Kalanie polskiego gniazda
Doskonale poszło premierowi w Parlamencie Europejskim, brawo. Takiego przemówienia oczekiwałem. Ataków pisowskich też się spodziewałem, bo PiS zawsze i wszędzie Platformę kopać będzie. Do kopania dołączyli się też deputowani z Holandii i UK, ale też to nie dziwi, bo to byli deputowani antyeuropejscy, a Tusk bronił idei europejskiej w imieniu najbardziej proeuropejskiego narodu UE. Więc zasłużył na baty nacjonal-populistów.
Przy okazji w mediach pojawiły się pytania, czy można mówić o własnym kraju złe rzeczy poza jego granicami. Niby banalne, bo odpowiedź jest przecież banalnie oczywista: można. Ale zdziwiło mnie, że na przykład minister Sikorski i Monika Olejnik, nie są przekonani, że można, a w każdym razie uważają, że nie należy – takie przynajmniej odniosłem wrażenie.
Ministra rozumiem, bo jest wysokim urzędnikiem państwa na newralgicznym stanowisku i pewnie sądzi, że każdy obywatel polski powinien zawsze i wszędzie reprezentować polskie interesy i dbać o polską rację stanu. Co jednak jest oczekiwaniem nieco wygórowanym. Rozumiem, ale nie zgadzam się co do meritum. To jest oczekiwanie nieco etatystyczne, a obywatel nie są własnością państwa (ani narodu, ani Kościoła).
Wszystko zależy od kontekstu, od tego, kto, gdzie, kiedy i co mówi. Za tak zwanej komuny wręcz należało mówić złe (ale prawdziwe) rzeczy zagranicą, bo w kraju nie było to możliwe w mediach masowych kontrolowanych i cenzurowanych przez władze.
Za demokracji reguła jest ta sama: można mówić wszędzie, ale prawdę. Rydzyk zasłużył na krytykę nie dlatego, że opowiadał swoje bzdury w Brukseli, tylko dlatego, że to były bzdury.
Mamy takie powiedzenie o złym ptaku, co własne gniazdo kala. Może dobre w kręgu rodziny, lecz w sferze publicznej nie pasujące do czasów wolności i pokoju. Poseł Ziobro zasługuje na potępienie nie dlatego, że zaatakował premiera akurat w Strasburgu, ale dlatego, że go zaatakował w taki sposób i w takich uroczystych okolicznościach. Tusk miał rację, prosząc o powstrzymanie się od przenoszenia sporów krajowych na forum PE w tym jednym momencie.
XXXX Niech się PO na UE nie promuje
W dyskusji wyróżnia się trójka Kartka z podróży, Mw, Torlin; co do wątku Karty Praw Podstawowych, to bliższe mi jest podejście Mw, ale Kartka też wnosi wiele trafnych spotrzeżeń, ciekawe, że za KPP ( rany, co za skrót) optuje Watykan. Mamy więc ciekawy przykład, jak wbrew antyklerykałom i antypapistom, głównie lewicowego chowu, potoczne sądy mogą się rozmijać z rzeczywistością. Na tym blogu dobrym przykładem takiego rozmijania się w kwestii Europy są wpisy Warszawiaka. Nie wiem, czy Warszawiak wie, jak wyglądała polityczna rzeczywistość bloku radzieckiego z samym ZSRR na czele, ale ja wiem z autopsji i dziękuję, nigdy więcej; za to o ,,więcej Europy” chętnie poproszę. Pytanie Warszawiaka, czy Unia jest dobra czy zła jest tak samo mądre, jak pytanie czy Polska jest dobra czy zła, albo nie przymerzając, czy Warszawiak jest dobry czy zły. Dziękuję za wpisy Nickom: gryfitka, Zdzisław, Danuta, adamjer, śleper, mmm, z dystansu (co nie znaczy, że się we wszystkim zgadzam, po prostu lubię ten rzeczowy ton i minimum polemicznej kindersztuby). Torlin – zabawnie Pan podsumował nasze trzy politykowe blogi, dzięki. Mw ? doskonale, że Pan wrzucił wątek News of the World, śledzę tę sprawę z rosnącym osłupieniem, nasze afery tabloidowe to jednak pikuś (dzięki Bogu 🙂 ). Ale z tym pontyfikowaniem na temat mojej roli na naszej witrynie, to Pan ostro przesolił. Może Pan sobie tak wyobraża media, że obsadzają dziennikarzy w jakichś rolach, a ci je posłusznie odgrywają, no nie, przynajmniej nie w naszym tygodniku. A co do mojej koncepcji liberalizmu, po prostu odsyłam do jednego z wielu tekstów, które o tym napisałem przez lata: http://archiwum.polityka.pl/art/bujda-na-resorach,382482.html
Komentarze
Przemowienie Donalda Tuska bardzo dobre – konstruktywne, odważne, optymistyczne, pełne energii a co najważniejsze odwołujące się do zasad, ktore pozwoliły zrealizować ten projekt. Będące w kontrze do rozmywania zasad, które i tu niestety są uzasadniane. Biorąc pod uwagę nastroje – również wyrażane na blogu – Premier poszedł śmiało i pryncypialnie do przodu nie oglądając się na krajowe tabory. Bardzo mi się to podoba. Z przemówieniem zresztą koresponduje ważny wywiad w dzisiejszej polityce z Komisarzem Lewandowski o postępującym gnuśnieniu europejskim – też jestem pod pod jego wrażeniem.
Niestety skandal z pieniaczami Ziobrem, Legutką skutecznie skierował uwagę opinii publicznej na polskie piekło i zdaje mi się, że z deklaracji premiera niewiele dotarło do ludzi. I chyba o to Ziobrze chodziło. Jak zwykle okazał się skuteczny. Ważne wydarzenie, ważne przemówienie, ważne deklaracje polityczne a tu rąbanina cepami – jak od kilku lat. Szkoda… .
Dla ciekawych wklejam przemówienie Donalda Tuska w PE. Może ktoś się skusi
http://www.rp.pl/artykul/2,684032-Przemowienie-Donalda-Tuska-w-Parlamencie-Europejskim.html
Pozdrawiam
„Żałosny spektakl”, słowa pana Stefana Niesiołowskiego, który jak zawsze dobitnie nazywa rzeczy po imieniu, to oczywiście w kwestii wystąpienia pana Ziobry w PE, i ja się z tym zgadzam. Obecnie w Polsce mamy demokrację, a nie komunizm, czy realny socjalizm raczej, jak podkreślają znawcy tematu, więc własne brudy pierzmy we własnym domu. Ale skoro już pan Ziobro tak lamentował na państwo rządzone przez Tuska, to dobrze, że na sali był pan Siwiec i przypomniał mu jak wyglądało państwo za czasów PiS.
Wiemy, że ulubionym zajęciem polityków (szczególnie PiS) jest granie na emocjach, ale tylko Polacy się na to łapią, więc na arenie międzynarodowej lepiej darować sobie odgrywanie takiego dramatu.
Poza tym uważam, że początek prezydencji jest w porządku, ale z ocenami lepiej wstrzymać się do jej zakończenia.
Mamy wolnosc, kazdy obywatel Polski moze wyrazac swoje opinie poza granicami kraju,ale politycy ktorzy reprezentuja nas wszystkich w parlamencie europejskim nie powini toczyc sporow dotyczacych spraw krajowych.
Nie ladnie to o nas swiadczy,od tego jest Sejm i Senat Rzeczypospolitej.
A mnie w tym wszystkim najbardziej martwi to, co było wczoraj newsem dnia czyli wypowiedź Ziobry. Przez całe popołudnie byłam odcięta od mediów, a później mogłam zapoznać się tylko z tym, co powiedzieli europosłowie,a nie nawet we fragmentach z przemówieniem premiera.
Dlaczego media tak bardzo promują obciach, spychając na zdecydowanie dalszy plan to co naprawdę istotne?
Przy oakzji – wielkie uznanie dla Michała Kamińskiego, szczególnie za ripostę na wypowiedź parlamentarzysty holenderskiego.
„Śpiewać każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej” – oczywiście, że każdy wszędzie wszystko może mówić, tyle że „popis” Ziobry to było kretyńsko-bezczelne bredzenie idioty, który nawet nie zechciał pomyśleć jak paradoksalnie wypada treść jego napaści na Tuska w kontekście własnych „dokonań” jako MS. Ale świetnie jest, więcej takich występów = mniej poparcia dla PiS.
A propos Moniki Olejnik – wreszcie nie wytrzymała i wczoraj w TVN w swojej „kropce nad i” zapowiedziała Kempie, że „chyba więcej nie będzie jej zapraszała”. Lubię takie emocje – jak długo można udawać układność wobec pospolitości i kretyństwa.
W Faktach po Faktach znowu zobaczylem mojego ulubionego europosla Ryszarda Carneckiego. Nie mam zamiaru analizowac tresci wypowiedzi pana Ryszarda, natomiast chcialbym zwrocic uwage panstwu na forme, sposob wypowiadania sie. Otoz pan Ryszard posiada jakas nieprawdopodobny dar mowienia bez otwierania ust, konstruowania wyrazow z samych spolglosek, chociaz nie jest to do konca mozliwe.
Mowi on np. tak: Pszm Pnstwa(jednak bez tego „a” nie obejdzie sie) zwrcm sie do sznwnch klegw, z sldrnsci, by przjrzli sie pczynania rzadu Dnalda Tska itp.
Podobna umiejetnosc posiadal nieboszczyk Gosiewski i niestety pan Ryszard jest ostatnim, przynajmniej wsrod politykow), posiadaczem tego daru wymowy.
A co do tresci wywodow pana Ryszarda, to nie pamietam co on mowil i o co mu chodzilo, chociaz patrzac na dobrze odzywiony na chudych dietach pysk pana europosla, domyslam sie o co mu chodzi. Jego malutkie, chytre oczka ginace w zwalach tluszczu sa kompatibilne do tresci jego wypowiedzi.
Karta z podróży. W wolnych chwilach radzę Ewę Łętowską. Ciekawsza od Ziobry i Tuska ale bardzo niewygodna.
http://wyborcza.pl/1,75515,9898235,Oportunizm_jest_u_nas_charakterystyczny.html
Obydwiema rękami się podpisuję pod wpisem Redaktora. Pod każmy zdaniem i myślą.
Nie zgadzam się tylko z jednym, że poseł Ziobro zasługuje na jakiekolwiek potępienie. Medal, nomen omen z kartofla mu się należy.
Szkody nam żadnej nie wyrządził, a elektorat PiS od swojej partii odstręczył.
Bo akurat elektorat PiS na te sprawy bardzo wrażliwy. Dla tych, co to Bóg, Honor Ojczyzna sprawy wizerunkowe są bardzo ważne i jestem przekonany,że w elektoracie prawicowym to wystąpienie było gorzej odebrane niż gdzie indziej.
Dawaj Zbyszek, dawaj!!!
Może to życzeniowe myślenie, ale uważam, że jest szansa, że ten cały PiS się rozpieprzy jeszcze przed wyborami.
Jak sondaże będą niekorzystne, działacze się zorientują, że są na miejscach niebiorących, to ich natura zwycięży. A natura u nich warcholska, bo to Polacy z krwi i kości.
Sól tej ziemi.
Z wypiekami czekam na listy wyborcze PiS, wyniki sondaży po wystąpieniach Ziobry i rozróbę w ich szeregach. Zapowiedzi już są, ściskają szeregi, przekaz medialny który od nich płynie się przestał podobać, czyli już nie tylko media są winne, ale są wrogowie w ich szeregach. Czystką mi to pachnie bardzo przyjemnie.
Spin doctor
Czytałem, bo Mw ją z odrazą polecił. Odraza Mw uzasadniona, bo to bardzo sensowny wywiad. Wyjątkowo czysty ton na tle kakofonii, która nas ogłusza.
Pozdrawiam
Lewy Polak
http://kleofas.blogspot.com/2011/01/chorek-prezia.html
Ja takze uzylym na innym blogu ?Polityki? hasla o ?haniebnym ptaku? i dolozylem jeszcze na dokladke slynne Arka Bozki: ?Polska jest Matka nasza, o Matce nie mowi sie zle?. Cytujac je chcialem zwrocic uwage na pewien paradoks.
Zgadzam sie, ze hasla te nijak sie maja do wspolczesnego swiata, ale za to swietnie pasuja do retoryki i polityki PiS-u. Sa one znakomitym przyczynkiem do ksenofobicznego plemiennego patryjotyzmu, ktory w swiecie zewnetrznym widzi jedynie zagrozenie i czuje sie permanentnie okrazony przez wrogow.
W skargach politykow PiS-u na arenie miedzynarowej widze po prostu pewien dysonans miedzy praktyka i teoria.
