Pandemia nienawiści
A gdyby tak ogłosić jeden – tylko jeden – dzień wolny od mowy nienawiści w mediach, w polityce i w Kościele w Polsce?
Tak poniekąd już było podczas pandemii. W polityce pandemia nienawiści i kłamstwa trwa w najgorsze. Myślę, że bez nienawiści na wiecach i w internecie twarda prawica po prostu nie może żyć. To jest jej paliwo, jej sposób na zagrzewanie do walki ze wszystkim, co nie jest skrajną prawicą. Nawet jeden dzień bez nienawiści to dla nich koszmar, widmo zagłady zaglądające w oczy. Dlatego hejt jako metoda mobilizacji politycznej nie ustał w Polsce po przegranej obozu Kaczyńskiego, a tylko jeszcze się nasilił. Obłędne ataki Kaczyńskiego na Tuska, Koalicję Obywatelską i obóz demokratyczny moim zdaniem przekraczają granicę wolności słowa w debacie publicznej. Kaczyński świadomie używa języka, którego zabrania polskie prawo.
Art. 13 konstytucji RP wyraźnie zakazuje działającym w Polsce partiom politycznym i innym organizacjom propagowania i praktykowania nazizmu, faszyzmu i komunizmu. Zakazuje również nienawiści rasowej i narodowościowej i stosowania przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa. Retoryka polityczna PiS-u i skrajnej prawicy systematycznie łamie ten artykuł. Znajdziemy w niej bez trudu liczne przykłady antysemityzmu (piątka Mentzena), ukrainożerstwa („stop ukrainizacji Polski”), ataków na migrantów („roznoszą zarazki”) i islamofobii („będą gwałcić kobiety i przeprowadzać ataki terrorystyczne”). Grzegorz Braun wzywał do „rozstrzelania dziennikarzy »Gazety Wyborczej« i TVN”. Generalnie prawica wystrzega się jednak publicznych wezwań do przemocy fizycznej, ale nie stroni od agresji werbalnej, od której krok do przemocy fizycznej.
Retoryka samego Kaczyńskiego jest jawną zachętą do odrzucenia rządu Tuska. To jest naruszenie konstytucyjnego zakazu (art. 32) dyskryminacji w życiu politycznym z jakiegokolwiek powodu. Z kolei artykuły 82 i 83 stanowią, że obywatele RP mają „obowiązek wierności RP” i przestrzegania jej prawa. Jak to pogodzić z szczuciem przez prezesa PiS i jego otoczenie przeciwko demokratycznie wybranemu premierowi Tuskowi, drugiej po prezydencie osoby w państwie? Z nazywaniem przez Kaczyńskiego Koalicji Obywatelskiej „partią niemiecką”, która „najechała na Polskę”? Z nazywaniem całej polityki obecnego rządu „jedną, wielką zbrodnią”? Kto tu sieje nienawiść, jeśli nie PiS i skrajna prawica?
Gdy obecna władza przystąpiła do obiecanego w kampanii rozliczania rządów „zjednoczonej prawicy”, obóz Kaczyńskiego podniósł krzyk, że to zemsta i represje. Pomija lub odrzuca wszelkie fakty, ustalenia i dokumenty dotyczące nadużywania władzy w okresie jej rządów. Przedstawia się jako ofiara i zapowiada rewanż, gdy odzyska władzę. Dalej stawia na polaryzację w społeczeństwie i ją eskaluje. Jedyny wniosek, jaki Kaczyński wyciągnął z przegranej 15 października, jest taki, że ma we wszystkim rację. Nic nie musi zmieniać w swej diagnozie i retoryce. Jedyne, co go różni od populistów typu Trumpa, to że nie ogłosił, iż wybory zostały sfałszowane. Za to przez cały czas, od przegranej po dziś dzień, stara się nową władzę delegitymizować, czyli działa na szkodę państwa polskiego. To prawda, że – jak pisze Wojciech Czuchnowski we wtorkowej „Gazecie Wyborczej” – „im bardziej Kaczyński czuje, że przegrywa, (…) tym ostrzejsze są jego słowa. I tym większa nienawiść, którą sieje i która może wydać tragiczny plon”.
Ostrzeżenia jednak nie wystarczą, bo Kaczyński ma je gdzieś, tak jak większość jego obozu i elektoratu. Teraz ruch należy do rządu Tuska. Nie wystarczy obetrzeć plwociny. Trzeba działać zgodnie z literą i duchem naszej konstytucji, aby nienawiść nie wydała tragicznego plonu.
Komentarze
Strona rządowa powinna zwracać baczniejszą uwagę na wrażenie, jakie mogą wywierać jej posunięcia. W moich oczach nie wygląda to najlepiej, nie mówiąc już o osiągnięciu celu. Np. komisja do spraw Pegasusa – pudło. Nudny tasiemiec przy akompaniamencie kpin przesłuchiwanych PiSowców, nie wiadomo, czy to już koniec i co z tego wyszło. To samo inna komisja, nie pamiętam już, w jakiej sprawie. Ciężar dowodów i mocniejsze wrażenie przyniosło jedynie śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwosci. Jak zwykle poszedł siedzieć jakiś pionek. Nawet inicjatywy ustawodawcze w słusznych sprawach bałaganiarskie i zle przygotowane, o czym w internecie informował Roman Giertych. Najgorsze zaś wrażenie wywierają posłanki i ministerki Lewicy – kompletnie niepoważne towarzystwo.
1) Social media. Tradycyjne media trochę też, ale social media zwłaszcza. Polaryzacja się sprzedaje. Jeśli ktoś jest zaangażowany radykalnie, to spędza więcej czasu w mediach. Jeśli go spędza, to jest komu wyświetlać reklamy. Jeśli jest komu wyświetlać reklamy, to medium zarabia. Ta próba uzależnienia odbiorców od dostawców trwa. Oczywiście taki FB, czy YT nie tworzy treści, ale potrafi je lansować. I to widzą. Domyślnie dorosły mężczyzna w Polsce dostanie od FB propagandę Konfederacji — i inni testowali i sam sprawdzałem, co się dostanie jako osoba anonimowa, znana algorytmom tylko z płci i wieku.
2) I ci odbiorcy są uzależnieni. Pamiętam swoją znajomą, która tak się przejęła szczuciem na migrantów przez PiS, że nie mogła zacząć dnia, bez wyszukania jakiegoś przestępstwa, którego by migranci nie dokonali. Nie było w rzeczywistości, to szukała fake newsów po różnych podejrzanych stronach skrajnych ugrupowań. Jeśli ktoś zarządzi dzień wolny od hejtu, to setki tysięcy będą to obchodziły, bo są już uzależnione od nienawiści.
Panie Redaktorze, Drogi Gospodarzu!
Nie da się. Pamiętam podobne apele po śmierci Papieża Polaka, po katastrofie smoleńskiej. Nic nie dały, niestety. Wojna polsko-polska trwa w najlepsze. Emocje sięgają szczytu. Tragedia!
P.S.
Obwinianie za taki stan rzeczy, tylko jednej strony (prawicowej), nie jest w porządku. Nie jest też zgodne z prawdą
Nie wystarczy obetrzeć plwociny.
Otóż, nie… plwocina dzisiaj w cenie… jedynym uzasadniem istnienia pisdnej mafii jest jej rzekome męczęństwo faszerowane plwociną wrogów… nic tak nie służy tej mafii bezwzględnych gangsterów, patologicznych kłamców, pospolitych złodziei i złoczyńców jak nowe fale plwociny… farmy małych i dużych producentów czekają na nowe dostawy plwociny, smarków i szczyn by odwrócić kota ogonem i wypuszczać w świat mediów społecznych podpicowany adres do „totalnej władzy”.
To ich jedyna zabawa stosownie do stopnia zakumulowanego matołectwa, poczucia osobistej klęski i braków kasy…
Polaryzacja rządzi się swoimi prawami… kto tego dżina wypuścił z flaszki teraz się tapla we własnych i cudzych wydzielinach i odchodach, bo niczego innego nie potrafi.
Stopień pisdowatości społecznej – podobnie jak w US – napędza albo gasi koniunkturę – daje i odbiera „władzę”… a nierozwiązywane rzeczywiste problemy leżą odłogiem, byleby dorwać się do koryta, wziąć sowite odprawy i załapać na europejskie emerytury…
Dlatego elity władzy godzą się kąpać w plwocinie kierowanej im pod nogi, nawet dadzą sobie odstrzelić kawałek prawego ucha… byleby ich akcje na rynku rosły…
Smutna to rzeczywistość i nie dla każdego, ale im większy prostak, prymityw i cham tym bezczelniej dobija się o swoje i wypina po ordery…
Anarchizacja życia, republiki kolesiow i sitwiarstwo … rodzi niezniszczalne mafie szubrawców odradzajace się niczym feniks z popiołów.
A trauma społeczna rośnie i zbiera coraz obfitsze żniwo w kolejnych generacjach bez przyszłości.
„Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi„.
Wyobrażam sobie falę nienawiści wylewającą się z socmediów po ogłoszeniu takiej inicjatywy…
Nie da się wepchnąć pasty zo zębów do tubki, z której ją wyciśnięto.
,,Jedyne, co go różni od populistów typu Trumpa, to to, że nie ogłosił, iż wybory zostały sfałszowane”. Trumpowi łatwiej rzucać kłamstwem o sfałszowaniu wyborów bo jego administracja nie organizowała procesu wyborczego więc… ,,wicie-rozumicie deep state”.
U nas rząd ma większy wpływ na organizację procesu wyborczego więc głosząc fałszerstwo wyborcze Kaczyński de facto oskarżyłby swój obóz polityczny ale przypominam, że od 2007 do 2015 wszystkie wyniki wyborów były wg. niego efektem fałszerstwa lub oszustwa. Pamiętam taką małą prowokację M. Olejnik wobec niego po wygranych przez PiS wyborach w 2015r gdy zadała mu pytanie: czy te wybory też uważa za sfałszowane. Pamiętam, że jedyną ,,logiczną” odpowiedzią Zbafcy był ciąg pomlaskiwań i kasłań.
Dyskusja o brutalizacji języka w polityce to temat-rzeka. Ciekawie to opisuje ,,Rozkład. O niedemokracji w Ameryce” P. Tarczyńskiego. Tam Partia Republikańska co i rusz przesuwała granice agresji a pojawienie się Fox News tylko ten proces po przez brutalizację ,,debaty”, przyspieszyło. Finał znany: Trump. Co gorsza liberałowie z Partii Demokratycznej potulnie się temu podporządkowywali.
