To jest też nasza wojna
Wynik rozmowy Trumpa z Putinem jest jasny: Rosja odrzuciła całkowite zawieszenie ognia proponowane przez Biały Dom za zgodą Kijowa. Dla niepoznaki Putin, by całkiem nie upokorzyć Trumpa, zaproponował trzydziestodniowe zaprzestanie ataków na infrastrukturę energetyczną.
Po czym kilka godzin po tej rozmowie – przedstawianej przez trumpistów jako bardzo udana – Rosja zaatakowała z powietrza Ukrainę, a Ukraina Rosję w Biełgorodzie. Celem ataku rosyjskiego była infrastruktura cywilna, w tym dwa szpitale. A także właśnie infrastruktura energetyczna: trakcje kolejowe.
To oznacza, że nie doszło do jakiegoś roboczego porozumienia ani tym bardziej do przełomu torującego drogę do „sprawiedliwego i trwałego pokoju”. Jedyny konkret to zapowiedź wymiany 175 jeńców wojennych. I zakrawająca – w kontekście wojny i wykluczenia z tego powodu sportowców rosyjskich z międzynarodowych rozgrywek – na ponury żart, a może drwinę, propozycja Putina o rozegraniu meczu drużyn hokejowych USA i Rosji.
Europa widzi, że Putin nie jest gotowy na żadne znaczące ustępstwa, a Trump na niego w tej kluczowej sprawie nie naciska. Ataki rosyjskie po ich rozmowie pokazują, jaka jest prawdziwa odpowiedź Kremla na ofertę Białego Domu. Trump oskarżał Zełenskiego, że nie chce zawarcia pokoju i zaprzestania „strasznej wojny” oraz że ryzykuje wywołaniem trzeciej wojny światowej.
Po rozmowie świat zobaczył, że to Rosja nie chce pokoju z Ukrainą, chyba że na swoich ekstremalnych warunkach – czyli bez żadnych ustępstw – a tych nie może zaakceptować i nie zaakceptuje Ukraina ani europejska koalicja chętnych do jej wspierania i odstraszania Rosji od kontynuacji agresji.
Jedna rozmowa telefoniczna nic tu nie zmieniła i nie mogła zmienić wbrew oficjalnemu optymizmowi ekipy Trumpa. Putin powtórzył, że warunkiem podstawowym jest usunięcie pierwotnych przyczyn konfliktu, czyli likwidacja niepodległej Ukrainy z jej prozachodnią orientacją. Żądania Putina są po prostu żądaniem bezwarunkowej kapitulacji: Ukraina miałaby ogłosić neutralność, rozbroić się, nie otrzymywać dalszej pomocy wojskowej i wywiadowczej z Zachodu, wyrzec się na zawsze członkostwa w NATO.
Wyobraźmy sobie, że nie daj Bóg to o Polsce toczyłaby się taka rozmowa między Trumpem a Putinem. Więc nie dziwmy się, że prezydent Zełenski, przebywający akurat w Finlandii, kraju, który doświadczył skutków sowieckiej agresji, podkreśla, iż tylko wspólna presja na Putina może doprowadzić do zawieszenia ognia i niepozorowanych rokowań pokojowych. Zdaje się, że do świadomości wolnej Europy to zaczyna docierać.
Wygląda na to, że celem ważniejszym niż zakończenie brudnej wojny Rosji z Ukrainą jest dla ekipy Trumpa reset z Kremlem. Na to liczą i on, i Putin. I tego właśnie powinni się obawiać Ukraińcy i Europejczycy. Na szczęście wolna Europa dostrzegła w końcu zagrożenie.
Tego samego dnia, gdy Trump rozmawiał – rzecz jasna przez tłumacza, a więc tak naprawdę wymiana zdań była krótsza niż oficjalnie raportowane dwie godziny z hakiem – Bundestag zgodził się na radykalne zwiększenie wydatków na obronność, a szefowa Komisji Europejskiej zapowiedziała, że Europa musi się efektywnie dozbroić w ciągu najbliższych pięciu lat.
Ale pięć lat to długo. Nie wiemy, czy koalicja chętnych się utrzyma, a jej nieformalny lider premier Starmer pozostanie u władzy w Zjednoczonym Królestwie. Przy obecnym rozhuśtaniu polityki międzynarodowej, które podmywa coraz bardziej ład pozimnowojenny, Europa, w tym Polska, muszą działać w obu trybach: taktycznym i strategicznym, krótko- i długoterminowym.
Dlatego tak głupi i szkodliwy był ruch prawicy głosującej w Parlamencie Europejskim przeciwko Tarczy Wschód pod pretekstem jakiejś teorii spiskowej o rzekomym zagrożeniu naszych zdolności obronnych przez zmowę unijnych federalistów. Armia europejska to ciągle koncept, a nie realna siła obronna przed rosyjskim zagrożeniem. A zagrożenie rosyjskie to realność, a nie koncept. Prezydent Finlandii Alexander Stubb – druga twarz koalicji chętnych – dobrze podsumował sytuację: Ukraińcy zgodzili się na bezwarunkowe zawieszenie ognia na lądzie, morzu i w powietrzu, a Putin je odrzucił.
Na razie więc Trump nie ma się czym chwalić przed Amerykanami i światem, wojna trwa, nie zanosi się na rozejm, a co dopiero na jej rychłe zakończenie. Ale i my nie powinniśmy się cieszyć, że Trumpowi idzie jak po grudzie. Pokój jest potrzebny Ukrainie i nam. I trzeba do niego doprowadzić, ale nie za cenę porzucenia Ukrainy.
Wszystko, co dzieje się w Ukrainie, ma wpływ na Polskę, polityczny, ekonomiczny, humanitarny. Nacjonalistyczna, antyukraińska prawica namawia Polaków do tego samego co Rosja Putina: to nie nasza wojna. Kandydat Nawrocki w rywalizacji z tzw. Konfederacją odmawia Ukrainie prawa do członkostwa w NATO. Nie tylko nie ma racji, bo to jest także nasza wojna – „za wolność naszą i waszą” – ale popełnia też ciężki błąd na naszą niekorzyść.
W interesie Polski leży pełne partnerskie pojednanie z wolną i demokratyczną Ukrainą. Historyczne rozrachunki i kompleks wyższości muszą zejść z wokandy. Dziś wspólnym zagrożeniem jest raszystowska Rosja. Dopiero po zejściu putinizmu ze sceny możliwy będzie, o ile będzie, pożądany reset Zachodu, wolnej Europy, Polski z Moskwą. Reset w wykonaniu Trumpa ten cel odsuwa, bo legitymizuje reżim Putina.
Komentarze
Govno to govno…
Tylko psychopaci mają złudzenia co do intencji większych od siebie psychopatów.
W dziejach najczęściej psychopaci byli sprawcami chaosu i dziejowych zwrotów okupionych licznymi ofiarami.
Potem było długotrwałe podnoszenie się z ruin.
A Rosja tkwi w swoim paranoicznym govnie… zadając cierpienie i śmierć milionom.
Mediom polskojęzycznym (bez złośliwości 😉 ) umyka jeden ciekawy szczegół opisany tu:
https://edition.cnn.com/2025/03/18/europe/analysis-putin-trump-phone-call-ukraine-intl-latam/index.html
Wg Amerykanów Putler ma zaprzestać ataków na „energy and infrastructure”. Według Kremla, na „energy infrastructure”.
…lub czasopisma wiecznie żywe, a kukurydziany daje się ogrywać jak przedszkolak.
„Dopiero po zejściu putinizmu ze sceny możliwy będzie, o ile będzie, pożądany reset Zachodu, wolnej Europy, Polski z Moskwą”
A ja już nie wierzę w reset z Rosją. Wierzyłem w cień szansy na taki reset przed aneksją Krymu. A nawet jeszcze na początku wojny wysyłanych na front rosyjskich żołnierzyków było mi prawie tak samo żal, jak ginących ukraińskich żołnierzy. Ale po Buczy, po Irpieniu… wyzbyłem się złudzeń (w końcu to nie Putin osobiście w Buczy mordował, tylko tacy zupełnie zwyczajni przeciętni Rosjanie). Szachista Kasparow, piosenkarka Ałła Pugaczowa – to bardzo, bardzo nieliczne chlubne wyjątki wśród ogółu ich rodaków, którzy umieją robić tylko 4 rzeczy: chlać wódę, mordować, gwałcić i kraść. O jakim resecie my mówimy? To nie jest sprawa jednego Putina. Ten 146-milionowy naród składa się z co najmniej 140 milinów Putinów i – w najlepszym razie – 6 milionów porządnych lub w miarę porządnych ludzi.
