Dzięki, Ojcze Ludwiku
Ważne teksty na temat o.Rydzyka. Doskonały felieton Krzysztofa Vargi w GW o ,,Rodzinie Rydzyków”. Żeby ktoś posłuchał pisarza i nakręcił taki serial o polskim Kościele. Na wzór przywołanej przez Vargę ,,Rodziny Borgiów”. Jakże nie przyznać mu racji: do roboty twórcy seriali, zajmijcie się nie poczciwym proboszczem na prowincji, ale magnatem biznesu i liderem prawicy przebranym w sutannę.
Bardzo odważnie – jak na polskie realia – zajął się nim już dwukrotnie dominikanin Ludwik Wiśniewski. Tym razem w Tygodniku Powszechnym opublikował trafną analizę sytuacji w polskim Kościele, którego twarzą nigdy nie stał się ks. Tischner, ojciec Musiał czy arcybiskup Życiński, tylko Ksiądz Dyrektor.
Jestem bardzo ciekaw, co z tego proroczego (w biblijnym sensie słowa) tekstu Wiśniewskiego wyniknie, czy i jaka będzie reakcja biskupów, bo do nich de facto jest ten tekst adresowany. Czemu tolerujecie w Kościele antychrześcijańskie i antykościelne działania Rydzyka i jego ludzi?
To pytanie ma moc atomową, bo pada z wewnątrz Kościoła. Zadaje je duchowny o wielkim autorytecie i pięknym kapłańskim i patriotycznym życiorysie. Jego nie można potraktować z buta: że to wróg Kościoła, drugi Nergal, wojujący oszołom ateista.
Na dodatek sam Wiśniewski chwali media Rydzyka za religijną część ich przekazu i jest za umożliwieniem (po wypełnieniu formalnych warunków) TV Trwam nadawania programów w nowoczesnej technice cyfrowej. A jednocześnie pisze, że upolitycznione marsze w obronie TV Trwam to nie żadne lekcje patriotyzmu, lecz ,,lekcje uczące, jak zniszczyć Ojczyznę i Kościół”.
Są dwie opcje: tradycyjna polegająca na ignorowaniu przez władze kościelne takich wystąpień jak tekst o.Wiśniewskiego. I druga: jakiejś jednak odpowiedzi. Bo w końcu na książkę o pedofilii w Kościele holenderskiego dziennikarza (,,Lękajcie się!”) Episkopat zareagował ekspresowo.
A przecież waga tekstu dominikanina jest jeszcze większa. Mówi on lwią część prawdy o przyczynach obecnej złej kondycji polskiego katolicyzmu. Tylko czy Kościół odważy się na odpowiedź inną niż dezawuowanie autora i Tygodnika Powszechnego?
U progu konklawe i w okresie postu otrzymał dzięki Wiśniewskiemu okazję do prawdziwych rekolekcji na swój własny temat. Dzięki, ojcze Ludwiku.
Komentarze
Kościół uzna to za kolejny przejaw „walki z kościołem”.
Jedyne co może tych panów nieco otrzeźwić, z naciskiem na nieco, to skuteczne odcięcie od kasy 👿
Ii co to zmieni ? Mleko rozlało się. Rodzina Radyja nie czyta TP. Protektorzy Ojca Reaktora są mocniejsi niż biegły w piórze dominikanin, a jego tekst może co najwyżej spowodować problemy albo dla Tygodnika, albo dla autora. Tak już przecież bywało.
Oczywiście pisać trzeba, trzeba odważnie przeciwstawiać się kłamstwom rozpowszechnianym przez Rydzyka, przeciwstawiać się agresji słownej oraz pokazywać uzależnienie polityków od kaprysów medialnego barona w sutannie. Ale nie robiłbym sobie wielkich nadziei na zwalczenie toruńskiego raka odważnymi artykułami, nawet o mocy atomowej.
Ryba psuje się od głowy, a więc to artykuły pisane przez duchownych właśnie o tym zepsuciu, pisane właśnie w TP być może będą mieć prawdziwą moc atomową.
Pozdraeiam
@Jacobsky
Niestety ma Pan zapewne rację, ale trzeba zauważyć prawdziwie chrześcijańską postawę o. Wiśniewskiego. Trudniej po jego tekście będzie kiedyś się tłumaczyć, że Kościół nie wiedział.
Czy i kiedy powstanie masa krytyczna?
Oto jest pytanie…..
Jak na razie, mamy reakcję łańcuchową- ciąg skandali związanych z postępowaniem funkcjonariuszy KK uwalnia ludzi od milczenia na temat przekrętów finansowych, pedofilii, wykorzystywania pozycji dla własnych korzyści i ochrony przed prawem.
Zmiana nastąpi, gdy pierwszy purpurat trafi za kratki.
Ale do tego jeszcze daleko…..
Ale wstyd p. Szostkiewicz – mówisz pan o wolności słowa, a wpisy pan cenzurujesz… Czcza gadanina.
Ponieważ globalizm jest reżimem totalitarnym , kolonizującym małe małe państwa za pomocą instytucji finansowych, które globalizm cynicznie przejmuje w całości , lub w 85 procentach , tak jak to się stało w Polsce , to telewizja Trwam i radio Maryja stały się jedynym medium broniącym Polskę przed oczywistą tragedią.
Jeżeli nikt nie potrafi dostrzec dramatu, to chwała mediom katalickim , próbującym ostrzegać przed tym totalitarnym zagożeniem.
Biskupi, prawie jestem pewien, tekst ojca Wiśniewskiego zamilczą (tak, zamilczą, nie zakrzyczą) tak jak zamilczeli jego poprzedni list otwarty do nuncjusza Migliore. Zresztą, o ile wiem, nuncjusz także wtedy nabrał wody w usta. Przypuszczam zresztą, że ma on swój udział w manipulacjach w Watykanie dotyczących rzekomej akceptacji i pochwały Benedykta XVI dla „dzieła” dyrektora z Torunia, o czym szeroko pisze o. Wiśniewski w „TP”.
Nie przypuszczałem, że dożyję rozpadu i degrengolady kościoła od środka. Na jego gruzach w Polsce powstanie kilka kościołów sekt i można oczekiwać walki o spadek materialny po nich. Jedynym rozwiązaniem jest upaństwowienie i zagospodarowanie masy upadłościowej A jest co zagospodarowywać. Wieki oszustwa, kradzieży i wyłudzania.
O. Ludwik Wisniewski OP juz za czasow PRL stawal w obronie praw czlowieka i obywatela.Szacunek i wyrazy podziwu .
Przykre to, ale kościół nie zawraca sobie zbytnio głowy naukami Jezusa, toteż głos o. Wiśniewskiego też pewnie pozostanie bez echa.
Wojciech K.Borkowski
1 marca o godz. 15:10
….telewizja Trwam i radio Maryja stały się jedynym medium broniącym Polskę przed oczywistą tragedią…
Te media wytrwale, każdego dnia, popychaja Polske w stronę tragedii. Nie mówiąc o tym, że są do gruntu pogańskie, mimo wycierania sobie gęby Bogiem. Niszczą, bardzo skutecznie Kościół.
