Przypadek abp. Jędraszewskiego
Marek Jędraszewski na spotkaniu z księżmi diecezjalnymi w Krakowie powiadomił, że złożył rezygnację z urzędu metropolity na ręce papieża Franciszka. Formalnym powodem jest osiągnięcie emerytalnego wieku 75 lat. Epoka Jędraszewskiego dobiega końca w sensie instytucjonalnym. Wielu wiernych, w tym księży, raczej nie będzie płakać. Wyłączą licznik, który rachował, ile dni na urzędzie zostało jeszcze arcybiskupowi. Pożegnają go z ulgą. Mało który jednak publicznie się do tego przyznawał lub protestował przeciwko porządkom przez niego zaprowadzonym w kurii i diecezji.
Owszem, Jędraszewski stał się rozpoznawalną ,,twarzą” Kościoła w Polsce, ale to przecież nie zawsze jest komplement. Zdobył rozgłos i popularność, bo przewodził wojnie kulturowej, jaką kościelna i polityczna prawica toczy ze środowiskami liberalno-demokratycznymi. Różnice między nimi są przepastne i właściwie nie do pokonania.
Dzieli je wszystko: oceny, język dyskursu, cele i wartości. Swoją kościelną karierę Jędraszewski zaczynał jako obiecujący intelektualista w sutannie, rozwinął zaś jako „niezłomny” obrońca katolickiej ortodoksji. Kolejne etapy znaczyło osuwanie się tego „skromnego i łagodnego” duchownego w stronę konserwatyzmu głuchego na pragnienie i potrzebę jakiejkolwiek zmiany w Kościele i w społeczeństwie, popychającej naprzód świat, jaki jest, bez gniewu i uprzedzenia.
Tomasz Terlikowski w świeżo wydanej książce o abp. Jędraszewskim pisze, że „nie da się zrozumieć systemu kościelnego w Polsce bez zrozumienia abp. Jędraszewskiego, ale i jego nie da się zrozumieć, jeśli nie zrozumie się i nie opisze tego systemu. Metropolita krakowski wyrasta z polskiego katolicyzmu czasów wojtyliańskich oraz wcześniejszych, jest owocem narodowo-katolickich tradycji Wielkopolski”. Kształtował go czas wielkiego triumfu Kościoła, ale i czas rozczarowania, kiedy polski katolicyzm nie zawsze odnajdował się w liberalnym świecie. Trudno się z tą częścią diagnozy nie zgodzić. Z dalszą częścią niekoniecznie.
A dziś „próbuje odwrócić czas, zatrzymać powolne wygasanie społecznego i politycznego znaczenia Kościoła w Polsce, w czym swój udział mają nie tylko ludzie Kościoła, ale i sprzymierzeni z nim politycy. I w tym sensie Jędraszewski jawi się wpływowemu publicyście katolickiemu jako „postać w jakimś sensie tragiczna”. Z jednej strony zakorzeniona w pewnej tradycji, z drugiej epigońska. Świat jemu bliski rozpada się na jego oczach, a próby jego obrony i ocalenia przypominają walkę Don Kichota z wiatrakami.
No nie wiem. Dla mnie droga Jędraszewskiego jawi się nie jako ,,tragiczna’’, lecz jako równia pochyła. Za dużo złych emocji, raniących ludzi wypowiedzi, dławienia dyskusji o kondycji Kościoła, także krakowskiego, po siedmiu latach jego rządów. Za dużo rozpychania się łokciami, prywaty, załatwiania porachunków z księżmi, którzy widzieli w nim złego włodarza. Za dużo wojny nie tylko ,,kulturowej”, ale też głaskania i chwalenia obozu Kaczyńskiego, powtarzania jego przekazu politycznego z ambony.
Jędraszewski nie posunął się tak daleko, jak „alt-prawicowy” abp Vigano, o którym teraz znowu głośno w mediach, nie zapisał się do lefebrystów, nie atakuje Franciszka i II Soboru Watykańskiego. Ale włączył się, wzorem amerykańskich ewangelikalnych fundamentalistów, w zgubną operację odwracania znaczeń podstawowych cnót chrześcijańskich, jak choćby ewangelicznego nakazu miłości bliźniego, czyli poszanowania godności i praw każdej osoby.
Sam Terlikowski zestawia słowa Jędraszewskiego o tym, że „mamy kochać Boga, kochając jednocześnie drugiego człowieka” i modlić się za nieprzyjaciół Kościoła ze słowami o „nowej czerwonej zarazie chodzącej po naszej ziemi – „neomarksistowskiej i tęczowej”. To są słowa nie do zaakceptowania nie tylko w debacie publicznej, ale i w Kościele. A gdy wypowiada je wysoko postawiony funkcjonariusz kościelny, jest to cios w samą istotę wiary chrześcijańskiej. Zapewne nie było przypadkiem, że abp Jędraszewski nie doczekał się tytułu kardynała, jaki nosili jego poprzednicy. Teraz jego los jest w rękach Franciszka. Papież ma prawo nie przyjąć dymisji Jędraszewskiego. Myślę, że powinien przyjąć i dobrze wybrać następcę Jędraszewskiego.
Komentarze
Abp. Marek Jędraszewski stoi na czele krakowskiego kościoła od siedmiu lat. W dniu 8 grudnia 2016 roku papież Franciszek mianował go metropolitą krakowskim. Dnia 28 stycznia 2017 roku odbył się ingres do katedry wawelskiej
Wrzucałem, ale wciąż cieszy:
https://www.youtube.com/watch?v=mbXr8S9zYqc&ab_channel=Po%C5%BCegnanieabp.MarkaJ%C4%99draszewskiego
Jędraszewskiego arcybiskupem krakowskim mianował Franciszek dając tym dowód, że raczej nie poświęcił tej nominacji wiele uwagi. Nie śmiałabym się, gdyby poprosił go o pozostanie na stanowisku, żeby nie trudzić się pracą myślową:)))
KK obecnie doszedł do ściany jeśli chodzi o akceptację nowych definicji dobra i zła .Zaczęło się początkiem lat 70 siatych XX wieku kiedy ludziom odwidziało się i z krytykowania pewnych zachowań seksualnych zaczęto je akceptować a nawet afirmować.
Przecież KK nie może udawać że nie istnieją w Biblii odpowiednie cytaty które dosyć ostro napiętnują takie zachowania.
Wspomniał Pan o przykazaniu miłości , jest ono fakt ale jest też i coś takiego „Gdy brat twój zgrzeszy , idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. 16 Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa7. 17 Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!”
Warto wiedzieć że zawód celnika czyli poborcy podatkowego był w oczach Żydów wyjątków paskudnym i hańbiącym zawodem.
Tak więc nie tylko w Biblii jest chulaj dusza piekła nie ma bo wszystko można zrelatywizować , są ściany których nie da się przekroczyć i wszystkiego zrelatywizować w imię miłości bliźniego.
Rola KK od zawsze było duszpasterstwo tzn pokazywanie ludziom co jest dobrem a co złem.Obecnie zaczyna dominować takie myślenie że ponieważ KK ma swoje za kołnierzem to utracił prawo do duszpasterstwa.W takim myśleniu jest błąd logiczny bo jeśli ktoś mówi że 2+2 = 4 to nie ma znaczenia czy był kłamcą czy zbrodniarzem, bo mówi prawdę że 2+2=4 a pisanie że nie masz prawa tak twierdzić bo byłeś kiedys taki czy owaki jest błędem logicznym.
Konkordat w praktyce:
(Ksiądz): 5tyś zł za kwaterę i 2tyś dla mnie
(Znajomy) 2tys za posługę…?
(Ksiądz)Nieee, za poslugę 1,2tyś, 200pln dla organisty i 200 dla kościelnego…
(Znajomy) Grrrhhhh
Zapłacił
Dziękujemy wam Tadeuszu Mazoeiecki, Hanno Suchocka, Kwaśniewski Aleksandrze…
@Jacek NH 22 CZERWCA 2024 14:36
Jak widać dogmat o nieomylności Papieża jest jednak błędny. W kwestiach personalnych swojej religijnej instytucji papa Franciszek błądzi jak dziecię we mgle. Problem w tym, że takich Marków Jędraszewskich jest Kościele rzymskim zbyt wielu, aby tę instytucję lubić. A przecież nadal jest na tym świecie sporo osób potrzebujących czynnika duchowego. Tylko czy rzeczywiście uprawianego i propagowanego przez pyszałków pokroju abepe Marka?
@zak1953
Dogmat nieomylnosci papieża nie polega na tym ze cokolwiek papież zrobi lub powie oznacza ze robi to nieomylnie. Aby tak zaczeto uwazać papież musi zastosowac formułe ex cathedra.Mianowanie biskupow czy obsadzanie stanowisk nie ma nic wspolnego z formułą ex cathedra
Następny do golenia Wacek Depo…”dziś mamy jeszcze gwarantowane konkordatem dwie godziny katechezy w szkole…”
marcus21st
22 CZERWCA 2024
18:29
„W takim myśleniu jest błąd logiczny bo jeśli ktoś mówi że 2+2 = 4 to nie ma znaczenia czy był kłamcą czy zbrodniarzem, bo mówi prawdę że 2+2=4 a pisanie że nie masz prawa tak twierdzić bo byłeś kiedys taki czy owaki jest błędem logicznym”.
marcyś czyś ty z kasztana spadł czy wypuścili cię z seminarium bez magisterki i śniadania… i tak bredniopląsasz.
a może jesteś synem biskupa?