Jedyne, co może zrobić Europa, to zbroić się, zbroić i jeszcze raz zbroić. To jest jedyny sposób na ten zbrodniczy naród.
@m – 11:19 (poprzedni wpis)
„To gówniarzeria pełną michą… na takiego palanta czekają tłumnie małopolscy kretyni (19-44) pisdnego chowu.”
Wiec i partia „Nowa Nadzieja” Mentzena jest pisdnego chowu? Przecież tam podobno Korwin Mikke miał być pierwowzorem.
…
Dzis Komisja zaprezentowala White paper do ReArm Europe.
https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/en/ip_25_793
Warto przeczytac wszystko, zeby jakies „mieso” bylo na „kosciach” dysskusji. Rozwod z USA, nie bedzie latwy. Wiem co mowie, bo trzy razy rozwodzilem mnie sam 😎
SAFE- Security Action for Europe, 150 miliardow pozyczki. Ktore kraje i jakie produkty, tu moga byc ciezkie walki. Min 65% musi byc z EU. Ojj nielatwy, nielatwy to bedzie rozwod. Pzdr Seleukos
Z uporem maniaka powtarzam, że Trump to rosyjski agent wpływu. Nie może ot, tak po prostu, Putinowi dać tego co Putin chce bo jednak ,,deep state”* w USA zwyczajnie mu na to nie pozwala, dlatego sprawę Ukrainy ,,obgotowuje”, ,,obśmierdza” by finalnie móc rozłożyć ręce i powiedzieć ,,nic się z tym nie dało zrobić” i nie miałem wyjścia.
Do tego czasu Ukraina sczeźnie a w Europie wygrają partie proraszystowskie
Pisząc ,,deep state” nie mam na myśli tego co prawacy czyli diabolicznej konspiracji ,,anty-” tylko mieszankę urzędników, procedur, instytucji i racji stanu.
Czegoś co zareaguje gdy okaże sie, że prezydent to zdrajca lub jest obłąkany. Na razie obie opcje ze sobą współgrają.
Wiele wskazuje na to że wojna będzie trwać. Europę i Polskę czekają duże wysiłki aby Imperium Carów nie miało sukcesów. Cichcem , cichcem oblizywał się węgierski pies aby mu rzucić kość z ew. rozbioru Ukrainy. Fico tyż . Liczyli tak jak wielu polskich kresowiaków na zmiany w granicach. Mentzuś już toczył pyskówki z burmistrzem Lwowa. A nuż. a nuż ? ,,Nóż widelec Musk na ścianie” No ni masz jak u nas we Lwowi” .
,,Cóż ma Mentzen ze Lwowem? ” się pytają ludzi.?
Wojna wiąże się z kosztami. ie jest tam przydatny doktorat z filozofii czy ekonomii . Konieczne są pieniąchy, broń i żywi ludzie.
Cyrkowe sztuczki prezydenta Dudy denerwują okropnie PIS.. Mentzen z dziada jest niemieckiej krwi. Wojna na wschodzie chyba go nie rusza , bardziej ,,wschodniacy” jako elektorat. Na tym tropie chce coś ugrać a tu coraz bliżej pobór.. A wtedy
,,Do woja hej do woja!
A ty nie płacz miła moja.
Tam Sławuśka na kowboja
z miłą buźką w krwawych znojach
to polskości jest ostoja,
Gietrzwałd zna, a Polska wie.”
Slowa piosenki W.Mlynarskiego”Co by tu jeszcze spieprzyc panowie”pasuja do Trumpa jak ulal.Putin i Trump chca zwasalizowac Ukraine jak Bialorus irozwijac kontakty gospodarcze bez udzialu Europy[przeczytaj wywiad z prof.Byrt].Rosevelt sprzedal Europe Wschodnia Stalinowi na 45 lat a Trump sprzeda Ukraine Rosji,na jak dlugo nikt niewie.
Gospodarz napisał :
„Dopiero po zejściu putinizmu ze sceny możliwy będzie, o ile będzie, pożądany reset Zachodu, wolnej Europy, Polski z Moskwą
Jakikolwiek reset z Moskwą nie powinien wchodzić w rachubę nawet w myślach. Sankcje powinny trwać jeszcze bardzo długo nawet po zakończeniu tej wojny i bez względu na jej wynik, a także bez względu na to, kto następny obejmie tam władzę. Naród rosyjski musi odczuć czym jest dla świata imperialna polityka ich przywódców i jakie są tego konsekwencje. Jeśli tak się nie stanie , widmo wojny ze strony Rosji zawsze będzie wisiało nie tylko nad Europą.
Przepraszam w poprzednim wpisie pomylilem nazwisko powinno byc prof.Bryc.
„Panie Prezydencie. Przywrócenie rządów prawa po ośmiu latach bezprawia, za które jest Pan współodpowiedzialny, było i jest głównym celem mojego rządu.
A czasy, kiedy prezydent, premier czy prezes partii wpływali na losy śledztw, minęły. Proszę się do tego jakoś przyzwyczaić” — napisał Tusk na platformie X.
Istota sytuacji wyłożona … i tego się trzymajmy…
…(….).
Panie De Duda, niechże pan „zażąda wyjaśnień w sprawie” przesłuchania Barbary Skrzypek przez pańskiego nadzorcę niejakiego Kaczyńskiego po jej przesłuchaniu w prokuraturze jako świadka w śledztwie dotyczącym „spółki Srebrna” należącej do Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego i tzw. dwóch wież, którym to biznesem ów „przedsiębiorca” był żywo zainteresowany.
Nie można wykluczyć, że to kolejne „przesłuchanie” i jego przebieg mogły mieć związek z nagłą śmiercią świadka w sprawie.
Należy pamiętać, że przesłuchanie świadka w prokuraturze, zgodnie z protokołem,
kończy się słowami: ” To wszystko co mam do zeznania w sprawie.
Protokół został mi odczytany, treść zgodna z moim zeznaniem 12.III. 2025
(podpis)
Tak to jest jak przekręciarze i oszuści – pewni swej bezkarności i chronieni przez popychła prezesa wszystkich prezesów – przeliczyli się i teraz robią w pory.
Nie udało się zamydlić społeczeństwu amerykańskiemu , jednodniowym zakończeniem wojny, to trzeba znaleźć coś nowego aby odwracać uwagę.
Teraz zaczyna napuszczać swoje brunatne koszulki w izbie reprezentantów Musko-mediach i podobnych, aby wszcząć impeachment sędziów.
A czerwony lud to wciąż kupuje.
@onufry
Nikt przytomny, zwłaszcza znający historię Polski, Rosji i naszej części Europy, nie wierzy w reset z Moskwą w wykonaniu Trumpa, ale to nie znaczy, że kiedyś sytuacja nie może się zmienić. Już raz, częściowo za Gorbaczowa i za Jelcyna, otwarło się na krótko window of opportunity, niestety zatrzasnął je na głucho tenże Jelcyn, namaszczając na swego następcę Putina. Na pewno jednak temat wróci, gdy sukcesję po Putinie objąłby umiarkowany nacjonalista pokroju Nawalnego. Jego elektorat to dziś milcząca mniejszość, ale istnieje i ma potencjał.
Testujący Putin i błądzący Trump
Taktyka Putina względem Trumpa jest tradycyjna – mieć plan A, plan B, jakie by one nie były oraz mieć szereg, cały system propozycji próbnych, testujących potencjał psychiczny i negocjacyjny Trumpa, jego sprawczość, umiejętność zarządzania sytuacjami krytycznymi oraz jego słabości.
