Profeto: dwa tysiące dowodów
Jest akt oskarżenia w sprawie fundacji Profeto.pl. Prokuratura skierowała go do Sądu Okręgowego w Warszawie. Liczy blisko 400 stron, dotyczy sześciu osób, w tym prezesa fundacji ks. Olszewskiego. To przykład nadużyć, bezprawnych wyłudzeń, zorganizowanych działań przestępczych. Prokuratura ma na to 2 tys. dowodów, przedstawiła oskarżonym łącznie 15 zarzutów.
Głośną sprawę Profeto sprokurowali ludzie byłego ministra Ziobry. Narzędziem przestępstwa był resortowy Fundusz Sprawiedliwości. Wystarczyło być ambitnym i obrotnym księdzem katolickim, by dostać grube miliony na gruszki na wierzbie. Wygląda na to, że głównym celem beneficjentów było stworzenie nowego imperium medialnego à la imperium Rydzyka. Pretekstem i podkładką było niesienie pomocy ofiarom przemocy. Gdy sprawa zaczęła zdradzać prawdziwe oblicze, a ks. Olszewski trafił do aresztu, pisowska opozycja wszczęła raban pod hasłem „murem za ks. Michałem”.
To stały refren pisowskich mobilizacji elektoratu przeciw rządowi Tuska: murem za Kamińskim i Wąsikiem, murem za Romanowskim, murem za pisowskimi mediami, murem za każdym człowiekiem obozu Kaczyńskiego, który ma być sądzony za złamanie prawa w czasach, gdy u władzy była tzw. zjednoczona prawica. Podejrzanych lub oskarżonych przedstawiają jako ofiary politycznych prześladowań. Nie tylko w propagandzie skierowanej do swego elektoratu, ale też w Parlamencie Europejskim. Zasłaniają się prawem i konstytucją, choć gdy rządzili, łamali je wielokrotnie. Najchętniej zasłaniają się orzeczeniami instytucji, które sami stworzyli bądź nadal je jeszcze kontrolują.
Słowem: prawem jest dla nich tylko to, które im pasuje, innego nie uznają. Wielokrotnie obiecywali, że zakończą wojnę polsko-polską, ale rozumieją przez to powrót do władzy. To samo obiecuje ich kandydat na prezydenta. Wojna, którą sami wywołali i dzięki której doszli do władzy osiem lat temu, jest w istocie ich metodą walki politycznej. Atakują wszystkie plany i działania koalicji rządzącej pod nikczemnymi hasłami, których celem jest tylko jedno: dyskredytacja i obalenie władzy. Mają w tym poparcie wielu biskupów i znacznej części kleru. Ignorują głos licznych katolików, którzy nie chcą Kościoła pisowskiego, tylko powszechnego.
Fundusz Sprawiedliwości działał pod nadzorem Zbigniewa Ziobry. Były minister nie chce odpowiedzieć na pytania sejmowej komisji badającej sprawę Pegasusa. Urządził hecę, by komisję kolejny raz zignorować. Komisja wniosła do sądu o aresztowanie byłego ministra niesprawiedliwości. Słusznie. Ziobro dostrzegł, że grunt usuwa mu się spod nóg. Będzie odgrywał kolejną ofiarę Tuska i „bodnarowców”, ale już się szykuje, by czmychnąć, jak Romanowski, za granicę. A to potwierdza, że boi się konfrontacji z prawdą o Pegasusie i nadużyciach w Funduszu Sprawiedliwości. Jego kpiny i buta to poza na użytek prawicowej gawiedzi.
Sprawa Funduszu to czarna plama na jego osobistym koncie i na koncie Kaczyńskiego jako jego politycznego sponsora. Poniekąd podręcznikowy przykład państwa pisowskiego w działaniu. Dlatego tak zaciekle PiS atakuje tę komisję i próbuje ją delegitymizować. A jednocześnie trzyma w tej „nieistniejącej” i „nielegalnej” komisji swych przedstawicieli. Mają być oczami i uszami Kaczyńskiego i utrudniać jej działania, a potem opowiadać, że do niczego się nie nadaje. W rzeczywistości pętla się zaciska. A komisja ma w tym zasługę.
Komentarze
‚Prawo i Sprawiedliwosc’ zlowieszczy antonim ‚prawa i sprawiedliwosci’.
Ale, ale, cos ostatnio cicho o Antonim, czyzby go prezes znowu schowal, bo on… synonimem obledu?
,, Dobro zwycięży ” rzęził Michał W. piewca Zbiga. Znamienne że każda taka rajfurska robota ma pieczęć i lakier od sukienkowych tatusiów. PROFETO… czuć po pierwsze nie proroctwem a profanacją . Przykrywka księdza dobroczyńcy ,egzorcysty napędzała kolejny biznes Szeryff i jego 7 wspaniałych nie dokończyli. Fort Salceson upadł. Znawcy w sieciach twierdzili że to miała być konkurencja dla biznesu toruńskiego. Sale medialne,studia filmowe zaplecze regeneracyjne i rehabilitacyjne to nie dla włamywacza, czy kibola po wyroku. Kasę mają biskupi i ich otoczenie . Borowina solanki, yoga .. serwis seksualny najwyższej jakości.
Więc Profeto ” można inaczej interpretować PRO Feto . Kroila się niezła feta z zarobkiem i uciechami. Resort Suwerenny miałby pole do ewentualnej wdzięcznej inwiligacji osób wpływowych i zamożnych. Adepci z ,Akademii Sprawiedliwości i inni mieli perspektywy. Niestety nastał ,,Tusk Samo Zło ” i ambitny projekt upadł.
Opinia publiczna informowana była trochę o kulisach zakupu gruntu i zwolnienia ze stanowiska za Opór w Sprawie ” kierownika Urzędu Skarbowego w Łodzi. Rumieńce cycusiów z naczalstwa i ,, święte oburzenie ”wywołuje u bezsilnych ludzi ,słuchaczy odbiorców taką jakby tęsknotę za Piułsudskim.
On zwykł nazywać Konstytucję Konstytutą.
Utuczone na serwitutach i państwowej ,,omaście” pyski leją jad , Siarkiewicze, i Skarnowscy, Jebajtki, Khujdy, Wybielany i Rarsy . Wszyscy z zawodu Prezesi i Prezeski ,buhaje partyjne i Synekurki wraz Syneknurami.. belwederskie i inne czuli by się przy Marszałku mniej konfortowo. Konstytuta jeszcze im pozwala na zajebistą bezczelność.
400 stron , 2 tys. zarzutów , 15 zarzutów , te liczby nie robią na mnie żadnego wrażenia , a dlaczego ? , tego już nie musze wyjaśniać , bo wszyscy wiedzą co w tym wszystkim jest istotne.
Hochsztapler w sutannie i bratnie dusze w garniturach byli przekonani ,ze robią interes życia . Niestety, sprawa się rypla i zamiast kokosów będzie odsiadka.
Nie zaszkodzi napisać , ze tatuś tego księdza ( z którego PiS robi męczennika) tez ma na koncie mętne interesy. Udana rodzinka, prawda?
@AS
Bella Ciao jestpisnia włoskiego ruchu oporu, pieśnią partyzantów, którzy walczyli przeciw dyktaturze Mussolinieg i przeciw okupacji żołnierzy nazistowskich Hitlera. Jest to pieśń, która w dniu 25 kwietnia Włosi/Wlochy świętują wyzwolenie od nazistowskiego faszyzmu.
Dlatego też śpiewano ją w Hamburgu i Berlinie po przegranym głosowaniu CDU/CSU i Merza w niemieckim Parlamencie.
Że Panu to umknęło.
,,murem za Kamińskim i Wąsikiem, murem za Romanowskim, murem za pisowskimi mediami, murem za każdym człowiekiem obozu Kaczyńskiego”. Mury, mury a Keakacz taki koneser historii nie wie, że żaden mur zbyt długo się nie ostanie.
Mój domowy Suweren karmi się namiętnie TV Republika a tam jasno stoi, że ks. Olszewski to ofiara kalibru ks. Popiełuszki. Tylko tamtego zamordowano raz a ks. Olszewskiego Tusk (koniecznie ,,Tusk” nie np. ,,Donald Tusk” czy ,,premier Tusk”) powoli morduje torturując. O zarzutach nic nie mówią poza tym, że są wyssane z brudnego Bodnarowskiego palucha. A przeca ks. Michał chciał wybudować tylko ośrodek dla ofiar przemocy…
Tak, mój domowy Suweren nie ma prawa mówić, że jest o sprawie niedoinformowany.