@Głos itd @augustus
Moderacja tego blogu opiera się na trzech zasadach:
1 Nie atakuje się personalnie autora blogu ani innych osób. Nie dla obelg, insynuacji i mowy nienawiści. Dyskutuj z ideami, szanuj przeciwnika
2 Zero chamskiego języka
3Wpisy radykalnie odbiegające od tematu mogą być usunięte.
Przydałaby się jakaś odpowiedź Kościoła, chocby dlatego, aby zapobiegać takim wpisom katolików jak n.p. te poniżej z forum TP w odniesieniu do artykułu:
– jaki interes ma TP w robieniu nagonki na RM
– wiśniewski nie wierzy w Boga, ale w religie pństwową jak Stalin albo Hitler
– sfrustrowany starzec, co ten wisniewski bełkocze, nie jest na topie i dlatego
– funkcjonariusze Obłudnika Powszechnego
Nie chce mi sie, ani nie jestem w stanie, więcej przytaczać. Znamienne są te wpisy, mówią dużo o naszym kościele, o postawach, sposobie naszego myślenia i odnszenia się do bliźnich. Kościół nie może, z definicji, tego ignorować.
Gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. O. Rydzyk imponuje całej reszcie polskiego Kościoła swoją przedsiębiorczością. W latach 2005-7, gdy rządził PiS, miał on dodatkowe wsparcie polityczne dla swoich przedsięwzięć. Obecnie nie ma tak dobrej passy jak poprzednio, więc uruchamia posłuszne mu PiS, aby wymóc na rządzie ustępstwa. Poprzez swoje wpływy w Episkopacie i u szeregowych księży i proboszczów prowadzi politykę konfrontacji z rządem, zgodną z polityką PiS-u. Ot i cała sprawa. Ciekawe, jak przy nowym papieżu będą wyglądać sprawy O. Rydzyka w Watykanie bo za Benedykta XVI nic mu stamtąd nie zagrażało.
Mają po kim rozpaczać. Biskup Marcinkus z polecenia JPII przekazał Solidarności 100 milionów dolarów. Tamtejszych dolarów. Nikt nie wyjaśnił kto je zagarnął. A lista bohaterów byłby długa. A było to prane pieniądze, mafii, z narkotyków i innych świętych przekrętów. Pisze o tym nie byle kto. http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,13480604,Prof__Stempin___Bankierzy_Boga___czyli_jak_ciemne.html#MT
Pan Rydzyk jest takim samym biznesmenem jak niedawno zmarły birbant Jankowski, czyli powodzenie w interesach zawdzięcza ślepemu państwu, a nie jak ktoś mógłby mniemać duchowi świętemu lub nadzwyczajnym zdolnością. Takie zdolności jak pan Rydzyk posiada liczna grupa biznesmenów, odsiadująca wyroki za uchylanie się od płacenia podatków i zwykłe wyłudzenia zwrotu tychże. Proszę sobie przypomnieć co zostawił za biznes po sobie Jankowski: kilku prymitywnych spaślaków udających przedsiębiorców. Jak się skończyły interesy archidiecezji gdańskiej z aferą Stella Maris też wiadomo, choć diabli wiedzą, jak teraz komornicy wyegzekwują ten dług, skoro tamtejszy purpurat twierdzi, że nie posiada żadnego majątku.
Prawda jest taka, że kler nic nie potrafi robić uczciwie, a jeśli coś im się tam udaje, to zawdzięczają to zaślepionym wiarą cywilom. Rokowania więc są kiepskie dla polskiego kościoła i to bez względu na to, czy on się jakoś zreformuje lub będzie kontynuował to pikowanie w dół. Prędzej czy później jakiemuś rządowi zejdzie bielmo z oczu i wyegzekwuje od polskiego kleru co najmniej zapisy konkordatu, a wtedy bójcie się boga.
Kiedyś w jakiejś gazecie oglądałem przyszłość Lichenia, gdzie wedle przepowiadającego urządzono zapierający dech w piersiach park wodny (istny waterworld) i uważam, że to proroctwo nie jest pozbawione podstaw.
Drogi autorze, z calym szacunkiem, ale to mrzonki. Nie bedzie ZADNEJ reakcji hierarhii koscielnej na tekst ksiedza Wisniewskiego! Zalozymy sie?
Ile to ja juz razy bylam swiadkiem podobnej sytuacji – kiedy ksiadz Rydzyk lzyl byla prezydentowa czy profesora Lufta, wchodzil w alianse polityczne z coraz to bardziej radykalnymi ruchami, nawet kibolskimi; kiedy ujawniane byly kolejne skandale, kolejne przekrety finansowe. Komentatorzy polityczni za kazdym razem mówili: „No, teraz to juz Episkopat naprawde musi zareagowac, to wydarzenie bedzie przelomem, odmieni oblicze polskiego Kosciola” itp. – po czym …zupelnie nic sie nie dzialo. GW, Polityka cos tam sobie popisaly, po czym wszystko wracalo do normy.
„To pytanie ma moc atomową, bo pada z wewnątrz Kościoła”.
Ależ takie pytania z wewnątrz Kościoła już padały, tylko ich autorzy albo szybko znaleźli się na zewnątrz (Bartoś, Węcławski, Obirek), albo dostali oficjalny zakaz publicznego wypowiadania się (Boniecki).
Przewaga rydzykowców w polskim Kościele jest ogromna i będzie jeszcze większa, bo hierarchowie zrozumieli, że taki model katolicyzmu przynosi im największe korzyści. Fachowo ogłupione masy wolą nie wykupić lekarstw niż nie wesprzeć finansowo swojego „duchowego przywódcy”, a na każde jego wezwanie tłuką się całą noc autokarami, żeby zdążyć na manifestację mającą wymusić to czy tamto na władzach państwowych. Takich wiernych Kościołowi potrzeba. Z nimi polski Kościół nie zginie nawet w przypadku bankructwa Watykanu.
Wypowiedź ojca Wiśniewskiego zostanie więc w najlepszym razie zignorowana przez hierarchów, natomiast „prawdziwych katolików” tylko utwierdzi w przekonaniu, że „Tygodnik Powszechny” to tuba antypolskiej agentury wiadomej narodowości.
@spin doctor
Byles kasjerem „tamtejszych dolarow”?
nawet Urban tego by nie wymysil…
@ Adam Szostkiewicz
Nie wyczerpałem żadnego z podanych przez Pana przypadków – chyba że prawda historyczna uznawana jest obecnie za „mowę nienawiści”… W wielu krajach już jest, np. we Francji, w Niemczech, w UK, czy w USA, więc nie zdziwiłbym się specjalnie, gdyby tak „postępowa nowoczesność” zawitała również do kraju, gdzie tak za tak mają, a nie za nie, bez światłocienia.
Sam Pan tłumaczył p. Hannah Arendt, a i kompetencje p. dr Ewy Kurek obiektywnie trudno kwestionować.
ozzy
1 marca o godz. 16:21
Swego czasu pan Kuczyński zdziwił się, że były to takie kwoty…..
Możesz poszukać materiałów dostępnych w sieci, na temat finansowania opozycji w Polsce.
Drugie tyle przepłynęło z kont CIA, poprzez organizacje związkowe w USA, Francji, Niemiec.
Nie każdy miał opozycjonista dostęp do tych pieniędzy, ale kilku pewnie by się znalazło- tych znanych.
Wałęsa na przykład, w totka wygrywał i Danusi przynosił systematycznie……
Wracając do tematu, schizma chyba nam nie grozi, a i zadatków na polskiego Kalwina, czy Lutra nie widać.
