Nieszczęsny Irak, nieszczęsna Ukraina
W telewizjach globalnych BBC i CNN Bliski Wschód wypiera Ukrainę. Ale oba konflikty są podobnie śmiercionośne dla krajów, gdzie się toczą, i dla świata, który jest w nie wciągany.
Mówią o nowej zimnej wojnie. Ona już jest z nami. Oby nie zmieniła się w gorącą, wylewając się z Ukrainy i Bliskiego Wschodu.
Barbarzyństwo dżihadystów pod czarnymi flagami szokuje, ale szokuje też liczny udział młodych muzułmanów albo sympatyków islamu będących zarazem obywatelami państw europejskich, które tych ludzi wykształciły na swoją udrękę.
Wydaje mi się, że jest to podobny psychologicznie rodzaj mężczyzn jak ci, którzy mordują i rabują na wschodzie Ukrainy z miłości do putinowskiej Rosji. W Iraku czy na wschodzie Ukrainy mają dobrą broń, a nic do stracenia. Mają misję, nieważne, jak szaloną. Potrzebują się wyżyć pod hasłami wrogości do tych czy innych obcych. Nie cofną się przed najdzikszą zbrodnią. Cofną się tylko przed siłą większą niż ich siła.
Dziś tą siłą w Iraku jest tylko siła Ameryki. I znów, jak tyle razy wcześniej w nowszej historii, zabijani są i wypędzani cywile, chrześcijanie, szyici, kurdyjscy jazydzi wyglądają ratunku od Amerykanów. Oby przyszedł na czas.
Ale na ratunek czekają też Palestyńczycy zastraszeni przez Hamas w Gazie, znaczna część Syrii ogarniętej tak samo przerażająco krwawą i niszczącą wojną domową. Ale tam amerykańska pomoc zbrojna nie przyjdzie. Nie przyjdzie także na wschodnią Ukrainę. Ameryka nie ponosi współodpowiedzialności za Ukrainę tak bardzo, jak Unia Europejska. Ale Ameryka nie może uchylić się od współodpowiedzialności za los Iraku. Stanęła dwa razy na czele interwencji, która miała uwolnić Irakijczyków od reżimu Saddama Husejna.
Uwolniła, ale dziś Irak jest na krawędzi przepaści. Także wskutek katastrofalnych błędów nowego reżimu, który zastąpił system Saddama, dyskryminując sunnitów, tak jak przedtem sunnici dyskryminowali szyitów. Ten reżim powstał na gruzach Iraku zniszczonego przez wojnę pod przewodem Stanów Zjednoczonych, którym Zachód zaufał. Ameryka nie może nie ratować Iraku.
Oto, do czego doszło: Liban za Kadafiego, Syria sprzed wojny domowej, Irak Saddama zdają się oazą stabilności w porównaniu z dzisiejszym krwawym chaosem i bezmiarem cierpień ludności cywilnej. Być może załamuje się cały porządek ustanowiony przez Zachód na Bliskim Wschodzie w wyniku pierwszej wojny światowej.
Ale co ma go zastąpić? Trójkąt Izrael-Iran-Turcja? Przymierze Izrael-Jordania-Egipt? To byłby może nie najgorszy scenariusz, bo państwo izraelskie i dwa państwa arabskie mają dziś wspólny interes: zduszenie dżihadystów wszelkich maści. Tu jest jakaś szansa rozładowania obecnego kryzysu bez pomocy amerykańskiej. A może wcale nie.
Może tych konfliktów już nic nie powstrzyma, tak samo na Ukrainie, jak na Bliskim Wschodzie. Stronica w księdze dziejów odwraca się na naszych oczach. Co ujrzymy?
Komentarze
Co ujrzymy? Nie jestem jasnowidzem, ale mogę się założyć, że niebawem ujrzymy kolejny wpis red. Szostkiewicza. Nieszczęsny blog…
Wydaje mi się, że najlepszą rzeczą jaką „zachód” mógłby zrobić dla Bliskiego Wschodu i Afryki jest niewtrącanie się, i pozwolenie na to, by w ogniu konfliktu nastąpiła zmiana kulturowa i wyłoniły się nowe naturalne siły. Brzmi to bezdusznie i brutalnie, ale europejska tolerancja religijna i demokracja liberalna również nie powstały z miłości do bliźniego, tylko były konsekwencją konfliktów tak krwawych, brutalnych i wyniszczających, że ich konsekwencje wpisały się w nasz kod genetyczny i kulturowy. Może tego właśnie potrzeba państwom, których granice zostały narysowane na mapach rękami „zachodu”?
Redaktor Szostkiewicz zwykle ustawia do pionu hierarchię kościoła katolickiego. Chociaż zdarzały się mu ambitniejsze projekty. Kiedyś razem z Ostrowskim udzielili imprimatum dla zapowiadanego ataku amerykańskiego na Syrię. Z ciężkim sercem jak pisał bo zdawał sobie sprawę jakie ofiary to pociągnie ale jako ekspert od globalnej realpolitik no i katolik krakowski innego wyboru nie miał. Amerykanie Szostkiewicza nie posłuchali i stąd to rozgoryczenie jakie przebija w wpisie. Po co on sobie tak nerwy psuje?
Nieszczesny Iraq…
Nieszczesna Ukraina…
Nieszczesni wierzacy…
… obojetnie, dokladnie jest obojetne, czy w Allacha, czy w MAtiuszku Rosiju, czy w kosciol katolicki …
wszyscy, ktorzy wierza, w imie swojej wiary sa zdolni do kazdej podlosci i kazdego, doslownie kazdego swinstwa!
Dzis dzichadysci w Gazie, przedwczoraj Iraq, dziesiec dni temu wielkorusy, pojutrze katotaliban polski …
Nie ma gorszego nieszczescia trapiacago ludzkosc niz WIARA
W jej imie ludzie popelnia kazda mozliwa do popelnienia zbrodznie!!!!!
… Ameryka nie ponosi współodpowiedzialności za Ukrainę tak bardzo, jak SUnia Europejska … . USA ma jedną odpowiedzialność, swój własny interes, różnie pojmowany w różnych okresach i dlatego różnie realizowany, na Ukrainie są poważnie zaangażowani z prostej przyczyny, stamtąd najłatwiej dobrać sie do miękkiego podbrzusza Rosji i EU, między innymi dlatego że Polska obok. Jak na razie wychodzi im świetnie minimalnym kosztem.
Irak,Syria,Libia to panstwa gdzie sa silne wiezi plemiene.Wprowadzanie demokracji pro europejskie,amerykanskiej nie sprawdza sie.Ukraina to troche ina sytulacja,oligarchowie martwia sie o wlasna kase.
Słowa niejakiego Johna Swintona, amerykańskiego dziennikarza znanej gazety ”The New York Times”, który w dzień odejścia na emeryturę nie wytrzymał i powiedział prosto z mostu to, co mu od dawna leżało na sercu, szokując przy tym Amerykanów! Oto, co powiedział:
”Każdy z obecnych tutaj wie, że niezależna prasa nie istnieje. Wy to wiecie i ja to wiem: żaden z was nie ośmieliłby się ogłosić na łamach gazety swoich własnych opinii; a gdyby nawet się ośmielił, zdajecie sobie sprawę z tego, że nie zostałyby one nigdy wydrukowane. Dostaję ileś dolarów tygodniowo za to, żebym powstrzymywał się od wyrażania własnych poglądów i opinii w gazecie, w której pracuję. Wielu tu obecnych otrzymuje podobną zapłatę na identycznych zasadach.
Gdyby ktoś z was był na tyle szalony, by uczciwie opisać sprawy, znalazłby się natychmiast na bruku !
Gdybym dopuścił, by moje prawdziwe opinie zostały opublikowane w którymkolwiek numerze gazety, straciłbym pracę w niecałe 24 godziny !
Praca dziennikarza polega na niszczeniu prawdy, łganiu na potęgę, deprawowaniu, zohydzaniu, czołganiu się u stóp mamony, sprzedawaniu siebie, sprzedawaniu swojego kraju i swojego Narodu w zamian za chleb swój powszedni, czy też – co sprowadza do tego samego – za swoją pensję.
Wiecie to wy i wiem to ja.
Cóż to więc szaleństwo, wznosić toast za niezależną prasę! My, dziennikarze jesteśmy wasalami, instrumentami w rękach bogaczy, którzy potajemnie spiskują i kierują wszystkim zza kulis!
My jesteśmy ich marionetkami! To oni pociągają za sznurki, a my tańczymy!
Nasz czas, nasz potencjał i nasze talenty są w rękach tych ludzi. Jesteśmy intelektualnymi prostytutkami!”
A US-mani zaczynają (uwaga! uwaga!) humanitarne bombardowania.
Poprzednie bombardowania broniły ludzkość przed (uwaga!) terroryzmem i bronią masowego rażenia. Znaleźli wąglik, który sprzedał Saddamowi Rumsfeld.
zabito ok. miliona Irakijczyków.
Za Kadafiego, to raczej Libia była oazą szczęśliwości, Liban zaś mógłby być przykładem chaosu od dziesięcioleci.
Takim pierwowzorem tego, co czeka ten region świata………
Mam całkiem inny pogląd niż szanowny Redaktor.
Wszędzie tam, gdzie gaz i ropa, tam amerykańskie koncerny wydobywcze.