Myślałem, że TVPiS Kurskiego to dno szamba ale przy TV Republika wygląda na umoderowaną i obiektywną
Zbigniew Ziobro naraził się sporej liczbie polityków w swej karierze.
Dawniejsze z z jego potknięć datują się jeszcze z czasów bliskiej asocjacji z Kaczorami, Jarosławem w szczególności. I pomyśleć tylko iż kiedyś uważany był za wschodzącą gwiazdkę na niebie nadwiślańskim.
@saldo
A nie, to raczej panu umknęła moja szczypta ironii. Cóż polecam serial.
@cenzor
Co?
Ten krótki animowany filmik niech będzie przestrogą dla wszystkich; Musków, Trumpów, Kaczorów, Putinów, Rydzyków oligarchów, kleptokratów, żuliokratów (na życzenie Jagody), kościelnych spaśluchów, kanciarzy, manipulatorów, tyranów, zdzierców, szalbierzy…
„Diner for Few” („Obiad w wąskim gronie”)
https://www.youtube.com/watch?v=HTDdIO74BuA&t=10s
„Pasibrzuchy lubią mamić głodnych wizją świetlanej przyszłości”
(Bertold Brecht )
@AS
Nie lubię seriali. Ironie i szczyptę humoru, owszem. Poza tym wiedząc, że nie tęskni Pan za lewica, jest to również pieśń lewicowców, chciałem przy okazji przypomnieć. Do szczypty szczypta…
@AS – 0:06 (poprzedni wpis)
Czy to by tłumaczyło dzisiejszy news „Ukrainian troops losing grounds to Russia” ?
https://www.timesdaily.com/news/world/ukrainian-troops-losing-ground-to-russia/article_824be088-e25e-11ef-a8da-a7402ec3cebc.html
Pewnie znowu propaganda jakaś
@AS
https://www.instagram.com/reel/DFT0jK_uQyZ/?igsh=MXd4dXhzNGJ1dzRyeg==
@Red. Szostkiewicz
Nie wiem, co dla @cenzora jest istotne. Dla mnie jest istotny fakt, że mimo tasiemcowych akt oskarżenia oskarżonym włos z głowy nie spada. No i najważniejsze: póki nie zostanie rozgonione na cztery wiatry imperium Rydzyka, nie uwierzę w żadną zmianę
„To stały refren pisowskich mobilizacji elektoratu przeciw rządowi Tuska: murem za Kamińskim i Wąsikiem, murem za Romanowskim, murem za pisowskimi mediami, murem za każdym człowiekiem obozu Kaczyńskiego”
Proponuję inny refrenik:
„A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat.” 🙂
Panie Gospodarzu ! Mam nadzieję, że „Lokomotywa” z wczorajszej recytacji premiera pana Donalda Tuska nabierze szybkości „pendolino” !
Problemem może być Kosiniak który ma ciągle problemy z Kamyszem.
Nie wiem czy cały ten polityczny plankton startujących na stolec prezydenta zdaje sobie sprawę z tego gdzie oni będą jak pan Trzaskowski przegra ? Obawiam się , że będzie to raczej trasa transsyberyjska .
@Orteq:
Ba! Jak dochodził do władzy po raz pierwszy, to ja posłuchałem, co jego znajomi ze studiów o nim sądzą. Innymi słowy: on się naraził dużo większej liczbie ludzi, niż to wynika z jego działalności politycznej.
@Slawczan:
Polecam felieton Orlińskiego w Polityce sprzed tygodnia. O tym, jak popsuły się media od wprowadzenia do nich „tożsamości”.
To jest to, co gra w tej sprawie. Ludzie się nauczyli, że media przedstawiają linię polityczną. Że nie wszystkie, nie zawsze, że to względnie nowa rzecz w mediach (przynajmniej w kulturze Zachodu), to już jakoś umyka. A jak umyka, to prawda staje się towarem na półce sklepowej — możesz sobie wybrać jedną, ja wybiorę drugą i jesteśmy w prawdzie i wiedzy równi.
@janadam
Ależ oczywiście, że tak. Jak kaczyzm wróci, pójdą się bimbać nie tylko plany KO, ale też Hołowni i Lewicy. Jedynie propisowska jaczejka w PSL może liczyć na ochłapy ze stołu Kaczyńskiego, ale też nie na długo. W końcu MMorawiecki był premierem malowanym, to tym bardziej takim pajacykiem byłby np. Sawicki. Słowem: ślepota polityczna tych grupek rozłamowych w K15X plus razemowców grozi repisyzacją RP w nowym, trumpistycznym wydaniu: Polska jako lider MEGA, a pożyteczni idioci od symetryzmu na śmietnik historii.
@saldo
No i co dobrego przyszło w Hiszpanii lub Italii z komunistycznej partyzantki. W Hiszpanii nastał faszyzm Franco aż do 75 r. We Włoszech nastała chadecja a z nią korupcja i w końcu chaos. Nie mam nic przeciw lewicy, ale niech się zdefiniuje w nowym świecie, a tego nie potrafi, szczególnie u nas. PPS Ciołkoszów nie wróci, tak samo jak eurokomunizm Santiago Carillo. Blair swoją trzecią drogą na chwilę lewicę w Europie ustabilizował, ale dziś Starmer traci poparcie w ekspresowym tempie zaledwie po roku rządów, a rosną nie konserwatyści, tylko brytyjscy trumpiści. Lewica straciła naturalną bazę społeczną i nie odbuduje się na samych hasłach progresistowskich, czego najnowszym przykładem była przegrana Harris z Trumpem. Skoro lewica jest w kryzysie, to po stronie nieskrajnieprawicowej, zostaje socjalliberalizm i umiarkowany konserwatyzm, czyli w naszych realiach KO.
„Natężenie opresyjnych warunków uprawnia do stwierdzenia, że w tym zakresie doszło do niehumanitarnego traktowania tymczasowo aresztowanego” — wskazano w raporcie Rzecznika Praw Obywatelskich z 2023 grudnia na temat traktowania ks. Michała Olszewskiego w areszcie. Wymieniono m.in. nieprzerwane, 15-godzinne czynności procesowe bez zapewnienia przesłuchiwanemu możliwości odpoczynku, bez zapewnienia posiłku czy nieprzerwane stosowanie kajdanek, nawet w trakcie przebywania aresztowanego księdza w pomieszczeniach bezpiecznych, pod nadzorem funkcjonariuszy ABW
Komisja Sroki ma jakieś zasługi oprócz nieustającego festiwalu niekompetencji, błazenady i kompromitacji? Ostatni przykład — wezwanie Święczkowskiego…PIS oczywiście niby atakuje tę komisję, ale jej istnienie jest dla niego bardzo wygodne bo służy do demonstrowania bezsilności obecnej koalicji. Jeśli czegoś nie można przeprowadzić sprawnie i skutecznie to lepiej tego nie róbmy. Czy naprawdę do końca świata musimy się dawać podpuszczać PISowi…?
@Adam Szostkiewicz
5 LUTEGO 2025
9:06
@saldo
Skuszona entuzjastycznymi recenzjami w Times,ie zaopatrzyłam sie w tetralogię Eleny Ferrante „Genialna przyjaciółka” i następne tomy. Od razu pozałowałam, gdyz nie znoszę tzw. kobiecej literatury. Niemniej znalazłam tez plusy dodatnie. Obie bohaterki sa jedynie nieznacznie ode mnie starsze, a wiec zyłysmy w tej samej Europie, co daje mozliwosci porównania naszych losów. Dziewczyny w latach 60. i 70. są entuzjastkami włoskiej lewicy. Wiemy, jak to sie skonczyło – Czerwone Brygady i zabójstwo w gwizdek Aldo Moro. Wypadki na uniwersytetach w Pizie i Mediolanie sa przedstawione jako karykatura opcji politycznej, a dyskusje mlodziezy studenckiej – pretensjonalne i oderwane od rzeczywistych problemow ludzi pracy. Inna sprawa, ze ta opcja stanowiła przeciwwagę dla opcji faszyzujacej, której hołdowała młodzież spod innej gwiazdy.