U nas sztandarowym przykładem jest tzw. marsz niepodległości pełen nienawistnych haseł podanych w patriotycznym sosiku. Co zabawbiejsze – to powinno być przede wszystkim święto ,,czerwonych” bo to PPS konsekwentnie głosiło (i dlatego przystał do nich panicz Piłsudski) walkę o niepodległość a jednak zawłaszczyli je brunatni.
Niestety ale następuje swoiste sprzężenie zwrotne: ludzie odczuwają co raz większy i słusznie(!) GNIEW ale poza prawicą inne nurty go wypierają, tymczasem prawica proponuje rozwiązania (szczególnie na polu ekonomii), które ten gniew wzmogą a potem ona go retorycznie wzmaga by się nim pożywić.
„Kaczyński świadomie używa języka, którego zabrania polskie prawo”
i nie robi tego od dziś, ani nawet od wczoraj, Kaczyński od lat przesuwa granice i zawsze mnie dziwiło, że osoby przez niego i jego wesołą gromadkę obrażane często nie reagowały .
Dziś zbieramy „owoce” tej tolerancji.
@Slawczan
Wybory w Polsce organizuje i przeprowadza Państwowa Komisja Wyborcza, a nie rząd!
Panie Redaktorze,
to, o czym Pan pisze (i z czym zasadniczo się zgadzam odnośnie PiSu), to niestety tylko jedna strona medalu. Jest też druga – niewiarygodna nienawiść po drugiej stronie. Wystarczy wejść na jakiekolwiek forum sympatyków KO, Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego itd., żeby zobaczyć, że nie tylko politycy PiS (co można jeszcze jakoś zrozumieć), ale przede wszystkim ich wyborcy są traktowani gorzej niż czarnoskórzy w RPA w czasach apartheidu). Jest to dokładnie taki sam poziom wyzwisk, agresji jak po drugiej stronie – ale dochodzi jeszcze niewiarygodna pogarda- wyborca PiS to dla tych ludzi po prostu zwykły „motłoch”, „bydło” (cytuję najłagodniejsze z określeń). Ja już nie mówię, że z niewyobrażalną agresją werbalną traktuje się również każde bardziej zniuansowane zdanie wypowiedziane przez osoby, które wyborcami PiSu nie są: tzw. symetryści są tropieni jako agenci PiSu z równą nienawiścią co rzekomi agenci Goldsteina u Orwella. Każdy, kto ma TROSZECZKĘ inne zdanie na temat obecnych relacji polsko- ukraińskich czy wojny z Rosją, jest natychmiast demaskowany jako putinowski szpion i poplecznik Rosji. Zresztą tę tendencję widać to na przykładzie hejtu, jaki wylał się ostatnio na PSL. To, że na forach PiS (np. u Karnowskich) jest podobnie, tylko że w drugą stronę nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Obydwie strony toną w plemiennej nienawiści i wymagają BEZWZGLĘDNEJ ortodoksji – każde odstępstwo od niej jest piętnowane i wyszydzane.
Grzegorz Braun wzywał do ,,rozstrzelania dziennikarzy Gazety Wyborczej i TVN”.
Żadne ogłaszanie „Dnia miłości” tu nie pomoże jeżeli może to ujść bezkarnie w polskim prawie.
Prokurator, sąd i dotkliwa kara jeśli nie więzienia to finansowa i nadzór policyjny. Po cichu, konsekwentnie bez histerii mediów.
@Slawczan – gdyby zbafca miał sprawniejsze neurony, odpowiedziałby „oczywiście, że tak, gdyby nie były sfałszowane, nasz wynik byłby dużo lepszy.”
Jedna z wielu historii … status skurwysyna…
„Łukasz P., skazany za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i handel narkotykami, zamiast w więzieniu jest na wolności.
Gangster na konferencji partii Zbigniewa Ziobry
Łukasz P., ps. „Oczko”, staje się publicznie znany w listopadzie 2022 roku. Występuje na konferencji prasowej Solidarnej Polski (tak nazywała się wtedy partia Zbigniewa Ziobry). Konferencja odbywa się w biurze poselskim ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia w Koninie.
Łukasz P. na szyi ma smyczkę z napisem Solidarna Polska. Krytykuje Piotra Korytkowskiego, prezydenta Konina z Koalicji Obywatelskiej, za podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej. – Inne miasta potrafią cenę tych biletów zredukować – mówi. Konferencję relacjonuje lokalny portal Lm.pl.
Obok Łukasza P. występuje m.in. Robert Popkowski, radny sejmiku wielkopolskiego z ramienia PiS, szef konińskich struktur Solidarnej Polski. W tym czasie w poznańskim sądzie kończy się drugi proces karny Łukasza P.
Mężczyzna przyznaje się do udziału w narkotykowym gangu, który wprowadził na rynek ponad tonę narkotyków: haszyszu, kokainy i marihuany. Łukasz P. odpowiadał w nim za logistykę.
Sąd skazuje go na pięć lat więzienia w zawieszeniu na dziesięć lat. Łagodna kara jest nagrodą za współpracę z prokuraturą. Łukasz P. wsypał kompanów.
Kara zaskakuje także dlatego, że na Łukaszu P. ciąży już jeden prawomocny wyrok. W 2013 roku poznański sąd skazuje go na osiem lat bezwzględnego pozbawienia wolności za handel narkotykami i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Potwierdza to Katarzyna Błaszczak z biura prasowego poznańskiego sądu.
Wyrok jest prawomocny od 2014 roku, ale Łukasz P. do więzienia nie idzie. Ukrywa się w Austrii. Miejscowa policja zatrzymuje go w 2018 roku, tyle że na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wystawionego w innej sprawie. To powoduje komplikacje: Łukasz P. zostaje przewieziony do Polski, ale na odbycie kary z pierwszego wyroku musi zgodzić się sąd w Austrii.
Aleksander Brzozowski, rzecznik poznańskiego sądu, potwierdza, że austriacki sąd taką zgodę wyraził, ale wtedy pojawił się nowy problem – Łukasz P. podniósł, że nie może odbywać kary, bo nie pozwala mu na to stan zdrowia.
W tym czasie gangster występuje do prezydenta o ułaskawienie. Gdyby Andrzej Duda skorzystał z prawa łaski, skazany uniknąłby odsiadki. Onet informuje o tym w styczniu 2023 roku, trzy miesiące po udziale Łukasza P. w konferencji prasowej ziobrystów. Kancelaria Prezydenta odmawia udzielenia informacji. Potem zapada cisza.
Dopiero teraz udaje nam się ustalić, że prezydent Andrzej Duda podjął decyzję – w lutym 2024 roku postanowił nie skorzystać z prawa łaski. [już zbyt solidnie śmierdziało]
Decyzja Andrzeja Dudy nie kończy jednak sprawy. Ustaliliśmy, że Łukasz P. nadal przebywa na wolności.
Sędzia Brzozowski informuje nas, że w czerwcu 2024 roku sąd wstrzymał wykonanie kary orzeczonej w prawomocnym wyroku. Oparł się na opinii lekarskiej. Wynika z niej, że Łukasz P. musi przejść operację okulistyczną, której nie da się wykonać w więziennym szpitalu.
Wykonanie kary poznański sąd wstrzymał na razie do grudnia 2024 roku.” (Piotr Żytnicki, poznań.wyborcza.pl
Tak dziala sądownictwo po deformie ziobrowej… chronimy gangsterów i przestępców czyli swoich z SP…
Zamiast komentarza
Witajcie w United Banana Republic
‚Selfie’ z Nowego Jorku – 2025
link do zdjecia
https://th.bing.com/th/id/OIG4.3qb7rvZZmtunW78XKsia?pid=ImgGn
Niestety koalicja powtarza kardynalny bląd PO podczas jej porzednich rządów – brak dobrej polityki nformacyjno-propagandowej .. By narzucić swój przekaż mediom . Jak na dzisiaj robi to cały czas PIS , pisowskie gadające głowy są cały czas zapraszane do TVN24 , gdzie spokojnie wygałszają swój przekaz dnia. Nie mamy cały czas rzecznika rządu , moim zdamiem idealnym knadydatem na to stanowisko byłby Andrzej Rozenek .Oraz wizerunkowe wpadki jak – przegrane głosowanie w Sejmie , wbrew temu co zapowiadał Tusk Lasy Państwowe kontynuują wycinke polskich lasów . Jak widać lobby leśno-myśliwskie zbyt mocne dla słabej minister Hening-Kloski. Najważniejsze na dzień dzisiejszy to trwanie koalicji do czasu wyborów prezydenckich i zrobienie wszystkiego , by ich nie wygrał pisowski kandydat.
J.D. Vance … od hillbilly do vicka trumpka…
-Vance’a samotnie wychowywała matka zmagająca się z uzależnieniem, ale tak naprawdę głównie opiekowali się nim dziadkowie, których nazywa „Mamaw” i „Papaw”. Po liceum wstąpił do armii, która po służbie przyznała mu stypendium na studia.
– W 2021 r. Vance rozpoczął kampanię do Senatu – m.in. dzięki wsparciu Petera Thiela, miliardera i współtwórcy PayPala, który wsparł go sumą 10 mln dolarów. W 2022 r. pokonał w Ohio kandydata demokratów, Tima Ryana. (PayPal płaci i wymaga)
-Na początku kadencji dał się poznać jako zażarty konserwatysta, a wcześniej też jako krytyk Donalda Trumpa, którego podczas kampanii prezydenckiej w 2016 r. nazwał „idiotą” i „moralną katastrofą”. Przyjacielowi pisał, że nie może się zdecydować, czy Trump jest „cynicznym dupkiem jak Nixon”, czy „amerykańskim Hitlerem”. Przed wyborami do Senatu w 2022 roku zmienił retorykę i począł konsekwentnie bronić Trumpa.
-15 lipca 2024 r. Donald Trump ogłosił, że jeśli wygra wybory, mianuje J.D. Vance’a wiceprezydentem.
-Na początku kadencji dał się poznać jako zażarty konserwatysta, a wcześniej też jako krytyk Donalda Trumpa, którego podczas kampanii prezydenckiej w 2016 r. nazwał „idiotą” i „moralną katastrofą”. Przyjacielowi pisał, że nie może się zdecydować, czy Trump jest „cynicznym dupkiem jak Nixon”, czy „amerykańskim Hitlerem”. Przed wyborami do Senatu w 2022 roku zmienił retorykę i począł konsekwentnie bronić Trumpa. `(zwąchał kapuchę, przeszedł nawet na katolicyzm)
15 lipca 2024 r. Donald Trump ogłosił, że jeśli wygra wybory, mianuje J.D. Vance’a wiceprezydentem.
