Jak nie Kotką go, to Zetką
PiS w amoku. A dokładnie prezes JK i jego akolici. Chodzi o ,,przykrycie” w mediach porażki PiS w eurowyborach. I konfliktu na tym tle w partii, który skądinąd nie dziwi, bo w systemie demokracji wielopartyjnej wybuchłby w każdej partii w takiej sytuacji.
I prawdopodobnie zakończyłby się prędzej czy później wymianą kierownictwa i sekcji propagandy. Sytuacja w PiS aż się o to prosi, ale PiS Kaczyńskiego żyje na Marsie, nie w realnej Polsce i Europie, dlatego prezes może zostać wymieniony tylko metodą niedemokratyczną, co zresztą dziś sam obwieścił, przywołując w tym kontekście Pana Boga.
Dzisiejszy atak na Radio Zet, kompletnie surrealny i spuentowany natychmiast przez tę stację muzycznym spotem, będzie kosztował Kaczyńskiego co najmniej osiem milionów głosów, a jak dodać do tego miliony słuchaczy RMF, TOK FM i innych stacji podobnie sprofilowanych, to może i kilkanaście milionów. Dwa miliony głosów radiomaryjnych tego nie przemogą.
Atak na Zetkę odbije się szerszym echem niż niejasna sprawa rzekomego pobicia aktorki z spotu PiS, pani Cugier-Kotki. Ktokolwiek ją napadł, jeśli napadł, co mam nadzieję szybko wyjaśni policja, zasługuje na potępienie i surową karę. Ale próby robienia z tego napadu politycznego, zemsty za udział aktorki w spocie przeciwko PO, zupełnie mnie nie przekonują. Mam silne wrażenie, że spin doktorzy PiS chcieli tym newsem odwrócić uwagę od poważnych kłopotów swej partii.
Nie sugeruję, że sprawa była przez PiS ukartowana, ale że jest przez PiS politycznie wykorzystywana. Niektóre krewkie wpisy pod moim wpisem na blogu to pośrednio potwierdzają. Zwolennicy PIS natychmiast kupili pisowską interpretację incydentu.
Już wiedzą, że to siepacze Platformy omal nie zabili pani C-K, już robią z niej męczennicę , już powtarzają rojenia o zmowie mediów przeciw PiS. Czy równie szybko i zdecydowanie wyrobili sobie zdanie o śmierci pani Blidy, za którą moralną i polityczną odpowiedzialność ponosi ich ukochany poseł Ziobro? To żenujące, że mając tego trupa w politycznej szafie PiS, a zwłaszcza Ziobro, kreuje się na ofiarę politycznych szykan, a poseł Kowal duka coś o tym, że go nie zaprosili do TV, choć wcześniej obiecywali, że zaproszą. To ma być dowód na poparcie ,,sensu” wynurzeń Kaczyńskiego o nie-akowskim charakterze rzekomo antypisowskich mediów. Wstyd, panowie.
XXXX
Eurosceptycy, to dobrze, że Panowie odróżniają, teraz proszę wyciągnąć wnioski. Postawa eurosceptyczna wydaje mi się wewnętrznie sprzeczna, a przez to nietwórcza. Nie można być za, a nawet przeciw. Waldemar, Jean Paul – ależ w Krakowie PiS przegrał; na przykład w mojej komisji w centrum Krakowa wygrała zdecydowanie Róża Thun, przy wysokiej, prawie 5o-procentowej frekwencji. Coś jeszcze z tego inteligenckiego, proreformatorskiego Krakowa zostało, choć przez lata władza ludowa robiła co mogła, by go wytępić i zastąpić PRL-owskim nowym drobnomieszczaninem, biernym, miernym, ale wiernym. Teraz ten produkt PRL pospołu z produktem ojca Rydzyka głosuje na, a jakże, PiS. Paniusia z Krakowa – no właśnie, prostuję, dziękuję!
Komentarze
W krytycznych momentach Kraków wykazuje jednak rozsądek. W końcu na swego prezydenta dwukrotnie już wybrał prof. Majchrowskiego, a nie Ziobrę i Terleckiego.