Atak na kasę Kościoła, jest atakiem na Kościół- przynajmniej według naszych polityków, lubiących klęczeć przed biskupimi pierścieniami.
Zlizywanie pianki weszło im w krew?
Cóż, sporo z nich było ministrantami…..
Może i warto kościół odrydzykować, bo słowo „katolik” zaczyna kojarzyć sie z kims, kto jest antysemitą, ksenofobem, homofobem i śmiertelnym wrogiem każdego, kto ośmieli się miec inne niż katolik zdanie.
warto z punktu widzenia kościoła.
Ps.
Dla przykładu- pod hasłem miliony Solidarności, sporo linków.
Na przykład ten……
„Dawid Yallop pisze: „polski papież dał błogosławieństwo przedsięwzięciu, dzięki któremu polska Solidarność miała otrzymać tajnymi kanałami 200 milionów dolarów”. Tak wyglądało doniesienie sprzed lat. Dzisiaj już wiadomo, że Watykan dał ?tylko” 120 milionów a resztę CIA. W artykule redakcyjnym International Currency Review pan Krzyś Story nazywa tę sprawę „jedną z największych czarnych dziur”.
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4212
Nasi publicyści mogą być stronniczy.
Ale zagraniczni?
Panie Redaktorze,
ma Pan rację: hierarchom trudno będzie powiedzieć „Nie wiedzieliśmy” bijąc się przy tym w piersi.
O ile w ogóle kiedyś zdarzy się okazja, żeby coś takiego wyznać….
Pozdrawiam
Gdyby Casaroli spotkał kiedyś w Nowym Jorku jednego z tych finansistów pracujących dla Marcinkusa, i wysyłających pieniądze dla ,,Solidarności?, wówczas z Watykanu nie pozostałby kamień na kamieniu. Albo gdyby Casaroli znalazł chociażby jeden z tych dokumentów, o których ja wiem ? wówczas żegnaj Marcinkusie, żegnaj Wojtyło. Żegnaj ?Solidarności?. Wystarczyłaby tylko ostatnia operacja na sumę 20 mln dolarów. Opowiedziałem o tym także Andreottiemu, ale nie wiadomo dokładnie, po czyjej stronie on stoi. Gdyby sprawy we Włoszech przybrały niekorzystny obrót, wówczas Watykan musiałby wynająć sobie budynek w Waszyngtonie, na tyłach Pentagonu. W każdym razie bardzo daleko od Bazyliki Św. Piotra.
http://semperfidelisetparatus.blogspot.com/2013/01/finansowanie-solidarnosci-czesc-kolejna.html
==============
Pomimo tylu afer, Kościół TRWA……
Zaiste, wielka jest potrzeba wiary w ludzie…..
Tęsknota za pasterzami, szczodrobliwymi, zwalniającymi od samodzielnego myślenia, szlachetnymi, wskazującymi drogę.
W zamian za to, kasa od naiwnych i podatki od złudzeń.
@Gospodarz: Jego nie można potraktować z buta: że to wróg Kościoła, drugi Nergal, wojujący oszołom ateista.”
.
Można.
.
@Wiesiek: „jedną z największych czarnych dziur?.
.
Z całym szacunkiem, to był bardzo mały wydatek na pokojowe wyzwolenie Europy. Pare dni nowoczesnej wojny kosztuje duzo wiecej. Nowoczesna wojna zabija głownie cywilow i skutecznie rujnuje całe kraje. Nalezy dziekowac kazdemu, kto wolał brac pieniadze, niz strzelac. Mielismy ogromne szczescie. To były mądrze wydane pieniadze. I mądrze wziete.
.
Defraudacja jest lepsza niz wojna. Popatrz sobie na Irak i dziekuj Bogu, papiezowi, CIA, oraz tym, ktorzy brali, a nie walczyli.
.
A tak na zakonczenie, to ja bym radził dosc sceptycznie patrzec na wszelkie takie liczby i doniesienia. Moze to bylo 100 milionow, a moze nie. Dzisiaj takie doniesienia mają moc polityczną i nalezy je traktowac z pewnym sceptycyzmem.
@ozzy
1 marca o godz. 16:21
Urban może by tego nie wymyślił, ale ze śledztwa w sprawie bankructwa Banco Ambrosiano wynika, że duża część pieniędzy, które znikły z tego banku, została przeznaczona na pomoc dla polskiej „Solidarności” i nikaraguańskich contras. Jeśli znasz angielski, to znajdziesz w sieci dużo ciekawych rzeczy na ten temat.
Nieco naiwny wydaje się pogląd, że Jego wypowiedź coś zmieni.
Musiałaby toczyć się dyskusja a tak nie jest.
Z jednej strony mamy oświadczenia i objawienia.
Tak jest w kościele, tak jest w polityce.
Z drugiej próba argumentacji i przekonania tyle, że nikt do kogo są kierowane nie jest zainteresowany wymianą poglądów.
Żyją w swoim świecie cynizmu i arogancji.
Nie ma co ukrywać, nie jesteśmy narodem wstrząsanym intelektualnym fermentem.
„Dzięki, Ojcze Ludwiku”
Czyim ojcem ten Ludwik jest? Moze jest ojcem ideii bo w kosciele katolickim tylko takie ojcostwo jest akceptowane. Szkoda mojego czasu. Ide podlewac kaktusy saguaro.
http://mariaspix.wordpress.com/2008/05/16/saguaro-flowers/
Slawomirski
ozzy, 15.21. Majaki. Cytowałem ważny artykuł, tak jak wiesiek59 /17.13/. Poczytaj wpierw i nie pleć bzdur.
Z wyjątkiem metody interpretacji tragedii smoleńskiej , to ja zgadzam sie z każdą audycją telewizji Trwam.
Polska w obecnym czasie ma mniej suwerennosci politycznej i ekonomicznej niż za czasów Gierka.
Jeżeli tego nie dostrzegają elity Gazety Wyborczej i podobnych im gazet
to jest to tylko dowodem indoktrynacji na skalę zbliżoną do PRL-u.
Panie Redaktorze,
moj problem jest pochodna dzialan o. Rydzyka i braku reakcji, a zatem akceptacji jego akcji przez wladze kosciola w Polsce.
Problem: w moim najglebszym przekonaniu instytucjonalny kosciol katolicki w Polsce nie kieruje sie przeslaniem Ewangelii i Dekalogu, zatem, ja z takim kosciolem nie chce miec nic wspolnego. Dzialania Rydzyka i jemu podobnych nie zalamuja mojej wiary, ale mi tez nie pomagaja. Chcialbym byc dalej wierzacy ale poza kosciolem instytucjonalnym dopoki on wyglada tak jak dzisiaj.
Co Pan o tym sadzi?
@dana
Zaraz, zaraz. Nie o Gazetę tu chodzi ani suerenność, tylko o księdza katolickiego, który też jest za TV Trwam, ale przeciwko polityce ks. Rydzyka, niszczącej jego zdaniem i Kościół i Polskę.
