Wiwisekcja
Antoni Macierewicz z punktu odrzucił raport oceniający działalność jego podkomisji smoleńskiej. Zarzuty kierowane przeciwko niej przez lata powtórzył żywcem, broniąc się przez atak.
To nie podkomisja manipulowała, dezinformowała i kłamała w sprawie katastrofy, tylko manipuluje, kłamie i dezinformuje zespół wojskowych ekspertów, który przez ostatnie dziesięć miesięcy pracował nad oceną działań podkomisji Macierewicza w latach 2016-23. Celem tego zespołu była „ochrona Putina i Tuska”, oświadczył w pisowskiej telewizji Macierewicz. „Tak kończy architekt smoleńskiego piekła, który na polecenie Jarosława Kaczyńskiego rozpętał polityczną wojnę domową” – skwitował premier Tusk.
Tej wojny raport niestety nie kończy. Otwarty został jej nowy rozdział. Nie ma mowy o odbudowie jakiejkolwiek „wspólnoty”, o czym może marzył obecny szef MON i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Paliwo smoleńskie się nie wypaliło. Raport – wbrew intencjom jego autorów i mocodawców – posłuży do dalszych ataków na rząd demokratyczny, a w szczególności na Tuska. Znajdą się eksperci gotowi go kwestionować po linii Macierewicza i Kaczyńskiego. Znajdą się prawnicy gotowi dostarczać im argumentów o rzekomym łamaniu prawa przez zespół wojskowych biegłych.
Sprawa smoleńska od początku została przez obóz Kaczyńskiego uznana za paliwo polityczne w jego walce o władzę. Teraz będzie służyła walce o prezydenturę. Będzie grzebanie w życiorysach wojskowych i ekspertów cywilnych. Obecność polityków, wicepremiera i wiceministra Tomczyka, podczas prezentacji raportu będzie krytykowana jako dowód, że nie o prawdę tu chodzi, ale o brudną politykę koalicji. Ton krytyki nadał oczywiście sam „architekt piekła smoleńskiego”. A jego mentor skwapliwie go podejmie. Od początku nie chodziło im o to, aby dopaść Putina, tylko Tuska.
To czysta postprawda: fakty się nie liczą, liczy się eliminacja przeciwnika politycznego. A „ciemny lud” wszystko kupi. Obawiam się, że tym razem też. Złagodzenie zimnej wojny domowej nie leży w interesie Kaczyńskiego, Czarnka, Błaszczaka, wszystkich pisowskich tuzów i tłustych kotów. Słuchali się Kaczyńskiego i inkasowali kasę. Lista wniosków do prokuratury jest długa, ale czy coś z niej wyniknie przed wyborami w przyszłym roku, nie jest rzeczą pewną: procedury, procedury!
Macierewicz na razie na tę listę czka, wraz z nim czkają pisowscy prominenci i ich towarzysze drogi. Nie widać, aby kogoś w obozie prawicy zmuszało to do przemyślenia nie tylko sprawy Smoleńska, ale całej polityki pisowskiej. Jej sednem jest konflikt, konfrontacja, zmonopolizowanie polskości i uczuć patriotycznych. Tolerancję, dialog, zdrowe kompromisy uważają za stratę czasu potrzebnego na robienie polityki i za dowód słabości przeciwnika. Cofają się tylko wtedy, gdy nie udaje się im go „zatłuc”, jak tej brzozy – wampira.
Komentarze
legat
„Debil i obłąkany starzec”, to są określenia jakimi Anne Applebaum kieruje wobec Trumpa.
Ło rany! Proponuje rozszerzyć listę epitetów Trumpa o „faszysta z krwi i kości”.
Pozwolę się za to nawet rozstrzelać.
Wybór Trumpa byłby porównywalny do wyboru Hitlera w 1932 roku.
Kłamać, kłamać, kłamać. Atakować, atakować, atakować. Wszystkiemu zaprzeczać, z niczego się nie wycofywać. Złapaliście za rękę? To nie moja ręka! Jest to sposób działania wszystkich agentów wpływu kierowanych z Kremla. A także idola PISu — Trumpa.
To, że ten raport, oprócz dostarczenia faktów, umocni podziały — to dobrze. Musimy dorobić się tego co ma PIS — żelaznego elektoratu, ale dla odmiany walczącego o demokrację, wiele wybaczającego w imię ratunku przed zagrażającą dyktaturą. Inaczej wybory prezydenckie będą przegrane. Nie ma mowy o odbudowywaniu wspólnoty w obliczu recydywy autorytaryzmu. Jak pisał Christopher Hitchens — polityka z definicji opiera się na podziałach.
Nigdy nie przyznać się do pomyłki , kłamstwa, albo porażki
tak robi się teraz politykę i tworzy alternatywę fakty i rzeczywistość.
Też uważam ” tolerancję, dialog, zdrowe kompromisy” w stosunku do tej bandy łobuzów za stratę czasu.
Kres tej całej smoleńskiej ( z całym szacunkiem dla ofiar ) maskaradzie mogłoby położyć chyba tylko poddanie Antoniego badaniom psychiatrycznym i uzyskanie lekarskiego potwierdzenia , ze jego urojenia wykluczają go jako osobę wiarygodną. Czy jest w Polsce taka siła , która mogłaby do takich badań doprowadzić ?
Miała być solidarność w narodzie, a po 1989 roku jest coraz gorzej. W rezultacie podziały są coraz większe i biednych przybywa.
Przy tym co widzimy trudno być zadowolonym, nawet jak się stoi z boku i nie bierze udziału w tej nawalance.
Można tylko się zastanawiać w czyim interesie są te polityczne harce i jak długo będziemy żyć na kredyt.
Zbrodnie zdrady stanu … a jednak kara śmierci lub wygnanie….
Dopiero będzie można uwierzyć że Macierewicz ,,skończył” kiedy niezależny sąd go skaże i trafi ta kanalia tam gdzie jej miejsce. I nie tylko za komisję smoleńską lecz za całokształt 30-kilku lat swojej ,,owocnej” działalności w której jak do tej pory nikt mu za bardzo nie przeszkadzał.
Bo jak do tej pory jedni go politycznie wykorzystywali dając mu ochronny parasol a inni nim tylko straszyli. A jeszcze innym w głowie się nie mieściło że ,,Antek” z czasów ich młodości to może być nie tylko świr.
PiS w przypadku katastrofy smoleńskiej prowadzi od lat tę samą politykę budowania i grzania mitu zamachu na prezydenta RP, opartego na zakłamaniu, fałszywych oskarżeniach i wulgarnych, prostackich kłamstwach, które prosty lud zawsze kupi, jak podsumował to kiedyś czołowy propagator nienawiści i kłamstwa w PiSie Jacek K. Przy czym jest to polityka bezładu, działania na chama, na rympał, agresywnej skwapliwości, szerzenia nienawiści, absurdalnych pomówień i argumentów byle jakich, typowych dla karczemnych kłótni.
Z biegiem lat ta PiSowska polityka mitomaństwa i nieudaczności opatrzyła się dużej części społeczeństwa ze względu na powtarzalność prymitywnych chwytów, nieustanne ślepe wycieczki w imieniu ofiar katastrofy na Tuska, Platformę, KOwców i wszystkich tych, którzy pokazują fałsz, zakłamanie, głupoty i bezczelności zawarte zarówno w raportach podkomisji smoleńskiej Macierewicza, jak w jego buńczucznych oświadczeniach i pajacowatych występach zapierania się w żywe oczy, że to ja odkryłem prawdę, to moja komisja udowodniła, że Tusk jest kłamcą, że Tuskowi nie o to chodzi, on walczy o dobre imię Putina, itp. łańcuszkowe derywacje, insynuacje, aluzje i wykręcanie kota ogonem.
Wreszcie Macierewicz, a przede wszystkim Kaczyński powinien poczuć, że walec smoleński nadjechał i nie bardzo mają gdzie się schować. Na razie są w odwrocie i stosują starą taktykę zapierania się w żywe oczy, mówienia nie na temat i odwracania kota ogonem.
TJ
Porównanie Trumpa do Hitlera relatywizuje historię i rolę Hitlera w tejże. Szukanie takich porównań lub symetrii w zbrodniach Hitlerowcow jest niedorzeczne.
Macierewicz to człowiek opętany. Od czasów kiedy zdradzał swoich kolegów z KORu było coraz gorzej. Wyhodowaliśmy go i dalej z nieznanych powodów ciągle się musimy nim zajmować chociaż już od wielu, wielu lat powinien być zneutralizowany. W tym co robił był tylko słupem ale tak ohydnym, że trudno byłoby drugiego takiego znaleźć.
