Czy rozmawiać z putinowskimi agentami wpływu?
W zasadzie nie ma z nimi rozmowy. Weźmy przykład Jakuba Korejby.
Przez lata współpracował z poważnymi polskimi mediami jako kompetentny znawca tematów rosyjskich. Teraz współpracuje z mediami i instytucjami rosyjskimi, racząc je podobnie kompetentnymi opracowaniami na tematy polskie. Oto próbki: tutaj i tutaj.
Streszczenie: Polska na zlecenie USA szkoli dywersantów i agentów przeciwko Rosji, m.in. pod przykrywką Centrum Studiów Rosjoznawczych przy UW.
Jak z takimi „analizami” sobie radzić? Przecież tam nie ma żadnych faktów ani dowodów, tylko spekulacje i wnioski wynikające z założenia, że zawsze prawda jest inna, niż mówią media lub politycy. To się zgadza w systemach autorytarnych, ale nie w demokracji.
Sądząc po komentarzach, nie wszyscy tę putinowską propagandę kupują. Jest ona przeznaczona przede wszystkim na użytek wewnętrzny, a – jak wiemy – dziś mało który Rosjanin jej nie ulega. Dlaczego? Bo tak Rosja wychowywała swoich obywateli już od caratu, by władzy wierzyli jak Panu Bogu, gdyż ona Boga na ziemi reprezentuje.
Dysydenci zawsze się znajdowali, od Hercena po Sacharowa i Sołżenicyna, ale płacili za to słoną cenę, mniej więcej jak heretycy w Kościele – infamia, więzienie, wypchnięcie na emigrację.
Na użytek zewnętrzny Putinowi służy dobrze zorganizowana i opłacana telewizja satelitarna. Służy jej też znane od dziesięcioleci sowieckie Radio Moskwa, dziś przemianowane na Głos Rosji i nadające w wielu językach propagandę putinowską bez żenady. Wystarczy zajrzeć na polskojęzyczny serwis, w którym czytamy np., że do zestrzelenia malezyjskiego MH17 przyznał się pilot myśliwca ukraińskiego.
Widziałem niedawno w BBC World Service rozmowę z dziennikarzem tegoż Voice of Russia. Przykro było patrzeć, jak bezradna jest prowadząca prezenterka. Ona trzyma się profesjonalnych standardów, zadaje pytania, konfrontuje gościa z dostępnymi opiniami fachowców, on kpi sobie z niej płynną angielszczyzną, z butą podobną do buty putinowskich notabli, ignorując pytania i przekazując milionom aktualny przekaz kremlowski.
Media zachodnie stają się w takich momentach niechcący tubą propagandową Moskwy. Padają ofiarą własnych zasad, nakazujących oddać głos obu stronom konfliktu czy debaty.
Putin z takimi zasadami nie musi się liczyć, panuje nad mediami w zasadzie niepodzielnie, a dziennikarze wyczuwają w lot, co i jak trzeba robić, by władzy nie podpaść i nie stracić dobrych posad. Przykro też mi patrzeć na dziennikarzy zachodnich, którzy w tych putinowskich mediach pracują. Przecież dobrze wiedzą, jaka jest prawda i jak te media łamią zawodowe zasady, w jakich oni na Zachodzie byli wychowani.
Świat demokratyczny ma zawsze taki kłopot ze światem autorytarnym. Musi się trzymać swoich standardów, które autorytaryzm ma w nosie. To daje mu przewagę, ale tylko do pewnego momentu. Prawda, czasem po wielu latach, jak w przypadku zbrodni w Katyniu albo sowieckiego gułagu, ostatecznie wychodzi na jaw.
Komentarze
Moga miec Amerykanie to dlaczego nie moga miec Rosjanie???
sowieckie to takie cos jak dojczlandskie?
Putinowska propaganda to takie cos jak OBAMAwska propaganda?
…Świat demokratyczny ma zawsze taki kłopot z światem autorytarnym. Musi się trzymać swoich standardów, które autorytaryzm ma w nosie….
Podobnie ma sie rzecz z autorytaryzmem Krk, ktory ma sie swietnie w Polsce.
anumlik
28 lipca o godz. 12:53
I komu Pan to mowi , MI ?
Pozdrawiam
ps. cytat ;
a’propo demokracji .. /zapewné nie doskonalej/….
Musi się trzymać swoich standardów, które autorytaryzm ma w nosie. To daje mu przewagę, ale tylko do pewnego momentu. Prawda…
Prawda to dla demokracji udowodniona logika … wiec czasem nalezy poczekac .. sorry ..
Można wymieniać poglądy, nawet próbowałem.
Ich linia obrony sprowadza się do tego, że Wujek Sam ma całe imperium medialne sączące jankeską propagandę w chłonne mózgi unijnych naiwniaków, przy którym niewinne zabiegi propagandowe pogrobowców Wujka Joe to małe piwo.
Tak, jakby powojenna historia Polski nie miała żadnego znaczenia.
Czy uważasz, że JKM ma coś wspólnego z rosją??
Przecieram oczy i czytam jeszcze raz, sprawdzam datę… tak, ten tekst powstał w czasie, kiedy polskie media raczą nas antyrosyjską histerią na poziomie nie widzianym od dwudziestolecia międzywojennego. Antyrosyjski bias jest tak silny, że każde słowo propagandy amerykanskiej jest prezentowane jako przenajświętsza prawda. Używa się też starannie skrojonego języka – nikt nie wspomina o referendum na Krymie, istnieje tylko „aneksja”, nikt nie zająknie się o mieszkancach wchodu Ukrainy właśnie mordowanych przez siły puczystów, są tylko jacyś tajemniczy „separatyści”, w domyśle „przysłani z Moskwy”. Miejscową ludność zniknięto całkowicie. Jak sobie z taką propagandą radzić? Przecież nie ma w niej żadnych dowodów ni faktów poza stworzonymi na jej potrzeby.
Proszę też zauważyć symptomatyczny fakt, iż w obliczu masowego wręcz wyrażania na forach przez Polaków dezaprobaty wobec tej propagandy, włączono strategię „to wszystko piszą opłacani przez Rosję”.
Podpowiem wam, jak odróżnić propagandę od opinii: przekazujący wam swoje wnioski i opinie postara się je wesprzeć argumentami, czego propagandysta wam oszczędzi. Pisząc o rozmowie „butnego” dziennikarza Voice of Russia, zamieszcza się do niej link i pozwala czytelnikowi ocenić stopień buty. Propagandzista każe tobie w ową butę uwierzyć i nie zadawać pytań.
Najłatwiej niewygodne argumenty i fakty zbywać etykietką „rosyjska propaganda”…. 😉 Tak jak z tym samolotem, który nie wiadomo jakie krasnoludki skierowały w strefę intensywnych walk, również powietrznych, w których ukraińskie SU 25 bombardowały te rejony, a miejscowi powstańcy (a czym oni się różnią np. od polskich powstańców śląskich, wielkopolskich czy naszych „Orląt lwowskich” bądź dywizji gen.Żeligowskiego przyłączających do II RP Wileńszczyznę!) odpierali te ataki silną obroną przeciwlotniczą … 😉 Tragedia była do przewidzenia i pewnie „ktoś” ją przewidywał … 😉
Panie Szostkiewicz gdzie w tych dwóch artykułach do których linki były podane autor omówił w nich zajęcia prowadzone na tych dwóch uczelniach. Niech pan nie próbuje rżnąć głupa z czytelników, że niby to wszystko jest bezinteresowne. W tym pana komentarzu widać złość, że Rosja ma obecnie o wiele lepszą propagandę oraz swoją bezsilność, że poza zagorzałymi rusofobami takimi jak pan Polacy w większości nie poparli banderowców z Kijowa oraz chcą, żebyśmy trzymali się od tego wszystkiego z daleka.
@ camel, 29 lipca o godz. 11:58
Przecieram oczy i czytam jeszcze raz, sprawdzam datę… tak, ten tekst powstał w czasie, kiedy polskie media raczą nas antyrosyjską histerią na poziomie nie widzianym od dwudziestolecia międzywojennego.
Przetrzyj jeszcze raz po tym jak przeczytasz, czym nas raczą francuskie media. Niedawno o praktykach Putinowych trolli pisał także „The Guardian”, który jest lewicowy w odróżnieniu od centro-prawicowego „Le Figaro”.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Le-Figaro-Rosja-prowadzi-wojne-propagandowa-w-internecie,wid,16784028,wiadomosc.html
Metoda rosyjskich bonzow propagandy, ktorzy za nic maja obiektywizam I standardy, jest dobrze znana I uzywana w Polsce. Wystarczyloby obejrzec wystepy Kaczynskiego Hofmana, Blaszczaka, Leppera, Giertycha, Kempy, Brudzinskiego, Pawlowicz, Wrobel ale tez Palikota czy tez Nowaka czy Niesiolowskiego. Lista „cywilizowanych” politykow jest zenujaco dluga I bedzie coraz dluzsza niestety
@saurom
znowu wachales jakis klej?
@Polonia-Sawa
29 lipca o godz. 10:39
I komu Pan to mowi , MI ?
Pozdrawiam
Pani też. Ale bardziej vox-populowi;-)
Też pozdrawiam
Jakże wybiórcze i miłe jest to co pisze tu Gospodarz. Zdanie inne niż obowiązujące jest zdaniem „agentów wpływu”, lub zdaniem powziętym pod ich wpływem.
Co jest, skąd to się wzięło i co z tego będzie – narracja dominująca już przesądziła. Gospodarz się z nią zgadza i ją wspiera śmiałym klawiaturowym piórem.
Fakty, zjawiska, nieuchronne mechanizmy, niezałatwione sprawy i problemy, negacja praw jednych dla zysku drugich, to wszystko nie ma znaczenia w oficjalnej narracji.
Jak zawsze – będą skutki takich ideologicznych zawzięć. I jak zwykle – wiele złych, niespodziewanych skutków.
Polacy byli pod wpływem „agentów wpływu” kiedy nie chcieli popierać wysyłania polskich wojsk do Iraku i Afganistanu. Notoryczne „nie” wyrażało 70-75% społeczeństwa. Jednak wojska zostały wysłane. Pomogły – wybitnie według podziękowań płynących z najwyższych kręgów rządzących w USA – osiągnąć Amerykanom obecne skutki w tych krajach, a także w Syrii: nieustanne rzezie, zamachy, rozpad Iraku i Syrii i zwyciężające siły prawdziwych terrorystów i wściekłych islamistów, a nie terrorystów rzekomych i jeszcze bardziej rzekomej broni masowej zagłady, którą wg USA Irak miał i gotów był użyć w ciągu 30 minut, jak nam wmawiano.
Niezwykle niebezpieczna ruina jakichkolwiek zasad, choćby tylko w miarę cywilizowanych i uczciwych, funkcjonowania tych państw i ich przewidywalności, oraz jeszcze większa gehenna ludności cywilnej, nie zaprząta już uwagi polskich mediów, dziennikarzy i nie zakłóca oficjalnej propagandy. Polskie wojsko już zakończyło tam „misję”. Polscy księża, kapelani, nie mają nic do powiedzenia, co tam robili, co to za moralność pozwala na to co było i to co jest.
Za zestrzelenie malezyjskiego samolotu na Ukrainie odpowiadają „terroryści Putina”. „Putin jest winien zbrodni”. Nie jest jednak przywoływana sytuacja symetryczna, kiedy amerykański okręt wojenny, na świadomy rozkaz, zestrzelił irańskiego cywilnego airbusa i wszyscy na pokładzie zginęli. Nie mówi się, że zrobił to „terrorystyczny reżim USA”, ani „zbrodniarz Bush”, czy jakikolwiek inny „zbrodniczy prezydent USA”.
Putinowi można wiele zasadnych zarzutów postawić. Wiele podobnych można postawić i Kijowowi i innym uczestnikom bezpośrednim i pośrednim tego co się dzieje. Jednak pogłębiony, jak najpełniejszy i wyważony obraz nie jest potrzebny, kiedy rządzi propaganda, skrót, nakaz wywoływania wściekłości i forsowania własnego interesu. Zawsze na tym traci rozum, rzeczowość, dogłębność poznania i wiarygodność ocen. Tracona jest w ten sposób jedyna instancja mogąca doprowadzić do rozwiązania sprawiedliwego i trwałego, bez powrotów tego rodzaju, które obserwujemy w Iraku, Afganistanie, w Syrii.
Ale przecież nie chodzi o to, by zaistniało najlepsze rozwiązanie, ale nasze rozwiązanie.
Pan, panie redaktorze, bierze w tym udział, niestety kiepski. Trawestując klasyka, doznał Pan ukąszenia.
Bardzo mi się to nie podoba.
Pan Redaktor pisze:
„Streszczenie: Polska na zlecenie USA szkoli dywersantów i agentów przeciwko Rosji, m.in. pod przykrywką Centrum Studiów Rosjoznawczych przy UW.”
Szanowny panie Redaktorze,
gdyby to miala byc Prawda, to nalezaloby sie nawet cieszyc.
Mozna wprawdzie powiedziec, ze gdyby Polska byla panstwem powaznym,
szkolilaby dywersantow i agentow przeciw Rosji (przeciw Niemcom tez) nie czekajac
na zlecenie z USA. Poniewaz jednak trudno Polske pod rzadami PO traktowac
jako panstwo zupelnie powazne, wiec nalezy ocenic pozytywnie, ze przynajmniej
robi, to co robi. Zawsze to lepiej, ze wykonuje zlecenia USA niz mialaby wykonywac
zlecenia Moskwy.
Domyślam się, że według pana Szostkiewicza to także jest rosyjska propaganda.
Zdrada! Litwa wbija Polakom rosyjski nóż w plecy!
Putin_Litwa_PolskaKoniec polskich szkół na Litwie. Koniec sojuszu energetycznego. Koniec nadziei na dwujęzyczne tablice z nazwami. Koniec złudzeń. Tchórzliwa polska polityka pobłażliwości zbiera ponure żniwo.
Jeśli ktoś miał wątpliwości, że litewskie władze, deklarując swoją „antyrosyjskość”, faktycznie realizują politykę Moskwy, teraz pozbędzie się złudzeń. Mamy „ostateczne rozwiązanie kwestii polskiej” na Litwie. Tamtejszy parlament – głosami większości rządowej i wbrew stanowisku AWPL – uchwalił poprawkę do ustawy o mniejszościach, która zakłada likwidację polskich szkół w tym kraju. Ustawa czeka na uchwalenie.
Od tej pory język polski będzie nauczany jedynie jako przedmiot, nie może zaś być językiem wykładowym. To cios w 200 tys. naszych rodaków mówiących po polsku. „To dzień czarnej wstęgi dla mniejszości narodowych” – ocenia wiceprzewodniczący litewskiego parlamentu Jarosław Narkiewicz.
Jednocześnie litewski Sejmas wykreślił z projektu ustawy zapis o dwujęzycznych tablicach z nazwami ulic i miejscowości w skupiskach mniejszości narodowych. W świetle przyjętych obecnie rozwiązań bledną wcześniejsze represje wobec Polaków na Litwie – antypolska uchwała edukacyjna, komornicy zajmujący mieszkania za polskie napisy czy mandaty za używanie języka polskiego.
„Głosowanie pokazało prawdziwą twarz polityków – i tych rządzących i nierządzących – do mniejszości narodowych. Są oni zdecydowani nie tylko nie poprawiać sytuacji mniejszości, ale wręcz ją pogarszać” – mówi Narkiewicz.
Nadchodzi także ostateczne rozwiązanie w kwestii należącej do PKN Orlen rafinerii w litewskich Możejkach, czyli Orlen Lietuva. Strona polska włożyła w jej zakup niemałą gotówkę, a ciężkie pieniądze w jej modernizację.
Władze Litwy – ręka w rękę z Rosjanami – zrobiły jednak wszystko, aby doprowadzić firmę do trudnej sytuacji. Jeszcze w 2006 r. rosyjska Transnieft zawiesiła dostawy surowca dla rafinerii tłumacząc to „awarią” rurociągu „Przyjaźń-Północ”. Pozostał więc transport kolejowy i tankowcami.
Jednak strona litewska narzuciła firmie o 30% wyższe stawki za przewozy kolejowe niż płacą konkurenci Orlenu, chociażby z Białorusi. Polacy płaca najdrożej. Niedawno Orlen poinformował, że w tej sytuacji przerób w rafinerii został ograniczony do minimum, czyli do 60 proc. mocy produkcyjnych. Jak podaje Puls Biznesu, członek zarządu PKN Orlen Marek Podstawa, firma rozważa jako jeden ze scenariuszy likwidację spółki na Litwie.
I o to właśnie chodzi: litewski deputowany Kestutis Glaveckas sugeruje obecnie odkupienie rafinerii od Polaków przez litewski rząd „za symbolicznego lita”. Po tym jak wpakowaliśmy w tę inwestycję gigantyczne pieniądze! To właśnie jest litewskie złodziejstwo i gangsterka.
A co będzie dalej? Wyłączenie rafinerii, największego płatnika podatków na Litwie? „Racjonalne byłoby zastanowienie się nad zaproszeniem pewnej firmy do zainwestowania w ten region, w zamian za pewne korzyści” – mówi litewski deputowany. Czy aby nie chodzi o jakąś firmę rosyjską?
Tymczasem antypolska ustawa edukacyjna już niszczy polskie szkoły na Wileńszczyźnie, wysysa z nich uczniów do szkół litewskich, eliminuje język polski. Kuriozalna była propozycja zapisu, że w każdym rejonie musi pozostać co najmniej jedna szkoła litewska. Za mało kandydatów do szkoły? To jedną trzeba zlikwidować. Którą? No jasne, że polską bo litewska musi pozostać. Nieważne, że do polskiej chce uczęszczać 200 uczniów, a do litewskiej 2.
Drugi sposób na wygnanie uczniów z polskich szkół to rozwiązania w zakresie matury litewskiej. Kończyłeś polską szkołę? Miałeś inny program? I tak masz na maturze litewskie wymagania językowe. Więc albo godzinami nadrabiaj litewski program, albo najlepiej od razu idź do szkoły litewskiej.
Jakby tego było mało, nawet w polskich szkołach zaczęto wprowadzać nauczanie poszczególnych przedmiotów po litewsku. Takich i podobnych działań jest znacznie więcej, ale to wszystko nic w porównaniu z tym, co nastąpi teraz.
AWPL od dawna walczyła o ustawę o mniejszościach narodowych, która broniłaby polskich praw. W koalicyjnym rządzie miała obietnicę poparcia ze strony premiera Algiradasa Butkeviciusa. I nagle ukazuje się, że na skutek wniesionych poprawek ustawa, która miała Polaków chronić, wykończy ich jeszcze szybciej!
Co będzie dalej? Wiadomo, że duża część Polaków nigdy nie podda się litewskiemu dictum i mając tragiczny wybór między lituanizacją lub rusyfikacją, prędzej woli się zrusyfikować. Pozostali zaczną podlegać lituanizacji. W przeszłości Polacy na Litwie nie raz byli już stawiani przed takimi perfidnymi wyborami. Tyle, że kiedyś przez litewskich komunistów, a teraz przez litewskich szowinistów.
Premier Butkevicius, z którym Polacy wiązali nadzieje, okłamał ich i upodlił swoich koalicjantów z AWPL. Podobnie cynicznie zrobił to w sprawie Możejek w stosunku do własności publicznej społeczeństwa w Rzeczypospolitej Polskiej. Czy słowo Litwina – niezależnie od partii politycznej – jest w ogóle cokolwiek warte?
Niestety, Litwini nie rozumieją języka negocjacji. Chcą po prostu zniszczyć Polaków, korzystając z kompletnie biernej postawy władz w Warszawie. W tym celu są gotowi otworzyć Rosji drogę do hegemonii energetycznej w regionie, a postawioną pod murem i wynaradawianą polską mniejszość na siłę przykleić do rosyjskiej.
Pamiętajmy o tym, kiedy po raz kolejny „święte krowy” – Dalia Grybauskaite czy Vytautas Landsbergis – przyjadą do nas by wciskać nam kit o swojej antyrosyjskiej postawie. Prawda jest taka, że swoimi antypolskimi działaniami rozbijają NATO od środka i przygotowują grunt pod rosyjską dominację.
Aleksander Szycht
Są agenci wpływu amerykańscy, rosyjscy i inni. W Polsce jest ich bardzo dużo. Niektórzy odegrali znaczącą rolę w wyzwalaniu z opresji i w budowie wolności. Pan Redaktor kiedyś był agentem amerykańskim. W związku z tym agenci amerykańscy muszą być najlepsi.
O a tutaj mamy pewnie kolejnego propagandzistę nieprawdaż panie redaktorze.
Gorzkie, ukraińskie lekcje
Felieton24 lipca 2014 A+A-SHARE ON EMAILEMAILSHARE ON PRINTDRUKUJ
Flaga Ukrainy źródło: wikimedia common autor: Shamil Khakirov
Flaga Ukrainy
źródło: wikimedia common
autor: Shamil Khakirov
To co się dzieje na Ukrainie jest idealnym środowiskiem laboratoryjnym do testowania hipotezy ministra Sienkiewicza tj. że państwo polskie istnieje tylko teoretycznie.
Jeśli mielibyśmy się czegoś nauczyć od Amerykanów, to niewątpliwie byłoby to odnajdywanie się w post-rewolucyjnych państwach, czyli sprawne poszerzanie swoich stref wpływów. I to właśnie powinniśmy byli robić na Ukrainie. Niestety, nasze „elity” nie ugrały nic konkretnego dla nas, pomimo tego, że były bardzo przychylne rewolucjonistom, a niektórzy to nawet zachowywali się jak fanatyczni wyznawcy, którzy bardziej „nienawidzą Rosji niż kochają Polskę”, jak mawiał Roman Dmowski. Jak na przykład Jarosław Kaczyński, który zapomniał, że jest reprezentantem naszego narodu i poleciał na Majdan zwalczać swoje rosyjskie fobie. Inni, jak np. lider Kongresu Nowej Prawicy, zaczęli usprawiedliwiać zachowanie Putina, który przecież musi dbać o swój naród.
Oczywiście, że musi. Ale co z tego? Co wynika z tego moralizatorskiego tonu? Czy to przychylnego Putinowi, czy przeciwnemu mu? Właściwie to nic. A nawet wręcz przeciwnie. Przeważająca przychylność polskiej klasy politycznej Majdanowi, w myśl zasady ”byle dokopać Rosji”, sprawiła, że Ukraińcy mogli robić, co im się żywnie podoba, a politycy puszczali to mimo uszu. Szerzenie ideologii Banderowców, atakowanie mniejszości polskiej, embargo na wieprzowinę czy otwarte mówienie o tym, że Polska musi oddać Przemyśl Ukraińcom (sic!). Czy to nie jest bezczelne zachowanie w stosunku do państwa, które było tak przychylne Ukraińcom? Jest, ale jak ktoś się nie szanuje sam, to nie dziwi, że i inni go nie szanują. Co więcej, nic nie ugraliśmy na tym konflikcie, a tylko stosunki z Rosją się pogorszyły. Co z tego wyniknie? Nie wiadomo.
Inną rzeczą, która potwierdza śmiałą hipotezę Sienkiewicza jest zestrzelenie malezyjskiego boeinga. A co to ma wspólnego z teoretycznym państwem polskim? A no to, że tragedia Smoleńska, pomimo tego, że tam zginęły elity państwa, które, ponoć, jest liczącą się siłą w Unii Europejskiej, nie doprowadziła do powołania komisji międzynarodowej. Co więcej, nawet nie dostaliśmy z powrotem wraku samolotu. Podczas gdy w przypadku nacisku Holandii i Malezji taka komisja najprawdopodobniej powstanie. Nie twierdzę tutaj, że Rosjanie dokonali zamachu w Smoleńsku, ale tylko to, że siła przebicia Polski na arenie międzynarodowej – w porównaniu z Malezją czy Holandią – jest po prostu słaba. Polski rząd nie dba o interes naszego państwa.
Wszystko to nie wróży dobrze na przyszłość. Nasze elity polityczne są zwyczajnie do wymiany. Nie dbają o nasz interes na arenie międzynarodowej, a wewnątrz państwa zajmują się głównie podwyższaniem podatków, żeby utrzymywać rozdymaną biurokrację, propagandowe tuby jak Gazeta Wyborcza czy, żeby mieć pieniądze na łatanie dziur w instytucjach, które powinni zostać zlikwidowane, jak np. ZUS. I jeśli dokonamy tej wymiany zbyt późno, to może się okazać, że ktoś inny jej dokona i przy okazji zmieni nam flagę.
„Czy rozmawiać z putinowskimi agentami wpływu?”
Nie rozmawiać. Wrzeszczeć swoją propagandę. Podlizywać się, strugać laski amerykanom. To się opłaci, może nawet jakiś stołek czeka.
I pamiętać amerykańskie mapki.
http://www.washingtonpost.com/blogs/worldviews/files/2014/01/ukraine-map-composite.jpg
Żeby się czegoś dowiedzieć o świecie czytam media anglojęzyczne. Żeby się pośmiać zaglądam na blog red. Szostkiewicza.
Panie Szostkiewicz, wystarczy poczytać komentarze na tym i sąsiednich blogach, armia darmowych agentów Moskwy rośnie w niebywałym tempie. Świat zachodni od samego początku nie używał adekwatnych określeń na rosyjską agresję, a teraz się dziwimy, że przebija się ruska propaganda, która nie przebiera w słowach i niczym nieograniczonej bezczelności.
Szanowni głupcy, broniący Moskali, różnica pomiędzy mediami zachodnimi, a ruskimi jest taka, że gdy Amerykanie szli na swoje wojenki, to mogliśmy się zapoznać z wieloma poglądami na ten temat i dopiero na tej postawie wyrobić sobie zdanie. W Rosji nic takiego nie jest możliwe, a odbiorca jest zbyt głupi i leniwy, żeby zapoznać się z innym punktem widzenia. Przypomnę, bo być może ruska berbelucha zaciemnia wam resztę szarych komórek, że nie kto inny jak między innymi Rosjanie gwarantowali Ukrainie nienaruszalność ich granic w umowie międzynarodowej. Ktoś kto nie dotrzymuje umów jest łajdakiem niewartym uwagi, więc spakujcie swoje śmieci i udajcie się do Putina. On was urządzi jak należy.
O czym wyją wilki ? o agresji owiec.
Tutaj dla odmiany rzetelny dokument na temat manipulowania opinią publiczną w czasie konfliktów zbrojnych:
https://www.youtube.com/watch?v=M0IFoitrkzs
moze tak;
….Panie Szostkiewicz, wystarczy poczytać komentarze na tym i sąsiednich blogach, armia darmowych agentów USA rośnie w niebywałym tempie. Świat zachodni od samego początku nie używał adekwatnych określeń na amerykanska agresję, a teraz się dziwimy, że przebija się amerykanska propaganda, która nie przebiera w słowach i niczym nieograniczonej bezczelności….
itd itp….
Czy czytać izraelskich agentów wpływu, ludzi za nic mających pokój i sprawiedliwość, ślepych na rzeczywistość, zakłamanych wewnętrznie, pozbawionych uczuć wyższych, patrzących jedynie swego partykularnego interesu i bez zmrużenia oka wykonujących medialne dyspozycje, często je przez swą służalczości antycypujących? Czy czytać żołnierzy w służbie ciszy?
Czytać. Żeby wiedzieć, z kim ma się do czynienia.
@ Pan Redaktor Szostkiewicz
„Świat demokratyczny ma zawsze taki kłopot ze światem autorytarnym. Musi się trzymać swoich standardów, które autorytaryzm ma w nosie.”
To chyba nie jest do końca tak. Świat demokratyczny powinien prócz standardów posiadac tez rozum. Standardy należą się podmiotom, które te standardy uznają. Dzicz trzeba natomiast traktować jak dzicz. Tak wiec agenci wpływu powinni być traktowani jak błazny, które krzycza: patrz, leci UFO. Należy ich wyłuskać, nazwac po imieniu i osmieszyc. A nie dyskutować, jak to się zdarza na tym blogu.
Jak widać kremlowskie trolle w akcji 🙂
Posyłam odpowiedni link dla poznania jednego ze źródeł rosyjskich rewelacji:
http://sptimes.ru/index_bp.php?action_id=2&story_id=40009§ion=74
Przeczytałam niektóre posty (nie wszystkie, sorry, ale nie jestem w stanie). Wyglada na to, ze na blog Gospodarza został spuszczony desant agenturalny:)) I co się tak nadymają? Nikt poza mna nawet tego nie czyta:))
@Kalina
„patrz, leci UFO”
Najpierw sprawdź co znaczy skrót UFO.
Śleper,
znowu w „10”. Brawo !
Pozdrawiam
Panie Redaktorze,
zdaje się, że uderzył Pan dość celnie i merytorycznie, skoro zwalił się na blog Gra w klasy proputinowski desant.
Jaka szkoda, że blogi nie istniały w latach 30-tych. Iluż byłoby na nich zwolenników Władimira Hitlera. Pewnie nie mniej, niż dziś jest zwolenników Adolfa Putina.
Ciekawe jest to przeciwstawianie wpływów amerykańskich wpływom rosyjskim. Z mojego polskiego punktu widzenia mogę tylko stwierdzić, że amerykańskie wpływy nie spowodowały praktycznie rzecz biorąc żadnych ofiar w Polsce, w przeciwieństwie do wpływów rosyjsko-sowieckich, tak więc póki co mam i będę mieć uprzejmy stosunek do wpływów amerykańskich i wrogi stosunek do wpływów rusowieckich. Idem do agentów tych wpływów. A zresztą mam gdzieś obiektywizm w kwestii Rosji. Nie lubię tego dzikiego kraju, który nie przynosi niczego dobrego. Z dwojga złego wolę Amerykę i jej wpływy. Tak już mam.
Pozdrawiam
@Śleper
„Szanowni głupcy, broniący Moskali, różnica pomiędzy mediami zachodnimi, a ruskimi jest taka, że gdy Amerykanie szli na swoje wojenki, to mogliśmy się zapoznać z wieloma poglądami na ten temat i dopiero na tej postawie wyrobić sobie zdanie”
Masz na myśli powtarzanie przez wszystkie media kłamstwa o broni masowej zagłady w Iraku?
@Fidelio
Jak to co znaczy UFO? Samolot malezyjskich linii lotniczych!
camel
29 lipca o godz. 11:58
Hm,
camel?
a moze raczej esel?
Saurom
29 lipca o godz. 12:41
W związku z tym, siedzimy spokojnie i czekamy gryząc słonecznika, aż Gospodarz nam wszystko wyjaśni: że z Litwą to zupełnie co innego, że to nie tak, że nie ma co porównywać z Ukrainą. I że agenci wpływu. I pewnie jeszcze coś.
Sprawy zaszłe, bolesne a nie załatwione, ciągną się przez pokolenia. Spojrzenie Litwinów na Polskę jest jednym z tego przykładów. Polska woli nie wiedzieć i nie chce rozumieć, skąd to się bierze. Chciałaby, żeby z Litwą było cacy i Litwini tak się zachowywali, jak sobie Polska życzy. Byłby to dowód na to, że Polska jest zawsze i wszędzie miła i po katolicku miłująca, oraz dla Europy wzorem.
Robotnicy propagandy medialnej obecnie dominującej nie chcą nic wiedzieć o tym, że dla wielu Ukraińców Polska jest tym czymś, czym była i jest dla Litwinów. I że nie będzie tak miło, jak Polska oczekuje po Ukraińcach. Oraz, że niezałatwione sprawy z przeszłości na wschodniej Ukrainie są podobnego rodzaju jak to co Polska robiła na Litwie i na Ukrainie, a co po demokratycznych i Unijnych Litwinach widać.
Wybieranie kąsków smakowitych dla podniebienia jednej strony, a zostawianie ochłapów innym, zawsze kończy się przykrymi skutkami. Nasza propaganda nieświadomie pospołu ze świadomością najwidoczniej chce tych skutków.
Niestety, Gospodarz wybiera te fragmenciki, te fakty, te elementy, które mu pasują. Stara się wywołać wrażenie, że zabrawszy z układanki mającej tysiąc części kilkanaście elementów, daje cały obraz sprawy i to słuszny obraz.
@Kalina
„Jak to co znaczy UFO? Samolot malezyjskich linii lotniczych!”
UFO nie jest niczym szczególnym, każdy obiekt latający, którego nie jesteś w stanie zidentyfikować to UFO. Nawet jeśli następnego dnia okaże się, że to balon meteorologiczny.
Śleper
29 lipca o godz. 13:24
Przypomnij sobie moze co się działo przed wybuchem wojny w Iraku czy wtedy rzeczywiście prezentowano wszystkie poglądy. Nie większość poglądów jakie przedstawiano była za wojną co więcej gdy ktoś próbował przedstawić, że wszystko co mówiono za wojną jest kłamstwem to w praktyce przedstawiano go jako użytecznego idiotę na usługach Saddama lub też oskarżano o zdradę. A jakie tego są skutki widać obecnie w Iraku i Syrii.
Śleper
29 lipca o godz. 13:24
Mówisz o jakich gwarancjach a jak to było w przypadku Libii rezolucja ONZ jasno stwierdzała, że nie dojdzie do interwencji poza zagwarantowaniem, że powstaną strefy humanitarne z zakazem lotu. I jak wykorzystano doszło do otwartej interwencji wojskowej. Przypomnijmy jeszcze 1999 rok układ NATO i Kosowo tam również zagwarantowano, że Kosowo pozostanie częścią Jugosławii a od samego początku łamano postanowienia. Kto był gwarantem miedzy innymi USA. A przypomnijmy gwarancje jakie udzielono Janukowyczowi w lutym miał dotrwać do końca kadencji majdan miał zostać rozwiązany gwarantował to także o ile pamiętam niejaki SIkorski jak również Rosjanie się na to zgodzili. Czy te gwarancje zostały dotrzymane? Skądże znowu gwarancje muszą być dotrzymywane ale przez wszystkie strony. Jeżeli któraś z stron nie dotrzymuje ich to dlaczegóż to Rosja ma być tym krajem, który ma dotrzymywać czegoś co może zaszkodzić jej interesom jako państwu.