Pisze:
1. O sobie
„Jestem patriotą tego typu, z którego naśmiewają się mieszkańcy nadatlantyckiej megametropolii. Mam gulę w gardle, gdy słyszę obciachową balladę Lee Greenwooda ‚Proud to Be an American’ .”
2. O życiu w Pasie Rdzy
„Gdy mówię o niedolach swoich pobratymców, często słyszę w odpowiedzi wyjaśnienie mniej więcej tej treści: ‚No pewnie, J.D., że dla białej klasy robotniczej perspektywy się pogorszyły, ale tu stawiasz wóz przed koniem. Jest wśród nich więcej rozwodów, mniej małżeństw, doświadczają mniej szczęścia, bo ubyło tego, co gospodarka ma im do zaoferowania. Gdyby tylko mieli lepszy dostęp do zatrudnienia, poprawiłoby się także w innych aspektach życia’.
Kiedyś sam w to wierzyłem, za młodu wręcz rozpaczliwie chciałem w to wierzyć. (…) Doświadczenie bywa jednak niełatwym nauczycielem”.
3. O związku matki i ojczyma
„Wydaje się niemożliwe, by zamieszkała na wsi w Ohio rodzina, w której łączny dochód wynosił ponad sto tysięcy dolarów, miała kłopoty finansowe. A jednak żarli się o to, bo kupowali rzeczy niepotrzebne: nowe samochody osobowe, nowe pickupy, basen. Nim ich małżeństwo się rozpadło, na co nie trzeba było długo czekać, narobili już długów na dziesiątki tysięcy dolarów i nawet nie wiadomo, na co poszły te pieniądze”.
4. O służbie w marines
„Za każdym razem, kiedy instruktor darł się na mnie, a ja dumnie stałem na baczność; za każdym razem, kiedy podczas biegu myślałem, że padnę, ale nie odstawałem od grupy; za każdym razem, kiedy nauczyłem się robić coś, co kiedyś uważałem za niewykonalne, jak wspinaczka po linie, byłem bliższy uwierzenia we własne siły”.
5. O Baracku Obamie
„Wielu moich przyjaciół winą za takie [spiskowe – red.] postrzeganie naszego prezydenta obarcza rasizm. Jednak licznym mieszkańcom Middletown Obama wydaje się obcy z powodów zupełnie niezależnych od koloru jego skóry. Pamiętajcie, że ani jeden z moich kolegów z liceum nie trafił do uniwersytetu z Ivy League. Barack Obama uczył się na dwóch z nich i na obu miał świetne wyniki. Jest błyskotliwy, bogaty i mówi jak profesor prawa konstytucyjnego – bo nim przecież jest.
Po żadnym względem nie przypomina ludzi, których za młodu podziwiałem: jego wymowa – czysta, doskonała, wolna od akcentów – wydaje się obca, lista jego akademickich doznań robi wręcz paraliżujące wrażenie, życie rodzinne prowadzi w Chicago, gęsto zaludnionej metropolii, i cechuje go pewność siebie zrodzona ze świadomości, że nowoczesna amerykańska merytokracja to system wręcz stworzony dla niego”.
6. O matce
„Całymi latami usprawiedliwiałem mamę. Próbowałem pomagać jej w walce z lekomanią, czytałem te durne książki o uzależnieniach, chodziłem na spotkania anonimowych narkomanów. Bez słowa skargi znosiłem kolejnych >tatusiów<, którzy za każdym razem odchodzili, zostawiając we mnie pustkę i nieufność do facetów. Zgodziłem się wsiąść do jej samochodu tego dnia, kiedy zagroziła, że mnie zabije, a potem stanąłem przed sędzią i kłamałem, żeby tylko mama nie poszła do więzienia."
7. O awansie
"Gdy się przejdzie z klasy robotniczej w szeregi białych kołnierzyków, okazuje się, że niemal każdy element dawnego życia jest w najlepszym razie niemodny, a w najgorszym – niezdrowy".
8. O białej klasie robotniczej
"Nie wszyscy w białej klasie robotniczej walczą o przetrwanie. Już od dziecka wiedziałem, że istnieją dwa odrębne kodeksy obyczajowe, dwa warianty presji otoczenia. Moi dziadkowie reprezentowali jeden z nich: staromodni, nieostentacyjnie pobożni, wierzący we własne siły, ciężko pracujący. Moja matka i stopniowo cała dzielnica ucieleśniali ten drugi: skupieni na konsumpcji, odosobnieni, gniewni, nieufni."
9. O pieniądzach bidoków
"Wydatkami potrafimy wpędzić się w bankructwo. Fundujemy sobie wielkie telewizory i iPady. Nasze dzieci noszą fajne ciuchy dzięki kartom kredytowym na wysoki procent i chwilówkom. Kupujemy zbyt duże domy, zaciągamy kredyty pod ich zastaw, żeby mieć na bieżące wydatki, po czym ogłaszamy niewypłacalność i wynosimy się gdzieś indziej, często zostawiając zadłużony dom pełen śmieci".
10. O przykładaniu się
"Nie mówię, że talent się nie liczy. Na pewno pomaga. Jest jedna wielka moc w uświadomieniu sobie, że człowiek sam siebie dotąd nie doceniał – że, nie wiedzieć czemu, umysł brał skutki nieprzyłożenia się do jakiegoś zadania za dowód niezdolności do jego wykonania. I to dlatego, kiedy pytają mnie, co najbardziej chciałbym zmienić w białej klasie robotniczej, mówię: 'Poczucie, że nasze decyzje nic nie znaczą'."
Wszystkie cytaty w przekładzie Tomasza S. Gałązki. "Elegia dla bidoków" ukazała się w Polsce w 2018 r., nakładem wyd. Marginesy. "
(Emilia Dłużewska, wyborcza.pl)
——————
Warto coś wiedzieć o "wieśniaku" z US, który stworzył tandem z oligarchą i hochsztaplerem i przymierzaja się do światowej rewolucji pod dyktando putina…
Zbieramy owoce pobłażania – na sporą część podobnych działań są paragrafy. Niemniej lata bagatelizowania rozmaitych wybryków rozzuchwaliło chętnych do zdobywania poparcia za każdą cenę , a cierpliwość drugiej strony też ma swoje granice – jak to się mówi kto sieje wiatr to zbiera burzę.
A co do rządu – najwyraźniej zgodniej z niejedną obserwacją – historia uczy, że nikt z niej nie pobiera nauki. Przy tak rozchwianych emocjach, ogromnych wyzwaniach i sytuacji politycznej kluczową rolę powinny odgrywać biuro rzecznika prasowego wyjaśniające profesjonalnie działania władz oraz agendy odpowiedzialne za bezpieczeństwo ( immunizowanie społeczeństwa na możliwą dezinformację zwłaszcza w sieci i mediach, neutralizowanie wpływów i zwalczanie różnych oszołomów hulających w sieci , troli itp.) …
@Niezapominaj
„Tak dziala sądownictwo po deformie ziobrowej… chronimy gangsterów i przestępców czyli swoich z SP…”
Tak ostro napisane sformułowanie wymaga argumentacji. Zapewne znasz akta, opinie lekarzy, itd.
@adepoju:
Widuję agresję ze strony lewicy, czy liberałów, wkurzam się na Silnych Razem, ale zachowajmy proporcje… To nie jest tak, że pod neutralny wpis wchodzą ludzie, by okazywać nienawiść do Kaczyńskiego. A w drugą stronę, owszem, prawie wszędzie znajdą się jakieś hejterskie wyskoki. (Choć: podejrzewam, że bardziej Konfa ze swoim wywracanym stolikiem, niż PiS; a może nawet trolle Putina a nie polscy wyborcy Konfy.) Mogę się założyć, że na każdy przypadek agresji antyprawicowej (że tak się wyrażę, choć Polska 2050, czy PO to też raczej centroprawica; o PSL nie wspomniawszy) znajdę Ci z drugiej strony z 10 aktów hejtu.
ovocado
16 LIPCA 2024
13:46
…jedynym uzasadniem istnienia pisdnej mafii jest jej rzekome męczęństwo faszerowane plwociną wrogów…
Tak, to prawda. Gratuluję właściwego spojrzenia na watachę
Jacek NH
16 LIPCA 2024
13:27
Obwinianie za taki stan rzeczy, tylko jednej strony (prawicowej), nie jest w porządku. Nie jest też zgodne z prawdą
Mój komentarz
Symetryczne obwinianie „obu stron”, jest nie tylko nie w porządku, jest kłamstwem w żywe oczy. Nazywanie łamania prawa i praworządności przez Zjednoczoną Prawicę i jej funkcjonariuszy wojną polsko-polską, która nie wiadomo skąd się wzięła. Sugerowanie, ze gigantyczne kłamstwo o zamachu smoleńskim propagowane przez tą samą zjednoczoną prawicę, to sama prawda, boć nikt nie udowodnił, że było inaczej.
To są bezczelne kłamstwa maskujące poczynania PiSowców jako obronne, uczciwe, wymuszone przez rozzłoszczonych na świat liberałów, lewaków i innych szatanów za to, że nie są w stanie wygrać.
TJ
adepoju
16 LIPCA 2024
15:10
Mój komentarz
Autorzy hejtu w mediach internetowych, to nie są żadne „strony”, to jest tło.
„Stroną” jest Kaczyński, z którego ust padają kłamstwa, wyzwiska i horrendalne obelgi przypisujące partnerom politycznym PiSu nie tylko antypolskość, ale antyhumanizm, terror, tortury i szatańskość.
Taką samo stroną w tej rzekomej agresji przeciwko ładowi społecznemu jest Rydzyk, który w każdym kościele i pielgrzymce którą wita, wyklina lewaków, Tusków, niemieckich agentów, zgraję Bodnara i innych, jako wrogów naszej ojczyzny, odsądza ich od czci i wiary bynajmniej nie modlitwą, a hejtem, poniżaniem, wyzwiskami i konotocjami z diabelskimi siłami.
TJ
lemarc, 16 LIPCA 2024, 17:45
Mój komentarz
Kariera Vance’a wskazuje na to jak władza i wpływy polityczne demoralizują jednostkę. Zachodzi tu coś podobnego jak w ewolucji biologicznej – sito doboru przepuszcza wyżej tylko jednostki perspektywiczne, obiecujące, sprawnie posługujące się zarówno kalumniami, jak o pochwałami, a demoralizacja sprawia, ze te kalumnie, pochwały, obietnice i wyrazy poparcia muszą działać w takim kierunku, by posługujący się nimi najpierw skromny kandydat, potem pełnoprawny polityk szedł coraz wyżej.
