Jedźcie do Wilna, panowie
Mnożą się pogłoski, że na 20-lecie obrony wileńskiej wieży TV, najważniejszego święta współczesnej niepodległej Litwy, nie wybiorą polski prezydent, premier, minister spraw zagranicznych, marszałkowie Sejmu i Senatu. To byłby błąd. Nie muszą jechać wszyscy, ale któryś z nich na pewno powinien, najlepiej któż jak nie Bronisław Komorowski.
Litwini są naszym sojusznikiem w NATO, partnerem w UE, sąsiadem, z którym mamy wspólną historię, a mieliśmy i wspólne państwo. Bez unii polsko-litewskiej nie byłoby potęgi jagiellońskiej. Stosunki popsuły się po 1918 r., w latach II wojny, ale obojętni sobie wzajemnie nie byliśmy i nie jesteśmy.
Nieobecność przedstawicieli III RP na litewskich uroczystościach oznaczałaby, że Polska polityka wobec Litwy traci długofalową perspektywę. A ta perspektywa powinna zakładać, że mimo dzisiejszych napięć wokół statusu polskiej mniejszości na Litwie, więcej nas łączy niż dzieli. Prędzej czy później młody litewski nacjonalizm dostrzeże to samo ze swej strony. Trzeba mu w tym pomagać, a nie stwarzać powodu do nowej fali antypolskiej niechęci wśród Litwinów.
Ale prezydent Kaczyński był w dobrych stosunkach z byłym prezydentem Litwy Adamkusem, a mimo to polska mniejszość nie doczekała się spełnienia swych postulatów narodowościowych. W końcu Lech Kaczyński nie pojechał na obchody 19 rocznicy Dnia Obrońców Wolności, co miało być sygnałem niezadowolenia Polski z tego powodu. Nieobecność prezydenta Komorowskiego w tym roku będzie kontynuacją polityki jego poprzednika.
Lecz czy to była dobra polityka? Przecież Litwa jest demokracją. Głowa państwa nie może, nawet gdyby chciała, podyktować parlamentowi, jak ma regulować status polskiej mniejszości. Tym bardziej nie może tego zrobić prezydent Polski, bo narazi się na zarzut arogancji.
A więc nie ma wyjścia? Jest. Jechać do Wilna, odczekać, wrócić do tematu polskiej mniejszości. Swoją drogą warto by sprawdzić, czy litewska mniejszość w Polsce ma dziś poczucie, że jej status w pełni zaspokaja jej oczekiwania i potrzeby. Jeśli tak, to rząd polski ma prawo oczekiwać tego samego od Wilna w stosunku do mniejszości polskiej. I to jest chyba bardziej skuteczna metoda naciskania na rozwiązanie problemu niż symboliczne gesty.
PS.
Janusz Palikot właśnie ogłosił, że popiera go specjalista od PR, który wprowadził na salony polityczne Andrzeja Leppera, więc może teraz wyprowadzi z nich – with a little help from Mr. Palikot – Tuska i Kaczyńskiego. Jakoś wątpię. Ale na pewno nie wprowadzi na nie Z POWROTEM swego nowego mocodawcy. Palikot zaczyna mówić od rzeczy. W Wyborczej sam ustawia się w jednym szeregu z Lepperem i Tymińskim, tak jakby ich antysystemowość była dla niego inspiracją. To ja dziękuję.
XXXX
Czesław – ależ ja uważam ten wpis Lewego Polaka za żart
Komentarze
Do Wilna należy jechać. Powinien to zrobić Bronisław Komorowski.
Dzisiejszy występ (tzw transfer)Palikota to porażka – traci facet kontakt z rzeczywistością. Szkoda
Pozdrawiam
Przecież Litwa jest demokracją – pisze Pan.
Myślę, że nie można wszystkiego tłumaczyć w ten sposób. Demokracja to nie jest odmawianie praw mniejszościom przez większość. Litwini mają swoje powody, żeby odmawiać, polska strona ma prawo dopominać się o przestrzeganie demokracji, skoro Litwa mieni się być takową, i to w ramach większej wspólnoty, jaką jest Unia czy NATO.
Oczywiście powyższe nie zmienia faktu, że wypada pojechać na obchody do Wilna, nawet jeśli tylko po to, żeby pokazać się i zrobić dobrą minę.
Dobrą minę do ważnej gry.
Pozdrawiam.
PS
Swoją drogą warto by sprawdzić, czy litewska mniejszość w Polsce ma dziś poczucie, że jej status w pełni zaspokaja jej oczekiwania i potrzeby.
http://www.punskas.pl/
http://www.punskas.pl/POL/Litwini/lit.htm
Chyba nie jest tak źle. W Każdym razie szef wydawnictwa Ausra („s” z odwróconym daszkiem) nazywa sie Kazys Linka i udziela wywiadu dziennikarce o imieniu i nazwisku Sigitas Birgelis…
@Czesławie (23:01 ) …. bo to był ! żart
(naprawdę, nie żartuję)
pozdrawiam
Palikot niestety nie żartował. Właśnie zjechał po równi pochyłej
Szkoda.
Blamaż ogólnopolski.
Wygląda, że ostre mieszanie się w sprawy wewnętrzne Białorusi przez MSZ Sikorskiego, odbije się nam czkawka nie tylko na Litwie.
ważne i a’ propos dyskutowanego wcześniej tematu pod wpisem „Oskarżony Gross” :
http://szostkiewicz.blog.polityka.pl/?p=749#comment-147880
http://szostkiewicz.blog.polityka.pl/?p=749#comment-147986
Dziś 11 stycznia (wtorek) o godz. 18.00 w Żydowskim Instytucie Historycznym
w Warszawie miała odbyć się promocja książki
„Przeciw antysemityzmowi 1936-2009” (tom 1-3)
pod redakcją Adama Michnika.
Antologia ta jest pierwszą tego rodzaju publikacją na naszym rynku wydawniczym ? przed wojną ukazało się kilka broszurek mieszczących wybrane artykuły z prasy owego czasu (głównie socjalistycznej); po wojnie wydano tylko jedną taką broszurę („Martwa fala) z 1947 r.) oraz antologię tekstów prasy konspiracyjnej omawiających powstanie w getcie warszawskim („Wojna żydowsko-niemiecka” pod red. Pawła Szapiro, Londyn 1992).
Teksty pomieszczone w antologii można podzielić, z grubsza biorąc, na cztery grupy:
wystąpienia publicystyczne, teksty opisujące zachowania Polaków wobec rozgrywającego się na ich oczach Holocaustu, analizy mające na celu opisanie natury postaw antysemickich w społeczeństwie polskim – zwłaszcza po roku 1989, wreszcie analizy historyczne zmierzające do opisania procesu kształtowania się stereotypów antyżydowskich.
W ramach spotkania miała się odbyć dyskusja z udziałem Adama Michnika.
Czy ktoś z szanpaństwa był może ?
ja niestety dowiedziałam się dopiero teraz
I już na jednym wydechu stawia obok siebie Tuska i Kaczyńskiego.
Też wysiadam.
Każda nacja ma swego „trupa w szafie”….
Niezła analiza:
http://www.psz.pl/tekst-25084/Monika-Janicz-Kazdy-kij-ma-dwa-konce
Ja zadałbym pytanie- komu zależy na budzeniu szowinizmów, nacjonalizmów, uwypuklaniu różnic pomiędzy narodowościami?
