Bilion Waszczykowskiego
Oglądałem przedwyborczą debatę Merkel z Schulzem. Lider SPD jej nie wygrał i pewno to przesądzi, że przegra też w nadchodzących wyborach do Bundestagu. A gdyby jakimś cudem wygrał, to PiS jeszcze zatęskni za Merkel.
Schulz nie musiał się w debacie samoograniczać, tak jak urzędująca szefowa rządu, i to on napiętnował po nazwisku Kaczyńskiego i Orbána jako hamulcowych utrudniających wypracowanie skutecznej wspólnej polityki unijnej w kwestii kryzysu migracyjnego. Kanclerz Merkel broniła swej linii działania, w krytyce węgierskich i polskich hamulcowych nie licytowała się z rywalem.
Ale pisowski rząd nie odpuszcza. Minister Waszczykowski nie wyklucza, że Polska zażąda reparacji wojennych od Niemiec w kwocie nawet biliona dolarów. Szacunek wzięty z sufitu, ale nie szkodzi. Chodzi przecież o dolanie benzyny do ognia. Stosunki pisowskiej Warszawy z Berlinem są tak złe, że na razie nie da się ich naprawić. PiS nie robi nic, by je ratować, tak jakby nie zależało na tym nikomu w rządzie.
Prezydent Duda starym zwyczajem unika zajęcia stanowiska, przerzucając odpowiedzialność za kryzys reparacyjny na Szydło i Waszczykowskiego. A powinien uderzyć w stół. W obecnej sytuacji granie kartą reparacyjną jest sprzeczne z polskimi interesami gospodarczo, politycznie, wizerunkowo. Potwierdza w Unii opinię, że Polska zeszła z kursu i ścieżki, odsuwa się od unijnego centrum na peryferie.
Dyplomaci unijni odnotują drobny, ale wymowny szczegół. Oto wiceminister edukacji Marzena Machałek w obecności ojca Rydzyka oświadczyła, że polską młodzież należy wychowywać do wartości katolickich, a nie europejskich. To chyba pierwsza tak jednoznacznie antyeuropejska wypowiedź tak wysokiego urzędnika państwa polskiego.
Dokąd zatem zmierza PiS? Czemu służą żądania reparacyjne, których Niemcy przecież nie spełnią, a Unia na Berlinie nie wymusi? Sianiu zamętu, podburzaniu, konsolidacji elektoratu. Ale jest większa zagadka: czemu minister Waszczykowski nie żąda biliona od Putina? A co z reparacjami za potop szwedzki i najazdy tureckie?
Komentarze
27 lat elity pracowały na sukces toruńskiej szczujni. A było trzeba za pierwszym antysemickim kazaniem przywalić prokuraturą, poszarpać skarbowym, dołożyć Sanepidem i Bóg jeden raczy wiedzieć czym jeszcze. Przypominam – to RM było w znacznej mierze przeciw NATO, nie PC czy później PiS. Kaczyński dziś nic nie znaczy, jest w 100% kontrolowany przez typa z Torunia i forsuje jego pomysły. Testem jak daleko toruńska szczujnia może się posunąć wobec braci był tekst o „czarownicy”. Skoro po tym do RM nie weszło CBA jak do Garlickiego to znaczyło że Rydzyk przejął kontrolę nad bliźniakami w 100%.
Oczywiście bezspornym pozostaje fakt, że sprzeciwianie się członkostwu Polski w NATO można wytłumaczyć tylko w jeden sposób. A raczej – jednym paragrafem KK, nie pomnę którym… coś tam jest o obcych służbach… i bodajże 25 lat za to grozi… 😉
Może największych reparacji Polska powinna się domagać za ekscesy agentów Watykanu, takich jak Rydzyk, Jędraszewski, Hoser czy Głódź? Głosy rozsądku ze strony KK są cichutkie jak westchnienie przy tornadzie.
Po co zadawać pytania dokąd PiS zmierza, skoro po kilka razy dziennie jego politycy, a także media bardzo dobitnie wyjaśniają, że w odwrotnym kierunku niż strefa euro. Lepiej zadać pytanie, kto w takim razie wyłoży pieniądze na rozwój i wzrost gospodarczy Polski. I tutaj odpowiedź jest jasna: zachodni globalni inwestorzy i kapitał, właczając w to kraje strefy euro. Do tego Polska stara się o kapitał azjatycki. I tutaj leży największe potencjalnie pole konfliktu, bo np. Chińczycy zainteresowani są inwestycjami o charakterze strategicznym, a nie wykładaniem pieniędzy na infrastrukturę. Atutem Polski jest jej wielkość, czyli małość. Polska to mały peryferyjny kraj, który nie potrzebuje, aż tak dużo pieniędzy, aby rozwijać się w tempie 6-8% rocznie na co liczy PiS .
Nie wiem, dlaczego każdy podejmuje i komentuje najdebilniejszy nawet temat zastępczy podrzucany przez PiS. Przez to właśnie powstaje wrażenie, że PiS niepodzielnie dominuje przestrzeń publiczną i narzuca swój sposób myślenia wszystkim nie pozostawiając poza sobą żadnej alternatywy.
W tym leży też słabość „opozycji”. Co to za opozycja, która bez PiS-u nie istnieje, poza PiS-em niczego nie widzi i niczego innego niż PiS sobą nie reprezentuje i nie proponuje?
Pozwole (jezeli redaktor pozwoli) odniesc sie jeszcze do niektorych wpisow z ostatniego tematu:
@ Antonio –
prosze sobie kupic The Economist i otworzyc na „Economic and financial indicators”” zeby zobaczyc aktualne doskonale dane polskiej gospodarki.
Odsylam rowniez do prognoz agencji Moody.
http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-agencja-moody-s-zdecydowanie-podnosi-prognozy-pkb-dla-polski,nId,2436441
Jak wyglada „bialoruska gospodarka rozdawnictwa” ( jak to Antonio nazwal) PiS-u…
Proponuje oszczedzic sobie szyderstwa z profesora Witolda Kiezunia. Anomim Antonio powinien sobie to darowac. (Burkina Faso hi hi hi he he he)
@ kapitan Nemo
4 września o godz. 23:37
Czy z tego ma wynikac, ze nie nalezy o tym mowic?
I co to ma do rzeczy w zwiazku ze stwierdzeniem, ze wielu czolowych dzialaczy i ekspertow SOLIDARNOSCI zadbalo o swoje kariery a co do ludzi, ktorych interesy mieli reprezentowac to juz niekoniecznie…
Biskup ma pelne prawo do oceny trnsformacji na poziomie moralnym.
U nas postawiono na egoizm i tzw. „zaradnosc” zamiast SOLIDARNOSCI i odpowiedzialnosci za wspolnote.
Uznano, ze tak sie buduje kapitalizm… „Greed is Good”
ze tak myslano wtedy nie oznacza, ze nie mozemy podejsc do przeszlosci w sposob krytyczny.
Kazdy kto mial okazje brac udzial w balcerowiczowskiej transformacji w rzeczywistej gospodarce ( ja mialem udzial bezposredni) pamieta jak ona wygladala.
Obok przypadku prawdziwej kreatywnosci i przedsiebiorczosci krolowaly: uklady, dostep do kapitalu (tez uklady) i bezwglednosc.
Ludzie wladzy i z nimi zwiazani „kolesie” plus ciagle funkcjonujace PRL-owskie uklady w instytucjach decyzyjnych i finansowych stwarzaly doskonale warunki do „akumulacji kapitalu”, ktora nie miala NIC wspolnego z wolnorynkowa gospodarka.
Te… swiadome bledy – owocuja do dzis w chorej rzeczywistosci na wielu poziomach .
p.Szostkiewicz:
czy Polska, wg pana, powina wystapic o reparacje wojenne od Niemiec ?
Cos jej sie nalezy?
Nie powinna boo pogarsza to stosunki z RFN? To jest panski argument? 🙂
Nie powinna boo przeslania to zasadniczy dla Niemiec problem, tj. relokacje uchodzcow? 🙂
Nie, boo pogarsza to wizerunek Polski wsrod Niemcow? 🙂
Przeciez to wlasnie pan napisal…
A pani wiceminister edukacji? Co miala powiedziec? Ktorych europejskich wartosci bronic i uczyc w polskiej szkole? Obyczajowosci tak bardzo nieprzystajacej do tej polskiej? Wartosci katolickie nie sa wg pana tak uniwersalne ze nie zawieraja ich wartosci europejskie?
marcin lazarowicz
„czemu minister Waszczykowski nie żąda biliona od Putina? ”
Od dwóch lat antyeuropejskie wypowiedzi i czyny rzadu, skłócenie z sąsiadami, powolne rozbrojenie armii, minister obrony powiazany z rosyjska mafią, wizyty wysoko postawionych politykow PiS na Białorusi i Rosji.
Coraz więcej wskazuje na to, że PiS chce nas wyprowadzić ze struktur europejskich, a oddać pod wpływy Putina.
Taka Białoruś bis.
Druga ewentualność : chodzi o przykrycie czegoś, co w najbliższym czasie chcą przepchnąć w sejme.
„polską młodzież należy wychowywać do wartości katolickich, a nie europejskich.”
Czy pisi nie wiedzą, że wartości europejskie są tożsame z warościami chrześcijanskimi, katolickmi ? Chyba że chodzi o wartości katolickie w rozumieniu Rydzyka, z chciwością nienawiścią na czele.
Ile Polska powinna zapłacić Niemcom z Ziemie Obcyckane ?
Czy ktoś w PiS-ie zastanowił sie nad tym, że kij ma dwa końce ?
PIS, zmierza do zbliżenia z Sycylią. W PISdu z Europą zachodnią.
Z ziemi włoskiej do polskiej, zaadoptujemy wzor państwa mafijnego. Cosa Nostra. Nasza sprawa. Prezesowi, bardzo będzie do twarzy, w ciemnych okularach (a’la Jaruzel).
Zdrajcow -Tuska i Wałęsę, sie zlikwiduje. Makaron „o viva Polonia” z kapustą, zadziwi cały świat. Il Maciarino, dla swoich Guarda Polonica, dostanie najnowsze karabińczyki (sic!)
