witajcie w III Rzeszy, która też tropiła degeneratów (podczas wojny liderzy muzułmańscy na Bliskim Wschodzie popierali politykę Hitlera w „kwestii żydowskiej”).
Jeden z rozmówców autora reportażu, etniczny Niemiec, deklaruje, że gdyby na Niemcy ktoś napadł, to on by atakującym kibicował. Co oznacza, że Niemiec demokratycznych nie uważa za wartość.
Nie ma co się oszukiwać, w Polsce też są ludzie gotowi kibicować Putinowi, nienawidzić Żydów, zbierać materiały wybuchowe do zamachów terrorystycznych na urojonych prześladowców. Mogą się też znaleźć chętni do konwersji na islam w wersji salafickiej. Początki są zwykle ekscytujące: poczucie misji i wspólnoty, wyższości moralnej nad ciemną masą ludzką. Ponoć wśród salafitów niemieckich są młodzi Polacy, którzy trafili do nich w Niemczech.
Błagania rodziców, rodziny, przyjaciół, by się cofnąć z tej drogi, odbierane są z pogardą jako dowód słabości i życia w kłamstwie. Salafita idealny jest lojalny tylko wobec swych nauczycieli islamu i swojej grupy wyznawców islamu. Wreszcie przychodzi moment, gdy wykona każdy rozkaz, nawet zbrodniczy.
Ale może siła polskiego katolicyzmu okaże się skuteczną zaporą? Tak raczej nie będzie. Niektórzy polscy katolicy podzielają odrazę salafitów do świata zachodniego. Podzielają nienawiść do Żydów i państwa Izrael. A wiara muzułmańska w wydaniu salafitów może im się wydać bardziej atrakcyjna niż wiara Kościoła.
Na dodatek sami pozbawiliśmy się jednego ze środków obrony przed propagowaniem religijnego fanatyzmu. Jest nim rzetelna wiedza o islamie, jego nurtach i odcieniach. Salafici to ułamek świata muzułmańskiego. Ale aktywny i często niebezpiecznie powiązany z dżihadystami. Gdy umiarkowana większość milczy, słychać głos radykałów. Część zastępuje całość, np. w mediach.
Tym środkiem mogłaby być w naszych szkołach nauka o religiach. Niestety, zamiast niej mamy katechizację. Część katechetów uczy młodzież podobnie negatywnego stosunku do niekatolickiego świata, jak nauczyciele islamu w stosunku do świata nieislamskiego.
Komentarze
A moze cos o izraelskich radykalach i fanatykach dla odmiany.
W ciagu paru tygodni zdolali zabic wiecej niewinnych kobiet i dzieci niz islamscy terrorysci w pare lat.
Szanowny panie Redaktorze,
na opisane przez Pana problemy Europie pomoc moze jedynie radykalna kuracja
skladajaca sie z trzech zasadniczych elementow:
– rechrystianizacja
– reindustrializacja
– remilitaryzacja
Im szybciej Europa wyleczy sie z lewackich fanaberii i zejdzie z oblokow na ziemie,
tym lepsze prognozy na opanowanie sytuacji. a czas nagli.
„w Polsce też są ludzie gotowi kibicować Putinowi, nienawidzić Żydów,”
Adam Banan-Szstkiewicz doznal rozhermetyzowania – na tle jego wynurzen wywiad którego udzielil Putin niemieckiej TV byl wykladem filozofa Oswiecenia ! Jak po nim nie zostac „kibicem Putina” !?
Czekam teraz na kolejny felieton tej rozhisteryzowanej wariatki Kwiatkowskiej-Moskalewicz i wytlumaczenie eksponowania przez ukrainska swolocz faszystowskich symboli (co nie podobalo sie Putinowi wlasnie – a wg. Adama Banan-Szostkiewicza powinno wlasnie !) 🙂
W Polsce szariat jest od zawsze. Katolicki.
Tanaka
„W Polsce szariat jest od zawsze”.
Szariat czy wariat? 🙂
Młodym z dobrobytu w głowach się przewraca i szukają czegoś nowego, nieznanego. Im nie chodzi o jakąś ideologię, po prostu chcą nowych doznań i lecą jak ćmy do światła. Nawet nie wiedzą kiedy i maja wyprane mózgi. Czy u nas ma szanse na rozwój, nie sądzę, będą poddani ostracyzmowi. No może za parę pokoleń.
Dużo tu prawdy — młodzi mężczyźni poszukujący twardej ostoi w wierze przeciwko zachodniej cywilizacji w Polsce się znajdą. Wydaje mi się, że jest jedno ale — są oni jednocześnie fanatycznie antyislamscy. To powinno stanowić zaporę.
Hmm… nie zauważyli że my się próbujemy szariatu (wiem, jakie państwo taki szariat) pozbyć?
Salafici na zachodzie stają sie coraz bardziej czymś na wzór subkultury.
Z religia ma to wlasciwie tylko na marginesie coś wspólnego. Zagubieni młodzieńcy , którzy wypróbowali juz wszystko i wykorzystali swoja wolność często juz poza bariery,którymi ogranicz ja nasz system prawny, nagle poszukują reguł , zasad i celów , bo ze swoja wolnością nie umia sie obejść. Te reguły , ścisłe nakazy i zakazy znajdują u salafistow. Poza tym znajdują tam coś o wiele ważniejszego. Oni tam znajdują wspólnotę, nie na darmo tytułują sie braćmi i siostrami.
Wsród salafistow rzeczywiście znajdują sie emigranci z Polski albo ich dzieci. Nie ma to ale zadnego podłoża narodowego, a jedynie emigracyjny. Wiekszosc salafistow w Niemczech nie sa etnicznymi Niemcami i ma kontekst imigracyjny. Sa to jednak z reguły młodzieńcy związani z Turcja, albo Bliskim Wschodem, którzy nie załapali sie w niemieckim społeczeństwie i swoja ojczyznę i wspólnotę znaleźli u salafistow. Myśle, ze podobnie funkcjonował ten mechanizm u emigrantów z Polski, którzy przyłączyli sie do tego ruchu.
Czy mozna ta subkulturę eksportować do Polski ? Oczywiscie tak, ale myśle, ze próby te bedą miały raczej bardzo ograniczone powodzenie. Polskie społeczeństwo, brakuje tego kontekstu emigracyjnego, ktory jest tak istotny w Niemczech i jest ono wciaz jednak ścisle związane z religia katolicka. Salafici w Polsce znajda raczej mało podatny grunt na rozpowszechnianie swoich pomysłów.
🙂 …i Mr. Godwim(Godwin’s law) znowu zagoscil na Blogu Adama Szostkiewicza . Bez Hitlera, IIWS, Nazi i Holomaczugi blog ma tylko 10% tresci i przekazu -to juz jest chyba jakas obsesja.
Tzw. „policja szariatu” to byl chwyt marktingowy, ktory niema zupelnie zadnego zaowazalnego oddziwieku w spolecznosci Teutonow – poza smiechem . Podobnie marginalnym wplyw na mieszkancow Niemiec ma rozdawania bananow gdy paru brazowych w niewygodnych butach maszeruje 10.000 m. Takich imrez wszelkiej masci jest pare co tydzien i to jest dobrze tak bo to jest demokracja praktyczna.
A, ze opiniotworcze media(tym tez publiczne) po drugiej stronie Odry sa jak za mrocznych czasow PRLu tym razem pro-izraleskie, pro-amerykanskie i anty-rosyjskie to tego rodzaju tema osiaga wymiary Marshmallow Man(film Ghostbuster). Moze powinno sie wjecej reklam samochodow terenowych w Polityce ukazywac bo jak narazie trudno sie w niej doszukac obiektywnych, rzetelnych i merytorycznych analiz. Guten Tag und schönes Wochenende.
W świecie wyścigu szczurów, konkurencji i samotności, każdy sposób na stabilność, przewidywalność, wspólnotę, jest dobry.
Za cenę przynależności do grupy, zagubione duszyczki to otrzymują.
W zamian zaś, dają swoje bezrefleksyjne oddanie.
Które mogą ci co sprytniejsi przewodnicy duchowi ukierunkować.
Jakie będą mieli cele?
Krucafiks!
Jakbyśmy mało mieli szariatu katolickiego, to jeszcze nam grozi islamski?!
A ziołolipa ma chyba rację. Młodym zachciało się jakiejś nowinki-świeżynki nad Odrą i Wisłą. Nie ważne czy to ma sens, czy jest bez sensu.
To trochę tak jak z głosowaniem młodych na PIS lub KNP. Na przekór, wedle zasady na złość mamie odmrożę sobie uszy.
Acha, zapomniałam dodać, że młodym znudziła się „ciepła woda w kranie” na miejscu oraz wyjazdy do Anglii, więc myślą że Prezes Tysiąclecia im DA lub zapewni „cóś” pajac w muszce, który kompromituje Polskę w Parlamencie Europejskim, bo go wybrali jacyś,. głównie młodzi, idioci.