..a wiecie co biskupi powiedza ?? a ,,g,,wam do tego co robi kosciol ,my mamy dwa tysiacw lat doswiadczenia,a Rydzyk to zwykly pazerny klecha ale i na niego przyjdzie czas….
oj, dana @Dana
alez ta Polska byla suwerenna za Gierka, kiedy gwarantem tejze byl Zwiazek Sowiecki a moze podszepne Danie slowa Casanowy: „l´anarchie et le sottise ont perdu la Pologne”. Byla tez duchowa sowietyzacja w rogatywkach z mazurkiem Dabrowskiego (choroszaja piesnia, ostawit poka!)
Oj tam, rekolekcje. Episkopat będzie udawał, że tego nie zauważył, a jeśli już będzie zmuszony zauważyć, to się okaże, że ojciec Wiśniewski co prawda bardzo świątobliwy i zasłużony, ale stary już, stary. Stary i źle poinformowany. Jeśli Wiśniewski będzie zbyt natarczywie domagał się uwagi, okaże się, że Tygodnik to w najlepszym razie farbowani katolicy, lewactwo jakieś, a Dominikanie to podejrzany zakon. Dawniej inkwizycja, Torquemada i Savonarola, a dziś Bartoś, Kozacki i Wiśniewski. Polski Kościół instytucjonalny przybiera gębę będącą mieszanką rysów dyrektora Rydzyka, księdza LdB (choć dalej uważam, że Gospodarz nie w pełni go zrozumiał) i proboszcza z Tylawy. Nad czym bardzo ubolewam, ale taka, niestety, jest rzeczywistość.
oj,ozzy ,@ ozzy
Obecny rząd może się zajmować przydzielaniem odznaczeń tym , którym Gierek
nie mógł dać , bo kazdy reżim ma swoich faworytów.
Telewizja Trwam jest potrzebna ze względu na misję społeczną. Ona jest medialnym buforem spełniającym rolę katharsis dla dludzi zawiedzionych
transformacją. Po wysłuchaniu tej strony , ludziom wykiwanym przez złodziejską transformację jest lżej na duszy.
Telewizja ta musi zostać , bo inne są w łapach wielkich korporacji , czyli globalistów.
E, z rozumu mnie obrało. Nie Paweł Kozacki, ale Jacek Krzysztofowicz. Ojca Kozackiego przepraszam.
Dana 1 marca o godz. 19:36
No i chwała bogu. Im mniej suwerenności tym mniej polskiego wariactwa. Alleluja i do przodu (pardon, do Brukseli).
Ojca Ludwika ciężko oskarżyć o dwie rzeczy, które hierarchowie Kościoła piętnują jednym tchem i przy każdej ostatnio okazji – „ofensywę ateizmu” i „bezideowość”. Gdyby zwierzchnicy zechcieli zamknąć Mu usta – jest wszak zakonnikiem, który złożył śluby posłuszeństwa – strzelą sobie w stopę ponownie, jak w przypadku ks. Bonieckiego. Kolejna kropla do czary niechęci, jaką przeciętny Polak coraz bardziej odczuwa do instytucji kościelnych, i kolejny dowód na to, że nie ma żadnej „ofensywy”, tylko ucieczka samego Kościoła, coraz dalej od normalnego życia, w jakiś kokon pychy, podszytej strachem do świata, który coraz mniej rozumie.
No no… Tak wielki demokrata, bojownik o prawdę i sprawiedliwość nagle nie lubi PRAWDY? Bo niewygodna?
Kościół polski, vel episkopat, nie jest na tyle przyziemny, by zajmować stanowisko wobec „bele kogo”. Nie zajął stanowiska wobec listu otwartego prof. Lufta,wcześniej ignorował wystąpienia o. Wiśniewskiego i innych myślicieli,jedynie x Bonieckiemu, z hukiem odebrał głos. Taki Michalik, Głódź, Dydycz,Dec i reszta towarzystwa wzajemnej adoracji, nie będą dyskutowali z „ignorantami”, „odszczepieńcami” ! Są oni ponad to! Oni z troską o nasze sumienia budują „prawdziwy kościół”- według swoich,bardzo głębokich przemyśleń! Furda jakiś- tam żyd z Judei! Episkopat wyznacza zasady prawdziwej wiary: Monstrancja, kwiatuszki, baldachim i bezkrytyczne wiernych,wsłuchiwanie się w głos ich, tj- „nieomylnego, kościoła”! A głos rydzyka(dokładnie tv trwam), to głos kościoła katolickiego, jak to episkopat oficjalnie ogłosił . Wszystkie zatem idiotyzmy głoszone na antenie rydzyka, to głos polskiego kościoła instytucjonalnego. Wypowiada się tam zresztą wielu „światłych” biskupów, poziomem dorównujących „ojcu dyrektorowi” (Dec, Depo i inni)! Nota bene Michalik, niegdyś publicznie(chyba tvn 24), wypowiedział się, ze nigdy nie czytał Tygodnika Powszechnego ale wie , że on nic nie przynosi; prawdziwie katolicki jest Nasz Dziennik(cyt. z pamięci). Ot intelektualista(!),nie czytał ale wie że to nic nie warte! Mamusia mu, czy „dr Rydzyk” , to wyłożyli? Wtrącę: 1- Karol Wojtyła był bardzo związany z TP;2- ja od dana jestem czytelnikiem TP( jeszcze „dzieł boskich”niejakiego rydzyka nie było) ale też, od zarania, śledzę RM i Tv Trwam (ND już mi się nie chce, nie mam sił, choć w internecie czasami… … ku zdziwieniu swemu, czego to ludzie nie wymyślą> np. art. z jeszcze 10, lub 11 IV 2010 r., gdzie już, na gorąco, wymyślono zamach- podcięcie cięgieł sterów<polecam sprawdzenie tego; nawet pis na "zamach" jeszcze nie wpadł a tam już judzono). Zatem nie spodziewajmy się reakcji episkopatu na słowa o. Wiśniewskiego. Episkopat w swym prymitywizmie pozostanie "ponad to"; w łączności z "boskimi dziełami" rydzyka, ignorując myślicieli, nadal kreując po swojemu , "prawdziwy kościół". A że w kościołach coraz mniej ludzi, furda- z nimi "oddani wierze",bez bruzd na twarzy, prawdziwipolacypatriocikatolicy(-ci niby, he he he, od "kościoła powszechnego",internacjonalistycznego). O. Wiśniewski, właściwie, żadnej bomby nie zdetonował.Twierdza- kościół prymitywistów nie ucierpiała. Oni nawet nie raczyli zauważyć detonacji. Ale,że pamiętliwi, myślą nad reakcją- nie publiczną ale cichą i skuteczną, o ile się da, wobec autora! Tygodnik Powszechny zaś, oszkalują bez umiaru, wydzielając jad,jaki tylko rydzyk i polski episkopat umieją wyzwolić. Bo oni biedni, bo kościół- w ich osobach, ohydnie atakowany, wręcz eksterminowany;rząd jest gorszy, niż za czasów Gierka a nawet od Hitlera (-nie wiadomo dla czego,akurat tam),w Alzacji (cyt z rydzyka na antenie tv trwam);rządzą nami agenci a w szkołach uczą tajni współpracownicy(cyt. z rydzyka na tejże antenie) -cytaty oczywiście z pamięci. Nie spodziewajmy się więc żadnych reakcji kościoła. Życie katolików , tych prawdziwychpolakówpatriotówkatolików i reszty, biegnie sobie paralelnie, przy czym ci pierwsi wykluczą,wyklną każdego kto nie z nimi, kto nie z Ojcem i Synem, i Duchem Św. wg ich ,prymitywnej interpretacji.