Co do samej sprawy — nie obraża mnie krytyka Polski i polskiego rządu za granicą. Czuję jednak głęboki niesmak, gdy to Zbigniew Ziobro wyrzuca ograniczanie demokracji — bez argumentów i z bardzo ‚niedobrą przeszłością’ (niby nie powinno się tak personalnie tego traktować, ale zbyt mało czasu upłynęło od skandalicznego sprawowania przez niego funkcji ministerialnej).
Red. Szostkiewicz:
Ja „pontyfikuję” czyli ŁĄCZĘ (od Pontifex maximus – najwyższy budowniczy mostów, czyli spinający, łączący to, co przeciwstawne; od pons, pontis – most. Wiem, że Pan wie, ale ja tak dla relaksu… 😉
PAK pisze:
2011-07-07 o godz. 12:28
Moralność „Krakowską” opisała dobrze Zapolska…….
Gowin też do niej pasuje.
Nie miał racji Pan Miller mówiąc o Ziobrze: Pan jest zero! Miałem taki pogląd, że zero to jeszcze za mało, ale po wczorajszym wystąpieniu europosła jestem przekonany, że jest on na ogromnym minusie. Wystąpienie na poziomie nawet nie piaskownicy, a dodatkowo wyczuwalna prywata w słowach o zwalnianiu dziennikarzy – co nie tylko mnie natychmiasy przypomniało z kim w związku jest europoseł. Jednym słowem wyeksponowane szczyty zakłamania, hypokryzji i na dodatek głupoty. Ma rację parker: Panie Z tak trzymać!
Kaczyński dziś tak powiedział o występach Ziobry i Legutki oraz o krytyce tych występów (cyt. za TVN24.pl):
„Z prawa do krytyki korzystali wczoraj nasi europarlamentarzyści i nie widzę żadnego powodu, żeby z tego względu padały jakieś ciężkie zarzuty. To po prostu wykorzystywanie kompleksów niektórych naszych rodaków. Nie można tego robić – uważa szef PiS.”
Dziś patriotyczno-ojczyźniane zadęcie rodaków Kaczyński nazywa „kompleksem”. A jeszcze niedawno było to dla niego znakiem „prawdziwego Polaka”. Ależ dwulicowy z niego (…). A może ciągle jest na tych lekach?
„News of the World” kończy żywot w poniedziałek (statnie wydanie w najbliższą niedzielę) wśród oparów skandalu podsłuchowego (ale NIE dziennikarzy, tylko PRZEZ dziennikarzy).
Właścicielem „NtW” jest Rupert Murdoch.
Dziś czytam, że konsorcjum mediowe ITI rozmyśla o sprzedaży TVN-u, między innymi rozważa sprzedaż … Rupertowi Murdochowi.
Czy TVN wniesie do imperium Murdocha swe wysokie standardy etyczne, czy może wręcz przeciwnie: to Rupert Murdoch wniesie swoje do TVN-u?
Ciekawe… Pewnie coś nam red. Szostkiewicz napisze o tym, bo śledzi sprawę.
mw pisze:
2011-07-07 o godz. 16:20
„To wina Tuska”…….
Zakaz handlu dopalaczami spowodował niedobory na rynku. A Prawi i Sprawiedliwi nie korzystają przecież z nielegalnych źródeł?
Dostawy z Holandii poprzez eurodeputowanych są nieregularne, stąd też obserwowane zjawiska…..
Ps.
A powódź już w drodze, zgadnijcie kto będzie winien?
Mw
Też zwróciłem uwagę na informację o projekcie sprzedaży TVN Murdochowi. Rozbroiło mnie Twoje pytanie – „Czy TVN wniesie do imperium Murdocha swe wysokie standardy etyczne, czy może wręcz przeciwnie: to Rupert Murdoch wniesie swoje do TVN-u?” Cudne jest. Myślę, że o zmianie stylu i strategii TVN – w przypadku ewentualnej sprzedaży – przekonam się czytając komentarze uzależnionych od TVN Blogowiczów. Tę zmianę kursu zapewne błyskawicznie się da zauważyć, bo jaki TVN taki i obraz świata blogowych komentatorów.
Byłby numer jakbyś i Ty zaczął pisać Rupertem Murdochem… .
Pozdrawiam
Kartka 18:19
Kartko, ocknij się! Czy Tobie też trzeba „kawę na ławę”? Przecież chyba widać, że nie ma wielkiej różnicy między standardami TVN a tymi Murdocha…Więc i żadnej zmianie stylu nie może być mowy….
Oj, Kartko, Kartko… Żebym Tobie musiał tłumaczyć moje ironiczne gadki….
Mw
Ja też ironicznie.
Ale wiesz, że zastanawia mnie spektakularna likwidacje tego tabloidu z powodu podsłuchów. Jestem zdumiony. To tak jakby rząd RP dymisję złożył z powodów inwigilacyjnych. Niewyobrażalne… .
Nie wiem czy czytałeś w Polityce wywiad z Komisarzem Lewandowskim „Może kryzys nam pomożę” – bardzo ciekawy, oczywiście dotyczący kryzysu UE. Wiele swoich spostrzeżeń w nim odnalazłem. Między innymi to
„Żakowski – Uspiła nas nie błogość sielanki, lecz nuda codziennej krzątaniny?
Lewandowski – Codzienna krzątanina szybko przestaje być cenioną zdobyczą. Jeszcze kiedy współnota europejska się kształtowała, młodzież Paryża, Heidelbergu, Rzymu radykalizowała się. czegoś chciała, miała marzenia. Europa kipiała choć ludzie dostali bezpieczeństwo, podróże bez granic, wolny handel. A dziś Europejczycy oklapli. Z wyjątkiem coraz liczniejszych i głośniejszych przeciewników Unii
Żakowski – Czy ja dobrze słyszę, że pan woli wybuchy roku 1968 od drzemki n 1998 roku?
Lewandowski – Wolę. Wolne społeczeństwo radzi sobie z takimi buntami. Bunt pokoleniowy może stać się tworczy. A uspienie w nnic dobrego się zamienić nie może”
Często to piszę zarzucając np PO i jej zwolennikom lęk, trwanie i stagnację – brak ambicji i przekonań. To jest własnie ten Twój motyw trwożnego bezpieczeństwa do ktorego wciąż wracasz.
Pozdrawiam
Na temat sprzedaży TABLOIDU Tvn24, KRÓLOWI TABLOIDÓW MOŻNA POWIEDZIEC TYLKO JEDNO:
SWÓJ DO SWEGO, PO SWOJE.
mw
Przecież Kartka sobie jaja robi, nie zauważyłeś?
A Murdoch nam nie straszny. Mamy swoje całkiem niezłe osiągi. Zwłaszcza po tzw. prawicowej stronie – spore stadko zurnalistów o specyficznie wysokich standardach etycznych. Chociażby taki red. Sakiewicz, który właśnie poszukuje pilnie kasy na uruchomienie dziennika, a na telewizji tez się zna, podobnie jak red. Wilstein czy red. Gargas albo Stankiewicz. A nóż sie panowie i panie dogadają?
Wydawało mi się, że ludzie po propagandzie PRL-owskiej będą uodpornieni, wyczuleni na orwellowską manipulacje medialną. Niestety, wydawało mi sie tylko. Są całkowicie bezradni wobec tego typu praktyk. Szcególnie tutaj – w zonie wschodniej Europy. Ciekawe, bo przecież piszę na blogu Polityki, pisma z którym jestem związany od lat 70-tych ubiegłego wieku. W ogólniaku zacząłem ją czytać i trwa to do dziś – z przerwą kilkuletnią związaną z buntem wobec stanu wojennego. Ale to jest na tyle długi okres, że śmialo mogę porównać pismo z blogami Polityki. Ciekawe, że w dyskusjach na blogach Polityki ja nie odnajduję wśród komentujących liberalnych poglądów pisma. Natomiast najczęściej to są poglądy TVN24. Co prawda od kilku lat, w trosce o zdrowie psychiczne nie oglądam praktycznie przekaziorow – ani prywatnych ani reżimowych – ale czytam portal TVN24. Tu są wlasnie rozwijane wątki z tego portalu.
W tym kontekscie przypomina mi się historia pewnego starszego faceta, który słuchał Radia Maryja – też toksycznego przecież przekaziora. Słuchał go tylko po to by zamęczać potem otoczenie opowieściami jakie to radio jest głupie i szkodliwe. W pewnym momencie radio stało się jego obsesją – ludzie zaczęli go unikać, bo niczym innym już nie potrafił mówic. Po jakimś czasie ktoś go przez przypadek podejrzał jak klęcząc modlił się to tego radia. Długą przeszedł drogę do Boga. Tak to bywa niebezpiecznie z mediami.
Pozdrawiam
mag 21:53
Już się wyjaśniło (powyżej)
Kartka 21:22
Tego wywiadu akurat nie czytałem, ale widzę we fragmencie, jaki podesłałeś to samo, co jest w wywiadzie z Kissem w dzisiejszej „GW” („Dlaczego popieram Orbana”) i co obserwuję od powrotu do kraju i o czym nieraz tu piszę: jesteśmy w okresie zmiany, przesilenia. Tak jak (już to kiedyś wspominałem) na przełomie lat 60. i 70. nastąpiło przesilenie po wielkim wysiłku powojennym, wymagającym konwencjonalnego „trzymania się w ryzach” i świadomego ograniczenia wolności dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa po zagrożeniach wojny, a więc przesilenie w postaci wybuchu wolności (kosztem wzrostu „niebezpieczeństwa”, o czym mówi Lewandowski), tak ostatnia dekada jest przesileniem w drugą stronę: lęk przed niebezpieczeństwem powoduje, że ludzie znowu wracają do „konwencji”, która jest oczywiście ograniczeniem wolności, ale nie mają nic przeciw temu, bo powraca im bezpieczeństwo, a w każdym razie poczucie bezpieczeństwa (szeroko rozumianego: powrót do tzw. wartości, odnowa religii i para-religii, powrót „patriotyzmu” i nacjonalizmu, tzw. „back to basics” jak mówią Anglosasi. Także w kwestiach ekonomicznych).
Nie mam na myśli, że jedna czy druga z tych opcji jest lepsza. Po prostu zauważam cykliczność kulturową, z cyklem trwającym ok. jednego pokolenia (25 lat), co jest całkiem zrozumiałe, jeśli spojrzymy na to jak na układ homeostatyczny: każde pokolenie odbywa pewną drogę, i na niej osiąga „skrajność”. Odpowiedzią na to jest droga odbywana przez następne pokolenie, tyle że w przeciwnym kierunku. I tak prawie na zmianę, tyle że coraz szybciej. Oczywiście, kierunek ogólny, efekt wielu cykli, jest zdecydowanie „dodatni”, wolnościowy, z nasza adaptacja do „niebezpieczeństw”, a raczej z naszym przedefiniowaniem tego, co rozumiemy przez bezpieczeństwo, niebezpieczeństwo, wolność czy zniewolenie. Ale to są zmiany historyczne, niezbyt wyraźnie dostrzegane w jednym krótkim życiu. Ja na przykład (i Ty pewnie też) urodziłem się w fazie konserwatywnej, spędziłem wiek „męski” w progresywnej, a teraz żyję znowu w świecie konserwatywnym, który jeszcze nawet nie osiągnął apogeum. Też zauważyłem (jak Lewandowski), że wolność jest „męcząca” i „nużąca” na dłuższą metę i od czasu do czasu potrzebujemy trochę od niej odpoczynku. Taka już ludzka natura…
Mw
Na mnie źle wpływa stagnacja. Do życia potrzebuję jednak dynamiki – w tym w polityce. I wydaje mi się, że Janusz Lawandowski ma rację zauważając – „uspienie w nic dobrego się zamienić nie może”
Pozdrawiam
Moje pytanie czy Unia jest dobra bylo jak najbardziej na miejscu. Zaden z uczestnikow debaty nie potrafil na to odpowiedziec co jest typowym zjawiskiem w obecnej Polsce. No coz realigia zabila procesy myslowe.
Jezeli cos lubimy to musimy wiedziec dlaczego. Polak ‚lubi’ Unie ale nie wie dlaczego. Polak kieruje sie emecjami jak dziecko. Przykladow jest mnostwo, np, Donek jest dobry, Kaczynski na Wawel.
Bez jakiegokolwiek oszacowania zaslug i porazek Kaczynskiemu przyznano miejsce na Wawelu !!! przy biernej i tchorzliwej postawie narodu w szczgolnosci rzadu.
Poparcie Kaczynskiego przed katastrofa siegalo zaledwie 20%. Podobnie jest z Unia. 20% europejczykow popiera Traktat Lizbonski.