@zak1953
Dogmat o nieomylności papieża dotyczy spraw wiary i moralności, nie zaś spraw codziennych
@Kalina
Poświęcił, poświęcił. Kraków czekał na abp. Rysia, a otrzymał abp. Jędraszewskiego
Siłą głupich argumentów jest ich głupota. To wiedzą znakomicie Terlikowscy i różni, ich cytujący.
I o to chodzi!
marcus21st
„Jeśli ktoś mówi że 2+2 = 4 to nie ma znaczenia czy był kłamcą czy zbrodniarzem, bo mówi prawdę”.
Warto wiedzieć, że według Biblii, ma to ogromne znaczenie, czy ten, który mówi prawdę, sam stara się jej trzymać w codziennym życiu.
Apostoł Paweł, pytał ludzi podających się za chrześcijan: „Czemu skoro uczysz drugiego, nie uczysz samego siebie? Głosisz: „Nie kradnij”, a sam kradniesz? Mówisz: „Nie cudzołóż”, a sam cudzołożysz? (…) Szczycisz się Prawem, a łamaniem Prawa znieważasz Boga? Tak jak napisano, „z waszego powodu narody bluźnią imieniu Bożemu” (Rzymian 1:21-24).
zak1953
22 CZERWCA 2024
18:45
…A przecież nadal jest na tym świecie sporo osób potrzebujących czynnika duchowego. Tylko czy rzeczywiście uprawianego i propagowanego przez pyszałków pokroju abepe Marka?
Właśnie odeszła niezwykła osoba. Halina Bortnowska:
https://nekrologi.wyborcza.pl/0,11,,577685,Halina-Bortnowska-D%C4%85browska-nekrolog.html
https://nekrologi.wyborcza.pl/0,11,,577643,Halina-Bortnowska-kondolencje.html
https://wiez.pl/2024/06/19/odeszla-halina-bortnowska-wierna-kosciolowi-przyszlosci/
W Sodomie Jędraszewskich i jemu podobnych takie osoby są powiewem prawdziwej duchowości.
…„Wszywanie pogladów”. Na tę kompozycje składa się stara „główka” od maszyny „Singera”, pod „nóżką” której lezy przyszpilona igłą mała, celuloidowa laleczka. …
„Główka” maszyny ma kształt konfesjonału.
Laleczką dziecko, które zwabione imprezą i prezentami „komunijnymi” „leży przyszpilone”. czasem już na całe życie.
@mario
Konkordat nie precyzuje liczby lekcji ,,religii’’, biskup nie wie, albo kłamie.
@marcus21st 22 CZERWCA 2024 19:03
@Jacek NH 22 CZERWCA 2024 19:29
Szanowni Panowie!
Użycie przeze mnie dogmatu nieomylności papieża w obecnej dyskusji, to z mojej strony wyłącznie licentia poetica. Papież Franciszek – a i jego poprzednik o pięknym lotniczym skrócie B-16 – mają ogromny cyrk z nadambitnymi duszpasterzami swego Kościoła. Patrząc na Episkopat Polski można by odnieść wrażenie, iż papa Franciszek jest szefem zupełnie innej korporacji aniżeli nasi warszawscy pasterze. I choć warszawska centrala doprowadziła do ponownego wprowadzenia religii do szkół, a nawet obciążyła kosztami całe polskie społeczeństwo, to przeciętna wiedza polskiego katolika z pewnością nie obejmuje szczegółów dogmatu nieomylności papieża. Powiem więcej, kasa na religię w szkole, to są jedne z najbardziej bezsensownie wydanych pieniędzy w tzw. wolnej Polsce. Abp Jędraszewski jest tylko jednym z marnotrawców, kochających prywatny przepych i mających gdzieś baranów pracujących na przekazywane im środki. Szkoda, że abepe Marek rzeczywiście nie wyniesie się z Krakowa na swą emeryturę, tylko będzie pysznił się w szykowanym dla niego obiekcie…
@dezerter83
„Czemu skoro uczysz drugiego, nie uczysz samego siebie? Głosisz: „Nie kradnij”, a sam kradniesz? Mówisz: „Nie cudzołóż”, a sam cudzołożysz? (…) Szczycisz się Prawem, ”
Tylko ze tutaj mowimy o relacji pojedynczych osob miedzy soba , natomiast obecnie tendencja jest taka ze chca pozbawic mozliwosci duszpasterstwa wszystkich ksiezy i dostojnikow kosciola poniewaz na 30 tys ksiezy i zakonnikow w Polsce jest kilkaset czarnych owiec.Jesli to nie jest forma zbiorowej odpowiedzialnosci to nie wiem co nia jest.
@marcus21st:
Biblia co do seksu jest taka średnia. Zawiera jeden fragment o karaniu seksu homoseksualnego śmiercią. I tu trzeba powiedzieć, że:
Po pierwsze, karanie śmiercią za homoseksualizm było normą na starożytnym Bliskim Wschodzie, więc uwagę budzi nie to, że taki zapis znalazł się w Biblii, ale że jest tylko jeden. Biblia się tym generalnie nie zajmuje, w przeciwieństwie do biblijnie ważnych tematów, np. jak etyka zabijania zwierząt na mięso (i w ogóle: spożywanie mięsa), albo obowiązek pomagania i szanowania biednych*.
Po drugie, dotyczy to tylko seksu między mężczyznami. Jeden z komentatorów (oj, mają pstro w głowach czasem) zapytał, co z lesbijkami i stwierdził, że przecież Biblia nie zabrania małżeństw poligamicznych. I nie zabrania, ani słowem, sytuacji, by w łóżku seks uprawiał mąż jednocześnie z, powiedzmy, trzema żonami. Serio: nic nie ma o tym, że seks ma być jeden na jeden. Róbta co chceta, byle nie zapomnieć przedłużyć rodu w linii męskiej…
Stąd przechodzimy do po trzecie — otóż głównym przedmiotem zainteresowania Biblii seksem, jest kwestia przedłużenia rodu. Mężczyzna, który odmawia przedłużenia rodu jest zły (patrz: Onan), kobieta, która cudzołoży jest zła (może wprowadzić obce dzieci do rodu) jest zła. Bo widzisz, nieprzedłużenie rodu, to rzeczywiście występek przeciwko porządkowi nadanemu przez Boga — rody są po to, by trwać. To, że by dzisiaj widzimy tę etykę trochę inaczej — w ogóle wypadła nam z horyzontów kwestia „rodu”, bo jest dzisiaj i w „nie cudzołóż” wygumkowano, że chodzi tylko o mężatki. W każdym razie, Bóg nie ma obsesji seksualnej, w przeciwieństwie do wielu kapłanów.
Głównym, ale nie jedynym przedmiotem, bo jest kolejna sprawa — kulty pogańskie w Kanaanie. Jeśli wierzyć Biblii, to kult obejmował prostytucję sakralną, w tym prostytucję męską, w tym mężczyzn przebranych za kobiety. Ten zakaz homoseksualny to bliżej tego jest; tak jak nakaz ubierania strojów adekwatnych do płci (albo zakaz tatuowania się) stąd pochodzą.
Ale, jeśli chodzi o sam pojedynczy zakaz seksu homoseksualnego (podkreślę: pojedynczy, o karaniu cudzołóstwa, czyli niedozwolonych stosunkach hetero jest więcej, już nie wspominając o refrenie, że mięso to można spożywać pod warunkami) to może odpowiedź jest prostsza — ten kawałek pochodzi od „autora kapłańskiego” (P), a on jest strasznie porządnicki. To on wprowadza ten binarny podział w stworzeniu świata, na światło i ciemność, dzień i noc, albo na dwie płcie; to on pozwala tylko na spożywanie zwierząt normalnych, więc jak takie zwierzę ma racice, to też musi przeżuwać. Albo, że nie można mieszać rodzaju nici w ubraniach. Do takiego porządnickiego rzeczywiście pasuje, że tylko seks hetero… Ale zastanów się sam, czy rzeczywiście nie masz jakieś „elano-bawełny” na sobie i czy powinieneś zostać za to ukarany?
*) Właśnie tak sobie myślę, że a propos Biblii, to ostatni list pasterski Jędraszewskiego, gdzie boskość opisuje w kategoriach władzy jedynie, to powinien się znaleźć w kategorii „grzech przeciwko Duchowi Świętemu”.
@marcus21st & PS.
Zarzuty do Jędraszewskiego są różne. Oprócz tego, że mówi rzeczy, które jak dla mnie są sprzeczne z nauczaniem Jezusa, a co nie dotyczy tylko mniejszości seksualnych; że nie potrafi przyznać się do wpadek (że przypomnę Kpinomira, albo kazanie do nacjonalistów, gdzie zapominał matematyki by straszyć rezerwatami dla białych europejczyków); ale też dotyczą sposobu sprawowania funkcji, bardzo autokratycznego i nieprzyjaznego dla kapłanów diecezji (o wiernych nie wspominając), także dla kapłanów równie zakręconych wokół altrightu, jak sam Jędraszewski.
