Trump knebluje Radio Wolna Europa
To się dzieje naprawdę. Trump wspólnie z Muskiem zamrażają finansowanie amerykańskich rozgłośni nadających od dziesięcioleci do krajów, gdzie rządy cenzurują dostęp obywateli do informacji: od Białorusi i Rosji przez Iran po Chiny i Koreę Północną. Tyrani i despoci mogą się tylko cieszyć: przedstawiający się jako czempioni wolności ludzie Trumpa załatwiają swoje polityczne porachunki z mediami liberalnymi pod pretekstem odchudzania systemu federalnego.
Chodzi m.in. o Głos Ameryki, Radio Wolna Europa i Radio Swoboda. Od czasu II wojny światowej i zimnej wojny pokolenia Polaków i mieszkańców innych krajów naszej części Europy włączonych do sowieckiego dominium czerpały z tych rozgłośni prawdziwe wiadomości dotyczące polityki, gospodarki, kultury. Gdy blok sowiecki się rozpadł, rząd USA przezornie nie spieszył się z zakończeniem tej wielkiej misji informacyjnej na rzecz wolności słowa i demokracji. Bo przecież setki milionów potencjalnych odbiorców żyły nadal w ustrojach autorytarnych. I żyją dotąd.
Zagłuszanie RWE czy Głosu Ameryki bywało tak intensywne, że trzeba było słuchać z uchem przy odbiorniku, by coś wyłowić. W najgorszych latach komunizmu słuchanie RWE było ryzykiem grożącym represją. My dziś mamy swobodny dostęp do wszelkich informacji, ale nie jest to normą w znacznej części świata. W Rosji Putina Radio Wolna Europa/Radio Swoboda oraz Głos Ameryki reżim uznał za „agentów zagranicznych”, a korzystanie z ich serwisów może grozić karami sądowymi.
Tymczasem Trump z mściwą konsekwencją chce się rozprawić z krytykami i przebudować w tym celu rynek mediów. Za nic ma ogromny dorobek RWE i Głosu Ameryki. Wystarczą mu media typu Fox News, które go popierają. Robi to wbrew prawu, które zakazuje ingerencji, a cóż dopiero likwidacji tych zasłużonych dla wolności informacji mediów nadających do krajów tej wolności zakazującej swoim obywatelom.
Rzecz jasna są już protesty. Kneblowanie mediów wykonujących tę misję potwierdza, że marzeniem trumpistów jest ład orwellowski: wolne media to dla nich anatema, tolerują, ale dążą do ich zamilknięcia. Tak byłoby i w Polsce, gdyby PiS odzyskał władzę. Mam nadzieję, że także u nas wolne media i organizacje dziennikarskie, np. Towarzystwo Dziennikarskie, staną w obronie Radia Wolna Europa. Może obudzi się sumienie także w propisowskim Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich?
RWE działało bez przeszkód za prezydentów wywodzących się z Partii Demokratycznej i z Partii Republikańskiej. Jeśli zamilknie, wzmocnią się reżimy antyamerykańskie. Kiedyś komuniści zagłuszali RWE i inne zachodnie rozgłośnie mówiące prawdę o ich rządach, dziś amerykański prezydent w tej głupiej, szkodliwej i tchórzliwej robocie wyręcza satrapów.
Komentarze
Barbara Skrzypek, która zmarła w sobotę, obciążyła Kaczyńskiego zeznając, że ten sfałszował dokumenty dotyczące walnego zgromadzenia spółki. Po złożeniu zeznań odbyła rozmowe z Kaczyńskim i umarła.
Kaczyński, jako moralne dno, nie jest w stanie zachować się z honorem i dalej tarza się w swojej wymiotnej retoryce i haniebnych oszczerstwach.
Ja rozumiem taktyczną pobłażliwość władzy w sosunku do tego typa, bo przed wyborami aresztowanie tej trucizny wywołałoby awanturę, ale jeżeli to nie nastąpi po wyborach to Państwo Polskie nie istnieje. Pomijając tę historię z budową wieżowców, spór z Austriakiem i łapówkę, kaczyński powinien już dawno zatrzymany za spotykanie się z przedstawicielem KGB. Proszę sobie wyobrazić jak byłaby wrzawa, gdyby ujawniono, że jakiś prominentny polityk koalicji demokratycznej spotykał się przez 2 lata z obcym wywiadem. Krew zalewa człowieka widząc, że taka ohyda jest nietykalna.
Potrzebne nam jest Radio Wolna Europa, które by ujawniło prawdę o Kaczyńskim i jego wspólnikach spod ciemnej gwiazdy, bo jakoś nikt się nie martwi by odkłamać fałszywy obraz naszej rzeczywistości, który ci złoczyńcy stworzyli, mimo że TVP już nie jest własnością oszczerców. A brak tego jest powodem naszej nerwowej biegunki i lęku przed klęską w wyborach prezydenckich.
Śmierdzący na odległość gówniarz – arcyprymitywny trampi trep…
@Adam Szostkiewicz – 6:02 (poprzedni wpis)
„Tylko że jest w niebezpieczeństwie od wewnątrz: odrzucenie przez PiS i skrajną prawicę w PE tarczy wschód i próba usprawiedliwiania tego antypolskiego zachowania opozycji antydemokratycznej teorią spiskową o rzekomym podporządkowaniu polskiej armii Niemcom via Bruksela to z jednej strony moment prawdy o polskiej prawicy – gotowej zdjąć zabezpieczenia w postaci naszego członkostwa w UE i NATO (zwłaszcza gdyby Trump wyprowadził US z Sojuszu), a z drugiej strony obnażenie pustki koncepcyjnej w przywództwie PiS i skrajnej prawicy. To są dziś formacje do cna trumpistyczne. Nie mają żadnej wizji strategicznej na najbliższe lata i dekady, choć czas tego dramatycznie od elit politycznych wymaga. Ich koncept to nasza chata z kraja, czyli de facto powrót do ruskiej strefy wpływu, która może się wkrótce okazać kondominium Putina z Trumpem. I tak, krzycząc o suwerenności, zamieniliby nas w państwo satelickie.”
To niebezpieczeństwo istniej zapewne. W sumie jednakże jesteśmy w UE i w NATO a to cos chyba oznacza dla statusu oraz bezpieczeństwa naszego kraju dzisiaj. Niebezpieczeństwo powrotu do czasów sprzed kilkunastu? Ono może istnieć zapewne. Wiec dmuchajmy na zimne, czemu nie.
Od miesiąca w Ameryce trwa proces przygotowujący fundamenty pod ustrój autorytarny. A Trump to co sygnalizował już na etapie swojej kampanii wyborczej po prostu realizuje.
ps. jak podaje kanadyjskie radio CBC Kanada rozważa redukcję planowanego zakupu amerykańskich samolotów F35 na rzecz innego europejskiego producenta. I to jest język którym z tym podstarzałym satrapą należy rozmawiać.
Kto polecił prezesowi panią Barbarę S. która była sekretarką ważnego generała Janiszewskiego u Jaruzelskiego, czyżby ktoś z Jaseniwa, a może sam Wasin…?
OK. Zgoda. Ale jak ta wolność mediów ma się do niewpuszczania legalnej TV Republiki na konferencje prasowe premiera czy na „otwarte” wyborcze spotkania pana Trzaskowskiego?
Dla mnie trump to już cała gębą sowiecki agent wpływu!
Tu się wiele rzeczy dzieje naprawdę, które nie wydawały się do pomyślenia poza antyutopiami w literaturze. Czytam, że jeden z uniwersytetów poczuł się zobligowany by nie tylko wyrzucić studentów, którzy brali udział w propalestyńskich protestach, ale nawet tym z nich, którzy ukończyli studia, odebrać przyznane dyplomy. (Jak ktoś nienawidzi Palestyny, a kocha Izrael, to dodam, że równoległy zakaz dotyczy mówienia o Ukrainie na uniwersytetach.) Albo z automatu czyści się z „DEI” publiczne strony o działalności armii, usuwając bombowiec „Enola Gay” (no samo się tłumaczy, co tam Hiroshima, ważny gay), czy np. zdjęcia bohaterów wojennych, którzy nie mieli szczęścia być białymi mężczyznami. Bo wicie, rozumicie, jak Afroamerykanin dostanie medal, to na pewno nie za ofiarność na polu walki i odniesione tam rany, tylko przez wrogą politykę równouprawnienia.
Częściowo wyjaśnia to zapewne fakt, że wiele tych działań podejmowanych jest z automatu (względnie: z automatu i AI), więc może tak czyniący nie są głupi, a tylko źli, ale zawsze i zło jest negatywną cechą człowieka. A przynajmniej było w starych, dobrych czasach…
Nie bardzo rozumiem dlaczego akurat w tym momencie wybrzmiewają tu wzmianki o Barbarze Skrzypek, ale może jestem bezmyślnym prostaczkiem. Było wspomniane o wstrzymywaniu funduszy na rozgłośnie adresowane do obywateli czy poddanych państw autorytarnych. Gospodarz widzi w tym przejaw tego jak Trump postrzega rolę mediów – mają grać tak, jak każe im sponsor, a skoro to on ma dostęp do kurka z pieniędzmi to on będzie decydował jaki pójdzie przekaz dnia. Chyba mamy do czynienia z syndromem „wszystko mi się z PIS kojarzy”, tak jak pewnemu uczniowi z dowcipu, który w „Pięknych dwudziestoletnich” przekazał Marek Hłasko „wszystko się z d…” kojarzy.
A skoro wszystko kojarzy się z d…ą, pardon z PIS-em, to wypada powiedzieć, że niestety Ministerstwo Sprawiedliwości dało ciała po całości i dało PIS-owi paliwo.
Dlaczego czynności zostały powierzone pani prokurator Wrzosek, która nawet nie ukrywa swych sympatii politycznych i związków z ośmioma gwiazdkami i która mówi otwartym tekstem, że nie czas na przestrzeganie prawa? Tak coś w zakamarkach pamięci kołaczą mi słowa Morawieckiego o tym, że „prawo nie może być fetyszem” i oburzenie niemieckiego dziennikarza, który wówczas prowadził z nim wywiad. Dlaczego pani prokurator Wrzosek nie dopuściła do udziału w czynnościach pełnomocnika przesłuchiwanej, ale nie widziała przeszkód by w czynnościach brali udział pełnomocnicy zawiadamiającego o możliwości popełnienia przestępstwa?