Haslo zostalo rzucone ‚Unie jest dobra’, Dobra i juz !!!
Nie istnieje jakiekolwiek oszacowanie, zadna praca badawcza by to potwierdzic. A Unia to po prostu ZSRR XXI wieku.
Pisalem ze gdyby byly referenda nad Traktatem Lizbonskim zaledwie 3 z 25 krajow by go zatwierdzily. Proces integracji Unijnej odbywa sie wbrew zyczeniom olbrzymiej wiekszosci eurpejczykow. To nie ma nic wspolnego z demokracja. A sposob wyboru wladz Unie to szarada. Jak w ZSRR. Tego nie mozna ignorowac.
Tuskowi obrwalo sie i zasluzenie. Zibro nie byl glownym krytykiem. Byl niem Nigel Farage.
Nigel Farage z Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP)do Tuska: „Na jakiej planecie pan żyje?
– Po wysłuchaniu pana przemówienia dziś rano muszę się spytać: na jakiej planecie pan żyje? Dlaczego Pan udaje, że wszystko idzie dobrze? Europa jest w głębokim kryzysie strukturalnym. Grecja, Portugalia i Irlandia nie przeżyją w strefie euro. Dania zerwała umowę z Schengen i dobrze. (…) Ludzie mówią, że chcę współpracy europejskiej, ,ale nie chcą tej Europy, rządzonej przez niewybieralnych biurorkatów, jak pan Barosso – mówił Farage.”
Niestety Polska potrafi grac role tylko ignorata i wasala.
Panie Szostkiewicz, niech pan napisze dlaczego Unia jest dobra.
Wypowiedź Ziobry – do wygłoszenia której jak najbardziej miał prawo! – była głupia, ale to nie ma żadnego znaczenia. Wypowiedź ta z jednej strony wpisuje się w strategię konsolidowania twardego elektoratu PiSowskiego, a to jest prawie wszystko, na co PiS może liczyć w tych wyborach, z drugiej jednak mobilizuje przeciwników PiSu i dlatego prezes jest wściekły. Ziobrze przydaje to nimbu tego, który najmocniej dowalił Tuskowi – a Ziobrze właśnie o to, i tylko o to, chodziło.
Redaktor zpytuje ‚czy Polska jest dobra ?’
Jest dobra dla okolo 15% polakow. Dla 68% jest nie dobra. (EuroStats)
Panie Szostkiewicz na jakiej planecie pan zyje ?
Az 1/3 polakow nie placi regularnie czynszu, 20% nie potrafi splacac dlugow, 2.3 mnl w Polsce jest bez pracy, 5 mln wyemigrowalo, 4 mln miejsc pracy stracono, 22 lata deficytow, 800 mld zl dlugu publicznego. Deficyt tylko za ostatni rok to imponujace 111 mld zl. Tak wyglada ‚zielona wyspa.’ Ale jest dobry Donek prawda ?, bo lepszy od Kaczynskiego. Jakaz to pociecha.
Na arenie miedzynarodowej Polska jest tylko posmiewiskiem. W szkolach brytyjskich zdolnosci ucznia oceniaja w stosunku do polakow. „Glupi jak Polak” oznacza ocene niedostateczna.
I nie ma sie czemu dziwic. Polska zadziwila swiat. Pod wodza znanaego elektryka polski proletariat wspomagany przez jakze uboga inteligencje walczac o 21 postulatow wywalczyl w zamian przywileje dla burzuazji.
Polacy sie zbunowali przeciwko stanowi pelnego zatrudnienia, przeciwko emeryturom, przeciwko powszechnemu dostepu do opieki zdrowotnej i edukacji, przeciwko pomocy socjalnej. Przeciez to byly komunistyczne narzedzia opresji. Potrzebny byl nowy porzadek w ktorym obywatel nie ma praw do niczgo. Nie ma prawa nawet wybrac swego reprezentanta do Sejmu.
Polski status w Uni to tylko bantustan. Czy to jest dobre?
warszawiak pisze:
2011-07-08 o godz. 08:50
No to polećmy historycznie…..
Czy Polska w okresie rozbicia dzielnicowego była dobra? A w epoce magnatów prowadzących prywatne wojny?
Unia jest kolejną nadrzędną strukturą…….
Dlaczego to się nie podoba?
Prywatne ambicje ludzi? Politycy chcą być szefem czegoś, a nie jednymi z wielu równych na przykład?
Mogę sobie wyobrazić Francję, czy Wielką Brytanię rozbitą na małe regiony.
Niemcy składały się swego czasu chyba ze stu księstw udzielnych.
Czy taka struktura wobec państw monolitycznych- Chiny, Brazylia, USA, byłaby lepsza? Problemem Unii nie jest nadmiar unifikacji, ale niechęć do delegacji uprawnień państw narodowych. Politycy krajowi nie chcą utraty swych uprawnień.
Co byłoby gdyby ujednolicić system finansowy, prawodawstwo, obronę?
Stracilibyśmy na tym, czy zyskali?
Wielkie reformy Napoleona, Czyngiz Chana, Aleksandra, zaczynały się od narzucenia praw podbitym ziemiom. Unia nie powstała w wyniku agresji….
I stąd się bierze problem?
Procesy asymilacyjne są długotrwałe, unifikacja Unii potrwa co najmniej kilkaset lat…….
Mam apel do szanownych gospodarzy blogów „Polityki”. We wszystkich czytanych przeze mnie blogach występuje dziwne zjawisko, na które tez inni zwrócili uwagę. Niezależnie od działalności moderatorów komentarz znika błyskawiczne, albo w najlepszym przypadku pokazuje się uwaga:
Wykryto duplikat komentarza: wygląda na to, że już to powiedziano! ,
a to jest ostatnia z Tisznerowskich prawd, bo komunikatu nie widać, pewnie jest gdzieś w czeluściach sieci (może w Chinach?). Podejrzewaliśmy, iż redakcja Polityki zakupiła program CIA, który reaguje na niedozwolone wyrazy i eliminuje tekst. Jeśli to prawda, to proszę redaktorów, aby uchylili rąbka tajemnicy i uczulili blogowiczów, jakich wyrazów należy unikać, bo eksperymentować w „ciemno” przy długim tekście jest bez sensu, a ta tajemnicza ręka, eliminująca wysiłek „pisarza” jest niesprawiedliwa i deprymująca.
Tak się składa, że mój tekst nie zawiera niewykropkowanych inwektyw, a wyrazów uznanych powszechnie za obelżywe tylko dwa i to w naprawdę uzasadnionych „poetycko” momentach („sku…syna” i „k…ą”). Nie rozumiem, dlaczego nie został akceptowany bez czytania? Nawet nie pisałem, że prezes jest idiotą!
Jeśli to nie program CIA, ale banowanie niewygodnego nicku, to elementarna przyzwoitość wymaga, aby taką decyzję posłać na znany redakcji e-mail z krótką radą, ostatnio modną w polityce: „Wypier****j” i natychmiast posłucham!
warszawiak 8.50
Twoja głupota Ciemnogrodzianinie przekracza wszystkie wyobrażenia, a powołanie sie na kretyna Farage po prostu powala.
Ten analfabeta ekonomiczny jednoczesnie twierdził że Polacy pracują w Holandii zabierając prace jego leniwym rodakom za niższe stawki a z drugiej strony twierdzi że sa bezrobotni i biora zasiłki.
No to jak PRACUJA CZY SA BEZROBOTNI ?
Dalej ten debil twierdzi że Polacy przekazuja płace do Polski.
Czyli PRACUJA do cholery !!!!! I mają do tego prawo !!!!!
Po trzecie, kto wyzyskuje i płaci POLAKAOM NIZSZE STAWKI ?????????
( zresztą od kilkudziesieciu lat bo Polacy jeżdzili do pracy w szklarniach jeszcze w latach 70 tych !!!!!!!!!!!!)
Przeciez nie Chińczycy tylko HOLENDRzY, którzy w ten sposób wyzyskiwali POLAKÓW. Polska też była wtedy BANTUSTANEM !!!!
Ale debil Farage nie zauwazył że płacąc susbstandardowe stawki za prace HOLENDRZY i cała HOLANDIA bogaci sie polskim kosztem, bo rośnie jej PKB !
Warszawiak, czy jak ci tam – puknij sie w ta biedna głowine i wynies gdzies w rejony Gazety Polskiej i Radia Maryja. Tutaj nie zarobiszx nawet na piwo !.
Kaźmierzu,
Warszawiak mi swoim stylem przypomina Joe’a, który wyleciał z bloga. Choć obsesją Joe’a był właśnie antysemityzm. W każdym razie, zastanawiam się, czy Warszawiak jest ‚ciemnogrodzianinem’, czy raczej trollem-żartownisiem.
A Farage to nie ‚ten Holender’, ale Brytyjczyk 😉
Co nie znaczy, że powoływanie się na ultraliberała ekonomicznego, byłego brokera (bez wykształcenia, co niestety wciąż w wystąpieniach publicznych widać) Nigela Farage, przez Warszawiaka, który jednocześnie tęskni za państwem opiekuńczym w wydaniu PRL, nie jest dość zabawne.
Warszawiak
Ponieważ pisząc – „Moje pytanie czy Unia jest dobra bylo jak najbardziej na miejscu. Zaden z uczestnikow debaty nie potrafil na to odpowiedziec co jest typowym zjawiskiem w obecnej Polsce” – kierujesz pytanie również do mnie pozwolę sobie krótko Ci odpowiedzieć.
Otóż odpowiedź zawarta jest w Twoich komentarzach. Podajesz przecież dziesiątki prawdziwych wskaźników dotyczących jakości życia w tym kraju. Opisujesz piekło, którego doświadczają tu ludzie. Nie mam zamiaru z Tobą polemizować, bo tak jest jak piszesz. Zresztą i skończy się zgodnie z Twoimi przypuszczeniami. Tak więc Unia z Schengen i innymi zasadami daje po prostu ludziom alternatywę. Po prostu dzięki Unii jest dokąd stąd swobodnie, bez kontroli uciec i wybrać sobie swoje miejsce na ziemi. Dzięki Unii ludzie mogą wyjechać, realizować swoje marzenia artystyczne, naukowe, zawodowe, rodzić dzieci bez lęków o przyszłość … . Albo choć doznawać poczucia bezpieczeństwa dlatego, że im starcza do pierwszego i to bez trzymających za gardło komorników. Dzięki tej alternatywie ucieczkowej nie muszą przeżywać frustracji, która bije z Twoich komentarzy.
Czemu chcesz ludziom tę drogę ucieczki z tego piekła zabrać? Czego ty wymagasz od Polski? Ona jest jaka jest i się nie zmieni.
Pozdrawiam
warszawiaku (z g.8:50)
Kaźmirz powiedział dokładnie to, co ja postaram się wyrazić w bardziej eleganckiej formie.
Bądź łaskaw podać KONKRETNE źródła, z których czerpiesz dane liczbowe i procentowe tak „druzgoczące” dla Polski. A wtedy powiem Ci, kim jesteś (per analogiam – łacinę chyba „kumasz” – do:powiedz mi co czytasz itd.)
Interesują mnie zwłaszcza rewelacje na temat systemu oceny uczniów w szkołach brytyjskich (ocena negatywna=głupi jakPolak).
Z Twoich końcowych wnisków wynika, że Polacy obalili komunę wbrew sobie. W przeciwnym reazie mieliby prawo do wszystkiego, a teraz sa tego pozbawieni.
Twoja logika plasuje się gdzies w okolicach magicznej krainy Kaczo-Rydzyko-Landu.
Polecam komentarz:
@marika 10:27, dziś na blogu Passenta.
Dobry, „otrzeźwiający” komentarz. Może to i prawda, że PiS-owi w znacznej mierze udało się wielu z nas wmówić, że TVN to śmiecie, bo, cokolwiek byśmy o TVN-ie nie powiedzieli, to jednak przedstawiciele KAŻDEJ opcji, wbrew oczekiwaniom PiS-u, się tam wypowiadają (a że muszą być to ludzie barwni i kontrowersyjni, a nie akademiccy nudziarze ? no, cóż, taka specyfika stacji i jej publiki).
Sam się złapałem na tym, że odsądzam od czci i wiary ten TVN, choć niewiele go już oglądam, i choć wydaje mi się, że razi mnie „tabloidowy” charakter TVN, to tymczasem, jak się tak zastanowię, to razi mnie, że nie występują w nim TYLKO przedstawiciele mojej opcji. Co jest przecież oczekiwaniem absurdalnym, takim samym jak oczekiwanie ? samego PiS-u. A więc niedemokratyczne.