Rydzyk, zostanie ministrem ciemnoty narodowej. Szydlo, będzie pisać przemówienia a’la adio pomidori – na Brzeszcze, via Berdyczow. Viva Plica polonica eterna !
Reparacje się należą. Kto te wszystkie krany i kotłownie naprawia we Wrocławiu
i Szczecinie od tyłu lat ? Co te Szwaby sobie myślą, że to nasze ? Że po wygranej
wojnie, będziemy naprawiać im za darmo, ten ich cały szmelc. My jesteśmy dumnym
narodem. My, mamy swój, wysoce rozwiniety „polnische wirtschaft”.
Od morza, do morza, w znoju, dajemy odpór zakusom odwetowcow z Bonn.
P.S. Mam jakieś dziwne wrażenie, że Gomułka tarza się że śmiechu w grobie.
Pozdrawiam
.
— 25th amendment —
.
Jest legalnym sposobem na wykopanie
Pana Prezydenta z białej jego Chatki
na 1600 Pensylwania Ave. w DC, jest to
system prezydencki łatwo nie będzie
Trza by udowodnić że Prezydent ma kuku
na muniu i prowadzi kraj do katastrofy,
jest to w praktyce przewrót gabinetowy
w którym ludzie jego administracji wykopują
świra Prezydenta i oddają rządy jego Vice
Special Counsel Mueller rozpracowuje
Trumpa od strony jego finansów i possible
collusion z Putinem przy ostatnich wyborach,
sprawdzając czy złamał prawo, ta droga
wiedzie przez impeatchmen
Żadna z tych dróg nie zadziała w Polsce,
udowodnienie że szeregowy poseł is
dilusional a Minister Wojny to mental
case nie ma żadnej mocy sprawczej
Casus Kamińskiego dowodzi że łamanie
prawa nikomu w niczym nie szkodzi,
wymiar sprawiedliwości słabiutki za PO,
stał się ersatzem za PISSu
votum nieufności dla rządu nie ma
szans, a wybory niczego nie zmienią
PAT
.
~
p.s. one more thing, trza by wpisać Jinghis Khana
i Mongołów na listę reparacji, zażądzać pierdylion
na początek, a potem się zobaczy
Jak naiwnemu idealiscie Modzelwskiemu tlumaczono zasady balcerowiczowskiej transformacji dla swoich:
„Niczego się pan nie dorobił jako senator? Nawet samochodu?” – podpytywał. „No jakoś nie. Płacili mi w Senacie przyzwoicie, ale bez przesady” – powiedziałem mu na to. Obruszył się: „Przecież nie o pensję pytam! To pan nie wie, jak się robi pieniądze?”. I dalej mi wszystko wyłożył: „Teraz jest nowy porządek. Idzie pan do banku po jednej stronie ulicy, ale koniecznie proszę wybrać bank państwowy, siada pan w gabinecie dyrektora i mówi, że nazywa się Modzelewski. Senator Modzelewski. I że pan za wolną Polskę osiem lat siedział, a teraz chce pożyczyć 20 milionów na 3 proc. Ten dyrektor może panu dać taki kredyt, nic mu nie zabrania. Pan to bierze i niesie do prywatnego banku po drugiej stronie ulicy na 30 proc. Po roku pan wraca, podejmuje pieniądze, oddaje pożyczoną kwotę do banku państwowego, a różnicę wkłada do kieszeni. I już ma pan pieniądze na rozruch”…
I wielu bohaterow SOLIDARNOSCI wiedzialo jak zadbac o siebie. A zbedna klasa wielkoprzemyslowych frajerow…?
Sami sobie winni przeciez mial byc kapitalizm.
PiS może dostać żądany bilion dolarów – jest taka szansa. Odtrąbią w TV swój wielki sukces, a Merkel też będzie zadowolona, bo dostanie na piśmie, że Polska już nigdy więcej nie wystąpi o odszkodowanie. Tajemnica tkwi w różnicy liczenia w języku polskim i angielskim. Po polsku liczymy: milion, miliard, bilion. W języku angielskim mamy: million, billion, trillion. A więc, one billion = jeden miliard. Pracownicy MSZ nie są mocni w językach, mogą nie wyłapać tego niuansu językowego.
Waszczu swoimi (a te są zapewne wytworami Szeregowego Posła) enuncjacjami dowala…Merkel. I o to chodzi. Merkel zachowuje się jak rozsądna, mądra, ułożona dziewczynka permanentnie zaczepiana przez klasową agresywną, tępą dzidę. Nic się z taką spokojną ,,nie da zrobić” a jak wiadomo do ,,tanga trzeba dwojga”. Nie odpyskuje, nie rzuci z rękoma. Takie zachowanie dla agresora klasowego jest zawsze irytujące. Dla Schulza taka gadka naszego Waszcza to po prostu dar niebios. Będzie mógł pokazać, ze Merkelowa jest zwyczajnie dupowato uległa wobec ,,chama i prostka klasowego”. Rzecz jasna, że Wszczu i Szeregowy Poseł nagle nie stali się miłosnikami socjaldemokracji. Co to, to nie. Schulz daje nadzieję, że doprowadzone polskim chamstwem do szewskiej pasji Niemcy z rzeczników ,,spokojnie, spokojnie nie wykonujmy nerwowych ruchów bo to tylko CHOROBA a ta przejdzie” przyłączą się do galijskiego kogucika i uznają, że chamów należy pogonić z towarzystwa. I o to chodzi. Jeżeli przyjmiemy, że jednym z pisowskich (i prawackich) pryncypiów jest wyprowadzenie Polski z Unii to wszystko staje się logiczne. Ze względu na dominujące w społeczeństwie nastroje prounijne nie da się tego załatwić ,,po brytyjsku” ale jeżeli Unia nas wyprowadzi? Suweren jest prounijny w większości ale i antyimigrancki – jakoś przełknie jeżeli ,,Unia nas usunęła bo nie chcieliśmy imigrantów a szczególnie Niemcy bo nie chcieli płacić odszkodowań”? Jesteśmy pod ścianą jeżeli chodzi o praworządność (rozumianą przede wszystkim jako normy konstytucyjne), podejrzewam że dalszej putinizacji ustroju Polski UE raczej niestoleruje – zaczną się sankcje – głównie finansowe. To Suwerena zdenerwuje na pewno. Bo suweren lubi przejechać się ładnym pociągiem i przejść po równym chodniku do kościółka ale skoro ,,naszej-z-kolan-powstałej-Ojczyzny” znieść nie mogą? Ha – trudno, co mi tam!
Pamiętajmy o najważniejszym pisowskim (raczej kaczym) pryncypium – muszą rządzić na tyle długo – mam na myśli – kontrolować aparat propagandy i szkolnictwo by zrobić to samo co sanacji udało się z Piłsudskim – wtłoczyć jak największej grupie Polaków do łbów, że Szeregowy Poseł to Zbawca Ojczyzny. Bo finalnie o to chodzi. O miejsce w Historii dla tego plugawca.
cd. Ciekawym jest pominięcie Rosji w tych ,,rachunkach historycznych krzywd”. Ciekawym dlaczego? Może dlatego, że żądać od nich cokolwiek byłoby to kontrrproduktywne a finalnie ,,Polska-PiSem-z-kolan-podniesiona” mogłaby usłyszeć z ust Putina albo Ławrowa: proste, żołnierskie poszli na ch.j! Słabo by to korespondowało z Polską-z-kolan-powstałą z którą wszyscy – nareszcie, muszą się liczyć.
Inny klucz, że PiS, przy całej swojej antyrosyjskiej retoryce, to ruskie trole. Jasno wskazuje na to zasada ,,qui bono?”. Na działaniach PiS NA PEWNO zyska Rosja bo nawet dla Szeregowego Posła i jego osobistych oczekiwań perspektywy są z gatunku ,,uda się – nie uda” zająć miejsce w Historii
Szanowny
A po co Kimowi Jakmutam wojna Korei Północnej z USA? Czy przypadkiem podobne reżimy nie idą podobnymi drogami? Tak jak Kim ma oparcie w Chinach tak i Polsce wydaje się mieć poparcie w USA. I wszystko przebiega podobnie. Podobne reżimy (mentalne) i podobne efekty. I tak jak dla północnokoreańskich intelektualistów „Korea jest największa na świecie” tak i w polskich mediach co trzeci tytuł to „pada na twarz przed Polakiem”, na każdym kroku „miażdżenie przeciwników”, cały świat jest zły i „myśli tylko o szkodzeniu Korei” a wszelkie Macrony to banda głupków bo jedzą pałeczkami. I to się nigdy nie zmieni dopóki polscy intelektualiści będą machać flagami a „Polak największy na świecie” będzie.
Przykre, ale z zamordystami, którzy nie rozumieją dialogu i mają go głęboko, jest tylko jedna metoda radzenia sobie – siłą. A pytanie, jak wielki jest jego udział w tworzeniu takiego grajdoła musi każdy zadać sobie sam. Nic się nie zmieni bez wypracowania innego modelu Polaka.
@snake
Nie ma pan racji. Trzeba komentować każdà bzdurę i kłamstwo, by dokumentować epokę pis i kontrować głupie szkodliwe działania na każdym polu. W internecie właśnie na bzdurach i kłamstwach zdobywa poparcie nieuków populizm prawicowy i lewicowy.
PiS dąży do zbliżenia z „wartościami” azjatyckimi, a scislej z rosyjskimi, co widać od dłuższego czasu. Dlatego nie żąda reparacji od Rosji, ani nawet zwrotu reparacji należnych Polsce, które wziął od Niemiec Stalin. Natomiast hucpa z żądaniami wobec Niemiec jest grą na rynek wewnętrzny: patrzta, Ciemny Ludzie, jacy to my dzielni. wstajemy z kolan i żaden Fryc nam nie podskoczy. Nie to, co ten Tusk, niemiecka sobaka. Zastanawiam się jednak, co powie Ciemny Lud, kiedy już będzie jasne, ze ani nie dostaniemy wraku od Rosji, ani biliona od Niemiec, a nawet jakby będzie mniej pieniędzy od tego neo-ZSRR, czyli Unii. Nie mówiąc już od podwyżkach :)))
Spróbuję jeszcze raz… na temat i w pelni zgodnie ze wszystkimi zasadami blogu…
Otóż w 2004 we wrzesniu polski Sejm przegłosował uchwałę wzywając Niemców do wyplacenia należnych Polsce…reparacji wojennych.