Sieć sklepów Empik pod ostrzałem za kampanię reklamową. Dlaczego? Bo przed świętami do zakupów namawiają Adam „Nergal” Darski i Maria Czubaszek. Grupa „Świątecznych zakupów nie robię w Empiku” na Facebooku zgromadziła ponad 25 tys. osób. Empik przeprasza urażonych, ale z kampanii się nie wycofuje.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/bojkot-przed-swietami-empik-przeprasza-ale-sie-nie-wycofuje/w9k9w
=================
Jak widać, nasz rodzimy taliban w natarciu…..
„Bedzie się działo” to chyba nie tylko slogan reklamowy.
Chęć przeżycia CZEGOŚ jest dominantą u młodych.
Ciekawe czasy w chińskim znaczeniu przed nami….
Zajmijmy się lepiej problemem numer 1 świata, którym jest dziś kapitalizm, a dokładniej wywołany przez ów kapitalizm, będący obecnie w swej ostatniej schyłkowej fazie, anglosasko-syjonistyczny spisek bankierów zawiązany przeciwko praktycznie wszystkim państwom świata z USA na czele, ale że nie wszędzie się to im udało, a szczególnie zaś nie udało się to w Rosji, stąd też ta obecna nagonka na Rosję ze strony mass mediów takich jak n.p. „Gazeta Wyborcza” albo „Polityka”, czyli kontrolowanych przez ową, rządzącą tzw. Zachodem, anglosasko-koszerną finansjerę. Spisek ten możliwy stał się zaś dopiero właśnie dziś, to jest w warunkach zaawansowanego, zglobalizowanego kapitalizmu monopolistycznego, będącego w swej ostatniej, schyłkowej fazie. A o tym, że naturalny przecież dla kapitalizmu rynkowego proces koncentracji kapitału prowadzi nieubłaganie do monopolizacji, a więc władzy nad światem garstki finansistów (dziś na tzw. Zachodzie na ogół pochodzenia anglosasko-koszernego) to pisali dawno temu Marx i Lenin, ale o tym dziś mało kto w Polsce wie, jako iż nasz poziom edukacji, szczególnie zaś wyższej, jest od lat znacznie poniżej przeciętnej światowej, mocno zresztą zaniżonej przez kraje III świata. 🙁
To proste Panie Redaktorze – cokolwiek byle nie negować patologicznych fundamentów neoliberalnej ekonomii. Zakaz aborcji, prawo kopulacji z psem, indoktrynacja religijna lub zwalczanie religii, walka z zboczeniem homoseksualnym lub apoteoza homoseksualizmu, kult celebrytów lub plucie na nich. Cokolwiek co odciągnie uwagę od przyczyn braku perspektyw dla młodych ludzi czyli obecnego kapitalizmu. Co by nikt nie chciał zwalczać spłaszczenia progresji podatkowej, zwalczać ,,optymalizacji” podatkowej, delegalizacji rajów podatkowych, ,,nie zagrażał” ludziom pływającym na jachtach za setki milionów dolarów.
Przypomnę, że i my mamy swój ,,szariacik” – w latach dziewięćdziesiątych sejmową ekstremą religijną był Niesiołowski. W dzisiejszym religianckim spektrum to nieomal lewak.
@ mag
21 listopada o godz. 12:58
Może masz rację. Ale na kogo głosować by wyrazić swój bunt wobec patologii? Na SLD? PO? Toż ten syf to ich pomiot. Teraz chcą nam kazać tyrać w soboty. A dla kapitalistów i Kaczyński (wyjątkowy ich dobroczyńca – vide podatek spadkowy i zmniejszenie progresji podatkowej) i Kurwin (perspektywy na jeszcze lepsze jutro dla nich) to idealny ogłupiacz dla młodych.
Religie – największe przekleństwo ludzkości.
Byliśmy przedmurzem chroniącym Europę przed agresją islamu osmańskiego.
Mierząc się także ze zislamowanymi janczarami.Porywanymi,przed zislamizowaniem ,za młodu junakami chrześcijańskimi poddanymi islamskiemu praniu mózgów.
Teraz także jesteśmy przedmurzem chroniąc NATO przed putinizmem prawosławno-sowiecko-imperialistycznie-dońskowołżańskim i azjatycko-syberyjsko-nadamurskim.
Taki los.
Dlatego budujemu zasieki na granicy Ukrainy ,finansowane przez NATO (mam nadzieję)
i wyposażone w tzw ping-pal opartym na AI (jeżeli ping wraca to pal).Zalecajac Ukraińcom by korzystali z własnej inteligencji.
Wydaje mi się,ze to wyczerpuje nasze możliwosci .
Jeżeli Salafici się zaprą by przeniknąc to przenikną.Może jakiś korpus egzorcystów na (nieistniejacej) granicy zachodniej trzeba wystawic .Egzorcystów wyposażonych także w AI bezbłędnie rozpoznającej Salafitów.
„Zislamizowanymi ” oczywiscie.To trudne słowo… zwłaszcza po siedemnastej.
Także nie dokończyłem…porwało..
..rozpoznającej Salafitów a…po rozpoznaniu poddającej rozpoznanych specjalistycznym egzorcyzmom przywracającym poddanym wiarę w cywilizację demokratyczną.Przywróceni będą kierowani na tzw obsade granicy wschodniej.
Będzie to akt sprawiedliwości dziejowej lub inaczej odwetu za młodzieńców porwanych za młodu.
No a pewno szariat to problem numer jeden dziś w Polsce, genialne. To już zapytam wprost – od czego ma to odwrócić uwagę?
fidelio
Sporo ludzi w Polsce, nie tylko polityków, ma jakąś dziwaczną obsesję, że mówienie o czymś, co akurat nie jest na tapecie (czyli np.”na chwilę obecną” o wyborczym blamażu) , odwraca od czegoś uwagę, że coś „przykrywa” coś itd.
Pojawił się zupełnie nowy temat, być może nie aż tak istotny dla szerokich kręgów naszego społeczeństwa, czyli polscy islamiści, ale jest to jednak jakiś znak czasów, a żyjemy w globalnej wiosce czy nam się to podoba, czy nie.
Dlaczego akurat red. Szostkiewiczowi, który ma raczej czułe ucho na to co w tzw. trawie piszczy i szybko reaguje oraz blogu nie zaniedbuje jak np. red Paradowska, to wypominać?
No bo ile można na okrągło nawijać o leśnych dziadkach, „Rejtanach” narodowcach, których w końcu wyniosła z siedziby PKW policja.
@mag
„Pojawił się zupełnie nowy temat”
Dla kogo nowy? I co to znaczy pojawił? Gdzie? W Polsce? Jaja sobie robisz?
@Kaganek z rodu tych paskudnych……
„Zajmijmy się lepiej problemem numer 1 świata, którym jest dziś kapitalizm”
A to juz wiem dlaczego w latach 80tych dales nuszke na zachodzik. Aby sama swoja przepotezna obecnoscia zwalczac kapitalizm. Czyli poprostu zarobic swoje dolarki. A teraz jako juz potega finansowa zwalczasz przyczyne wszystkiego zla jakie znasz i zaznales i na 100% zaznasz. KAPITALIZM jest BE ale ma mile pieniaszki. A ty sie na tym znasz PRAWDA 🙂 Mam dla ciebie dobra wiadomosc wlasnie podano autonomie palestynska i organizacje wyzwolenia palestyny w USA do sadu o odszkodowanie za ich dzialalnosc terorystyczna. Oj trzeba bedzie zaplacic KAPITALISTA nawet i MILIARD DOLARKOW ale Kaganek sie do koszyczka dorzuci PRAWDA To przeciesz dla palestinos wolnego kraju gdzie KAPITALIZM nie istnieje i istniec nie bedzie .
@badnick
Ty dobrze wiesz kogo ja mam na mysli Kaganek von Paskudny
Zamiast ciągle zwalczać Kościół i opluwać polskich katolików mógłby red. Szostkiewicz wziąć się za coś pożytecznego. Niech popularyzuje wiedzę o islamie, o ich moralności, religii, obyczajach, szariacie. I niech nie pokazuje palcem co mają robić inni (katecheci w szkole). Łatwo samemu się lenić, spychając pracę na innych. A niech spieszy, bo gdy w Polsce zabraknie katolików i zostaną zastąpieni tymi od szariatu, to on sam nie będzie bezpieczny. To ta spora grupa katolików powoduje, że w Polsce da się jeszcze w miarę pokojowo żyć. Gdyby ich nie było, byłoby znacznie gorzej.
@waldi
masz 100% racji a może nawet więcej odnośnie Szostkiewicza.
Co do „sporej grupy” to już nie bardzo.
Kiedys „odrodzenie islamskie” bardzo sie przydawalo do walki ze Zwiazkiem Sowieckim.
fidelio
Nawet nie czytasz tego, co komentujesz. Red. Szostkiewicz nie wymyślił sobie reportażu, do którego się odwołuje i którego nie znasz, bo po co. Ale swoje trzy grosze wrzucasz na ślepo, bo nie ma to, jak komuś przywalić. Komuś, kto jak to mówią, nie jest z twojej bajki. Trudno zresztą nawet wyczuć, kto jest. Może po prostu tak masz, że wszystkim wszystko za złe. I lubisz się czepiać słówek dla sportu.