Faktycznie – nie ma żadnego związku pomiędzy tymi oczywistymi nieprawidłowościami, a śmiercią Barbary Skrzypek, podobnie jak nie było żadnego związku pomiędzy oczywistymi nieprawidłowościami, a śmiercią innej Barbary, która w trakcie czynności targnęła się na swe życie. Ale nieprawidłowości te były rażące, nie powinno było do nich dojść, w obydwu przypadkach postępowanie przygotowawcze miało wyraźnie konotacje polityczne i w obydwu przypadkach aktualna opozycja nie miała skrupułów, by wykorzystać śmierć do bicia w rządzących.
Pół Polski słuchała za komuny i to z wielu powodów. Zacementowane media krajowe oferowały propagandę z której obywatel nie mógł się dowiedzieć nic ..oprócz informacji o postępującym i niechybnym sukcesie socjalistycznej rzeczywistości. Mimo stonki zrzucanej z samolotów niemieckich i amerykańskich. Zarys wizji ,,Nowej Wolnej Europy” przedstawił skrótowo w Monachium Vance ” Głos Ameryki ” podzieli los rozgłośni Jana Nowaka Jeziorańskiego bo ,,Owalni” zamkną dolary jak kasę dla T.K w Polsce przyciął rząd. Eldorado i Eldollaro zawsze nie trwa. Ma swój kres.
Cel Wolnej Europy był jasny i skuteczny. W mojej wsi nieliczni mieli ,,Pioniera” .. to był taki lampowy odbiornik w którym można było słyszeć o świecie. Słuchano w nocy. Gdy uciekł Józef Światło do Berlina Zachodniego. chłop małopolski nie wiedział kto to jest ale krakusy ” wiedziały. Para wzbijała się w masy.
Obecnie serwują różne dania w Ameryce w barze ,Owalnym”.
Ostatnio ruszył Jarosław w teren aby żądz moc móc wzmóc” . W ramach swych żądz oferuje dla wyborców dużego owalnego burgera z kukurydzą i ketchupem i chili. Ponadto z wielgachną dolewką coli . Mimo że jest jak jest ” w swych porywających tyradach w jego otoczeniu nie pada słowo,, Donald”. Ani w kontekście gastronomicznym” ani wyborczym. Imię to jest synonimem zła,piekła.klęski. Po akcji ,po owacjach tzw świta ” idzie na kawę ,, Prezesso” w kuluarach i .. NIC! Na wszystkich gipsowych idolach widać jednak niepewność i obawy. Nieoczekiwana strata bliskiej sekretarki , wymaga rozdmuchania w terenie ognia. Ogień jednak popali paluchy podpalaczom.
,,Republika ” to jednak nie Wolna Europa Sakiewicz i Rachoń to nie Jan Nowak- Jeziorański. Ludzie wiedzą i znają, Konta. Majątki. Koneksje. Spółki i korzenie. Kariery, Protekcje. Szamba i Szambelanów..
Śpiewajacy Słowiczek , z Żoliborza ma nad głową Giertycha z zespołem i migajacym kogutem alarmowym. Dawny koalicjant Prezesa ani myśli przestać .. to taka praca . ,,Wielka Dolewka ” jakby z reklamy w Mc.Donaldzie wydaje się gwarantowana.
KMP
16 marca 2025
20:17
Kwintesencja tego wszystkiego co o Kaczyńskim można powiedzieć
…
Trump knebluje… A kto knebluje Politico („Give back the Statue of Liberty, French MEP tells US”)? 🙄 Pzdr Seleuk
Jeszcze w sprawach krajowych, felieton Majmurka w Krytyce Politycznej – https://krytykapolityczna.pl/kraj/majmurek-czy-powinnismy-trzymac-kciuki-by-mentzen-rozbil-duopol/
Rozważania czy lepsza dżuma, czy też jednak cholera nigdy nie tchną optymizmem, ale mnie rozśmiesza naiwna nadzieja wyrażana słowami: Rozbicie PiS otwierałoby przy tym przestrzeń dla lewicy, dając przede wszystkim możliwość zagospodarowania socjalnego elektoratu, który dziś tkwi przy Kaczyńskim, bo uważa, że to on najlepiej potrafi zadbać o jego interesy – jako lider największej partii wśród tych o jakkolwiek socjalnej wrażliwości. Im słabszy będzie PiS, im mniejsze prawdopodobieństwo, że kiedykolwiek wróci do władzy, im bardziej w pogoni za uciekającymi wyborcami będzie sięgał po narrację Konfederacji, tym większa szansa dla lewicy.
Co daje się wydestylować do przekonania, że PiS ukradł wyborców lewicy, i wystarczy, aby PiS się osłabił, rozpadł, albo skonfederował się z Konfederacją, to i elektorat lewicy wróci. Otóż lewica powinna szukać elektoratu tam, gdzie on jest, a nie tam, gdzie jej działaczom się wydaje. No i może warto coś w tym kierunku robić, zamiast czekać spokojnie na moment, gdy trupy wrogów spłyną z nurtem Gangesu. Lewicowy wyborca chętniej zagłosowałby na kandydata, który oscylowałby niechby i wokół 5% poparcia niż wybierał jednego z dwojga o poparciu na poziomie błędu statystycznego (lubo też Stanowskiego).
Psychol z Białego Domu jest konsekwentny w swojej paranoi, którą chyba dobrze umieścił w społecznym kontekscie i i zinterpretował Alexander Tyra w Klubie Jagiellońskim. O paranojach amerykańskich religiantów jeszcze przed wyborami donosila mi moja rodzina amerykańska. Kompletnie odleciał m. in. Johnson, imienia nie pamietam, który był za Bidena przewodniczacym Izby Reprezentantów, a który przez wiele tygodni blokował pomoc dla Ukrainy. Wprawdzie protestuje, kiedy atakuje sie ludzi religijnych, chocby to nawet byli sekciarze, niemniej twierdzę, ze w polityce tacy fundamentalisci nie powinni funkcjonować. Odlatującym wstep wzbroniony.
@KMP
Nie da się ukryć, że to co najmniej dziwne: 12 marca pani Skrzypek zeznaje w prokuraturze coś, co obciąża Kaczyńskiego, a 4 dni później… nie żyje.
Za rządów PiS powtarzałem: „Chciałbym ja dwie rzeczy ujrzeć jeszcze w życiu: Polskę znowu wolną i kurdupla w kiciu”. To pierwsze marzenie spełniło się 15.10.2023. Ale jeśli w najbliższym czasie nie spełni się również to drugie… obawiam się, że to pierwsze może znów wrócić do sfery marzeń.
@balabuch
Tak się ma, jak w Białym Domu Trumpa, gdzie też mediom, tylko liberalnym, też nie wydaje się przepustki. Poza tym ta telewizja to przedłużenie PiS, a nie niezależny nadawca, a sztab wyborczy ma prawo odmówić takim łże mediom wstępu. PiS to robił, gdy był u władzy.
@babilas:
> Co daje się wydestylować do przekonania, że PiS ukradł wyborców lewicy, i wystarczy, aby PiS się osłabił, rozpadł, albo skonfederował się z Konfederacją, to i elektorat lewicy wróci.
Nie daje się. Jeśli trzeba prostacko tłumaczyć: jesteśmy zakładnikami sporu PO-PiS. Wiele osób, nie popierających linii politycznych tych dwóch partii, głosuje na nie, by się obronić — odpowiednio przed Kaczyńskim, lub przed Tuskiem, przed kradzieżą demokracji przez PiS, lub przed kradzieżą suwerenności przez Brukselę, ewentualnie Niemcy. Nie muszę daleko szukać przykładu — wczoraj głosowałem na kandydatkę KO, wcale do niej nieprzekonany, noale dawała największe szanse na obronę przed kandydatem PiSu. Piątkowska zresztą wygrała. „Złamanie duopolu” oznacza ułożenie sceny politycznej na nowo, czyli daje szanse, że ludzie będą głosować według poglądów, a nie lęków przed kimś, kto zawłaszczy Polskę i zakończy demokrację.
> Lewicowy wyborca chętniej zagłosowałby
Lewicowy wyborca w większości zagłosuje na Trzaskowskiego, jako mniejsze zło; bo z kandydatów na których może głosować, o Trzaskowskim będzie najgłośniej i najwięcej będzie pompowania, że dobry jego wynik zaszkodzi prawicy.
@All,
sadzac z wpisow i nielicznych linkow, wyborcy w Polsce dopuszczaja i acceptuja instytucje Panstwa (i panstwowych spolek, co wazne) jako lup partyjny. Zdobycz. Bez zenady (wstydu) dopuszczaja. Glosy odmienne dotycza „kto ma prawo do… bo…”. Tu jest konflikt. Co razem, wspolnym wysilkiem wszystkich, prowadzi do ad absurdum centralizacji. O co klotnia, konflikt? 🙄 Pytam z ciekawosci, Seleuk
@Balabuch
A znajdźże waszmość choć jedną różnicę między TV Republika a Russia Today. I co? Nie idzie znaleźć? No to ma już waćpan odpowiedź na swoje pytanie.
@Kalina
17 marca 2025 9:59
Pani Kalino polecam 2 książki:
Th. Frank ,,Co z tym Kansas”
A. Hochschield ,,Obcy w swoim kraju”
Obie bardzo klarownie pokazują mechanizm ekspansji maniakalnego religianctwa.
Maniacy religijni zawsze byli obecni w życiu Amerykanów ale…byli na swoim miejscu. Jako nisza, ciekawostka, dziwactwo. Z tych względów ich zasięhi były ograniczne. Dopiero sprzężenie dwóch czynników – rozwój mass mediów i odkrycie przez amerykańską oligarchię korzyści jakie płyną z idei głoszonych przez różnych ,, mesjaszy”, ,,charyzmatyków” spowodowało tą inwazję. Ludzie, których porzucił swój kraj (no dobra – daje im bony na żywność), politycy, stali się łupem różnych szalbierzy religijnych. ,,Pan ci wskazuje drogę a O RESZTĘ SAM SIĘ POSTARAJ”. Czy to hasło buntowników przeciwko niesprawidliwości? Nie. To marksowskie ,,opium dla ludu” w czystej postaci. Pracy nie ma i jestem z tym sam ale w niedzielę w kościele powychwalamy Pana i nie będziesz sam.