I US Navy, CIA, Marines, stojące na straży ICH INTERESÓW.
I nie ma to nic wspólnego z demokracją, tylko miliardami do zarobienia.
Trywialne to, ale prawdziwe……
W zamian za fundusze na kampanię wyborczą, politycy są w stanie usprawiedliwić każdą agresję, a media urobić odpowiednio opinię publiczną.
Drobny błąd: Libia, a nie Liban
Ze słów obu mężczyzn wynika, że ukraiński konflikt postrzegają przez pryzmat hiszpańskiej wojny domowej, która wybuchła w 1936 roku. Oni sami zaś uważają się za spadkobierców tradycji republikanów i Brygad Międzynarodowych.
– Musimy rozpowszechniać prawdę, żeby świat nie odwrócił wzroku w drugą stronę, tak jak to było w przypadku naszego kraju w 1936 roku – tłumaczył Munoz w jednym z wywiadów, dodając, że on sam walczy o „wolność i sprawiedliwość” tak samo, jak robili to międzynarodowi ochotnicy wspierający siły republikańskie w Hiszpanii w latach 30. – Viva la republica – mówią w jednym z filmów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16450278,Pojechali_na_Ukraine_wspierac_separatystow__Mlodzi.html#BoxWiadTxt
=================
Ukraina preludium do…….tak jak kiedyś Hiszpania?
Ciekawe ile nacji walczy w tym konflikcie.
Bo że jest tam międzynarodówka najemników, to pewnik.
Dlaczego Pan nie napisał, że te dwa konflikty są wynikiem barbarzyńskiej agresji Pana ulubionego mocarstwa. Z tego samego powodu zabijają się w Syrii, Libii i w wielu innych krajach. Niestety zbrodnia amerykańska dotarła do naszych granic i myślę, że dotrze także do nas.
Warto pogrubić
”Każdy z obecnych tutaj wie, że niezależna prasa nie istnieje. Wy to wiecie i ja to wiem: żaden z was nie ośmieliłby się ogłosić na łamach gazety swoich własnych opinii; a gdyby nawet się ośmielił, zdajecie sobie sprawę z tego, że nie zostałyby one nigdy wydrukowane. Dostaję ileś dolarów tygodniowo za to, żebym powstrzymywał się od wyrażania własnych poglądów i opinii w gazecie, w której pracuję. Wielu tu obecnych otrzymuje podobną zapłatę na identycznych zasadach.
Gdyby ktoś z was był na tyle szalony, by uczciwie opisać sprawy, znalazłby się natychmiast na bruku !
Gdybym dopuścił, by moje prawdziwe opinie zostały opublikowane w którymkolwiek numerze gazety, straciłbym pracę w niecałe 24 godziny !
Praca dziennikarza polega na niszczeniu prawdy, łganiu na potęgę, deprawowaniu, zohydzaniu, czołganiu się u stóp mamony, sprzedawaniu siebie, sprzedawaniu swojego kraju i swojego Narodu w zamian za chleb swój powszedni, czy też – co sprowadza do tego samego – za swoją pensję.
Wiecie to wy i wiem to ja.
Cóż to więc szaleństwo, wznosić toast za niezależną prasę! My, dziennikarze jesteśmy wasalami, instrumentami w rękach bogaczy, którzy potajemnie spiskują i kierują wszystkim zza kulis!
My jesteśmy ich marionetkami! To oni pociągają za sznurki, a my tańczymy!
Nasz czas, nasz potencjał i nasze talenty są w rękach tych ludzi. Jesteśmy intelektualnymi prostytutkami!”
50 lat minęło, a to wciąż takie aktualne…..https://www.youtube.com/watch?v=_mwfULpr6bE
Palestyńczycy zastraszani przez Hamas???? A ja naiwny myślałem, że przez izraelskie bomby, pociski i rakiety.
Piosenka amerykańskiego żołnierza
Zatupię podkutymi buciorami
Automat w garść i torba z sucharami
W ochronną barwę władza mnie ubierze
Jak dobrze być żołnierzem, żołnierzem
Zostały w domu troski i kłopoty
Nie trzeba mi ni „floty”, ni roboty
Kto za mną na przechadzkę się wybierze?
Jak miło być żołnierzem, żołnierzem
A reszta mnie na szczęście nie obchodzi
Ojczyzna każe, o cóż jeszcze chodzi?
To ona cały gips na siebie bierze
Jak łatwo być żołnierzem, żołnierzem
================
Cała filozofia amerykańskiego żołnierza, dawno temu wyśpiewana przez Okudżawę…..
Podobną mają ci z Legii Cudzoziemskiej, czy Academy….
Ps.
Wiek XXI miał być wiekiem rozumu, wolnym od wiary i ideologii.
Niestety, ślepy antykomunizm i antyrosyjskość, zbierają swoje żniwo nadal.
I są usprawiedliwieniem zbrodni popełnianych przez „Wolny Świat” w wielu zakątkach globu.
Za chwilę, będziemy jako kraj NATO w stanie wojny.
ISIS zbliża się do granic Turcji…….
I będzie to moim zdaniem wojna słuszna, zgodna z artykułem piątym.
Wojna na Ukrainie jest niesłuszna, brudna, prowadzona pod fałszywą flagą, w imię nie naszych interesów.
wiesiek59
9 sierpnia o godz. 10:16
… co Pan pisze Drogi panie Wiesku ,amerykanie nigdy nie chcieli ziemi o ktora walczyli chcieli tylko wprowadzic tam swoja Amerykanska Demokracje ,hi ha
a Rosjanie adekwatnie chca zabrac Ukrainie czesc jej ziemi .
Wiec o co chodzi ?..
/A jak sie zyje pod Ruskim ,przezylismy na wlasnej skorze?/
Niestety niektore kraje nie sa w stanie przyjac amerykanskiego „pojecia wolnosci”,
i nie chca jej ,szczegolnie kraje arabskie ,co ciezko Amerykanom zrozumiec /jak mowia Niemcy/.
Pozdrawiam
ps.
o ile wiem ROSJA obecnie nie jest komunistyczna ,tylko wsciekle carowsko-kapitalistyczna …
@wiesiek59, z godz. 10:45
Ponieważ lubię symetrię, to do Twego – ślepy antykomunizm i antyrosyjskość, zbierają swoje żniwo nadal – dodam: ślepy antyamerykanizm i nienawiść do kapitalizmu również zbierają swoje żniwo. Szczególny rodzaj tego żniwa mamy w wydaniu radykalnych islamistów, u których na flagach powiewa także „nienawiść do niewiernych”.
Liban? Libia?…
W tym chaosie to już człowiek nie wie, jak prawidłowo pisać: Irak czy Iran? 🙄
Polonia-Sawa
9 sierpnia o godz. 11:15
Jaka jest różnica pomiędzy poszczególnymi mocarstwami?
1-Rosja popiera swoich s…synów, wprowadzając na kontrolowanym obszarze swoje prawodawstwo i metody zarządzania.
Przy czym, spora część zasobów pozostaje w danym kraju służąc jego rozwojowi, a prawo jest w wielu przypadkach bardziej postępowe niż było.
2-USA też popiera swoich, nie interesując się losem tubylców i ich poziomem życia.
Najistotniejsza jest stopa zwrotu i taniość siły roboczej.
Zasoby są eksploatowane rabunkowo, bez stosowania jakichkolwiek norm ekologicznych.
Nie eksportują własnych norm prawnych na kontrolowane tereny.
3-Chin nie interesuje ustrój wewnętrzny, ani przepisy prawne, a jedynie dotrzymywanie WYNEGOCJOWANYCH kontraktów.
Nie ingerują, nie narzucają, inwestują i kasują.
Neoliberałowie to w moim odczuciu ostatni krzyżowcy, ostatnia krucjata.
I podobny skutek.
Chaos, destabilizacja, ruina i ŁUPIENIE podbitych ekonomicznie krajów.
A ci misjonarze od czasów „Chicago boys” zrobili troche zamieszania na świecie…….
O ile Chiny i Rosja ucywilizowały się od lat pięćdziesiątych i mało pozostawiają za sobą trupów, o tyle za siejącymi demokrację pozostało ich sporo.
I można je liczyć milionami……
Mnie nie interesuje ideologia czy szlachetność intencji.
Jedynie owoce działalności.
Wszak „po OWOCACH ich poznacie” nie po werbalnych deklaracjach.
Pan Redaktor napisał:
Oto do czego doszło: Liban za Kadafiego, Syria sprzed wojny domowej, Irak Saddama zdają się oazą stabilności w porównaniu z dzisiejszym krwawym chaosem i bezmiarem cierpień ludności cywilnej.
Właśnie. A ponieważ „właśnie” ti czy nie byłoby uzasadnionym zadać sobie pytanie: co lepsze mimo wszelkich zastrzeżeń ? I udzielić na nie odpowiedzi, a wtym kontekście ciekawa byłaby odpowiedź Libijczyków, Afgańczyków, Irakijczyków i ……
Tak naprawde w nowoczesnej nomeklaturze politycznej nalezy wprowadzic nowe
pojecie ;DESPERAT…
kiedys bohater ,obecnie przy naszej wiedzy czlowiek zagubiony i zdeterminowany ,..
Pozdrawiam
@Lex
Libijczyków, Irakijczyków ani Syryjczyków nikt nie pytał, bo nikogo nie interesowało i nie interesuje ich zdanie.