Za jakis czas powstanie najpierw legenda, a potem marsz pisowski: „Piesn Cugier-Kotki”, („C-K Lied” w wersji eksportowej). Kurski juz zadba o wszytko, aby lud kupil…
Prawde mowiac plakac nie bede, jak sie w PiS-ie pozagryzaja.
Obrazanie sie na Krakow jest tak samo roztropne jak obrazanie sie (i dmuchanie) na slonce, kiedy jest goraco. Ossa ma racje przypominajac casus Majchrowskiego. Pan ma racje przypominajac casus Blidy w kontekscie C-K.
Pozdrawiam.
Chyba nie zrozumieliśmy tego, co Pan do nas napisał. O jakiej wewnętrznej sprzeczności mowa ? O jakich wnioskach ? Między nacjonalizmem, a euroentuzjazmem jest spora odległóść i miejsce na poglądy bardziej umiarkowane.
Choć zgadzam się z ideą wpisu, to sformułowanie:
„To żenujące, że mając tego trupa w politycznej szafie PiS, a zwłaszcza Ziobro, kreuje się na ofiarę politycznych szykan,”
jakoś mi wyjątkowo nie leży…
Niestety Pani Blida rzeczywiście nie żyje, więc nie ma tutaj mowy o przenośni…
Prosiłbym o nieco więcej taktu!
PiS to partia wodzowska i populistyczna. Jaroslaw Kaczynski jest jej wodzem. Zachowuje sie wiec tak jak na watazke takiej partii przystalo w opozycji. Jean-Marie Le Pen od zawsze skarzy sie na media. Ze go szykanuja, nie zapraszaja, zle interpretuja. W wieczor wyborczy po wyborach do PE oczywiscie odspiewal w TV te sama spiewke. Tylko zelazny elektorat Frontu Narodowego reaguja na to kolejnym zwarciem szeregow. To zapewnia J-M JP 6 proc. w wyborach (w sprzyjajacych okolicznosciach dochodzi do 16 proc. jak w wyborach prezydenckich w r. 2002). Ale to tylko tyle. Z PiSem bedzie tak samo, bo PiS jest skrojony wedlug norm Frontu Narodowego. Trzeba tylko jeszcze troche czasu, bo polscy wyborcy glosujacy na PiS sa bardziej naiwni niz francuscy. Speiwka o wielkiej Polsce w zaledwie 20 lat po odzyskaniu niepodleglosci robi wrazenie na „ciemnm ludzie”. Ale czas zrobi swoje i z PiS zostana tylko zgliszcza. Zreszta dorznie PiS sam prezes, bo nie scierpi jakiegos Ziobry na stolku prezesowskim. Wodz musi byc wodzem, albo go nie ma w ogole. Razem z partia.
J-M LP oczywiscie…
Zastanawiam się, czy „spin doktorzy” PIS-u, mają jakiegoś kierownika artystycznego lub reżysera. Czyżby nikt nie recenzował ich kabotyńskich pomysłów propagandowych? Współczuję p. Kotce, że dała się uwikłać w taką podejrzaną grę…chociaż, „pecunia non olet”.
No a prezes K. jest klasą samą w sobie… Trzeba więcej piosenek w rodzaju tej o Radiu Zet.
To co opowiada Pani Kotka jest niestety zmyśleniami. Jestem biegłym sądowym – lekarzem. Jej wypowiedź w dniu wczorajszym – nie mam obdukcji, bo biegły sadowy który mnie badał wysłał mnie na konsultację do ortopedy jest bez sensu. Biegły sądowy który badał P. Kotka musi po prostu opisać zmiany – obrażenia jakie stwierdził, opinia ortopedy może być dodatkowa. Obrażenia które mogły powstać wskutek kopnięć po kilku dniach nie będą widoczne, obdukcję ma obowiązek wydać biegły sądowy – lekarz w dniu badania. Opowiadania o ” szoku” są dziecinne, z praktyki wiem, że pokrzywdzeni zainteresowani wykryciem sprawcy zdarzenia zgłaszają policji natychmiast, a na pewno w dniu następnym. Zgłoszenie może być ograniczone do jednego zdania, zeznania można złożyć później.
Bolszewickiej agitki Szostkiewicza ciag dalszy.