Nie politykom przypadkiem?
Przeciętny człowiek nie ma do tego nic……
Cytując z grubsza „mamy zjednoczoną Europę, teraz trzeba wychować Europejczyków”
Pisaliśmy ostatnio o Cyganach, Żydach, podobny temat to Litwini, Ślązacy.
Jakakolwiek różnica kulturowa może być podniesiona przez małych ludzi dorywających się do władzy jako kamień węgielny drogi do władzy, zaszczytów i kasy…….
Oczywiste jest, że ranga wizyty na Litwie powinna być wysoka, tym bardziej, że obowiązuje zasada wzajemności. Ktoś nie dopełnił obowiązków w Kancelarii Prezydenta i MSZ? Nieudolność? czy zła wola?
To też jest niezłe:
http://www.psz.pl/tekst-34787/Stosunki-polsko-litewskie-jest-zle-przyznajmy-to-w-koncu
„Każda ze stron ma swoje racje, każda ma żywotne interesy, których musi bronić, ale nie trzeba robić tego w dziewiętnastowiecznym stylu, jakby po drugiej stronie miedzy czyhał śmiertelny wróg. Bycie razem w jednoczącej się Europie jest wartością samą w sobie, ale nie powoduje, że wszystkie niesnaski rozwiązują się automatycznie ”
Czym jest „Karta Polaka”?
Rejstrowaniem V Kolumny?
Przepraszam, że nie na temat, ale zatrzęslo mną, gdy przeczytałam, ze Poznań ma zapłacić „odszkodowanie” w wys. 75mln zł. parafii św. Jana. A przecież to tylko jeden z kamyczków, które wiąż nam podrzucają pazerni do obrzydliwości funcjonariusze kk. Kto wreszcie postawi tamę grabieży, jakiej dopuszcza sie kościół na swoich owieczkach? Jaki to byłby piękny gest, gdyby dobrowolnie – w imie ślubów ubóstwa… zrezygnował z odszkodowania. Ale gdzie tam… Uważam, ze nesławna komisja majątkowa nie powinna byc rozwiązana, dopóki jej działalność nie zostanie prześwietlona.
Wiem, wiem – winne temu są wszystkie kolejne rządy, które stawiając kościól i jego roszczenia ponad prawem, nie zagwarantowały zwykłym obywatelom choćby namiastki ustawy reprywatyzacyjnej. Ludzie latami i często bez skutku upominają sie o zwrot mienia zagrabionego ich rodzinom. Miałam nadzieję, że Palikot krytykujący wszystko i wszystkich wexmie sie do roboty. Okazało sie jednak, że jest jednym chodzącym pijarem i happeningiem, nic wiecej.
Pani Prezydent Litwy przybyła do Polski w okolicach 15 lipca (wspólne obchody 600 lecia ważnej bitwy ), była też 11 listopoda ,a dziś Polska wysyla PSL do Wilna .
Przy pełnej sympati dla pani Vicemarszalek Sejmu to afront wobec Litwy.
Za dwie godziny zacznie sie w Polsce Pisk po publikacji MAK -u .
Wilno i niezreczność Polska zaginą w ogólnym wrzasku (jak to się mowi „przykryje „)
Ciekawe ,że oficjalna Polska cierpi i droczy się na Wilno z powodu restrykcji wobec Polaków na Litwie a w kraju tworzy zapory ,przeszkody gdzie tylko może w swobodnym kulturowym rozwoju Ślazaków ,ktorzy od wiekow pozostają u siebie . Tylko karkołomna argumentacja moglaby próbowac wyjasnic taką Glupote władz Polski w jednej i drugiej sprawie .
Tymochowicz jest be, a Kamiński z Bielanem są cacy ? A inni ukryci dorabiacze wizerunku? A sztab wyborczy Jarosława Kaczyńskiego, który teraz rżnie głupa ? Czyż nie lepiej być uczciwym. JAN
Jak wyglądałaby sprawa zwrotu kościelnych dóbr, gdyby nie rozpoczął jej w 1989r. Jaruzelski ? Kolejne rządy kontynuowały dzieło Jaruzelskiego
Ba, Lech Kaczyński potrafił również występować w roli rzecznika interesów litewskich (sprawa połów na pograniczu litewsko-łotewskim), choć skończyło się to wręcz obraźliwym zachowaniem tego ostatniego wobec prezydent Łotwy Vairy Vike-Freiberga. Narody Bałtyckie to dla polskiej dyplomacji szkoła taktu – trzeba o tym zawsze pamiętać, nawet jeśli rachunek „oni nam to – my im tamto” nie zawsze wychodzi na naszą korzyść.
Do Wilna należy pojechac.
Przy Piecie na cmentarzu Antokolskim nie może zabraknąc polskiego prezydenta.
Kilka lat temu sładaliśmy tam razem z panem Andrzejem Przewoźnikiem kwiaty.
Redaktorze Szostkiewicz,
jeśli już jest tak żle, jak Pan pisze, w sprawie ewentualnej wizyty nowo
wybranego Prezydenta B.Komorowskiego na Litwie i nie szykuje się
żadna oficjalna wizyta na 20-lecie obrony wileńskiej wieży TV, to przecież
nie kto inny ale właśnie Wy dziennikarze macie w swoich rękach narzędzia
informacji i „nacisku”, aby administrację państwową, a konkretnie Biuro
Prezydenta RP o tym poinformować!
Nie uwierzę że n.p. redakcja „Polityki” nie dysponuje numerem telefonu
do tego Biura – wystarczy wykręcić numer i poinformować Prezydenta,
poprzez Jego doradców, o nastrojach i życzeniach społeczeństwa.
To nie powinno być trudne.
Pamiętajmy że Prezydent to też człowiek, i też się może mylić!
Dlaczego Mu nie pomóc, tym bardziej że On dopiero „uczy się” być
Prezydentem.
Odrobina empatii każdemu się na „starcie” należy, a dobrego słowa
nigdy za wiele.
Co do Janusza Palikota, pisze Pan:
„Palikot zaczyna mówić od rzeczy. W Wyborczej sam ustawia się w jednym szeregu z Lepperem i Tymińskim, tak jakby ich antysystemowość była dla niego inspiracją. To ja dziękuję.”
Panie Adamie, załóżmy czysto teoretycznie, że otrzymał Pan w prezencie
bilet do cyrku. Załóżmy że Pańskie zdanie o tym cyrku jest „nijakie” bądż
żadne, ale ciekawość (no i bezpłatny wstęp) jednak Pana na występy
tego cyrku ciągnie. Czysto teoretycznie, oczywiście.
No więc idzie Pan danego dnia, o danej godzinie na „spektakl”. Do cyrku.
Przedstawienie się rozpoczyna, orkiestra gra, na arenie cyrkowej „leci”
pierwszy numer. Pan patrzy, patrzy i ocenia, no i to się wcale Panu nie
podoba. Drze pan bilet i wychodzi z namiotu cyrkowego, klnąc na zmarnowany czas i „artystów” cyrkowych.
Tymczasem przedstawienie trwa dalej i ci którzy uzbroili się w cierpliwość,
oglądają coraz to lepsze „numery” cyrkowców. Na coraz wyższym
poziomie.