PS.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w tym psalmie (Marcus episkopus, wracaj do Poznania) pada aluzja, że sposób sprawowania funkcji przez Jędraszewskiego doprowadził paru księży do samobójstwa. Oczywiście takie zarzuty nie są do potwierdzenia, ale to mówią one jest Jędraszewski postrzegany przez współpracowników.
Jacek
Moralność dotyczy jak najbardziej spraw codziennych, życiowych np. Antykoncepcja, rozwody. Kościół uwielbia sie wypowiadac w tych tenatach.
Niechby siedział na tym stolcu aż do kompletnego stetryczenia. Dzięki takim idiotom coraz więcej ludzi widzi, że KK to mafia i pasożyt na tkance społecznej. Odciąć im środki z państwowej kasy i cieszyć się na taki piękny kolaps. Ech… pomarzyć dobra rzecz…
Oczywiście temat polemiki dobiera Gospodarz, ale nie przypuszczałem, że abp Jędraszewski wywoła takie duże zainteresowanie. Dla mnie to po prostu ponura postać z czarnym podniebieniem.
Dni mijają, a tu zapał w narodzie spada, bo i rozliczenia z PiSem idą za wolno i o decyzjach np. w/s CPK cisza, cisza, cisza. Tak się przypadkowo składa, że na programowaniu i projektowaniu dużych inwestycji infrastrukturalnych się znam i moim zdaniem kompromitujące jest odwlekanie decyzji w tej sprawie. Jak nie mogą się zdecydować na akceptację całości, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby temat poszatkować na węzły i etapy i przedstawić choćby prowizoryczny -wstępny harmonogram realizacji i finansowania. Lud patrzy i mówi tak: jak to jest? za rządów PiSu ówczesna opozycja WIEDZIAŁA bez wątpliwości, że CPK należy skreślić. Teraz po tylu miesiącach pan dr Lasek zamilkł i cisza. Nie wiem, czy Lasek zamilkł, czy Laskowi zakazano mówić. Fakt jest faktem, że jest to kompromitacja decyzyjno-menadżerska ,bo najpierw wszystko wiedzieli, a teraz nic nie mówią. Kompromitacja merytoryczna i taktyczna, co przekłada się na spadek poparcia w elektoracie do obecnej władzy. Czy obecni decydenci tego nie widzą? Zawsze wszyscy mówią, że pycha idzie przed upadkiem. Ta reguła niestety też dotyczy obecnej władzy. Oby nie za późno się o tym przekonali i my wszyscy, którzy liczyliśmy na sprawne i profesjonalne działania
Toż napisałem o dogmacie nieomylności Papieża. A nie o czym uwielbia wypowiadać się Kościół. A uwielbia wiele…
To jeszcze Pan Tadeusz Rydzyk. Przyjdą nowi, może nie lepsi, ale na pewno inni.
Slawczan
22 CZERWCA 2024 18:43
Jeśli przyjąć umowę na 25 lat, to wychodzi 23 zł/m-c, z czego za samą kwaterkę tylko 17. Żadne tam zdzierstwo… 😛 Wprawdzie płatne z góry, ale taniej leżeć, niż żyć.
Adam Szostkiewicz
22 CZERWCA 2024
23:18
Konkordat nie precyzuje liczby lekcji ,,religii’’, biskup nie wie, albo kłamie.
…wie i kłamie boć kłamca – zwłaszcza licencjonowany – „świadomie mówi nieprawdę, żeby wywołać u innych powstanie mylnego przekonania albo niepoprawnego rozumowania na dany temat”.
Stąd moja drwina…
marcus21st
23 CZERWCA 2024
2:18
…absolutnie, wyłapać pojedyńczo i grupami duszpasterzy przestępców i eliminować z kontaktów ze społecznością.
I przygotowywać się do upaństwowienia dóbr kościelnych i zakazu nauczania funkcjonariuszy kościelnych w instytucjach publicznych finansowanych z budżetu państwa i samorządów.
Dla jawnych oszustów, obłudników, kłamców i przestępców udajacych „świętych” żadnej litości… wysokie kary i pierdel…
@PAK4
„więc uwagę budzi nie to, że taki zapis znalazł się w Biblii, ale że jest tylko jeden.”
Nieprawda, jest ich conajmniej 3 cytaty w NT i pare cytatow w ST.
„Po drugie, dotyczy to tylko seksu między mężczyznami”
Kolejna nieprawda
„Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze”
„To on wprowadza ten binarny podział w stworzeniu świata, na światło i ciemność, dzień i noc, albo na dwie płcie; to on pozwala tylko na spożywanie zwierząt normalnych”
Prawo obyczajowe jak się zachowywać i w co ubierać opisane w ST dotyczy tylko Żydów , co zresztą sami Żydzi przyznają i odradzają taką praktykę ponieważ jak sami twierdzą te prawa dotyczą tylko ich.
Słynny spór św Pawła i Piotra na pierwszym zjeździe chrześcijan w Jerozolimie został wygrany przez św Pawła a dotyczył tego czy chrześcijanami mogą zostać inne nację nie tylko Żydzi .Stąd później rozróżnienie praw obyczajowych żydowskich od praw chrześcijańskich.
Nikomu przez 2 tys lat nie przyszło do głowy twierdzić że cytaty z NT dotyczące homoseksualizmu są w jakiś sposób nieważne .Dopiero próby te zaczęły być w połowie lat 70 siatych XX wieku i wybacz ale to jest mało poważne.
marcus21st
„chca pozbawic mozliwosci duszpasterstwa wszystkich ksiezy i dostojnikow kościoła”.
Nie słyszałem o takich zamiarach, ale może ma pan lepsze źródła informacji. Wiem natomiast, że wiele osób jest przeciwnych finansowaniu katolickich katechetów z naszych podatków.
Nie mam z tym problemu, ponieważ jedynym autorytetem w sprawach wiary jest dla mnie Biblia. Wynika z niej, że pierwsi chrześcijanie, których mam obowiązek naśladować, żyli zgodnie z zasadą: ,,Kto nie chce pracować, niech też nie je” (2 Tesaloniczan 3:10).
Harmonizowało to ze wskazówką podaną przez Jezusa swoim apostołom: „Otrzymaliście za darmo, za darmo dawajcie”. W związku z tym, nigdzie w NT nie znajdziemy żadnej wzmianki, by jego uczniowie pobierali jakiekolwiek opłaty za nauczanie, uzdrawianie chorych lub wskrzeszanie umarłych.
Jestem chrześcijańskim kaznodzieją od wielu już lat. Przez cały ten czas, staram się respektować proste wymaganie, nakazujące naśladowcom Chrystusa, żeby
„pracowali i jedli pokarm, na który sami zarobili”.
@PAK4
Abp Jedraszewski jest takim samym człowiekiem jak każdy inny.Ma swoje wady i zalety .Robi błędy , głupio się potrafi zachwac jak czasami każdy inny człowiek i tak jak każdy inny człowiek się myli.
Średnio mnie obchodzi to co Jedraszewski mówi i myśli a wytykanie pojedynczemu człowiekowi jego potknięć, popełnionych błędów i głupich zachowań postrzegam tylko i wyłącznie jako element walki ideologicznej z KK na tej samej zasadzie jak podobne błędy wytyka się Kaczynskiemu czy Tuskowi.
Istota kościelnej kazuistyki czyli argumentum do kosza na śmieci… dla ubogich w rozum…
„Co zaś do różnego rodzaju eksperymentów myślowych w stylu „co by były gdyby papież zaczął dogmatycznie głosić herezję” – no cóż, tego typu historia pozostaje całkowicie w sferze „Church fiction”. Jeżeli przez 2000 lat, pomimo ogromnej władzy papieża, nigdy nie doszło do takiej sytuacji, to czyż to nie jest najlepszy dowód na to, że „Ktoś” rzeczywiście czuwa nad Kościołem?”
Klasyka gatunku „jeżeli przez 2000 lat…” i jadą na tym kicie…
W tych 2000. lat były wieki całe hańby papieży… „Warto – dla zachowania prawdy historycznej – wskazać, że papiestwo miało swoje gorsze chwile i kryzysy, gdy władza wynikająca z prymatu piotrowego była cynicznie nadużywana, a kolejni papieże stawali się marionetkami w dłoniach możnych rodów rzymskich. Ale ostatecznie nie zniszczyło to władzy papieskiej . Pod względem kontrowersyjności najbardziej zapewne w oczy rzuca się wiek X zwany przez historyków „wiekiem żelaza”, a także wiek XV – najbardziej znanym papieżem tego okresu jest prawdopodobnie Rodrigo Borgia, Aleksander VI Rodrigo – był pierwszym papieżem wybranym podczas konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej – ze swoimi grzechami przeciwko VI przykazaniu” czyli przedni złoczyńca i zbrodzień.
Polecam m.in.: „Kryminalną historię Watykanu. Kłamstwa, spiski, tajemnice” – „odsłaniającą dzieje kościelnego państwa, które nie mają nic wspólnego z fasadowym wizerunkiem. To historia jak z rasowego thrillera, w której wątkami wybijającymi się na pierwszy plan są szantaże, zabójstwa, korupcja i pranie brudnych pieniędzy”.