To smutne, że tak ważna dla Polski partia jak PiS pogrąża się w takim kryzysie. I naprawdę nie chodzi tu o lubienie PiS czy nie ani o to, jaki jest jej program. Próba odwrócenia uwagi od klęski i od kryzysu przywództwa za surrealistycznego oskarżania radia lub robienia afery z domniemanego pobicia aktorki przez rzekome Szwadrony Śmierci PO, nie wróży dobrze naszej scenie politycznej. Mamy, bowiem do czynienia z partią, która reprezentuje ponad 25% naszego społeczeństwa. A jednocześnie nie potrafi zrobić dwóch zasadniczych rzeczy. Zasadniczych dla partii w rozwiniętym systemie demokratycznym.
Po pierwsze przeprowadzić rzetelnej analizy przyczyn klęski wyborczej, w tym wypadku przyznać, że wina leży po stronie kierownictwa partii. Zamiast tego szuka wytłumaczenia i to jedynego wytłumaczenia, w działaniu demonicznych sił zewnętrznych. To niemal sztandarowy przykład widzenia drzazgi w oku bliźniego a nie widzenia belki we własnym.
Po drugie przeprowadzić rzetelnej i demokratycznej dyskusji i zmiany w polityce zarządzania organizacją np. zmienić kierownictwo. Oczywiście wymiana kierownictwa nie zawsze daje dobry skutek. PO zachowała Tuska i dzięki temu odbiła się od dna. Ok., ale niech poparcie dla prezesa Kaczyńskiego i jego zespołu będzie efektem uczciwego procesu dyskusji wewnętrznej a nie nieczystych zagrywek jak wobec Zioby, Zalewskiego czy Dorna.
Gdyby PiS był mało istotna partyjką moglibyśmy się w ogóle tym nie zajmować. Problem w tym, ze PiS jest główną siłą opozycji, ma prezydenta, który jest partyjny jak żaden dotąd i ma poważne wpływy w kilku ważkich dla kraju instytucjach. I właśnie ta partia nie jest zdolna do racjonalnej refleksji nad własnym działaniem i sytuacją polityczna oraz do przeprowadzenie dyskusji i demokratycznych zmian w swoich szeregach.
Jeżeli partia nie potrafi zachować tych standardów we własnej działalności to jak będzie je zachowywać we współrządzeniu Polską. A jako znacząca opozycja ona także jest odpowiedzialna za stan kraju.
Eeech, mój Drogi Jean Paul, Ty naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy „cenię i szanuję” – jak ja napisałem, a słowem „ulubieniec”, jak Ty napisałeś?
InDoorze!
Wyrazy współczucia z powodu śmierci Mamy. To dla każdego jest straszne.
@Kecaj,
Zgadzam się z Panem, że PiS znalazł obecnie na pozycjach przywodzących na myśl francuski FN. Wydaje mi się jednak, że wypowiedzi JK przysłaniają często istotę tego, co znajduje się na jego zapleczu.
A są tam min. środowiska niepodległościowe, w PRL najpierw tępione jako bandyci potem, w ramach awansu, przedstawiane jedynie jako ciemnogród.
Częśc z tych środowisk nawiązuje do najlepszych polskich tradycji i zasługują na reprezentację. Jeśli JK zdoła umocnic platformę do takiej właśnie reprezentacji (co zawsze było jego celem) to przejdzie do historii. Jeśli zaś jego ruch zdegraduje się do populistycznego wentyla demokracji, jakim obecnie jest FN, to i tak będzie miał zasługę uporządkowania sceny politycznej. Moim zdaniem JK przytulił się do prawej ściany i czeka na lepsze czasy.
Zaś co do wypowiedzi dla radia Z, jeden z blogerów zasugerował, że JK mówiąc o „AK i całej reszcie” miał na myśli „Armię Kaczyńskich”:))
Miło usłyszeć, że jednak byli sprawiedliwi w Sodomie ( pardon, Krakowie) i głosowali na pania Wożniakowską voto von Thun. Wszystkiemu winni są Górale czyli gażdziny z Poronina które mają dwa cele: zablokowac budowę zakopianki, żeby już nikt nigdy nie dojechał do Zakopanego i po drugie zrobić Ziobrę prezydentem !