Pan wyszedł i tego nie wie, ale inni pozostali w namiocie, poobserwowali
i wychodzą z cyrku zadowoleni i uśmiechnięci, po przedstawieniu.
Panie Adamie, Janusz Palikot jest jednostką tak nieprzewidywalną, że
„buczenie w czambuł” na jego pierwszy, po złożeniu mandatu poselskiego,
występ „cyrkowy” jest co najmniej przedwczesne.
Dajmy się temu „przedstawieniu” rozwinąć, a może w trakcie spektaklu
obraz sytuacji tak się obróci, że nam się to spodoba!
Poza tym – to jego cyrk (J.P.) i jego małpy!
Ja tam trzymam kciuki (na wszelki wypadek!).
Pozdrowionka.
PULL UP! PULL UP! PULL UP! PULL UP!
@telegrafic observer, jestem zaszczycony, że poświęciłeś mi połowę wieczoru i dodatkowo znalazłeś w tym dobrą zabawę. Skoro jesteś tak dobry jak piszesz, to wyjaśnij takiemu dyletantowi jak ja, dlaczego monetarystyczne lekarstwa aplikowane w latach 80-tych Ameryce Południowej i Afryce bardziej zaszkodziły pacjentom niż pomogły. Można się z kimś nie zgadzać twierdząc, że pisze androny na temat nędzy w UE, ale też trzeba być ślepym, żeby pomijać fakty, które wywołały nie zakończony przecież światowy kryzys gospodarczy.
Prawie codziennie (tak się składa) mimochodem słucham od lat porannych audycji o ekonomii w radiu TOK FM i wyobraź sobie, że ci fachowcy jeszcze dzień przed upadkiem banku inwestycyjnego Goldman Sachs piali z zachwytów nad wolnym rynkiem i ?służącą?giełdą, na której można się zakładać(!!!!) co jutro się wydarzy w gospodarce.
Dzisiaj (jeśli ktoś chce oczywiście zauważyć) ekonomiści i politycy skłaniają się do tezy, że wszystkiego wolny rynek nie rozwiąże. Ponieważ w razie kryzysu i tak interweniować musi państwo (miliardy dodrukowanych dolarów i euro), więc zamiast być „strażakiem”, musi obsadzić się w roli „policjanta”.
Niby daleko odeszliśmy od tematu zabezpieczeń emerytalnych, ale jest to ten sam problem, którego nie rozwiąże wolny rynek. Państwo musi czuwać i zadbać o ty, by emeryci mieli na chleb i dach nad głową, natomiast sami zainteresowani kiełbasą i urlopem pod palmami, powinni zabezpieczyć sobie ten zbytek we własnym zakresie. Innymi słowy, tylko tyle państwa ile trzeba, a wolny rynek pod kontrolą.
Pozdrawiam
do mag
.. i dlatego szkoda mi Palikota. A tak dobrze się zapowiadało. No cóż, może inny ruch społeczny podniesie sprawy pazerności KK. Trzeba o tym pisać.
.. a do Wilna powinniśmy jechać. PISowskie obrażanie się nic nie da. Trzeba cierpliwości (podobnie jak do nas).
Bardzo ciekawy jest ten raport. Cytat :
Na podstawie udostepnionych (przez polska strone) danych nalezy odnotowac szereg powaznych brakow w organizacji przgotowan do waznego lotu, doborze zalogi i zawodowym przeszkoleniu czlonkow zalogi.
A chodzi o fikcyjne lub calkowity brak zaliczen waznych testow dla zalogi. I tak np. pierwszy pilot mial byc testowany w laowaniu przy szczegolnie niesprzyjajacych warunkach pogoddowych w lecie. Test przeszedl z zaliczeniem na piatke – podczas ladowania w Brukseli. Tyle, ze tego dnia w Brukseli warunki byly idealne: obloki na wysokosci 800 m, widocznosc z gory na ponad 10 km.
Inne zaliczenia testow drugiego pilota, szturmana i inzyniera lotu wylacznie na podstawie podpisu jego zwierzchnika, bez faktycznych testow.
Dalej raportu nie doczytalam jeszcze bo jest to przygnebiajaca lektura.
Też jestem przekonany, że kto jak kto, ale B.Komorowski ze swoją szlachecką powierzchownością i ciepłym sposobem bycia, powinien jak najczęściej bywać na Litwie; oczywiście w towarzystwie swej równie ciepłej żoneczki. Dzięki temu, prędzej czy później, „dzicy” Litwini ” rozmiękną i popuszczą tradycyjnie pyszałkowatym Polakom.
Co do PS á propos J.Palikota, to też się zgadzam i dodam, że zatrudnianie kiepskiej miotły do wymiatania kogokolwiek skądkolwiek musi skończyć się kupą … śmiechu.
Palikot i Tymochowicz u Kublik….
http://www.gazeta.tv/plej/0,100864.html#kanal=Plej,typ=szukaj,film=82983_8931718,slowo=kublik,strona=1,sortuj=data
Tym razem, Pani Kublik mówi za dużo, a Panowie mówią ciekawie.
Może w oczach niektórych Blogowiczów zyskają?
Ja byłem zwolennikiem, choć nie entuzjastą i się waham……
Czytam tekst Szostkiewicza nastepnie czytam to co do powiedzenia http://blog.rp.pl/haszczynski/2011/01/11/mocny-sygnal-dla-litwinow/ w tej samej sprawie ma Haszczyński i niestety ale trzeba przyznać że racja jest po stronie Haszczyńskiego.
Jeszcze wroce do Zydow. Przeczytalem znakomita ksiazke Ewy Andrzejewskiej pt”Obok Inny Czas” (wydawnictwo Nisza 2010) o zagladzie malopolskich Zydow. Przejmujaca lektura, zrobila na mnie takie wrazenie jak przeczytany przed laty „Czarny Potok” Buczkowskiego.
Goraco polecam.
Generale Żeligowski !!! Powstań z martwych !!!! Poprowadź nas na Wilno ( i Kowno przy okazji ). A Unia Europejska ? Co tam Unia… W 1920 r też była … Liga Narodów. A Wilno i tak było nasze. Liga sobie powarczała, powarczała i na tym się skończyło. Unia też powarczy i na tym się skończy…
Wielu takie wyjście uśmiechałoby się – sądząc po głosach w różnych miejscach prezentowanych. 🙂 🙂 🙂
A sprawa jest nader delikatna, właśnie ze wzgledu na historyczne zaszłości i doświadczenia. Litwa zawsze pilnowała swojej odrębności mimo postanowień Unii Lubelskiej, którą nota bene podpisano w drodze politycznego kantu ( no, niech będzie: fortelu). Metodą per fas et nefas i prężenia (wątłych) muskułów czy pokazywania gestu Kozakiewicza niczego się nie załatwi.
Zartem jest rowniez samozadowolenie z produkcji tzw. przemyslu samochodowego, np. niemieckiego koncernu DB. Gdyby Merdeces tylko produkowal samochody, to samozadowolenie byloby niejako samo przez sie zrozumiale. Byloby, gdyby nie znaczny udzial Mercedesa w przemysle zbrojeniowym.
ET
@Monteskiusz
Wykazujesz ogromną wyrozumiałość i cierpliwość ze mną, wyrazy uznania.