„Wbrew zapewnieniom Watykanu w Bazylice św. Piotra nie ma jego szczątków/b>
Prymat papieża
To miał być punkt kulminacyjny Roku Wiary, podniosły i z fanfarami. Jesienią 2012 roku zapowiedział go papież Benedykt XVI (1927–2022). Jak większość jego posunięć także to miało zahamować pustoszącą Kościół sekularyzację. Tyle że niemiecki pontyfeks uroczystego finału nie doczekał. Sam stracił wiarę, że na swoich barkach udźwignie brzemię papiestwa. I abdykował. W finalnym dniu Roku Wiary jego następca zapowiedź spełnił i na tę okazję publicznie zaprezentował dostępne do tej pory jedynie wybrańcom relikwie św. Piotra. Szkatułka z kostną drobnicą pierwszego z apostołów ma dużo większe znaczenie dla urzędowego Kościoła niż dla szeregowych katolików. Legitymizuje bowiem prymat papieża w Kościele. Jego pierwszeństwo przed innymi biskupami zasadza się właśnie na tym, że Piotr, bezpośredni sukcesor Chrystusa, sam wyznaczył swojego następcę. I to w Rzymie, nie jako stolicy potężnego imperium cezarów, ale w miejscu, gdzie założył wspólnotę chrześcijańską i gdzie zginął za wiarę jako desygnowany przez Chrystusa zarządca Kościoła. Tu trzeba się cofnąć do lat 30. I wieku. I do rozmowy między Chrystusem a Piotrem w okolicach Jeziora Galilejskiego w pustynnej Palestynie”. (…)
https://www.publio.pl/kryminalna-historia-watykanu-artur-nowak,p1889752.html
Dla osłody inni niezniszczalni „prymatusi”…
https://www.youtube.com/watch?v=2RvAXVQD0SM&ab_channel=Politicalmeme
@pielnia11
CPK powstanie, bo tak życzą sobie Amerykanie i polski biznes. Aktualnie rządzący mają tu niewiele do powiedzenia
pielnia11
23 CZERWCA 2024
10:36
Mój komentarz
Podjęcie decyzji o rozpoczęciu budowy CPK i sieci kolei i dróg nie jest to takie hop-hop, w terminie na wczoraj, ponieważ CPK aktualnie nie jest zaprojektowany (wykonawczo) ani nie jest wbita łopata na jakimkolwiek terenie przewidzianym do budowy. CPK jak na razie, to jest założenie bardziej w ciemno niż w jasno, ponieważ nie ma jeszcze konkretnego projektu, nie ma kosztorysu, konkretnego oszacowania kosztów, co jest najważniejsze.
Szacuje się zgrubnie, że jest to inwestycja warta minimum 150 do 200 mld zł. To jest inwestycja na etapie wizji, symulacji funkcjonowania, a na takim etapie może wystąpić znaczne niedoszacowanie kosztów i przeszacowanie zysków. bowiem ci, którzy ją promują są zawsze skłonni do przyjmowania kosztów z dolnej półki, a zysków z górnej.
PiSowcy mówią o tym projekcie jako o oczywistej potrzebie, łatwo i szybko przynoszącej zyski, a przede wszystkim szkodzącej Niemcom w postaci konkurencyjnego podbierania ichnim lotniskom pasażerów i ładunków towarowych, co ma grozić nawet upadkiem dużych lotnisk w Niemczech, jeśli nie ich sparaliżowaniem finansowym, co jest wysoce naciąganą i przeraźliwie optymistyczną tezą motywowaną nacjonalistyczną pychą PiSowskich wizjonerów.
Jeszcze nie zaczęli na dobre projektować CPK (to co jest, to są wstępne wizje, symulacje, piękne obrazki demonstrowane publicznie dla podbicia dumy narodowej PiSowskiego ludu.
Należy mieć na uwadze, że gospodarka polska będzie musiała udźwignąć wiele innych potężnych inwestycji związanych np. z dekarbonizacją. jak potężne farmy wiatrowe na Bałtyku wraz z sieciami przesyłowymi prądu na południe, jak elektrownia atomowa w gminie Choczewo (wsie Lubiatowo i Słajszewo), której koszt budowy jest szacowany na minimum 150 do 200 mld zł, przy czym należy zaznaczyć, ze w praktyce z kilkudziesięciu ostatnio oddanych elektrowni atomowych na świecie tylko kilka zostało oddanych do użytku w terminie i po kosztach założonych na starcie. Tak to bywa.
Należy mieć na uwadze, że dla kraju takiego jak Polska są to olbrzymie obciążenia, wymagające niezwykłej, dotychczas niespotykanej sprawności i akuratności zarządzaniu, w postępowaniu inwestycyjnym, aby dotrzymać terminów i zmieścić się w kosztach.
Dochodzi do tego zwiększone dramatycznie obciążenie gospodarki nakładami na bezpieczeństwo. Są to inwestycje, których stopa zwrotu nie wyraża się pieniędzmi, jest to kupowanie towaru niematerialnego – bezpieczeństwa – wyposażenie wojska w nowoczesną bron, szalenie drogą, jest to rozbudowa przemysłu zbrojeniowego, która też jest niezwykle kosztowna.
PiSowcom nie chodzi w tej chwili o budowę CPK, tylko propagandowe wykorzystanie sprawy CPK, o wszczynanie awantur, rozpowszechnianie kłamstw o tym, ze Platforma nie potrafi, Platforma nie chce nowej Polski, Platforma nie chce kontynuować budowy CPK (nie rozpoczętej przez PiS) i atomówki w gminie Choczewo oraz portu kontenerowego w Świnoujściu, Platforma woli współpracować posłusznie z Niemcami, a Tusk wykonuje tylko rozkazy z Berlina, itp. wariackie mniemania.
Czytałem w mediach nawet taki artykuł o CPK, w którym padło tylko jedno uzasadnienie konieczności natychmiastowego rozpoczęcia budowy CPK – bo to jest dla narodu polskiego inwestycja aspiracyjna, czyli coś, co ma więcej wspólnego z dobrocią władcy narodu niż z ekonomią, z siłą gospodarki, zasobami, itd. Coś jak piramidy stawiane pod aspiracje faraonów. Jeżeli tylko tak będziemy uzasadniać duże inwestycje, to daleko nie ujedziemy.
Moim zdaniem inwestycje te (CPK, elektrownia atomowa i inne) będą zainicjowane i wykonane, ponieważ należy myśleć o przyszłości i stawiać na realia.
TJ
marcus21st
23 CZERWCA 2024
13:25
„Abp Jedraszewski jest takim samym człowiekiem jak każdy inny”.
Wyłącznie biologicznie. Z ideistycznego punktu widzenia jest głosicielem idei, różniącym się od słuchaczy tak, jak nauczyciel i mistrz różnią się od swoich uczniów. Przepraszam: jak nauczyciel i mistrz POWINNI różnić się od swoich uczniów. Zwykle nieprzewidziane przez Jezusa chrześcijańskie szarże różnią się pychą.
Jak wynika z treści biblii listów i Pawła.. Paweł z Tarsu i Piotr wybrali teren swojej działalności w przeciwnych oddalonych od siebie kierunkach. Apostoł Piotr poszedł na tereny Babilonu i tam działał. Była tam znaczna liczba Żydów która się w Babilonie osiedliła i wtopiła w tamto środowisko. Piotr apostoł napisał stamtąd 2 listy w jednym z nich napisał na końcu ,, Z Babilonu” Nie ma jakichkolwiek dowodów biblijnych jakoby Piotr znalazł się w Rzymie.
W Rzymie natomiast było wielu apostołów wymienionych przez Pawła ,którego tam deportowano i stracono. Nie wspomnieli o Piotrze apostołowie towarzyszacy skazanemu Pawłowi z Tarsu. Dzisiaj już wiadomo jak mity współdziałaja z wyobraźnia i wladza religijną. Jeśli coś przeczy legendzie i fakty są inne to biada faktom. Ten model działał i działa dotąd . Grób Piotra generował zyski no na podobieństwo Cudu Oławskiego gdzie na działkach się stało.” i powstał kościół i kaplica. Nic nowego pod słońcem…wystarczy poczytać mity które lęgną się na yutubach.
@NH
Czyli PiS wykonał polecenie z USA, a Ko ma kontynuować?
@A.Sz.
Na to wychodzi
@studniowka
„Przepraszam: jak nauczyciel i mistrz POWINNI różnić się od swoich uczniów”
A w jaki sposob ma to sie odbywac ? Jakies specjalne promieniowanie z kosmosu na niego spływa kiedy staje sie ten czlowiek nauczycielem ? A moze zjada jakas cudowna miksture ? Nie sprawowany urzad magicznie powoduje jakim kto jest człowiekiem a jest to kwestia przyjetych wartosci.
Pozatym to co głosi to nie jest jego wymyslem a copy rights na to co głosi ma ktos inny.
A sekularyzacja narodu idzie na calego. Za 20 lat takie newsy będą mialy takie samo znaczenie jak dzisiejsze, ze w Pcimiu urodzilo się cielę z dwiema glowami.
Przedstawiciel Kościoła rzekł:
„modlić się za nieprzyjaciół Kościoła ze słowami o „nowej czerwonej zarazie chodzącej po naszej ziemi – „neomarksistowskiej i tęczowej”.
Na to Gospodarz:
„To są słowa nie do zaakceptowania nie tylko w debacie publicznej, ale i w Kościele.”