TJ
japs
16 LIPCA 2024 18:23
Jeśli dobrze rozumiem chciałeś się tylko wypróżnić, a domowy kibel ci nie wystarcza…
Jeśli nie rozumiesz to idź do księdza, to ci wytłumaczy i dopieści…
A w Niemczech dzisiaj zamknieto (ultra)prawicowe wydawnictwo (wspierajace AfD), m.i. za mowe nienawisci i nawolywanie do przewrotu.
https://www.bmi.bund.de/SharedDocs/pressemitteilungen/EN/2024/07/exekutive1-en.html;jsessionid=A1155D8AEE8CA3CAD1CE8A57E8C7A8E3.live862
Wiec mozna? Jak najbardziej! Taki „strzal ostrzegawczy” w Polsce tez by sie przydal.
Pójdę obejrzeć film “Nocturnal animals”. To mi przypomni, że sprawiedliwość bierze górę ponad złem.
@tejot
Gdzie napisałem, że symetrycznie obwiniam obie strony? Gdzie napisałem o zamachu smoleńskim? Konfabulujesz!
@Niezapominaj
Twoj wpis pozostawię bez komentarza.
@mfizyk:
https://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/policja-i-abw-w-wydawnictwie-3dom/
Inna rzecz, że jak na „strzał ostrzegawczy”, to trochę cicho.
Temat; „Romanowski i odmowa sądu na areszt”: największą frajdę mają media. Czysty samograj, bez wysiłku można w nieskończoność pisać, pisać, pisać i wierszówki lecą.
Dla mnie jest to burza w szklance wody. Romanowski jest cynicznym grandziarzem ,który frymarczył środkami państwa, czy nie jest? Oczywiście, że jest, a to, że niekompetentni prokuratorzy zawalili sprawy czysto formalne nie zmienia istoty sprawy. Min>Bodnar zachował się profesjonalnie: zlecił do fachowców (podobno) sporządzenie opinii, czy chroni go drugi immunitet, czy nie. Ani Bodnar, ani Tusk nie są winni tego, że prawnicy-prokuratorzy kręcą i mataczą. Do tego wtrąca się Giertych…może ma rację, że Korneluka wpuszczono w maliny.. Och!. Prawnicy…jeden mówi, że białe jest na pewno białe, a drugi, że jest niewątpliwie czarne…Zatrzymanie w areszcie było moim zdaniem niepoważne, bo wszystko, co Romanowski mógł sobie w swoim towarzystwie poustawiać, to już dawno poustawiał przy pomocy speców w PiSu. Trzeba by sprawdzić, czy Giertych ma rację…Ale poważne media powinny przestać żerować na temacie, bo nie warta świeczki. Brak profesjonalizmu jest podstawowym grzechem po wszystkich stronach. Wtedy wchodzi działanie leczenia salcesonem,a media piszą, piszą, niczym pan Dobek o R.Lewandowskim
Dopóki kreowana ,,wolność słowa” nie będzie łączona z odpowiedzialnością za to słowo, ,,agora” będzie utożsamiana z ,,wolną amerykanką” , a ordynarne kłamstwa będą mylone z ,,prawem do wyrażania opinii” dopóty ten stan rzeczy będzie cały czas się nasilać. A większość społeczeństwa kompletnie straci zaufanie do demokracji.
Można to opisać choćby na przykładzie z forumowego poletka. Pewien skrajanie prawicowy obsesjonat od lat zamieszcza tu wyrwane z kontekstu (jakieś) cytaty nie podając ich źródeł i jest to niestety tolerowane, choć co prawda z reakcją gospodarza. Problemu by nie było gdyby raczył podawać linki, choć ów amatorski manipulator wie doskonale że zapoznanie się z całością materiału przez ewentualnego odbiorcę kompletnie zmieniałoby odbiór podanego cytatu.
Inny przykład: pewna prawicowa babcia kolejny raz porównuje moje wpisy do ,,gomułkowszczyzny” czy ,,lewactwa”. I jest to swobodne wyrażenie opinii w ramach rzeczywistej wolności słowa (co najwyżej autorka wystawia sama siebie własne świadectwo) i dopóki nie nazwie mnie np ,,złodziejem” lub ,,mordercą” czy stosować groźby powszechnie karalne, to jej opinie będą spływać po mnie jak olej po teflonie.
@Bartonet
Akurat nie Pana miałam na myśli pisząc o gomułkowszczyznie, o lewactwie niestety tak:))) Nie mam też żadnej wiedzy pozwalającej nazwać Pana złodziejem lub mordercą. Moje wpisy mogą spływać po Panu jak najbardziej, ważne, żeby je Pan przeczytał. Co do Jacka NH – nie zauważyłam, żeby wklejał teksty bez podania linku. Zwykle pisze od siebie, co należy docenić, jeśli nawet wpisy nie są po naszej myśli. Natomiast pod rozmaitymi nickami wkleja tasiemcowe teksty osobnik o całkowicie odmiennych od @Jacka poglądach, do tego na bakier z tematem rozmowy:)))
acek NH
17 LIPCA 2024
0:36
@tejot
Gdzie napisałem, że symetrycznie obwiniam obie strony? Gdzie napisałem o zamachu smoleńskim? Konfabulujesz!
To może napisać tylko typowo upośledzony umysłowo prawicowiec.
Tak samo część Niemców po II WŚ głupio się tłumaczyła, jak upośledzeni umysłowo „…oni tylko popierali Hitlera, ale nie ludobójstwo.”
Co to za głupie tłumaczenie . Jak sie popiera PiS czy inne prawicowe plugastwo to sie popiera kłamstwa smoleńskie i hejt innymi słowy jest się winny temu łajdactwu.
To proszę pokazać dowód w postaci komentarza potępiający PiS za kłamstwa smoleńskie, czy inny rodzaj hejtu.
pielnia11
17 lipca 2024
10:07
Temat; „Romanowski i odmowa sądu na areszt”: największą frajdę mają media.
Nie nazwałbym tego frajdą. Skompromitowane kanały info. typu Interia czy Onet cytują w całości, strona po stronie, faszystowski ściek wylewany przez polityków PiS i Solidarnej Polski. Bez jakiejkolwiek refleksji, że Koalicja wprowadza demokratyczny system funkcjonowania państwa. Media gdzie faszyści mogliby się promować to Radio Maryja i TV Republika, ale TVP już nie. Wszystko w imię demokracji.
Moim zdaniem to nie żadna pandemia nienawiści, tylko nowy paradygmat. Jeśli jakieś metody nie są karalne i karane, za to skuteczne, to będą używane.
Nb. rzeczywistość potwierdza coraz bardziej stanowisko nienawistników: prawie rok po wyborach okazuje się, że nikomu z poprzedniej ekipy nie można skutecznie przedstawić zarzutów, choć podobno deptali prawo i Konstytucję. Ponoć „procedury” nie pozwalają.
Parafrazując poetę: i tak kończy się świat (naszych marzeń): nie hukiem, nie skomleniem, ale rechotem pana Obajtka.
Nie mam już nadziei.
@Art63:
> Jeśli jakieś metody nie są karalne i karane, za to skuteczne, to będą używane.
Myślę, że można całkiem sporo, ale pewnych rzeczy się nie słyszy, bo „nie wypada”. Jeśli coś mogę dodać do tego, co pisałem (że polaryzacja się sprzedaje, a algorytmy mediów społecznościowych promują materiały prowokacyjne, jako budzące zainteresowanie*); że na skrajnej prawicy popularne jest pojęcie „okna Overtona”. Zresztą, pośrednio, i ja się o nim dowiedziałem; pojęcie zresztą wiele tłumaczące. Tyle, że tam serio pojęcie to pojawia się w kontekście twierdzenia, że choć dziś nie wypada proponować publicznie, np. odebrania praw wyborczych kobietom, zakazania rozwodów, to można próbować poszerzać zakres akceptowanych poglądów tak, by to weszło do akceptowanego mainstreamu (czyli: przesunąć okno Overtona na prawo). Choć więc nie każdy maluczki trybik robi to świadomie, to sama agenda wprowadzania rzeczy coraz bardziej skrajnych do mediów, jak najbardziej istnieje i bywa świadomie realizowana.
*) BTW. Dostawałem wiele razy reklamy wydawnictwa 3DOM. Dlaczego dostawałem reklamy wydawnictwa antysemickiego, a nie, powiedzmy, popularnonaukowego? Ja od dłuższego czasu unikam nawet takiego próbnego klikania, „kto tam”, co mi się kiedyś zdarzało. Omijam szurię, bo wiem, że algorytmu uczą się zainteresowania danymi tematami — nie chcę by mi ich proponowali. A wciąż mi proponują.
https://www.rp.pl/kraj/art13150241-braun-nie-chcial-zabic-dziennikarzy-sledztwo-umorzone
To najlepsze:
„Z zeznań świadków wynika, że uczestnicy dyskusji , jak też publiczność nie potraktowali wypowiedzi Grzegorza Brauna poważnie. Nawet wręcz przeciwnie, reagowano na nią śmiechem – mówi prok. Ślepokura. Podkreśla, że nie można zaprzeczyć, że podczas spotkania w Klubie Ronina zostały powiedziane słowa o rozstrzelaniu dziennikarzy Gazety Wyborczej i TVN-u. – Ale biorąc pod uwagę całość wypowiedzi nie można uznać, że były one nawoływaniem do popełnienia zbrodni. Odnosiły się one do wyobrażonej, fikcyjnej, sytuacji dotyczącej poglądów Grzegorza Brauna, który popiera ustrój monarchistyczny, a krytykuje demokrację – mówi prok. Ślepokura.”
Stara sprawa ale mówiąca dużo o naszej rzeczywistości, która zamieniana w fikcję.
Całkowicie zgadzam się z komentarzem Art63 17 LIPCA 2024 14:36
Rydzyk znów wymodlił wolność.
Dla Romanowskiego.
Art63
17 LIPCA 2024
14:36
„… nikomu z poprzedniej ekipy nie można skutecznie przedstawić zarzutów…”
Bo na to potrzeba czasu, aby sie nie skompromitowac i dzialac PRAWORZADNIE.
Nie tak jak PiS przez ostatnich 8 lat. Scigali „uklad”, Tuska itd. Stawiali zarzuty a nawet wiezili. I co? I nic. Nawet pionkow sady uniewinnily (niestety dopiero po latach).