Oczywiście argumenty Kowalika graniczą z dziecinnością – oto Friedman zaproponował był (sporo przed śmiercią) ujemne opodatkowanie, co miałoby nieco zrównać dochody (jak na razie nikt nie skorzystał z tej rady), więc zrywa on z wolnym rynkiem, albo skoro potępił USA wojujące w Iraku po to jedynie aby szerzyć tęże ideę, czyli zrywa on z większościa swoich poprzednich tez, w tym osieraca Balcerowicza … i podobne rozważania mają zdezawuować tego ostatniego i przekreślić wszystkie jego pomysły, bez odrobiny analizy, czy są one słuszne tu i teraz. Bo to jest temat – propozycje Balcerowicza a sytuacja Polski, a nie jakimi drogami szła Ameryka Łacińska do obecnej fazy rozwoju i wzrastającego znaczenia w świecie.
Ale skoro już … to nie można o tym tylko w kategoriach białe-czarne. Oczywiście rynek jako doktryna i jako metoda nie jest lekarstwem na wszystko. Ale wszędzie od Chin poprzez Indie i Brazylię odejście od socjalistycznego modelu jest bardzo dobre, wręcz przelomowe i wspaniałe. Red. Orłowski na stronie POLITYKI stawia tezę (dla mnie oczywistą), że bez ograniczenia opiekuńczoście w UE region ten zejdzie na peryferie świata, bo Niemcy nie pociągną, nb. ich rozwiązania mogą być mniej rynkowe gdyż ich wewnętrzna dyscyplina jest wystarczająco silnym imperatywem ekonomicznym, czego w Polsce nie uświadczysz. I ta obserwacja skłania mnie ku bardziej wolnemu modelowi dla Polski.
Na temat Goldman Sachs (które jeszcze nie upadł) czytam własnie S. Johnson, J. Kwak „13 Bankers: The Wall Street Takeover …”, krytykujące wzrost potęgi banków inwestycyjnych w USA, ich rzucania na rynek produktów ryzyka, całkiem nieodpowiedzialna robota także ze strony rządu i Kongresu. Ale należy to widzieć w kontekście, w Kanadzie tego nie robiono, Polska też doskonale się przed tym chroniła, w czym zasługa jest Balcerowicza (m.in.).
Podsumowując, taki jest ogrom argumentacji i materiału za kolejnym planem Balcerowicza. Zastanawiam się jak rozumieć jego frazę o „robieniu baranów z Polaków”, czy jakoś tak. Otóż rząd przekonuje do ZUS, rentowność ZUS wykazuje wyższy procent niż przyrost jednostek OFE, ale jest to kwestia wiary w zapis państwowej instutucji na papierze oraz z drugiej strony w żywą gotówkę zainwestowaną w 1/3 na GWP. Co lepsze i bardziej godne zaufania? Oczywiście wróżenie przyszłości za 20-40 lat jest trudne, jednak mówienie, że zapis renotwności w ZUS jest równie wiarygodny jest – zdaje mi się – traktowaniem Polaków jak barany. Po prostu liczy się na to, że lęk przed rynkiem giełdowym i przy okazji niezrozumienie sensu kryzysu finansowego w USA napędzi klientów do ZUSu. Wg. mnie Balcerowicz i tu ma rację.
A do Wilna panowi powinni jechać, tylko trzeba jeszcze ustalić którzy – diabełjak zawsze siedzi w detalach.
Lewy Polak pisze: 2011-01-12 o godz. 15:30
==================================
>>>Jeszcze wroce do Zydow. Przeczytalem znakomita ksiazke (…). Przejmujaca lektura…>>>
Szanowny Lewy Polak ( i nie tylko… )
Bardzo wielu na tej stronie i poprzedniej, podrzucalo sobie lektury do przeczytania.
Zeby nie byc gorszym tez mam cos do zarekomendowania.
( nt „antysemityzmu” i dlaczego UWAGA nie mylic z antysemityzmem…)
Anthony Loewenstein „My Izrael Question”.
http://en.wikipedia.org/wiki/Antony_Loewenstein
Ha!, ten to dopiero antysemita – jak sama nazwa wskazuje…
Polecam dyzurnym Badaczom Pisma Swietego.
Georges53
P.S. …aha,zapomnialem dodac, przejmujaca lektura…
Mały kamyczek do poprzedniej dysputy: „Balcerowicz musi wrócić?”:
Wczorajszego wieczoru oglądałem, oczywiście co?, oczywiście „Krzywe
Zwierciadło” z udziałem Red. Wątłego i posła na Sejm z ramienia ( a nie
jak niektórzy sądzą -z nadgarstka – Platformy Obywatelskiej), posła
Sławomira Neumanna.
Obaj Panowie kategorycznie i bez złośliwości stwierdzili, że
Prof. Rybiński jest oficjalnym „doradcą ekonomicznym” PJN!
On sam pono, głośno się do tego przyznaje!
No, więc o czym ta cała gadka?
Pozdrowionka.
@Waldemar pisze: 2011-01-12 o godz. 10:44 i święte słowa to są.
Na Litwę oczywiście nikt nie pojedzie, bo pan prezydent się rozchorował (życzę powrotu do zdrowia), a premier w szybkich abcugach wraca z urolopu, bo szykuje się nowa draka o raport MAK-u.
Nie tak dawno POLITYKA opublikowała tekst Roberta Daniłowicza, który te niechęci i dystans Litwinów do Polaków rozjaśnia.
http://www.polityka.pl/historia/1511308,1,polsko-litewskie-pomieszanie.read
Polska mniejszość ma też grzechy świerzszej daty, a minowicie zachowanie tuż po odzyskaniu przez Litwinów niepodległości. http://www.rp.pl/artykul/314446.html
Brak polskiego premiera lub prezydenta na tej rocznicowej uroczystości pogłębi tylko te niechęci.
redaktorze, polecam:
http://www.euroislam.pl/index.php/2011/01/kopta-glebiej
pozdrawiam
PJ
Polecam również wpis Piotra (z 11.01) pod tekstem w Polityce online.
@telegraphic observer, piszesz na jednym wdechu, że przyszłość za 20-40 lat jawi się niczym wróżenie z fusów i jednocześnie wierzysz Balcerowiczowi, który broni systemu OFE jak niepodległości.
Joanna Solska pisze w dzisiejszym wydaniu POLITYKI:”Nasze przyszłe emerytury nie zależą tylko od rzeczywistej stopy zwrotu inwestycji w OFE ani też tylko od zasad waloryzacji naszych oszczędności w ZUS. I fundusze, i rząd wystawiają weksle, których realną wartość poznamy przechodząc na emeryturę. Zależeć będzie ona od przyszłego stanu naszej gospodarki. Te weksle wykupią nasze dzieci i wnuki, tak jak my płacimy teraz rodzicom i dziadkom. Nie wiemy, jak przez te lata będzie rósł PKB, nie znamy stopy inflacji. Ale wiemy, od czego te wskaźniki będą zależeć. W dużej mierze od stanu naszych publicznych finansów. Im bardziej państwo będzie zadłużone, tym niższe będą nasze świadczenia. Nasze konta w OFE nie są wcale bardziej realne niż dług naszego państwa.”