@ Adam Szostkiewicz 5 lutego 2025 9:06
cyt: ” Lewica straciła naturalną bazę społeczną i nie odbuduje się na samych hasłach progresistowskich, czego najnowszym przykładem była przegrana Harris z Trumpem. ”
Uczono mnie w komunistycznej (bo innych wtedy nie było…) szkole, że lewica walczy o poprawę bytu ludzi pracy i to mnie nawet przekonywało. Do czasu aż zobaczyłem jak się górnolotne hasła do otaczającej rzeczywistości mają. Aktualnie od wielu już lat „lewica” się przeciętnemu obywatelowi kojarzy wyłącznie z „równouprawnieniem” i „prawami człowieka” w formie na tyle – nie bez udziału propagandy prawicowej – przejaskrawionej i wypaczonej, że odstręcza już na wstępie ewentualnych zwolenników wystarczająco skutecznie.
@AS
Nie „spychałbym“ winy na lewice, bo to właśnie skrajna prawica przejęła władzę w Hiszpanii i we Włoszech. Nie dlatego, że tak chcieli wyborcy. Przeciez w manifestacjach (setki tysięcy), o których mówimy, nie brali udziału prawicowcy. Tu chodziło o krytykę partii udającej centrum, która podała dłoń, nawet jeśli symbolicznie, skrajnej, faszyzującej prawicy. Zresztą głosowanie to i późniejsze przegrane, nie miało żadnego realnego znaczenia. Politycznie jednak było przegrana prawicy.
Młodzi ludzie śpiewający Bella Ciao to było wydarzenie. Pieśń jest ciągle aktualna.
Wracając jednak do naszych baranów, to z socjaldemokracja jest nam po drodze.
Natomiast umiarkowany konserwatyzm pozostaje konserwatyzmem. Moze właśnie dlatego mamy kłopoty z pisowym populizmem, bo owa partia wydaje się wielu być oryginałem, a pozostałe kopią? W naszym socjalliberalnym i umiarkowanym konserwatywnym dukcie, jak Pan pisze , zbyt często skręcamy na prawo lub zbyt mało w kierunku socjaldemokracji, oczywiście w obawie przed utratą głosów wyborczych.
@Adam Szostkiewicz:
Przypomnę tylko, że w Hiszpanii Franco dokonał zbrojnego powstania przeciwko legalnemu i wybranemu demokratycznie rządowi, a nie „partyzantce”. Mogę zrozumieć lata narastających napięć, ale jednak wywołanie wojny domowej obciąża jedną stronę.
> Lewica straciła naturalną bazę społeczną
Tradycyjna, konserwatywna prawica w sumie też. Sklepikarze nie mają swojej partii, tak jak nie mają jej związkowcy.
> nie odbuduje się na samych hasłach progresistowskich
Ale to altrightowy chochoł. Zwłaszcza w połączeniu z Harris, która nie zapraszała partyjnej lewicy na spotkania z wyborcami, ani nie podnosiła tematyki LGBT, tylko zapraszała Republikanów skłóconych z Trumpem.
@AS
Wie Pan, że timbre „ale“ znaczy „nie“…zastąpiłbym go „i“. Zna Pan przeciez blogowe dyskusje aty, w których ciągle słyszymy „ale“.
Pisałem że lewica jako kolektyw straciła na znaczeniu, zyskała jednak na znaczeniu jako korektyw.
@saldo
Jaki ,,korektyw’’? Bazą lewicy od wczesnego kapitalizmu była klasa robotnicza. W tamtym sensie ona zniknęła wskutek kolejnych rewolucji technologicznych i przesunięcia się tej klasy w zamożnych krajach Europy do niższej klasy średniej. Dziś te warstwy ubożeją wskutek globalizacji gospodarki i handlu i znajdują rzeczników nie na lewicy, której elity są w wyższej klasie średniej, ale w populistach prawicowych lub (chyba mniejszość) lewicowych, typu Melanchona. Ten sam problem trapi zresztą umiarkowaną prawicę, konserwatywną czy chadecką, ale w mniejszym stopniu, bo jej baza społeczna, profesjonaliści i inteligencja, nie zniknęła. Przypomnę, że zdaniem wielu historyków, Hitler doszedł do władzy drogą demokratycznych wyborów, bo zagłosowało na nazistów drobnomieszczaństwo i część klasy robotniczej oraz spauperyzowane Prusy wschodnie.
@NH
Ale do robienia z niego drugiego ks. Popiełuszki to słaba podstawa.
Adam Szostkiewicz
5 lutego 2025
11:18
@saldo
Jaki ,,korektyw’’? Bazą lewicy od wczesnego kapitalizmu była klasa robotnicza. W tamtym sensie ona zniknęła wskutek kolejnych rewolucji technologicznych i przesunięcia się tej klasy w zamożnych krajach Europy do niższej klasy średniej.
Mój komentarz
Lewicowe partie nie opierają się na klasie robotniczej pojętej na sposób pierwotny marksowski, ponieważ takiej klasy dziś nie ma (chodzi o masowość i stosunek do środków produkcji i związaną z tym tzw. walkę klas).
TJ
@pak
Miałem na myśli partyzantkę we Włoszech i konflikty między milicjami lewicowymi podczas wojny domowej w Hiszpanii, inspirowanymi zresztą przez Stalina, o czym pisał Orwell w Homage to Catalonia.
Kalina
5 lutego 2025
7:30
@Red. Szostkiewicz
Nie wiem, co dla @cenzora jest istotne. Dla mnie jest istotny fakt, że mimo tasiemcowych akt oskarżenia oskarżonym włos z głowy nie spada. No i najważniejsze: póki nie zostanie rozgonione na cztery wiatry imperium Rydzyka, nie uwierzę w żadną zmianę
Komentarz : Jak widać istota nie jest trudna do odgadnięcia
@cenzor
Włos spadnie po decyzji sądu, a nie wskutek skrótów myślowych różnych malkontentów.
@tj
Otóż to.
„Hitler doszedł do władzy drogą demokratycznych wyborów, bo zagłosowało na nazistów drobnomieszczaństwo i część klasy robotniczej oraz spauperyzowane Prusy wschodnie.”
To tylko skutek i wiele razy bezmyślnie powtarzany przez historyków.
Może czas nadszedł żeby zastanawiać i rozpoznać przyczynę tego skutku.
Podobnie będzie w Polsce, że PiS do władzy doszedł drogą demokratycznych wyborów i mało kto będzie analizował przyczynę tego skutku.
Problemem ludzkości jest wiara, która wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem i samodzielnym myśleniu i stąd można tejże sprzedać każdy kit żeby przejąć władzę nad głupcami. Tak, niestety to działa. Polska nie jest wyjątkiem w świecie ludzkiego lenistwa.
Naszym największym problemem ludzkim jest rozpoznanie ZWIĄZKU przyczynowo-skutkowego, któremu podlegamy. Najłatwiej mówić o skutkach bo żeby przyczynę rozpoznać należy wysilić myślenie, a tego, niestety, za mało w „człowiekowatych”.
Adam Szostkiewicz
5 LUTEGO 2025
12:15
@cenzor
„Włos spadnie po decyzji sądu, a nie wskutek skrótów myślowych różnych malkontentów.!”
Minister pan Bodnar „….żałuje i jest mu z tego powodu trochę łyso….” !
Te słowa w odniesieniu do innej sytuacji ale widać to jedna z uniwersalnych odpowiedzi.
Głos rozsądku:
https://siedlecka.blog.polityka.pl/2025/02/03/swieczkowski-nie-przyszedl/
Tu następny głos rozsądku:
Stary Profesor
5 LUTEGO 2025
9:37
Jedno mnie tylko zastanawia, czemu niedopan nie napisał ponad 200000 dowodów, przewyższyłby niedopan samego goebelsa a tak jest tylko nędznym naśladowcą. Dość tego.
Stosunek PiSowców do państwa i prawa jest niezmienny – państwo powinno być sterowane przez nas. Społeczeństwo powinno być wychowywane, nauczane, instruowane przez nas.
Prawo nie może być sprzeczne z wolą ludu. a wolę ludu reprezentujemy my. Inni niż my, to są oszuści albo głupcy. albo agenci, albo złogi starego ustroju, albo obcy starający się szkodzić Polsce, albo ludzie źli, po prostu źli.
My PiS walczymy ze złem poprzez walkę z ludźmi reprezentującymi zło. Ta walka jest bardzo trudna, wymaga najwyższej uwagi i koncentracji, tak aby prawda, którą my reprezentujemy wyszła na wierzch, stała się dla wszystkich oczywista i nie była poddana fałszywym interpretacjom i oskarżaniem nas nosicieli, prawa, sprawiedliwości i wiary o jakieś fantastyczne, wymyślone przez bodnarowskich siepaczy przestępstwa.