…
Stara vikingow zasade „den enes död den andres bröd” mozna przetlumaczyc na „smierc jednego chleb drugiego”. Wczoraj, z innej ale podobnej okazji, zapresentowalem text/ wiwisekcje co bedzie jak Donald T, Kamale pokona w wyscigu do Bialego Domu. Bardzo szcowne zrodlo analizy. Dwa elementy wazne… Donald Fryzura jest izolacjonista i „dyktatorem” w wlasnych marzeniach. Eventualnie podniesie cla na europejskie towary do 20% i ma zamiar manipulowac Federal Reserve 🙂
Co powinno dac rowniez oclenie amerykanskich towarow w EU i „bananowych republik” traktowanie ekonomii w USA. Komu to krzywde przyniesie? Z pewnoscia „dymarki Pasa Rdzy” dalej beda rdzewiec ;smile: „Pol bananowa republika” tego nie poprawi. Tu text w calosci, z cenionego zrodla
https://www.piie.com/sites/default/files/2024-09/wp24-20.pdf
Zima idzie. Nie tylko w porach roku ale i polityce zima… Co z Macierewiczem zrobic? Wystawic na zewnatrz. Mebel zuzyty, zima nieprzydatny… Tu nie ma co zastanawiac i szukac rzeczy co nikt nie zgubil. Argumentowac? Po 14 latach argumentowania? Na snieg na mroz. „Den enes död den andres bröd” zima.
Skandynawia jest przygotowana na zime Donalda Fryzury eventualna. Okna ogacone, to dosc starozytne slowo, „ogacic”. Zrodla nie znam, ale chyba nie gacie barchanowe…
Pzdr Seleukos
Walka z wymysłami Macierewicza jest konieczna, ale to wołanie na puszczy. Sam Macierewicz nie jest, wbrew pozorom, szalonym świrem. To sprawny, cyniczny polityk, ideolog martyrologicznych, bogoojczyźnianych patriotów, których u nas nie brakuje.
Lata temu, jakiś cymbał-celebryta głosił idiotyczną tezę, że Polacy muszą co ok. 50 lat mieć jakieś powstanie, żeby utwierdzić się w swojej Polskości. Powstanie – dodam od siebie – przegrane i krwawe, bo wygrane to nie powstanie, to Cud (też należy do kanonu).
Macierewicz tworzy z katastrofy smoleńskiej akt martyrologiczny i znajduje miliony wyznawców. Żadne fakty i racjonalne argumenty ich nie przekonają – to inny poziom percepcji. Trzeba to odkłamywać, ale bez nadziei, że przekona się wyznawców zamachu.
@saldo
Jest niedorzeczne w debacie akademickiej, ale retoryka współczesnych kampanii wyborczych, od US do Polski rządzi się prostym przekazem, bo z definicji walka o władzę w demokracji jest populistyczna. Trump oczywiście nie jest Hitlerem, ale może być ,,jak Hitler’’, gdyby został znów szefem rządu amerykańskiego. Nie ukrywa zresztą swych dyktatorskich ciągot. Współczesny faszyzm polega na centralizacji władzy w jednym pozakonstytucyjnym ośrodku i wokół jednego wszechdecyzyjnego lidera, od którego woli zależy polityka krajowa i zagraniczna. Taka koncentracja ukryta jest pod pozorami demokracji. W miarę umacniania się takiej władzy demokratyczne pozory słabną, aż przyjmują formę jawnego autorytaryzmu, jak w Madziarii.
Macierewicz, podobnie jak Ziobro, jest faworytem Rydzyka, którego radio zaczęło nadawać na rosyjskich nadajnikach wojskowych i za które „codziennie dziękował Bogu” szef Watykanu JPII.
Za to co wyprawiał Macierewicz odpowiada PiS, krk, putinowcy.
” Czasownik GACIĆ nie pochodzi od rzeczownika GACIE – ani też GACIE nie pochodzą od GACENIA. Oba wyrazy mają jednak wspólnego przodka, prasłowiański czasownik *gatiti o znaczeniu ‘okładać, osłaniać coś’. W najdawniejszych czasach GACIŁO się nie tylko domy: GACIĆ oznaczało przede wszystkim ‘okładać, osłaniać gałęziami, chrustem, słomą groblę przez mokradła’. Żeby przedostać się przez bagna, mokradła, tereny grząskie i podmokłe, trzeba było wybadać grunt i wytyczyć drogę. Gdy już to zrobiono, budowano taką drogę (którą dziś nazwalibyśmy „przejściem niespełniającym wymogów bezpieczeństwa”), z początku usypując groblę, potem już tylko rzucając pnie i gałęzie, a na nie chrust, czasem dodatkowo słomę, by umożliwić przejazd końmi – tak, by nie zapadały się w grząskim gruncie. Taka OGACONA droga była to GAĆ.Przez podobieństwo czynności (okładanie chrustem, słomą) przeniesiono z czasem znaczenie czasownika GACIĆ z ‘gacenia drogi’ na ‘gacenie domu’, a także rozszerzono znaczenie rzeczownika GAĆ – od ‘ogaconej drogi’ do ‘materiału do gacenia domu’.(NCK)
Bruckner:
gać, ‘faszyny i pomost z nich’, ‘grobla’, gacić, ‘wyścielać drogę’ (i przez rzekę), ‘okładać chatę mchem na zimę’; gacie, gatki, ‘kalesony’, »gaci się« niemi nogi, przykrywa, więc i ‘kudły u nóg niedźwiedzich’, a w ruskiem gaczi, ‘opierzenie nóg ptaków drapieżnych’, a więc i w botanice gatka, ‘błona otulająca łodygę’; gacek, ‘nietoperz’, i gacoperz, bo włochaty (narzeczowe); por. czes. hace, ‘pas (od przepuklin)’. Gacie wyraz prasłowiański, ale ć mylne; słowo brzmiało gace (por. gacek), z pierwotnego *gatję (bułg. gaszti, rus. gaczi), i tak piszą je słowniki 1500—1564, np. »femoralia (stąd Rejowe femurały i famurały), gacze«; słownik z r. 1500 ma i »gacny pas«: zarówno ‘lumbale’, jak i ‘bursa testiculorum’, i gacica dla lędźwi, a Mączyński 1564 r. pisze »famurały, gace«, a dodaje, mylnie raczej, »fartuch i szorc«, inni: gacki; u Tucholczyka r. 1538 gace. Były to niegdyś ‘spodnie wierzchnie’, węg. gatja. Spólny pień tych wszystkich słów p. pod gaj.
Arct:
Gacić, wykładać chróstem, robić tamę, mościć.
Gać, hać, faszyna, pęk chróstu; grobla, tama.
Oczekiwanie na samokrytykę lub odruch sumienia jest BEZNADZIEINE i BEZSEENSOWNĄ strata czasu i energii. Wywiad z kieleckim PISem w TVN czy inne defekacje to wciąż te same odruchy NAKAZANE.. Podobne trochę z schematu do telefonicznego automatu. Wciśnij gwiazdkę naciśnj 1 wybierz. x . Próby przyznania się do czegokolwiek.. ??? NIGDY NIE BYŁO I NIE BĘDZIE .. To coś podobnego do zarzutów o molestowanie dzieci przed dekadą .[Nie tylko K>K]
PREZES<PAPIEŻ PUTIN <PINOCHET< PETAIN< POL POT wszyscy na ,,P"" ..produkują takie typy. Oczekiwanie udzkich odruchóww od tych paranoidów jest nieporozumienm. Niewazne czy odpowiada Kużmiuk. Porzucek, Kowalski czy Gosek albo Jabłoński. To jest świat szaleńców. Wystarczy popatrzyć na gęby. Das Gesicht ist der Spiegel ….
@Graff5, 24 PAŹDZIERNIKA 2024, 20:12
,,Wybór Trumpa byłby porównywalny do wyboru Hitlera w 1932 roku.”
Wystarczy pomyśleć zamiast ironizować. Polecam posłuchać dostępnych materiałów z niektórych jego wieców. Choć nie mam złudzeń że to przekona. BTW faszystom drogę zawsze torowali idioci.
@KMPm 25 PAŹDZIERNIKA 2024, 3:38
,,Macierewicz to człowiek opętany. Od czasów kiedy zdradzał swoich kolegów z KORu było coraz gorzej.”
Wystarczy wyobrazić sobie że w przypadku AM został zastosowany stary jak świat mechanizm który używają wszelkie służby wprowadzając w infiltrowane środowisko swojego agenta. A mianowicie na początku trzeba go uwiarygodnić. W efekcie wyszło znacznie lepiej niż zakładano, stąd przez tyle dekad (!) jego dawnym solidarnościowym towarzyszom różne późniejsze hipotezy nie mieściły się w głowach. Nawet jeśli konfrontowali się z nagimi faktami. A dziennikarze to opisujący byli przez nich lekceważeni.
seleuk|os|
25 października 2024
5:45
No dobra, a teraz przełóż ten bełkocik na coś bardziej strawnego .
Natomiast z pozytywów wczorajszego dnia jest fakt że lewicowe środowisko zaczyna się powoli ogarniać odcinając od siebie zły balast. Pewnie niedługo przyjdzie pora na podobne ruchy w P2050 owocujące nawet częściowym wchłonięciem przez KO tej partii. Prawdziwy polityczny problem będzie z PSL-em. Jeśli się wciągu dwóch lat jego nie rozwiąże to następna kadencja demokratów może stanąć pod znakiem zapytania.