Jedną z przyczyn lawinowo rosnącego długu jest właśnie zbyt wysoka składka do OFE. Powtarzam dla porządku, że to tylko jeden z wielu czynników, bo za chwilę napiszesz żem głupi, a przecież w poprzednich postach wymieniłem je z grubsza wszystkie. Wystarczy przeczytać i będziemy w zasadzie jednego zdania.
Pozdrowienia
@Monteskiusz
Tylko bez dramatyzowania, OFE jest wolnością i porządkiem, ale nie aż niepodległością Polski.
OFE w odróżnieniu od ZUS „księgują”, czyli odwzorowują w pieniądzu, tym samym za który kupujesz bułki i mleko, przyszły strumień emerytalnych wypłat. W międzyczasie finansują one dług państwa i własność prywatnych spółek. Dlatego OFE zależą w mniejszym stopniu od finansów państwa (gdy ono kompletnie zbankrutuje i przestanie wypłacać obligacje, albo podatkami lub innymi działaniami zniszczy spółki), ale właśnie od zdrowia prywatnej gospodarki polskiej. Zaś ZUS zależy tylko od możliwości ściągania podatków. OFE są lepsze, aczkolwiek, jak w GW wywodzi pewien dr ekonomii z PPoznańskiej, najlepsza jest mieszanka dwóch form, zatem niepewności za 20-40 lat, zatem I i II filaru. Np. w proporcji pół na pól, ewentualnie można przystać na 5/8 i 3/8, ale zmiana proporcji na 7/8 i 1/8 jest niezdrowa, etatystyczna, socjalistyczna (kładzie więcej pod kontrolę panstwa). Solska ma swoje spojrzenie na emerytury, z którym od początku się nie zgadzam, w sensie ścisłym. Generalnie system kapitałowy tworzy widzialny dług już teraz, przekazuje go na rynek kapitałowy (w końcu ten system kapitalizm się nazywa), a nie w momencie, gdy pojawia się emeryt, a wygląda na to, że ich liczba będzie bardzo mnoga, bo wtedy może być za późno na pożyczki, podatki, krachy finansów publicznych.
Przyczyn lawinowo rosnącego długu publicznego (centralnego i samorządowego) poszukałbym gdzie indziej: w niewydajnym i zbyt kosztownym sektorze publicznym, rozdawnictwie KRUS, w potrzebie stymulowania gospodarki w okresie kryzysu, podjętych inwestycjach w infrastrukturę. Może Balcerowicz coś jeszcze znajdzie – cierpliwości.
Pozdrawiam
@Monteskiusz
P.S. Jeszcze ta fraza z Solskiej (dzięki za jej przytoczenie):
„Te weksle wykupią nasze dzieci i wnuki, tak jak my płacimy teraz rodzicom i dziadkom”.
Strasznie bałamutne, że aż duszę szczypie. Ja mogę mieć kontrakt ze swoimi własnymi rodzicami, dziećmi i wnukami. Prywatnie dotuję tych ostatnich, łoże na ich edukację, zostawię im pewnie jakąś kupkę kapitału. Dlaczego państwo ma się mieszać (za bardzo) do tego biznesu. Czy my mamy żyć w komunie?
Mnie bardziej odpowiadają inne proporcje przymusowości oszczędzania w stosunko do dobrowolności. Oczywiście ludziom starszym PRL podsunął takie nawyki myślowe, że o wszystko zadba państwo, ale ja się ich wyzbyłem, zakładając, że kiedykolwiek je nabyłem, a żyłem w tamtym ustroju 33 lata.
Helena z godz. 14:43
Masz rację, ten raport jest bardzo przygnębiającą lekturą. A już towarzyszący mu polityczny jazgot po prostu może dobić. Chciałoby się krzyknąć – „ciszej nad tą trumną”
Pozdrawiam
I właśnie cała sprawa w tym, że Rosjanie mają rację. Może kontrolerzy powinni jasno zakazać lądowania, ale to byłoby polityczne samobójstwo.
Właściwie, aby zrozumieć faktyczne ?dno dna? całej sprawy, trzebaby cofać się aż do skutku. Nie byłoby katastrofy, gdyby nie było moralnego nacisku na pilotów, gdyby wcześniej samolot w ogóle nie wystartował, albo wylądował w Mińsku. Nieszczęścia by nie było, gdyby Lech Kaczyński nie uważał sprawy Katynia, 1 sierpnia czy beatyfikacji Popiełuszki za kamienie węgielne swojej kandydatury na prezydenta. Przy tego rodzaju bezkompromisowym zabetonowaniu się istniała tylko jedna droga ? ku śmierci. Przykro jest mi to pisać. Żal ludzi.
@Monteskiusz
Jeszcze pytanie prywatne – ile masz dzieci?
Bo jak kto nie ma trojga dzieci (np. ja sam), nieuczciwe jest liczenie, że dzieci, w tym cudze dzieci, będą wykupować moje weksle. NB, zastanawiam się czyje dzieci wykupują weksle za moją matkę …
Do Wilna trzeba jechać koniecznie, gdyż Polska znów potrzebuje unii z Litwą, a Litwa z Polską.
Skoro temat jest kontynuowany, to przeczytałem reklamę aqa’i odnośnie pracy A. Michnika i zajrzałem na stronę Instytutu, żeby zobaczyć, czy mają tam centralne ogrzewanie, czy też wystroili może p. Adama w czapeczkę, ale z nie ma fotki niestety 🙁
Fotki nie ma – jest za to ogłoszenie:
„Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma ma zaszczyt poinformować, że zbliża się czas rozpoczęcia nowej, piątej już edycji konkursu prac magisterskich i doktorskich o Żydach i Izraelu.”
Pomyślałem sobie, że to niezła okazja dla niektórych starszych z dolegliwościami ortopedycznymi, a wprost doskonała dla wszystkich innych niedoszłych jeszcze magistrów, czy doktorów, bowiem temat rzeka i z reguły niemal kompletnie dziewiczy, słowem – atrakcja jakich dzisiaj mało. To dopiero pomysł! Musi, to ten genetyczny geniusz (który dostrzegł w morzu ludzkości Fabrice’a Touree). Chciałbym zasugerować skromnie zaledwie kilka luźnych tematów na prace, w ujęciu chronologicznym, może ktoś wygra nagrodę (jeśli jest):
1. Król Bulan – konwersja Chazarów na judaizm w VIII w. n.e., cudowna kreacja Żydów z nie Żydów (niczym dziś pieniędzy z powietrza), w ilości stanowiącej ca. 90% całej populacji.
2. Historia nowożytnej bankowości żydowskiej. Utworzenie „banków narodowych”: Bank of England w 1694r., First Bank of the United States w 1791r., Bank of France w 1800r. Globalna bankowość współczesna. Kto, co i jak?
3. Rewolucja Francuska 1789, przyczyny oraz skutki. Aktorzy na scenie i poza nią. Historyczny dodatek turystyczny: katakumby Paryża.
4. Wojny opiumowe w Chinach – upadek i zniewolenie Chińczyków. Kto, jak i dlaczego?
5. Rewolucja bolszewicka w Rosji 1917- od pomysłu, do realizacji. Przyczyny, skutki, główni aktorzy. Historyczny dodatek turystyczny: podróż przez Archipelag Gułag.