Mam kolegę, którego złowili zielonoświątkowcy – jego życie kręci się wokół Jezusa, dla Jezusa, przez Jezusa a poza nim jest droga do piekła. Doraźnie ekspozyturą tego Jezusa jest pastor no i wiadomo: dziesięcina jak stanowi Pismo.
Całe życie podporządkowane sekcie…Ale nie jest sam (a mieszka na emigracji). Czy mu współwyznawcy pomogą? Nie bo ,,Bóg każe samemu zatroszczyć się”. Wybór Trumpa (i PiS) powitał z radością. Gdy mu wskazywałem, ze ten ,,boży mąż” gdy jego małżonka.,,brzemienną była” zabawiał się z gwiazdą porno, cóż…,,różne drogi prowadzą do Pana i róźne są sposoby służenia Jego planom”…
Wariat? Łeb sprany lepiej niż by to komuchy zrobili…
@balabuch
Jest też odpowiedź alternatywna – z tych samych powodów, dla których Disney rezygnuje z premiery nowej „Królewny Śnieżki” z Rachel Zegler w roli głównej. Będzie zamknięty pokaz, bez publiczności, wyłącznie z dziennikarzami zatrudnionymi przez Disney’a. Innymi słowy w celu zminimalizowania strat – w razie, jak Rachel palnie coś jeszcze będzie można to łatwo wyciąć. Inna sprawa, że mogliby w ogóle zrezygnować z dystrybucji w kinach i puścić to na platformie Disney+, łatwiej byłoby to rozliczyć w księgowości.
@Balabuch
17 marca 2025
6:43
To po co rozrabiali i zaklucali konferencje prasowe? Widzisz, wolnosc znaczy rowniez byc wolnym od takich typow.
Najlepsza definicje wolnosci podal Kant: „Moja wolnosc konczy sie, gdzie sie twoja zaczyna”. Szkoda, ze ci co najglosniej krzycza „Wolnosc, wolnosc” tego nie rozumieja 🙁
Ciekawe czy kukurydziany po prostu wywali z muzeum samolot, który zrzucił bombę-A na Hiroshimę, czy może zmieni nazwę na „Enola Happy”?
Jeden z podstawowych znaków rozpoznawczych reżimów wszelakich – brak jakiegokolwiek poczucia humoru i dystansu, traktowanie wszystkiego jako obelga ad personam.
@chassepot
17 marca 2025
8:23
„Faktycznie – nie ma żadnego związku pomiędzy tymi oczywistymi nieprawidłowościami, a śmiercią Barbary Skrzypek…”
Na glowe upadles??? NIE ma aktualnie ZADNYCH dowodow na jakies nieprawidlowosci w zwiazku z przesluchaniem. A insynuacje zainteresowanych to NIE dowody!
I jeszcze porownujesz to do MOZLIWYCH nieprawidlowosciami w czasie aresztowania Barbary Blidy 🙁 Czy nieprawidlowosci byly, jest znowu badane:
W czerwcu 2024 prokurator generalny Adam Bodnar powołał Zespół doradców do zbadania działań podejmowanych przez prokuraturę w związku ze śmiercią Barbary Blidy, mający opracować tzw. białą księgę dotyczącą śmierci posłanki[10].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Barbara_Blida#Działania_zmierzające_do_wyjaśnienia_okoliczności_śmierci
Nie wstyd ci tak manipulowac?
Porównywanie najazdu uzbrojonych osiłków na Dom Barbary Blidy o świcie, jak w specjalnej operacji, w celu aresztowania barona narkotykowego albo jakiegoś figuranta z Al-Kaidy, zamiast dostarczenia pisma wzywającego do stawienia się dla złożenia zeznań, do przypadku Barbary Skrzypek, która stawiła się na zeznania w charakterze świadka to objaw zaburzeń umysłowych albo pisowska agenturalność.
A czego się spodziewaliście?
F-Elon & Musk are running the country,
chcieliśta to mata.
Czas wstać z kolan
@babilas
17 marca 2025
9:50
„Otóż lewica powinna szukać elektoratu tam, gdzie on jest, a nie tam, gdzie jej działaczom się wydaje.”
Prawda i cala prawda 🙂
Ale wiadomo, ze pod latarnia jest najciemniej 😉
@ PAK4 17 marca 2025 8:12
cyt: ” Bo wicie, rozumicie, jak Afroamerykanin dostanie medal, to na pewno nie za ofiarność na polu walki i odniesione tam rany, tylko przez wrogą politykę równouprawnienia.”
To wszystko dzieje się w kraju w którym żyje 40 milionów Afroamerytkanów i gdzie jest 200 mln sztuk broni rejestrowanej i pewnie drugie tyle nierejestrowanej.
Pozostaje mieć nadzieję, że kiedy tam zaczną rąbać, oby do nas wióry nie doleciały….
@Balabuch
„OK. Zgoda. Ale jak ta wolność mediów ma się do niewpuszczania legalnej TV Republiki na konferencje prasowe premiera czy na „otwarte” wyborcze spotkania pana Trzaskowskiego?”
Ma się tak jak piernik do wiatraka, działania Trumpa i PIS ograniczają wolność słowa, a blokowanie TV Republiki nie, bo trudno nazwać pracowników tego medium dziennikarzami
„….
Mogłaś moją być
Przy zgłuszonym odbiorniku
Aż po blady świt
Słuchać nowin i uderzać w gaz
Nie jeden raz
Nie jeden raz…”
….”
Ciekawe czy Kaczyński słuchał (za siebie i za brata) Wolnej Europy i Głosu Ameryki. Myślę, że nie, to chyba nie były ich „klimaty” w tamtym czasie. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić bliźniaków czekających z niecierpliwością na kolejne audycje Willisa Conovera…. Jarosław zresztą i tak zawsze wiedział wszystko lepiej. Już dość temu dawno stwierdził np.:
„Jeśli nie ma dowodów, to znaczy że zostały zniszczone”.
Ostatnio uzupełnił to odkrycie mówiąc:
„Jeśli są dowody, to znaczy ze zostały sfałszowane”‚.
I zapewne zakończył to moim ulubionym:
„Taka jest prawda”.
@Kalina
„Kompletnie odleciał m. in. Johnson, imienia nie pamietam, który był za Bidena przewodniczacym Izby”
Mike Johnson nadal pełni funkcję Speaker of the House.
To niebezpieczny lizus, jednocześnie obłąkany religiancki przypadek, łasy na pochwały oraz pieniądze. W ramach jego kampanii wyborczej w Luizjanie w 2018, otrzymał duże $ wsparcie od tajemniczej firmy American Ethane, którą kontrolowali wówczas trzej „Amerykanie” – Konstantin Nikolajew, Michail Juriev oraz Andriej Kunatbajew. Ten pierwszy widnieje na liście znanych, kremlowskich maskotek.
Po nagłośnieniu całej afery sklasyfikowanej jako „illegal foreign contribution”, Johnson dobrowolnie zwrócił całą darowiznę (tak przynajmniej twierdzi). Wdzięczność wobec narodu rosyjskiego pozostała jednakże w sercu MJ na zawsze, zwierzęca niechęć do Ukrainy też.
Panie redaktorze,
Jeff Bezos otrzymał gratulacje od Felon in Chief za kontrolowanie informacji publikowanych przez Washington Post (“Jeff is doing a good job”). Taki komplement ma negatywny wpływ na gazetę.
Kilka danych z sieci:
WaPo stracil 90% prenumerat czytelników formatu cyfrowego i 200,000 prenumerat formatu papierowego od czasu kiedy Bezos przejal gazete
Wielu pracowników WaPo zrezygnowało z pracy w proteście przeciw zmianom w zakresie cenzury
WaPo już nie jest uważane jako wiarygodne źródło informacji od czasu komplementów od trumpa.
Felon 47 dowodzi że ma talent to niszczenia wszystkiego z czymkolwiek na związek.
@Bartonet – 16 marca 2025
Język do rozmowy z ‚podstarzałym satrapą’ jest słabo ważny.
Dziadek Trump odbębnia druga, i ostatnia, kadencje w Waszyngtonie. Jeśli coś mu „doradcy” pozwolą jeszcze z własnej woli cos wprowadzać to nie będą rewelacje żadne. Imperia maja pewne limity w rządzeniu światem, z tego co wiadomo.
Wracajac do obrzydliwych insynuacji Kaczynskiego i jego akolitow na temat smierci Barbary Skrzypek. W Pytaniu Dnia relacje uczestnika w tym przesluchaniu, o tym co sie w trakcie wydarzylo a co nie. Polecam!
https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/pytanie-dnia-odcinki,1226900/odcinek-269,S01E269,1972002
@PAK4
17 marca 2025
12:09
…że ludzie będą głosować według poglądów, a nie lęków przed kimś,…
Ja bym wolal, zeby ludzie glosowali na podstawie rzetelnej wiedzy i rzetelnej analizy. Pomarzyc mozna 😉
Moim zdaniem nie tylko Musk, lecz i Trump ma syndrom mesjasza, a co najmniej proroka. Zachowuje się tak, głosi i poczyna jak wyzwoliciel. Jego mowa jest zarówno wieloznaczna, jaki profetyczna. Trump puentuje rozważania o wojnie i pokoju, o USA, o Putinie i o sobie uroczyście – sentencjami, zapowiedziami, prawdami absolutnymi, oczywistościami typu – to nie jest dobre lub to jest złe, czeka nas piękna przyszłość, lub czeka was piekło, do tanga trzeba dwojga, a gdy mówiłem, ze w 24 godziny zakończę wojnę, to byłem trochę sarkastyczny (dobrze , że nie kostyczny lub ludyczny lub, kwiecisty, fantastyczny, itd.
Trump ma bogaty repertuar narracji. Specjaliści od komunikacji nie są w stanie sklasyfikować osobowości Trumpa inaczej jak stwierdzeniem – on jest nieprzewidywalny. To jest eufemizm.
Są, jest ich coraz więcej, tacy specjaliści, którzy sprowadzają te oceny mocno na ziemię.