Rosja tak postępuje nie tylko w negocjacjach, ale także w konfrontacjach z zachodnimi państwami typu wojna hybrydowa, nasyłanie migrantów na granice, nieciągłość podwodnych kabli, eksport propagandy dla niekumatych, itd. Jest to postępowanie testujące, wykrywające słabe punkty potencjalnego przeciwnika.
Putina plan jest kilkuwarstwowy. W najogólniejszym ujęciu jest to plan odzyskania niedawnej, z czasów ZSRR silnej pozycji strategicznej, geopolitycznej w Europie i przejścia krok po kroku do strategicznej ofensywy globalnej jeśli chodzi o wpływy militarne, polityczne i gospodarcze. Ukraina, to pierwszy etap, już rozpoczęty pomyślnie – 20 % Ukrainy wróciło do macierzy.
Putin się z tym nie kryje od głośnego przemówienia na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium w 2007 roku, które zostało potraktowane przez większość polityków i przywódców europejskich jako kapryśne żądania zbuntowanego młodzieńca.
Przy takich generalnych założeniach rokowania Putina z Trumpem o zawieszenie broni, to nie są żadne rokowania, to jest okazja do dalszego rozeznania, dokładniejszego rozpoznania przeciwnika w politycznym boju, rozeznanie się w jego nieścisłościach, niezdarnościach, słabościach, bałaganiarstwie, wszelkich podatnościach psychicznych, jedynie po to, aby udoskonalić dalsze działanie w posuwaniu się naprzód.
Putin zapewne nie uważa, ze wplątał się w jakąś zawiłość w agresji na Ukrainę i w rokowania z Trumpem, bowiem zawiłość dla rosyjskich wielkomocarstwowców, to nie przeszkoda, to szansa na postęp w działaniach siłowych, to dodatkowe punkty w rozgrywce, to dodatkowa zmienna, która pozwali im krętaczyć, lawirować, zwodzić i krok po kroczku posuwać się do przodu.
W takim ujęciu, to zachodni politycy są naiwni, trzymający się swoich głupich zasad i próbujący przekabacić, przeciągnąć na swoją stronę dumnych, niezależnych, mądrych i wiedzących co w takiej sytuacji należy zrobić przeciwników.
Imperializm rosyjski ma podłoże kulturowe, historyczne, nad czym propaganda putinowska usilnie pracuje. Poczucie wielkości (największości) Rosji i naturalnej, prawowitej mocarstwowości z niej wynikającej tkwi głęboko w mentalności obywateli Rosji.
Mocarstwowość rosyjska, ta kulturowa, nie jest traktowana przez zwykłych Rosjan jako rodzaj agresywnego nacjonalizmu, lecz jako obowiązek patriotyczny, co do którego bezwzględności nie sposób dyskutować.
Putin może zakładać w ciemno, że to jest i będzie niepodważalnym masowym wsparciem dla jego polityki odzyskiwania Russkowo Mira i budowania strefy dominacji w Europie. Bez względu na to, czy go ludzie lubią, czy nie lubią, będą go poważać jako odnowiciela, budowniczego Wielkiej Rosji.
Stalin był niezłym skurczybykiem, ale odbudował Rosję, reszta ma marginalne znaczenie. Taką opinię o Stalinie, jak wykazują sondaże, ma niemal połowa Rosjan.
Myślenie przeciętnego Rosjanina w tym względzie jest zerojedynkowe, pozytywne dla Putina.
TJ
Orteq
19 marca 2025 14:18
Wiec i partia „Nowa Nadzieja” Mentzena jest pisdnego chowu?
W rzeczy samej … mieli czas od 2015 roku, by zatrybić, jak się robi zamach na państwo bez żadnej odpowiedzialności w pisdnym stylu i jakie są /moga być frukty z tego niecnego „rządzenia”.
Kurdupel pokazał jak z trepa zrobić bezkarnego – do czasu – pana usłużnego Edka.
Ocenili, że to w ich zasięgu, a mogą nawet to robić lepiej bo mają zainteresowanych sponsorów i u kacapów i u kryptofaszystów z AfD napędzanych też przez kacapów.
To wspólnota celów … nawet niekamuflowana.
I niestety konfa z Menckiem to oferta trepów dla licznych w Polsce niedouków po wyższych szkołach gotowania na gazie i „collegiach” dla tumanów czyli też dla trepów. Pisdowo naprodukowało tego od groma – stąd popyt na trepie kariery.
I potencjał wyznawców konfederastów szacowany dzisiaj na 30-45% (i więcej) elektoratu 19-44. letniego.
@mario – 17:08
„napisał Tusk na platformie X”
Co za radość – Tusk z Muskiem za pan brat!
To by oznaczało ze kraj nasz ma dzisiaj poprawne stosunki z dzisiejszą prezydenturą waszyngtońską. Te co to tak lubimy na nią pojajczyć.
Zapewne niedługo się upublicznią i dalsze dealowania naszego premiera z aktualnym wodzem imperium. Na początek zapewne tylko te z wielomiliardowym Elonem czynione
@Sławczan
Całkowicie się z Panem zgadzam. To jest rosyjski agent wpływu
Przede wszystkim: nie mamy armat. To ze Europa chce przeznaczyc miliardy na zbrojenia to bedzie i tak musiala kupowac od Stanow, bo to nie jest tak ze jest szczere pole, postawimy hale i bedziemy budowac rakiety najnowszej generacji. Jak uczyl nas tow. Stalin najwazniejsze sa kadry, a tych przemysl zbrojeniowy w Europie po prostu nie ma, niby Francja tam kleci jakies machiny latajace, ale to nie ta liga.
Podbój jest dla Rosji sensem i treścią istnienia. Jest chyba jasne jaką politykę trzeba prowadzić wobec czegoś takiego. Świat nie może zachowywać się jak żona brutalnego psychopaty, alkoholika, która wierzy, że może on sie poprawi. Trzeba przestać liczyć na cud, jakiekolwiek resety, umiarkowanych rosyjskich polityków i jakikolwiek zbieg okoliczności. To tak jakby liczyć na to, że Kaczyński stanie sie młody, pójdzie do szkoly, wychowa się na prządnego człowieka i nie będzie już więcej trucizną naszego życia.
Putin umrze za jakiś czas. Do czerwca może go nie być. Po nim przejmie władzę Miedwiediew i to on sprawi że świat zapłacze. Ten psychopata Miedwiediew zniszczy świat bombami atomowymi.
Putin umrze za jakiś czas. Do czerwca może go nie być. Po nim przejmie władzę Miedwiediew i to on sprawi że świat zapłacze. Ten psychopata Miedwiediew zniszczy świat bombami atomowymi. Będziemy mieli w Polsce nową stolicę, a będzie nią Gdańsk.
,,Będzie propozycja „dużej prywatyzacji” – zapowiedział rosyjski minister finansów Anton Siłuanow. Tylko w tym roku budżet państwa w wyniku prywatyzacji ma zyskać 100 mld rubli.”
Pod młotek min. koleje, rurociągi…
Przyjemne z pożytecznym. ,,Prywatyzacja” a przy okazji wzmocnienie podstaw systemu. Hipotetyczni ,,nabywcy” zapewne dobrze znają losy ,,nabywców” z lat dziewięćdziesiątych, dla których upadek ich systemu, nazwijmy go jelcynowskim oznaczał utratę zagrab…pardon: kupionych aktywów.
A kasa też się przyda. Póki Putin płaci Rosjanie nie widzą problemu. Zupa nagotowana na Krymie i gulasz z Donbasu muszą kosztować.
@1958
Jeśli liczyć razem, siły zbrojne wolnej Europy i jej potencjał obronny, w tym przemysł zbrojeniowy, realny i możliwy do rozbudowania w ciągu kilku lat, przewyższają zasoby Rosji. Oczywiście, pod względem politycznym despotia Putina ma przewagę nad UE i innymi demokracjami europejskimi, bo dyktator nie musi się z nikim dogadywać, ustalać żadnych reguł i procedur. Ale – do czasu. Hitler też nie musiał, a jednak przegrał z ówczesną koalicją chętnych i gotowych. Jest powszechnym złudzeniem tyranów wszystkich czasów, że są niezastępowalni i niezniszczalni. Zaiste, pycha prowadzi do zguby.