My (Amerykanie + ich pomocnicy) wiemy lepiej, co dla nich dobre i nikt nam nie wmówi, że co dobre dla USA, nie jest dobre dla „ofiar” dyktatury.
Poza tym, gdyby ich spytać, to skąd by potem wziąć pretekst do interwencji?
@Pan Redaktor Adam Szostkiewicz
„Ale na ratunek czekają też Palestyńczycy zastraszeni przez Hamas w Gazie”
Jak to? Przeciez przyszedł im z pomocą Izrael i bombarduje, bombarduje ten Hamas…
wiesiek59
9 sierpnia o godz. 11:52
cytat;
Wszak “po OWOCACH ich poznacie” nie po werbalnych deklaracjach.
A jakze !!
Europa zachodnia zyla pod jarzmem Amerykanskim cale czasy powojenne ,
Korea poludniowa ,Japonia … moze nieszczesny Wietnam – prawdziwe amerykanskie dziadowstwo …
Prosze sobie porownac z wplywami Chin i Rosji …i z poziomem zycia i wolnoscia Ludzi .Zapewne wybierami pomiedzy diablami ,ale ja jestem za tym mniejszym .
Pozdrawiam
Na wschodniej Ukraine oprócz wojny ma miejsce katastrofa humanitarna ludności cywilnej. Ponieważ pomoc humanitarna ze strony Rosji może nie być tylko i wyłącznie humanitarna, proponuję aby Polska, zanim swoje produkt podda „biodegradacji”, wysłała je jako pomoc humanitarna dla ludności cywilnej na wschodzie Ukrainy.
Mimo, że tematyka jest bardzo smutna, wręcz przerażająca, rozbawił mnie fragment: ” wyglądają ratunku od Amerykanów” i „Ale na ratunek czekają też Palestyńczycy zastraszeni przez Hamas w Gazie”. Toż to jest jawna prowokacja dla 90 % Pańskich czytelników, dla których winna wszystkiemu jest Ameryka. To, że z Mosulu wypędzono chrześcijan, winne są Stany. To, że strącono malezyjski samolot, winne jest USA. A drugim wrogiem jest Izrael. I tak, jak się spodziewałem, nienawistnicy natychmiast rzucili się Panu do gardła. A że kawałki nie pasują do obrazka? To się przymknie na to oko.
Mnie jest bardzo żal ludności, która jest prześladowana przez poszczególne grupy czy wyznania muzułmańskie. Bo tam jest źródło konfliktów, a nie w ropie amerykańskiej, co niektórzy usiłują nam wmówić. A wiedzą doskonale, że jest to nieweryfikowalne.
————–
Piszę to zdanie od 8 lat w blogach „Polityki”, bez skutku. To powtórzę jeszcze raz – niektórzy – skoro tak nienawidzicie Redaktora Szostkiewicza i Jego blog, to po cholerę do niego wchodzicie. Mnie do głowy nie przyjdzie włazić np. do Ziemkiewicza. A jeżeli już jesteście u Gospodarza, to chociaż Go nie obrażajcie. Trochę kultury. Zachowujcie się tak, jakbyście byli w gościnie w czyimś domu.
—————
A ja u siebie zastanawiam się nad skutkami kary dla Legii. I dochodzę do wniosku, że to jest olbrzymia szansa dla Legii, zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym.
@Torlin
czy Twoim zdaniem problemy na Ukrainie zaczęły się od katastrofy malezyjskiego samolotu?
„Bo tam jest źródło konfliktów, a nie w ropie amerykańskiej,”
A któż to dopatruje się źródła konfliktów w ropie amerykańskiej? 😯
W Warszawie znowu upały?
Też uważam, że u Szostkiewicza powinni bywać tylko członkowie kółka adoracyjnego tego dziennikarza 😀
Na wszystkich blogach powinno tak być 😎
Torlin
9 sierpnia o godz. 12:32
Podpalanie krajów gdzie jest gaz i ropa przez USA jest FAKTEM.
Tak samo jak faktem jest, że pod Ługańskiem i Donbasem JEST GAZ.
Syn pana Bidena jest członkiem rady nadzorczej firmy mającej tam koncesję wydobywczą.
A udziały ma i Kwaśniewski i pani Condoleezza Rice.
Z faktami się nie dyskutuje, jedynie interpretuje zgodnie z przekonaniami……
Polonia-Sawa
9 sierpnia o godz. 12:22
Proszę podać przykłady pozytywnego wpływu polityki amerykańskiej na życie ludzi.
W jakimkolwiek kraju poza Koreą, Tajwanem i Europą.
W wyżej wymienionych pozytywy były.
Ze względu na ich wartość STRATEGICZNĄ dla militarnych aspektów dominacji amerykańskiej- bazy…..
W innych, forma rządów i stosunki społeczne są obojętne.
Byle niezagrożone były INTERESY amerykańskich firm.
Szanowny Panie Redaktorze..
Jako przecietny Amerykanin powiem – basta !
Trzymac lapy jak najdalej od mojego portfelu !!
Tym bardziej ze wiekszosc akcji podjetych w chwalebnych zamiarach i w dobrej wierze przez moich rodakow przynosi swiatu w konsekwencji znacznie wiecej zlego anizeli dobrego ..
Czego Irak czy Wietnam moga byc najlepszym przykladem ..
Niech sie Ukraincy morduja, niech Zydzi padaja jak muchy a mieszkancy Rwandy rozbijaja sobie tepe czaszki tepymi maczetami ..
Niech MOJ (amerykanski) rzad wydaje MOJE (podatnika) pieniadze na MOJE potrzeby – lepsze szkoly, szybsze koleje, tansza opieka zdrowotna..
Niech Somalijczykami, Hmongami, Kurdami, Huculami zamartwiaja sie chociazby – Chinczycy …
Bo z roku na rok zyje sie nam w tym USA coraz gorzej ..
A dlug rosnie i splacac go nie bedzie mial kto ..
„Nieszczęsny Irak, nieszczęsna Ukraina”
ale „szczęśliwy” neokonserwatyzm globalistów odpowiedzialny za powtórkę z rozrywki.
Arogancja banksterów i pomysłodawców wojującego globalizmu zaczyna przynosić efekty.
Wojna jest niecierpliwie oczekiwana przez globalistów, ponieważ lokalna destabilizacja kolejnych państw była zawsze instrumentem polityki makiawelizmu, zalecającą stosowanie przemocy w dążeniu do realizacji zamierzeń.
Każda wojna jest przedłużeniem aroganckiej polityki, ponieważ tylko wojna rozwiązuje problemy, które nie mogą rozwiązać skorumpowane, lub opętane nienawiścią elity polityczne.
Wojna zaskakująco szybko pokazuje cały bezsens stagnacji i pielęgnowania mitów i porozumień, które weryfikuje czas, a które elity polityczne nie chcą przyjąć do świadomości.
Wojna jest tragiczną formą politycznego i ekonomicznego „resetu” dla aroganckich i pustych głów zdeprawowanego establishmentu.
Według słownika wyrazów obcych, „establishment to nazwa zbiorowa tych, którzy sprawując władzę, uważani są za ekskluzywną społeczność, zawiadującą krajem, chcącą zachować swoje kryteria, prawa i przywileje, na ogół kosztem reszty ludności. Establishment to społeczność do której zalicza się arystokracja, plutokracja i wszyscy którzy mają władzę i wpływy w kulturze i mediach, od reżysera po potentata prasowego.”
Establishment ma naturalną skłonność do alienacji, w której trwają elity przestające rozpoznawać samych siebie.
Polskie elity „solidarnościowe” dokonały swoje politycznego żywota i powinny zostać zmienione .
Jeżeli nie dokona tego mechanizm demokracji parlamentarnej , to wykona to polski Majdan.
‚Era Trujillo’ trwała od 1930 do 1961 r. Oficjalnie nazywali go ‚Szefem’ albo ‚Dobroczyńcą’, a po cichu ‚Blaszkowcem’ (od zamiłowania do orderów), ‚Bestią’ czy ‚Kozłem’ (od opętańczej skłonności do okrucieństwa i kopulacji, których ofiarą padali jego przyboczni, ich żony i córki, mężatki i nieletnie). Był ‚Generalissimusem Sił Zbrojnych’, nosił tytuł ‚Doktora’ (choć miał tylko kilka klas szkoły podstawowej), a także ‚Ojca Nowej Ojczyzny’, ‚Dobroczyńcy’ i ‚Protektora Kościoła’. Był właścicielem połowy kraju, najlepszych ziem, plantacji oraz banków i fabryk gromadząc wraz z rodziną gigantyczną fortunę sięgającą miliarda ówczesnych dolarów.
http://wyborcza.pl/alehistoria/12,128608,16232331,Nieustanne_swieto__Kozla___czyli_krwawa_dyktatura.html?utm_source=mlyn&utm_medium=mlyn_dolny&utm_content=gazeta_tv&utm_campaign=gazeta
=================
Jeden z „pieszczoszków”……..