Za glosowali międzyinnymi :
Schetyna, Tusk i cała lewica.
Co się zmieniło, że to co teraz robi ( czyli dokladnie to samo) PiS ma być jajoby..szaleństwem i błędem
@Andrzej Falicz: „U nas postawiono na egoizm i tzw. „zaradnosc” zamiast SOLIDARNOSCI i odpowiedzialnosci za wspolnote.
Uznano, ze tak sie buduje kapitalizm… „Greed is Good”
– Tak, oczywiście. Brakiem SOLIDARNOŚCI było na przykład wręczanie zwalnianym z pracy górnikom po 40 tysięcy obecnych złotych na znalezienie alternatywnego źródła zarobkowania (założenie firmy, przebranżowienie)? Jeśli już to był to brak SOLIDARNOŚCI jedynie ze strony kopidołów, którzy za forsę wyasygnowaną na ich aktywizację zawodową pokupowali sobie samochodziki, po czym przyszli pod Sejm z wrzaskiem, że nie mają z czego żyć.
Gdyby trafił się wtedy premier z jajami, powinien powiedzieć jasno: „Panowie drodzy, każdy z was dostał wystarczającą kwotę pieniędzy żeby zabezpieczyć swą przyszłość. Wydaliście to na samochody? OK, to teraz, drodzy Panowie, żryjcie blachę jak korozja”. To byłaby pierwsza mądra odpowiedź dla rozwydrzonych byczków nie potrafiących docenić SOLIDARNOŚCI. A kolejną powinno być zawiadomienie o wszczęciu postępowania egzekucyjnego, celem odzyskania ZDEFRAUDOWANYCH przez pana górnika pieniędzy – miały być na znalezienie roboty a nie na zachcianki.
W jakiejś stacji słyszałam już o „biliardzie”. W oparach absurdu…………..
Kierunek obecnej polskiej polityki zagranicznej opisałbym rysunkiem Szymona Kobylińskiego z lat 80-ych zamieszczonym w tygodniku „Polityka”. Ponieważ nie mogę go przedstawić, to postaram się opisać, a mianowicie: idzie sobie dwóch panów ubranych w najlepsze garnitury i w krawatach z teczkami powiedziałbym millenialsi, z naprzeciwka ich idzie dwóch obdartych z rękoma do ziemi, ciągnących jakieś tobołki. Wtedy ten z tych dobrze ubranych mówi do kolegi; „słuchaj czy idziemy aby w do kierunku”.
@Kalina rozwiń pojęcie „ciemny lud” proszę.
Szkoda klawiatury na komentowanie wypowiedzi polskich dyplomatołów, które nie są przeznaczone dla zagranicy (bo tam juz od dawna nikt Polski poważnie nie traktuje) a tylko na użytek lokalnego Ciemnego Luda
Ja jestem jak najbardziej za tym, żeby Niemcy wypłaciły Polsce odszkodowania ale pod warunkiem zorganizowania plebiscytu na tzw Ziemiach Odzyskanych.
Coraz bardziej skłaniam się do wniosku, że to zasłona dymna do przykrycia innych spraw. Może przygotowanie gruntu pod kolejne niekonstytucyjne i antydemokratyczne ustawy? Żeby „suweren” łatwiej je przełknął wzdęty narodowym oburzeniem na niemieckich faszystów? To bardzo ciekawe jaki plan się tym razem zrodził w głowie nabzdyczonego „naczelnika”. A przekonamy się już pewnie jesienią…
„Minister Waszczykowski nie wyklucza, że Polska zażąda reparacji wojennych od Niemiec w kwocie nawet biliona dolarów. Szacunek wzięty z sufitu, ale nie szkodzi”.
Akurat ten szacunek nie jest przesadzony, co nie zmienia faktu, że rząd PiS-u jest w tej sprawie zupełnie niewiarygodny. W mojej ocenie jest to wyjątkowo cyniczna i ohydna gra na wojennej tragedii milionów Polaków… W kampanii wyborczej PiS ani słowem w wyraźny sposób nie wysuwał tego postulatu, a „przypomniał” sobie o tym, gdy cynicznie dostrzegł w tym pewien interes polityczny. Wybitnie żałosna i ohydna postawa.
„Oto wiceminister edukacji Marzena Machałek w obecności ojca Rydzyka oświadczyła, że polską młodzież należy wychowywać do wartości katolickich, a nie europejskich”.
Wypowiedź zwyczajnie głupia i nieodpowiedzialna – wartości katolickie są tożsame z europejskimi, ponieważ to chrześcijański fundament aksjologiczny legł u podstaw zjednoczonej Europy. Aż dziw bierze, że tak osobliwe oceny wypowiada wiceminister edukacji (!). Nie podejrzewam jednak tej Pani o tak rażące braki w wiedzy. Prawdopodobnie to kolejna odsłona gry na wzmocnienie pozycji partii poprzez atak na UE. Nie do końca jest to pozbawione zasadności, bo Europa w istocie odchodzi od swej pierwotnej bazy aksjologicznej, niemniej to intencja określa naturę czynu – w tym wypadku intencja cyniczna i niecna, ukierunkowana na wzmocnienie pozycji własnego obozu.
Panie Redaktorze – a może dywagacje (nawet nasze!) na ten temat są po prostu strata czasu? Może kilkoro rozsądnych, cieszących się autorytetem ludzi powinno jasno wykazać to w publicznej debacie i jednocześnie wysłać sygnał do Niemiec ,,Spokojnie – to wariaci”?
Niestety nie mogą to byc Schetyna i Petru bo jak ci ,,uspokoją” to naprawdę się okaże, że już tylko bedzie licytacja kto z ,,Niemca” więcej wydusi?
Bilionik? Prosze bardzo. A Nimcom za ziemie zachodnie 1,5 bilionika, znaczy: lecicie nam 500 miliardow, szanowni Polcy i Polaki!
neospasmin
5 września o godz. 4:41
jezeli rzad wlasnie reprezentuje wartosci katolickie z ” nadczynna” Krystyna z jej nieprzyzwoitymi wrecz niegodnymi wypowiedziami czy niejakim Kaczynskim jadem plujacym, Kosciolem panoszacym sie beszczelnie czy Rydzykiem trzymajacych na smyczy rzadzacych to moja wiara blednie ba,rozplywa sie w bezmiarze hipokryzji, w ktorej tonie nasz kraj
PiS w całkowitym odlocie:
z równym powodzeniem jak PiS odszkodowań od Niemiec ,
mogą się Niemcy domagać od PiSu zwrotu „Ziem Zachodnich”
i jeszcze pieniędzy za ich dzierżawę.
To wszystko jest propagandowym chwytem,
aby powrócić w ramiona ruskiego samodzierżawia .
@falicz
Ja też spróbuję jeszcze raz obnażyć nonsens powoływania się na tę
uchwałę. 1. Kontekst był taki, że po wejściu Polski do UE pojawiły się prywatne roszczenia obywateli niemieckich do odszkodowań za mienie przepadłe w wyniku wojny. Rząd niemiecki od tych roszczeń się odciął. 2. Uchwała zobowiązuje rząd do zbilansowania strat polskich jako podstawy do roszczeń reparacyjnych. Bilansu nie sporządzono ani wtedy, ani po objęciu władzy przez rząd pisowski. 3. Rząd Belki uznał sprawę za zamkniętą. Przylomniał o tym pisowski wiceminister sz Magierowski. Wymachiwanie rachunkiem za straty wojenne jest kiepską polityką. Za chwilę rozpocznie się licytacja na odszkodowania np. Za okupację czeskiego Zaolzia albo – w stosunku do przyjacela Kaczyńskiego, premiera Orbana – za węgierską okupację ziem słowackich. Węgry zażądają reparacji od Rumunii za Siedmiogród, Litwa od RP za zabór wileńszczyzny itd.
@Falicz
‚Biskup ma pelne prawo do oceny trnsformacji na poziomie moralnym.’
Poziomie, przeprasza, jakim? Masz na myśli tą moralność wedle której funkcjonowała Komisja Majątkowa, tolerowane były i są szwindle finansowe Rydzyka (np. zbiórka na ratowanie Stoczni Gdańskiej), funkcjonowanie jego toruńskiej szczujni i kuźni kadr zapewniającej długofalowo jej funkcjonowanie; dalej – moralność dzięki której Polsce został de facto narzucony niekorzystny konkordat rękoma prokościelnej Suchockiej, religia w szkołach rękoma prokościelnego Mazowieckiego, prokościelne orzecznictwo TK rękoma Rzeplińskiego? Za całymi tego konsekwencjami. O swerze obyczajowej nie wspominając z proboszczem z Tylawy, Paetzem i im podobnych w roli gwiazd.
Nie ma moralnego prawa do czegokolwiek.
Kompletnie nie pojmuję kapitulanckiej postawy PiSu.
Oczywiście, Bilionowe Reparacje od Niemca należą nam się, jak psu grabarza kość udowa nieboszczyka. Ale historia Cierpień tego Narodu była wszak niepomiernie bardziej złożona.
Przypomnę tylko, że we Wrześniu napadły na nas również Związek Sowiecki i Słowacja. Ergo – półtorej biliona od Rosji (i po bilionie od wszystkich państw post-sowieckich) oraz – jakieś trzysta miliardów od Słowacji (nie bądźmy drobiazgowi).
Sowieci nie wywiązali się również z warunków finansowych Pokoju Ryskiego – wiszą nam zatem 30 milionów carskich rubli w złocie (+ odsetki).
Nigdy nie został też spłacony Zastaw Spiski, zatem kraj ów powinien nam oddać kilkanaście miejscowości w tym regionie (włącznie z zamieszkującą je ludnością romską).
No i Sumy Neapolitańskie…
Niemcy w panice przyznają, że reparacje dla Polski to prawna formalność. W czasie gdy opozycja w Polsce próbowała wyśmiać kwestię roszczeń wobec Niemiec, Berlin potraktował sprawę poważnie
@marilla
Tak jest. Prosty przykład. Ile jest warte polskie wybrzeże dla 7 mln Polaków, którzy tam spędzali urlop z dziećmi.