Teraz „pionki” juz nie beda mieli takiego szczescia: https://oko.press/ksiadz-michal-ojciec-dotacja-ziobro-fundusz-sprawiedliwosci-tiso-profeto
A ci z „z poprzedniej ekipy” tez nie. Tyle, ze to potrwa. Ale ja moge czekac 🙂
@PAK4
17 LIPCA 2024
8:21
„https://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/policja-i-abw-w-wydawnictwie-3dom/
Inna rzecz, że jak na „strzał ostrzegawczy”, to trochę cicho.”
I bardzo dobrze! Ciekawe, ze to sie jeszcze(?) nie rozeszlo po internecie. Przeciez takie tematy powinny sie „klikac” (i to z obu stron!).
Szanowny Panie/Pani lemarc podziwiam pracowitość,
ale muszę powiedzieć, że wszystko na marne.
Uczestnicy/-czki wszelkich social mediów NIE czytają co inni piszą
chyba że to tylko 2,3 zdania pełne inwektyw.
Niemniej chciałbym pana zapytać; skąd u pana ta jednostronność?
Pan/pani mieszkaniec Polski tak emocjonalnie podchodzi do tego
kto jest nominowany na wiceprezydenta USA?
Dla równowagi powinien Pan/Pani podobnie podejść
do wiceprezydent Kamala Harris.
Zdradzę Panu/Pani sekret;
prez. Biden wybrał na pozycje wiceprezydenta Kamala Harris
aby stała się pierwszą kobietą w Oval Office
w kilka m-cy po ewentualnej reelekcji obecnego prezydenta.
Prez. Biden nie da rady kolejnych 4 lat.
Z kolei D. Trump wybrał na swojego wice, w mojej skromnej opinii,
prawdziwego Amerykana, kompletne przeciwieństwo do Obamy i Kamala Harris.
Co to znaczy „prawdziwego Amerykana”?
Ano takiego, jakim był np. JFK, LBJ, B. Carter, R. Reagan, Bill Clinton,
Bush jeden i drugi i obecny J. Biden.
I wcale nie chodzi tu o kolor skóry, pochodzenie etniczno-religijne
czy konto bankowe, ale z braku lepszego określenia, o „amerykańskość”.
USA podobnie jak i Polska bardzo potrzebuje zmiany generacyjnej.
mfizyk 17 LIPCA 2024 16:30 do Art63:- … to potrwa. Ale ja moge czekac
Możesz? Poważnie?
To ja ci powiem czego się doczekasz. Mianowicie tego, że za 3,5 roku PiS wróci do władzy w koalicji z Konfederacją. Naprawdę nie widzisz co się dzieje?
Kiedyś ludzie mieli prawdziwe problemy, a nie wymiękali jak dzisiaj i nie szukali dziury w całym.
Dziewczyna dorastała do zamężcia i trzeba było szukać mieszkania dla rodziny bo dziecko było w drodze. Kto by tam zastanawiał się nad doborem słów czy wyrazów na piśmie. Listy z prośbami kierowano pod właściwy adres i czasami przynosiło to pożądany skutek.
Obecnie władza nic nie daje bo nie ma, a jeżeli coś rozdaje na prawo czy lewo, to niezgodnie z prawem bo to jest przestępstwo. Hejt, w czasach o których piszę, nie był w użyciu. Były za to inne rodzime określenia tego co obecnie nazywamy hejtem i trzeba było sobie z tym radzić. W demokracjach jest podział na rządzących i opozycję. Pragnę zauważyć, że są to struktury zamienne i bez znaczenia dla społeczności. Można głosować na jednych i drugich w zależności od uznania. Od wyborów w czasach minionych różni się to tylko tym, że nie są obowiązkowe. I tak trzymać!
Jagoda 16:22,
tak, no ale co z ojcem Salcesjanem?!
Pzdr
pielnia11
17 LIPCA 2024
10:07
Prof. Sadurski wyjaśnił jednoznacznie kilka godzin temu na kanale red. Pińskiego jak ta sprawa wyglada.
https://www.youtube.com/watch?v=mHaHSsSPwCY
Pospolita menda, złodziej ze spasionym ryjem, recenzuje bieżąca politykę:
– To nie kompromitacja prokuratury. Jest gorzej. To obciach dla państwa polskiego, totalna antyreklama dla Polski …
Taka taktyka pisdnej mafii przestępców i złodziei spod rydzyka…
Co się odwlecze nie uciecze…
legat
17 lipca 2024
20:35
To ja ci powiem czego się doczekasz…
Wiemy to, wiemy. Mówisz to od zawsze na wszystkich blogach, i co?
Ano, PiS zdycha, a zapotrzebowanie na trolle min. Ziobry są (i będą po wieki, wieków..) zerowe. Chamskie zachlane mordy na razie wyją, ale tylko do momentu jak pójdą siedzieć.
@legat
17 LIPCA 2024
20:35
„…że za 3,5 roku PiS wróci do władzy w koalicji z Konfederacją.”
Twoje przepowiednie juz sie nieraz na odwrot sprawdzily. Wiec bardzo dziekuje za ta ostatnia 🙂
PS. Przypomnij sobie twoje nietrafione prognozy:
https://naukowy.blog.polityka.pl/2024/01/11/gender-antykapitalistyczny-populizm-prawicowy-i-feminizm-populistyczny/#comment-255815
Bardzo interesujący wywód. Niech żyją prawdziwi Amerykanie, przecież wszyscy widzą, ze takim jest Trump. Niech żyje Trump.
Oznacza to, że prawdziwy Amerykanin, to krętacz, sobek, narcyz, oszust i mądrość jak szklanka napełniona do polowy.
TJ
@bca
Tak brzydko pisać o Bodnarze? Wyzwiska spod budki z piwem
@ls42:
> Kiedyś ludzie mieli prawdziwe problemy, a nie wymiękali jak dzisiaj i nie szukali dziury w całym.
Jeśli to całe, to nie ma dziury. A dziury się ciągle znajduje 😛
> Dziewczyna dorastała do zamężcia
A chłopak dorastał do ożenku, a nie szlajał się po internecie, nieprawdaż?
> Kto by tam zastanawiał się nad doborem słów czy wyrazów na piśmie.
Każdy inteligentny człowiek. Nie tylko filozofowie języka i poeci.
> Listy z prośbami kierowano pod właściwy adres i czasami przynosiło to pożądany skutek.
To mi powiedz, czy adresuje się do „Ministerstwa”, czy do „Ministra”. Bo za pierwszego PiSu koleżance nie rozpatrzono sprawy, bo pan minister nakazał przyjmować tylko te adresowane do „Ministra”, a pisma adresowane do „Ministerstwa” lądowały w koszu.
> Obecnie władza nic nie daje bo nie ma, a jeżeli coś rozdaje na prawo czy lewo, to niezgodnie z prawem bo to jest przestępstwo.
No nie, PiS już nie rządzi :LOL:
> Hejt, w czasach o których piszę, nie był w użyciu.
Jako słowo pochodzące z angielskiego, nie było ono wylansowane. Ale spoko, grożono, szczuto i siano nienawiść.
Jagoda
„Rydzyk znów wymodlił wolność”.
A do kogo on się modlił? Przecież on jest niewierzący.
Gdyby wierzył, nie zostałby duchownym katolickim.
@ls42 – PS:
Zuzanna Cichocka w książce o Słowenii opisuje, jak to internet przyniósł pewną zmianę w hejcie w Słowenii. Bo wcześniej, prywatnie można było pogardzać przybyszami z biedniejszych regionów czy państw, choćby z Bośni i Hercegowiny. Ale nie publicznie, bo publicznie sianie nienawiści stanowiło tabu. Ale internet sprawił, że najpierw w internecie, a potem też w dyskursie publicznym, przestano widzieć tabu w sianiu hejtu.
I o tym dyskutujemy — że hejt się normalizuje i lansuje; nawet jeśli mówimy o Polsce, a nie Słowenii.
@ tejot 17 lipca 2024 23:51
cyt: „Oznacza to, że prawdziwy Amerykanin, to krętacz, sobek, narcyz, oszust i mądrość jak szklanka napełniona do polowy”
Może to nadmiar komplementów, ale coś w tym jest – z pewnością nie każdy Amerykanin, ale i samych wyborców Trumpa starczy by humor sobie popsuć. Jeśli – moje osobiste wspomnienie – facet będący ekspertem ONZ, więc teoretycznie w świecie bywały, nie wie gdzie jest Polska i z rozbrajającym uśmiechem przyznaje się że go to zupełnie nie obchodzi póki go tam nie wysyłają, to słowa trampowego kandydata na wiceprezydenta na temat Ukrainy co go też zupełnie nie obchodzi, wpisują się w tę samą bajkę i potwierdzają przyklejaną etykietkę o ignorancji i skoncentrowaniu się wyłącznie na sobie Amerykanów .
@lemarc & Vance:
Przepraszam, ale mam skojarzenie z takim zdolnym dziennikarzem, przejętym kwestiami społecznymi, który przeszedł na pozycje antydemokratyczne i usprawiedliwiał ich dowolne świństwa: Rafał Woś.
Czlowiek jest skonczony, jest zywym trupem nie wowczas gdy przestaje kochac, lecz gdy przestaje nienawidzic. Nienawisc konserwuje, to w niej wlasnie tkwi „tajemnica” zycia. Nie bez przyczyny jest ona nadal najlepszym, jaki kiedykolwiek wynaleziono, srodkiem wzmacniajacym, ponadto tolerowanym przez kazdy, chocby najslabszy organizm.
EMC
moje trzy grosze
17 LIPCA 2024 19:48
Rozumiem, że pan to ten hillbilly ze wspomnień cwaniaka Vance’a.
Nie czyta pan ze zrozumieniem słów własnych vice Trumpa z jego książczyny, które tu w wyborze cytuję, a usiłuje zdradzać jakieś sekrety o Kamali…
Amerykańskość tak jak pisdność to umysłowa choroba cwaniaków, którzy mają proste recepty na nierozwiązywalne w krótkim terminie problemy i wyciągają lagę MAGI… robiąc przy okazji swoje interesy i przekręty…
W uzupelnieniu poprzedniego wpisu:
Vice Trump, podobnie jak sam Trump oraz inni politycy z obozu Vance’a, senator z Ohio jest też zwolennikiem premiera Węgier Viktora Orbana. Vance wielokrotnie chwalił decyzje węgierskiego rządu w sprawie ideologicznych zmian na uczelniach i twierdził, że USA mogą się wiele nauczyć z rozwiązań z Budapesztu.
