Marsz wolności ku nicości
Cieszę się z sukcesu polskiej tenisistki Igi Świątek, bo każda dobra wiadomość ma wartość społeczną. Ale są też złe: brak nowej jasnej strategii rządu w walce z nasilającą się pandemią – czy idziemy scenariuszem szwedzkim, niemieckim, czy może w ślady Trumpa? A druga to protesty „wolnościowców” negujących istnienie pandemii.
Po stronie rządowej dostrzegam dwa punkty pozytywne: koniec covidowej propagandy sukcesu (notable wreszcie w maseczkach, miny nietęgie, przebłyski realizmu) oraz zaproszenie opozycji na rozmowy w sprawie pandemicznego kryzysu. No i wysyp policjantów na ulicach, tym razem w dobrej sprawie kontroli przestrzegania nakazu noszenia maseczek w przestrzeni publicznej.
Tak, sytuacja robi się poważna, więc potrzebna jest współpraca ponad podziałami politycznymi. Tyle że do współpracy potrzeba zaufania, a obecna władza nie jest wiarygodna, bo wszyscy pamiętają, jak wmawiała społeczeństwu, że całkowicie panuje nad wirusem, ma środki i zasoby, a w istocie pandemia się wypaliła i można spokojnie wracać do normalnego życia, np. iść do wyborów, jechać na superwakacje, w ogóle bawić się na całego.
No to Polska posłuchała i teraz jemy gorzkie owoce tej taktyki, która nad interesem społecznym stawiała wąski interes polityczny. Prawdopodobnie jest już za późno, by dało się uniknąć scenariusza włoskiego z początku pandemii. Władza uwierzyła w przekaz swojej propagandy, że Polska pod rządami Kaczyńskiego, Morawieckiego, Dudy i Szumowskiego stała się zieloną wyspą na morzu pandemii.
Ale teraz to nie jest najważniejsze. Stało się: miliony poszły na fejkowe maseczki, niedostarczone respiratory, szczepionki przeciwgrypowe, których nie ma w aptekach. Dobrze, że opozycja zabrała się do wyjaśniania tych mętnych transakcji, tylko jak ma kontynuować dochodzenie, a jednocześnie współpracować z rządzącymi?
Widzę tu dwie możliwości: powołanie narodowej rady kryzysowej pod przewodnictwem przedstawiciela opozycji, np. marszałka Grodzkiego, a może i ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, jeśli sytuacja będzie się dalej pogarszać. Nie mamy w kalendarzu żadnych wyborów, żadna partia nie musi się obawiać przegranej, za to można wnioskować o nadzwyczajną pomoc unijną. A nuż się uda.
Tylko że trzeba też współpracy ze strony społeczeństwa, aby się udało. A z tym jest różnie. Byłoby lepiej, gdyby obecna władza wcześniej wciąż nie zmieniała swego przekazu na temat pandemii. A tak wyhodowała nie tylko rzesze nieprzekonanych, ale też dostarczyła paliwa skrajnej prawicy. I teraz próbuje ona zbić polityczny kapitał na covidowych wpadkach rządzących.
Żeruje więc nieprzytomnie na ludzkim strachu, znużeniu, gniewie i zagubieniu. Nie dość, że wciska ludziom, że to ściema, to jeszcze organizuje „marsze wolności”, olewając wszystkie zasady: bez masek, bez odstępu, pospolite ruszenie przeciwko zdrowemu rozsądkowi, który szanuje fakty, a zwalcza teorie spiskowe. I choć mam do polityki PiS stosunek bardzo krytyczny, to wcale mnie nie cieszą hasła różnych konfederatów, że „zaraza to PiS”.
Bo tu chodzi o zwarcie szeregów, a nie dalsze rozsiewanie wirusa dosłowne i metaforyczne – pod durnymi hasłami, że noszenie maseczki odbiera nam wolność, czyni z nas niewolników systemu, który nie służy ludziom, tylko elitom. Niektórzy antycovidowcy tak się zapętlili, że nawet kiedy sami się zakażą i trafią w mękach pod respiratory, dalej mają wątpliwości, czy to pandemia, czy ciężka grypa.
Dlatego to skandal, że dygnitarze obecnej władzy łamią przepisy, które sami ogłaszają – jak czynił prezes Kaczyński na cmentarzu czy minister Czarnek w szpitalu – bo przez takie zachowanie wysyłają dwa komunikaty: że mamy w Polsce równych i równiejszych i że ich polityka pandemiczna to kłębek sprzeczności, więc do diabła z tymi rygorami.
A przecież robienie przez kogokolwiek polityki na pandemii uderza ostatecznie nie tylko w przeciwników politycznych, lecz przede wszystkim w nas wszystkich, w nasze zdrowie i bezpieczeństwo. Takie marsze nie prowadzą do wolności, tylko do nicości. Wolność to także odpowiedzialność za siebie i innych, a nie buńczuczne widzimisię.
Komentarze
O naiwny.
Redaktorze, chce Pan w sprawie Covida współpracować z rządzącymi ?
Błaszczak na kwarantannie do spółki z całą wierchuszką PiS występował pod pomnikiem głupoty w Warszawie. Dzisiaj dziesiątego. Nikt na dodatek nie zachowywł odstępów.
Taki przykład nam dają. Pycha i arogancja, nic więcej.
https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/warszawa-nie-zachowywano-dystansu-podczas-miesiecznicy-smolenskiej/z096ncg,79cfc278
PiS wytrwale niszczył i nadal niszczy zaufanie obywateli do państwa. Tam, gdzie nie ma zaufania, mnożą się teorie spiskowe i dziwaczne pomysły.
Przemyślanej, konsekwentnej strategii walki z pandemią nie było i nie ma. Jest tylko chaotyczne miotanie od ściany do ściany, taki swojski tupolewizm. Na powoływanie rady kryzysowej jest już zbyt pózno. Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej czy też stanu wyjątkowego, PiS skwapliwie wykorzysta nie do walki z pandemią tylko do zdławienia resztek demokracji w Polsce. Co nam pozostaje? Chronić się we własnym zakresie i czekać zmiłowania boskiego, bo na sprawne działanie państwa nie ma co liczyć.
@andrzej52
Ja tu nie mam nic do chcenia, tylko opozycja. Uważam, że to jest stan wyższej konieczności, więc myślę. Lepsza naiwność, niż katastrofa.
@Adam Szostkiewicz
10 października o godz. 23:21
@andrzej52
Lepsza naiwność, niż katastrofa.
…………………
Redaktorzeeeeeeeee……
Opozycja absolutnie nie powinna dać się wciągnąć w pisią gierkę ,,razem ratujemy Ojczyznę”. Skoro TAK DOBRZE radzili sobie z epidemią to niech dalej ,,radzą”. Adrian wybrany, kasa pusta, kryzys idzie(?) to co? Dzielimy się tym co mamy – odpowiedzialnością? Znając perfidię Kaczynskiego i sprawność kurskiej propagandy to okaże się, że wszystkie gorzkie pigułki to ,,koncesje na rzecz opozycji celem osiągnięcia konsensusu” a ,,wicie za nas to był miód i byłby dalej ale…”
Rozliczenie przekrętów będzie możliwe w 2023r (o ile będzie możliwe) po ew. zwycięstwie opozycji. Ziobrza prokuratura nie znajdzie znamion przestępstwa…
Zapomniałem pogratulować nasze Idze wygranej. Będą z Niej ludzie.
„powołanie narodowej rady kryzysowej”
Powołanie rady pod przewodnictwem marszałka Grodzkiego , jak najbardziej. Tylko nie „narodowej”.
To słowo tak sie zdewaluowało, że teraz wszystko mamy „narodowe”. A w radzie powinni znaleźć sie wyłącznie specjaliści, nie politycy.
W tym tygodniu spotkal się episkopat i zrobili sobie wspólne zdjęcie, stłoczeni razem bez masek.
Prawdopodobnie mamy efekty, abp. Skworc ma wirusa. Cóż przykład idzie z góry.
Ale Morawiecki ogranicza naszą wolność, ale nie zamyka kościołów. A sanepid nie wydaje nakazu udzielania komunii wyłącznie na rękę.
Nic tak ŻYWO nie przemawia do wyobraźni jak N I E B O S Z C Z Y K.
Jednak i nieboszczyk jest biernym przedmiotem manipulacji i przedmiotem pożadania biznesowego. Brzmi to bardzo cynicznie….ale Któż nie jest cyniczny w sposób absolutny. Jak napisano cynicznie i na wiele sposobów wykorzystano tragedie i nieszczęścia dla własnych celów czy to polityczno propagandowych czy biznesu. Tutaj nachalnie ,,wtrynia się” zdanie Józefa Tischnera że wbrew popularnym w swiecie religii poglądom ,, Cierpienie NIE USZLACHETNIA.”
Cierpienia ,,Posmoleńskie” były tragedią dla rodzin a nawet dla wielu żyjących..uwikłanych jakoś w tą katastrofę….ale stały sie pozywka na której różne ,,Muchy Łajnówki”..ubijały szmal i robiły karierę..Wiele z tych uciązliwych gzów dalej buczy i bzyczy chociaż źródło wyschło jakby..
Dzięki pandemii urosły biznesy chociaz inne padły..Skąd więc protesty..i po co?
Masy są jak morze miotane wichrem i szarpane przypływem..odpływem i innymi czynnikami.Jak wiadomo decyduje o nich grawitacja Księżyca ..tej siły nie da się zignorować ani modelować.. zatrzymać…Wichry polityczne to już inna sprawa.
Na ich kierunek i siłę mozna wpływać ..chociaż skutki nie są w pełni przewidywalne.
Departament Stanu..USA.. przewidywał i prognozował wiele czynników..m.in.. KONKLAWE WOJTYŁY. Analitycy badali wpływ wykupu i emisji papierów wartościowych i ich przemiaszczania z Brazylii do Azjii..na dynamikę protestów spolecznych wskutek recesji..Pandemia była i jest przedmiotem licznych prognoz i wdzięcznym tematem dla analityków.Wystarczy kliknąć…
W Polsce bycz dóżo nauczyciel”..mawiał Zulu Gula w telewizji..a dlaczego..? Bo oni ,,bardzo często mówicz Ja czę k..wa nauczę”.. I TO NIESTETY FAKT..
Wszedzie się uczą na krakowskich Plantach..w R.M. w Sejmie..kto może woła :wężykiem Zenuś.. wężykiem..!!
Pierwsi przeciwko Zarazie wystąpili niektórzy duchowni…twierdząc że największą zarazą jest…………..[?] Lewactwo Neomarksizm,Stambulska Zmova”..oraz Soros z Michnikiem i kilka gazet. Potem zaczęło się masowe dezinformowanie Polaka zamiast szkolenia..Pierwotną przyczyną są pieniądze
Pusta taca, pusty kościół, znikoma ilośc uczestników chrztu, mszy ślubu..pogrzebu..czy innej celebracji…ograniczenie ,,posługi szpitalnej” kapelańskiej i mszy intencjalnych…bezpośrednio przekłada się na ,,kasę”.Protestowana zawzięcie i dostało się wielu z ,,komunię na rękę”..Do piekła wysłano za to nielicha gromadkę.. Dzisiaj po miastach z transparentami wrzeszczą nasi rodzimi Judeomonarchiści” niosąc i krzycząc jakby na przekór Młodzieży WSZECH BIAŁOSTOCKIEJ za Matka i Synem na polskim tronie i ignorując pochodzenie i inne szczegóły. Wszystko w walce z fałszywym Covidem
-Grzesiek Braun zaczyna każde wystąpienie ,, Szczęść Boże!” wiodąc potem zawiłą dysertacją słuchacza do zachwytu lub biegunki.Omdlewają ,,pobożne niewiasty” ..z westchnieniem ,,Jest Jeszcze Wiara i Maryja.. i Chrystus i Polska” nie ma natomiast Pandemii oraz Sars…
Mój zwierzchnik z wojska ..dla wyładowania emocji w przypadku bałaganu wołał : ,,Boże spuść nogę i kopnij ten świat w d…ę” . Niestety noga się nie pojawiała natomiast były karne ćwiczenia Nie trzeba być prorokiem aby prorokować złe następstwa…ale ich skala może zaskoczyć…już zaskakuje.
IGA ŚWIATEK…TO PRZYKŁAD CIĘŻKIEJ PRACY…oraz UPORU W DĄZENIU DO CELU.. RADOSNY PRZYKŁAD..