Najwiękezy mit jaki pokutuje od 1980 roku to Solidarność , nie było jej już wtedy i nie ma dzisiaj ! Fakty historyczne na temat działalności Macierewicza w latach siedemdziesiątych pokazują że już wtedy prowadził działalność rozłamową i tak mu zostało do dziś . A społeczeństwo ani wtedy nie było wspólnotą ani dziś kiedy Kaczyński do spółki z Macierewiczem i resztą bandy pisowskiej polaryzuje wyborców bo tak mu łatwiej rządzić !
@Cenzor a jaką mamy gwarancję, że ta „maskarada” ma źródła medyczne…
@ Cenzor 24 października 2024 21:11
cyt: „…………poddanie Antoniego badaniom psychiatrycznym i uzyskanie lekarskiego potwierdzenia , ze jego urojenia wykluczają go jako osobę wiarygodną.”
Propozycja nie przynosząca efektu społecznego -” bo tę opinię wydali przekupieni przez Tuska i Putina lekarze” oraz niebezpieczna w założeniu – przecież każdemu przestępcy marzy się opinia niezdrowego na umyśle, więc niepodlegającego karze. „Żółte papiery” zawsze były wysoko cenione bo nimi się legitymujący mogli swobodnie i bez obaw robić nadal swoje…
Udowodnić w publicznym procesie winy i wydać zgodny z prawem wyrok!
Jeszcze wracając do komentarzy z poprzedniego wpisu – że wszystko drożeje, że tamci się dzielili itp. itd.
Czy ktokolwiek dziś w szeroko pojętym „rządzie” choć wspomniał raz, że różne podwyżki teraz są wynikiem konieczności zamknięcie najróżniejszych tarcz, zamrożeń itp., które nam sprezentował w postaci chwilówek poprzedni rząd??? Że to musiało się przecież skończyć?
@ls42
24 października 2024
22:54
„Można tylko się zastanawiać w czyim interesie są te polityczne harce…”
Jak to w czyim? Trzeba byc slepym albo zaklamanym, aby nie widziec, ze to sluzy politycznym ekstremistom jak Kaczynski i jego bandzie. Oraz przestepcom jak putlerowi.
@voit
AM w latach siedemdziesiątych pomagał robotnikom radomskim prześladowanym za protesty przeciwko podwyżkom cen zarządzonym przez władze polityczne. Ale w latach osiemdziesiątych napisał artykuł w prasie podziemnej wzywający do porozumienia wojska, Kościoła i działaczy narodowców i tą drogą idzie do dzisiaj.
@ Gostek Przelotem 25 października 2024 10:59
cyt: „Czy ktokolwiek dziś w szeroko pojętym „rządzie” choć wspomniał raz, że różne podwyżki teraz są wynikiem konieczności zamknięcie najróżniejszych tarcz, zamrożeń itp., które nam sprezentował w postaci chwilówek poprzedni rząd???”
Przekonywanie przekonanych to strata czasu – ludzie myślący i wyciągający wnioski z tego o czym piszesz doskonale sobie zdają sprawę. Ale procentowo decydują o wyniku wyborów ci którzy nie myślą, nie wyciągają wniosków i zagłosują na tych którzy „dali” – nawet jeśli dają wzięte na paskarski kredyt. Że kiedyś trzeba będzie oddać? – nieważne, koń ma duży łeb, niech się martwi…. Dlatego muszę jeszcze raz powtórzyć: jeśli będą wyłącznie podwyżki – zupełnie nieważne jak i czym motywowane – to będziemy mieć Czarnka za prezydenta i wkrótce potem Bosaka lub Mentzena za premiera.
Gdy wiadomosc o katastrofie samolotu rozeszla sie po swiecie, uczestniczylem w grillparty na ktorym dwaj kanadyjscy kampfjet piloci spytali mnie, dlaczego pilot polskiego samolotu slyszac ostrzezenie: Terrain! Pull Up!
i to ponad dwadziescia razy,nie widzac z powodu mgly lotniska, nie poderwal samolotu aby sprobowac podejscia jeszcze raz? Mowili, ze u nich juz po trzech ostrzezeniach bez reakcji pilota oblewa sie egzamin i trzeba przejsc surowe badania psychotechniczne.
@jackiewicz
Bo, inaczej niż piloci kanadyjscy, polscy byli poddani presji, żeby lądować mimo wszystko. Zabiła ich i resztę pasażerów służbistość i tromtadracja ich zwierzchnika, który czuł się w obowiązku zakończyć misję.
volter
25 października 2024
8:45
…”Oczekiwanie udzkich odruchóww od tych paranoidów jest nieporozumienm. Niewazne czy odpowiada Kużmiuk. Porzucek, Kowalski czy Gosek albo Jabłoński. To jest świat szaleńców. Wystarczy popatrzyć na gęby. Das Gesicht ist der Spiegel ….”
Tak, podstawianie tym osobnikom mikrofonów niezależnych mediów świadczy o braku wyczucia chwili , wszak ta zgraja zagrażała tak niedawno ich egzystencji
@Jackiewicz:
Wojskowi piloci, czy cywilni?
W niektórych katastrofach to robi różnicę. Pilot wojskowy jest uczony, że priorytetem jest wykonanie zadania (tu: lądowanie w Smoleńsku); pilot cywilny, że bezpieczeństwo pasażerów.
BTW. W sobotę wchodziłem na Policę i teraz cały czas się doczytuję w historię katastrofy z 1969 roku. Jest wiele analogii (choć i znaczących różnic): sprawny samolot, kontrolowany przez pilotów, rozbija się o przeszkodę terenową. Piloci nie widzę na czas ziemi, gdy widzą próbują się poderwać, ale jest za późno. W przypadku Policy czynnikiem zapewne było zaufanie do kontroli naziemnej, która nie była odpowiednio wyposażona i wyszkolona; w przypadku Smoleńska to mogło grać rolę, ale piloci mieli o wiele więcej danych i, w przeciwieństwie do lotników z 1969, łamali polecenia od kontroli naziemnej.
A — teorie spiskowe, to też część wspólna obu katastrof. Oczywiście, ogromną różnicę stanowi to, że w 1969 nie było systemu alarmującego o zbliżającym się zderzeniu.
@ Adam Szostkiewicz 25 października 2024 12:58
Panie Redaktorze, niesposób oceniać dylematy pilotów ze Smoleńska w oderwaniu od reperkusji odmowy majora Pietruczuka lądowania w Tbiilisi w 2008 roku. Kapitan Protasiuk był w tamtym locie drugim pilotem, więc świadkiem tej niebywałej w cywilizowanym świecie próby wymuszenia przez dyletanta mieniącego się Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych decyzji na suwerennie panującym podczas lotu pierwszym pilocie. A bezzasadny zarzut tchórzostwa to najmocniejszy policzek dla oficera, skutkujący zwykle najcięższymi konsekwencjami wobec oszczercy, o czym przekonał się nawet tak znany i uwielbiany bohater wojenny jak generał Patton.
Ciekawa jest reakcja prezydenta nie wszystkich Polaków przebywającego aktualnie w Korei Południowej. Prezydent oświadczył:
Mam nadzieję, że jeżeli już ktoś skieruje wnioski do prokuratury przeciwko działaniom komisji smoleńskiej, to prokuratura wreszcie zajmie się też tym, czym zajmowała się komisja smoleńska, czyli kwestią związaną z badaniem przyczyn katastrofy smoleńskiej i sprawdzi, czy te badania były zasadne, czy nie.
Duda jak przystało na liska chytruska, wyczuwa swoje niewygodne położenie na wyjeździe „służbowym” w innym państwie i wyraża się na temat łamania prawa przez Macierewicza jako szefa podkomisji państwowej bardzo lakonicznie, wstrzemięźliwie jak na PiSowskiego tubalistę, niemal elegancko, bezosobowo. Mimo tej przykładnej poprawności Duda nie mógł powstrzymać się od kłamstwa twierdząc – mam nadzieję, że jeżeli już ktoś skieruje wnioski do prokuratury przeciwko działaniom komisji smoleńskiej…
Otóż prokuratura otrzyma od tego kogoś wnioski dotyczące łamania prawa przez Macierewicza i tym ma się zająć. Ma się zająć przestępczymi działaniami Macierewicza, a nie działalnością komisji smoleńskiej i nie komisji tylko podkomisji. Ma się zająć łamaniem prawa przez Macierewicza, a nie „występować przeciwko działaniom komisji smoleńskiej”. Prokuratura, to nie instancja polityczna (jak to było za panowania Ziobry), która jest władna zajmować się działalnością wszelkich komisji. Prokuratura ma się zająć konkretnymi czynami, łamaniem prawa, przestępstwami popełnionymi przez Macierewicza jako przewodniczącego podkomisji smoleńskiej.