Nasza walka o przywrócenie naturalnego porządku społecznego i odnowienie wiary nieraz wymaga stosowania radykalnych środków i bezkompromisowych rozwiązań. Będziemy je stosować dopóki nie obronimy ostatecznie społeczeństwa i państwa przed agresją lewackiego, neomarksistowskiego, świeckiego, wolnomyślicielskiego, masońskiego neoliberalizmu.
Taki jest język Pisowców – alogiczny, pseudogramatyczny, krętacki, agresywny, nienawistny.
Jak powiedział wczoraj Orban – Bruksela jest groźniejsza od Moskwy.
MEGA! Czarne jest białe, bij zabij – zrywają się do walki altprawicowcy w Europie.
Nie zmogą nas oszustwa rządu-pomyłki, represje fałszywych prawników marionetek Tuska, prześladowania, tortury, banicje. Zwyciężymy – zagrzewają się do walki Kaczyński i jego wspólnicy, fałszywi prorocy, szemrani naukowcy, kapłani kłamstwa z TVR, niszczyciele państwa prawa, defraudatorzy i geszefciarze z PiSu.
TJ
@volter
4 lutego 2025
20:10
Piekna tyrada 🙂 🙂 🙂
Pieknie by bylo, gdyby ja jakis algorytm rozniosl po TikToku i innych „mediach społecznościowych” 🙂
tejot
5 LUTEGO 2025
11:29
Najzabawniejsze jest to, że rolę „lewicy” dziś w świecie przejmują partie skrajnie prawicowe (populistyczne) i lud to kupuje, zapominając o jednym – tym partiom chodzi o totalitaryzm i wieczne rządy, na wzór wiecznego życia, co im instytucje religijne sprzedały.
@Adam Szostkiewicz
5 lutego 2025
11:18
@saldo mortale
Zacytuje: Po czynach ich poznacie a nie po ich slowach. Marksistowska i komunistyczna lewica umiala pieknie krytykowyc (i nadal potrafi 😉 ). Tylko z wdrazaniem jej celow nigdy nie wyszlo (chyba?). A najczesciej doprowadzalo do katastrof politycznych, spolecznych i gospodarczych 🙁
Za to socjaldemokraci NAPRAWDE poprawili los robotnikow, rolnikow i klasy sredniej. Ale niestety, jak widac w Europie, zaslugi przestaly sie liczyc 🙁 A duza czesc wyborcow łudzi sie nadzieja, ze co dane nie zostanie odebrane 🙁
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zamachu stanu. To efekt wniosku prezesa TK — 31 stycznia podpisałem 60-stronicowe zawiadomienie o uzasadnionym podejrzenia przestępstwa przez Prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa Rządowego Centrum Legislacji, niektórych sędziów i prokuratorów i inne osoby — przekazał podczas konferencji prasowej prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski. Śledztwo w tej sprawie wszczął prok. Michał Ostrowski. To jeden ze śledczych, który buntuje się wobec zmian przeprowadzanych w prokuraturze przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara
Prezes TK uderza w rząd. „Zorganizowana grupa przestępcza”
Zdaniem Bogdana Święczkowskiego, osoby, które zostały przez niego opisane w dokumencie „działają w zorganizowanej grupie przestępczej, w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działają w celu zaprzestania działalności konstytucyjnych organów RP, w tym Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego”.
Te osoby odjęły w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą do urzeczywistnienia tychże celów przemocą oraz groźbą bezprawną, poprzez wyeliminowanie możliwości funkcjonowania TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN — mówił, nawiązując do przedstawicieli koalicji rządowej
Chyba zrozumiałem dlaczego koalicja grzęźnie w pisowskim bagnie… Powodem jest strach, wszechogarniający strach przed powrotem PISu i „zemstą na wroga” w stylu Trumpa. Boją się aptekarze, lekarze, dwaj „koalicyjni” członkowie PKW, szefowa CBA, Kosiniak,…. Jak śpiewał Bronisław Pawlik:
„Strach, strach, strach,
Rany boskie, rany boskie…”
@NH
Ostatni zamach stanu mieliśmy w Polsce prawie 100 lat temu. Niech ochłonie, bo źle się bawi w politykę.
@Adam Szostkiewicz, 5 LUTEGO 2025, 9:06
Lewica, prawica, chadecja, liberałowie… W dzisiejszych czasach to już są anachronizmy. A dysputy o tym to jak oglądanie na trzeciorzędnych kanałach seriali z lat 90-tych. Obecna sytuacja wymusza że te podziały stają się symboliczne oraz jałowe bo w rzeczywistości tak naprawdę powstają dwa obozy: demokraci i autokraci. Warto abyśmy wreszcie sobie uzmysłowili że tak krytykowany ,,duopol” jest jedynym panaceum na grożący nam monopol. Chyba nie trzeba dodawać na jaki.
A to co się dzieje od kilkunastu lat w Polsce bezie przenosić się do reszty Europy. Partie demokratyczne będą się łączyć aby przetrwać i zatrzymać falę faszyzmu.
Zgodzę się z tym że Lewica straciła swoją naturalną bazę
cd: ale stracili ją również tzw konserwatyści i neoliberałowie. Kto się przejmuje obecnie co opowiada np. Komorowski czy wypisuje na X-sie Balcerowicz.
@profesor
Cóż, strach ma wielkie oczy, ale na pewno o to chodzi prawicy, żeby uczciwi ludzie wykonujący swoje obowiązki się bali powrotu PiSu i odwetu, choć tak naprawdę to w strachu są przede wszystkim oni sami, kaczyści, i mają się czego bać.
Jacek N>H im bliżej wyborów Prezydenta tym bardziej skóra na na odwłoku się poci. Podobne edykty i podejrzenia będą się pojawiać. Szef T.K osobiście związany z Zbigiem jeszcze jako Prokurator Wojewódzki tym bardziej. Stare sprawy Blidy Leppera i innych. Rząd jest rząd.. ma aparat tak jak kedyś miał aparat szeryf i swoich rewolwerowców. Póki co ten pan musi się bać. Strach jest motywem mocnym.
@PAK4 – 7:52
Gdy Ziobro dochodził do władzy politycznej, chyba bylo to juz z nadania Kaczorow, czy nie tak? Z tego co pamięć sugeruje, to bliźniacy mu dopomogli wypłynąć na ówczesne prominencje.
@Adam Szostkiewicz
5 lutego godz. 18.17
Swieczkowski nie ochłonie , on dopiero się rozkręca . Kaczyński mu wtóruje , TV Republika produkuje paski grozy, a wierny lud pisowski chłonie informacje o zamachu stanu. Zaufany przydupas Ziobry i Swieczkowskiego, Ostrowski, ponoć wszczyna dochodzenie, a ja czekam aż ktoś oprzytomnieje i zrobi porządek z tymi oszołomami .
@AS
Pan ciągle zapomina o populacji pracujących zastępując ją eufemizmem, klasa średnia. Nonsens. Korektyw polega na tym, że populacja pracująca oraz wykluczeni, np. bezrobotni potrzebują wsparcia. Pracującymi zajmują się ZZ, bezrobotnymi i emerytami nikt.
Pan naprawdę nie bierze konieczności lewicowych idei pod uwagę. Przeciez, powtarzam, podczas ostatniego week-endu nie protestowała prawica, tylko przeważnie mlodzi ludzie, 550.000, przeciw prawicowej Chadecji podającej dłoń faszstom z AfD. Pisze Pan niepotrzebnie o Hitlerze, a za grobla, w Polsce zresztą podobnie są obecne ruchy skrajnie prawicowe, niedemokratyczne. Ignorowanie więc niezbędnego korektywu jest apolityczne. Na więcej słów brak mi sił.
Jacek NH
5 lutego 2025
17:50
Mój komentarz
Jacek NH, musiało ci się spodobać prawniczo-patriotyczne pajacowanie Święczkowskiego, skoro przedstawiasz je w całej krasie na niniejszym blogu. Czy tak?
TJ
@AS
Nie ma sensu pomijanie faktu, że w Europie populacja pracująca i wykluczona uzyskała przywileje i prawa nie dzięki prawicy. Oczywiście dzięki lewicy. O rewolucjach nie wspominam.
