Wielkie poruszenie
Czy nam się to podoba, czy nie, w polityce wybór Trumpa wszystko zmienia. Nawet taki detal jak fałszywa informacja wiceministra Bartoszewskiego, że Tusk jako jeden z pierwszych zadzwonił do Donalda z gratulacjami, ma wymowę polityczną: ludowiec chciał zrobić z premiera gorliwca większego od Dudy.