Śleper
1 marca o godz. 22:43
Szanowny Panie Śleper
Bruksela to nie przytulek dla leworecznych ludzi towarzyskich. Zycie jest twarde i bez polskiej pracy nie bedzie brukselskich kolaczy. Monumentalne znaczenie ma zmiana spoleczenstwa z roszczeniowego robotniczo-chlopskiego na obywatelskie. Rozliczenie z totalitaryzmem religijnym i politycznym powinno napedzac ten proces. Polskie wariactwo jak Pan pisze zawdzieczacie ludziom takim jak Jaruzelski,Urban i Passent.
P.S.
Nadchodzi wiosna barrel cactus wypuszcza paczki.
Slawomirski
pfg
1 marca o godz. 22:36
o. Pawła Kozackiego śmiało można zaliczyć do grupy „szerzej myślących”. W czasie awantury wokół Wielgusa powiedział coś niezwykle ważnego. W odpowiedzi na nawoływanie do obrony rzekomo atakowanego i zagrożonego kościoła. Stwierdził wtedy, że zamiast tak bardzo koncentrować się na wierności kościołowi, należałoby bardziej zatroszczyć się o wierność Ewangelii.
To bardzo znamienne i ważne rozróżnienie.
Było tu pisane o TV trwam; o czym tu w ogóle rozmawiać, jeśli udział tej telewizji w rynku to jakieś setne procent?
Sztucznie nadmuchany problem i próba dostania koncesji „na krzywy ryj”.
Kto wie jak się to skończy? Polska praworządność jest raczej małego kalibru; naginanie prawa w czyimś interesie (a szczególnie kościoła) to popularny sport.
Rydzyk może być znowuż górą.
Po erze ewangelika Małysza nadszedł czas katolika Stocha. Kamil Stoch stara się zawsze uczestniczyć we mszy świętej, jest przywiązany do wiary, bo tak został wychowany. Sukcesy Stocha to kolejne sukcesy Polski wartosci chrzescijańskich i tradycji. Na przekór libertynom i bezbożnikom
Rozmowa o ciężkiej chorobie (nie chcę rzec – śmiertelnej), jaka toczy polski kk, jest tyleż ważna i potrzebna, co… beznadziejna, jak dotąd.
Nie pierwszy raz głos w tej sprawie wychodzi „z wnętrza” kościoła (ojciec Ludwik), czy od „świeckich” (Krzysztof Varga). Wszystkie dotychczasowe były przez naszych hierarchów ignorowane (nie przypominam sobie, by np. prof. Luft dostał odpowiedż na swój dramatyczny list otwarty do episkopatu) lub pojawiała się typowa reakcja obrony przez atak.
Można mieć tylko nadzieję na „nową miotłę ” w Watykanie, ale moja jest nikła.
Czy ktoś odważy się, jak sugeruje np. mądra katoliczka Halina bortnowska w TP, na nowy sobór?
Proste – niech ojciec Ludwik Wiśniewski skrzyknie 200 tys. wierzących, zorganizuje jakiś marsz poparcia i udowodni swoje racje. Może do marszu dołączy i szanowny Autor?
Kościół zwykle nie odpowiada na takie mądre i prawdziwe, ale boleśnie ujawniające nędzę Kościoła słowa. Bo niby co miałby powiedzieć? Tak, jesteśmy temu winni, jesteśmy obłudni, faryzejscy, głosimy miłość a dbamy o wpływy i mamonę?
A kiedy Kościół odpowiada – też wiemy jaka jest tego treść – można ją zsumować do hasła – „Ubek”. Czyli wróg, zdrajca, kalający własne gniazdo, nieprzyjaciel samego Boga, nasłany przez „wiadome siły” – czyli żydostwo, ewentualnie- rzadziej- masonerię, komunistów, piewców „kultury śmierci”.
Właśnie tak było z książką Holendra: „kto panu zlecił jej napisanie”??
Zarówno brak odpowiedzi, jak i odpwiedzi jakie się pojawiają, niezawodnie potwierdzają nędzę Kościoła. On nie ma nic ludzkiego, autentycznego, głębokiego do powiedzenia. Wystarczy przypomnieć kościelnego speca od bioetyki – ks. prof. Franka de Berier i jego „bruzdy dotykowe” u dzieci z in vitro. Cynizm, pycha, kompletna separacja od głębi ludzkiego przeżycia.
Rzeczy wartościowe, mądre mówi raptem garstka ludzi z wewnątrz tej firmy. I śmiem twierdzić, że nie dlatego, że są księżmi, ale dlatego, że są ludźmi.
Reszta to szajs.
Polska chrześcijańska
2 marca o godz. 11:47 ,
a komu zawdzięczaja sukcesy sportowe Czesi, Szwedzi, Rosjanie… 🙄
modlą się do bardziej wpływowego panboga?! 😯
lumbago
2 marca o godz. 12:07
po co miałby to robić? 🙄
W przeciwieństwie do Rydzyka nie jest warchołem! 😎
mag
2 marca o godz. 12:02
Masz rację. Tyle, że choroba jest śmiertelna.
Po pierwsze, Kościół jest zanurzony w kulturze śmierci, jak najdosłowniej. To jest jego fundament. Żeby to ukryć, krzyczy „łapaj złodzieja”.
Po drugie, jest oparty na fałszu. Bóg nie jest nieskończenie dobry. Każdy to widzi, jeśli ma odwagę patrzeć. I jest to twierdzenie bardzo skromne co do Boga.
„Nowa miotła” w Watykanie nie zmieni nic fundamentalnego, skoro fundament jest fałszywy. Byłoby to szybkie samobójstwo KK. A poza tym, samobójstwo to grzech wobec V przykazania. a grzeszyć nie wolno, zwłaszcza papieżom. Nowy papież może nieco uzdrowiłby finanse, nieco – potworność pedofilii,, nieco złagodził postawę wobec ważnych problemów człowieka, nieco – pijarowo by oczyścił wizerunek KK na świecie.
Tylko nieco i tylko niektóre sprawy. Nic więcej nie zrobi. A i to może być tytanicznym wręcz wyczynem.
lumbago
2 marca o godz. 12:07
Trudne – ani ojciec Wiśniewski, ani sprawa nie nadaje się na barykady.
Dana
To ja już wolę „globalistyczną” łapę na mediach, niż „misyjne” przesłanie Rydzyka robione pod wymyślonych przez niego tzw. wykluczonych, którzy wykluczają z kolei wszystkich innych, by poczuć się lepiej.
Po co wielkie słowa o katharsis, skoro chodzi o robienie wody z mózgu, głównie emerytów, i trzepanie im portfeli.
„Ubogacanie” ich duszy i umysłów hektolitrami jadu – wylewanymi na „lekawów”, „bolszewików”, „liberałów”, „globalistów”, nie-Polaków itd. czyli generalnie złodziei i zaprzańców – z rydzykowych mediów, niewiele ma wspólnego z misją ewangelizacyjna, do której te media jakoby są powołane.
