Madryckie igraszki posłów PiS
Madrycka sprawa posłów PiS to więcej niż obciach, to błąd polityczny, który może drogo kosztować partię Kaczyńskiego stającą właśnie do wyborów samorządowych.
Co to za partyjni liderzy, którzy popełniają taki błąd w takim momencie? To polityczni hucpiarze i być może wyłudzacze pieniędzy (czy kasa Sejmu tego nie widziała?). Tym razem prezes Kaczyński nie powinien im tego darować, jeśli ma polityczną inteligencję i poczucie przyzwoitości.
Nie ma się tu nad czym rozwodzić. Hofman i spółka dołączają do posłów i polityków, których infantylizm polityczny pogrążył ich samych i naraził na wizerunkowe straty ich partie (w tym PO). Ale dużo więksi od niego polityczni macherzy potrafili jedną głupotą przekreślić swoją karierę. Vide Strauss Kahn, nieomal prezydent Francji.
Gorzej, że ofiarą własnej lekkomyślności padają też ludzie zdolni i kompetentni, jak Bartłomiej Sienkiewicz, człowiek o potencjale premierowskim. Jego wypadnięcie z polityki jest stratą, ewentualne wypadnięcie z niej Adama Hofmana będzie zyskiem i ulgą. Kto wie, może bez niego w PiS łatwiej będzie Ewie Kopacz wciągnąć do jakiejś współpracy Jarosława Kaczyńskiego.
Hofman lubił moralizować, ostatnio pouczał bohaterów tzw. afery taśmowej. Jeśli wyleci z partii i polityki, będzie jednak jakaś sprawiedliwość w Prawie i Sprawiedliwości.
Może ta sprawa troszkę ocuci obłudników w naszych partiach parlamentarnych.
Komentarze
„Hofman lubił moralizować, ostatnio pouczał bohaterów tzw. afery taśmowej. Jeśli wyleci z partii i polityki, będzie jednak jakaś sprawiedliwość w Prawie i Sprawiedliwości.”
Zacznijmy robić sprawiedliwość od Radosława Sikorskiego. Utrata pamięci i pokrętne wycofywanie się z absurdalnych sugestii politycznych jest groźniejsze od „igraszek” posłów opozycji.
Ta upadła klasa polityczna kombatantów walki o globalne zniewolenie Polski, powinna zostać wymieniona na młodych i racjonalnie myślących Polaków.
Przeciągająca się dyskusja o „igraszkach” elit uważajacych się za kombatantów Solidarności wyczerpuje własne zasoby śmieszności Ubolandu.
Panie Redaktorze, czy te oczy mogą kłamać?
http://www.fakt.pl/z-czego-jest-znana-zona-posla-adama-hofmana-,artykuly,445884,1.html
Joanna od miedzi zaczęła niszczyć swego męża w chwili, gdy protekcjonalnym tonem zwróciła się do hiszpańskiej stewardessy po niemiecku.
– Mein liebes püppchen.
– Ratunku, Niemcy mnie biją!
Stewardessa bezbłędną polszczyzną, ale z akcentem kastylijskim powtórzyła słynną frazę Jana Marii Rokity patrząc wymownie na Jana Marię Jackowskiego. Ten skłonił głowę w stylu szwolyżersko patriotycznym:
– Mnie proszę do tego nie mieszać. Moja żona nie nosi kapeluszy.
Panie Szostkiewicz a kiedyż to Nowak, który nie wpisał wartości zegarków do rejestru finansowych korzyści złoży mandat miał to już zrobic już conajmniej rok temu a do tej pory nie zrobił. A kiedyż to niejaki Protasiewicz złoży mandat przewodniczącego okręgu dolnośląskiego zdobytego dzięki przekupstwu. W przeciwieństwie do PO w PIS od razu zareagowano ci panowie Hoffman i Kamiński zostali zawieszeni. Podobnie było z Wiplerem widać tutaj wyraźnie która to partia przestrzega dobrych obyczajów. Panie Szostkiewicz, pan tutaj nie masz mandatu, żeby krytykować PIS w końcu to przecież pańska gazeta otrzymała 560 tysięcy złotych łapówki od PO.
Amigos, ktorzy zrobili sobie za pieniadze podatnika wypad do Madrytu, aby na koniec natankowac sie i urzadzic mala burde w samolocie, popelnili oczywscie blad „polityczny, ale jednak nie o „bledy polityczne ” powinno tu przede wszystkim chodzic. Chodzi , mnie pzynajmniej, jednak o to, ze zobaczylismy na wlasne oczy jak traktowane sa publiczne obowiazki przez sztandarowych mozna powiedziec politykow partii opozycyjnej.