Panie Szostkiewicz komu to zawdzięczamy to, że mamy chaos w Iraku. Nikomu innemu niż tak wychwalanej przez pana USA które najechało ten kraj chcąc zagarnąć ropę. Kto jest głównym prześladowcą w Gazie Hamas, który broni mieszkańców nie. W Gazie ma miejsce zbrodnia ludubójstwa a tam odpowiedzialnym jest Izrael tak nie Hamas ale Izrael. Pisze pan o szokującym barbarzyństwie dżihadystów wobec chrześcijan i Jazydów w Iraku a dlaczego pan nie pisze o szokującym barbarzyństwie SS manów z izraelskiej armii niszczą szkoły szpitale. W Gazie także mieszka nieliczna mniejszość chrześcijańska ale dla nich jak widać pan Szostkiewicz współczucia nie ma ani żadnej empatii w końcu to jest niesłuszna mniejszość gdyż palestyńska nieprawdaż.
Pisze pan o wschodniej Ukrainie kto tam morduje tak uwielbiani przez pana banderowcy z majdanu. Tam ludzie też uciekają i to gdzie nie na Ukrainę ale właśnie na obszar Rosji. Dla tych ludzi także nie ma pan współczucia w końcu to są Rosjanie homosovieticusy które powinny posłusznie podporządkować się banderowcom i czekać aż ci przyjdą poderżnąć im gardła nieprawdaż. Pana przyjaciele banderowcy pokazali na co ich stać w Odessie gdzie spalono bezbronnych ludzi ale co tam w końcu to są Rosjanie więc pan Szostkiewicz mający wielkie współczucie tam gdzie nie jest to sprzeczne z linią redakcyjną dowalić Putinowi chwalić za wszelką cenę Izrael USA dla nich akurat nie ma współczucia. Tego co się dzieje na Ukrainie wschodniej można było uniknąć gdyby dotrzymano porozumień z lutego no ale przecież jeżeli to są porozumienia zawarte z Rosjanami to nie trzeba ich dotrzymywać nieprawdaż panie Szostkiewicz.
Panie Szostkiewicz pan i inni dziennikarze Polityki popierający banderowców macie krew na ręce krew spalonych w Odessie tych wszystkich, którzy zostali zamordowani oraz prawdopodobnie również krew Polaków którzy będą mordowani, gdy tylko pana przyjaciele banderowcy rozpoczną wojnę z Polską. Ale co tam przecież dla pana Szostkiewicza to się nie liczy bardziej się liczą dla niego skrwawione krwią niewinnych zielone, hrywny i szekle nieprawdaż panie Szostkiewicz.
Przychody z ropy to aż 80 proc. dochodów Nigerii. Zdaniem AI sam rząd nie kwapi się z usuwaniem skutków wycieków. Mieszkańcy tych terenów nie mieli nigdy żadnych korzyści z wydobycia. – Delta Nigru to najbardziej zanieczyszczony przez ropę ekosystem, jaki widziałem w życiu; a widziałem ich wiele. Nigeria to sztandarowy przykład przekleństwa ropy – stwierdził prof. Richard Steiner, który nadzorował m.in. akcję ratunkową na Alasce pod koniec lat 80., gdzie doszło do gigantycznego wycieku ropy z tankowca „Exxon Valdez”
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,16451997,Bogactwo_Nigerii_stalo_sie_jej_przeklenstwem__Ropa.html#ixzz39tZcv9cD
===================
„Dobroczynny wpływ” koncernów zachodnich na życie mieszkańców…….
Poprawiło im się.
Z papucia na lać…….
Saurom
9 sierpnia o godz. 13:53
Ponura prawda. Popieram w całej rozciągłości. Mają krew na rękach.
HWDS
9 sierpnia o godz. 14:01
Ktoś niedawno opisywał perypetie związane z uzyskaniem polskiej wizy w Kijowie.
Ukraińcy nie mają wyjścia, otwarty jest tylko jeden kierunek ucieczki.
No, chyba że Bat’ka otworzy granicę…….
Szostkiewcz: “Ale na ratunek czekają też Palestyńczycy zastraszeni przez Hamas w Gazie.”
Nie wiem, ile w tym zdaniu jest bezczelności, ile głupoty, ile zaślepienia, a ile nikczemności…
W każdym razie wiem jedno: z kimś, kto pisze takie zdanie nie warto dyskutować.
Przykro to pisać, ale przez to jedno zdanie stracił pan u mnie resztki szacunku, jaki jeszcze żywiłem wobec pańskiej osoby.
Gdzie ropa tam „stabilizacja” made in USA.
Putina nie akceptują, bo odgonił ich od ropy w Rosji.
Amerykanie nie tylko mają krew na rękach. Oni mają krew na swojej fladze ! Te czerwone pasy to od zdzierania żywcem skóry z ofiar amerykańskiego imperializmu, zaś gwiazdki to nic innego tylko gwiazdki w oczach oszalałych z bólu ofiar tegoż imperializmu.
Popieram bazy amerykańskie, interesy firm amerykańskich i w ogóle: popieram Amerykę, bo nie mam wyboru, zważywszy że ten inny wybór to albo rusowiecki Putinland wzięty za mordę przez aparatczyka z KGB, albo chiński twór, który w swej strukturze odwzorowuje najlepsze pomysły z epoki niemieckiego państwa korporacyjnego z lat 30-tych i 40-tych. Popieram Amerykę mając pełną świadomość tego, że Amerykanie mają krew na rękach i na swojej fladze !
Przypominam, że chińska flaga jest cała czerwona, radziecka była również czerwona, teraz rusowiecka ma swój czerwony pas, nawet polska flaga jest w połowie czerwona, i nie koniecznie musi to być czerwień kwri męczeńskiej.
Stawiam na USA i wiem, że nie stracę, a nawet jeśli, to wole stracić z Ameryką, niż zyskać z Rusowietem lub z Chinami.
I owszem, Panie Błaszczyna: Palestyńczycy są zakładnikami samych siebie, a konkretnie Hamasu, którego „bojownicy” za nic mają życie własnych braci i sióstr.
Tak samo jak faktem jest, że pod Ługańskiem i Donbasem JEST GAZ.
Syn pana Bidena jest członkiem rady nadzorczej firmy mającej tam koncesję wydobywczą.
No tak: Amerykanie, którzy mają wystarczająco własnego gazu, idą po gaz ukraiński i to oni nakręcają konflikt na Ukrainie… Ale może to i lepiej. Jeśli już, to wolę, żeby tym gazem dysponowali Amerykanie, którzy chcą robić interesy, niż Rusowieci, którzy chcą odbudowywać carsko-sowieckie imperium.
Jestem za zimną wojną. Widać z Rusowietem inaczej się nie da. Przez pierwsze trzy dekady powojenne była to najskuteczniejsza metoda na powstrzymanie sowieckiej ekspansji, a więc czemu nie wrócić do tej metody teraz ?
Przeciwnikom amerykańskiego imperializmu przypomnę, że zimna wojna automatycznie zahamuje światowy pochód złowrogich firm amerykańskich, zahamuje globalizację.
To chyba dobrze, no nie ?
”Nieszczęsny Irak, nieszczęsna Ukraina”
Nieszczęśni to są czytelnicy ”Polityki” że muszą czytać takie wypociny.
Uj odezwał się frustrat Jacobsky który w końcu wylewa swoje żale po tym jak wyszorował buty swojemu amerykańskiemu panu. No Jacobsky kiedyż to na front Ukraińcy cię potrzebują no ale przecież na coś takiego Jacobsky zabraknie odwagę w końcu to nie będzie tam jak w Odessie tam będzie musiał walczyć z tymi, którzy mają karabiny.
I jeszcze jedno Jacobsky skoro to mają wystarczająco własnego gazu to po co szli do Iraku gdzie także jest gaz i ropa. I nie mów mi, żeby wyzwalać jakiś Irakijczyków. W końcu nigdy Amerykanie nie wyzwali kogoś za coś tam. Przypomnijmy co się działo na Filipinach i w Kubie po tym jak mieszkańcy popełnili niebagatelny z punktu widzenia USA błąd, że powołali własny rząd i chcieli wycofania amerykańskich USA rozpętali kolejną wojenkę tym razem z Kubańczykami i FIlipińczykami. A co zrobili Amerykanie w Iraku w 2003 roku gdy Irakijczycy stworzyli własne władze. Rozpędzili je gdyż Irakijczycy ośmielili się sprzeciwić prywatyzacji i zagarnieciu ropy a przecież jako grzeczne homosovieticusy powinni posłusznie podporządkować się wielkiemu bratu który jak to ujął jeden z generałów uznał, że trzeba zniszczyć demokrację, żeby odbudować demokraccję. A cóż było powodem wojny w wyniku której Teksas włączono do USA czy jakieś tam prześladowania Amerykanów przez Meksykanów. Nie skądże znowu powodem wojny było to, że Meksykanie ośmielili się uchwalić deklarację zakazującą niewolnictwa na obszarze Meksyku a osadnicy amerykańscy w Teksasie mieli niewolników. Ale co tam Jacobsky przecież o takich nieprzyjemnych faktach lepiej nie wspominać. W końcu niewolnik Jacobsky nie będzie się kłopotał takim faktami tylko będzie łykał propagandę amerykańską o złym Putinie, który popelnił zbrodnię niesłychaną gdyż przeciwstawił się Amerykanom.
Jacobsky
9 sierpnia o godz. 15:22
Masz sporo racji, tak samo jak rację miał pan Rostowski mówiąc, że on i jego znajomi MAJĄ „zielone karty”.
Po prostu wojna prowadzona cudzymi rękami i na obcym terytorium, to czysty biznes.
