Katolicka tajemnica gen. Jaruzelskiego
To drugi plan pogrzebu Wojciecha Jaruzelskiego, ale nie mniej ważny. Powrót do wiary. Msza żałobna. Katolicki pochówek.
Na mszy pogrzebowej biskup polowy żegnał Zmarłego mądrze i po chrześcijańsku. Bez cienia triumfalizmu. Mierny kaznodzieja pewno by sobie nie darował, gdyby nie zrobił z konwersji generała moralitetu w stylu: widzicie, jak trwoga, to do Boga!
Biskupowi Guzdkowi nie przeszkadzało, że mszę z nim koncelebrowali dwaj księża źle dziś widziani w Kościele narodowo-prawicowym: Boniecki i Lemański. Przypuszczam, że taka była wola rodziny, a biskup ją uszanował. Ale jaki jest sens tego zdarzenia?
Ksiądz Boniecki jest marianinem, a gen. Jaruzelski chodził do szkoły prowadzonej przez to zgromadzenie. Kapłan pokazujący w mediach, że Kościół nie musi używać języka piętnowania i wykluczania, mówiąc o Bogu i człowieku. Jasne. Ale czemu Lemański? Przecież nie na złość abp. Hoserowi? Jako symbol wierności przekonaniom?
Właściwie rozumiana wiara religijna jest rzeczą intymną, nie na pokaz. Czy Jaruzelski wrócił do niej dawno temu, a nie niedługo przed śmiercią? Wiele na to wskazuje. Ponoć momentem zwrotnym było u niego spotkanie Jana Pawła II z Alim Agcą. To pod wpływem tamtej sceny miał przebaczyć mężczyźnie, który uderzył go kamieniem.
Wiadomo też, że papież widział w Jaruzelskim raczej postać tragiczną, a nie zdrajcę i pachołka Moskwy. Obiecał generałowi, że ze swej strony będzie zabiegał o złagodzenie sankcji nałożonych przez Zachód na PRL po 13 grudnia. Ciekawie opowiada o tym były ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Stefan Frankiewicz.
Tymczasem w Kościele może się teraz pojawić tandetna pokusa, by zawłaszczyć jakoś to nawrócenie się generała. Widzicie, nawet Jaruzelski poprosił o księdza, spowiedź i komunię na łożu śmierci. Taki komunista, a jednak się ukorzył. Na szczęście generał zabrał tajemnicę swego pojednania z Bogiem do grobu.
Komentarze
Życie i charaktery ludzkie nie są czarno-białe. Człowiek upada i podnosi się z kolan. Często bywa odwrotnie. Po śmierci ocena zmarłego należy do Boga i ludzie nie powinni go w tym wyręczać. Te podstawowe prawdy wiary przypomniał biskup Guzdek i nawiązał do nich prezydent Komorowski. Nic z tego nie zrozumieli ci, których okrzyki nienawiści rozlegały się pod kościołem i na cmentarzu. Co u Polaków zostało z nauk Jana Pawła II?
Gdybym byl katolikiem, to pewnie bym suplikacyjnie wykrzyknal: cud, cud, za sprawa Jana Pawla II, ora pro nobis.
Proces beatyfikacyjny Piusa XII zahamowany – brak cudow, posucha.
http://www.worldjewishcongress.org/en/news/14768/controversial_pope_pius_xii_not_going_to_be_beatified_says_francis
PS niezyjacego juz oficera, zreszta znam jego syna, General zdegradowal do stopnia szeregowca; a bylo to po marcu 68 – „z powodu braku wartosci moralnych”. Wowczas „wartoscia prawdziwa” bylo pochodzenie aryjskie.
Sprofanowali mu pogrzeb, chociaż tak się zemścili za katolicyzm Generała – jako towarzysza ostatniej drogi podstawili mu rabina Lemańskiego. I tak dobrze, że na mszy nie przygrywał Nergal.
Chrześcijanin zawsze szanuje śmierć – PRZEJŚCIE (co dalej to już sprawa Pana)! Bóg jest bezgranicznie miłosierny… gadu, gadu! Ale nie polski klechistan i prawdziwipolacyidiocikatolicy! Oni wiedzo lepij od boga! Jakiś Nycz, jakiś biskup polowy nie zmącą ich wiary prawdziwej, podsycanej przez ojcadyrektoraDOKTORArydzykadurnia i głupich redemptorystów! Jaruzelski, którego w stanie wojennym ja wyklinałem,zrobił „reset”!Przy jego udziale( co by nie planował) Polska zburzyła mur sowietów.A on nie wycofał się . Polska szła do przodu i pociągnęła pozostałe „demoludy” I mamy , co mamy! Europę! I niech generałowi ziemia polska lekką będzie!
Kosciol nie musi „tanio zawlaszczac” nawrocenia.
To oczywisty triumph Kosciloa.
Tym bardziej, ze JJaruzelski byl bohaterem antyklerykalnej lewicy budujacej swoj polityczny kapital na walce z Kosciolem.
O jednym warto pamietac milosierdzie chrzescijanskie to nie to samo co sprawiedliwosc.
Nikt nie ma prawa (a zwlaszcza laicka lewica) – z falszywym chrzescijanskim (!?) moralizatorstwem – wypominac brak chrzescijanskiego szacunku do pochowku tym, ktorzy wlasnym cierpieniem i ofiarami nabyli prawo do protestu
Nawet Bog jest milosierny ale jednoczesnie sprawiedliwy i surowy.
Tb 3:2
2. Sprawiedliwy jesteś, Panie, i wszystkie dzieła Twoje są sprawiedliwe. Wszystkie Twoje drogi są miłosierdziem i prawdą, Ty sądzisz świat.
(BT)
Ps 11:5-7
5. Pan bada sprawiedliwego i występnego, nie cierpi Jego dusza tego, kto kocha nieprawość.
6. On sprawi, że węgle ogniste i siarka będą padać na grzeszników; wiatr palący będzie udziałem ich kielicha.
@ozzy
W marcu 68 generał co najwyżej firmował odgórne polecenia. Znam osoby z wojska, co co pochodzenia których , jako swoich kolegów z pułku w I Armii, nie miał cienia wątpliwości. A jednak włos im z głowy nie spadł, generał już jako minister obrony współpracował z nimi aż do lat 80-tych włącznie. Z drugiej strony nie każdy oficer żydowskiego pochodzenia był chodzącym ideałem, a łatwiej rodzinie wytłumaczyć degradację pochodzeniem niż opowiadać jak było naprawdę. Wreszcie była grupa wojskowych, którzy po wojnie 7-dniowej hucznie demonstrowali radość ze zwycięstwa Izraela, co zostało uznane za demonstrację lojalności wobec tego państwa, a nie PRL.
Nie byłoby dobrze, gdyby dziś i później zaczęto wymądrzać się nad nawróceniem Generała. To jego tajemnica. I dobrze, że zabrał ją do grobu. Ale pewnie się zawiodę, bo już słyszę głosy, jak ta powyżej, Lehmana Brothera, które są zwyczajnie prostackie i wulgarne.
I jeszcze jedno. Wszyscy, którzy starają się wytłumaczyć pozytywnie wściekłe zachowania przeciwników Generała podczas jego pogrzebu, zapominają, że Jaruzelski po 1989 roku, wielokroć przepraszał za wszelkie zło, jakie spotkało ludzi od władzy, na czele której stał w czasie i po stanie wojennym. Wierzę, że czynił to szczerze, choć do końca bronił swoich politycznych decyzji.
i jak zwykle,
polscy patrioci katolicy, wychowani przez Episkopat i media III RP,
popisali się chamstwem i buractwem na pogrzebie gen. Jaruzelskiego.
To chyba następny cud JP II
A czy powrocil do wiary tuz przed smiercia czy wiele lat temu, jakiez to ma znaczenie dla nas? Najwazniejsze, ze sie pojednal z PB, ze umieral, byc moze, pogodzony ze soba i wlasnym zyciorysem. Nie zbuntowany, nie przekonany, ze zawsze robil dobrze i ze inaczej nie mozna bylo, ale stary, zdruzgotany i pokorny wobec Histoirii i Wiecznosci.
Ale nas to nie powinno obchodzic, nie powinnismy w to wchodzic z buciorami – to sa bardzo ostateczne i bardzo osobiste wybory kazdego umierajacego czlowieka. Moze to obchodzic jego Najblizszych, ale nie nas. Mozemy sie temu jedynie przygladac z boku i zastanawiac nas wlasna droga, wlasnymi wyborami, wlasnymi upadkami i podnoszeniem sie.
Inaczej zapewne uwazaja inkwizytorzy prawicy – ci wszyscy, ktorzy urzadzili publiczne wycie w czasuie pogrzebu, na lamach swych podlych i glupich gazetek i na swych zle, topornie napisanych blogach. Oni nie odrozniaja odoru swietosci od odoru szamba. Niechaj im bedzie. Oni tez kiedys stana wobec Wiecznosci.
Cieszy mnie, ze odprowadzali Go w ostatnia droge i ks. Boniecki i ks. Lemanski. Ten ostatni zwlaszcza, Byc moze sam General ich o to poprosil, byc moze uczynila to rodzina. Ale ci dwa kaplani wlasnie sa dzis symbolem tego co w Kosciele katolickim jest najlepsze i co zdarza sie juz tak rzadko: madrosci, charakteru, sluzby ewangelicznej. Niesubordynowani wobec wladzy naziemnej. Wierni Temu, Ktoremu skladali obietnice wiernosci i posluszenstwa.