Ten wypad, ich nieobecnosc na posiedzeniach, ktore posluzyly za pretekst do wyceczki, jest czyms tak wstarzasajaco nikczemnym i cynicznym, ze opadaja mi lapy i mysle, ze jesli zostana odwieszeni po tym wybryku, to naprawde nie masz juz nadziei dla Polski.
Zastanawiam sie czy takie zachowanie, takie cynizm jest tylko po stronie opozycji czy takze politycy partii rzdzacej tak traktuja swoja prace? Czy mozna ufac komukolwiek?
Do pijackich popisow polskich politykow jestem juz przyzwyczajony. Ale wciaz mi trudno sie przyzwyczaic do mysli, ze w polskim Sejmie i w PE zasiadaja zwyczajni oszusci, cyniczni naciagacze, ludzie, ktorym nie powierzylbym kluczy od piwnicy z beczka kapusty. I elektorat sie na to godzi i to z latwoscia przelyka!
.
——-PISS——-
Przenno buraczani
Unlimited
..)
.
WE, THE PEOPLE !
(ze sparafrazuje paru
panow z Philadelphi,
pozny 18wiek)
Our tax money at work
..))
.
—-Hofman—
Taki maly samolocik
z duzym 8——->
itd…..
weekend upon us,
,,let PISS be with you,,
..)
Zawieszenie to fasadowa kara. Nic z niej nie wynika, mają tylko mniej roboty. Żadna kara, więc jej podkreślanie jest żałosne. Nie wiem na co PiS czeka, chyba, żeby wszystko ucichło i znowu ich odwiesić. Wyłudzili pieniądze publiczne, na to są przepisy KK.
@Wojciech K.Borkowski
„Zacznijmy robić sprawiedliwość od Radosława Sikorskiego”
A u was biją murzynów.
Saurom.
Kto wydaje „madaty” na krytykę PiS? Prezio?
„… to błąd polityczny”. Czasy się zmieniają. Kiedyś mówiło się, że to haniebne zachowanie. Może za kilka lat powiemy „Ale spryciarze”.
I znów wraca pytanie: ile powinien zarabiać polityk, żeby nie musiał kraść? Taka kwota nie istnieje. Polityk zawsze będzie to robił, jeśli tylko ma taką możliwość.
@Borkowski
Niby jakim sposobem mamy dokonać wymiany pokoleniowej? Demokratycznie czy może zmałpować Majdan? Doskonale pan wie, że właściciele partii politycznych nie dopuszczą do zmiany bo zawsze jest jakiś kolega królika do odwdzięczenia. Pytanie czy młodość jest wyznacznikiem przyzwoitego zachowania i mądrości? Przecież do Madrytu polecieli właśnie ci piękni i młodzi, przecież zegarmistrz też jest piękny i młody! Takich młodych sobie wychowaliśmy! Te cymbały wraz z małżonkami pokazali nam gdzie nas mają. Takie typy mające na ustach pełno frazesów i pouczeń, za nasze pieniądze, robią sobie pijackie wycieczki. I pan chce aby takie kreatury dalej rządziły? Goście których jedyną zasługą jest styropian i robienie laski prezesowi oraz klerowi, obojętnie z jakiej partii, sami powinni zrezygnować. Aby być posłem trzeba mieć w głowie trochę więcej niż siano a wiedzę ciut większą niż piątka religii.
To nie odpokolenia zalezy czy do polityki dostaja sie cwaniacy. To zakezy od Ciebie, ode mnie, od tych, ktorzy oddaja glosy na takie zera, takie g.. jak Amigos.
Przeciez to choroba Zachodu.
Zamiast ludzi z klasą, trafiaja do polityki ludzie z kasą.
Zamiast wartości, liczą się wymierne walory.
Miernoty i ludzie o kręgosłupach padalca są windowani przez listy partyjne na najwyższe stanowiska.
Naprawić demokrację opartą na chciwości będzie niezmiernie trudno…….
Gdyby była to jedynie polska choroba, problem byłby mniejszy.
Ale takie afery korupcyjne, wpadki wizerunkowe, zdarzaja się co chwilę w nawet bardzo starych, okrzepłych demokracjach.
I kwoty wchodzące w gre są milionowe, nie marne kilkanaście tysięcy.
„Prawo moralne we mnie” to dla wielu niewykonalne…..
To nie zadna „choroba Zachodu”. Nie ma takiej choroby w krajach z dojrzala demokracja i dojrzalym spoleczenstwem.
To jest „choroba polska” czy tez moze krajow postkomunistycznych.
@Kot Mordechaj
8 listopada o godz. 8:32
Niby jak zależy Kocie Mamrocie? Oni wszyscy „po jednych piniondzach”
Pozdrawiam
PS. Mam nadzieję, że nie obrazisz się za „mamrota”
Nie obrazam sie.