Nieco inaczej na tę sprawę spoglądają tubylcy, demokratyzowani, wyzwalani od komunistycznych wpływów, rynkowi, dyspozycyjni i poświęcani w imię jakiegoś wyższego dobra.
W zasadzie powinni być jak karpie na wigilię?
Zysk hodowcy wymaga ofiar……
Owce przynajmniej beczą…….
Nie bardzo wiem o czym to biadolenie.Praworzadne Rzady dbajace o swoj kraj i wszystkie obalone przez Stany .Jakis koszmar.Czy trzeba cos tu tlumaczyc?
Po prostu wojna prowadzona cudzymi rękami i na obcym terytorium, to czysty biznes.
Nie przeszkadza mi to. Nie ja ten świat wymyśliłem, nie ja prowadzę te wojny, a jeśli ja, to i Ty, bo mieszkamy w tej samej, szerokiej sferze wpływów i obydwaj korzystamy ze zdobyczy takiej polityki. Ciebie to mierzi, mnie jakby mniej – na tym polega różnica.
Ukłony.
Saurom,
Odessa – Szmodessa… GLIWICE ! 🙂 Tam, to dopiero będzie się działo ! Wyślij słitfotki, jak już zaczniecie !
Jacobsky
9 sierpnia o godz. 16:52
No a jak tam woda ciepła w Gliwicach przecież miałeś dokonać inspekcji. Wiem, wiem Jacobsky to taki człowieczek co to jest mocny tylko w gębie i poza stukaniem na klawiaturze raczej nic nie robi. No może poza wyszorowaniem butów swojego amerykańskiego pana.
A jak chińskie społeczeństwo zapatruje się na demokrację? Przecież właśnie tego chcieli studenci na placu Tian’anmen w 1989 roku.
Społeczeństwo się bardzo zmieniło. W 1989 roku byłem na Tian’anmen, nawet książkę o tym napisałem. Ówczesna chińska młodzież była skierowana na Zachód i tam szukała rozwiązań. Dzisiejsza jest bardzo antyamerykańska i bardzo nacjonalistyczna, jeśli nawet nie szowinistyczna – co wyraźnie widać na chińskich blogach i mediach społecznościowych. Uważa, że rozwiązaniem jest powrót do źródeł chińskiej cywilizacji, a nie poszukiwanie wzorów na Zachodzie.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/ekspert-chiny-czeka-nowa-rewolucja/46mk2
================
Nieco inna trajektoria……
Ideami trudno się najeść.
Demokracja jest czasem niestrawna.
Ktokolwiek zapełni brzuchy i da NADZIEJĘ na przyszłość, ma perspektywy władania.
Pokój społeczny ma swoją cenę.
Ale nie wszyscy zdają się to rozumieć.
Forsowanie idei za każdą cenę, to fanatyzm.
Neoliberalizm ma takie właśnie cechy…….
wiesiek59
9 sierpnia o godz. 15:57
Najlepiej jednak gdy tubylcy zabijają się sami. W Jugosławii, w Iraku, Syrii, Afganistanie i w Libii. A teraz na Ukrainie. To metoda prowadzenia wojen imperializmu amerykańskiego. Każdy zabity tam to milion dolarów w Waszyngtonie. Jednym ze sposobów wojowania jest propagandowe zatrucie ludzi, kłamstwami, fałszem i manipulacją. Robią to także nasze media z Politykocvdcaą na czele. Czego przykładem jest ten ograniczony Jacobsky. Ofiara Murdocha.
HWDS
9 sierpnia o godz. 17:13
To nie tak……
KAŻDE Imperium postępuje w ten sposób od czasów pisanej historii ludzkości.
Napuszczanie plemion na siebie, by je wykrwawić, osłabić i zdominować, jest stare jak świat.
Divide et impera nie jest wynalazkiem Rzymian, tylko znacznie starszych tworów państwowych.
Bardzo rzadko wojny toczy się z innych względów niż ekonomiczne.
Nowe imperia i mentalność ich przywódców, niczym się nie różnią od tych sprzed dwóch tysięcy lat. Jedynie technologiczny aspekt uzbrojenia i propagandy jest różny.
Motywy, dalej te same…….
Przyczyny śmierci plebsu, też…..
ZACHŁANNOŚĆ rządzących.
„Stronica w księdze dziejów odwraca się na naszych oczach. Co ujrzymy?”
To co zawsze, ogrom ludzkich tragedii, zresztą oglądamy, co mamy zrobić?
Jak powstrzymać w ludziach agresję?
Możemy powstrzymywać u siebie, żebyśmy się nie przyłączyli do awantury albo nie byli jej sprawcami. Powstrzymywać w wyborach, odrzucając agresywne typy, bo to znak, że skłonni do awantury. Najgroźniejsi ci co głoszą prawdę i mają siłę moralną, ci idą do spoda, za wiarę, za ojczyznę, za cokolwiek, nie cofną się bo odważni.
W wyborach bym głosował na cykorów, mało mężnych, takich kombinatorów bez kręgosłupa moralnego, tacy najlepsi na takie czasy. Nie żebym dyskryminował kawalerów, ale starszy pan, co to się na Powstanie Warszawskie nie załapał a władza komunistyczna go zlekceważyła i nawet nie zapukała nocą 13ego, z niezaspokojoną potrzebą heroizmu, bez dzieci ale z siłą moralną jest szczególnie groźny, zwłaszcza że na robieniu zamieszania to on się zna jak mało kto, zarządzanie przez kryzys to się fachowo nazywa.
To nie to samo co zarządzanie kryzysem.
Bo tak na zdrowy rozum, kogo należałoby wybrać, jakbyśmy chcieli mieć wojnę, żeby rodacy w końcu pokazali na co nas stać, żeby raz w końcu wygrać, ale po walce, nie tak jak w 89′, żeby były ofiary?
Na kogo by głosował Putin, nie mam wątpliwości.
My też mamy swoich separatystów, dla nich Polska to nie Polska, to kondominium, prawo nie prawo, bo mają swoje, naturalne, moralnie stojące nad stanowionym, nie uznają prezydenta, premiera, jak Minister Spraw Zagranicznych przemawia wychodzą, nie uznają, Trybunału Konstytucyjnego ani innych sądów nie uznają, jak sądzą nie po ich myśli, nie uznawali wywiadu wojskowego to go ujawnili wrogom, można wymieniać, separatyści pełną gębą, to po nich sięgnie Putin jak będzie chciał Polskę podbić, najpierw separatystów do władzy. Potem jakoś się z nimi ułoży, Lwów odda w zamian za unię celną, w pakiecie. Jak Putin zdobędzie Ukrainę, będzie miał dużo do zaoferowania. Nacjonalistom na Węgrzech, oni już jedną nogą w sojuszu można powiedzieć, Słowacji, tam też nacjonalizm trzyma się mocno, i nam, naszym spadkobiercom Dmowskiego.
To się dziś wydaje nieprawdopodobne, ale doczekamy się jeszcze pochwały Putna ze strony Kaczyńskiego, zobaczycie.
No i widzisz Stasiu, nawet Jacobsky, też z drugiej strony kałuży, ma to samo zdanie. Więc naprawdę nie opowiadaj, że wszyscy inaczej myślący niż Ty są pozbawieni szacunku i pełni nikczemności. Spróbuję Ci zaproponować, zastanów się, kto do tego stanu bardziej doprowadził – Hamas czy Izrael?
lonefather
„Nie ma gorszego nieszczescia trapiacago ludzkosc niz WIARA”.
Wychodząc na ulicę wierzysz, że nie zginiesz w wypadku drogowym, ale przecież pewności nie masz. Pozostaje ci wiara, która jednocześnie pozytywnie wpływa na twoja psychikę. Można być bardzo ostrożnym, zawsze przechodzić na zielonym światłe i … zginąć na białych pasach pod kołami samochodu.
Wyzbądź się wiary, tego „nieszczęścia trapiącego ludność”.
Zostań prawdziwym nihilistą.
Saurom.
wpadnij, to i Twoje wyszoruje, w ciepłej wodzie. Tylko najpierw kup sobie bilet, o ile cię stać. Mówię o bilecie na autobus na lotnisko, bo o bilecie na samolot nawet nie wspomnę.
To metoda prowadzenia wojen imperializmu amerykańskiego
Hehe, skoro nie brak na świecie oszołomów i obdartusów gotowych do tego, żeby się zabijać, to czemu nie skorzystać s tej manny, zamiast posyłać do walki Amerykanów ?
Czy wszystko trzeba zrobić własnymi rękami ? Deleguj robotę, szczególnie tą brudną i niewdzięczną. Tak postępują inteligentni ludzie. Nic dziwnego, że niektórych to tak strasznie złości. Dla nich inteligencja innych jest po prostu nieznośna 🙂
wiesiek59
„Wszędzie tam, gdzie gaz i ropa, tam amerykańskie koncerny wydobywcze.
I US Navy, CIA, Marines, stojące na straży ICH INTERESÓW.
I nie ma to nic wspólnego z demokracją, tylko miliardami do zarobienia”.
O Wenezueli słyszałeś? Tam gaz i ropa (18 proc. światowych zasobów) oraz całkowity brak tych niedobrych koncernów.