Obiektywność debaty blogowej tylko do pochwalenia
Tejocie ( dot. wypowiedzi z godz.z 19:13) z całym zawsze czytam Twoje wypowiedzi z zainteresowaniem ,ale w tym przypadku nie masz racji . To ,o czym piszesz, to jest elementarz w programowaniu dużych inwestycji. Gdybym był na miejscu dra Laska i chciał z jednej strony wykazać się kompetencjami, a z drugiej strony-co jest ważniejsze- zaprezentować opinii publicznej(ale przede wszystkim ludziom,którzy mają o tym pojęcie),to bym zaprezentował stan koncepcji odziedziczonej po PiSie, stan zaawansowania wszelkich działań tzw.przedcyklowych, stan zaawansowania (wariantowo) kwestii popytu w ujęciu wariantowym i ujęciu długoletnim, stan dokonanych uzgodnień, potem podałbym zarys koncepcji technicznej zawartej w dokumentach po PiSie,zarys kosztów bezpośrednich i pośrednich .źrodla finansowania, szacunkowa prognoza przychodów i mnóstwo różnych informacji i dodałbym do tego mój komentarz w zakresie wiarygodności tych danych. I, co najważniejsze:trzeba podać,To by pokazało,na ile koncepcja PiSu dot .CPK trzyma się ziemi i pokazałoby,że pan Lasek ma o tych kwestiach pojęcie .Na bazie takich informacji mozna podjąć dyskusje o wiarygodności całej koncepcji. Przy takich inwestycjach od pomysłu do przysłowiowego wbicia łopaty w ziemię upływa co najmniej 3-5 lat.Na razie wiemy,że PiS wydał mnóstwo forsy,ale niczego więcej nie wiemy.Aha: wiemy, że koncepcja tej inwestycji nie podobała się KO. Cały dotychczasowy przekaz dotyczący CPK zarówno ze strony PiSu, jak i pana Laska,to jedna wielka amatorszczyzna ,chciejstwo, propaganda. Ja to nazywam zwykłą paplaniną. Wiemy tylko tyle,że podobno wydano mnóstwo pieniędzy i ….cisza. To wszystko jest to dowód na to,że tematem zajmują politolodzy,socjolodzy,dziennikarze,propagandziści ,a fachowych informacji sporządzonych przez fachowców od projektowania jest mniej,niż we wstępnych raportach o parówkach w ekspertyzach Macierewicza
@Szary Kot
23 CZERWCA 2024 11:43
Tu chodzi o te ,,2tyś pln dla mnie”…
@TJ
@Pielnia
Rząd ma z CPK kilka problemów:
1. Jako opozycja totalnie go negował. Teraz jednak go ,,przegląda” bo jednak wydaje się on potrzebny naszej gospodarce.
2. Był to flagowy projekt PiS. Rząd teraz się obawi, że PiS powie ,,a nie mówiliśmy”
3. Projekt jest olbrzymi bo inny być nie może – CPK jest niczym góra lodowa – samo lotnisko to tylko jej czubek. Problemem jest rozwinięcie infrastruktury wokół i na potrzeby lotniska.
Dlaczego piszę, że CPK jest potrzebny? Oczywiście, nie dlatego, że ,,Polacy się bogacą i będą mieć co raz więcej samolotów”, tylko dlatego, że Polska jest 4 dostawcą usług logistycznych w UE ale jeżeli chodzi o rynek cargo to mamy udział na poziomie 1-2% a jest to rynek, który wzrasta i będzie rósł (co pokazała pandemia). Liczba odprawionych pasażerów to taki fetysz statystyczny – widoczny, zrozumiały dla każdego ale to w cargo leży pies pogrzebany. Argument o potrzebach armii…cóż na ewentualność wojny i tak to lotnisko będzie celem nr1.
@tejot 23 czerwca godz. 19: 13
Pozwolę sobie „dorzucić” swoje trzy grosze do inwestycyjnych uwag.
Czekam cierpliwie na decyzję rządu dotyczącą budowy CPK. Moim skromnym zdaniem rozważanie idei i budowa nowego lotniska jest co najmniej błędem. Weźmy podnoszony ostatnio argument wojskowej funkcji lotniska. W czasie nie tak dawnego ataku Iranu i jego popleczników z Hamasu, Hezbollahu obrona przeciwlotnicza wspólnie z lotnictwem głównie USA zestrzeliło ok. 90% wystrzelonych pocisków. Pozostałe spadając nie wyrządziły poważniejszych zniszczeń. Jedno centralne lotnisko może stać się łatwo celem ataku z powietrza. Przyjmijmy taką samą skuteczność polskiej i natowskiej obrony i załóżmy, że kolejne 10 % z tych nie zestrzelonych pocisków doleci do tegoż lotniska. Najmniejsza ilość to 1 i tylko ten jeden pocisk może to lotnisko unieruchomić na wiele dni. W tych kalkulacjach trzeba uwzględnić że nie mamy nad głową „żelaznej kopuły” tak jak Izrael a i celność przyszłych pocisków będzie większa. Nawet tych ewentualnych rosyjskich.
Kolejna sprawa: Koszty i czas. Zarówno CPK jak i pierwsza atomowa elektrownia to co najmniej 13, 15 lat budowy i wartość w cenach dzisiejszych ok. 300 do 400 miliardów złotych.
Tymczasem w mojej ocenie, ocenie nie fachowca, raczej bacznego obserwatora, gdzieś tam w cieniu tych wszystkich ambicji czai się, a właściwie już nadciąga niebezpieczeństwo o wiele poważniejsze. Pogłębiająca się susza. Z jednej strony wiosną miliardy metrów sześciennych wody popłynęło do Bałtyku. Straciliśmy je bezpowrotnie. Ktoś mnie teraz może wyśmiać, że przecież ostatnie zalane miejscowości sugerują obfitość wody. nic bardziej mylnego. Będzie coraz gorzej. przez całe swoje życie obserwuję rzekę płynącą obok mojej wsi, łąki, pola. Nawet jeśli mnie przez lata we wsi nie było, to czasem wpadałem i widzę kolosalne zmiany. Bełchatowska odkrywka znacznie osuszyła tereny w znacznej od siebie odległości. Podobnie jest na polach. Nie mogłem zrozumieć ostatnich chłopskich protestów, bo moim zdaniem na terenie który obserwuję z wysokości rowerowego siodełka widać, że co najmniej 4% upraw nadaje się tylko do odłogowania.
Kolejna sprawa. Przeczytałem nie tak dawno, że aby zapewnić wydolność sieci przesyłowych i linii niskiego napięcia, trzeba wymienić lub położyć nowych 780 tys. km kabli. To już jest konieczne na dziś a nawet na wczoraj, ponieważ trzeba wyłączać fermy fotowoltaiczne (indywidualnych producentów też) w słoneczne dni. Przyczyna prozaiczna. Nie ma gdzie tego prądu pomieścić. Tak na marginesie to głupotą są ograniczenia w ustawie wiatrakowej a farmy fotowoltaiczne nie mają takowych. Te ostatnie marnują dodatkowo ziemię. Pod wiatrakami można zasadzić las, względnie prowadzić normalną gospodarkę rolną, pod panelami nic oprócz chwastów.
Gdyby tak zsumować wszystkie konieczne wydatki na radykalne zmiany w naszej gospodarce i życiu, a od tego nie uciekniemy, potrzeba by było kilka bilionów inwestycyjnych złotych w ciągu najbliższych maksymalnie 20 lat. Więcej czasu nie mamy. Z czegoś musimy jako państwo i naród na razie zrezygnować, odłożyć na później. Te ważne potrzeby można mnożyć. Ot na przykład konieczność tworzenia ośrodków dla ludzi starszych. Społeczeństwo się starzeje, zmniejsza się dzietność, rodziny się „po świecie rozjeżdżają”, kończy się epoka, że dzieci czy wnukowie opiekują się odchodzącymi, rodzicami, dziadkami. Kolejne miliardy. Niestety
Chciałbym, żeby Jądraszewski został. To jedna z najlepszych przysług, jaką można zrobić sprawie laicyzacji tego kraju.
@japs
Nie wiadomo, a z Pcimia akurat pochodzi Obajtek.
@marcus21st:
> Nieprawda, jest ich conajmniej 3 cytaty w NT i pare cytatow w ST.
To je wymień. I sprawdź, czy tłumacz przetłumaczył poprawnie, bo np. w historii Sodomy i Gomory sugestie homoseksualne pochodzą od tłumaczy.
BTW. Nadal to nie wystarcza na odparcie głównej tezy, że zainteresowania etyczne Biblii są nakierowane głównie na coś, co byśmy nazwali ‚”sprawiedliwością społeczną”: obowiązek pomagania i szanowania biednych, czy migrantów; szczegółowe prawa dotyczące sprawowania kultu, czy właśnie, dozwolonego odżywiania się. Seks jest na dalekim miejscu.
> Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze
Ale jesteś pewien, że chodzi o seks? Bo św. Paweł za sprzeczne z naturą potrafił uznawać śpiewanie w kościele, albo odkrywanie włosów na głowie. (Cóż, w jego czasach uważano, że kobietom na głowie rosną włosy łonowe, które z definicji są nieprzyzwoite. Takie drobne przypomnienie, że bez kontekstu kulturowego będziesz błądzić czytając Biblię. BTW. W tych czasach dla oceny etycznej stosunku seksualnego ważniejsza była pozycja klasowa uczestników, niż ich płeć.)