Poparcie dla Unii Europejskiej w Polsce wynosi 86%……
http://www.euractiv.pl/rozszerzenie/artykul/po-szeciu-latach-nie-sabnie-spoeczne-poparcie-dla-obecnoci-polski-w-unii-europejskiej-001799
Gdyby przeprowadzić podobne wśród Prawdziwych Polaków, wynik okazałby się na pewno inny. Jednak jest problem z oceną polskości i procentem patriotyzmu….
Czy istnieje „polska norma”?
Pan Rydzyk, Kaczyński, czy Rymkiewicz nie mogą być wzorcem.
Pogodzenie się z myślą o własnych mniejszościowych poglądach i utracie władzy, jest dla nich nie do przyjęcia……..
Brak mi slow. Blogowe eminecja ktorym ja ‚dorastam zaledwie do kostek’ nic nie potrafa zrozumiec. Nieslychane !!!
Czy to jest az tak trudne ???? Gdyby byly referenda nad Traktatem Lizbonskim zaledwie 3 z 25 krajow by go zatwierdzily. Proces integracji Unijnej odbywa sie wbrew zyczeniom olbrzymiej wiekszosci eurpejczykow. To nie ma nic wspolnego z demokracja. A sposob wyboru wladz Uni to szarada. Jak w bylym ZSRR, jak w Chinach i Koreii Polnocnej.
I to sie podoba w Polsce. To jest swiadectwem zdziczenia i demoralizacji.
Oczywiscie Nigel Farage jest brytyjczykiem. O polakach w Holandii wypowiadal sie inny euro-posel, holender. (warszawiak o holendrze nie pisal)
Faktem jest ze Polska zwala swoj problem z bezrobociem na inne kraje Uni. Widzialem na ten temat program na EuroNews.net Jak odnajde to podam link.
Padly tu obelgi pod adresem Nigel Farage co jest typowym polskim warcholstwem. Nikt nie odniosl sie do tresci wypowiedzi Nigel Farage. Czy eminencje blogowe nie rozumia o czym Nigel Farage mowil ?
Wiekszosc europejczykow (80%) mysli jak Nigel Farage.
A jego slowa warto zapamietac.
Nigel Farage do Tuska „na jakiej planecie pan żyje? Dlaczego Pan udaje, że wszystko idzie dobrze? Europa jest w głębokim kryzysie strukturalnym. Grecja, Portugalia i Irlandia nie przeżyją w strefie euro. Dania zerwała umowę z Schengen i dobrze. (?) Ludzie mówią, że chcę współpracy europejskiej, ,ale nie chcą tej Europy, rządzonej przez niewybieralnych biurorkatów, jak pan Barosso”
To sa fakty. Na co Tusk nie byl w stanie odpowiedziec. Wiadomo, to tylko historyk.
@mag, w Polityce i GW byly wywiady z obcokrajowcami mieszkajacymi w Polsce. Potwierdzili oni ze termin ‚glupi jak polak’ jest sposobem oceny osobnika. Ja sam mieszkam wsrod angoli ponad 25 lat. I tak jest . Tak polakow oceniaja. Oczywisci nie w mojej obecnosci. A zrodla podawalem wielokrotnie; ‚EuroStat’.
Nie dziwmy sie, solidarnosc zadziwila swiat. Mowili o 21 postulatach a wywalczyli przywileje dla burzuazji.
@wiesiek, jakie ty masz ambicje dla Polski ? Jest dobrze bo polak ma mozliwosci dzieki Uni pojechac do brudnej roboty, pracowac jak niewolnik, mieszkac w upokarzajacych warunkach i dac soba poniewierac,… Dlatego Unia jest dobra ???
Niech Donek tak sobie dorabia.
Polacy powinni miec warunki, mozliwosci i ambicje we wlasnym kraju. Po to wlasnie jest rzad, zeby takie warunki stworzyc. A jak nie potrafia to niech sie wezma za pasienie krow.
To jest mozliwe, ale brak praworzadnosci na szczblu partyjnym i brak demokratycznych bezposrednich wyborow eleiminuje ludzi zdolnych, utalentowanych i doswiadczonych. Partyjni dyktatorzy czuja sie zagrozeni takimi ludzmi i swoja ulomnoscia terroryzuja caly kraj.
Coś nie o polityce, a o wewnętrznym życiu blogowym (robaki je toczą?)
Napisałem komentarz ściśle związany z tematem aktualnego wpisu gospodarza, w którym są wnioski, z którymi się zgadzam, podałem tylko przykłady. Mój komentarz był utrzymany w tonie spokojnym, praktycznie bez inwektyw i nie atakujący nawet nikogo personalnie, może jedynie był kontrowersyjny, bo burzył pewien stereotyp. Po wciśnięciu ENTER znikł. Myślałem, może spróbuję na trzech dalszych blogach „sąsiednich” (na moim komputerze). Efekt identyczny! Zanim moderator mógłby przeczytać i splunąć, jakiś automatyczny mechanizm zadziałał. Prosiłem gospodarzy blogów o informację, jak zapobiegać takim wpadkom, aby móc się przystosować. Umieściłem tę prośbę ponownie na tych czterech blogach. Był postęp. Pokazały się z adnotacją; „Pomyślę głęboko” – czy jakoś tam. Moderatorzy myśleli i myśleli, trzech wyrzuciło tę prośbę o radę, czwarty wpuścił, ale żadnej odpowiedzi nie ma! Nie jest to poważne traktowanie blogowiczów przez bądź co bądź poważnych redaktorów jeszcze poważniejszej Polityki, która podobno była organem KCPZPR, chociaż o tym nie wiedziałem.
Poniewaz zaczynam zasypiac na konzertach ,nawet „powaznych” i zupelnie niebanalnych ,nawet dla mojego niezbyt akustycznego ucha ,
pozwole sobie tylko dodac ,ze prawie zauroczona jestem stwierdzeniem;
cytyt;
a obywatel nie są własnością państwa !
…..kiedy to dotrze do niektorych w Polsce ?
Kalnie wlasnego gniazda ,a obowiazek mowienia prawdy …
Moge tylko przywolac slowa pewnego Niemca ;…
Moj ,moj wspanialy narod niemiecki spodwodowal w Europie smierc milionow
ludzi i wymordowal w obozach prawie cala narodowosc zydowska …
Mnie sie to podoba.
Ludzkie prawa stoja ponad prawami narodowymi—
Ponoc istnieje madra milosc i milosc SLEPA ,tak mowia…
Ponoc ta pierwsza pomaga nam sie rozwijac ,ta druga robi z nas durni..
ponoc…
Salute
Wiesiek59 z godz. 13:45
To poparcie dla Unii jest olbrzymie, ale należałoby się zastanowić co właściwie Polacy rozumieją jako Unię. Pod poprzednim tematem zwróciłem uwagę, że np blogowi euroentuzjaści nie chcą wspólnej waluty euro, nie chcą Karty Praw Podstawowych, wspierają etniczne deportacje Cyganów rumuńskich z Francji (wbrew stanowisku PE), nie przeszkadza im podważanie Schoengen przez Danię czy Francję itp, itd. Więc zastanawiam się co właściwie te 86 procent wspiera. Myslę, że głównie kasę, która z Unii płynie. No bo szczerze mówiąc unijne wartości są Polakom obce. Rodacy myślą zupełnie odwrotnie. Na przykład ponad 80 procent chce przywrócenia kary śmierci co byłoby równoznaczne z wywaleniem nas z hukiem z Unii.
Pozdrawiam
warszawiak 13.54
Twierdzisz że mieszkasz wśrod angoli ( słowo obelżywe !!!!!!) od 25 lat i ze wymienieni angole uwazają że Polacy sa głupi. Jesteś zatem tzw emigrantem solidarnościowym.
Nie dziwie sie im, bo w tej sytuacji WSZYSTKO JEST JASNE.
Ja spotkałem sie z wykwitami twojego mózgu przez ostatnich kilka dni i zgadzam sie z Twoimi Sasiadami Angolami w 500 Procentach !!!!
U moderatora zacieła sie płyta. Niczym papuga powtarza w kółko „wykryto identyczny komentarz”.
???????????????
Pozdrowienia dla programisty !
warszawiak pisze:
2011-07-08 o godz. 13:54
Zgodnie z powiedzeniem
„mamy zjednoczoną europę, teraz trzeba nam Europejczyków”……
Procesy państwowotwórcze trwają setki lat, aż w końcu następuje unifikacja.
Cała historia jest pełna przykładów…….
A Kraje Zjednoczone Europy to jest jakaś pociągająca wizja, nie uważasz?
Na budzeniu demonów nacjonalistycznych wygrywają politycy, tracą społeczności. Narodowość polska, obywatelstwo unia nie brzmi tak źle.
Żadna kraina geograficzna nie zatraciła swej tożsamości, dopóki mieszkają tam ludzie którzy pamiętają.
Walijczyk, Szkot, Normandczyk, Bawarczyk, Katalończyk,Ślązak……
Całość ma bardziej skomplikowane funkcje niż element składowy.
To się nie stanie za życia nas, czy naszych wnuków, ale trwa.
Chyba że politycy znów coś spieprzą……
wiesiek59 pisze:
2011-07-08 o godz. 16:43
Mądrze powiedziane.
Wystarczy w kilkunastu krajach wybrać takich PiSowców, a wszędzie są i ostatnio zyskują na znaczeniu, gdzieniegdzie rządzą lub współrządzą i pstryk, po zjednoczonej Europie.
Naprawdę nie jesteśmy daleko od takiego scenariusza.
Kryzys mu sprzyja.
Ale katastrofy maja to do siebie, że nie wielu je przewiduje.
Bo jak są przewidywane, to zazwyczaj nie następują, bo człowiek przeciwdziała.
Trzeba przewidywać.
Kaźmirz pisze:
2011-07-08 o godz. 16:28
„U moderatora zacieła sie płyta. Niczym papuga powtarza w kółko ?wykryto identyczny komentarz”.”
Jak ktoś nie umie pływać, to mówi, że jest woda za rzadka.
Jak mu wklejasz po raz kolejny taki sam, to co ci ma odpowiedzieć?
A im bardziej ci odpowiada, tym bardziej mu taki sam próbujesz włożyć.
Zauważyłeś,że ten w którym się skarżysz się ukazał?
Mógłbym ci tłumaczyć przyczynę, ale Ci poradzę objawowo.
Zmień komentarz.
Mentorze, Królu Złoty, Krwawiacy Orędowniku Bantustanu, Obrońco Meliorantów i Milicjantów, Najlepszy Przyjacielu Donka.
Zrobiliście wspaniały comeback, jesteście znowu w centrum uwagii, za darmo!
Parker 18.33
A ty skad wiesz że wklejam ten sam komentarz ???.
Przestań sie podlizywac moderatorowi, bo to smieszne i nieetyczne.
Po drugie, nigdy bym sie nie osmielił stwierdzić że twoje komentarze sa identyczne.
Wiadomo że perly twojego intelektu są całkowicie odmienne, chociaż każda jest mętna i dziurawa.
Kaźmirz pisze:
2011-07-08 o godz. 16:25
Zwracam uwage ze nie potrafisz sie ustosunkowac do zadnego z tematow. Ciagle atakujesz mnie jako osobe. Po co ? Gdybys mnie spotkal to by ci to nigdy nie przyszlo do glowy.
A ja wcale nie jestem tzw „emigrantem solidarnościowym” i nawet nie rozumiem tego pojecia.
Zachecam abys udowodnil ze Unia w obecnej formie jest dobra, pozytywna,.. bez skazy, bez problemow,… a Polska nie jest bantustanem.
PS, Anglik nie rozumie slowa ‚angol’ i nic w tym nie ma. Anglicy nawet sie nie obrazaja za przypominanie im o kolonialnym zlodziejstwie. Bo tak bylo.
Maja tylko zal ze ich przodkowie wszysko przelajdaczyli.
@wiesiek, jezeli wiekszosc Uni w tej formie nie chce to dlaczego ma taka Unia istniec ? Po co sie wysilac. Przeciez w demkracjach wola wiekszosci powinna byc respektowana.
Pomysl, gdyby tylko rzad np. Brytani pozwolil na referendum, brytyjczycy wycofali by swoj kraj z Uni. Podobnie jest w conajmniej 20 krajach.
Ponad narodowosc jest utopia. Europejczycy chca wspolpracy ale przy zachowaniu swoich tozsamosci i suwerennosci.
@Kartka, Polska otrzymuje od Uni wiecej niz wplaca. Ale tak bedzie tylko do 2013. Po 2013 Polska bedzie placila wiecej niz otrzymuje i wtedy poparcie sie zmieni.
A pozatym o czym tu mowa. Co najmniej 9 z 10 polakow nidgy nie czytalo Traktatu Lizbonskiego. A sposod tych co czytali 90% nic nie rozumie. No coz, religia jest w szkolach,… i zabija racjonalna prace mozgow.