Byla m na GW ,aby znalesc artykul o OOO i coz znalazlam nastepujace
rzeczy ;artykul pod tytulem ;czy mozecie jarzyny ´krajac na desce toaletowej /zrobilo mi sie niedobrze !!!/ potem na prawej stronie
trzy zdjecia z amerykanskiego nadania Oskara ; pierwsze bardzo gruba
aktorka obok bardzo chudej ,nastepnie jedna ujeta podczas najgorszych
grymasow i ostania aktorka /dostala Oscara i przypadkowo upadla
przez robe na schodach /…….
Perwesyjny polski narodek ..???
Niedobrze sie czlowiekowi robi jak otwiera te ponaoc najlepsze polskie
wiadomosci .
Pozdrawiam
Matylda
Ja w obronie Polski Chrześcijańskiej (nick). Mam nadzieję, że robiła sobie „jaja”
Adam Szostkiewicz
1 marca o godz. 14:52
Szanowny Panie Adamie.
Obawiam się, że twierdzi Pan szlachetnie naiwnie.
Kiedy w historii KK twierdził, że owszem wiedział, że owszem był świadomy zła i że nie podjął właściwych działań? Kiedy uczynił pełną spowiedź, kiedy zrobił rachunek sumienia, kiedy „zadośćuczynił Panu Bogu i bliźniemu”?
Dziesiątki tysięcy ofiar pedofilów w sutannach (tylko przez ostatnie ok. 30 lat i tylko te ofiary mniej więcej ujawnione, a nie „ciemna” liczba”. A przecież pedofilia kleru nie zaczęła się w latach 1970-tych. Można powiedzieć, że wtedy fala już zaczęła opadać, bo swoboda dysponowania przez kler ciałami i duszami dzieci stopniowo malała, na szczęście. To mniej więcej 2000 lat, nie 30-40).
Co mówi Kościół ? „Nic o tym nie wiedzieliśmy”. „To kłamstwo”. To robota wrogów Świętego Kościoła i atak na Boga”.
To świecki świat i tych kilku sprawiedliwych w Sodomie Kościoła, zmusiło KK do podjęcia jakichkolwiek działań, bardzo jeszcze odległych od tego co zrobione zostać powinno.
Po liście o. Ludwika Wiśniewskiego KK dalej będzie twierdził jak zawsze.
Słowa o. Wiśniewskiego są ważne dla niezbyt licznej grupki. Odszczepieńców od przemożnej bezmyślności i zaprzeczenia sobie, tępego walca religii i opresji jaką ona funduje.
Czy Kościół Katolicki odpowiedział na 95 tez Lutra, czy też są dalej aktualne?
Od 1517 roku minęło sporo czasu, i zdaje się nic……
Smutno mi się zrobiło słuchając ostatnich wypowiedzi Wałęsy o homoseksualistach, którzy jego zdaniem powinni być poza murami sejmu. Dlaczego on tak się błaźni?
@andiboz
Mam podobne uczucie jak Ty w sprawie prez. Walesy —nigdy mu nie bluzgalem jak to wielu robilo i nadal prowadzi kampanie przeciw niemu.
Tak, smutno i przykro. Mozna nie zgadzac sie z postawami, obyczajami czy sposobem zycia ale nie mozna wykluczac. W ten sposob wchodzi w szeregi PiSu.
Walesa obiit ad 2013.
@ andiboz
2 marca o godz. 14:16
Wałęsa „się błaźni”? Przecież nie raz już podobne rzeczy opowiadał. To człowiek prymitywny, który zrobił karierę w stylu Nikodema Dyzmy. Nie wiem, dlaczego jest traktowany jako autorytet i pytany o opinie w ważnych dla kraju sprawach. Poza tym Wałęsa wyraził tylko oficjalne stanowisko Kościoła katolickiego w tej sprawie. Bo podstawą tożsamości polskiego katolika jest obecnie nienawiść do wszystkich, których wskaże papa Rydzyk. Między innymi do gejów.
mag
2 marca o godz. 13:02
Dana
„To ja już wolę …………………………”
Szanowna Pani,
prosze wziac pod uwage, ze oprocz Pani zyje w tym kraju jeszcze trzydziesci
pare milionow innych ludzi, z ktorych pokazna czesc moze i ma prawo wolec co innego.
mag,
możliwe, że dla „jaj”. Choć po radiomaryjnych wszystkiego można się spodziewać. Ale chętnie przyjmę Twoją wersję 🙂
andiboz, ozzy
Witajcie w smutku!
Żartuję ponuro, bo nie jest mi do śmiechu po kuriozalnej wypowiedzi Wałęsy o homoseksualistach.
Nigdy, jak niektórzy, nie uważałam go za Dyzmę (pomijam też sprawę charyzmy i legendę legendy). On po prostu JEST talentem-samorodkiem politycznym, obdarzonym bystrym rozumem i wrodzoną inteligencją. Niesamowicie się zreszta rozwinął od czasu , gdy przeskoczył płot.
Oczywiście, irytujace są jego wady -skrzyżowanie chłopka roztropka z pyszałkowatym zadziornym szlachciurą tzw. zagrodowym (esencja „polskości”- hi, hi!).
Ale nawet jeśli to wszystko, dobre i złe, biorę w nawias, tym razem nie mam nic na jego obronę.
Po prostu nie rozumiem tego fatalnego kiksu. Z jednej strony Wałęsa wścieka się słusznie na Rydzyka, a z drugiej popiera „linię” kk nieustającego w walce o tradycyjna rodzinę, której zagrażają rozmaici homo. Chyba że jest tak, jak wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że „słucha swojego Kościoła”. Bez względu na wszystko.
Albert Krupniok
Pełna zgoda. Właśnie dlatego wyraziłam własne zdanie w opozycji do innego, ale nie po to, by je komukolwiek narzucać.
Dawno nie pisałem na blogu redaktora Szostkiewicza. Wydawało mi się bowiem, że panują na nim zbyt familiarne stosunki. Zaś sam Redaktor jednych przytula do serca bliżej, a na innych jakby powarkiwał. Więc jego zachowanie jakby nieco odbiegało od sandardów edukacji jaką edebrał w BBC.
Od wielu tygodni nurtuje mnie myśl dlaczego poważni publicyści nie zajmują się kluczowymi dla kraju problemami.
Wiodącym dla kraju problemem dołującym życie społeczne jest zwłaszcza przytłaczająca dominacja hierarchii kościelnej nad wszystkim co żywe, i nie tylko.
Kościół nie sprawuje władzy, ale jest organizacją wpływu tak głębokiego, że nie ma wręcz czym oddychać w tym kraju.
Gdy przeczytałem w GW, że ojciec Rydzyk zamierza zorganizować 300000. manifestację, co de facto oznacza obalenie rządu, to pomyślałem sobie, że ta władza już faktycznie nie rządzi, a media ten fakt już dawno zaakceptowały.
Parę lat temu pisałem o ojcu Rydzyku jako o polskim Rasputinie (szkoda, ze się nie myliłem).
Gdy zobaczyłem na blogu Szostkiewicza, że nie pozostawia on tego problemu odłogiem, to pomyślałem sobie, ze warto odnowić znajomość.
Polska chrześcijańska
2 marca o godz. 11:47
Prosze sie intensywniej modlic bo bezrobocie rosnie.
Slawomirski
Wałęsa potrafi tak zaciongnonć, że sam się rozgryza orzech.
Ciekawe te jego myśli. Po warunkiem, że jest się kangurem, czyli do góry nogami.
