Huzia na Klausa
W dniu kiedy parlament czeski odłożył debatę nad ratyfikacją traktatu lizbońskiego, nasz ,,Dziennik” odgrzał sprawę sprzed pięciu dni. Drukuje – za internetową witryną czeskiego prezydenta – wymianę zdań, bo trudno to nazwać rozmową, między Vaclavem Klausem a delegacją Parlamentu Europejskiego.
Dziennik nie jest zbyt eurosceptyczny, więc chyba nie chodziło o to, by robić w Polsce reklamę Klausowi. Raczej o to, że jest to dokument pokazujący pewien ważny moment: misję europarlamentarzystów w Pradze, ale nie w świetle jupiterów tylko w praktycznym działaniu.
Lektura całości studzi nieco wrażenie, jakie można było odnieść, czytając tylko pierwszą stronę gazety i słuchając doniesień na ten temat w TVN24. Nie było aż tak ostro i chamsko. Parlamentarzyści to jednak nie politrucy. Owszem, dwóch, może trzech, jeśli do Cohn-Bendita i Crowleya doliczymy marszałka Poetteringa, zahaczyło o arogancję, ale byli i tacy, którzy poparli Klausa. Sam Klaus raz był pojednawczy, raz poirytowany, czemu trudno się dziwić, zważywszy, że to on był gospodarzem, a oni jego gośćmi.
Cohn Bendit wytknął Klausowi nawet spotkanie z Declanem Ganleyem, faktycznie niefortunne, ale dając do zrozumienia, że irlandzki pogromca Lizbony jest na garnuszku jakichś ciemnych sił antyeureopejskich. Pisałem tu o dziwnej karierze Ganleya już dawno temu, ale akurat nie jako sprzymierzeńca CIA itd., lecz polityki Kremla obliczonej na destabilizację Unii.
Nie wiem oczywiście, kim jest Ganley, czy mas jakieś związki z rosyjskimi specsłużbami, ale wydaje mi się klonem niegdysiejszych zachodnich ,,użytecznych idiotów” zwalczających imperializm amerykański słowem i czynem a ślepych na imperializm radziecki tuż za murem berlińskim.
Z dyskusji na Hradczanach niewiele wynikało – jak to zwykle w takich sytuacjach, kiedy wszyscy z góry wiedzą swoje i tak naprawdę chcą tylko potwierdzenia własnego stanowiska. Klaus z pewnością utwierdzi się w przekonaniu, że Zieloni to niewychowani ekstremiści, Poettering – że KLaus jest może większym hamulcowym Europy niż Lech Kaczyński. Pożytku z tego nie widzę. Ale chyba dobrze, że słabość Klausa do Putina zmroziła serdeczne wcześniej stosunki Czecha i Lecha. Dzięki temu antylizbońska ,,oś” Praga-Warszawa jest martwa.
Przesłuchanie prezydenta Klausa nie wystawia dobrego świadectwa talentom integracyjnym delegacji europarlamentu. Ponoć zdecydowana większość Czechów stanęła murem za Klausem dotknięta do żywego zachowaniem Cohn Bendita etc. Jeśli tak, to nie wiem, czemu to spotkanie miało służyć, bo Europie na pewno nie.
XXX
Helena – miło mi, dziękuję; dziękuję też za większość wpisów pod blogami o Aleksym i Niesiołowskim.
Komentarze
Jeżeli forma i sposób rozmowy (niektórych) przedstawicieli euro-parlamentu z Prezydentem Czech miałaby służyć jako przykład traktowania w Parlamencie Europejskim państw b. bloku wschodniego, to….. jest nad czym się zastanawiać.
Okazuje się, że upadek kultury politycznej to nie tylko nasza, polska przypadłość.
Aaaa… już myślałem że chodzi o „huzię” na Santę Klausa 🙂
Byłoby bardziej na czasie… i może więcej pożytku.