@warszawiak 13:54 – „jak w Chinach i Korei Północnej”. Strasznie mnie takie porównania wkurzają. Okropnie. W Chinach nie mógłbyś sobie dworować z premiera, bo by ci cenzura nie pozwoliła. W ogóle nie znalazłbyś legalnego miejsca w sieci, w którym mógłbyś to robić. W Korei Północnej zapewne nie wiedziałbyś co to internet, co zresztą byłoby kwestią zaniedbywalną wobec trudności z zakupem przydziałowych 400g ryżu. Opamięta j się, człowieku, i nie przesadzaj, bo nie wypada.
@wiesiek, tak wyglada integracja europejska. (i nie tylko w Irlandii)
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,9910594,Wiekszosc_polskich_dzieci_doswiadcza_rasizmu_i_ksenofobii.html
parker pisze:
2011-07-08 o godz. 18:28
Pamięć ludzka jest zawodna. Od ostatniej wielkiej rozpierduchy minęły dwa pokolenia……
Punkt odniesienia społeczeństw bogacących się od dwóch pokoleń, jest inny niż odbudowujących ruiny.
W historii świata było już wszystko. A potem głodni barbarzyńcy szafujący życiem stawali u bram……
Czym jest historia zjednoczonej Europy, wobec dwóch tysięcy lat Chin, czy Japonii? Chyba trzech Egiptu faraonów?
Imperia wykańczały ambicje polityków i waśnie wewnętrzne…..
A najprostszą metodą było wskazanie wroga.
Zjednoczona Europa zaczęła się od narzuconego pokoju i pokojowego łączenia narodów. Za mało w niej praw wspólnych, regulacji obowiązujących wszystkich.
Ale, Lewandowski ma rację. Kryzys może spajać i umożliwiać drogi wyjścia niemożliwe w czasach prosperity.
Egoizm, czy współpraca? To jest kluczowe pytanie
warszawiak pisze:
2011-07-08 o godz. 19:16
Już gdzieś to linkowałem.
To nie jest problem. My sami likwidowaliśmy ośrodki azylantów, bo lokalna społeczność, Katowic, Wyszkowa, czy innej Mławy protestowała.
Jak słusznie twierdzisz, więcej mydła mniej kadzidła……
Jakieś 80% populacji każdego kraju nie lubi INNYCH…..
Jak temu przeciwdziałać? Edukacja…….
A procesy unifikacji trwają. Ostatnio córka mojej kuzynki wyszła za pół Taja, pół Anglika, czy Walijczyka, będąc w połowie Polką a w połowie Holenderką…
Jaka będzie tożsamość kulturowa nowo narodzonego dziecka?
Uwikłani w codzienność, nie widzimy procesów…….
A tygiel kulturowy sobie mieli.
Plemiona słowiańskie też nie były jednolite, ale co w toku dziejów zostało z ich tożsamości? Ktoś pamięta o Ślężanach? Żmudzinach, Prusach, Jaćwigach? Państwie Wielkomorawskim, poza historykami i archeologami?
Brak po prostu perspektywy.
Homeryckie boje o miejsce w historii panów Kaczyńskiego, Ziobry, Marcinkiewicza, za 100 lat nie będą pamiętane. Na krótką notkę zasłużą inni. Panta rhei, a szczególnie pamięć……
http://wyborcza.pl/1,75248,9913655,Wojna_Kurskiego_i_Ziobry_z_prezesem_PiS___W_samolocie.html
Tutaj teoria sPISkowa, iż Ziobro prowadzi jedynie walkę frakcyjną na osłabienie PISu w wyborach.
Znając Ziobrę, to może być prawda.
Warszawiak
Ale masz rację, że tu prawie nikt nie rozumie wartości unijnych i traktuje ją jak zdziwaczała babkę, której jedyną zaletą jest to, że się dzieli swoją emeryturą. No ale babka emerytury nie odpala za darmo i stawia warunki – wieszać ludzi nie pozwala za szyję, niesprawiedliwe wyroki uchyla, nie pozwala niewinnym ludziom gnić w kryminałach, goni za niszczenie środowiska, na drogi daje, na przedszkola, chłopom dopłaca żeby z głodu nie zdechli itp itd. No i dzięki niej można się stąd wyrwać, szukać swojego miejsca do życia.
Gdyby unijne wartości traktowano tu poważnie już dawno religii nie byłoby w szkołach. Klerykalizacja życia i robienie z ludzi durni zdewociałych to nie unijny patent – to czysto polska tradycja.
Warszawiak, gdyby nie Unia to rodacy urządzili by sobie tutaj piekło na ziemi. Tylko Unia potrafi jeszcze wymusić na tym państwie przestrzeganie cywilizowanych standardów. I nawet gdy składka przewyższy dotacje Unia zachowa wpływ na ten kraj. O ile się oczywiście na nasze nieszczęście nie rozpadnie.
Dziekuję za link o stereotypowym, okrutnym traktowaniu dzieci polskich w Irlandii. To jest własnie poklosie ksenofobii. Ksenofobia polska ma takie samo oblicze. Ale pozwolę sobie przypomnieć, że Unia zdecydowanie zwalcza ksenofobię. Niejednokrotnie dała tego dowody np ostatnio we Francji.
Pozdrawiam
warszawiak
Skoro od 25 lat jesteś wsród angoli, to znaczy że przyjechałes tam w 1986 roku jako przesladowany uchodzca z komunistycznego łagru w Polsce czyż nie ?
Jeżeli w ciagu 25 lat nie nauczyłes sie jezyka na tyle żeby zostać wysokowykwalifikowanym fachowcem z upper lub uppermidlle class , nie skonczyłę studiów na Oxfordzie czy Cambridge albo London School of Economics to jestes mało rozgarniety.
Jezeli znasz tylko takich Polaków ktorzy zajmuja sie sprzataniem, remontami lub zmywaja naczynia w knajpie , to znaczy że zyjesz w lumpenproletariackim gettcie na jakis peryferiach.
Jeżeli Anglików nazywasz angolami, to znaczy że masz kompleksy nawet wobec swoich sasiadów z marnej dzielnicy w której mieszkasz ( to nie ma znaczenia że Anglicy nie znają pogardliwego słowa angol. Wazne że ty go uzywasz !)
Podsumowując: jesteś zakompleksionym emigrantem z low class i na twoim miejscu dawno wyjechałbym do Kanady lub Australii, bo tacy nieudacznicy żyja tam całkiem nieźle.
Pozdrowienia
Parafrazując, „nie pytaj co Unia da Tobie, pytaj co Ty możesz dać Unii”…….?
Dzięki wiadomym „tfurcom” języka, i innym wielkim językoznawcom znaczenie wielu słów uległo przeinaczeniu. czas przywrócić ich pierwotny zakres znaczeniowy.
Solidarność, humanizm, liberalizm, kosmopolityzm, europejskość, to nie są słowa pejoratywne……
pfg pisze:
2011-07-08 o godz. 19:05
No coz religia zabija procesy myslowe.
Warszawiak pisal ze sa ‚wybierani jak w Chinach i Koreii Polnocnej.’ Czy trudno jest to zrozumiec.
Warszawiak nie pisal ze Unia rzadzi sie jak Chiny i Koreja Polnocna.
pfg, twoja reakcja jest dowodem pelzajacego zdziczenia polakow w ostatnich 22 latach. Demonstrujesz jak konsekwentni sa polacy w znajdowaniu powodow do awantur.
A Unijna Trojca Swieta; Van Roopuy, Ashton i Barosso zostali wybrani w sposob prymitywnie skandaliczny, tajemniczy, chamski i nawet nie konstytucyjny. Sposob wyboru tych osobnikow byl obraza europejczykow, demokratycznych wartosci i cywilizacji.
Warszawiaku,
Odnoszę się nieproszony po raz ostatni, bo i trudno się z Tobą rozmawia, skoro statystykę uważasz wyraźnie za dziedzinę retoryki.
Ale do tematu — piszesz o braku demokracji w Unii. Często słyszę, że Unia jest niedemokratyczna. Trudno mi się z tym zgodzić — czy wybierasz parlament? Ten polski, i ten unijny? Wybierasz. (Jeśli wstrzymujesz się od wyboru, to jest to także Twój wybór 🙂 ) Wybierasz też prezydenta. Oni ustalają wszystko z tak samo wybieranymi demokratycznie przedstawicielami innych państw. Zasada demokracji jest więc podstawą funkcjonowania Unii. To, co może być problemem, to fakt oddalenia decyzji od obywatela — tych szczebli jest dużo, na dodatek wyraźnie każdy kraj (a przynajmniej dyskusja polityczna w każdym języku) ma swoje własne obsesje i tematy, które trudno uzgodnić.
Lekarstwo? Jak dla mnie większe znaczenie PE, większa integracja (bo problemy, które UE musi rozwiązać będą te same niezależnie od tego, jak będziemy w niej zintegrowani, czym jednak integracja będzie luźniejsza, tym bardziej złożony i mniej zrozumiały będzie na ich rozwiązanie wpływ zwykłych obywateli), nauka języków obcych (pozwalająca przełamać barierę języka w dostępie do mediów), dbałość o poziom mediów.
W zasadzie nie wiem, jakie masz pretensje o działania UE, bo rzucasz ogólnikowe i często kłamliwe uwagi. Zasadniczo mam wrażenie, że wszyscy, z Tobą włącznie, przyjęli pozytywy UE, takie jak otwarte granice, czy przepływ towarów, jako oczywistość; zrzucając na UE wszystkie pretensje o swoje problemy. To zresztą nie dziwi, bo stanowi odbicie retoryki polityków, którzy bardzo chętnie zrzucają odpowiedzialność na wszystkie problemy na inne szczeble władzy, sobie przypisując jedynie sukcesy.
Zalety UE:
— swobodna podróżowania i życia w UE,
— wolna wymiana handlowa (która pomaga rozwijać się także Polsce, zwiększając stan zatrudnienia, przyspieszając wzrost poziomu życia),
— silniejsza pozycja negocjacyjna,
— stałe forum rozwiązywania wspólnych problemów.
Z punkty widzenia Polski dodałbym jeszcze:
— czynnik cywilizacyjny, czyli zmiany w mentalności i prawie, związane z dostosowaniem Polski do zachodnich standardów (także dyskutowana powyżej KPP, która powinna być bliska Twemu sercu, o ile poważnie piszesz o przywiązaniu do praw socjalnych PRL),
— analogiczne zmiany w mentalności wynikające ze swobody podróżowania, pracy i studiowania w UE,
— fundusze strukturalne, które pomagają modernizować Polskę (w krótszej perspektywie wspomagają też budżet),
— zwiększone poczucie bezpieczeństwa związane z głębszą integracją,
— zwiększone poczucie bezpieczeństwa, ze względu na ponadnarodowe zabezpieczenia praw obywatelskich.
Trudno mi wymienić wady, bo potencjalne koszty związane z rezygnacją z protekcjonizmu i tak byśmy ponosili. Główne wady to więc chyba jedynie przyspieszona konieczność przywyknięcia do nowej rzeczywistości (bardzo bolesna dla osób konserwatywnych) oraz
PS.
1) Na co Tusk nie byl w stanie odpowiedziec. Wiadomo, to tylko historyk.
Twój ulubieniec Nigel Farage skończył tylko szkołę średnią i nie ma żadnego ‚kierunkowego’ wykształcenia 😉 (Nie, żebym miał coś przeciwko przejściu od razu do biznesu i polityki, ale niestety, w jego przypadku widać jak bardzo wąskie horyzonty pozostawił taki życiowy wybór.)
2) Łapię się, że wciąż piszę rzeczy baaardzo oczywiste i proste Tobie odpowiadając. Cóż, mogę sobie wyobrazić UE nawet jako spisek iluminatów 🙂 Ale etyczny obowiązek poszukiwania prawdy jest ważniejszy od całego piękna spiskowych wizji świata 🙂
PS.
3) Urwało mi…
Główne wady to więc chyba jedynie przyspieszona konieczność przywyknięcia do nowej rzeczywistości (bardzo bolesna dla osób konserwatywnych) oraz zmniejszenie kompetencji polityków na szczeblu krajowym, co godzi w ich ego.
@Kartka
@Wiesiek59
Zwracam uwage ze nie rozpoznajcie problemu odnosnie Uni. Tu chodzi o Traktat Lizbonski. To jest fantazja ktorej wiekszosc europejczykow nie chce i gdyby byly referenda Traktat Lizbonski bylby tylko historia.
To wcale nie znaczy ze europejczycy (i ja) nie chca Uni, chca ale w innej formie. Wiekszosc europejczykow chce aby Unia miala struktury federalne. (a nie te przypominajace ZSRR)
Obecny systmem polityczny (podkreslam polityczny) nie pracuje, przykladow jest mnostwo, np bombardowanie Libi. Unia zostala olana w tej sprawie i kilka krajow czlonkwskich poszlo sobie na wojenke.