Nonszalancko (niesłychanie merytorycznie wybrzmialo, że „robię sobie jaja”) odnosisz się też do mojego postu, gdzie nie tyle chodzi mi o mniej czy bardziej urojone zagrożenie islamem w Polsce, co rytualne już ględzenie, że jakimś tematem niby zastępczym przykrywa się inny temat.
Ale na rzeczową i uczciwą polemikę widocznie cię nie stać.
Miała rację Nela, gdy cię podsumowała, że jesteś śliski jak piskorz. Niewiele masz do powiedzenia, ale zaczepiasz kogoś jakimś bąkniętym od niechcenia zdankiem, mniej czy bardziej prześmiewczym, a potem wywracasz kota ogonem.
Nudna jest ta twoja przewidywalność w takich drobnych kąsaniach po łydkach.
Dlatego znudziło mi się już na to reagować. Więcej nie będę i oczekuję wzajemności.
@ abhaz
No, może z tą „sporą grupą” faktycznie przesadziłem.
@mag, z godz. 21:34
Eee, tam śliski jak piskorz. Już dawno napisałem, że uprawia krokodylizm. Znaczy przycupnął pod wodą u wodopoju i czeka. Cierpliwie. Aż przydrepcze jakaś antylopa czy inna zebra – jemu wsio ryba – i zacznie pić. Wtedy nasz krokodyl wyskakuje i łaps za pysk, albo i za inne gardło. Ale on to jest taki krokodyl, jak ten z dowcipu o rosyjskich żołnierzach z okresu minionego (jak jest obecnie – nie wiem).
– Tawariszcz starszina, czto eto krakadiła?
– Krakadiła, gawarisz? Eto… takaja hadiuka. Dlinnaja, sobaka.
– A eta krakadiła biegajet, ili lietajet?
– No, biegajet, kanieczna.
– A tawariszcz pałakownik skazał, szto ona lietajet, eta krakadiła.
– Pałkownik skazał? No… kanieczna lietajet. No nizińko. nizińko.
Nasz @fidelio, „toże lietajet. No, nizińko, nizińko 🙁
Ciekawa prawidlowosc.
Iran – swiecka demokratycznie wybrana wladza obalona w zamachu przez USA i Brytyjczykow – ostateczny rezultat Teokracja Ajatollahow.
Zamiast znienawidzonego przez zachod Nassera w Egiptowi zafundowano Bractwo Muzulmanskie.
Irak – swiecki dyktator zastapiony przez zachood pod przywodctwem USA calkowitym rozpizdzielem i renesansem religijnych fanatykow – Panstwa Islamskiego.
Swiecki Assad w trakcie obalania przez USA I Zachod za rogiem stoi fanatyzm islamski.
Komunisci Afganscy zastapieni przez USA Talibami.
Zamiast masowej edukacji i elektryfikacji zachod zafundowal Afganistanowi legalny handel malymi dziewczynkami i heroina.
W kolejce Libia.
A serce islamskiego fanatyzmu spokojnie bije pod opieka amerykanskich lotniskowcow w Arabii Saudyjskiej…
Bliski Wschod plonie a USA I zachod dolewa benzyny.
W tym czasie Izrael z roku na rok powieksza sie budujac „za kare” nowe osiedla (nielegalne z punktu widzenia prawa miedzynarodowego) na terenach okupowanych.
Bo jak inaczej mozna traktowac „tych fanatykow”.
Malo tego jak zauwazyl Pan Szostkiewicz – groza NAWET Europie….
anumlik,
że też ja zabyła, szto ty gawarił o krakadilie @fidelio.
Teraz wszystko jasne!
Chociaż to może jednak smok. Znaczy się ze skrzydłami, tyle że niziutko lata. Na szczęście.
No to ja już spokojnie pójdę dziś spać.
Dobranoc
P.S. Jak myślisz, czy posiadanie kota czarnego, wedle ludowych wierzeń – demonicznego, a posiadam, chroni przed rozmaitą „trudną” zwierzyną?
Ona się jego może choć trochę bać?
Andrzej Falicz
21 listopada o godz. 22:09
Też to zauważyłem.
Wszystko co świeckie, a juz nie daj boże lewicujące, podlega rozwałce.
Byc może jest w tym głęboki sens.
Świeccy- to nie tracą sił na wojny religijne.
Lewicujący- to niechybnie znacjonalizują swoje bogactwa będące w rękach naszych firm…..
A już nie daj boże, zaczną budować szkoły, polepszać standard życia.
Skąd będziemy brać fanatyków i niewolników?
Religijność idealnym więzieniem.
Takim wewnętrznym…..
Przyszedł mi na myśl jeszcze jeden trop, wart uwzględnienia w rozważaniach.
Bylismy pod zaborami bezradni.
I spora część naszych przodków popadła w religijność jako ucieczkę, schronienie, enklawę wolności.
Analogicznie, społeczeństwa bliskowschodnie mogły zareagować podobnie na stuletnią dominacje Zachodu w sferze kulturowej, technologicznej, warunkow życia.
Religijność jako sprzeciw……jedyny dostepny.
Na dodatek, te wszystkie ruchy maja źródło finansowania u naszych- prawie- sojuszników znad Zatoki.
Najbardziej konserwatywnych w okolicy.
Wybuchowa mieszanka z promocją eksportu……
@mag
„co rytualne już ględzenie, że jakimś tematem niby zastępczym przykrywa się inny temat”
Rany, przecież to było czysto kpiarskie i retoryczne wytknięcie tematu wydumanego i z sufitu jakim bez wątpienia jest „Szariat w Polsce”, bo to coś jak „Ufoludki w Polsce”. No owszem można, ale po co?
A.Falicz
Zamiast masowej edukacji i elektryfikacji zachod zafundowal Afganistanowi legalny handel malymi dziewczynkami i heroina.
Zafundował,bowiem dowiedział się wcześniej,studiując dzieła Iljicza ,że
edukacja + elektryfikacja = władza Loja Dżirga
Na to zachód nie mógł się zgodzic.
Legalny handel heroiną i dziewczynkami (nie przesadzając z ich małością) jest procederem uświęconym tradycją.Tu zachód nie ma nic do gadania.
fidelio
Okej. Przyjęłam do wiadomości twoje wyjaśnienie.
fidelio
No popatrz, popatrz!
„Cóś” jednak jest na rzeczy. Kolejny redaktor blogowy, ateista Kowalczyk, po sąsiedzku, zapytowywuje o islamistów w Polsce
Pozdro
@mag
„No popatrz, popatrz!
“Cóś” jednak jest na rzeczy. Kolejny redaktor blogowy, ateista Kowalczyk, po sąsiedzku, zapytowywuje o islamistów w Polsce”
Może nie mają odwagi pisać o realnych problemach, o tych pozornych na pewno wygodniej.
Nie Islam nam grozi pomimo wzmozenia publicystycznego…
Polsce grozi totalny burdel z PO-wodu rozpadajacego sie jedynie „teoretycznego” panstwa gdzie wladza zajmuje sie glownie trzymaniem sie koryta lub wlasnymi karierami… W Brukselii
Prosze zwrocic uwage na oficjalna polityke redakcyjna.
Otoz wedlug POLITYKI zagrozenie Islamem jest jednym z glownych tematow tygodnia w Polsce!
Szostkiewicz, Kowalczyk, Onet, etc, etc. Czyżby natychanie polskiego mięsa armatniego entuzjazmem przed kolejną (humanitarną oczywiście niewątpliwie) krucjatą Wielkiego Brata na Bliskim Wschodzie??
fidelio
Zgoda, tych ważnych problemów jest od cholery, ale nikt się nimi nie interesuje, ani media , ani politycy.
Ci ostatni robią tzw. politykę, co polega z grubsza na kolejnych odsłonach wojenki polsko-polskiej. A media dzielnie sekundują, tzw. reżimowe – nasi gola! Nie, to nasi strzlili gola – wrzeszczą „niepokorni, niezależni”.
Po prostu masakra, groteska i paranoja!
I nawet nie próbuj mnie przekonywać o wyższości PIS nad PO, czy na odwrót, że nie wspomnę o PSL oraz sromotnym upadku polskiej tzw. lewicy w postaci SLD i dziadka leśnego – Millera, ostatnio „zaprzyjaźnionego” strategicznie z drugim dziadkiem – J. Kaczyńskim.
Czekam na kolejnego felietonistę Polityki, który przestraszy się islamistów w Polsce. To jakiś wirus, są już dwie ofiary w redakcji Polityki.
@Falicz, co ci tak odbija tym antysemityzmem? Mowa o wariatuńciach w ręcznikach na łbie. Żydzi o tyle się łączą z tematem, że reżimy arabskie używają ich do odwracania uwagi swoich własnych poddanych od ich paskudnego losu. I w niczym więcej.
@Falicz, co ci tak odbija tym antysemityzmem? Mowa o wariatuńciach w ręcznikach na łbie….”