Prezydent wyraził nadzieje, że „prokuratura wreszcie zajmie się też tym, czym zajmowała się komisja smoleńska, czyli kwestią związaną z badaniem przyczyn katastrofy smoleńskiej i sprawdzi, czy te badania były zasadne, czy nie.”
Co może obejmować termin „zasadność badań” jako przedmiot postępowania prokuratury, tego prezydent Duda nie wyjaśnił.
Być może przyboczny Mastalerek na dniach zabierze głos i przedstawi społeczeństwu kwestię zasadności badań przyczyn katastrofy smoleńskiej. Już nie zamachu wybuchowego na prezydenta RP, tylko katastrofy.
Niemniej stan obecny jest taki, że w Smoleńsku miała miejsce realizacja zamachu dwuwybuchowego na prezydenta RP. Jest to stwierdzone i oficjalnie ogłoszone przez podkomisję Macierewicza w postaci raportu końcowego z prac podkomisji oraz przez samego Macierewicza który wielokrotnie oświadczał, że były dwa wybuchy w samolocie prezydenckim w Smoleńsku. Pierwszy wybuch urywa lewe skrzydło, drugi rozsadza kadłub samolotu ładunkiem termobarycznym, oba zdetonowane zdalnie, radiowo przez rosyjskie służby. Teraz pozostaje tylko jedna kwestia do wyjaśnienia – nazwiska i stanowiska osób, które te wybuchy zarządziły i zrealizowały – podsumował Macierewicz.
TJ
dino77
25 października 2024 , 10;34
1/ Mój wpis zawierał także pytanie o istnienie w Polsce mocy sprawczej by takie badania mogły zaistnieć.
2/ biorę pod uwagęl, że przestępcom zależy na uznaniu ich za niepoczytalnych, ale Antoni to przypadek szczególny i uznanie go takim dałoby większe korzyści , a mianowicie upokorzenie całego PIS-u
@ls42:
> W rezultacie podziały są coraz większe i biednych przybywa.
Piszesz o podziałach ekonomicznych, czy politycznych?
Bo w pierwszych w Polsce jest może gorzej, niż moje lewicowe serduszko by chciało, ale obiektywnie nie jest źle. Współczynnik Giniego mamy jeden z niższych na świecie i w ostatnich 20 latach spadł o ok. 10 pp.
@mfizyk:
Podkreśliłbym Putina.
Kaczyński? Czasami. Na pewno dla Kaczyńskiego podział na PiS i PO jest korzystny (choć podobnie dla Tuska…); ale jednak obstawiłbym radykałów w jego partii, a nie Kaczyńskiego samego. I to raczej światło odbite — tacy ludzie jak Czarnek, czy Tarczyński, są wyraźnie zafascynowani wzrostem alt-rightu za oceanem i karierami zwolenników Trumpa — chcieliby powtórzyć te kariery i wzorce w Polsce. (A za oceanem znaczenie ma ordynacja wyborcza.)
PS.
Akurat obaj wymienieni — Czarnek i Tarczyński — mają dość nieciekawe kontakty rosyjskie. Drugiemu propagandę Rosja opłacała; pierwszy działał i patronował organizacjom z rosyjskimi wtyczkami.
„Nieprawidłowości w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego
Powołani przez prokuraturę biegli twierdzą, że piloci i nawigator rządowego samolotu, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, nie mieli uprawnień do wykonania lotu. Lotnicy służyli właśnie w 36. pułku.
„Dowódca kapitan Protasiuk z zawieszonymi wszystkimi uprawnieniami, bez ważnych dopuszczeń do lądowania. Nawigator pokładowy bez praktycznego przeszkolenia na samolocie Tu-154M i bez uprawnień. Drugi pilot przy niewielkim doświadczeniu. Załoga nie powinna być dopuszczona do lotu w dniu 10 kwietnia 2010 r.” – brzmi fragment ekspertyzy biegłych powołanych przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie, do której dotarł portal TVN24.
Jak czytamy w materiale przygotowanym przez Roberta Zielińskiego i Macieja Dudę, biegli wyliczają liczne nieprawidłowości, dotyczące załogi prezydenckiego samolotu. Według informacji podawanych przez TVN24, 10 kwietnia 2010 roku kapitan Arkadiusz Protasiuk miał minimalne doświadczenie jako pierwszy pilot. Drugi pilot, major Robert Grzywna, wykonał w tej roli tylko trzy loty tupolewem. A nalot na Tu-154M nawigatora Artura Ziętka, wykonany z uprawnieniami – wynosił zero godzin i zero minut.”
Całość tu: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/major-grzegorz-pietruczuk-broni-gen-blasika-i-kpt-protasiuka/80g69z
Polska to bardzo dziwny kraj, gdzie włodarze podchodzą tak – jakoś to będzie, z bożą pomocą.
Za katastrofę pod Smoleńskiem powinno parę decydentów siedzieć i może by nie doszło do stworzenia religii smoleńskiej?
Mocno byłem zdziwiony gdy tuż po katastrofie powstawały różne teorie spiskowe, które w konsekwencji doprowadziły do religii smoleńskiej. Chyba to tylko możliwe w Polsce, w której nigdy winnych nie ma, tylko inni – w tym przypadku Rosjanie no i jak zawsze Tusk.
Minęło od katastrofy pod Smoleńskiem 14 lat i dalej z obłąkanymi nikt poradzić sobie nie może, zwłaszcza z największym ŚWIREM, który stworzył nową religię, w której wyznawców jest ok. 40% społeczeństwa.
Nadzieja, że Macierewicz jest chory psychicznie, należy do tych nadzieji, o których mówi się, że są matką głupich.
Dla kogo jest znowu aż tak przykrą informacją, że lepiej zrobić z faceta wariata , zanim dojrzy się to, co jest oczywistym ?
Najbardziej prawdopodobnym jest, że Macierewicz tylko pozornie w całym swoim życiu politycznym działał w interesie Polski, a w rzeczywistość działał w interesie pewnego mocarstwa ościennego.
Robienie z niego wariata ( tutaj przepraszam wszystkich , którzy zmagają się chorobami umysłowymi), to jest niegodne i przypomina czasy kiedy każdy niewygodny dla systemu był wariatem
Macierewicz takim nie jest, on dokładnie wie co robił w całej swojej karierze politycznej , dlaczego , na czyje zlecenie i z czyjego polecenia.
Ergosum
25 PAŹDZIERNIKA 2024
7:28
„Walka z wymysłami Macierewicza jest konieczna, ale to wołanie na puszczy. Sam Macierewicz nie jest, wbrew pozorom, szalonym świrem. To sprawny, cyniczny polityk, ideolog martyrologicznych, bogoojczyźnianych patriotów, których u nas nie brakuje.”
Jedno drugiego nie wyklucza, znaczy że jest świrem i cynicznym politykiem.
Gdybym nie spotkał w swoim życie takich świrów jak AM może i bym się zgodził.
Niestety świrów u nas dostatek, nie tylko AM.
Jeden z główniejszych teologów tuż po katastrofie pod Smoleńskiem – „Nie zbadane są wyroki Boskie” JT
Ja stwierdzam coś odmiennego – nie zbadani dobrze jesteśmy my Polacy.
@dino – nie, gdyby różne rzeczy były ogłaszane i wyjaśniane z uporem i częstotliwością informowania o sztucznej mgle, bombach termobarycznych itp., to nawet tym niemyślącym w końcu wypaliłoby się w mózgach. Nie trzeba nic rozumieć, tylko tak długo bombardować przekazem, aż wybudzeni ze snu o 3 rano recytowaliby o (cyt.) „…służbistości i tromtadracji ich zwierzchnika, który czuł się w obowiązku zakończyć misję.”, a nie o zamachu 😉
@Jackiewicz
Niestety, reakcja była. Piloci przestawili wysokościomierz, by pozbyć się natrętnego sygnału ostrzegawczego.
Była też zachęta ze strony będącego pod wpływem alkoholu dowódcy lotnictwa: „Śmiało, zmieścisz się.” Komisja Millera uznała, że pijany gen. Błasik nie był członkiem załogi, więc ten wątek pominęła.
Prof. Dudek, któremu dobrze pamietam wspieranie PiS-u, tym razem w „Polityce” zdaje się żałowac lewicy, która biedna musi znosić twarda polityke Tuska wobec migracji zza wschodniej granicy. Wreszcie na koniec podsumowuje swoje żale: ” … spacer z Tuskiem ma zablokować PiS-owi powrót do władzy w 2027 r. Tylko tyle i aż tyle.”
I po co tyle pisania? Tak jest, na razie trzeba zablokować PiS m. in. przez odpowiedni wybór prezydenta, a potem zobaczymy.
@Adam Szostkiewicz
25 października 2024
12:58
@jackiewicz
Tak, niestery. To byli piloci wojskowi a nie cywilni. Ci ostatni po prostu zamkneliby kabine i robili czego ich nauczono.