Tanaka
29 lipca o godz. 15:37
Może warto byłoby, żebyśmy zadbali o własne interesy i naszych rodaków zamiast być murzynkami Bambo na usługach USA. Jakież to korzyści mamy z tego służalstwa? Czy zniesiono naprzykład wizy dla naszych rodaków? Nie skądże znowu. Czy na Litwie są przestrzegane prawa naszych rodaków? Nie skądże znowu. Czy cokolwiek zrobiono dla Polaków na Ukrainie? nie skądże znowu. Nie będę już wspominał o Iraku Afganistanie gdzie obiecywano złote góry. A co z tego wszystkiego mamy przysłowiowe gówno. Jednym słowem w stosunkach z USA nie osiągnęliśmy żadnej korzyści poza tym, że nasi „połytycy” zostali łaskawie poklepani po pleckach i usłyszeli „good Polish good Polish”
Warto się od czasu do czasu postawić przykładem mogą być Francja albo Turcja czy tym krajom się coś stało gdy sprzeciwiły się inwazji na Irak w 2003 roku nic. Co wiecej wyraźnie podniosły się ich notowania gdy wyszło na jaw cała katastrofa.
Saurom
29 lipca o godz. 16:21
Pewnie, że warto aby Polska przestała być krajem fantomowym, a stała się rzeczywistym. Ale kto i jak ma to zrobić? Przecież nie te mózgi, które obecnie rządzą i nie te pieski, które najgłośniej szczekają.
Teoretycznie powinni to zrobić obywatele. Obywatele Republiki i podmioty demokracji. Ale gdzie oni są? Polska a Obywatel to pojęcia bardzo od siebie odległe. Tak było zawsze, co bierze się z polskiej historii.
Inne kraje dawno temu wykształciły obywateli. W Polsce nie było ani Reformacji, ani Oświecenia, ani Praw, ani mieszczaństwa, miast i nauki jako podstawy konstytutywnej dla Obywatela. To co było, to było liźnięcie i szczątki. No więc Obywatel jest dopiero w zaczątkowym stanie.
Francji można zazdrościć.Jest czego. Wyraża swój głos, nie idzie automatycznie za interesem USA. Ale zapracowała sobie na to. Polska – nie.
Wielką zaletą w wielkiej polityce jest dla Francji to, że jest słuchana jako niezależna siła i jako mediator w sytuacjach sprzecznych interesów. Francja ma wiele grzechów na sumieniu, na przykład brutalny kolonializm, ale i też sporo się nauczyła. Ma więc niezłe przełożenie na kraje, kultury, interesy i politykę w wielu regionach świata i wie, że są różne ludzkie kultury, z którymi trzeba różnie,mądrze i ostrożnie postępować. I na tym korzysta.
Polska ma swoje doświadczenie kolonizacji. Ukraina to przecież polskie kolonie. Dosyć podobnie było z Litwą. Ale Polska się od tego odcina udając, że nic podobnego nie miało miejsca. Odcina się więc nie tylko od tego jak było, ale i od nauczek, jakie z tego mogłaby wyciągnąć i od korzyści podobnych jakie osiąga Francja.
Niestety, zamiast tego Polska jest w sprawie Ukrainy i Rosji zajadłą stroną. Jak się ujada i roznieca konflikt, zamiast łagodzić i mediować, to potem trzeba po ratunek lecieć do Wielkiego Brata.
W ten sposób zawsze jest się tylko zajadłym janczarem, nigdy panem sytuacji. Jest się po prostu słabym pikusiem i sługą, niezbyt pożądanym przez tą swoją zajadłość.
Polskie zachowania wobec USA w sprawie Iraku i Afganistanu były rodem z wyśmiewanego PRLu: rąsia-klapa-goździk-buzia.Tyle Polska dostała od Ameryki.
Oprócz tego, z wyprzedzeniem kupiła F-16, co kosztowało i będzie kosztować gigantyczne sumy, nici zobaczyła a nie amerykański offset. A za chwilę pewnie kupi Polska amerykańskie helikoptery. W międzyczasie zaś pływa na amerykańskich niszczycielach z demobilu.
Kiedy Amerykanie przysłali do Polski, na chwilę, puste pudełka od rakiet Patriot i zapowiedzieli, że przyślą kompanię fajnych marines, Polska już się czuje tak, jakby stacjonowało w niej 20 dywizji. Była też bardzo chętna do przyjęcia systemu antyrakietowego z USA, co to miał podobno służyć strącaniu z nieba rakiet irańskich nadlatujących nad Warszawę i Berlin. Można oczywiście rakiety rosyjskie nazwać irańskimi, ale trzeba ponieść tego skutki. Rosja powiedziała swego czau co o tym sądzi,a teraz zapowiedziała, że się weźmie za nowy system rakiet nuklearnych średniego zasięgu, które dla Polski mogą być w skutkach naprawdę przykre. Do zniknięcia Jasnej Góry, dr Chazana i abepe Hosera Henryka włącznie.
Zabawa trwa, podatnik z Polski za nią płaci, bo widocznie lubi. Gdyby był Obywatelem to by się zastanowił, czy na pewno lubi, oraz czy na pewno w tą zabawę chce się bawić.
I bardzo się Polska z tego cieszy.
No nie wiem, w każdym razie w Polsce ten propagadowy przechył jest w druga stronę . Przekaz jest taki że pro rosyjscy terrości przybyli aż Syberii Kaukazu Sachalina Czeczenni i Bóg wie skąd strzelają do ludności cywilnej a dzielni i wyczekiwani tam Ukraińcy robią wszystko aby ich z tej niewoli wybawić . Nastepnie dziś chyba pojawia sie komunikat że terrości formują kolumny złożone własnych rodzin i dobytku ewakuują się za granicę do Rosjii .
A wyobraśmy sobie że polacy na Litwie podojmują zbrojny rokosz bo dość mają odmawiania im polskiej pisowni, likwidacji polskich szkół i szykan . Zwracają się o pomoc do rodaków w Polsce . Odmówili byśmy im ?.
Na pytanie zawarte w tytule odpowiem stanowczo, nie rozmawiać!
Rozmowa to wymiana poglądów, w przypadku różnicy próba przekonywania do swoich racji ale musi być spełniony jeden warunek, intencje rozmówców muszą być czyste i jasne. Inaczej się tylko uwiarygadnia kłamcę. Można być w błędzie, ale nie wolno kłamać. Jeżeli jeden z rozmówców kłamie rozmowa nie ma sensu, to jak gra w karty z oszustem, uczciwie się wygrać nie da, chyba że przyjmie oszukańcze reguły ale czym się wtedy różni od oszusta? Uczciwy człowiek nie gra w karty z oszustami, nie rozmawia z kłamcami.
Co innego rozmowa z ludźmi którzy się mylą, z tymi warto rozmawiać, przekonywać.
Tylko jak jednych od drugich odróżnić? Trzeba nosa.
Kłamcy, zdrajcy, ludzie sprzedajni byli, są i będą, taka już jest natura ludzka, konformistyczna, mam dla niej zrozumienie choć i obrzydzenie jednocześnie. To dwa uczucia które mną targają jak kogoś takiego słucham, to które weźmie górę zależy od okoliczności. Mam zrozumienie dla społeczeństwa rosyjskiego, prostych ludzi którzy ulegli propagandzie putinowskiej, marzeniom o wielkiej Rosji, szkoda mi ich, bo oni na pewno zapłacą za to zauroczenie, jeszcze w historii się nie zdarzyło żeby było inaczej, czy są sami sobie winni? Chyba nie, lepszego Putina nie dawali, skąd mieli wziąć? Mam nawet zrozumienie dla Putina, to głupiec którego funkcja przerosła, który stał się zakładnikiem retoryki którą chciał się u władzy utrzymać, marnie skończy, mam nadzieję zanim pociągnie swój naród i inne w przepaść.
Ale nie mam zrozumienia dla polityków zachodnich którzy w imię kasy i utrzymania się u władzy nie kierują się wartościami w relacjach z Rosją tylko własnym interesem, więcej wartości widzę u Putina niż tych oportunistów.
Jego wizja jest chora, szkodliwa dla Rosji i całego świata ale pobudki wydaja się czystsze, kłamie, ale nie kręci jak politycy zachodu.
Mam zrozumienie dla agentów wpływu, k..ska robota ale z podniesioną przyłbicą, kto się daje nabierać ten głupiec, nic się nie poradzi, głupcy jak agenci wpływu są nieodłączna cechą rzeczywistości, ale obrzydzenie we mnie budzi agent wpływu któremu się udaje ukryć swoje proputinowskie nastawienie, który uchodzi za eksperta od spraw wschodnich, komunistyczna kreatura która nie wiedzieć jakim sposobem się utrzymuje na powierzchni, jest zapraszana do mediów i którego dwulicowości redaktorzy zdają się nie zauważać. Te jego niby „połajanki” dla władzy rosyjskiej, sprzeciw formalny dla agresji ale w następnym zdaniu mówi o sporze nie napaści, jakby to był jakiś spór. Lubi metafory, nazywa Rosję niedźwiedziem ale sączy propagandę putinowską aż rzygać się chce. To są groźni agenci wpływu, nie ci co formalnie się za rosyjskimi interesami opowiadają i rosyjską propagandę szerzą.
Nie nazywam z nazwiska tego zdrajcy bo nie chcę się po sądach szlajać, kto nie gapa wie o kim mówię.
Tu na koniec się mój własny konformizm włączył dla którego zrozumienie wyrażałem wcześniej;) bo powinienem po nazwisku.
Najlepszym wyjsciem byloby stworzenie europejskiej telewizji krytycznej wobec putina skierowanej na odbiorce rosyjskiego zeby im mozgi troche wyplukac z putinowskiej propagandy.
Wiadomość z ostatniej chwili. Ponoć Władimir Władimirowicz otwiera warszawskie biuro Russia Today! Ktoś może jest zainteresowany pracą tam? Trzeba tylko wspomnieć, iż jak na razie, ofeują tylko darmowe staże dla community managerów. Mimo wszystko, jesteście zainteresowani?
;D
A pamięta Pan te propagandowe popisy?
Putinowscy wzięci do kupy ich nie pobiją.
https://www.youtube.com/watch?v=IYBA9JD5oW4
https://www.youtube.com/watch?v=HPCTBXse80c
parker
29 lipca o godz. 17:05
” Na pytanie zawarte w tytule odpowiem stanowczo, nie rozmawiać!”
Szanowny Panie,
dziekuje za rade.
Zamierzalem skomentowac bzdety wyglaszane tutaj przez pana Tanake, ale, idac za panska rada, postanowilem dac sobie spokoj. Szkoda byloby czasu.
Niestety czy to Rosja, czy inny kraj, na całym świecie ludzie są umiejętnie manipulowani przez media. Czwarta władza jest silniejsza niż kiedykolwiek i może z widzem manipulować w dowolny sposób. W zależności od tego gdzie kto widzi swój interes.
Calluna
29 lipca o godz. 19:15
na zachodzie jest publiczna tajemnica ,ze media publiczne´ROWNIEZ manipuluja ludzmy ,chodz nie wszystkie….
Kara zawsze za manipulacje ludzmy jest to ze gazeta , lub kanal telewizyjny
staje sie tzw. brukowcem .. Tak niestety jest i trzeba sie do tego przyzwyczaic.
/konkurecja pomnaza jednak mozliwosci wyboru /
Pozdrawiam
ps.
cytat;
W zależności od tego gdzie kto widzi swój interes.
Niedyskretne pytanie Kto jest ten kto …. i jaki widzi Interes ?
Saurom – wytłumacz mi, proszę, dlaczego na Litwie mają być polskie szkoły, jak rozumiem z polską podstawą programową i wykładowym jezykiem polskim?
Skąd oburzenie na: „Tymczasem antypolska ustawa edukacyjna już niszczy polskie szkoły na Wileńszczyźnie, wysysa z nich uczniów do szkół litewskich, eliminuje język polski. Kuriozalna była propozycja zapisu, że w każdym rejonie musi pozostać co najmniej jedna szkoła litewska”
Dlaczego antypolska ustawa? Wskażcie mi, proszę, inne państwa europejskie, w których mniejszosci mają własne szkoły i do tego z własnym programem?
„Drugi sposób na wygnanie uczniów z polskich szkół to rozwiązania w zakresie matury litewskiej. Kończyłeś polską szkołę? Miałeś inny program? I tak masz na maturze litewskie wymagania językowe. Więc albo godzinami nadrabiaj litewski program, albo najlepiej od razu idź do szkoły litewskiej.”
Wydaje mi się to oczywiste. Jeżeli studenci z jakiegokolwiek kraju wyjeżdzają do zagranicznych uczelni w ramach Sokratesa czy Erazmusa, to i tak po powrocie muszą zdawać egzaminy z różnic programowych, jrżeli takowe były. To przecież najnormalniejsze w świecie.
Skąd zatem oburzenie w przypadku matur litewskich?
Polacy żyjący na Litwie, moim zdaniem, nie mogą żądać dla siebie szczególnych przywilejów, bo niby z jakiej racji?
Chcą uczyć dzieci polskiego, to proszę korzystać dodatkowo ze szkół (gdzie zajęcia obejmują j.polski, matematykę, historię i geografię) przy polskich ambasadach, z korzyścią dla dzieci, które otrzymają dodatkowo do litewskich polskie świadectwa. Ze trzeba dojeżdżać raz w tygodniu popołudniu? Ależ tysiące polskich dzieci w UE dojeżdża, pokonując duże większe odległości niż byłyby na Litwie.
Nie dziwi mnie, że parlament litewski odrzucił dwujęzyczne tablice( niesłusznie i chyba niezgodnie z prawem UE), ale zapewne kierował Litwinami strach, że jak się da Polakowi palec, to będzie chciał całą rękę.
Polacy na Litwie mają wybitnie roszczeniową postawę, głupią bardzo.
Nikt ich tam nie trzyma na siłę, mogą wrócić do Polski bądź pojechać do jakiegokolwiek kraju unijnego.
No chyba, że mają poczucie trwania na posterunku z nadzieją, że kiedyś Polska do nich przyjdzie.
Z tą wyższością standardów dziennikarskich to chyba się gospodarz zagalopował. Media zachodnie i polskie w walce o przetrwanie na internetowym rynku znacznie obniżyły loty. Russia Today to odpowiednik Fox News albo TV Republika i to wcale nie bardziej obciachowy.
Co do niemożności posiadania swoich własnych faktów, też nie ma sie czym pochwalić. Wystarczy sobie tylko przypomnieć bezrefleksyjne papugowanie prowojennej propagandy poporzedzającej wojnę w Iraku i kuriozalny atak Adama Michnika: metra z Sevres polskich standardów dziennikarskich na telewizję Al-Jazeera, która pokazywała niewygodną prawdę o realiach amerykańskiej okupacji Iraku. Co do nienaruszalności europejskich granic: sam Pan dzielnie bronił politycznej decyzji o utworzeniu Kosowa. Teraz Rosjanie mają swoje Kosowo light, czyli Republikę Doniecką, również stworzoną militanie metodą faktów dokonanych. Są też gotowi o nią walczyć i wyraźnie szukają casus belli. Jeśli go znajdą, to nie zatrzymają się w Doniecku. Za to Zachód już ogłosił, że za Odessę umierać nie będzie.
Przez ostatnie 20 lat media w Polsce i na Zachodzie pokazywały Rosjanom, Chińczykom i reszcie świata, że w mediach prawda przegrywa z interesem i zamówieniem politycznym, a umiejętna propaganda pozwala popchnąć w pożądaną stronę dużą część społeczeństwa. Teraz możemy zgrzytać zębami, że Rosjanie tak dobrze odrobili tą lekcję obłudy, ale na pewno nie możemy jako społeczeństwo i konsumenci mediów, ani Pan jako dziennikarz demonstrować moralnej wyższości.
Panie Szostkiewicz. Jak widzę rosyjskie zombie produkują się nawet na pana blogu.
Kiedy Putin albo Ławrow łże w żywe oczy ja mam jeszcze słuchać ich propagandy. Bezczelnych kłamców. Kiedy przyłapuje się ich z ręką w kieszeni sąsiada krzyczą, że to nie ich ręka. Wiadomo, że to rosyjscy terroryści zestrzelili pasażerski samolot, za pomocą dostarczonej z Rosji rakiety, a oni łżą bo mają nadzieję, że dostaną nagrody od Putina jak inni kłamcy. Jednak ludzie mediów na zachodzie są sprzedajni, nie mogę uwierzyć, że ktokolwiek normalny chciał pracować w Russiatoday
Markuss
29 lipca o godz. 18:37
Adam Szostkiewicz z pewnością nam to mądrze wytłumaczy.
Saurom – wytłumacz mi, proszę, dlaczego na Litwie mają być polskie szkoły, jak rozumiem z polską podstawą programową i wykładowym jezykiem polskim?
Dlatego droga Malena, że szkoły rumuńskie, słowackie, serbskie są na Węgrzech, węgierskie są na(w) Słowacji, w Rumunii, w Serbii i mogę dalej Ci wymieniać.
Przykładowa strona domowa szkoły rumuńskiej (z przedszkolem) w miejscowości Battonya (nie wiem gdzie to jest) mozesz sobie obejrzeć tutaj:
http://www.romaniskolabattonya.hu/ro/
są też szkoły średnie.
Generalnie w Europie mniejszości etniczne mieszkające w zwartych społecznościach zapewniają nauczanie w języku ojczystym (a nie nauczania języka ojczystego jakby chciała ustawa litewska).
Oczywiście ”w Europie” nie jest pojęciem geograficznym w tym przypadku i na oewno nie dotyczy tych quasifaszystowskich państ i państewek które mając liczne mniejszości próbują się zdefiniować jako ”państwo narodowe”.
@selwa
Rojanie byli tak skuteczni, że aż samego Larry Kinga w RT zatrudnili… Żenada roku.
Rojanie byli tak skuteczni, że aż samego Larry Kinga w RT zatrudnili…
Pójdzie pani ze mną do łóżka za 100?
A chce pan w mordę?
A za 1000?
Ależ co pan!
A za 100 000?
Dobrze, ale tylko raz.
@parker
Niemoralna propozycja, hehehe? 😉
Panie Redaktorze!
Pisze Pan: „Świat demokratyczny ma zawsze taki kłopot ze światem autorytarnym”. Ale czy przeciętny inteligencki szaraczek nie spotyka tego na swojej drodze w życiu? Ile razy człowiek jest obrzucony wulgarnymi wiąchami przez jakiegoś byczka, z którym tak samo nie ma dyskusji, bo wyzwie cię od pedałów i powie ze szczegółami, co zaraz z tobą zrobi i od kogo pochodzisz. Chamska siła – niestety – rozumie tylko siłę. I nic więcej. To nie chodzi tylko o siłę fizyczną (wojskową), bo może to być również przymuszenie.
@ Janek Izdebski, 29 lipca o godz. 21:32
Rosjanie byli tak skuteczni, że aż samego Larry Kinga w RT zatrudnili
Austriacko-białoruski mariaż może także doprowadzić do:
https://www.youtube.com/watch?v=rkRIbUT6u7Q
Zadziwia mnie zasypywanie forum przez trolli Putina. Od czasu anszlusu Krymu wszyscy wiedza, ze te komentarze sa oplacane. Zreszta latwo je odroznic od normalnych. Skoro sie pojawiaja, to ktos TAM musi wierzyc w ich skutecznosc. Ten biedny narod ma jednak bardzo glupich liderow:)
@anumlik
Prędzej raczej dojdzie do tego:
https://www.youtube.com/watch?v=29Mg6Gfh9Co
Strach pomyslec jakimi to sankcjami grozilaby Hansa po zajeciu przez wojska króla polskiego …. Gdanska i zmianie statusu oraz wcieleniu przy okazji Prus do Rzplitej ! Niestety tak sie nie stalo – z wiadomym skutkiem dla Polski. Jako ze na tronach zasiadaly dupy². Ale Putin widac patrzy dalej i tego mu nie moga wybaczyc Szostkiewicze & C. 😉
PS.
Teraz jade na 30 km drogi krajowej nr… do Terespola odebrac nagrode – flache „Danziger Goldwasser”
@Janek Izdebski
Ale pomarzyć wolno (-_*)
https://www.youtube.com/watch?v=HmGVg7Nw1XM
Panie Redaktorze Szostkiewicz
Szkoda, że po poprzedniej katastrofie samolotu za naszą wschodnią granicą nabrał Pan wody w usta i pilnie słuchał jak Rosjanie ją „wyjaśniają”. Tych, którzy mówili całkiem podobnie jak Pan dzisiaj, nazwał oszołomami i rusofobami tropiącymi mitycznych agentów.
Nie odwzajemniam się tym samym i nie piszę, że jest pan rusofobem oraz oszołomem tropiącym agentów, zapytam tylko: dlaczego tak często Polak mądry jest dopiero po drugiej szkodzie, a nie po pierwszej?
Uderz w stół …
Propaganda sowiecka a dzisiaj rosyjska od wielu lat jest silna. Z taką propagandą wolne media nie mają wielkich szans. Tyle, że propaganda ta otumania głównie samych obywateli Federacji Rosyjskiej. Na Zachodzie zdumienie powoduje, że ktokolwiek może wyrażać takie poglądy. Budowanie fałszywego obrazu świata w końcu zwykle obraca się przeciw propagandystom oraz ich zleceniodawcom. Rosja zamiast rozwiązywać problemy wewnętrzne klajstruje rzeczywistość. Napada na sąsiedni kraj udając, że to nie ona. A rzeczywistość skrzeczy… to droga do nikąd.
Doceniam zaangażowanie Gospodarza, zwłaszcza, że czekiści kpią w żywe oczy.
Ale co nam odpowiedzą? „A u was – w Polsce – ludzi torturują”.
„dlaczego tak często Polak mądry jest dopiero po drugiej szkodzie, a nie po pierwszej?”
Jak dobrze pamiętam to był taki mądry i przed pierwszą szkodą, gdyby nie głupi pilot już w Gruzjii dowiedzielibyśmy się, że Rosja ma rakiety ziemia powietrze i potrafi ich użyć.
Czyżby jakieś nowe rewelacje tego o fizjonomii Ibn Ladena ogłosił? Zestrzelili jednak? Sztuczna mgła tylko do maskowania służyła?
@sławek
„Na Zachodzie zdumienie powoduje, że ktokolwiek może wyrażać takie poglądy.”
Zachód to ty widziałeś, słońca najwyżej.
@anumlik
Tak, pomarzyć piękna rzecz. Niestety jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie zanim nastąpi pełne pojednanie polsko-rosyjskie…
Swoją drogą, piękne to wykonanie wspaniałej polskiej pieśni… Znam jednak niektórych „prawdziwych patriotów”, którzy na widok tego wykonania grzmieliby z oburzenia…
Drogi Adasku,taki gigant inteligencji jak Ty moze rozmwiac z kazdymi agentami (nawet z „mosadem”) i wiem,ze doskonale dalbys sobie rade.Serdeczne pozdrowka Andrzej
To samo można powiedzieć o tej rezygnacji z roku kultury polskiej w Moskwie i rosyjskiej w Polsce. W dobie internetu to nie ma żadnego sensu i jak ktoś sobie zechce obejrzeć rosyjski film albo serial to nie będzie miał z tym problemu. Poza tym co my właściwie możemy pokazać Rosjanom w okresie PRL liczyliśmy się gdyż byliśmy dla nich oknem na zachód. A obecnie wystarczy żebyście zapoznali się z na półlegalnymi stronami rosyjskim gdzie zamieszczane są filmy zwykle opóźnienie pomiędzy pokazem danego filmu jest stosunkowo niewielkie. No ale nasi dziennikarze koledzy Szostkiewicza w tym Władyka chwala się no pokazaliśmy ruskim wała. A co na to Rosjanie tylko kiwają z politowaniem głowę na głupotą Polaczków dla których bardziej liczy się wola amerykańskiego pana niż własny interes. Z drugiej strony w końcu Szostkiewicz i Władyka mogą być z siebie dumni znaleźli się w jednym szeregu z tym faszystą Kaczyńskim tyle że ten ma o nich wyrobioną opinię i czymś takim sobie jego łaski nie zdobędą.
@s-21
Tobie to nawet etykietki nie trzeba, bo od razu widać, zes zwykła, płatna, propagandowa swołocz. Mnie na szczęście obowiązujące w BBC konwenanse nie dotyczą, wiec pisze prosto, tak abyś zrozumial.
Czytasz to wszystko Adasku?Cieszy mnie bardzo,ze nie wszyscy przedstawiciele czolowki intelektualnej kraju albo sie zupełnie schowali albo wyprawiają takie”cuda”,ze az zal patrzeć i słuchać (niektórzy z naszych dawnych przyjaciół także).Poziom intelektualny „widzialnej i słyszalnej „czołówki społeczeństwa” jest tragiczny.Począwszy od wszystkich prezydentów ,premierów ,ministrów itp.Poziom „komentatorów i ekspertów politycznych” jest równie tragiczny,Cieszy mnie mocno to,ze Ty sie gdzieś nie „schowałeś” i chwała Ci za to!!!Znając doskonale powody odejścia wielu „liderów polskiego ” intelektu i rozumiejąc powody „ich odejścia z „pierwszej linii” (Jeden z naszych wspólnych przyjaciol powiedział.,ze lata spędzone w polskim senacie to były najgorsze lata jego życia-gorsze od lat w sowieckich wiezieniach)Wydaje mi się jednak,ze na dłuższa metę bardzo mocno to krajowi szkodzi Co o tym sadzisz?”Gra w klasy”,świetny tytuł. Przerzuciłeś się z Castanedy na Cortazara?Bardzo przyjemnie Cie od czasu do czasu przeczytać.Pozdrowka serdeczne Andrzej
Kto jest „użytecznym idiotą” , to się okaże po zakończniu wojny domowej na Ukrainie.
Polityka globalna , która jest wyjątkowo wredna i niezrozumiała w XXI wieku musi przejść przez czyściec oczyszczenia. W roku 2014 zajmują się nią karłowaci wasale nieistniejącej już formacji neokonserwatystów. Oni przegrali na wielu frontach, a mimo tego ich wasale bawią się ich przegranymi kartami z pianą obłędu na ustach.
@Andrzej Szewczyk
O jak mi miło, pozdrawiam! (Nie, nie czytam)
A przecież miała to być prosta i krótka ekspedycja karna, podczas której pokazano by „ruskim” gdzie jest ich miejsce. Zamiast tego realnie są same straty, i tak od początku tzw. operacji antyterrorystycznej prowadzonej przez ukraińskie formacje zbrojne wobec zbuntowanej ludności południowo-wschodniej Ukrainy, utracono: 12615 żołnierzy, w tym 7401 zabitych a pozostała reszta rannych, 14 więźnów i 5200 dezerterów, z tego bardzo specyficzny był wczorajszy dzień, gdy masowo zdezerterowali żołnierze otoczonych ukraińskich jednostek w kotle południowym, gdzie uciekło 2/3 stanu osobowego ukraińskiego batalionu gwardii narodowej „Lwów”, a jego dowódca również zdezerterował. Jeśli chodzi o straty w sprzęcie to ukraińska armia straciła na rzecz sił samoobrony w ciągu trzech miesięcy prowadzonej na wschodzie karnej operacji pacyfikacyjnej: 1. 25 czołgów T-64, 2. 19 opancerzonych wozów bojowych, 3. 11 transporterów opancerzonych, 4. 11 dział samobieżnych „Goździk”, 5. 12 wyrzutni rakiet „Grad”, 6. 5 samobieżnych haubic D-30, 7. 16 moździerzy różnych kalibrów (głównie 82 mm), 8. 2 działa przeciwlotnicze, 9. 5 ciężkich ciągników, 10. 2 samoloty szturmowe Su-25. Jeśli chodzi o straty po stronie zagranicznych najemników biorących udział w „operacji antyterrorystycznej”, to zlikwidowano ich dotychczas łącznie 330, w tym: 139 z firmy PMC ASBS „Othago” (proszę domyśleć się z jakiego oni byli kraju), z amerykańskiej firmy „Greystone”- 40, amerykańskiej „Academi”- 125 osób, reszta innych narodowości, w tym Polacy,Łotysze, Estończycy, Szwedzi, Finowie itd. Podczas ostatnich walk znaleziono również zwłoki czterech czarnoskórych najemników…
===============
Interesujące zestawienie, znalezione w sieci……
Pan Poroszczenko po raz kolejny ogłasza przerwanie walk w rejonie katastrofy.
Znając efekty poprzednich rozejmów, nie mam złudzeń że i ten nie będzie dotrzymany- przez siły rządowo- najemnicze.
On też nie kontroluje swoich pododdziałów, a na armie oligarchów nie ma żadnego wpływu.
Wojciech K.Borkowski
30 lipca o godz. 7:06
Polityka globalna niczym sie nie różni od tej lokalnej, czy regionalnej sprzed 2000 lat.
Centrum musi łupić prowincje……
Inaczej nie przetrwa.
A łupić może tam, gdzie nie napotka oporu równoważnej siły.
Zmienił sie jedynie sposób łupienia- teraz to wyzysk za pomocą finansów i ekonomii.
Choć i siła militarna bywa przydatna.
A „klajster świeży” zastąpiony został propagandą medialną.
Dyżurni wrogowie, sankcje, ileż to juz razy przerabialiśmy?
Anglosasi sie powtarzają……..
„drobnica” sie cieszy, nie zdajac sobie sprawy ze sama za to zaplaci…
Moskwa wyjdzie z tego silniejsza, oslabi sie za to UE dzieki USA. Dla przypomnienia handel Rosja-USA to ok 44 miliardy euro a Rosja -UE to 450 miliardow.
Interesujące zestawienie, znalezione w sieci……
Już dałbyś spokój, w sieci można wszystko znaleźć i sieć na takich jak ty tylko czeka, rozchodzą się wtedy bzdury a kretyni w nie wierzą i podają dalej i dalej, nie zorientowałeś się jeszcze jak to działa?
To co ci zawiłości świata tłumaczyć jak tak prostej sprawy nie rozumiesz.
A moze ci nazywani rosyjskimi agentami, to po prostu ludzie uzywajacy swojego mozgu do wnioskowania popartego logicznym mysleniem….? Nie, to na pewno agenci….
Jakos tak, jeszcze raz to napisze – bierze mnie obrzydzenie na ten chor szczekajacych rusofobicznych pieskow, ktore wyznaczaja dyskurs w polskich mediach gdzies tak od lutego 2014…Albo pewnie i od dawien dawna…
Podobne obrzydzenie, jakie mialem na slowa ministra Sikorskiego gdy ten z cynicznym usmieszkiem powiedzial do premiera Tuska, „ze dalismy odpor Snowdenowi”….
Niestety….Jakos tak z przykroscia….Bo Polityke zawsze lubialem czytac, bylo (i pewnie jest dalej) wiele dobrego dziennikarstwa tam, reportazy i analiz przyblizajacych rzeczywistosc z calego swiata…..Ale to, jak opisujecie konfikt ukrainsko – ukrainski….To po prostu przechodzi samo siebie….
Panowie dziennikarze, czy to z Polityki, czy z Wyborczej – po tym jestescie dla mnie takimi autorytetami intelektualnymi i moralnymi jak Pani Henia, ktora sprzata na dole schody w kamienicy…O, przepraszam…Pani Henia jest chyba ciagle wiekszym autorytetem moralnym…Dno, po prostu dno. Ale moze to i lepiej , ze pokazaliscie swoja prawdziwa twarz….
I te wasze pseudointelektualne rozmowy na wszystkie tematy….A na koncu sie okazuje, ze gorzej niz psy, gorzej niz Mr.Jones z piosenki Boba Dylana. Dno pod dnem
Czy ktoś mógłby jakoś bliżej naświetlić fakt, że GW dostała od rządu 62 miliony złotych? Co takiego rząd reklamuje w Wyborczej że dostaje ona takie pieniądze? Chciałbym zobaczyć faktury za jakie usługi.
Czy Pan także jest na liście płac jakiejkolwiek instytucji państwowej?
Źródło: http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/kogo-lubi-rzad
Kiedy parę lat temu odwiedziłem Finlandię, nie mogłem się nadziwić, że wciąż pełno tam carskich pomników, pamiątek po rosyjskim zaborze, a ludność miejscowa nie toczy piany z ust na wspomnienie Rosji. Mimo że Finowie zaznali od Matuszki niewiele mniej krzywd i despektów niż Polska. Zamiast bawić się w opartą na resentymentach politykę historyczną, ujadać i szarpać na smyczy wielkiego Wielkiego Wuja Sama gdy tylko jest okazja wyszczerzenia na niedźwiedzia ząbków (jakże drobnych i tępych) spokojnie handlują, inwestują, współpracują gospodarczo i świetnie na tym wychodzą. Rosji są dzięki temu na tyle potrzebni, że zostawia ich w spokoju. Sądząc po najnowszych wypowiedziach Orbana, jest to wrodzony zdrowy rozsądek ludów ugro-fińskich, którego jednak nie dzielą z NAMI SARMATAMI, co to mieli zabory, Katyń, Jacka Soplicę, na Syberii cierpieli i są Winkelriedem, pawiem i papugą, itp, itd…
Używanie przez polskich polityków i usłużne media rozgrywki wielkich mocarstw o strefy wpływów i buforowe, do nakręcania rusofobii, hałaśliwego podskakiwania i węszania za „putinowskimi agentami wpływu” w odpowiedzi na każdą wypowiedź wyłamującą się z nawały wojowniczego jazgotania jest wtykaniem palca między drzwi i dowodem odwiecznego sarmackiego zaślepienia i pieniactwa.