Krakowiacy są niewinni !
Ps. Czy w następnym wejściu prezes Jarosław stwierdzi że jest z Kedywu i to on załatwił Kutcherę ?
Usłyszałam wczoraj śmiałą tezę o ” manipulowaniu” Prezesem Kaczyńskim w kwestiach PR-owych przez domorosłych / bo przeciez nie prawdziwych / fachowców , typu Bielan, Kamiński , czy Kurski.
Po zupełnie kompromitującycm występie ws najnowszej męczennicy Pani A. C.-K., ta teza zaczyna byc bardzo prawdopodobna. Podpowiedzi Jacka Kurskiego / bo to zapach jego knowań unosi sie wokół sprawy i to wcale nie z powodu jego znajomości z rzeczoną męczennicą, ale dla rekordowo grubych nici, jakimi uszyto tę naprędce przygotowaną
” przykrywkę”/ prowadzą Prezesa na absolutne polityczne manowce. Jeśli tego nie widzi i daje sobą manewrować- to już nie mój problem.
PS. Patrzyłam wczoraj z rozbawieniem na Prezesa bezrozumnie
” odszczekującego się” reporterowi Zetki i przyszło mi do głowy, co też myśli o efektach swojej pracy ten doradca od kontaktów interpersonalnych, który udzielał mu rad w pierwszych miesiącach b. roku. …
Coraz bardziej przekonują mnie argumenty o wyborach bezpośrednich na kandydatów, a nie na partie polityczne. Jestem przekonany, że frekwencja w takich wyborach byłaby znacząco wyższa!!! A tak? Nie chcę być złym prorokiem, ale w następnych wyborach frekwencja może być jeszcze mniejsza niż w tych ostatnich !!!
@ Art63 :
Tak wlasnie jest. PiS zmierza wielkimi krokami aby stac sie wylacznie takim wlasnie wentylem demokracji jak FN. Nie przypuszczam zeby po JK zostalo z PiS cos wiecej niz taki polski Front Narodowy. A co do porzadkowania sceny politycznej to sie nie zgadzam. Sadze, ze ‚uporzadkowanie” a la Kaczynski jest bardzo zle dla Polski. Wciagnal wyznawcow LPR i Samoobrony do PiSu i ci przesuneli ten partie bardziej na prawo i bardziej w kierunku rewindykacyjnego populizmu. Ale w momencie kiedy PiS bedzie sie powaznie chwial, oni szybko wroca do swoich partii-matek, albo pokrewnych, ktore i tak powstana (to naturalna sila). ‚Uporzadkowanie’ sceny politycznej na dwa bieguny reprezentowane przez PO i PiS jest patologia. Co to za przeciwienstwa? Zadne! PO ustawia sie bardziej w centrum i tyle. Taki podzial oparty na animozji partyjnych wirchuszek nie moze byc trwaly. Musza pojawic sie roznice ideologiczne i powrocic podzial na prawice i lewice. A w parze PO-PiS tylko PiS moze zajac miejsce po lewej stronie ze wzgledu na flirt z proletariatem. Ale jakim cudem partia ekstremalnej prawicy mialby stac sie lewica? To tez dylemat FN, ktory chcialby byc i prawicowy i lewicowy (bo ma spore zaplecze wsrod robotnikow). Ale to kwadratura kola i dlatego skazana na porazke. Nie wierze aby przy poziomie intelektualnym polskich politykow (wszystkich opcji) mogl w najblizszym czasie wykrystalizowac sie jakis sensowny podzial. Bedziemy niestety w polityce biegac jeszcze dlugo od sciany do sciany. Chyba, ze Tuskowi uda sie szybko oslabic PiS, tak ze jego glownym politycznym przeciwnikiem stanie sie lewica. To by dopiero byla normalnosc. Wniosek – PiS jest wlasnie esencja nienormalosci polskiej sceny politycznej.