Wielce Szanowny Redaktorze . Dobrze się jednak stało , że media ujawniły kulisy negocjacji – przesłuchań w stylu stalinowskim . Przeczytałem stenogram z dużej cześci spotkania i nie mogę wyjść ze zdumienia jak Irlandczyk Crowley poucza Klausa ” ja wiem lepiej co sądzą Irlandczycy , bo mój ojciec walczyl za Irlandię ” . A referendum mówi mu ” a g….. ” , co zręcznie wypunktował Klaus . A czekista Cohn Bedit pouczający Klausa nt. ” naukowo udowodnionych zmian klimatu w kontekście emisji CO2 ” I tu jest clou programu !!! Bo nasze media , szczególnie TVN 24 już zaczynają robić szopkę z ewent. podpisania ” paktu klimatycznego ” Red. Rymanowski już jątrzy co do ilości miejsc w Brukseli . I czy Tusk pokłóci się z Kaczyńskim . Panowie , ta konwencja klimatyczna / tu kłania się mądry Klaus / ma dla nas NIEWYOBRAŻALNE znaczenie !!! Przy nim wszystkie inne wiadomości typu Niesiołowski , Michnik , Rydzyk , Tusk , IPN są czystej wody duperelami !!! Jesli Tusk ” pęknie ” i będzie plastikowo uległy , będzie miał kompleks ” hamulcowego ” i w razie konieczności nie ZAWETUJE , to ceny energii elektrycznej wzrosną ze 2 – 3 razy . Zapomnieliśmy o ogrzewaniu !!! Tzw. CO – z którego korzysta większość ludzi w miastach podskoczy jeszcze bardziej . To czysta energia węgla i żadne k…..ie wiatraki jej nie zastąpią ! A własnie o CO mówi się mało . Ot , nasi pismacy . Jeśli ten czarny scenariusz się spełni to cofniemy się o lata świetlne . Będzie gorzej niż w PRL , bo wtedy było przynajmniej równo . Pozostanie tylko kryterium uliczne , jak w Atenach . I może wtedy elity się lekko ockną , dziennikarze też , i zajmą się fundamentami życia . Dlatego dobrze , aby Tusk przeczytał „dyskusję ” tzw. starych europejczyków z Klausem i nie ” pękał ” zanim coś głupiego podpisze ! I niech będzie twardy jak chłop ze wsi w walce o swoje ! Niech zapomni o wszelkiej inteligenkiej poprawności , bo może być ” użytecznym idiotą ” Amen
Dlaczego akcja obywatelska przeciwko dyktatowi Europy ma byc od razu działaniem „wiadomych kół”? Czy takie ustawianie w kącie do bicia to najlepszy argument polemiczny? Szkoda ze Irlandia nie ratyfikowała traktatu, szkoda że nikt nie starał sie w Irlandii, Polsce i gdzie indziej przekonać obywateli,że to jest w ich interesie a nie tylko tych mądrych i wybranych.
Redaktorze, podobna rozmowa miała miejsce na początku lat 90. Da wówczas premiera Klausa przyjechali Jeffrey Sachs z MFW i Leszek Balcerowicz. Rozmowa była ciągiem wyrzutów, że Klaus nie bierze przykładu z Polski, nie reformuje, nie prywatyzuje, nie likwiduje nierentownych fabryk. Polska była wtedy wskazywana (całkiem niesłusznie) jako lider, a zwłaszcza prymus przemian (pod dyktando MFW). Klaus słuchał tego coraz bardziej skrzywiony, w końcu powiedział: Sámi víme lib, což máme dělat, na tym audiencja się skończyła. Od tego czasu panowie Klaus i Balcerowicz za sobą nie praepadają, a jeżeli porównać PKB i standing ekonomiczny Czech i Polski i koszty społeczne transformacji, to Klaus miał rację. Teraz chyba nie ma, ale i tak Czesi wyżej oceniają Klausa niż Havla.
momo – jak malo uprzejma rozmowa z Klausem byla „przesluchaniem w stylu stalinowskim”, to zapewne niedawna kaukaska eskapada polskiego prezydenta byla jak druga wojna swiatowa?
Wypisz-wymaluj 😆
narciarz2. W uzupełnieniu do wczorajszych komentarzy warto wiedzieć, jak podały media, że kardynał Chile JOrge Medina odprawił właśnie mszę w intencji Pinocheta. Poczekajmy jak odprawi wkrótce w intencji Hitlera lub Eichmana. Oto słowo na dzień dzisiejszy o kościele bożym.
Dziękuję Panu Redaktorowi za większość Jego aktualnego wpisu.