To że nie ma klasy robotniczej nie jest żadnym wytrychem to twierdzenia jak wyżej. Są grupy pracujące, walczące nieustannie o poprawę swojej sytuacji, warunków płacy i pracy. Nie ma sensu udawać, że nie widzimy strajkujących, prostestujacych we Francji, Niemczech. Obecny prawicowy mainstream nie znaczy, ze osoby pracujące nie mają potrzeby osłony, obrony przed skrętem na prawo. Pracodawcy nigdzie i nigdy, nawet gdy jest nimi panstwo, nawet panstwo „socjaldemokratyczne“ nie wpadną samodzielnie na konieczność poprawy warunków pracobiorców. Tym kolektywem jest socjaldemokracja, kolektywem socjaldemokracji, szczególnie dzisiaj, mogłaby być właśnie lewica. Trudne? Socjalliberalne idee są li tylko zasłoną przed szarą strefa.
@Stary Profesor
5 lutego 2025 9:37
Mnie zastanawia dlaczego to akurat posłanka Sroka stanęła na czele Komisji ds. Pegassusa. Absolwentka AWF? Posłanka dwóch kadencji a tu przychodzi jej się mierzyć z ludźmi mającymi częstokroć wykształcenie prawnicze, wieloletnie doświadczenie polityczne, zaprawionymi w krętactwie i kłamstwie.
Tymczasem akurat ta komisja najlepiej rokowała na urobek polityczny, bo materia jest dosyć zrozumiała nawet dla laika. W końcu podobna sprawa – podsłuchiwanie opozycji a potem związane z tym matactwa obaliły prezydenturę Nixona.
Niestety, błędy popełniano od początku: wzywano najpierw ,,grube ryby”. Powinni zacząć od ,,płotek” bo te mają najwięcej do stracenia i najmniejszą ochronę polityczną i dopiero zaopatrzeni w ich zeznania brać się za ,,grubego zwierza”. Zrobili jak zrobili – zwyciężyła logika spektaklu i obecnie prace komisji odbywają się ,,w tle”, bez nadziei na przełom.
@Jacek NH
5 lutego 2025 17:50
Pachoł Ziobry, poplecznik przestępców Wąsika i Kamińskiego a Ty piszesz o ,,przewodniczącym TK”? TK jest od czasu wmontowania 5 pisich mianowańców tylko atrapą, parodią. Nagle powołujesz na pseudoTK a gdy Becia i Matołusz odmawiali publikacji wyroków prawdziwego TK to milczałeś?
@Stary Profesor
A tam strach. Akurat aptekarze i lekarze to zwyczajne „Bomisie”. Bo mi się nie chce. Nie chce wypisywać recept. Nawet na rzeczy nie związane z pigułką PO. Aptekarz nie kwapi się przepisać Panu nawet leki na nadciśnienie, które Pan bierze od n-lat. „…Proszę iść do lekarza…”.
Marazm nie wynika z PiSu. To byłoby fajne. To jest NASZ marazm powszedni.
Szanowni Państwo! Wygrajmy raz jeszcze wybory. Tylko tyle i aż tyle.
lukipuki
5 lutego 2025
16:36
tejot
5 LUTEGO 2025
11:29
Najzabawniejsze jest to, że rolę „lewicy” dziś w świecie przejmują partie skrajnie prawicowe (populistyczne).
Mój komentarz
Pierwszym przypadkiem w Europie była partia, która nosiła dumną nazwę – Narodowo Socjalistyczna Niemiecka Partia Robotników, a jej przywódca wyznawał szczerze w swoim Mein Kampf, że do działań na rzecz klasy robotniczej zainspirowali go socjaldemokraci austriaccy, którzy może i mieli dobre intencje, lecz nie mogli ich zrealizować w praktyce, bo partie socjaldemokratyczne w Europie zostały opanowane, ubezwłasnowolnione przez obcy element. Tak pisał Adolf w swoim pamiętniku socjaldemokraty, który miał stać się politycznym katechizmem dla milionów Niemców.
TJ
@saldo
I jak ta socjaldemokracja radzi sobie w Niemczech? Socjaldemokracja to przeszłość, zrobiła swoje, odchodzi do historii. Nie cieszę się z tego, choć na esdecję nie głosuję, z wyjątkiem drugiej kadencji Kwaśniewskiego. Nie cieszę się, bo u nas wskutek słabości lewicy nie ma szans na front ludowy, który by zatrzymał populistów narodowych.
@handzia
Ta chwila przyjdzie po wyborach, ale trzeba je wygrać.
@AS
Według dzisiejszych sondaży niemiecka Socjaldemokracja lub Zieloni będą częścią koalicji rządzącej . Spadek poparcia nie znaczy, że Socjaldemokracja jako siła polityczna jest pogrzebana. To że pracujący częściowo odwracają się od Socjaldemokracji nie znaczy, że Chadecy, którzy niebawem utworzą rząd będą robić lepszą polityke. Nie robili jej przez ostatnie trzydzieści lat, chociaż przez ostatnie 15 lat kanclerka przejmowała tematy lewicowe i zielone.
W tajemnicy; Lewica wejdzie jednak do parlamentu, liberałowie jednak nie.
@Red. Szostkiewicz
@handzia
Żeby wygrać wybory, należy zrobić porządek z łobuzerią już teraz. Now!!!
TJ powtarza frazy AfD, której szefowa i jej fan Musk uważają Hitlera za socjalistę i komuniste. Kto tu błądzi? Oczywiście TJ. Śmiechu warte.
„ Nie cieszę się, bo u nas wskutek słabości lewicy nie ma szans na front ludowy, który by zatrzymał populistów narodowych“.
@AS
W powyższym się całkowicie zgadzamy, a jednak.
Polityka dzisiejszej Lewicy ma na celu, w nowoczesnym spoleczenstwie pracobiorców , umożliwienie, poprawienie dostępu do wszystkich form władzy gospodarczej w ramach Trojwladzy. Możliwe poprzez rownorzednosc we współdecydowaniu pracobiorców , ich Związków Zawodowych, jak również przedstawicieli Regionów i oczywiście konsumentek i konsumentów. Owa dyspozycyjność ma na celu również podporządkowanie władzy finansowej interesom demokracji.
Tyle teorii. Problem w praktycznej polityce polega jednak na tym, że Niezbędne jest trudne do zrealizowania bez tworzenia koalicji i szukania kompromisów, szczególnie w systemie dwupartyjnym, wktorym trzecią siłą jest kula u nogi. Natomiastw koalicjach wielopartyjnych generuje chaos polityczny. Do tego dochodzą kłopoty wynikające z „demokracji telewizyjnej“, często czarno-białej, gdy kolorowej, to bez wyraznych konturów. OLED niedostępny.
Mówienie dzisiaj o komunizmie i socjalizmie w czasach zaprzeszłych jest samookłamywaniem się, bo takiego systemu nigdzie jeszcze nie było i dluuuuugo nie będzie. Mówienie jednak o amerykańskich demokratach jako lewicy jest kolejnym chybionym wysiłkiem, bo w takiej sytuacji niemożliwa jest sensowna definicja lewicy dzisiaj.
Adam Szostkiewicz
5 LUTEGO 2025
23:14
@saldo
I jak ta socjaldemokracja radzi sobie w Niemczech?
Odpowiedz…..
Ciągle rządzi w pięciu Krajach zwiazkowych.
tejot
5 LUTEGO 2025
21:46
Gratuluję, bardzo dobry komentarz i jest niepodważalnym faktem.
Dobry jesteś w te zawiłości naszej ludzkiej rzeczywistości.
@Adam Szostkiewicz:
> konflikty między milicjami lewicowymi podczas wojny domowej w Hiszpanii, inspirowanymi zresztą przez Stalina
Tu się absolutnie zgodzę. Ale też chyba nie da się zaprzeczyć, że największym nieszczęściem lewicy był przewrót Lenina w Rosji i jego konsekwencje — zarówno dla polityki wielu ugrupowań lewicowych, które się oglądały na Moskwę, jak i dla postrzegania lewicy na świecie. Wpływ na partyzantkę, to też efekt tego carsko-marksistowskiego miksu, jaki powstał w Piotrogrodzie w 1917.
@Orteq:
Tylko tam nie chodziło o politykę. Tam chodziło o opinię „głupca roku”. No i o działania takie, jak zemsta na profesorach, którzy go oblali na egzaminie.
Zresztą, choć nie miałem wtedy tych informacji, możesz poszukać relacje w Polityce o studenckich zachowaniach Ziobry.