Sami PiS-owcy naslali zbirów na te aktoreczke, aby moc teraz robic czarna propagandę. A ten tekst Kaczyńskiego o Zetce jest kuriozalny: czyzby panowie K. byli w AK? To chyba niemozliwe, podobnie jak to, ze nie mogli być w KPP. Natomiast skad pan J.K. miel pewność, że dziadek redaktora Zetki nie byl w AK – dalibóg, nie wiem:)))
@Kecaj,
Trochę inaczej to widzę. Tradycyjny podział lewica – prawica w Polsce średnio się moim zdaniem sprawdza: mamy historycznie obciążone SLD, „lewicę laicką” w stylu A. Michnika, kręgi niepodległościowe i narodowo-ludowych Polaków-Katolików. Do tego dochodzą sierorty po PRL i ofiary transformacji (potencjał dla populistów) oraz młode pokolenie, o którym jeszcze niewiele wiadomo.
W takie nurty ideowe mozna się wpisać i nie odpowiadają one podziałowi lewica-prawica. H. Kohl trzymał się swojego czasu prawej ściany, Sarko był blisko FN i uchodził jeszcze kilka lat temu za radykalną prawicę, to może i JK ma taki plan(?). Powrót lewicy wydaje mi się wątpliwy po rozpadzie ZSRR i odejściu na emeryturę pokolenia 68, bowiem wyczerpał się jej program.
Natomiast zgadzam się, że podziały są generowane sztucznie przez wierchuszkę partyjną PO/PiS i działają na korzyść obu partii.
ossa 2009-06-09 23:40
witaj!!!
moze to byl rozsadek krakowian
i pan Ziobro zostal odeslany do EU: jednego mniej 😳
gospodarz pisze:
” I prawdopodobnie zakonczylby sie predzej czy pozniej wymiana
kierownictwa i sekcji propagandy.”
moze byloby nawet lepiej dla PO miec do czynienia z „dobra” partia
opozycyjna z ktora trzeba sie liczyc,z nia pertraktowac,od niej sie uczyc
niz z partia pelna urazonych niudacznikow z trzeciego rzedu
pozdrawiam 🙂
„Włamano się do biura prezesa PiS” – donosi onet.pl
KoszalinGate…
Mam nadzieje ze to sa ostatnie podrygi starzejacego sie wodza PiSu, przywolywanie pamieci AK do krytyki jakiegokolwiek radia jest zwykla bezczelnoscia, zwlaszcza biorac pod uwge wiek prezesa musial byc wtedy w przedszkolu lub czyms podobnym, nie jest to pierwsze podszywanie pod czyjas skore ze strony prezesa bowiem mysle ze niedlugo dowiemy sie ze to on skakal przez plot w stoczni gdanskiej w slawnym r.80. podczas jak wiem byl uzywany do noszenia papierow przez p.Walese i dlatego ta wyrosnieta do nienawisci fobia na temat b,przewodniczcego tamtej Solidarnosci prezesa i p.prezydenta rowniez, i tyle.
Z powazaniem
„PiS w amoku”……..frustracja rodzi agresję…………
Jak w piosence „kto winien on milczy, kto winien nie on……”
Jeżeli własne fobie, wyobrażenia, lęki, wizję świata, uznaje się za rzeczywistość, żyje w otoczeniu klakierów i potakiwaczy, bez kontaktu z realnym światem, to mamy widoczne tego efekty.
Człowiek podobno awansuje do granic swojej niekompetencji?
Jarosław i Lech ten poziom osiągnęli już dawno……….
Thomas:
Polemizowałbym z twierdzeniem, że PiS to partia ważna dla Polski, posiadająca swój program konstruktywny, a nie negatywny.
Demokratyczna dyskusja……..a z kim? Wszyscy mający zdanie inne niż Prezes musieli odejść. Pozostali ludzie pokroju Ziobry, o kręgosłupie padalca, których hasłem jest „dzień bez wazeliny, dniem straconym”
Dyskusja, to wymiana poglądów, z Wodzem się nie dyskutuje, Wódz wie lepiej.
Partią demokratyczną, jest chyba jedynie PSL i SLD, PO jest w mniejszym stopniu, ale również partią wodzowską. Demokracji tzw „prawica” musi się dopiero nauczyć…………
Kaczyńscy tak starannie pielili za radą Heraklita pole, że nie został nikt wyrastający ponad poziom. Geriatria i gerontologia zajmą się resztkami po PiS w najbliższych latach, z wielkich marzeń o władzy i rządzie dusz nie zostanie nic…………
Jerzy,
AK została rozwiązana 19 stycznia 1945, cudowne Bliźnięta przyszły na świat 18 czerwca 1949 (!) Być może to AK-owcy kontynuujący działalność podziemną i niebawem, w 60-lecie tej działalności, świat się wszystkiego dowie.