Jeśli chodzi o wschód to „Kijów zaraz dostaniecie, a Lwów sobie nałapcie.” 🙂
@_sens
5 września o godz. 12:28
Pojecie „Ciemny Lud” zaczerpnęłam z należącej już do klasyki gatunku wypowiedzi Jacka Kurskiego z 2005 roku. Tworzył wówczas podwaliny pod – znakomita zresztą – propagandę PiS-u, której główne składowe funkcjonuja i dziś w wersji znaczne ulepszonej, a polegające na piramidalnym kłamstwie i fałszerstwie, byle bezczelnie i bez mrugniecia okiem. Jak to działa, wystarczy obejrzeć „Wiadomosci” TVP. Mianowicie Jacek K. puścił wówczas słynnego fake,a o „dziadku z Wehrmachtu” Donalda Tuska. Na czyjes wątpliwości odpowiedział, ze „Ciemny Lud wszystko kupi”, co było i jest świeta racją, zwłaszcza w odniesieniu do Ludu jeszcze bardziej Ciemnego, który glosuje na PiS
Czy mogę poprosić o wyjaśnienie jak było na prawdę.
Ktoś w swoim wpisie napisał, że chłodne stosunki Orbana z Ukrainą są skutkiem tego, że w marcu 1939 Polacy wspólnie z Wągrami wymordowali tysiące Ukraińców. To miał być też jeden z ważniejszych powodów, dla których Ukraińcy w 1941 tak ochoczo witali Wehrmacht. Wiem, że Polak był zawsze nieskazitelny a winę za całe zło ponoszą inni, którzy o niczym innym niż szkodzenie Polakowi nie marzą. Ale może jednak ktoś wie, jak to było w tym 1939.
Adam Szostkiewicz
5 września o godz. 13:18
Wegry idąc przykładem Kaczyńkiego moga zażądać odszkodowania od Slowacji za tereny od Bratysławy po Estergom i Nitrę.
Dlaczego Kaczyński nie zażąda od Niemiec zwrotu Dolnych i Górnych Łużyc z Cottbus (Chociebuż)i Bautzen (Budiszyn). Przecież to slowiańskie tereny.
W ten sposób można do końca świata nie wyjść z balaganu i ciągle czegoś od kogoś żądać.
@Adam Szostkiewicz
Nie ma pan racji. Trzeba komentować każdà bzdurę i kłamstwo, by dokumentować epokę pis i kontrować głupie szkodliwe działania na każdym polu.
Od 12 lat robicie to bez ustanku. I co? Jaki jest skutek? Taki, że ten wasz PiS ma władzę niemal totalną (w państwie i nad językiem debaty publicznej), a „opozycji” ze świecą szukać.
Dyskutując z „debilizmami” wywyższa się i legitymizuje się debilizmy. Czy jak kto woli, zniża się samemu do poziomu „debilnego”. PiS-owi właśnie o to chodzi. I jak widać robi to metodycznie i wyjątkowo skutecznie. A ten „bilion odszkodowań” to wyjątkowo wzorcowa demonstracja tej taktyki.
Adam Szostkiewicz 5 września o godz. 13:18 Wymachiwanie rachunkiem za straty wojenne jest kiepską polityką.
____________
Zależy to od powodów dla których PiS wymachuje rachunkiem za straty. Wydaje mi się, że PiS w ten sposób przekonuje społeczeństwo do tego, że Niemcy nie liczą się z takimi krajami jak Polska. Nie sposób przecież nie dostrzec, że stanowisko Niemiec jest brutalną odmową, bez zdania racji. A w gruncie rzeczy, co Polakom po tym, że Niemcy żałują, że zniszczyli Warszawę, zdewastowali Polskę w czasie okupacji i zabili 6 milionów Polaków i to głównie osoby cywilne, nie biorące żadnego udziału w działaniach zbrojnych. Prowadzi to wprost do konkluzji, że Niemcy kierują się w polityce egoistycznymi racjami, a jeśli tak, to to samo należny odnieść do ich polityki gospodarczej w zakresie inwestycji zagranicznych. W ten sposób Jarosław Kaczyński wykazuje swoje racje zawarte np. w książce Jarosława Kaczyńskiego pt. Polska naszych marzeń m in. o tym, że bogatsze państwa i ich ludność, często traktuje jak głupków słabsze państwa i ich narody. Kiedyś w PRL spotkałem grupkę Niemców starszych wiekiem na Mazurach i jeden zwrócił się do mnie dość bezczelnie w ten sposób, że Polacy powinni oddać dobrowolnie Niemcom wszystkie swoje nabytki terytorialne po Rzeczy Niemieckiej, a właściwie po dawnych Prusach. Zwróciłem mu wówczas uwagę na skutki układu Ribbentrop-Mołotow, m. in. takie, że po zakończeniu II WŚ Polacy nie byli w stanie odzyskać ziem zaanektowanych przez sowietów i dlatego właśnie doszło do masowej migracji ludności polskiej na ziemie poniemieckie. Przenosząc owe rozważania do tematu odszkodowań. Trudno w tej sytuacji poczytywać, że siłą wymuszone przesunięcie granic powoduje, że utraciwszy ziemie po Prusach Niemcy, niejako wypłaciły nam odszkodowania, bo jeśli już to były to jedynie odszkodowania za ziemie utracone na rzecz ZSRR.
Nie zmienia to faktu, że uchwała wzywająca Niemców do wypłaty reperacji była i głosowała za nią cała lewica oraz PO.
I nie bardzo rozumiem jak taka uchwała Sejmu domagająca się reparacji różni sie od Waszczykowskiego robiącego to samo oprócz tego, że ma o niebo większą rangę.
14 lat temu lewica i PO uważała to samo co dziś PiS. I uchwala SEJMU (!) to coś znacznie więcej niż medialne wypowiedzi polityków PiS. To fakt prawny. Obowiązujący.
Jakie nowe międzynarodowe umowy, traktaty itp. pojawiły sie od tego czasu , że wtedy według Sejmu odszkodawania się należały a teraz nie?
Fakt, że ówczesny rząd „olał ” uchwałę Sejmu swiadczy nie o uchwale ale rządzie.
Może ten rząd tę uchwałe przegłosowaną przez PO i lewice i nigdy nie odwołaną przezcpolski Sejm wykona i podejmie ówczesne wezwanie do działania .
@trabant polo
5 września o godz. 11:12
To właśnie objaw ichniej zaradności połączonej z Solidarnością
Jeżeli jednak licytujemy to przypominam o tzw. rolnikach. Grupie społecznej specjalnej troski. Trzeba im zafundować i emerytury i lekarza, broń boże wymagać podatków. To się nazywa Solidarnośc co się zowie. I jest ich aż 20% zatrudnionych. Wśród nich literat ,,Katon” Ziemkiewicz.
Przypominam też tow. Millera, który dał mundurowym emerytury po 15latach. Cytuję kolegę ,,Ty będziesz miał 35lat i tyrał do śmierci a ja sobie będę na emeryturze, dorobię sobie, firmę otworzę…”
Nasz kraj istotnie wyrzekł się SOLIDARNOŚCI – szarpał i szarpie każdy ile ma siły a solidarność to tylko dla frajerów co mają na nią zarobić
Traktat w Poczdamie ustalił granicę i to jedna sprawa.
Pozostawił sprawę reperacji do późniejszego ustalenia inaczej mówiąc potwierdził ich istnienie
i to odrębna nie powiązana z granicami sprawa.
Po I WS Niemcy również utraciły część swojego terytorium na rzecz Francji i mimo to nikomu nie przyszlo do głowy by zrezygnować z niemieckich reparacji wypłacanych do…2010 roku !!!
„Bo wymachiwanie rachunkiem za straty to…kiepska polityka „. Albo,…bo się stosunki z sąsiadem…popsują
Fakt jest oczywisty. Polska, która poniosła największe straty na skurek napaści Niemiec reparacji nie otrzymała i ważny z punktu widzenia prawa dokument podpisany przez rząd o rezygnacji z reparacji nie istnieje.
Izrael nawet nie istniejący w czasie II WS reparacje otrzymał jedynie bo nie zaniechal staran o ich otrzymanie Polska albo byla pod sowieckim butem albo jej rządy od 1989 wykazały nieudolnością co nie jest argumentem przeciw podjęciu starań o SŁUSZNIE NALEŻNE odszkodawania za katastrofalne straty Polski, które z winy Niemiec cofneły polski potencjał o pokolenia.
Nie byliśmy zdaje się przy podpisaniu bezwarunkowej kapitulacji Niemiec.
Nie byliśmy stroną przy podziale reparacji wojennych.
Przy traktacie o uznaniu granic, nie wysuwano jakichś innych roszczeń.
Na jakiej podstawie prawnej więc, PiS chce oprzeć swoje żądania?
Na fakcie, że jak dotąd, nie istnieje traktat pokojowy kończący wojnę polsko- niemiecką?
Po kapitulacji niemieckiego Wehrmachtu 8-go maja 1945, nie nastąpiła kapitulacja III. Rzeszy. Nie ma traktatu pokojowego zamiast którego weszły w życie konwencje regulujące prawa państw okupacyjnych : ZSRR, USA, Wielkiej Brytanji i Francji. Do dnia dzisiejszego między tymi stronami panuje zawieszenie broni.
Traktatu pokojowego nie chcieli alianci. Tylko Sowieci mieli przygotowany traktat pokojowa z III Rzeszą lecz nie mogli go podpisać bez pozostałych aliantów . Obecnie III Rzesza jest nadal formalnie w stanie wojny (zawieszenia broni) z 46 państwami.
Natomiast Japonia podpisała 8.9.1951r. traktaty pokojowe z 47 państwami.