@tejot
19 marca 2025 19:16
Konkluzje słuszne, wywód logiczny bazujący na wiedzy czym jest Rosja i Rosjanie, nasuwa się jednak leninowskie pytanie: CO ROBIĆ?
Po jednej stronie jest nieprzenikniony swiat dworu dyktatora, który roszyfrowywać próbują tzw. kremlinolodzy, informacje o sytuacji polityczno-gospodarczej Rosji są czystą spekulacją (to ile razy i do kiedy miała zbankrutować Rosja, państwo eksperci od ekonomii??), politycy z Zachody mieli ból głowy co poczniemy z padliną ruskiego niedźwiedzia i czy aby Ukraina nie wygra za bardzo.
Na przeciwko tej struktury stoi ekipa (polityków i polityczek z tzw. Zachodu), która będąc świadomym od 2007r co do celów Rosji samooszukiwała się, że ten niedźwiedź to miś. Miś bogaty, z którym warto a nawet trzeba robić interesy. Ekipa, która przez 3 lata wojny (chyba) czekała aż trn zły sen się skończy. Od roku widziała co Europę czeka bo dureń/ruski pachoł w USA jasno mówił co zamierza. I oto nagle obudzili się! Osiemdziesięciomilionowe Niemcy w porywach wystawić mogą 4 bataliony czołgów, Francuzi i Brytyjczycy ,,pochwalili się”, że ich lotnictwo (niby to jest as w natowskim rękawie) ma zdolnośvi operacyjne na 3 dni (potwierdzone interwencją w Libii – ,,towaru” starczyło na 2dni), każdy rodzaj uzbrojenia dostarczany Ukrainie, nim został zdjęty z półki w magazynie już był anonsowany przez różnych obesrańców na tłiterze (kto pierwszy pochwali się: to ja! za moją to głową!). A tak w ogóle mamy większe problemy: planeta płonie i musimy zrobić wynik w wyborach.
Obecnie szumnie uchwalono wielkie zbtojenia. Co z tego? W jakich hutach odlane zostaną pancerze czołgów? Skoro je polikwidowaliśmy? Kiedyś, bo się nie opłacało – robotnikom trzeba płacić było a teraz to już w ogóle bo jeszcze ,,…bo emisje”. Nieodzownym materiałem do produkcji pocisków jest wolfram. Kto jest w zasadzie monopolistą? Akurat Chiny…Można by wyliczać i wyliczać. Trzy lata…
Dlatego zastanawiam się jak takie elity – bo to są elity w końcu: wygrali wybory, przeszli drogi awansu politycznego i urzędniczego, pokończyli fakultety, mają dać radę odpowiedzieć na zadane leninowskie pytanie? Skoro przez 3 lata tak nic-niewiele zrobili? I nagle się ocknęli…
Ps. Symptomatycznym dla mnie jest los/wpływ zadeklarowanych swego czasu przez kanclerza Scholtza ,,100mld”€ na odbudowę Bundeswehry. Po dwóch latach odbudowy jak bezbronna była tak jest. O czym deklarują sami zainteresowani a jakże: na tłiterze…
Dla tych którzy uważnie obserwowali drogę Trumpa w ciągu ostatnich pięciu lat, oraz przysłuchiwali się temu co jeszcze na długo przed przejęciem władzy opowiadał, jego obecne działania nie powinny być większym zaskoczeniem. Co prawda aż takiego tempa destrukcji chyba nikt nie przewidział. Choć i tu nasuwa się analogia w kwestii porównania pierwszej kadencji ,,cywilizowanego” PiSu z jego drugą, kiedy bezkarnie po ośmiu latach w 2015 r powrócił do władzy i zaczął rozjeżdżać demokrację.
Można powiedzieć że Demokracji na czele z Bidenem byli zbyt dumni aby czerpać doświadczenia z ,,jakiejś tam” Polski. Te negatywne jak i potem pozytywne.
Można sobie rożne rzeczy mówić, ale sytuacja na polu bitwy jest jaka jest. W obecnej chwili, Rosja ma militarną przewagę nad Ukrainą. Dlatego Rosja nie ma najmniejszego powodu aby rozpatrywać jakiekolwiek ustępstwa wobec Ukrainy. Ta sytuacja może się zmienić, jeśli USA zaangażuje się w sprawę zniszczenia Rosji. Ale nie wydaje się, żeby USA chciała się na taki krok zdecydować. Bez wsparcia USA, UE nie ma specjalnego atutu aby przeciwstawić się Rosji. Stąd widzimy intensywną akcje ze strony UE, aby USA przestała rozmawiać z Rosja, aby znowu atakowała sankcjami Rosje i innymi utrudnieniami, podobnie jak to robiła administracja Bidena, Czy to jest właściwie podejście czy błędne, czas pokaże. Ale zawsze jest ważne aby patrzeć na realia. A te mogą być nie takie jakie byśmy chcieli.
@1958,
jezeli nie chcemy/ nie potrafimy bronic to co osiagnelismy, to osiagniecia sa nic warte. Bezwartosciowe. Pzdr Seleuk
@woytek
Na dwoje babka wróżyła – to nie jest dobry opis sytuacji, a ta jest skrajnie niebezpieczna nie tylko dla pokoju światowego i obecnego układu sił, ale też dla nas, zwykłych obywateli, pana, mnie, zwolenników i przeciwników Trumpa i Putina. To niepojęte, że dwóch osobników o tak niskich kwalifikacjach moralnych i kompetencjach rządczych może urządzać nam świat za przyzwoleniem milionów. Grozić wojną światową, oskarżać ofiarę, że jest agresorem, pozorować zabiegi pokojowe, a w istocie współdziałać w brudnym celu zniszczenia państwa i narodu ukraińskiego. Oba państwa rosyjskie i amerykańskie rozwijały się drogą ekspansji, czasem ludobójczej, oba posługiwały się metodą czystek etnicznych, więc w zbiorowej podświadomości obu społeczeństw los Ukraińców jest czymś nieistotnym, detalem historycznym, takim jak rezerwaty dla Indian czy Czukczów. Ale dla nas w Polsce i naszej części Europy to nie jest detal, tylko pobudka i przypomnienie, że Rosja Polaków się bała, a Ukraińcami gardziła. Efekt był podobny: dążenie do totalnej rusyfikacji. Ślady widoczne są do dzisiaj i tworzą podglebie dla działań V kolumny.
@bartonet
Biden był akurat przyjacielem Polski i amerykańskich Polaków. Putina nazwał Hitlerem, zbirem i dyktatorem, co oznaczało, że ma pojęcie o naszej historii. Zestawmy to z Trumpem, który Putina niemal całuje po rękach.
To co widzieliśmy w telewizji, tą rozmowę Trump Zeleński to powtórka z historii. Jałta dwa zero. USA sprzedały Ukrainę. Trump wstydź się!
Trump wstydź się! Sprzedałeś Ukrainę Rosji. Czeka nas zagłada atomowa. Polska zginie.
@slawczan
Można spojrzeć inaczej i szerzej: po 1945 r. w niekomunistycznej części Europy elitom politycznym, włącznie z Adenauerem, i z poparciem Amerykanów, udało się stworzyć consensus dotyczący wspólnej przyszłości. Doświadczenie wojny skłaniało do demilitaryzacji, a zaoszczędzone środki szły na państwo opiekuńcze. Zimna wojna tej tendencji nie przerwała. Blok sowiecki wydawał głównie na przemysł ciężki, czyli fundament gospodarki wojennej, Zachód stworzył NATO i roztoczył nad sobą parasol atomowy. Wydatki szły dalej na cele społeczne i rozwój, bo polisa ubezpieczeniowa działała: Sowieci zbankrutowali, wojny z Zachodem nie sprowokowali, choć próbowali podczas kryzysu kubańskiego. Po upadku Sowietów Zachód uznał, że nadszedł czas dywidendy demokratycznej, a więc konsumpcji. Armie odchudzano, zrezygnowano z przymusowego poboru i militarnej edukacji społeczeństwa. Zaoszczędzone środki wciąż szły na cele społeczne. W tamtym kontekście trudno tę linię dezawuować. Była ona realizacją demokracji dla obywateli, a nie dla elity państwowej. Aż przyszedł Putin z jego obsesją, że rozpad Sowietów to największa katastrofa geopolityczna XX wieku. Początkowo potraktowano to na Zachodzie właśnie jako prywatną obsesję. Zakładano błędnie, że nie wyrośnie z niej jakaś linia działania kończąca pokomunistyczne odprężenie w relacjach z Rosją. Kolejne awantury wojenne wszczynane przez Rosję były niedoceniane – u nas jednak zapaliły się światła alarmowe – w sensie wymowy, że Rosja zmienia doktrynę strategiczną. Dopiero napaść na Ukrainę wywołała na Zachodzie odruch samoobronny i stworzyła nowy consensus, tym razem promilitarny. Oczywiście, trzeba odrobić zapóźnienia, a to kosztuje czas i pieniądze, ale decyduje wola polityczna, której niedawno nie było, a teraz jest w większości państw wolnej Europy i Zachodu.No i mamy w koalicji odstraszania Rosji dwa mocarstwa atomowe.