Witam!
Drobna uwaga.
Polskie tłumaczenie tej słynnej rozmowy zamieszczone w „Dzienniku” wydaje się być lekko podrasowane 😉
Dwa fragmenty dla przykładu:
Za „Dziennikiem”:
Traktat lizboński: pana poglądy mnie nie interesują, chcę wiedzieć, co pan zrobi, aby zatwierdziły go czeski sejm i senat. Czy będzie pan respektował demokratyczną wolę przedstawicieli narodu? Będzie pan musiał to podpisać.
Pan nie będzie mi mówił, jakie poglądy mają Irlandczycy. Jako Irlandczyk wiem to najlepiej.
Z sieci: (całość znalazłem np. tu: http://teameurope.info/node/411)
As for the Lisbon Treaty, I don’t care about your opinions on it. I want to know what you are going to do if the Czech Chamber of Deputies and the Senate approve it. Will you respect the will of the representatives of the people? You will have to sign it.
With all respect, Mr. President, you will not tell me what the Irish think. As an Irishman, I know it best.
Może dla meritum nie ma to wielkiego znaczenia, ale trochę wkurza.
Pozdrawiam
Radecki
dzien dobry !!!!!!!!!
przepraszam pana Autora ja prywatnie
Logos Amicus
podgladam od kilku dni twoja blogi/zdjecia
skarb
pozdrowienia 😀
Rozmowa przypominala spotkanie „von” Ribbentropa z Ambasadorem Sir Neville Hendersonem 31.IX.1939 w Berlinie. Arogenckie trepy pojechaly na Hradczany pouczac Prezydenta Czech. Ale Prezydent Klaus to nie Prezydent Hacha i pokazal trepom gdzie jest ich miejsce – i to sie nadaje do prasy !!!
Polecam „hlavna stranke” Vaclava Klausa
@Murator
ten 31 wrzesnia 1939 to powaznie, czy jakis zart?
Pozdrawiam
Kobyszcze zza limesu
P pierwsze, jak słusznie zauważono wcześniej, wersja podana w „Dzienniku” była podrasowaną wesją prezydenta Kalusa, po to aby pokazać arogancję eurodeputoawnych. Ich wersja jest całkiem inna, jeżeli chodzi o kulture wypowiedzi. Kalus jest znanym przeciwnikiem PE i UE, więc nie zdziwie się, jezeli rzeczywiscie niezbyt wiernie oddał rozmowe, po to aby pokazać jaka ta UE jest wredna;-)
Po drugie, jezeli chodzi o reformy w Czechach i w Polsce, to wystarczy porównać, jak stała gospodarka w obu krajach na początku transformacji i jak wygląda obecnie. Wyraźnie widać, że wersja Balcerowicza była lepsza niz kuponówka Klausa
Pisze Pan ze nie bylo tak zle? Taka sobie wymiana zdan, nawet nie rozmowa.
Lansuje Pan nowe wzorce dziennikarstwa. Wszyscy z ktorymi rozmawialem byli zbulwersowani, a duza grupa bardzo zaniepokojona kultura polityczna i pogladami europoslow.
Histeria rozpętana w obronie Klausa wydaje mi się sterowana przez zwolenników Jarosława Kaczyńskiego, bo to on jest głownym w Polsce przeciwnikiem Unii, Euro i Traktatu Lizbońskiego. Natomiast próba rozwalenia Unii, na początek Traktatu, ( jest już bardzo wiele publikacji na ten temat, także książkowych) to działanie Klausa i Kaczyńskich w interesie USA i Rosji. I w ten prosty sposób wyłazi SZYDŁO Z WORKA !!!!!!!!
Filter 16.06
Weź sobie poczytaj Eurostat ( jeżeli wiesz co to jest) i dopiero potem pisz coś o wynikach działań Balcerowicza. A na początek porównaj przemysł motoryzacyjny w Polsce i w Czechach, autostrady w tych dwu krajach, ilość emigrantów i głodnych dzieci w szkołach.
Mialem oczywiscie na mysli spotkanie 31 SIERPNIA !!!
Swiadkiem/tlumaczem byl niejaki Schmidt który te rozmowe opisal (Henderson zmarl w czasie wojny).