Gdzie Ty sie doszukales antysemityzmu.
Juz zyc bez niego nie mozesz?
Obok wariatunciow z recznikami na lbie sa duzo grozniejsi z helmami albo w garniturach.
Jedni rozerwa sie na kawalki zabijajac maximum kilkadziesiat osob ci drudzy kiwnieciem palca decyduja o losach setek tysiecy.
Najbardziej mi sie podoba gosciu, ktory przychodzi na 8 godzin do pracy pije kawe i przyciska klawisz aby z drona rozwalic jakas wioske tubylcow bo pojawil sie tam gosciu z recznikiem na glowie i dluga broda – przypominajacy kogos z listy.
Przekasza donatem i idzie do domu do dzieci obejrzec „Dacing with the stars”.
A pozniej sie dziwia ze setki az kipia zadza zemsty.
Jest nim rzetelna wiedza o islamie, jego nurtach i odcieniach. Salafici to ułamek świata muzułmańskiego. Ale aktywny i często niebezpiecznie powiązany z dżihadystami. Gdy umiarkowana większość milczy, słychać głos radykałów’ nie milczy tylko czeka.
Faszyzmow i komunizmów było też kilka odcieni i jedno miały wspólne, pogardę i chęć zniszczenia wszystkiego innego.
Islam nie ma odcieni islam jest homogenny w kazdym islamie jest prorok i jego przeslanie ‚ zabijajcie ich gdziekolwiek ich znajdziecie’.
Nie wszyscynazisci byli czlonkami gestapo czy einsatzkommando, nie wszyscy bolszewicybyli czlonkami nkvd, ale kazdy mogl jezeli juz poczul poslanie.
Nie ma najmniejszego znaczenia ilu jest salafitow, wazne jest to ze są czescia islamu i kazdy muzulmanin, sasiad z ulicy jednego dnia moze to powolanie poczuc. Dywagacjena tymkto konwertuje sa bez znaczenia, dopoki jest ideologia zawsze znajda sie chetni.
Bardzo madry felieton ,ale , moze ? nalezy sie przyzwyczaic do niedoskonalosci ; naszej ludzkiej ….
Demokracja to niestety pokazuje ,ale gdyby nie ONA nie byloby
takich tendencji?
Zapewne polskie mlode pokolenie glosuje na Korwina-Mike w poszukiwaniu
czystosci – ducha .Zupelnie jak na ISi niektorzy w zachodniej Europie .
Pozdrawiam
ps.
Probujemy z tym walczyc , ale w demokracji to tylko Syzyfowa praca —
bo przyjda nastepni . Nie naiezy sie poddawac ,bo to beda juz INNI !
Och, fidelio !
Ale ty jesteś odważny !
Ja nie przymierzając odważnik pięciokilowy.
Fanatycy i sekty wszelkiej masci nie są groźne w szerszym zakresie.
Bo zasięg działania i rektutacja są mocno ograniczone.
Jako żebywaja poręcznym narzędziem oddziaływania, problem zaczyna się od
momentu, gdy zdobędą możnych sponsorów lub źródła finansowania.
Kto finansuje działalność misyjną salafitów?
Od tego bym zaczął……
Mordercze sekty Jonesa, czy Aum Shinrikyō były nieliczne.
Salafici mogą osiągnąć znaczną liczebność dzięki kasie….
Niestety, dekady cackania się z islamską ekstremą każa teraz płacić wysoką cenę. Mam nadzieję, że filozofia w kwestii tolerowania tego motłochu zmieni się szybko.
„Na dodatek sami pozbawiliśmy się jednego ze środków obrony przed propagowaniem religijnego fanatyzmu. Jest nim rzetelna wiedza o islamie, jego nurtach i odcieniach. Salafici to ułamek świata muzułmańskiego. Ale aktywny i często niebezpiecznie powiązany z dżihadystami. Gdy umiarkowana większość milczy, słychać głos radykałów. Część zastępuje całość, np. w mediach.”
A co nam da wiedza skoro oni jej nie mają? My mamy przekonać salafitów, że błądzą skoro reszta muzułmanów nie może lub nie chce.
Problem też w tym, że ta całość, czy umiarkowana większość wcale nie jest aktywna w zwalczaniu mniejszości. Radykałów ściga policja a nie wydają światli współwyznawcy. Bojówek islamistów nie zwalczają siłą miłości umiarkowani muzułmanie. A i umiarkowana większości w liberalnym rozumieniu taka umiarkowana nie jest. Zamiast III Rzeszy będziemy mieli Portugalię w wydaniu Salazara. Umiarkowany szariat nadal jest kodeksem prawa z wczesnego średniowiecza. Coś jak dzisiaj Prawo Rzymskie. Jedni i drudzy mentalnie tkwią na średniowiecznej na pustyni. Wszyscy szlachtują zwierzęta jak Mahomet nakazał a my, to znaczy pan redaktor jeszcze broni ich kuchennej wolności religijnej. Wszyscy okaleczają chłopców tuż po urodzeniu, ale to przecież takie małe nic, no nie? Tylko że, na zasadzie daj rękę wezmą palec, za halalem i obrzezaniem są honorowe morderstwa, obcinanie rąk i kamienowanie – wszystko dozwolone przez szariat i szeroko stosowane lub dopuszczane w różnych muzułmańskich krajach. To co? Halal już tak a reszta nie? Chrześcijanin nie może sobie wybierać z doktryny tego, co mu odpowiada a co nie, a panu redaktorowi wydaje się ze muzułmanin może i będzie. Islam jest religią miłości w ustach leninowskich pożytecznych idiotów, oczywiście politycznie poprawnych.
Panie redaktorze, serdecznie wspolczuje forumowiczow. Nie dyskutja tylko wypluwaja swoje fobie, urazy i ideologie. Co sie porobilo z naszym spoleczenstwem? Kiedys na forach Polityki byla jakas dyskusja, wymiana pogladow, a teraz sami katoliccy, lewaccy, nacjonalistyczni i inni polscy ‚salafici’. Ja jestem przekonany, ze moga w Polsce znalezc sie zwolennicy Salafitow, tak jak sa radykalni katolicy. Jest grupa ludzi z zaburzonych emocjonalnie, którzy nie chca sami decydowac co dobre a co zle. Wola proste podzialy i poroste odpowiedzi i najlepiej jak sami nie musza myslec i za nich ktos decyduje i mowi jak maja zyc.
Fanatycy (jakiejkolwiego rodzaju i sortu) mają w każdym społeczeństwie szansę. Jakos trzeb swoje frustracje odreagowywac, mozna i przez fanatyzm.
Pytanie brzmi, jaki procent w populacji uzyskają. Zgadzam się z Tanaką, że jedno rondo krzywej dzwonowej w rozkładzie fanatyzmu mamy juz zagospodarowane przez rodzimych fanatyków katolickich i narodowych, zatem za bardzo miejsca na nowy fanatyzm nie ma.
W tym sensie rodzimi „katolicy” (w wydaniu fanatycznym) nas „obronią” przed nierodzimymi.
A resztę załatwią pociag do wieprzowiny, alkoholu oraz brak pociagu do regulaminów.
Przyniosa, czy nie – to jest niewlasciwe pytanie. W kwestionariuszu imigracyjnym powinna byc klauzula
„jezeli twoje przepisy religijne stoja w sprzecznosci z prawodawstwem krajowym, albo zgadzasz sie, ze obowiazuje tylko prawodawstwo krajowe, albo nie imigrujesz. W przypadku zlamania klauzuli, bedzie deportacja”. W przypadku obywateli, niestety wychodzi tu na jaw caly bezsens panstwa religijnego, bez wzgledu na to, jaka jest religia. Przepisy powinny byc proste: jedynym prawodawstwem jest prawo swieckie. Tak jak nie toleruje sie porachunkow gangsterskich (oni tylko miedzy soba), tak i nie powinno sie tolerowac zadnych fizycznych kar religijnych. Niech rzucaja klatwy i inne anatemy.
naszym najwiekszym wrogiem sa choroby kliniczne(n.p. ebola) i spoleczne (n.p. nedza – taki majdan, ostatniej zimy w kijowie, to tez w duzym stopniu produkt tej ostatniej) ; jesli na tym froncie przegramy, to fundamentalizm zwyciezy i skowa rozum, byc moze i na pare pokolen…
@ wiesiek59
21 listopada o godz. 22:44
Bardzo dobra analogia i słuszne spostrzeżenie. Religia jest często ostatecznym i najbezpieczniejszym schronieniem prześladowanych, a
pod wpływem zagrożenia staje się bardziej fundamentalistyczna.