Art63:
Zastanawiałem się , czy przypadkiem przy kilku butelkach wina, panowie z PO i PiS nie ustawili się w roli dobrego i złego policjanta……..
Bojąc się jednego, ufamy drugiemu. Polowanie z nagonką? Powstał by układ w stylu Meksyku chyba- Partia rewolucyjno instytucjonalna, rządząca- z braku alternatywy- przez kilkadziesiąt lat.
Bojąc się autorytaryzmu i ksenofobii uciekamy do PO, bojąc się Unii, Niemców, Rosji, zmian, uciekamy do PiS……..
Miejsca dla innych partii zostaje niewiele………
Czy prawica może zostać lewicą? Uroboros?……….
Szanowny Panie Redaktorze,
Z jednym nie moge sobie dac rady. Mianowicie problemem,
gdzie konczy sie u Pani A.C-K platna rola wynajetej aktorki,
a zaczyna sie ona, jako osoba prywatna, czy tez publiczna
z przeproszeniem.
Czy na konwektyklu PiSu wystapila za pieniadze, czy tez nie ?
A teraz w serialu „pobiciowym” ?
Nie mam nic przeciwko wystepowaniu artystow ze swoimi
deklaracjami politycznymi.
Jednak musi byc jasne kiedy jest to ich osobisty poglad,
a kiedy oplacona rola.
Mam nadzieje, ze prezes to wie patrzac z gornej polki.
trebeg
Ciekawe, Czy chocby jeden z Kaczynskich czyta dyskusje na blogach politycznych?Chcialbym byc przekonanym, ze jednak jesli nie czyta, to im zyczliwe sluzby donosza to i owo.Ktos zapyta dlaczego? – odpowiadam.
Jakakolwiek ndyskusja na blogach nie jest wyrezyserowana i w wiekszosci przypadkow glos w dyskusji zabieraja osoby raczej wyzszego intelektualnego sortu. Przepraszam za szufladkowanie ludzi, ale przeciez tutaj nie spotykamy przyslowiowej babcki klozetowej, czy sprzedawczyni bazarowej czy tez tych, dla ktorych kompouter jest diabelskim niedostepnym przyborem.Kazdy jednak wie co to jest Radio ZET, jak je nalezy interpretowac w sferze masowosci odbiorczo – przekazowej.Zmierzam ku temu by obojgu twardoglowych Kaczynskich uswiadomic, ze – na nasze szczescie – tkwia oni w PRL-owskich stereotypach bycia u wladzy , form i metod jej utrzymania.Szowinistyczne ze smaczkiem nacjonalistycznym zapedy obojga KAczynskim w koncowym efekcie wybiegaja poza ramy prawa i wlasciwie pojmowanej sprawiedliwosci.Nalezy wiec konstatowac, ze dzialania ich lub z ich polecenia sa przynajmniej na granicy kwalifikacji ich jako czynu przestepnego. Dlatego w takim towarzystwie dosc swobodnie czuje sie Ziobro.
Niby pobicie biednej aktoreczki, odszczekiwanie sie w Radio ZET i wzgledem Radia ZET, wewnetrzne wyalienowanie intelektualnych oponentow, podkladanie tzw.”kompromitujacej ” swini.Czy to nie przypomina PRL-owskie czasy i tzw. przewodnia role Partii?
Cale towarzystwo obojga Kaczynskich, Macierewicz,Ziobro, Kaminski a nawet w swoim czasie Ludwig Dorn w praktyce nas wszystkich przekonali w ich pojeciu wladza nie mozan sie dzielic, wladze trzeba trzymac silna wykorzystujac ku temu cos w rodzaju straszaka, zamordyzmu.