@tejot:
> Pierwszym przypadkiem w Europie była partia, która nosiła dumną nazwę – Narodowo Socjalistyczna Niemiecka Partia Robotników, a jej przywódca wyznawał szczerze w swoim Mein Kampf, że do działań na rzecz klasy robotniczej zainspirowali go socjaldemokraci austriaccy
Nie i nigdy „klasy robotniczej”. Hitler wymieniał marksizm i marksistów na równi z Żydami. Myślenie klasowe — absolutnie nie — Hitler przyjmował myślenie narodowe, gdzie naród nie może być podzielony konfliktami klasowymi.
Odwołanie do pewnego austriackiego socjaldemokraty (przepraszam, nie pamiętam jak się zwał), jak najbardziej słusznie — Hitler widząc jego przykład się zachwycił, że można jednocześnie być popularnym wśród ludu, jak i głosić antysemityzm. Taki miks tam zaistniał (antysemityzm w polityce i socjaldemokracja istniały wcześniej niezależnie); ale już „socjalistyczna” w NSDAP nie odnosi się do socjaldemokracji (w ogóle, gdzieś u Hitlera zbitka „socjaldemokracja”*?), czy Marksa, ale do „socjalizmu wojennego” kajzerowskich Niemiec, który był dobrze wspominany w dwudziestoleciu międzywojennym, jako forma sprawiedliwego ponoszenia ciężarów przez cały naród.
Zresztą ten przykład nieźle pokazuje, że do robotników wcale nie musi się odwoływać tylko socjaldemokracja, czerpiąca z myśli lewicowej. Próbowali się także odwoływać narodowcy, czy katolicy. (BTW. I dzisiaj altright, i wtedy NSDAP raczej szukało i próbowało bazować na niższej klasie średniej, niż na klasie ludowej.) Można zauważyć też, że „ludem” w takim dwudziestoleciu międzywojennym, w o wiele większym stopniu niż dziś, byli rolnicy. Tu też były partie (nie socjaldemokratyczne, bynajmniej).
*) Bracia Strasserowie opowiadać mieli, że na spotkaniach z przemysłowcami Hitler opowiadał o „rasowej wyższości” biznesmenów nad robotnikami, i różne inne rzeczy w stylu Korwina. Oczywiście, Strasserowie byli „lewicową” częścią NSDAP, potem skłóconą z Hitlerem, więc mogli zmyślić; niemniej ewidentnie Hitler nie miał tu poglądów (poza nienawiścią do marksizmu, myślenia klasowego itp…) — cele były narodowe i rasowe, a elementy socjalne wykorzystywane w sposób populistyczny.
@dino77::
Tylko ja tu dyskutowałem i ze Slawczanem i z AS — pokaż mi to „równouprawnienie” i „prawa człowieka dla LGBT” w programach lewicowych partii, albo wypowiedziach lewicowych polityków.
Tak, wiem, mówi się, że „lewica zajmuje się tylko zaimkami”. Nawet posłanka z Kutna postanowiła takimi zarzutami sabotować kampanię prezydencką swojego partyjnego kolegi. Tyle, że to mówi się, bo tak mówi prawica, dla której jest to jeden z najważniejszych tematów (po migracji i ekonomii*). To jest w prawicowych memach, to jest lansowane przez prawicowych autorów w YT, czy na FB, to powtarza Matczak za Petersonem (także w GW). Tego ze świecą szukać wśród partii i polityków lewicy. Może takie punkty gdzieś są (why not? lewica nie może powiedzieć, że jak ktoś jest prześladowany, to niech będzie) — ale ten temat trudno tam znaleźć**.
*) Piszą, że w kampanii Trumpa jeszcze tu grała karta antyszczepionkowa. Swoją drogą, że u prawicy granie „zaimkami” i szczepieniami jest tak duże i nie szkodzi; i jeszcze ciągle ktoś powtarza, że to „praktyczne problemy zwykłych ludzi”, to powinno niepokoić, nieprawdaż?
**) Próbuję zweryfikować dla Zandberga i Biejat. I z Zadnbergiem prosta sprawa — chce energetyki atomowej, większej produkcji przemysłowej, umocnienia UE, większych nakładów na zdrowie. Ale pierwszy tekst jaki znajduję o programie Biejat mówi o aborcji i LGBT. Tyle, coś mi nie pasuje i sprawdzam dalej. Kampanię Biejat zaczęła od deklaracji, że główny temat to kryzys mieszkaniowy, potem poszła w geopolitykę (zagrożenie polityką Trumpa, polityka migracyjna — ona za prawem do azylu), a potem poprawa warunków dla kobiet i robotników. W normie więc.
TJ
Sadzi, że wystarczy przeczytać „książeczkę“, tu MK Hitlera, aby pójść za wodzem. Nie wiedziałem, że tylu Niemców było wówczas zainteresowanych „literatura“. To nie“książeczka“, później inne , kolejne książeczki doprowadziły kolejnych dyktatorów do władzy. Motywy milionów zwolenników Hitlera były inne niż czytanie dzieła wodza. Podobnie inne były motywy samego Hitlera, który rzekomo był socjalistą.
Totalny absurd, ahistoryczne powtarzanie niedorzeczności.
Podam tylko jeden kontrargument.
Hitler zamienił klasy na rasy; jak przystało na prawdziwego socjalistę? Absurd.
Szkoda, że w tym blogu.
Na marginesie; obecny wspolszef faszyzującej AfD jest mistrzem malarskim, nie jest socjalistą, tak jak Hitler niebyl mistrzem malarskim.
@saldo
A pani Weidel, kandydatka AfD na kanclerza, podkreśla w rozmowie z hajlującym Muskiem, że jednak Hitler był komunistą, więc absurdów proszę szukać na X, a nie na tym forum. Nazwa partii Hitlera była umyślnym chwytem propagandowym. Miała odebrać wyborców komunistom, stąd ,,socjalistyczna’’ i napędzić wyborców, którzy marzyli o powrocie Wielkich Niemiec, stąd ,,narodowa’’. Ten chwyt dziś reprodukuje skrajna prawica nie tylko w Niemczech.
@saldo
I straci rząd federalny na rzecz chadecji.
@saldo
Amerykańscy demokraci nazywani są w US ,,liberals’’, nawet Trump odróżnia ,,radical left’’ od socjaldemokratycznego mainstreamu, czyli ,,liberałów’’ w amerykańskiej polityce. Partia Demokratyczna to parasol pod którym znajdziemy socjalistów typu Sandersa, centrystów typu Obamy i progresistów typu Kamali Harris. Jednym z powodów przegranej Kamali było promowanie agendy progresistów i zaniechanie prób dotarcia do elektoratu republikańskiego. Sztab Kamali skupił sieę na kontaktach z antytrumpistowskimi dysydentami w Partii Republikańskiej.
@saldo
Zobaczymy. To zależy od wyniku AfD. Merz może mieć różnych koalicjantów.
Może „pętla się zaciska” a może po prostu zbliżają się wybory, i wyszło z danych, że jednak należy coś wyborcom „rzucić”. Półtora roku od zwycięstwa wyborczego mamy więc jeden akt oskarżenia.
Tymczasem część podłych działań już się przedawniła (np. część działań prokuratorów sprzed 2020r), część jest na drodze do przedawnienia, ci co mieli wyjechać, wyjechali zaś ci co mają coś do ukrycia właśnie zakładają fundacje rodzinne, wolne nawet od zajęć komorniczych twierdze finansowe. Tak ośmioletni program (słowa skarbnika PiS) wzbogacenia się prawych i sprawiedliwych elit wszedł w fazę zabezpieczania zdobyczy.
Droga obrana przez min. Bodnara, jakkolwiek zrozumiała z czysto ludzkiego punktu widzenia, daje ogromne możliwości sprawcom i sporą frustrację ofiarom. Zobaczymy, czy po ew. wygranych przez RT wyborach coś się zmieni. Obawiam się, że niewiele.
handzia55
5 LUTEGO 2025
19:44
Święczkowski zawiadamiając prokuraturę o zamachu stanu nie dopełnił obowiązku wynikającego z prawa. On powiadomił żołnierza Ziobry, a nie prokuraturę do czego był zobligowany. Swięczkowskiemu powinien być postawiony zarzut o niedopełnienie obowiązku wynikającego z prawa. Wszystkie zawiadomienia o przestępstwie wnosi się do prokuratury, a nie do konkretnego prokuratora – wynika to z prawa polskiego.
Prosta sprawa żeby tej” hydrze łeb urwać”.
