Czy poseł katolik może głosować na PO?

Na jezuickim portalu deon.pl pada pytanie: Czy katolik może głosować na PO?

Wydawałoby się, że retoryczne. Ale żyjemy w Polsce, a nie w Europie Zachodniej. W Anglii rząd konserwatywno-liberalny (konserwatyści Camerona, co zabawne, są w tej samej frakcji w Parlamencie Europejskim co PiS) szykuje się do legalizacji małżeństw homoseksualnych. U nas prawne uznanie realnych zmian obyczajowych urasta do wymiarów apokalipsy.

Dla mnie jest jasne, że katolik może głosować na każdą partię i na każdego polityka, który mu odpowiada pod względem poglądów i obietnic, a który nie zapowiada dyskryminacji katolików. Nawet na Palikota i Millera , a co dopiero na PO.

Tak samo uważam, że poseł katolik może głosować za projektem in vitro Kidawy Błońskiej. I nie tylko katolik, chrześcijanin też. In vitro jest za życiem. Niewykorzystane zarodki są chronione. Mimo to poseł Godson z PO, z nurtu protestancko-fundamentalistycznego, zapowiada, że wystąpi z PO, jeśli klub parlamentarny zostanie poddany dyscyplinie partyjnej podczas głosowania nad in vitro.

Godson i wielu innych powołują się tu na wolność sumienia. Sumienie nakazuje głosować przeciw. Moim zdaniem to nie takie proste. Za przesadę uważam powoływanie się na wolność sumienia w aptekach sprzedających legalne produkty antykoncepcyjne i w szpitalach mających obowiązek przeprowadzać legalne aborcje. Lekarze i aptekarze katolicy nie muszą przecież w takich placówkach pracować.

In vitro to kwestia społeczna. Są ludzie, którzy mają problem. Jest ich ponoć nawet jedna czwarta populacji w wieku rozrodczym. Parlament jest od stanowienia prawa przydatnego społeczeństwu i państwu. In vitro jest przydatne parom mającym problem z płodnością i
państwu mającemu problem z zdrową demografią.

Poseł katolik głosujący za in vitro jest godny pochwały a nie potępienia. Posłowi i senatorowi RP sumienie powinno raczej zakazywać tworzenia złego prawa i głosowania za projektami zideologizowanymi.

Dlatego namawiałbym posła Godsona, by sprawę przemyślał na nowo. A szefa PO, by przekonał klub parlamentarny, iż z tym sumieniem jako argumentem przeciwko in vitro to może jednak nieporozumienie.

XXXX Przerwana Loża
Mmm, jaruta, tomide, emes5756: dzięki za wpisy. Marek: niestety, teoria spiskowa niczego nie tłumaczy, wszystko zaciemnia. Odradzam. Slawomirski – no dobrze, a informacje z Polski też Pan czerpie z mediów zachodnich? Czy może tylko z polskich mediów prawicowych? Ks: dzięki za wpis o niepokalanym poczęciu, ubiegł mnie Pan/Pani, bo właśnie szykowałem się do zwrócenia uwagi na ten klasyczny przejaw niedouczenia religijnego; podobnie wcześniej Gekko dał przykład niedouczenia językowo-ortograficznego w kwestii skrótu ,,dr.”