@Red. Szostkiewicz.
Zgadzam się z pytaniem: „dlaczego Lemański”.
Moje odczucia i przemyślenia są następujące:
1.Pokazał się ów kolejny dramtryczny podział polskiego społeczenstwa. Uwazam, że grupa nienawistników (resentyment do „Żydów”, „Tuska”, „Jaruzelskiego”, „lewactwa”/”komuny”) kryje poważny społeczny problem. Znajdzie on rozwiązanie albo w schizmie (religijnej) albo wprost w rewolcie. Wszyscy ci, którzy wierzą w „sielskie” usposobienie Polaków (u nas to bez krwi itd), być może wkrótce doznają wstrząsu.
2. Pan Wojciech Jaruzelski już poza tym. Mam poczucie, że Historia oceni Generała lepiej, niż się owym nienawistnikom zdaje- tyle, że oni i tak tego nie przyjmą, bo będą żyli w zaklajstrowanej twierdzy. Dobrze, że rodzina sie nie ugięła, i pochowono go z honorami i na Powązkach. Widać, że rodzina już ten problem przerobiła.
Ergo: przed nami poważny problem do rozwiązania: i społeczny i religijny. Tej grupy, która nienawidzi. Na osobną rozmowę-dlaczego tak jest, i co można z tym zrobić.
Pozdrawiam.
Nie jeden gen. Jaruzalski. Moja znajoma – córka znanych dzialaczy socjalistycznych, sama niewierzaca od pieluch i ostra antyklerykałka, umierajac na raka poprosila meza o ksiedza i katolicki pogrzeb:)) Potem na mszy zalobnej nikt z jej znajomych nie wiedział, kiedy wstac, kiedy usiąść i jak nalezy sie zegnać. Że tez ci ludzie nie umieja zachowac godnosci w obliczu smierci, tylko zaczynaja kombinowac jak Pascal…:))
Generał Jaruzelski został ochrzczony po przyjściu na świat. Z pewnością uczestniczył w I komunii oraz prawdopodobnie bierzmowaniu. Uczył się u zakonników. A potem jako premier brał udział w licznych rozmowach na linii państwo-Kk. Do końca żył w Polsce z katolicką większością. Czyż nie zachował się tak jak większość rodzin, które godzą się na udział ich dzieci w lekcjach religii, choć same są areligijne? Z drugiej strony swoim aktem obnażył zachowania wielu tzw. prawdziwych katolików. Tajemnicę przyczyn swej decyzji zabrał do grobu, ukrywając ją jednocześnie za tajemnicą spowiedzi obowiązującą duchownych.
Panie Redaktorze: Milachel Gorbaczow wpisla sie do ksiegi pamiatkowej w Bazylika Grobu Świętego w Jerozolimie slowami: ostatni komunista pierwszemu komuniscie.
Michnik tracac reszte rozsadku rozszalal sie kompletnie na lamach GW na temat Kuklinski/Jaruzelski. To juz drugia michnikowska salwa w ciagu trzech dni – obecny rekord to 52 raz „Kuklinski albo Kuklinskiego” – w kierunku Kuklinskiego konczaca sie kometarzem generala: „Nie chcę, jego świadectwo jest niewiarygodne”, „Żenuje mnie mówienie o Kuklińskim”, „Kukliński był kilka pięter niżej ode mnie” czy „Zresztą mam w dupie charakterystyki moich podwładnych wystawiane przez Kuklińskiego”.
O co idzie Michnikowi ? Ta histeryczna krucjata GW robi wilcza przysluge pamieci o Jaruzelskim.
Trele morele Panie redaktorze. Generał został poddany skutecznej indoktrynacji religijnej jako dziecko, a starość (tu wraca się często w pieluchy) sprzyja bigoterii, więc zrobił, co zrobił i ja się temu nie dziwuję. Z oceną człowieka trzeba poczekać, aż mu świeca zgaśnie (coś tam na ten temat miało do powiedzenia kilku popijających wino nicponi), bo jednym postępkiem można przekreślić dorobek życia. Indoktrynacja nie musi być koniecznie katolicka, nie musi dotyczyć religii, wystarczy wbijać w główkę dziecka dowolną bzdurną ideę i już mamy gotowego zombi. Proszę się przyjrzeć zachowaniom dużej części Rosjan, którzy kłaniają się spiżowym i kamiennym Leninom z równą gorliwością co polscy katolicy obrazowi w Częstochowie. Polski kler doskonale wiedział co robi wpychając się na chama z indoktrynacją religijną do przedszkoli i szkół. Wychowano w ten sposób całe pokolenie młodych ludzi, których kręgosłupy są tak giętkie, że oni nie widzą potrzeby buntu. Pocieszające jest to, że kiedyś się zestarzeją i dostaną to na co sobie w większości zasłużyli. Będzie to książeczka do nabożeństwa i różaniec.
Pozdrawiam
Kalina -10.00
Skąd wiesz jak zachowają się ludzie na twoim pogrzebie.
Może ktoś przyjdzie z wuzuelą i gramofonem ?
Co ? w życzeniu przedśmiertnym dasz zapis kto może cię pożegnać i jak się ma zachowywać.
Więc może żyj ty sobie nadal z tą swoja GODNOŚCIĄ – tak cię pożegnają jak sobie zasłużysz.
Ukłony i marsz z gramofonu
Kalina, człowiek umierający może doznać łaski i zobaczyć coś, czego nie widzi normalnie. To niekoniecznie kombinacje, może to Duch Św. ?
Rozsądny ks. bp Guzdek mógłby przygarnąć może ks. Lemańskiego np. na kapelana do wojska, nie wiem czy takie transfery między biskupami są możliwe.
Adam 2222
1 czerwca o godz. 9:31
i jak zwykle,
polscy patrioci katolicy, wychowani przez Episkopat i media III RP,
popisali się chamstwem i buractwem na pogrzebie gen. Jaruzelskiego.
To chyba następny cud JP II
…”
Po co mieszac w to religie?
Jest mnostwo ludzi, ktorzy zostali pokrzywdzeni przez generala na tyle, ze maja prawo i mnostwo powodow by nie godzic sie z panstwowym hucznym pochowkiem generala.
Czy to byli katolicy czy zydzi, „prawdziwi Polacy” I patrioci (czy NIE) jak z pogarda piszesz nie ma tu nic do rzeczy.
Niedobrze sie robi gdy laicka lewica moralizuje i poucza jak sie powinien zachowywac …katolik.
Czy ja muszę Państwu Szanownemu przypominać polskie porzekadło ludowe – jak trwoga to do Boga?
Być może po prostu zatrwożył się generał. Każdemu może się zdarzyć na koniec życia.
I o czym tu deliberować?
Jest w dużej grupie Polaków, potężna dawka nienawiści ,tak na wszelki wypadek.
Musi być ktoś do boksowania, Żyd, komunista, homoseksualista.
Jaruzelski świetnie się do tego naddawał i komunista i winny stanu wojennego.
Na złość nienawistnikom jeszcze się nawrócił!
Wkurzył ich okropnie samym faktem odejścia, pod czyj dom pójdą teraz 13 grudnia, kłopot.
Niepojęte jest to, że przez pewne kręgi kościelne uważani są ci ludzie za najlepszych synów kościoła. Mnie praktykującemu katolikowi doskwiera to okropnie.
Patrząc na tą tłuszcze, tak łatwo stracić wiarę.
Z drugiej strony w razie choroby nawet papież nawraca się na świecki szpital.
ks. Józef Tischner
Religia jest dla mądrych. A jak ktoś jest głupi i jak chce być głupi, nie powinien do tego używać religii, nie powinien religią swojej głupoty zasłaniać.
Ateizm często pokazuje nam, że wierzymy nie w Boga prawdziwego, a w bożka.
Pobożność jest niezwykle ważna, ale rozumu nie zastąpi.
Mam takie przekonanie, że chrześcijaństwo, Ewangelię mamy nie tyle za sobą, co przed sobą.
Andrzej Falicz, 1 czerwca o godz. 12:40
Niedobrze sie robi gdy katolicy moralizuja i pouczaja jak sie powinien zachowywac ?ateista
Ludzie, kwestia nawrócenia jest tak indywidualna, że popychanie jej w kierunku: trowga to do boga, zakładu Pascala, dwocji czy innych takich wynalazków jest naparwdę nie na miejscu. Nie wiecie, jak było, i pewnie się nie dowiecie, po co więc te dywagacje?
Sama znam przykłady nienawrócenia się” obliczu śmierci”m znam też nawrócenia się – w obie stroiny: na wiare i niewiarę. Grubą sprawą jestnatomiast wpychanie w ludzi w coś, czego nie chcieli, i grzebanie w ich osobistych decyzjach, jak w swoich.
Przepraszam za literówki.
Tak jak red. Passent nie powinien był / a może powinien / popełnic swój felieton, tak jednak red. Szostkiewicz raczej nie powinien.
Teraz pozostało tylko gdybanie a jest to najgorsze co może byc a w szczególności, gdy dotyczy człowieka, który nie żyje.
On już nic nie powie, za to my a owszem.
Pisałam na innym blogu, że sprawa nawrócenia to trudna sprawa.
Moja siostra jak i ojciec nie nawrócili się, zostali nawróceni przez rodzinę, a ja mam do dzisiaj „kaca”, że na to pozwoliłam.
Może rację ma @ śleper, może nie.