6. Dogłębna analiza raportu czcigodnego Henryka Morgenthau’a oraz kapitana P. Wrighta o działalności Misji Stanów Zjednoczonych w Polsce, 1919r., w kwestii domniemanego antysemityzmu, jako propagandy poprzedzającej masową emigrację Żydów z Polski do USA.
7. Wielki kryzys w USA 1929r. Przegrani i wygrani. Stanowisko kongresmana Luisa T. McFaddena. Opinia Miltona Friedmana z 1996r.
8. Nowojorski „Kehillah” wczoraj i dziś. Złoty wiek Żydów w USA.
9. Sukces mediów mainstereamu na przestrzeni wieku.
10. Palestyna – dzieje sadyzmu i grabieży. Studium współczesnego apartheidu.
Dodatkowo:
11. Lichwa wczoraj i dziś.
12. Historia 47 wypędzeń Żydów z wielu krajów Europy, od XI do XIXw. Próba odpowiedzi na pytanie:”czy cały świat to antysemici, i dlaczego”
@telegraphic observer, miłego zgadzania się z samym sobą. No, z Balcerowiczem też.
Pozdrawiam
biedna ta polska;
zawsze miedzy oprycznina a inkwizycja;
b16 nie powiedzial jeszcze ostatniego slowa;
ubierzcie sie cieplo…
dzisiaj o Smoleńsku:
opinie tych, których jestem najbardziej ciekawa czyli fachowców – zatem kilka spośród dzisiejszych wpisów z forum lotników (www.lotnictwo,net)
– Generalnie cała awantura będzie teraz o kwalifikacje lotu wojskowy , cywilny
czy jakiś tam inny ,reszta jest już raczej bezdyskusyjna. Najprościej mówiąc wiemy ze nasi piloci popełniali błąd za błędem ale mieliście nas „ratować”! – (polski punkt widzenia, kwalifikacja lotu jako wojskowy)
a z drugiej strony punkt widzenia rosyjski (lot cywilny) czyli załoga bierze odpowiedzialność za wszystko
–W przestrzeni międzynarodowej obowiązują cywilne przepisy lotnicze, wg których wykonuje sie lot. A przestrzeni wojskowej – wojskowe -zgoda z Klichem.
Decyduje przestrzen, w ktorej znajduje sie samolot.
Tyle, że nasza załoga nie stosowała się do przepisów wojskowych obowiązujacych na „Korsażu”, bo ich nie znała (nie miała nawyków).
Nie kwitowali wysokości, nie rozumieli komend o tym też mówił Klich.
Więc jak zaklasyfikować jednoznacznie ten lot? KL [kontroler lotów] podejrzewam zbaraniał, nie wiedział co robić . Swojemu nie zabronił lądowania (wojskowemu), a miał zabronić PIERWSZEMU SAMOLOTOWI? Trochę wyobraźni. Zezwolenia na lądowanie nie dał, na tym powinny się skończyć dywagacje.
– Co prawda te liczby byly juz od dawna znane, ale jak sie czyta tabelke z nalotem czlonkow zalogi, to jest to porazajace. Plus info o szkoleniu.
-Warto obejrzeć rekonstrukcję i posłuchać komentarza. Widać aż za dobrze poziom wyszkolenia załogi i znajomości samolotu. Dzięki dodaniu podglądu PAR można na własne oczy zobaczyć, że kontroler do końca nie wiedział co oni robią
– Jest w interesie Polski i polskiego lotnictwa , które jest nam tu tak bardzo bliskie, powiedzieć jasno i wyraźnie , bez półcieni i bez źle pojętego „ratowania honoru”, że za ten wypadek odpowiada strona polska . Jeśli będziemy cały czas szukać wykrętów, to osłabie nasza determinacja do zmiany tego systemu. W dniu katastrofy było wszystko jasne, bo to kalka sytuacji z Casą. Po tamtej katastrofie nic się nie zmieniło.
Niech po tej coś się zmieni
Torlin 19.38. Tym razem zgadzam się w 100 procentach i dodałbym coś jeszcze.
Jeśli pojedzie ktos z Polskiej wierchuszki to Litwini będą sklonni uważac
swe postępowanie za właściwe , kto wie moze uznaja to za gest poparcia.
A sprawy należy nazywać po imieniu zachowując dyplomatyczny język.
cynamon29 pisze:
2011-01-12 o godz. 17:14
Prof. Rybiński jest oficjalnym ?doradcą ekonomicznym? PJN!
On sam pono, głośno się do tego przyznaje!
No, więc o czym ta cała gadka?
Szanowny Cynamonie29
Gdzieś się doczytałem, że Robert Gwiazdowski też!
No i co z tego wynika?
Pozdrawiam, Nemer
i jeszcze luwagi otników o politykach i mediach– dziś :
http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010_04_10_tu_154_samolot_prezydenta_rp_rozbil_sie_pod_smolenskiem-92.html#post545724
-Jestem w trakcie lektury, a już zaczął się polityczno-dziennikarski bełkot. Szczególnie bredził niejaki Rymanowski.
Czy ci ludzie, zwący siebie dziennikarzami (przez pomyłkę), nie czują żadnej odpowiedzialności za słowa ? Przecież tym ględzeniem rozpętają kolejną antyrosyjską histerię. Polityków rozumiem, oni kierują się koniunkturą (śpiewać w jednym chórze oburzenia).
Ciekawe, że nikt nie czytał raportu, a jak czytał, to tylko polske uwagi. Inni powołują się na konferencję. Z takim dyletanckim tłumaczeniem, jakie zaprezentował TVN, nie ośmieliłbym się zabierać głos.
Nie winiłbym specjalnie tych biednych ludzi na ziemi Podesłali im niewyszkoloną załogę z panem prezydentem na pokładzie, znanym z bezgranicznej miłości do Rosjan i Rosji. Dodatkowo działali pod presją swoich zwierzchników, tu weszła polityka. Zmusili wojskowych do myślenia kategoriami politycznymi, a nie zdroworozsądkowymi, które w lotnictwie powinny mieć zawsze miejsce. Te telefony to znane w wojsku szukanie dupochrona. Jestem w stanie wyobrazić sobie, co czuli.
Ewidentną winą strony rosyjskiej jako organizatora była zgoda na propozycję strony polskiej, aby lot wykonać bez lidera na pokładzie, co jest wymagane przez przepisy rosyjskie. Widzę jednak, że była to normalna praktyka. Obie strony się dogadywały, że lidera nie będzie i tak to się toczyło, do czasu?
Sprawy techniczne są na drugim planie. Urządzenia jakie były, takie były. Nie można kogoś winić za to, że w Koziej Wólce nie ma zainstalowanego ILS, a lotnisko nie posiada kategorii IIIC. O tym WIEDZIANO przed lotem. Załoga wiedziała i wszyscy, którzy odpowiadali za ten lot. A jesli nie wiedzieli, to tym gorzej dla nich.