Podpisano:
Herstoryk,
putinowski agent wpływu,
antysemita,
zapluty karzeł czegoś tam,
itp, itd….
parker
30 lipca o godz. 8:24
Nie licz na „jedność moralno- polityczną Narodu”……
Szczególnie w sprawie tak gardłowej jak zawiązki IV światowej.
Bo dotyczyć ona będzie KAŻDEGO na Ziemi.
Dane wydają mi się dość wiarygodne z prostego względu.
Wojna trwa dość długo, baz ze sprzetem przejęto sporo- często bez wystrzału.
Spore dododdziały przechodziły na stronę separatystów, czy federalistów.
A rzucanie nieostrzelanego mięsa przeciwko najemnikom i specom z GRU, musiało kończyć się jatką.
Tak samo jak ostrzał dzielnic mieszkaniowych ciężką artylerią starego typu- mało precyzyjną. Straty ludności cywilnej zapewne idą w tysiące.
Czego strona kijowska za nic nie poda do wiadomości.
Szanowny Panie , ja nie kocham Rosji ani Ameryki , ale faktem jest , ze Polska na rozkaz (a moze i na zyczenie ) USA , bruzdzi na Ukrainie od czasow pomaranczowej rewolucji . I po co to wszystko ? tam nie ma uczciwych ludzi wsrod rzadzacych , a bez uczciwosci nie da sie stworzyc sprawiedliwosci , ktora bylaby nieodzowna dla powstania „nowego” porzadnego panstwa . Bezskutecznosc Odnowy Ukrainy przy pomocy tzw. pomaranczowej rewolucji jest dowodem na to , ze Ukraina prawdopodobnie na wieki pozostanie nieokielznana przez tak zwana demokracje . Kradl nie tylko Jaceniuk ……. Polska ma tyle problemow i najwyzszy czas , aby sie soba zajela m.inn. przez obalenie Targowicy we wlasnym kraju . Amen .
wiesiek59
„Czego strona kijowska za nic nie poda do wiadomości.”
na luzie poda do wiadomości strona rosyjska, rozumiem że z tamtej strony czerpiesz informacje i je przekazujesz dalej.
To, że wojna odbywa się zawsze na polu propagandowym i obydwie strony kłamią bądź ukrywają niewygodne fakty nie oznacza że nic nie wiemy, trzeba umieć czytać. Tak się składa, że kłamstwa strony rosyjskiej są tak oczywiste, że nie należy wierzyć w żadne słowo, ty wierzysz, dla ciebie prawda leży po środku. Nie leży, nie wszystko co mówi strona ukraińska jest prawdą ale jest po stokroć bardziej wiarygodna.
To nie jest spór jak mówi Ciosek, w którym można wyważać racje stron, to jest agresja supermocarstwa przeciwko osłabionemu krajowi dążącemu do niezależności i suwerenności.
Czy chcesz tego czy nie Twoje komentarze służą zamazywaniu prawdy, rozkładaniu odpowiedzialności za wojnę tak jak komentarze ambasadora Cioska, jesteś szkodnikiem tak jak on.
@parker
Na Twojej zasadzie powstania śląskie, powstanie wielkopolskie, walki Orląt Lwowskich czy pucz dywizji gen.Żeligowskiego na Wileńszczyźnie to była polska agresja przeciw, odpowiednio, Niemcom, Ukrainie i Litwie…;-) Na Wschodniej Ukrainie, która , z własnej woli, od 350 co najmniej lat była częścią Rosji, jest wielomilionowa większość(!) rosyjskojęzyczna czy wręcz rosyjska. I oni niekoniecznie chcą z banderowcami w jednym kraju żyć jako obywatele II kategorii!!!
@ Herstoryk
masz calkowicie racje, czego „drobnica” nie przyjmuje wiadomosci.
USAmany chca wprowadzic koniecznie „zimna wojne” bis. Jest tylko jeden problem, na tym najwiecej utraca kraje UE, co jak najbardziej jest po mysli USA, gdyz uelgnie oslabieni euro, ktore zaczelo sie stawac bardziej konkurencyjne do dolara.
Odnosze wrazenie ze co poniektorzy na forum sa obecnie jak karpie cieszacy sie ze zblizajacych sie Swiat Bozego Narodzenia!!! he, he, he!
@S-21
Jak się komu nie podoba Ukraina – niech stamtąd wyp…, przepraszam – wyjedzie.
Ha, ha, ha… No i wszystko jasne. Redaktor Szostkiewicz postrzega świat tylko w dwóch kolorach – białym i czarnym. Redaktor Szostkiewicz ogłosił, że kto ma inne zdanie jest ruskim agentem.
Bo redaktor Szostkiewicz jest za demokracją, ale nie aż taką żeby jakikolwiek obywatel miał swoje zdanie 😀 Bo wtedy co to za demokracja? To panie czysta anarchia… 😉
Porządny obywatel nie powinien broń Boże myśleć. Porządny obywatel powinien mieć zdanie po linii partyjnej. Redaktor Szostkiewicz zdążył zapomnieć, ale coś takiego już przerabialiśmy. Demokracja socjalistyczna się to nazywało 😀
I widzę że redaktor Szostkiewicz tęskni za tym, oj tęskni…
Czyli według wykładni redaktora Szostkiewicza tutaj też maczali swoje brudne łapy ruscy agenci? http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,16398313,Protestujacy_Ukraincy_zablokowali_droge_przy_granicy.html
I mała prośba do redaktora, bo widzę że jest doskonale zorientowany w ruskiej agenturze. Gdzie mam się zgłosić, żeby coś na swoim agenturalnym pisaniu zarobić? 😀
@rob
A nie boisz się, kochasiu, ze nie tylko nie zarobisz, ale jeszcze oberwiesz?
@ Kalina
to po co wojska Ukrainskie pchaja sie na tereny glownie zasiedlone przez Rosjan? Jak Pani sobie wyobraza sytuacje na tych terenach, gdy „ustana” walki???
to moze wlasnie Rosjanie twierdza do Ukraincow, cytuje… niech stamtąd wyp…,
Powstania to inny czas, inna świadomość ludzi ale tak, z dzisiejszej perspektywy to była zbrojna agresja, nie powinno się używać wojny do rozwiązywania problemów, dziś tak uważamy.
Z własnej woli należeli do Moskwy, podobnie jak część Rzeczypospolitej, nie kompromituj się.
Banderowcy zdobyli w wyborach na Ukrainie 2% głosów, rozumiem że to było przez banderowców sfałszowane? Że mają większe poparcie ale tak się zakamuflowali?
Wyłącz radio Moskwa bo inacze tak cię ogłupi że kanapką do ust nie trafisz o drodze do toalety nie wspomnę.
„, gdyz uelgnie oslabieni euro, ktore zaczelo sie stawac bardziej konkurencyjne do dolara.”
Droga waluta powoduje zmniejszenie się konkurencyjności gospodarki a tania jej zwiększenie jest dokładnie odwrotnie, nic nie rozumiesz.
Herstoryk
30 lipca o godz. 9:08
Z finami miałem do czynienia długo, dobre kilka lat. Rozmawiałem z bardzo wieloma z nich, w relacjach prywatnych, więc bez oficjalnej poprawności, a zupełnie szczerze. Mają ciągle wiele pretensji do Rosji, wielu z ich ciągle bolą krzywdy z dawnych lat, pielęgnują swoją pamięć. A równocześnie przyznają, że bardzo wiele zawdzięczają współpracy, robieniu interesów z Rosją. Uzyskali to, że zamiast się beznadziejnie z Rosją bić, Rosja woli z Finlandią współpracować niż jej szkodzić. Obie strony na tym wygrywają.
Cenią i cieszą się swoją pragmatycznością i praktycznością. Ich długoletni premier, a potem prezydent (25 lat prezydentury), Urho Kekkonen miał dewizę: nie szukaj wrogów blisko, a przyjaciół daleko. Jego polityka, oraz rozumne zachowania Finów pozwoliły Finlandii stać się tym, czym jest dzisiaj.
Oto jakie mają być granice Polski a jakie Ukrainy według banderowców, którzy tak gorąco są popierani przez redaktora Szostkiewicza. Któż to opublikował tę mapę niejaki profesor Petro Sawczuk będący ekspertem ds drogi E-40 w lubelszczyźnie. Pytanie tylko czy przypadkiem nie wykonuje innych zajęć. W normalnym kraju i normalnym państwie człowieka głoszącego chęć oderwania terytorium danego państwa wydalonoby. Gdyby to był Rosjanin to redaktor Szostkiewicz już by grzmiał ale ponieważ to jest kolega banderowiec to oczywiście cicho sza nieprawdaż.
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=9699
A oto przykład propagdny banderowskiej
http://www.mysl-polska.pl/node/165
A to za pewne również jest propaganda rosyjska nieprawdaż.
Ukraina na progu chaosu?
jaceniuk 1.jpg
Sytuacja na frontach wojny domowej w Donbasie przybrała w ostatnich dniach charakter wojny pozycyjnej, za to gorąco zrobiło się na ukraińskiej scenie politycznej. Nie tylko za sprawą dymisji rządu Arsenija Jaceniuka i rozpadu pomajdanowej koalicji. W kraju narasta fala protestów antywojennych, ujawniają się pierwsze objawy politycznego chaosu.
Powodem upadku rządu była decyzja o wystąpieniu z koalicji „Za europejską Ukrainę” frakcji neofaszystowskiej „Swobody” i UDAR-u Witalija Kliczki. W wyniku tego rząd utracił większość i 24 lipca Jaceniuk podał się do dymisji. Jednak nie tylko sam fakt utraty zaplecza parlamentarnego skłonił go do tego kroku. W swoim wystąpieniu na sesji Werchownej Rady podkreślił, że ustępuje ze stanowiska także w związku z nieprzyjęciem przez parlament „szeregu ważnych projektów”. – To co zaszło dziś w parlamencie będzie miało bardzo poważne, jeśli nie dramatyczne następstwa. Daj Boże, żebym się pomylił – dodał. 1)
Brak pieniędzy na prowadzenie wojny
Co tak bardzo zaniepokoiło pomajdanowego premiera, namaszczonego na to stanowisko, w głośnej rozmowie telefonicznej z ambasadorem USA, przez samą Victorię Nuland z Departamentu Stanu USA? Otóż kilka dni wcześniej o katastrofalnej sytuacji budżetu państwa poinformował deputowanych minister finansów Ołeksandr Szłapak. – Od 1 sierpnia nie będziemy mieli pieniędzy na wypłaty dla żołnierzy – obwieścił. Uściślił, że dla kontynuowania tzw. operacji antyterrorystycznej na wschodzie kraju konieczna jest nowelizacja budżetu na kwotę 9,1 miliarda hrywien (prawie 2,5 mld zł).
W sumie do końca roku w budżecie brakuje 31 mld hrywien (ok. 7,5 mld zł). Szłapak zaproponował w tej sytuacji uchwalenie poprawek do kodeksu podatkowego, które umożliwiłyby zasilenie budżetu państwa odpowiednią kwotą. Rada jednak nie zgodziła się na wprowadzenie tego punktu do porządku obrad, po czym… rozjechała się na wakacje. 2) Powróci z nich dopiero 12 sierpnia. A przez ten czas, jak zauważył Jaceniuk, „nie będzie za co tankować BTR-ów, utrzymywać armii”.
Zabawny w całej tej sytuacji jest fakt, że bodaj najbardziej żarliwie decyzję „swobodowców” i „udarowców” prowadzącą do upadku rządu Jaceniuka skrytykował przedstawiciel Partii Regionów, która stanowiła polityczne zaplecze obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza. – Te frakcje, które dziś wyszły z koalicji maksymalnie zadziałały na rzecz wrogów Ukrainy, pomogły tym siłom, które działają na rzecz rozpadu kraju. Dlaczego ludzie ci poszli na rękę wrogom, to pytanie do nich i do całej Ukrainy – grzmiał z parlamentarnej trybuny „regionał” Michaił Czeczetow. Dodał wiernopoddańczo, że Partia Regionów nie zamierza wprawdzie wchodzić do nowej koalicji, ale „gotowa jest głosować za wszystkimi niezbędnymi dla państwa decyzjami”.3)
Kto za tym stoi?
Deputowany „osieroconej” przez koalicjantów „Batkiwszcziny” Andrij Pawłowśkyj ujawnił, że za rozpadem zawiązanej 27 lutego pomajdanowej koalicji stoi prezydent Petro Poroszenko. – Najbardziej straszne, że ta nieodpowiedzialność, która tworzy problemy dla armii, jest dziełem głównodowodzącego. Jest oczywiste, że to on jest głównym inicjatorem tej destabilizacji państwa, która ma miejsce – oskarżał. 4) Także popularny krymski bloger Colonel Cassad ocenia, że rozpad koalicji, która doprowadziła do lutowego przewrotu i upadku władzy Janukowycza jest efektem narastających animozji pomiędzy jej uczestnikami.
„Niezależnie od tego, że Amerykanie twardo kontrolują juntę, nie pozwalając jej rozpaść się, konflikt między Poroszenką a Ihorem Kołomojskim [jeden z oligarchów, gubernator obwodu dniepropietrowskiego – aut.], a także między Poroszenką a Julią Tymoszenko [liderka „Batkiwszcziny” – aut.] jest faktem. I jest to konflikt fundamentalny. Oczywiście Kołomojskiemu i Tymoszenko wyjaśnili, że nie należy teraz obalać Poroszenki. To samo Ołehowi Ljaszce (za którym stoją najbardziej odmóżdżeni faszyści) i Ołehowi Tiahnybokowi (któremu faktycznie zaprzedany jest aparat państwowy na Zachodniej Ukrainie)” – ocenia bloger.
Uważa on, że Poroszenko, nie posiadający teraz swojego partyjnego zaplecza w Radzie Najwyższej, dąży do wykreowania własnej partii, która w nowym parlamencie mogłaby wejść w koalicję z UDAR-em i „Swobodą” lub Partią Radykalną Ołeha Ljaszki.5) Kalkulacje te potwierdzają najświeższe wyniki sondażu badania opinii publicznej, z których wynika, że na tworzoną przez ludzi „Króla Czekolady” partię „Solidarność” gotowych jest głosować najwięcej respondentów – 23 proc., co nie dawałoby jednak samodzielnej większości parlamentarnej. Na drugim miejscu znajduje się Partia Radykalna (11 proc), na trzecim „Batkiwszczina” (11 proc.). UDAR może liczyć na 7 proc. głosów, zaś na „Swoboda” na 4 proc. 6) Dlatego w interesie Poroszenki leżą przedterminowe wybory, do których dojdzie, jeśli w ciągu miesiąca w Radzie nie wyłoni się nowa koalicja. Mówi się, że w takim przypadku wybory odbyłyby się 26 października. 7)
Swoją grę toczy odsunięta na boczny tor Julia Tymoszenko. Paradoksalnie, również w jej interesie leży w tym momencie opuszczenie fotela premiera przez przedstawiciela „Batkiwszcziny”. W obliczu pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego lepiej dla niej, że gniew obywateli z powodu pogarszających się warunków życia nie spadnie na premiera z jej partii, tylko na jakiś „rząd techniczny” lub samego Poroszenkę.
Patrząc z szerszej perspektywy, te kontredanse na parlamentarnej arenie nie mają jednak większego znaczenia z punktu widzenia kierunku ukraińskiej polityki. Jest to tylko rozgrywka o władzę pomiędzy konkurencyjnymi klanami oligarchów (z drobnym przydatkiem banderowskich neofaszystów), która nie ma znaczenia dla zasadniczego kierunku polityki wewnętrznej i zagranicznej państwa. Tu pomiędzy rywalami o stołki obowiązuje pełna zgodność – kierunek na Zachód w polityce zagranicznej i neoliberalny kurs gospodarczy w polityce wewnętrznej.
W stronę chaosu
Oczywiście prognozowanie czegoś w perspektywie jesieni w przypadku Ukrainy jest zajęciem bardzo karkołomnym. Przecież w skrajnym przypadku jesienią w Kijowie mogą być już powstańcze wojska Donbasu, co tamtejsi przywódcy gromko zapowiadają. Nawet jeśli nie dojdzie do tak drastycznych zmian, istnieje duża obawa, że kraj pogrążał się będzie w coraz większym chaosie. Tylko jednego dnia, 26 lipca, z dala od rejonu walk w Donbasie i wciąż stawiających opór pozostałych obwodów Noworosji, miały miejsce dwa dramatyczne wydarzenia: w Kriemieńczugu, w obwodzie połtawskim, zastrzelony został miejscowy mer Ołeh Babajew z partii „Batkwiszczina”; we Lwowie nieznani sprawcy ostrzelali z granatnika przeciwpancernego „Mucha” dom mera Andrija Sadowego. Tym razem nikomu nic się nie stało, mer wraz z rodziną przebywał poza miastem. Pracę instytucji publicznych w Kijowie i Lwowie paraliżują „telefoniczni partyzanci”, którzy zgłaszają zmasowane doniesienia o podłożonych bombach. Wydarzenia te mają miejsce w momencie, gdy wydawało się, że nowemu rządowi udało się opanować pierwszą falę chaosu i bezprawia, która miała miejsce bezpośrednio po lutowym przewrocie.
W ostatnich dniach jednak na pierwszoplanowy problem władz w Kijowie zaczynają wyrastać antywojenne protesty, które przybrały na sile po ogłoszeniu przez Poroszenkę 23 lipca trzeciej fazy mobilizacji. Akcje protestu nabierają masowego charakteru. Lokalnie dochodzi wręcz do przypadków otwartego buntu, jak w jednej z miejscowości obwodu iwano-frankowskiego – Broszniw-Osada, gdzie mieszkańcy przepędzili wojskową komisję medyczną, zniszczyli jej dokumentację, poturbowali też miejscowych urzędników, którzy współpracowali z komisją.8) Podobnie burzliwe wydarzenia miały miejsce również w innych miejscowościach galicyjskiego Podkarpacia, m.in. w Czopie i Jaremczy. Co ciekawe, protesty najsilniejsze są na terenach Zachodniej Ukrainy – w Galicji i Bukowinie, które uchodzą za bastion postmajdanowych władz.9)
Nastroje ludzi zmuszonych oddawać swoje dzieci na wojnę podgrzewają takie sytuacje jak fakt, że synowie Poroszenki i przewodniczącego Rady Najwyższej Ołeksandra Turczynowa, którzy znajdują się w wieku poborowym, nie podlegają mobilizacji. To zaczyna uzmysławiać nawet zachodnim Ukraińcom, że cały czas – wbrew nadziejom Majdanu – żyją w kraju, w którym są „równi i równiejsi”. Oliwy do ognia dolewają takie wpadki jak telewizyjna wypowiedź ministra zdrowia Ołeha Musija, który poradził rannym żołnierzom, żeby sami płacili za leki, ponieważ ministerstwo ma problem proceduralny z ich zakupem. – To złożony problem, ja także kupuję sobie tabletki na podwyższone ciśnienie za własne pieniądze – brnął. 10)
Bojkot mobilizacji ogłosił znany lwowski dziennikarz telewizyjny Ostap Drozdow. W jego oświadczeniu nie zabrakło typowego dla Haliczan rusofobicznego akcentu („Nie należy nieprzygotowanych ludzi rzucać z gołymi rękoma przeciw armii najemników-killerów, za którymi stoi jądrowe mocarstwo”), ale ważne, że inicjatywa „Mobilizacja = Ludobójstwo” spotkała się z dużym poparciem.11) To już jawny objaw obywatelskiego nieposłuszeństwa.
Warto przytoczyć fragment odezwy kobiet protestujących w tej sprawie pod gmachem administracji prezydenta Ukrainy, bo dobrze oddaje on nastroje społeczeństwa, które ma już dość wojny na Wschodzie toczonej w interesie rządzących krajem oligarchów: „My, matki i żony uczestników operacji antyterrorystycznej zwracamy się do pana z żądaniem ustanowienia pokoju drogą negocjacji między wszystkimi stronami konfliktu, z udziałem krajów UE i Ameryki. Dziś ukraińskie wojska ponoszą poważne straty, technika wojskowa, która była skierowana w strefę operacji antyterrorystycznej została rozbita, a straty ludzkie oszołamiają. Kobiety żądają zakończenia wojny, która zmierza do zniszczenia Ukrainy i jej narodu”.12)
Prezydent Poroszenko odmówił spotkania z delegacją protestujących kobiet.
Jacek C. Kamiński
fot. politikus.ru
26.07.2014 r.
1) http://itar-tass.com/mezhdunarodnaya-panorama/1339808
2) http://www.pravda.ru/news/world/formerussr/ukraine…
3) http://rusvesna.su/news/1406220686
4) http://rusvesna.su/news/1406233155
5) http://colonelcassad.livejournal.com/1691595.html
6) http://glavcom.ua/articles/21072.html
7) http://politikus.ru/events/25352-verhovnaya-rada-u…
8) http://www.times.if.ua/suspilstvo/u-broshnevi-rozl…
9) http://pomogi-russkim.ru/volneniya-v-bukovine-deze…
10) http://rusvesna.su/news/1406232413
11) http://rusvesna.su/news/1406300719
12) http://politikus.ru/events/25337-materi-ukrainskih…
@znafca in spe
Ma Pan zle wiadomości, a raczej patrzy Pan od niewlasciwej strony. Rosjanie mieszkają na Ukrainie, co Panu potwierdzi bloger S-21, i slużą jako pretekst do agresji Rosji w tym rejonie. Agresji pełna geba z regularnym wojskiem i ciężkim sprzętem. Tamci Rosjanie nie licza się w zadnej konfiguracji, mogą co najwyżej zginąć. Zarówno od ostrzału ukraińskiego, jak i swoich rodakow. Najlepiej byłoby dla nich, żeby się stamtąd ewakuowali i poczekali, aż agresor zostanie wyparty.
Okazuje się że współpraca z Ukrainą przebiega wzorowo, zas jak mówi MInistsre Rolnictwa „Ukraina jedynie podwyższa wymagania w stosunki do polskich eksporterów wieprzowiny” Domyślam sie że to z powodu ruskiej propagandy, która znajduje tam widać jakiś oddźwięk, zwłaszcza że z Rosji mięso można importować bowiem „Ministrowi rolnictwa Ukrainy nie przeszkadza import wieprzowiny z Białorusi czy z Rosji, gdzie jest kilkaset ognisk afrykańskiego pomoru świń), a także to, że ogniska ASF są na terenie Ukrainy, ale ministrowi przeszkadza kupowanie mięsa z Polski.” Myślę że powinniśmy wypowiedzieć w tej sprawie wojnę Rosji.
http://agrobiznes.money.pl/artykul/embargo-na-polskie-mieso-jest-komentarz-ministra-rolnictwa,143,0,1589647.html
Panie redaktorze: na pytanie zawarte w artykule odpowiedź brzmi – absolutnie nie rozmawiać! Nie można mówić i jednocześnie robić Łaski, to niekulturalnie gadać z pełnymi ustami
Oczywistą sprawą jest, że Rosjanie mieszają na Ukrainie.
I to zarówno ci z obywatelstwem rosyjskim, jak i ukraińskim.
Ale oprócz nich, mieszaja i „inne szatany”……
Różnica w podejściu obu mocarstw jest zasadnicza.
Jedno zasiedlało swoimi urzędnikami i kolonistami obrzeża imperium które straciło, przez setki lat.
Temu drugiemu wystarczyły marionetki we władzach tubylczych, podbitych ekonomicznie krajów.
Stąd różne podejścia do zagadnienia.
Łatwiej ewakuować ambasadę i kilka przedstawicielstw handlowych, niż kilka milionów obywateli innego kraju.
Ps.
Najbliższe analogie obecnej sytuacji to Algieria, czy Indochiny.
Francuzi musieli stworzyć dom setkom tysięcy uchodźców po stracie kolonii.
Przy zaostrzeniu się sytuacji, Rosjanie będą musieli przyjąć miliony.
@ Kalina
Obawiam sie ze to Pani ma bledny poglad na istniejaca sytuacje,
…kto, kogo i gdzie…
ale to normalka u ludzi majacych antyrosyjskie fobie….
co widac wyraznie na forach
25 lat prawicznego „patriotycznego wychowania” daje rezultaty…
@znafca in spe
Nie wiem, skad Panu się wzielo to 25 lat:)) Jestem duuuuzo starsza i moje wychowanie domowe we wlasciwym kierunku rozpoczelo się o wiele wcześniej:))
@znafca in spe
Och, już rozumiem. Uwaza Pan, ze wychowanie dzieci w Polsce zaczęło się w 1989 roku:)) Tak to jest, jak się nie ma kontaktu ze spoleczenstwem, którego opinie chce się urabiać:)) Uprzejmie wobec tego informuje Pana, ze jak Polska Polska, od XVIII wieku polskie dzieci były edukowane przede wszystkim w domu. I było to tzw. wychowanie patriotyczne, czyli przygotowujące te dzieci do starań o odzyskanie przez Polske podmiotowości, a następnie do obrony tej podmiotowości. I zebyśmy chcieli jak najlepiej mowic o Rosji, to niestety się nie da. Od XVIII w. Rosja stanowi albo podmiot wrogi, albo podmiot zagrazajacy Polsce, jak dziś. Niech Pan wreszcie się podszkoli w tej historii, bo az czytac hadko takie partactwo:)) Przynosi Pan wstyd swoim „oficerom prowadzącym”…
@kalina
Nie można mówić i jednocześnie robić Łaski, to niekulturalnie gadać z pełnymi ustami.
Bo łaska pańska na pstrym koniu jeździ, a spaść z pstrego konia… i to jeszcze z pełnymi ustami… Łoł…(-_*)
@ Kalina
uwielbiam czytac to Pani bredzonko….
i polecam popatrzyc dalej jako koniec Pani zainfekowanego antyrosyjskimi fobiami nosa….
@Tanaka
Polacy coprawda nie gęsi, ale Polska nie Finlandia. NIESTETY!!!!
@znafca in spe
Ciesze się, ze tak milo nam się rozmawia. W kazdej chwili służę dalszymi potrzebnymi informacjami o Polakach, ich kulturze, historii i ich racji stanu. Pozdrawiam serdecznie:))
@ Anumlik
„@kalina
Nie można mówić i jednocześnie robić Łaski, to niekulturalnie gadać z pełnymi ustami.
Bo łaska pańska na pstrym koniu jeździ, a spaść z pstrego konia… i to jeszcze z pełnymi ustami… Łoł…(-_*)”
Rety…czy to na pewno do Kaliny? Czasem miewam pełne usta, ale jako zywo nie jeżdżę konno:))
@ Kalina, 30 lipca o godz. 13:16
Rety…czy to na pewno do Kaliny?
Sorry:))) To było, oczywiście do @ kakaza, z godz. 11:52. Omsknął mi się palec na klawiaturze, ale – fakt – i o Pani też myślałem. Pomyłka freudowska?
@Redaktor Szostkiewicz,
odnoszę wrażenie, że rezygnacja z moderowania blogu mu nie służy, zalew hejterów zniechęca do zabierania głosu, dominują pyskówki i inwektywy. Kopernikańska zasada o pieniądzu widoczna jest w pełnej krasie.
Jest tylko kwestią czasu kiedy zostaną sami hejterzy, tych nic nie zniechęci do wylewania swoich żółci ale Pana do pisania tak samo mnie do komentowania tak. Mimo że w wielu sprawach mam inne zdanie od Pana i zdarzało się moje komentarze padały ofiarą moderacji, to zawsze chętnie Pana czytam i czasem się spieram.
W takich warunkach czuję, że znalazłem się w złym towarzystwie, wtedy wychodzę.
parker
30 lipca o godz. 13:36
Ignoruj po prostu głosy których uważasz za hejterów a ostatecznie jeżeli kogoś można zbanować to osoby propagujące ideologię faszystowską poprzez formę treści lub nicka oraz życzące komuś śmierci lub kalectwa.
A co do powstań to zwykle uznaje się je gdy albo zwyciężą albo od punktu siedzenia danego kraju.
@parker,
strata będzie niepowetowana 🙁
Sami hejterzy, powiadasz? A może płatni agenci?
Bo mają poglądy różne od Twoich?
@Jacobsky, ja powiem nawet, że wolę tą jankeską propagandę kłamstw od tej ruskiej. W pierwszym przypadku trzeba czasem się nagimnastykować, żeby dojść prawdy, a w drugim nawet nie trzeba się wysilać. Ja po zestrzeleniu przez ruskich tego samolotu z pasażerami napisałem gdzieś tu na blogu w ciemno, że ruscy oskarżą o to ukraiński myśliwiec. I masz, Pan Szostkiewicz przytacza właśnie ten wariant ruskiej propagandy. Swego czasu kazano nam wierzyć, że Miczurin z Łysenką wyhodowali jabłoń, która sama się podlewała, obszczekiwała złodziejaszków jabłek i sama strząsała z siebie owoce. Śmiech, no nie? Ale przecież ruskie rewelacje w sprawie Ukrainy niczym tak naprawdę się nie różnią o tej absurdalnej historyjki.
Pozdrawiam
Piszę do tych, co nigdy nic nie wiedzieli: o falsyfikacji oskarżeń wobec Saddama wyczytałem w polskojęzycznej prasie i nie słyszałem, ażeby kogoś za to zakatrupili w ciemnym zaułku (w Rosji tacy dziennikarze raczej nie pożyją).
Nie pozdrawiam
@Śleper
a policzyłeś, ilu zakatrupiono w Iraku pod pozorem tych fałszywych oskarżeń?
I kiedy przeczytałeś o fałszywych oskarżeniach Saddama w tej odważnej polskojęzycznej prasie? Na długo przed inwazją czy dopiero długo po?
Słowa, słowa,słowa. Idźcie lepiej zbierać chrust.
Mylisz się Indoorze,
Unia nie zapewnia nauki w języku zwartych mniejszości z ich własna podstawą programową.
Unia zapewnia naukę języka mniejszości na życzenie tejże, dodatkowo lub zamiast innego jezyka obcego.
Polska podobnie – naukę języka i dodatkowo dobrowolnie, na życzenie, naukę historii, kultury i geografii. I możliwość zdawania matury z języka mniejszości. Obowiązuję podstawa programowa identyczna dla wszystkich szkół w całym kraju, co jest logiczne.
Podręczniki do nauki jezyków mniejszosci , historii itp są również ściśle określone przez ministerstwo.
http://wiadomosci.wp.tv/i,Na-Ukrainie-cierpia-zwykli-ludzie,mid,1528072,index.html?ticaid=6132cf#m1528072
===================
Zginąć może KAŻDA ilość Ukraińców….
Przecież nie chodzi o ludzi, tylko wpływy i pieniądze.
Można wierzyć, że chodzi o coś więcej.
Ale to od czasów Iliady ułuda.
Ale, frajerów wierzących że czarne jest białe, nie brakuje.
Ministerstwo przez duże M. W końcu to Ministerstwo.
Większość komentarzy niestety tylko potwierdza tezy artykułu o agentach wpływu. Kiedyś autorów takich wpisów nazywano „pożytecznymi idiotami” – notabene, robili tak właśnie poprzednicy pana Putina, kiedy to jak wiadomo ZSRR był oazą wolności poglądów i państwem miłującym pokój. „Pożyteczni idioci” odrzucają z zasady oskarżenia wobec Rosji, bo pochodzą one ze zgniłego i materialistycznego Zachodu, więc nie mogą być prawdziwe – w przeciwieństwie do tego, co sama Rosja mówi. Ciekawe, że zapewniano nas, że na Krymie nie było przed referendum rosyjskich żołnierzy – aż po fakcie Putin sam to potwierdził. Jak mamy teraz wierzyć, że na Ukrainie nie ma rosyjskich przebierańców i nie jest dostarczany sprzęt?… Z drugiej strony są dziesiątki relacji, zdjęć czy podsłuchanych rozmów, że jest odwrotnie. Czy wszystkie z nich są zmanipulowane, a Rosja, granicząc z niepilnowanym odcinkiem granicy sama pilnuje, żeby mysz się przypadkiem do rosyjskich separatystów nie prześlizgnęła, albo nie wwiozła jakichś czołgów, które można przecież kupić w sklepie z militariami?… Mimo propagandy obu stron, ludzie dorośli powinni potrafić ocenić, kto ma jakie interesy i w jaki sposób je realizuje, i co jest bardziej wiarygodne. Putin mówi o zbrodni, jaką jest akcja sił bezpieczeństwa Ukrainy przeciw uzbrojonym separatystom – a ani słowem się nie zająknie, co Rosja robiła w Czeczenii i dlaczego. Oczywiście nie twierdzę, że Zachód nie stosuje własnej propagandy i ma zawsze czyste ręce, ale odrzucanie z zasady tego, co mówi Zachód, to przejaw głupoty. Istnieje też różnica w możliwościach propagandy – w sytuacji istnienia wolnych mediów i różnych Snowdenów nie da się tak kłamać, jak można robić w kraju, w którym media głoszą jedyną prawdę o chwale przywódcy, który od 15 lat steruje państwem i odejdzie „demokratycznie” dopiero wtedy, kiedy sam będzie tego chciał, i w którym organizacje pozarządowe walczące o przestrzeganie praw człowieka są zamykane jako realizujące interesy zagraniczne (pewnie zresztą wielu komentatorom spodobałoby się to w Polsce…).
@wiesiek 59
Akurat Ukrainy Wschodniej (już pomijając jej części przyłączone w XX wieku kaprysem Lenina (Donbas) czy Chruszczowa (Krym)!) Rosja nie kolonizowała bo nie musiała, podobnie jak Polska Litwy. Dlatego, tak jak Mickiewicz uważał się za Polaka z Litwy (Litwo, ojczyzno) tak najwybitniejszy ukraiński pisarz (za takiego się uważał)Gogol był jednocześnie wielkorosyjskim szowinistą. Po prostu w XX wieku w miastach mówiono po rosyjsku, a na wsi, traktując to jako chłopski dialekt – po ukraińsku. Podobnie było na Białorusi zresztą… 😉
S-21
30 lipca o godz. 16:18
Mogę się mylić, ale w ślad za armiami Potiomkina szła kolonizacja.