„TVP ujawniła nagranie, które operator zarejestrował tuż przed rozpoczęciem poniedziałkowej demonstracji przed prokuraturą. Słychać na nim rozmowę polityków PiS. – Z kontekstu wynikało, że to dotyczyło prokurator Wrzosek – wyjaśniła w programie „Bez trybu” Justyna Dobrosz-Oracz.
– Ja ją pchnę, bo co ty. Niech spiep*** – mówi Jacek Ozdoba. W odpowiedzi Marek Suski radzi koledze: ale delikatnie. – Niech ona w ogóle nie wychodzi – dodaje Ozdoba.
– To jest bezczelne babsko – kontynuuje Ozdoba. – To pokazuje, że to jest socjopatka – stwierdził Jan Kanthak. – W naszych czasach żaden z prokuratorów nie odważyłby się przy takich emocjach pokazywać – dodaje. – Ale ona jest psychiczna – odpowiada mu Ozdoba”. (wp.pl)
Tak pogadał sobie kwiat pisdnej kadry impotentów:
Niejaki Ozdoba, głąb nad głąby ze spasionym ryjem, i reszta susko-kantacka ferajna kurdupla.
Smieszne sa te „sankcje” Donalda. Sprowadzaja sie do tego ze przez banki rosyjskie nie moze przechodzic forsa za gaz i rope do Europy (bo koalicja koalicja ale handel szedl niemal jak za dobrych czasow – z wylaczeniem Polski i Pribaltiki). Czyli wszystko po to by Europa byla zdana na import tylko z Ameryki. Jak znam zycie to Europejczycy szykujcie duza kasiore.
Debatując o wojnie w Ukrainie, roli Europy oraz Trumpa, zapominamy, że to właśnie Rosja jest Trumpowi potrzebna w siłowych próbach z Chinami. Fokus Trumpa na Ciny stawia rozwiązanie konfliktu/zakończenie wojny w Ukranie oraz samą Ukrainę, tu rownież Europę, w polityce USA na drugim miejscu. Z tej perspektywy wojna jest dla Ukrainy przegrana. Pozostaje pytanie czy Europa wykorzysta okienko czasowe do 2030 i zjednoczy się przeciw zapędom Rosji.
@AS
Z Pana analizą zgoda poza „Sowieci zbankrutowali, wojny z Zachodem nie sprowokowali, choć próbowali podczas kryzysu kubańskiego”. Nie próbowali. Chruszczow tylko straszył. Nie mieli zasobów co wykazał Oleg Pieńkowski.
@Adam Szostkiewicz, 20 MARCA 2025, 7:01
To była ironia. Oczywiście że Biden był przyjacielem Polski, choć wykasowanie przez niego ,,na do widzenia” naszego kraju z pieszej ligi biorców półprzewodników jest zastanawiające. Przyjaciółmi Polski byli również wszyscy wcześniejsi amerykańscy prezydenci, tylko co ma jedno do drugiego? Generalnie można mieć wspaniałe intencje a jednoczenie bezwiednie brukować nimi dno piekła.
Slawczan
20 marca 2025
0:03
Mój komentarz
Jeszcze niedawno, jakieś 5-10 lat wstecz duża część politycznych i gospodarczych ugrupowań, wielu politologów zachodnioeuropejskich kierowała się naiwnością (ślepą wiarą) w postepowaniu strategicznym (chodzi o strategię rozwoju i wykorzystywanie okoliczności bieżących nie zwracając dostatecznej uwagi na zaistnienie, na możliwość wystąpienia takiego układu sił, takiej gry, gdy partner zastosuje metodę, która jest niedopuszczalna, nieprzyzwoita, niemoralna, tzn. wywróci stolik. Nawet gdy partner to zrobił, to nadal gdzieś w głębi środowisk politycznych Europu kołacze się otucha i wyjaśnianie, że to jest szczególny przypadek, poczekajmy co dalej, to nas nie dotyczy, to nie nasza wojna, zbyt kosztowne , bezsensowne dla nas by byłoby głębokie zaangażowanie się w takie potyczki, w to mocowanie się silnego ze słabym, ponieważ słaby i tak przegra, no a silny zawsze dotrzymywał słowa danego nam, to i tym razem dotrzyma, weźmie, co mu się należy i będzie spokój.
Taktyka mały kroczków Putina z rakietami w obu rękach i potulne przyglądanie się jak on robi porządek na swoim terenie nadal trwało jeszcze grubo po rozpoczęciu agresji Putina na Ukrainę.
Poniekąd jakąś podporą polityczną dla takiej taktyki jest była kanclerz Merkel, która dziś powtarza z uporem – nie jest niczym złym rozmawiać o tym, jakie zamiary ma Putin, nie ma w tym nic złego, itd. Sugeruje to problem Angeli Merkel – przez kilkanaście lat pełnienia urzędu kanclerskiego bogatego w koncyliacyjne działania na wielu frontach nie zdążyła ona poznać zamiarów Putina.
Enigmatyczność, rozmywanie odpowiedzialności, wędrówka po urojonych przestrzeniach. Z drugiej strony obserwując scenę polityczną w Niemczech przez ostatnie 10-15 lat można dojść do wniosku, że przekonania takie podzielało w RFN i żywi do dziś pewna frakcja polityków, marginalna, ale wciąż zbyt duża, uciążliwie transmitująca je w kampaniach wyborczych na elektorat. Przekonania te można streścić popularnym hasłem – to nie nasza wojna a także mniej popularnym – Ukraińcy zasłużyli sobie na to.
Podobnie jest w Polsce. Identyczne przekonania błądzą i zakażają umysły polskich alternatywistów.
TJ
,,Początkowo potraktowano to na Zachodzie właśnie jako prywatną obsesję. Zakładano błędnie, że nie wyrośnie z niej jakaś linia działania kończąca pokomunistyczne odprężenie w relacjach z Rosją. Kolejne awantury wojenne wszczynane przez Rosję były niedoceniane – u nas jednak zapaliły się światła alarmowe – w sensie wymowy, że Rosja zmienia doktrynę strategiczną. Dopiero napaść na Ukrainę wywołała na Zachodzie odruch samoobronny”.
Jaki ,,odruch samoobronny” wywołała rosyjska agresja na Ukrainę? Telefony od Mactona i Scholtza do Putina? Nawet rosyjskich aktywów ta Europa nie ma śmiałości naruszyć. Wille oligarchów jak stały nietknięte tak stoją. Europa od 2022r więcej pieniędzy zapłaciła Rosji niż dała Ukrainie.
Ale jak to mawiano: kadry są wszystkim a więc…
1. B. Obama – ,,reset z Rosją”. Można nawet chłopa zrozumieć – Rosja napadła na jakiś dziki kraik, który trudno nawet na mapie znaleźć. Zresztą: ileż takich kraików . ,,spacyfikowała” Ameryka w swej historii Ale Ukraina w 2014r? Wygłosił ileś pięknych mów, zrobił poważne miny i tyle ,,reakcji”. Nie dziwota, że Putin uznał, że może ,,grubiej”.