Z Generałem Jaruzelskim jest tak wystarczająco dużo innych problemów, że Jego życie duchowe należy zostawic w spokoju.
Przy tym wyszła inna bardzo istotna sprawa : polski katolicyzm; ciemny, głupi, ludowy, zaściankowy, bez żadnej wiedzy, ba nawet znajomości Biblii.
A to był preferowany katolicyzm tzw. wielkich polskich kardynałów, katolicyzm stojący w jaskrawej sprzeczności z wytycznymi II Soboru Watykańskiego,którego tezy praktycznie w polskim kościele nie zostały wcielone do teraz.
I co się okazało po raz kolejny, że ci , którzy mienią katolikami, prawdziwymi Polakami,są zwykłymi pospolitymi chamami,prymitywami, osobami / przepraszam, ale oni nawet nie zasługują na przymiot osoby, że nie wspomnę o zwierzęciu, bo to obraza dla tych ostatnich /.
Ale cóż, jak w kościele tylko się słyszy o polityce, gnoi różne osoby, a nie ma nic o miłosierdziu, wybaczaniu, a tak w ogóle o tym oczym stanowi Biblia, to taki rezultat.
Jest to straszny obraz społeczeństwa jak i kościoła, który we własnym interesie powinien wyciągnąc z tego wnioski.
Tak dla porządku wklejam link do wywiadu z Generałem. To nie jest zaden wywiad o Kuklinskim, ktory jako zrodlo informacji jest przez Generała wspominany raczej niechetnie. I pewnie słusznie. Przypomnijmy sobie jakosc innych zrodel informacji CIA, na przykład w sprawie Iraku. Dlaczego polskie zrodło miałoby byc duzo lepsze? Nie negując ciekawej roli Kuklinskiego, jedną z jego specjalnosci były analizy. Zas analizy są subiektywne. Nie nalezy ich przeceniac, bo analitycy mylą sie dosc nagminnie. Z Kuklinskim było zapewne podobnie.
.
Duzo ciekawsze sa wypowiedzi Generała o grze z Rosjanami i o jego swiadomosci, ze interwencja ciągle wisiała nad krajem. Wypowiedzi o roli agentury Rosjan w Polsce. To są te naprawde wazne fragmenty. One pokazują, o co toczyła sie gra, i jak niewiele brakowało, zeby gra skonczyła sie katastrofą. Te fragmenty pokazują format Jaruzelskiego jako meza stanu. Jest zupełnie oczywiste, ze kato-prawica narodowa ignoruje i bedzie ignorowac zarowno te wypowiedz, jak tez wiele innych swiadectw Generała. Te swiadectwa pokazuja, kto tak naprawde uratował Polske przed katastrofą. (Dziecinnie proste: ten, kto był u steru, a nie ci, ktorzy buczeli na ulicach.) Prawica nie moze tego uznac, bo prawica gra o swoje apanaze. On grał o Polske, zas jego wrogowie teraz grają o swoje przywileje.
http://wyborcza.pl/magazyn/1,137948,16063372,Jaruzelski__Niech_mowia_o_mnie_sukinsyn__Ale_tchorzem.html
Po co te dywagacje jak pisanie palcem na wodzie.
Kilka miesięcy przed śmiercią generała media obiegła wieść i wypowiedzi pań Jaruzelskich ,że generał zdradził żonę z opiekunką i żona żąda rozwodu.
Na pogrzebie matka z córką nawet na siebie nie spojrzały, nie wymienily słowa,nie zbliżyły sie do siebie na wyciągnięcie ręki.
Ksiądz Lemański sprzedający opłatki przez zakład fryzjerski pasuje do tego jak ulał.
Niech Pan nie bduje sztucznych mitów !!!!
przed śmiercią wojciech ostał się wojtusiem, przestraszonym zerem.
tao szatanski
Mitów?nie spojrzały?zdradził? Zakład fryzjerski? Pani potrafi jak w brukowcu, gratuluję.
„Katolicka tajemnica gen. Jaruzelskiego.”
Właśnie. Tajemnica.
Nigdzie nie mogę dotrzeć do miarodajnych i wiarygodnych informacji w jakich okolicznościach doszło do „pojednania Generała z Bogiem” przez przyjęcie sakramentu ostatniego namaszczenia. Zwłaszcza mam na myśli stan psychofizyczny Generała, jego przytomność, świadomość itp.
Sam fakt pojednania „obracany” jest i komentowany na wszelkie możliwe sposoby; o okolicznościach w jakich zaistniał – cisza….
W tym kontekście „snuje” się po mojej pamięci, też szeroko nie tak dawno temu komentowany z różnych zresztą pozycji, fakt udzielenia ostatniego namaszczenia umierającemu, pozbawionemu świadomosci i nieprzytomnemu człowiekowi; – w dodatku bez wiedzy i zgody rodziny, na „wezwanie” nadgorliwej pielęgniarki.
Sądzę, że bez tej wiedzy wszelkie dociekania, opinie i oceny są z lekka
nieuprawnione.
Jak było w przypadku Generała ?
Kodeks Kanoniczny- jesli nie popełniam błędu – dopuszcza udzielenie sakramentu człowiekowi pozbawionemu świadomości w sytuacji – gdy na podstawie jego zachowania – znanego otwartego i publicznego wyznawania i praktykowania wiary – można wnosić, że życzyłby sobie tego oraz w sytuacjach, gdy przed utratą świadomości takie żądanie sformułował.
Powtórzę: jak to było w przypadku Generała ?
@ narciarz2: zobacz wpis
Dante Wihajster
1 czerwca o godz. 11:56
… O co idzie Michnikowi w tej histeryczna krucjatcie ? … co to ma wspolnego z wiarygodnoscia informacji Kuklinskiego, ktore i tak wylacznie uzyskujemy z drugiej, trzeciej reki – via media(podobnie bylo z Irakiem czy Afganistanem)? … i co to ma spolnego z pogrzeben generala ? Michnik juz kompletnie zwariowal na punkcie Kuklinskiego.
Andrzej Falicz
1 czerwca o godz. 12:40
Ile TYSIĘCY cierpiało przez Komunę?
A ile milionów wyszło z gnoju dzięki niej?
Nierozstrzygnięte pytanie…….
Sądząc po tysiącach ustawiających się po emerytury za walkę z komuną, opozycjonistów było sporo.
Prawie jak w III Brygadzie……
Pojęcia pomagają mądrzeć. Właściwie tylko dzięki nim jest mądrość, ale taka ich natura, że błyskawicznie kamienieją we łbie, układają się jak klocki Lego i odzwierciedlają życie akurat jak te klocki – czyli jeszcze szybciej pomagają głupieć. Najpogodniejszy w świecie nieboszczyk de Mello powiada: ?Za każdym razem, gdy zobaczę osobę narodowości amerykańskiej, powiem: ?Amerykanin?. W ten sposób zatracam niepowtarzalność, unikalność, którą posiada każdy człowiek?.
Kiedy więc patriota powiada: „zdrajca”, „sprzedawczyk”, „sługus”, „zbrodniarz”, cóż wie o stawaniu się człowiekiem? Cóż wie o jego losie, wrażliwości, uwarunkowaniach, motywacjach? Na żywego człowieka nakleja etykietkę. Ja, mówiąc na takiego patriotę: „zatrzymany w rozwoju”, też naklejam, też nic o nim nie wiem, tak samo używam skamieniałych pojęć. Skamieniałościami definiuję żywego człowieka! A przecież pojęcia nie są życiem ? są tylko konwencją. Pojęcie „stół” nie jest stołem, „Jaruzelski” jako pojęcie nie jest żywym człowiekiem ani nawet byłym człowiekiem ? jest tworem złożonym z etykietek. Podobnie jak każdy z nas. Tak sobie żyjemy obok siebie, mówimy, nie słuchamy, nalepki nalepiamy, klocki układamy…
znafca
1 czerwca o godz. 14:09
Andrzej Falicz, 1 czerwca o godz. 12:40
Niedobrze sie robi gdy katolicy moralizuja i pouczaja jak sie powinien zachowywac ?ateista
…”
Oczywiscie nie zrozumiales.
Chodzi mi oto, ze nie wierzaca lewica domaga sie postepowania zgodnie z zasadami katolicyzmu (tak jak ona to pojmuje) etykietkujac ludzi jako katoli sprowadza dyskurs o odpowiedzialnosci, winie I SPRAWIEDLIWOSCI do katolickiego (!?) obowiazku ciszy wobec panstwowego pochowku generala.
Obiektywnie zabraklo woli by generala osadzic.
Tu jest zasadnicza przyczyna gniewu – w pelni uzasadniona.
Tak jak udalo sie lewicy … nie dopuscic do wyroku tak teraz przy pomocy katolickiego bicza probuje sie ludzi uciszyc.
Niech lepiej lewica pozostanie wierna swoim zasada oceny innych.
A ludzie gwizdali nie po katolicku ale z slusznego gniewu.
radziłbym przez kolejne 3 dni chlać do oporu wódkę.
rosjanie tak robią i po trzech dniach już na ten temat wiecej nie gadają.
______________
był, już go nie ma, już nic paplanie nie zmienia
: evil:
@ Andrzej Falicz
oczywiscie ze zrozumialem, przeciez tutaj jedynie chodzi o chrzescijanskie podejscie do blizniego. Przeciez KAZDY ma prawo do pochowku, tym bardziej ze generalowi nie ODEBRANO jego praw jakie „nabyl” bedac ochrzczony w wiarze katolickiej. Dodatkowo panstwowy pochowek nalezal mu sie jak sie to mowi „jak chlopu ziemia” i to jest bez znaczenia czy to sie panu Faliczowi et consortes podoba czy nie.