> Stąd później rozróżnienie praw obyczajowych żydowskich od praw chrześcijańskich.
Noale proszę o spójność — które prawa? Jakie? Dekalog odrzucili? No nie. Mamy poluzowane kwestie mięsa, ale już nie spożywania krwi (ciekawe, czy Dezerter się odezwie, bo ŚJ o tym pamiętają).
To co się robi, gdy pewne fragmenty z Biblii się wybiera, jako wzory, a inne się przemilcza. I, OK, dzisiejsi Żydzi też uważają, że z ich 613 przykazań da się zastosować tylko coś koło 400-tu, bo czasy się zmieniły. Ale właśnie, czasy się zmieniły.
> Nikomu przez 2 tys lat nie przyszło do głowy twierdzić że cytaty z NT dotyczące homoseksualizmu są w jakiś sposób nieważne
Ależ cytaty cały czas bywają traktowane jako nieważne, patrz 1. Tym. 3:2-4.
> [Jędraszewski m]a swoje wady i zalety.
Ja patrzyłem na Jędraszewskiego, jak na ideologicznie skrzywionego idiotę. Ale teraz mnie Terlikowski (patrz wywiad dla Polityki), wraz z listem biskupim na Uroczystość Świętej Trójcy, przekonują, że problem jest głębszy i polega na podstawowym stosunku Jędraszewskiego do władzy. To jest człowiek wyraźnie na nią chory: toksyczny szef i karierowicz. Ja nawet nie wiem, czy on twierdzi o „ideologii LGBT” co uważa, czy tylko to, co mu dało czasowe przywództwo w episkopacie i wsparcie polityczne dla kariery.
> a wytykanie pojedynczemu człowiekowi jego potknięć, popełnionych błędów i głupich zachowań postrzegam tylko i wyłącznie jako element walki ideologicznej z KK
A, czyli nie mam pisać, że Kalinin to zły patron miasta, bo był pedofilem, bo to element niegodnej walki ideologicznej z komunizmem?
Sorry, osobiste przywary przywódców są istotne; bo ignorowane odbijają się negatywnie na instytucji/organizacji, której przewodzą. To zwłaszcza powinni podkreślać wierni i protestować przeciwko złym biskupom.
@Jacobsky:
Jędraszewski podnosi mi ciśnienie. Mam nadzieję, że nie życzysz mi udaru, czy czegoś w ten deseń?
marcus21st
„Pozatym to co głosi to nie jest jego wymysłem”.
Nawet pobieżna lektura NT pozwala ustalić, że wszystkie wierzenia propagowane przez duchownych katolickich, sposób postępowania oraz system organizacyjny tej religii, oparte są na filozofii i tradycji ludzkiej, a nie na Biblii.
Oto jeden przykład: „W Nowym Testamencie i we wczesnym okresie apostolskim nie ma żadnych wzmianek o duchowieństwie i laikach” — napisał profesor teologii Cletus Wessels.
Natomiast w Encyclopedia of Christianity, wyjaśniono: „Stopniowo powstał podział na duchownych, czyli osoby piastujące urząd, i laików, czyli pozostałych ludzi (…) ‚Zwykłych’ członków kościoła zaczęto postrzegać jako nieoświecone masy”. Takie rozróżnienie upowszechniło się w III wieku n.e. — jakieś dwa stulecia po czasach Chrystusa.
marcus21st
23 CZERWCA 2024
20:50
Czyli to, że „Abp Jedraszewski jest takim samym człowiekiem jak każdy inny” już wiemy. Teraz chodzi o to, czy on to wie i akceptuje.
„Piękno, dobro i prawda” w wydaniu krk:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,31085626,willa-plus-fundacja-zalozona-przez-ksiedza-kupila-lokal-za.html
Wszystko potrafią splugawić.
@Jan
24 CZERWCA 2024
0:22
Potrzeby inwestycyjne w szeroko pojeta i egzystencjonalna infrastrukture (energia, woda, transport, mieszkania) sa ogromne. A mozliwosci finansowe ZAWSZE ograniczone (tylko pisowcy nadal(?) wierza, ze pieniadze na wszystko zawsze sa).
Kto i jak ma podejmowac decyzje o podziale srodkow? Wolny rynek, rzad, spleczenstwo, UE? Kto wie lepiej a kto poniesie odpowiedzialnosc?
Obojetnie kto zdecyduje, konsekwencje bedzie musialo poniesc spoleczenstwo. Wiec teoretycznie ono powinno decydowac w sprawie tych inwestycji. Ale najpierw musialoby miec po pierwsze odpowiednia wiedze, aby moglo wybrac cele i podzial srodkow na nie. Np. ile na energetyke i czy bardziej na OZE czy atom. A po drugie dopiero w nastepnym etapie zdecydowac co do konkretnych inwestycji. Np. CPK czy rozbudowa istniejacych lotnisk.
Takie podejscie potrzebowaloby duzych publicznych dyskusji i referendow dla wyzej opisanych posrednich decyzji. Pomarzyc mozna 😉
Wiec z tymi inwestycjami (np. CPK, OZE, zbiorniki retencyjne) bedzie tak jak zawsze. Czyli polityczne przepychanki, partykularne interesy przedsiebiorcow, dyrektywy i pieniadze z UE itd. Ostateczne decyzje beda wypadkowa tych wszystkich interesow. A moze beda nawet przypadkowe 🙁
@PAK4
„To je wymień.”
Najlepiej jak przeczytasz taki pierwszyz brzegu link
wdrodze.pl/article/pismo-święte-na-temat-homoseksualizmu/
„Seks jest na dalekim miejscu.”
Cóż , KK w tradycji przyjął gradację grzechów i nazywa się to 7 grzechów głównych od największego do najmniejszego
1 Jest pycha
2 Chciwość
3 NIECZYSTOŚĆ – to właśnie ten grzech odpowiada za sferę seksu i jest na 3 cim z 7 największych grzechów a więc na podium.Więc nie jest aż tak bardzo na dalekim miejscu .
„1. Tym. 3:2-4.”
Bezżenność księży jest jest tylko umowną w sensie takim że tak postanowiono ale można to zmienić i każdy o tym wie .
Pozatym jest mnóstwo księży żonatych np odłamu Unickiego czy papież przyjął duża liczbę żonatych ksiez anglikanskch po małej schizmie jaką nastąpiła w kościele anglikańskim po wyświęceniu kobiety biskupa..
Tak więc można ponieważ nie ma zakazu biblijnego tak jakto dotyczy homoseksualizmu papież może w każdej chwili postanowić że księża mogą się żenić.
„A, czyli nie mam pisać, że Kalinin to zły patron miasta, bo był pedofilem, bo to element niegodnej walki ideologicznej z komunizmem?”
Nie słyszałem aby były propozycję nazywania ulic nazwiskiem Jedraszewskiego .
W ramach walki ideologicznej krytykuje się także Nycza , Dziwisza i innych .
@dezerter83
„Nawet pobieżna lektura NT pozwala ustalić, że wszystkie wierzenia propagowane przez duchownych katolickich, sposób postępowania oraz system organizacyjny tej religii, oparte są na filozofii i tradycji ludzkiej, a nie na Biblii.”
Kompletna nieprawda! Roznica teologiczna potarzam teologiczna w interpretacji Biblii miedzy np protestantyzmem a katolicyzmem jest moze w 5 % podobnie zreszta jak z prawoslawiem.Reszta to jest roznica obrzedowa taka sama jak roznica obrzedowa katolicyzmu afrykanskiego od katolicyzmu Ameryki Pld.
No chyba ze zaczniesz twierdzic ze protestantyzm tez w przewazajacej czesci oparty jest na filozofii i tradycji.
@marcus21st:
> Pozatym to co głosi to nie jest jego wymyslem a copy rights na to co głosi ma ktos inny.
„Ideologia LGBT” — copyright by altright.
„Neomarksizm” — copyright by fascists.
Wiesz, byłem raz na pogrzebie, na którym Jędraszewski głosił kazanie. I tam stwierdził, że każdy kto umierał za Polskę jest już w niebie. Ja rozumiem, że takie rzeczy się czasem mówi dla gawiedzi, ale jak na księdza to trochę wydaje mi się to teologicznie naciągane.
Pisałem też wyżej o tym liście sprzed kilku tygodni, z którego wychodziło, że dla Jędraszewskiego istotą Boga jest to, że Bóg ma władzę. Być może dobry punkt wyjścia do jakiejś psychoanalizy Jędraszewskiego, ale teologicznie znowu rzecz dyskusyjna.
W sumie wychodzi obraz człowieka tak zakręconego wokół pewnych altrightowych opowieści, że zapominającego nauczania KK. Nie wiem, czy jest to zakręcenie szczere, czy — jak sugerowałem wyżej — choroba na władzę. W każdym razie to nie jest tak, że Jędraszewski mówi to, czego wymaga od niego urząd. Wprost przeciwnie — jego urzędowanie jest profanacją sprawowanego urzędu.
Adam Szostkiewicz
24 CZERWCA 2024
8:18
@japs
Nie wiadomo, a z Pcimia akurat pochodzi Obajtek.