Chodzi mi o to, ze tych cwaniakow nie wywindowaly na odpowiedzialne stanowiska ich mamuski, tylko ci wszyscy, ktorzy oddawali na nich glosy w ciemno – bo zajmowali akurat wysokie miejsca na listach Prezesa.
Jesli przy nastepnych wyborarch Prezes umiesci wysoko na liscie w okregu oslice Pawlowicz czy kretyna Artura Gorskiego, to tez wygraja. Wygraja nie dlatego, ze wykazali sie wyjhatkowa praca legislacyjna, nie dlatego ze Polska takich wlasnie ludzi potrzebuje w swoim parlamencie, tylko dlatego ze znalezli sie wysoko na listach.
I to jest absolutnie fatalne dla demokracji. To jest jej zaprzczeniem. Warto zaczac sie bic we wlasne piersi, a nie gorszyc se jakoscia wybieranych politykow. Polityka zawsze mozna odstawic od piersi jesli sie nie nadaje. I od nas, tylko od nas zalezy. Nie od Prezesa.
Wszechobecna wiara w nieomylność prezesów jest powodem wybierania takich sierot. Ludziska wierzą, że skoro prezes umieścił kogoś na tzw.miejscu biorącym, to widać zasługuje na wybór. I wybierają. Przecież ci prezesi też się wybierają przy pomocy różnych wygibasów prawnych. Potem ci prezesi wybierają kandydatów na posłów i tak koło się zamyka. Nie wierzę że następne wybory coś zmienią. Zaczadzony naród wybierze tych wiernych ale biernych. Pomazańców wyznaczonych przez swoich prezesów i personel naziemny pan B. I tak od 25 lat kręci się ten podobno demokratyczny interes. Oczywiście, cyklicznie, co kilka lat wmawia nam się, że teraz będzie lepiej. To tak samo jak w pewnym lokalu wisi anons,, od jutra piwo za darmo,,
@ Kot Mordechaj – zgoda !
Uważam, że społeczeństwo ( poprzez np bunt ) powinno wymusić zmianę ordynacji wyborczej , bo ta od tej z PRL-u rózni się tylko ilością list ale zasada ” wicie, rozumicie towarzysze, ale partia najlepiej wie, kto jest godzien mandatu” nadal obowiązuje.
Nie jestem za JOW-ami ale są jeszcze inne systemy zmuszające praktycznie wyborcy do wskazania właściwej osoby a nie partii i uniemożliwiały do rożnych taktycznych wybiegów typu wstawiania na listy tzw „zajęcy” np. poprzez ograniczenie ilości kandydatów danego komitetu do ilości mandatów.
Rozwiązaniem byłby wybór części posłów w jednomandatowych okręgach wyborczych. Tak jest na przykład w Niemczech. Wówczas wybór mniej zależy od „prezesów”.
Kilka słów do poprzedniego felietoniku Gospodarza, „Konkubinat w katechezie”. Jak informuje kuria krakowska, ks. Wilk, zaproponował zwolnionej katechetce pracę w Katolickim Centrum Edukacyjnym „Caritas” Archidiecezji Krakowskiej, w którym mieszczą się placówki oświatowe – od przedszkola do liceum. Macierzysta szkoła pani Sylwii nie poradziła sobie z tematem. My też nie znaleźliśmy od razu wyjścia z sytuacji – powiedział ks. Wilk „Gazecie Wyborczej” – mając nadzieję, że propozycja zatrudnienia pani Zawlockiej rozwiązuje problem. Sylwia Zawlocka przyjęła propozycję pracy. Zostałam źle potraktowana, ale cieszę się, że udało się to wszystko naprawić – powiedziała GW.
W kwestii zatrudnienia katechetki mam dwa wytlumaczenia. Albo rzeczywiscie ks. Wilk sie zawstydzil i to dobrze by o nim swiadczylo -ze jest zdolny do zawstydzenia sie i pwoiedzenia: sprobujmy inaczej to rozwiazac, bardziej po ludzku.
Albo po poteznym zgorszeniu jakie casus ciezarnej katechetki wywlal, Kuria sie zorietowala, ze strzelila sobie w stope i nalezy zrobic jakis damage limitation. Co tez nie jest zle. Nastepnym razem zachowa sie roztropniej, albo wrecz bardziej, za przeproszniem, „chrzescijansko”.
Złodzieje z PIS dali Prezesowi okazje zachowania wysokich standardów, które niestety nigdy nie były stosowane w stosunku do złodziei z PO. Gdyby Marszałek swoją kontrolę przeprowadził w stosunku do wszystkich posłów a nie tylko tych „podpadniętych” to pewnie wyszłyby niezłe kwiatki. Wydaje mi się że członkowie partii rządzących mają nawet większe poczucie bezkarności. Czyli kontroli łeb się ukręci. Chciałbym jednak wskazać na taki drobiazg że panowie z PIS popełnili co najmniej kilka przestępstw karnych. Podobnie nasi władcy z PO zapisani na podsłuchach. Ktoś poświadczył nieprawdę podczas kwalifikowania wydatków jako służbowe, potem księgowy to zatwierdził albo został zmuszony do zatwierdzenia. Na to wszystko są paragrafy. To są rzeczy niewyobrażalne w businessie!