„- Dane ilościowe są jednoznaczne: osoby powyżej 60., 65. i 70 . roku życia są najbardziej narażone na utratę życia – zaznaczył Morawiecki” za Wyborczą.
Czy widzicie absurd w tej wypowiedzi ?
Wprowadzają „godziny dla seniorów” w sklepach, czyli cos, co nie sprawdziło sie wiosną. Chyba tylko po to, żeby siać zamęt i dzielić ludzi.
Pytanie : na jakiej podstawie ekspedientka w sklepie zażąda ode mnie dowodu osobistego w celu potwierdzenia wieku ?
A nie seniorzy jeszcze bardziej będą sie tłoczyć w pozostalych godzinach. Czy nie lepiej otworzyć sklepy w niedziele ?
CHYBA W E P I D I A S K O P I E obraz jest na odwrót do góry ,,nogami’?
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26386598,koronawirus-w-episkopacie-abp-jedraszewski-mial-kontakt-z-dwoma.html?_ga=2.126983181.1895638933.1597259516-1301137568.1572802968#S.main_topic-K.C-B.2-L.2.maly
Zwycięstwo Igi Światek to oczywiscie fantastyka i wielkie święto polskiego sportu, niemniej jednak trzeba z czysto kronikarskiego obowiazku nadmienić, że kilka godzin po sukcesie naszej tenisistki Jan-Krzysztof Duda (tak, tak, mamy w naszym kraju Dudę, z którego możemy być dumni) pokonał w partii klasycznej obecnie urzędującego MŚ w szachach, „Mozarta” krolewskiej gry Magnusa Carlsena na elitarnym turnieju w norweskim Stavanger. Tym samym JKD przerwał passę ponad 800 dni bez przegranej wielkiego mistrza!
Przechodząc do meritum artykułu pana redaktora, sądzę, że głównym grzechem pierworodnym, przyczyną wylęgu tego typu postaw, niewiary w naukę, jest archaiczny system edukacyjny, który nie daje absolwentom praktycznie żadnych zabezpieczeń, narzędzi, aby skutecznie odróżnić prawdę od fałszu. Jest wielkim dramatem, że w szkole od najwcześniejszych roczników, dzieci uczone są religii, etyki, natomiast nie ma lekcji filozofii, która ma w sobie ten potencjał, aby można bylo sprawnie posługiwać się unysłem. W szkole powinien królować kult nauki, tymczasem jest to skansen absolutnie nie przystający do wyzwań jakie stawia przed nami skomplikowana współczesność. Do szpitali trafiają ludzie z zaawansowanymi nowotworami bo zaufali szeptusze, czytuje sie Danikena, zamiast popularyzujacych naukę książek Hallera, do plaskoziemcow, turbosłowian, homeopatów dokoptowali teraz covid-idioci, którzy mają mgliste pojęcie czym jest wlasciwie rozumiana wolność. Zamiast wlasciwie posługiwać się brzytwą Okhama, wolą się ową brzytwą skrócić o głowę. Przerażające. Ciekaw jestem jakie wyjdą kolejne pokolenia po tych następujących po sobie nokautach i tak leżącej bez ducha na łopatkach edkukacji?
„Cieszę się z sukcesu polskiej tenisistki Igi Świątek”
Daj Boże, żeby nie byli to pisowcy i nie mówili, że to dzięki 500+ 🙂
Polacy zawsze niechętnie słuchali władzy. Pisbolszewia ten stan utrwala. A do tego ośmiela lumpiarstwo. A czym się zajmują w pandemii ? Niejaki A.Duda odgaduje nazwy zwierzątek na twitterze…….
Katastrofy nie unikniemy. Już się dokonuje.
W Warszawie rytuały religii smoleńskiej.
Po kraju wędruje kopia ikony częstochowskiej. W parafiach organizowane są kilkudniowe rekolekcje, czuwania całodobowe.
Bal na Titanicu.
W „Ziemi obiecanej” stary Żyd przechadza się z zachwytem nad rozkwitem Łodzi. Rozmawia z bankrutującym Polakiem szukającym pożyczki, na chwilę przed tym jak ten strzelił sobie w łeb w dorożce:
Dla mądrych jest zawsze dobry czas. A kiedyż będzie dla uczciwych? Sza, panie Trawiński, oni mają niebo, po co im dobre czasy.
Polacy już wybrali swoją przyszłość. I to nie tylko ci głosujący na PiS i Dudę.
Nie jest to wybór UE, demokracji, etc..
Nic nie pomoże samookłamywanie, racjonalizowanie. Sami sobie strzelamy w łeb.
Żegnaj Europo.
Adam Szostkiewicz
10 października o godz. 23:21
#1 Podzielam pańskie felietonowe tezy o wyższej konieczności bo sytuacja zmierza milowymi krokami do utraty kontroli nad „systemem” ochrony zdrowia w Polsce z tragicznymi konsekwencjami dla społeczności bez wyjątków. Jeśli nie liczyć specjalnego traktowania i dostępu do lekarzy i terapii dla pisswoich będącego zapewne źródłem ich rozwydrzonej nieprzezorności a nawet chojractwa – typowego dla pospolitego trepiarstwa.
#2 Niemniej tezę „lepsza naiwność, niż katastrofa” uznaję za fałszywą alternatywę.
Realistyczna alternatywa to katastrofa lub mniejsza katastrofa uzasadniająca takie wielostronne konkretne działania – głównie administracji państwowej, ale i samorządowej – które zmniejszą rozmiary tragedii ludzkich i nieszczęścia w bliższej i dalszej perspektywie.
#3 „Naiwność” już była… towarzysze przeprowadzili wybory – napędzając rozwój pandemii – utrzymali „władzę”, poluzowali to tu to tam i z początkowo małej chmury zrobił się śmiercionośny deszcz.
#4 Mleko się rozlało ta władza nie ma niezbędnych kompetencji i jedzie na permanentnym kłamstwie – żadne publikowane dane nie są wiarygodne – a w takim otoczeniu niemożliwe jest skuteczne poszukiwanie racjonalnych rozwiązań.
No i najważniejsze: ta „władza” utraciła resztki zaufania – pozostały jej do dyspozycji policja i wojsko.
# 5 Okazało się, że fałszywa wiara nie czyni cudów – pełen pychy i ciemny – odporny na wiedzę – episkopat zarażony i zaraża dalej… śmierć nie wybiera…
@Andrzej52
Dla mnie jedynym obiektywnym obrazem stanu aktualnego jest przede wszystkim analiza danych statystycznych dotyczących zgonów.
Zgon jest FAKTEM niezaprzeczalnym natomiast już o ich przyczynach można dyskutować.
Na chwilę obecną na 1000 zgonów łącznie ok. 13 przypisuje się koronawirusowi czyli 1,3%. Tymczasem w sezonie grypowym dzienna ilość zgonów jest wyższa o 15 -20% niż w okresie letnim.
Jeśli przyjrzeć się strukturze wiekowej zmarłych to wynika z niej, że najmłodsi zmarli w Polsce to dwoje 18-latków a zmarli przed 40-tką to zaledwie 1 % tych zmarłych czyli w sumie ok. 30 osób czyli jedna na ponad 700 tys. osób w tej grupie wiekowej.
Jeśli do tego porównać wiek oraz choroby współistniejące tych, którym przypisano koronawirusa jako przyczynę to pokrywa się ona dokładnie z danymi spoza okresu „epidemii”. Tak więc koronawirus mógł być tylko „okolicznością towarzyszącą” zagonowi a nie jego zasadniczą przyczyną.
Wniosek stąd, że grypa powoduje znaczący wzrost ilości zgonów choć oficjalnie w statystykach za I kw. 2020 grypie przypisuje się tylko 50 zgonów.
Średnia dobowa zachorowań na koronawirusa w okresie epidemii to 585 osób a na grypę było średnio 20 tys. zachorowań dziennie.
Sam więc oceń czy to rzeczywiście jest taka „groźna choroba” czy tylko medialne sianie paniki.
Włączmy zatem własne, racjonalne myślenie a nie przyjmujmy bezkrytycznie to, co media podają – dla nich „sensacyjki”, ilość kliknięć ważniejsze są od prawdy.
Historia wojen dowodzi, że największe straty nie przynosiły walne bitwy lecz wywołane paniką ucieczki z pola bitwy.
Pełna zgoda – do skutecznej walki z epidemia potrzebne jest zaufanie społeczne (https://ciezkieczasy.pl/index.php/2020/03/15/liderzy-koronawirus/). Raz roztrwoniony kapitał jest trudny do nadrobienia. Tak naprawdę, jak ostatecznie rządy państw poradzą sobie z COVID-19 zależeć będzie od tego, jak wykorzystały lockdown. Drugiego nie będzie, a czas na wypracowanie strategii już minął…
O…o ten obrazek opisany przez Jagodę mam w pamięci..z filmu..Biedacy mają niebo..No i istnieje Przedsiębiorstwo Ekspedycji w to miejsce swoisty,, Wagon Lits..” Niektórzy pamiętaja..o tso chodzi
Opozycja zaproszona do „sztabu antycovidowego”….I opozycja nie moze odmówic (na razie zgodziły sie tylko Lewica i Konfederacja – podobno), bo tzw. opinia publiczna obraziłaby sie. Ale też i opozycja podzieli sie wówczas odpowiedzialnoscią, choc nie ma przeciez zadnej egzekutywy, bo jak sprawić, zeby łubuzy wydawały pieniądze na dodatkowe szpitale polowe z łóżkami, respiratory i szczepionki przeciw grypie zamiast na gigantyczne pensje i premie? Kończy się remdesivir, który był uzywany jako ostatnia szansa przed podłączeniem do respiratora, podczas gdy, jak słyszałam, podaje sie ten lek natychmiast po wykryciu stanu zakazenia. Tak jak u Trumpa. Zostałam własnie zaszczepiona na grypę w mojej przychodni – podobno dzieki akcji warszawskiego samorzadu, który obdarzył szczepionkami warszawskie przychodnie. W aptekach szczepionek nadal brak.
Czy absurdy mogą się mnożyć,za pomocą psychopatów?W sejmie ,debilizm polegajacy na tym ,że wszystkie poprawki opozycji ,do ustaw ,są odrzucane.Ale w chwili zatracenia poczucia rzeczywistości ,pinocio zaprasza opozycje do współpracy..A w folwarku szaleństwa ,powoływany jest do rzĄdu facio ,tylko po to ,aby pilnować innego facIA.A JEGO AGENDA w nazwie ,ma BEZPIECZŃSTWO PAŃSTWA.Do jasnej cholery ,czy mamy zagrożone bezpieczeństwo państwa,czy nie?Mamy i jego zasr obowiązkiem jest uczestniczenie w gremiach ,walczących z pandemią Ba ,powinien przewodniczyć tym komitetom.
PS. Znów godziny zakupów dla seniorów 10-12. Co mi dadzą te godziny? Co mi za różnica, czy zostanę zakazona przez moja rówieśnicę w godz. 10-12, czy przez osobe młodszą po 12-ej? Jakis absurd…
Cukiertort.. Ty z tą Brzytwą Okhama ostrożnie.bo ,,amoniakalni” mogą wyciągnąć wnioski niewlasciwe..Ja miałem już takie zdarzenie cytując przysłowie: ,,Co ma Wisieć nie utonie. ” i nie chodziło o śmierć ale o nieuchronność NASTĘPSTW Potraktowano to jako pogróżki.. a mogłem przecież użyć innego przysłowia..
,,Co się odwlecze to nie uciecze..”
Płonne nadzieje Autora na zgodę ponad podziałami w sprawie walki z pandemią. Najlepiej świadczą o tym wpisy opozycyjnych autorów na tym forum. Nie ma szans. Trwa wojna i żaden covid tego nie zmieni
Też się zgadzam, że z tą władzą współpracować nie należy. Oni są Najlepsi, Najmądrzejsi i Najlepiejsobieradzący ze wszystkim, więc niech sami piją piwo, którego nawarzyli. I oby się od niego porzygali jak najszybciej.
Tak samo jak opozycja nie powinna była współpracować z PZPRawicą w sprawie nowelizacji Ustawy o Ochronie Zwierząt. Nie z braku troski o zwierzęta, tylko z szacunku dla prawa. To samo jest z nakazem noszenia maseczek, który jest nielegalny, bo nie ma żadnej podstawy prawnej, co zresztą ostatnio przyznają sądy, uchylając nałożone na obywateli kary.