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=12538&Itemid=47
Ja niedługo w zaświaty ,ale co z moimi najbliższymi?Otóż psychopata w Azji ,bawi się rakietami jak dziecko latawcem.W Europie drugi chce po 70 latach forsy od sąsiada na pińcet.,dla dzieci.Latawce tego pierwszego mogą znisczyć androny Antoniego.Ale ten drugi doprowadzi do tego ,że podzieli Europę ,zniszczy dobre stosunki z śąsiadami ,i doprowadzi do rewizji granic,A rewizja granic ,to wojna,.Kumple Nerona ,załatwili sprawę po cichu ,gdy podpalił Rzym.Co marionety ,cholera wie?
Dla świętego spokoju w Europie rezygnuję z mojej części reparacji.Czy w Europie jest państwo nie będące agresorem dla sąsiadów z opcją reparacji.Nawet Watykan jest umoczony bo kolaborował a nawet wyprowadził zbrodniarzy poza Europę.Tak sobie myślę czy IV RP zapłaci z okupację Zaolzia i udział w agresji Czechosłowacji na zasadzie wzajemności o spaleniu Moskwy nie wspomnę.
głos zwykły ” Polska to mały peryferyjny kraj”
Polska jest większa obszarem niż Wielka Brytania, do niedawna supermocarstwo,
rządzące połową świata przez kilka wieków. I mamy ponad połowę ich
ludności. Skąd więc to ciągłe wyrzekanie, jakim to mini-kraikiem jesteśmy?
Co mają powiedzieć Litwini, Estończycy czy Słowacy? I nieszczęściem Polski
od tysiąca lat nie jest jej peryferyjność, ale wręcz przeciwnie: jest w samym
sercu Europy i nie się jej przeoczyć czy ominąć.Na peryferiach jest Islandia.
A poza tym wszystko się zgadza.
Andrzej Falicz
5 września o godz. 3:37
”Proponuje oszczedzic sobie szyderstwa z profesora Witolda Kiezunia. Anomim Antonio powinien sobie to darowac. (Burkina Faso hi hi hi he he he)”’
http://www.witoldkiezun.com/
Burkina Faso— no proszę ,kto by pomyślał ,że będziemy razem podśmiewać się z prof.Kieżuna .
Kogo reprezentuje IV RP w tej sprawie.Poszkodowani to w większości osoby prywatne.Jakim sposobem IV RP reprezentuje np. Żydów oszukanych wywłaszczeniem przez komunistów i nie zaspokojonych po obaleniu tzw.komuny.Najciemniej pod latarnią może w pierwszej kolejności IV rozliczy się z Żydami aby pokazać Niemcom jak to trzeba robić.Wszak kradzione nie tuczy.Tak sobie myślę czy Kaczyński przypadkiem nie mieszka w kradzionym bo do rodziny trafiło dzięki komunistom z lepkimi rękami.Taki komunistyczny sposób uwłaszczania się państwa. Duch właściciela ma szansę na sprawiedliwość jaką Szydło chce wymierzyć Niemcom.
neospasmin
5 września o godz. 4:41
”Ktorych europejskich wartosci bronic i uczyc w polskiej szkole? Obyczajowosci tak bardzo nieprzystajacej do tej polskiej? ”
Co to jest Polska obyczajowość?????????
@A. Szostkiewicz, „trzeba komentować”.
Zgoda. Jest tylko jeden problem.
Blogi i komentarze Polityki docierają do ludzi,
których nie trzeba przekonywać o słuszności
opozycji wobec obskurantyzmu i kanibalizmowi
politycznemu partii PIS-u. Jak w „Rejsie” Piwowskiego,
taktyka, ja popieram tego pana, który mnie popiera,
nie poszerza bazy racjonalnych ludzi dobrej woli.
Co robić ? Pytam z Kanady.
@lubin
Pewno tak jest. Ale to służy pewnej wspólnocie, na tej samej zasadzie co fora nam przeciwne. Co robić? Robić swoje.
Kiedy będziemy mówić o reparacjach z powodu różnych konfliktów (np. Grunwald, Wiedeń), i będziemy tak wracać do wydarzeń w coraz dawniejszych czasach, to nieuchronnie dojdziemy do okrutnego wypędzenia Adama i Ewy z raju. Musimy wystawić Panu Bogu rachunek za tę krzywdę, wyrządzoną ludzkości. Kto podejmie się oszacowania tych reparacji?
Roszczenia nie tracą aktualności, ponieważ wynikają ze zbrodni ludobójstwa, które nigdy się nie przedawniają
@Nowa Huta
Znowu „Matką Kurką” nadajesz bezwstydnie: http://www.kontrowersje.net/niemcy_w_panice_przyznaj_e_reparacje_dla_polski_to_prawna_formalno
Gdyby pis wydębiłby chociaż połowę tej astronomicznej kwoty, to załatwiłby sobie „panowanie” ma najbliższe 100 lat. Zatem dobrze, że tak się jednak nie stanie, zresztą te pieniądze zostałyby wydane na przeróżne „narodowe” fanaberie, tudzież sute premie dla aparatczyków pisowskich. Zwykły Polak nic nie miałby z tych reparacji.
@Vera
5 września o godz. 14:24
Pani Vero, Ukraińcy w sposób naturalny lgnęli do Niemiec jako wroga ich największych wrogów, czyli Polski i Rosji. Tak było w 1918 roku, kiedy utworzona pod egida Niemiec Ukrainska Republika Ludowa uzyskała w traktacie brzeskim Chełmszczyzne. Tak było i w 1941 roku, kiedy Ukraincy mieli nadzieje, ze hitlerowska Rzesza po zniesieniu Polski, rozgromi tez i ZSRR. Jak w 1939 roku mieli Polacy z Węgrami mordować tysiące Ukraińców, dalibóg nie wiem. Rozumiem, ze miało się to odbyc przed wrześniem, bo z chwila agresji niemieckiej polskie wojsko miało inne sprawy na glowie:)))
@Vera
Znalazłam w googlach (Pani zapewne tez:))) historie owych „mordów” wegierskich na Ukraincach, która wklejam:
„Na przełomie 1938 i 1939 r., we wschodniej części Czechosłowacji, w okresie stopniowego rozpadu tego państwa, czyli na tzw. Ukrainie Zakarpackiej powstało autonomiczne państwo Ruś Karpacka przekształcone w marcu 1939 r. w niepodległą Karpato – Ukrainę. Na czele państwa stał ks. Augustyn Wołoszyn, a zbrojnym ramieniem tej państwowości była Organizacja Obrony Narodowej „Sicz Karpacka”. Siły zbrojne Rusi Karpackiej były zorganizowane, i w dużej mierze opanowane, przez proniemiecko zorientowanych działaczy OUN – głównie ze wschodniej Małopolski. „Sicz Karpacka” tworzona była w porozumieniu z kołami wojskowymi Niemiec. Stronę ukraińską reprezentował w kontaktach z dowództwem niemieckim i Abwehrą – Riko (Richard) Jaryj. Z polecenia władz niemieckich do organizacji i wyszkolenia „Siczy” przydzielono nieznaną liczbę niemieckich instruktorów wojskowych pochodzących głównie z Wiednia lub Sudetów. Wkrótce obszar ten, w porozumieniu z władzami III Rzeszy, został jednak przyłączony do Królestwa Węgier (marzec 1939 r.). Rozbite przez wojsko węgierskie oddziały Siczy Karpackiej zostały rozproszone.”
O Polakach ani słowa
SŁOWIANIN STANISŁAW 5 września o godz. 17:02. No, tak, ale Polacy także zostali oszukani i wywłaszczeni i my także jesteśmy potomkami czystki klasowej i czystki nad naszymi wykształconymi klasami i nadto przez wiele lat znajdowaliśmy się w niekorzystnym dla nas układzie politycznych sojuszy, oraz gospodarczych realiów. Dlaczego więc wzajemnych rozliczeń nie umieścić w szerszym kontekście strat do których doszło w wyniku działań przedstawicieli różnych narodowości. Warto też pamiętać, że transformacja własnościowa i gospodarcza, która dokonała się po 1945 i przed 1956 r. wcale nie czyniła z jej beneficjentów Polaków, tak więc teza, że korzystamy z własnego oszukaństwa i wywłaszczeń jest bardzo jednostronna.
ggry 5 września o godz. 16:52. Dzięki za informację o obszarze Polski i Wlk. Brytanii. Warto jednak przypomnieć, że dzisiejsza Polska w stosunku do swoich sąsiadów oraz Wlk. Brytanii w zasadzie jest gospodarczo w takiej samej pozycji jak w 1772r., (a później było, pod tym względem, tylko gorzej). Różnica, że dziś istniejemy wynika z polityki innych państw, w dużej mierze z silnej pozycji jako globalnego gracza USA, bo przecież nie z poczucia winy Niemiec i Rosji, że nam wyrządziła wielkie szkody i cierpienia. Osobiście mam taki pogląd, że Polska była krajem peryferyjnym już sporo przed 1772r., a i obecnie też jesteśmy przedmiotem politycznych rozgrywek i sekretnych działań służb specjalnych rządów państw daleko silniejszych od nas, czego najlepszym przejawem dobrze w Polsce ugruntowana i chroniona prywata i warcholstwo, nasze tradycyjne wady, które zawsze i nieprzypadkowo służyły innym. Nie wiem czy w innych kategoriach można np. traktować tezę w krajowych i zagranicznych mediach i polityce, że sprawa walki z korupcją to jest nasza prywatna sprawa, ale jakość praworządność już nie, skoro w sposób oczywisty są to zjawiska od siebie zależne i współbieżne. Tradycyjnie polecam podbudowanie swoich poglądów przekrojowymi lekturami np. w wydawnictwie rytm opublikowano serię gry wywiadów m. in. Mirosława Minkina i Beaty Gałek Kłamstwo i podstęp we współczesnym świecie, bowiem każdy nas z tego typu działaniami właśnie nie tylko z uwagi na czas w którym żyjemy, ale i nasza peryferyjność, styka się w większym stopniu, niż kiedykolwiek wcześniej nasi przodkowie. Z kłamstwem i podstępem wiążą też nasze narodowe wady takie jak prywata i warcholstwem, które są umiejętnie podsycane podsycane z zewnątrz dziś, nawet w większym stopniu niż w XVIII wieku przez naszych sąsiadów.