2. Mutti Merkel – wytrawna graczka, w końcu ograła takiego starego wyjadacza jak H. Kohl i wygrała czterokrotnie wybory. Rzecz bez precedensu i ta sama tak inteligentna osoba po 2014r brnęła w powiększanie zależności niemieckiej gospodarki od rosyjskich węglowodorów. Jak się okazało w takim ,,myśleniu” bardzo pomagały jej rządowi koła biznesowe i ekologiczne think tanki ze śladem rosyjskich pieniędzy.
3. Ministra Spraw Zagranicznych Austrii p. Kneusell po 2022r wyprowadziła się do Rosji. No comment.
4. E. Macron – tu ewidentnie mamy do czynienia z ,,ucieczką za granicę” od domowych problemów. Jego wydzwanianie do Putina po 24.02 budziło wesołość na Kremlu. Przed 2022r ,,business as usual” z Rosją.
5. B. Johnson/K. Starmer – sytuacja analogiczna jak u Macrona – na problemy w domu – polityka zagraniczna.
6. O. Scholtz – w pierwszej chwili myślał, że się wykpi 5000szt starych hełmów. Za sprawą ,,ekologów” wyłączył elektrownie atomowe (ostatnią w 2023r!) pogłębiając uzależnienie od…Przypominam, że w ,,zwrocie” niemieckiej polityki wobec Rosji pomogli ,,nieznani sprawcy”, którzy wysadzili NS1. Od tego momentu gaz, o dziwo, przestał być ,,paliwem przejściowym”. Dziwna koincydencja.
Dlaczego to piszę? Bo po prostu nie wierzę, że ludzie tak bywali, doświadczeni nie widzieli, nie rozumieli zagrożenia jakie stanowi Rosji. Przecież nawet nasza elita, wcale nie najwyższej próby, to jasno widziała.
Nie kupuję tłumaczenia, że Zachód ,,popełnił błąd” uznając roszczenia atomowego mocarstwa za wyraz osobistych kompleksów i uprzedzeń jego przywódcy. W takich krajach mniemania szefa i polityka państwa są tożsame. W tym samym czasie ta sama Rosja grasowała po Zachodzie mordując i zastraszając swoich opozycjonistów i przeciwników. Zaatakowała 2 kraje, przyczyniła się do rozbabrania wojny domowej w Syrii. Naprawdę nie widzieli/wiedzieli tego? Brnęli w te ,,zmienianie przez handel”? Jeżeli odpowiemy sobie twierdząco to znaczy, że w procesie wyborczym miast najlepszych wybieramy durniów tyle, że cwanych albo opcja nr 2 – korupcja+agentura.
UE zdecydowała o miliardach na obronę – czy ma plan? Co, gdzie, do kiedy, ile? Czy po 3 latach dumania będą kolejne lata ciągania typu ,,a dlaczego te śrubki mają być robione w Niemczech? Skoro u nas jest jeszcze (ocalała) fabryka? Obawiam się, że jedynym realnym skutkiem będzie wymyślenie ,,ETS3″ i zakup prawa do ,,wojennej emisji CO2″.
W końcu JEDYNYM obecnie krajem UE, który zachował zdolność do produkcji np. czołgów są Niemcy. 80szt. ROCZNIE.
Ameryka nie ma przyjaciol, ma interesy. A Biden mając sklerozę podeszłego wieku nie musiał szczególnie pochylać się nad zranionymi uczuciami Polaków w sprawie chipów. Widocznie wywiad ma informacje, że jesteśmy skutecznie infiltrowani przez Chiny i Rosję, nie wspominając N.Korea. Macierewicze maja się wciąż dobrze w strukturach , a powinni siedzieć już dawno w pierdlu.
Kacze govno znowu dało popis … i konfederastia niepolska… kompletne trepy…
To nawet nie głupota czy zdrada… to groźna psychopatia…
Polskie zaplecze ,,pancerne” uschło po wizycie Busha w Polsce. Zakłady w Łabędach i Siemianowicach miały przerzucić sie na sprzęt budowlany. Stanowiły konkurencję. Posiadali kadrę techniczną i wyposażenie oraz doświadczenie . General Motors and General Electric o których wspominał Wałęsa w amerykańskim Kongresie fajnie brzmiały propagandowo.
Pax in terris..?” powtarzali w Watykanie .
Polskie zakłady naprawcze w Poznaniu Siemianowicach Stalowej Woli i innych miały kiedyś duży przerób” dla zaprzyjaźnionej armii ‚. Wszystkie te potencjały i zdolności ,,wygrzali” politycy i decydenci. Gliwicki OBRUM miał liczne kłopoty ..Władza się strasznie nadymała ..a mimo to powstał ,,TWARDY”.
Teraz trzeba reaktywować to co kiedyś upadło. Wysoko wykwalikowani fachowcy zapewne się znajdą. Szkoda bo czas goni. Ruska produkcja uzbrojenia nabrała tempa ,ale mimo tego Wołodia kupuje po świecie Polacy ,Czesi i Niemcy wyspecjalizowali sie w naprawach tego co postrzelane w Ukrainie. Duże zadania i wyzwania w Europie. Już chyba wiadomo że amerykańskie uzbrojenie nie zawsze skuteczne i często nieprzydatne.
Jednak 80 czołgów rocznie to za mało.
Ozdoba Jacek człowiek bojowy, z Kownackim i Macierewiczem coś muszą wymyśleć . Nie pchać się na wątła kobietę …a raczej do boju. !!!
„Chory. Wszyscy kuźwa nagle chorzy.
Jakieś zdechlaki w tej Złajdaczonej Prawicy.
Kamiński w pierdlu – chory. Po ułaskawieniu przez Dudę ozdrowiał i spierd…lił do Brukseli. Wyleczył go immunitet europosła.
Ziobro chory – nie mógł stanąć przed komisją. Ozdrowiał jak składał zeznania jako świadek w innej sprawie, a potem znowu był chory.
Romanowski chory leżał w szpitalu. Operację ratującą życie miał. Po dwóch dniach spierd…lił do Orbana i teraz jest okazem zdrowia.
Teraz ta menda Matecki zaniemógł. Matecki nie był chory jak łaził po dachach sejmowych, jak zaszczuwał syna posłanki Filiks, jak nagrywał i prowokował innych podstawiając im pod nos swój telefon, ani jak mataczył z kumplami, gdy ustalali jak zacierać ślady by w razie wpadki nie było dowodów na ich przestępstwa. Jeszcze kilka dni temu kozaczył w prawicowych telewizjach. A teraz jest kuźwa chory i trafił do szpitala.
Może w pojedynczej celi brakuje mu towarzystwa? Może trzeba go zamknąć ze spoconym, grypsującym penerem, który go wyleczy w 15 minut?
Biedni, schorowani, prześladowani – na takich lansują się ci łajdacy. I religijni, przykładni katolicy. Każdy z Bogiem w sercu.
Rzygam jak widzę i słyszę te ich rozmodlone, fałszywe mordy. A wystarczyło nie kraść i uczciwie rządzić. Nie byłoby sprawy.
Kto się okaże następnym chorym? Morawiecki? Bielan? Sasin?
W tej bandzie degeneratów nie ma chyba ani jednego uczciwego człowieka. Gdzie nie spojrzeć, czego nie dotknąć, tam wypływa pisowska gnojówka – złodziejstwo, matactwa, ciemne interesy i nabijanie swojej kabzy. Rozkradali Fundusz Sprawiedliwości, NBCiR, oszukiwali w czasach pandemii, wycinali lasy, zarabiali na lewych kilometrówkach, działkach, wprawiali sobie nawet kły za państwową kasę. A jak do drzwi puka Sprawiedliwość to są kuźwa chorzy, torturowani, zastraszani i prześladowani.
Ciekawe czy kurdupel biorąc ich na listy wyborcze miał obmyślaną strategię? – jak nas zaczną wsadzać, to będziemy ludziom wmawiać, że to prześladowania polityczne i chęć zemsty?
Dziesiątki pisdzielców z samego szczytu partii, setki z odrobinę niższego szczebla i zapewne tysiące z partyjnych nizin powinno trafić do więzienia za złodziejstwo. Gdybyśmy nie wiedzieli /jak wyborcy pisu/ co jest prawdziwym powodem rozliczeń, to faktycznie można by odnieść wrażenie, że to jakieś prześladowania.