@Jagodo, zlituj się!
@@@
Popieram opinię Sławczana.
Żadnych wspólnot z tym obrzydliwym gangiem!
Muszą się utopić we własnym, narodowo-socjalistycznym bagnie.
Donald napisał „nie przeszkadzać” i tego bym się trzymał.
„Używanie rekonstrukcji rządu do skuteczniejszego powstrzymywania Ziobry jest zbrodnią przeciwko społeczeństwu i państwu. Kaczyński może przez epidemię stracić co najwyżej władzę. Polscy przedsiębiorcy za jego wieloletnią impotencję jako lidera polskiego państwa płacą ryzykiem zniweczenia owoców pracy całego życia. A ludzie czekający w kolejce do SOR-ów albo w kolejce do respiratorów płacą życiem po prostu – pisze Cezary Michalski. Ten rodzaj głupoty, na którym Kaczyński i Morawiecki żerują od lat, obrócił się przeciwko nim. Epidemia jest poza kontrolą, budżet państwa jest poza kontrolą, poza kontrolą są górnicy, mieszkańcy wsi, antyszczepionkowcy, zwolennicy teorii spiskowych i parę innych grup społecznych, których Kaczyński powinien się bać, bo to oni w 2015 roku dali mu władzę, a później przez pięć lat pozwolili mu tę władzę utrzymać„.
———————-
Ludzie, którzy głosują na przekupnych polityków, oszustów, złodziei i zdrajców nie są ich ofiarami… są ich wspólnikami. (GO)
https://wiadomo.co/cezary-michalski-nierzad-w-czasach-zarazy/
Cukiertort
11 października o godz. 8:39
,,(…)głównym grzechem pierworodnym, (…)jest archaiczny system edukacyjny, który nie daje absolwentom praktycznie żadnych zabezpieczeń, narzędzi, aby skutecznie odróżnić prawdę od fałszu. Jest wielkim dramatem, że w szkole od najwcześniejszych roczników, dzieci uczone są religii, etyki, natomiast nie ma lekcji filozofii, która ma w sobie ten potencjał, aby można bylo sprawnie posługiwać się unysłem.”
Podpisuję się pod tym jednoznacznie. Ponieważ edukacja obok obronności i służby zdrowia jest (powinna być!) najważniejszym filarem współczesnego państwa. Nawet najważniejszym, bo z niej wywodzi się jakość pozostałych dwóch elementów. Nowoczesna szkoła powinna uczyć dwóch rzeczy: samodzielnego myślenia i współpracy w grupie. Matematyka jest potrzebna, uczy analitycznego funkcjonowania, filozofia – dopełnia, potrzebne jak tlen, myślenie abstrakcyjne. Tak wykształcony człowiek jest zdecydowanie bardziej odporny na propagandę: polityków, kościoła, mediów, reklamiarzy, sieci społecznościowych. Można być ,,wyuczonym”, operować liczbami, sypać cytatami jak z rękawa a jednoczenie być idiotą – mieć zaburzone rozróżnienie wspomnianej prawdy od fałszu, jeśli edukacja jest niepełna. Taki ktoś w konfrontacji ww elementami systemu jest bezbronny.
System edukacji powinien być niezależnym bytem (konstytucyjnie usankcjonowanym) z naczelnym kuratorem wybieranym pomiędzy kadencjami sejmu, odwoływany tylko zdecydowaną większością. Podstawy nauczania powinny być wspólne w całej UE, być może wtedy trudniej byłoby wykształcać postawy nacjonalistyczne w poszczególnych krajach różnym populistom. Z tego rodzą się tylko wojny. To oczywiście myślenie życzeniowe (przynajmniej na obecne czasy) bo tego typu system nauczania stanowi zagrożenie dla dzisiejszych polityków, którzy (już nie mówiąc o naszej kato-prawicy) na całym świecie w mniejszym bądź większym stopniu żyją z ,,mas” – a tępe i festyniarskie kampanie wyborcze są tego ucieleśnieniem.
Choć szczęśliwa i dumna z Igi, nie jestem w stanie namawiać kogokolwiek do podania ręki tej zgrai cyników zbratanych z Epidiaskopem. W najgorszych snach nie miałam scen, które prawie codziennie widzę w tele.
Opozycjo, trzymaj się z daleka i żałuj, ze nie posłuchałam Gowina.
2 lata Dudy więcej wprowadziłoby PIS w sytuacje of no return. W 2023 przegraliby z kretesem.
To dobry blog, jest co czytać.
@jks
W wiarygodnych mediach czytam, że Polska pod wzlędem zgonów na 100 tys. wyprzedza już Włochy. Nie sądziłem, że ktoś z regularnych uczestników konwersacji pod moim blogiem, przemówi nowomową w sprawie pandemii. Zdrowia!
„Kościół spółka z o.o.
Za objęcie probostwa na dobrej parafii trzeba zapłacić w kurii do 80 tys. zł. Musi to być „stojąca koperta”. Stojąca od upchanych w środku stuzłotówek.
W Warszawie stanie wieżowiec archidiecezji warszawskiej nazywany Nycz Tower.
Będą luksusowy hotel i biura do wynajęcia.
Episkopat sp. z o.o.
Episkopat jest udziałowcem firmy inwestycyjnej Pocztylion Arka PTE SA. Między innymi tam można przystąpić do OFE lub pracowniczego planu kapitałowego – obowiązkowego odkładania pieniędzy wprowadzonego w zeszłym roku przez rząd. Episkopat jest jednym z czterech akcjonariuszy Pocztylionu, obok amerykańskiej korporacji finansowej Invesco, francuskiego ubezpieczyciela BNP Paribas Cardif SA oraz Poczty Polskiej”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,26383791,kosciol-spolka-z-o-o-za-objecie-probostwa-na-dobrej-parafii.html#s=BoxOpImg10
@Bartonet, 14:52
Tak. tak!
Konstytucyjnie gwarantowana niezależność edukacji oznaczałaby, że jej formę/postać ustalałoby stosownie do rozwoju społecznego niezależne ciało, składające się z wybitności.
Kiedy to pisałem, łypiąc na finał FO, przyszło mi do głowy, że najpierw trzeba pogonić p. Jarka i jemu podobnych. To ogranicznie długu publicznego zostało ustalone w konstytucji,Zobaczymy niedługo.
6:0, 6:2 dla Rafy! Masakra!
Jak jest za co, to obywatele potrafią rząd docenić 😉
Rząd miał ściągnąć wrak, więc ściągnął do rządu Jarka. Obietnica dotrzymana.
https://oko.press/prezes-polski-i-wkurzona-polska-babcia-film/
Godziny dla seniorów w sklepach potrzebne jak zającowi dzwonek.
@kaesjot:
Dziennie na Covida umiera w Polsce więcej osób niż w wyniku powikłań pogrypowych w ciągu roku. Owszem, wiem, to uproszczenie, bo zapewne nie wszystkie powikłania się notuje w dokumentach (tak sugerują porównania z Niemcami), ale też i nie wszystkie efekty COVIDa. Zresztą przypomnę, że „choroby współistniejące” stały się tak popularne, ze względu na częstą praktykę nie notowania COVIDa jako przyczyny.
Wiele osób przechodzi przez Covida ciężko, nawet jeśli wracają do zdrowia. Stąd ta kwestia respiratorów. I stąd ograniczenia w działalności służby zdrowia — właśnie dobiega mnie news, że zamyka się szpital onkologiczny i pacjenci zostaną bez leczenia. To nie pozostanie bez skutków.
Nie do końca wiadomo, jakie efekty zostawia covid. Miałem okazję rozmawiać z ozdrowieńcem (w statystykach dobrze to wygląda — górnik około 60-tki, żyje, nawet go do respiratora nie podłączano), który nie wrócił do pełni sił, mimo płynących tygodni od „ozdrowienia”. Zapewne, będąc blisko emerytury, „dociągnie do niej”, ale musimy się liczyć, że wielu trafi na renty. To też efekt uboczny, z którym trzeba będzie się liczyć w gospodarce.
@Bartonet, Cukiertort:
Bliska mi jest Wasza wizja stawiania na edukację. Zresztą ten cały nieszczęsny populizm wydaje się mieć u swego źródła wzgardę dla wiedzy i rozumu. Na początek to uderzyło w realną naukę, będąc gdzieś poza horyzontem wyobrażeń polityków. Ale z czasem i politykę zainfekowało.
Mam tylko dwie wątpliwości.
Po pierwsze, ta filozofia. Cóż, miałem chwilę zachwytu i zaczytywania się; ale przeszło mi z pewnym rozczarowaniem. Zamiast wolałbym by choć jedna nauka była robiona porządnie, „uniwersytecko”, nie tylko z referowaniem wyników prac uczonych, ale z poznaniem metodologii dociekania, niuansów rozumowania.
Po drugie, o ile mi taki utopizm mądrzejszego społeczeństwa dzięki szkolnictwu jest bliski, to przykro mi, ale inteligencja nie jest równo rozłożona w społeczeństwie. Większość to przeciętniacy, a spory odsetek to głupcy. „Rozkładu statystycznego (i bioróżnorodności w ramach homo sapiens) pan nie zmienisz”. Czyli cel szczytny, ale wydaje mi się zupełnie utopijny.
stasieku
11 października o godz. 14:07
Polecam tekst:
https://kowalczyk.blog.polityka.pl/2016/12/12/jubileusz-w-stepach-eurazji/
Moim zdaniem proroczy.
Nie będą brać jeńców.
Adam Szostkiewicz
11 października o godz. 16:43
#1 Nie ma wiarygodnych danych dotyczących epidemii Covid-19 w poszczególnych krajach. Wiele danych jest zmanipulowanych oraz obarczonych niepewnością wywołaną m.in. względną ilością przeprowadzanych dobowo testów, ich jakością (pewnością wskazań pozytywnych), kwalifikacją zgonów, w której istotną przyczyną było zakażenie koronawirusem, etc.
#2 Wg John Hopkins University CRC dane: stan 10/10/2020:
Italy – liczba zgonów 36 140 co daje wskaźnik zgonów: 598 na 1 mln populacji
Polska – 2 972, wskaźnik zgonów: 79 na 1 mln populacji.
Czyli obecnie wskaźnik zgonów, związanych z zakażeniem koronawirusem, w Italii (licząc od początku pandemii) jest ponad siedmiokrotnie (7.6x) wyższy niż w Polsce.
#3 Polska ma szansę przegonić w tej tragicznej statystycę Italię… niestety.
@Jagoda, 17:25
@anumlika pamiętam jako b. ciekawego, inteligentnego autora.
Dziękuję za przypomnienie „proroctwa”.
Ukłony.
@lemarc, chcialam podac te same informacje.
Natomiast ilosc smiertelnych przypadkow mamy w ostatnich dniach dwukrotnie wieksza niz we Wloszech, na chyba dwukrotnie mniejsza ilosc mieszkancow. Pilka jest ciagle w grze i nie ma sie co cieszyc, ze moze uda nam sie przescignac juz tuz tuz Wlochy, a niestety takie schadenfreude wyczuwam u zwolennikow totalnej opozycji.
Natomiast stwierdzenie tu wielu, ze pod zadnym pozorem niemozliwa jest wspolpraca w sprawie epidemii opozycji z rzadzacymi jest przerazajace. Nawet w tak niebezpiecznej chwili to mowicie? Nawet nie chce mi sie ich przytaczac dlaczego tak uwazam. Chwala Bogu, ze mieszkam w tym obecnie strasznym kraju jakim jest Ameryka, gdzie przy calym wzajemnej nienawisci, zacietrzewieniu, glupocie nie slysze opinii j.w.
Jak zreszta chwala Bogu, ze nie mieszkam w Szwecji, ktora tak sie wam podoba, ale gdyby zastosowano ich model to na dzien dzisiejszy w Polsce powinno zemrzec na corona 30tys.
Oprocz wszelakich brakow w zarzadzaniu epidemia ogromnym „brakiem jest brak” dyscypliny spoleczenstwa Gdyby tak zastosowac osobisty zdrowy rozsadek…., a nie tylko osobista wscieklosc…, ze wytyczne sa nie takie…..
Jak mozna poswiecic zilion slow, wpisow na temat godzin sklepowych dla staruszkow? No bo glupi rzad wymyslil? Pomoze, nie pomoze, acha ogranicza wasza wolnosc zagwarantowana w konstytucji.