Grupy skrajnych fanatyków istnieją we wszystkich kulturach i wszystkich społeczeństwach, ale w normalnych układach są marginalne i nie sprawiają wielkich problemów. Świat Islamu jednak istnieje od dawna w warunkach nienormalnych, jest ofiarą zachodniego kolonializmu i neokolonializmu. Kraje muzułmańskie uzyskały niepodległość często w sztucznych, bezsensownych granicach wytyczonych przez kolonizatorów, a eksperymenty z socjalizmem, arabskim nacjonalizmem i pseudo-kapitalizmem zachodnim nie przyniosły im ani dobrobytu, ani stabilności, ani wreszcie pełnej niezależności od zachodnich imperiów. Jednym z głównych zadrażnień jest też syjonistyczna kolonia w Palestynie. Ciągłe zachodnie interwencje, najazdy i bombardowania, w jej obronie, dla kontroli nad naftą i punktami strategicznymi przekonały większość muzułmanów, nawet tych „umiarkowanych”, że Zachód jest w stanie wojny z Islamem. W tych układach fanatyczny wahabizm propagowany i finansowany przez Arabię Saudyjską znajduje szeroki posłuch i poparcie, grupy skrajne przestały być marginalne, a poprzez muzułmańskich emigrantów sięgają do Europy. Dalsze „wojny z terrorem” i popierająca je propaganda straszenia islamskim „czarnym ludem” to leczenie objawowe, które nie tylko nie poprawia sytuacji, ale ją pogarsza. W krajach zachodnich wojenna histeria podsyca rasizm, jest źródłem islamofobii i przyczyną dyskryminacji i alienacji muzułmanów, przeszkodą do ich asymilacji.
Polska nie ma powodu do obaw przed islamizacją, jest bardzo wątpliwe czy wielu Polaków zechce zamienić integrystyczny katolicki kijek na salaficką siekierkę.
A o straszeniu „szariatem” napisałem kiedyś poniższe:
http://wolnemedia.net/prawo/grozny-szariat/
Histeryk
To stawianie sie w charakterze odwiecznej ofiary , zwalnia muzulmanow z odpowiedzialnosci za własny los .
Twoja ocena przyczyn zacofania muzułmańskich krajów, jest nieco skrócona.
Dla mnie główna przyczyna tego zacofania, jest islam, ktory jest pryncypialnie religia polityczna i ktory , w przeciwieństwie do chrześcijaństwa, skutecznie zdołał sie do dzisiaj oprzeć wszelkim próbom reformacji.
Wzrost popularności najbardziej wstecznej wykładni tej religi, tez raczej nie wróży pomyślności muzułmanom.
Jak długo kisza sie w własnym sosie jest mi to serdecznie obojętne. Pomoc moga sobie tylko sami. Gorzej , kiedy zaczynaja swój agresywny fundamentalizm eksportować do nas.
Skrocona to jest koncepcja, ze zacofanie muzulmanskie
(co za glupawe okreslenie) wynika z Islamu
Byles chlopie w Malezji czy Emiratach?
Ilez jest polskiego nabzdyczenia wynikajacego z kompleksow w tych wszystkich pogardliwych opiniach o innych kulturach i spoleczenstwach
Ilu muzulmanow znasz osobiscie, ile lat zyles w kraju muzulmanskim?
Znasz jakiegos Salafite!?
Czy wiedze czerpiesz z Wyborczej?
Cóż można dodać…..
Religie albo są podporą władzy, albo służą jej zdobyciu…..
Moim zdaniem, obserwujemy teraz powstawanie nowych tworów- być może przyszłych państw. I to nowe rozdanie zagraża starym władcom krajów islamskich.
A mimo to część z nich krótkowzrocznie te ruchy zbroi i finansuje, nie bacząc na duże prawdopodobieństwo stracenia nad nimi kontroli.
Głupie to…….
Kilka krajów zachodnich ma muzułmańską populację na poziomie 10%.
Ilu z tej populacji będzie szukać celu istnienia, poprawienia swego losu, zaspokajać potrzebę przynależności?
Niewielki odsetek sfrustrowanych.
Te kilkanaście tysięcy wyjeżdżających na dżihad, to niewiele w stosunku do kilkunastu milionów zamieszkujących Europę Muzułmanów- pochodzących zresztą z krajów o różnym „natężeniu” wiary.
Cóż wspólnego ma Saudyjczyk z Pakistańczykiem?
Tyle co protestant z katolikiem?
Niby podobna doktryna, ale rytuały różne…..
Chłopie
Nie mieszkam w Polsce i nie byłem ani w Malaizji, ani w Emiratach. Mimo tego mam możliwość na codzień obserwować ,jak islam utrudnia imigrantom z krajów arabskich i Turcji asymilację w zachodnich społeczeństwach.
Powracając do Malaizji, to jesli rzeczywiście odwiedziłeś ten kraj, to prawdopodobnie nie uszło twojej uwadze , ze wiekszosc ludnosci miejskiej jest pochodzenia chińskiego. Statystycznie wiekszosc gospodarki przypada tez na ta mniejszość.
Emiraty Arabskie lezą na olbrzymim złożu ropy i stad bierze sie tez ich bogactwo, a nie z wachabizmu, albo salafizmu.
Na przyszłość moze bardziej rzeczowo, a mniej ar persona.
Nawolujacego do zwierania szeregow i przygotowania do walki islamskim zagrozenie Radaktora Szostkiewicza laureata…nagrody Anielewicza za walke z ksenofobia i nietoleracja pragne uspokoic.
Shari’ah zakazuje terrorystycznych atakow na cywili.
Miliony Salafitow to nie sekta…jak Pan sugeruje, zajmujaca sie zbieraniem materiałow wybuchowych do zamachów terrorystycznych na urojonych prześladowców.
Terroryzm ma podstawy polityczne a terrorysci (nieliczni wsrod muzulmanow) przywlaszczaja sobie sztandary
wbrew zasadom religii.
Istnieja
i istnieli terrorysci „chrzescijanscy”…w Irlandii, Hiszpanii, USA a ostatnio dal o sobie znak „chrzescijanski rycerz” w Norwegii.
Istneja terrorysci…”judaistyczni” a nawet „buddyjscy” – Wedlug Panskiej logiki.
Nikomu przy zdrowych zmyslach a zwlaszcza laureatowi nagrody za walke z nietolerancja i ksenofobia nie przyszloby do glowy straszenie Polakow brodatymi facetami o ciemnej skorze, mowiacymi dziwnym, obcym chrapliwym jezykiem.
I na pewno nie wszyscy, ktorzy krytykuja Izrael maja klopoty z seksualnoscia I
i normalnym zyciem jak Pan sugeruje.
Salafizm to bardzo zroznicowany potezny ruch muzulmanski, to miliony pokojowo zyjacych ludzi, uczonych, dzialaczy spolecznych, politykow, biznesmenow, piekarzy i nauczycieli –
A za pisanie takich szkodliwych szerzacych nienawisc propagandowych
adronow jak:
„Salafita idealny jest lojalny tylko wobec swych nauczycieli islamu i swojej grupy wyznawców islamu. Wreszcie przychodzi moment, gdy wykona każdy rozkaz, nawet zbrodniczy….”
Sam Mordechaj Anielewicz (gdyby zyl) wlasnorecznie odebralby Panu swoja nagrode.
Tak, tak ! Wszystkiemu winien Zachód !
Coś musi być w fakcie, że wedle kalendarza muzułmańskiego to dopiero koniec średniowiecza. To nie jest przypadek, ale prawidłowość dziejowa w przełożeniu na umysłowość. Ale nie ! Wszystkiemu winien Zachód !
Więcej wieprzowiny na rynku mięsnym i natychmiast skończy się zainteresowanie Polską jako potencjałem dla brodatych śmierdzących tchórzy odważnych tylko w ichnich meczetach ! Albo jeszcze lepiej : sprzedawać im podrobione produkty z wieprzowiną jako halal, a potem ujawnić to.
No i do zatrzymywań co najaktywniejszych bękartów islamu koniecznie brać kobiety !
Z dystansu
23 listopada o godz. 13:03
Chłopie
Nie mieszkam w Polsce i nie byłem ani w Malaizji, ani w Emiratach. Mimo tego mam możliwość na codzień obserwować ,jak islam utrudnia imigrantom z krajów arabskich i Turcji asymilację w zachodnich społeczeństwach.
…”
A ja mam okazje na co dzien obserwowac imigrantw wyznajacych Islam, Sikhow, Buddystow itd, ktorym religia nie utrudnia zycia,
Z tego powodu, ze bedac soba wzbogacaja te spoleczenstwa nie probujac udawac katolickich irlandczykow czy angielskich protestatow.
Nie na ASYMILACJI polega funkcjonowanie liberalnego spoleczenstwa ale na tolerancji i docenianiu roznorodnosci.
Niemcy, mam nadzieje martwia sie nie tyko brodatymi bojowkami mlodych salafitow ale rowniez duzo liczniejszymi bojowkami lysych chrzescijanskich… neonazistow – majacych na sumieniu palenie czarnoskorch rodzin emigranckich
Wahabici, Salafici, Alawici……i pewno jeszcze z setka innych odłamów.
Chrześcijańskie walki o prymat wśród naszych możnych, i o prymat władzy świeckiej nad duchową, zaczęły się mniej więcej po 1000 lat od zapanowania Religii Miłości.
Byc może nadszedł czas na to i w Islamie?