Andrzej Falicz
5 września o godz. 6:52
” a teraz chce pożyczyć 20 milionów na 3 proc. Ten dyrektor może panu dać taki kredyt, nic mu nie zabrania. Pan to bierze i niesie do prywatnego banku po drugiej stronie ulicy na 30 proc”
Kolejnego profesora wystawia Pan na strzał?! Ten państwowy bank nie da żadnego
kredytu.Nie ma w kasie nawet złotówki depozytów. Wszyscy trzymają pieniądze
po drugiej stronie ulicy.
A i to jest niemożliwe bo stopy procentowe ustala RPP.
Jeszcze gorsze jest to ,że prof.Modzelewski pewnie ten wywiad autoryzował.
Tzn.że tę wypowiedź przemyślał.
głos zwykły
5 września o godz. 14:54
„że utraciwszy ziemie po Prusach Niemcy, niejako wypłaciły nam odszkodowania, bo jeśli już to były to jedynie odszkodowania za ziemie utracone na rzecz ZSRR.”
Wartośc gospodarcza Ziem Obcyckanych byla dwukrotnie wyższa od wartości utraconych Kresów.
Polska zostawila na wschodzie biedne, kryte slomą wioski, a otrzymala bogate wsie poniemieckie.
W kontekscie bieżącej polityki gdzie do realizacji celów potrzebne sa głosy wyborców…Kaczyński ogrywa totalną opozycje i jej media jak dzieci.
Kto w Polsce nie uważa,
że Polska nie była ofiarą II WS i , że nie należą się jej odszkodowania…
Co byście nie pisali wyszło,
że bronicie interesów Niemiec.
l PO jak zwykle zdało sobie z tego sprawę za późno. Teraz zarzuca PiS, że nie przygotował się do żądań o reparacje.
Tak samo jak zorientowali się po sprawie jeżeli chodzi o uchodźców , których ponad 70% Polaków nie chce i to jest fakt.
Teraz Schetyna jak zwykle za późno…chce jedynie pare matek z dziećmi…by sie „od nas odczepili”.
Ale dla Polakow to PO chce uchodźców w Polsce.
Jest wiele innych podobnych pułapek Kaczyńskiego, w które wpadacie jak przysłowiowe…lemingii totalnej opozycji.
Mnie akurat cieszy Wasza naiwność i pułapki totalnej opozycji.
Jest wiele do zrobienia i obok sądów następne są media – ich dekoncentracja i repolonizacja i następna kadencja.
Głosy są potrzebne.
polityka zagraniczna PiS ? najlepiej podsumował to Cimoszewicz
http://www.tvn24.pl/polska-nie-ma-polityki-zagranicznej-cimoszewicz-w-faktach-po-faktach,770260,s.html
@falicz
Zabraklo argumentów, to wraca pan do starej płyty. Słabe.
@anur
Andrzej Falicz
5 września o godz. 22:58
Kto w Polsce nie uważa,
że Polska nie była ofiarą II WS i , że nie należą się jej odszkodowania…
————————-
https://dorzeczy.pl/kraj/40346/Sondaz-IBRIS-Wiekszosc-Polakow-sprawe-reparacji-uznaje-za-zamknieta.htm
Lubin
5 września o godz. 18:32
”nie poszerza bazy racjonalnych ludzi dobrej woli”
Tego nie wiemy.
PIS nie ma za grosz szacunku do ciężko pracujących ludzi np.eksporterów
do Niemiec albo pracowników w niemieckich firmach.
27% całego eksportu idzie za zachodnią granicę.
Podpisanie i realizacja kontraktów zależy także od dobrego nastawienia stron do
siebie.
Rząd PIS naraża swoich obywateli na niechęć ,a może nawet wrogość ich
niemieckich kontrahentów,czy pracodawców.
Ma w nosie ich wysiłek i interesy.
Argumenty wyliczylem.
Obok nich dodalem oczywisty argument polityki na uzytek biezacy…
Podstawowy argument to ten, ze Polska ma moralne i historyczne prawo do reparacji bo odszkodowan nie dostala ( a inne kraje dostaly) a zostala przez Niemcow zdruzgotana na dziesieciolecia. To wystarczy.
Warto te sprawe wnosic chocby tylko dla miedzynarodowego naglosnienia tego faktu bo historia jest zamazywna na naszych oczach.
To nie sprawa potopu szwedzkiego bo zyjemy w rzeczywistosci bedacej bezposrednim wynikiem II WS i nawet wciaz zyja ludzie, ktorzy bezposrednio doswiadczyli niemieckiej zwierzecej brutalnosci i bezwzglednosci.
Bicie piany o Bierucie lub…”przedawnieniu”co dzisiaj wnosza Niemcy jest z tego punktu widzenia obrzydliwe i tak jest odbierane przez zdecydowana wiekszosc Polakow (i slusznie).
A argumenty sa te same jakie miala cala lewica i PO w 2004 roku gdy zadali odszkodowan wojennych od Niemiec.
…
Przy okazji , ile razy mozna powtarzac, ze ustalenie nowych granic zapadlo i nie ma tu nigdzie jakiekolwiek zwiazku ze sprawa odszkodowan.
Nigdy w zadnym dokumencie dotyczacym ustalen po II WS te sprawy nie byly laczone i nie przypadkowo
Traktat o dobrym sasiedztwie sprawe granic zamyka a sprawe odszkodowac zostawia calkowicie otwarta nawet bez najmniejszej o nich wzmianki.
Argumenty argumentami …
Zwolennikom Totalnej należałoby przypomnieć świetną piosenkę ich barda, Młynarskiego, Balladę o dwóch koniach:
Kto się stawia ten ma z tego
Mimo wszystko jakiś zysk,
A kto słucha i ulega,
Ten najpierwszy bierze w pysk…
To jest niesprawiedliwe!
Kużden to wie, że une od miemców dostały a my nie.
I dlaczego, ja siem pytam?
Co to, my som gorsze?
A co gdy Kaczyński jest genialny?
1/ Rozdmuchać sprawę odszkodowań do niemożebnych rozmiarów.
2/ Jak już się z tego zrobi taki smród, że nikt w Europie nie będzie mógł wytrzymać, łaskawie zaproponoiwać Merkel zapomnienienie o tych bilionach za cenę 4 prawie darmowych okrętów podwodnych. Takich samych jak te, które od Niemiec dostały une…
@falicz
No dobrze, nacjonaliści tak mają. A co jeśli Niemcy roszczenia odrzucą?
@antonio…
https://wiadomosci.wp.pl/polacy-chca-od-niemcow-reparacji-wojennych-wypowiedzieli-sie-na-ten-temat-w-sondazu-6153425206536321a
Zdecydowana
wiekszasc Polaków chce odszkodowań od Niem5cow
@Andrzej Falicz
5 września o godz. 22:58
Panie Falicz jedyne mądre co Pan napisał to ,,wpadanie totalnej opozycji w pułapki Kaczyńskiego”. Ja osobiście głoszę pogląd, że Schetyna NIE NADAJE SIĘ NA LIDERA OPOZYCJI. Sekretarz partii – owszem do tego potrzeba cech sprawnego aparatczyka, które on posiada, minister – zapewne też. Ale nie LIDER. Jego działania są tylko reaktywne. Opozycja od 12 lat (jak nie dłużej biorąc pod uwagę ślub kościelny Tuska w ,,trybie wyborczym”) wszystko robi wg. tego co Kaczyński wrzuci do debaty publicznej. Kaczyński mówi ,,trzeba wycisnąć Brukselę” PO odpowiada my wyciśniemy więcej. PO usiłuje robić nam Polskę przaśno-kwaśną ale w wersji soft. Taki PiS-soft. Problem w tym, że wyborcy amatorzy Pisolandii wiedzą, że Pisolandię najlepiej im zrobi PiS. Przejechał się na tym Tusk w 2005r, przejeżdża teraz Schetyna.
Miast wstać i jasno wypowiedzieć się – to czego się domaga Kaczyński to kretynizm i absurd w XXIw, niech pan, panie Kaczyński zażąda odszkodowań za rzeź Pragi od Rosjan. Ale nie – on kluczy. Bo PO podjęło rękawicę ,,kto lepszym patriotą”, ,,kto zje większy opłatek”.
PO nie potrafi się od tego wyzwolić, nie rozumie, że PiS reprezentuje MNIEJSZOŚĆ obywateli, że do ugrania jest ta WIĘKSZOŚĆ a oni grają na to, że jak odłupią trochę ,,niepewnego” elektoratu PiSu. Pytanie tylko jakiego? Socjalnego? Jeżeli tak, to Schetyna by zaświadczał, że słabo u niego z intelektem – PO w tej kwestii jest zupełnie niewiarygodna. Tu mogła by tylko pomóc Partia Razem. Patriotycznego? Nikt nie jest bardziej patriotycznie wzwiedziony niz PiS. Pośród tych ,,40%” PiSu zbłąkanych jeleni jest może 2-3%. Niewiele.
PO powinno się CAŁKOWICIE odciąć od kretyńskich żądań PiSu, odciąć od wyścigu na ,,patriotyzm”(przedstawić swoją wizję ,,patriotyzmu w Europie”), zapowiedzieć karę dla wszystkich winnych strat gospodarczych i działań antykonstytucyjnych, , zrewidować stosunki Państwo-Kościół*, zagwarantować zdobycze socjalne PiSu i zamiast ścigać się w ,,przaśnej-kwaśności” zaprezentować się jako cywilizowana partia europejska. Czy Schetyna to pojmuje? Obawiam się, że on osiągnął pełnię szczęścia gdy Tusk wyjechał do Brukseli a on przejął partię.
*Nie dać się zmydlić, gdy Kościół uzna, że PiS przegiął i łyknąć ,,pomoc” Kościoła w rozwiązaniu ,,problemu” antydemokratycznego PiSu. Bo problem ten Kościół niezwykle aktywnie przez ostatnie 8 lat tworzył a teraz maksymalizuje korzyści. Gdy okaże się, że PiS jednak leci w dół znajdzie się jakiś ,,otwarty” biskup co ,,pomoże” w negocjacjach a głupi naród zapomni lata szczucia, jątrzenia i wspierania otwarcie antydemokratycznej partii.