Z tym liczeniem jest podobnie jak z głosowaniem..We Włoszech liczyli URNY..w Lechistanie głosy.. Pak Czwarty ma rację …problemy z rozłożeniem INTELIGENCJI..w społeczności polskiej..Jest pewne inteligencja się rozklada i będzie rozlożona..Nawet ta czytająca Kanta,Hegla, Heideggera i Kołakowskiego wczesnego i schyłkowego. Już na naszych oczach inteligencja sprowadzona została do poziomu ..a nawet pod poziom..Ludzie z,,poważnymi” dyplomami ulegli urokowi albo Toruńskiemu albo Żoliborskiemu. Kilka lat wstecz pan Jarosław Gowin ..mówił o niezwykłym uroku i inteligencji pana Kaczyńskiego telewizji.
Słowa które padają albo padały w SEJMIE..ORAZ PUBLICZNA,, DZIAŁALNOŚĆ” niektórych ,,chwalebnych ” to odbicie tego Blasku..no i ta Lux Veritas…
,,Porzućcie wszelką nadzieję .wy wszyscy którzy tu wstępujecie”..
Zieje po prostu prawdą,miłością i inteligencją” nie trzeba szczegółów..ani wiedzy wystarczy posłuchać i pooglądać..Teraz ,,Własciwa Inteligencja ” obsadziła stosowne dla jej czci urzędy i synekury..dalszy postęp się objawi po USTAWIE ZWALNIAJĄCEJ Z odpowiedzialności..karnej.
Ten Duda w szachy nie gra…
@@@
Trzeba, za p. Jarkiem, krzyczeć w sejmie „mordercy!”.
Schamiały i ogłupiony suweren, „wspólnik” zbrodni, może zrozumie swój błąd.
A w mediach trzeba oskarżać o najgorsze.
Bez skrupułów.
Antycovidowcy polscy czyli „prawdziwi polacy” piszą:
https://www.facebook.com/100000634566548/posts/3688628094501640/
——————–
Niezmienniki polskiej racji stanu rzeczy…
@zyta2003
I co, p. Budka ma stanąć przy respiratorze, a p. Kidawa-Błońska robić za salową?
Opozycja składała projekty, apelowała o wprowadzenie stanu wyjątkowego, prosiła o prawdziwe informacje dot. rozwoju pandemii w Polsce – to wszystko p. Jarek równo olewał, a teraz chce znaleźć współwinnych?
Opozycja nic w Polsce nie może! To nie jest W. Brytania.
Howgh.
@kaesjot
11 października o godz. 11:53
Znalazl sie madry inaczej, ktory chce liczyc trupy zamiast przeciwdzialac zgonom 🙁
COVID ci niestraszny? To polecam nosic przy sobie oswiadczenie, ze nie zyczysz sobie byc podlaczonym do respiratora albo hospitalizowanym. Moze przynajmniej tak sie twoja glupota komus przyda.
PAK4
Uściślijmy: filozofia w polskiej szkole jest ale nie jest w programie jako przedmiot obowiązkowy. Dużo liceów ma filozofię, niestety, w takim rozmiarze, że trudno powiedzieć, jaki to może mieć wpływ na młodzież, choć lepszy rydz niż nic. Tu raczej chodzi o całą strukturę nauczania w polskiej szkole, która opiera się na trzech „Z” (zakuj, zdaj, zapomnij). Uczeń inteligentny, kwestionujący, nieustannie podający zastane w wątpliwość jest zmorą dla nauczycieli, którzy za „trzy na łapę” muszą się z nim dodatkowo użerać, a woleliby takiego co to rączki równo złożone i: „to proszę pani od której, do której mamy się nauczyć?”. Zdecydowanie lepiej w polskiej szkole uczniowi przeciętnemu, nie pragnącemu wyważać żadnych drzwi, biorącemu wszystko jak leci, z dobrą pamięcią. Ta struktura zdaje się mówić: „nie wychylaj się, bo będziesz miał pod górę”. To zabija wszelką różnorodność, zbija grupę w kupę i zrównuje. Oczywiście, coś takiego jest na rękę PiSowi, której to partii marzy się sformatowanie jednego człowieka, który by mówił to samo i robił to samo, szedł noga w nogę jak w rytm werbla z „Blaszanego Bębenka”. Zdaje się, że skądś to znamy? PiS jednak idzie dalej w rozwałce naszej edukacji, oni są jak nowotwór, dają daleki, trudno wykrywalny przerzut (formatowanie nowej podległej im jednostki) na wypadek gdy wytną główny guz (przegrana w wyborach) aby za parę lat odrodziło się to samo (mowa o przyszłych wyborcach odpowiednio wyedukowanych na prawicy)
Czytanie filozofii to nie to samo co słuchanie ciekawych wykładów, źle dobrane książki mogą odstraszyć, dobre zachęcą. Sam słuchałem takich wykładów, z których wychodziłem jak z kina, z „Gwiezdnych Wojen”, gdy miałem 9 lat. To były rzeczy niesamowite. Co do ostatniego twojego akapitu – sądzę, że bez względu na to jak się rozkłada inteligencja w społeczeństwie i tak nie ma innej drogi, by w przyszłości odbudować naszą edukację i w nieść ją na wysoki poziom – może to zabrzmi wzniośle ale to kwestia naszego przetrwania.
@
„Po drugie, o ile mi taki utopizm mądrzejszego społeczeństwa dzięki szkolnictwu jest bliski, to przykro mi, ale inteligencja nie jest równo rozłożona w społeczeństwie. Większość to przeciętniacy, a spory odsetek to głupcy. „Rozkładu statystycznego (i bioróżnorodności w ramach homo sapiens) pan nie zmienisz”. Czyli cel szczytny, ale wydaje mi się zupełnie utopijny.”
Tez tak uwazam 🙁 Szczegolnie co do tych daleko na lewo od sredniej. Bo jaki byl efekt ich edukacji, powiedzmy w ostatnim stuleciu? Juz prawie nikt z nich nie wierzy, ze Ziemia jest plaska. Ale za to wierza, ze aluminiowe kapelusiki uratuja ich od spiskowych sil 😉
C ingi – gratuacje, ale proponuje lekko wyhamowac zanim nie wygra RG poraz trzynasty.
@volter:
Podkreślę, bo pisząc o moich słowach i „społeczeństwie polskim” nie powiązałeś tego, że ja nie krytykuję tu Polski, polskości, czy wpływu Kościoła. Zdanie tu miewam różne, ale nie jest ono tu i teraz ważne. Ja piszę o człowieku, jako gatunku. Mamy, zapewne, jak tu komentujemy te 100 z hakiem IQ, a wiele rzeczy jest dla nas za mądrych, zbyt trudnych. Tymczasem 100IQ to średnia z definicji. Ja wiem, że odpowiednim wychowywaniem dzieci da się średnią podciągnąć (zresztą mówiło się, że w XX wieku średnie IQ rosło), ale wciąż będziemy mieli spore zróżnicowanie w grupie wynikające z mieszania genów, czyli samej maszynerii jaką biologia dostosowuje gatunek do warunków. (Zostawiam tu nawet na boku argument Huxleya, z „Nowego wspaniałego świata”, gdzie na początek zabaw z genetyką wszyscy byli alfami, czy jak to się nazywało — ale szybko przywrócono przeciętniaków i głupców, bo bez nich nie dało się prowadzić gospodarki — w wielu zawodach wysokie IQ oznacza nudzenie się wykonywaną pracą, ze złymi tego skutkami dla zdrowia psychicznego i jakości pracy.)
Powtórzę więc: ludzie są tak skonstruowani, że nie wszyscy mogą być mądrzy, cokolwiek by im do głów w szkołach nie sączono.
@Cukiertort:
To nie jest tak, że ja się zniechęciłem bo książki były nudne. Oczywiście, pewne były strawniejsze, inne mniej.
Jest taka anegdota, propagowana przez fizyków, o uniwersytecie i jego zarządcy. Zarządca kręcił nosem na aparaturę fizyczną:
— Po co wy tyle wydajecie. Na wydziale matematyki wystarczy dać ludziom ołówki, kartki i kosze na śmieci. A na filozofii nawet koszy na śmieci nie potrzebują.
Ale też nie bierz tego mojego rozczarowania zbyt głęboko — miałem okres fascynacji, ale go nie mam; co nie znaczy, że nie sączę sobie obecnie esejów Isaiaha Berlina o wrogach wolności do poduszki. Raczej chodzi mi o to, że nie widzę przewagi filozofii jako przedmiotu szkolnego — metoda dociekania, podważania, refleksji, którą może oferować filozofia znajdzie się i w każdej porządnie uprawianej nauce, często z bardziej praktycznym i (moim zdaniem) przekonującym zastosowaniem. Zresztą o wielu dylematach z pogranicza filozofii i socjologii można mówić na lekcjach polskiego czy wiedzy o społeczeństwie. Sprowadzić filozofię do historii? OK, ja sobie lubię posłuchać o Sokratesie, ale co to wnosi? Albo do przeglądu doktryn i rozumienia przewodnich tematów do ich przeżycia, zrozumienia? A trudno czegoś więcej oczekiwać od szkół.
Cukiertort
11 października o godz. 20:48
chodzi o całą strukturę nauczania w polskiej szkole, która opiera się na trzech „Z” (zakuj, zdaj, zapomnij).
A co z czwartym „Z”? Zapij 😉
zyta2003
11 października o godz. 18:48
Natomiast stwierdzenie tu wielu, ze pod zadnym pozorem niemozliwa jest wspolpraca w sprawie epidemii opozycji z rzadzacymi jest przerazajace.
Co uznajesz za „przerażające”?
Zdolność do rzeczowej obserwacji i wyciąganie logicznych wniosków?
Czy taki sposób sprawowania władzy, że nie ma przestrzeni do współpracy opozycji z praktycznie autokratycznym rządem?
Co jest „przerażającego” w stwierdzeniu, że czyja władza, świecka czy religijna, tego odpowiedzialność?
Opozycja od końca lutego podpowiada rządzącym co należy robić. Nie tylko nie jest słuchana, ale wyszydzana i pomawiana. Nie jest nawet słuchany członek strony rządzącej, specjalista, pan Sośnierz.
Skąd przekonanie, że obsesyjny destruktor o osobowości psychopatyczno paranoicznej, skoncentrowany jedynie na swoim wszechwładztwie zdecyduje się nagle na współpracę z kimkolwiek?
W oparciu o jakie empiryczne przesłanki można przyjąć tezę o jego gotowości do współpracy?
Proszę o przykłady.
„Przerażające” jest namawianie kogokolwiek do flirtu z aligatorem.
W tej chwili rządzącym potrzebne są obrazki w kurwizji i toruńskiej szczujni, które pozwolą ubabrać opozycję w szambie przez nich zmajstrowanym. A to znowu osłabi opozycję i umocni władzę i szanse na kolejne zwycięstwo rządzących gangsterów.
Dla Polski to jest przerażające.
Namawianie opozycji do wchodzenia w tę pułapkę i zmniejszanie szansy na odsunięcie rządzących gangsterów od władzy uważam za skrajny brak odpowiedzialności.
zyta2003
11 października o godz. 18:48
Wzruszające dziękczynne inwokacje do Boga.
Brakuje jedynie patriotycznego odśpiewania „Roty” – „nie rzucim ziemi…”.
I będzie cudnie 😉
Czarnek, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, minister nauki i oświaty w rządzie „Zjednoczonej Prawicy” mówił:
mężczyzna zachowuje się jak ostatni wariat, przychodzi w nocy do domu pijany, … Ale kobieta wychowuje jeszcze tę dwójkę dzieci, przyjmuje tego męża z nadzieją, że on się nawróci po jakimś czasie – i wielokrotnie się nawraca, …
Na gruncie wiedzy o uzależnieniach to się nazywa współuzależnienie.
Ale ktoś, kto nominalnie jest „naukowcem” posługuje się językiem religijnym, ideologicznym.
Wszyscy ci, którzy, wbrew doświadczeniu ostatnich kilkunastu, lat namawiają opozycję do „współpracy” z rządem ulegają temu samemu sposobowi myślenia.
Jeżeli rząd zachowuje się jak okupant, to „współpracę” z nim należy traktować jak kolaborację. To jest złe dla kraju.