Osadzanie generala nie lezy w gestii motlochu, ktory przyszedl nie proszony na pogrzeb.
Polecam zastanowic sie nad tym co mowil ks.Tischner./ znafca
1 czerwca o godz. 14:06/.
@AF: Obiektywnie zabraklo woli by generala osadzic.
.
Nieprawda. Woli bylo az za duzo. Zabraklo dowodow.
Szanowny Panie Redaktorze..
Przypomne tylko ze cudownie nawrocila sie rowniez
Julia Brystiger z domu Prajs, znana także jako Brystygier, Brystyger, Bristiger(owa), Brüstiger, Briestiger, ps. Luna, Krwawa Luna, Daria, Ksenia, Maria..
Nawrocilo sie tez za piec dwunasta paru innych – ekspertow od wyrywaniu paznokci, oddonosicielstwie, od mordowaniu od szantazu ..
Mozemy tylko miec nadzieje ze owe cudowne nawrocenia zwroca uwage paru skrzydlatych inspektorow Niebianskiego Urzedu Bezpieczenstwa..
Jaruzelski byl Katolikiem na poczatku swej drogi, i na jej koncu. Bolszewicki ateizm zarezerwowany zostal na srodek zycia. Strach przed odejsciem na ZAWSZE byl wiekszy niz tomy marksistowsko/engelowsko/leninowskich tez i teori. Co ciekawe, ten KGB-owski agent Putin rowniez stal sie religijny. I to nie na trzy lata przed smiercia. Nie zrozumiane sa losy komunistow…
Do Dantego Wihajstera..
Coz … gdyby Michnik siedzial w ghecie,
za zdrajce uznawalby moze kazdego zydowskiego policjanta ktory za plecami Niemcow wspolpracowalby z Zegota..
A gdyby, dodajmy, wojna zakonczyla sie o kilka lat wczesniej i czesc mieszkancow Ghetta uniknelaby cudem zaglady, uznalby byc moze za bohaterow Rumkowskiego i paru innych dzialaczy Judenratu ..
Kuklinski Rumkowskiego nasladowac nie chcial ..
Ze wzruszeniem ramion przeczytalem, ostatnio wiadomosc ze general Jaruzelski myslal o popelnieniu samobojstwa..
Nie mialem nigdy watpliwosci ze podobne mysli przychodzily mu do glowu niejednokrotnie .. Kiedy umarl tow. Stalin …. Kiedy tow. Chruszczow wyglosil swoj referat o zbrodniach Stalinizmu…. Kiedy runal mur berlinski… Kiedy towarzysze radzieccy zrozumieli ze bardziej sie oplaca byc wlascicielem firmy anizeli jej prezesem ..
Bo tow. Wojciech byl chyba jedynym przedstawicielem Polski Ludowej ktory cieszyl sie w Moskwie CALKOWITYM zaufaniem .. Wiekszym z pewnoscia anizeli Zymierski, Gomulka, Gierek, Kania … a moze i sam Wielki Ksiaze Konstanty ktoremu brat dowierzal – ale nie zawsze i nie calkiem ..
Andrzej Falicz
1 czerwca o godz. 22:56
„Obiektywnie zabraklo woli by generala osadzic”.
Jakże prawdziwe zdanie o jednej stronie polsko-polskich, rozliczeń, które będą trwać do końca świata, a nawet dłużej: przystępujemy do sądzenia z wolą osadzenia. Dla niepoznaki dodajemy ozdóbkę „obiektywnie”.
Ile TYSIĘCY cierpiało przez Komunę?
A ile milionów wyszło z gnoju dzięki niej?
Nierozstrzygnięte pytanie??.
PYTA SIE PAN WIESIEK …
Coz Panie Wiesku – jedno pytanie zostalo rozstrzygniete ..
Faszysci maja na sumieniu okolo dwudziestu milionow,
komunisci okolo trzydziestu ..
I o ile nie zaczniemy bawic sie liczbami, twierdzac dla przykladu ze jeden zabity przez Hitlera Amerykanin wart jest tyle samo co pieciu zabitych przez Stalina kulakow czy dziesieciu zabitych przez Pol Pota osobnikow w okularach, rachunek jest prosty ..
Komuna ma na sumieniu wiecej ofiar anizeli faszyzm ..
Tyle ze nie miala swojego finalu w postaci procesow w Norymberdze czy w Tokio ..
A towarzysz Chruszczow ktory doniosl swiatu o zbrodniach stalinizmu,
wkrotce dodal do nich swoje wlasne ..
Stad i dzisiejsze poplatanie z pomieszaniem ..
Stan wojenny nie była niczyja osobista wina. To byl wynik eskalacji roszczen i radykalizacji Solidarnosci, ktore były skutkiem gry interesow, pojawienia sie dodatniego sprzeżenia zwrotnego, oraz braku naturalnego hamulca, ktory mogłby zahamowac eskalacje. Po stronie „S” były grupy interesow: grupy zawodowe (stoczniowcy, hutnicy, itp.) ktore chciały podwyżek płac. Podwyżki dla jednej grupy powodowały żądanie analogicznych podwyżek dla innych grup. To prowadziło do inflacji i spadku płac realnych, wiec po jakims czasie żądania pojawiały sie na nowo i cykl sie powtarzał. Osobna grupa interesu, ktora wtedy własnie powstała, to byli działacze związkowi. Oni z kolei konkurowali miedzy sobą, kto bedzie skuteczniej wymuszał ustepstwa na władzy. Konkurencja miedzy działaczami tez prowadziła do eskalacji żądan, bo działacze chcieli sie wykazac skutecznoscią, zeby moc awansowac w hierarchii zwiazku. Oba te zjawiska (konkurencja grup zawodowych i konkurencja działaczy) spowodowały powstanie dodatniego sprzeżenia: im wiecej żądan zwiazkowych, oraz im wiecej ustepstw władzy, tym wiecej potrzeba było nowych żądan i nowych ustepstw. W tym mechanizmie nie było zadnego naturalnego hamulca, ktory istnieje w analogicznej sytuacji w gospodarce rynkowej. (Tym hamulcem jest unikanie przez związki doprowadzenia do bankructwa pracodawcy, jesli takowy pojdzie na zbyt duze ustepstwa.)
.
Wazne w tej analizie jest zwrocenie uwagi, ze winien byl mechanizm, a nie poszczegolni ludzie. To nieprawda, ze Solidarnosc składała sie z patologicznych warchołow. Przynajmniej początkowo to byli zupelnie zwyczajni ludzie. Jednak działali coraz bardziej radykalnie, bo taki był mechanizm nakreslony powyzej. Pozniej pojawiły sie nastroje wrogie władzy, ktorych przyczyną byl brak poprawy sytuacji ekonomicznej, a nawet jej pogorszenie. W takiej sytuacji naturalne jest obwinianie przeciwnika, a nie samego siebie. („Na pewno trzymają w magazynach i tylko nie chca ich otworzyc.”)
.
Z kolei po stronie władzy byla nieprzekraczalna linia, a byli nią Rosjanie. Mowił o tym Jaruzelski w wywiadzie linkowanym powyzej. Dla nikogo, kto pamieta tamte czasy, nie jest to zaskoczeniem. (A kto jest za młody i nie pamieta, ten nie jest w stanie nic zrozumiec, bo owczesna logika nie miesci sie w dzisiejszej głowie.) Gdyby nie Rosjanie, to w takiej sytuacji w demokratycznym kraju rozwiazano by parlament i byłyby wybory. Ale w tamtych czasach nie było to mozliwe. Władza nie mogla zrezygnowac z wladzy. Mogla jedynie ustepowac, ale tylko do momentu, gdy ryzyko interwencji Rosjan nie stało sie zbyt duze. A kiedy to sie stało, to władza ogłosiła stan wyjątkowy (z powodow konstytucyjnych nazwany stanem wojennym), co kazda władza zrobiłaby w takiej sytuacji. W koncu przeciez stan wyjatkowy nalezy do repertuaru władzy na całym swiecie, nie wyłączajac obecnej Polski. Prosze sobie sprawdzic w obecnej Konstytucji, jesli kogos to zaskakuje.
.
Konkluzja jest taka, ze mechanizm doprowadził do nieuniknionych nastepstw. To nieprawda, ze w Solidarnosci byly same warchoły, a we władzach sami zdrajcy. I tu, i tam w wiekszosci byli normalni, racjonalnie działający ludzie. Takze General był racjonalny. Mogł złozyc dymisje, mogł popełnic samobojstwo, ale nie mogł zakonczyc eskalacji inaczej, niz poprzez stan wyjątkowy. Jego nastepca zrobiłby to samo. A jesli nie on, to Rosjanie, tylko o wiele bardziej krwawo.
.
Ludzie, ktorzy dzis upatruja przyczyn w złosliwosci albo w złym charakterze jednej czy drugiej strony, urągają rozumowi. To nie emocje zadecydowaly po stronie Solidarnosci albo władzy. Zadecydowal mechanizm nakreslony powyzej. Ci z nas, ktorzy zyli wtedy w Polsce, pamietaja owczesną spirale. A ci, ktorzy byli poza granicami albo są zbyt młodzi, powinni troche poczytac, po czym wysilic wyobraznie, zeby postarac sie zrozumiec owczesna logike wydarzen.
