Hunwejbinizm 2011
Zakładam, że Marta Kaczyńska pisze swój blog o własnych siłach. Niech pisze. Wolny Internet. Ale niech nie pisze rzeczy, które ją kompromitują. A pośrednio, przez rodzinne koligacje, kompromitują też obóz polityczny, z którym jest kojarzona, czy chce czy nie chce. Co do meritum – po lekturze wywiadu dla Die Welt – mogę się tylko zgodzić z Bartoszewskim. […]