Niemcy Nadwołżańscy nie wzieli się tam przypadkiem….
Katarzyna PLANOWO zasiedlała i przesiedlała ludność, by mieć pożytek z nowo podbitych i słabo zaludnionych ziem…..
Podobnie nieco wcześniej postępowali nasi- Wiśniowiecki…..
Zakładano wsie, miasta, zwalniając z podatków i nie pytając skąd pochodzą chętni.
Szkoci, Niemcy, Holendrzy, wszyscy którym było ciasno u siebie, bądź nie mieli szansy na odziedziczenie ziemi, czy fachu.
Po upadku komunizmu i rozpadzie ZSRR z Niemców nadwołżańskich zrobili się „późni przesiedleńcy”. Większość z nich zdecydowała się bowiem na emigrację do Republiki Federalnej. Do Niemiec powróciło ponad dwa miliony potomków osadników carycy Katarzyny. W tej chwili w Rosji żyje jeszcze około 800 tys. osób o niemieckich korzeniach, głównie na Syberii.
http://www.dw.de/caryca-katarzyna-i-niemcy-nadwołżańscy/a-16967494
=================
Tak na marginesie dyskusji……
Niemcy czy Izrael ściągały wszystkich chętnych do reemigracji do siebie wielkim kosztem.
Polacy poza gadaniem niewiele robią by ściągnąć pobratymców z Kazachstanu, czy Ukrainy.
Można sobie zadać pytanie- dlaczego…….
Słowa nie kosztują, czyny miałyby za dużą wartość?
@wiesiek59
Epoki Ci się mylą… 😉
1.Wschodnia Ukraina przyłączyła(!) się do Rosji ponad 300 lat temu – jakieś 100 lat przed Katarzyną. Bliskość języka, religii i kultury powodowała praktyczną nierozróżnialność ludów wschodniosłowiańskich – wtedy o żadnym narodzie ukraińskim mowy być nie mogło – był teren tak zwany. W Polsce też są Małopolska, Mazowsze czy Wielkopolska, ale z tego tytułu nikt o narodzie mazowieckim nie mówi, choć są nawet tradycje państwowe… 😉 Tożsamość narodowa Ukraińców formowała się raczej na Zachodniej Ukrainie (Galicja)w kontrze do panującej obcej religijnie i kulturowo I RP, a potem Austrii. Trochę ją na wschodzie podsycał carat a potem komuniści(nawet była w latach 30-tych XX wieku robiona … ukrainizacja Ukrainy(wschodniej!) żeby …. mieć argumenty za rozszerzeniem Rosji/ZSRR o Zachodnią Ukrainę …. 😉
2.Niezamieszkałe ziemie miały to do siebie, że kto je zasiedlił tego były.
Pan przeskoczył samego siebie ( trudne ! ) p. Szostkiewicz . Jednostronny zalew propagandy wręcz PLUGAWEJ przepełnia nasze media . Ludzi o innych poglądach media główne po prostu nie zapraszają . Zastanawiam się po cholerę te łobuzy bezwstydne mamlą wciąż tę samą mantrę . Ile można ? A Pan pisze jakoby Głos Rosji był be ! Wręcz przeciwnie . Jest bardziej cacy niż wszystkie główne media Polski . A ws. Su 25 powołał się na niemieckie żródła .
Jest o niebo lepszy niż polskie szambo !
Na tym blogu , racz zauważyć p. Szostkiewicz , przeciwnicy robienia laski usiakom operują ARGUMENTAMI .
Natomiast poplecznicy pańscy używają raczej inwektyw typu – kleju się nawąchałeś ? Znów FSB wypuściło agentów itp. Są to karalne (!) pomówienia . Za to właśnie zmieniłem jednemu z nich nicka na @ anuslick . Niech ma !
Teraz argument ws. sankcji . Dziś główny Murzyn powiedział zachęcając do sankcji durną UE ” Rosja musi zrozumieć , że Ukraina chce iść inną niż Rosja droga ”
Chechechecheche ……..
Od ok. 60 lat maleńka Kuba chce iść swoją drogą , niezależną od USA !
Do dziś ma za to sankcje ! No to jak k….a w końcu ?
Przy okazji kolejny sukces poststyropianowych popaprańców
http://szczesniak.pl/2700
Czyli o tym , że Możejki mają wartość 0 i 11 mld. poszło w błoto !
Przy okazji p. Szostkiewicz , maleńka Kuba nie chciała odepchnąć USA od morza Czarnego , ani zabijać / prześladować usiaków jak Ukraina za poduszczeniem USA chciała zrobić z Rosją i Rosjanami .
Dostał Pan kilka argumentów . Pisanie na tym blogu jest nudne , bo ci mądrzy używają argumentów , zaś Gospodarz i poplecznicy inwektyw .
Przy okazji rozważania o B777 i nisko na dole str. link do Kolonki krytykujący brednie US wywiadu i Dep. Stanu w przeciwieństwie do rzetelnego potraktowania sprawy przez Rosję .
Ten Kolonko też agent ? A pytania Ruskich też be ?
http://dwagrosze.com/2014/07/czemu-malezyjski-boeing-lecial-przez-donieck.html
Przy okazji p. Adamie , myślę , że Pan boleśnie przeżywa możliwość rozstania się z głupimi mitami młodości .
Tak było z długotrwałym niedostrzeganiem skoku na kasę i rozpanoszania się Krk . Pan pisał wtedy o imponderabiliach wiary i Krk w Polsce ( być może efekt pisania w Tyg. Powsz .)
Teraz , kiedy ŚLEPI wiedzą o co chodzi z Ukrainą – ostatnia rozpaczliwa próba rozp….nia Rosji przez USA , bo nie poszła drogą Jelcynowskiej samozagłady , bo ma silną gospodarkę , bo BRICS zakłada własne MFW i za gaz z Chinami będą się rozliczać NIE W USD !
Więc USA drukujące usd i załużone po uszy są gotowe poprzeć nawet banderowców . Może i III RP uzna ich za „żołnierzy wyklętych ” , a sprzeciw co przytomniejszych nazwie Pan agenturą ???
ps . Co Pan powie o Sikorskim . Prywatnie i po pijanemu mówi prawdę o naszej durnej polityce wschodniej ….
Na trzeżwo jastrząb i amerykański osioł trojański w UE – tak jak III RP !
@ S-21, 30 lipca o godz. 17:37
Wschodnia Ukraina przyłączyła(!) się do Rosji ponad 300 lat temu – jakieś 100 lat przed Katarzyną. Bliskość języka, religii i kultury powodowała praktyczną nierozróżnialność ludów wschodniosłowiańskich – wtedy o żadnym narodzie ukraińskim mowy być nie mogło – był teren tak zwany .
O „ugodzie perejasławskiej” pewnie słyszałeś. Umowie, znaczy się, zawartej 18 stycznia 1654 roku w Perejasławiu pomiędzy Hetmanatem i jego atamanem, Bohdanem Chmielnickim a Wasylem Buturlinem, występującym jako pełnomocnik cara Rosji Aleksego I, na mocy której Ukraina została poddana władzy cara Rosji. Żaden z warunków „ugody perejasławskiej” nie został przez kolejnych carów dotrzymany, a „wolni Kozacy” szli w „rosyjskie kamasze”, albo stawali się chłopami pańszczyźnianymi. Wielu historyków podkreśla się, że ugoda była zdradą Bohdana Chmielnickiego wobec tworzącej się narodowości ruskiej i samej Ukrainy, co przyczyniło się do zadławienia przez Rosjan w zalążku tworzącej się świadomości narodowej. Bardzo ostra potępiał (także w wierszach) ugodę perejasławską Taras Szewczenko.
@śleper z 29 bm 13.24 ( bodaj ) . Bredzisz chłopie i jak kazdy tracący grunt pod nogami bluzgasz . A @jacobsky niepotrzebnie bije brawo .
Ukraina wychodząc z WNP mogła być ( jak można być tak durnym by nie wiedzieć ?) wszystkie najlesze rakiety międzykontynentalne po ZSRR . Byłaby ( aż się ciśnie inwektywa , którymi tak szafujecie ) , byłaby 3 ( trzecią , kumasz durniu ? ) potęgą atomową świata !!!!
Tylko wybitnej dyplomacji rosyjskiej , zawdzięczamy , że banderowcy nie zabrali nam jeszcze tych 16 powiatów o których marzą . Chcieli nawet podmienić strony w porozumieniu . Podobnie bodaj Kazachstan .
W końcu Rosja ustąpiła ( była słaba dzięki Jelcynowi ) zagwarantowała banderowcom w tzw. Memorandum Budapeteńskim ochronę ich granic jeśłli Ukraina nie będzie czynić wrogich kroków !!!
Ty się pomódl do Putina wprierw się pouczywszy o FAKTACH !
Memorandum jest słabą formą porozumienia ( ma małe znaczenie ) a Ukraina jest wyrażnie wroga – np. uznanie Rosjan i rosyjskojęzycznych Ukraińców za podludzi (!) i kroki aby wyprzeć Flotę Czarnomorską z Sewastopola . Porównaj ile banderowcy dostawali za użytkowanie przez Rosjan WŁASNEGO W KOŃCU portu ! Przeczytaj ile płaci USA Kubie za Guantanamo i jak „demokratycznie ” jest skonstruowana umowa ! Uświadom sobie , że cały wschód Ukrainy jest właściwie Rosją i przez ZSRR był zbydowany . Ukraina to bankrut , mimo wieloletniej kradzieży rosyjskiego gazu . A kiedyś byli EKSPORTERAMI !
Wróć @śleper może na portal śląski . Bo mało wiesz a pyszczysz .
Wszystkim poplecznikom Szostkiewicza radzę porównać tę niegdyś bogatą republikę idącą drogą no jednak demokracji ( kulawej ) z biedną Białorusią , na której dzięki ludzie Batce żyją spokojnie i dostatnio , co kole w oczy III RP i Zachód . Jak w Finlandii lat 70 -tych . ( Miejscowi durnie jak zwykle nie uwierzą )
To Memorandum było za oddanie rakiet oczywiście ! Ze złości na idiotów nie napisałem ! I skumaj wbrew uprzedzeniom jak wyglądałby świat z setkami głowic w rękach Kołomojskiego czy Prawego Sektora . A nawet Juszczenki który wyniósł Banderę na cokoły !
Dawno już wycofałem sie z tego Blogu. Gdy dyskurs na argumenty zastępują inwektywy, to jak ze śpiacym rozumem i budzącymi się demonami. A one – jak widzę wkoło we Wrocławiu (silny wzrost tendencji pro-faszyzujących wśród młodzieży czego m.in. egzemplifikacją jest fascynacja zwierzęcym kapitalizmem a’la Korwin a to jest przejaw – nienawiści do >InnegoInnegoInnego< to "bywanie" staje się w takim towarzystwie wątpliwej jakości przyjemnością.
Chcę tylko dodać, bywałem na tym Blogu kilka lat (może i więcej) ale histeria i nadmierna masa namiętności w komentarzach – zreszta takiej jak w całych polskich mediach (które przestałem w ogóle oglądąć i czytać) – skutecznie odstraszają i wypłaszają mnie z tego grona; wolę posłuchać komentarzy w rosyjskiej i niemieckiej TV – tam nie ma przynajmniej tej emfazy, emocji, bombastyczności, tromtadracji, zacietrzewienia i afektów "braci" dziennikarskiej – wypośrodkowując wszystko sobie samemu i chyba zbliżam się wtedy do w miarę obiektywnego arystotelesowskiego złotego środka. A i Czechy-TV (można wiele zrozumnieć po czesku) też lepiej jest oglądać niźli "polsko-języczne" media (na Dolnym Śląsku to jest możliwe).
Na koniec warto zacytować św. Pawła z Tarsu:
"Kłamstwa dla dobra Kościoła nie sa grzechem".
I nie tylko dla dobra Kościoła …….
I jeszcze jedn szlagwort, odnoszący się do tej atmosfery linczu i potępień: Bertrand Russell mówi "Nigdy nie kieruj się absolutnym autorytetem, bo zawsze można znaleźć inny autorytet".
Żegnam i pozdrawiam Szanowne Blogowisko
Wodnik 53 (agent Putina i "ruskij czełowiek")
Śleper,
sowiecki wysyp trwa. „FLY” to między innymi „rozporek” po angielsku.
A wiadomo, co wyłazi z rozporka…
Joachim von Ławrow i Joseph Peskow mogą być dumni ze swych janczarów.
Aby nieco rozjaśnić w głowach rusofobów i postsolidaruchowatych dziennikarzy piszących łatwe brednie jak Szostkiewicz w swym artykule .
Rosja niespodziewanie szybko wstała z kolan
Eva: 29 lipiec, 2014 – 00:41
Wniosek dla mnie jest prosty. Zachód chce wojny, przynajmniej zimnej. Czemu? Nie wiem. Może coś strasznego dzieje się w finansach, a może uznali, że za 10 lat nie niepokojone Rosja i Chiny będą już poza zasięgiem.
Wg mnie z całą pewością i jedno i drugie. Nie dość, że Chiny wyrosły na potęgę, to Rosja niespodziewanie szybko wstała z kolan, a była w latach 90. dzięki zachodniemu doradztwu w pozycji dzisiejszej Ukrainy tyle tylko, że nie zdążyła mieć otwartej otwartej wojny.
Mało kto zdaje sobie w Polsce sprawę z tego z jakiego dna, jak szybko Rosja się odbiła. W PL a i poniekąd na Zachodzie w oczach opinii publicznej Rosja to nadal kraj biedny, zacofany i rozpity.
Zachód szerzy chętnie tę propagandę, ale w ciszy gabinetów wie, że w ciągu 13 lat Rosja zwiększyła 4-krotnie swój PKB, zwiększyła o tyle samo dochody ludności (co na Zachodzie wcale nie jest oczywiste i słuszne:-) . Wie, że państwo rosyjskie uciekło spod kontroli MFW, bo zlikwidowało długi, dziś przeciwnie – siedzi na potężnych zapasach kasy. I że ma te wszystkie osiągnięcia mimo iż podatki wynoszą tylko 15 % (sic!!!), kobiety idą na emeryturę w wieku lat 55, mężczyźni 60, bezrobocie spadło o połowę ( z ca 13% na ca 6-7%) . A młode matki otrzymują „becikowe” w wys. 10 tys. dol…
Jak to się ma do Zachodu, który jest po uszy zadłużony i nawet w najbogatszym ponoć kraju EU – Niemczech – mimo ciągłego wzrostu PKB i mistrzostwa świata (teraz już po Chinach) w eksporcie, dług państwa lawinowo rośnie, rosną podatki sięgając już połowy dochodu (razem ze skladkami socjalnymi) i mimo to szerzą się cięcia socjalne, a ludność musi pracować do 67 roku życia?
Rosja świeci bardzo złym przykładem:-). Można długo okłamywać zachodnią opinię publiczną, ale nie można bez końca. Pora więc, by Rosja też miała kłopoty i ludność to odczuła. Może skieruje się wtedy przeciw Putinowi?
początek rozdziałuLubi: 10
Podoba Ci się ten komentarz? Kliknij 🙂 .Eva
.skomentujesz?cytuj
Jest to komentarz z lepszego boga , gdzie pisują ludzie czytający i myślący
Firma Roboteam produkowała swoje MTGR już od pewnego czasu i sprzedawała pojedyncze sztuki głównie strukturom siłowym w USA. Jak podaje portal „Defense News” teraz nadeszło wielkie zamówienie od wojska Izraela. Roboteam miało pokonać wiele dużych firm i wygrać dwa tygodnie temu ekspresowy przetarg na dostawę 110 egzemplarzy robotów. Pierwsze egzemplarze mają już teraz wchodzić do akcji.
http://www.tvn24.pl/do-tuneli-hamasu-wysylaja-roboty-awaryjny-zakup-wojska-izraela,454651,s.html
================
Ile procent niespodziewanego dochodu przeznaczy ten przedsiębiorca na wspieranie „jastrzębi” z jakiejkolwiek partii gwarantującej wojnę?
On z tego ŻYJE, tak jak i tysiące innych dostawców.
Zatrudniających często Palestyńczyków w produkcji i konstrukcji……
Czekam na wpis pod tytułem „Czy rozmawiać?”
Wodnik53
Jak się wycofałeś, to kto pisze 30 lipca o godz. 19:23, to nie Ty?
Jak czytam co piszesz, to się zawsze zastanawiam, skąd ci się to bierze? A Ty po prostu czeską telewizję oglądasz.
Golodupki chop do kupki! Przetłumaczysz?
Panie Adamie, jak żyć w objęciach takiej propagandy?
Wczoraj wszystkie kanały naszej słusznej TV24 pokazywały armaty dużego kalibru (minimum 122 mm) sił Kijowskich strzelające z uniesionymi lufami a więc ogniem pośrednim, normalne bombardowanie. Zero precyzji.
Dzisiaj ta sama telewizja pokazuje zniszczone bloki mieszkalne, oczywiście do poziomu ulicy kamera się nie zniża (cięcie), bo tam leżą kobiety dzieci i krew.
Do tego jest błyskotliwy komentarz: „Separatyści ostrzelali miasto i winę chcą z rzucić na siły rządowe” . Co za finezja.
Jak tu nie zostać agentem Putina?
Ukraina jako całość już dawno przegrała , czy to już do szanownego redaktora dotarło?
Informowałem o tym scenariuszu gdy zaczadzeni świętowali zwycięstwo kryminalistów z Majdanu.
Pozdrawiam
Putinowski agent, szkoda że bez wpływu.
P.S. Niepokoję się mocno o szczątki Boeinga , dlaczego tak nagle siły Kijowskie chcą odbić ten teren w momencie gdy międzynarodowi eksperci wreszcie rozpoczęli normalną pracę. Jeszcze jest tyle innych miast i wsi do ostrzelania. Bardzo dziwne.
fidelio
30 lipca o godz. 20:03
Rozmawiać to ja proponowałem z 9 miesięcy temu…..
Komus cholernie zależy na eskalowaniu konfliktu.
Albo na likwidacji wszelkich aktywów na Ukrainie.
Nie zapominajmy że znikneły miliardy metrów gazu o wartości 5 miliardów usd…….
Ile jeszcze w międzyczasie?
Saakaszwili zostawił Gruzję poważnie zadłużoną i skorumpowaną.
Ten schemat powtórzony zostanie na Ukrainie, głowę daję……
Nigdy nie miałem Pana za szczególnie przenikliwego komentatora, ale sądziłem, ze jest pan przynajmniej uczciwy. Tymczasem ten komentarz niczym nie różni się od komentarzy nieboszczki Trybuny Ludu, na temat agentów „amerykańskich”, czy „syjonistycznych”, zależnie od etapu. I nie chodzi mi tu o wyrażoną w nim opinię lecz styl i poziom argumentacji. Nie chcę mi się wierzyć, żeby „Polityka” cofnęła się do roli tuby oficjalnej propagandy. Raczej mam nadzieję, że to tylko Pańska gorliwość – lub bezrefleksyjność – stoi za tym dziełkiem. A swoją drogą szkoda „Polityki”, że po tylu znakomitych piórach, jej znakiem rozpoznawczym został właśnie Pan. No, ale cóż gorszy pieniądz wypiera lepszy.
@parker – wolę czeskich „holodupkov” niż „polskich” nadętych, z misją i karabelą, post-sarmatów „z bożej” łaski watykańskiej (jak za czasów kontrreformacji – w głowach tu to przez te 300 z okładem lat nic a nic się nie zmieniło).
A co do tłumaczenia z czeskiego – jak chcesz, to tłumacz sobie sam (i jak chcesz, jak Ci wygodnie)
@ wiesiek59
http://www.tvn24.pl/saakaszwili-z-zarzutem-naduzycia-wladzy-przesladowanie-oponentow,454001,s.html
@Wodnik53
http://www.moskva.fm/artist/%D0%B2%D0%B0%D0%BB%D0%B5%D1%80%D0%B8%D0%B9_%D0%BE%D0%B1%D0%BE%D0%B4%D0%B7%D0%B8%D0%BD%D1%81%D0%BA%D0%B8%D0%B9/song_1679293
Wodnik53
A tu akurat nie ma miedzy nami sporu, jakbym mógł wybierać, chciałbym urodzić się Czechem, zawsze ich lubiłem i ceniłem za pragmatyczność a po lekturze reportaży Szczygła to nawet kocham i im trochę zazdroszczę;0
@parker – a ja chciałbym aby Dolny Ślaśk „powrócił” do …… Czech. Paru moich znajomych już wyemigrowało tuż za granicę, kupując w Bohemii domki (uprzednio likwidując swe „dobra” w III RP) i żyjąc (jak mówią gdy się spotkamy) z dala od tego „chorego” kraju i „dzikich” ludzi; od jego klimatu egzaltacji, namiętności i napuszenia. Mając 5, 9 czy 14 km do granicy wszystko jest „prostsze” – nawet do polskich „bankomatów w Głucholazach czy Paczkowie jest jak „rzut beretem”.
A ja jestem przede wszystkim człowiekiem, potem członkiem swojej rodziny, „swego klanu”, a reszta ….. to „wydumki” (jak mawiają Rosjanie – muszę jako agent Putina i „ruskij czełowiek” wtrącić jakiś rusycyzm – na potwierdzenie słuszności opinii nt. moich pogladów wyrażonej onegdaj przez Szanownego Gospodarza Blogu) naszego ludzkiego umysłu i języka. Forma, bo treści tu akurat co epokę się zmieniają. Pantha rhei …..
Po to mamy wspólną Europę, żeby nic do nikogo nie musiało wracać, granicy nie ma, jest bankomat w Głuchołazach.
@Wodnik53 – zgadzam się z Tobą stuprocentowo. Jako Wielkopolanin mniej mam wspólnego z Polakami z Mazowsza czy Galicji niż z Niemcami mieszkającymi parę kilometrów obok. Nie rozumiem „logiki” przyświecającej wschodnim Polakom, a objawiającej się w tej nachalnej jednostronności myślenia „kto nie skacze z nami ten zdrajca!”. Jest ona śmieszna ale też tak bardzo dla nich szkodliwa, nie pozwalająca im przejrzeć na oczy i siakoś tak od stuleci wpychająca kraj w coraz głębsze bagno. Po czym tworzą sobie mity wyjaśniające kolejne porażki na swoją korzyść i …nigdy niczego się nie uczą. Ta niezdolność do dyskusji – każdy, kto się nie zgadza z nimi, jest z pewnością opłacanym agentem tamtej strony. Ja tego nie rozumiem, choć po lekturze Bocheńskiego Dziejów głupoty… mniej więcej wiem, co im w głowach świszcze.
@parker
Też jestem Czecholubna dzięki Haszkowi, Hrabalowi, Havlowi, temu reżyserowi od „Pociągów pod specjalnym nadzorem” (umknęło mi nazwisko), nawet Karelowi Gottowi i Vondrackowej, których pamiętam z mojego wczesnego bardzo młodu. Nawet „Zrobiłam sobie raj”, że strawestuję Szczygła, nie tylko czytając jego reportaże o Bohemii.
Spędziłam kilka dni w Pradze i kilka kolejnych jadąc przez Czechy z Polski i z powrotem, prywatnie, a nie z jakąś wycieczką. Zwiedzając co chciałam, we własnym rytmie, poznając różnych ludzi i zarażając się ich specyficzną, podszytą ironicznym dystansem afirmacją życia jako takiego.
camel
„Dzieje głupoty w Polsce” Bocheńskiego miały raptem trzy wydania: pierwsze w 1947, drugie dopiero w 1988, ostatnie prawie 20 lat temu.
A powinna to być lektura OBOWIĄZKOWA.
wszystkim paliwodom polecam refleksję……
Jestesmy członkiem czworokąta Wyszehradzkiego podobno.
Proszę się przyjrzeć reakcjom Pragi, Budapesztu i Bratysławy.
Może warto byłoby nasladować?
Polska wykonuje jakieś nerwowe ruchy, pląsy pod obcą muzykę, zamiast MYŚLEĆ o własnych interesach.
Sikorski powiedział na czym polegają- prywatnie.
Szkoda że nie jest to obowiązująca linia.
Na obu wojnach zyskał jeden kraj.
Do trzech razy sztuka?
„Polska wykonuje jakieś nerwowe ruchy, pląsy pod obcą muzykę, zamiast MYŚLEĆ o własnych interesach.”
To zależy jak się własny interes postrzega.
Interesem polski jest niezależność i suwerenność od sąsiada który dosyć skutecznie nas zniewalał przez ostatnie dwieście z górą lat z krótką przerwą. Nie chciałbym, żeby ostatnie 25 lat też się okazało tylko przerwą, ty raczej odwrotnie, wolałbyś żebyśmy wpadli w objęcia rosyjskie, byle dalej od liberalnego zachodu. Dlaczego? Bo liberalna demokracja ci się nie podoba czego dajesz wyraz na każdym kroku na tym blogu.
Dlaczego tak nie wierzysz w zachodnie ideały? Mogę tylko podejrzewać, nie odniosłeś sukcesów w życiu i winisz za to system, socjalizm ci się podobał bardziej, tam nikt nie odnosił sukcesów ale też porażek, nie było gry, nie było nagrody, nie było goryczy przegranej.
Tobie nawet nie przeszkadza, że kapitalizm w Rosji jest po stokroć bardziej okrutny dla przegranych niż w Europie czy nawet Ameryce, homosovieticus, mózg przeżarty propagandą.
I jeszcze jedno
„Na obu wojnach zyskał jeden kraj.”
Co zyskał?
Pokój dzięki któremu mógł się rozwijać a wraz z nim cały świat, szczególnie Europa wyzwolona od totalitaryzmów, najpierw niemieckiego, potem sowieckiego, ostatnio Chiny które bez Amerykańskiego rynku mogłyby sobie w dupę te trampki schować a nie mieć po 10% wzrostu. Jak Ameryka popada w kryzys topi się wraz z nią cały świat, ale ty jej życzysz jak najgorzej, gdzie logika, powtarzam, homosovieticus.
Dziwne, że nikogo nie interesują ukraińscy agenci wpływów? Akcja Wisła spowodowała przesiedlenie ca 140 tys osób na ziemie odzyskane. Większość z nich identyfikowała się z nacjonalizmem ukraińskim, te poglądy, wzmocnione poczuciem krzywdy z tytułu przesiedlenia, przekazywali swoim dzieciom i wnukom.
Dorosłe życie spędziłem na ziemiach odzyskanych i miałem wiele kontaktów z osobami pochodzenia ukraińskiego. Nie spotkałem nikogo, kto uważając się za Ukraińca, nie reprezentowałby poglądów nacjonalistycznych. Wszyscy ci ludzie są obywatelami Polski, biegle władają polskim językiem, często mają ukończone studia i zajmują eksponowane stanowiska w mediach, administracji i polityce. Trudno sobie wyobrazić lepszego agenta wpływu niż publicysta lub polityk, z przekonania nacjonalista ukraiński, którego przeciętny, polski odbiorca traktuje jako rodaka.
Obawiam się że wiele kontrowersyjnych działań w polskiej polityce wschodniej jest efektem nie tylko nieudolności naszych polityków ale w znacznym stopniu efektem realizacji celów nacjonalistów ukraińskich działających w naszym kraju.
parker
30 lipca o godz. 22:44
bardzo celnie ! Posowieckich sierot nie brakuje.
Pozdrawiam
@Adam Szostkiewicz
@Kalina
@anumlik
@Śleper
@Jacobsky
Niektórzy to jednak są praktycznie niereformowalni… 😉
Mimo wszystko, dla wszystkich fanów Władimira Władimirowicza z partyjnym pozdrowieniem:
https://www.youtube.com/watch?v=J3hzHilStlo
😀
https://www.youtube.com/watch?v=Cv9JzdGKbR8
🙂
Pozwolę sobie zakończyć mój udział w tej dyskusji powrotem do tytułowego pytania.
Które jest po mojemu ździebko przewrotne. Bo P. Szostkiewicz, podobnie jak i inni tego rodzaju propagandziści, po pierwsze uważa, że jestw posiadaniu prawdy absolutnej, po drugie zaś załatwia wszystkich głosicieli odmiennych poglądów przyklejaniem etykietek i/lub cenzurą. I tak ktoś kto twierdzi, że Polska nie powinna może wyskakiwać przed orkiestrę wobec Rosji, ale być bardziej neutralna i pilnować swoich własnych interesów, a Wielkiego Brata, jest dla P. Szostkiewicza i jego fellow travellers od razu „putinowskim agentem wpływu”, „fanem Władimira Władimirowicza”, itp. Ktoś kto krytykuje syjonistyczną kolonię i jej zbrodnie, lub zachodnią nagonkę na Iran jest wedle takiego samego szablonu „antysemitą”, „spadkobiercą Hitlera”, „islamistą”, „wielbicielem Hamasu”, etc.
Tytułowe retoryczne pytanie P. Szostkiewicza ma na celu sugerowanie, że oczywiście z takimi osobnikami dyskutować nie warto.
Tymczasem zbywanie niewygodnych, czy konkurencyjnych opinii etykietkami i cenzurą to typowe zachowanie bolszewickie, zadziwiające u tak gorącego demokraty jak P. Szostkiewicz.
A zatem uważam, że należałoby raczej zadać sobie pytanie: czy nam, „putinowskim agentom wpływu, antysemitom, wielbicielom Hamasu i islamistom” warto rozmawiać z Szostkiewiczami??
Podpisano
Herstoryk:
putinowski agent wpływu,
fan Władimira Władimirowicza,
antysemita,
wielbiciel Haamasu,
islamista,
także cyklista….
@Janek Izdebski
http://blog.i.ua/community/2311/1365783/
@ parker
Gini siwuetujys nie rozumie ze jeszcze 25 lat temu byl wasalem a teraz nim nie jest. To jest mentalnosc chlopa panszczyznianego ktora to juz historycznie jest znana. Po 3 rozbiorze 80% spoleczenstwa zyjacego w tamtych czasach uwazajacego sie za polskie myslalo ze Polska nadal istnieje. Ten rodzaj bedzie kadzil kazdemu kto obieca mu gruszki na wierzbie. Teraz zapatrzyl sie w Putina, bo przyjmuje wszystko co Putin poda w „niezaleznych” finansowanych przez niego mediach, byle to bylo czyms innym niz plynace z oficjalnych zrodel zachodnich.
Dzieki wielu zbiegom okolicznosci i ruletce historii ma chlop panszczyzniany wolne panstwo, ale zamiast je cenic i szukac dla niego wlasciwych sojusznikow, chce po raz kolejny Polske w prowadzic w objecia perfidnego niedzwiedzia, ktory zawsze gdy sie troche wzmocni natychmiast ostrzy kly na swoich sasiadow. Rosja jest ostatnim panstwem kolonialnym. Ludy podbite trudniej jest wyzwolic, bo nie sa na terytoriach zamorskich. Lecz sprawa Ukrainy jest zwrotnym punktem w tych grabiezach. Caly swiat jest teraz przeciwko Rosji. Jest kwestia czasu kiedy to imperium padnie. Nie pomoga usilowania 600 agentow trollujacych w mediach.
Oni jeszcze nie wiedza ze sa po zlej stronie.
Przepraszam, polknelo wyrazy, mialo byc Homo Sowieticus
„A zatem uważam, że należałoby raczej zadać sobie pytanie: czy nam, “putinowskim agentom wpływu, antysemitom, wielbicielom Hamasu i islamistom”
Zapomniales o pedofilii!
@Janek Izdebski
Alez ci „niektorzy” sa w moim przekonaniu calkiem reformowalni. Wszystko zalezy od ceny.
I wyszlo na to, ze jestesmy jak karpie „cieszace” sie na Wigilie Bożego Narodzenia…
ciekawe, kto zaplaci za straty poniesione przez gospodarke. Na UE raczej nie liczylbym, gdyz kraje UE same ponosza straty rownie znaczne. Na dodatek beda musialy wesprzec „gospodarke” Ukrainy a to bedzie bardzo droga „przyjemnosc”.
@znafca in spe
„to bedzie bardzo droga “przyjemnosc”.”
Proszę wreszcie zrozumieć, Drogi Panie, ze to będzie SAMA PRZYJEMNOŚĆ:))
Czy naprawdę Pan sobie wyobraza, ze nikt nie przewidział kosztów tej operacji? Nie na darmo z nia zwlekano, i to nie tylko z powodu strat dla gospodarki. Wiadomo, ze dzikie zwierzę osaczone w kacie rzuca się do gardla. I to grozi swiatu ze strony Rosji.
@kalina
Ci „niektórzy” przynajmniej nikomu nie robią „łaski” 😀
@rob
I komu Pan to pisze? MNIE???:))))) NAM????:))))
Jak was tam szkolą naprawdę w tej Moskwie….Jeszcze NKWD prezentował najwyższy swiatowy poziom w swojej konkurencji! Wy nie robicie „łaski”, wy wchodzicie w drugi otwor przewodu pokarmowego!
http://www.theecologist.org/blogs_and_comments/commentators/2325091/ukraine_chevron_condi_rice_and_shale_gas_join_the_dots.html
==============
„Banalna prawda jest taka, że polityka amerykańska od dawna pomaga ludziom zawsze i wszędzie, kiedy ci ludzie tak się składa, że mieszkają w pobliżu cennych zasobów.
O ile, oczywiście, jest to Bahrajn , Nigeria , Kazachstan czy gdziekolwiek indziej i represyjne rządy skorumpowanych są już współzależne od amerykańskich interesów korporacyjnych.”
============
Co dobre dla Chevronu, dobre dla świata?
A ty tysiące ludzi ginących w imie tych interesów, to tylko statystyka……
Zainteresowanie tej korporacji jest ZABÓJCZE dla Ukrainy.
@ Kalina
„sama przyjemnosc”?
moze dla Pani, bo dla tych ktorzy straca to raczej watpie.
Zeby Pani jeszcze rozumiala jakie glupoty wypisuje, no ale cóz, fobie antyrosyjskie na to nie pozwalaja.
