Jeżdżenie po Tusku
Trochę mnie zaskoczył atak profesora Ryszarda Legutki na premiera. Z czasów dawnej przyjaźni na krakowskim Białym Prądniku pamiętam go jako spokojnego i towarzyskiego filozofa, miłośnika kina i współpracownika podziemnej Arki, obrońcę etosu mieszczańskiego, a przeto i kapitalizmu. Dziś Legutko, europoseł PiS, strzyknął jadem z łamów ,,Polski. The Times”: Tuska całkowicie zdezawuował, prezydenta Kaczyńskiego – u […]