Polecam film ?Znieslawienie?:
http://www.youtube.com/watch?v=4NkjI8k9-6E
Film zrobiony jest przez Izraleczyka Yoava Shamira.
Pokazuje on kontekst w jakim powstaja akcje, ktora zajal sie miedzy innymi nasz Gospodarz wraz z Jędrzejem Winieckim
Jednym z glownych bohaterow jest Abraham Foxman, szefa amerykanskiej Anti-Defamation League gdzie powstal zdobiacy okladke ostatniej POLITYKI temat swiatowego antysemityzmu: ?Sprawdź, czy jesteś antysemitą?
Film jest chwilami bardzo zabawny i znajduja sie w nim spore fragment o Polsce.
W wywiadzie z Generałem znalazlem odnosnik do recenzji Dziennikow Rakowskiego (autor Henryk Dasko), a w nim nastepujace zdania.
.
„Marzec był splotem wielorakich czynników, … kanalizacją ogólnej frustracji społecznej i skierowaniem rodzącej się z niej agresji przeciw wskazanym wrogom. Marzec był w swoim masowym wymiarze dziełem motłochu. …główne role odgrywały wówczas nie autorytety, ale anonimowe dotąd, trzeciorzędne postacie, dla których inspiracją i przyzwoleniem na prywatną dintojrę i publiczne ujawnienie własnych resentymentów stały się słowa faktycznego przywódcy państwa.”
.
Czy nam to czegos nie przypomina? Generał Jaruzelski, przerobiony na dyzurnego smoka wawelskiego pokonanego przez bohaterskich patriotow, przez 25 lat pełnił role wskazanego wroga. A co powiedziec o najnowszym wrogu o imieniu „gender”? Tym razem to wymysł Koscioła, i tez bardzo uzyteczny. A motłoch, czy przypadkiem nie bywa czestym gosciem na rozmaitych miesiecznicach, a od niedawna takze na cmentarzach? A co powiedziec o trzeciorzędnych postaciach, ktorymi od lat otacza sie wiadomy prezes? Odchodza w niebyt po wykonaniu brudnej roboty, a na ich miejsce przychodzi kolejny trzeciorzedny garnitur. Prywatna dintojra oraz ujawnienie własnych resentymentów, czy to nie jest najlepsze okreslenie niemałej czesci polskiego zycia politycznego, zwlaszcza po jego pisowskiej stronie?
.
W artykule napino, ze Leszek Kołakowski ukuł szczególnie trafne określenie „inwazji pluskiew – masowej promocji nieuków, donosicieli lub zgoła opryszków”. Czy te słowa nie pasuja do niepokornych dziennikarzy z okolic Gazety Polskiej?
.
Byc moze klucz do zrozumienia jakosci polskiej polityki mozna znalezc analizujac produkcje umysłowa Marca ’68. Ja tych czasow na szczescie nie pamietam, ale przytoczone okreslenia jakos dziwnie mi pasuja do czesci obecnych dziennikarzy i politykow.
.
http://wyborcza.pl/1,75517,108242.html
@ Minnesota Nice
a ile na sumieniu maja chrzescijanie, szczególnie katolicy?
Szanowni blogowicze, skończcie strzępić klawiatury nad życiorysem generała. Ci których to interesowało wiedzą co robił i każdy mógł się już setki razy wypowiedzieć. Teraz zaś chodzi o katolicką hołotę, której słowa bóg, honor i ojczyzna nie schodzą z ust, a która nie wie jak powinna się zachować na cmentarzu. Nie wie, bo skąd ma wiedzieć, skoro wyniosła taką kindersztubę z „inteligenckich” domów, a szkoła (tutaj mam na myśli młode pokolenie) wykształciła legiony nowych stachanowców patriotyzmu dla których np. Tusk jest zdrajcą. Tysiące lekarzy (ludzi jak najbardziej wykształconych) zbiera się pod świętym dla nich obrazem w Częstochowie i ślubuje, że nie będą przestrzegać prawa „tej ziemi”. Nogami przebierają jeszcze liczniejsze zastępy nauczycielu, którzy tym razem na srebrnej tablicy (muszą koniecznie przebić lekarzy) każą wygrawerować, że oni będą uczyli praw przyrody tylko zgodnie z treścią biblii. Żołnierze zaś będą składać śluby……..
Pozdrawiam i zdrowia życzę.
narciarz2
2 czerwca o godz. 5:56
Dziękuję Ci za tę mądrą analizę i gratuluję. Tamten czas był czasem wolnościowego zrywu, chwytania świeżego powietrza, ale i czasem rozbuchanych emocji. Małżeństwo nie jest monolitem, cóż dopiero wielomilionowy naród. Szybko się rozmnożyła znacząca grupa interesów – działacze „Solidarności”. Sytuacja gospodarcza i polityczna była taka, że największy posłuch mieli nie myślący, lecz krzyczący, żądający, grożący – radykałowie których pensje, nawiasem mówiąc, po zarejestrowaniu „Solidarności” w kilkunastu znanych mi przypadkach zawodowych działaczy się podwoiły). Ktoś to musiał przerwać. A ja w ostatnich dniach z powodu generała Jaruzelskiego – może ostatniego męża stanu tak wielkiego kalibru – straciłem bez żalu kilku nieuleczalnie odwetowych znajomych. Rzecz jasna, katolików, którym ich Nauczyciel nakazywał przebaczać nie siedem, ale siedemdziesiąt siedem razy.
@narciarz2.
Rozsądnie piszesz. Niestety chyba jesteś w mniejszości. Wczoraj przez wiele miast przeszły marsze „w obronie życia i rodziny”. Usłyszeć było można głosy przeciw temu, aby szkoły zgłaszały stosownym władzom zdarzenia, w których rodzice stosują przemoc wobec swoich dzieci. Wspaniale to współgra z tym, co głosi Korwin Mikke i jego ferajna. Wczoraj także w kościołach zbierano podpisy pod apelem do Sejmu, aby uchwalił ustawę zakazującą wychowania seksualnego w szkołach. Dla kamuflażu w tytule apelu jest mowa o przeciwdziałaniu pedofilii. I to jest apel ludzi KK, którzy akurat w sprawie pedofilii mają wiele za uszami. Jeśli to połączyć z ostatnią akcją składania przez medyków strzelistych aktów wiary, to widzimy, że ciemnota i obskurantyzm są w natarciu. Czarno widzę obyczaje w Polsce. Pękają wszelkie bariery. Można robić i mówić wszystko, byle pognębić przeciwnika. A wszystko to pod hasłami walki z komunizmem (gdzie on jeszcze w Polsce jest?) i „ideologią gender”, która jest uznawana za substytut tegoż komunizmu. Niestety większość kleru jawnie lub po cichu temu patronuje.
Lex
1 czerwca o godz. 19:31
mam nadzieje, ze nie umarl on tak jak moja niezbyt majetna, ale jednak, znajoma w w-wie; pol wieku mialem z nia kontakt i wiedzialem, ze endecji nie znosila; rozmawialemm z nia na tydzien, telefonicznie(bylem wtedy w pernambuko, czy ciechocinku) przed smiercia(wiedziala juz ze umrze) i wspominala o testamencie, w ktorym jej braciszek, taki neofita legumina, nie figurowal; niedlugo potem dochodzi do mnie wiadomosc nie tylko o jej zgonie, ale i cudownym powrocie na lono kosciola, tudziez testamencie na rzecz brata…
ostatnie cwiercwiecze mozna zamknac w jednym zdaniu,
bałkanizacja umysłu: nuworysze i neofici u władzy.
Minnesota Nice
2 czerwca o godz. 5:41
Dorzuć do rachunków utrwalanie kapitalizmu, czy kolonializmu, a wyjdą znacznie większe liczby….
Wyżynanie domniemanych kułaków i komunistów w różnych krajach świata, to dwie strony tego samego procesu- zdobywania WŁADZY.
Romero i setek innych księży nie zabijali komuniści, tylko szwadrony śmierci- jak najbardziej prawicowe.
A obalanie lewicujących rządów przez sponsorowanie prawicowych generałów, to raczej norma.
@ narciarz2
Pojęcie i zrozumienie, albo chociaż częściowe zrozumienie, jego przeczucie, co i dlaczego działo się w czasie Solidarności i jaką rolę mógł, a jakiej nie mógł pełnić Generał jest możliwe (generalnie) na 2 sposoby:
1. Znajomość problematyki złożonych przedsięwzięć, w dowolnej dziedzinie. Może to być dziedzina gospodarcza. Każdy (dobry) inżynier, menedżer kierujący trudną inwestycją wie, jak wiele jest różnorodnych czynników oddziałujących na przedsięwzięcie, jak trudno jest często je precyzyjnie kontrolować i jak wiele zagrożeń co do terminu, jakości, wypadków, koniecznych przeróbek, albo nawet zaczynania co najmniej części przedsięwzięcia od zera się za tym kryje.
Taki inżynier, taki menedżer nigdy nie jest bufonem, wie jak trudno osiągnąć zakładany cel, zna gorycz niejednej porażki.
2. Wysłuchanie Generała, czytanie wywiadów z nim, jego książek, zastanawianie się co on mówi, co znaczą fakty i zjawiska na które się powołuje: czy fakty mogły nie zajść, zjawiska nie mieć miejsca, co miałoby faktom zapobiec, kto miał taką moc. Można to porównać z własnym doświadczeniem życiowym, choćby związanym z kształtowaniem się życia wspólnego dwojga ludzi, czy wychowania dzieci. Jest tu ogromne pole do myślenia.