(Zwieroboj, dziś 17:11)
http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010_04_10_tu_154_samolot_prezydenta_rp_rozbil_sie_pod_smolenskiem-92.html#post545713
– Niestety chyba w dalszym ciągu w polskich mediach cała ta sprawa jest polityczna nawalanką a nie dyskusją o istocie sprawy. Oczywiście wygodniej jest się bić w cudze piersi, ale może tym razem zacząć by od naszych własnych. Bo od tego czy i jak szybko zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski, zależy czy podobne katastrofy znowu sie nie przytrafią. Teraz jest konferencja Millera, podoba mi się to co mówi. M.in. stwierdza, że takie zarzuty jakie postawili polskiej strojnie Rosjanie, jego komisja też by postawiła. Szkoda że w mediach nie ma wypowiedzi równie rzeczowych, zamiast rozhisteryzowanych dziennikarzy ględzących o tym, że my juz niby nic nie możemy zrobić. Np. powszechnie trąbi się, że podobno polska strona nie ma jakichś dokumentów a więc dowodów. A to jest prawda nr 3, bo dowodem m.in. jest to co polskiej prokuraturze przekazuje prokuratura rosyjska, a jest tego przecież sporo. Polska prokuratura prowadzi sledztwo i jeśli w jego finale uzna iż trzeba pociągnąć do odpowiedzialności kogoś w Rosji, to jest do tego odpowiednia droga prawna. Podobnie gdy rosyjska prokuratura uzna, że po polskiej stronie sa takie osoby, to też o to wystąpi do polskich organów. Dziwi niedoinformowanie nawet jak ktos jest doktorem prawa, pisze to w kontekście wypowiedzi jednego z czołowych polityków o podobno haniebnych praktykach przesłuchiwania Polaków z uprzedzeniem ich o grożącej im w razie fałszywych zeznań odpowiedzialności kanej / w Polsce 3 lata więzienia, Rosji łagier/, przecież bez takiego uprzedzenia ani w Polsce ani Rosji treśc takich zeznań nie miałyby waloru dowodu
Mialo by o Liwinach a zeszlo jak zwykle na Zydow.
Moze w tym szalenstwie jest jakas metoda?
Skoro tak to opowiem, ze zatrzymujac sie na stancji
w Edynburgu, w noc Hogmanay 1977-78, spotkalem tam dziwnego
czlowieka. Stary a ja odczulem dziwna i nieodparta chec dania mu w morde.
Rozmawialismy po angielsku: on, ja i mowiacy ptak Mynah. Wtem facet przeszedl nagle na biegly polski i odurzony wypitym alkoholem, zarzucal mi zesmy wszyscy w naszej malej grupce turystow, zwykli Zydzi. Do pobicia staruszka nie doszlo bo odciagnela go czujna malzonka, Lotyszka czy tez Estonka, wlascicielka hotelu. Po latach sie wydalo, mojego rozmowce dopadlo msciwe ramie Israela: to byl nie kto inny niz Antas Geckas. stachanowiec slynny z tego ze w jeden dzien wymordowal wraz ze swopim batalionem szaulistow przeszlo 1 tys Zydow w miescie Slonim. Reszte proszew sobie doszukac w Google’u. Czy naprawde Polska musi dzis lizac odbytnice potomkom owych Antosiow Geckas?
Speak of theDevil!
Wstalem z lozka aby dac swiadectwo zadziwiajacemu zbiegowi okolicznosci.
W kilka godzin po napisaniu powyzszych slow, zobaczylem w srodku nocy film o Antosiu, stanalem znowu oko w oko z masowym morderca. Film zrobiony dla BBC, seria pt Nazi collaborators. Moge wiec dokonczyc ow watek, w ramach zwiazkow polsko-litewskich. Otoz ow Antanas Geckas urwal sie spod katowskiego sznura sowietow i przylaczyl sie do wojsk polskich walczacych w Italii. Bral udzial w bitwie o miasto Bologna, odznaczyl sie i dostal medal. Repatriowany do Wlk Brytanii i tam osiadl w Edynburgu. Mial byc wydany niepodleglej juz Litwie ale umarl w pore w cieplym i wygodnym szkockim domu starcow. Zapewne bywal w klubie POSK i tracal sie kieliszkiem z Gen.Andersem, jak to zrobil ze mna. Prost!
@aqa (21:43)
Dzieki za twoj kompetenty wpis. W ten sposob wszyscy leniwi, ktorym nie chce sie siegac do profesjonalnych zrodel, moga miec latwy wglad w techniczne kulisy smolenskiej katastrofy.
Ciekawe ,ze norymberski medrzec , pan Pietrek, specjalista od sztucznych mgiel, zlosliwych brzoz, jeszcze nie zabral glosu
Pozdrawiam
cytat: Mnożą się pogłoski, że …
Proponuje poczekac na fakty i nie reagwoac na plotki.
Nemer pisze:
2011-01-12 o godz. 23:03
Ano wynika to : „że bliższa koszula ciału.”
To tłumaczy napastliwą postawę Rybińskiego w stosunku do
poczynań Rządu.
O ile mnie pamięć nie myli, to PJN (Parawan Jest Niezbędny) jest
w opozycji do Rządu i PO. To też, jak niektórzy mawiają, PiS-light.
No to w jakie trąby dmucha Rybiński?
Przecież że nie w jerychońskie.
Pozdrowionka.
A oto jak inni interpretują raport MAK-u:
http://www.gmx.net/themen/nachrichten/ausland/967462c-kaczynski-absturzgrund-klar
Upraszczać i jeszcze raz upraszczać.
Aż z igły, zrobią się widły.
To też metoda.
Pozdrowionka.
@ fatso
Miałem lepszy numer. Idę sobie raz po Vegas, patrzę a tu Presley, sam Elvis we własnej skórze! Wstrząśnięty i zmieszany wołam:” „Królu, więc jednak żyjesz?! You son of a gun & mothercośtam” A on do mnie: „Sure body że żyje, i to jak!” A potem po polsku, z dziwnym lekko akcentem: „Widzę, że jesteś z dziewczyną, chodźcie ze mną, za rogiem mam kapliczkę, dam wam ślub za 20 baksów w promocji, i zatańczę rock and rolla gratis, OK?
Ostaf>>> sure, mozna i tak. Wszak obaj to dzisiaj juz postacie historyczne.
NB. moj „znajomek” litewski jest w kazdym podreczniku historii. To on wiesza owa slynna bialoruska pare partyzantow, gustownie ujeta przy pomocy dobrego aparatu fotograficznego. Jesli ogladales film amerykanski pt Iron Cross z James Coburn w roli glownej, to wiesz o kogo mi chodzi. I pomyslec, ze taki szaulis litewski oddychal szkockim powietrzem przez tyle lat i nikt go nie zauwayl…
@ fatso
Mój ?znajomek? też jest w każdym podręczniku historii, i jeszcze w każdym radiu na całym świecie niemal codziennie, do tego dorabia w Las Vegas (multilokacja chyba). Co prawda nikogo nie wiesza, ale za to ładnie śpiewa, może być?
Chyba fajniejszego mam kumpla!
Torlin pisze:
2011-01-12 o godz. 19:38
„Nieszczęścia by nie było, gdyby Lech Kaczyński nie uważał sprawy Katynia, 1 sierpnia czy beatyfikacji Popiełuszki za kamienie węgielne swojej kandydatury na prezydenta. Przy tego rodzaju bezkompromisowym zabetonowaniu się istniała tylko jedna droga ? ku śmierci.”
Szanowny panie Torlin,
z panskiego tekstu plynie jasne prezeslanie:
„jesli nie nalezysz do sitwy, daj sobie spokoj z polityka, bo skonczysz
jak Kaczynski”.