Mój komentarz
Panie Redaktorze, wczoraj usłyszałem w TVN pana opinię o tego rodzaju ludziach zakończoną pytaniem – czy tacy ludzie powinni zarządzać Polską gospodarką i wszystkim innym?
Dlaczego łamanie prawa, kłamstwo i złodziejstwo ludzi tzw. zjednoczonej prawicy nie razi wyborców, a raczej jest przyczyną wyrażania uznania i poparcia dla funkcjonariuszy PiSu?
Czytam komentarze publiczności na onet.pl i wp.pl o Obajtku. Są w dużej części (w większości) potępiające, odrzucające styl ich działania, lecz tych aprobujących, mówiących o tym, że nie miał wyjścia, że dużo dobrego zrobił, ze nie mógł inaczej, itp., a nawet wyrażających uznanie dla Obajtka jako człowieka sprytnego, mającego „głowę do interesów” – przywłaszcza, ale legalnie i przy tym pomnaża majątek państwa – jest znaczna ilość (20-30 %).
W Polsce dla dużej części obywateli kryteria uczciwości, oceny moralności stosowane na co dzień są bardzo odmienne od teoretycznych wskazań Kościoła oraz instytucji wychowania obywatelskiego.
Dużo obywateli traktuje prawo jako pożywkę dla prawników żerujących na krzywdzie obywateli, a normy konstytucyjne, czy kodeksowe, to nie tyko abrakadabra dla przeciętnego obywatela, lecz także odległa abstrakcja, której on ani w ząb nie jara i która mu do niczego nie pasuje i do niczego nie jest potrzebna.
Obajtek może coś tam uszczknął dla siebie, ale jest wielki, bo ma „głowę do interesów”. To jest ważniejsze od konstytucji i wszelkich nauk o państwie, prawie i sprawiedliwości.
Takich ludzi potrzebujemy – tak myśli duża część (PiSowska) narodu. Spryt, sprytne kłamstewko, cwaniactwo, nepotyzm, korupcja i przywłaszczanie nie są traktowane jako wady, przeszkody w funkcjonowaniu państwa. Są traktowane jako normalne, zwyczajne cechy środowiska, w którym poruszają się politycy, urzędnicy, sędziowie, prokuratorzy, dyrektorzy, itd.
Jednym z mocnych dowodów na szerokie rozpowszechnienie w Polsce wśród PiSowskiego ludu tego typu przekonań, jest wynik Obajtka w Małopolsce w wyborach do PE -171 tysięcy głosów.
TJ
@ Jan 24 czerwca 2024 0:22
Do przytoczonych argumentów dodam jeszcze taki „polityczny, ale nie polityczny”.
Temat „CPK” kojarzy mi się z minioną (?) epoką Centralnych Zarządów z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Wtedy kopiowaliśmy Związek Sowiecki, w którym wszystko było większe niż w reszcie świata, bo świadczyć miało o potędze mocarstwa, a dziś – czy przypadkiem również argumenty emocjonalne innych nie przesłonią?
Wyniki działań dronów w wojnie ukraińskiej pokazują – jak w każdej z ubiegłych wojen – że generałowie są zawsze doskonale przygotowani, ale do wojny która już była. Budowa CPK potrwa, bez poślizgów – patrz lotnisko w Berlinie – najmarniej kilkanaście lat. Czy po jej zakończeniu nie okaże się na przykład że zbudowaliśmy największy pomnik ludzkiej głupoty, ponieważ w międzyczasie niewielkie ale ekonomiczne i bezszumne samoloty o krótkiej drodze startu i lądowania wyparły te dzisiejsze latające mastodonty….
W latach pięćdziesiątych ub. wieku międzynarodowym wysiłkiem wybudowano ogromne lotnisko w afgańskim Kandaharze, które praktycznie nigdy do niczego nie posłużyło. Miało być punktem tankowania na trasie Europa – Azja, ale podczas jego budowy zasięgi lotu maszyn komunikacyjnych wzrosły tak, że międzytankowanie przestało być potrzebne. Dziś kojarzy się z egipskimi piramidami, ludzie już nie ogarniają po coś takiego w pustkowiu w ogóle powstało….
Jan
24 CZERWCA 2024 0:22
Dwie uwagi, jedna o fotowoltaice, druga o wodzie.
Jest koncepcja „agrivoltaics”, czyli współużytkowania terenu przez PV i jakąś formę rolnictwa – od wypasu owiec aż po uprawę zboża. W zależności od koncepcji ustawia się panele w różny sposób: albo na wyższych konstrukcjach wsporczych, żeby np. owce mogły chodzić pod spodem (oszczędza się na wykaszaniu zielska spod instalacji), albo w rozstawie rzędów dopasowanym do maszyn. W tym drugim przypadku panele mogą być ustawiane w formie dwustronnych „płotów”, dwustronnie pokrytych prawie pionowymi panelami o wystawie wschód-zachód. Taka koncepcja spłaszcza dzienną krzywą produkcji. Diabeł tkwi w szczegółach – nie tylko, jak dla każdej fotowoltaiki, w sprawach rozliczeniowych, ale tu również w definicji gruntu rolnego/produkcji rolnej (ile procent dochodu z prądu/pokrycia terenu panelami/kto inwestuje/sprzedaje… itd.). O ile wiem, nie ma na to (jeszcze) standardów unijnych i każdy kraj prowadzi rozpoznanie bojem w tym zakresie.
Jeśli chodzi o gromadzenie wody, sprawa jest rzeczywiście pierwszej ważności, i tutaj znowu rolnictwo (a ogólniej – planowanie przestrzenne i sposób zagospodarowania terenu) ma kluczową rolę. Zapomnijmy o zbiornikach zaporowych (może z wyjątkiem naprawdę małych, lokalnych projektów). Wodę powinny gromadzić obszary podmokłe, łąkowe i leśne. Wówczas znowu dubluje się funkcja (hydrologiczna z przyrodniczą oraz z produkcją rolną/leśną), a koszty inwestycji są być może nawet zerowe. I nie jest tak, że właśnie naczytałem się szalonych lewaków, np. Mencwela (choć jego „Hydrozagadkę” polecam) – studiowałem te sprawy ćwierć wieku temu na UW i były to poglądy mainstreamowe (choć jest i taka możliwość, że wykłady prowadzili sami szaleni lewacy).
Do szanownego pana Szostkiewicza.Pamiec mie chyba nie myli. Mam to gdzies w archiwum CD. Pamietam pana wypowiedz w studiu TV, w dyskusji o wizycie JP2 w Polsce w tle ujawnionego wlasnie skandalu z Abp. Paetzem. I wypowiedziane przez pane zdanie. (cytat niedoslowny): Nie wyobrazam sobie aby papierz nie odniosl sie do do tego problemu. A papierz sie nie odniosl. Mamy kosciol jaki mamy.
Religie księgi (chrześcijaństwo, judaizm i islam) są jak chce Noah Youval Harari są niczym innym jak narzędziem kontroli społecznej, władzy i dostępu do przywilejów. Działają na zasadzie prostej sztuczki – etyka, czyli w skrócie nauka o tym kiedy egoizm musi ustąpić altruizmowi jest pomieszana z zakazami najczęściej ograniczającymi seksualność, a wszystko zostaje doprawione pierwiastkiem transcendentalnym. Pierwiastek transcendentalny wypełnia bolesną lukę pomiędzy poczuciem mocy człowieka i kruchością jego życia, etyka daje podstawy aksjologiczne, a zmieszane z nią zakazy mają wbić w ludzi poczucie winy i wiecznej niedoskonałości. W efekcie można nimi sterować, umiejscawiać się w wygodnej pozycji arbitrów, doradców, kierowników i jedynych interpretatorów prawdy. Zatem czy to będzie Jędraszewski, czy Ryś to instytucja i jej założenia determinują stanowisko jej funkcjonariuszy. W końcu do stanowisk w organizacji doszli dlatego, że mieli cechy, które organizacja promuje. Stąd Wojtyła a nie Obirek, stąd Wyszyński a nie Lemański.
Instytucja często zderzała się ze światem zewnętrznym, ale dopóki przepływ informacji był względnie elitarny, ograniczony, koncesjonowany wychodziła z różnych kryzysów obronną ręką. Do obecnej sytuacji się jeszcze nie przystosowała i stąd szereg „wielbłądów” i wpadek.
Niekiedy jednak i Jędraszewski ma rację, choć formułuje ją w sposób niedopuszczalny. „Marksizm kulturowy i tęczowa zaraza” są faktem. Dobitnym przykładem jest epizod z zamieszczeniem wywiadu w „Polityce” z Łukaszem Sakowskim, który kwestionuje i krytykuje niektóre zjawiska związane z procesem tranzycji, wskazuje na drastyczne nadużycia w tym obszarze, a nawet podważa sens jej stosowania w przypadku dysforii płciowej. Swoje stanowisko uzasadnia – nie mi oceniać czy dobrze czy źle. Nie mam po temu wystarczających kwalifikacji, ale uzasadnia. I co się dzieje? Zamiast polemiki, podważenia argumentacji, wskazania luk w rozumowaniu, wskazania czy Sakowski manipuluje faktami w których miejscach to czyni, „Polityka” dokonuje samokrytyki i canceluje Sakowskiego.