Oba te sposoby mają wadę: obejmują niektórych – bo specjalistów (1), lub nie wszystkich (2) – bo wymagają zaangażowania, woli zrozumienia, a w tym umiejętności czytania i słuchania ze zrozumieniem.
Sposoby te nie dotyczą ludzi złej woli (nie chcą nic pojąć, mają interes w nienawiści); ludzi prostackich, półgłówków, idiotów; oraz osób kompletnie obojętnych.
Cała rzecz, nie tylko z Generałem i Solidarnością, ale i w ogóle – z PRL-em, oraz Polską dziś, czy Polską sprzed 200 lat, czy dowolnym porównywalnym zjawiskiem jest zasadniczo ważna, bo złe o rzeczy pojęcie daje złe skutki. Polacy – co pokazuje historia – wybitnie źle i nietrafnie sami siebie pojmują, przez co narobili mnóstwo fatalnych, koszmarnych rzeczy. Kiedy je narobili, strasznie następnie jęczeli i biadolili. Ale, że sami są temu winni, nigdy by nie przyznali; do dziś nie chcą.
Jeśli ktoś nie umie, lub nie chce sam pojąć faktów i zjawisk, pojmą je inni. I zgodnie z własnymi pojęciami oraz interesami urządzali i urządzą Polakom życie.
6 grzechów przeciwko Duchowi Świętemu. Wedle tradycji, odwołującej się do słów Jezusa, nie mogą one zostać wybaczone:
Grzeszyć licząc zuchwale na miłosierdzie Boże,
Rozpaczać albo wątpić w miłosierdzie Boże,
Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej,
Zazdrościć bliźniemu łaski Bożej,
Mieć zatwardziałe serce wobec zbawiennych napomnień,
Aż do śmierci odkładać pokutę i nawrócenie.
Większość forumowiczów:
Nic nowego – zawsze mieliście wobec nich te same określenia: bandyci, kułacy, warchoły, swołocz, zaplute karły reakcji…
Ale żeby tylko słowna nienawiść i agresja, groźby odrąbywania rąk. Gdzież tam – zomowskie pały, gaz, ścieżki zdrowia, czołgi, strzelanie z helikopterów, zabijanie niewinnych, bezimienne mogiły…
I teraz też, to samo, te same znane wyzwiska. I dlaczego? Że zaprotestowali przeciwko honorowaniu przez Polskę dyktatora, za którego rządów tylu niewinnych ludzi bezlitośnie było traktowanych, bez miłosierdzia, bez przebaczenia, zawsze pała, gaz albo kula…
Żądają miłosierdzia od ofiar. Ci, którzy nigdy nikomu niczego nie wybaczyli i teraz też najgorsze wyzwiska, żądają litości dla bezlitosnych czynów tyrana… Ot!
Może by tak kogoś wysłać w zaświaty.
Najlepiej z prawicy – relacja byłaby z pierwszej reki
Niechby pod drzwiami do niebios podsłuchał jak
to z tym Jaruzelem postanowiono na sądzie ostatecznym.
Komuch czy nawrócony /odwrócony ?
Bo wiecie tu na ziemskim padole to tylko słyszymy
Prawica nie gwizdała na cmentarzu ale nie potępia gwiżdzących .
Ci co gwizdali robili to nie po katolicku //Falicz //
ale z gniewem słusznym .
Takiemu Gizyńskiemu – Generał zabrał mu cały teleranek .
Więc on nie gwiżdze po katolicku ale gniew swój nosi w piersi wezbranej przez lat 30.
Słusznie , swego trzeba dochodzić, ma ktoś może ten kawałek teleranka , może by mu zwrócić- po co ma nosić tą pasję do póżnej starości.
A pod te drzwi do niebios kogoś bym jednak wysłał , niech posłucha.
ukłony
„To przecież Okrągły Stół spowodował, że od 20 lat żyjemy w wolnym kraju. To jest zasługa Jaruzelskiego i Kiszczaka. Ich determinacji. A w nich nie było żadnego komunizmu, tylko absolutnie czysty pragmatyzm.”
Władysław Frasyniuk w rozmowie z Teresą Toranską
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127291,6682231,Frasyniuk__nie_badz_taki_kozak.html?as=5
Proszę państwa, nie ma o co strzępić klawiatury. Całe to nawrócenie i „pogodzenie z bogiem” to z pewnością fałszywka, kłamstwo, jakich nasz Powszechny Kościół ma na sumieniu wiele. Przecież znacie wszyscy żenujący zestaw kłamstw, jakim katolicy opletli „nawrócenie” się Leszka Kołakowskiego, prawda? Najbardziej nakłamał się „ojciec” Zięba, wywracając uczciwość intelektualną na nice, wiedząc doskonale, że niski poziom intelektualny rodaków i służalczość wobec kościoła i duchowieństwa czynią go bezpiecznym i nikt mu kłamstwa nie zarzuci. Tak więc dajcie na luz. Nie ma o czym dywagować!
„Właściwie rozumiana wiara religijna jest rzeczą intymną, nie na pokaz.” Oczywiście tak, a dodam, że drwiny z przemian duchowych człowieka czy to poszukującego, czy choćby nagle przestraszonego zbliżającą się śmiercią, są oznaką prostactwa i podłości. Akcent religijny w ceremonii pogrzebowej ateisty nie powinien dziwić, nawet jeśli byłyby to różne religie jednocześnie. Dyskusja nt. pogrzebu generała WJ jest w sumie pożałowania godna. Pamiętam pogrzeb swojego ojca w latach komunistycznych – był niepraktykującym katolikiem, znanym w mieście bezpartyjnym dyrektorem; pogrzeb państwowy; w kondukcie orszak księży z inicjatywy kurii; w kamiennym nagrobku umocowano krzyż, który wkrótce po pogrzebie został wyrwany przez jakiegoś oburzonego kołtuna („katolika” lub „ateistę”). Mocując własnoręcznie nowy krzyż modliłem się w myślach o rozum dla owego kołtuna.
LECH WALESA – Czlowiek 25 lecia „Gazety Wyborczej”
Wybor doskonaly.Gratulacje!
zezowaty
2 czerwca o godz. 16:58
Ależ to wiadomo: odnaleziona owieczka więcej warta niż całe stado i syn marnotrawny ma ucztę, podczas gdy niemarnotrawny jak pastuch.
I dlaczego z prawicy mieliby informować: ateista katolik Jaruzelski ma wiadomości aktualne, z pierwszej ręki, może sam powiedzieć, na co więc chłopcy na posyłki.
Ja przypuszczam: tłum archaniołów zaniósł zagubioną owcę Jaruzelskiego wprost na rajskie wrzosowiska, gdzie się teraz grzeje i racja: a ofiary jego bezlitosnych rządów w piekle. Tak ma być.
Jeszcze jeden przyklad na chamstwo, kiedy Adama Michnika pytano o jego brata
___________
nie ma innej odpowiedzi jak ta, red nacz GW.
https://www.youtube.com/watch?v=h6GYot5VmPg
@atalia „strzelanie z helikopterów”.
.
To byla piosenka Kaczmarskiego o wilkach, skadinad bardzo wzruszajaca. Ale zeby zaraz to przenosic do rzeczywistosci. Pomylilo sie w chorym rozumie.
Istnieje Polska Szczująca. Sklada sie z dzieci, ktorym General zabral teleranek, z Kaczynskiego i Macierewicza, ktorym brzydki Tusk znow zabral wybory, z Ziobry i Kurskiego, ktorym Korwin-Mikke zabral apanaze w europarlamencie, z Gazety Polskiej, ktorej Michnik zabral dochody, z Instytutu Pamieci Narodowej, ktoremu nie pozwolono po raz kolejny wykopac wszystkich pasazerow, z arcybiskupa Michalika, ktoremu feministki wciskaja gender pod sutanne, z Ojca Dyrektora, ktoremu zabrano telefony komorkowe, oraz z blogowiczow, ktorym dobry Bog odebral zdolnosc myslenia. Ta lista jest o wiele dluzsza, ale na poczatek wystarczy.
.
Polska Szczująca kiedys sie skupiala wokol Moczara, a teraz sie skupia wokow ojdyra, Kaczynskiego, Macierewicza, Michalika, i innych rownie ciekawych osobistosci.
Zawsze tego chudzine lubilem i zgadzam sie z Urbanem, ze byl to chyba najwiekszy Polak ostatnich dwustu lat.
Ale z tym powrotem „na lono” kultu Zydowki z bekartem to mocno przesadzil. Rozumiem to jako odpowiedz starej i skolatanej glowy na presje czarnego czarownika ktory stal nad nim gdy Jaruzel dogorywal.
A nie mogl chocby wrocic na lono Swiatowita zamiast tego wrednego Jehowy?
Myli się Pan głęboko. Miałem okazję rozmawiać o chrześcijaństwie osobiście i prywatnie z prof. Kołakowskim. Traktował temat bardzo poważnie, choć nie w sensie wąsko konfesyjnym. Mówi o tym publicznie choćby w rozmowach ze Zbigniewem Mentzlem.
narciarz2
1 czerwca o godz. 17:45
……………………………………….
Ciekawy wywiad ( z przytoczonego linku). M.in i to:
„Zastanówcie się: następuje cud i w 1945 r. Polska staje się państwem w pełni niezależnym i demokratycznym. I co z tego? Czy Stalin ma nagle wycofać się z Wilna i ze Lwowa? Nie ma takiej możliwości. A Amerykanie i Anglicy oddają Polsce Wrocław i Szczecin? Nigdy w życiu. W końcu to napisał Miłosz: tylko Stalina stać było na to, by miliony Niemców wysiedlić. Polaków też, inne narody, ale Niemców również.”