TJ
Debil wydaje swe ostatnie jęki i podrygi, zioberna gnojowica się rozlewa, gangster i alfons zmienia tożsamości stosownie do okoliczności by zmylić tropy, kurdupel hochsztapler łże jak bura suka… trzeba czekać aż skończą w pierdlu stosownie do „zasług”…
@Piotr II – 16 marca 2025 – 20:39 (poprzedni wpis)
„Dobrze pan to określił – ” nie wydaje się „. Do 24 lutego 2022 roku wielu też uważało że Rosja nie odważy się zaatakować. Przyznam się że ja też tak uważałem.
I niestety ziścił się czarny scenariusz i najwyższy czas na wyciągnięcie wniosków.
Zachód nie może pozwolić sobie na słabość, na naiwną wiarę w dobre intencje jakiejkolwiek satrapii , na zaufanie politykom którzy demokrację uważają za cel do zniszczenia.”
Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Ten dość nowy jeszcze kraj nie był ani w UE ani w NATO. Przejawiał natomiast oficjalny zamiar żeby doszlusować do Zachodu. Moskwa na to nie patrzyła zbyt przychylnie, ze to tak delikatnie ujmiemy. O negocjacjach żadnych nikt nie pomyślał. Wiec sprawa się potoczyła tak jak niektorzy przewidzieli.
Dopiero dzisiaj, po trzech latach trwania wojny, prawie ze światowej już, przebąkuje się o ewentualnych rozmowach międzypaństwowych w sprawie jej zakończenia. Czy coś z tego wyniknie, trudno przewidzieć. Być może tak
To jest komentarz wycięty z artykułu w NYT podsumowującego wyniki ostatnich sondaży:
Szczerze mówiąc, przygnębiające jest to, jak bardzo ceny rzeczy wciąż wpływają na opinię publiczną na temat tej prezydentury. Jesteśmy w punkcie, w którym zarządzenia sędziów są otwarcie łamane, daleko poza zwykłymi szkodliwymi atakami retorycznymi na władzę sądowniczą. Doświadczamy czystek politycznych na każdym szczeblu państwa administracyjnego i poza nim, bezprecedensowych ataków na wolność słowa, na które nie ma miejsca w demokratycznym kraju. A jednak ten artykuł sugeruje, że gdyby Trump jakimś cudem odkrył, jak obniżyć cenę jajek, jego notowania natychmiast wzrosłyby.
A najbardziej przerażające jest to, że to prawdopodobnie prawda.
@PAK4
Ja mam takie brzydkie podejrzenia, że korzystasz w pisaniu swoich komentarzy z jakiegoś wspomagacza sztucznointeligentnego. Podejrzenia swoje motywuje ich wolumenem, amplitudą i częstotliwością, a także tym, że choć formalnie mają one być odpowiedziami na wypowiedzi innych, to często w ogóle nie mają z nimi żadnego związku, i bywają wewnętrznie sprzeczne.
W związku z powyższym miałbym taką nieśmiałą, a uprzejmą prośbę, żebyś chociaż pobieżnie czytał swoje komentarze przed ich wysłaniem.
@orteq
Nawet niektórzy dobrzy znawcy Rosji, wieloletni korespondenci prasy zagranicznej, w tym polskiej, w Moskwie na kilka dni przed napaścią brali za dobrą monetę zapewnienia Kremla, że do niej nie dojdzie. Nie był to wynik zauroczenia putinizmem, ani naiwności czy ignorancji, lecz kierowania się racjonalnością: napaść i wojna byłaby przecież ogromnym wysiłkiem, groziłaby wielkimi stratami ludzkimi, materialnymi, izolacją dyplomatyczną, sankcjami, a pewności zwycięstwa być w takiej sytuacji nie mogło. Więc po co? Czytajcie Dugina i innych guru wielkoruskiego faszyzmu. Za tym szaleństwem stoi idea odbudowy utraconego dominium, koszty, jak zawsze w historii rosyjskiego imperializmu w jego kolejnych odsłonach, nie mają znaczenia. Tu jednostka wciąż jest niczym, sama kłody nie ruszy. Ten psychogram, że obywatel Rosji jest zerem i trybkiem w machinie państwa, to podpora ruskiego, carskiego, sowieckiego i putinowskiego systemu władzy. Nawet prześladowani przez Putina dysydenci, ci którzy osiedli w końcu w wolnym świecie, momentami uderzają w tony wielkoruskie, gdy są pytani o masowe poparcie Rosjan dla Putina i jego brudnej wojny. Słynny przykład wielkiego poety Brodskiego przypomniano teraz po napaści na Ukrainę: dysydent recytował swój wiersz gwałtownie i pogardliwie podważający odrębność historyczną i kulturową Ukrainy od Rosji. Zachód niewiele z tego rozumie i wie – poza kręgami wybitnych specjalistów, często pochodzenia wschodnioeuropejskiego. Ignoranci mają wpływ na politykę rządów demokratycznych wobec Rosji. Bywa, że nie tylko pożyteczni idioci, ale i lobbyści i agenci kolaborujący z Rosją. Na wojnie jak wiadomo niektórzy mogą dobrze zarobić. To też jest celem różnych podżegaczy wojennych na Zachodzie. Dziś mamy w US prezydenta, który przez pokój rozumie deal biznesowy, a w Rosji prezydenta, który przez pokój rozumie realizację swego planu ideologicznego podporządkowania i zniszczenia żywiołu ukraińskiego, począwszy od państwa i sił zbrojnych po gospodarkę, kulturę i tożsamość narodową. W tej sytuacji żaden trwały i sprawiedliwy pokój nie jest możliwy. Ukraina po 30 latach niezawisłości i 3 latach wojny o nią będzie stawiała zacięty opór, tak jak stawiała go Sowietom jeszcze długo po zakończeniu II wojny. A diaspora ukraińska przechowała i przechowa potencjał odbudowy niepodległości narodu i państwa. Słowem, Rosja już tej wojny nigdy nie wygra. Może to kiedyś zrozumie jakiś nowy Hercen.
@ mfizyk 17 marca 2025 20:59
cyt: „Ja bym wolal, zeby ludzie glosowali na podstawie rzetelnej wiedzy i rzetelnej analizy. Pomarzyc mozna ”
Ludzie w przeważającej większości wiedzy żadnej nie łakną i do rzetelnej analizy nie są zdolni.
Satysfakcjonuje ich „łatanie dziur”, czyli działanie na dziś, jutro nieważne. Proces nasila zanik konieczności budowania pozycji i statusu przez pokolenia – skoro influencer zarabia wielokrotnie więcej i szybciej od człowieka prowadzącego rzemieślniczą firmę od kilku pokoleń… I nie mam tu na myśli rzemiosł w zaniku, a te nadal społecznie użyteczne!
@babilas:
Czytałem co piszesz, i sorry, ale sądzę że piszesz w oparciu o bardzo uproszczoną wizję społeczeństwa, w którym poparcie dla partii politycznych wprost odpowiada popularności poglądów. Zapominasz, że na głosowanie wpływa wiele czynników — presja społeczna, propaganda, czy — do czego się wyżej odwoływałem — taktyka wyborcza.
Mniejsze partie polityczne nie mają w Polsce wielkich szans*, bo sporem politycznym rządzi spór o demokrację i ocenę tego, co robią z nią odpowiednio Kaczyński i Tusk. Dla mnie to bardzo oczywista sprawa i jest m w zasadzie przykro, że takie oczywistości muszę tłumaczyć.
Piszesz, że zamiast tego lewica powinna… no właściwie, poza zjednoczeniem to nie wiem co robić. Lewica nie ma szans rządzić — to nie są głupcy, oni to wiedzą. I jest pytanie, czy uciułanie 5% da np. jakąś podmiotowość w koalicji (co by usprawiedliwiało taktykę Lewicy), czy jednak nie, i jedynym zyskiem z udziału w wyborach może być promowanie agendy lewicowej (co by usprawiedliwiało taktykę Razem).
*) Wiem, że mamy przykład Konfy, ale Konfa żywi się wylansowaniem altrightu w Stanach i królowaniem w social mediach. No i Konfa nie bierze na siebie żadnej odpowiedzialności za Polskę — to duże ułatwienie, bo mogą sobie pozwolić na totalną krytykę wszystkiego i bezwstydnie żywić się propagandą Kremla.
Rozum Polaków…
„Rozum idzie spać
Połowa Polaków pytanych w sondażu Eurobarometru sądzi, że wirusy powstają w rządowych laboratoriach. Jedna trzecia – że dinozaury żyły w tym samym czasie, co ludzie.
Czy planowana reforma edukacji pomoże rodakom odnaleźć kontakt z faktami?”…
Wątpliwe… to nieusuwalne znamię, „wypalone” na czole ML – mentally limited lub NM – narrow minded… niestety dziedziczne…
Szczególnie widoczne i dojmująco przykre wśród osób publicznych i ich fanatycznych wyznawców.
@Adam Szostkiewicz
18 MARCA 2025
6:29
Wprawdzie ponoc jesli ktos powiada, ze rozumie Rosję, to z pewnoscia nie rozumie, bo to niemozliwe, ale sądzę (tez troche znam sie na Rosji), ze ma Pan całkowita racje.
Wdowa po Nawalnym odmowila wspolnego wystapienia z zona Zelenskiego. Taka jest Rosja. Panslowianska solidarnosc przeciwko despotom jest u rosyjskich „dysydentow“ obcym slowem, chyba ze pod przywodztwem Rosji.
babilas 4:57,
on JEST, sztuczna inteligencja.
Obserwator, w kacie, bez emocji i ryzyka.
Dawno juz rozpoznalem te jego impersonalne wiwisekcje….innych.
Dzieki 😉
Nieco obok głównego tematu.
Czytam książkę red. Kazimierza Wóycickiego „Nieprzetrawione ośmiorniczki/Jak niszczono w Polsce zaufanie. Państwo prawa i rosyjska agentura wpływu”, Warszawa 2024.
M. in. autor definiuje, kto to jest agent rosyjskiego wpływu i jak go poznać. Przede wszystkim agentów wpływu nalezy szukać w najblizszym otoczeniu wysoko postawionych polityków, np. Antoniego Macierewicza, czy Mateusza Morawieckiego. Nalezałoby sie tez przyjrzeć srodowisku „Konfederacji”. Sama prorosyjskość to za mało, zeby uznać kogoś za agenta rosyjskiego wpływu. Agenci natomiast podejmuja konkretne działania na korzyść Rosji. Takim działaniem było blokowanie granicy polsko-ukraińskiej, przez która przechodziła pomoc dla walczącej Ukrainy, czy współpraca w parlamencie europejskim z prorosyjską i antyukraińską AfD. Tu autor postuluje, ze „Konfederację” należałoby poddac inwigilacji ABW.