Vicek Trumpa Vance poparł też ostrą politykę wobec Iranu i zarekomendował „mocne uderzenie”. Oskarżył też Joe Bidena o to, że „nic nie zrobił, by pomóc naszemu sojusznikowi Izraelowi„.
Ameryka to masa upadłościowa… będzie się działo…
Jacek NH
18 LIPCA 2024
1:02
„Ryszard Czarnecki zostanie rozliczony za kilometrówki. Są zarzuty
Zarzut wyłudzenia od Parlamentu Europejskiego 203 tys. euro tytułem diet i zwrotu kosztów podróży postawi Ryszardowi Czarneckiemu prokuratura w Zamościu.
Już wezwała go na przesłuchanie.
Czarnecki miał przedkładać nieprawdziwe oświadczenia co do odbywanych podróży służbowych, w tym przejechanych kilometrów, wskutek czego miał wyłudzić z PE środki z tytułu diet i zwrotu kosztów podróży.
Sprawę do polskiej prokuratury zgłosił OLAF – Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych, a kluczowe w śledztwie ustalenia zostały poczynione już w 2021 r., przez zamojską prokuraturę (za czasów rządu PiS). Jednak dopiero teraz, kiedy Czarnecki nie zdobył mandatu na kolejną kadencję do Parlamentu Europejskiego i przestał go chronić immunitet, możliwe stało się jego wezwanie w celu ogłoszenia zarzutów”. (rp.pl)
———————–
Ot, typowy pisdny kombinator, który śmiało sięga po cudze, a gęba puchnie… kradzione tuczy…
act
17 LIPCA 2024
21:26
…tak, no ale co z ojcem Salcesjanem?!…
Najwyraźniej grzyb za słaby na salceson.
Szatan wegetarianizmu mści się na salcesonie.
Ale nie traćmy nadziei. Jakiś święty, jakiś cud. Ten kraj nie jedno już widział i cudami słynie.
Odpozdrawiam.
W recenzji z filmu wg spowiedzi vice Trumpa Vance’a o „bidokach” czytam:
„Ron Howard nakręcił film ku pokrzepieniu, choć właśnie tego rodzaju unik okazał się politycznie podejrzany. I zbiera baty z obu stron barykady.
Vance próbuje mieszkać z ojcem, który stał się fundamentalistycznym chrześcijaninem z gatunku „nowo narodzonych” – ale nie do końca im się układa. Przez pewien czas wychowuje go starsza siostra, ale i ona musi zająć się własnymi dziećmi. W końcu wraca do babci, swojej Mamaw, kobiety oschłej, porywczej, niepozbawionej wad, ale zarazem jedynej osoby, która wierzy, że nawet hillbilly może być kimś. Ruga go za złe oceny, kupuje kalkulator, każe słuchać mądrzejszych od siebie nauczycieli w szkole, w końcu pomaga złożyć aplikację na uczelnię i pozwala, choć z bólem, pójść do wojska. „Żebyś mi nigdy nie był jak ci, kurwa, frajerzy, co jojczą, że wszystko jest przeciwko nim. Możesz osiągnąć wszystko, co tylko zechcesz” – wbijała mu do głowy.
Nie trzeba dodawać, że figura babci służy za alegorię Ameryki: surowej, ale sprawiedliwej”. (JDymek, 2017)
Zmiana generacyjna u władzy w US zapowiada się obiecująco…
Pisdna Ameryka będzie Znowu Wielka!
—————
https://time.com/6999522/jd-vance-net-worth-estimations-trump-vice-president-pick-background/
Jacek NH
18 lipca 2024
Wyzwiska spod budki z piwem..
Ano właśnie. Widziałem tam dzisiaj przechodząc Czarnka. Była 8 rano, a on już wesolutki. 🙂
PAK4
18 LIPCA 2024 8:23
@lemarc & Vance:
Przepraszam, ale mam skojarzenie z takim zdolnym dziennikarzem, przejętym kwestiami społecznymi, który przeszedł na pozycje antydemokratyczne i usprawiedliwiał ich dowolne świństwa: Rafał Woś.
Takich świńskich wosiów u nas całe zatrzęsienie… tyle, że za swoją służbę wredocie nie uzyskują takich przychodów z różnych źródeł jak te amerykańskie cwane mendy… z „bialej klasy robotniczej”…
@Kalina, 17 LIPCA 2024, 13:33
Odwracanie kota ogonem leży w DNA prawicowej mentalności. Wystarczy tylko lekko ,,niewiniątka” docisnąć… Co doskonale widać na załączonej odpowiedzi jak i w skali makro przejawiającej się w typowych reakcjach mentalnej post-Sarmacji którą reprezentuje szeroko rozumiana tzw katoprawica.
@mfizyk: „…Tyle, ze to potrwa. Ale ja moge czekac…”
Chętnie bym, z Tobą poczekał. Sądzę, że jednak się nie doczekamy. Sprawy idą moim zdaniem ewidentnie w kierunku przeczekania emocji społecznej, rozmycia sprawy w dyskusjach prawniczych a następnie zakopania tematu pod stertą nowych tematów. Jak w 2007r.
Na razie słyszymy, że „trzeba czasu”, tylko nikt nie mówi, ile go trzeba. Zaczął się już drugi etap, czyli że nie można złodzieja aresztować, no bo „procedury”. W trzecim etapie rozmyją się same czyny, no bo przecież „zdania są podzielone” i „sytuacja nie jest jasna”. Równocześnie środowisko polityków co miesiąc wypuszcza balony próbne typu „dość rozliczeń”, „mamy ważniejsze sprawy” itp.
Jeśli chce się coś rozliczać, to trzeba formułować zarzuty do 6 miesięcy od chwili powstania możliwości ich stawiania. Przeciąganie tego ponad 6 miesięcy oznacza, że „zmieniają coś w matriksie”, czyli w polityczno-medialnym kompleksie ustala się nowy podział wpływów i związana z tym „narracja”.
Normalizuje się poczynania poprzedniej ekipy tak, jak znormalizował się hejt. Sądzę, że oba już z nami zostaną.
Do @Onyxa (z 17.bm,godz.21:43); bardzo dziękuję za podanie mi linku do wypowiedzi prof. Sadurskiego. Ja od lat jestem fanem profesora Sadurskiego i jego interpretacji zdarzeń w świecie prawa z wyższej półki, czyli prawa z zakresu konstytucji, sądu najwyższego ,trybunału konstytucyjnego itd. Szkoda, że Jego przemyślenia i propozycje, które od lat wypowiada w/s zrobienia szybkich porządków z TK, KRS itd nie znajdują wyraźnego echa w działaniu obecnego rządu (o czym pisywałem ,tu, na blogu niejednokrotnie). I tak przy okazji powiem, że bardzo mnie poirytowały wypowiedzi niektórych dziennikarzy, że niby gigantycznym błędem prokuratury w/s Romanowskiego było to, że nie zapytali pana Rusopulosa, czy Romanowskiego chroni ten dodatkowy immunitet. Ja uważam, że takie pytanie mógłbym postawić ja, jako ignorant w tej dziedzinie prawa. Ale przecież sprawą zajmują się prawnicy z bardzo dużym doświadczeniem i dużej wiedzy, więc zadawanie takich pytań świadczy o braku znajomości przepisów i ignorancji. Temat jest precedensowy, stąd zgadzam się z tym, co powiedział pan Korneluk, że nie popełniono żadnego błędu w PK. Prof. Sadurski jednoznacznie wyjaśnia ,że błąd popełnił pan Rusopulos. Może pan Rusopulos się obraził,że do niego nie zadzwoniono, stąd jego reakcja taka ,jaka była, ale prof. Sadurski jednoznacznie wskazuje, że Romanowski i cały PiS za wczesnie świętuje, co mnie bardzo cieszy.
Pozdr.
Jeszcze coś z Ciorana, w nawiązaniu do myśli EMC przypomnianej przez Aborygena:
„Kiedy Franęois Bondy zapytał Emila Ciorana: „czy często określają go jako reakcjonistę” (Rozmowy z Cioranem, s. 9), Cioran odpowiedział: „Zawsze zgłaszam sprzeciw, a nawet idę znacznie dalej”. I tu autor Upadku w czas przywołał opinię Henriego Thomasa o sobie samym: „Pan jest przeciwko wszystkiemu, co stało się po 1920 roku”, na którą Cioran odpowiedział:
„Nie, przeciwko wszystkiemu, co jest po Adamie!”.
„Ze zgrozą patrzę jak słabnie moja nienawiść do ludzi, rozluźnia się ostatnia łącząca mnie jeszcze z nimi więź„. (EMC)
„Tym, co różni wyrzuty sumienia od rozpaczy, nienawiści czy trwogi, jest wzruszenie, patos nieuleczalności”. (EMC)
W co gra ONET? dzisiaj poczytałem w Onecie artykuł pani M.Waluś „co się dzieje w koalicji rządowej?” Tak głupiego artykułu nie spodziewałem się ze strony redakcji pana Stankiewicza. Gdyby to napisali w „Do rzeczy”, albo „W polityce”to bym rozumiał, ale w Onecie? Takie przejaskrawienie, taka demagogia, taka tendencyjność, takie infantylne i cyniczne wnioski…Niech nas Bóg chroni o takich przyjaciół, jak ONET
onyx
17 LIPCA 2024
21:43
Dzięki za link. Z ciekawością wysłuchałem prof. Sadurskiego.
W Polsce jest jeden wielki problem – dowolność interpretacji prawa i stąd mamy, co mamy.
Ciekaw jestem jakie postanowienie będzie w Sądzie apelacyjnym (chyba prokuratura złożyła apelację?)?
Czytam, że znowu polskie prymitywne dziwy trafiły do PE… bezwstyd w obnażaniu własnej ignorancji, umysłowej impotencji i bezczelności… śmierdzi na kilometr kacapskimi propagandowymi popłuczynami…
pielnia11
18 lipca 2024
W co gra ONET? …..Takie przejaskrawienie, taka demagogia, taka tendencyjność, takie infantylne i cyniczne wnioski…
To samo jest z Interią i Wirtualną Polską, wszyscy beneficjentami Funduszu Sprawiedliwości Ziobry.
Ciepło, ciepło, gorąco!
@lemarc:
Nie fascynują mnie pieniądze (może powinny? kredyt wciąż do spłaty…), dostrzegam też, że Wosia nikt nie bierze pod uwagę w wyborach prezydenckich. Chodzi mi tylko o mechanizm psychologiczny, który z krytyki realiów społecznych (generalnie słusznej) prowadzi do pełnego poparcia wrogich demokracji populistów.