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że prokurator który otrzymuje zawiadomienie o „zamachu stanu” występuje do Bodnara o nadanie numeru akt sprawy bez przedstawienia zarzutów. Cyrk możliwy tylko chyba w Polsce?
@Handzia, też czekam z utęsknieniem na zrobienie porządku z oszołomami, którzy prawo mają za nic. Oni prawo mają urojone i tak postępują nie od dziś. To wyjatkowo chorzy ludzie, którym wcześniej zabito człowieka w człowieku. Kto? Dla mnie jest jasne. Niestety, mam takiego członka w rodzinie, który prawo uraja sobie i tak działa na szkodę innych, też członków rodziny. Obrzydliwość, to co w tym kraju się dzieje i chyba nie ma siły, która z tym zrobi porządek?
Adam Szostkiewicz
6 LUTEGO 2025
13:17
Też tak uważam.
Informacja dla polskich miłośników AfD:
Partnerką życiową Alice Weidel jest Sarah Bossard, pochodząca ze Sri Lanki. Ciekawe, co robi lesbijka w partii homofobów? Tęczowa twarz skrajnej prawicy?
@NH
To akurat tej pani nie hańbi. Mnie to nie przeszkadza, a panu? Przecież wy mówicie, że to nie ludzie?
@AS
Pani Weidel powiedziała to również w państwowej tv w 1 programie. Wówczas ktoś ją wyśmiał mówiąc o rasach, a nie o klasach.
Podkreślam, że nie jest ona dla mnie żadną autorytetka.
Jest szefowa drugiej „politycznej „ siły. Po dzisiejszych sadazach pewne jest, że Chadecja będzie rządzić , z Socjaldemokratami lub z Zielonymi. Liberałowie – Wolni demokraci i partia BSW nie wejdą do Bundestagu. Natomiast znajdzie w nim miejsca Lewica. Czyli Chadecja i trzy partie lewicowe znajdą się w Bundestagu , o Pani Weidel nie warto mówić, warto ją natomiast i li tylko, krytykować, politycznie zwalczać. Jednak nie tak jak to próbuje czynić Chadecja, przejmując temat faszyzujących populistów. Spowodowało to wyjście ponad pół miliona młodych ludzi na ulice.
Jakie prądy są obecne wśród amerykańskich, pardon USA Demokratów wiem doskonale. Nie jest to jednak partia lewicowa.
@ PAK4 6 lutego 2025 8:22
cyt: „… pokaż mi to „równouprawnienie” i „prawa człowieka dla LGBT” w programach lewicowych partii, albo wypowiedziach lewicowych polityków.”
Ależ ja wyraźnie napisałem że te slogany KOJARZĄ SIĘ z lewicą – czy więcej w tym zasługi haseł na szturmówkach lewicy, czy propagandy prawicowej – nie wiem, ale „przechodzień” odpytywany o lewicę z pewnością je wymieni na początku. Niezależnie od miejsca im przydzielonego w oficjalnych programach dzisiejszych partii lewicowych. A LGBT o którym nie wspomniałem i tak w domyśle występuje jako tak zwany w propagandzie „najbardziej ewidentny przykład”….
p.s. nieszczęściem Rosji była rewolucja jako taka – przy mentalności Rosjan którą i dziś obserwujemy nie mogła się ona inaczej niż krwawo potoczyć, nawet gdyby na miejscu Lenina stał ktoś inny. Do tego zbitka emocji wynikających z wojny światowej – tłuszcza prymitywna i zdemoralizowana była żądna krwi i do jej rozlewu przywykła. Czy byłaby możliwa kontynuacja NEPu jako wychodzenie na prostą? – sądząc po „prywatyzacji” po rozpadzie ZSRR, też nie.
@ Adam Szostkiewicz 6 lutego 2025 15:37
cyt: „To akurat tej pani nie hańbi”
Tej pani nie hańbi związek z inną kobietą, ale hańbi ją z pewnością sprzeczność między głoszoną ideą, a praktyką czynów – przypomina się natychmiast niesławny koniec przywódców SA w III Rzeszy.
@dino77:
> Ależ ja wyraźnie napisałem że te slogany KOJARZĄ SIĘ z lewicą
OK, tylko co z tego wynika?
Bo dzisiaj lewica, nie tylko w Polsce, unika jak ognia skojarzeń z woke, LGBT, itp. Wycisza te tematy. A w efekcie tylko słyszy: „wy się tylko tymi zaimkami zajmujecie”.
Z drugiej strony są partie, które serio zajmują się prześladowaniem mniejszości seksualnych czy zwalczaniem praw kobiet. A te słyszą o sobie, że „dotykają problemów ludzi”.
Dzisiaj w drodze do pracy słyszałem, jak to „80% banków posiadają Żydzi”. Czyli też się kojarzy. I teraz ćwiczenie wyobraźni — co Żydzi mieliby zrobić, by przestał istnieć antysemityzm? Jak dla mnie są bez szans. To „normalsi” muszą być odporni na propagandę, bo tylko tak można ją zatrzymać.
> nieszczęściem Rosji była rewolucja jako taka
Bliżej mi do „Tragedii narodu” Figesa, niż „Rewolucji rosyjskiej” Pipesa. Jeśli masz grupę rządzącą marzącą o zamordyzmie i powrocie do XVI wieku, to nie może dojść do łagodnych, ewolucyjnych zmian.
Ale ja nie to miałem na myśli. Chodzi mi o to, że to co nazywamy „komunizmem”, czy „realnym socjalizmem”, jest pewnym miksem różnych idei. Masz trochę idei socjalistycznych — formalne równouprawnienie kobiet, zmniejszenie różnic klasowych, płatne urlopy, emerytury, darmowe szkoły, czy leczenie. Ale masz też rosyjski imperializm, cenzurę i brak wolności. Masz zwłaszcza „kapitalizm państwowy”, który w potocznym znaczeniu jest właściwie tym samym co „komuna” — robotnicy nie mają wpływu na miejsca pracy, wszystkim zarządza się odgórnie. W ogóle, masz centralne sterowanie zamiast wolnego rynku. Te wszystkie kwestie ekonomiczne, tak jak przymusowe tworzenie kołchozów, wynikają z tego, że Lenin próbował wprowadzać coś ‚socjalizmopodobnego’ odgórnie. Zrobił to, co mógł (w sensie: miał do tego narzędzia przymusu, które polegało na tym, że w kapitalistycznym, konserwatywnym kraju powołał na ministra swojego człowieka, ale już niższe poziomy zarządzania były carskie), a nie to, co wynikało z teorii marksistowskiej, wartości socjaldemokracji itp. To zresztą charakterystyczne, że w tym 1917, większość partii NIE CHCIAŁA rządzić, bo uważała, że nie ma kompetencji. Lenin tym brakiem kompetencji się nie przejmował. Banki? Gospodarka? Nie wiemy, co z nią zrobić, ale to nie problem — wyśle się kogoś bez kompetencji, weźmie za mordę i będzie dobrze. (Tak, potem trafiam na artykuł, z pytaniem, czy ktoś poza Trumpem ma dzisiaj leninowską odwagę. To właśnie u Trumpa znajdziesz dzisiaj tego leninowskiego ducha, choć już bez Marksa pod pachą, jako uzasadnienia.)
I tak wytworzony miks stał się wzorcem „socjalizmu” — zarówno dla wielu działaczy na lewicy, którzy się inspirowali (nawet nie mówię o „przeszczepach” systemu, od Chin i Wietnamu po Kubę), jak i na prawicy (którzy znowu każdy postulat lewicowy zaczęli równać do łagrów).
PAK4
Lenin tym brakiem kompetencji się nie przejmował.
Lenin, Lenin, Lenin… i dość szybko wyzionął ducha w wieku 53 lat.
Oficjalną przyczyną jego śmierci była nieuleczalna choroba naczyń krwionośnych.
Dokumenty medyczne dotyczące choroby Lenina stanowią dotąd tajemnicę państwową w Rosji – w roku 1999 państwowe Rosyjskie Archiwum Historii Socjalno-Politycznej[683] przedłużyło tajemnicę państwową dotyczącą dokumentów choroby Lenina na 25 lat do roku 2024[680][681]. Badacze, którzy mimo to dotarli do ich treści, twierdzą, że Lenin umarł na kiłę III-rzędową[680][681] – kiła objawowa – III okres kiły późnej występujący po kilku latach od zakażenia. Przebieg w tym okresie często jest utajony, a na skórze występują zmiany guzkowate (kilaki).