Kwestionowanie naszego członkostwa w UE i NATO i dywagacje antyniemieckie, straszenie wkroczeniem Bundeswehry to kierunek publicystyki Wojciecha Sumlińskiego, którego autor wprost wskazuje jako osobe podejrzaną o agenturalność. Innym polem działalnosci jest antyukrainskość, ktora podsyca się grzaniem resentymentów wojennych z 1943, wyolbrzymianiem szczególnego sposobu handlu zbozem etc. W kontekscie wojny rosyjsko-ukrainskiej publicysci prorosyjscy przekonuja, że „z Rosja nie mozna wygrać”, „to nie nasza wojna”, „Ukraina nie walczy o wolność Polski”.
Dużą wagę przywiazuje autor do niezrealizowanej budowy rurociagu łączącego Polske i Ukrainę, a nazywanego Odessa-Brody i zastanawia się, jaki wpływ mogły wywrzeć „ekspertyzy i obieg dokumentów (przede wszystkim w ramach PERN) na decyzje o odraczaniu i jak do dzisiaj zaniechaniu decyzji o znaczeniu strategicznym. Do takiego połączenia brakuje odcinka o długosci ok. 180 km od polskiej granicy do miejscowosci Adamowo, gdzie rurociag z Ukrainy połączyłby się z siecia polskich rurociagów (Adamowo-Płock-Gdańsk).”
Jeszcze inna tematyka, która moze stać sie pozywka dla agentury wpływu, to ruch antyszczepionkowy, przypisywanie wywołania COVID-u Billowi Gatesowi, czy jawne pseudohistoryczne bzdury o istnieniu w przeszłosci jakiejs „Wielkiej Lechii”, czy inne pseudoteorie na tematy słowiańskie. Jako zywo przypomina to kreowany przez Rosję na przełomie XIX i XX w. ruch pansłowiański i słuzy dzis do kreowania koncepcji politycznych o zabarwieniu nacjonalistycznym i prorosyjskim.
Podejrzliwość powinna tez zostać skierowana ku takim placówkom jak Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach, czy Federacja Uczelni Aglomeracji Warszawskiej, skupiajaca szkoły-widma i zatrudniajaca znanych rusofilów. Prokuratura juz bada, czy uczelnie FUAW nie pomogły wjechać do Polski fikcyjnym studentom.
Jeśli wpis PAKa miał być ironią
PAK4
17 MARCA 2025
8:12,
to raczej nieudana. Jeśli jednak miał inny cel, to PAK nie wie, o czym pisze, chyba że lubi teorie spiskowe.
Wiersz Brodskiego „Na niepodległość Ukrainy” jest zrodzony z poddańczej i jednocześnie wielkomocarstwowej, mentalności.
Obelżywy, pogróżkowy, jak wpisy Miedwidiewa w mediach społecznościowych, pyszny, zadzierzysty, dobrotliwo pieniacki, lśniący elegancją i perfidią, jak mundur enkawudzisty, reduktywny w sprawie Ukrainy, ekspansywny w sprawie Wielkiej Rosji.
Przytaczam zwrotkę, która jest odzwierciedleniem postawy wielkorusów wobec Polski.
Niechaj teraz w lepiance chórem z wami Hansy
z Lachami zrobią porządek, pohańcy.
Jak leźć w pętlę, to razem, zupkę jeść pospołu,
A milej w pojedynkę kurę gryźć z rosołu.
TJ
@Orteq
18 marca 2025
1:45
„O negocjacjach żadnych nikt nie pomyślał.”
Pieprzysz glupoty! Negocjacji oraz podpisanych przez roSSje ukladow bylo multum! Np. gwarancje za bron atomowa, Minsk I, II i II, rozmowy z putlerem przy dlugim stole jeszcze krotko przed jego agresja.
roSSja wszystkie uklady zlamala! Wiec z kim chcesz sie ukladac?
@Adam Szostkiewicz
Tam chyba nie o wygranie tej wojny chodzi tylko o wynegocjowany, jakoś, pokój.
Sprawa większości populacyjnej Rosjan na wschodzie Ukrainy (Donbas etc) będzie wielkim problemem. Musi on jednak być na stole układowym dwóch stron, po latach nierozwiązania. No i udział międzynarodowy w rozmowach negocjacyjnych może w końcu nie zostanie pominięty, w końcu.
Jedynie ten Trump, ten Trump. Czy jego doradcy postawią go na wysokości zadania? Miejmy taką nadzieję. Inaczej, trzeba będzie czekać aż mu kadencja na Kapitolu przeminie bezpowrotnie, za niecałe cztery lata
Patośpiewak…
Kompletny zjeb, wybrakowany wyrób powierzchownej edukacji, nawijający kosmiczne brednie o dobrym państwie, którego – jak sam mówi – nigdzie nie ma, demagogiczny cwany oszust… żyjący z żebractwa nierób zandbergaista…
Żałosna figura warszawskiego ćwierćinteligenta nowej zdegenerowanej generacji (dzisiaj 30-39 lat) z tym charakterystycznym „ja, moje… tyle zrobiłem i nie mam etatu…”
Spóźniona autopsychoterapia pod patronatem gazetki.pl… z akuszerem Wysockim…
Szkoda człowieka, dla którego Obama był / jest ojcem Trumpa… , a będzie głosował na Zandberga, a w II turze odda głos nieważny i wszystko jasne… mściwy patol…
@Adam Szostkiewicz, 18 MARCA 2025, 6:29
Generalnie całkowita zgoda. W aż tak wielkoskalową napaść Rosji nikt nie wierzył. Poza amerykańskim wywiadem. Moja anonimowa osoba na ok. miesiąc, dwa, przed atakiem napisała tutaj, (cyt. z głowy) ,,wolna, niezależna i dobrze prosperująca Ukraina jest dla Putina i jego reżimu śmiertelnym zagrożeniem, stąd z jego perspektywy, nie ma on wyjścia”. Tak więc nasilenie kierunku wschodniego mogło wchodzić w grę, ale ataku na Kijów mało kto się mógł spodziewać.
Druga sprawa. Nie było powszechnej świadomości co do sytuacji w samej Rosji jeśli chodzi o kwestię tak ogromnej indoktrynacji oraz skali terroru wobec rosyjskich obywateli. Mogło wydawać się że jak rosyjskie wojska stracą 500 czołgów i 10 tyś ludzi to się cofnął, a w samej Rosji zacznie się bunt. Pamieć o Afganistanie wydawało się być żywa… A dodatkowo w tym przypadku atakowali ,,bratni” naród. Jak się okazało nici z tych przypuszczeń. Tak więc, jak widać w tym państwie od czasów Mongołów nic się nie zmieniło.
Na koniec, tak jak prawie nikt nie docenił skali szaleństwa Putina, tak wielu ,,ekspertów” nie docenia skali głupoty Trumpa.
I’ll be back soon… circumstances call…
„Co wspólnego z sobą mają konferencja Ordo Iuris w Waszyngtonie, antyeuropejskie przemówienie Viktora Orbána i przestrogi Andrzeja Dudy przed rumuńskim scenariuszem?
Konferencja, której współorganizatorem był polski ultrakatolicki think-tank Ordo Iuris, odbyła się 11 marca w waszyngtońskiej siedzibie Heritage Foundation. To również konserwatywny think-tank, ściśle powiązany z administracją Donalda Trumpa, który przygotował „Projekt 2025″ – realizowany właśnie plan wielkiego zwrotu USA na prawo i wymiany kadr w amerykańskich instytucjach państwowych przez ludzi w pełni lojalnych prezydentowi.
Amerykańskich konserwatystów z ludźmi Ordo Iuris łączy chęć zaprowadzenia nowych porządków w Europie, na wzór tego, co dzieje w USA. Elon Musk, parafrazując wyborczy slogan Trumpa, mówi o „uczynieniu Europy znowu wielką”, a Ordo Iuris – o „wielkim resecie”.
Ordo Iuris pokazuje projekt „reformy” UE. Cel: zdemontować instytucje unijne
W Waszyngtonie zaprezentowany został projekt „reformy” UE opracowany razem z budapesztańskim uniwersytetem Macieja Korwina, kontrolowanym przez nominatów Fideszu, partii Viktora Orbána i będącym zapleczem intelektualnym dla jego rządu.
Diagnoza polskich i węgierskich zwolenników Trumpa jest prosta: Unia Europejska została zepsuta, stała się zbiurokratyzowanym superpaństwem, które zagraża państwom narodowym. Wartości chrześcijańskie są deptane, pod ochroną uzurpatorskiego TSUE narzuca się postępową ideologię i dławi wolność słowa. Recepta? Zastąpienie EU Europejską Wspólnotą Narodów, demontaż instytucji europejskich, oddanie kompetencji państwom członkowskim, które będą miały prawo wybrać, w jakich dziedzinach chcą się integrować, w jakich wetować niekorzystne dla nich decyzje.
Diagnoza polskich i węgierskich zwolenników Trumpa jest prosta: Unia Europejska została zepsuta, stała się zbiurokratyzowanym superpaństwem, które zagraża państwom narodowym. Wartości chrześcijańskie są deptane, pod ochroną uzurpatorskiego TSUE narzuca się postępową ideologię i dławi wolność słowa. Recepta? Zastąpienie EU Europejską Wspólnotą Narodów, demontaż instytucji europejskich, oddanie kompetencji państwom członkowskim, które będą miały prawo wybrać, w jakich dziedzinach chcą się integrować, w jakich wetować niekorzystne dla nich decyzje.
Grunt pod rozsadzanie UE od środka. PiS śle donosy na polski rząd
– Ta zbieżność nie jest przypadkowa – mówi „Wyborczej” źródło w unijnej dyplomacji. W USA tzw. MAGA, czyli ruch zwolenników Trumpa skupionych wokół wiceprezydenta J.D. Vance’a, naciska na Departament Stanu, by wspierał w Europie ruchy o podobnym profilu. Dyplomaci mieliby monitorować i piętnować przypadki łamania praworządności, swobód religijnych czy wolności słowa, których ofiarami padałyby prawicowe partie.