Na szczęście Wschód był, jest i nadal będzie wolny od choroby, którą niezastąpiony wiesiek59 przypisuje Zachodowi.
Ne wiem czy jest to wina takiej a nie innej ordynacji wyborczej.
Sklonny jestem sadzic, ze jest to wina spoleczenstwa malo obywatelskiego, zdemoralizowanego, nie wierzacego ze od niego samego cos w Polsce zalezy.
Dwadziescia cztery tysiace osob podpisalo List Otwarty przeciwko klerykalizacji. I co? Nic! Nikt od Pani Premier nie domaga sie aby zabrala glos i sie do postulatow w liscie ustosunkowala. A ona bez naciskow nie wydusi z siebie ani slowa.
Kilka miesiecy temu podpisywalem w Wlk. Brytanuu petycje do wladz o wprowadzenie t.zw. Prawa Daniela Pelki – od nazwiska czteroletniego Polaka zadreczonego na smierc przez rodzicow. W petycji chodzilo aby wprowadzic prawo zobiowiazujace placowki wychowawcze, lekarzy, sluzby socjalne i wszystkie inne ciala stykajacym sie z dzieckiem, do zglaszania podejrzen o maltretowanie.
Te petycje w ciagu dwu miesiecy podpisalo ponad cwoerc miliona ludzi. Obecnie Parlament powoluje komisje, ktora opracuje zalecenia, co mozna zobic dla wiekszej ochrony dzieci.
Jedno jest pewne.
Prawica nie potrafi PIĆ.
Jak nie Karski na Cyprze, to Rokita w samolocie……
Sprawa tych 300 zł diet za jakieś posiedzenie sejmu, juz zostala zapomniana?
A posłów PiS było kilkunastu, z Ziobrą na czele……
Miłość do Polski zmieniona w miłość do złotówek.
Ideały są wymierne i zastępowalne?
Jacobsky
8 listopada o godz. 12:54
Mam prywatny ranking.
-najuczciwsi protestanci
-katolicy
-prawosławni
Reszta religii to szkoda gadać…….
Hinduizm to kleptokracja, agnostyczni Chińczycy to czoło ligi swiatowej w braniu i…dawaniu.
Nie biorą chyba jedynie Eskimosi…..
Ale tam lodu i tundry jeszcze nie sprywatyzowano.
No i urzędników nie mają w związku z brakiem państwowości.
Jacy wy dziennikarze jesteście naiwni! Pokażcie chociaż jednego znanego polityka, który za taki występek zostałby na zawsze usunięty z życia politycznego.
Łódzka sprawa posłów PO to więcej niż obciach, to błąd polityczny, który może drogo kosztować partię Tuska-Kopacz stającą właśnie do wyborów samorządowych.
Co to za partyjni liderzy, którzy popełniają taki błąd ? To polityczni hucpiarze i być może przestępcy (czy PKW tego nie widziała?). Tym razem prezes Rady Ministrów Kopacz nie powinna tego darować, jeśli ma polityczną inteligencję i poczucie przyzwoitości.
Nie ma się tu nad czym rozwodzić. Biernat i spółka dołączają do posłów i polityków, których infantylizm polityczny pogrążył ich samych i naraził na wizerunkowe straty ich partie (PO). Ale dużo więksi od niego polityczni macherzy potrafili jedną głupotą przekreślić swoją karierę. Vide Protasiewicz..
Gorzej, że ofiarą własnej lekkomyślności padają też ludzie zdolni i kompetentni, jak Rokita, nieomal premier III RP. Jego wypadnięcie z polityki jest stratą, ewentualne wypadnięcie z niej Biernata będzie zyskiem i ulgą. Kto wie, może bez niego w PO łatwiej będzie Ewie Kopacz.
Taki Biernat, to lubił moralizować, niemalże jak Pitera. Jeśli wyleci z partii i polityki, będzie jednak jakiś porządek w Przestępczej Organizacji.
Może ta sprawa troszkę ocuci obłudników w naszych partiach parlamentarnych.
Kot Mordechaj
8 listopada o godz. 12:57
Ja również podpisałem tę listę. Niestety niewielu nas jest. Z tego powodu lista wbrew intencjom autorów i jej sygnatariuszy daje argument do ręki religiantom.