W Iraku, też przebogatym w ropę (9 proc. światowych zasobów), co prawda obecne są te „niedobre koncerny”, ale głównie dlatego, że tubylcy mają zasadnicze kłopoty techniczno-logistyczne z eksploatacją swych pól naftowych, a z pewnych powodów wolą te „niedobre” koncerny od „dobrych” rosyjskich, czy jeszcze lepszych chińskich. Prócz amerykańskich i brytyjskich koncernów Bagdad chce dziś nawet US Navy, CIA i Marines, tyle że Obama nie chce.
Mając pod stopami morze ropy i nie potrafiąc jej wydobyć to mniej więcej tak jak by jej nie mieć. Dochodzą do tego cierpienia psychiczne, bo jesteś biedny i śpisz na bogactwie. Rozsądniej jest podzielić się wpływami ze specjalistami w branży.
Zegarek oddajesz do zegarmistrza, czy sam próbujesz?
🙂
Podobno z tekstów da się oszacować poziom inteligencji ich autora. Czasem czytam twoje wpisy, choć to droga przez mękę i jakby bieg do tyłu.
Mauro Rossi
9 sierpnia o godz. 20:19
Z Wenezueli koncerny zostały pogonione, złoża znacjonalizowane.
W Iraku amerykanie jeszcze podczas wojny zainstalowali władzę, która natychmiast podpisała umowy z koncernami. Bagdad chce CIA i Marines, bo to oni utworzyli ten „rząd” i bez nich zginie.
Dla niewprawnych szacowanie czegokolwiek, moze być drogą przez mękę.
Jacobsky
9 sierpnia o godz. 19:49
Nie Jacobsky to ty zacząłeś temat Gliwic więc to ty wpadnij do Gliwic i sprawdź czy rzeczywiście woda jest ciepła. Mi tam ani się śni jechać do USA lepiej mi w Polsce. Poza tym nie zamierzam być poniżany na lotnisku czego doświadczyli Polacy. Ale co tam w końcu jak ktoś ma mentalność niewolnika i sługusa jak ty to zgodzi się na wszystko.
Caramba
9 sierpnia o godz. 20:51
Nic dodać nic ująć.
@@Caramba i Saurom
To se Panowie pogadali. Ale do istoty postu @Mauro Rossi – Zegarek oddajesz do zegarmistrza, czy sam próbujesz? – jakoś się Panowie nie odnieśli. Przypomnę ostatniego newsa, czyli – co podaję za dzisiejszą informacją z TVN2, Biznes i Świat – ExxonMobil, amerykański gigant z branży naftowej, rozpoczął w sobotę odwierty w rosyjskiej części Arktyki. Prace prowadzone są mimo sankcji nałożonych na jego partnera Rosnieft. Prezydent Rosji Władimir Putin określił współpracę obu firm jako modelową. W tym momencie warto zadać sobie pytanie – kto dysponuje lepszą technologią i kto kontroluje i kontrolować będzie wydobycie i eksploatację? Ot, i mamy modelowy model sytuacji. Powtórzę za Mauro Rossi – Mając pod stopami morze ropy i nie potrafiąc jej wydobyć to mniej więcej tak jak by jej nie mieć. (…) Rozsądniej jest podzielić się wpływami ze specjalistami w branży.
Pozdrawiam obu zwolenników nacjonalizacji. Jeśli złóż, to gotów jestem uwierzyć w skuteczność czekistów. Jeśli zaś chodzi o technologię to czarno to widzę. Putin może jest i dobrym czekistą, ale takim idiotą jak św. p. Hugo Rafael Chávez chyba nie.
anumlik
9 sierpnia o godz. 22:12
A kto im zniszczył gospodarkę tak, że nie mogą wydobyć tej ropy. Co zrobili na początek Amerykanie zajęli ministerstwo ropy naftowej? Poza tym tak opracowano prawo, żeby pierwszeństwo i większość zysków miały amerykańskie firmy a Irakijczycy mieli odgrywać rolę takiego murzynka bambo. A jak tam twój znajomy Henryk Małysz i Zygmunt Frankiewicz podobno tacy znakomici administratorzy takich mieli zręcznych prawników i co się stało jak NIK wykrył nadużycia łamanie prawa to pierwszy z nich nagle „zachorował” i zrezygnował z firmy a drugi pewnie już układa się z PO żeby mieć miekkie lądowanie. Coś jak widać jedynie dzięki Dariuszowi Jezierskiemu mafia gliwicka powoli się kończy?
Śledząc historię od I wojny światowej, najlepiej gospodarczo na wojnach wychodziła Ameryka. Jednocześnie nigdy samodzielnie wojny nie wygrała żadnej. Tam, gdzie rozpoczynała wojnę w imię demokratycznych zasad i woli „społeczności międzynarodowej” oraz obrony obywateli amerykańskich – wszędzie przegrała /wycofała się/, pozostawiając bałagan. Wszędzie ten bałagan – nowy demokratyczny/zachodni/ ustrój o ile chociaż przejściowo zostanie ustanowiony, nie tylko szkodzi danemu państwu /o ile z tego państwa coś pozostaje/, ale obraca się także przeciw USA. Coś mi się bardzo wydaje, że znowu potrzebny jest gospodarczy wojenny sukces na wzór I czy II wojny światowej. Lobby wojenno/woskowo – militarne w USA jest bardzo silne i prezydent nie ma za wiele możliwości w podejmowaniu suwerennych decyzji. Nasi dziennikarze świadomie o tym nie piszą. To nie jest trendy w medialno – politycznej sferze. Mamy media jakie mamy – reklama, sponsorowane publikacje, itp. Odbiorca nie zawsze pamięta przeszłości medialno – historycznej i imponderabiliów z tym związanych.
Śledząc historię od I wojny światowej, najlepiej gospodarczo na wojnach wychodziła Ameryka. Jednocześnie nigdy samodzielnie wojny nie wygrała żadnej.
Najpierw zdefiniujmy co to znaczy „samodzielnie”, bo samodzielnie, to nikt nie wygrał żadnej z wojen światowych. Dlatego zresztą wojny te nazywane są światowymi. Wojen światowych nie wygrała samodzielnie ani Francja, ani Anglia, ani nawet Związek Sowiecki w 1945 roku, choć wielu wciąż się wydaje, że gdyby nie Kloss, Stirlitz i Rudy 102, to II WŚ wygrali by Niemcy.
Jeśli Amerykanie wychodzą dobrze (lub najlepiej) na wojnach, których nie wygrywają samodzielnie, to czy to jest wina Amerykanów, że potrafią być tak zaradni ? Anglia, Francja i ZSRS potrzebowały amerykańskiego zaplecza gospodarczego i nawet tłumaczenie skrótu USA jako „Ubijom sukinsyna Adolfa” nie zaprzecza faktowi, że gdyby nie amerykańskie dostawy broni, konserw i czego tam jeszcze, to europejskim aliantom, ze Związkiem Sowieckim na czele, byłoby niezmiernie trudno pokonać Niemcy i Japonię.
anumlik,
Putin jest idiotą takim samym jak Chavez, tylko Putin jeszcze o tym nie wie.
Jacobsky
9 sierpnia o godz. 23:02
Dostawy broni z USA może były pomocne w początkowym okresie gdy przemysł z Ukrainy i Białorusi oraz między innymi częściowo z Leningradu był ewakuowany za Ural oraz w okresie gdy był montowany ponownie. To właśnie tak przez ciebie znienawidzony Związek Radziecki i Rosjanie odegrali główną rolę w II wojnie światowej skupiając na sobie większość sił werhmachtu podczas, gdy Amerykanie z Brytyjczykami przyszli na gotowe w 1944 roku gdy Werhmacht nie był w stanie dokonać poważniejszej ofensywy na froncie wschodnim i był zmuszony od 1943 roku od bitwy pod Kurskiem cofać się.
A co do Amerykanów jeżeli przedtem nie zbombardowali lotnictwem pozycji przeciwnika to zwykle dostawali po skórze i musieli ich ratować przeważnie Brytyjczycy w 1942 w Afryce Północnej oraz w 1944 roku w Ardenach
Nieszczęsny świat.
http://www.youtube.com/watch?v=maRrmmIC8Yc
To tytułem komentarza.
@A.Szostakiewicz
To jest tekst dla ‚Pudelka’, a nie dla ‚Polityki”.
W Polsce i na swiecie jest setki Polakow potrafiacych napisac na ten temat rzeczowy tekst. W mediach Zachodu sa setki swietnych tekstow po angielsku. Kolejne setki poza mediami Zachodu.
Redakcjo „Polityki’: zamawiajacie teksty na tematy miedzynarodowe u tych, co maja cos do powiedzenia. Albo tlumaczcie najlepsze swiatowe. Wasi dziennikarze ( w wiekszosci) NIE MAJA NIC DO POWIEDZENIA.
NIE ODMOZDZAJCIE POLSKIEJ INTELIGENCJI !!!!!!!
PS. Jako ze na tematy miedzynarodowe w polskich mediach pisuja kompletni amatorz (jak A.Szostakiewicz czy A.Zagner w ‚Polityce’) postanowilem zrobic, to co moge: na moim blogu – http://www.tokfm.pl/blogi/loza-szydercy – bede zamieszczal NIEZBEDNIK INTELIGENTA: najlepsze teksty, na jakie sie natknalem w mediach swiatowych na najwazniejsze/gorace tamaty tyczace swiata.