„ciekawe, kto zaplaci za straty poniesione przez gospodarke”
Ludzie zapłacą, a kto może zapłacić? W Rosji najwięcej ale w Europie i na całym świecie po trochu bo wzrost gospodarczy się osłabi. Ale mniej zapłacą teraz niż zapłaciliby gdyby dopuścili do umocnienia się kraju który za nic ma traktaty międzynarodowe w tym o nienaruszalności granic. Przerabialiśmy już w historii odwlekanie konfrontacji, zawsze to się kończyło tragicznie.
Jakie Ty głupoty wypisujesz pisząc o szkodliwym wpływie na gospodarkę osłabienia się euro wobec dolara do którego twoim zdaniem dążą Amerykanie pisałem wcześniej, kompromitacja, jak ty się pisać i czytać nauczyłeś, musiało ci to zając tyle czasu, że już na nic innego nie starczyło.
@znafca in spe
W dalszym ciągu nie może do Pana dotrzeć prosty fakt: strata dla swiata – to tolerowanie rosyjskiego bandytyzmu, który jedynie nasila się i wkrótce temu swiatu zacznie zagrazać. W takiej perspektywie straty finansowe sa niczym. My nie kłócimy się o fakty i co do faktów nie musi mnie Pan przekonywać. My różnimy się w naszym stosunku do tych faktów i w ich ocenie:)) To, co dla Pana stanowi problem, dla mnie problemu nie stanowi.
@ Kalina
natomiast do Pani Kaliny nie dociera prosty fakt, najwiekszym bandyta, ktory zagraza swiatu jest USA. Nie trzeba tu wypisywac kraje ktore ucierpialy na wskutek „pomocy” jakiej udzielily im USA. Nadal najwiekszym zagrozeniem dla pokoju na swiecie sa jedynie USA. Gdy Pani to wrescie zrozumie to przestanie wypisywac bzdury na forum.
Odnosze wrazenie, ze ta nieprzemyslana „akcja” UE wypuszczona przez USA wzmocni jedynie Rosje, co bedzie nastepnym jeszcze wiekszm problemem dla swiata.
@ parker
jak zrozumiesz co napisalem to przestaniesz wypisywac te glupoty.
USAmany czuja sie zagrozone, ze coraz wiecej panstw chce robic rozliczenia nie za pomoca dolara, ktory traci na wartosci ale w euro oraz jak mozna sie dowiedziec ostatnio przy pomocy juana /to taka chinska waluta/.
a jak tam bylo z tym Kosowem? Tam tez Putin zamieszal?
W listopadzie potrzeby pożyczkowe Ukrainy szacowano na 35 miliardów.
Ile trzeba obecnie?
Ukraina nie dostanie takich kwot znikąd.
No, chyba że dodrukuje się w Federal Reserve……
@znafca in spe
Już raz o tym pisałam, ale Pan najwidoczniej zapomniał. Żeby nawet władze USA składały się z samych kanibali, bylby to dla mnie jedynie powód do radości:)) Im gorzej dla Rosji, tym lepiej dla Polski.
@ Kalina
glupota jak widac nie boli…
Może kuracja jabłeczna i wieprzowa pomoże?
Jak was tam szkolą naprawdę w tej Moskwie….Jeszcze NKWD prezentował najwyższy swiatowy poziom w swojej konkurencji! Wy nie robicie “łaski”, wy wchodzicie w drugi otwor przewodu pokarmowego!
Quod erat demonstrandum……
@FLY, zasadniczo nie polemizuję z putinowskimi agentami wpływy, ale tym razem odpowiem. Gdybyśmy rozmawiali twarzą w twarz, dostałbyś w ryja za te bluzgi w moją osobę. O treści merytorycznej twojego wpisu nic nie napiszę, bo nie ma się do czego odnieść. Bzdur nie komentuję na taj samej zasadzie co gustów.
Wszystkim zamartwiającym się stratami gospodarczymi, które ma ponieść UE po nałożeniu sankcji na Rosję polecam zapoznać się z historią. Otóż gdy Hitler uporał się już z kilkoma europejskim krajami, niektóre amerykańskie koncerny realizowały kontrakty dla Niemiec. Tu pewnie proputinowcy się oburzą na taki postępowanie, bo to robił Ali (ten od krowy).
Zaborców było podobno trzech, a ciągle słyszy sie o jednym.
Może trzeba by im jakiś pomnik wystawić, za upodmiotowienie 90% ludności ziem polskich?
Panowie szlachta nigdy by na to nie pozwolili, by ich niewolnicy mieli jakiekolwiek prawa.
Czy się mylę?
Ten zabór po 1945 był straszny.
Kazano do szkół chodzić, zamiast gęsi pasać u pana dziedzica.
A ci lekarze, to już fanaberie…..znachor by wystarczył.
Znafca, ja rozumiem co ty piszesz dlatego odpowiadam, że jest zupełnie odwrotnie, dokładnie o 180 stopni dlatego się kompromitujesz.
Jak się waluta danego kraju umacnia, powoduje zmniejszenie się konkurencyjności gospodarki, jak dolar drożeje, towary wyprodukowane w USA drożeją w eksporcie wraz z nim co utrudnia sprzedaż, masz pojęcie?, jak coś droższe trudniej sprzedać, za to towary importowane tanieją, bo za drogie dolary można ich kupić więcej, przestaje się opłacać produkować w Stanach, rośnie bezrobocie.
Za to jak dolary tanieją, jak waluta się osłabia, importowane towary drożeją, przestaje się opłacać je kupować za granicą, rośnie zatrudnienie i wpływy z podatków, kraj zyskuje. Co robi kraj jak go dotyka kryzys? Dewaluuje własną walutę. Podstawowy spór w relacjach handlowych USA z Chinami w ostatnich latach polega na sztucznym utrzymywaniu niskiego kursu juana przez rząd chiński co powoduje duża nadwyżkę tego kraju w handlu z USA i całym światem, na słabości juana Chińczycy budują swój wzrost.
Ameryce zależy na wysokim a nie niskim kursie euro w stosunku do dolara, dokładnie odwrotnie niż piszesz.
To elementarz ekonomii, jak Ala ma Asa.
Kompromituj się dalej, czekamy.
„Ali (ten od krowy)”
Ali Baba?
Pozostali zaborcy tylko germanizowali, za co im jesteśmy wdzięczni do dziś 😎 A może nawet mamy żal, że przestali?
@GajowyM.
Powiem Panu, jaka tę różnicę widziała moja babcia, która mowila:
Jak Niemiec chce cie zniszczyć, postawi pod murem i zastrzeli. Kiedy Rosjanin chce cie zniszczyć, zmusi cie, abyś sama się oskarzyla, sama wydała na siebie wyrok, a potem sama zalozyla sobie stryczek na szyje.
Niemcy niszcza fizycznie, Rosjanie powodują degrengoladę moralna i kulturalna.
„Niemcy niszcza fizycznie, Rosjanie powodują degrengoladę moralna i kulturalna”
To już widać?
Czy nastąpi fala samobójstw wśród polskich sadowników?
Nie, jeśli każdy patriota wypije dziennie butelkę jabola i zagryzie kilogramem jabłek.
Pokażmy wała Putinowi 😎
„Kazano do szkół chodzić, zamiast gęsi pasać u pana dziedzica.”
Potwierdzasz co podejrzewam na temat powodów Twoich poglądów.
Mój ojciec za komuny był tak zwanym prywaciarzem, z powodów zawodowych miał wśród znajomych jednego UB-eka, poczciwy chłop prywatnie, może dlatego utrzymywał z nim stary kontakty towarzyskie już po upadku komuny, kiedy nie był do niczego potrzebny, aż do śmierci, można powiedzieć że się zaprzyjaźnili kiedy ich znajomość stała się bezinteresowna.
Zapamiętałem jedna rozmowę po kieliszku, kiedy mój ojciec, zagorzały antykomunista pytał go, jak to jest możliwe, że on w to wszystko wierzy, teraz kiedy komunizm już upadł, kiedy te poglądy przestały profitować?
A w co mam wierzyć, wiesz jak moi rodzice żyli przed wojną? Srać się chodziło za stodołę bo wychodka nie było, potem wojna i przyszło nowe. Chciałem się wyrwać z tej nędzy, była oferta, nowa władza dawała mundur wikt i opierunek, potem mieszkanie w Warszawie, wykształcenie. Jakie ja bym studia skończył gdyby nie komuniści? Gdzie ja bym był gdyby nie komuna? Ja im wszystko co mnie najlepszego w życiu spotkało zawdzięczam, jak mam to wszystko przekreślić?
@Gajowy M, spokojna twoja rozczochrana, damy radę. Tobie też radzę schrupać dziennie dwa jabłka, obiad popić Cydrem, a wieczorem machnąć lufę Calvadosu. Jestem pewien, że przestaniesz się martwić o polskie sady pod Sandomierzem. Poza tym, taka dieta jest weselsza od kartoflanej, a jeśli już nie weselsza, to przynajmniej mniej szkodliwa dla zdrowia i otoczenia. Przypomnij sobie jak rozdzierano szaty po 1989 roku z powodu upadku handlu z Sojuzem. I co, zaszkodziło to Polsce?
Dla ścisłości ci podpowiem, że nas tu nikt nie germanizował. Szkoły były niemieckie, bo niby jakie miały być kolego? Nie wyobrażam sobie jednak, że miałbym się cieszyć, lub popierać rozwalanie Polski albo np. Czech (Sudety) przez naszych zachodnich sąsiadów. Pisałbym o nich to samo, co teraz o Ruskich. Tak robią przyzwoici ludzi przyjacielu.
No, to pyrsk Cydrym.
parker
31 lipca o godz. 12:45
Wydaje mi się że obaj, Pan i Zza Kałuży, patrzycie na świat z punktu widzenia jednostkowego losu człowieka, a nie z punktu widzenia społeczeństwa jako takiego.
Ja przynajmniej się staram….
Jest sporo krajów kapitalistycznych od zawsze, gdzie nędza jest dominantą a wykształcenie dobrem pożądanym i niedostępnym.
„Komuna” była zła, bo wyciągnęła ludzi z biedy, chałup z klepiskiem i dała SZANSĘ na awans, wykształcenie, pracę.
W innym przypadku takich szans by nie mieli.
Można pytać o koszty ludzkie, czy warto było.
Cóż, wyrwanie z nędzy tych 15 milionów, kosztem życia tych kilkudziesięciu tysiecy i pozbawienie własności kilkuset tysiecy, będzie kwestią dyskusyjną.
Bez tego, takiej szansy milionom by nie dano.
Zerknijcie panowie na kraje ameryki łacińskiej, czy azji.
Jak niewiele poza metropoliami zmieniło się tam od wieków.
Kumulacja dochodów w rękach niewielu, tej reszcie warunków życia nie poprawiła zbytnio.
Korea, czy Tajwan, to wizytówki przewagi kapitalizmu, efekt konfrontacji systemów. Co z resztą krajów?
Ludzie jako tania siła robocza w krajach bogatych, gdzie są traktowani jak niewolnicy.
@ parker
jednak nie zrozumial i dalej bredzi….
@Śleper
mowa była o zaborach.
Nie wiem, po co w szkole musiałem czytać „Placówkę”, słuchać opowieści o wozie Drzymały i strajku dzieci wrzesińskich 🙄
To pewnie robota komunistów w celu zamaskowania pełzającej rusyfikacji, a program szkolny na „sicher” był zatwierdzany w Moskwie 😎
Osobiście optuję za Regencją Pruską.
Ludzie chcą być dobrze rządzeni.
Mieć pewność jutra dla siebie i dzieci.
To dawały Prusy i taka umowa społeczna była dotrzymywana.
Obecna emigracja świadczy o tym, że nie ma w naszym kraju tego typu umowy społecznej obecnie.
Emigrować za chlebem, to niegodne Polski XXI wieku.
Długo nie czekałem, dawaj dalej znafco;)
Może coś o grawitacji?, słyszałem, że na księżycu większa, bo księżyc do ziemi mniejszy co widać jak się na niego patrzy, taki mały, że się w rękach mieści.
A ludzie bzdury gadają, że tam wylądowali, niby jak, nie zmieścili by się, poza tym jak się chce księżyc dogonić to nawet pociągiem się nie da, ucieka, taka już natura księżyca, ucieka jak go gonić.
Ty mnie Wiesiek59 do jednego worka z tą karykatura człowieka nie wsadzaj, nawet obrażanie musi być proporcjonalne do doznanej obrazy, przesadziłeś.
Znajomy UB-ek też uważał, że tylko komunizm dawał mu szansę i był głuchy na argumenty, że w demokratycznych krajach też był postęp, elektryfikacja i wzrost wykształcenia, dawał przykłady gdzie nie było. Dla niego, bez jego dokonań nic by się nie zmieniło, cóż takie doświadczenie, miał uznać, że jego robota była bez sensu i szkodliwa żeby nie powiedzieć zbrodnicza?
„Cóż, wyrwanie z nędzy tych 15 milionów, kosztem życia tych kilkudziesięciu tysiecy i pozbawienie własności kilkuset tysiecy, będzie kwestią dyskusyjną.”
To chyba dla ciebie i tobie podobnych, dla mnie i wszystkich przeciwników totalitaryzmu jest bezdyskusyjna.
@ parker
jezeli dwa lub wiecej panstw przechodzi w rozliczeniach na euro to nie ma znaczenia jaka wartosc to ma w stosunku do dolara, czyli dolar traci na wartosci /oczywiscie nie doslownie/, podobnie jezeli jakas grupa panstw zaczyna pomiedzy soba rozliczac sie przy pomocy juana, to tutaj rowniez dolar traci na „wartosci”. Poniewaz coraz wiecej panstw odchodzi od rozliczen przy pomocy dolara to ten traci swoje znaczenie /wartosc/. Moze teraz „geniusz” Parker zrozumie o co chodzi.
A jak nie zrozumie to juz jego problem…
„nas tu nikt nie germanizował. Szkoły były niemieckie, bo niby jakie miały być…”
Przypomniał mi się stary dowcip.
Trzech staruszków (warszawiak, poznaniak i jeden z Lubelszczyzny) siedzi na ławce w parku i wspomina czasy wojny.
– My – powiada warszawiak – robiliśmy zamachy, walczyliśmy w powstaniu…
– A my chodziliśmy do lasu, wysadzaliśmy transporty wojskowe, niemieckie, sowieckie… – wspomina lubliniak.
Poznaniak milczy.
– No, a u was? – nie wytrzymuje w końcu warszawiak.
– U nas? 😯 U nas to było zabronione 😎
@ GajowyM.
podejrzewam, ze co poniektorym na tym forum bedziesz musial wytlumaczyc o co w tym dowcipie chodzi!
parker
31 lipca o godz. 14:47
Znów przykładowo, ale utrzymanie Gwatemali w „rękach kapitalistów” kosztowało około
200 000 zabitych.
A kraik ma raptem czternaście milionów mieszkańców.
Warto było, skoro obecnie i tak socjalizuje?
Dwukrotnie liczniejsza po wojnie Polska straciła w walkach bratobójczych jedynie około 50 000. I jest zdecydowanie zamożniejsza niż Gwatemala, pomimo wojny.
Nie miałbym nic przeciwko eksportowi kapitalizmu i kapitałów, pod warunkiem że wraz z nim eksportowano by takie wartości jak stosunki międzyludzkie, normy środowiskowe, kodeksy pracy i przepisy BHP.
Czy jest to zastrzeżone jedynie dla twórców cywilizacji technicznej?
Reszta ma być traktowana jak bydło robocze, nie ludzie?
Można zmusić ludzi do walki o byt.
Tyle że łatwo przewidzieć skutki, NIELUDZKIE zachowania przypartych do muru.
znafca in spe
31 lipca o godz. 14:50
Kraje BRICS to mniej więcej połowa ludności świata, z wciąż rosnącą siłą nabywczą ludności i bazą przemysłową.
Na razie to jakieś 20% PKB świata, ale szybko rośnie.
Przejście na waluty narodowe zmniejsza zapotrzebowanie na zielone i euro.
Centra finansowe dostosowują się do nowego podziału globalnego torciku walut.
To raczej nieuniknione…….
parker
31 lipca o godz. 14:47
posowieckie sieroty klepią to jak mantrę: sowiecki system (a więc Sowiet) dał szansę. I, jak widać po ich argumentacji, szansa polegała na wyhodowaniu w głowach posowieckich sierot Homo sowieticusa, przekazywanego dalej, z pokolenia na pokolenie.
Dal posowieckiej sieroty nie liczy się to, do czego człowiek może dojść samemu, ale to, co mu system da. O wywrywaniu z nędzy też warto podyskutować w konteksście powojennej Europy i tego, jak wyrywanie z biedy wyglądało w bloku sowieckim, a jak za Łabą, na co mógł sobie pozwolić hutnik z Francji, a na co z Częstochowy, ile czasu musiał pracować na volkswagena robotnik z Wolfsburga, a ile na syrenkę robotnik z FSO, ile na kartki mogł on kupić mielonego, papierosów, albo wołcielu, a ile bez kartek mógł kupić robotnik we Włoszech. No i jak to było z dostępem do edukacji, do służby zdrowia…
Sierota posowiecka nie chce tego wiedzieć. I dlatego system sowiecki wydaje się sierocie najlepszym co mogło ją spotkać od życia. Pradziwa sierota: choć zgarnięto ją z ulicy, trzymano pod kluczem, karmiono paszą dla ludzi, a przy okazji zmuszano do tego czy owego, to w sumie było to brutal, ale miał swoje powody. I dlatego sierotom łatwo przychodzą stwierdzenia typu wyrwanie z nędzy tych 15 milionów, kosztem życia tych kilkudziesięciu tysiecy i pozbawienie własności kilkuset tysiecy, będzie kwestią dyskusyjną
Pozdrowienia
A zrozumiałem, traci na wartości w cudzysłowie.
A co robi dolar jak traci na „wartości” tak bez cudzysłowu?
Bo kapuję ale nie do końca, pomóż pls!
Jacobsky
31 lipca o godz. 15:16
Myślę, że tu nie bez znaczenia jest tzw. syndrom sztokholmski, trudno co prawda z blogu wywnioskować czy Wiesiek59 jest ofiarą czy oprawcą, lubię go, zakładam, że ofiarą.
Dodałbym jeszcze, że na to się nakłada moim zdaniem postfeudalna mentalność, bez niej komunizm w Polsce nie zyskałby tylu zwolenników w społeczeństwie. Ponad 70% wiejskim w 45′ gdzie zginanie karku było zakorzenione przez stulecia i inny świat był trudny do wyobrażenia a marzenia sięgały dobrego pana bo nie wolności przecież.
„Znów przykładowo, ale utrzymanie Gwatemali w “rękach kapitalistów” kosztowało około
200 000 zabitych.”
Pokrętna logika, nie finansowani i zbrojeni w Moskwie partyzanci są winni ofiar, tylko ci co chcieli utrzymać niepodległość kraju.
Tak jak dzisiaj na Ukrainie, bronią się bandyci, powinni się poddać jak Moskwa mówi wkraczam.
Idź do diabła.
Jak wygląda wolność?
Czym się ją je?
Wolność daje jedynie samodzielność EKONOMICZNA.
Inaczej, jest się niewolnikiem innych.
Któryś z latynoskich prezydentów podpisał ostatnio ustawę zezwalającą na pracę zarobkową dziesięcioletnich dzieci.
Będą strasznie wolne- od dzieciństwa……
System który takie rzeczy wymusza, musi być chory i wynaturzony.
Jak można być piewcą takiego systemu?
parker
31 lipca o godz. 15:54
Romero też był agentem Moskwy?
I ci wszyscy od teologii wyzwolenia?
Czy tez system ekonomiczny jest źle skonstruowany?
„Wolność daje jedynie samodzielność EKONOMICZNA.”
I tę wolność komunizm zabezpiecza, nie ośmieszaj się. Przecież istotą komunizmu jest pozbawienie właśnie wolności ekonomicznej.
„Jak można być piewcą takiego systemu?”
Z barku lepszego.
„Romero też był agentem Moskwy?
I ci wszyscy od teologii wyzwolenia?”
A cholera go tam wie, może i był, na pewno był na rękę Moskwy, tak jak Ty.
@Gajowy M, pała z historii – Śląsk nigdy nie był pod żadnymi zaborami.
A Poznaniacy zanim odbili dworzec kolejowy, kupili peronówki (dla młodszych: to takie bilety wstępu na peron – nie uprawniały do przejazdu nawet drezyną).
a teroski prost Calvadosem – odpowiednia pora
Eh, Śleper
Jasne, że Śląsk nie był pod zaborami, tylko go sobie dzielono i odstępowano po kawałku.
„Germanizacja nie ustała po dokonaniu rozbiorów państwa polskiego, Władze pruskie zdając sobie sprawę z powszechnej obecności żywiołu polskiego na podbitych ziemiach przystąpiły do kolejnej fali ograniczeń i represji wobec Polaków. W 1810 roku wydano zakaz używania języka polskiego na nabożeństwach odprawianych w kościołach ewangelickich. Wprowadzono zakaz studiowania na zagranicznych uniwersytetach i pielgrzymowania do Częstochowy, biskupi katoliccy zostali zmuszeni do składania przysięgi na wierność królowi pruskiemu. Rząd pruski podjął na szeroką skalę akcję germanizacji i protestantyzacji ziem śląskich, polegającą m.in. na sprowadzaniu z głębi Prus kolonistów niemieckich, w większości protestantów, i osiedlaniu ich na zaanektowanych terenach Śląska.
Po przegranej wojnie Prus z Napoleonem na początku XIX wieku na ludność polską i jej język spadła kolejna fala ograniczeń przejawiających się w zakazach dotyczących kultywowania tradycji ludowych i religijnych, oraz w próbie likwidacji polskich nabożeństw. Także szybki rozwój górnośląskiego przemysłu ciężkiego i kopalń w XIX wieku odegrał znaczącą rolę w procesie germanizacji, bowiem znajdował się on w rękach niemieckich, a władze zakazały właścicielom zatrudniania osób, które znają język polski.
Objęcie stanowiska kanclerza Rzeszy przez Ottona von Bismarcka spowodowało kolejne zaostrzenie polityki germanizacyjnej na polskich ziemiach. Skierowana ona była przeciw polskiemu szkolnictwu i Kościołowi (tzw. Kulturkampf, czyli walka o czystość kultury niemieckiej, rozpoczęta w 1871 roku). W latach 1872-1874 prawie całkowicie wyrugowano język polski ze szkół.”
Nikt Was nie germanizował, to o co chodziło Korfantemu, Ligoniowi, Smółce, Lompie?
A o rugach pruskich 1885 roku coś słyszałeś?
parker
31 lipca o godz. 16:03
Komunizm tę wolność by zabezpieczył.
Pod warunkiem że by kiedykolwiek istniał……
To z czym mieliśmy do czynienia, to próba uczynienia z krajów rolniczych, krajów uprzemysłowionych. A tylko takie, posiadające poziom mocy produkcyjnych o określonym stopniu, nadawały sie do przekształcenia.
Socjalizm miewa się dobrze tu i ówdzie.
I ludzie są tam wolni ekonomicznie- w większości, a nie jedynie w warstwie właścicieli i polityków.
Na marginesie…….
Posługujesz się kalkami pojęciowymi, czy też frazami żywcem wziętymi z agitacyjnych mitingów, bez związku z właściwym znaczeniem pojęć.
Nie bądź takim neofitą, nadgorliwość jest gorsza niż faszyzm……
GajowyM.
31 lipca o godz. 16:34
I dzięki temu poziom życia chłopów pruskich był nieporównanie wyższy niż w innych częściach porozbiorowej Polski.
Poza tym, bezpłatne szkoły w języku niemieckim dla wszystkich obywateli, BYŁY CHYBA LEPSZE NIŻ ICH BRAK?
Piastowie śląscy i pomorscy Gryfici, mieli inne koncepcje niż klucz narodowy.
Ich księstwa były ich własnością, wraz z ludem je zamieszkującym.
Przy tym normą było zastawianie, sprzedawanie, dziedziczenie, dzielenie włości, obejmowanie w spadku, czy w wyniku małżeństwa.
Poddani mieli jedynie prawo płacenia podatków, nie głosu……
A w jakim języku mówili, niespecjalnie to kogokolwiek interesowało.
Teraz też nie interesuje zresztą……
Pracuje, płaci podatek, a skąd emigrował?
Nieistotne.
Renesans nacjonalizmu ma miejsce.
Jako przedśmiertne drgawki?
Jacobsky
31 lipca o godz. 15:16
Jacobski, co jest lepsze, posowiecki sierota, czy posowiecki idiota? Pozostałeś tym drugim.
„A tylko takie, posiadające poziom mocy produkcyjnych o określonym stopniu, nadawały sie do przekształcenia.”
Tak, za biedne były żeby było kogo obrabować i wywłaszczyć, co innego w krajach bogatych, tam się socjalizm może przyjąć, dopóki jest co rabować, potem znów nie ma, nie ma takiego majątku którego się nie przeje zwłaszcza jak do jedzenia chętnych się zawsze znajdzie, do pracowania trudniej co PRL udowodnił. Wtedy trzeba NEP wprowadzać, jak się ludzie wzbogacą to im zabrać i tak cyklicznie.
Był socjalizm w Europie, to kwitł dopóki było kogo opodatkowywać i się skończył jak kasy zabrakło, to powrót do liberalizmu, jak się ludzie na nowo zmobilizuja do pracy, trochę podniosą i wzbogacą, zacznie bogactwo koleć w oczy tych co im się nie udało znów się socjaliści do władzy dobiorą i tak w koło macieju. Ale takie sztuczki to tylko w liberalnej demokracji, ta jest elastyczna pod tym względem i dlatego ją popieram, co innego komuniści, władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy a to oznacza przemoc i ofiary, ale co tam jak mówi klasyk: kosztem życia tych kilkudziesięciu tysiecy i pozbawienie własności kilkuset tysiecy warto, przynajmniej o tym podyskutować.
„Wprowadzono zakaz studiowania na zagranicznych uniwersytetach i pielgrzymowania do Częstochowy, biskupi katoliccy zostali zmuszeni do składania przysięgi na wierność królowi pruskiemu. Rząd pruski podjął na szeroką skalę akcję germanizacji i protestantyzacji ziem śląskich, polegającą m.in. na sprowadzaniu z głębi Prus kolonistów niemieckich, w większości protestantów, i osiedlaniu ich na zaanektowanych terenach Śląska.”
================
W zasadzie, tez bym obecnie wprowadził takie obostrzenia w interesie Polski……
Przysięga biskupa na wierność Rzeczpospolitej, na początek.
Konkordat z roku 1925 to przewidywał.
Można Prusom mieć za złe wprowadzanie takich przepisów?
Ale dokładnie to samo stosowała II RP na swoich krańcach wobec Ślązaków, Litwinów, czy Rusinów.
Niszczenie cerkwi, sprowadzanie polskich kolonistów, osadników wojskowych, preferowanie Unitów, czy sekowanie prawosławnych, ewangelików.
Kali się kłania?
Niekoniecznie.
Dobro kraju wymaga jego unifikacji.
Multi kulti to niedawny wynalazek, stosowany z różnym powodzeniem……
Dystans panowie i chłodne oko.
Obiektywizm w ocenie też pożądany…..
parker
31 lipca o godz. 17:15
Francja się wali, Dania w ruinie, Szwecja w upadku……
To przykłady krajów socjalnych, dbających o WSZYSTKICH obywateli.
Pechem jest, że uznawane są za jedne z lepszych do życia.
Skandynawskich w pierwszej dziesiątce są trzy- prawie wszystkie.
Tyle że budowały bazę ekonomiczną przez ponad sto lat.
I przez ostatnie pięćdziesiąt zbierają tego plony w postaci dobrobytu.
Większość z ich milionerów jest zresztą świadoma tego wzajemnego uzależnienia i zobowiązań wobec krajan.
I płaci wysokie podatki w kraju, nie na Cyprze…..
Pan Gini też jest niski…….
HWDS,
takie określenie ze strony kogoś takiego jak ty, to komplement. Wypada chyba podziękować, co niniejszym czynię.
No właśnieL Francja się wali, Dania w ruinie… Nie to, co Rosja, Kazachstan itp.
A napisz nam coś Wieśku o sprawiedliwości społecznej w twojej ulubionej Rosji, jak tam się sprawy mają twoim zdaniem, za biedna czy już się nadaje na socjalizm?
Bo podzielić parę majątków by się znalazło.
Może pojedź i zaproponuj, jest paru myślących podobnie do ciebie, może jakiś wiec zorganizujecie?
Ja jak się nie uda to najwyżej trafisz do kolonii karnej, może wtedy sobie odpowiesz na pytanie które zadałeś czym jest wolność, kolonia karna da ci czas na przemyślenia.
http://www.przeglad-socjalistyczny.pl/opinie/sprawy-midzynarodowe/1057-roberts
To kto to jest? Ja się pytam!
@wiesiek59
moja odpowiedź dotyczyła komentarza Ślepera o braku germanizacji. Na szczęście jakoś się uchował i jako tako polszczyzną włada 😉 Mógłby jednak trochę lepiej poznać historię swego regionu.
Polscy koloniści na zaanektowanych Kresach wschodnich postępowali dużo gorzej, co potem odczuli (głównie ich potomkowie) na własnej skórze.
Pamiętam, że były swego czasu ubolewania niektórych, iż wojna skończyła się zbyt wcześnie i Hitler nie zdążył zbudować nam więcej autostrad 🙄
@parker
Coś tam wspomniałeś o sprawiedliwości społecznej. W czasie epizodu emigracyjnego, żyjąc na tzw. zachodzie czytałem w lokalnej prasie o studencie, który się powiesił bo kredyty zaciągnięte na studia były tak wielkie, że perspektywa ich spłaty doprowadziła go do samobójstwa. Także troszkę się wstrzymaj z gloryfikacją tego systemu.
A coś ty tam robił fidelio? Na wschodzie granicę zamknęli, połączenia były niedogodne?
Ludzie popełniają samobójstwa bo są chorzy albo to co im grozi jest gorsze od śmierci, tortury na przykład. Za długi się nie siedzi na zachodzie już od dawna, można zbankrutować i zaczynać od nowa, chyba że się ma depresję, to wrodzona choroba.
Czynniki zewnętrzne tylko ją uaktywniają
fidelio,
tak, tak ! To JEST dowód niezaprzeczalny. Nie to, że gościu po prostu zbikował z różnych powodów. Nie ! On się powiesił, a więc on jeden to dowód. Jak nie przymierzając opinia posowieckiego „ekszperta”, że WTC zawaliły się z powodu podziemnej eksplozji nuklearnej – teza. która propagowałeś u Passenta…
Policz najpierw tych, którzy zaciągnęli kredyty na naukę, skończyli studia, spłacili pożyczkę, pracują i żyją jak ludzie. Podkreslam słowo „pracują”, bo całkiem sporo jest obszczymurków, którym marzy się bycie wiecznym studentem. Na takich sznurka nie szkoda.
Mieszkam od 25 lat na emigracji, a więc nie szukaj argumentów z tej strony
Nie znam wywiadu o którym pisze p. Szostkiewicz, mimo tego nie sadze aby musiał on sie uzalać nad dziennikarka BBC.
Zachodni dziennikarze maja przedewszystkim misje informacyjna. Tutaj jest całkiem normalna rzeczą, ze liberalne media publikują wywiady z Duginem, albo Marine Le Pen. Wywiady autoryzowane przez te osoby, a wiec takie w ktorych mogły one popularyzować swoje poglądy.
Prawdziwe dziennikarstwo to nie jest indoktrynacja odbiorcy, albo jeszcze gorzej propaganda. Prawdziwe dziennikarstwo polega na informowaniu odbiorcy. Nasze pluralistyczne społeczeństwa, musza umieć znieść więcej jak jedna, jedynie słuszna opinie. Inaczej moglibyśmy zaraz spakować manele, zrezygnować z wolności słowa i demokracji. Ja bym tego pluralizmu nigdy nie interpretował jako słabość naszego systemu. Dla mnie to jeszcze wciąż jest właśnie nasza siła. Większość z nas miała nieszczęście żyć w systemie, którym obowiązywała jedyna słuszna racja, a każda odmienna opinia była zagrożeniem dla całego systemu. Na jakich glinianych nogach, właśnie tego powodu, stoją takie systemy mieliśmy z kolei szczęście przekonać sie także osobiście.
W wypadku cytowanego wywiadu nie pozostaje nic innego jak zaufać inteligencji i doświadczeniu odbiorców z tego typu wywiadami. Nie sadze, ze wnioski ktore wyciągnęła z wywiadu większość odbiorców, byly koniecznie inne jak te p.Szostkiewicza.
Szanowny Panie Wieśku59 prosze nie fatygować się majaczeniami Pana Gajowego, bo zjedzie pań na równie niski poziom argumentacji.
Odnośnie zaś głosu poddanych wobec księcia radziłbym bliżej zapoznać się z historią ustroju Śląska gdzie praktycznie od XIII wieku honorową zalezność lenną typu senior wasal wypiera ustrój stanowy w którym coraz częściej decyzje księcia uzależnione były od głosu – barones,vasali, milities, cives et maiores terre – wyrażanych w formie uchwał.
Wiek XIV to okres ukształtowania się zgromadzeń stanowych w poszczególnych księstwach, a pierwsza ogólnokrajowa konfederacja (zalążek Sejmu) miała miejsce w roku 1382.
Wbrew pozorom (bajkowym) majątek księcia stanowił niewielki udział w majętności księstwa.
Czyli coś zupełnie odmiennego od proporcji typowych dla oligarchii typu wschodniego.
parker@Jacobsky
A i jeszcze jedno, na tzw. zachodzie spotkałem pierwszy raz w życiu analfabetę, który podpisywał się krzyżykiem.