@wiesiek59
8 listopada o godz. 13:02
Owszem. Protestanci najuczciwsi. Jeśli zapomnimy o Aborygenach, Indianach i niewolnikach sprowadzanych hurtowo na plantacje bawełny.
Swoją drogą mam problem: Jak jest różnica między uczciwym, uczciwszym i najuczciwszym?
Kierownikowi bufetu Woland powiedział: świeżość jest pierwsza i zarazem ostatnia.
Poza tym, na ogół zgadzam się z Twoimi wypowiedziami.
@nmr
Nad Rokitą nie rozdzierałbym szat. Pozostawienie go w polityce groziłoby wojną z Niemcami.
Co do oceny innych, pełna zgoda.
mopus11 8 listopada o godz. 13:43 pisze: Nad Rokitą nie rozdzierałbym szat.
Szanowny Mopus’ie11,
Racja, zamiast Strauss Kahn’a mogłem wstawić np. Sikorskiego.
Może nawet byłoby trafniej.
Pozdrawiam
Biedny prezes, dopiero teraz dowiedział się o tym, co wiedzieli wszyscy.
Kot Mordechaj
8 listopada o godz. 12:57
Uważam, że człowiek zachowuje się tak, aby byłoby to najmniej dla niego absorbujące, czyli z natury jest leniwy. Zatem jeśli przepisy taką możliwość dopuszczają to skwapliwie z tej możliwości korzysta i to „Tfurcy” prawa sprytnie wykorzystali.
Ponadto mamy o kilkaset lat krótsze od innych europejskich społeczności tradycje wychowania obywatelskiego.
Mentalności chłopa pańszczyźnianego i parobka folwarcznego w dwóch czy trzech pokoleniach nie zmienisz.
wiesiek59
no to co ci prawosławni mają wspólnego z Zachodem, skoro w Twoim rankingu … i tak dalej ?
Przecież wyraźnie stwierdzasz, że… to choroba Zachodu….
„Igraszki” posłów PiS znalazły sędziego , cytuję :
„Tuż przed konwencją PO marszałek Sejmu Radosław Sikorski informuje, że już zajął się sprawą posłów PiS: poprosił ich o wyjaśnienie sytuacji. Zapowiedział też, że sprawą zajmie się komisja etyki.”
Jacobsky
8 listopada o godz. 15:42
Sam piszesz, jakbyś wierzył że Wschód jest wolny od łapówkarstwa…..
Egzaminy na mandarynów były surowe, a branie łapówki karano śmiercią.
A i tak zdarzały się przypadki ich brania.
Konfucjanizm był religią urzędników, ale niestety natury człowieka nie był w stanie zmienić.
Turecki „bakczysz”, japońskie „prezenty”, zrytualizowały niejako łapówkarstwo.
Rosyjskie kupowanie urzędnika =było wkalkulowane w jego niską pensję.
Pruski urzędnik był NIEPRZEKUPNY i stosował Prawo, stosownie zarabiając.
TRADYCJA…….
Na tym tle protestanci byli znacznie bardziej moralni.
I może dlatego udało się im zbudowac tak potężną cywilizację i machinę militarną.
Większość funduszy na armię i flotę była spożytkowana zgodnie z przeznaczeniem.
Kto pobił wiceszefa KNF? Kto przychodził do prezesa SKOK Wołomin po pieniądze i co w całej sprawie robią ludzie związani z „Pruszkowem”? Odpowiedź na te pytanie znajdziesz w najnowszym „Newsweeku” w tekście “Jak działa gangsterska pralka”
http://polska.newsweek.pl/pranie-brudnych-pieniedzy-afera-skok-wolomin-newsweek-pl,artykuly,351393,1.html
===================
Te dziesiątki tysięcy posłów- z różnych zresztą partii- to pikuś.
Ciekawy będzie audyt naszych „wybrańców”…….
Krycie przekrętów na wieleset milionów w SKOK ach, to będzie ciekawe.
Główny sponsor imprez, pan Bierecki, zaprzestanie finansowania miesięcznic?
Czy będzie to robił z Luksemburga?
Za wp.pl:
„Po raz kolejny oświadczamy, że niezwłocznie po powrocie z Madrytu w dniu 4 listopada 2014 roku (wtorek) o godz. 9.00 złożyliśmy na ręce Przewodniczącego delegacji Sejmu do ZPRE Pana posła Andrzeja Halickiego pismo informujące, że nie pojechaliśmy samochodami tylko polecieliśmy samolotem oraz że ‚bilety wykupiliśmy z własnych środków a pieniądze na ryczałt na przejazd samochodem zwrócimy’” – napisali w oświadczeniu posłowie Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki.”