W miare kompletny jest juz NIEZBEDNIK INTELIGENTA poswiecony Gazie ( ‚KRWAWA MASAKRA GETTA GAZA ‚2014. Niezbednik inteligenta (2).
Z tego, co jest na moim blogu w cyklu tekstow pt. PIESTROJKA PUTINA skonstruuje zaniedlugo komplet tekstow pt. ‚KONFLIKT ZACHOD-ROSJA NA UKRAINIE. Niezbednik inteligenta (1).
It’d.
Jak dziennikarze nie sa w stanie intelektualnie sprostac temu, co jest istota ich profesji – czyli pisac JAK JEST – musza ich wyreczyc POINFORMOWANI Czytelnicy POLITYKI.
Inaczej polska inteligencja zostanie ODMOZDZONA.
PS.
13 tekstow, ktore MUSI przeczytac Redaktor Adam Szostakiewicz nim sie zabierze za kolejny tekst nt. Bliskiego Wschodu:
APPETIZER:
‘We are all Palestinian’
MONDOWEISS
Annie Robbins
August 9, 2014
‚We are all Palestinian’ http://mondoweiss.net/2014/08/thrills-ancestors-palestinian.html
1)
‘150 + International Legal Experts: Israel Has Committed War Crimes’
GLOBAL RESEARCH
By Washington’s Blog
August 09, 2014
2)
‚Cash, Weapons and Surveillance: the U.S. is a Key Party to Every Israeli Attack’
THE INTERCEPT
By Glenn Greenwald
4 August 2014
3)
‚Collective Punishment in Gaza’
NEW YORKER
BY RASHID KHALIDI
Professor of Arab Studies at Columbia University and the editor of the Journal of Palestine Studies
JULY 29, 2014
http://www.newyorker.com/news/news-desk/collective-punishment-gaza
4)
‚AIPAC Is the Only Explanation for America’s Morally Bankrupt Israel Policy’
HUFFINGTON POST
Stephen M. Walt
Professor of International Affairs, Harvard’s John F. Kennedy School of Government
Posted: 07/22/2014
5)
‚Shoppers Use App To Boycott Israel In Grocery Store Aisles’
FORBES
Clare O’Connor
08/06/2014
6)
‚Gaza myths and facts: what American Jewish leaders won’t tell you’
HAARETZ
By Peter Beinart
July 30, 2014
7)
‚Five Israeli Talking Points on Gaza—Debunked’
THE NATION
Noura Erakat
July 25, 2014
8)
‚What Would You Do If Hamas Attacked You?’
Why the question is so effective at silencing American critics of Israel.
THE ATLANTIC
PETER BEINART
August 4 2014
9)
‚Israel, Genocide, and the ‘Logic’ of Zionism’
ANTIWAR
by Justin Raimondo
August 04, 2014
10)
‚Video: If you voted for Hamas, Israel has a right to kill you, says president of NY Board of Rabbis’
MONDOWEISS
Philip Weiss
July 29, 2014
http://mondoweiss.net/2014/07/israel-leader-rabbis.html
11)
‚Israel’s ‚Angel Of Death’ Is Also A Knesset Member; This ‚Willing Executioner’ Calls For Genocide v. Palestinians, Especially The Mothers’
COLORING THE NEWS
William McGowan
July 31, 2014
12)
‚Reprint of Yochanan Gordon’s “When Genocide is Permissible” (Updated)’
MONDOWEISS
Mondoweiss Editors
August 1, 2014 36
13)
How Israel helped create Hamas’
WASHINGTON POST
By Ishaan Tharoor
July 30, 2014
Saurom,
Tak, tak, Ruscy wszystko tymi rencami, i Pacyfik to też Sowieci wyzwolili. Koniew zdobył Filipiny, itd, tylko że zakłamana propaganda to wszystko inaczej przedstawia.
No i te gliwickie klimaty… W twoich wpisach widać wpływ bliskości radiostacji gliwickiej – brednie tego samego kalibru.
@mr.off
Jako ze na tematy miedzynarodowe w polskich mediach pisuja kompletni amatorz (jak A.Szostakiewicz czy A.Zagner w ‘Polityce’) postanowilem zrobic, to co moge: na moim blogu – http://www.tokfm.pl/blogi/loza-szydercy – bede zamieszczal NIEZBEDNIK INTELIGENTA: najlepsze teksty, na jakie sie natknalem w mediach swiatowych na najwazniejsze/gorace tamaty tyczace swiata.
A w tej „loży szyderców” – mistrzowie wciskania kitu propgandowego.
Przyganiał kocioł garnkowi.Panie mr.off
Tam Adam Wudarczyk zaciska pętlę na własnej inteligencji.
@Wojciech K. Borkowski
Z tego, co Pan napisal wynika, ze nawet nie rzucil Pan okiem na moj blog (a jest tam kilkadziesiat tekstow z rozmaitych mediow swiata). Co nie przeszkadza Panu nan napluc.
Znam ten plemienny odruch. W ‚Polityce’ ostatnio dominujacy. Ale OK, sam sie Pan zapisal na liste Przypadkow Specjalnej Troski. Wspolczuje.
Zdrowia.
anumlik
9 sierpnia o godz. 22:12
@@Caramba i Saurom
Właściwie nikt do dyskusji nie jest Ci potrzebny, możesz sam ze sobą.
„Wydaje mi się, że jest to podobny psychologicznie rodzaj mężczyzn, jak ci, którzy mordują i rabują na wschodzie Ukrainy z miłości do putinowskiej Rosji. W Iraku czy na wschodzie Ukrainy, mają dobrą broń, a nic do stracenia. Mają misję, nieważne, jak szaloną. Potrzebują się wyżyć pod hasłami wrogości do tych czy innych obcych. Nie cofną się przed najdzikszą zbrodnią. Cofną się tylko przez siłą większą niż ich siła.”
I juz wszystko wiemy. redaktor Szostkiewicz nam wyjasnil. Oto konflikty wyskakuja „jak diabel z pudelka”, tak sobie nie wiadomo skad i dlaczego. Na dodatek z nowoczesna bronia. My zas niewinni patrzymy i nadziwic sie nie mozemy. I tylko rycerz w blyszczacej zbroi moze nas uratowac.
W ramach wolnosci wypowiedzi mozna wypisywac „duby smalone”, prosze jednak nie wymagac by ktos w nie wierzyl.
I Irak i Ukraina są ofiarami przede wszystkim amerykańskich operacji „demokratyzacyjnych” – liczba ich ofiar i spowodowane zniszczenia wielokrotnie przekraczają liczbę ofiar i skutki działań najkrwawszych nawet dyktatorów … 😉
mr.off!
Z przykrością Cię informuję, że dawanie do „Niezbędnika inteligenta” tekstów tylko z jednej strony konfliktu jest zaprzeczeniem inteligencji, która ma z założenia rozum i wyważa racje. W związku z tym stwierdzam z przykrością, że Twoje linki i „odmóżdżenie polskiej inteligencji” to nie jest oksymoron, one rzeczywiście odmóżdżają. Uwielbiam, jak zadufani w sobie ignoranci poprawiają fachowców od spraw międzynarodowych.
@Redaktorze,
Konflikty blisko-wschodnie sa religijne a nie polityczne, wiec jakakolwiek interwencja, szczegolnie amerykanska, nie pomoze a z pewnoscia zaszkodzi bo doleje oliwy to kaganka nienawisci do Ameryki i Zachodu. Arabowie musza sami rozwiazac swoje problemy i jakakolwiek proba ingerencji spoza bedzie odebrana jako wrogi akt przez ktoras ze stron konflitku. Obama kilka miesiecy temu powiedzlal jasno i wyraznie, ze pomagac nie bedzie poki nie zobaczy, ze arabowie sami wzieli sprawy we wlasne rece. Poza tym jaki autorytet moze miec Ameryka w roli arbitra na Bliskim Wschodzie, jesli w tym samym czasie placi kolosalne pieniadze na utrzymanie armii Izraela, ktora dzisiaj dokonuje takiego holokaustu na palestyvczykach jakiego zydzi doswiadczali w czasie IIWS.
Ukraina musi sobie pomoc sama, tak jak Arabowie. Alebo zniknie z mapy Europy, bo od poczatu swojego istnienia byl to twor sztuczny. Tak jak Bialorus. Polecam „Forgotten Kongdoms” Daviesa.
Jacobsky
10 sierpnia o godz. 4:49
O a tego to ja nawet nie wiedziałem Koniew wyzwalał Filipiny no, no, ale czego się mogłem spodziewać po niewolniku Jacobsky, który jak widać przejął poglądy swojego chlebodawcy, który jak widać sam nie wie nawet gdzie jest Warszawa a nawet Filipiny i nie zna historii swego kraju.
Saurom,
mój chlebodawca ma takie same poglądy jak ty: prymitywzm polityczny i obskurantyzm, kiepsko wyrażony w mowie i w piśmie, w dodatku zatwardziały pisowiec serdecznie nienawidzący myślących inaczej.
I pewnie dlatego wiem, jak rozmawiać z osobnikami jak ty czy on.
”nienawidzący myślących inaczej”
Wybacz(cie) Jakobsky, to Ty zaliczasz siebie do myślących? Bo ja widzę jakieś brednie neoliberalne przepisane żywcem z Gazet Wyborczych i podobnych parafaszystowskich paqskudztw.