@kalina
Chyba bym się zrzygał 😀
A czy my to nawet nie wiem… Apelowałem do pana „redachtora” żeby dał mi namiar na jakąś komórkę ruskiego wywiadu a tu nic 🙁
Chętnie bym sobie popisał nie za darmo… A tu dupa 🙁
Cosik słabo działa te KGB czy jak to się teraz nazywa…
Jednego tylko?
Zapewniam cię, są ich tysiące, podobnie jak w Polsce. O czym to świadczy?
@rr
Nie wiem, jaki post Pan komentuje, ale zgadzam się całkowicie, ze KGB w Polsce kiepsko działa:))
@Fidelio
„A i jeszcze jedno, na tzw. zachodzie spotkałem pierwszy raz w życiu analfabetę, który podpisywał się krzyżykiem.”
Zapewne był to emigrant z Rosji:))
I co panie Szostkiewicz i wszystkie pozostali miłośnicy Bandery jak widać wbrew waszym zapowiedziom Putin jednak dostanie swoje Krym zostanie oficjalnie uznany za włączony do Rosji Wschodnia Ukraina dostanie o wiele większą autonomię czyli zostaną dokładnie spełnione warunki jakie postawił Putin. Jak widać wbrew entuzjastycznym relacjom koleżanki Szostkiewicza Wilczak separatyści na tyle stawiają silny opór i na tyle, zniszczyli banderowskie siły, że jednak dojdzie do zawarcia układu w którym zostaną spełnione warunki Putina. Panie Szostkiewicz dlaczegóż to pan nie siadasz nie grzmisz w końcu to jest Appeasement czyżby dlatego, że Merkel opłaca PO.
http://www.independent.co.uk/news/world/europe/land-for-gas-secret-german-deal-could-end-ukraine-crisis-9638764.html?printService=print
@parker
„Zapewniam cię, są ich tysiące, podobnie jak w Polsce. O czym to świadczy?”
W Polsce jest obowiązek edukacyjny jakbyś nie wiedział, także analfabetów raczej nie ma.
@Kalina
„Zapewne był to emigrant z Rosji:))”
Nie, rodzimy Angol.
„Kobieta wyrzuciła noworodka w krzaki, bo bała się zwolnienia z pracy. Polski sukces gospodarczy, neoliberalny raj.”
Ładne.
@Saurom
Nie doczytał Pan do końca:)) Autorce tekstu w „Independent” nie udało się uzyskać komentarza w londyńskiej ambasadzie Niemiec. Rzecznik Foreign Office powiedział jednak, że brytyjski rząd nic nie wie na temat domniemanych niemiecko-rosyjskich negocjacji. Dodał jednak, że jest mało prawdopodobne, aby Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zgodziły się w przyszłości uznać aneksję Krymu przez Rosję.
@Fidelio
A jak Pan stwierdził, ze to Angol, skoro zna Pan tylko polski i rosyjski?:))
@Kalina
„A jak Pan stwierdził, ze to Angol, skoro zna Pan tylko polski i rosyjski?:))”
I co jeszcze znam i czego nie znam?
@Fidelio
Już pisałam o tym. Przede wszystkim nie ma Pan pojęcia, do kogo Pan pisze. Jest Pan zwyczajnie nieprzygotowany do tej roboty. Nie zna Pan historii, nie zna Pan polskich preferencji, jak wiec może Pan uniknąć moich i zapewne nie tylko moich kpin?
@Kalina
Dobre, dobre. Poproszę o jeszcze.
Smutne jest to, że plan Kissingera nie odbiega znacząco od hipotetycznego planu Merkel.
A w międzyczasie zgineły tysiące niewinnych niczemu ludzi.
Nasi anglosasi sie nie zgodzą?
Jedni na wyspie, drudzy za wodą.
Wojny na swoim terytorium od dawna nie prowadzili.
Może dlatego tak prą do konfrontacji?
Przecież ginąć będą tubylcy i najemnicy jedynie.
A oni kasować ZYSKI………
Ps.
Ktoś wie co ze złotem Kadafiego i tymi 140 miliardami w gotówce i lokatach?
Zapewne zostały „sprywatyzowane”.
Taka współczesna wersja złota dla zuchwałych……
Złoto polskie tez znikło gdzieś po wojnie- zapewne na poczet zużytej w bitwie o Anglię amunicji i straconych w walkach przez Maczka czołgów.
Złoto ukraińskie też znikło…….
W Polsce jest obowiązek edukacyjny a na zachodzie nie ma? To gdzieś
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16407705,Wojsko_rosyjskie_bylo_na_Ukrainie_w_czasie_katastrofy.html#BoxSlotIMT
Powoli dowiadujemy się szczegółów, których istnienie i tak podejrzewaliśmy:))
Gdzieś ty byłł? coś mi zjadło pytanie
@parker
Skoro facet podpisywał się krzyżykiem, to musiał pochodzić z Rosji, jako że za cara tak się właśnie podpisywali niepiśmienni chlopi. Analfabeci z innych krajów podpisuja się innym znaczkiem:))
@parker
Nie napisałem, że na zachodzie nie ma. W każdym razie żeby spotkać kogoś kto nie potrafi się podpisać musiałem wyjechać na zachód.
@Fidelio
A wracając do naszych baranów – czy fakt, ze spotkał Pan niepiśmiennego Rosjanina w Anglii, świadczy pańskim zdaniem, ze Rosjanie nie zestrzelili malezjskiego samolotu?:))
Kalina
31 lipca o godz. 20:05
Skąd wiadomo że akurat jest stamtąd takie zdjęcie można byle gdzie zrobić poza tym czy widać jakieś charakterystyczne obiekty napis nie. Facet siedzi po prostu w pojeździe. Typowy banderowski humbug nie zdziwiłbym się gdyby po prostu zrobiono zdjęcie własnego banderowca w pojeździe i przedstawiono jako rosyjskie.
@Kalina
Pani opowieść o tym kogo spotkałem w Anglii jest fascynująca, proszę kontynuować.
„A w międzyczasie zgineły tysiące niewinnych niczemu ludzi.”
Jeszcze niedawno pisałeś, że to zachodni najemnicy giną w tysiącach, teraz niewinni ludzie?
Zresztą dla ciebie życie kilkudziesięciu tysięcy to niewiele, jak się miliony mogą na tym wzbogacić, Ukraińców do wzbogacenia chętnych jest kilkadziesiąt milionów, o co chodzi?
I jeszcze złoto ci wszędzie znika.
Ale ale, jak z tą ulubioną Rosją, gotowa na socjalizm, bo nie odpowiadasz.
Dobrze tam się ludziom żyje, tym prostym?
Jaki jest procent analfabetyzmu w Indiach, Egipcie, czy Meksyku?
W Europie go nie ma, ze względu na konkurencję ideologiczną.
I BEZPŁATNE szkolnictwo.
Czy nauka czytania i pisania jest zdobyczą cywilizacyjną?
Może to też sprywatyzować?
Masz biednych rodziców, twój problem……
Hehe,
będać na studiach na UW, w ramach zajęc z prawa rolnego jeździliśmy z tzw. ankietami na wieś, żeby najpierw opisać stan prawny gospodarstw, a potem opisać scenariusze dziedziczenia własności rolnej, jako że ta podlegała swojemu reżimowi. Był rok 1986, podwarszawska wieś, okolice Tarczyna. Gospodarstwo – nic specjalnego. Zasiadamy z +40-letnim gospodarzem do ankiety (sołtys przygotował wieś na nasze najście), i kiedy przychodzi do przeczytania jednego z kwitów wyjaśniających cel ankiety, gospodarz patrzy na nas zakłopotany: „Wiecie, ja z czytaniem nie tego…”. Okazało się, że analfabeta. Według starystyki z 1978, takich było ok 1,2%. W przeliczeniu na liczby… i tak dalej. Przeczytaliśmy wyjaśnienie, reszta poszła sprawnie, bo gospodarz był fajny chłop, na koniec bimbrem polał pod domową kiełbasę.
A więc jak to było ? …na zachodzie spotkałem pierwszy raz w życiu analfabetę, który podpisywał się krzyżykiem..
So what ?
Nie napisałem, że na zachodzie nie ma. W każdym razie żeby spotkać kogoś kto nie potrafi się podpisać musiałem wyjechać na zachód.
Czyli w Polsce nie ma analfabetów bo jest obowiązek edukacyjny a na zachodzie też jest obowiązek edukacyjny ale jest analfabetyzm bo spotkałeś analfabetę. Ja spotkałem w Polsce dwóch analfabetów i jednego co nie wiedział ile to jest dwa plus dwa. O czym to świadczy?
Że na zachodzie lepiej liczą, czy gorzej piszą?
wiesiek59,
oj nie chrzań już, proszę ! Kto prywatyzuje podstawową edukację w krajach rozwinętych ? Gdzie ?
A zresztą czy potrzeba pisać i czytać, żeby odnieść sukces ?
Jacques Demers: is a Canadian senator and a former head coach in the World Hockey Association and in the National Hockey League. (…) While in the NHL, he coached the Quebec Nordiques, St. Louis Blues, Detroit Red Wings, Montreal Canadiens and Tampa Bay Lightning.
On November 2, 2005, Jacques Demers released a biography, written by Mario Leclerc, entitled En toutes lettres (English translation: All Spelled Out), in which he revealed that he is functionally illiterate. According to Demers, he never really learned to read or write because of his abusive childhood in Montreal. He covered for himself by asking secretaries and public relations people to read letters for him, claiming he couldn’t read English well enough to understand them (though he speaks English and French equally well). When he served as general manager of the Lightning, he brought in Cliff Fletcher and Jay Feaster as his assistants. As it turned out, they did most of the work a general manager would normally do because he knew he couldn’t do it himself.[4]
On August 28, 2009, CBC Radio One reported that Demers was chosen to fill the Senate seat of Yoine Goldstein by Prime Minister Harper.
parker
31 lipca o godz. 20:22
Prawidłowością współczesnych wojen jest, że proporcje strat ludności cywilnej do uzbrojonych pododdziałów wynoszą co najmniej 10:1, a często 100:1- tak jak w Gazie ostatnio.
Promień rażenia pocisku artyleryjskiego ciężkiego kalibru, to co najmniej 100 metrów.
W gęstej zabudowie nietrudno o brak precyzji.
Więc cywile giną dziesiątkami.
Stosowanie artylerii rakietowej typu Grad, czy Uragan, o kalibrze 122,4 czy 220 mm
to zbrodnia.
No chyba że walczy się o „demokrację”…….BOMBOWĄ……
Parker,
A ja kiedyś w Polsce ludowej spotkałem faceta bez zębów. I innego, który szperał po smietnikach.
No i co z tego ?
Widzisz Jacobsky, kiedyś to musiałeś jechać na wieś, dzisiaj otwierasz komputer wchodzisz na blogi Polityki i spotykasz idiotów o jakich nie spotkałbyś przez całe lata podróżowania po najbardziej odciętych od świata i zapomnianych wsiach w Polsce. Fakt, nie analfabeci, ale w sumie szkoda, że nie;)
parker,
…. zupełnie, jak to opisał Lem.
Wiesiek, nie nadążam odpowiadać na nowe wątki, skup się na tym o co cię pytałem, nigdy nie odpowiadasz tylko w odpowiedzi nowe bzdury.
@Jacobsky
„…na zachodzie spotkałem pierwszy raz w życiu analfabetę, który podpisywał się krzyżykiem..”
Tylko, że to nie była mazowiecka wieś w 86 roku, tylko Oxford w 2000 którymś.
Stosowanie artylerii rakietowej typu Grad, czy Uragan, o kalibrze 122,4 czy 220 mm
to zbrodnia.… zaś chowanie się rebeliantów wśród ludności cywilnej, używanie cywilnej zabudowy jako punkt wyjścia do przeprowadzania operacji zaczepnych jest OK…
Wiesiek59
Zbrodnią jest wykorzystywanie ludności cywilnej jako żywych tarcz.
Co ty się taki wrażliwy na ofiary zrobiłeś, jeszcze dwie godziny temu nie byłeś?
Mam już dość, nie odpowiadam więcej, jesteś nieprzemakalny, wygrałeś.
Tylko, że to nie była mazowiecka wieś w 86 roku, tylko Oxford w 2000 którymś.
No i … ?
Czy jak Oxford, to automatycznie wszyscy tam chodzą w czarnych togach i w biretach na głowie ?
Rozumowanie z cyklu „A we Francji to jest taka kultura, że tam byle chłop mówi po francusku”. Widać w Oxfordzie powinnien być taki poziom edukacji, że tam nawet śmieciarz na doktorat.
Z Cambridge 😉
Funkcjonalni analfabeci są wszędzie, również na tym blogu.
Czytanie, a rozumienie czytanego tekstu to dwie różne umiejętności.
W USA 32 miliony dorosłych nie umieją czytać, to jest 14 procent populacji. 21 procent dorosłych czyta na poziomie poniżej 5 klasy, a 19 procent absolwentów szkół średnich (high school) też nie umie czytać.
70 procent więźniów w amerykańskich więzieniach czyta na poziomie poniżej 4. klasy.
Podaje U.S. Department of Education, National Institute of Literacy.
Analfabeta w Oxfordzie, ja nie mogę, ale zabawa, fidelio nie jesteś prawdziwy, to niemożliwe.
Czyli co, uniwersytet w Oksfordzie to marna uczelnia bo pisać nie potrafi nauczyć?
Według badań międzynarodowych organizacji PISA (Międzynarodowego Programu Oceny Umiejętności Uczniów) i OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) blisko 40% Polaków nie rozumie tego, co czyta, a kolejne 30% rodaków rozumie, ale w niewielkim stopniu
@Jacobsky
„Czy jak Oxford, to automatycznie wszyscy tam chodzą w czarnych togach i w biretach na głowie”
Nie, wręcz przeciwnie. To małe miasteczko w gruncie rzeczy i w zasadzie okolica jest rolnicza, ale trudno to zestawiać z mazowiecką wsią z 86r. Dla mnie to było symptomatyczne, bo jednak tam był mocno widoczny ten rozziew klasowy. Z jednej strony gogusie zamknięci w collegach, w których kręcą Harryego Pottera, a z drugiej bezzębni analfabeci. Skrajności.
„Dlaczego wypadamy tak nisko w międzynarodowych rankingach na rozumienie instrukcji obsługi? Bo zamiast ją czytać, Polak woli zapytać znajomego, który wcześniej instalował podobny sprzęt. Jesteśmy społeczeństwem gadanym i unikamy tego, co jest obce naszej kulturze, czyli czytania”
To małe miasteczko w gruncie rzeczy i w zasadzie okolica jest rolnicza, ale trudno to zestawiać z mazowiecką wsią z 86r.
Czemu trudno, u nas gorzej na Mazowszu niż w Anglli?
Nikt przez kredyt na studia się nie zabija, tam jest analfabetyzm u nas nie ma, czemu trudno zestawiać, pod jakim względem trudno?
Kontrast w stosunku do USA jest uderzający. Zadłużenie studentów wynosi dziś w USA 1,2 biliona dolarów (więcej niż całe zadłużenie z tytułu kart kredytowych) i staje się obciążeniem zarówno dla absolwentów, jak i dla gospodarki. Błędny model finansowania kształcenia na poziomie wyższym to jedna z przyczyn powodujących, że USA cechuje obecnie najmniejsza wśród krajów rozwiniętych równość szans, a perspektywy życiowe młodego Amerykanina w stopniu znacznie większym niż w innych krajach z tej grupy zależą od dochodu i wykształcenia jego rodziców.
http://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/rotator/amerykanskie-zludzenia-na-drugim-koncu-swiata/?skad=newsletter20140731
===============
Proponuję Stiglitza na stos, za herezje……
Przecież on musi się mylić.
No i skorygować by trzeba australijski model.
PSY MAJĄ WALCZYĆ O KOŚCI.
A nie mieć każdy własnej…….
@parker
„Czemu trudno, u nas gorzej na Mazowszu niż w Anglli?”
Bo mazowsze anno domini 86 trudno zestawiać z Oxfordem w roku 200x.
Wysłali dygnitarza w czasach komunistycznych do Ameryki, żeby zobaczył jak kapitalizm dogorywa.
ten wraca po samowolnie przedłużonym pobycie, wzywają go na spotkanie KC żeby opowiadał.
No cóż towarzysze, powiem jednym zdaniem, piękna śmierć.
Teraz się Wiesiek o studentów amerykańskich martwi, daj spokój, masz rację, zdychają i zaraz się Ameryka zawali.
Ileż to troski jest wstanie jedna głowa pomieścić, znikające złoto, zadłużeni studenci, śmierć cywilów, ofiary w Gwatemali sprzed lat, a w w Moskwie jak? Bo cały czas nie daje się ciebie namówić na szczerą ocenę sytuacji gospodarczej, praw człowieka w tym kraju.
O wszystkich piszesz, napisz choć jedne słowo, co sądzisz o Rosji Putina?
Jacobsky
31 lipca o godz. 20:41
Jak walki toczą się w mieście to gdzie mają się chować a skoro już mówimy to czy powstańcy warszawcy albo w Gettcie Warszawskim troszczyli siętak bardzo o cywili raczej nie.
Na wschodniej Ukrainie ma miejsce akcja pacyfikacyjna, która jest wymierzona przedewszystkim przeciwko cywilom, którzy ośmielili się poprzeć separatystów zamiast posłusznie podporządkować się banderowcom z majdanu.
Bo mazowsze anno domini 86 trudno zestawiać z Oxfordem w roku 200x.
Oj tam, oj tam, trudno. Może mnie albo takiemu Jacobsky, ale Tobie?
Tobie to trudności nie powinno sprawić, nie z takimi się tu zadaniami rozprawiałeś, Jacobsky pisał, że podobno nawet ładunek nuklearny po wieżami WTC odkryłeś.
@Fidelio
„Z jednej strony gogusie zamknięci w collegach, w których kręcą Harryego Pottera, a z drugiej bezzębni analfabeci. Skrajności.”
Czy Pan pisze nam tu scenariusz kabaretowy?:))
Czy redaktor Szostkiewicz stanie w obronie kolegi dziennikarza raczej nie sądzę w końcu redaktor Szostkiewicz jawnie pokazał, że dla niego wolność wypowiedzi może być ocenzurowana gdy trzeba chronić Tuska i kolegów z boiska. Zapewne więc również będzie milczał gdy trzeba bronić kolegę po fachu z Koszalina, który ośmielił się zrealizować audycję, która nie spodobała się niejakiemu Piotrowi Tymie z Związku Ukraińców w Polsce, którego ojciec miał pewnie polską krew na rękach. Przyczyna niezadowolenia tego pana redaktor w Kaliszu popełnił zbrodnię, że nadał audycję w dniu rzezi na Wołyniu opartą o wspomnienia Polki, która musiała ratować się przed banderowskim rzeźnikami tak hołubionymi przez redaktora Szostkiewicza. Można się z pewnością domyśleć, że gdyby coś podobnego wyszło z strony jakiegoś Rosjanina to redaktor Szostkiewicz grzmiałby potępianiami ale ponieważ to zrobił jakiś potomek Upowca to oczywiście redaktor Szostkiewicz podobnie jak w przypadku Polaków na Litwie milczy.
źródło informacji blog księdza Isakowicza Zaleskiego
Odpowiedź red. Andrzeja Rudnika na ataki Związku Ukraińców 2014-07-31
Zamieszczam w całości za zgodą autora.
Szanowny Pan Piotr Ostrowski
Prezes Zarządu Radia Koszalin
Odpowiedź na pismo L.dz. 88/6/2014/W z dnia 11 czerwca 2014 r. skierowane do Jana Dworaka Przewodniczącego KRRiT przez Piotra Tymę, Prezesa Związku Ukraińców w Polsce, przesłane do mnie przez Pana Prezesa 13. czerwca 2014 r.
Szanowny Panie Prezesie,
Jako wieloletni dziennikarz Radia Koszalin zajmujący się problematyką społeczną, polityczną, gospodarczą i historyczną, spotykałem się kilka razy z naciskami dotyczącymi prezentowanych przeze mnie programów, reportaży i innych audycji. W czasach obowiązywania cenzury wiele z nich zostało zatrzymanych, oczywiście przed emisją, bo taka była natura cenzury prewencyjnej i polityki socjalistycznego państwa. Po transformacji ustrojowej także wywierano naciski, które miały spowodować zmianę wydźwięku, a dokładniej – doprowadzić do prezentowania treści odpowiadających poglądom tych, którzy decydowali o programie Radia Koszalin, a którzy mianowani zostali przez mocodawców politycznych. Oni też nakazywali i zakazywali, np. kogo można zaprosić do audycji, a kogo nie można. Finałem jednej z takich interwencji było odsunięcie mnie od prowadzenia programu, doniesienie do Rady Etyki Mediów z sugestią dyscyplinarnego ukarania. Rada Etyki Mediów oznajmiła wtedy, że ówczesny Zarząd Radia Koszalin nie ma racji, a sugerowanie ukarania dziennikarza uznano za działanie łamiące wszelkie standardy wolnego dziennikarstwa.
Na wniosek prezesa Adama Stacewicza jedna z moich audycji badana i analizowana była przez biegłego rzeczoznawcę, specjalistę od mediów, prof. Tadeusza Kononiuka z Uniwersytetu Warszawskiego. Wszystkie zarzuty w stosunku do mnie zostały oddalone, a ekspert kategorycznie oświadczył, że to Zarząd łamie standardy obowiązujące w dziennikarstwie.
Pismo skierowane przez Piotra Tymę, Prezesa Związku Ukraińców w Polsce, do Przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka jest, według mnie, kontynuacją tendencji do łamania zasad wolnego dziennikarstwa, nacisku na dziennikarza, chęci doprowadzenia do prezentowania treści odpowiadających określonej grupie – w tym przypadku Piotrowi Tymie, a być może także innym członkom społeczności ukraińskiej w Polsce.
Impulsem do powstania reportażu na temat rzezi wołyńskiej była rozmowa telefoniczna ze słuchaczką Radia Koszalin, która to wysłuchała relacji z debaty w Radiu Koszalin na temat sytuacji na Ukrainie. Debatę tę zaproponowałem kierowniczce redakcji publicystyki Jadwidze Koprowskiej, która zasugerowała, żeby osobą współprowadzącą była Anna Winnicka, która w Radiu Koszalin (nie będąc pracownicą tego radia) zajmuje się „tematyką ukraińską”. Wielokrotnie słuchałem audycji Anny Winnickiej i zawsze byłem zadziwiony brakiem obiektywizmu w jej audycjach, a także brakiem profesjonalizmu. Zgodziłem się jednak na współprowadzenie przez nią debaty.
Już przy ustalaniu listy uczestników debaty spotkałem się z jej strony z sugestiami eliminującymi niektóre zaproszone przeze mnie osoby. Podczas samej debaty doświadczyłem sytuacji wyjątkowej. Kiedy wygłaszałem wstęp do rozmowy, Anna Winnicka przerwała moją wypowiedź, co wywołało konsternację wśród uczestników. Podobnie postępowała podczas dyskusji „zabierając głos” osobom prezentującym poglądy niezgodne z jej oczekiwaniem. Efektem takiego podejścia do sprawy, chęci manipulacji i hamowania swobodnej wymiany poglądów było to, że wydźwięk debaty i jej obraz w relacji przedstawionej na antenie nie był zgodny z intencjami wielu jej uczestników. Po debacie Anna Winnicka poskarżyła się Jadwidze Koprowskiej, a efektem doniesienia były słowa: „nie wiem jeszcze co, ale muszę coś z tym zrobić”.
Po emisji relacji – jak wspomniałem – zatelefonowała do mnie mieszkanka Mścic, która stwierdziła, że to, co przedstawiliśmy, dalekie jest od prawdy o stosunkach polsko-ukraińskich. Poprosiła mnie o wysłuchanie jej wspomnień, które do dzisiaj są dla niej częścią życia. Efektem naszej rozmowy oraz konsultacji z uznanym historykiem prof. Czesławem Partaczem jest reportaż pt. „W snach uciekam przed śmiercią”.
Ustosunkuję się teraz do zarzutów zawartych w wymienionym wyżej piśmie-skardze.
I Audycja, jak nazywa reportaż Piotr Tyma, nie miała na celu „całościowej” oceny i analizy stosunków polsko-ukraińskich na przestrzeni dziejów. Nie dobierałem bohaterów, bo bohaterka reportażu była jedna. Nie budowałem „za pomocą tendencyjnego doboru bohaterów oraz sposobu formułowania pytań wrogości i nienawiści do Ukraińców”. Oto „tendencyjne pytania” które kierowałem do bohaterki reportażu:
1 Duże gospodarstwo mieli pani rodzice?
2 Pani w którym roku się urodziła?
3 Jakie pierwsze wspomnienia, co pani pierwszego zapamiętała z tej młodości?
4 W tej wsi, osadzie, to byli sami Polacy?
5 Jak pani chodziła do szkoły to sami Polacy byli czy Ukraińcy też?
6 39 rok, wybuch wojny, to było nie najstraszniejsze przeżycie, jakie pani pamięta?
7 Jak żyliście z Ukraińcami?
8 Była akcja „W” – wysiedlano Ukraińców i nie tylko Ukraińców, w każdym razie z tych ziem południowych i oni też tutaj zamieszkali, nie spotykaliście ich tutaj wielu?
9 A jak pani patrzy teraz na te wszystkie sprawy, na to, co dzieje się na Ukrainie, najpierw ta rewolucja pomarańczowa, teraz walki, to żal pani Ukraińców?
10 A może się zmienili?
11 Była pani po wojnie w tych swoich stronach?
12 Plan pani rozrysowała dokładnie, którzy tutaj zginęli w pogromie?
13 Dokładnie pani zapamiętała?
14 Nie patrzyli czy dziecko, kobieta w ciąży?
15 Jak pani słyszy, że Ukraińcy to nasi przyjaciele, to co pani myśli?
16 Dobrze to pani pamięta, śni się pani coś z tego, albo napadają panią wspomnienia?
Ocenę tendencyjności tych pytań zostawiam panu prezesowi.
II „Głównym i jedynym ekspertem historykiem budującym narrację reportażu jest prof. Czesław Partacz, naukowiec od lat zaangażowany w jednostronne ukazywanie przyczyn konfliktu polsko-ukraińskiego w XX wieku…”.
Dalej p. Tyma kieruje pod adresem prof. Partacza wiele oskarżeń, deprecjonuje jego poglądy, dorobek naukowy, wiarygodność, sugeruje stawianie wątpliwych z punktu widzenia faktów tez. Oświadczam więc, że nie jest zadaniem dziennikarza kształtowanie poglądów profesora i weryfikowanie, czy jego poglądy zgadzają się z poglądami p. Tymy.
Profesor Czesław Partacz jest naukowcem uznawanym prze wiele autorytetów naukowych. Rozprawę doktorską pt. „Stosunki polsko-ukraińskie w Galicji w latach 1888-1908” obronił na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Instytucie Historii Wydziału Historycznego w roku 1989 (promotor – profesor Antoni Czubiński). Rozprawa habilitacyjna nosi tytuł „Kwestia ukraińska w polityce polskiego rządu na uchodźstwie i jego ekspozytur w kraju (1939-1945)”, obroniona została na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, w Instytucie Historii Wydziału Historycznego w roku 2002. Od roku 1981 prof. Partacz prowadzi badania historii Polski i Ukrainy oraz stosunków polsko-ukraińskich. Pracuje na stanowisku profesora nadzwyczajnego w Instytucie Polityki Społecznej i Stosunków Międzynarodowych Politechniki Koszalińskiej w zakładzie Stosunków Międzynarodowych.
W 2010 roku został odznaczony medalem Polonia Mater Nostra Est. Obecnie prof. Partacz zakończył przygotowanie do druku książki o stosunkach polsko-ukraińskich, w której także prezentuje opinie wyrażone w reportażu. Książka ta zyskała pozytywne opinie kilku uznanych recenzentów.
Sądzę, że mało jest w Polsce osób tak kompetentnych w ocenianiu kwestii poruszonych w reportażu. Opinie prof. Partacza, w odróżnieniu od wielu innych głoszonych publicznie, są poparte wiedzą, badaniem dokumentów, relacjami świadków itd.
Nigdy nie pozwoliłbym sobie na podważanie autorytetu prof. Partacza, tak jak czyni to p. Tyma. Uważam za zaszczyt możliwość cytowania wypowiedzi prof. Partacza.
III Zadaniem autora reportażu nie jest, jak sugeruje p. Tyma, komentowanie wypowiedzi bohaterów reportażu.
Każdy profesjonalny dziennikarz wie, że według licznych definicji tej skomplikowanej formy twórczości dziennikarskiej reportaż jest: „gatunkiem publicystyczno-literackim, przedstawiającym rzeczywiste zdarzenie i towarzyszące mu okoliczności; autor reportażu opowiada o zdarzeniach, których był świadkiem lub których przebieg zna z relacji świadków, dokumentów lub innych źródeł”. W żadnej z definicji nie ma mowy (jak chciałby p. Tyma) o konieczności komentowania wypowiedzi bohaterów reportażu, weryfikacji ich poglądów czy ujmowaniu w reportażu wszystkich możliwych wiadomości, faktów, komentarzy, osób, przedstawicieli np. związków mniejszości narodowych i wielu innych elementów.
Gdyby tak było, nie powstałby ani jeden reportaż.
IV Piotr Tyma, Prezes Związku Ukraińców w Polsce zarzuca mi skrajny brak obiektywizmu, jednostronne, tendencyjne ukazanie dramatu Polaków w okresie II wojny światowej, złą wolę i liczne inne wykroczenia „dużego kalibru”.
W swojej niewiedzy nie potrafię znaleźć przejawu tych zarzutów w inkryminowanym reportażu. Chciałbym, ale nie umiem. Wiem natomiast, że dołożyłem wszelkich możliwych starań dziennikarskich. Reportaż ten, jak chce p. Tyma, nie miał być i nie mógł być kompleksową analizą stosunków polsko-ukraińskich. Przedstawiałem opowieść kobiety, która przeżyła w młodości – a raczej w dzieciństwie – okrucieństwo wojny. Gdyby jej wspomnienia dotyczyły każdego innego narodu, zachowań jego przedstawicieli lub okrucieństw przez nich dokonywanych, wydźwięk reportażu byłby taki sam, jak w przypadku tego, co działo się na Wołyniu.
V P. Tyma postuluje o wnikliwą analizę „zaistniałej sytuacji”.
Proponuję zatrudnienie eksperta, specjalisty od reportażu radiowego. Okaże się – mam nadzieję – po jego „analizie zaistniałej sytuacji”, czy mój reportaż pt. „W snach uciekam przed śmiercią” jest, jak pisze p. Tyma, „niedopuszczalną praktyką w pracy dziennikarza radiofonii publicznej”.
Panie Prezesie! Nie chcę ustosunkowywać się do innych, zawartych w „skardze” zarzutów pod moim adresem, ponieważ są bezpodstawne, niesprawiedliwe i uwłaczają mojej godności. Nie chcę także odpowiadać na wiele zarzutów pod adresem prof. Czesława Partacza.
Od 24 lat w Polsce nie ma cenzury, od 25 lat cieszymy się wolnością. Atak na mnie, zawarty w piśmie skierowanym do Przewodniczącego KRRiT świadczy o tym, że nie wszyscy pogodzili się z konsekwencjami tych lat w Rzeczypospolitej Polskiej. Nie jest tak (na szczęście), że reportaż o tematyce polsko-ukraińskiej musi przejść przez sito cenzury ZUwP. Zapraszam p. Tymę do przedstawienia jego spojrzenia na losy p. Jagody, bohaterki reportażu. Może p. Tyma ma inne od moich informacje na temat jej życia albo jest w stanie, na podstawie udokumentowanych badań, zdeprecjonować osiągnięcia naukowe prof. Czesława Partacza. Z chęcią podejmę się przedstawienia efektów takich ustaleń.
Jeszcze jedna kwestia, którą podaję pod rozwagę. Praca Anny Winnickiej w Radiu Koszalin.
W założeniu, prawdopodobnie, ma ona za zadanie prezentowanie na antenie spraw najważniejszych dla środowiska Ukraińców w Polsce a szczególnie w naszym regionie. Dziennikarze Radia Koszalin, ale nie tylko oni,zastanawiają się od dawna jak może być obiektywny ktoś, kto finansowany jest przez organizację o której mówi w każdym przygotowanym przez siebie programie. Czy dziennikarz finansowany przez Związek Ukraińców w Polsce może być np. krytyczny wobec tego Związku czy raczej realizuje „wytyczne” od niego otrzymywane?
Czy w publicznym radiu taka sytuacja jest zgodna ze standardami zawartymi w polskim prawie, czy audycje prezentowane na antenie Radia Koszalin nie powinny zawierać „etykiety”: audycja sponsorowana?
Skarga podpisana przez p. Tymę świadczy o tym, że polecone zadania wykonywane są wzorowo.
Obowiązkowość Anny Winnickiej polegała między innymi na tym, że w dniu emisji mojego reportażu, kiedy umieściłem go w systemie emisyjnym, wkradła się w „kategorię” audycji i wysłuchała reportażu. Po stwierdzeniu „niegodziwości” w nim zawartych przybiegła wzburzona do Jadwigi Koprowskiej i zażądała wstrzymania emisji. Jadwiga Koprowska nie uległa wyrażanym bardzo emocjonalnie i kategorycznie sugestiom A.Winnickiej. Zastanawiam się czy A.Winnicka miała prawo do recenzowania reportażu przed emisją, czy zachowała się zgodnie ze standardami obowiązującymi w dziennikarstwie, czy nie zachowała się jak urzędnik z ulicy Mysiej w Warszawie?
Interesuje mnie także, czy ktoś kto nie jest pracownikiem Radia Koszalin, może swobodnie, przed emisją, sprawdzać przygotowane audycje i np. kopiować je w celu przekazania osobom spoza radia?