Jedyną osobą, z którą Lenin mógł utrzymywać stałe stosunki seksualne (wyjąwszy żonę Nadieżdę Krupską) była rewolucjonistka Inessa Fyodorovna Armand. Armand znana z bujnego życia seksualnego (miała 5 dzieci z dwoma mężczyznami, którzy do tego byli braćmi). Publikacje, które ukazały się w roku 2009 na podstawie prac Helen Rappaport, powielają informację, jakoby przyczyną śmierci Lenina były powikłania kiły[682].
Po zamachu z 30 sierpnia 1918 Lenin nigdy nie wrócił w pełni do zdrowia[673].
Lenin poważnie zachorował w drugiej połowie 1921 roku, [ 372 ] cierpiąc na nadwrażliwość słuchową, bezsenność i regularne bóle głowy. [ 373 ] Na naleganie Biura Politycznego w lipcu opuścił Moskwę na miesięczny urlop do swojej posiadłości w Gorkim, gdzie opiekowały się nim żona i siostra. [ 374 ] Lenin zaczął rozważać możliwość samobójstwa, prosząc Krupską i Stalina o zdobycie dla niego cyjanku potasu. [ 375 ] Zatrudniono dwudziestu sześciu lekarzy, aby pomagali Leninowi w ostatnich latach jego życia; wielu z nich było obcokrajowcami i zatrudniono ich za duże pieniądze. [ 376 ]
Lenin zachował w szyi kulę, którą niemiecki chirurg usunął dopiero 24 kwietnia 1922 roku[674].
Objawy utrzymywały się nadal, a lekarze Lenina nie byli pewni przyczyny; niektórzy sugerowali, że cierpiał na neurastenię lub miażdżycę mózgu .
Po powrocie do Piotrogrodu, 25 maja 1922 roku, doznał pierwszego z trzech udarów. Po ataku nie był w stanie mówić przez kilka dni oraz miał problemy z poruszaniem się. W czerwcu jego stan zdrowia się poprawił.
W sierpniu zdecydował się na ograniczenie obowiązków. W grudniu 1922 miał miejsce kolejny udar, w wyniku którego podjął decyzję o wycofaniu się z czynnego życia politycznego. W marcu 1923 nastąpił trzeci wylew, w wyniku którego został stopniowo sparaliżowany, utracił mowę[676] i prawdopodobnie funkcje poznawcze. Pomimo to oficjalnie pozostał przywódcą partii do końca życia. Mimo wysiłków wielu lekarzy, w tym czołówki zagranicznych medyków (m.in. Georga Klemperera z Berlina, potem Otfrida Foerstera z Wrocławia), nie udało się powstrzymać postępów choroby.
21 stycznia 1924 roku Lenin zapadł w śpiączkę i zmarł tego samego dnia w wieku 53 lat.
Mało się mówi o tym zbrodniarzu, a należałoby choćby ku przestrodze przed dzisiejszymi paranoicznymi kandydatami na reżimowych dyktatorów wydumanych imperiów.
W nowym państwie rosyjskim utworzył system monopartyjny, w którym rządzącą partią była Rosyjska Komunistyczna Partia (bolszewików). Jako przywódca wycofał Rosję z udziału w I wojnie światowej zawierając separatystyczny pokój z państwami centralnymi. Sprzeciw wobec narzuconych siłą rządów bolszewickich wywołał trwającą od 1917 do 1922 roku wojnę domową, z której jako przywódca bolszewików wyszedł zwycięsko. Inicjator Międzynarodówki Komunistycznej (Kominternu). W 1921 roku rozpoczął proces powojennej odbudowy kraju, inicjując Nową Politykę Ekonomiczną będącą mieszanym systemem gospodarczym określanym jako kapitalizm państwowy. W 1922 roku połączył większą część dawnych terenów Imperium Rosyjskiego, tworząc Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR).
Pozostaje jedną z najbardziej znaczących i wpływowych postaci historycznych XX wieku, budząc jednocześnie wiele kontrowersji. Krytycy widzą w nim dyktatora odpowiedzialnego za wybuch wojny domowej w Rosji, wprowadzenie systemu totalitarnej monopartyjnej dyktatury, opartej na masowym terrorze Czeka, i stworzonym w 1918 roku dla przeciwników politycznych systemie obozów koncentracyjnych przekształconych już po jego śmierci w system Gułagu.
Dokładna liczba ofiar rządów Lenina nie jest znana. Amerykański historyk Warren H. Carroll oszacował, że za rządów Lenina około 5 mln ludzi zmarło podczas głodu wywołanego przez bolszewickie rządy i klęskę nieurodzaju[3], zaś liczba osób rozstrzelanych i zmarłych w więzieniach wynosi ponad 1 mln [4], co razem daje 6 mln ofiar.” (net)
@m:
> Armand znana z bujnego życia seksualnego (miała 5 dzieci z dwoma mężczyznami, którzy do tego byli braćmi).
Musk ma 11 dzieci (urodziło się 12, ale jedno już nie żyje) z 3 kobietami. Słowacki polityk konserwatywny, Boris Kollar, ma 12 dzieci, z 10 kobietami. Nigdy nie słyszałem, by opisywano ich jako „znanych z bujnego życia seksualnego”. Ten świat jest trochę niesprawiedliwy…
Plotka o kile oczywiście jest, zdaję sobie z tego sprawę. Trudno jednak powiedzieć, czego poza wyśmiewaniem, miałaby dowodzić. Że Lenin był „głupi”? Powiedziałbym, że nie bardziej niż Trump, albo Kaczyński i 46% Polaków, liczących że prostą „sprawczością” twardy przywódca może naprawić kraj.
Gdybym ja miał wymieniać problemy Lenina nie byłoby tam kiły. Natomiast brak empatii — tak. O tym donosili współpracownicy, gdy Lenin nie dostrzegał problemów ludzi w otoczeniu. Tym bardziej nie przejmował się tymi, których nie widział. Druga rzecz, to ta „odwaga” i wiara w proste, siłowe rozwiązania. I jeszcze jedno — kwestia motywów. Biografowie opisują brata Lenina, Aleksandra Uljanowa, jako takiego bardzo pozytywnego rewolucjonistę i kontrastują samego Lenina, którego w tej interpretacji bardziej motywowałaby chęć zemsty na caracie (brat został zgładzony za działalność rewolucyjną), niż rzeczywiście idee podmiotowości mas ludowych.
@PAK4
Odrywasz mnie od przyjemnych zajęć studiowania intuicjonizmu /bergsonizmu i bronisz jakiegoś kacapskiego schizola Lena Lenina, bo wiesz że to nie kilaki go zabiły i urągasz „niesprawiedliwemu światu” podając za przykład jakiegoś słowackiego rowerzystę i Muskoliniego, że nigdzie nie przeczytałeś, że są znani z bujnego życia seksualnego.
Może też jesteś maniakiem seksualnym i takie „bujności ci latają? bo masz inne miary kurestwa i natalizmu.
Tak na marginesie… Musskolini może ten „talent” wątpliwej jebliwości mieć po ojcu Errolu, który oficjalnie przyznaje się do siódemki dzieci z trzema paniami o wzorcowej konfiguracji.
Trójkę (Elon, Kimbal, Tosca ) z Maye Haldeman (1970 – rozwód 1979).
Dwójkę z Heide i dwójkę z Janą.
Na początku lat 90. Errol, wówczas 45-letni, poślubił Heide Bezuidenhout,
25-latkę, którą opisał jako „jedną z najładniejszych kobiet, jakie kiedykolwiek widział w życiu”. Mieli dwójkę dzieci.
Jana Bezuidenhout, która później została jego partnerką, była jego pasierbicą z tego małżeństwa, miała cztery lata, gdy Errol został jej ojczymem.
W 2017 roku zaskoczył rodzinę, ogłaszając, że Jana, mająca wówczas prawie trzydzieści lat, jest w ciąży z jego dzieckiem.
W 2022 – 76-letni ojciec Muska- Errol, potwierdził, że jego (Elona) macocha, Jana Bezuidenhout, powitała na świecie drugą córkę”.
Elon opisywał swojego ojca Errola jako „strasznego człowieka”, dodając: „Zrobił prawie każdą złą rzecz, jaką możesz sobie wyobrazić”. (sieć)
Kto bogatemu (i przy władzy) przeszkodzi leczyć swoje kompleksy i traumy dzieciństwa kosztem reszty świata…