Egoista Cameron, optymista Tusk
Robi się ciekawie. Nie dlatego, że Tusk przegra albo nie przegra jakiejś bitwy o unijne pieniądze, które nam się należą. Tylko dlatego, że ostatnie słowo budżetowe może należeć do Parlamentu Europejskiego. Europejska demokracja nabiera rumieńców.