Jest jeden cieszący mnie efekt „skargi”. Spełnia ona marzenie każdego dziennikarza o zainteresowaniu jego twórczością. Nie tylko p. Tyma, baczny słuchacz Radia Koszalin i Anna Winnicka zwrócili uwagę na mój reportaż. Otrzymałem wiele maili na jego temat. Zacytuję jeden, nie podając nazwiska autorki: „Panie Andrzeju, piękny reportaż. Dla mnie smutny, bo miałam wrażenie, że słucham mojego dziadka. Te same opowieści, ten sam ból w głosie… Prawdziwy do bólu jest. Gratuluję i dziękuję”.
Andrzej Rudnik
„Na wschodniej Ukrainie ma miejsce akcja pacyfikacyjna, która jest wymierzona przedewszystkim przeciwko cywilom, którzy ośmielili się poprzeć separatystów zamiast posłusznie podporządkować się banderowcom z majdanu.”
Wiedziałem że nie warto zamykać komputera i że jeszcze będzie wesoło.
Ta ludność cywilna nieźle wyposażona i się nieźle odgrywa, jak wkroczą do akcji żołnierze po tamtej stronie to żeby się na Wiśle zatrzymali.
@Kalina
„Czy Pan pisze nam tu scenariusz kabaretowy?:))”
Śmieszą Panią różnice między brytyjską elitą i tamtejszymi prolami? Gratuluję poczucia humoru.
@Fidelio
Panie Fidelio, tak trzymać:)) Nasz Gospodarz tu się zastanawia, czy dyskutować z Wami. Moje zdanie jest – nie tyle dyskutować, co podtrzymywać „rozmowe”, żeby Panstwo mogli w pełni zaprezentować swoja klase i przygotowanie:)) Ta heca z Oksfordem była przednia. Kiedy znów będę miała cos do sprawdzenia w Bodleian Library, rozejrze się, czy znowy jakiś biedny analfabeta rosyjski nie plącze się na dziedzińcu:))
Piotrowi Tymie z Związku Ukraińców w Polsce, którego ojciec miał pewnie polską krew na rękach.
Co tam ojciec Tymy, jego prapradziadek Azję na pal wbijał, tak słyszałem.
parker
31 lipca o godz. 21:13
Nieco parafrazując……
„Rosja nie ma przyjaciół, ani wrogów, ma tylko INTERESY”
Przy czym, w stosunku do pierwowzoru różni sie moim zdaniem szczegółem dość znaczącym- jest LOJALNA w stosunku do przyjaciół, bez względu na cenę.
Cmentarze popierających Anglosasów przywódców różnych krajów, są dość pełne.
Nieprzydatni z różnych względów, pozostawali na lodzie.
Nawet azylu im nie udzielano.
Ani Rosja, Chiny, Korea, Kuba, nie są krajami komunistycznymi. Nie osiągnęły nigdy takiego etapu rozwoju.
A obecnie nie różnią się znacząco od innych krajów kapitalistycznych od zarania.
Z wyjątkiem znacznie wyższej- poza Chinami- opieki socjalnej Państwa nad obywatelami.
To znacznie wyższy odsetek PKB niż gdzie indziej, nawet w bogatszych krajach.
Nie wiem czy potrzebny jest znaczący odsetek nędzarzy w społeczeństwie, by wywołac wyścig szczurów i szybki rozwój.
Faktem jest, że nędzarze nie pchają cywilizacji do przodu.
Walcząc o przetrwanie biologiczne, nie mają czasu na myślenie i wynalazki.
Te powstaja wśród sytych, ciekawych świata, leniwych i nudzących się.
Tyle, że by sie nudzić, trzeba mieć pieniądze…….
Zachłysnąłeś się panie Parker nowym stylem życia, pozycją, dochodami z tym związanymi.
Jako stary belfer, nie miałem takiej szansy.
Byc czy mieć, oto jest pytanie.
Upajasz się własnym posiadaniem.
To jest kwintesencją twojego istnienia?
To miej, i nie nudź więcej.
Kasa miarą wszechrzeczy, mi nie odpowiada.
http://www.youtube.com/watch?v=sBYUu16TEfs
@Kalina
„Ta heca z Oksfordem była przednia. Kiedy znów będę miała cos do sprawdzenia w Bodleian Library, rozejrze się, czy znowy jakiś biedny analfabeta rosyjski nie plącze się na dziedzińcu:))”
Wystarczy kilka kroków w stronę Cowley i nie powinno być problemów.
parker
31 lipca o godz. 21:26
To skąd te ofiary cywilne? O ile sobie przypominam to banderowcy mają lotnictwo, artylerię pociski balistyczne. o ile sobie przypominam separatyści nie mają pocisków balistycznych.
@Fidelio
„Wystarczy kilka kroków w stronę Cowley i nie powinno być problemów.”
Po co zaraz iść w jakąś strone, gdzie nic się znowu takiego nie dzieje, miasteczko jest spokojne i nawet imigrantów tu jakby mniej niż w Londynie. Natomiast gdyby Pan zobaczył, co się dzieje kolo naszego londyńskiego loftu na East Endzie…:)) Nie dam glowy, czy to analfabeci, ale wyglądają nie najlepiej. Tak już się porobilo w tej Europie Zachodniej, ze wala do niej biedni ludzie z Europy Wschodniej. Trudno się im dziwic. Uciekaja od biedy, w którą wpędziła ich wasalna zależność od ZSRR. I trzeba przyznać, ze poza buńczucznymi odzywkami Camerona Wielka Brytania przyjmuje te rzesze naprawdę gościnnie. Pańskie opowiadanie o jakims jednym kloszardzie jest naprawdę zenujące. Ich jest multum i to z całego biednego swiata.
Caly czas zastanawiam sie dlaczego Ukraincom tak bardzo zalezy na tym, aby podporzadkowac sobie ta czesc kraju, ktora za wszelka cene nie chce miec nic wspolnego z Ukraina. Zamiast walk, ktore nie wiadomo jak sie skoncza a z pewnoscia jedynie powieksza poziom nienawisci pomiedzy tymi ugrupowaniami, nie prosciej byloby urzadzic /pod patronatem UE/ referendum /plebiscyt/ ktory wyjsnilby kto i w jakim stopniu chce nalezec do Ukrainy, do Rosji lub stworzyc odrebna „republike”. Cos podobnego juz bylo pod aspracjami NATO i ONZ /Kosowo/.
A moze po prostu za tym wszystkim kryja sie inne sprawy, ktore dopiero po jakims czasie zostana ujawnione.
Co prawda nie specjalnie lubie Maxa Kolonko, ale jest interesujace to co tutaj mowi;
http://www.youtube.com/watch?v=sBYUu16TEfs
@Kalina
„Pańskie opowiadanie o jakims jednym kloszardzie jest naprawdę zenujące.”
To nie był kloszard, to był starszy Anglik. Pracował w firmie, w której pracowałem w dziale HR. Pewnego dnia przyszedł do nas bo musiał coś pokwitować no i okazało się, że nie potrafi się podpisać.
@Saurom
Mam podobne odczucia jak pańskie, ale ja tam się nie znam na wnętrzach czołgow itp.:)) Sęk w tym, ze to naprawdę nie ma zadnego znaczenia. Na suwerennej Ukrainie znajduja się rosyjscy najemnicy, których Rosja wyposaza w broń. I tylko to jest istotne. Prowadzą wojnę, w wyniku której gina ludzie, a domy zamieniają się w kupe gruzów. Mam nadzieje, ze wszyscy wpadną w rece ukraińskie, a wówczas Hospody pomyłuj, bo będzie kęsim, kesim…, co niech Bóg da:))
@Fidelio
„To nie był kloszard, to był starszy Anglik. Pracował w firmie, w której pracowałem w dziale HR. Pewnego dnia przyszedł do nas bo musiał coś pokwitować no i okazało się, że nie potrafi się podpisać.”
Motyla noga, pracował i nie umiał się podpisać??? Może miał bardzo trudne nazwisko…Już wiem! To z pewnoscia był Walijczyk. W Walii sa takie trudne nazwy i nazwiska:))
Wiesiek59
„Kasa miarą wszechrzeczy, mi nie odpowiada.”
Z twoich komentarzy można wyciągnąć wręcz odwrotne wnioski, cały czas tylko kasa,kasa, czasem złoto.
„jest LOJALNA w stosunku do przyjaciół, bez względu na cenę.”
Tak, to prawda, bez względu na cenę, często liczoną w milionach wymordowanych obywateli.
Czemu zatem teraz taka osamotniona, gdzie ci przyjaciele?
„Ani Rosja, Chiny, Korea, Kuba, nie są krajami komunistycznymi. Nie osiągnęły nigdy takiego etapu rozwoju.”
A czemu nie osiągnęły, czasu zabrakło?
Jak chłopu co odzwyczajał konia od jedzenia?
„Tyle, że by sie nudzić, trzeba mieć pieniądze…….”
A skąd się biorą pieniądze, nie z pracy czasem?
Wiem, zapomniałem, uważasz że z wywłaszczenia, że trzeba wywłaszczyć bogatych, wtedy można się nudzić i wymyślać co zapewnia dalsze pieniądze i tak dalej, z nudów się bierze dobrobyt, jak ktoś nie ma czasu bo pracuje to na pieniądze szans nie ma. Dużo uczniów tak wykształciłeś?
Tak przy okazji, nie pożyczyłbyś paru groszy, bo widzę że się nudzisz.
Ja tez się nudzę ale jakoś mi kasy od tego nie przybywa, jak tak się ponudzę, posiedzę na blogu, to potem muszę iść do roboty i zapieprzać, widać głupol ze mnie albo nudzę się jakoś nieumiejętnie.
I na koniec, Rosja twoim zdaniem przeznacza większy procent PKB na socjal niż Niemcy?
A to sobie zajrzyj do roczników statystycznych, to akurat można sprawdzić, bzdury.
To skąd te ofiary cywilne?
Jak to skąd? Separatyści schronili się wśród ludności cywilnej w miastach i stamtąd się bronią używając ludności jako żywych tarcz. To muszą być ofiary.
Gdyby nie to schronienie, to armia ukraińska dawno by ich pokonała mając oczywistą przewagę mimo dostaw broni i najemników z Rosji.
Gdyby nie ludność cywilna, armia ukraińska by zrównała z ziemią ich miejsca stacjonowania i wykurzyła do Rosji.
parker
31 lipca o godz. 22:19
Tak samo opisałbym działania Hamasu…….
Też cywile są ostrzeliwani, giną.
Można strzelać zamiast rozmawiać.
Tyle że jedynie zaognia to konflikt.
Cui bono?
Ktoś tu dopiero co ubolewał nad brakiem moderacji i że na blogu dominują pyskówki i inwektywy. Kopernikańska zasada o pieniądzu widoczna jest w pełnej krasie – czy to nie skarżyła się zalewająca forum waluta „parker”?
parker
31 lipca o godz. 22:06
By uzyskać podmiotowość, trzeba coś mieć.
I zapewne coś więcej niż koszulę na grzbiecie.
Spora część ludności świata ma jedynie to.
Reszta została juz dawno rozdysponowana dzięki prawu kaduka, albo własności.
Twoje zdrowie.
Porter Żywiec jest niezły.
Ale ostatnio odkryłem wytwory browaru Miłosław.
Interesujące……
Nauczyciele nieczęsto dorabiają się majątku.
Więc świadom dawnych wyborów, nie kontestuję sytuacji.
Ale zmuszanie do MYŚLENIA zapatrzonych w swój wymierny sukces finansowy, jest ciekawe.
Obserwuję takie egzemplarze z ciekawością.
Paru takich się na blogach przewija……..
Czego szukają, dowartościowania?
Nie każdy osiąga sukces finansowy, a nawet jeżeli, potrzeba uznania jest istotniejsza.
Problem w tym, że wiele potrzeb jest indywidualnych.
Waluta zawsze dostosowuje się do warunków.
To wcale nie oznacza, że warunki walucie odpowiadają.
W dalszym ciągu uważam, że blog na braku moderacji traci, choć nie powiem, ubawiłem się dzisiaj setnie, tylko czasu natraciłem, zamiast poczytać. No to sobie popisałem, też fajnie w sumie.
Wiesiek59, tak to prawda, od strony militarnej sytuacja bardzo podobna.
Ale od strony politycznej nie widzę analogii.
Izrael ma taką przewagę, że nic nie usprawiedliwia takiej liczby ofiar po stronie palestyńskiej, zasada proporcjonalności odpowiedzi została w sposób oczywisty naruszona.
Tak uważam, choć w wojnie jestem raczej po stronie Izraela to rozumiem złożoność sytuacji i racje Palestyńczyków, ale nie zaczynamy nowego wątku. Za dużo już.
Saurom
31 lipca o godz. 21:46
Mnie zdumiewa szczupłość sił, jakie Ukraina jest w stanie wystawić do walki, ilość sprzętu przejęta przez separatystów, masowe dezercje oddziałów ukraińskich.
Ilość najemników obu/ wielu/ stron, jest równa.
A woli walki oddziałów ukraińskich jakoś nie widać.
Z ponad 200 000 armii, pozostało w stanie operacyjnym jakieś 10%……..
I taka jest zawartość Ukrainy w Ukrainie.
Znalezione w sieci:
http://www.tvn24.pl/dowody-na-udzial-rosji-w-zabojstwie-litwinienki-pozostana-tajne,455075,s.html
Zwłaszcza akapit:
„Jak powiedział sędzia Owen, rządowe materiały wyraźnie wskazują na odpowiedzialność państwa rosyjskiego za śmierć Litwinienki, ale są one „na tyle drażliwe”, że większość z nich nie będzie mogła zostać ujawniona i niektóre z ustaleń śledztwa pozostaną tajne. Obiecał jednocześnie, że przedstawi publicznie swe wnioski na temat roli Rosji w zabójstwie.„
Rozumiem, że pieski Kremla na tym blogu nadal będą szczekać o rzekomych zbrodniach Zachodu, tak…? Przykre.
@Janek
„Rozumiem, że pieski Kremla na tym blogu nadal będą szczekać o rzekomych zbrodniach Zachodu, tak…? Przykre.”
Zachód i zbrodnie? Przecież to antonim.
@fidelio
Uderz w stół, a nożyce się odezwą…
parker
31 lipca o godz. 22:19
Dobry dowcip banderowcy troszczą się o ofiary cywilne pewnie tak samo jak w Odeśsie gdzie zagnano do siedziby związku zawodowego uczestników pokojowej manifestacji przeciwko majdanowi a następnie podpalono budynek. Potem ogłoszono, że to byli rosyjscy agenci.
@Janek Izdebski
Zachód w grze:
„PM’s tennis match with wife of former Putin minister will go ahead, say Tories Chris Grayling defends tennis match, which will be played in return for £160,000 donation to Tories from Lubov Chernukhin”
@Kalina pewnie zasiądzie na trybunach i będzie klaskać.
@fidelio
Można prosić o podlinkowanie do tego newsa? Dzięki.
Janek Izdebski
31 lipca o godz. 23:20
A podobno te dowody były znane od dawna ale jak widać banerowskim pieskom trzeba dostarczyć nowej amunicji nieprawdaż. A może to jest po prostu polityczna gierska jak z tą bronią chemiczką w przypadku Iraku w 2003 roku ale jak widać rusofoby oraz banderowskie niedojdy przełkną wszystko.
@Janek
http://www.theguardian.com/politics/2014/jul/31/cameron-tennis-match-wife-former-putin-minister-tories
Kalina
31 lipca o godz. 22:01
Jak widać kęsim do tej pory padają banderowcy w końcu pomimo całej pomocy z Rosji gdyby separatyści składali się wyłącznie z Rosji bez poparcia ludności miejscowej to szybko ich by wykończono marzec 2014-sierpień 2014 ile to miesięcy pięc. Ja bym się nie zdziwił gdyby na wzór niejakiego Franco banderowcy ogłosili niedługo koniec walk. A potem albo by milczeli gdyby doszło do starcia z separatystami albo mówiliby, że walczą z kryminalnymi elementami.
@Saurom
Oczywiście zapomina Pan o całym kontekscie wojny irackiej, która miała miejsce dopiero pótora roku po 11/9.
No to może taki tekst trochę pomoże zrozumieć!?
http://pracownia4.wordpress.com/2014/08/01/allen-dulles-i-ukrainscy-faszysci-czy-uzywanie-nazistow-na-ukrainie-przez-cia-i-mi6-podczas-zimnej-wojny-kiedykolwiek-sie-zakonczylo/
@Saurom
Tez mam nadzieje, ze awantura na Ukrainie skonczy sie podobnie jak ta w Hiszpanii. Tez z udzialem szumowin z Rosji.:))
@GajowyM.
„Ktoś tu dopiero co ubolewał nad brakiem moderacji i że na blogu dominują pyskówki i inwektywy. Kopernikańska zasada o pieniądzu widoczna jest w pełnej krasie”
Kazde forum, na ktorym pojawiaja sie kremlowskie kundle, zamienia sie w rynsztok
To też może pomóc w rozumieniu świata.
http://sophico21.blogspot.com/2014/07/co-szpiegowskie-satelity-usa-zobaczyy.html
@ Kalina
… Kazde forum, na ktorym pojawiaja sie kremlowskie kundle, zamienia sie w rynsztok…
po co tak daleko szukac, wystarczy czytac tzw „wypowiedzi” Kaliny…
@GajowyM.31 lipca o godz. 16:34
To co piszesz o szkolnictwie (polskim???) na Górnym Śląsku w okresie pruskim jest delikatnie mówiąc śmieszne. Krótko mówiąc, nie przykładaj dzisiejszej miary europejskiej do tamtych czasów. Aha, nie przyrównuj Wielkopolski do Śląska, bo to jednak jest ogromna różnica. Nie będę się wdawał w głębsze dywagacje historyczne, ponieważ gospodarz mógłby sobie tego nie życzyć. Piszmy na temat.
Pyrsk
Fajny cytat do przemyślenia dla autora blogu: http://pak.blog.pl/2012/12/29/autohipnoza/
zeby agenda agentu wyPOmniala…
… a czy to tak wypada, zeby agenda agentu lupus…
Coś dla poprawienia wszystkim humoru:))
http://prawda-ua.pl/satyryczne-zdj-cia.html
Kalina
1 sierpnia o godz. 9:53
Są to wygłupy propagandy amerykańskiej. Zamiast Niemców to oni sami powinni tam być. Oni są wyłącznie za te zbrodnie tam popełniane odpowiedzialni. Tam giną ludzie i leje się krew w imię ich imperialistycznych brudnych interesów. I tyle głupich ludzi daje się nabierać.
@ Kalina
„dowcipy” w sam raz na poziomie inteligencji proamerykanskiej…
wiesiek59
31 lipca o godz. 21:33
„Ani Rosja, Chiny, Korea, Kuba, nie są krajami komunistycznymi. Nie osiągnęły nigdy takiego etapu rozwoju.”
No prosze,
okazuje sie, ze po 25 latach „niepodleglej Polski” sa jeszcze tacy, ktorzy wierza, ze komunizm
jest „etapem rozwoju”.
Wlos sie jezy na sama mysl, ze tacy osobnicy byli przez lata zaangazowani w „uczenie” polskiej
mlodziezy.
@HWDS, znafca in spe
Naprawde mysla Panowie, ze to propaganda amerykańska atakuje kanclerz Merkel i robi porównanie jej polityki wobec Putina do paktu Ribbentrop-Molotow?:))
GajowyM.
31 lipca o godz. 16:34
Szanowny Panie,
tlumaczenie czegokolwiek osobnikom o mozgach wypranych
przet „Hitlerjugend” jest zajeciem zupelnie jalowym.
Janek Izdebski
1 sierpnia o godz. 1:27
Konteks był taki, że już po zamachu pierwsze co chcieli zrobić to uderzyć na Irak po prostu znaleźli wygodny pretekst do inwazji na ten kraj, żeby zagarnąć ropę.
@ Levar
czytanie ze zrozumieniem nie jest „pana” silna strona.
@ Kalina
a co tu ma wspolnego wymieniony pakt?
Levar 1 sierpnia o godz. 12:27
A dlaczego tak skromnie? Czemu nie dorzucisz mentalności folksdojcza, dziadka i ojca z Wehrmachtu, sekretarki z gestapo itd. Toć to wszystko prawda, nie wypieram się, ale na drugiej szali musisz zmieścić ofiary obozów niemieckich, sowieckich, polskich, żołnierzy Andersa itd. Tak wygląda mniej więcej historia przeciętnej śląskiej rodziny i nic tego nie zmieni. Patriotyzmu nie musisz nas uczyć, a przestrzegania prawa państwa (Polski), którego jesteśmy obywatelami (taki był wyrok historii) dopiero nie. Tłumaczyć mi nic nie musisz z @Gajowym M, bo wiedzę się ma, albo jest się tylko ofiarą manipulacji propagandzistów od pisania historii. Dla Ruskich, Ukraińcy są faszystami i banderowcami, co w jakiejś mierze jest częścią prawdy historycznej, ale tylko częścią. Polacy też nie złote ptacy, ale to już na inną okazję.
Kalina, Propaganda jest brutalne. http://www.globalresearch.ca/neo-nazis-travelling-to-ukraine-to-fight-against-separatists-and-establish-a-fascist-dictatorship/5394274
@znafca in spe
„a co tu ma wspolnego wymieniony pakt?”
Rozumiem, ze nie zna Pan historii, wiec jako upowszechniacz wiedzy historycznej z zawodu informuje:
W sierpniu 1939 r. ministrowie spraw zagranicznych ZSRR i III Rzeszy porozumieli się w sprawie polskiej. W razie agresji jednego z tych państw na Polske, drugie miało zająć tereny do uzgodnionej linii demarkacyjnej. Tak tez się stało i 17 września 1939 r. po agresji Niemiec na Polske Armia Czerwona wkroczyla zajmując wschodnie tereny II RP. Tak dokonał się IV rozbiór Polski. Wieści o porozumieniu Putin – Merkel sa nastepujace, choć jeszcze nie potwierdzone: Rosja ma przestać popierać swoich najemników, dzięki czemu wojna się zakończy, na czym zależy Niemcom. W nagrodę Rosja będzie mogła zatrzymać Krym. I tak dokona się kolejny (nie wiem już, który) rozbiór Ukrainy. Trudno nie dopatrzyć się w tym wydarzeniu analogii do paktu Ribbentrop-Molotow:))
Nie wiem, czy Pan już dowiedział się, ale oficerów polskich w Katyniu i innych miejscowościach wymordowali NKWD-zisci na rozkaz Stalina
@HWDS
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
All new members (monthly basis) will receive a FREE copy of the new e-book (in PDF format) from Global Research, “Towards a WWIII Scenario: The Dangers of Nuclear War“ by Michel Chossudovsky.
Mysle, ze jakby pogrzebac na tym znakomitym portalu, więcej spotkaloby się takich Michaiłów. A co do polecanego artykulu: zachwyciłam się zdjęciem tych nazistów, nie wiem tylko, czy ze Szwecji, czy z Norwegii:)) Ten staruszek po lewej wygląda mi na
kombatanta wypraw Wikingow za ocean. Chyba jednak nie da rady russkomu czelowieku p.t. Striełkow:))
HWDS!
Rozumiem, że pierwsze trzy litery Twojego nicku są obrzydliwe, ale ciekaw jestem, co to jest „S”. Aż boję się przypuszczać.
———
Blog zaczyna być porażający.
@ Torlin, 1 sierpnia o godz. 15:44
Blog zaczyna być porażający.
Porażający? Śmieszny raczej.
https://www.youtube.com/watch?v=NlzECoKxr5o&feature=related#
@ Kalina
historie to ja znam, w przeciwienstwie do Pani nie zarazona fobiami antyrosyjskimi. Mnie interesowalo jedynie co ten pakt ma wspolnego z tym co sie dzieje na Ukrainie?
Uwielbiam jak ktos robi ze siebie glupka jak to robi pani Kalina.
Ciekaw jestem kiedy to byly inne rozbiory Ukrainy? Od kiedy Ukraina istnieje jako panstwo? Pani wiedza powinna wystarczyc aby odpowiedziec na te pytania. Przy okazji Rosjanie weszli na tereny ktore uwazali za swoje. Nic nowego podobnie postapili Polacy rok wczesniej w Czechoslowacji. Tylko prosze nie bredzic jak to jedno bylo usprawiedliwione a drugie nie. Liczy sie sam fakt.
@znafca in spe
Niestety, agresja jest agresja, wszystko jedno, kto jest agresorem. Pyta Pan o państwowość ukraińska? Nie będę już kpic z panskiej znajomości historii, choć pierwsze państwo ruskie, to sama Rus Nowogrodzka powstala w IX w. i słynna z osiągnięc kulturalnych Rus Kijowska, która przyjęła chrześcijaństwo w XI w. z Bizancjum. Tereny te przechodzily rozne koleje losu: rozbicie dzielnicowe, najazd tatarski, aby część z nich pod nazwa Grody Czerwienskie z Haliczem i Lwowem trafila do Korony polskiej w XIV w. Wołyń i Podole padlo lupem Wielkiego Ksiestwa Litewskego, które w XVI w. połączyla unia z Korona. XVII wiek, to wojny kozackie przeciw Rzeczpospolitej i wojna polsko-rosyjska zakończona traktatem w 1686 r. i kolejnym podzialem ziem ukraińskich. Nastepny podział – koniec XVIII w. W wyniku rozbiorów Rzeczypospolitej do Rosji trafiają województwa: kijowskie, wołyńskie i podolskie, do Austrii – województwo ruskie i część podolskiego, czyli Królestwo Galicji i Lodomerii. W polowie XIX w. rodzi się ruch narodowy rusiński (ukraiński), który koncentruje się głównie w Galicji. Jego celem jest autonomia terytorialna Ukrainy. I wojna swiatowa daje nadzieje społeczeństwom takim jak polskie, ukraińskie, czeskie itd. do odzyskania państwowości. W 1917 r. powstaje na terenach dawnych guberni rosyjskich Ukraińska Republika Ludowa, która zostaje najechana przez bolszewikow, a następnie dostaje się pod okupacje niemiecka. Kolejne lata to wojna polsko-bolszewicka. Popierana przez Polske URL jest przez nia zdradzona. Pilsudski uznaje Ukrainska Socjalistyczna Republike Rad, co stanowi kolejny rozbiór. Na terenie zas bylego zaboru austriackiego powstaje na krotko Zachodnioukrainska Republika Ludowa, która zostaje zlikwidowana przez polska ludność Lwowa i Przemysla. Ostatecznie po I wojnie swiatowej, wojnie polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej Galicja Wschodnia i zachodni Wołyń znalazły się w ganicach II RP, Rus Podkarpacka znalazła się w Czechoslowacji, a Besarabia i Bukowina – w Rumunii. Wiekszość ukraińskich terytoriów znalazła się pod wladza sowiecka. Ziemie ukraińskie należące do II RP zostały włączone do USRR po II wojnie. W 1991 r. zostaje proklamowana Republika Ukrainy w ramach Federacji Rosyjskiej. Dziś Ukraina chce być wolna zarówno od wpływów polskich, jak i rosyjskich.
@znafca in spe
PS. Zapomnialam o jeszcze jednej próbie reaktywowania państwa ukraińskiego. W czasie II wojny swiatowej. Tym razem ruch narodowy postawil na Niemcy hitlerowskie bedace w stanie wojny zarówno z Polska jak i Zwiazkiem Radzieckim. Na zasadzie, ze wróg naszych wrogow jest naszym przyjacielem. Doszlo, jak Pan chyba wie, do przeprowadzenia wielkiej czystki etnicznej, która miała zapewnić przyszłemu państwu jednorodność etniczną. Ofiarami padli przede wszystkim Polacy i Żydzi. Czesi i Niemcy doszli do porozumienia z Ukraincami i sami się ewakuowali. Ale Niemcy nie mieli zamiaru reaktywować niepodleglej Ukrainy, a wkrótce przyszedł sowiecki walec i wszystko wyrownal.
@ Kalina
czyli innym slowy panstwa Ukrainskiego do czasow I Wojny Swiatowej nie bylo.
1 sierpnia o godz. 20:24
trzeba przyznac ze wyjasnila to Pani w pieknych slowach, a miala na mysli w skrocie UPA i Rzeź wołyńska.
Polprawdy Pani Kalino to cale klamstwa. Odnosi sie to rowniez to tekstu zamieszczonego wczesniej. Nie dziwie sie ze obecnie czesc spoleczenstwa gubi sie w tym natloku klamstw z roznych stron.
@znafca in spe
Cóż Panem tak wstrzasnelo, że postanowil Pan nie dopuszczac do siebie prawdy i woli nazywać to klamstwem?:)) Że Rosja od stuleci dybala na cudze i wciąż to robi? Powiem Panu, ze w roku śmierci Brezniewa (wtedy bylam w Moskwie, ale daty juz nie pamietam:)) bardzo mili i wyksztalceni moi rosyjscy znajomi przekonywali mnie, ze nie istnieje ani Ukraina, ani Ukraińcy. Że jest to po prostu Mala Rus w odróznieniu od Wielkiej Rusi, czyli tacy sami Rosjanie:)) Podejrzewam, ze Pana tez nakarmiono taka papka:))
@znafca in spe
„czyli innym slowy panstwa Ukrainskiego do czasow I Wojny Swiatowej nie bylo.”
Nie zauwazyl Pan, ze pierwsze organizmy państwowe na Ukrainie istnialy w wiekach IX – XIV. Ponownie Ukraina odrodzila sie jako państwo w 1917 r. Polska utracila swoja państwowość w XVIII w., a odzyskała ja w 1918 r. Taka kolosalna różnica?
@anumlik
Cos nie tak…przeciez to sie pisze przez „ch”, a nie przez samo „h”:))
@znafca in spe
No i Ci udało się wyciągnąć z Kaliny jej istotę – banderowską wersję historii Europy Wschodniej, którą ona fanatycznie propaguje!!! Gratulacje!!! Szczególnie ta „ukraińska państwowość” w IX – XIV wieku… 😉 No i ten opis Rzezi Wołyńskiej jako oczywistej oczywistości! Bezcenne … 😉
@ kalina, 1 sierpnia o godz. 22:35
Coś nie tak…przeciez to się pisze przez „ch”, a nie przez samo „h”:))
Nie ważne jak się pisze, ważne jak się używa. Jeśli na ostro, to „c” można zgubić po drodze;-)))
@ kalina
jak to Pani pieknie nazywa „organizmy” istnialy, niemniej jako PANSTWO UKRAINA to raczej nie byly.
APEL
Do myslacych i przyzwoitych, ateistow i wierzacych …
Przeczytajcie i jesli sami uwazacie sie za przyzwoitych, poprzyjcie i rozpowszechniajcie, na facebukach, twitterach, innych forach, wszedzie …
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=10560
Powyzsze umiescilem, bo mi zalezy, bo nie mam gdzies …
@ Kalina
dla równowagi proponuje zaznajomic sie z historia powstania USA, jak to byly „zdobywane” poszczegolne stany. Na dodatek historie podbojów /wojenk/ na roznych kontynentach.
Pytanie, dlaczego w przypadku USA jest to jak najbardziej dozwolone i akceptowane, a przypadku Rosji juz nie?
@znafca in spe
„Pytanie, dlaczego w przypadku USA jest to jak najbardziej dozwolone i akceptowane, a przypadku Rosji juz nie?”
Dlatego, ze USA leżą daleko od Polski i nic mnie w zwiazku z tym nie obchodzą. A Rosja, niestety, za miedza.
@S-21
To nie jest zadna „ukrainska” wersja, wogole nie jest to zadna wersja, ale po prostu historiografia.
@znafca in spe
:)))) W tym samym czasie, czyli w IX wieku na ziemiach polskich bylo wiele organizmow quasi-panstwowych, ktore potem zostaly zjednoczone przez wladcow plemienia Polan. To samo uczynili Rurykowicze na Rusi. Rozwoj terenow na wschod od Łaby, czyli tych nad Wisłą i Dnieprem odbywał sie podobnie. W tym samym czasie przyjeto tam chrzescijaństwo, potem nastapilo rozbicie dzielnicowe zarowno na ziemiach polskich, jak i ruskich. Co oczywiscie nie znaczy, ze zanikla tam państwowość. Po prostu zostala zmultiplikowana. Potem w tym samym czasie, bo w XIX w. rozwinął sie nowoczesny ruch narodowy, ktory dzieki I wojnie pomiedzy wrogami i zaborcami obu narodow, doprowadzil do odrodzenia sie obu państwowosci. Jeśli az tak bardzo nie ceni Pan rozbicia dzielnicowego, przypominam, ze naród niemiecki od sredniowiecza jest podzielony na niezalezne państewka. Jedno z nich nazywa sie Austria i nawet twierdzi, ze jest ho, ho…:))
@ kalina
czyli nadal historiografia „made by kalina”.
@ kalina
2 sierpnia o godz. 7:37
czyli klasyczny przyklad syndromu Kalego….
@ znafca in spe
Cala polityka swiatowa opiera sie na tej zasadzie:))
@ kalina
dlatego z sasiadami lepiej zyc w zgodzie w mysl zasady przyjaciol szukaj blisko a nieprzyjaciol daleko, a nie odwrotnie.
@znafca in spe
Bardzo dobra zasada, tyle ze do tańca trzeba dwojga:)) A w sprawie historiografii – może spróbowałby Pan w skrócie przedstawić swoja wersje. Bardzo jestem jej ciekawa, poniewaz generalnie jestem ciekawa swiata.
@ Kalina
to wszystko co Pani pisze tylko bez fobii antyrosyjskich…
@Kalina
„Dlatego, ze USA leżą daleko od Polski i nic mnie w zwiazku z tym nie obchodzą. A Rosja, niestety, za miedza.”
Chyba utknęłaś w tym XI wieku. To co się dzieje w USA jest równie ważne jak to co się dzieje w Rosji bo to USA dominuje na świecie pod względem militarnym. Poza tym jaka jest Rosja to każdy w Polsce wie i nie ma złudzeń, problemem są złudzenia wobec USA, które w Polsce są ślepo idealizowane. Wilk w owczej skórze jest groźniejszy niż po prostu wilk.
