Egipt: powtórka z Algierii?
To niesamowite. Za jednym zamachem egipski Sąd Najwyższy nakazał rozwiązać niższą izbę parlamentu zdominowaną przez Braci Muzułmanów oraz pozwolił kandydatowi kojarzonemu z obalonym Mubarakiem startować w weekend w drugiej turze wyborów prezydenckich. Dopuszczenie Ahmeda Szafika to też cios sędziów w Braci Muzułmanów. Idzie najgorsze?