Wystarczy spojrzeć na to, jakie przepisy łamiące prawo zostały wpisane w ustawy „okołocovidowe”. Opozycja była w pułapce: głosować i pomagać przedsiębiorcom vs niegłosować za łamaniem prawa.
Adam Szostkiewicz
11 października o godz. 16:43
Na podstawie danych ze strony https://www.worldometers.info/coronavirus/
Włochy – 60,4 mln mieszkańców, zakażonych – 355 tys., zmarłych – 36 tys.
Polska – 38,5 mln mieszkańców, zakażonych -1 25 tys, zmarłych – 3 tys.
Wystarczy odpowiednio podzielić ilość zakażonych i zmarłych podzielić przez ilość mieszkanców w milionach i mamy:
Włochy 596 zgonów na 1 mln mieszkańców
Polska – 78 zgonów na 1 mln mieszkańców.
Prawie 8-krotnie większa śmiertelność to niewielka różnica ???
@mały fizyk
Znasz zasadę ABC ?
Statystyka zgonów świadczy o stopniu niebezpieczeństwa choroby dlatego grypę, na którą choruje co roku przeciętnie 10% Polaków a na koronawirusa jak na razie 0,3% czyli 30 razy mniej niż na grypę.
Porównaj sobie ilość zgonów w Polsce w miesiącach od października do marca do tych w okresie kwiecień – wrzesień. Czy tej róznicy nie da się przypisać grypie jako przyczyny?
A co do zapobiegania chorobie – najważniejszy w tym jest nasz własny układ odpornościowy. Mówił o tym na początku epidemii Jerzy Zięba ale wszyscy rzucili się na niego jak wściekłe psy – jak „znachor” będzie pouczał lekarzy ! A teraz coraz częsciej się o tym wspomina ale przyznać, ze „zanchor” dobrze radził to teraz wstyd !
„Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda „że Internet przyjmuje wszystko”, ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc „cudowne” bawełniane maseczki i/lub przyłbice (Prof. dr hab. n. med. Ryszard Rutkowski: „Powinniśmy się skupiać na wzmacnianiu odporności” https://naszkrakow.com.pl/2020/08/21/prof-drhab-n-med-ryszard-rutkowski-powinnismy-sie-skupiac-na-wzmacnianiu-odpornosci/).
W powyższej sytuacji, kierując się etyką zawodową, jestem ponownie zobowiązany, aby zabrać głos w imieniu zdezorientowanych, a często zmanipulowanych Polaków w nadziei na publiczne odniesienie się Pana Ministra do moich kolejnych pytań:
1. Czy zlecił Pan polskim wirusologom wykonanie badan pozwalających na ustalenie jaki typ wirusa SARS-CoV-2 występuje OBECNIE w Polsce? Jaka jest jego zjadliwość? Jakie zaburzenia wywołuje on w organizmach zarażonych zwierząt? Jaki jest CFR (Case Fatality Rate – wskaźnik śmiertelności) wśród zwierząt zakażonych? Jaka rzeczywistą śmiertelność powoduje ten wirus wśród mieszkańców Polski ?
2. Czy zlecił Pan obowiązkowe wykonywanie badań sekcyjnych wszystkim zmarłym, u których testem rT- PCR stwierdzono obecność wirusa SARS-CoV-2 ? Czy stwierdzono obecność wirusa SARS-CoV-2 wyłącznie w noso-gardle, czy był on obecny w całym drzewie oskrzelowym ? Jakie konkretne zmiany chorobowe były stwierdzone podczas badania anatomo–, histo– i cytologicznego ?
3. Czy zlecił Pan ciągle monitorowanie: ubocznych objawów dermatologicznych u dzieci, młodzieży, żołnierzy, policjantów, pielęgniarek i innych osób zmuszonych do długotrwałego noszenia masek na twarzy i systematycznego okazania skóry dłoni; pojawiających się powikłań psychicznych wśród seniorów przebywających w Domach Opieki Społecznej lub samotnych oraz wśród dzieci i młodzieży; skarg zgłaszanych przeciwko lekarzom rodzinnym odmawiającym bezpośredniego przyjmowania pacjentów, co może – w określonych sytuacjach – zgodnie z artykułem 160 Kodeksu Karnego stanowić nawet przestępstwo (http://prawo-karneadwokat.com.pl/przestepstwo-lekarza-pacjent-niebezpieczenstwo-poznan).
4. Czy poprosił Pan producentów sprzedawanych w naszym kraju bawełnianych maseczek o informację jaka jest odległość pomiędzy nićmi tkanin z których uszyto maseczki ? Czy zna Pan średnicę wirusa SARS-CoV-2? Czy polscy naukowcy ustalili jaki procent wydalanych z powietrzem – przez bezobjawowych nosicieli lub osoby chore na COVID-19 – wirusów SARS-CoV-2 zatrzymują – podczas normalnej wymiany gazowej, czyli oddychania – powszechnie używane bawełniane maseczki ?
5. Czy zlecił Pan polskim naukowcom, zajmującym się wirusologią, aerodynamiką i aerozolami wykonanie badań w stylu przeprowadzonych przez Verma S et al. Visualizing the effectiveness of face masks in obstructing respiratory jets. Phys Fluids 2020; 32(6):061708, DOI: 10.1063/5.0016018, które pokazują jak naprawdę rozprzestrzenia się wirus SARSCoV-2 z organizmu osoby zakażonej do środowiska zewnętrznego?
na jaką odległość: a) z przyłbicą; b) bez maski; c) w zalecanych maskach bawełnianych
jakimi drogami: a) tylko kropelkową; b) kropelkową i aerozolową
6. Czy zamierza Pan – podejmując decyzje dotyczące COVID-19 – zrezygnować z opierania się wyłącznie o czysto teoretyczne rozważania matematyków, informatyków, statystyków, epidemiologów i wirusologów, którzy często nie są nawet lekarzami oraz specjalistów chorób zakaźnych, którzy prezentują zawężone do swojej dziedziny postrzeganie choroby COVID-19?
7. Czy zamierza Pan rozpocząć naukową i medyczną współpracę z lekarzami leczącymi chorych w klinikach, czy oddziałach szpitalnych. Czy przewiduje Pan Minister zwrócenie się o poradę w sprawie chorych na COVID-19 do odważnych i racjonalnie myślących:
dr Pawła Basiukiewicza – kardiolog, specjalista chorób wewnętrznych, Oddzial Kardiologiczny SPS, Szpital Zachodni w Grodzisku Mazowieckim https://swiatlekarza.pl/drpawel-basiukiewicz-nowe-szaty-cesarza-w-czasie-pandemii-covid-19/
dr Zbigniewa Martyki – ordynator oddziału zakaźnego w Dąbrowie Tarnowskiej. https://gazetakrakowska.pl/koronawirus-jak-nie-zadbacie-o-swoja-odpornosc-maseczkinie-pomoga-rozmowa/ar/c1-14919962
oraz niżej wymienionych, wybitnych polskich lekarzy, specjalistów w swoich dziedzinach:
prof. Ryszardy Chazan – była kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Pneumonologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego w Warszawie https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,prof–ryszarda-chazan-okoronawirusie-i-lockdownie–trudno-mi-uwierzyc–jak-latwo-odgornymi-decyzjamiudalo-sie-zatrzymac-caly-swiat,artykul,27167777.html
prof. Władysława Pierzchały – były Kierownik Katedry i Kliniki Pneumonologii Wydziału Lekarskiego w Katowicach Śląskiego Uniwersytetu Medycznego
prof. Rafała Krenke – kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
prof. Tadeusza Płusy – były kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii. w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie
prof. Piotra Kuny – były kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 im. Norberta Barlickiego w Łodzi
prof. Bolesława Samolińskiego – kierownik Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii WUM, Warszawa
prof. Marka Leszka Kowalskiego – kierownik Kliniki Immunologii, Reumatologii i Alergii, Uniwersytet Medyczny, Łódź
prof. Jacka Rolińskiego – kierownik Katedry i Zakładu Immunologii Klinicznej, Uniwersytet Medyczny, Lublin
prof. Henryka Skarzyńskiego – Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach
prof. Stanisława Sulkowskiego – Zakład Patomorfologii Ogólnej, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
prof. Jacka Jassema – kierownik Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii, Gdański Uniwersytet Medyczny
prof. Cezarego Szczylika – kierownik Kliniki Onkologii Centralnego Szpitala Klinicznego Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawi
dr Marka Balickiego – psychiatra, były minister Zdrowia
prof. Janusza Heitzmana – kierownik Kliniki Psychiatrii Sądowej, Instytut Psychiatrii i Neurologii, Warszawa 4
prof. Radosława Kaźmierskiego – kierownik Kliniki Neurologii i Chorób Naczyniowych Układu Nerwowego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
8. Czy według Pana Ministra poniższe słowa Piotra Wielguckiego opisują właściwie obecny stan moralny i etyczny polskich polityków, naukowców i lekarzy (a zwłaszcza bojących się wirusa SARS-CoV-2 lekarzy rodzinnych)?
„Politycy i kółka różańcowe polityków, czy weźmiecie na swoje sumienie tragedię setek tysięcy ludzi, którzy stracili swoje biznesy, pracę, plany życiowe i marzenia? Czy uregulujecie z własnych kieszeni ponad 100 miliardów długu i strat, a mówi się o 230 miliardach w ostatecznym rachunku. Lekarze, znów politycy, „naukowcy”, „księża”! Czy spojrzycie w oczy tysiącom ludzi, którzy stracili bliskich albo ich stan zdrowia to walka o życie, bo i tak ledwo zipiąca służba zdrowia przerodziła się tragifarsę? Zabranialiście ludziom odwiedzin ciężko chorych, zabranialiście wizyt w przychodniach, a nawet udziału w pogrzebie. Jak się z tym czujecie, zakładacie maseczki i przyłbice po same oczy, żeby nie widzieć, do czego doprowadziliście? Policzyliście ilu ludzi po prostu umarło z powodu waszych histerii i irracjonalnych egoistycznych i megalomańskich guseł, co nazywacie „dbałością o innych”? Dziennikarze, jak wam wychodzi makijaż, gdy patrzycie w lustro, prostą linią? Dostrzegliście już swoją śmieszność? Pamiętacie te radiowozy, które puszczaliście non stop po osiedlach, pamiętacie pizzę i brawa na balkonach dla medyków siedzących w pustawych szpitalach? Doliczyliście się wszystkich swoich ofiar, ludzi pogrążonych w depresji, rozwodów, konfliktów rodzinnych, macie statystyki samobójstw, co tak skrzętnie liczyliście w przypadku ofiar księży i „wykluczonych” z LGBT?”.
Panie Ministrze, Państwo posłowie i senatorowie, którzy składaliście przysięgę Hipokratesa i których obliguje do przyzwoitości Kodeks Etyki Lekarskiej (artykuł 2: Największym nakazem etycznym dla lekarza jest dobro chorego. Mechanizmy rynkowe, naciski społeczne, wymagania administracyjne nie zwalniają lekarza z przestrzegania tej zasady) tak jak wcześniej uczynił to Piotr Wielgucki „do was kieruję te pytania i obiecuję, że tuż po uzyskaniu merytorycznych odpowiedzi polecę jako wolontariusz do hiszpańskiego DPS–u. Czekam!”.
Z wyrazami szacunku, prof. dr hab. Ryszard Rutkowski”
Myślę, że jak zwykle w „Polsce ich marzeń” skończy się na tym, że rząd będzie chciał ugrać na pandemii powiększenie swojej władzy, opozycja będzie się błąkać w niemocy, prasa będzie zwiększać zasięg epatując histerycznymi wiadomościami, a my (mieszkańcy kraju) będziemy zdani sami na siebie.
Sytuacja tym różni się od wiosennej, że niebezpieczeństwo braku dostępu do pomocy lekarskiej jest większe. Należy więc zachować dla siebie i dla innych daleko idącą ostrożność.
Sądzę jednak, że na jakąkolwiek współpracę szanse są niewielkie, bowiem rządzący zniszczyli kompletnie zaufanie niegłosującej na nich części społeczeństwa.