Dziekuje za wylozenie kart na stol.
Zawsze to lepiej wiedziec, z kim ma sie do czynienia.
Zrobienie rozkładu jazdy pociągów, tak żeby pociągi zatrzymywały się na istniejących peronach to powyżej możliwości intelektualnych Geniuszy Narodu Polskiego.
To co się im dziwić ze założyli Klub Samobójców ?
23 stycznia 2008 r. rozbija się CASA giną najwyżsi rangą dowódcy sił powietrznych
27 lutego 2009 r. pod Toruniem rozbija się śmigłowiec Mi-24D. Ginie jeden z członków załogi.
31 marca 2009 r. w Gdyni rozbija się samolot An-28 ginie cała załoga 4 osoby
10 kwietnia 2010 r. Tu-154M Lux spada na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj. Ginie 96 osób
21 kwietnia 2010 marszałkowi Senatu Borusewiczowi w błocie zakopał się samolot. Gdy go po kilkudziesięciu minutach szarpania wydobyto go z błota, to opłukano podwozie i bez kontroli tech, marszałek poleciał dalej.
25 czerwca 2010 r. Wylot hr. Komorowskiego z lotniska Babice nastąpił przy zbyt niskiej podstawie chmur
26 kwietnia 2010 MSZ Sikorski używa zamknięte lotnisko w Bydgoszczy do lądowania i startu
Dodać należy, ze już po tym wszystkim, pozwolono MSZ Sikorskiemu na przewał z Embraer, który nie nadaje się do lotów VIPow.
Katastrofa smolenska-niedorzeczne jest „analizowanie” informacji z drugiej reki; sensowna jest (bedzie) jedynie analiza raportu Rosjan oraz analiza kontranalizy strony polskiej. Majac obie do wgladu mozemy zaczac rzeczowa dyskusje o katastrofie. Dotychczas bowiem opierlaismy sie na oparciu drugiej reki (ramienia/podramienia).
ET
Cieszę się Levarze, że nic z tego nie zrozumiałeś.
Levar pisze:
2011-01-13 o godz. 14:45
Levar, zanim napisałeś, pomyślałeś choć troszeczkę?
Będę wdzięczny za rzeczową odpowiedż.
Chyba ze Pan należysz do „sitwy” i znasz dokładnie zasady jej
funkcjonowania.
Jeśli tak, to oświeć nas , proszę.
Pozdrowionka.
Z strony internetowej onet.pl:
Rozrywka Film|Muzyka|Czytelnia
? Erotyczne PRL-owskie filmy na małym ekranie
? Dwie polskie imprezy najlepsze w Europie!
? Dzisiaj pogrzeb Krzysztofa Kolbergera
? Kim jest ta tajemnicza gwiazda?
Dziwne rozrywki proponuje onet.
Adam 2222,
czy fakt, że Komorowski ma pochodzenie hrabiowskie aż tak dotkliwie stoi Ci ością w gardle, że musisz podkreślać to pochodzenie niemal za każdym razem, kiedy wypowiadasz się o Komorowskim ?
Powiedz proszę, czy widziałeś jakiś dokument oficjalny, gdzie Komorowski podpisywał się z użyciem tytułu hrabiowskiego ?
Bo to na ogół gmin w najgorszym tego słowa znaczeniu reaguje w podobny do Twojego sposób na czyjeś pochodzenie arystokratyczne.
Gmin oraz tropiciele „wrogów ludu”. Należysz do nich ?
Po wspomnieniowym artykule POLITYKI, dotyczącym tragicznych zdarzeń jakie miały miejsce na Litwie 20 lat temu, zacząłem sobie wyobrażać, co by to się działo po czymś takim w Polsce.
?????
Brawo, szanowny panie @Jacobsky (20.08 dnia 13.01.) za reakcję na wpisy tego @Adama 4X2.
Jako były mieszkaniec Kresów II RP (obecnie Białoruś), serdecznie polecałbym, by, co najmniej Pan Premier RP był na Litwie w dniach dla nich ważnych, bo na razie Prezydent nie domaga. Chyba Mu wychodzi bokiem ta Wisła, o nie za chwilę.
Szanowny panie Adamie, tak przy okazji prosiłbym by wreszcie usunął pan ze strony tytułowej POLITYKA.PL BLOGI, ten kretyński wpis niejakiego (chyba notariusza Kaczyńskich) Lewego Polaka, cytuję: Pan Komorowski z jakichś nieznanych powodów zainstalował się w rodowej siedzibie Kaczyńskich w Wiśle. Wszystko wskazuje na to, że niedługo, bezczelnie zaglądnie do drugiej rezydencji Kaczyńskich na Helu. Koniec cytatu
Nie potrafię sobie wytłumaczyć, dlaczego to pan przetrzymuje tak długo, przy czym pan Komorowski, dawno został Prezydentem RP, to chyba Pan zauważył. Pozdrawiam Czesław R.
Paweł Wroński
http://wyborcza.pl/1,75968,8943047,Kamikadze_tez_byli_patriotami.html
@ Jacobsky pisze:2011-01-13 o godz. 20:08
Drogi Jacobsky
dzisiejszego wieczoru należę do Tammy, a jutro na Salsie będę próbował należeć do Fatimy. Stary trzymaj kciuki.
To na temat do kogo ja nalezę.
Czy arystokrata, hr. Komorowski wstydzi się swego tytułu i dlatego pismaki przestały używać hr. jakoś przed wyborami ?
I dlaczego Ty uważasz ze używanie tytułu arystokratycznego jest hańbiące ?
Czesław pisze:
2011-01-14 o godz. 01:10
Czesław, czy ty rozumiesz znaczenie słowa ” ironia”?
Tłumaczyli Tobie inni, tłumaczył Red. Szostkiewicz że wpis Lewego
Polaka to dowcip, ironia – a Ty dalej swoje!
Do znudzenia !
Weż koło i walnij się w czoło – może wtedy załapiesz!
Pozdrowionka.
Adam2222
hanbiace ? Operujesz dziwnymi kategoriami w swym pojmowaniu otaczajacego swiata, ale wielu tak juz ma (np Kaczynski, Macierewicz, Brudzinski).
Tu nie chodz o hanbe. Uzywanie tytulow jest dla tych ludzi po prostu niepotrzebne. Nie patrz sie na dziennikarzy, patrz sie na to, co ze swoim tytulem robi sam zainteresowany. To wymaga odrobine dobrej woli z Twojej strony, i pewnie w tym problem.
Proponuje zaczac od przynaleznosci do kolka anonimowych rewolucjonistow lub kryptokomunistow. Tam byc moze zdolasz pozbyc sie pewnych zachowan.
Jacobsky pisze:2011-01-14 o godz. 12:19
he, he, he Jackobski, Ty nie rozumiesz o co się czepiasz jak i nie rozumiesz odpowiedzi.
Miedzy takimi jak Ty a Obrońcami Krzyża jest tylko jedna różnica, jest nią rodzaj „krzyża” jaki sobie ubzduraliście.
Jest tyle pięknych kobiet zaniedbywanych przez „krzyżowców” z PO i PiS itp., tak ze mam dzięki wam łatwiejszy dostęp do nich.
Dzięki Stary.