Złotomyślny W. twierdzi, i mniej ni więcej, że homoseksualiści nie mogą być wybierani na posłów czy radnych. Bo poza jakimiś gettami „homo”, w zwykłych okręgach wyborczych nigdy się nie przebiją, jeśli ponoć im podobnych jest jakieś 5%. Ale nawet jeśli psim swędem uda się jednemu, czy drugiemu zostać posłem, to ma być separowany. Kordon sanitarny, obóz odosobnienia w sejmowej piwnicy chyba – jak doradzał niedawno jeden z drugim biskupem.
A jeśli nie 5%, ale ledwie 1 osoba na 39 milionów – krzyknie: „król jest nagi”. Nikt jej nie usłyszy. Takie Wałęsa wyznaczył standardy procentowe.
To mówi laureat pokojowej nagrody Nobla. Musiał dawno zapomnieć o co w tym chodzi i dlaczego mu ją przyznano.
Szkoda, że były lider, była ikona, były prezydent stał się osobą tak dokładnie cieniem cieniem siebie samego.
Może siły intelektualne i wyczucie etyczne bardzo go opuściły. Ale też można sądzić, że po prostu Wałęsa ewaporuje swoim głębszym „ja”. Dawał tego dowód nie raz.
Wyobraźmy sobie, że zapadła pozytywna decyzja o obecności Telewizji Trwam na multipleksie – zgodna ze staraniami Tadeusza Rydzyka.
Pomińcie proszę rozpatrywanie cudu, bo stanu funduszy własnych właściciel tej telewizji nie ujawni …
Wejdzie nowy rok obrachunkowy.
Kryzys gospodarczy i odchodzenie słuchaczek i słuchaczy do ich Pana i Zbawcy zmniejszy dochody TV Trwam oraz parafii polskiego kościoła katolickiego (zapewne większość odpisów zostanie w gestii episkopatu) – myślę o zrównoważonej redystrybucji.
I to będzie z górki.
Prawie o tym się nie pisze i nie mówi. A już wyraźnie daje się zauważyć niepowodzenie misji nowej ewangelizacji Europy powierzonej kośiolowi polskiemu dla powstrzymania osłabienia katolicyzmu europejskiego.
Wyobraźcie sobie, że papieżem zostaje azjata.
Polscy megalomani w reakcji na ten wybór zajmą się sobą niezależnie od gorliwości religijnej …
Robienie szumu przy okazji ujawnienia się faktu, że nie wszystkim oficjałom polskiego katolicyzmu odbiła szajba, jest formą zapewnienia sobie umownej wierszówki.
Nieszkodliwe i nieproduktywne.
Los polskiego katolicyzmu jest w duszach i czynach polskich prostych katolików nie potrafiących napisać poprawnego materiału do Tygodnika Powszechnego. Tak zemści się odsunięcie kwestii zbawienia w wystąpieniach publicznych. Już były w historii spory podobne do ducha pytania: „Czy katecheta zaprzaniec Bronisław Komorowski zasługuje na zbawienie i czy to kwestia predystynacji?”
A cynicy będą pisać:
„Czy modlitwa daje się zmierzyć w jednostkach PLN?”
Ciekawe,że o kondycję polskiego Kościoła najbardziej martwią się ateiści bądź tzw.wierzący,lecz nie praktykujący. Ojciec Rydzyk,przy wszystkich swoich wadach, jest jednym z filarów tego Kościoła,co jest solą w oku tym,co kiedyś nie wytrwali,tym,co mając pokiereszowane własne życie duchowe, nie mogą znieść faktu,że ktoś idzie prostą drogą.
Stąd te próby izolacji Ojca Rydzyka ubrane w piórka troski o Kościół. Coraz bardziej nerwowe,coraz bardziej napastliwe,bo na ich oczach leci w gruzy mit o elektoracie go popierającym – dołączają młodzi ludzie,wracają ci,którzy po 1989 roku,doprowadziwszy do „wybuchu wolności” oddali swoją przszłość i kraju w ręce niegodne zaufania.Teraz zyskują należną im podmiotowość popartą wykształceniem i doświadczeniem z lat 80-tych. Chcą,by ich głos był słyszalny i żadne ” wishful thinking” nieżyczliwych już ich z tej drogi nie zawrócą. Tekst jest pelen sloganów, nie ma ani jednego dowodu na to,że postawa i działalność Ojca Rydzyka są antychrześcijańskie (sic!) i antykościelne (skąd ta dychotomia?). Teza o.Wiśniewskiego,że marsze w obronie TV Trwam „to lekcje uczące jak zniszczyć Ojczyznę i Kościół ” ma wszelkie znamiona propagowania języka nienawiści. Tygodnik Powszechny,niegdyś ostoja katolicyzmu i patriotyzmu, wspaniałe ongiś pismo kupowane spod lady, po wykonaniu „lewego” zwrotu przez rufę nabralo wody…w usta w istotnych dla katolika sprawach. Nie ma się też co obrażać,ze to O.Rydzyk jest „twarzą” polskiego katolicyzmu( wszak mamy demokrację),a nie tak nie jednoznaczne postacie jak o.Musiał czy biskup Życiński. Co do Pana profesora Tischnera…czolo chylę i jeśli się nie mylę…nie podałby dziś ręki Temu…i owemu.
mag 2 marca o godz. 17:38
Jak mógł Wałęsa odpowiedzieć na tak zadane pytania, dobrze wiedział ten, kto aranżował ten wywiad i tylko w głowę zachodzę, komu i do czego było to potrzebne (ktoś mu zazdrościł zaproszeń na zagraniczne „wykłady”, których po tej wypowiedzi może poważnie ubyć?).
Ten człowiek zrobił jedną rzecz: podżyrował swoją osobą całą demokratyczną opozycję, która nie byłaby w stanie zmobilizować do oporu ówczesnej wielkoprzemysłowej klasy robotniczej.
Mam za to do niego ogromny szacunek, a reszta jego działań jest zwykłym szmelcem, nie wartym komentarza. On nie dorósł, dalej „sika do kropielnicy w przedsionku kościoła”, pomimo swojego wieku nie potrafi się zdobyć na krytyczną refleksję i choćby odrobinę dystansu do siebie.
Dajmy mu spokój (dajcie mu dziennikarze spokój).
>>>To pytanie ma moc atomową, bo pada z wewnątrz Kościoła. Zadaje je duchowny o wielkim autorytecie i pięknym kapłańskim i patriotycznym życiorysie.<<<
I tyle w temacie.
Tanaka
2 marca o godz. 19:31
Szanowny Panie Tanaka
Polacy pozostaja w tyle demokratycznego peletonu. Liderow dzieli wiele dziesiecioleci od outsiderow. Walesa powinien milczec od przeszlo trzydziestu lat czyli od czasow zniewolonej Solidarnosci. Robotniczy czlowiek polski chrzescijanin otwiera usta z wiadomym zastraszajacym dla wychowanego na demokratycznych wartoscich obywatela skutkiem. Ze milczenie jest zlote wie prawie kazde polskie dziecko ale nie laureat pokojowej nagrody Nobla. Dziwienie sie zaistnialej sytuacji jest dziwnym zachowaniem. To jest wlasnie Polska.