Waszczykowski niedługo terminuje jak minister spraw zagranicznych i prawdopodobnie nie wie , że jeśli chce pieniędzy od niemieckiego rządu , to musi się do niego bezpośrednio zwrócić, a nie udzielać wywiadów radiowych , bo tak to Niemcy zamiast płacić, zawsze sie mogą wyprzeć, że niby nie słuchają polskiego radia i o niczym nie wiedzą. Błędem było też określanie z góry sumy która Polski Minister Sprawa Zagranicznych oczekuje od Niemiec, bo może Niemcy są gotowi dać nawet więcej i wtedy Minister przez swoją rychliwosć narobiłby tylko strat .
Jeśli Niemcy mimo oficjalnych starań Polskiego Rządu jeszcze nie zapłacą , to pozostaje jeszcze droga przed międzynarodowe trybunały , albo „Gazety Polskiej” ?
Pani F.zabrała kesz panu M,na pińcet .To pan M zechE od pani M za granica.jałmużny.Czy Leopardy to darowizna.?
@Adam Szostkiewicz 6 września o godz. 8:30
„A co jeśli Niemcy roszczenia odrzucą?”
Jak to co… cierniowa korona Chrystusa Narodów stanie się cięższa o te kilka pudów i większą stanie się też zasługa dumnego jej noszenia!
@Andrzej Falicz
„Podstawowy argument to ten, ze Polska ma moralne i historyczne prawo do reparacji bo odszkodowan nie dostala”
Tez tak mi sie wydaje. Niemiecki rzad powinni placic ale nie az tyle az PiS wymaga, bo sprawa jest troche wiecej skomplikowana niz Pan tlumaczy. Najmniej powinni(smy), Niemcy, pokrywac wszystkie koszty dla tych miejsc pamieci, Maidan, Auschwitz, zeby tam nie Polacy musza utrzymac te miejsca. To nasze niemieckie zadanie nie polskie.
Ale prosze pamietac ze Predydent Duda i PiS bezczelnie klamia mowiac ze Niemcy nie przeznaja sie do winy. To ludzie w Niemczech w Francji w Europie sluchaja a trzymaja sie w glowie, wszyscy wiedza ze jest kompletnie inaczej ze to propaganda a polityczna gra tak jak zrobione poza PiSu w Europie miedzy 18xx – 1945r – to kiepski poziom. Takie klamstwa na potegi sa skrajnie niekorzystne dla Polski. Poza tym pomagaja faszystom z AfD. Jest bardzo nieskuteczne jesli PiS sprobuje rzucic Francje a Niemcow do jednego worka jesli chodzi o historii. Glupie argumenty ze Francja 1939 nie pomagala Polakom itd znamy. To trik PiSu zeby budowac niechec do calej Unii, ale to sa ewidentnie klamstwa ale Francja tego nie wybaczy a maja racje.
Wazne jest fakt ze Niemcy juz oddali Gdansk, Wroclaw, Olsztyn. Polska odzyskala duzo wiecej odszkodowania niz wszystkie inne kraje razem. Nie chce z tym powiedziec ze to naprawia to co Niemcy zrobili w Polsce ale powinni to byc uwglednione. 1.700.000 Francuzow umierali w I wojnie, prosze zobaczyc „Wikipedia Rape of Belgium”.
(Argument ze Polakom naleza te tereny bo 966 juz byli polskie jest kompletnie idiotyczne. To znaczy ze Kolonia ma byc wloskie miasto? To propaganda PRLowska. Rozumiem jednak ze kraj ktory tracil 27.000.000 ludzi w wojnie ma jakis „prawo” sie brutalnie zemszczic na Niemcow a wypedzac ludzi. Wiem ze jest duzo wiecej skomplikowane niz pisze tutaj.)
Pan Falicz dalej:
>>> „Po I WS Niemcy również utraciły część swojego terytorium na rzecz Francji”<<<
Ale to kompletnie cos innego, bo ludzie w Alsace mogli dalej mieszkac tam a poza tym w Alsace wiekszosc ludzi chcieli byc Francuzami a nie Niemcami. We Wroclawiu, Gdansku, Olsztynie, Szczecinie mieszkali prawie wylacznie Niemcy a oni nie chcieli oczywiscie byc wypedzieni. Wiec te zmiane tereny analizowac bez w ogole patrzyc co z ludzmi ktorzy tam mieszkaja jest myslenie sredniowieczne. Kompletnie Pan (Andrzej Falicz) miesza fakty historyczne (a nie tylko tutaj). Tez te reparacji dla Francuzi do 2010 roku to jest calkiem inna sprawa. Faktycznie reparacji do Francji skonczyli sie juz przed II wojna, te kilka grosze do 2010 byli odsetki dla dlugow, wiec calkiem cos innego.
Poza tym zastanawiam sie dlaczego akurat wyborcy PiS wymagaja odszkodowanie a gorszy sort, ktory na pewno duzo wiecej zrobilo zeby Polsla byla wolna, raczej rozumie ze jest wiecej skomplikowane. Gdyby tylko ludzie jak gorszy sort na swiecie, zadnych wojen w ogole nie bylo. Niemcy przeznaja sie do winny ze glosowali za Hitlera (tam gdzie Schulz mieszka 24% w ostatnich wolnych wyborach 1933 ale to tylko na marginesie) ale trzeba byc slepi nie zobaczyc ze to co sie dzieje w Polsce jest troche podobne do tego co bylo w Niemczech. Polityka agresji! Ide nawet tak daleko powiedziec tak: Tylko bo polska armia jest slaba w tej chwili a dookola Polski mieszkaja rozsadni ludzi, wiec tylko z tego powodu nie mamy jeszcze wojne. Gdyby wszyscy kraje tak bezczelnie jak Polska atakowali Unie a innych krajow werbalnie, wtedy demokracja juz nie bylaby a mielibysmy juz wojne.
@ Falicz : „Podstawowy argument to ten, ze Polska ma moralne i historyczne prawo do reparacji bo odszkodowan nie dostala ( a inne kraje dostaly) a zostala przez Niemcow zdruzgotana na dziesieciolecia. To wystarczy.”
To znaczy które kraje dostały i ile ?????
Polska zrzekła się praw do reparacji razem z ZSRR i pozostałymi aliantami. Pomysł był chyba amerykański i słuszny, bo zamiast doić zrujnowane wojną Niemcy stworzono tam warunki do odbudowy gospodarki, która później stała się ekonomiczną lokomotywą Europy. Niezależnie od słuszności tej decyzji polski rząd w oficjalnym dokumencie tych pieniędzy się zrzekł. Że był to rząd zależny od ZSRR to nie ma znaczenia. Ostatni traktat pokojowy z Niemcami ratyfikował Sejm niepochodzący z wolnych wyborów, w którym większość stanowili kandydaci b. PZPR. Też można go uznać za nieważny?
Uchwała z 2004 nic nie wnosiła bo uchwała nie jest źródłem prawa. Mógł Sejm ustawowo powołać komisję do wyceny strat wojennych zobowiązaną do dochodzenia reparacji ale tego nie zrobił.
Niemcy właśnie spłacili ostatnie raty reparacji ale za I Wojnę Swiatową
Ten bilion dolarów w ramach reparacji za II wojnę światową jest jak trzecie żądanie z kawału „O pijaku i złotej rybce”. 1. żądanie – wódka w stawie. 2. żądanie – wódka w studni. 3. żądanie – a, daj mi jeszcze pół litra.
Bezmiar tragedii ludzkich, liczba ofiar wojennych, straty materialne czasem przedmiotów bezcennych – nie pozwalają oszacować strat i każda kwota będzie śmieszna. Ale przede wszystkim, bohaterowie którzy oddali życie za ojczyznę będą oburzeni, kiedy ich czyny przeliczone zostaną na dolary.
Kiedy zaczęła się II światowa rzeczywiście?
Od ataku Japonii na Koreę?
Żadne z mocarstw nie pozwoli na otwarcie puszki Pandory.
Reparacje od Niemiec uruchomiło by spiralę roszczeń różnych krajów, za kolonializm, również.
Jeżeli agresor ma płacić od jakiejś cezury czasowej, to zadłużone państwa zachodnie nie uniosłyby tego obciążenia.
A w skali globu, tych reparacji byłoby sporo.
@Kalina
Dziękuję za informację. Rozumiem, że to nie Pana poglądy. Bo jak by tu ocenić opowieść o „naturalnych ciągotkach Ukraińców”. A to, że Niemcy zawsze wszystkiemu winni najlepiej między bajki włożyć.
Ja tylko pytam, bo dzisiaj wychodzi na światło tyle dziwnych rzeczy. A co do OUN, to w końcu lat 60 albo początku 70 miała wyjść na ten temat książka. Była już gotowa i udało mi się ją przeczytać. Ale cenzura wstrzymała ją. Myślę, że dzisiaj z cenzurą problemy miałaby jeszcze większe. A szkoda. Szkoda. Szkoda!
Minister Waszczykowski powinien żądąć biliona Euro od twórców „ładu jałtańskiego”, czyli od Roosevelta , Stalina i Churchilla .
Czy polityka „histeryczna” nowej trójki „ładu smoleńskiego” panów Kaczyńskiego, Macierewicza i Waszczykowskiego spowoduje odwrócenie skutków „ładu jałtańskiego” , czy wtrąci Polskę w jeszcze większe nieszczęścia?
Wybranie współczesnych Niemiec jako ofiary polityki poprzedników jest pomysłem z piekła rodem. Prymitywna polityka historyczna jest dowodem braku polityki. Chwilowe sukcesy ekonomiczne nie dają gwarancji ciągłości tych sukcesów, a co będzie za rok , tego nie wie żaden prorok. Nie szukaj przyjaciół daleko , a wrogów blisko, panie Kaczyński.
Andrzej Falicz
6 września o godz. 6:11
Jesteś śmieszny ze swymi argumentami. Od zakończenia wojny upłynęło już ponad 70 lat i nie można tych spraw ciągnąć w nieskończoność jak chcą niektórzy politycy. Dlatego praktyczne wszystkie państwa uznały Traktat 2 plus 4 jako zamykający sprawę reparacji.