Kiedyś był taki dowcip – ktoś rozgłaszał, że na Placu Czerwonym w Moskwie rozdają buty. Okazało się że to prawda, tylko nie na Placu Czerwonym a na Arbacie, nie buty tylko rowery i nie rozdają, tylko zabierają. A poza tym to była prawda …
Wiesiek, trzmaj sie tematu. To nie jest Twoj blog.
To, ze z wlasnej kieszeni zaplacili za bilety na samolot wydaje sie byc wysce prawdopodobne. Jak tez, ze sumiennie siedzieli na posiedzeniach, robili notatki i uczestnicyli w glosowaniu.
Wiemy przeciez jakie to sa patriotyczne chlopaki. Za Polske by sie dali posiekac i porabac. Byle Ojczyzna kwitla. Podziwu godne tez jest ich trwanie w trzezwosci i czystosci seksualnej.
Kot Mordechaj
8 listopada o godz. 17:12
Mam przekonanie graniczące z pewnością, że tam gdzie pieniądze, tam prawicowe defraudacje, przekręty, malwersacje, skoki na kasę, no i drobne cwaniactwo.
Tolerowane przez naczelne władze.
Znasz genezę PiS, kto układal statut SKOK.
To elementy tej samej układanki, prowadzonej przez te same osoby od 25 lat.
Wykształciły „narybek” na swój obraz i podobieństwo.
anumliku ( do wpisu z godz.11,20)
późno bo późno ( ale w porę ) ale kuria krakowska „potrafiła się znaleźć” w tej żenującej sytuacji.
Niestety, o dyrekcji szkoły, w której p. Z. była zatrudniona i która tą kobietę „wywaliła” z roboty pod bzdurnym w świetle przepisów kodeksu pracy pretekstem oraz o władzach oświatowych „krakówka” tego powiedzieć nie mogę.
Zdemoralizowani młodzi ludzie zorientowali się, że można pozyskiwać niezłe pieniądze i korzyści materialne i niematerialne wchodząc w działalność polityczną dla niemoralnego lidera partii , i nie mieć żadnych skrupułów w głoszeniu steku bzdur i nieprawd i pokazywać prezesowi, że nie cofną się przed żadnym świństwem jeśli tylko tego prezes sobie zażyczy. Oczywiście takie działanie jest możliwe tylko z powodu niedojrzałości obywateli (bo nie potrafią oceniać co dla nich jest najważniejsze , co mniej ważne a co mało istotne). W Polsce ogromny wpływ na tą niedojrzałość ma Kościół KK i jego hierarchowie, a to z powodu zaszłości , bowiem pod zaborami był symbolem oporu , patriotyzmu i prawdy. W czasie okupacji nic się nie zmieniło. A potem w Polsce ludowej też nic się nie zmieniło.
Okazało się, że KK nie służy wolność Polski i jego przywódcy natychmiast weszli w politykę by wzmacniać swą władzę i wpływ na państwo. Ponieważ sami nie mogli stworzyć partii politycznej podczepili się pod taka którą uznali za najbardziej obiecująca zyski. Wybrali fatalnie. Chęć zysków zaślepiła ich do tego stopnia, że nie wahali się wspierać działania partyjne kolidujące z dekalogiem , ustaleniami soborowymi i ewangeliami jakie ich pracownicy codziennie wygłaszają w kościołach. Mimo takiego działania partia przez nich wspierana jedynie na dwa lata uzyskuje władzę i uobecnienie nie widać szans na zwycięstwo. (Ostatni incydent znacznie pogorszył i tak złą sytuacje)
Wielu ludzi głównie mocno zaangażowanych w KK i starszych z silnie wpojonym przeświadczeniem o nieomylności biskupów popierają wciąż tych których oni wskazali mimo jawnego rozdźwięku z ideami religii. Niestety oni są łatwi do mobilizowania przez KK i ich głosowanie rzutuje na demokrację.
Oczywiście skutki będą i już są, ale jeszcze wiele czasu musi upłynąć by nastąpiły decydujące zmiany
@wiesiek59, 8 listopada o godz. 18:05
O kogo Tobie dokładnie chodzi? O G. Biereckiego i J. Szewczaka? O kogoś innego? O kogo? Dzięki z góry za info.
A tak na marginesie, posłowie A. Hofman, M. Kamiński, A. Rogacki oraz morderca (http://polska.newsweek.pl/tato-go-zmiksowal,91007,1,1.html) D. Jackiewicz skończą zapewne jak swego czasu „bulterier” Kurski za „dziadka z Wehrmachtu.” Ten ostatni został co prawda wyrzucony z PiS-u, by po kilkunastu tygodniach z powrotem powrócić na partyjne łono. Czy jesteście na tyle naiwni by myśleć, iż w tym przypadku będzie inaczej?
Szanowny Gospodarzu,
Mniej „podnieca” mnie sprawa kosztów podróży Wielce Szanownych Posłów I ich Żon.