Jeśli chodzi o Polskę, mają już pełne dossier. Politycy PiS rok temu, podczas kampanii prezydenckiej, chwalili się, że przekazali politykom Partii Republikańskiej kompletne donosy na obecny polski rząd.
Vance właśnie za rzekome łamanie demokratycznych swobód krytykował Europę w swoim przemówieniu wygłoszonym miesiąc temu podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Jednocześnie Heritage Foundation ma – we współpracy z europejskimi konserwatystami – przygotowywać grunt pod rozsadzanie UE od środka.
Mają doświadczenie w tego typu działaniach, mają sieć kontaktów w Europie. Nie można ich lekceważyć
– ostrzega nasze źródło. Decyzje nie zapadły, ale nie można wykluczyć, że nowa administracja na nowy odcinek europejski przekieruje środki, które zabrała oskarżanym o wspieranie lewicowych inicjatyw USAID czy Radiu Wolna Europa.
Pod presją USA znajduje się obecnie Rumunia, gdzie z powodu rosyjskiej ingerencji na masową skalę Sąd Konstytucyjny unieważnił wybory prezydenckie, a populiście Calinowi Georgescu, obecnie najpopularniejszemu politykowi w kraju, Państwowa Komisja Wyborcza zabroniła startować w ich powtórce. Vance i Elon Musk uznają to za zamach na demokrację.
Prezydent Andrzej Duda, utrzymujący z otoczeniem Trumpa ścisłe relacje, publicznie przed wariantem rumuńskim w Polsce przestrzega.
Według naszej wiedzy jego słowa odnotowano w Waszyngtonie” . (BT Wieliński)
Jebać Watzka i Muska!
Wariant rumuński…?
https://facet.onet.pl/warto-wiedziec/elena-ceausescu-kim-byla-zona-dyktatora/hjnfegm
https://www.youtube.com/watch?v=AwzzFGYSc9U
https://www.youtube.com/watch?v=XkZZWcecGik
Polska gnojowicą płynąca…
„Kandydat Konfederacji na prezydenta, Sławomir Mentzen, odbył spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim. Głównym tematem rozmowy było bezpieczeństwo państwa.
Sławomir Mentzen u Andrzeja Dudy. Kulisy tajnej rozmowy w Pałacu Prezydenckim
Podczas spotkania poruszono zagadnienia dotyczące stanu polskiego wojska i sektora zbrojeniowego. Jak informują media politycy wymienili się poglądami na temat działań obecnego rządu, wskazując na jego słabe strony i problemy.
Rozmawialiśmy o kondycji polskiego wojska, o polskim sektorze zbrojeniowym. Wymienialiśmy się opiniami — często bardzo zbieżnymi — na temat polityki obecnego rządu i jej problemów i mankamentów. Trochę czasu spędziliśmy na krytyce obecnego rządu — relacjonował Mentzen.
Innym ważnym aspektem rozmowy były relacje między prezydentem a premierem. Mentzen docenił rady, jakie otrzymał od Andrzeja Dudy. Jestem panu prezydentowi bardzo wdzięczny, za to, że udzielił mi kilku dobrych rad, które mam nadzieję przydadzą mi się przez następne miesiące i lata — dodał.
Pytany o możliwość poparcia przez prezydenta, Mentzen zaprzeczył, zaznaczając, że głowa państwa powinna pozostać neutralna wobec kandydatów. Tego rodzaju spotkanie, podczas którego prezydent może podzielić się swoim doświadczeniem dotyczącym tego, jak sprawuje się ten urząd, to coś naturalnego. Dobrze byłoby, gdyby była ciągłość pomiędzy ustępującym a następnym prezydentem — podkreślił”.
Nie miejcie złudzeń… pogadali jak trep z trepem…
Ordynarna nędza Pisdowa… trepizm królem.
@orteq
Trumpiści już grzebią w konstytucji, żeby przedłużyć rządy Trumpa. Celem Putina nigdy nie było wszczynać wojnę, by jej ostatecznie nie zakończyć zniszczeniem niepodległości Ukrainy. Kto tego nie widzi, nic nie widzi.
@Kalina
Podzielam wywód Wóycickiego. Co gorsza, mamy już oficjalne potwierdzenie przez polskie państwo, że zwerbowani przez Rosjan Ukraińcy i Białorusini podpalają obiekty cywilne. Wojna Rosji z Zachodem toczy się więc nie tylko w cyberprzestrzeni, lecz także w realu. Od dawna zastanawiam się, czy nie czas zastanowić się nad zamrożeniem naszych relacji dyplomatycznych z Rosją Putina i Miedwiediewa. Sabotaże mogą być przygotowaniem do uderzenia militarnego. Że PiS tego nie zrobił, to zrozumiałe w świetle książki Wóycickiego i innych dziennikarzy śledczych, ale rad bym wiedzieć, czemu dotąd nie zrobił tego rząd Tuska, bo przecież ma merytoryczne powody i racjonalną diagnozę sytuacj.
@Red. Adam Szostkiewicz
Dowiedziałam się dziś z radia, że litewskie służby specjalne wyśledziły istnienie centrum rosyjskiego sabotażu na Europę Wschodnią w Warszawie. Zrobiły to po podpaleniu jakiegoś centrum handlowego w Wilnie. W Polsce od miesięcy wybuchają pożary w centrach handlowych, a polskie służby jeszcze nie nabrały podejrzeń?
@Adam Szostkiewicz
Czy negocjacje w sprawie wojny na Ukrainie będą miały miejsce? Bo jeszcze ta nadzieja zakołatała ostatnio, z tego co donoszono tu i owdzie
Ordo Curvis
18 marca 2025
14:08
Mój komentarz
Przykościelni państwowcy z bożej łaski, realizatorzy doktryny ostatecznego zwycięstwa napisali plan postępowania w USA i w Europie, naszkicowali strategię, ukonkretnili taktyką, wyposażyli w chwytliwe. kłamliwe hasła, zaimplementowali do niej wzniosłość, szlachetność walki ze złem i zapowiedź bliskiego zwycięstwa.
Nie wątpię w to, że PiSowcy, to zgromadzenie donosicieli, którzy kablowali do USA i sprzymierzali się po cichu z Orbanem i innymi obrońcami „demokracji nieliberalnej”. Dzisiaj widać u Orbana niesamowite wzmożenie i aktywność, a PiSowcom urosły skrzydła. Na razie ich nośność jest taka jak u nielotów, ale dalej – kto wie. Jest wiele mocnych przesłanek przemawiających za tym, że niektórzy z nich byliby gotowi na wszystko, gdyby jakiś sprzyjający ich dążeniom obrót spraw nastąpił.
TJ
Wreszcie Niemcy – po dziesiątkach lat posuchy i samoograniczeń – nabierają wiatru w żagle.
Nie podobała się Unia Europejska … odrodzą się silne i potężne Niemcy…
I to osiągnąłeś kurduplu – sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało – głupcze.
„Niemcy chcą zainwestować dodatkowe setki miliardów euro w obronność kraju i renowację zniszczonej infrastruktury. Właśnie Bundestag uchwalił złagodzenie konstytucyjnego hamulca zadłużenia na rzecz wydatków na obronność oraz utworzenie specjalnego funduszu na rzecz infrastruktury w wysokości 500 mld euro.
Tego jeszcze nie było w historii niemieckiego Bundestagu. Ustawa umożliwi zaciągnięcie w nadchodzących latach długu na bezprecedensowym poziomie na cele wojskowe, infrastrukturę cywilną i ochronę klimatu. Ponadto 16 krajów związkowych ma zostać upoważnionych do zaciągania w ograniczonym zakresie długu w przyszłości.
Dotychczas zgodnie z niemiecką konstytucją państwo mogło wydawać tylko tyle pieniędzy, ile wypracuje. Podczas gdy kotwica budżetowa obowiązywała wyłącznie w 16 krajach związkowych, rząd federalny nadal mógł zaciągać pożyczki w określonych granicach do 0,35 procent produktu krajowego brutto (PKB), tj. rocznej produkcji gospodarczej.
„Wszystko co konieczne” na wydatki wojskowe
W przypadku wydatków niezbędnych do obrony kraju kotwica budżetowa została praktycznie zniesiona. Projekt uchwały dla Bundestagu stwierdza, że w przyszłości środki na Bundeswehrę, ale także „federalne wydatki na obronę cywilną i ochronę ludności, a także na służby wywiadowcze, ochronę systemów informatycznych i pomoc dla państw zaatakowanych z naruszeniem prawa międzynarodowego” mogą być również finansowane z pożyczek.
Obejmuje to również planowaną w tym roku pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości czterech miliardów euro i do której prawdopodobnie wkrótce zostaną dodane kolejne trzy miliardy. Nowe regulacje obejmują wszystkie koszty, które przekraczają jeden procent produktu krajowego brutto (PKB). Biorąc pod uwagę produkcję gospodarczą osiągniętą w 2024 roku, jeden procent PKB odpowiada około 43 miliardom euro. Wszystko powyżej tego poziomu nie będzie już podlegać limitowi kredytowemu. Lider CDU i prawdopodobnie przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz sparafrazował znaczenie tego rozporządzenia słowami: „Wszystko, co konieczne!”.
Dzisiaj za zmianą Ustawy Zasadniczej głosowało 513 posłów, 207 było przeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Tym samym wnioskodawcy uzyskali wymagane dwie trzecie (489) głosów.
Z wnioskiem o zmianę Ustawy Zasadniczej wystąpiły kluby poselskie chrześcijańskich demokratów (CDU/CSU) oraz socjaldemokratów (SPD), przy wsparciu klubu Zielonych.
Wprowadzona zmiana wyłącza wydatki na obronę spod hamulca zadłużenia (kotwicy budżetowej).Bundestag uchwalił też utworzenie specjalnego funduszu o łącznej wartości 500 mld euro na inwestycje w infrastrukturę – ta nowa linia kredytowa również nie będzie objęta hamulcem zadłużenia. Trzecia decyzja parlamentu umożliwi krajom związkowym zaciąganie pożyczek do limitu 0,35 procent PKB.
Taki trening dla rozleniwionych i słabo kumatych umysłów:
Tzw. wydatki na obronę w 2024:
Niemcy 77 mldUS$ (2.12% GDP)
Polska 27 mld (4.12% GDP)
Załóżmy, że Niemcy zwiększą swe wydatki „na obronę” tylko do 5% swego GDP i Polska też do 5%, to relacja tych wydatków GER/POL wyniesie na 182:33 –> <5.5:1 .