O tym wlasnie miedzy innymi mowil Nigel Farage. Trzeba to zapamietac jak pacierz.
Nigel Farage do Tuska ?na jakiej planecie pan żyje? Dlaczego Pan udaje, że wszystko idzie dobrze? Europa jest w głębokim kryzysie strukturalnym. Grecja, Portugalia i Irlandia nie przeżyją w strefie euro. Dania zerwała umowę z Schengen i dobrze. (?) Ludzie mówią, że chcę współpracy europejskiej, ,ale nie chcą tej Europy, rządzonej przez niewybieralnych biurorkatów, jak pan Barosso?
Nie usprawiedliwiajmy incydentu w Irandii ksenofobia lub nacjonalizmem. Ludzie, wszedzie, sa raczej tolerancyjni ale rowniez wszedzie sa i musza byc tego granice.
Polskie rezimy ostatnich 22 lat zachowuja sie w sposob skandalicznie nieodpowiedzialny. Prymitywne tzw refromy pod dyktando obcych korporacji zmniejszyly stan zatrudnienia w Polsce az o 4 miliony po 89. (w 1989 17.5 miliona pracowalo w Polsce, obecnie 13.5 miliona). 5 milionow polakow wyemigrowalo za praca glownie do Europy Zachodnbniej stwarzajac dla tych krajow powazny problem. (maja rowniez innych immigrantow).
Wyobrazcie sobie ze 5 mln obcokrajowcow przyjezdza do Polski i koczuje. Bylby problem prawda. Byly by incydenty nienawisci i oskarzenia o ksenofobie.
Nimalze 100% emigrantow, wszedzie na calym swiecie jest zgodna i mowia jednym glosem ze ‚gdybym mial prace w swoim kraju nigdy bym nie emigrowal’.
A w Polsce debilne rzady ostatnich 22 lat uwazaja to za swoj sukcess ze wymusily i umozliwily tak masowa emigracje. Tylko IIWS pozbawila Polske wiecej ludnosci.
PAK pisze:
2011-07-09 o godz. 07:22
Oczywiscie jest wiele korzysci o charakterze kulturowo-cywilizacyjnym i srodowiskowym. Stan zbyt duzego zdziczenia w Polsce bylby zagrozeniem dla Europy.
A pozycja Polski w tym zwiazku jest pozycja banustanu.
warszawiak pisze:
2011-07-09 o godz. 07:41
Doskonały system sprawowania władzy nie istnieje. Ale trzeba udoskonalać i poszukiwać nowych rozwiązań. Może być nawet monarchia, byle ludziom żyło się dobrze…..
A grupki frustratów które w sposób rewolucyjny będą chciały narzucić swoje wizje narodom, zawsze będą istnieć.
Demokracja bezpośrednia może istnieć tylko do pewnego poziomu, system przedstawicielski również. Sposób zarządzania 500 milionowym społeczeństwem Europy trzeba dopiero metodą prób i błędów wypracować.
Co do prywatnego przedsięwzięcia Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, to dawno juz wyraziłem swą opinię
„cui bono”…….
Dla celów propagandowych Sarkozy chciał „małej zwycięskiej wojenki”
Casus belli zawsze się znajdzie.
W Syrii poza grożeniem palcem, nie interweniuje sie bo to nasz s..syn.
Polityka to nie jest zajęcie dla altruistów.
Kaźmirz pisze:
2011-07-08 o godz. 23:04
Po co te spekulacje ? Pudlo, a tematem jest tu Unia.
Obydwa kraje Australia i Kanada zajmuja czolowe miejsca we wszystkich klasyfikacjach odnosnie poziomu zycia i satysfakcji z zycia.
W odroznieniu od innch z tzw zachodu rowniez stoja solidnie na nogach ekonomicznie. A ponad wszysko maja bardzo optymistyczne i realne perspektywy.
Jezeli wedlug ciebie ‚zakompleksieni emigranci i nieudacznucy’ tam zyja to to co stworzyli bardzo dobrze o nich swiadczy.
Tu kolejne wyniki badań
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,PO-i-PiS-traca-poparcie-kto-zyskuje,wid,13581979,wiadomosc.html?ticaid=1ca12
Większość ludzi ma w głębokim poważaniu kto rządzi, byle dobrze było…..
wiesiek59 pisze:
2011-07-08 o godz. 20:47
Tak, uważam że jedną z przyczyn wzrostu nacjonalizmów w Europie jest fakt,że odchodzi ostatnie pokolenie które pamięta wojnę.
Co do zbawiennych skutków kryzysu, to oczywista prawda.
Świat się rozwija od kryzysu, do kryzysu.
I po kryzysie, wszystko jest od nowa w kierunku szczęścia i rozwoju.
Rzecz w tym, co za kryzys?
Bo rozpad Unii, nawet nie całkowity, ale tak ze dwa kroki wstecz, to też kryzys.
Mam nadzieję, że jeszcze za naszego życia się wyjaśni.
Bo były takie pokolenia, co miały przesrane przez całe życie.
Ciemnogrodzianin vel warszawiak 9.19
Umiejetnośc czytania ze zrozumieniem jest ci całkowicie obca.
Manipulujesz statystyka i udajesz zatroskanego eksperta tymczasem tylko jatrzysz i obrzucasz mój kraj wyzwiskami (bantustan).
A znasz lepszą koncepcję rozwoju Europy niż Unia Europejska ?
ZSRR ? Wspólnota Niepodległych Państw ? Cesarstwo ? Mała lub Duza Ententa ? Uwazasz ze Polska rozwijałaby sie szybciej jako zrujnowane po PRL-u państwo buforowe ?
Natomiast Australia i Kanada jako państwa opiekuncze, to idealne miejsce dla takich zakompleksionych nieudaczników jak ty, którzy mogli by tam zyc na koszt opieki społecznej i marudzic
wiesiek59 pisze:
2011-07-09 o godz. 09:09
„A grupki frustratów które w sposób rewolucyjny będą chciały narzucić swoje wizje narodom, zawsze będą istnieć.”
Oczywiscie, tak jak ten nasz solidarny miot. Z tym ze wizji to oni nie mieli.
Typowa wolta mediów:
Po ujawnieniu w Wlk. Brytanii inwigilacji obywateli PRZEZ dziennikarzy, media „odwracają kota ogonem”. I przedstawiają sprawę tak, jakby to nie dziennikarze inwigilowali zwykłych obywateli (i polityków), ale politycy inwigilowali dziennikarzy!!!
A w każdym razie zmuszali ich do tego, zachęcali, nagradzali za to.
A biedni dziennikarze…no cóż, dziennikarze też ludzie i niekiedy popełniają małe błędy.
Ale to wszystko wina polityków!
To wina Camerona, premiera Wlk. Brytanii, który tak się przyjaźnił z dziennikarzami, że … sprowokował ich do inwigilowania.
Tak w każdym razie można zrozumieć tenor artykułu z pierwszej strony dzisiejszej „GW”: „Sądny dzień Camerona”.
Nie – sądny dzień dziennikarzy. Tylko – sądny dzień Camerona.
Biedni dziennikarze. Znowu wszyscy pomstują na czwartą władzę. A ona przecież ma na celu TYLKO dobro demokracji…
mw pisze:
2011-07-09 o godz. 10:56
Trzeba dobrze przetłumaczyć „to wina Tuska” Młynarskiego i wysłać Cameronowi na pocieszenie…….
Co do dziennikarzy, gdyby informowali a nie insynuowali……
Odpowiedzialność i etyczność działań dla większości to nieznane słowa.
Warszawiak bardzo celnie diagnozuje glowny dylemat wspolczesnej Uni, ktorym jest brak poparcia spolecznego dla UE w krajach czlonkowskich. Wiekszosc obywateli UE przyjmuje dobrodziejstwa wynikajace z przynaleznosc do niej jako oczywista naleznosc, ktora niestety nie gwarantuje absolutnej szczesliwosci.
Czyli lulaj mnie ale nie ta reka. Lekarstwem na to uczucie niedosytu, mialaby byc plebiscytowa demokracja, ktora mialaby rownoczesnie uszczesliwic obywateli i kierowac poczynaniami UE.
A wiec wiecej bezposredniej demokracji. Jest to teoria calkowicie utopijna, ktorej jedynym efektem bylby calkowity rozpad Uni.
Czego potrzebuje UE to jest wiecej centralizacji i elit politycznych w krajach czlonkowskich, ktore beda jednoznacznie staly stronie tego wielkiego projektu politycznego. Elit zdolnych do porwania za soba spoleczenstwa.
Bezposrednia demokracje w UE moga jedynie propagowac populisc i nacjonalisc.
Najwięcej płacimy za śluby. Rekord padł w parafii pw. Św. Trójcy w Będzinie. Za powiedzenie sobie „tak” małżonkowie płacą tam 800-1000 zł. Tymczasem w Katedrze Chrystusa Króla w Katowicach – 50 zł, w Rudzie Śląskiej u św. Katarzyny – 100 zł, w Żywcu u św. Floriana – 200 zł.
Niezwykle zróżnicowane są stawki pogrzebów – od 300 do 1500 zł. W Myszkowie u św. Stanisława to około 1000 zł, plus 450 zł dla grabarza. A u św. Andrzeja w Zabrzu – 400-500 zł i to już z opłaconym miejscem na cmentarzu na 20 lat. Za chrzest dziecka w piekarskiej Bazylice, a także w parafii NMP w Studzionce i u św. Józefa w Świętochłowicach zapłacisz 50 zł, a zdarza się, że nic.
http://biznes.onet.pl/za-chrzest-i-slub-co-laska-czyli-ile,18490,4787311,1,prasa-detal
Ciekawe gdzie w Piśmie są taksy, bo o przegnaniu kupców ze Świątyni czytałem……
W porównaniu do dochodów pokolenia 1500, ciekawe zestawienie. i nieopodatkowene….
A przecież WSZYSCY jesteśmy obywatelami, nawet Rydzyk……
Kazmirz:
W Twojej pyskowce z Warszawiakiem (czytac to hadko, bo pelno tam stereotypow roznego rodzaju) przelobowales go o kilka klas. Oto przyklad:
„Natomiast Australia i Kanada jako państwa opiekuncze, to idealne miejsce dla takich zakompleksionych nieudaczników jak ty, którzy mogli by tam zyc na koszt opieki społecznej i marudzic”.
Nie wydaje mi sie, aby kanadyjski system „opieki spolecznej” dotknal nawet w swej uniwersalnosci systemu holenderskiego, niemieckiego lub szwedzkiego. Do tego idealu jeszcze mu daleko. Warto poznac szczegoly zanim cos sie chlapnie. Zrewidowalbym rowniez dane o masowosci korzystania z tego systemu przez Polakow. Daleko im do innych nacji. Glowna grupa, ktora z tego korzysta sa TO RODOWICI KANADYJCZYCY, niektorzy od kilku generacji. W grupie polskiej jest to zjawisko marginalne. Mozna dyskutowac o kolorycie folkloru polskiego getta w Toronto lub innej polskiej parafii, ale nie odbiega on od podobnych obyczajow innych grup narodowych. Chociaz nie bywam w ich okolicach, bylbym na ten temat bardziej tolerancyjny.
Znajomosc jezyka angielskiego to rowniez nie jedyny klucz do sukcesu zawodowego. Znam kilku dobrych lekarzy i inzynierow, ktorym nie udalo sie wejsc do swojego zawodu, pomimo wypelnienia Twoich kryteriow. Moze ludzie w Warszawie sa bardziej przebojowi?
Musze sie przyznac ,ze nie mam czasu czytac co inni pisza ,
/czas to moj najwiekszy i najgorszy przeciwnik !/
ale musze powiedziec ,ze kiedys w zyciu zastanawialam sie gdzie chcialybym zyc .
Na Ameryke bylam za stara ,i pieniadze ktore bym tam zarobila i tak
chcialabym wydac w Europie…
Kanada byla mi za zimna ,a Australia za ciepla /mimo najwiekszej gory
imienia Kosciuszko w poblizu Meulbern -mozna tam ponoc jedzic na nartach ,jak …wtedy w Zakopanym ?/…
Mimo Wloch ,Hiszpani i Grecji /nie mowiac o Turcji ,bo nie nalezy do../
potencjalnie …kocham Portugalie … troche angielska ,naprawde SPOKOJNA i solidna i wogole wspaniala!
