Bostońska bomba we Wrocławiu
Terroryści są wśród nas. I nie są muzułmanami ani imigrantami. Amatorską, ale śmiertelnie niebezpieczną bombę zmajstrował, podłożył w miejskim autobusie i odpalił Polak. Zapewne z katolickiego domu. Być może zafascynowany atakiem na biegaczy w Bostonie przeprowadzonym w podobny sposób.