Do czasów gdy 10 lat temu pis przejął władzę, żadnemu w miarę inteligentnemu człowiekowi do głowy by nie przyszło, że w jednym kraju, ba! – w jednym politycznym środowisku może być tylu zdeprawowanych, przeżartych korupcją, chciwych, pozbawionych zasad moralnych posłów, ministrów, sędziów, prezesów SSP, dyrektorów, kierowników, czy dowódców służb mundurowych. Teraz już wiemy, że jest to możliwe. I trzeba zrobić wszystko, by to się nigdy nie powtórzyło.
Rozliczenia ruszyły, idą na razie powoli, ale ruszyły. W maju musimy usunąć ostatnią kłodę, która czuwa nad bezkarnością sitwy Kaczyńskiego i Ziobry.
Musimy wybrać Prezydenta, który nie zamieni Pałacu w przechowalnię bandziorów i nie będzie ich ułaskawiał, gdy niezależne Sądy poślą ich za kraty.
Głosujmy na Rafała Trzaskowskiego. Pozbawmy złudzeń Mateckich, Mejzów, Morawieckich, Kamińskich, Obajtków, Kaczyńskich, Romanowskich, Czarneckich, Sasinów, Dworczyków, Cieszyńskich, Macierewiczów i setek innych pomiotów. Pozbawmy ich nadziei, że wszystko się ułoży i nadejdą lepsze czasy.
Nie nadejdą – ich miejsce jest w więzieniu.
Trzaskowski w pierwszej turze – to byłaby wisienka na torcie”. (net)
Analityk wojskowy Sean Bell:
„Jeśli coś pójdzie nie tak lub coś nie pójdzie zgodnie z planem, to wróci jak bumerang. Wtedy w systemie pojawi się paraliż, zanim znów ruszą”.
Ten były pilot myśliwca mówi, że Ukraina przyjęła innowacyjne i adaptacyjne strategie wojskowe niezwykle skutecznie. Teraz planuje wygrać tę wojnę.
@Szanowni
tu jest aktualne zestawienie obrazkowe sil „twardych” (szwedzkie za ICFR/IISS)
https://img-s-msn-com.akamaized.net/tenant/amp/entityid/AA1AdAHz.img
Pozatym ECB i banki krajowe EU kupuja amerykanskie obligacje drukowane w Federal Reserve. Nie tylko oczywiscie EU, inne kraje tez, np Chinczycy. W ten sposob jest finansowany „hegemon”. Tu mozecie znalezc wszystko dla jasnosc ile tego jest, „oplaty”. Taka sprzedaz jest w zasadzie aukcja (cos jak meble czy picassy)…
https://www.treasurydirect.gov/marketable-securities/treasury-bonds/
Zatem pytam Szanownych po raz kolejny. Po diabla nam taki „hegemon” co nie chce hegemonic? Dla wlasnych, wewnetrznych problemow oszukuje wyborcow, „oni nie placa”. Grozi wycofaniem z obrony 🙄 Hegemonem chce byc, ale tylko dla brania forsy. Nic dac. Do czego nam USA? Przeciez ECB i kraje europejskie z dobrymi finansami publicznymi (Niemcy, Norwegia, Szwajcaria, Szwecja) moga sprzedac te „picassy” z Federal Reserve (oczywiscie z strata, stad tylko niektorzy) i maja forsy jak lodu, na dodatkowe towary „twarde” wlasne i 10% oprocentowanie amerykanskich wyborcow (dla nauki nieukow).
Jeszcze raz zatem (tlustym drukiem) 🙂
Na diabla nam taki oszust „hegemon”?
Pytam, bo w tym rozgardiaszu pogladow i „poglonduf” nie znajduje jasnosci…
przy kaffce i pzdr, Seleuk
…
https://www.yahoo.com/news/european-military-powers-5-10-211305095.html
@Szanowni,
co tu strzepic klawiature bez przeczytania 🙄
https://defence-industry-space.ec.europa.eu/document/download/30b50d2c-49aa-4250-9ca6-27a0347cf009_en
pzdr S
Tak wygląda m.in. produkcja kaczego gówna…
https://www.facebook.com/100040935859578/posts/pfbid01SDHuc81D6RvKV2zuu6NuEbbjgd7XaFq5UT8aUdkp6mZ9VphtM9Ns6WudBA9FoT4l/?app=fbl
„Edukacja oferowana niższym klasom musi być na tyle uboga i na przeciętnym poziomie, aby przepaść ignorancji pomiędzy niższymi, a wyższymi klasami utrzymywała się, a techniki kontroli pozostawały niezrozumiałe dla niższych klas”. (NCh)
‚Propaganda jest siłą napędową „demokracji”. Wspólne interesy umykają zdezorientowanemu stadu, więc jak sprawić, by te irracjonalne stworzenia działały w odpowiedni sposób? Chomsky wyjaśnia:
„W tym, co obecnie nazywa się państwem totalitarnym lub państwem wojskowym, jest to łatwe. Po prostu trzymasz pałkę nad ich głowami, a jeśli wykroczą poza linię, rozwalasz im głowę. Ale wraz ze wzrostem wolności i demokracji społeczeństwa tracisz tę zdolność. Dlatego musisz zwrócić się ku technikom propagandy. Logika jest jasna. Propaganda jest dla demokracji tym, czym pałka jest dla państwa totalitarnego. To mądre i dobre, ponieważ, ponownie, wspólne interesy umykają zdezorientowanemu stadu. Nie potrafią ich rozgryźć”.
@Slawczan:
> 1. B. Obama – ,,reset z Rosją”. Można nawet chłopa zrozumieć – Rosja napadła na jakiś dziki kraik, który trudno nawet na mapie znaleźć. Zresztą: ileż takich kraików . ,,spacyfikowała” Ameryka w swej historii Ale Ukraina w 2014r?
Obama chciał się dogadać z Rosją, by stworzyć sojusz przeciwko Chinom, w 2009. Pięć lat przed agresją na Krym i Donbas. Choć rok po Gruzji.
> po 2014r brnęła w powiększanie zależności niemieckiej gospodarki od rosyjskich węglowodorów
Ja wtedy słyszałem, że to program pomostowy, a nie cel niemieckiej gospodarki. Dalej zresztą sam to potwierdzasz. Że zła kalkulacja? To się zgodzę — żeby była dobra, Rosja nie mogłaby napadać na Ukrainę jeszcze przez parę lat… No chyba, żeby lobbyści zrobili z paru lat, paręnaście…
> 3. Ministra Spraw Zagranicznych Austrii p. Kneusell po 2022r wyprowadziła się do Rosji. No comment.
Tak, mamy prorosyjską piątą kolumnę. Wiele razy o niej wspominałem. U nas nazywa się Konfederacja.
> E. Macron – tu ewidentnie mamy do czynienia z ,,ucieczką za granicę” od domowych problemów. Jego wydzwanianie do Putina po 24.02 budziło wesołość na Kremlu.
Macron wtedy nieźle rugać miał Putina, jak mówią ci, co się interesowali treścią rozmów, a nie tylko memami z Macronem i telefonem. Piszesz jak ofiara antyeuropejskiej nagonki Konfy…
> 5. B. Johnson/K. Starmer – sytuacja analogiczna jak u Macrona – na problemy w domu – polityka zagraniczna.
Ale osochodzi? Akurat jeśli chodzi o Rosję, to są po naszej stronie. Wielka Brytania też ma długą historię „russosceptycyzmu”, że tak się wyrażę, bo oni jeszcze pamiętają rywalizację kolonialną w Afganistanie, czy na Dalekim Wschozie.
> 6. O. Scholtz – w pierwszej chwili myślał, że się wykpi 5000szt starych hełmów.
Nie wiem skąd czerpiesz wiedzę o jego myślach. Ja rozumiem, że w polskich głowach nie mieści się, że szef rządu państwa może być krępowany przez prawo uchwalone przez jego parlament, ale tak, w Niemczech to do pomyślenia. (Możesz sobie poszukać, jakich sztuczek prawnych wymagał eksport broni bardziej ofensywnej z Niemiec do Ukrainy.)
> Przypominam, że w ,,zwrocie” niemieckiej polityki wobec Rosji pomogli ,,nieznani sprawcy”, którzy wysadzili NS1.