Ta roznorodnosc Europy uwazam za piekna !!! i niech mi te Reting-agentury
nie psuja dobrego smaku …i poczucia rzeczywistosci ,Grecy naprawde
„nie dopisali” ale „MOJA” Portugalia ??? kocham portwein i te sproty z czosnkiem i pola golfowe i brydze atlantyku i wiosne w okolicach Lizabony ..
Prawde powiedziawszy /choc nie czytalam / mam przewage nad warszawiakiem ,ja mianowicie jestem warszawianka z KRAKOWA ,
mialam wiec przyjemnosc poznac crem de ‚la crem Polskiej Kultury
porownywalna w wymiarze europejskim ,nie powiem swiatowym …
On chyba biedaczek ,jednak nie zrozumial o co WAM chodzi .
Salute
Mw
No ale jeszcze nie tak dawno sam pisałeś, że inwigilacja dobrze służy demokracji. Podkreślałeś naczenie inwigilacji dla poczucia bezpieczeństwa społecznego. A można przecież przyjąć, że dziennikarze „hakowali” telefony i skrzynki e-mail, po to by informować społeczność o zagrożeniach – w tym zagrożeniach dla demokracji. Tak to ujmowałeś pisząc, że w podobnie zbożnym celu czyni to w Polsce na skalę masową rząd. Odpowiedzialność za demokrację spoczywa przecież w równej mierze na rządzie jak i mediach. Pamiętam, że zwracaleś mi uwagę, iż obywatele, którzy nie mają nic do ukrycia nie powinni protestować przeciwko powszechnej inwigilacji. W przenośni powinniśmy stać przed naszym rządem nago. W kontekście tamtych wypowiedzi zaczynam rozumieć Twoje zafrapowanie brytyjskim skandalem. Z pozycji polskiej, postsowieckiej, jest on przecież całkowicie absurdalny i niezrozumiały. Przypomina mi się tekst o aferze Watergate, który czytałem przed laty. Autor opisywał rozbawienie członków Biura Politycznego KC KPZR na wieść o upadku Nixona. Towarzysze nie mogli pojąć jak z powodu tak błahej przyczyny jak podsłuch mógł upaść prezydent światowego mocarstwa.
Pozdrawiam
Kartko! Brawo – podbijasz bebenka warszawiakowi, w którym chyba znalazłeś sojusznika we współodczuwaniu bólów polsko-unijnych. Nie pomoże Twoja rozsądnia podpowiedź, ze „gdyby nie Unia, rodacy urządziliby tutaj piekło na ziemi”. On i tak wie, że Unia jest dla nas nieszczęściem i upodleniem na podstawie statystyki, która traktuje jak dziedzinę retoryki, co słusznie zauważył PAK. Właśnie PAK daje warszawiakowi MERYTORYCZNY odpór.
Kartko, nie podniecaj się tak przykrym incydentem w Irlandii. To sie zdarza tu i ówdzie w Europie, a najczęściej dotyczny dzieci (i nie tylko) o innym odcieniu skóry.
Bardzo sensownie na ten temat pisze Wiesiek59. Powtórzę za nim – edukacja, edukacja, edukacja.” Procesy unifikacji trwają, tygiel kulturowy sobie mieli (e?)” Dodam -, a co z tego wyniknie nie wie nikt, ale i pewnych procesów się nie odwróci.
Moja 8-letnia wnuczka ostatnio mimowoli mnie zawstydziła. Spytałam ją odruchowo (gdzieś w tyle głowy siedza te schematy) – jak dużo jest w jej klasie dzieci kolorowych, czy cos w tym guście.Zrobiła wielkie oczy. Poprawiłam się szybko – no wiesz, z róznych innych krajów. Aaa! – zakumała i zaczęła wyliczać : ten z Nigerii, tamten z Peru,a tamta to chyba Arabka, ale nie wiem skąd, a jej przyjacióla hiszpanko-coś tam itd. Te dzieciaki nie maja juz problemów o których mowa.
Kiedy wreszcie uwolnimy sie (wiem, ze to musi potrwać) od polackiego przewrażliwienia na własnym punkcie (jak na nas patrzą, co mówia itp), na które w równym stopniu choruja rodacy w kraju, jak i warszawiacy w Kanadzie.
Kaźmirz pisze:
2011-07-09 o godz. 09:53
Kazmirz co z cieba za patriota? Pozwoliles na przeksztalcenie Polski w bantustan. A mialo byc 21 postulatow, miala byc druga Japonia, i druga Szwajcaria i druga Irlandia. A jest Polska-Bantustan. Status podobny do Generalnej Gubreni. Z tym ze niemcy musieli sobie zlapac polakow do roboty w lapnkach a teraz wystarczy ze otwarza swoj rynek pracy. I nie tylko Niemcy, cala Europa Zachodnia. Nedza w bantustanie Polska wypedza polakow do pracy gdziekolwiek praca sie pojawia. Podziwiam ich cierpliwosc.
Ale polski bantustan nie tylko eksportuje tania sile robocza do obcych landow. Na rodzimej ziemi (a moze juz sprzedanej) rowniez pozwala dymac polakow ile wlezie. Potwierdzaja to analizy zyskownosci zachdnich firm. Niemalze kazda z zachodnich firm zarabia lepiej poza granicami swego kraju. I to duzo lepiej. I nie jest to zaskoczeniem. U siebie nie moga nawet marzyc o rozmontowaniu systemow opieki spolecznej. Dlatego robia to za granica za pomoca usluznych mediow i rzadow. Jak w Polsce.
Widac to po tobie Kazmirz, zostales zaszczuty przeciwko zdobyczom cywilizacji. Panstwa opiekuncze ci sie nie podobaja gdzie obywatele placa skladki by sie zabezpieczyc. Gdzie placenie takich skladek jest obowiazkeim pracownikow i pracodawcow. Oczywiscie, dla polskiego patrioty sa to pozostalosci narzedzi opresji komunizmu i nalezy je zniszczyc prawda.
Zniszczyc emerytury, warunki zatrudnienia, dostep do opieki zdrowotenj i ekukacji, i zniszczyc opieka socjalna po to aby obce korporacje mogly wiecej zarobic.
A polski biznesman nieszczesnik ma wieksze problemy w prowadzeniu biznesu teraz niz przed 1989. Polska-Batustan all the way.
Mag
Chyba mnie nie zrozumialas. Jestem euroentuzjastą a Warszawak eurosceptykiem. O ile uważam, że Warszawiak posługując się statystyką dobrze opisuje polską rzeczywistość – w kazdym razie tę ciemniejszą stronę życia tutaj – o tyle absolutnie nie zgadzam się z wnioskami, ktore wysnuwa ze swej diagnozy. Moim zdaniem źrodlem problemów politycznych polski jest inercja, konserwatyzm, brak konsekwencji w dzialaniu i uparte kiszenie się w narodowym smrodku. Moim zdaniem Polska pozostawiona sama sobie, swoim wyborom, mentalnie nie przystaje do współczesnego świata. Dlatego wciąż piszę o konieczności przyśpieszenia, nadania większej dynamiki życiu społecznemu i dorównania do unijnych standardow. Moja krytyka PO dotyczy tylko ich zaniechań w tym zakresie – Karty Praw, euro, rozdęcia biurokracji, żadlużenia budżetu na uzytek popularności wyborczej itp.
Natomiast Warszawiak uparcie wraca do idei panstwa narodowego w stylu połowy XX wieku – idei zabójczej dla Polaków. Własnie tego nie rozumiem, bo skoro nam panstwo nie wychodzi to po cholerę je dodatkowo wzmacniać. Lepiej się rozpłynąć w Europie – pozostać strefa kulturową ze swoim językiem i żarciem.
Co do dzieci to się nie podniecam. Przecież napisalem, że tyle samo ksenofobii jest w Irlandii co w Polsce. Z tym, że tam – jak wyczytałem w materiale od Warszawiaka – ktoś z nią usiłuje walczyć a tu ksenofobia traktowana jest jak patriotyczna cnota
Pozdrawiam
Kartka z podróży pisze:
2011-07-09 o godz. 22:46
„Natomiast Warszawiak uparcie wraca do idei panstwa narodowego w stylu połowy XX wieku”
Kartka nie czyta, wyciaga mylne wnioski,…
warszawiak pisze:
2011-07-09 o godz. 07:41
„Zwracam uwage ze nie rozpoznajcie problemu odnosnie Uni. Tu chodzi o Traktat Lizbonski. To jest fantazja ktorej wiekszosc europejczykow nie chce i gdyby byly referenda Traktat Lizbonski bylby tylko historia.
To wcale nie znaczy ze europejczycy (i ja) nie chca Uni, chca ale w innej formie. Wiekszosc europejczykow chce aby Unia miala struktury federalne. (a nie te przypominajace ZSRR)
I dalej,…. warszawiak pisze cytujac Nigel Farage
„Ludzie mówią, że chcę współpracy europejskiej, ,ale nie chcą tej Europy, rządzonej przez niewybieralnych biurorkatów, jak pan Barosso?”
Sprawa jest najjasniejsza z jasnych, ludzie miedzy Bogiem i Odra przeciez wy nic nie rozumiecie. Nie rozumiecie swojego wlasnego jezyka. Nie rozumiecie znaczenia slow, Brak wam komprehencji. Wasze mozgi juz dawno nie pracuja, wiadomo religia zrobila swoje.
mag pisze:
2011-07-09 o godz. 16:44
Polacy sa jednym z najbardziej rasistowskich narodow swiata. To jest poza dyskusja.
Zaledwie kilka miesiecy temu gospodarz tgo bloga argumentowal ze nie ma nic zlego w przyklejaniu etykietki ‚czaronskory’ do osobnika posiadajacego czarna skore. (jakby to nie bylo widoczne). Tak gospodarz tego bloga opisywal niejakiego Godsona, posla PO z Lodzi. (nominowany, nie wybrany).
Tak tez opisywano w polskich mediach Obame. W W-wie 8 na 10 nocnych klubow nie wpuszcza ‚czarnoskorych’ (TVN24). Wasz ksiezulek wielebny Rydzyk przedstawiajac publicznie swego goscia, ksiedza z Afryki powiedzial ze ‚jest czarny bo sie nie myje’ za co nie zostal rozliczony.
80% polakow to rusofoby, 90% antysemici, 60% cierpi na germanofobie, a 90% widzi sie jako narod wybrany przez Boga. Narod wypelniajacy misje pod wodza Jezusa Chrystusa Krola Wszechswiata.
A niemalze cala polska prowincja nienawidzi warszawiakow. Oj to prawda.
Ale nie tylko, kazdy mieszkaniec nienawidzi co najmniej jednego z sasiadow i gotowy jest zrobic wszystko zeby go jakos upier….c ! Jak w ‚Samych Swoich’. Albo chociaz zarysowac samochod, spuscic powietrze chociaz z jednego kola,…
Zachodni europejczycy natomiast sa bardzo tolerancyjni. Ich tolerancja jednak zostala juz wyczerpana przez kraje jak Polska ktore nie potrafia i nie maja takich ambicji by zaspokoic elementarne potrzeby swoich obywateli, wysylaja ich na koczowanie i wegetcje pod przykrywka unijnej jednosci.
W Polsce nie ma zadnych wymagan od rzadu, zadnego rozliczenia. Od rzadu nie wymagane sie zadne kwalifikacje i rzad moze nic nie robic. To jedyny rzad na swiecie ktory moze nic nie robic i jest najllepszy bo Donek lepszy of Kaczynskiego Wszystko co sie liczy to to ze Donek lepszy of Kaczynskiego i nadzieja ze Unia przejmie na siebie utrzymywanie polakow.
Tak Kartko ty tez masz nadzieje ze Unia przejmie na siebie utrzymanie polakow i w tchorzowski sposob tolerujesz nierobstwo polskiego rzadu !
Oczywiscie nikt tego nie zrozumie.
To, ze Unia Europejska rzadza biurokraci z brukselskiej Komisji Europejskiej jest szeroko rozpowszechniona legenda.
Unia rzadzi Rada Europy, czyli regularne spodkania szefow rzadow i ministrow krajow czlonkowskich Unii.
Komisja Europejska z braku dostatecznych kompotencji politycznych zajmuje sie czesto duperelami i naprzykrza sie w ten sposob tylko obywatelom UE, kompromitujac przy okazji idee europejska.
Czesto slyszy sie od krytykow UE, ze sa oni wprawdzie za Europa, ale nie za taka Unia jak obecnie. Chetnie uslyszalbym za jaka Unia oni wlasciwie sa.
Unia od poczatku byla projektem polityczny kilku odwaznych mezow stanu, wynikajacym z doswiadczen II wojny swiatowej. Jako projekt obywatelski nigdy nie doszla by ona do skutku. Zbyt silne byly animozje narodowe po wojnie.