Więcej wątpliwości mam w sprawie ich udziału w obradach, w któych mieli uczestniczyć I, które były celem ich wyjazdu tak do Madrytu, jak I wcześniej do Izmiru oraz Paryża.
To ten fakt, w moim odczuciu, dyskwalifikuje tych panów.
Nie miałem nigdy wątpliwości co poziomu etyki pp. posłów (wg mnie zerowego). Tutaj ten zakres poszerzyli o etykę zawodową.
Ciekaw jestem, ilu PT posłanek (posłów) z innych klubów zachowało się podobnie (lub uczciwie, biorąc udział w obradach).
Mam nadzieję, że kancelaria Sejmu to wyjaśni jeszcze przed wyborami, nawet samorządowymi.
@ Janek Izdebski, z godz. 19:44
Czy jesteście na tyle naiwni by myśleć, iż w tym przypadku będzie inaczej?
Sądzę, że jednak będzie inaczej. Sprawie nadano zbyt wielki rozgłos, a fakty przeczą zaprzeczaniem posłów. Post poniżej, @gsj zwraca uwagę na istotę problemu. Mianowicie ich udziału w obradach, w których mieli uczestniczyć i które były celem ich wyjazdu tak do Madrytu, jak i wcześniej do Izmiru oraz Paryża. Z zamiany jazdy samochodem na lot tanimi liniami mogą się wytłumaczyć – „zaliczkowe” pieniądze zwrócili, za zachowanie żon mogą nie odpowiadać, ale za nie wywiązywanie się z poselskich obowiązków – już się tłumaczyć nie mogą. To jest „twarde” wyłudzenie pieniędzy podatników. A co do „bulteriera” Kurskiego. Kim on jest teraz? Byłym posłem, byłym eurodeputowanym i facetem z długami, któremu komornik z radochą dobierze się do sempiterny.
—A Few Good Man—
.
Przypomina mi sie scena
z filmu „A few good man” gdzie
grany przez Jack Nicholson’a
buffoon Col. Jessup
(aka hofman), jako swiadek
w sadzie wyglasza tyrade:
.
.
…..”you want me on that wall.
you need me on that wall,
you fcuking people”….
.
.
a tu doopa Col.Hofmann,
to przedmurze prezesa
i tlumacz prezesowego
arameik is dismissed !
Who next?
.)
@anumlik
Ale w przypadku „dziadka z Wehrmachtu” było o wiele więcej medialno-politycznego krzyku a finał wiadomy: przegrana wyborcza Tuska, i PO i kilkanaście tygodni później powrót Kurskiego na łono PiS-u… Dlatego nie wierzę, iż tym razem będzie inaczej. Po prostu u Kaczyńskiego powoli powoli kończy się krótka ławka wszelkiej maści pociotków, przydupasów i pseudoekspertów. Zasada BMW (Bierny, Mierny, ale Wierny) cały czas obowiązuje…
Co zaś się tyczy samego Kurskiego, to facet o gigantycznym instynkcie przetrwania. Drogi anumliku, zobaczysz go jeszcze na listach PiS-u, czy to poselskich, czy senatorskich, naprawdę… 😉
@anumlik
A pamiętasz jeszcze Karola „Meleksa” Karskiego? Temu chyba też nic się nie stało, nieprawdaż? Teraz to chyba jest nawet rzecznikiem dyscyplinu klubu parlamentarnego PiS, czy się mylę? 😉
Wiesiek59
„Kto pobił wiceszefa KNF”?
Gengsterzy, choć znacznie ciekawsze jest kto ich do tej roboty wynajął? Czy przypadkiem nie żule z dawnej WSI, a jeden z nich zasiada w zarządzie wołomińskiego SKOK-u, który został przejety przez dziwne towarzystwo. Może przypadkiem, a może nie.
„Główny sponsor imprez, pan Bierecki, zaprzestanie finansowania …”.
Ten SKOK miał ostatnio tyle wspólnego z Biereckim i pozostałymi SKOK-ami co ty z baletem. Jak zwykle więcej piszesz niż czytasz i myślisz. Z likwidacji SKOK-ów najbardziej ucieszyłby się banki. Prócz nich na rynku pozostałyby jeszcze takie kasy pożyczkowe jak Provident. Łupanie klientów odbywałoby się według schematu: banki pożyczają pieniądze Providentowi, a ten na jeszcze wyższy procent drobnym kredytobiorcom. Banki żyją z kredytów, a Provident z marży. W ten sposób banki mają „czyste ręce”, bo to Provident zatrudnia fachowych zbirów od egzekucji należności.