Wyjaśnienie tego uzasadnia się:
Ponieważ zawarcie generalnego układu pokojowego nie miało miejsca z przyczyn politycznych (Kanclerz Kohl nie wyraził zgody na zawarcie układu pokojowego), wykrystalizowała się sytuacja, w której został
on zastąpiony Traktatem o ostatecznej regulacji w odniesieniu do Niemiec (tzw. Traktat 2 + 4). Dlatego nazywany on jest „surogatem traktatu pokojowego.
Kontekst regulacji odnośnie do reparacji jest następujący: zjednoczenie Niemiec tworzy
stan faktyczny, który wiąże się
jednak z wcześniejszymi zobowiązaniami prawno międzynarodowymi.
Dlatego zgodnie z klauzulą 12 z preambuły, traktat stanowi regulację końcową
spraw niemieckich. Tym samym w stosunkach między Niemcami a czterema mocarstwami określa się, iż
żadne ze spraw prawnych pochodzących z wojny i okupacji, które do tej pory nie zostały uregulowane przez wcześniejsze traktaty lub w sposób milczący (zgoda dorozumiana), nie powinny już być przedmiotem jakiejkolwiek regulacji umownej. Jednak traktat
nie staje się tym samym traktatem pokojowym stricto. Staje się jednak też jasne, że w stosunku do Niemiec nie będzie zawarty żaden traktat pokojowy. Wstępuje on natomiast w jego rolę w tych przypadkach, w których inne umowy przewidywały, czy uzależniały swe skutki prawne od traktatu pokojowego.
W ten sposób wiąże się on z kwestą reparacji wojennych, którą
zamyka między państwami-stronami. Wobec całej historii reparacji oczekuje się, iż
sprawa reparacji nie tylko w stosunku do czterech mocarstw, ale i wobec pozostałych państw prowadzących wojnę z Niemcami została przez Traktat 2+4 zamknięta. Wynika to z faktu, iż traktat ten został uroczyście przedłożony szczytowi KBWE w Paryżu (19-21 listopada 1990 r.). Państwa uczestniczące w szczycie przyjęły go w formie uroczystej deklaracji.
W ten sposób – jak podkreśla doktryna, także niemiecka – sprawa reparacji została generalnie zamknięta, również dla państw, którym Niemcy nie wypłaciły świadczeń reparacyjnych, a które miały do tego prawo jako strony wojny
Czemu służą żądania reparacyjne?
Odp. Najogólniej służą osiągnięciu określonych celów w polityce zagranicznej oraz krajowej. Z tych celów najważniejszy, to skompromitowanie pro europejskiej i w ramach niej pro niemieckiej polityki PO i samej PO. PiS ponadto bije w to co widzi jako skolonizowanie Polski przez kraje starej Unii, które nie miałoby miejsca, gdyby elity będące przeciwnikiem PiS na to się nie zgodziły i nie czerpały z tego korzyści kosztem całego społeczeństwa. Tak więc roszczenia wobec Niemiec to część szpicy za którą stoi reforma sądownictwa oraz polonizacja mass mediów. PiS chce więc osiągnąć jak najwięcej suwerenności politycznej i gospodarczej w realiach zglobalizowanych relacji finansowych i gospodarczych. A drogę do tego widzi w powrocie do koncepcji sojuszu z Anglosasami. Polska będzie więc popierała interesy Amerykańskie, Brytyjskie, Kanadyjskie i Australijskie, chociaż jest geograficznie w Europie. Wynika to z prostej kalkulacji, że prawdziwych sojuszników szuka się wśród państw, które nie mogą mieć wobec nas roszczeń terytorialnych nie mogą nas ze względów politycznych skolonizować.
antónio
6 września o godz. 1:20
Jak doświadczenie pokazuje działania zawsze powodują skutek , a ludzie widząc że się sprawdzają przyjmują. Odrzucana jest propaganda która się nie sprawdza. Zobaczcie sprawę katastrofy Smoleńskiej. Obecnie już nikły procent w te bajki wierzy.
@maciek. gw
niestety, wierzą, wierzą.
@falicz
dość. nie życzę sobie. Mój ojciec był oficerem AK i więźniem Pawiaka i Grossrosen.
…. Trzecia Rzedsza nigdy nie zostala rozwiazana a traktatu pokojowego nigdy nie podposano ….
… z tego wynika prosty wniosek ze nie nalezy sie troszczyc ani odpuszczas tzw. Niemcom czyli Trzeciej Rzeszy….
@Vera
„Rozumiem, że to nie Pana poglądy. Bo jak by tu ocenić opowieść o „naturalnych ciągotkach Ukraińców”. A to, że Niemcy zawsze wszystkiemu winni najlepiej między bajki włożyć.”
Ależ napisałam to jak najbardziej w swoim imieniu! I bynajmniej nie o „ciągotkach” ukraińskich, ale naturalnym ciążeniu politycznym Ukrainy ku Niemcom. Dlaczego, chyba wytłumaczyłam. Dzis też głównym wrogiem Ukrainy jest Rosja, a naturalnym sprzymierzeńcem – Unia Europejska i jej główne państwo członkowskie, czyli Niemcy. Nie mam tez pojęcia, z czym Pani polemizuje twierdzac, ze nie zawsze Niemcy wszystkiemu winni. Z pewnoscia nie zawsze, ale co to ma wspólnego z Ukrainą dawniej i dziś?
@Mad Marx
6 września o godz. 12:53
Mam nieco inna wiedzę. Ustalono, ze kazde z mocarstw odbierze sobie reparacje ze swojej strefy okupacyjnej. Tak wiec Stalin łupił nie tylko późniejszą NRD, ale nawet polskie tzw. Ziemie Odzyskane. Jeśli Polska ma odzyskać swoje reparacje, powinna się zgłosić do Rosji i Putina, przed czym dzielny rząd PiS-owski jakby się wzbrania. Podobnie jak w sprawie odzyskania wraku Tupolewa. Co nie zmienia faktu, ze pan Falicz bredzi swoim zwyczajem
Slawczan
6 września o godz. 9:45
100/100
@ Kalina- może niedokładnie się wyraziłem :
1. Konferencja w Poczdamie ustaliła, że państwa najechane przez Niemcy pobiorą reparacje ze swoich stref okupacyjnych (tzn Polska ze strefy radzieckiej, co potwierdził polsko-radziecki układ przewidujący, że Polsce należy się 15% kwoty reparacji na rzecz ZSRR)
Po ostatecznym podziale Niemiec Francja i Wlk Brytania zrzekły się roszczeń wobec Niemiec, podobnie ZSRR i Polska w1953 roku.
@Kalina
Instrukcla obsługi @Very jest prosta i składa się tylko z 3 punktów:
1/ Wszyscy Polacy są durni i wredni a wszyscy Niemcy są mądrzy i dobrzy.
2/ Przypominanie o hitleryźmie i jego zbrodniach jest przestępstwem i będzie ukarane paroksyzmem histerycznej złości.
3/ Za całe zło tego świata odpowiada USA.
Ja już tak długo czytam @Verę że sam zacząłem myśleć tak jak ona i punkty 1 oraz 3 stały się moja religią. Niedługo pewnie zacznę się rzucać tak jak ona w przypadku numer 2. 😉
@zza kałuży
7 września o godz. 6:13
Jak mniemam nalezy wszystko i wszystkim pamiętać?
Moja subiektywna lista ,dotyczy tylko Niemców (trzymam się tylko logiki Pisu – Rosjan nie ruszam)
– odszkodowania za najazd Konrada II i obalenie króla Mieszka II (prawzór traktatu Ribbentrop – Mołotow)
– zabór Pomorza Gdańskiego (czy zaliczyć posiadane zamki pokrzyżackie na poczet odszkodowań – kwestia do dyskusji)
– bunt wójta Alberta – tu można zadowolić się obłożeniem kontrybucją mniejszości niemieckiej w Polsce.
– współudział elektora brandenburskiego w Potopie szwedzkim i traktacie w Radnot
– I, II, III rozbiór Polski.
– udział Prus i Austrii w traktacie wiedeńskim
– opór przeciwko powstaniom Wielkopolskiemu i Śląskim
Uważam , że bilion i te kilkanaście zamków nota bene odbudowanych przez NAS po wojnie to stanowczo za mało. Sta-now-czo!!! Podejrzewam, że w rządzie PiS zagnieździła się jakaś ,,ukryta opcja niemiecka” (ach jakie to były czasy, taki ten PiS wtedy był umoderowany i niewinny) i dlatego tak paskudnie zawężono zagadnienie. Chyba, że powstaniec warszawski Kaczyński utracił wtedy jakieś bibeloty, stąd ten rankor.
Niestety każdy kij ma 2 końce:
– czy nasze państwo poczuwa się do wypłaty odszkodowań Ukraińcom za 300lat niewolnictwa i kolonializmu?
– czy nasze państwo powinno się poczuwać za krwawe pochody Potockiego (z listu S. Koniecpolskiego do podkomendnego ,,luboć po domach nie zastawszy pokarać ich na żonkach i dziewkach. Lepiej żeby chwasty się pleniły niż swawoleństwo”).
– za masakry pochodów S. Czarneckiego – 1653, 1654, 1663/1664? Sam masakrator jako wzorzec patriotyzmu ujęty jest przeca w naszym hymnie.
– czy jesteśmy coś winni za PODZIAŁ Ukrainy w traktatach andruszowskim i ryskim? Chyba, że ,,przepraszam, panowie ja was przepraszam” powiedziane do petlurowców przez Piłsudskiego całkowicie załatwia sprawę? Oczywiście sami możemy domagać odszkodowań za Wołyń i pozostawione mienie np. Kamieniec Podolski?
Można by tak mnożyć listy krzywd…Na Zachodzie pojęto, że to prowadzi donikąd dlatego dano sobie z tym spokój. Ale kto powiedział, że my chcemy dokądś dojść…Nastaje epoka króla Ubu więc i miejsce akcji jest potrzebne.
ps. kto zapłaci 90% z nas za kilkaset lat niewolnictwa naszych przodków – nieodpłatnej i przymusowej pracy na panów i plebanów?
ps2. Jak załatwimy się z Niemcami to wycenimy szkody z Jałty…