I tak przez 5-10 lat…to Niemcy stają się militarną potęgą Europy…
A jeśli jeszcze sięgną odważniej do pożyczek (jak US zadłużone po uszy)… to wydatki na uzbrojenie i nowoczesne bronie dla Bundeswehry istotnie wzrosną…
Już wiemy, jak dogadali się Trump z Putinem. Ukraina ma spaść do poziomu państwa niesuwerennego, któremu nie można będzie przeprowadzać mobilizacji:))) USA nie będą przesyłać broni i wiadomości wywiadowczych – ok, już tak było, ale co z innymi państwami? Czy np. Francję czy UK czekają amerykańskie sankcje, jeśli nadal będą wspierać Ukrainę?
1 milion 300 tysięcy organicznie tumanowatych też Polaków zgłasza obszczymura do listy kandydatów na zbezczeszczony urząd prezydenta Polski… ci marzą o kontynuacji uświęconego debilizmu na stolcu…
Ostatni dzwonek by skończyć z tymi „dawnymi Polakami” z parciem na szkło i koryto: „Nazywam się Milijon – bo za miliony kocham i cierpię katusze” – debilnych trepów cierpiących za naród.
Bilion€, z tego połowa na zbrojenie. drugapołowa na infrastrukturę. Okazało się, że „kopanie“ socjaldemokratów przez chadeków odbija się chadekom przy kopaniu ich przez Zielonych , którzy nie będą częścią rządzącej dużej lub jak kto woli czarnoczerwonej koalicji. Niby wszystko w porządku, lecz chadecy robią dokładnie, to co zaskarżyli w Sądzie Konstytucyjnym i rozwalili Trojkę (od zaprzęgu san). Mimo przewagi chadeków, nie mogą oni zrobić kroku bez lewicy. Todgesagte żyją dłużej, jak mówi mój bazylejski sąsiad.
Polecam bardzo z ostatniej Polityki wywiad z prof Pisarską . Fragment :
JĘDRZEJ WINIECKI: – Donald Trump zapowiada, że się dopiero rozkręca. Czego się jeszcze spodziewać?
KATARZYNA PISARSKA: – Rewolucji, przewrócenia stolików we wszystkich obszarach funkcjonowania Stanów Zjednoczonych – w politykach wewnętrznych, kulturowych, w polityce zagranicznej i gospodarczej. Grupy, które od lat gromadziły się wokół Trumpa, żyją w przekonaniu, że ich kraj został skrzywdzony przez porządek międzynarodowy, który wyłonił się po drugiej wojnie światowej i przełomie 1989 r. Ich pomysły są oparte na wątłych podstawach merytorycznych, czego negatywne konsekwencje Stany Zjednoczone będą odczuwały bardzo długo. Podobne koncepcje były już realizowane w Ameryce lat 30. Okazały się nieskuteczne, też doprowadziły do wojen handlowych i jeszcze pogłębiły ówczesny kryzys gospodarczy.
@Adam Szostkiewicz
Putin ma na razie tylko to ze procent populacji Rosjan we wschodniej i południowej Ukrainie jest raczej spory. W rejonie Donbasu i okolic wciaz są do dzisiaj tereny zarządzane przez promoskiewskie władze z racji rosyjskiej tam większościowej obecności.
Co ewentualne negocjacje z takiej rzeczywistości wystrugają, trudno przewidzieć. Wygląda na to ze wishful thinking nie wystarczy i something has to give
„Leszek Szaruga – Na niepodległość Ukrainy
Przedstawiamy krótki szkic Leszka Szarugi poświęcony „potyczce poetyckiej” na temat Ukrainy, którą stoczyli dwaj znakomici rosyjscy poeci Josif Brodski i Igor Biełow. Tekst pochodzi z wydanego w lipcu, nakładem Instytutu Książki, zbioru szkiców i felietonów „Przetwarzanie międzymorza”. Tematem wiodącym książki jest współczesność Europy Środkowej i jej obraz w literaturze.
Leszek Szaruga
NA NIEPODLEGŁOŚĆ UKRAINY
Josif BRODSKI
NA NIEPODLEGŁOŚĆ UKRAINY
Drogi Karolu XII, bitwa pod Połtawą
Chwała Bogu, przegrana. Graserką chropawą
Mówił, że czas pokaże, jego mać, ruiny,
Kość pośmiertnej radości z posmakiem Ukrainy.
To nie trawnik–widmo, skażony izotopem.
Żółto-błękitny Lenin ponad Konotopem,
Skrojony z płótna, widać, przysłała Kanada,
Za darmo i bez krzyża, lecz chachłom wypada.
Gorzki wszy karbowaniec, ziarnek w garści pełno.
Nie nam, Kacapom, wolno zarzucać im niewierność.
My sami, tak jak oni siedem lat w Riazaniu
Katorgi smak czuliśmy żyjąc na wygnaniu.
Mówmy, dźwięków materię pauzami znacząc surowo:
Krzyż wam na drogę, chachły, po liżniku droga.
Idźcie strojni w żupany, by nie rzec – w mundury,
W rosyjskie trzy litery, w świata cztery strony.
Niechaj teraz w lepiance chórem z wami Hansy
z Lachami zrobią porządek, pohańcy.
Jak leźć w pętlę, to razem, zupkę jeść pospołu,
A milej w pojedynkę kurę gryźć z rosołu.
Żegnajcie, chachły, razem żyliśmy – i z oczu!
Splunąć by w Dniepr, być może jeszcze się wstecz potoczy.
Brzydzicie się godnie nami, znudzeni, znużeni swą męką,
Rozłączonymi węgłami, wielowiekową udręką.
Źle nas nie wspominajcie, waszego chleba, nieba
Nam, gdy stłoczycie makuchy, fałszywego nie trzeba.
Nie ma co krwi psuć czy rwać na piersi koszuli,
Skończyła się, widać, miłość, jeśliście ją czuli.
Coś zagrzebano zbytnio motyką w rwanych korzeniach.
Was rodził grunt, czarnoziem płodny, ziemia,
Wystarczy rozhuśtać prawa, szyć jedno i drugie w znoju.
Ta ziemia wam nie daje, w tym błocie, spokoju.
Oj, wy łąki, arbuzy, piękności, stepy, pielmienie,
Więcej chyba tracili ludzi niż grosza w kieszeni.
Jakoś się przebijemy. A łzie, co w oku się kręci,
Nikt nie nakazał, by trwała do drugiej okazji w pamięci.
Z Bogiem orły, kozacy, hetmani i gieroje,
Lecz kiedy umierać wam przyjdzie, hultaje i buhaje,
Będziecie rzęzić, czepiając się skraju materaca,
Te strofy Aleksandra, a nie brednie Tarasa.
Tłum.: Leszek Szaruga
Igor BIEŁOW
NA NIEPODLEGŁOŚĆ UKRAINY
(remake)
…Majdan na twoich oczach zwyciężył, a ty pozostałeś takim, jak byłeś.
Jelena Gieorgijewskaja
Mój drogi Rosjaninie, na luksusów targu
bitwę przegrałeś zanim wyszedłeś z letargu.
Zbyt późno by szlochać, rozbijać witryny –
nie masz już ojczyzny, tym bardziej Ukrainy.
Nie stałeś tygodniami na lodowatym Majdanie,
żywcem gniłeś, korzenie zapuszczając w dywanie,
igrzysk obraz na zmysły twoje miło się rzuca,
sztucznym śniegiem zapchałeś swe gardło i płuca.
Wbili ci się po serce twoi szefowie żule,
a serca swego ni razu nie wystawiłeś na kule.
W snach twoich nie szalały kuby ognia i dymu –
cóż, rozgrzebujesz widelcem robaczywy miąższ Krymu.
Z ekranu miód się leje, lecz nie czujesz słodyczy –
kijowska sztaba twardo twoje zęby liczy
tam, gdzie na zimnym placu, w sklepach oraz barach
całą dobę lśni słońce w benzyny oparach.
A przecież byłeś kiedyś bitnikiem i bradziagą,
wielofunkcyjnym aniołem z niezbyt piękną flagą,
spać byś nie mógł z władcami domen na jednej podłodze
wierzącymi, że po kolana im sięga Czarne Morze.
No a teraz, gdy jesteś już dwa razy starszy,
oklaskujesz rodzimą piechotę w marszu.
Wieczny student, walący konia po ciemku,
cóż pozostawisz swym ukochanym i potomkom?
…To wszystko do siebie mówię, w lustro przed nocą patrzę:
cienie, jak trupie plamy zdobią wodną taflę,
milcząc leżę na gruzach pozostałych po człowieku,
który los swój wyciągnął na samym początku wieku.
Wyobrażeniom, myślom, pieśniom i rozmowom
zatykam gębę zmiętą flagą trójkolorową,
i tylko pion zachowuję, na nogach się trzymam,
chociaż portwein „Ałuszta” płynie w moich żyłach.
Jeżeli wyjdą z mody w szyku bojowym spacery
zanim w łóżkach pomrzemy niczym bohatery,
skończy się wszystko, cierpienie, czas i moc pieniędzy,
deszcze, walidol oraz w cudzym wierszu wersy.
A jeśli tak – trzeźwiejąc, z igły złazimy
i łzami okna wielkich monitorów czyścimy,
i nasz statek – filozoficzny, dla Rosjan swojski –
zatopi łódź podwodna „Josif Brodski”.
Tłum.: Leszek Szaruga
ROSYJSKI KOMPLEKS UKRAIŃSKI
W eseju poświęconym porównaniu postaw Zbigniewa Herberta i Josifa Brodskiego pisze Irena Grudzińska-Gross: „Odrzucenie imperium sowieckiego z całą jego brzydotą i szarością nie oznaczało dla Brodskiego odrzucenia imperium rosyjskiego, a przede wszystkim jego kultury”. Rzecz jasna, nie można powiedzieć, że cała rosyjska kultura jest kulturą imperialną, niemniej jednak nawet tacy herosi rosyjskiej literatury jak Nikołaj Gogol, odczytywany przecież jako krytyk systemu, nie cofali się przed składaniem władzy hołdowniczych adresów. Nie ulega też wątpliwości, że w wielu wypadkach właśnie utożsamienie się z imperialną Rosją nie tylko dawało artystom poczucie satysfakcji, ale też prowadziło do demonstrowania mniej lub bardziej zjadliwej arogancji wobec obcych, w szczególności zaś wobec ludów przez Rosję zniewolonych.