Tyle ze realia technologiczne się zmieniły…..
Spacyfikować tamten krąg kulturowy byłoby bajecznie prosto.
Wystarczy odwołac europejskich inżynierów, techników, i nie sprzedawać amunicji ani jej komponentów…..
Nie ma tam odpowiedniej ilości kadr i przemysłu, by sami sobie poradzili…..
Z prawie milionowej diaspory w Szwecji, pojechało na wojenkę około 300.
Promile…..
Jacobsky
23 listopada o godz. 13:45
Więcej wieprzowiny na rynku mięsnym i natychmiast skończy się zainteresowanie Polską jako potencjałem dla brodatych śmierdzących tchórzy odważnych tylko w ichnich meczetach ! …”
Gratulcje Panie Szostkiewicz – felieton znalazl jak widac planowany odzew…
Szykuje sie kolejna nagroda.
Falicz,
relax Mad Max ! Śmierdzące brodate tchórze to między innymi w odniesieniu do tych, którzy wczoraj w Kenii rozstrzelali ponad 20-tu bezbronnych pasażerów autobusu. Rozstrzelali tylko dlatego, że ofiary nie potrafiły wyrecytować jakiegoś kawałka z Koranu.
A Ty byś potrafił ?
Łatwo być odważnym wobec bezbronnych, ale z reguły ten brodaty, nakręcony Koranem motłoch pada na kolana i sika w szmaty, kiedy zostanie skonfrontowany w realną siła.
Ewentualnie z wystarczającą kwotą dolarów. 🙂
Skoro już o ekstremistach:
O ile zawierucha z PKW przeszła przez kanadyjskie media nie zauważona, o tyle afera z Kubusiem Puchatkiem odbiła się echem w mediach:
http://www.cbc.ca/news/canada/manitoba/winnie-the-pooh-spanked-by-polish-council-for-not-wearing-pants-1.2844655
Ciekawe są reakcje pod wiadomością.
Również francuskojęzyczna CBC nie przeszłą obojętnie obok tego kuriozalnego niusa z Kraju Wybranego.
Komentarze pod zamieszczonymi notkami są lepiej niż smieszne.
Oczywiście, że polski katotalib nie rozstrzeliwuje bezbronnych i nie wzywa do mordowania niewiernych. W końcu dla katotaliba jest to rok 2014.
Nie trzeba jednak zapominać, że zabić można głupotą.
W każdym razie Polska ma widzialność, o którą tak zbiega w zagranicznych mediach i mam nadzieje, że polscy dyplomaci doniosą o tym do centrali.
Pozdrawiam
Chłopie
Stajesz sie coraz bardziej bezczelny. Twoje rasistowskie insynuacje akurat nie ułatwiają dyskusji z tobą.
Mnie sie poprostu marzy taki moment, kiedy wiekszosc muzułmanów stwierdzi , ze islamiści sa wrogami islamu, kompromitującymi ta religie.
Obecnie spełniają oni w „Umie” role podobna do tej, ktora zmamy juz od faryzeuszy w Biblii.
To oni sa tymi prawdziwymi muzułmanami , obrońcami prawdziwej wiary, jedyni prawidłowi, przestrzegający wszelkie reguły islamu.
Jak długo islam nie zdoła sie skutecznie uwolnić z szponów tych jedynie sprawiedliwych, tak długo bedzie miał kolosalne problemy z integracja w współczesnym swiecie.
Tolerancja nie jest ulica jednokierunkowa i nie polega jedynie jedynie na tym , ze jakaś mniejszość wpelni moze wyżyć swoja odrębność kulturowa i religijna, ale takze na tym , ze przystosowuje ona ta odrębność do systemu prawnego i politycznego większości.
Ja jestem np. Przeciwnikiem wprowadzania odrębnych systemów prawnych w naszym społeczeństwie, jak to miało miejsce w UK, z szaryja.
Nie uważam , ze nasza tolerancja musi iść tak daleko, ze jeszcze zaczniemy tolerować intolerancje.
Ja takze znam z mojego otoczenia wiele przykładów udanej integracji muzułmanów i ci nie sa naszym problemem. Problemem jest ta ekstremistyczna mniejszość, ktora takze niestety jest tworem tej społeczności.
@wiesiek59
Spacyfikować tamten krąg kulturowy byłoby bajecznie prosto.
Wystarczy odwołac europejskich inżynierów, techników, i nie sprzedawać amunicji ani jej komponentów…..
Nie ma tam odpowiedniej ilości kadr i przemysłu, by sami sobie poradzili…..
Ha!ha!ha!ha!!! Cóż za piękny przykład i orientalizmu i zachodniego zadufania!!!! Biedni tubylcy nie poradzą sobie przecie bez niosących im dobra cywilizacji białych geniuszy.
Tymczasem Iran radzi sobie doskonale bez europejskich inżynierów i techników, dyplomy teherańskiego instutytu technologii są (jako jedne z nielicznych) uznawane w USA, irańska technologia nuklearna jest używana jako pretekst do tłamszenia niezależności Teheranu od Hegemona, a Mossad katrupi w atakach terrorystycznych co bardziej zdolnych naukowców od fizyki jądrowej. Znaczna część elektroniki w TV, kompach, itp, jest produkowana w Malezji, bez pomocy tych wyższych rasowo (wg niektórych) europejczyków, niekoniecznie przez Chińczyków, ale przez pribumich. Na pograniczu pakistańsko-afgańskim całe miasta produkują dobrej jakości kopie Kałasznikowów, granatników i innego uzbrojenia, przy pomocy którego Taliban goni kota uzbrojonym w najnowsze zabawki Jankesom.
@z dystansu
Ja jestem np. Przeciwnikiem wprowadzania odrębnych systemów prawnych w naszym społeczeństwie, jak to miało miejsce w UK, z szaryja.
Znaczy się katolickich trybunałów kurialnych i żydowskich sądów rabinackich też?? Które podobnie jak szariackie kolegia w Wlk. Brytanii rozwiązują kwestie małżeństw, rozwodów i religijne??
Histeryk
Oczywiscie tak. Jestem przeciwny wprowadzaniu w naszych spoleleczenstwach równoległych systemów prawnych, sprzecznych z obowiązującym u nas prawem. Rozwód po islamsku wyglada całkiem inaczej jak ten w naszym systemie prawnym i kobiety maja tam jeszcze całkiem inna role i prawa . Ale cóż muzułmanie wiedz najlepiej co jest dobre dla ich kobiet. Tego chcesz ?
Nie wiem po co ten wspaniały samo wystarczalny Iran z zachodem jeszcze sie zadaje i prowadzi jakieś rozmowy, jak nie przymierzając te dzisiejsze w Wiedniu. Z altruizmu ?
Herstoryk
23 listopada o godz. 15:02
Oczywiście że mogę się mylić.
Ale spora część zakładów przemysłowych budowana „pod klucz” w tamtym rejonie świata polega na importowanej kadrze technicznej.
Azji bym w ten wątek nie mieszał.
To jednak inny krąg kulturowy.
Kraje arabskie do niedawna nie produkowały w ogóle broni i amunicji.
A ten temat śledzę bacznie.
Te kilka zakładów postawionych przez Rosjan, Amerykanów, czy Niemców, to kropla w morzu przy obecnym zużyciu środków bojowych…..
Kałasznikow pakistański wytrzymuje podobno 300 strzałów- 10 magazynków.
Ten polski, czy rosyjski do 30 000…….
Problemem nie jest odlew, czy wytłoczenie, tylko odpowiednia technologia obróbki odpowiedniej klasy stali, nie produkowanej w tamtejszych regionach.
Kultura techniczna zajmuje troche czasu we wdrażaniu.
Co do gonienia kota.
W Mogadiszu ilość przeważyła jakość.
A fanatyzm wyszkolenie.
Niszcząc kolejny ekosystem dla doraźnych zysków, warto by politycy i przedsiębiorcy zastanowili się nad reperkusjami.
Mając niewielkie szanse normalnego przeżycia, ludzie są w stanie poświęcić własne życie by ich krewnym zyło sie znośnie.
Desperacja głodnych jest groźna, a etos wojownika w wielu kulturach jeszcze trwa.
Głodni obalili niejedno imperium….
Zadawałem bezskutecznie to pytanie:
-DLACZEGO irański program atomowy, czy ewentualna bomba, jest taki zły?
Arbitralne ustalenie?
Chęć ukarania za sprzeciw wobec polityki amerykańskiej?
Odejście w handlu od dolara?
Bomba pakistańska jest również bombą islamską.
I nikt nie karze Islamabadu za jej posiadanie.
Bo to „nasz s…syn”?