Jakis czas przed katastrofa pilot NIE ladowal w Gruzji z Lechem Kaczynskim na pokladzie (z powodu niebezpieczenstwa ostrzalu). Niestety, zamiast go odznaczyc a przynajmniej pochwalic, doprowadzono go „do pionu” 🙁
@ Jackiewicz..pan może nie rozumieć prostego faktu. PIS ma prawo zmieniać nie tylko reguły i procedury ale również prawa aerodynamiki i inne prawa które rządzą materią. W czasie lotu do Gruzji pilot odmówił wykonania polecenia i został ukarany. To już dawno przestało być zabawne i przypomina trochę Kaligulę i Nerona i ich wojny z morzem. Niestety zapaść mózgowa się szerzy głębiej. Szarlatani w każdej dziedzinie życia stała się bolesnym faktem. Niestety nadal najmocniejszym bastionem i matecznikiem tej dolegliwości jest K>K . Lud parafialny popiera tę zapaść. Niezdolność do rzeczowej oceny bierze się z ,,duchowego” myślenia. Gdy duch ma 5000 funtów łapówki tylko zagraniczni są odporni.
@Bartonet (10:02):
Sytuację na Lewicy antycypował już Zdzisław Beksiński – https://pl-static.z-dn.net/files/d03/31205dfde3e7c3ca363ba8c7b172d0a5.jpg
Wiem, że hańba to pisać i nawet wstyd czytać,
Ale katastrofa smoleńska była najlepszą inwestycją całej politycznej karieru Jarusia. Dzięki tej katastrofie niepopularny prezydent i już odpisane ugrupowanie polityczne ponownie weszły do gry. Bez traumy i legendy smoleńskiej nie mielibyśmy PiSu w dzisiejszej patriotycznej wzniesionej formie politycznej i podziału polskiego społeczeństwa i katastrofy będącej do dzisiaj napędem politycznym dla tej formacji. Tutaj nie tylko samolot spadł z nieba , tutaj wydarzyła się jednorazowa okazja do otumanienia tej części polskiego społeczeństwa wychowanego na micie bycia wiecznie zdradzanej i okłamywanej ofiary historii. Nie osobiście, ale politycznie Jarusiowi nic lepszego nie mógł się przydarzyć i on świadomy tej historycznej szansy wykorzystują skrzętnie do dzisiaj, chyba że leci z nami idiota uważający , że obywające się do dzisiaj miesięcznice są też przejawem żałoby.
@Cenzor, godz 9:53,
no dobrze, przekladam… Zapobiegac prochnicy, paradentozie, „macierewiczozie”, etc wczesnie, jest sensowniej. Jak pozniej jojczyc (belkotac) bezzebnymi dziaslami blogowo. W formie sms(a), pzdr S
@ Bartonet
25 października 2024
9:45
odnośnie –
,,Macierewicz to człowiek opętany. Od czasów kiedy zdradzał swoich kolegów z KORu było coraz gorzej.”
„Wystarczy wyobrazić sobie że w przypadku AM został zastosowany stary jak świat mechanizm który używają wszelkie służby wprowadzając w infiltrowane środowisko swojego agenta. A mianowicie na początku trzeba go uwiarygodnić. W efekcie wyszło znacznie lepiej niż zakładano, stąd przez tyle dekad (!) jego dawnym solidarnościowym towarzyszom różne późniejsze hipotezy nie mieściły się w głowach. Nawet jeśli konfrontowali się z nagimi faktami. A dziennikarze to opisujący byli przez nich lekceważeni.”
Ciekawe, że nikt poważnie nie drążył dlaczego jakiś chłopak bez zawodu i znajomości języka angielskiego zostaje rzecznikiem armii, która jest częścią NATO, w ktorej językiem obowiązującym jest angielski. Na tym stanowisku powinien być jakiś oficer wykształcony w USA lub w UK a wychodzi na to, że Misiewicz wygrał z nimi rywalizację. Czy chodziło o ośmieszenie Polski czy to aż tak silne seksualne fascynacje Macierewicza, które odbierały mu rozum. O gejostwie Macierewicza słyszałem ładnych parę lat temu. Niektórzy uważają, że Macierewicz z tego powodu mogł być szantażowany. Ale nic jego nie usprawiedliwia. Nawet będąc zagorzałym członkiem Pisu, każdy, kto miał odrobinę przyzwoitości powinien zareagować. Opozycja nie miała nic do powiedzenia ale, że w Pisie nikt nie podniółs alarmu to już jest poza ludzkim rozumem. Niewątpliwie Macierewicz musiał być kryty przez jakieś potężne, wpływowe siły. Dziwne jest też to, że nikt nie traktuje poważnie tego co mówi i pisze red. Piątek. Niewielu mamy w Polsce dziennikarzy, którzy dorównują mu w staranności udokumentowania swojego przekazu. Niezdarność społeczeństwa w rozliczeniu AM i całej reszty jest porażająca. Wyglada to tak jakby Polakom ktoś dał jakiś napój, który zrobił z nich kukły w stanie wegetatywnym lub misie koala, które ponoć są najgłupszymi zwierzętami świata.
@AS
AM to kiedyś były inicjały ze ho ho. Tym sposobem wywindujemy p. Antoniego na wyżyny historyczne
Małopolski patentowany de Debil dał szczek:
„mieliśmy wtedy do czynienia z obściskiwaniem się premiera Tuska z Władimirem Putinem, mieliśmy do czynienia z ewidentnym wazeliniarstwem wobec Rosji ze strony polskich władz, premiera Tuska i ministrów, taka była ówczesna rzeczywistość”.
Pójdźmy tym pacholim stylem obrazy: a teraz mamy inną rzeczywistość – małopolski de Debil składa hołdy amerykanskiemu debilowi bez żadnego trybu, gotowy pocałować go w dupę i odgrywa błazna płaszczącego się pachoła przed kryminalistą, ktorego 49 % Amerykanów uznaje za faszystę. Mianem faszysty Trumpa określa 87 proc. wyborców Demokratów, 46 proc. wyborców wyborców niezależnych, a także 8 proc. tych, którzy planują na niego zagłosować. (Sondaz Langer Research Associates i Ipsos dla ABC).
Jesli “All hail Trump” dojdzie do wladzy to 4–11 lutego 2025 bedzie Jalta II. Wojna wtedy sie skonczy, kiedy dyktatorzy podziela strefy wplywow.
Ameryka jest śmietnikiem, powiedział na przedwyborczym wiecu Donald Trump i dostał brawa od zgromadzonej publiczności.
To było dosyć ryzykowne, ale jak już ktoś był prezydentem to mu wszystko uchodzi płazem i może mówić co chce. Zawsze się znajdzie odpowiedni elektorat i poparcie. U nas podobnie.
W 2010 roku do Rosji wybrali się premier i prezydent. Donald Tusk na zaproszenie rosyjskiego premiera. Tę wizytę w Katyniu miała przyćmić wyprawa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego nikt tam nie zapraszał. Nieporozumień między prezydentem i premierem było więcej. Nawet o krzesło się spierali. Wszystko szło nie tak jak powinno. W jednym samolocie polecieli z prezydentem przedstawiciele wszystkich formacji politycznych i dowódcy wojskowi. Przez lata na blogach omawiano każdy szczegół tej wyprawy niespotykanej w dziejach świata. Presja na pilotów, zła pogoda, od początku wbrew przepisom.
Wszyscy zginęli. Byłem jednym z pierwszych pod Pałacem Prezydenckim. Informacje zdumiewały. Jak to możliwe, że lecieli na nieznane lotnisko i próbowali lądować we mgle. Podobno kapitan samolotu znał rosyjski.
Na pokładzie samolotu nie było Antoniego Macierewicza. Pojechał do Smoleńska i wrócił pociągiem
Jesli “All hail Trump” dojdzie do wladzy to 4–11 lutego 2025 bedzie Jalta II
Chciałbym nieskromnie zauważyć, że Sąd Najwyższy w USA daje prezydentowi pełny immunitet. Nawet gdyby zgładził konkurenta. Tak sobie tego życzył Trump. 🙂
Adam Szostkiewicz
25 października 2024
11:41
AM w latach siedemdziesiątych pomagał robotnikom radomskim prześladowanym za protesty przeciwko podwyżkom cen zarządzonym przez władze polityczne….
Z perspektywy późniejszego zachowania wygląda to na typowe budowanie legendy.
@ Jagoda
25 października 2024
8:14
Wszelkie znaki na niebie i Ziemi wskazują , że : Rydzyka , PIS , Konfederację wymyślono w Rosji…
@ lukipuki
25 października 2024
13:57
Może WRESZCIE ( lepiej późno niz wcale.. ) upublicznić stenogram ostatniej rozmowy telefonicznej braci Kaczyńskich . Stenogram ten czytał sędzia W. Łączewski , jest on posiadaniu polskiej prokuratury , obłożony klauzulą – Ściśle tajne.