@pielnia11:
Wyrwał z Żemłą wpłynęli zakłamaną wrzutką na wynik eurowyborów. Też Onet.
(OK, wiem, że to część Wyrwała była kłamliwa, nie Żemły.)
Przykład obiektywistycznego symetryzmu
Oto co powiedział dr hab. Szymon Ossowski politolog z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu na temat decyzji sądu o immunitecie Rady Europy chroniącym Romanowskiego przed aresztowaniem.
„W grę wchodzą tu już nie tylko odmienne opinie prawne na dany temat w Polsce, ale doszło do tego stanowisko międzynarodowej instytucji, czyli Rady Europy. Na wydarzenia ze środy powinniśmy patrzeć przez pryzmat tego, co przez ostatnie lata działo się w naszym kraju wokół instytucji europejskich. Przez lata podkreślało się, że to PiS działał wbrew Unii Europejskiej czy choćby Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka. To PiS mówił, że owe „zewnętrzne instytucje” wtrącają się w nasze sprawy. Ówczesna opozycja mówiła z kolei wiele o wspólnocie, o wartościach, obecności Polski w międzynarodowych strukturach i tak dalej. A tymczasem tu bardzo ważna instytucja, czyli Rada Europy, podważa działania obecnego rządu..”
Po pierwsze, nie było stanowiska Rady Europy na temat immunitetu Romanowskiego, był list Theodorosa Rousopoulosa przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy do marszałka Sejmu Hołowni.
Po drugie przewodniczący stwierdził w tym liście, że Romanowskiego jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy obejmuje immunitet. Przytoczył międzynarodową umowę, która to reguluje i nic więcej.
Przede wszystkim nie wyjaśnił czego konkretnie dotyczy immunitet, jakich działań, jakich okoliczności. Z analiz prawników wynika, ze immunitet musi mieć związek z działaniami posła w związku z wykonywaniem funkcji członka Zgromadzenia Parlamentarnego RE. Czyny przestępcze, o które podejrzewany jest Romanowski nie maja związku z wykonywaniem mandatu członka ZP RE.
Po drugie Rada Europy jako całość niczego nie podważa, a także Przewodniczący Theodoros Rousopoulos nie podważa „działań rządu” już nie mówiąc o tym, że to nie rząd prowadzi śledztwo w sprawie Romanowskiego, tylko informuje, ze Romanowskiego jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy obejmuje immunitet.
TJ
Jakaś nieokrzesana konfederastka pokazała swoją prawdziwą twarz troglodytki z Polski Króla Ubu kurdupla czyli „znikąd”.
Z „krainy paździerza pogrążonej w epoce wiecznego remontu”.
I jak w inscenizacji Jana Klaty w Teatrze Starym, który obficie czerpie z wyjącego prostactwa trepa polskiego, którego symbolem jest „tron Ubu czyli sedes oraz rozpostarty za nim pawi ogon z klozetowych rur”.
W Polsce czyli nigdzie… pełno zajączkowsko-hernikowskiego zasiewu.
Konfederastka z branży futrzarskiej od lat kręcąca się przy sejmie w kołach prawacko-kacapskich gdzie króluje ignorancja, bylejakość, brzydota, prymitywizm i kołtuneria, chełpi się swoją nędzą i brakiem wychowania, a teraz rozpisuje się w X jak ta złodziejka w Żabce, która skradła towar z półki i jest bohaterką przyżabkowego podwórka:
„RĘCE PRECZ OD POLSKI❗ – to powiedziałam prosto w twarz Ursuli von der Leyen w swoim pierwszym wystąpieniu w PE!”
To ta sama mendzia, która po haniebnych wyczynach Brauna w Sejmie tłumaczyła „Grzegorz Braun jest artystą, jest reżyserem i być może jest to jego forma ekspresji”.
„W latach 2017-2021 pracowała w portalu wsensie.pl, założonym przez Szczepana Wójcika, wówczas jednego z największych hodowców zwierząt futerkowych w Polsce. Wsensie.pl to portal skrajnie prawicowy. W 2018 roku serwis OKOpress zidentyfikował ten portal jako jeden z 23, które szerzą prokremlowską propagandę, czerpiąc ją wprost z takich serwisów jak Russia Today, Sputnik czy Voice of Europe. A w 2019 r. YouTube zablokował ostrzegawczo kanał siostrzanej redakcji – wsensie.tv – za szerzenie mowy nienawiści. W obu mediach stale pojawiali się Paweł Lisicki czy Rafał Ziemkiewicz. Dziś strona wsensie.pl nie działa, ostatnie posty na Facebooku są sprzed ponad pół roku.(…)
W maju 2023 roku Ewa Zajączkowska-Hernik zaczęła pracę w portalu swiatrolnika.info. W pasku partnerów serwisów wśród innych firm wyświetla się logo Grupy K45 Szczepana Wójcika. Niemal równolegle – od kwietnia do lipca 2023 – pracowała w Centrum Badań Polityki Europejskiej. To jednostka badawcza Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości, czyli uczelni podległej ministrowi sprawiedliwości [Ziobrze], która jako jedyna w Polsce kształci kadry oficerskie służby więziennej(…)” / Katarzyna Ludwińska, 2023, radom.wyborcza.pl.
No więc tak panie lemarc,
przeczytał pan książkę, sypnął cytatami,
popisał się językiem nieprzyjemnym na temat, na który pan nie ma pojęcia.
A przy okazji osądził mnie.
Nie zna pan Ameryki, coś o niej poczytał, codziennie czyta to czy owo
i już pan wie jaka ta Ameryka jest.
Ale co świat i Polska by zrobiła bez “tej” Ameryki, panie lemarc?
To ja teraz pana pytam;
czy pan wie, co to znaczy “hillbilly”, ale nie tylko,
bo jest “redneck”, są “feral people”, bo na to tłumaczenia nie ma?
Czy pan sądzi, że uniwersytet Yale rozdaje dyplomy ukończenia?
Żeby się tam dostać, pieniądze NIE wystarczą.
Przecież obecna Polska to potomkowie polskich
w tym zabużańskich “redneck”.
A czym pan jest lepszy od przeciętnego potomka hillbilly czy redneck?
Pański język i argumentacja zostawia wiele do życzenia, panie lemarc.
p.s. Izrael jest jednym z najbliższych sojuszników USA,
bez USA Izrael zostałby wymazany z mapy a Żydom
Iran, Syria, Hamas, Hezbollah zgotowałby tragiczny los,
Z czym się w ogóle nie kryją.
moje trzy grosze
18 LIPCA 2024 15:15
Czy pan, panie „moje trzy grosze”, ma choć ćwiartkę mózgownicy czy tylko pusty czerep hillbill’ego ?
Daje pan, panie „moje trzy grosze”, najgorsze świadectwo mentalnego ubóstwa korzystając z klawiatury… nie wchodzę w żadną dalszą polemikę z panem … pan najwyraźniej nie czytał ksiązki JD Vance’a ani jego dzisiejszych przemówień.
Odsyłam do lektury… autobiografii „Hillbilly Elegy” i pokrętnych populistycznych przemówień vice Trumpa: „Potrzebujemy lidera, który nie siedzi w kieszeni wielkiego biznesu, lecz odpowiada przed ludźmi pracującymi” – mówi, a pelikany to łykają.
„Były inwestor venture capital skrytykował międzynarodowe korporacje i opisał rosnącą przepaść majątkową między „niewielu posiadających władzę i wygodę” a „resztą z nas”.
Przewrotność, cwaniactwo… jasne granie pod publiczkę… populizm…
@tejot
13:45
… Jeśli tak, to jak takiego ciula „obiektywistycznego symetrystę” politologa niedouka szanować?
Wszystko staje się propagandą i interesem…
Prawie każdy tekst w mediach jest dezionformacją i psychomanipulacją.
Ich próbą – niestety w większości skuteczną i ze zgubnymi skutkami.
PAK4
18 LIPCA 2024 13:44
Nie fascynują mnie pieniądze (może powinny? kredyt wciąż do spłaty…)…
Mnie fascynują m.in. dzieje głupoty ludzkiej – studia przypadków i cena jaką za jej triumfy płacą kolejne generacje.
Wracając do Wosia to rasowy usługodawca i ściemniacz.
Jeden tylko przykład z jego ostatniego felietonu w „Obserwatorze finansowym”, kiedyś znakomitym źródle informacji z makroekonomi i finansów, a od paru lat pismie propagandowym NBP i jego politycznego namiestnika Glapy, który przyłożył rękę do okradzenia Polaków z ich oszczędności i dochodów corocznie o kilkanaście i więcej miliardów złotych.
Co nie powinno ujść mu płazem.
Pisze ów Rafuś w „Po co nam polityka monetarna?”:
„Dziś – dwa lata po tamtych wydarzeniach – jesteśmy znów na rozdrożu. Zwolennicy nowej roli banków centralnych widzą tu przyszłość – dobrą i jasną. Ich zdaniem aktywna rola polityki monetarnej w prowadzeniu przez rządy polityki antykryzysowej oraz prorozwojowej jest bardzo dobra. To jakby postawienie spraw z powrotem „na nogi”. W tym scenariuszu bank centralny może wreszcie – jak w czasach starego dobrego Keynesizmu – znów służyć demokracji. W tym wypadku pomagać w realizowaniu polityki przez demokratycznie wybrane rządy.
Przeciwnicy takiego myślenia uważają, że ta nowa/stara rola jest niebezpieczna. Bo wyciąga bank centralny z bezpiecznej roli „apolitycznego technokratycznego ciała”, które ma demokrację kontrolować w imię interesów „rynku” oraz elit finansowych. W tle jest oczywiście spór o inflację z lat 2022–2023, której doświadczyła nie tylko Polska, ale wszystkie kraje rozwinięte. Czy była ona wywołana opisanym tu „odwróceniem sojuszy” i powrotem roli banków centralnych do roli „sług demokracji”? Czy miała może inne przyczyny (ceny surowców, czynniki geopolityczne)? A czy zaangażowanie banków centralnych w pomoc demokratycznym rządów ma tu znaczenie drugorzędne? Od odpowiedzi na te pytania wiele zależy, bo przyszłość bankowości centralnej do końca nie jest pewna. Można sobie wyobrazić oba scenariusze. Zarówno kontynuację pomagania rządom w prowadzeniu polityk antyrecesyjnych czy w walce z nawrotem tragedii bezrobocia. Ale możliwy jest przecież także i powrót polityki monetarnej do roli zwornika kapitalizmu antydemokratycznego – służącego raczej interesom elit niż mas społecznych”.