Znalezione w necie:
„Właśnie odebrałem wniosek o skierowanie sprawy do sądu. Szedłem bez maseczki pustą ulicą i zatrzymało mnie dwóch policjantów, wysiadając z radiowozu założyli maseczki, oczywiście nie można było zachować dystansu społecznego, bez rękawiczek pobrali mój dowód, potencjalnie skazili go koronawirusem lub ja nieumyślnie zaraziłem ich, później podał mi potencjalnie skażony wniosek o skierowanie sprawy do sądu oraz potencjalnie skażony długopis (na moją prośbę o odkażenie długopisu środkiem dezynfekującym policjant zareagował zdziwieniem/zdenerwowaniem). W tym czasie drugi policjant klikał coś na potencjalnie skażonym tablecie gdzie sprawdzał moje dane i na tym samym potencjalnie skażonym tablecie będzie klikał inny policjant na następnej zmianie. Wrócą do domu i potencjalnie zarażą swoich bliskich. Wracając do początku historii… szedłem sobie pustą ulicą bez maseczki 🙂 ps. komenda miejska policji w Mysłowicach.”
Jagoda
I zapić ;). A propos twojej odpowiedzi „zycie2003” w związku z wchodzeniem opozycji w alianse z obecną władzą lub nie, to pełna zgoda, że nie należy iść w to tango. PiS chętnie się podzieli odpowiedzialnością lub zrzuci ją w całości na naiwniaków trochę jak w tym sztubackim kawale, który krążył u mnie kiedyś na roku:
Hegel i Fichte piją tanie wina w parku na ławce, gdy nagle Hegel zwymiotował. Podchodzi milicja i ich legitymuje, wreszcie jeden z funkcjonariuszy pyta:
– Kto to zrobił?
-Nie-Ja – odpowiada Fichte.
PAK4
Raczej oscylowałbym za tym co kiedyś powiedział Witkacy, że brak choćby podstawowego wykształcenia filozoficznego jest taką samą niepełnosprawnością, jak brak ręki czy nogi. Według mnie bez filozofii w szkole, mądrze wykładanej, ani rusz, choć też jestem realistą i nie sądzę abym czegoś takiego doczekał w tej dekadzie.
Pozdrawiam
Krzysztof Jopek
@kaesjot:
Pokazujesz szkody, które COVID wywołał we Włoszech i używasz tego jako argumentu, że w Polsce jest niegroźny? Nie widzę logiki. A raczej jakąś antylogikę… Zwłaszcza, że COVID we Włoszech, ze skokiem śmiertelności dostrzegalnym we wszystkich statystykach, jest też odpowiedzią na Twoją drugą uwagę, kierowaną do małego fizyka.
Włosi „przespali” pierwszą falę COVIDa. Zareagowali za późno (fakt, mieli gorzej niż Polska bo do nich szybciej dotarł), zlekceważyli go, zupełnie w Twoim stylu, tłumacząc że Chińczycy zapewne zawyżają statystyki śmiertelności.
Polska wtedy była chwalona w Europie za szybkość reakcji (szczęśliwie, o niekonsekwencjach zaleceń się już nie mówiło za granicą); spekuluje się też, że coś pomaga społeczeństwom postkomunistycznym (może akcje szczepienia na gruźlice, a może coś innego) — nawet obywatele byłej NRD lepiej sobie dawali radę z COVIDem niż ci z byłej RFN. Ale czy to będzie dotyczyć drugiej fali — tego nikt nie wie.
Teraz mamy jednak szybki wzrost zachorowań, przy spóźnionej reakcji rządu. Czyli perspektywę doścignięcia wiosennych wyników włoskich i skoku śmiertelności w skali całego społeczeństwa.
Pak Czwarty… to prawda wszyscy nie moga być MĄDRZY…Nie wszyscy są Huxley’ami..Ja rownież nie odebrałem twego komentarza jako krytyki społeczeństwa polskiego ani wpływu Kościoła..Wnioski z Huxleya uważam za słuszne..
Aktualnie stan wykształcenia jeszcze nie jest przecyzyjnie planowany… a samce alfa urosły przypadkiem wskutek jakichś koincydencji..Myślę ze jesteś zawodowym pedagogiem i ten temat cię porywa…Ja jednak mam zdanie ze nasi wybitni to raczej produkt AMBICJI..I RACZEJ EFEKT PEDAGOGICZNYCH NIEDOSTATKÓW…a nie celowego działania..Ubolewanie z tego powodu nie ma sensu..Kiedyś ,,ubolewanie” często brzmiało w komunikatach politycznych Breżniewa ,,i podobnych.. Np.. Nie nie zacytuję….[chodziło o wyrok dozywocia dla TURECKIEGO TŁUMACZA DZIEŁ Marksa i Lenina..w Stambule..]
Po prostu ,,doniosłość dzieł” inaczej jest oceniana tu a inaczej gdzie indziej.
Szacunek…jak zawsze..czapką do ziemi ..po polsku..
@optymatyk
podana przez pana strona nie istnieje. Nie mam pewności, czy cytowany przez pana dokument jest prawdziwy i czy nie jest zmanipulowany, ani czy przywołani przez autora lekarze, byli przez niego konsultowani i czy uzyskał ich zgodę na podparcie się przez niego ich autorytetem zawodowym. Mam wrażenie, że prof. Rutkowski idzie pod prąd medycznego mainstreamu, co niekoniecznie jest gwarancją wiarygodności. Jego stanowisko przypomina mi myślenie szwedzkie, że wystarczy wytworzyć ,,herd immunity”, by pokonać wirusa. Tymczasem nawet główny szwedzki epidemiolog zrewidował swoje poglądy w tej sprawie na bardziej ,,europejskie”. A podważanie przez R. użyteczności noszenia maseczek i szermowanie argumentem o rzekomej cenzurze niepoprawnych politycznie opinii lekarskich zdecydowanie mi się nie podoba merytorycznie i etycznie.
@ Jagoda
11 października o godz. 17:25
Od ładnych paru lat mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że Rydzyk to dzieło rosyjskich służb jest….
@kaesjot
12 października o godz. 9:27
Moje pytanie bylo czy oddasz respirator innemu czy nie? I czy nosisz przy sobie odpowiednie oswiadczenie dla lekarzy?
Nadal czekam na odpowiedz.
@Cukiertort:
Ale argument nie brzmiał, że filozofia jest jednym z filarów kultury Zachodniej (a jest), tylko że należy jej uczyć bo zwiększa krytyczne myślenie…
Na pierwsze, jeśli miałbym kontrargumentować, to wskazałbym, że od wyrobienia ogólnej kultury jest głównie język polski, częściowo filozofia „wchodzi” na teren wiedzy o społeczeństwie. Nie wiem, czy potrzeba dodatkowego przedmiotu, skoro akurat ona jest czymś, co można w życiu nadrobić. Braki nie są tak kulą u nogi, jak choćby nieznajomość matematyki, której raz nie poznawszy zostaje się upośledzonym w wielu dziedzinach już raczej nieodwołalnie.
Co do drugiego, to się powtórzę — krytycznego myślenia wymaga każda nauka. Zwykle jednak z takim podejściem spotykają się młodzi ludzie dopiero na studiach, czyli późno; warto by było wcześniej. Ale żeby nowy przedmiot miał to zmienić? Do nauki filozofii widziałem dwa podejścia — historię filozofii, bądź omawianie tematów filozoficznych ze wskazaniem, co wielcy mieli do powiedzenia na dany temat. I nie widzę, by którekolwiek z tych podejść było w stanie uniknąć szkolnego „upupienia”, czyli sprowadzenia do formułek, które należy wykuć. Oczywiście, czasem znajdzie się nauczyciel-entuzjasta z talentem (zapewne znacznie częściej gdy to zajęcia niebowiązkowe, czy dodatkowe)– ale równie dobrze może on się znaleźć wśród już uczonych przedmiotów.
@volter:
Nie. Nie jestem pedagogiem 🙂
Co do kierunku wykształcenia, to jestem inżynierem; i to z takich, co z ubolewaniem przyjmują fakt, że kształcąc się w kierunkach technicznych muszą w pracy obcować nie tylko z urządzeniami technicznymi, ale też ludźmi. Bo urządzenia są zwykle mniej problemowe i łatwiej z nimi dojść do ładu.
Owszem, trafiało mi się w życiu robić różne inne rzeczy, nawet jakieś wykłady dla studentów z jednej strony, albo dbać o zgodność z prawem milionowych zamówień publicznych z drugiej. W sumie to całkiem różnorodnie mi się trafiało, mimo tylko jednego zawodu… I czasem się mogę do takiego doświadczenia odwołać, ale niezbyt często.
@Redaktor Szostkiewicz
Oto źródło:
https://dorzeczy.pl/kraj/154099/pytam-w-imieniu-zdezorientowanych-list-prof-rutkowskiego-do-ministra-zdrowia.html
A propos dzisiejszego komentarza Gospodarza — wcześniej, w końcu września, przez tydzień, na kwarantannie byli benedyktyni w Tyńcu, ze względu na COVIDa wykrytego u jednego ze współbraci.
PAK4
No i właśnie ten argument przytoczony przez ciebie w pierwszym akapicie według mnie powinien przesądzić sprawę.
A tutaj moja rozmowa z dr Aleksandrem Zbrzeżnym na temat edukacji, trochę czytania ale sądzę, że warto:
http://psychologiaiszachy.blogspot.com/2015/02/jak-filozof-z-filozofem-rozmowa-o.html
PAK4
O upadku polskiej edukacji w tym wywiadzie jest od połowy, mniej więcej. Pierwsza część o Platonie i szachach.
@optymatyk
No właśnie, Do rzeczy! Chyba pan nie doczytał moich uwag do pańskiego wpisu. R. wygląda na stronniczego, co w nauce nie powinno mięc miejsca.
@PAK
no i też jasnogórscy paulini.
Krótko mówiąc PAK jesteś ,, Firma”..bo nie każdemu powierza się takie zadania.
A MNIE PO PROSTU ZAWODZI INSTYNKT STAREGO CZEKISTY..
.otępienie…wiekowe..albo niedobór. ..jakiegoś pierwiastka..
@PAK4, 14:24
Witaj w klubie!
Serdeczne pozdrwienia.
@Jagoda
@zyta2003 ma inne niż my sympatie polityczne.
Dawała im wyraz wielokrotnie, czasami jakby się wstydziła.
Jej opisy sytuacji w rejonie NY są dla mnie ciekawe, bo mam tam rodzinę i doniesienia z drugiego źródła.
Ukłony.
Wracajac do tematu, co moze zrobic opozycja w zwalczaniu pandemi. Bo jedyne co PiS chce zrobic, to dzielic sie wina.
„Widzę tu dwie możliwości: powołanie narodowej rady kryzysowej pod przewodnictwem przedstawiciela opozycji, np. marszałka Grodzkiego,…”
Ale tylko przy pelnych kompetencjach i niezaleznosci tego organu w zwalczaniu pandemi.
Ale uwazan, ze lepsza droga jest pelna kontrola dzialan rzadu co do pandemi, np. masowe kontrole poselskie:
– istniejacych (albo i nie) rzadowych planow walki z pandemia,
– jaki jest poziom ich realizacji,
– jaka jest ich skutecznosc.
Tylko rzadnego przejmowania odpowiedzialnosci za walke z pandemia bez pelnych uprawnien w tej walce! Mam nadzieje, ze opozycja tak glupia jeszcze nie jest.
@mały fizyk:
Gdy myślę o „roli opozycji”, to mi przychodzi do głowy głównie sprawa rodzimych covido-sceptyków — co mogłoby zmienić wspólne występowanie i podkreślanie wagi sprawy. Ale oni się wydają być politycznie na prawo od PiS, więc opozycja nie ma na nich realnego wpływu.
Jeśli zaś chodzi o zdanie ekspertów, to myślę że w tej sprawie pomocy dla rządu nikt nie odmówi, niezależnie od poglądów.
@Optymatyk
„3. Czy zlecił Pan ciągle monitorowanie: ubocznych objawów dermatologicznych u dzieci, młodzieży, żołnierzy, policjantów, pielęgniarek i innych osób zmuszonych do długotrwałego noszenia masek na twarzy”
Chyba żartujesz.
Od 40 lat pracuję po calym dniu w masce p.pyłowej lub lakierniczej i nie mam żadnych problemów ze skóra na moim dziubie.
No, chyba że ktoś przed założeniem maski nałoży sobie na twarzyczkę kilogramy kremu i pudru, ale wtedy może mieć pretensje do samego/samej siebie.