Czyz nie plytkie, intelektualnie mizerne to wszystko jest? A przeciez w czolowce PiS i w Palacu Prezydenta RP mamy ludzi z tytulami profesorskimi.Czy oznaczac ma to, ze ten tytul dzisiaj ma juz wartosc znikoma, ze praktycznie kazdy troche bardziej oswiecony kretyn moze byc profesorem zwyczajnym lub nadzwyczjnym? Wychodzi na to, ze wlasnie tak jest.Upadl w Polsce szacunek wzgledem ludzi wysokich lotow profesjonalnych. W pewnym sensie zaczelo sie to od momentu pojawienia sie Lecha Walesy, ale jego akurat nie winie za to, co sie tak gleboko w Polsce zmienilo.Nieszukalbym tez zrodel tego w socjo-politycnej dzialanosci kosciola katolickiego.Bolesny jest upadek w Polsce wielu wartosci.Do tego upadku bardzo efektywnie rece przyklladala caly czas PiS i w efeklcie Polak widziany jest jako hudraulik, elektryk, prosty robotnik budowlany,sprzataczka, kobieta do dziecka itd itp. Zeszlismy do V ligi europejskiej tak gdzies na poziom Albanii albo jeszcze gorzej. Minona kampania przed wyborami do parlamentu europejskiego, jak i same wybory i teraz ta nazwijmy to dogrywka powyborcza naocznie nam pokazuja w jakim miejscu jestesmy i dzieki komu.
Zeby byla jasnosc to odpowiadam, ze oboje Kaczynscy zniszczyli kraj i jego mieszkancow, zniszczyli resztki dobrych relacji, resztki szansy na Polske tak mozolnie odbudowana przez Karola Wojtyle.Niech wiec sobie szczekaja tu i owdzie i im glosniej tym lepiej.To jedynie moze przyspieszyc ich agonie i eliminacje z polityki na zawsze.Zycze tego objgui KAczynskich jak i zycze im procesu przed Trybunalem za szkodliwa dzialanosc na szkode Panstwa z wyrokiem.Bo taka jest tez prawda i trzeba sobie to prosto w oczy powiedziec. To nauczka na przyszlosc, by sukinsynom nie torowac drogi do jakiegokiolwiek szczebla wladzy.Mielismy tego rpobe za rzadow PiS i mamy po dzien dzisiejszy w roznych formach ich dzialania pozaparlamentarnego czy tez prezydenckiego.
Och, Roman – „czy Kaczynscy czytaja dyskusje” w internecie! Kaczynscy nie uzywaja internetu, bo czyz jeden z nich (nie pamietam juz ktory) nie ujawnil juz raz do czego internet naprawde sluzy? Nawet piosenka zostala na ten temat ulozona przez tworcow genialnego musicalu Avenue Q.
O, tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=jhTxRssxfuI&feature=related
Panie Romanie 56Pl.
Niech sie Pan nie probuje scigac z red. Szostkiewiczem.
I tak Pan nie wygra.
Art63 z 2009-06-10 o godz. 15:08 :
Wlasnie w tym tkwi problem polskiej specyfiki, ktora niestety sprowadza sie do pewnej prowincjonalnosci. Jak panstwo podzielone miedzy dwie prawice moze byc zrozumiale dla kogokolwiek? To nie jest mozliwe i jest nienormalne. Oczywiscie zgadzam sie, ze dzis lewica jest w rozsypce. Ale nie ma innej drogi niz budowanie tejze lewicy, bo inaczej bedziemy padazac coraz dalej w slepy zaulek. To dlatego PiS jest chwilami bardziej socjalistyczny, bolszewicki i czerwony niz byla PZPR. Podobienstw jest o wiele wiecej. Przeciez PZPR jest archetypem partii wodzowskiej! Kazdy I sekretarz byl wlasnie Wodzem i Dyktatorem, ktory dbal glownie o to by mu na posiedzeniu Biura Politycznego nie wbito noza w plecy. PiS zapelnia pustke ideologiczna lewicy i to metodami pezetpeerowskimi (innych Kaczory nie znaja, bo i skad?). A skoro ja zapelnia, to sam sie nia staje i nia przesiaka. Tertium non datur.
Podobno prezes nie znosi Radia ZET od momentu jak się dowiedział, że nie ma szans na przyjęcie do ZETki. Trzeba znać j. angielski i miec prawo jazdy !