Kluczowy dla ściemy Wosia fragment pogrubiłem.
Pomija milczeniem, że index inflacji HICP / ceny konsumpcyjne w latach 2016-2023 urósł znacząco nierównomiernie w krajach EU od 16% w Grecji, 18% w Danii, 20% we Francji, Hiszpanii 26% w Szwecji… do 43.5% w Polsce i 61% w Węgrzech – co ma istotne znaczenie w ocenie skuteczności polityki monetarnej banków centralnych i skali złupienia pracujących i oszczędzajacych.
Mam coś dla pana p. lemarc.
Z dekalogu hillbilly Bill “Bubba” Clinton:
10) When you don’t have all the facts or have a brilliant explanation,
you can often convince people or win an argument by using bullshit.
Pomogę w tłumaczeniu, ale tylko wtedy jak pan ładnie poprosi, p. lemarc.
PiS od kiedy jest w opozycji chetnie powoluje sie na europejskie instytucje. Np. w sprawie Romanowskiego, czy w sprawie „tortur”. A przeciez ich kucharka ustalila, ze polskie prawo jest nad europejskim.
Przeciez to jest po prostu kabaret i smiechu warte. Niestety smiechu pisowkich wyborcow nie slysze. Chyba nie maja poczucia humoru. Ale moze i oni kiedys sie z tego usmieja.
@”twoje trzy grosze”
“Pajamas? Poor people don’t wear pajamas. We fall asleep in our underwear or blue jeans. To this day, I find the very notion of pajamas an unnecessary elite indulgence, like caviar or electric ice cube makers.”
― J.D. Vance, Hillbilly Elegy
„Piżamy? Biedni ludzie nie noszą piżam. Zasypiamy w bieliźnie lub niebieskich dżinsach. Do dziś uważam, że sama idea piżamy to niepotrzebna elitarna przyjemność, jak kawior czy elektryczne kostkarki do lodu”.
― JD Vance, Hillbilly Elegy
hillbilly!
jerk off alone and remember your pajamas…
@lemarc
Ciekawe, czy jako wiceprezydent pan Vance też by unikał ,,elitarnych przyjemności’’. To syndrom Dyzmy, niebezpieczny dla jego podwładnych. Obejrzałem film Rona Howarda na podstawie Hillbilly Elegy. Dla mnie tylko potwierdzenie, że USA są w śmiertelnym zagrożeniu. Kto wychował się w przemocy, będzie przemocowy do końca życia.
Społeczna i mentalna hołota zawsze ciągnie do ekstremizmu. Lewicowego i prawicowego. Przyszła kolej na Stany
Ten tekst odnosi się do tego, o czym pisałem:
https://oko.press/afery-czasow-pis-nie-beda-szybko-rozliczone
@Kalina
19 LIPCA 2024
8:53
„Społeczna i mentalna hołota zawsze ciągnie do ekstremizmu.”
A tu argumenty na to, ze to wlasnie elity ciagna klasy nizsze np. do przemocy.
„Wykonawcami czystki etnicznej są zawsze klasy niższe, robotnicy i chłopi. Ale hasło do czynu rzucają elity i klasa średnia. Średni szczebel wykonawców to formacje mundurowe – kryją się nawzajem i mają poczucie bezkarności.
…
Bo fundamenty pod czystkę etniczną stworzono jeszcze przed wojną. W studium dotyczącym Opoczna (Kiedy ranne wstają zorze… ze zbioru Bracia miesiące) opisuję, jak to działało na poziomie lokalnym w latach 1930–1940. W Drugiej RP narodowcy publicznie mówili o „likwidowaniu Żydów”, obserwowała to policja, ale w zasadzie nikt (poza komunistami, których partia była nielegalna) na to nie reagował. Także Kościół, który udzielał przestrzeni na spotkania narodowców i je legitymizował.”
https://krytykapolityczna.pl/kultura/czytaj-dalej/czystki-etniczne-rozmowa-z-joanna-tokarska-bakir/
@Art63
19 LIPCA 2024
11:51
Cytaty z podanego linka:
„Na ostateczne wyroki na polityków PiS i ich pomocników trzeba będzie poczekać nawet do 10 lat.
…
Prokuratura nie może pracować pod presją. Bo szybko to można łapać pchły.
…
Od wpłynięcia aktu oskarżenia do sądu do czasu wydania nieprawomocnego wyroku może upłynąć do 4 lat. Potem 2-3 lata potrzeba na apelację i do roku na rozpoznanie kasacji w SN. To oznacza, że do czasu wydania ostatecznego orzeczenia może minąć nawet 8 lat. I to pod warunkiem, że wyroku nie uchyli sąd apelacyjny lub SN. Jeśli uchyli to proces trzeba powtarzać, co oznacza kolejne kilka lat czekania. ”
Tak dziala praworzadny system w przypadku skomplikowanych procesow sadowych. I to raczej w KAZDEJ praworzadnej demokracji. Z tym trzeba zyc. I sie cieszyc, ze np. jeszcze 80 lat po wojnie sprawiedliwosc „dopada” nadal zyjacych zbrodniarzy nazistowskich (ostatnio w Niemczech).
PS. Autor jednak NIE sugeruje, ze rozliczen eksponentow ostatniej wladzy nie bedzie. No chyba, ze PiS wroci do wladzy i dokonczy demontazu demokracji 🙁
@mfizyk, ..Tak dziala praworzadny system w przypadku skomplikowanych procesow sadowych…itd”
Skomplikowanych? Gdybym ja przelał na własne konta setki milionów z państwowej kasy albo niszczył ludzi grzebiąc im w telefonach antyterrorystycznym oprogramowaniem zapewniam Ciebie, że proces nie byłby skomplikowany. „Skomplikowane” procesy w Polsce stają się, gdy dotyczą polityków lub Kościoła.
Nb. to fajny temat na dłuższą rozmowę, czym w ogóle jest nasz system sądowniczy, komu służy i jak działa. Ludzie często nie są przygotowani na to, co im się przydarzy w sądach, zwiedzeni opowieściami o „praworządności” i „sprawiedliwości”. Myślę, że nadchodzą czasy w których w cenie będą praktyczne podręczniki jak działać po przekroczeniu progów sądu. Jeden już jest, dotyczy sądów rodzinnych. Pozycja dla ludzi o mocnych nerwach.
Ogólnie jednak się zgadzam, że świat to trudne miejsce i że poza Polską też nie jest idealnie.
@mfizyk
W II RP Julian Tuwim stworzył serię skeczów p.t. Co ja cierpię, moja pani…, stanowiącą satyrę na polską hołotę endecką. Było jasne nie tylko dla niego, że skłonna do przemocy jest „mierzwa”. Oczywiście inspirowana przez liderów, którzy nigdy nie posunęliby się osobiście do przemocy
@Art63
19 LIPCA 2024
14:41
„Gdybym ja przelał na własne konta setki milionów z państwowej kasy albo niszczył ludzi grzebiąc im w telefonach antyterrorystycznym oprogramowaniem zapewniam Ciebie, że proces nie byłby skomplikowany.”
Jak by pan to nieudolnie zrobil, to na pewno 😉
W Niemczech toczy sie akurat proces w I instancji o defraudacje(?) 2 miliardow EURO w upadlej w 2020 firmie Wirecard. Jeden sprawca sypie, inny milczy a trzeci uciekl do Rossji. Niby prosta sprawa, a pierwszy wyrok bedzie dopiero po 4 latach.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wirecard
„Myślę, że nadchodzą czasy w których w cenie będą praktyczne podręczniki jak działać po przekroczeniu progów sądu.”
Oj, NIGDY bym nie polecal brac sprawy sadowe we wlasne rece! Tu trzeba dobrych prawnikow, np. tak dobrych jak ma Romanowski.
@Adam Szostkiewicz
USA są w śmiertelnym zagrożeniu. Kto wychował się w przemocy, będzie przemocowy do końca życia.
Podzielam tę opinię…
Ten „hillbilly” vicek Trumpa to kandydat do władzy w US, który nie może nastrajać optymistycznie.
To dozgonnie zakompleksiony, niezrównoważony szczyl z PTSD na drodze do swojego „wyzwolenia”, żaden dyplom uniwersytecki („punkty za pochodzenie” i służbę w armii) nie może zaciemniać rzeczywistości – jego wystapienia publiczne mówią wiele, to żaden orzeł (zresztą, który z ostatnich preziów nim był w istocie?)… to mieszanka populizmu, amerykańskiego nacjonalizmu i izolacjonizmu, wiary na pokaz i dramatycznie powierzchownej wiedzy o geopolitycznych łamigłówkach obecnego czasu z „biznesowym” podejściem do polityki.
To niebezpieczni – patrząc z perspektywy europejskiej – polityczni paranoicy… putin i Chińczyk zacierają rączki… to przecież, wbrew ich oszukańczej retoryce (III wojna światowa, Taiwan za mało płaci Ameryce za ochronę…), ich faktyczni agenci…
Skumulowane problemy społeczno-gospodrcze US wg niektórych opinii nie zapowiadają jasnych perspektyw…
„The US economy is sustaining growth but only at the cost of borrowing and continuing to plan to borrow. Its debt-to-GDP ratio has already exceeded the previous peak of 119%, reached just after World War 2, hitting 123% in Q3 2023 at the time of writing” [ this report, IMF WEO October 2023, Cebr forecasts] .
Gospodarka amerykańska podtrzymuje wzrost, ale wyłącznie kosztem zaciągania kredytów i dalszego planowania zaciągania pożyczek. Relacja długu do PKB przekroczyła już poprzedni szczyt wynoszący 119%, osiągnięty tuż po drugiej wojnie światowej, osiągając w momencie pisania tego tekstu 123% w III kwartale 2023 r. (United States Government debt accounted for 124.7 % of the country’s Nominal GDP in Mar 2024).
Weźmy pod uwagę trendy w zmianie pozycji w rankingu UN / HDI (Human Development Index w latach 2015-2022 w grupoie krajów o najwyższym HDI (>0.8):
New Zealand – minus 7
Argentina – minus 6
US – minus 5
Canada – minus 5
Slovakia – minus 5
Japan – minus 4
Germany – minus 3
France – minus 3
Greece – minus 3
Russia – minus 3
Poland – minus 2
—————-
China – plus 18
Türkiye – plus 9
Ireland – plus 8
Belgium- plus 3
Korea – plus 3
UK – plus 3