Ciekwe, jaką receptę (po 1945r.) miałyby osoby tak chętnie zajmujące się dzisiaj rozważaniami: „można przecież było inaczej”. Pytam, jak?
Gdzie ten ks. Lemański celebrujący Mszę Św. Obejrzałam kilkanaście reportaży i owszem ks. Boniecki jest , ale Lemańskiego nigdzie nie udało mi się wypatrzeć.Jedyne to zdjęcie z podpisem Ks. Lemański zmierzający na Mszę. Czyżby kolejne kłamstwo, aby przypadkiem nie ucichła sprawa Lemańskiego.
Zezowaty – dzisiejszy Super Express rozstrzygnął sprawę: To Wojtyła wpuścił Yaruzela do niebios. Pambuk nie miał nic do gadania, bo to Kremówka teraz rządzi w firmie Heaven Ltd.
A pan z Minnesoty dołączył do długiej listy tu obecnych przykładów „personal polish jokes”.
narciarz2
2 czerwca o godz. 21:09
Mój chory rozum? Cieszę się, że nie był zdrowy, bo inaczej bym strzelał do niewinnych ludzi i byłbyś ze mnie kontent. A czy bym strzelał z helikoptera, czy z czołgu, czy z transportera, jakie to ma znaczenie…
zezem
2 czerwca o godz. 22:43
A może by tak komuniści Stalina wspólnie z nazistami Hitlera nie napadali na Polskę w 1939, no, chyba że sojusz faszyzmu i komunizmu to dobra rzecz, a, to przepraszam.
To prawdziwe wyzwanie dla kosciola katolickiego w Polsce,
nauczyc jadowita i chora z nienawisci ciemnote nieuznajaca nawet 10 przykazan,
podstawowych zasad chrzescijanstwa a przede wszystkim milosci blizniego.
Suma sumarum:
Wojciech Jaruzelski wyspowiadal sie, dostal rozgrzeszenie i pojednal sie z Bogiem.
Posiedzi troche w czysccu i pojdzie do nieba. Tam spotka sie ze wszystkimi katolikami wlacznie z red. Szostkiewiczem i beda sie obejmowac w milosci i unisono spiewac ‚Hossanna in excelsis’. A nie, Redaktorze?
PS. Niech Pan da znac jesli bedzie Pan tam przede mna! Pozdrawiam, JG.
Ozzy
Ciekawe czy Wales przyjdzie po nagrode z siekiera?
A moze w ogole nie przyjdzie tylko go podrzuca motorowka.
Jedno jest pewne – kolegow z pracy Walesa nie zaprosi – obchody swieta „Wolnosc” bedzie ochraniac wzmocniony szpaler policji I tajnych sluzb
atalia 2 czerwca o godz. 23:39
a co bylo w 2 października 1938 roku?
Tak gwoli prawdy to Hitler napadl 1 wrzesnia 1939 roku na Polske, a dopiero 17 wrzesnia przylaczyl sie do tego Stalin.
annaATEISTKA
3 czerwca o godz. 1:14
Kler miał 1000 lat na to, aby nauczyć miłości bliźniego i bez efektu, zgoła przeciwnie. A tymczasem komunie udała się ta sztuka zaledwie w 50 lat…
Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego Jaruzelski wprowadził stan wojenny, ale nie rozumiem dlaczego „się nawrócił”.
Może to jest znak, że zgodził się pójść do piekła. 🙂
Wszyscy, którzy chcieli go wsadzić do pierdla za życia powinni być w takim razie usatysfakcjonowani.
annaATEISTKA
3 czerwca o godz. 1:14
Było to wyzwaniem na polskiej ziemi 1000 lat temu. Kościół zajmuje się tym tysiąc lat, bez skutku wyróżniającego in plus od dowolnego innego narodu świata.
Ponieważ jak kler sam nieustannie mówi „po owocach ich poznacie”, już przestało to być wyzwaniem.
No tak, na łożu śmierci, to nawet najbardziej zatwardziały ateista czy komunista próbuje się kajać i oczyszczać. Na szczęście jestem przekonana o tym, że to tak nie działa. I zostaniemy rozliczeni za całe nasze życie i wszystkie czyny…
Dla Boga nic nie jest niemożliwe. On nawet może zbawic lotra, a milosiedzie Boże nie zna granic
Nawrócenie Jaruzelskiego jest sprawa miedzy nim a Bogiem i w niczym nie zmienia jego politycznej roli i odpowiedzialności.
Ja sie z postacią Generała w życiu dojść natrudzilem, niech sie Pan Bóg teraz z nim dalej meczy.
Kontrowersyjnosc postaci Generała nie wynika jedynie, z rożnej oceny historycznych wydarzeń, ale także z tego w jaki sposób Jaruzelski przyczynił sie , albo i nie, do wyjaśniania tych kontrowersji.
Generał tajemnicą zabrał ze sobą i nie ma co tu brnąć i spekulować. Dziwi mnie kontynuacja legendy ks. Lemańskiego, jak już nawet ktoś z onetu zadał sobie trud i pojechał na wioskę pogadać z ludźmi. Polecam ten reportaż – ks. Lemanski nie jest tym kogo wcześniej wykreowały media. Sprawny manipulator i intrygant. A może dałem się nabrać, bo onet kłamie ?
@A.Falicz, 7:48
w takim stylu nie prowadze rozmow;
Return to sender.
Tak sobie mysle, ze mozna by wprowadzic nowe słowo do słownika: „szczuj”. Oznacza blogowicza, dziennikarza, posła, albo biskupa posługującego sie szczuciem. Typowy blogowy szczuj jaki jest, kazdy widzi powyzej. Ciekawsze sa przykłady publiczne, a juz zwłaszcza polski Koscioł, ktory na szczuciu zbudował potęgę i dostatek. Innymi przykładami sa IPN, partie polityczne, oraz telewizje.
.
Kiedys mi sie wydawało, ze Zołnierz Wolnosci odejdzie wraz z ustrojem. Ale on nie tylko nie odszedł, ale się rozrosł i coraz bardziej rządzi Polską.
1.1) osoba zajmująca się układaniem chartów i ogarów do polowania
(1.2) daw. członek służby łowieckiej
(1.3) daw. opiekun sfory na polowaniu
(1.4) hist. we dworze: osoba opiekująca się ogarami i chartami
SZCZWACZ……..
==========
Jest takie staropolskie słowo oznaczające zawód.
Mamy dwory- polityczne, mamy i współczesnych szczwaczy, zajmujących sie układaniem ogarów dziennikarskich i prokuratorów IPNowskich, oraz różnej maści historyków, do polowania z nagonka na konkretne cele.
Listy proskrypcyjne to stary wynalazek……
Na taką listę trafiły prominentne niegdyś osoby.
PRL miała być czarną dziurą, nędzą ostatnią, synonimem podłości i zakłamania.
I z takiej mizerii nowe elity miały wieszcz lud do kolejnej wersji świetlanej przyszłości.
No i wiodą.
SIEBIE……
Produkując przy okazji hieny cmentarne, padalców politycznych i wazeliniarzy medialnych.
znafca
3 czerwca o godz. 8:28
Posłużyłeś się mocnym argumentem, przekonałeś więc mnie i dlatego ze skruchą przyznaję: zajęcie Zaolzia to wystarczający powód, aby w sojuszu komunizmu z nazizmem Stalin i Hitler wspólnie unicestwili pokracznego bękarta Europy i jednomyślnie wymordowali miliony niewinnych obywateli mojej Ojczyzny.
@wiesiek59
Szczuj to nie zawód, to chora osobowosc. Pełno takich dookoła. Co ciekawe, w miare postepów wolnosci ilosc szczujów nie maleje. Przykłady wypowiedzi szczujów masz nieco powyzej.
.
Patrzac historycznie, niejedna władza posługiwała sie szczuciem. Dobrze znany przykład to III Rzesza. Innym mniej drastycznym, ale za to blizszym przykładem był Marzec ’68. Ale dzisiaj tez sie to zdarza. Zeby daleko nie szukac, to masz PiS i Koscioł. PO jest niby przeciwna PiSowi, ale razem sponsoruja IPN. Nie ma co sie rozpisywac o szmatławosci tej instytucji, ktora działa niszczaco na społeczenstwo obywatelskie. Jesli mam o cos pretensje do PO, to własnie o to. Konformizm wobec Koscioła moge zrozumiec, ale swiadome zastrzykiwanie toksyn do zycia społecznego jest nie do wybaczenia.
Przed chwilą syn z Anglii napisał mi: „Pamiętam, jak 25 lat temu zabraliście mnie syrenką do B. na wybory :)”. Wzruszyłem się…
narciarz2
4 czerwca o godz. 2:16
A ty czarny niewdzięczniku narciarzu2, największy szczuj nienawistnik (czyli Michaś z ZChN-u, PiS-u wielbiciel Pinocheta) jest teraz w PO przyhołubiony przez Tuska i to on pięknie przyczynił się do pokonania Kaczyńskiego.
Kochać mi tu pisowca Michasia, a nie jęczeć.