@Jacek Izdebski
Karola „Meleksa” Karskiego pamiętam doskonale. Był już raz wywalony z PC po tym jak – razem z grupą rozłamowców z Andrzejem Urbańskim na czele – próbował utworzyć nową partię. Po czym, gdy powstał PiS, jak cesarz Henryk IV który ukorzył się przed papieżem Grzegorzem VII, przyszedł do Jarosława Kaczyńskiego, ubrany w wór (to prawda nie anegdota) i ukorzył się. Do dziś jest wiernym przydupasem. Był i wiceministrem od spraw zagranicznych i wiceszefem parlamentarnej komisji spraw zagranicznych i – jak piszesz – rzecznikiem dyscyplinarnym klubu parlamentarnego PiS. Obecnie jest deputowanym do Parlamentu Europejskiego VIII kadencji.
Co do Twojego – nie wierzę, iż tym razem będzie inaczej. Chyba przyjdzie mi wyjechać do Wiednia, do syna i wnuka (akurat ukończył rok), aby patrzyć na to polskie badziewie z perspektywy – może też nie doskonałej – ale innej demokracji.
Pozdrówka
@anumlik
To może przynajmniej popiszesz wtedy na tym blogu o polityce europejskiej z perspektywy Wiednia, ze szczególnym uwzględnieniem wszelakiej rosyjskiej agentury wpływu i austriackich stronnictw prorosyjskich? Co Ty na to? 🙂
observer
8 listopada o godz. 4:32
Do podstawowych obowiązków dziennikarza należy bezstronność oraz rzetelność ponadto patrzenie władzy na ręce. Czy jeżeli redakcja gdzie pracuje dany dziennikarz przyjmuje łapówki od rządu czy można sądzić, że taki dziennikarz jest rzeczywiście bezstronny? Odpowiedź każdy sobie może dopowiedź według mnie należy z podejrzliwością traktować wszelkiego rodzaju komentarze takiej osoby w stosunku do posłów opozycji.
@Janek Izdebski
Rosyjska agentura wpływu w Wiedniu i austriackie stronnictwa prorosyjskie są dość nieźle rozpoznane. Podobnie jak wpływ śp Jörga Haidera na austriacką politykę, ze szczególnym uwzględnieniem jego związków z Mu’ammarem al-Kaddafim, który finansował za pomocą milionów euro w plastikowych reklamówkach jego kampanię wyborczą. Jeśli bym pojechał do Wiednia na dłużej, to z jednej jeno przyczyny. To miasto od lat jest na pierwszym (albo drugim) miejscu na świecie w rankingach na jakość usług komunalnych jakie zapewnia Wiedeńczykom.
@anumlik
Warto jeszcze wpmnieć o tym z jaką łatwością i bez jakichkolwiek zastrzeżeń Austria podpisuje wszelkie porozumienia gazowo-infrastrukturalne z Rosją, z South Streamem na czele…
Anumliku, Austria dla mnie- raczej nie… Takiej prawicowej mentalności- ugruntowanej, wrytej w każdą niemal instytucję, jak tam, to ze świecą szukać. To już wolę nasz polski burdel, za przeproszeniem…
Wnuka ucałuj 🙂
Jak dotąd, @jabeto, też lepiej się czuję w naszym burdelu niż pośród potomków cesarsko-królewskich, nierozliczonych ani z dziedzictwa hitlerowskiego ani stalinowskiego. Pisałem o mieście Wiedniu, w którym żyje się nieźle. A tam sporo ciekawych ludzi (sporo nieciekawych też). No i wnuk (ucałuję, dzięki), a ten powinien mieć większy kontakt z polskim językiem. Wystarczy, że jego ojciec – germanista i genderowiec – niemieckiego go uczyć będzie porządnie. Dla przeciwwagi dziadek polonista w polskim go „podciągnąć” powinien.
Pozdrówka
@anumlik
@jabeta
E tam, nie przesadzajmy z tymi narzekaniami na mentalność austriacką. Przecież pewna habsburżanka całkiem dobrze się w Polsce czuła – zarówno podczas komomuny, jak i po jej upadku. Zresztą nie wszyscy oni, to potomkowie nazistów. Ale faktem jest, że wolą przypominać światu dziedzictwo Mozarta, zaś dziedzictwo Hitlera skrzętnie omijając… Last but not least również ode mnie pozdrów wnuka. 🙂
Ja przepraszam, a co tu komentować? Miał rację Kamiński mówiąc że Hofman to drobny złodziejaszek o mentalności żula. Straszne jest tylko to że tacy żule mogliby nami rządzić.
Niech sie slowo ,stanie CIALEM…
Pozdrawiam
ps.
czasem czlowiek mysli ,ze Polakom niejako rozum odebralo , szkoda ,
po prostu i naprawde szkoda …
andrzej.pl
8 listopada o godz. 6:21
Może za kilka lat powiemy “Ale spryciarze”.
………………………………………………………………..
…lub, posłowie… wyklęci…