PAK4
12 października o godz. 12:34
Zastanawiałeś się, dlaczego największa jest śmiertelność wśród starszych, których JESZCZE szczepiono przeciw gruźlicy ( BCG ) a mikra wśród młodych – zarówno tych, których JESZCZE się szczepi jak i tych, których JUŻ się NIE szczepi. Wg mnie teoria, że szczepionka BCG chroni przed koronawirusem nie ma pokrycia we faktach.
Poszukaj sobie dane dotyczące stopnia zaszczepień przeciw grypie w różnych krajach europejskich i porównaj z ich wskaźnikiem śmiertelności na covid 19.
Tak, tak. Zyta to dziwna kobita. Kiedyś natrząsała się z wdowy Adamowicz, że ta na trupie zamordowanego męża robi kariere, bo przecieź, ona jest analfabetką, więc co ona będzie robić w tej Brukseli. Kiedy dowiedziała się, że Adamowicz jest prawnikiem z doktoratem, ze znajomością języków, to zamikła, by pojawić się po jakims czasie, kiedy uznała, że sprawa ulegla zapomnieniu.
Natomiast cztery maszkary w tym dwiie Becie, plus doktor od więzięnnictwa lotniczego Jaki, nie wywołały uszczypliwych uwag Zyty. Zresztą robienie politycznego kapitału na trupie brata przez Kaczyńskiego, jego faktyczny brak kindersztuby, czyli chamstwo i prostactwo, też nie spowodowało u Zyty jakichś zastrzerzeń.
Zyta to dziwna kobita !
PAK4
12 października o godz. 14:19
Ciekawie co piszesz. Dodam do tego moje spostrzeżenia z Francji.
Maturę z francuskiego młodzi Francuzi zdają rok wczesniej. Pozostałe przedmioty zdaja w terminalu, czyli w klasie maturalnej. Ale wtedy zamiast francuskiego zdają egzamin z filozofii. I tu niespodzianka. Tematy z filozofii ( a obserwowałem to przez pare lat) nie są z historii filozofii. Uczeń nie ma napisać co Platon sądził o państwie, a Arystoteles o pięknie. Tematy były takie, że wymuszały na uczniu stanie się samemu filozofem.
Mogły być np. Czy brak moralności szkodzi czy pomaga politykowi (tu uczeń musiał samemu stać się Machiwellim). Albo Gdzie się kończy patriotyzm a zaczyna nacjonalizm.
Trochę na poczekaniu wymysliłem te tematy, bo już nie pamiętam, ale mniej więcej tak wygladaja.
Czyli zamiast bawić się w historyka sztuki, omawiającego jakiegoś malarza, kazano młodemu człowiekowi samemu namalować obraz, zabawić się w malarza. Z pewnością wynikało z tego dużo bohomazów, ale na pewno trafiały się ciekawe obrazki.
I to mnie zachwycało i zachwyca; zmuszanie do samodzielnego myślenia, a nie tylko przeżuwanie starych myślii. Oczywiście jeżeli maturzysta inteligentnie nawiązała do jakiegoś starego mistrza, zacytował go, to podnosiło jego ocene, ale zasadnicza myśl była jego
Pozdrawiam
a To z USA.. Wg.. G.W.
,, Skutki zdrowotne na lata”
– W przeciwieństwie do tego, co głoszą koronasceptycy, którzy negują istnienie pandemii i oficjalne statystyki zgonów, nasze dane wskazują na coś zupełnie innego. Skutki pandemii są o wiele gorsze, niż się uważa, a ogólna liczba osób, która zmarła z jej powodu, jest większa, niż do tej pory sądzono – przekonuje Woolf.
Zwraca on uwagę na informacje dotyczące liczby zgonów z powodu demencji i choroby niedokrwiennej serca. To właśnie w przypadku tych dwóch schorzeń w badanym okresie zanotowano w tym roku w USA duże wzrost liczby zgonów.
– Jeżeli chodzi o chorobę Alzheimera, to wzrost ten był widoczny nie tylko w marcu czy kwietniu, czyli raczej na początku pandemii, ale również w miesiącach letnich, gdy COVID-19 szczególnie mocno uderzył w Pas Słońca – mówi Woolf.
Co gorsza, naukowiec przewiduje, że skutki pandemii będą się ujawniać przez długie lata. – Pomyślmy np. o kobietach, które z powodu pandemii nie zgłosiły się na mammografię. Wyobraźmy sobie ludzi, którzy mieli pierwsze objawy udaru mózgu, ale bali się zadzwonić po pogotowie. Teraz będą kalekami do końca życia – przewiduje uczony.”
Ciekawe dlaczego Ameryka do tej pory nie poprosila o interwencję pana Chucka Norrissa..On przecież działał w banku obecnego premiera R.P.. i premier został premierem wiodacego państwa w walce z Covidem..
Jednak nie mozna wykluczyć ze tzw 5 Czyli ,, Zwierzę Plus” nie jest jednym z licznych ,,odprysków” Sars.. Taktyczny ruch Prezesa…i bardzo ,,nerwowe”i zaskakujące reakcje załogi… i aliantów.. mogą być skutkiem emocji i niepewności..W przyszłości może się tę jednostkę nazwie ,,Zespołem WU-HAN”?
Zespół Korsakowa, Zespół wyczerpania Walką…i inne zespoły.. zespół paranoidalny”?
Ostatnio po Polsce jeździły ,,zespoły rolnicze ”z Projektem pt ..Gnojem w Biura PIS”..BARDZO WSTRZEMIĘŹLIWIE ZACHOWYWAŁA SIĘ PROKURATURA…najwyraźniej z respektem do Wicepremiera..
Zbezczeszczono biuro w Pi,otrkowie Trybunalskim pana A.M..NIE ZWAŻAJĄC NA JEGOLICZNE PRACE I ZASŁUGI..
Zalano tez gnojowicą kilka szlaków ..licząc chyba że na asfalcie wyrośnie kwiat lotosu.. To nie jest że tak powiem ,,zapach pojednania i współpracy.”
Koszerne bydło z głową skierowaną do Mekki ewent .Jerozolimy…dostarczało ,,produktu politycznego” jeszcze za życia.
Proszę wybaczyć skojarzenia niestosowne…ale roi mnie się jakoś piosenka z Wesela ..
,, Miałeś chamie złoty róg..miałeś chamie czapkę z piór,…
Chłop,, żywemu” nie przepuści gdy mu tyle obiecano..i potrafi być twardy.Woda święcona go nie zmiękczy..
@kaesjot:
Ale o co chodzi?
Żadna szczepionka nie chroni w pełni. Szczepionka zmniejsza szanse zachorowania, a w przypadku szczepień powszechnych (jak owa gruźlica kiedyś), wpływa także na odporność stadną. Ta druga funkcja jest może nawet ważniejsza i to na nią wskazywano, jako na ewentualne źródło wolniejszego rozprzestrzeniania się wirusa. Tak więc fakt, że osoba zaszczepiona szczepionką, choruje na jakąś chorobę i umiera, nie oznacza, że szczepionka nie chroni, albo że sprawia iż ktoś przestaje być grupą ryzyka. W przypadku szczepionki przeciw gruźlicy są mocne argumenty przeciwne, ale są one zupełnie gdzie indziej.
A szczepienie na grypę czego ma dowodzić? Bo jak się przebijam przez dane o szczepieniach na grypę, to widzę że szczepi się głównie osoby starsze (a więc grupę ryzyka dla COVIDa), pracowników służby zdrowia i kobiety w ciąży. Za mało na odporność stadną i jakiekolwiek wyprowadzanie wniosków o wpływie na sytuację i śmiertelność w państwie. Owszem, pokazały się badania, że o kilkanaście procent spada szansa zachorowania na COVIDa po przyjęciu szczepionki na grypę; ale to byłby wciąż wpływ dość niewielki.
@PAK4
12 października o godz. 18:20
Co do covido-sceptyków to polecilbym taka spoleczna akcje wprowadzic: kto sie wirusa nie boi, to juz teraz rezygnuje z respiratora i lozka na korzysc innych. Moze by jakis formularz w internecie wystawic, ktory podpisza i beda nosic przy sobie?
Jak ochrona zdrowia ostatecznie pod naporem chorych padnie, mozna sie nad tym na serio zastanowic. No, ale wtedy to juz chyba nawet najglupszy z nich nie podpisze
Na Brooklynie maski palą ortodoksyjni Żydzi, u nas walczy z nimi Grzegorz Braun. Przypadek? Nie sądzę
Tylko przypomnę wszelkiej opozycji, kto chciał przeprowadzić prezydenckie wybory jesienią br?
@mały fizyk:
W tle miga mi żartobliwa uwaga, że skoro każdy covido-sceptyk zaraża sceptycyzmem kolejne trzy osoby, to mamy epidemię covido-sceptycyzmu (RO=3). Ale już przy dobrze wyedukowanych w epidemiologii 67% społeczeństwa można by osiągnąć odporność grupową (R<1).
Okazuje się że ..Stonka Ziemniaczana” to nie był wymysł..Sam zbierałem kiedyś do butelki..to obrzydlistwo..Teraz owadzik o bardzo miłym i adekwatnym brzmieniu:
,,Wtyk Amerykański” Można domyślać się ze to coś z elektroniki praktycznej…a tymczasem to śmierdzące stworzenie z amerykańskimi skłonnościami do hegemonii!! Wtyka się wszędzie…jak piszą..lecz ja osobiście nie miałem ,,przyjemności” zapoznać się z obiektem…który swą nazwą i opisowym charakterem przywodzi do styranej głowy postać Pana Prezydenta USA..
Wtykanie robala jak piszą może uszkodzić kilka instalacji i powążnie zasmrodzić[!]..Kadencja jakby potwierdzała..wystarczy chłodnym okiem obejrzeć mapę i skutki..Nie wiem czy nie należałoby złożyć stanowczego protestu wezwawszy panią ambasador.. której gawiedż w sieci złosliwie zmieniła przedrostek w nazwisku…nie bacząc na fakt że to osoba wymagając z urzędu szacunku.Chyba nie lubią w Polsce Rudych włosów..
Robal w sieci i w prasie nasuwa jednak podejrzenie czy nie jest to ,,kocyk” łagodzący .” Lub…taki typ przyprawy modyfikujacy smak ..dania..Curry..do czulentu..czy poczciwego polskiego bigosu?
Wiodący smak PANDEMII” ZŁAGODZONY NIECO.
Polaku !.. Oprócz Sarsu masz Wtyk do barszczu”
Precz z Wtykiem! wołała żona za Ludwikiem!
Ech… czym jeszcze zarazi Polskę ten Soros i jego koledzy…rozpaczają w ,,Chili-Prawicy”
Biskup Piotr Libera zastanawia się, czy nie byłoby dobrym pomysłem ustawienie przy drogach krzyży morowych, przy których wierni mogliby się modlić o zakończenie pandemii. Ten zwyczaj pochodzi z Hiszpanii, do Polski dotarł w XVIII wieku i cieszył się wówczas dużą popularnością.
——————–
Co oni robią i zrobili z tą Polską?
jacek2
12 października o godz. 13:53
Od ładnych paru lat mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że Rydzyk to dzieło rosyjskich służb jest….
W latach 80. Rydzyk robił szemrane interesy w RFN. Prawdopodobieństwo tego, że służby sowieckie, a potem rosyjskie zgromadziły na niego odpowiednie „haki” jest bardzo duże.
Ulubieńcem Rydzyka jest Macierewicz. O jego rosyjskich powiązaniach pisał T. Piątek. Inny ulubieniec, to, rozwalający polską praworządność, Ziobro.
Już na początku lat 90. RM szczuło na Kuronia, siało ferment, dzieliło społeczeństwo. Potem włączyło się w budowanie religii smoleńskiej.