W „W polityce” czytam, że cały świat wie, że Tusk oddał ruskim badanie tej katastrofy…..Co za kompletne debile w PiSie i tej ich szczekaczce „W polityce”. Przecież nikt ruskim nie mógł zabronić badania tematu, bo zdarzyło się to na ich terytorium i mogli to robić w ramach porozumienia,czy bez jakiegokolwiek porozumienia i nikt nie mógł zabronić Polsce robić tego badania swoimi siłami. Rosja wykonała swoje badania. Przysłała Polsce. Polska zrobiła swoje suwerennie badania (komisja Millera i Laska) oraz śledztwa polskiej prokuratury oraz miała prawo i to zrobiła odnieść się krytycznie do wyników raportu Anodiny i wszystko to zostało opublikowane. Każdy głupek z PiSu może sobie poczytać te wszystkie dokumenty w internecie, rozbieżności w ocenach szczegółów, bo przecież zostały opublikowane. Spędziłem dziesiątki godzin na ich czytaniu włącznie z dostępnymi materiałami z USA w ramach działań Macierewicza. Rozumiem, że taki kretyn, jak Matecki niczego nie rozumie. Jego zdolności intelektualne sprowadzają się do tego, że On potrafi tylko napluć komuś do zupy, ale nie przypuszczałem, że nie ma nikogo w Pisie i w „W polityce”, kto potrafi ze zrozumieniem czytać i pisać teksty napisane(lub przetłumaczone na język polski) w języku polskim na te tematy.
Na pohybel nam wszystkim , zwolennik Che Gevary został badaczem katastrof lotniczych
Aerodynamika jest nauką elitarną. Lot statku powietrznego opisuje język wyższej matematyki.
W czasach kiedy liczyły się autorytety, nikt nie miałby odwagi dyskutawać z ustaleniami państwowej komisji badania wypadków lotniczych.
Lecz „martwe znasz prawdy nieznane dla ludu”, dziś czucie i wiara nakazują szukać prawdy w (patrz Kalina) mierzwie.
Macierewicz to człowiek opętany ? Ależ tak – Antoni- ostatni Wielki Romantyk, ostatni Boży Szaleniec, Wielki Przyjaciel Moskali.
Nie o Macierewiczu, ( o nim wiemy chyba wszystko )
ale o prok. Ewie Wrzosek ciąg dalszy, ponieważ po rozmowie z Bodnarem jednak wycofała swoją rezygnację i ma zostać oddelegowana do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wczoraj odbyło się posiedzenie Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym i tam wystąpiła również prok. Ewa Wrzosek. Jej słowa wyjaśniają bardzo wiele o sytuacji w której się znalazła . Z załączonego linku można dowiedzieć się jak to rzeczywiście wygląda.
https://www.youtube.com/watch?v=NJrn3RlwaFE
O Jezu!!!.Czytam, że miłościwie nam panujący A. Duda wygłosił, będąc w Korei Pd. oświadczenie, że wredny Tusk z premedytacją zastosował metodę badania nie jak dla maszyn wojskowych, a maszyn cywilnych i stąd jest katastrofa, a nie zamach. Czyli Duda dał do zrozumienia, że dla niego jest oczywiste, iż w jednej metodzie posługując się prawami fizyki, można stosować tabliczkę mnożenia i jej wyniki obowiązują do wyciągania wniosków, a w drugiej metodzie te zasady już nie obowiązują. Ludzie!!! Czy ktoś słyszał w swoim życiu większą brednię? i co na to uczniowie szkoły podstawowej począwszy od (chyba) II klasy, gdzie już uczą dodawania i odejmowania i tabliczki mnożenia oraz podstaw rozumowania? A może pan A. Duda nie miał obowiązku chodzenia do Podstawówki i od razu po ukończeniu przedszkola trafił na UJ i zdobył tam stopień doktora nauk prawnych? .Takiemu Dudzie nikt nie odbierze pierwszego miejsca w Księdze Guinesa
Trump jest zafascynowany wszelkimi satrapami i dyktatorami na tym świecie i jakże miałoby być inaczej , skoro najznaczniejszy z nich ma go w kieszeni.
Trump już wszystko dokładnie wytłumaczył Amerykanom , jeśli go tym razem wybiorą , to były to ostatnie wybory do których musieli się pofatygować.
Właściwie wszystko jest oczywiste i głośno powiedziane i tylko kolejna generacja idiotów jest gotowa oddać swój los w ręce idioty bo tak tylko czują się swojsko.
To są też uroki demokracji ; polityka organizowana za ostatnim i najdurniejszym w szeregu. I prawdopobnie trzeba będzie kolejnego nieszczęścia, żeby nawet ostani w szeregu znowu zrozumiał jakim durnym jest i lepiej by było żeby się zamknął.
Od końca II wojny światowej upłynie w przyszłym roku 80 lat i ta generacja , która wie o co chodzi niestety już prawie wymarła.
Orbanescu kacapski kurdupel…
„Premier Węgier Viktor Orban wyraził w piątek pogląd, że obecny polski rząd pod przewodnictwem Donald Tuska „przejął władzę na skutek spisku Unii Europejskiej”, (…) zasugerował, że polski rząd wraz premierem Donaldem Tuskiem został „zainstalowany” przez Unię Europejską, co – jego zdaniem – było częścią spisku mającego na celu usunięcie poprzedniego prawicowego gabinetu”.
Zdechniesz Orbanescu, może jak Czałczesku, może utopisz się we własnym węgierskim sosie kacapie.
Marai Sandor (1900-1989), mądry, dalekowzroczny i pozbawiony złudzeń Węgier pisał m.in.:
„Na Węgrzech nie ma salonu i nie ma społeczeństwa są tylko grupy społeczne szczerzące do siebie zęby w fałszywym uśmiechu, a życie towarzyskie zmieniło się w prowadzoną podstępnie walkę klas.”
,,Wszystko trzeba wytrzymać z wyjątkiem jednego: nikt nie może wymagać ode mnie, bym znosił towarzystwo bezczelnych, niekulturalnych i nikczemnych ludzi” (1951)
,,Faszyzm będzie zawsze dopóki będzie bolszewizm. Prędzej czy później trzeba skończyć z oboma. Zachód popełnił dotychczas błąd kolejności: wcześniej załatwił się z faszyzmem – który przecież, jak każda reakcja, był odpowiedzią na bolszewizm – niż z bolszewizmem. Po czasie widzimy, że mądrzej by było odwrócić kolejność”.
..Churchill w ciągu czterech minut poddał Europę Wschodnią Stalinowi. A teraz dostał Nagrodę Nobla„.
7 kwietnia
,,Churchill, pożegnał się ze sceną, dokładnie tak samo jak sędziwe aktorki, które starannie reżyserują swój ostatni występ (…) po czym wyjechał na Sycylię, by odpocząć. Trudno sobie wyobrazić sławnego człowieka, który żegnałby się ze swoją rolą bardziej teatralnie niż ten stary aktor, któremu w drodze na emeryturę i do grobu towarzyszą przekleństwa setek milionów Europejczyków. (…)
Ten niebezpieczny dyletant, który osobiście zniszczył nam życie, stał się wielkim osobowym rozczarowaniem wieku. Największym niebezpieczeństwem w dziejach okazuje się zawsze utalentowany dyletant„.
” Jaka żałosna jest ta niemiecka – i węgierska – propaganda, która żargonem komunikatów z frontu dzień po dniu usiłuje wytłumaczyć klęskę.
Te „skuteczne” i „planowane” wycofania jakże są niegodne tego wielkiego narodu!
Niech powiedzą, że przegrali wojnę; wszyscy i tak to wiedzą. (…)
Nastąpił całkowity rozpad społeczeństwa: po jednej stronie strzałokrzyżowcy, po drugiej reszta.
Robotnicy, socjaliści, komuniści, legitymiści, partie prawicowe, Żydzi, chrześcijanie, wszyscy po jednej stronie, przeciw hołocie.(…)
Kto nie przeżył, nie wie, czym jest wojna.
Nie warto robić planów na dlużej niż na najbliższe pół godziny.
(…)
Ten rok minął.
Czy można wytrzymać jeszcze jeden taki rok?
A może burza przejdzie na zachód, a my tu zostaniemy pośród trupów i min, i będziemy się słaniać na tym śmietniku, który nam w spadku pozostawili przywódcy i hycle „chrześcijańskich i narodowych” Węgier?
Nic nie wiem.”
(…)
W momentach wielkich zmian, takich jakie przeżywamy teraz, prawdziwe niebezpieczeństwo zagraża zawsze ze strony zawistnych niezdolnych konkurentów z tej samej branży, którzy, uchwyciwszy się kija, maja szansę rozstrzygnąć przez użycie siły dyskusję, w której nie byli w stanie zwyciężyć na płaszczyźnie profesjonalnej rywalizacji.
Spotężniałe masy w każdej profesji wyhodowały tłum niedouków stających do konkurencji. Nikogo nie nienawidzą oni bardziej niż ludzi utalentowanych.
Jeśli mają ku temu sposobność – a teraz ją mają – zabiją bez wahania.”