Unii jako tworowi politycznemu daleko jest do doskonalosci. Jest to organizacja polityczna ktora znajduje sie w ciaglej ewolucji. Ostatnie rozszerzenie UE o kraje Europy Wschodniej i przyjecie Euro zostaly zbyt pochopnie przeprowadzone, bez dostatecznego przygotowania fundamentu politycznego do tych przemian. Te zaleglosci trzeba obecnie nadrabiac.
Nie wiem jakie beda losy Unii, mam nadzieje, ze uda sie ja zreformowac i zdemokratyzowac.
Jedyna droga jest tu przeksztalcenie Komisji Europejskie w prawdziwy europejski rzad, podlegajacy Parlamentowi Europejskiemu, zaopatrzonemu w prawdziwe europejskie prawo ustawodawcze. Unia Europejska moze tylko przezyc jako prawdziwa europejska federacja.
Kiedyś toczyła się dyskusja na temat artykułu Sierakowskiego w gazecie.
Wyraziłem wtedy swoją opinię.
W ostatniej Wyborczej dużo mądrzej odpowiada mu Prof. Markowski.
Nie wiem czy jest w necie, ale będzie na pewno, polecam.
z dystansu pisze:
2011-07-10 o godz. 11:07
„Unia Europejska moze tylko przezyc jako prawdziwa europejska federacja.”
Pelna zgoda. Federacja a nie jakis tam sztuczny stwor a-la ZSRR co obecnie istnieje.
z dystansu pisze:
2011-07-10 o godz. 11:07
Dokładnie tak myślę.
Nie ma innego projektu Europa.
Można wrócić do państw narodowych. barier celnych, paszportów, kontroli granicznych, walut narodowych. Jednak będzie to krok wstecz.
Chętnych do zachowania przywilejów, rozniecania animozji narodowych dla własnych celów, będzie wielu.
Polska dla Polaków, Francja dla Francuzów……
Skończyłoby się to kolejną rozpierduchą. Szowinizmu nie da się zamknąć do pudełka. Musi wyczerpać swoją energię niszczącą.
Na razie jesteśmy wzorcem przyciągającym imigrantów. Kiedy przeważy emigracja, będzie to znak schyłku projektu i państwa europejskiego.
Nad zdolnością do asymilacji trzeba więc popracować, i to nie wśród elit które zawsze znajdą punkt zakotwiczenia.
W końcu samoloty z Egiptu, Libii, czy Tunezji nie były pełne biedaków……
Warszawiak utyskuje że jest to twór niedoskonały, tak jak niedoskonałe jest PO……..
Ale co w zamian? Kogo jest więcej- Dyzmów, czy doktorów Murków?
Propaństwowcy Mazowieckiego zostali odsunięci od władzy nie dlatego że byli nieudolni. Lud chciał rozrywki, Wałęsa wojny na górze, młode wilczki stanowisk. I mamy to co mamy……
Zbiór ludzki jest nieprzewidywalny, a fala rewolucji wynosi na szczyty szumowiny. Czas uspokoić tę zupę i odcedzić zbędne elementy psujące smak. Elit nie buduje się w jednym pokoleniu…..
warszawiak 17.08
Rece mi opadaja ! Nic nie rozmiesz z mojego tekstu !
Ja nie jestem przeciwny państwu opiekunczemu !
Ja jestem przeciwny ludziom o Twojej mentalności dla których butelka jest nie tylko w połowie pusta !
JEST CAŁA PUSTA
Jesteś gorszy od Ziobry !
Ja też mam wiele zatrzeżen do polityki gospodarczej i rożnych posuniec tego rzadu oraz Tuska i Grabarczyka w szczególności, może nawet wiecej niz ty, i bardziej konkretnych, ale robie co moge na moim oedcinku żeby to zmienic, a ty tylko opluwasz i siejesz defetyzm. Moim zdaniem problemy sa po to zeby je rozwiązywac, a rozwiązanie Unii w niczym nie pomoże, tylko zaszkodzi.
Na twoim miejscu, jak ten pan który na rysunku Mleczki przyszedł do lekarza po poradę, dawno bym sobie przywiązał kamien do szyi i rzucił sie do Tamizy na oczach twoich pogardzanych angoli !
Z Dystansu 11,07
Pełna zgoda, nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam
Warszawiak z 8,26
Piszesz – „Tak Kartko ty tez masz nadzieje ze Unia przejmie na siebie utrzymanie polakow i w tchorzowski sposob tolerujesz nierobstwo polskiego rzadu”. Nie utrzymanie tylko zarządzanie. Powinno być – „… też masz nadzieję że Unia przejmnie na siebie zarządzanie Polakami”. Tak, mam taką nadzieję. W tej chwili już 60 procent polskiego prawa jest zgodne z unijnym. Problem tkwi w pozostałych czterdziestu procentach i braku dobrej realizacji tego co jest już zgodne. To dostosowanie do unijnych standardów jest dla mnie ważniejsze niż mrzonki o jakimś dobrym rządzie.
Pozdrawiam
Ludź pisze:
„Tak Kartko ty tez masz nadzieje ze Unia przejmie na siebie utrzymanie polakow i w tchorzowski sposob tolerujesz nierobstwo polskiego rzadu !”
Ludzie listy piszą …
Oprócz geometrii parabolicznej zwanej geometrią Eulkidesową znana jest też sporej gromadzie geometria hiperboliczna zwana geometrią Łobaczewskiego lub geometrią Bolyaia-Łobaczewskiego.
Istnieje także geopmetria eliptyczna. Punktem geometrii eliptycznej w tym modelu jest para dwóch punktów antypodycznych przestrzeni euklidesowej (tzn. leżących po przeciwnych stronach wybranej sfery). W efekcie prezentując geometrię eliptyczną można wywołać wrażenie, że na lewo od każdego krytyka rządu może znajdować się krytyk jeszcze surowszy. Z prawością jest podobnie: są tacy, którzy twierdzą, że pan Antoni jest dla PO za łagodny.
Można Kartkę z Podróży oskarżać o tchórzowstwo.
Nie wiem, czy do walki z Ludziem Kartka stanie.
Uwzgledniając istnienie wielu środków stylistycznych nie upierałbym się przy elipsie sytuacyjnej. To że Ludź ma rację, to jest Kartko aksjomat. A jak Cię oświecałem, z aksjomatami się nie dyskutuje.
Cokolwiek Kartko odpowiesz na pytanie: „Ile jest trzy po trzy?” chór zawoła:
„Kartka …rzy!”
Nic nie poradzimy na to, że Pan dał Ludziowi Prawdę. LUDŹ JEST WIELKI!!!
No to popłaczmy:
GIUSEPPE VERDI – CHÓR NIEWOLNIKÓW Z OPERY NABUCCO
http://www.youtube.com/watch?v=seKEJIINRqg
Kartka 15:30 (wczoraj)
W systemie demokratycznym upoważnienie do inwigilacji, zgodnie z demokratycznie przyjętymi przez społeczeństwo prawami, mają WYŁĄCZNIE agencje rządowe i z rządowego upoważnienia (opartego na mandacie wyborczym).
ŻADNA INNA instytucja, siła czy towarzycho, choćbyś nie wiem jak ich sobie cenił, NIE ma takiego upoważnienia i jeśli inwigiluje, to robi to NIELEGALNIE. Dotyczy to także mediów i ich pracowników oraz współpracowników. SZCZEGÓLNIE, jeśli podsłuchiwanie PRZEZ dziennikarzy nie dotyczy administratorów państwa, tylko Bogu ducha winnych ofiar nieszczęść, rodzin gwałconych dzieci i studentek, które zginęły w zamachu terrorystycznym, i nie jest w interesie dobra społeczeństwa tylko w celu zwiększenia nakładu gazety, a więc zysków (i pensji) podsłuchujących.
Wiem, że to wiesz, tylko – jak zwykle – wywracasz kota ogonem (już się do tego przyzwyczaiłem). A może jednak tego nie wiesz? Może wcale nie rozumiesz na czym polega demokracja? A może rozumiesz, ale, jako anarchista, nie w smak ci ona??? Nie idź w ślady @spin doctora, Kartko!
Mw
Naprawdę robiło by Ci róznicę, kto węszy w Twojej skrzynce e-mail, kto czyta twoje listy? Kto podsłuchuje Twoje rozmowy telefoniczne? Czy rząd czy jakaś gazeta?
Przyznam, że tak osobiście zadziwia mnie Twoje podejście do tego problemu. Twoje oddanie rządowi rozbraja mnie po prostu
Pozdrawiam
Kartka, Kazmirz i ochotnicy na UE niewolnictwo.
Jestescie skandalicznie naiwni. Ja szanuje kazdego osobnika prawo do wlasnej glupoty tak dlugo jak za swoja glupote placi ale tylko sam.
Za wasza glupote inni ludzie beda rowniez placic i juz placa. A nawet przyszle pokolenia.
Tylko z powodu tchorzostwa nie oczekujecie niczego od rzadu. Zadnej pracy, zadnych osiagniec i marzy wam sie przejecie nad Polska calkowitej wladzy przez Unie. Przez osobnikow ‚wybieranych’ w tajemniczych okolicznosciach przez panstwa unijnej kliki. Marzy wam sie unijne prawo. Marzy wam sie unijna opieka. Marzy wam sie polskie getto w Uni.
Polska juz jest bnantustanem i moze byc jeszcze gettem. Widac ze takie macie ambicje.
Przecietny zachodni europejczyk zarabia 3.5 razy wecej na godzine od przecietnego polaka. Tylko to wskazuje ze pod calkowita unijna dominacja cala Polska zostanie wyprzedana; ziemia, przedsiebiorstwa, lasy i jeziora, i nieruchomosci, … Ten proces juz sie zaczal w 1989. To jest jednokierunkowy proces. Efekty tego powinniscie juz widzec. To 22 lata deficytow, 4 mln straconych miejsc pracy, strata wielu elementarnych praw pracowniczych, i brak jakiejkolwiek nadzieii na przyszlosc. I wy chcielibyscie ten proces jeszcze przyspieszyc. To jest wiecej niz haniebne !
Nie ma kapitalizmu bez wlasnosci tego jesze nie wiecie. Nie ma dobrobytu bez wlasnosci. Nie ma przyszlosci bez wlasnosci. Wasza kretynska glupota wiecej niz szokuje.
Kartka 19:02
Rozbraja Ciebie moje oddanie rządowi dlatego, że Ty przez rząd rozumiesz tylko TEN rząd lub każdy konkretny rząd, co do którego intencji i praktyki masz zastrzeżenia. Ja natomiast, gdy piszę o uprawnieniach rządu, piszę o zasadzie.
Ja uznaję zasadę demokratycznego upoważnienia rządu jako instytucji, dostrzegając jednocześnie fakt, że w praktyce każdy rząd sprzeniewierza się tej zasadzie.
Ty natomiast, ponieważ każdy rząd sprzeniewierza się w praktyce, mniej lub bardziej, zasadzie demokratycznej – ODRZUCASZ DEMOKRACJĘ. (Oczywiście, robisz to tylko w swej blogowej publicystyce, bo przecież całe Twoje smaczne życie, jakie ono teraz jest, jest możliwe WYŁĄCZNIE dzięki demokracji – bez niej byłoby o wiele nędzniejsze, mniej ciekawe, mniej wolne, a nawet….o zgrozo, mniej bezpieczne!).
Warszawiak
Nie uderzaj w demagogiczne tony. Jakie niewolnictwo? Niewolnictwo to zafundowały temu społeczeństwu demokratycznie wybierane rządy.
Pozdrawiam
warszawiak pisze:
2011-07-10 o godz. 20:21
Polska przejęła władzę nad Mazowszem, Śląskiem, Pomorzem, Gdańskiem, Mazurami. Czy mieszkańcom tych ziem jest gorzej w porównaniu z Polakami?
Załóżmy że Niemcy przejęłyby władzę w Polsce…….
Jakie prawodawstwo by wprowadzono? Ceny? Stawki płac?
Nie myślisz…….
Wprowadzenie w całości prawodawstwa unijnego, łącznie z socjalnym, skutkowałoby podobnie.
Mam tylko problem ze stawkami płac……
Czy w Tychach, osiągających wydajność większą niż we Włoszech, stosować stawki włoskie? w Gliwicach niemieckie?
A w Hucie Katowice indyjskie? A na budowach chińskie?
I to może Unia ujednolicić. Pod warunkiem wydania kolejnej ustawy,,,,,,
Mw
Z przyjemnościa przeczytalem – „Ja uznaję zasadę demokratycznego upoważnienia rządu jako instytucji, dostrzegając jednocześnie fakt, że w praktyce każdy rząd sprzeniewierza się tej zasadzie.” I to nas łączy bo to też dostrzegam. I o tym właśnie piszę
Pozdrawiam