.
troche inna tajemnica…
z tej innej zielonej wyspy:
w super katolowej irlandii
wlasnie liczba szkieletow
dzieciecych znalezionych
w septic tank (wychodku)
zblizyla sie do 800 (796)
wychodek znajduje se na
terenie bylego domu dla matek
upadlych, prowadzonym od 1925
do 1961 przez Bon Secours
Sisters, katolicki zakon
Mother and Baby home
for ,,fallen women,, in Tuam,
Galway County, right here;
http://www.irishcentral.com/opinion/cahirodoherty/Galway-historian-reveals-truth-behind-800-orphans-in-mass-grave.html
przekopanie wychodkow
w sierocincach prowadzonych
przez kosciol katolicki
w II RP, PRL?u i III RP,
mogby byc ciekawym
projektem wakacyjnym
z cyklu:
,, lato z IPN ? odkop
z nami dzidziusia ,,
.
atalia 3 czerwca o godz. 18:53
jezeli uwaza sie za cos zlego wspolprace Hitlera ze Stalinem, to jak nazwac to samo Polski z Hitlerem rok wczesniej? Stalin zabieral to co uwazal za swoje, podobnie zrobila Polska z Zaolziem. Postaraj sie to zrozumiec, chociaz obawiam sie ze to sie nie uda.
znafca
4 czerwca o godz. 20:06
Także nie mam wątpliwości, że uda ci się zrozumieć, że Polska nie zawarła paktu z Hitlerem i nie zabiła kilku milionów Czechów, podczas gdy Stalin i Hitler podpisali braterski sojusz i wspólnie wybili miliony Polaków. Nie ma szans, abyś to pojął.
atalia 4 czerwca o godz. 22:49
jak widze „atalia” do tej pory nie pojal ze to Hitler wybil te kilka milionow Polakow, a Stalin uratowal reszte przed totalna zaglada.
Obawiam sie ze to przekracza mozliwosci zrozumienia przez „atalie”
Panie redaktorze, usłyszałem dzisiaj Pana wypowiedź w TOK-u o Olbrzymce polskiego sportu i mnie zatkało. Do tej pory uważałem Pan za kogoś przypominającego mi jedną z postaci duetu Starszych Panów, ale zmieniam zdanie i od tej chwili nie ma Pan absolutnie żadnego prawa kogokolwiek pouczać na swoim blogu, że jest chamem, trollem, hejterem itp. Pani (i to Wielka Pani) Justyna Kowalczyk urodziła się kobietą w Polsce i tylko z tego powodu jej osiągnięcia sportowe są pomniejszane dwa razy w stosunku do takich samych w wykonaniu męskim. Marit Bjoergen jest w Norwegi noszona na rękach, jest tam prawdziwą królową i jest prawdą, że zdobyła więcej medali olimpijskich od Justyny, ale warunki jakie obydwie mają do zdobywania tych trofeów są odwrotnie proporcjonalne do ich ilości zdobytych przez nie krążków. Muszę Panu przypomnieć, że żyjemy w XXI wieku i od jakiegoś czasu gimnazjon jest tak samo ważny jak akademia. Pan profesor Wolszczan, jeden z nielicznych polskich naukowców, który może otrzymać Nobla nie jest typem okrąglutkiego naukowca, któremu wysiłek fizyczny kojarzy się z tępotą, zaczyna dzień od porządnego bieganiu. Licznym polskim profesorom, których największym osiągnięciem są coraz bardziej idiotyczne wypowiedzi do mediów, radziłbym codziennie i długotrwałe wietrzenie głowy, co w przyszłości mogłoby się przełożyć dla nich na dokonania naukowe. Założę się o wszystko, że jak tylko jakiś znaczniejszy polski polityk (najczęściej kompletny głupek) dozna rozstroju nerwowego, albo przygniecie go taki zawód jaki zdarzył się Justynie, to wszyscy dziennikarze łącznie z Panem będą się nad nim pochylać czule i mu współczuć. Jako dziennikarz piszący do POLITYKI, musiał Pan siłą rzeczy zapoznać się z sondażem, w którym polscy obywatele uznali, że sportowiec Adam Małysz (ma szczęście, że jest mężczyzną) wywarł większy wpływ na historię kraju w ostatnich 25 latach od prezydenta 1000 lecia Lecha Kaczyńskiego, albo od takich niekwestionowanych gigantów jak Jacek Kuroń i Bronisław Geremek.
znafca
5 czerwca o godz. 9:42
Jak widzę, „znafca” do tej pory nie pojął, że po wspólnej napaści na Polskę komuniści Stalina wspólnie z nazistami Hitlera defilowali w Brześciu nad Bugiem i że komuniści zabili 20 tysięcy polskich jeńców wziętych do niewoli i wybili kilkaset tysięcy Polaków, zwłaszcza w łagrach.
Jak widzę, „znafca” nie czytał choćby „Nieludzkiej ziemi” i nie wie do dziś, co to Katyń.
Obawiam się, że to przekracza możliwości zrozumienia przez „znafcę”.
Aj, „Na nieludzkiej ziemi”…
atalia
5 czerwca o godz. 14:11
…Jak widzę, ?znafca? do tej pory nie pojął, że po wspólnej napaści na Polskę komuniści Stalina wspólnie z nazistami Hitlera defilowali w Brześciu nad Bugiem i że komuniści zabili 20 tysięcy polskich jeńców wziętych do niewoli i wybili kilkaset tysięcy Polaków, zwłaszcza w łagrach. …
wydaje mi sie ze jest roznica pomiedzy ok 6milionami a kilkaset tysiecy. A tereny polskie wraz z reszta Polakow mialy byc zamienione w latyfundia z polskimi niewolnikami. I to byly plany Niemieckie a nie tzw „komuchów”.
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/wypedzenie-po-niemiecku
Tak przy okazji, na Ukrainie to chyba nie komunisci wymordowali ok 150 tys Polakow, tylko dlatego ze byli Polakami. Obecnie jak widac Ukraincy sa niejwiekszymi przyjacielami wladz polskich, bo wiekszosci Polakow, ktorzy znaja sprawe Wolynia to raczej juz nie.
Ksiazke czytal, a w Katyniu zginal czlonek rodziny ojca. Jest na liscie.
Obawiam sie ze nadal „atalia” nie rozumie o co chodzi i tak sobie bredzi na forum, zgodnie z dyrektywami IPNu! Odnosze rowniez, ze „atalia” ma klasyczny przypadek „syndromu Kalego”. Uwaza ze jednym cos wolno a innym to samo juz nie.
znafca
5 czerwca o godz. 14:31
Pisałem, że Hitler i Stalin RAZEM wymordowali kilka milionów obywateli Polski, a że Stalin mniej niż Hitler, to co to zmienia? Dużo: to dobry dowód na korzyść Stalina. Tak, miał prawo napaść razem z Hitlerem na Polskę, bo zabił mniej niewinnych polskich obywateli.
O Ukrainie nie pisałem, więc po kiego wyskakujesz z Ukrainą? No, chyba żeby napisać, że nie potępiłem Ukraińców, a, to co innego. Nie potępiłem też Mussoliniego, więc jestem faszystą… Nie potępiłem także Mao, więc jestem komunistą… Nie potępiłem także papieża, więc jestem papistą, nie potępiłem również czerwonych Khmerów, więc jestem czerwonym Khmerem.
Ps. Obawiam się, że ciągle „znafca” nie rozumie, iż nigdzie nie chwaliłem zajęcia Zaolzia przez Polskę, a napisałem tylko tyle, że Polska nie zrobiła tego w sojuszu z Hitlerem, więc „znafca” tak sobie bredzi na forum. Odnoszę również wrażenie, że „znafca” ma indywidualny (acz częsty i u innych) przypadek odwrócenia cudzej wypowiedzi w jej przeciwieństwo. Dlatego „znafca” pisze, że napisałem coś, czego nie napisałem.
Polacy mają bardzo mądre powiedzenia, które pasują do każdej sytuacji. Zademonstruję: JAK TRWOGA TO DO BOGA. Dziękuję.
atalia
5 czerwca o godz. 15:06
bredzonko „first class!
Problem polega na tym, ze Hitler ze Stalinem nie wymordowali kilka milionow Polakow, zrobil to glownie Hitler. To tak gwoli scislosci.
Stalin zajal uwazane przez siebie jako swoje ziemie, podobnie jak to zrobila Polska z Zaolziem.
Nigdzie tez nie twierdzilem, … to dobry dowód na korzyść Stalina. Tak, miał prawo napaść razem z Hitlerem na Polskę, bo zabił mniej niewinnych polskich obywateli…
Ukraina byla tylko dana jako przyklad na wymordowanie ok 150 tys polskich cywili, kobiet i dzieci. To jakos nie robi najmniejszego wrazenia na polskich wladzach, ktore obecnie brataja sie z Ukraincami natomiast wymordowanie ok 22 tys zolnierzy /ktorzy poszli na wojne i wiedzieli ze moga z niej wrocic/ od wielu lat jest podstawa tzw „polityki zagranicznej” z Rosja. Nic nie pisalem o potepianiu, wiec nie wiem dlaczego jest to tutaj uzyte.
Gdyby nie wczesniejsze zajecie Czechoslowacji przez Hitlera, Polska nie odwazylaby sie na zajecie Zaolzia.
… przypadek odwrócenia cudzej wypowiedzi w jej przeciwieństwo….
rowniez „atalia” ma w tym ogromne doswiadczenie!
znafca
5 czerwca o godz. 18:06
Aha.
Ps. Uczę się od ciebie odwracania, więc dziękuję za komplement, że dobrze mi idzie.