———————–
Tak, Marai (i jego dzienniki) … niezmiennie aktualny…
Narody, strzeżcie się kurdupli & medium-sized shrimps: Stalin 1,68m (lewa ręka krótsza od prawej o 4 cm). Lenin (1,65), Churchill (1,67), Benito Mussolini (1,69), Putin (1.65? top secret), Kim Dzong Un (1.62?) Kaczynski (1.67), (Orban (1.73?).
No, może się przesłyszałem, ale podobno pan Kosiniak-Kamysz proponuje wspólnego kandydata na prezydenta z całej Koalicji 15-go października, takiego nie z lewa, ani nie z prawa,takiego po prostu Wspólnego i tym (promowanym)przez Kosiniaka -Kamysza jest podobno M .Sawicki,albo arcybiskup Jędraszewski(odszedł na emeryturę, więc może-jako obywatel, mieć bierne prawo wyborcze). I co biedny lud na to? Rydzyk już gotuje potrawę i wspaniały bigos myśliwski.
@Chandra Unyńska
Macierewicz ma wystarczająco za uszami, żeby mu jeszcze zarzucać winy nie do końca popełnione. Nie można go nazwać zwolennikiem Che Guevary, gdyż nigdy nie był lewicowy. Natomiast popierał metody walki, jakie stosował Che. Przyznam, że ja też nie byłabym od tego, żeby tak rozprawić się z PiS-em
@Jagoda
Macierewicz był jednym z pomysłodawców i współtwórcą KOR-u i o żadnym budowaniu legendy nie może tu być mowy. Człowieka należy zmajoryzować jako niebezpiecznego dla suwerenności i demokracji, ale należy robić to w oparciu o trafną i rzetelną diagnozę. Przypisywanie mu cech nieistniejących tylko szkodzi tym wysiłkom.
Potrzebujemy dziś wspólnego działania koalicji rządzącej. O to chciałbym poprosić i do tego chciałbym zaprosić naszych partnerów, żebyśmy już dziś wspólnie wyłonili kandydata na prezydenta. Polski nie stać na ryzyko – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL, wicepremier i minister obrony narodowej
Przestępcy z PiS przestali bać się prokuratury, wrócili ci którzy się ukrywali.
Jan Piński
https://www.youtube.com/watch?v=3-YFprCDjas
Jedyne pozytywne dzieło Macierewicza KOR- czy od początku był realną organizacją opozycyjną?
Kazimierz Brandys w powieściach Rondo i Nierzeczywistość opowiada o fikcyjnym ugrupowaniu konspiracyjnym, które narrator utworzył na własną rękę podczas okupacji, by uchronić ukochaną osobę – ale rzeczywistość przerosła mitomana i fikcja zmieniła się w organizację podziemną, w realne zamachy, śmierci , uwięzienia.
Brandys uważał, że polska kultura i polityka ukształtowały się w taki sposób, że tożsamość grupy-narodu, którą uznawał za nierzeczywistą, całkowicie zaanektowała tożsamość jednostki.
Jedyną realnością była dla niego indywidualność i osobowość człowieka.
Podejrzliwość inteligenckiej jednostki wobec grupy i niechęć grupy wobec podejrzeń jednostki stanowi właściwie centralny punkt myślenia i pisarstwa Brandysa.
Wielkie ego Macierewicza niweczyło wszelkie działanie w grupie, ale chęć zaimponowania pięknej dziewczynie (jest taka relacja Andrzeja Celińskiego) , sprawia ,że Antoni zaczyna budować mit niezłomnego opozycjonisty, później dzięki różnym zbiegom okoliczności, fikcja zmienia się w rzeczywistość, powstaje całkiem realna organizacja opozycyjna.
W każdej zorganizowanej formie życia tkwi jakaś zła konieczność, którą później przezwyciężają legendy i mity, kiedy KOR rośnie w siłę, razem z nim rośnie funkcjonujący po dziś dzień mit Antoniego., poza tym jest wieczna destrukcja, groza, śmierć i cierpienie niewinnych ludzi.
Jacek NH
26 października 2024
16:19
Witamy ruskiego trolla .
Tak ważny problem jak A. Macierewicz zostaje celowo pominięty milczeniem.
Kalina
26 października 2024
15:25
Macierewicz był jednym z pomysłodawców i współtwórcą KOR-u i o żadnym budowaniu legendy nie może tu być mowy. …
Jedno nie musi wykluczać drugiego.
Zwłaszcza, że jak pokazała historia, byłaby to wyjątkowo mocna legenda. Legenda wprost diaboliczna. Pozwalająca na trzydzieści lat bezkarnej destrukcji państwa.
@Jagoda
27 PAŹDZIERNIKA 2024
4:52
Myśle, że KOR w szerokim odbiorze jednak kojarzy się z osobami Kuronia i Michnika. Macierewicz „urósł” juz za czasów PiS i wylansował sie na haśle dzikiej lustracji i na katastrofie smoleńskiej. Trzeba pamietać, ze jego wielbiciele nie byli i nie sa wielbicielami KOR-u:)))
Jeden facet i spisek.
@Chandra Unyńska:
Edyta Żemła w „Armii w ruinie”, jako ilustracja gdzie Macierewicz ma procedury:
Oficer z Inspektoratu Uzbrojenia: Po uwaleniu Caracali Macierewicz próbował nas przekonać, żebyśmy kupili śmigłowce Black Hawk. Gen. Duda mu powiedział, że nikt o zdrowych zmysłach nie podpisze się pod projektem zakupu tych maszyn z wolnej ręki. Dobrze pamiętam tę rozmowę. Generał do ministra mówił grzecznie, ale stanowczo: „Pan, panie ministrze, ma duże uprawnienia, ale nie nieograniczone. Nie może pan sobie kupować tego, co się właśnie panu zamarzyło”. Tak gen. Duda wypalił do ministra Macierewicza. Strasznie go te słowa wkurzyły. Ewidentnie był wściekły. To był listopad 2016 roku, ale już od sierpnia w MON-ie wiedzieli, że gen. Duda odchodzi z wojska na własną prośbę.
@pielnia11:
Biskup na emeryturze to nadal biskup. Nie pamiętam, jak sformułowany jest zakaz, ale jak Głódź był wójtem, czy sołtysem, to go łamał — biskup nie powinien zasiadać we władzach państwowych.
PAK4
Widmo marszałka Piłsudskiego po dziś dzień prześladuje polskie lotnictwo. Lotnictwo , jako broń pomocnicza w order de batalie usytułowane gdzieś pomiędzy wojskami kolejowymi, a taborami nie posiadało statusu samodzielnego rodzaju broni.
Nie stworzono doktryny użycia lotnictwa w pełnoskalowym konflikcie.
Po zamachu majowym, w t.zw. wytycznych, marszałek ograniczył zadania lotnictwa do wywiadu i łączności, co zaowocowało powstaniem lotnictwa towarzyszącego przeznaczonego do współpracy z dywizjami piechoty, wyposażonego w samoloty Lublin R-XIII i RWD-14 Czapla, o dziwo te archaiczne konstrukcje nazwano samolotami pola walki- określenie właściwe dla dobrze uzbrojonych i opancerzonych samolotów szturmowych.
Po wojnie najlepszym dowódcą lotnictw był gen. Jan Frey-Belecki, był to krótki okres , w którym dystans do NATO był najmniejszy.
Katastrofy lotnicze były wynikiem zerwania więzi pokoleniowej , zaniedbań szkoleniowych oraz obsaadzania stanowisk dowódczych przez ludzi pokroju gen Błasika, którzy omijali procedury i pragmatykę .
Generał siedział podczas katastrofy przy radiowysokościomierzu i podawał pilotowi błędne pomiary wysokości , bo samolot leciał nad głębokim jarem.
Minister Siemoniak stworzył bardzo rozsądny program modernizacji technicznej, w którym lotnictwo i obrona p.lot. odgrywały zasadniczą rolę, ale Antoni załatwił go z buta.
Bezmiar szkód jakie popełnił ten szpieg w idiotyczny sposób tuszowano bezmyślnymi zakupami uzbrojenia.
Moim zdaniem lotnictwem nadal rządzi turbulencja i chaos, podczas negociacji pomijamy sprzęt europejski, F-35 z logistyką i uzbrojeniem jest samolotem zbyt drogim,
Pisząc o broni oraz nowoczesnych systemach kosztujących kilka procent budżetu, pisząc o schronach i konieczności budowania tychże , zapominamy, że po przeżyciu ataku jądrowego, wyjdziemy ze schronów padając ofiarami broni biologicznej i chemicznej. Biologiczna jest najbardziej groźna, wystarczy zatruć wodę i nie mamy żadnej szansy na przeżycie.
@Chandra Unyńska:
Lotnictwo było moim konikiem, więc uwaga, wchodzisz na niebezpieczny grunt 😀
> Widmo marszałka Piłsudskiego po dziś dzień prześladuje polskie lotnictwo.