Tak właśnie ma się rzecz ze stosunkiem Brodskiego do Ukrainy i Ukraińców. Używanie w wierszu pogardliwego określenia „chachły” jest tego bodaj najdobitniejszą manifestacją. Uznanie z kolei, że ich literatura – w tym wypadku twórczość Tarasa Szewczenki – w zasadniczy sposób jest mniej wartościowa od rosyjskiej, tu reprezentowanej przez Aleksandra Puszkina, jest wyrazem jeśli nie poczucia wyższości, to w każdym razie niezdolności przyjęcia do wiadomości, iż jest to twórczość wysokiego lotu.
Dlaczego tak się dzieje? Jednym z powodów w wypadku Ukrainy jest swoisty kompleks, jaki odczuwają Rosjanie wobec swych pobratymców. Pisze Brodski o „rwanych korzeniach” dziejów ukraińskich. To prawda, ale to przecież skutek opresji, jakiej te dzieje poddawano w ciągu wieków. Prawdą jest jednak i to, że często w omówieniach tych dziejów mamy do czynienia ze swoistym szwindlem językowym, jak choćby wtedy, gdy prezydent Putin mówi o tym, że Kijów jest „matką ruskich miast” dając tym samym do zrozumienia, że w zasadniczy sposób dzieje ziem ukraińskich to kolebka dziejów Rosji. Określenie „ruski” nie jest jednak przecież jednoznaczne z określeniem „rosyjski” – Rosja jest tworem historycznie późniejszym, młodszym. I to jest podstawą jej kompleksu wobec Ukrainy. Nie przypadkiem przywołuje Brodski miasto Konotop: tam odbyła się w roku 1659 bitwa uważana za największe zwycięstwo wojsk ukraińskich nad rosyjskimi – tu pojawia się nad miastem Lenin jakby unieważniając w ten sposób dawny triumf Ukraińców. Z kolei bitwa pod Połtawą w roku 1709 to rozgromienie przez Rosjan wojsk szwedzkich sprzymierzonych z ukraińskimi, a jednocześnie zwycięstwo, które, po późniejszej przewadze nad Napoleonem, stanowi wejście Rosji na „europejskie salony” i uczestnictwo w klubie (Kongres Wiedeński) decydującym o porządku na kontynencie (po Jałtę włącznie).
Każdy, kto przeglądał podręczniki historii literatury ukraińskiej i rosyjskiej wie, że obie zakorzenione są w literaturze staroruskiej, wszakże niewielu wie, że jeden z zabytków tego piśmiennictwa, „Słowo o wyprawie Igora”, Ukraińcy czytają w ruskim oryginale, Rosjanie zaś w przekładzie na język rosyjski. Tu więc pojawia się kwestia kompleksu młodszego brata, który nie z ducha jest, lecz jedynie z ciała. Mamy tu do czynienia z sytuacją podobną do ej, jaką komentował w liście do Galatów św. Paweł mówiąc o prześladowaniu Izaaka przez Ismaela: „Ale jako na on czas ten, który się był urodził według ciała, prześladował tego, który się był urodził wedle ducha, tak się dzieje i teraz”. Pierworództwo Rusi jest tyleż niezbywalne, co niewygodne: należy zatem, co czynią Rosjanie od trzech stuleci, traktować Ukraińców, owych „chachłów”, jako starszych, lecz przecież nie w pełni rozwiniętych, niepełnosprawnych braci, których postępowaniem oni muszą kierować. Taką postawę demonstruje Brodski.
Wiersz Biełowa nie jest tylko odpowiedzią na utwór Noblisty – jest zakwestionowaniem tego, co trafnie w roku 1914 opisał Lenin w tekście zatytułowanym „O dumie narodowej Wielkorusów”. Wewnętrzna krytyka takiej postawy – widoczna wszak jeszcze w „Liście filozoficznym” Czaadajewa (uznanego oficjalnie za człeka niespełna rozumu, skazanego na ówczesne „psychuszki”) – traktowana jest w Rosji z zasady jako akt niewierności i odstępstwa, co nie znaczy, że jest zjawiskiem rzadkim, niespotykanym, zawsze jednak jest aktem cywilnej odwagi.”
NU ZAAAJEC NU POGODI … niezapomniana dotąd przeze mnie kreskówka jakoś chyba odbija się w relacjach między Kukurydzianym i Kremlem.
Amerykański Prężący muskuły ,,Wilk” kocha ZAJCA ,,jednak mucha usiadła mu na sztangę ” i nie utrzymał rekordu. Wściekły wali po Jemenie i Gazie. grozi komu się da . Żąda sprzedaży jaj od Finlandii, jednocześnie mruga do Kim Dzwonga…
Jednocześnie pokazuje sprawczość i skuteczność armii i narzędzi finansowych. Puszcza okresowe bąki” . KTO Z WILKIEM ZADRZE MA PRZEGWIAZDKOWANE”
KGB bisty Zajec zna słabości Wilka i wie jak go skierować do rury w pogoni za gryzoniem.
Niewykluczone że taka rura się znajdzie na Bliskim Wschodzie, albo w Panamie? Afganistan, Wietnam. teraz Jemen.
Poczucie Wszechmocy wojskowej, finansowej, i t d ! i gospodarczej, Owalny Deal z Neuropatią Muskową .. Świat się dziwi czemu ? świat powinien jak PIS!!
Czemu nie kochata buraki Wilka ?
Nu a ty Zajec ? Ty nie Zajec!! Orban z tobą i Fico idi ty …w …..
,,Bracia Rosjanie ”.. przemawiał kiedyś KAKY.. Ród jego z Odessy .. Kak zdies budiet?
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2293169,1,wyscig-zbrojen-to-wyscig-z-czasem-kto-bedzie-szybszy-polski-przemysl-czy-ruska-wojna.read
Pomimo wstępu mówiącego o tym że w Polskiej Zbrojeniówce nie jest tak źle jak wszyscy myślą, ani też tak dobrze jak niektórzy uważają, to artykuł jest bardzo, ale to bardzo negatywny i skupia się wyłącznie na tym drugiem.
,,Przez lata pomysł na polską zbrojeniówkę był przewrotny. Jeden z byłych ministrów finansów wykładał go mniej więcej tak: w czasie pokoju trzeba wzmacniać gospodarkę, nawet kosztem armii i zamówień w przemyśle. Wzmocniona gospodarka z czasem odwdzięczy się większym PKB, z którego można będzie hojniej finansować i armię, i przemysł zbrojeniowy.”
– szkoda że nie podano nazwiska tego ministra, choć można czynić pewne domysły. Mam nadzieję że neoliberałowie przez najbliższe dekady nie będą mieć jakiegokolwiek wpływu na politykę.
@Saldo mortale
18 marca 2025
19:18
No, to „rozsuplaj” teraz wynik wyborow w Niemczech:
CDU/CSU byly przeciw zadluzeniu i za dozbrojeniem: wygraly
FDP byla przeciw zadluzeniu i za dozbrojenien(?): sromotna porazka
SPD byli za zadluzeniem i dozbrojeniem: najslabszy wynik w historii (przynajmniej powojennej)
Zieloni byli za zadluzeniem i dozbrojeniem: marny wynik (ledwo lepszy od Die Linke)
Die Linke byla za zadluzeniem ale przeciw zbrojeniom: najwiekszy przyrost glosow (ale nadal partia niszowa)
Na forum GW padło sformułowanie, że PiS z płyty nagrobnej pani Skrzypek zrobił sobie deskę surfingową, na której płynie teraz po mediach. Nic dodać, nic ująć…
Ot, takie męczeńskie mózgojeby kandydują na prezydenta Polski:
„Jeśli zostanę prezydentem, to wszyscy – Niemcy, Ukraińcy – będą musieli dostosować się do polskiego prawa, polskich interesów, polskiej kultury i polskiego języka”.
To gówniarzeria pełną michą… na takiego palanta czekają tłumnie małopolscy kretyni (19-44) pisdnego chowu.
…
„Readouts of his chat with Putin only reinforced the fears of Ukraine’s government and its European allies that Trump sees the war as a sideshow to his wider quest of a rapprochement with Moscow”
https://edition.cnn.com/2025/03/19/politics/trump-peacemaker-ukraine-russia-gaza-israel/index.html
Po raz kolejny rzad USA probuje „resetu”? 😀 pzdr Seleuk
@Bartonet
19 marca 2025
10:21
„Mam nadzieję że neoliberałowie przez najbliższe dekady nie będą mieć jakiegokolwiek wpływu na politykę.”
Tak samo jak anty-libki
🙂 🙂 🙂
m
19 marca 2025
11:19
Ot, takie męczeńskie mózgojeby kandydują na prezydenta Polski:
„Jeśli zostanę prezydentem, to wszyscy – Niemcy, Ukraińcy – będą musieli dostosować się do polskiego prawa, polskich interesów, polskiej kultury i polskiego języka”.
Mój komentarz
Wypowiedź bez ładu i składu, z czego jej autor zdaje sobie sprawę, lecz to
nie przeszkadza mu wygłaszać takie filipiki, ponieważ on z obserwacji kampanii PiSowskich oraz z wieści z USA, wie że pewna część elektoratu (wystarczająco duża), czyli głupi lud Jacka Kurskiego, to kupi.
Głupi lud kupił bez zmrużenia okiem piątkę Mentzena (Polska bez Żydów, gejów, aborcji, podatków i UE), z taką sama lekkością i lekkomyślnością wtedy, jak teraz kupuje jego „wyjaśnienia”, że on nic takiego nie głosi, a jego wrogowie nie rozumieją nawet, dlaczego mu zadają głupie pytania o te „piątkę”.
Przyjęcie przez Prezydenta Nie Wszystkich Polaków Dudę kandydata na prezydenta Mentzena na audiencji świadczy o tym, że politycy obozu „zjednoczonej prawicy” są gotowi na wiele, na coraz więcej i kto wie, czego można się po nich spodziewać w sytuacjach bardziej krytycznych.
TJ
Myśłę że trzba zrobic wszytko by RWE dziłało nadal byc może trzba bedzie wkrutce nadawać nie tylko na wschód ale i do Ameryki