@Fidelio
USA nam po prostu może nie udzielić pomocy, gdy zajdzie taka potrzeba. I to cała szkoda, jaka może nam się zdarzyć ze strony Stanów. Natomiast „oddech” Rosji czujemy cały czas na plecach, a nasze kolejne rzady zamiast szukać nowych źródeł energii i nowych rynkow zbytu dla polskiego rolnictwa, handlują z Rosja tak, jakby to był normalny i przewidywalny kraj europejski.
@Kalina
„USA nam po prostu może nie udzielić pomocy, gdy zajdzie taka potrzeba. I to cała szkoda, jaka może nam się zdarzyć ze strony Stanów. Natomiast “oddech” Rosji czujemy cały czas na plecach, a nasze kolejne rzady zamiast szukać nowych źródeł energii i nowych rynkow zbytu dla polskiego rolnictwa, handlują z Rosja tak, jakby to był normalny i przewidywalny kraj europejski.”
Spłycasz, USA było aktywne w wywołaniu rewolucji na Ukrainie.
@ Kalina
czy Pani Kalina slyszala cos o Jalcie?
Sasiad tak postepuje jak sie go traktuje.
@Fidelio
Jeśli to prawda, a tak podejrzewam, chyba nie będzie się Pan upieral, ze to dla Ukrainy źle?:)) Oczywiście jest tragedia, ze gina tam ludzie, ale to akurat robota rosyjska. Tylko to potrafią sąsiadom zafundować:(
@znafca in spe
Jałte akurat zafundowal nam układ kilku państw, zresztą naszych „sojusznikow”:(( I był to skutek traktowania Rosji jak poważnego podmiotu politycznego. Oczywiście szybko ów „podmiot” pokazał na co go stać. Dzis jest podobnie. Tak jak w przypadku Układu Monachijskiego z Hitlerem i Ukladu Jałtańskiego ze Stalinem. A jeśli Pan proponuje „inny stosunek do sąsiada”, to nie oznacza to nic innego jak przyjecie bez szemrania sytuacji, która została nam narzucona przez Jałte:)) Z Rosja nie ma paktowania, ani obłaskawiania. Rosja zna tylko jeden język – jezyk dyktatu.
@ Kalina
Majdan to byla robota rosyjska? Ciekawe!
Amerykanie z kolei funduja to panstwo niezaleznym jak np w Iraku.
Zaczeli w 2003 i trwa to do tej pory.
@ Kalina
jak widac najgorzej zyje sie z fobiami w tym wypadku antyrosyjskimi.
Sasiad dziala tak jak go sie traktuje.
@znafca in spe
Majdan robota rosyjska? Cos się Panu ciężko czyta:)) To byłoby chyba ostatnie, co przyszłoby na myśl rosyjskim sluzbom specjalnym. One tylko prowadzą zbrojna agresje na wschodzie, aby zneutralizować skutki Majdanu.
@ Kalina
Ma Pani calkowicie racje, Majdan to robota Amerykancow, ktorzy mieli nadzieje na dalszy ciag wypadkow. Nie przewidzieli a moze jednak tak, ze ta czesc Ukrainy, ktora nie utożsamia sie z Ukraina bedzie sie chciala od niej oderwac. I wspaniale dla USAmanów, bedzie mozna teraz wypuscic UE na Rosje w czym pomogli „pożyteczni idioci” w postaci polskich „polytyków”. I mozna w ten sposob rozpoczac male piekielko oficjalnie nie „brudzac sobie rak”. W tej „rozróbie” najmniej traca wlasnie USAmany, najwiecej kraje UE w tym Polska.
@Kalina
„Jeśli to prawda, a tak podejrzewam, chyba nie będzie się Pan upieral, ze to dla Ukrainy źle?:)) ”
W wyniku tego zamieszania stracili już Krym i mają wojnę domową. To jest dobre dla Ukrainy? Oryginalne podejście. Dodatkowo mamy wojnę gospodarczą. Tracą wszyscy w Europie. No, ale jak to Victoria Nuland rzekła: fu.ck the EU!
Na całe szczęście USA wciąż dominuje świat pod względem militarnym. Inaczej Europa dawno zgniła by pod sowieckim butem albo pracowała by na chwałę wciąż kolonizowanej azjatyckiej dalekiej północy w posiadaniu rosyjskiej dziczy.
Przeciwnicy Amerykanów mieli wszelkie szanse i okazję złamać tę amerykańską dominację militarną, porywali sie – a jakże ! – ale.. ech – dupa w kratkę. Na szczęście !
Bardzo sobie cenię tę amerykańską dominację. Wolę, jak żołnierz amerykański przynosi ze sobą coca-colę i gumę do żucia, niż jak rusowiecki sołdat zdziera z ręki zegarek i zabiera rower, nie mówiąc o zbiorowym gwałceniu trofiejnych kobiet (bez względu na wiek tychże). Oby ta dominacja trwała jak najdłużej. Dzięki niej rusowiecka dzicz zna swoje miejsce w drugim szeregu.
@znafca in spe
Kiedy juz Ukraina odzyska wolność i podmiotowość, jesli nawet straci Krym, z pewnoscia zyska gospodarczo i cywilizacyjnie. Oczywiscie nie na drugi dzien. Zyska tez Polska, ktora oddali od siebie granice z państwem wrogim i nieprzewidywalnym. Zaplaci za to Unia i, oby, USA rowniez. Ale zato co za luksus…Podarujmy sobie odrobine luksusu. Jestesmy tego warci:))
Jacobsky
2 sierpnia o godz. 15:00
„Bardzo sobie cenię tę amerykańską dominację.”
I tu sie z szanownym Panem zgadzam w 100%.
(rzadko sie zdarza, wiec chyba tym bardziej cenne)
@ Jacobsky
jakos na temat zolnierzy amerykanskich maja odmnienne zdania obywatele krajow ktorzy mieli z nimi do czynienia.
@ Karina
jak ta Ukraina odzyska „wolnosc” to natychmiast straci ja na rzecz UE i USA. Przeciez ta granica istnieje!
Tak przy okazji latwo sie dzieli to czego sie samemu nie posiada.
Ciekawi mnie jakie to jeszcze glupoty potrafia wypisac na forum milosnicy USA?
@Jacobsky
Zmartwię cię – dominacja USA w ciągu 10 lat zamieni się w chińską, w czym Amerykanie bezsensownym trwonieniem środków i mnożeniem wrogów podczas awantur takich jak iracka, afgańska czy obecna ukraińska radośnie pomagają … 😉
@Jacobscy pisze:
„Wolę, jak żołnierz amerykański przynosi ze sobą coca-colę i gumę do żucia, niż jak sowiecki sołdat zdziera z ręki zegarek i zabiera rower, nie mówiąc o zbiorowym gwałceniu trofiejnych kobiet (bez względu na wiek tychże).”
Pięknie pokazano wyzwolicieli na Mazurach w filmie „Róża”, dokładnie tak jak w zacytowanym zdaniu.
Zachodni front (czytaj armia Andersa) wchłonął każdego chętnego Ślązaka, któremu udało się poddać, lub czmychnąć z Wehrmachtu, co zaowocowało pod koniec wojny przeszło 30% obecnością Ślązaków w polskich siłach zbrojnych na zachodzie. Nic takiego nie miało miejsca na froncie wschodnim, gdzie też walczył polski żołnierz, ale sowieckie dowództwo i mentalność ruskiego nie dawały Ślązakom żadnych szans. To też jedna z tych różnic, która skłania mnie do poddanie się Amerykanom.
Pozdrowienia
Śleper
2 sierpnia o godz. 16:33
A co powiesz o Abu Garbi, May Lai, Guantanamo, Iraku, Afganistanie, Chile i setkach innych?
S-21
2 sierpnia o godz. 15:43
pewnie w 2014 mija być może 10-ta, ale pewnie już 15-ta rocznica opublikowania pierwszego raporty o nadchodzącej chińskiej dominacji militarnej w ciągu dekady otwierającej publikację raportu. Jeśli prognozy, na które się powołujesz są świeże, no to… i tak dalej.
Ponieważ ostatnio teorie spiskowe stały sie znowu bardzo modne, ze szczególnym wzięciem wśród putinowskich agentów wpływu, no to i ja się zabawię w taką teorię. Owe raporty o nadchodzącej chińskiej dominacji z pewnością są pisane przez agentów wpływu Pentagonu, żeby postraszyć tłuste kocury z Kapitolu i skłonić ich do hojnego łożenia na zbrojenia.
Pasuje ?
„Zmartwię cię – dominacja USA w ciągu 10 lat zamieni się w chińską”
A zima będzie ostra? To już za pół roku.
Nie wiesz? To skąd kurka wiesz, że zamartwiasz Jacobscy?
Jacobscy, nie martw się, gada jak potłuczony. On nawet nie wie, czy zima będzie ostra.
Powiedz, co tam o zimie mówią kanadyjscy Indianie, chrust zbierają?
Śleper,
zgadza się. Nawet jeśli kedyś krytykowałem Amerykanów za to i owo, to dziś, w dobie rusowieckiego zagrożenia dla stabilności w Europie, nie mam żadnych zahamowań jeśli chodzi o poparcie dla USA. Jak napisałem wyżej: z mojego polskiego punktu widzenia Rosja bezpośrednio wyrządziła Polsce i jej obywatelom niewspółmiernie większe szkody, niż USA pośrednio (Roosevelt, Truman, i te sprawy – załóżmy, że działali ze szkodą dla Polski, uznając sowieckie drang nach westen. I dziś guzik mnie obchodzi los jakiś szmacianych łbów i innych obdartusów na drugim końcu świata. Krzywda i tak im się nie dzieje, nie większa, niż przedtem. Dziś mnie interesuje przede wszystkim Europa i sposób zakończenia rusowieckiej infiltracji tej części świata.
Pozdrawiam
parker,
kanadyjscy indianie uczą się chińskiego (tak na wszelki wypadek, i na pohybel Białym), a eskimosi czastuszki śpiewają, bo od nich bliżej do Rosji, niż do Ottawy 😉
@ Jacobsky
cos dla milosnika armii USA,
http://bliznyswiata.bloog.pl/id,6290212,title,Brutalne-gwalty-w-amerykanskiej-armii,index.html?smoybbtticaid=61331a
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-alarmujace-statystyki-samobojstw-w-amerykanskiej-armii-to-ep,nId,769654
http://swiat.newsweek.pl/usa–22-weteranow-dziennie-popelnia-samobojstwo,101016,1,1.html
http://bliskiwschod.pl/2012/04/zbrodnie-wojny-bledy-propagandy-o-afganskiej-porazce-usa/
Jacobsky
No to jak tak Indianie robią, S-21 musi mieć rację, czarno to widzę.
Ile twoim zdaniem im zajmie ta nauka?
Bo to jedyna nadzieja, że te dziesięć lat to przesada.
Jacobsky
2 sierpnia o godz. 15:00
Jacobsky weź pod uwagę, że tej ruskiej dziczy zawdzięczasz to, że żyjesz w Polsce gdyż inaczej albo nie byłoby cię na świecie gdyż rodziców albo zagazowanoby albo rozstrzelano albo też mieszkałbyś na Uralu gdzie Hitler i jego kompani planowali wysiedlić Słowian w tym Polaków.
Weź jeszcze może pod uwagę, że w okresie PRL przynajmniej Rosjanie byli na tyle układni, że nie próbowali upokarzać Polaków ani przymusowo posyłać polskich żołnierzy np. do Afganistanu. W okresie PRL byliśmy dla nich oknem na świat.
A obecnie w praktyce jesteśmy dla nich durnymi Polaczkami, którzy potrafią jedynie całować but swojego amerykańskiego pana. I którzy wykrwawiali się za poklepanie po plecach Amerykanom w Afganistanie i Iraku.
A jak tam wizy czy już nam je zniesiono? A ileż to mamy tych szybów naftowych w Iraku? A czy polskie firmy mają jakieś kontrakty w Afganistanie i Iraku? Nie w końcu Polaczki mają finansować amerykańską gospodarkę kupująć amerykańską broń oraz finansować amerykańskie wojenki poprzez opłaty za wizy i przede wszystkim ginąć na tych wojenkach.
@ Jacobsky
milosnikowi wojsk USA polecam wklepac do wujka Google tematy jak np;
gwalty w armii USA
morderstwa w armii USA
samobójstwa w armii USA
samobojstwa weteranow armii USA
itp itd
Zapomniałeś o: Pedofilia w armii USA
Kradzieże w armii USA
Alkoholizm w armii USA
Narkomania w armii USA
Choroby psychiczne w armii USA
Jak to wszystko przeczytasz to zobaczysz, że armia USA jest do dupy i nie ma szans, mają Eskimosi rację, jak pisze Jacobsky, czastuszki nam zostały, ja sobie już na you tube puszczam.
Za chiński się biorę w przyszłym tygodniu, szukam jakiejś Chinki, native speaker szybko załatwi sprawę.
Saurom,
na Twoje wychodzenie z syndromu sztokholmskiego. a raczej moskiewskiego, są metody, ale podejrzewam, że wiążą sie one z pobytem w zakładzie zamkniętym i z częstymi seansami psychoterapii. I co wtedy stanie sie z Gliwicami ?
Może Ty jesteś dla kogoś durnym Polaczkiem – nie wiem. Skądś muszą się brać tego typu historie w Twojej głowie. Może dodają coś do wody w Gliwicach ? Zbadaj to, podobno masz nosa do wywąchiwania afer 😉
Saurom
„Weź jeszcze może pod uwagę, że w okresie PRL przynajmniej Rosjanie byli na tyle układni, że nie próbowali upokarzać Polaków”
Jestes za młody, żeby coś konkretnego o PRL-u wiedzieć.
Jacobsky
2 sierpnia o godz. 22:17
Jeżeli kogoś można posądzić o jakiś syndrom to raczej ciebie. I jeszcze jedno skoro tak bardzo nienawidzisz Rosjan to dlaczego ty oraz inni krzykacze wraz z redaktorem Szostkiewiczem nie udacie się na Ukrainę zgłosicie się do armii banderowskiej dadzą wam kałasza rpg i granaty. Czyżbyś się obawiał odpowiedzialności karnej? Jak tam pojedziesz to możesz się nie bać w końcu przecież umorzono sprawę przemytu przez polską granicę na Ukrainę kamizelek kuloodpornych więc pewnie twoją sprawę także umorzą.
A co do Gliwic nie martw się tam działa skutecznie pewien dziennikarz, który w przeciwieńśtwie do połytruków z Polityki dobrze pamięta jakie są obowiązki dziennikarskie najważniejszy z nich jest patrzenie władzy na ręce. Cieszę się, że w jakimś stopniu mu dopomogłem.
Saurom,
Bredzisz 🙂 To od tej wody w kranie. W Gliwicach ciepła, czy po bohatersku: zimna ?
U nas 32’C, zimna leci ciepła.
Jacobsky
masz racje.
Komuś tu potrzebny jest pobyt w psychiatryku.
A póki co to może porównaj wydatki na zbrojenia
– Rosja kraj szykujący sie do wojny , intensywnie się zbrojący wydaje na swe siły zbrojne 88 mld.
– USA w drodze do Pax Americana tylko 640 mld
Mnie to wychodzi siedem razy wiecej.
Pomnóż to przez lata minione gdy Rosja była w rozpadzie finansowym.
Oczywiście masz jeszcze w zapasie SYNDROM SZTOKHOLMSKI.
Rzeczywiście argument nie do pobicia.
No a teraz kto nazwie mnie WŁAŚCIWYM EPITETEM bo umiem dodać dwa do dwu..
Jacobsky
2 sierpnia o godz. 22:52
Przyjedź do Gliwic i sprawdź
@Jacobsky, parker
Możecie sobie rechotać do woli – ja pamiętam czasy, gdy opowiadano dowcipy o 10 mln Chińczyków, którzy nierówno skoczyli na deskę, albo o wszystkich 3 chińskich czołgach, które pójdą na prawym/lewym skrzydle! Dziś już nikt takich kawałów jakoś nie opowiada-może wiecie dlaczego…. 😉 Chiny mają potencjał ludzko-kulturowy o niebo i większy i doskonalszy niż USA, umieją planować na pokolenia i czekać … 😉 Dopóki nie mają zdecydowanej przewagi raczej swój potencjał ukrywają niż eksponują, ale …
zezowaty,
każdy wydaje na zbrojenia tyle, ile go stać. Jak który kraj chce się kopać z koniem (z USA), to proszę bardzo. Rosja też mogła, może i będzie mogła. A że Rosja nie wydaje tyle, co USA ? Siedem razy mniej ? No i co z tego ? Czy to jest wina Amerykanów, że Putin i jego zgraja bojarów tyle kosztują ten zapuszczony kraj i tak beznadziejnie rządzą tym jakże bogatym przecież państwem ? A może powinna wydawać tyle, ile wydają Amerykanie ? Wtedy zamiast wysługiwać się zielonymi ludzikami, którzy nic nie kosztują, a broń kupują w internecie na e-bayu, na Ukrainie, stanęłaby do walki jak kraj, który chce o coś zawalczyć, a nie jak tchórz.
Nie moje pieniądze, nie mój problem. Jakoś nie spędza mi snu z powiek owe amerykańskie 640 mld. A Tobie ? Jeśli tak, to wspólczuję i polecam spacery przed snem. I mniej internetu przed spaniem. A może liczyć owieczki, skoro umiesz dodawać dwa do dwóch.
Po epitety, to prosze się zgłosić do kol. Sauroma.
Nie ma argumentów nie do pobicia. Trzeba tylko umieć je pobić, a nie mazgaić się i robić z siebie ofiarę awansem (patrz: oczekiwanie na WŁAŚCIWY EPITET).
Wystarczy ?
Musi.
S-21
3 sierpnia o godz. 2:08
niekt nie neguje chińskiego potencjału wojskowego, ale wiadomości o nadciągającej dominacji chińskiej są mocno przesadzone. Zresztą ten stan rzeczy, jeśli nastąpi, to chyba najbardziej zmartwi kol. zezowatego, który już teraz ma problem z Rosją, nie nadążającą za USA w kwestii zbrojeń. Jeśli do USA doszlusują Chiny i Rosji przyjdzie się kopać z dwoma końmi, to czarno widzę (dla Rosji), ale to akurat martwi mnie najmniej.
Zgadzam się z Jacobskym. Jaki to mógłby być bogaty i szczęśliwy kraj – Rosja.
@Jacobsky
Dla Chin to USA jest podstawowym przeciwnikiem, a Rosja i inne kraje BRICS są i będą w tej konfrontacji póki co sojusznikami, więc … 😉
„Chiny mają potencjał ludzko-kulturowy o niebo i większy i doskonalszy niż USA, umieją planować na pokolenia i czekać …”
Widzisz, ja jak Chińczyk, też potrafię, jak byś się nauczył, to poczekałbyś ze śmiałymi prognozami.
Chiny jak najlepiej życzą Amerykanom, bo są z nimi zrośnięci jak bracia syjamscy, portfelami.
To pragmatyczny naród, w Chinach jest taka tradycja władzy, kulturowo jest to zaszczepione, że jak władza się nie sprawdza, to się władzę zmienia, bezwzględnie dosyć. Na razie się sprawdza, to rządzi, jest 8% wzrostu, ale jak się gdzieś tam nie sprawdzi, dom się zawali czy cokolwiek, jak władza na górze ma coś do lokalsów, to od przewinienia do stryczka dwa tygodnie.
Żeby był wzrost, musi być współpraca, nie widać żadnych symptomów jej zerwania czy nawet jakiegoś napięcia.
Jeżeli oczywiście będzie okazja, jakiś teren do zajęcia, to Chińczycy skorzystają, ale raczej w regionie, może referendum zrobią na Syberii, tam w wielu regionach już dziś by wygrali Chińczycy. Putin sam nie wie, co zaczyna, KGBowski inteligent ze sztucerem.
@parker
Dokształć się co do chińskiej kultury i stosunku do władzy – zacznij od Konfucjusza … 😉
I Chiny i USA myślą i działają globalnie – nie mogą inaczej. A walka o wpływy w świecie dziś to nie jest zajmowanie terytoriów tylko kontrola różnych narzędzi nacisku, źródeł surowców itd. Chiny wiedzą, że jak padnie Rosja to one będą następne, a czas pracuje na ich korzyść, więc na razie na pewno Rosji nie ruszą, tak jak i Indii – o BRICS pewnie nie słyszałeś … 😉
A, czyli jest taki plan, żeby padła Rosja, potem Chiny, a za resztę się USA wezmą później?
I to tak największa siła militarna i gospodarcza Świata planuje, i wspierasz propagandowo Rosję, żeby to sie nie udało? Dobrze cię rozumiem?
Ale wieszczysz, że Chińczycy zdominują świat za 10 lat i Ameryka straci swoja mocarstwową pozycję, że taka jest logika dziejów, jak to mówicie?
To tak ci się spieszy? Daj trochę pożyć.
A wiec, POleglszy na tytule, ktory pan red. Szostkiwicz laskaw byl nadac swojemu wpisowi blogowemu, sam pan. Szostkiewicz „agentem wplywu” nie jest. Brawo! Takie stanowisko w obecnie POnujacej ePOce medialnej kukultury to cos tak oczYwiZdeGo, ze trudno POd tym wzgledem sie wyroznic, co jednak panu Szostkiewiczu najwyrazniej sie udalo, czym bez wonttpienia zasluzyl sobie na wielce POrzadne gratulacje! Jak z tego wynika wiec, jasne jest i logiczne, ze przypisywanie tego terminu do pomniejszych blogowiczow jest jak najbardziej na mNiejscu.
parker
3 sierpnia o godz. 10:13
Rosja i Chiny otoczone są teraz prawie tysiącem baz militarnych, skierowanych na ich zniszczenie. Bazy ciągle są tworzone nowe, patrz BondSteel w Kosowie, a gdyby nie przytomna reakcja Putina to na Krymie. Morze Czarne byłoby wewnętrznym akwenem kartelu US/NATO. A tak to nie jest, ale za to Putin z wściekłości jest Hitlerem. Imperium Chaosu lub Dobra jak je szyderczo nazywają, wydaje na zbrojenia tyle ile 65 kolejnych państw. Rosja wydaje tylko prawie 10 procent, ale to wystarcza aby ze stu wystrzelonych przez nią rakiet z głowicami 10 trafiło w cel. Nie ma imperium, nie ma nas i jak to mówią „po ptokach”
http://www.solidarnosc.gda.pl/felietony-jana-pietrzaka/
o, tututu papatrzcie…
https://www.youtube.com/watch?v=iu37hMpwH9Y
HWDS 2 sierpnia o godz. 16:47
Fakt, paskudnie się Amerykanie zachowali, ale mogło być inaczej, gdyby tamci się poddali. Sowieci natomiast wywieźli wszystkich Tatarów Krymskich, bo jakaś ich część kolaborowała z Hitlerem i nie miało znaczenia, że dziesięć razy więcej walczyło w armii czerwonej. To się nie nadaje przyjacielu na żadne porównanie tym bardziej, że takich spraw mógłbym ci przytoczyć dziesiątki.
Ruscy wyzwolili Polskę? A może idąc na Berlin, mieli obrać drogę przez Sztokholm? Jak już tak kochacie Ruskich, spakujcie ruchomości i zgłoście się po azyl do Putina.
I całe szczęście, że Amerykanie nie szczędzili na bazy, dzięki czemu rusowiecki rynsztok polityczny nie wylał sie daleko poza granice Putinorodiny.
Myslałem do tej pory, że rusowieckie rakiety z definicji miłują pokój, a tutaj proszę: wystarczy 100 i po ptokach. Jakoś przez pierwsze 45 lat po wojnie te 100 rakiet spało spokojnie, to i teraz pośpią sobie. Próżne nadzieje, kolego HWDS 😉
Może ebola… ? U Passenta przyjaciel Adolfa Putina już snuje plany wokoł tej epidemii..
@parker
Jak padnie Rosja, to USA zaczną na gwałt utrudniać życie Chińczykom, a dla nich jest lepiej żeby to się stało możliwie późno – Chiny w tym momencie będą silniejsze bo czas pracuje dla nich … 😉 Natomiast wynik konfrontacji przesądzają zasoby ludzkie, a te Chiny mają o niebo lepsze … 😉 No chyba żeby Jankesi poszli na remis – wszyscy zginiemy!!!
Czyli jednak rosyjskie nie amerykańskie głowice nam zagrażają jak piszesz.
I chciałbyś żebyśmy zmienili sojusz i przyłączyli się do tych co wydają 10 razy mniej niż nasz sojusznik ale za to są lojalni jak pisał Wiesiek59?
Czy jest na sali lekarz?
Kaftan pilnie proszę:)
Wynik jest przesądzony, wygrają Chińczycy.
I dlatego powinniśmy się do nich przyłączyć już teraz, kto pierwszy się zwasalizuje będzie ważniejszym wasalem.
A Rosję przyłączymy jak się z Chińczykami dogadamy, na razie ją wzmacniajmy, bo jak nie, to nic z naszego przymierza Polsko-Chińskiego, nie zawachajmy się powiedzieć Osi nic nie wyjdzie.
Czy to Oś Warszawa Moskwa Pekin ma być?
Bo jak tak, to już wolę Moskwa-Pietuszki, zacznę pić.
Jak wpisywałem Capcha to mi się litery jakoś w cyrylicę układały:)
Z wieczornego spaceru
Po coś jednak wydaje się tych 640 miliardow.
Pewnie nie mój cyrk to i małpami martwić się nie muszę .
Zastanawia mnie jednak fakt ile na jednego zabitego w Azji , Afryce
Ukrainie wydaje naród pokój miłujący.
Ostatnio rata wynosiła 5 miliardów na destabilizację sytuacji w Ukrainie. Oficjalna wypowiedż.
Udało się
Jak ładnie spadały te holenderskie dzieciaki.
Ogień , który tam podpalono jakoś wcale nie gaśnie , zielone ludziki
pokazują zęby.
Puki co to Rosja ma czym płacić , podobno ma tych dolarów mnóstwo a nie finansuje swych wojen jak USA długiem przerzucanym do Europy.
Nie słyszałem by Ruscy latali szpiegowsko nad USA a odwrotnie było prawie reguła do zestrzelenia U_2
Dziś rano w TV była informacja ze rosyjski myśliwiec przegonił z terytorium rosyjskiego samolot podsłuchujący rosyjskie transmisje.
Amerykanin wiał aż naruszył granicę szwedzką.
Czyżby to była powtórka z morza japońskiego ?
Oczywiście potem słyszeliśmy jak polskie SU pilnowały przestrzeni eksterytorialnej ŁOTWY
Więc panie Jacobsky ja wiem ze umiesz grać w trzy karty ale kogo to jeszcze bawi poza naiwnymi.
Epitetów nie potrzebuję szukać , p Szostkiewicz już w tytule je określił
i zadysponowal.
@parker
Ja rozumiem, że ty jesteś taki „homosovieticus” – zadajesz pytania typu „komu to służy?” i chciałbyś koniecznie być czyimś wasalem… 😉 Wyobraź sobie, że ni wszyscy tak mają – niektórzy po prostu lubią wiedzieć „co jest grane” i nie powtarzać, jak orwellowskie owce(czy – w twoim przypadku – barany) „Cztery nogi dobrze, dwie nogi źle!” …
Jacobsky
3 sierpnia o godz. 12:42
Ten rusowski rynsztok polityczny wylał ci się na głowę. Bardzo to poetycznie jak na emigranta wolności.
Nie, no wiedzieć co jest grane warto, nawet podantazjować warto, warto też nie wspierać naszego odwiecznego wroga, bo mimo Generała Starynkiewicza i paru jeszcze dobrych uczynków, niezamierzonych zazwyczaj i moralnie nagannych, to dobrego od niej mało zaznaliśmy.
Jakby weszli S-21, to pamiętaj, ja tu najgłośniej na Rosję nie ujadam, zaświadczysz? To Jacobsky, on był prowodyrem, on za wodą, jemu skoczą.
Ale powiem wam jedno trochę tego Jacobskiego rozumiem bidak ci on musi codziennie myć buty swojego amerykańskiego pana najwyżej go poklepią dostanie jakiegoś centa i tyle. Cóż może zrobić sobie Jackobsky tylko sobie komentarzach buzować i okazywać jakiż to on gieroj niesłychany. No cóż może ten cały gieroj pojedzie na Ukrainę i dokaże swojego bohaterstwa. Tyle, że tam spotka się nie z jakimiś bezbronnymi Rosjanami jak ci w Odessie ale z innymi, którzy są uzbrojeni a z takimi to już nie tak łatwo. Więc nasz nieustraszony gieroj woli wykazywać się odwagą w komentarzach.
Panie Szostkiewicz domyślam się, że to również jest rosyjska propaganda
Ukraiński parlamentarzysta Ołeh Ljaszko przemawiając wczoraj na wiecu we Lwowie nakreślił wizję przyszłości Ukrainy. Jego zdaniem po „oczyszczeniu” Noworosji z „terrorystów i separatystów” wojna będzie trwała dalej. Jak stwierdził, „Będziemy kontynuowali walkę za naszą świętą sprawę – stworzenie Wielkiego Kijowskiego Imperium!” Zdaniem Ljaszki część terytoriów ukraińskich znajduje się dziś pod obcą okupacją prowadzoną przez Polskę, Mołdawię i Rumunię. Ljaszko zapowiedział też „wyzwolenie” Polesia spod władzy Białorusi oraz rosyjskiego Kubania i Krymu. W wyborach prezydenckich 25 maja Ljaszko zdobył ponad 1,5 mln głosów co dało mu trzecie miejsce z wynikiem 8,32% . jest on również organizatorem działań batalionu „Ukraina” biorącego udział w walkach w Noworosji i oskarżanego o zbrodnie wojenne.
(za rusvesna.su)
https://www.youtube.com/watch?v=nEzPcbUoFMo Witold Kieżun – Podział wpływów w III RP
https://www.youtube.com/watch?v=TLT0KfxtmLI Jak doszło do tego, że jest, jak jest? – prof. Witold Kieżun
zezowaty,
Rosjanie nie latali nad USA, bo po pierwsze: nie mieli na czym, a po drugie: USA to kraj na tyle wolny, że tam nie potrzeba było „paszportów”, żeby opuścić własną obłast’ , tak więc sowieccy szpiedzy mogli bez problemu dptrzeć tam, gdzie chcieli. Skoro amerykańscy szpiedzy, z uwagi na policyjny i paranoiczny charakter Sowietów, nie mieli możliwości swobodnego poruszania się po Sojuzie, to opracowali samolot zdolny do latania tam, gdzie Amerykanie chcieli sobie coś wyszpiegować. Dodatkowo, latali oficerowie lotnictwa USA, a nie zakamuflowani szpiedzy w nieoznakowanych samolotach. Co więcej (i w przeciwieństwie do działalności sowieckich czy jakichkolwiek innych szpiegów), U2 wlatywał na sowieckie terytorium jawnie, Rosjanie śledzili go na radarach, a to, że przed jakiś czas nie mogli strącić samolotu nie jest winą Amerykanów.
Ile to razy rusowieckie Tu-95, które podlatywały pod obszar powietrzny USA, spieprzały po pojawieniu się ich okolicy myśliwców amerykańskich czy kanadyjskich ? Idem z rusowieckimi AWACS-ami ? Ciebie takie historie podniecają ? A to przecież taka podstawowa gra, w jaką grają ze sobą Sowieci i NATO od dziesięcioleci….
W opisanym przez Ciebie przypadku chyba lepiej jest, że samolot amerykański zachował się tak, jak się zachował, niż miał być „przez przypadek” zestrzelony przez rakietę niewiadomego pochodzenia, zestrzelony w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, co bez wątpienia zaostrzyłoby i tak napiętą sytuację międzynarodową. Amerykanie być może wrócą, być może w asyście swoich myśliwców, a może nie wrócą, bo już wysłuchali wszystkiego (lub prawie), czego chcieli wysłuchać. Ale rzeczywiście: Amerykaniec uciekł przez rusowieckimi myśliwcami – trium woli i siły armii rusowieckiej. Gratuluję dobrego samopoczucia 😉
HWDS: nie rusowski, ale rusowiecki. Proszę wyrażać się precyzyjnie.
Saurom, mój wierny przyjacielu blogowy ! Wpadnij do mnie kiedyś, żeby zobaczyć jak żyje się pod butem amerykańskim, który to but mamy ponoć mieć codziennie do wymycia. Ja wiem, że Kanada to nie Gliwice, ani nie Rusowiet, ale skoro taki jesteś obeznany w tym, co każdy mieszkający w Kanadzie musi zrobić codziennie, to wpadnij skonfrontować swoją wiedzę z realem.
Wpadnij, o ile stać Cię na bilet (najpierw na lotnisko, z którego weźmiesz samolot, bo o bilecie lotniczym na razie nie wspominam).
Za Pana pozwoleniem – poniżej zestawiłem listę mediów powielająych narrację rosyjską – można je nazwać agenturą wpływu. Trolle Putina:
wolna-polska.pl, wiernipolsce.wordpress.com, konserwatyzm.pl, xportal.pl, zenobiuszjuz.wordpress.com, orwellsky.blogspot.com, komitetnarodowy.pl, kefir2010.wordpress.com, marucha.wordpress.com, geopolityka.net, wirtualnapolonia.com, piotrbein.wordpress.com, grypa666.wordpress.com, suwerenna.wordpress.com, warszawskagazeta.pl, wolnemedia.net, czasprzebudzenia.wordpress.com, zmianynaziemi.pl, detektywprawdy.pl, wsercupolska.org, wolnemedia.net, tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com, polskawalczaca.com, monitorpolskislowian.iq24.pl, mysl-polska.pl, obiektywnie.com.pl, patriotyczna.listastron.pl, ojczyzna.org, cyklista.wordpress.com, monitor-polski.pl, upadeknarodu.cba.pl