Ale sanacja, Piłsudski i lotnictwo to skomplikowane. I to akurat piękny przykład na wady i zalety autorytaryzmu w zarządzaniu. Bo piłsudczykom udało się realnie zbudować przemysł lotniczy w Polsce, ale nie udało się wypracować taktyki użycia lotnictwa — przez co samoloty budowano „do niczego”.
> powstaniem lotnictwa towarzyszącego przeznaczonego do współpracy z dywizjami piechoty
No, nie — w polskim lotnictwie przeważały myśliwce (P-11) i bombowce (PZL-23). Nawet zbudowano bombowce średnie, nie mając dla nich wykorzystania (Łosie). Lublinów i Czapli było mniej. Przewidywano dla nich działania „łącznikowo-obserwacyjne” — wszystkie armie miały takie samoloty w czasie wojny, przy owszem czym rzadko (brytyjski Lysander) były to konstrukcje dedykowane i uzbrojone, tak jak polskie (tyle, że Lubliny i Czaple były o jedną generację za Lysanderem, nowoczesnej Mewy nie zdążono wprowadzić do produkcji seryjnej). Zwykle były to lekkie samoloty sportowe, turystyczne i szkolne wcielone do armii.
Samoloty „szturmowe” nie istniały wówczas w żadnej armii świata. Najbliższym odpowiednikiem byłby lekki bombowiec (i taką rolę spełniały np. Stukasy, bombowce nurkujące) — w polskim lotnictwie było sporo Karasi. Że Krasie słabo się nadawały do ataków szturmowych? Owszem, wracamy do tematu braku wypracowania taktyki użycia, a raczej kierowania się kaprysami generała Rayskiego.
> Po wojnie najlepszym dowódcą lotnictw był gen. Jan Frey-Belecki, był to krótki okres , w którym dystans do NATO był najmniejszy.
I przydało nam się to do czegoś?
Serio stawia się uwagę, że II RP wydawała za dużo na armię. Owszem, zwykle wskazuje się tu kwestię utrzymania dywizji kawalerii i przejadanej przez konie paszy. Ale generalnie, jeśli państwo wydaje dużo na armię, to zagłusza gospodarkę, która w chwili kryzysu nie ma jak nabrać rozpędu, by wyposażyć w nowoczesne i liczne uzbrojenie armię. Tak było z Polską w latach 1938-1939.
Armia II RP miała zresztą wiele takich bolączek (np. małe zapasy amunicji). No i wrócę do Piłsudskiego — szczupłość lotnictwa to też był efekt wcześniejszego przeinwestowania tego rodzaju wojsk przez gen. Leveque’a.
> gen Błasika, którzy omijali procedury i pragmatykę .
Po katastrofie wskazywano, że akurat Błasik przywrócił stosowanie wielu procedur. Nie dość — jasne, tu się zgodzę — ale jednak oszczędzałbym mu roli wytykanego palcem przykładu zaniedbań.
> Minister Siemoniak stworzył bardzo rozsądny program modernizacji technicznej, w którym lotnictwo i obrona p.lot. odgrywały zasadniczą rolę, ale Antoni załatwił go z buta.
To generalnie się wyrzuca zakupom MONu — brak myślenia o systemie i niezrównoważenie zakupów. Np. za dużo AH-64 w relacji do wielkości lotnictwa, czy wojsk pancernych; brak pełnego wyposażenia lotnictwa.
> podczas negociacji pomijamy sprzęt europejski, F-35 z logistyką i uzbrojeniem jest samolotem zbyt drogim
F-35 jest nowoczesny. I nowocześniejszy od dowolnego sprzętu europejskiego. Owszem, ja się znowu zgodzę, że Polska zadziałała tu politycznie a nie pragmatycznie; ale nie zgodzę się na krytykę samego wyboru.
@saldo
Mój ulubiony poeta John Robinson Jeffers uważał, że rodzaj ludzki jest zakałą naszej planety. Wymyślił nawet termin ,,inhumanism’’ wyrażający to przeświadczenie. Za największą zbrodnie uznawał niszczenie przez człowieka świata natury i wydawanie przez rządy miliardów na zbrojenia zamiast na rozwój i postęp.
Adam Szostkiewicz
29 PAŹDZIERNIKA 2024
8:10
Mój ulubiony poeta John Robinson Jeffers uważał, że rodzaj ludzki jest zakałą naszej planety. Wymyślił nawet termin ,,inhumanism’’ …
Niestety, poezja J.R. Jeffersa nie jest tak znana, jak wywiad JPII z początku lat 90. XX w. , w którym powiedział, że człowiek jest jedyną istotą, którą Bóg chciał mieć na świecie dla niej samej.
Przekroczyć próg nadziei – wywiad, w którym Jan Paweł II odpowiada na pytania włoskiego dziennikarza Vittoria Messoriego. …
…Książka została sprzedana w 20 mln egzemplarzy…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przekroczy%C4%87_pr%C3%B3g_nadziei
Kiedy w połowie lat 60. poznałam „Przed sklepem jubilera” Karola Wojtyły, pomyślałam, że to pozbawiony samokrytycyzmu biskup grafoman.
Po przeczytaniu „Przekroczyć próg nadziei” uznałam, że to bardzo niebezpieczny człowiek o bardzo dużych możliwościach.
@AS
Totalna zgoda. Jesteśmy jedynym rodzajem, który więcej niszczy, niż poprawia. Nie chodzi przy tym li tylko o wojny, jak Pan słusznie zauważył.
Wystarczy nasze nie-postrzeganie zmian środowiska i klimatu oraz niby argumenty typu; sam nic nie zmienię.
Chociaż po latach wprowadza się kaucje i obowiązkowy zwrot za butelki…trwało jednak ponad pół wieku. Uśmiechu warte.
PS.
Zerkam sobie i widzę, że przeskok myśli był zbyt gwałtowny — wiem, że Frey-Belecki był dowódcą lotnictwa na przełomie lat 50-tych i 60-tych, ale nie znam opracowań, jak zbytnia rozbudowa armii w PRL szkodziła gospodarce (podejrzewam jedynie), a podobne wskazania (choć nie opracowania) dla zbytniej rozbudowy armii IIRP znam — stąd przeskok.
PAK4
Pozwoliłem sobie na wrzucenie kilku luźnych myśli na temat polskiego lotnictwa wojskowego, ponieważ jego stan jest najlepszym wskażnikiem poziomu elit polityczno- wojskowych.
Lotnictwo bezlitośnie negliżuje brak wiedzy, horyzontów myślowych i propagandowe nadęcie czego współczesnym przykładem jest AM, a wcześniej wielu jemu podobnych.
Ale proszę, czytaj ze zrozumieniem, Lotnictwo towarzyszące, rzecz jasna, było lotnictwm obserwacyjnym, ale używano okreslenia lotnictwo pola walki ponieważ miało obsługiwać dywizje piechoty i kawalerii w warunkach frontowych. Lotnictwo myśliwskie i bombowe to zupełnie inna bajka.
Źródło: Wytyczne GISZ dla organizacji i użycia lotnictwa – CAW akta kancelarii SZt. Gen. t.9
Warszawa 13października 1926
Cz. I Uwagi organizacyjno- mobilizacyjne- pkt od 1 do 7.
Krytyczna ocena zastanego prze marszałka stanu lotnictwa-całkowicie realistyczna i sprawiedliwa. Co do zakupów – poczynił gen Zagórski , a nie gen.Leveque
Cz. II Kwestia baz lotniczych – pkt. od 8 do 9
W większości słuszne.
Cz.III Użycie lotnictwa w czasie wojny
WAŻNE
pkt. 10 Lotnictwo w czasie wojny musi przede wszystkim pracować dla zapewnienia wywiadu i łączności.
Realizacja wytycznych GISZ dla organizacji i użycia lotnictwa
Warszawa 8 listopada 1926
…Jedyny wniosek: lotnictwo jest zbyt drogie i wszelka rozbudowa pójdzie w kierunku budowy płatowców dla zapewnienia wywiadu dla armii i Naczelnego Wodza oraz budowy lekkich, tańszych do wystawienia i utrzymania (niewymagających oddzielnych lotnisk i hangarów) samolotów ‚dla bezpośredniego obsługiwania wojska”. … a pierwsza lepsza szopa da dostateczne ukrycie i zabezpieczy go od ataków nieprzyjaciela.( dopisek) Stanowić ono będzie niespodziankę dla nieprzyjacjela.
Ostatni rozkaz Józefa Piłsudskiego z marca 1929 dotyczący lotnictwa.
(w trakcie rekonwalescencji)
Zabraniam wszelkich walk, zwalczań, ostrzeliwań, bombardowań dokonywanych przez lotnictwo
Lotnictwo ma służyć tylko do wywiadu i tylko w tym kierunku należy go używać.
W związku z tym zapewnić sobie przygotowanie lotnisk , aby ono mogło się przesuwać…
Na razie tyle, temat jest zbyt obszerny jak na to forum.