Wiesiek 59
Irańska bomba atomowa jest taka groźna, ponieważ Iran jak żadne inne państwo na swiecie , ktore uzurpuje sobie prawo do tego byc mocarstwm atomowym, ma juz w swojej racji stanu likwidacje innego suwerennego, uznanego przez społeczność międzynarodowa państwa. Wiem , ze chodzi „tylko” o Izrael i ze takze na tym blogu nie brakuje takich, którzy aspiracje Iranu popierają, ale Izrael ma wielu możnych i wpływowych przyjaciół. Do jednych z patronow jego powstania i gwarantów jego istnienia należał takze ZSSR, ktorego spadkobierca jest Federacja Rosyjska, o czym wielu niechętnie sobie dzisiaj przypomina, a wypadki na Ukrainie mocno tez relatywizują taka Rosyjska gwarancje. Ale fakt pozostaje faktem , a poza Rosja sa jeszcze inni , którzy bardziej dosłownie traktują swoje międzynarodowe zobowiązania.
Ten kontekst irańskiej bomby uszedł nieco naszej uwadze, po tym jak Ahmadinedzad przestał byc irańskim prezydentem i irańska antyizraelska terminologia propagandowa przynajmniej zewnętrznie nieco ucichła.
To, ze tak nieustabilizowanych kraj jak Pakistan ma „bombę” jest tez raczej wątpliwym argumentem , aby dalej poszerzać listę jej posiadaczy.
Obawiam sie , ze otwarłem puszkę pandory i teraz wszyscy chorobliwie antysemici bedą czuli sie wywołani do głosu.
Z dystansu
23 listopada o godz. 16:58
Z tej perspektywy patrząc, nikomu snu z powiek nie spedza saudyjski program atomowy…..
A oni nie muszą nawet bomby produkować.
Wystarczy że kupią za gotówkę w Islamabadzie….
Broń masowego rażenia jest ciekawym straszakiem.
Ale używanie jej jest zastrzeżone jedynie dla mocarstw?
Których obliczalność jest moim zdaniem mocno wątpliwa…..
Wiesiek 59
Dzieki równowadze strachu udało nam sie jakoś cało przetrwać „zimna wojnę”. Dalsze rozpowszechnianie broni atomowej raczej juz bezpieczeństwa na naszym globie nie zwiększy. Nie wiem czy Arabia Saudyjska ma atomowe aspiracje i kto je popiera. Wraz z samowystarczalnością energetyczna Ameryki, strategiczne znaczenie Saudyjczyków zmaleje. Ja jestem przeciwnikiem dalszego rozpowszechniania broni atomowej, ale rownocześnie watpię w to, ze po ukraińskim przykładzie jakis kraj , ktory juz ja posiada, dobrowolnie z niej zrezygnuje.
Z dystansu
23 listopada o godz. 17:45
Nieco co prawda za późno, ale prawie wszyscy atomiści studiowali wcześniej na Zachodzie.
Najprostsze było zakazanie studiowania kilku dziedzin…..
No i oczywiście, embargo technologiczne.
Tyle że zaprzestanie drenażu mózgów i sprzedaży technologii i urządzeń, niekorzystnie odbiłoby się na bilansie handlowym Zachodu.
Tym intelektualnym również.
Wracając do tematu.
Finansowanie budowy meczetów i szkół koranicznych, prowadzone przez Arabię Saudyjską, Kuwejt, Katar, to długofalowe działanie.
Odpowiednik finansowania różnych NGO przez Sorosa&Co.
Buduje długofalowe wpływy w regionach zainteresowania, kształtuje przyszłe elity i opinię publiczną.
Tyle że jest nieprzewidywalne w skutkach.
Ze spokojnych studentów nagle robi sie ruch Talibów.
Z opozycjonistów wobec Assada wyrasta niesterowalne IS.
Co wyrośnie z islamskich instytucji kulturalno religijnych w Niemczech, Francji, GB?
Płonące przedmieścia Sztokholmu, czy Paryza, juz były.
A to zaledwie preludium napędzane frustracją.
Uchodźców jest podobno już 100 milionów……
Eyropa sobie z tym nie poradzi nie gaszą własnych przedmieść.
A te leżą w Afryce i Azji Mniejszej, gdzie ochoczo wysyłamy technologie, broń i instruktorów, by obalały „niesłuszne” bo świeckie dyktatury…..
Andrzej Falicz
23 listopada o godz. 13:48
A ja mam okazje na co dzien obserwowac imigrantw wyznajacych Islam, Sikhow, Buddystow itd, ktorym religia nie utrudnia zycia…
Nie na ASYMILACJI polega funkcjonowanie liberalnego spoleczenstwa ale na tolerancji i docenianiu roznorodnosci.
……………………………………………………………………………………………..
Na temat asymilacji, tolerancji ( i co z tego wynika) mógłby sporo powiedzieć Heinz Buschkowsky, burmistrz Neukölln, dzielnicy(okręgu) Berlina.
No ja się nie dziwię w końcu trzeba odwrócić uwagę od sfałszowanych wyborów ponadto szykuje się szansa na medal od dyrektora CIA w końcu już otrzymaliśmy podobnie jak Wilczak i Moskalewicz i jak Sakiewicz medal Służby Bezpieczeństwa Ukrainy za zasługi nieprawdaż
Tak sobie oglądam „John Rambo”…….
Sprzeciw karany smiercią.
Przychodzą ludzie z bronią i żądają- córek, ojców, synów.
Idealistom- obciąć głowy, porwać, zabić.
Życie ludzkie jest tanie w tamtych rejonach świata.
Wiara?
Niewłaściwa w danym momencie i przy nieodpowiedniej bandzie, przyniesie śmierć……
Wbrew pozorom, niegłupi film.
Z sytej Europy wiele problemów wygląda całkiem inaczej.
„Żyj bez sensu, albo umieraj za SPRAWĘ”
– niezłe motto….
Takie ponadczasowe i geopolityczne….
„ale Izrael ma wielu możnych i wpływowych przyjaciół. ”
Katoliku,
cos ci sie po.. fastrygowalo, a twoim ziomalom – podobnie.
Po pierwsze – Izrael nie ma przyjaciol. Ani moznych ani zadnych innych. Za to Izrael ma cos zupelnie innego: Izrael ma od ciezkiego zarabania glowic jadrowych. I calkiem sporo termojadrowych. I zajefajne rakiety balistyczne, trzystopniowe na paliwo stale, mobilne – wiec nikt za bardzo nie wie, gdzie sie wyrzutnie znajduja. Zasieg jak nalezy – piec tysiecy kilometrow. Kazda glowica to pareset kiloton czyli tak ze dwadziescia Hiroshim.
Jakby Izraela mialo na mapie zabraknac, to by sie na mapach i atlasach zrobil niezly galimatias. Bardzo wiele miejsc na swiecie zmieniloby stan skupienia, nie tylko na BW. Niemcy wprawdzie na Opcje Samsona juz sie nie lapia w zamian za te kolejne okrety podwodne (cztery do tej pory), ale inni sie lapia. Jakby Zydzi nie mieli tylu megaton na skladzie i tylu fajnych sposobow przenoszenia ladunkow, to zadni „przyjaciele” by sie nie przejmowali. Byloby jak w tej waszej rymowance: Wsrod serdecznych przyjaciol psy zajaca zjadly.
Po drugie, katoliku, to ten wasz zaprzyjazniony Iran najpierw podpisal Traktat o Nierozprzestrzenianiu Broni Jadrowej, zeby pozyskac jadrowe technologie – a potem najspokojniej naf.. na ten traktat. I olal cieplym ….m kolejne rezolucje Rady Bezpieczenstwa ONZ. O wlasnych silach to Iran moglby co najwyzej opanowac nielatwa technologie dojenia wielbladow.
I tu jest drugi aspekt sprawy: Jesli Iran moze najpierw podpisac traktat a potem po prostu na ten traktat naf.., to inni tez moga. To nie jest ciekawy precedens, takze i dla tego twojego kraju. Nienaruszalnosc tych waszych granic to chyba na traktatach sie opiera?
Caly europejski a juz na pewno polski swiat polityki i zwiazanych z nimi interesami mediow nie moglby istniec bez arabskiego wynalazku 0.
Współczesny symbol zero pochodzi z Indii. Dnia 25 sierpnia 458 roku członkowie odłamu dźinistów ogłosili traktat Lokavibhaaga. Zero nazywano w nim „śuunya”, co znaczy pusty. Innym z tekstów zawierających tę liczbę stał się wierszowany podręcznik Brahmasphutasiddhanta napisany w roku 628 przez hinduskiego matematyka i astronoma Brahmaguptę. Pomysł okazał się trafny i szybko został przyjęty w Kambodży, Chinach, a potem trafił do świata arabskiego. Uczeni z kręgu islamskiego nadali zeru jego nazwę, która pochodzi od arabskiego słowa sifr (صفر) oznaczającego pusty.
Brawo Hindusi!
Pomylilem sie.
Chociaz cyfry arabskie uzywamy.
ORAZ WIELE WIELE innych rzeczy.
Zabawne bo wczytalem sie, ze:
” późni Olmekowie w południowo-centralnym Meksyku zaczęli używać prawdziwego zera (znak muszli) prawdopodobnie około IV wieku p.n.e. a na pewno w 40 roku p.n.e., kiedy stało się integralną częścią zapisu liczb u Majów…”
To setki lat przed traktatem Lokavibhaaga z Indii.
Stalo sie!