Slawomirski
no, wruszony jestem, ze po cwierc wieku zorientowano sie w tp,
a dzieki panu takze w polityce, ze ojciec redaktor to heretyk i powinien zostac
NATYCHMIAST ekskomunikowany za manichejskie aberracje i szarlatanerie;
bede apelowal do nastepnego papieza, aby dokonal inkwizycji
amen
@Kierowca itd
Pan bredzi. Ks. Wiśniewski pisze cały tekst na dowód szkodliwości politycznych działań ks. Rydzyka, a pan swoje, że mocnego dowodu nie ma, a Rydzyk jest super.
ozzy
2 marca o godz. 15:07
to tylko powrot „ojca marnotrawnego”,, bo pis to przeciez jego dziecko 😉
Slawomirski
3 marca o godz. 5:29
Nie dziwię się. Uważam, że szkoda iż Wałęsa znowu ujawnił publicznie głębię własnej płycizny, z – że pozwolę sobie zacytować – „wiadomym zastraszajacym dla wychowanego na demokratycznych wartoscich obywatela skutkiem”.
Zgoda, że Polska jest dziesięciolecia z tyłu za normalnymi demokracjami. To bolesna oczywista oczywistość.
Kierowca ciężarówki…
Gospodarz słusznie nazwał twoje brednie bredniami.
Ja tylko dodam, że wycieranie sobie ust ks. prof. Tischnerem w kontekście obrony Rydzyka jest kuriozalne. Ten arcymądry i życzliwy ludziom kapłan chyba się w grobie przewraca, jak dobiega do niego „katolicki głos w twoim domu”.
Rękę to by ci może i podał, bo był człowiekiem szlachetnym i rozumnym (a zrozumieć znaczy wybaczyć?), ale niechętnie.
Moher pisze:” Ojciec Rydzyk,przy wszystkich swoich wadach, jest jednym z filarów tego Kościoła”
Ładne mi filary!
Trochę obok tematu:
Chciałbym się nie zgodzić z koncepcją red. Szostkiewicza, że Papież z dalekiego kraju musi być koniecznie lepszy od papieża Włocha. Nie znam kompetencji kandydatów, ale wydaje mi się, że kościoły latynoskie i afrykańskie są znacznie bardziej konserwatywne i upolitycznione od europejskich (i północnoamerykańskich). Jak na razie wygląda, że najbardziej prawdopodobny jest biskup z Mediolanu, ale to tylko moja spekulacja.
Szanowny sugadaddy (3 marca, godz. 11:38)!
Moher ma rację! Zważywszy na to, że najwyższą wartością w instytucjonalnym kościele katolickim jest pieniądz, to przykościelny biznesmen tzw. „ojciec” T. Rydzyk jest jego filarem. I to filarem nienaruszalnym ani przez polskich biskupów ani przez papieża, ponieważ nie zarzyna się kury znoszącej złote jajka. Można co najwyżej na nią na wybrzydzać, jeżeli owe złote jajka są upaprane jak to jajka w brudnym kurniku, ale trzeba o nią dbać i realnie, nawet po cichutku, pilnować, aby jej złoto nośność trwała jak najdłużej
Ja tam chciałbym, żeby następnym papieżem była kobieta…
Teraz już rozumiem dlaczego na polskich drogach jest wciąż jak jest. Mowa o zachowaniu się kierowców cieżarówek z drewnem. Jeśli oni prowadzą jak rozumują na tym blogu, to jest to prawdziwy horror…
Alleluja i do przodu ?
Dzisiaj 79 rocznica urodzin Jacka KURONIA ( 3 marzec 1934-17 czerwca 2004)
niech pamiec o tym Czlowieku trwa w sercach Polakow
http://www.youtube.com/watch?v=mDFXeoNediI
Redaktor Szostkiewicz wyraznie usiluje stac sie expertem od spraw Kosciola Rzymskiego. Mam wrazenie, ze marzy mu sie pozycja ambasadora w Vatykanie. Niestety trudno jest mu ukryc swoja interesownosc, a przez to brak przynaleznego dziennikarzowi dystansu do tematu. Moglby sie Pan jakos lepiej okreslic, bo obiektywny to Pan nie jest. Czyli ” jestem za, a nawet przeciw ” ze zacytuje klasyka. JB.
do A.Szostkiewicz i satelitów typu Mag itd.
Po pierwsze- widzę,ze zamiast argumentacji ma Pan ulubiony zwrot” pan bredzi’.
Hmm… przyznaję,ze jestem zażenowany brakiem konkretnej odpowiedzi,jak też wyrzuceniem mojej repliki do innego tesktu( Jakoś nie podlegała pod podane przez Pana trzy Złote Zasady Moderacji Blogu) Przecież już któryś raz załatwia Pan dyskutanta w ten sposób, czy nie nazbyt pod publiczkę blogową?
Działania ” antykościelne’ i „antyklerykane” jakoś same z siebie zmieniły się w „szkodliwe
działania polityczne”. Przyznaję,że jest to pewnie postęp. Nie wątpię,ze z punktu widzienia obecnego ukladu politycznego działania te mogą denerwować i są dla tego systemu niewątpliwie szkodliwe.Pytanie tylko,jaka jest wartość i trwałość obecnego systemu. Na pewno nie można się zgodzić z oceną,że O.Rydzyk prowadzi ” lekcje uczące,jak zniszczyć Ojczyznę i Kościół” To po prostu nieprawda. A swoją drogą czy adwersarzom O.Rydzyka nie wstyd dla gremialnie go atakować,powtarzając te same mainstreamowe slogany? Trochę wysiłku intelektualnego,please;)
Do Kropkozjada
Czy dałeś kiedykolwiek jakiś datek na Kościół? Nie? Tak myślałem. Więc dlaczego zaglądasz wolnym ludziom do kieszeni? Każdy robi z pieniędzmi to,co chce.
Do sugadaddy
Kogo masz na myśli używając słowa” moher”? Chciałeś obrazić zamiast dyskutować? Aż dziwne,że moderator tego tekstu nie usunął. Czy chcesz, czy nie – zwykłe dane statystyczne
potwierdzają znaczenie tego ośrodka. A dzięki działaności tego typu ludzi możesz obecnie w sposób wolny wygłaszać nawet takie nieprzemyślane opinie. Pozdrawiam.
@ kierowca
wzywasz do merytorycznej dyskusji jedncczesnie używając następującego argumentu: „Na pewno nie można się zgodzić z oceną, że O.Rydzyk prowadzi ? lekcje uczące,jak zniszczyć Ojczyznę i Kościół?. To po prostu nieprawda”.
Ojciec Wisniewski podał konkretne cytaty, ze źródłem i datą wypowiedzi, na poparcie swoich pogladów.
do Jacobsky
Po takich zdaniu ” ja tam chciałbym,żeby następnym papieżem była kobieta” zdradzasz,że twój sposób rozumowania to własnie prawdziwy horror.I nie miej pretensji do kierowców,
akuratnie mój nick to cytat z wiersza ( na to,niestety, nie wpadłeś). Co do rozumowanie – dość sloganów i obrażań,powiedz coś konkretnego.
A co do „alleluja”….jasne,że „alleluja!”.
do Al
Bardziej, niż cytatom o. Wiśniewskiego ufam swojemu doświadczeniu,temu,co sam widziałem i wiem. Przyznasz,że to najlepsze dane.