Przypominam, że znowu naciągasz chronologię pod tezę.
> Dlaczego to piszę? Bo po prostu nie wierzę, że ludzie tak bywali, doświadczeni nie widzieli, nie rozumieli zagrożenia jakie stanowi Rosji.
Jak wyżej napisałem — każdy prowadził swoją politykę, choć dla każdego Rosja jest takim samym zagrożeniem. I to też trzeba pamiętać, bo jakoś nie widzę byś analogicznie przejmował się Morzem Południowochińskim, albo sporem indyjsko-pakistańskim, a nawet Strefą Gazy. Mapy lęków i zagrożeń zależą od miejsca siedzenia, nie ma tu co dziwaczyć. Duża część świata wcale nie interesuje się poczynaniami Rosji, bo ta jest daleko (nawet z amerykańskiej perspektywy) i traci na znaczeniu.
> UE zdecydowała o miliardach na obronę – czy ma plan? Co, gdzie, do kiedy, ile?
Nie miałem czasu się zainteresować głębiej, ale widzę odniesienia do precyzyjniejszych rozpisek. Skoro Cię to zajmuje, to może zbadasz sprawę i zreferujesz? Bo pytania retoryczne nic nie kosztują…
> Obawiam się, że jedynym realnym skutkiem będzie wymyślenie ,,ETS3″ i zakup prawa do ,,wojennej emisji CO2″.
To, że Rosjanie wywołując wojnę jednocześnie grzebią być może prosperitę dzieci i wnuków (także Twoich), przez szkody ekologiczne, wcale nie jest zabawne. BTW. Gdyby nie kremlowska piąta kolumna (przypominam: Konfa, którą w sprawie ekologii popierasz), transformacja na OZE szła by szybciej, a uzależnienie od Rosji skończyłoby się szybciej.
@leśniczy:
> Ciekawe czy kurdupel biorąc ich na listy wyborcze miał obmyślaną strategię?
Wiemy tam coś o Mateckim, i że „kurdupel” się nim moralnie brzydził, ale głos w sejmie, to jest głos w sejmie i jak ktoś ma siłę przebicia by go zdobyć, to jest cenniejszy nade złoto. (Patrz: Razem i Matysiak, choć Matysiak przynajmniej nie szczuje i nie okrada chorych.)
@czaro:
Nie wiem, jak było z czipami i jak to jest bardzo raniący uczucia brak zaufania, tak można zauważyć, że te limity eksportowe były i tak wielokrotnie większe od polskich potrzeb.
Obsesja Prezesa Na punkcie Tuska przebijała w akcjach propagandowych PIS. Była wektorem kształtującym język.
,,Banda Rudego ” [Morawiecki]
Tusk do Berlina [ Ziobro]
Lex Tusk” . Agent Tusk.. Tusk Najwyższe zło” itp.
Mariuszek B.. nie chciał odstawać i wyciągnął mapę tajną .
Popatrzcie Polacy tutaj Tusk was chciał zostawić….”
Czy można sobie wyobrazić POWAŻNE PAŃSTWO w którym partyjna propaganda nie stawia barier sama sobie.? ,,Wsio mogut koroli” ale nie głupi ministrowie.
Uleganie watpliwym autorytetom szkodzi. chociaż nie natychmiast. Prezes i kamaryla już dzisiaj grożą , nie wiedząc czy będzie JUTRO.
KUWET MAJSTER się obawia przesłuchania. Plucie i tupanie ma coś zagłuszyć, a najbardziej trzask pekajacego autorytetu Nierozgarniętego Prezesa. On zaś wie że ostateczny upadek jego osoby jest blisko. Kalendarz biologiczny nie podlega głosowaniu. Kandydaci na Prezesurę to Nikczemnicy bez sumienia wstydu i hamulców. To wróży wewnętrzną wojnę. Duda jej nie spacyfikuje. Demonstracja skrzypi znanym zardzewiałym zgrzytem.
Po zakończeniu wystąpienia ludzie zaczął skandować „Jarosław, Jarosław”. – Ja wiem, że mam ładne imię, ale dzisiaj jeszcze ważniejsze jest „Mariusz” – powiedział Kaczyński.” cytat z portalu
nooo łaaaadne imiona. W protokołach przesłuchań z własnoręcznym podpisem
@volter
Nie mówmy hop, jeszcze nie wieczór. Jeszcze wszystko może się wydarzyć, przegrana w wyborach całkiem realna. Tfu, tfu…
@ Kalina to fakt . Realna jest przegrana. Cokolwiek jednak będzie po wyborach Jarek nie będzie już Apostołem. Liczni ,,biskupi’ Pisowego Wyznania rozumieją chyba błędy Prezesa które odebrały im władzę. Zaślepienie Nienawiścią nigdy nie buduje czegokolwiek. Polak zawsze jest przekorny wobec JEDYNEJ RACJI. podkręcanej ,,drutowanymi argumentami”
Mogą Jarkowi stawiać pomniki i ustanowić tytuł honorowy. ale to już nie jest władza. Prezessimus właśnie dlatego ściska lejce w tym zaprzęgu. PIS bez Jarosława to tak jak to wyraził ,,okazyjnie” Mastalerek KŁĘBOWISKO ŻMIJ.
@seleuk|os|:
Akurat kupowanie obligacji to sama kwestia zaufania do banku centralnego, nie ma więc wiele wspólnego z hegemonią.
Inna rzecz, że Trump to też podkopuje. I jeśli mu rzeczywiście idzie o dewaluację dolara, no to podkopie dodatkowo.
A propos pieniędzy — podobno Rosjanie opowiadają dowcip — po śmierci Trumpowi pozwolono wrócić na chwilę na ziemię i przekonać się, jakie są owoce jego rządów. Duch Trumpa wchodzi więc do baru w Austin, zamawia colę i pyta jak tam MAGA:
— Świetnie — mówi barman — podbiliśmy Kanadę, zajęli Grenladię i Kanał Panamski. Lewactwo zakazane. Migranci wyrzuceni. Europa też nam podlega. Żadnej ekologii, wydobywamy ropę na potęgę. Uniwersytety zlikwidowane.
— Cieszę się, to wspaniałe. Ile płacę?
— 3 ruble i 15 kopiejek.
@volter:
W mojej banieczce, niektórzy się głośno zastanawiają, czy PiS jest jeszcze partią Kaczyńskiego, czy już partią Trumpa. Co, powiedzmy sobie szczerze, byłoby wejściem z deszczu pod rynnę. I wcale nie świadczyłoby, że biskupi pisowskiego wyznania, dostrzegli toksyczność jedynej racji…
Zeby ktoś taki na miarę Nawalnego mógł sie znowu pojawić i nie zginąć , to Rosja musiałaby przejść dogłębne oczyszczenie z wiekowych imperialnych złogów, zrobić odpowiednie zapisy w najwyższych aktach prawnych i przestrzeganie ich uczynić najświętszym nakazem , posypać głowę popiołem , naprawić zło uczynione innym narodom , uzyskać ich przebaczenie i prosić o przyjęcie do rodziny państw miłujących pokój. Nierealne , prawda ? . No to wszelkie resety z nimi także.
@PAK4, 21 marca 2025, 12:18,
oczywiscie, ze to kwestia zaufania. Trzeba miec zaufanie, (byc godnym zaufania) zeby niedobory w kasie, finansowac drukarka Federal Reserve 😎
„…— 3 ruble i 15 kopiejek” 😀 😀 😀 Pozwole mnie ordynarnie ukrasc, na lokalne potrzeby. Pzdr Seleuk
A nasze kolesie Putina ,atakują UE,I PRÓBY STWORZENIA OPORU NA ŚCIANIE WSCHODNIEJ.cO TENMORDERCA MA NICH ,JAKIE HAKI ,DOWIEMY SIE NIEBAWEM.
Europa potrzebuje równoważnej do USA aktywnej siły militarnej . To jedyny sposób na wywalcznie sobie szacunku i w rozmowach z Rosja i z USA, własny przemysl zbrojeniowy , skordynowane dowództwo wspolna polityka obronnai wspolne kondrwywiad.