To przepraszam jak to nazwać, jak nie marksizmem kulturowym – ten kto podniesie rękę na jedynie słuszne stanowisko środowisk LGBTQ+ (które zresztą jak podnosi Sakowski dryfuje w stronę TQ+++, a marginalizuje LGB), temu bojownicy i aktywiści rączkę up….lą przy samej sempiternie.
PAK4,
nie sądzę, żeby wśród laików ktoś zmarł z podanych przez Ciebie przyczyn. Natomiast sporo przywiązania do Krk gaśnie dzięki takim jego reprezentantom, jak J.
1. Tyle różnych wypowiedzi n/t Jędraszewskiego, książki o nim, książki o jego zapleczu, dworze, jego charakterze, atmosferze sługostwa i zastraszenia wśród jego otoczenia. To wszystko świadczy o tym, że lud nie zdaje sobie sprawy z tego do jakiego stopnia jest zniewolony przez doktrynę KK. Funkcjonariusze KK zachowują się, niczym bogowie,a w końcu są klasycznymi darmozjadami i ,niczym jemioły,żerują na ciemnocie i przyzwyczajeniach ludu. Kiedy usłyszymy okrzyk,że:”król jest nagi?”
2. Sądzę, że w sprawie CPK powinna zapaść decyzja rządowa,że dopóki trwa woja w Ukrainie, czyli dopóki Rosja będzie stanowić takie totalne zagrożenie ,nie można podejmować racjonalnych decyzji w kwestii takich inwestycji infrastrukturalnych, bo jest za dużo niewiadomych. A każda taka inwestycja ,jak i każda inna musi przestrzegać zasady, że nie może być więcej niewiadomych ,niż równań. Tu decydujące są ryzyka polityczne i strategiczne. Nie można niczego w projekcjach finansowych obliczyć, jeśli nie ma dzisiaj odpowiedzi na pytanie: czy Rosja może zagrozić takiemu kompleksowi inwestycyjnemu, czy nie. Sądzę, że pan dr Lasek w najbliższym czasie coś na ten temat powie.
@mfizyk
24 CZERWCA 2024 11:15
Masz rację. Perspektywą obecnych polityków jest ich czteroletnia kadencja i zaraz po wyborze zaczynają oni nową kampanię wyborczą. A te CPK, retencje…Ile to czasu, panie! Kto będzie wstęgę przecinał i śmietankę spijał!
Ostatnio byłem na spotkaniu z posłanką A. M. Żukowską. Bojowa posłanka! ale…zapytana o dołujące notowania Lewicy tłumaczyła to tym, że reszta koalicji nie chce realizować albo co gorsza kradnie pomysły Lewicy. Logiczne? Oczywiście z jednym ,,ale” – sztandarowego pomysłu Lewicy czyli taniego(?) budownictwa pod wynajmem nikt nie chce realizować (a szczególnie PSL) bo…odczuwalne efekty przyjdą ZA KILKA LAT a tu…wybory, wyborcy…etc. Znowu: logiczne? Niby tak a jednak…Zaproponowałem SPRAWDZONE rozwiązania z Zachodu. Deweloper wybudowawszy osiedle, pewną pulę mieszkań powinien oddać do dyspozycji samorządu. Logiczne – jako kontrybucja za to, że samorząd musi zapewnić media, drogi, oświetlenie, edukację jego klientom.
Ojoj, no tak…ehem…nooo…można by pomyśleć…może samorządy sameee (Nie, Pani Poseł, samorządy ,,same” to siedzą po uszy w kieszeniach deweloperów a nie będą od nich wyciskać mieszkania dla biedoty. To trzeba narzucić centralnie).
Zastosowawszy kryterium stałego zatrudnienia etc. mogłoby to choć trochę rozładować problem dostępności itd.
Niestety dla pani poseł brzmiało to jak przewrót kopernikański.
Tacy to poslowie. A ty o retencjach…Najwyżej podniesie się podatek na diesla w ramach walki o planetę…
@tejot
24 CZERWCA 2024
15:21
„Obajtek może coś tam uszczknął dla siebie, ale jest wielki, bo ma „głowę do interesów”.
A Zydom sie to samo jako zlo bardzo zarzuca.
Wydaje mi sie, ze Sienkiewicz wymyslil Kalego z jego podwojna moralnoscia na podstawie wlasnych obserwacji 🙁
Szary Kot
24 CZERWCA 2024
15:41
Mój komentarz
Jeśli chodzi o Zielony Ład i inne inicjatywy sprofilowane ekologicznie, to charakterystyczny jest do nich stosunek PiSu – ideologiczny, kierujący zainteresowanie problemami środowiska w stronę dezaprobaty, nieufności, ideowej obcości i w końcu nienawiści.
Kaczyński krzyczy o ekologii jako o szaleństwie, które trzeba zatrzymać, a wtórują mu pomniejsi PiSowcy nazywając działaczy ekologicznych ekonazistami, co pachnie stylem Putina, który deprecjonującego słowotwórczego rdzenia „nazi” używa stale w stosunku do Ukraińców jako nie narodu, a zbiorowiska opanowanego przez nazistów, których trzeba wyplenić, zniszczyć, wypędzić, itp.
TJ
christianswid@ de ja naprawdę nie wyobrażam sobie aby pan AS miał wyobrażać sobie papieża przez ,, rz. Jestem wprawdzie ostatnim który takie rzeczy może wytykać…ale trochę radochy nie zaszkodzi.. Co nie Mańka?
@marcus21st:
> wdrodze.pl/article/pismo-święte-na-temat-homoseksualizmu/
Błąd 404.
OK, znam hm… parę miejsc, które można podciągnąć. Ale poza jednym, jest to „podciąganie”.
> „Seks jest na dalekim miejscu.” [..] Cóż , KK w tradycji przyjął gradację grzechów
Pisałeś wyżej:
> Przecież KK nie może udawać że nie istnieją w Biblii odpowiednie cytaty”
Więc: to tradycja KK, czy cytaty z Biblii?
Serio: wiem, że KK ma bardzo duże skłonności do przeceniania sfery seksualnej — to jest temat, który wiecznie wraca, pomiędzy fascynacją grzechami seksualnymi (albo nawet nie grzechami — po prostu sferą), a próbami jakiegoś zaprowadzenia etyki seksualnej na właściwe jej miejsce. Więc wiem, że jest kwestia problematyczna dla samego KK. Tylko, że w Twojej argumentacji nauczanie etyczne Biblii równa się nauczaniu KK (co nie jest prawdą), które z kolei równa się podejściu do seksu w zakresie relacji nieheteroseksualnych (co znowu nie jest prawdą).
> 1 Jest pycha
Dzięki, że zacząłeś od przywar Jędraszewskiego :LOL:
> 3 NIECZYSTOŚĆ – to właśnie ten grzech odpowiada za sferę seksu i jest na 3 cim z 7 największych grzechów a więc na podium.
Nie jestem przekonany, że grzechy się tak prosto stopniuje. Przypomnę też, że w Dekalogu nie jest na trzecim miejscu 😛
> Bezżenność księży jest jest tylko umowną w sensie takim że tak postanowiono ale można to zmienić i każdy o tym wie .
Szło mi o to, że jakoś cytat z Biblii (i to NT) jest nagle nieważny, a serio, mówimy tu o kompetencja moralnych i intelektualnych biskupa. w których to Jędraszewski poległ.
(Na marginesie, to chodzi za mną, to co mówi Dudkiewicz — biskup jest poślubiony diecezji — w przypadku małżeństw, zgoda drugiej strony jest wymagana, ale biskupa można narzucić wbrew „oblubienicy”.)
> W ramach walki ideologicznej krytykuje się także Nycza , Dziwisza i innych .
Każdego z innego paragrafu, każdego w innym stopniu — to nie jest jedna „ideologia”, którą można zaklajstrować sumienie. Zresztą zauważyłbym, że wiele win Jędraszewskiego się określa w opozycji do Dziwisza — bo przy wszystkich jego ograniczeniach, nikt nie wskazywał jakiejś jego toksyczności jako przełożonego.
@Jacobsky:
Rozumiem, ale nie podzielam nadziei, że po upadku Kościoła w Polsce będzie lepiej. Zwłaszcza, że droga do tego upadku — jak ją rysujesz — prowadzi przez polaryzację, co jest tylko prezentem dla przeciwników demokracji i praw człowieka.
@pielnia11
25 CZERWCA 2024 10:06
Co do twoich zastrzeżeń odnośnie CPK – argument, że należy się wstrzymać z dużymi projektami infrastrukturalnymi do czasu wyklarowania się sytuavji wojennej z Rosją uważam za błędny. To tak jakby Korea Pd. miała wstrzymać się z budową infrastruktury aż wyklaruje się sytuacja z Północą.
O ile popieram pogląd, że powinniśmy wybudować CPK, to tym co mnie martwi jest: czy podołamy. Organizacyjnie. Czy finalnie nie będzie to ,,miś na miarę naszych możliwości”. Czy jakaś ,,spółka celowa” nagle nie zbankrutuje a jej środki wyparują. Przypominam, że przez 8 lat przygotowań poszła już spora kasa i jedynym co udało się wybudować to zasób na kontach osób zarządzających.
Cassus Berlina Brandenburg jest memento. (A może to nie są te Niemce co to drzeeije bywali?)