Kneset – Izreal panstwem dla Zydow…!
Polska dla Polakow… Sie klania.
No to macie „jedyna demokracje” na Bliskim Wschodzie
@Z dystansu:
Tyle, że nienawiść władz Iranu do Izraela nie oznacza, że politycy Iranu są nieodpowiedzialni. To państwo od lat prowadzi zimną wojnę z Izraelem, ale ze strony irańskiej jest to właśnie wojna ‚zimna’. Można wspomóc terrorystów, prowadzić propagandę, itp., przy jednoczesnej świadomości, że bezpośredni atak militarny to samobójstwo. Zwłaszcza atak nuklearny.
PS.
Żeby nie było niedomówień: jestem przeciwko rozprzestrzenianiu broni atomowej, tylko niezupełnie zgadzam się co do tego, że czasem można przymknąć oko na jej posiadanie (Izrael, Indie), a czasem należy je z całą siłą (a może i na wyrost*) zwalczać (Iran).
*) Iran wielokrotnie pokazywał, że chce swoim potencjałem militarnym straszyć, nawet jeśli dość łatwo można było ‚zdekonspirować’ Photoshopa, albo „zestaw modelarski” stojący za danym jego militarnym „osiągniciem”. Podobnej rzeczy spodziewam się przy programie atomowym — więcej PR niż osiągnięć.
PAK
To , ze broń atomowa znalazła sie juz w wielu niepowołanych rękach ( ktore z reszta sa powołane ) , nie jest argumentem dla jej dalszej proliferacji.
Łatwiej jest próbować nie dopuścic kogoś do posiadania broni atomowej, jak pózniej kiedy juz ja ma, mu ja odebrać.
Obecny w Kum iracki minister spraw zagranicznych Ibrahim ad-Dżafari, szyita, ocenił, że IS to obecnie największe zagrożenie dla islamu. Ugrupowanie to „zostało stworzone, by podkopywać islam i niszczyć muzułmańskie społeczeństwa. Bojownicy IS zabijają zarówno szyitów, jak i sunnitów” – powiedział.
Sunnicki uczony Abdel Rahman Sarbazi, który prowadzi piątkowe modły na południowym wschodzie Iranu, zamieszkanym licznie przez społeczność sunnicką, oświadczył, że „sunnici także potępiają brutalne działania takfirich (arab. takfiri – muzułmański radykał, który oskarża innego muzułmanina o odstępstwo od wiary – PAP), którzy zagrażają rodzajowi ludzkiemu”.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/muzulmanscy-duchowni-obraduja-ws-strategii-walki-z-ekstremistami/jzm6q
=================
Chłopcy się obudzili……
Gdyby wycofali poparcie, wydali fatwę, może by to coś dało?
„Brytyjscy żołnierze z SAS zabili w serii zasadzek setki ekstremistów z Państwa Islamskiego. Aby tego dokonać, używali specjalnych quadów zaopatrzonych w karabiny snajperskie i maszynowe. Wojskowi zabijają nawet do ośmiu ekstremistów dziennie” – pisze „Daily Mail”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17016558,Brytyjscy_wojskowi_zabijaja_ekstremistow_z_IS__Nawet.html#BoxWiadTxt
=============
Inna wersja „zielonych ludzików”?
Czy raczej piaskowych……
Może moralnie, czy humanitarnie niesłuszne, o podstawie prawnej nie mówiąc, ale skuteczne. Tyle że zabijanie w dobrej sprawie nieczym się nie różni od zabijania w złej….
PAK
Przy irańskiej bombie nie chodzi z reszta tylko o Izrael, ale takze o Arabie Saudyjska, jak to juz słusznie zauważył Wiesiek 59,
Zarówno Iran, jak i Arabia Saudyjska maja hegemonistyczne ambicje w Zatoce Perskiej. Irańska bomba nieuchronnie obudziłaby atomowe ambicje w Arabi Saudyjskiej. Podobny proces miał miejsce na Półwyspie Indyjskim, miedzy Indiami i Pakistanem.
Zarówno Arabia Saudyjska, jak i Iran , sa teokracjami i ich konflikt ma takze kontekst religijny, konfliktu szyitów z sunitami, a takie konflikty niosą juz w swoim zalążku niebezpieczeństwo irracjonalności.
Nie wiem jak daleko ma sie rzecz z saudyjska bomba. O irańskiej wiemy więcej i tej wypada teraz zapobiec.
PAK
24 listopada o godz. 9:18
NIE DA SIĘ wejść do Azji Centralnej, nie wasalizując kraju będącego pomostem lądowym.
Iran byłby idealny do tego celu, nieco gorszy Afganistan.
Moim zdaniem jedynie o to chodzi w tym całym parciu na północ.
Wojny są kontynuacją polityki, a ta walką o zasoby.
I dlatego najpierw wysyła sie MISJONARZY…
Tych od demokracji, NGO, kontaktów handlowych, kulturalnych, religijnych, tworząc przyczółek do inwazji.
Potem wkracza wojsko, by zabezpieczyć kopaliny i zwasalizować tubylców…..
Ps.
Produkcja „brudnej bomby” jest niebezpiecznie prosta.
Wystarczą izotopy z kilku szpitali i zakładów przemysłowych, kilka kilogramów trotylu i jeden fanatyk wysłany z tym ładunkiem do innego kraju.
Skażenie kilku tysięcy km2 jest nietrudne…..
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Oczy-Zachodu-zwrocone-na-rozmowy-z-Iranem-Konsekwencje-moga-byc-brzemienne,wid,17053176,wiadomosc.html
================
Ciekawy materiał filmowy- jako komentarz.
NIE DA SIĘ przyspieszyć przemian społecznych, dojrzewania do nich.
Ataturkowi sie udało, Pahlaviemu nie.
Przyspieszenie zmian w tradycyjnych społeczeństwach – takich jak Irak, czy Afganistan, jest niemozliwe.
„, że czasem można przymknąć oko na jej posiadanie (Izrael, Indie), a czasem należy je z całą siłą”
Ze jak?
Po pierwsze – ani Izrael, ani Indie nie podpisaly Ukladu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jadrowej. Zwiasku z tym oba te panstwa posiadaja bron jadrowa calkowicie legalnie – tzn nie naruszaja zadnych podpisanych wczesniej umow miedzypanstwowych. To samo dotyczy zreszta muzulmanskiego Pakistanu. Nikt nigdy nie kwestionowal prawa Pakistanu do posiadania broni jadrowej pomimo oczywistych zagrozen.
Po drugie – przeciez panski kraj moze chyba oglosic, ze przestanie „przymykac oko” i „z cala sila” zacznie zwalczac fakt posiadania przez zly i niedobry Izrael broni jadrowej. Chyba macie Panowie pelna swobode. Pytanie, czy tej „sily” posiadacie Panowie na tyle, zeby zlym i niedobrym „syjonistom” pozabierac te bron…
@falicz
„Caly europejski a juz na pewno polski swiat polityki i zwiazanych z nimi interesami mediow nie moglby istniec bez arabskiego wynalazku 0.”
Komentarze Falicza i Ski podkreslaja w dwojnasob znaczenie tego donioslego wynalazku. To, co Falicz i Ska wypowiedza na forum, sklada sie glownie z substancji zwykle generowanej w przybytkach opatrzonych znakiem „00”.
@Falicz
„Kneset – Izreal panstwem dla Zydow…!”
Straszne. Serce sie kraje. Odkad Zydzi maja swoje panstwo, to „wydarzenia” przestaly sie wydarzac i nawet najbardziej waleczny Patriota juz nie ma okazji zadnego Zyda zagonic do jakiejs oblanej benzyna stodoly. Malo tego – nawet zydowskich dzieciakow juz nie mozna zywcem do ognia wrzucac, jak to drzewiej bywalo, odkad ten zly i niedobry IZrael istnieje.
Niech sie wam zatem dymiace kominy przysnia. I plonace stodoly.
Bo na jawie to ich juz raczej nie zobaczycie…
@radzilowJedwabne
Reszta świata leje po nogach ze strachu jak słysz o grozie opcji Samsona.
Najlepsze jest to że „Niemcy się nie łapią’. Jahwe zmieni wiatry, żeby uchroń och przed opadem?
W Izraelu mieszka raptem 20, 25% wszystkich Żydów na świecie. Po opcji Samsona pewnie nie zostanie już żaden. Sprawiedliwych wśród narodów świata nie będzie.
Poza tym dużo ci płacą za ten bełkot, bo Orient Ekspres już zasmrodziłeś kompletnie.
@Z dystansu:
Wcześniejszy przykład Iraku Saddama, zachowania Iranu w sprawie programu rakietowego, czy myśliwca niewidzialnego, sugerują, że Iran tworzeniem broni atomowej gra — stara się bardziej robić wrażenie dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa, niż tworzyć realne zagrożenie w sensownej perspektywie czasu.
Nie oznacza to, że Iranowi należy w programie atomowym pomagać, należy nawet przeciwko niemu protestować, ale jednocześnie oznacza, że nie należy się tym za bardzo emocjonować.