Interesujące jest to jaką wiedzę na temat faktycznych politycznych koneksji Rydzyka miał Watykan i JPII.
volter
12 października o godz. 21:01
zapach pojednania i współpracy
Rodem z XVIII wieku:
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-biskup-chce-ustawiac-krzyze-morowe-przy-drogach-6563937781750304a
Pisowskie paniska mogą okładać „chamów” po niewyparzonych pyskach, bo państwo jest ich własnością:
https://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/201019902-Joachim-Brudzinski-o-artystach-Kpiarze-i-szydercy-prosza-o-pomoc.html
Lekarzom, pielęgniarkom, nauczycielom, ludziom kultury można płacić grosze. Ale kasa na krk musi być:
https://oko.press/morawiecki-gowin-ignatianum-budynek
Niewygodnych sędziów się po prostu zamknie:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26392130,sad-najwyzszy-zdecydowal-ws-beaty-morawiec-sedzia-straci-immunitet.html
Tak się kończy zawieranie sojuszy „d… z kijem”. A niektórym marzy się jeszcze więcej tego samego.
https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/wtyk-amerykanski-pojawia-sie-w-polskich-domach-budowa-owada-czy-szkodzi/px8l0v3,07640b54
@PAK4
13 października o godz. 6:45
Dobre! Ale dodam troche dziekciu. Bo wydaje mi sie, ze sceptyzm (a wlaciwie brak wiedzy) jest bardziej „zarazliwy” niz wiedza 🙁
Ech, gdyby glupota byla smiertelna choroba …. Pomarzyc mozna
Bardzo ciekawa dyskusja o kryzysie w KRK w Haloradio ….Polecam ! Do odsłuchania tutaj :
https://pod.co/haloradio/konrad-szoajski-2020-10-11-19-00?fbclid=IwAR03KuJMi-CuRKU62LQrlVrrzreyJGyKtQzLm7YrcTGLP8_iBA0OKM4sEBA
PAK4
9 października o godz. 9:55
Nie wiem, czy przeraża.
Mam wrażenie, że wielu ludzi z wolności nie korzysta i cała dyskusja o autorytaryzmie jest dla nich zupełnie abstrakcyjna.
To, że coś jest abstrakcją dla kogoś i że z tego nie korzysta, nie oznacza, że go to coś go nie przeraża.
Tłumaczy to bardzo prosto „okno Johari”
https://www.google.pl/search?source=hp&ei=C2GFX6vpJo3Agwe_oImoDg&q=okno+johari&oq=okno+j&gs_lcp=CgZwc3ktYWIQARgAMgIIADICCAAyAggAMgIIADICCAAyAggAMgIIADICCAAyAggAMgIIADoICAAQsQMQgwE6BQgAELEDULoLWO83YNRZaABwAHgAgAGsA4gB7AySAQkwLjIuMS4yLjGYAQCgAQGqAQdnd3Mtd2l6&sclient=psy-ab#spf=1602576668989
Okno Johari pokazuje sposób spostrzegania rzeczywistości i (samo)świadomość danej osoby oraz postrzeganie tej osoby przez zewnętrznych obserwatorów. Dzieli się na na cztery obszary:
• Obszar pierwszy – świadomy. „Ja wiem, widzę, inni wiedzą, widzą”. Oznacza aspekty rzeczywistości wiadome i dostępne wszystkim, również danej osobie.
• Obszar drugi – ukryty. „Ja wiem, widzę, inni nie widzą, nie wiedzą”. Oznacza obszar dostępny jedynie danej osobie, niewidoczny dla otoczenia.
• Obszar trzeci – niewidoczny. „Ja nie wiem, nie widzę, inni wiedzą, widzą”. Oznacza aspekt rzeczywistości niewidoczny dla zainteresowanego/pacjenta, a widoczny dla otoczenia. W jego poznaniu może pomóc danej osobie informacja zwrotna.
• Obszar czwarty – podświadomość. „Nikt nic nie widzi, nie wie”. (za wiki)
Dla większości Polaków, zakodowany w ich psychice niewolnika, lęk przed wolnością usytuowany jest w podświadomości – prawa dolna część Okna Johari.
„Nowy człowiek”, marzenie katobolszewii, to niewolnik do kwadratu.
Errata: ta część nie powinna być pisana kursywą – Dla większości Polaków, zakodowany w ich psychice niewolnika, lęk przed wolnością usytuowany jest w podświadomości – prawa dolna część Okna Johari.
„Nowy człowiek”, marzenie katobolszewii, to niewolnik do kwadratu.
Ale pewnia ciotka Zyta zainsynuuje, że ta Morawiec ma coś, bo z tym telefonem komórkowym, który wzięla jako łapówkę, to jak to się mówi „nie ma dymu bez ognia”.
Poczekajmy, powie Zyta, dajmy prokuratorom rzetelnie popracować. Są to fachowcy, a fachowcom trzeba ufać.
Przecież już udowodnili wczesniej, że jeden sędzia ukradł kiełbasę, drugi batonik a trzeci wiertarkę.
Co się z naszym kraju porobiło, że ci sędziowie łakomią się na takie tanie towary, a nie maseczki albo respiratory za miiliony. Co to za niedołęgi, ciotko Zyto !.
kaesjot
11 października o godz. 11:53
Rzeczywiście, już nie wiadomo komu tu wierzyć :
https://www.o2.pl/informacje/koronawirus-w-polsce-prawie-900-przypadkow-w-jednym-wojewodztwie-wtorkowy-raport-mz-6564160040774176a?utm_medium=push&utm_source=pushpushgo&utm_campaign=o2-push
… amoniak jak goebbels chorobliwie odwraca kota ogonem… liczy że większość ma podobny do niego poziom skretynienia…
Parafrazując jego mistrza: „Tych kilku godzin życia, jakie mi pozostały nie przeznaczę na złożenie podpisu pod aktem kapitulacji”…
Jagoda …to wszystko objawy wiekszego problemu..który wg ,,zachmurzenia” nie rozwiąze sie sam..Póki co trzeba sobie uzmysłowić pewne rosyjskie..porzekadło ..które ja dla potrzeb publikacji nieco złagodziłem.
,,PALCEM MORIA NIE ZBOŁTAJESZ..PALCEM MAKU NIE UTRIOSZ..
WSIECH BUMAG NIE PIEREPISZESZ…
Obecnie brak narzędzi do skutecznego działania…co nie jest tylko moim subiektywnym widzeniem.Napisałem przed dwoma laty tutaj taką ryzykowną propozycję ze jedyna skuteczną metodą byłoby wdrzożenie powszechnej Apoteozy Prezesa…i przekonywanie opozycji i spoleczeństwa aby sie zjednoczyła wokół Prezesa…Skutki zobaczyłby świat w ciagu kwartału
-Episkopat protestowałby gwałtownie..że to on tylko może ..takie rzeczy..
– Prawica -Chili Ultra..dałaby natychmiast ognia wyciagając Prezesowi co się da..
– ,,Sojusznik” z satelickiej S.P.. zaśpiewawszy stary przebój pt.. Nierozłączne siostry dwie młodzież i ES PE.!!….zabrałby się energicznie do pracy..a ma narzędzia w ręku..
-Rzeźbiarze strugając..popiersia w marmurze…i poeci składając rymy..też mieliby duzo pracy..i profity. [Sam bym spóbował ..jakiś penegiryk ??]
-Protesty w Sejmie i spory dotyczyłyby głownie które sciany mają być ozdobione jakim dziełem..
Jest pewne prawie że Ultraprawica zyskałaby wielu zwolenników i w dalszym tumulcie wielu posłow zasiliłoby Konfederację i PSL..
Tzw..Opozycja…dalej myslałaby o koncepcji NA ANTYKONCEPCJĘ…
Jego Ekselencja Władymir Władymyriewicz…sprawy nie przegapi..a tam się tak mówi ,, Kura nie ptica..Poliak nie czełowiek”..,,Wot Azery je…iut Ormian w Karabachu… a wy tu szto..?
Prawica ma sama w sobie program do demontażu….Prezes wie o tym i nie chce lejc z rak wypuscić..Covid to okazja aby uzdę przykręcić..
Gowin już może pracować szlifując Gorkiego.. Amerykańskie robale ..puszczające amoniak..w luft…niewiele pomogą..Wystarczy popatrzeć na los Kurdów… kurde!
Zostali na ,,łasce miłujących ich Turków..a po sojusznikach została może guma do żucia i trochę puszek po Coca-coli..
Ale te krzyże MOROWE… to jest pomysł.. Wybitnie wzmocni Ojca w Toruniu…po tych rózańcach bojowych…zamawianych indywidualnie ,,intencyjanych modłach” wyborczych..
volter
13 października o godz. 12:24
Jasne, że samo się nigdy nic nie rozwiąże. Mogą się pojawić nowe czynniki, których dzisiaj nie potrafimy przewidzieć. Ale nigdy się nic nie zrobi samo.
Przykład Kurdów bardzo dobry.
Naprawdę nie rozumiem dlaczego niektórzy liczą na ratunek ze strony UE. Skoro sami sobie to robimy, to dlaczego innym miałoby bardziej zależeć nić nam?
@PAK
Wirusem, który niszczy nasze społeczeństwo, jest wirus głupoty.
Nikt na razie nie znalazł antidotum, a co gorsze, to wirus zakaża coraz więcej grup społecznych.
Komiczne. Chłopy, ktore zbiorowo głosowały na pis, nagle śię wściekły, bo Kaczor chce im zabronić „niehumanitarnego” zabijania krów, kur i futrzaków.
Zjechali się na Wiejskiej i wrzeszczą „Tu jest Polska !”
Jak to tak ? Przecież niedawno to pisowcy pokazywali gdzie jest Polska, a Gowin nawet rządzi Polską Razem.
Co to będzię, co to będzie ? Mam kibicować chamom, którzy chcą dalej mordować zwięrzęta, czy bydlakom z pis , którzy mordują Polskę,?
Lewy
13 października o godz. 13:44
Mam kibicować chamom, którzy chcą dalej mordować zwięrzęta, czy bydlakom z pis , którzy mordują Polskę,?
Polska to „wyspa wolności”, masz prawo wyboru 😉
@Jagoda:
Ja się nie chcę jakoś ostro sprzeciwiać. Po prostu widzę w tym bardziej niewiedzę i bierność, niż aktywne zwalczanie i obawę przed wolnością. Środowiska przestraszone istnieją, ale ja nie widzę, by one działały na dużą skalę.
@mały fizyk:
I pomyśleć, że takie Stowarzyszenie Sceptyków było organizacją zwalczającą pseudonaukę i szarlatanerię. Na co to słowu przyszło…
Wiedza jest trudna. Tak po prostu.
Z drugiej strony, może dobrze, że o tym się wreszcie mówi. Bo to co dzisiaj wypłynęło na powierzchnię, co jest tematem kontrowersji, także sejmowych, przez lata rozrastało się praktycznie bez sprzeciwu. Teraz sprzeciw jest. Jest nawet szyderstwo. Jest nawet hejt. Choć same w sobie szyderstwo i hejt nie są dobre, to może w końcu one coś ludziom uświadomią i przestaniemy się staczać.
Lewy, 13 pazdziernika, 13:44
Trzeba wesprzec bydlakow z PiS. Po pierwsze – w slusznej sprawie. A po drugie – jest nadzieja, ze chamy w odwecie zmiota wladze bydlakow
PAK4
13 października o godz. 16:24
Środowiska przestraszone istnieją, ale ja nie widzę, by one działały na dużą skalę
Po pierwsze, nie chodzi o „środowiska przestraszone” a o ludzi, których nieświadomie przeraża wolność. To są dwie różne rzeczywistości społeczne choć czasem mogą się na siebie nakładać.
Po drugie, to, że czegoś nie widzisz nie oznacza, że tego niema. Czarnych dziur też na co dzień gołym okiem nie widzisz. A one są.
Dowodem na to, że „działają na dużą skalę” jest dewastacja praworządności, etyki, relacji społecznych w Polsce.
To są objawy ucieczki od wolności, „przerażenia wolnością”. Powrót do mentalności niewolnika.
@Jagodo:
Nie twierdzę, że takie środowiska absolutnie nie istnieją. Ale nie widzę by były liczne, a musiałyby być jednak dużo bliżej niż czarne dziury.
Co do Twojej hipotezy to mam dwa zastrzeżenia.
Po pierwsze, nie ma na nie argumentów. I też takiego nie przedstawiasz, bo dewastacja etyki (itp.) może mieć wiele przyczyn. Tak, czytałem Fromma, ale na przykład dzisiaj zacząłem „Nienawiść sp. z o.o.” Taibbiego, który też daje wykładnię, jak do tego dochodzi. I jest ona zupełnie inna.
Po drugie, cóż, to narzekanie na niechęć do wolności innych odbieram dość mocno elitarystycznie. Zresztą skoro używasz wyrażenia „powrót do mentalności niewolnika” to ja w tym widzę krytykę klasistowską, podczas gdy znani mi, ideowo zaangażowani zwolennicy „niewoli” to akurat ludzie klasy średniej, z dobrym, inteligenckim pochodzeniem. A nie jest tak, że spotykam tylko przedstawicieli klasy średniej…