Owszem ma Pan rację, że obecnego piwa nawarzyli Amerykanie, ale głównym architektem dzisiejszego Bliskiego Wschodu są Anglicy. Gdzie oni są, czyżby uważali, że zapadliśmy na amnezję i nie pamiętamy kto kreślił granice tych nowych wtedy państw i co miał w zamyśle. Odpowiedzialnych za północą Afrykę i Bliski Wschód jest w Europie więcej, ale Anglicy wysuwają się bezapelacyjnie na czoło peletonu. Wojny w Iraku wywołały potężne amerykańskie korporacje, które widziały w tym dobry interes dla siebie i nikogo z tych ludzi, którzy nimi kierują, nikt nie pociągnął do odpowiedzialności. Taki jest niestety dzisiejszy świat, w którym politycy mają drugorzędne znaczenie, są tylko marionetkami kapitału, tzw. rynków finansowych. Panie redaktorze, czy gdyby Amerykanie chcieli rozłożyć na łopatki Putina i jego Rosję, to musieliby uruchomić swoją przepotężną armię? Nie, wystarczyłoby tylko wypuścić na międzynarodowy rynek gaz i ropę wydobywaną w USA na skalę pozwalającą myśleć im o samowystarczalności paliwowej. Tak się nie dziej, ponieważ „rynki” nie widzą tu zysków, taka operacja zmiotła by gospodarczo nie tylko Rosję i dlatego nikt nie będzie ratował mordowanych Ukraińców i Rosjan.
Na koniec chciałbym się zastanowić, czy ustrój demokratyczny jest niezbędny wszystkim ludziom do szczęścia, czy raczej większość ludzi na świecie bardziej potrzebuje bezpieczeństwa? Europejczycy dochodzili do obecnego systemu demokratycznego przez dziesiątki pokoleń i potykali się na tej drodze niejeden raz, i jestem przekonany, że ten system działa tylko dzięki długotrwałym eksperymentom. I co najważniejsze, ten typ ustroju ma to do siebie, że wydaje się ciągle niedokończony i nie dany raz na zawsze.
Jakiś autor z GW w ubiegłym tygodniu próbował podważyć zalety demokracji, bo pewnie nigdy się nie zapoznał z wojnami Greków i Persów. Ten nieuk nie wie, że wygrała kłótliwa demokracja, powaliła na łopatki azjatyckiego, zdyscyplinowanego potwora.
Pozdrawiam
Indoor… myślał (hehe) o niedzieli, a w sobotę łeb ucieli.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
UKRAINA ? – pogadajmy o Ukrainie.
Zacznijmy od początku
1 – co takiego obiecała piękna Julia za zwolnienie jej z tiurmy gdzie praworządny Sąd , niezależnego kraju wsadził ją na wiele lat za
machlojki finansowe z obcym krajem dot. ropy i gazu
2- Cóż takiego obiecała Julia swym rosyjskim rodakom// prawie połowa ludności regionów wschodnich// – kałacha koło potylicy a Rosji – niwelację atomową aż stanie się polem golfowym
3-Krym miał być ponoć ”wymówiony” ruskim i być bazą floty zza kałuży – już nawet dwa amerykańskie krążowniki się przymierzały do wejścia.
4 -Ukrainy będziemy bronić w Estonii ale nie f-16 bo są nie uzbrojone tylko SU te uzbroimy w WIS-y z Powstania Warszawskiego.
5 – Po naszych obrońcach z ”Patriotami” zostały znaki namalowane na betonie
6 Pomoc humanitarna dla ludzi co brak im chleba wg norm ”zachodnich” będzie traktowana jako agresja.
No tak – jakże by inaczej.
7 -Ciekawe tylko CO Z TYM UZIEMIONYM SAMOLOTEM – były przecież dokładne dane z satelitów , namiary radiolokacyjne fotografie spadającego płatowca bez smug rakiety , no i wielokrotne /ponoć 8 / zapewnień o zaprzestaniu walk// ROZEJM ZAPEWNIAŁ RZĄD UKRAIŃSKI // w rejonie upadku.
A komisja w obawie o swe życie wejść tam nie mogła bo teren jest ostrzeliwany i to nie przez ”rebeliantów”.
8- No i na koniec CO Z MAJDANEM ???
Jakoś nie słychać by przedstawiono dokumenty o bezprawnym i kryminogennym użyciu wojska //BERKUTU I INNYCH // przez Janukowicza . A przecież tam zginęli ludzie .
A Odessa ??
Co się stało z NIEBIAŃSKĄ SOTNIĄ ?
By nie przedłużać
Ostatnio w TV polskiej we wszystkich kanałach rozpanoszyli się NOWI LUDZIE – ci co więcej wiedza od swych rozmówców i dyktują
co mówić można a czego nie.
BO TERAZ MAMY INNY TEMAT ROZMOWY.
Kiedyś się słuchało Wolnej Europy z uchem przyciśniętym do odbiornika by przez szumy COŚ USŁYSZEĆ
Dziś zagłuszarki przejął Rydzyk i zza Donu nadaje swe treści .
Można by zacytować wypowiedż weterana prasy Amerykańskiej //uważanego za sumienie dziennikarstwa//który powiedział :
My jesteśmy od kłamania , mącenia ludziom w głowach propagowania nieprawdy – za wypłatę wciskamy ludziom bzdury.
Tekst jest dostępny – można go sobie znależć w oryginale
Na dziś dosyć gadania .
uklony
zezowaty
10 sierpnia o godz. 17:28
Na tym to mniej więcej polega. To amerykańska wojna z Rosją przy pomocy oligarchów i faszystowskich sotni banderowskich. Gra idzie tam o wielką stawkę. Nie tylko o obronę samej Rosji, ale i o wstrzymanie pochodu podboju i wojny imperium. Trzeba mieć nadzieję, że Putinowi się w tej obronnej wojnie powiedzie i przepędzi jankesów a Ukraińcom da przykładną nauczkę. Tego mu należy życzyć
@Adam Szostkiewicz
„(…)SUnia Europejska(…)”
Trafił Pan w sedno, Panie redaktorze. Nic dodać, nic ująć. Cikawe czy wspomniana sunia ma teraz cieczkę, czy już jednak nie… 😉
@Stanisław Błaszczyna
@Adam Szostkiewicz
„Szostkiewcz: “Ale na ratunek czekają też Palestyńczycy zastraszeni przez Hamas w Gazie.”
Nie wiem, ile w tym zdaniu jest bezczelności, ile głupoty, ile zaślepienia, a ile nikczemności…
W każdym razie wiem jedno: z kimś, kto pisze takie zdanie nie warto dyskutować.
Przykro to pisać, ale przez to jedno zdanie stracił pan u mnie resztki szacunku, jaki jeszcze żywiłem wobec pańskiej osoby.”
Z całym szcunkiem dla Pana redaktora A. Szostkiewicza, ja bym określił stosunek autora bloga do konfliktu bliskowschodniego następująco:
Post-Błoński Zespół Paraliżu Filosemickiego
Mam nadzieję, że Szanowny Redaktor nie obrazi się na powyższe określenie. Jako były redakor Tygodnika Powszechnego może nawet przyjmie je ze zrozumieniem. Na to właśnie liczę. 🙂
Każdy porządek ustalony z zewnątrz musi się załamać. Na Bliskim Wschodzie musi powstać jakaś wewnętrzna równowaga.
Ukraina poradzi sobie z separatystami, jeśli nie będzie jawnej interwencji regularnej armii rosyjskiej, a na to władze Rosji nie mogą sobie pozwolić.
@Krzysztof Mazur
Dlatego najwyższy już czas aby rząd Najjaśniejszej Rzeczypospolitej stanął na wysokości zadania i podjął własne inicjatywy w sprawie ukraińskiej.
Oficjalna zapowiedź dozbrojenia armii ukraińskiej oraz oferta wysłania pułku z Lublińca czy jednostki GROM na misję szkoleniową dla naszego Wschodniego Sąsiada to tylko tak na początek. Sama powyższa zapowiedź polskiego rządu zrobi swoje w światowych środkach masowego przekazu… 🙂
Co jednak najistotniejsze, Tusk powinien w końcu wygłosić programowe przemówienie na temat Ukrainy oraz polityki europejskiej odnośnie zaistniałego kryzysu. W tymże wystąpieniu powinien się także znaleźć apel do premiera Camerona, by w zaistniałej sytuacji odwołał referendum na temat pozostania Wielkiej Brytanii w UE. Być może ten fragment rozzłości co bardziej krewkich Brytyjczyków, ale w obecnej sytuacji taki apel jest jak najbardziej na miejscu.
W rozmieszczenie większych zgrupowań taktycznych wojsk NATO na terenie Polski, Rumunii i krajów bałtyckich nie wierzę, ze względu na spodziewane veto m.in. Niemiec, Holandii, czech czy nawet Węgier Orbana…
Warto także pamiętać, iż bez względu na to, jak fantastycznie i nierealnie wyglądają moje sugestie, to samo ich publiczne ogłoszenie nic polskiego rządu nie będzie kosztować. Po prostu trzeba w odpowiednim momencie postępować we wskazany przeze mnie sposób, wypuszczając swoiste balony próbne. To narzędzia typowe dla współczesnej dyplomacji, dlatego warto z nich korzystać. 🙂
Panie redaktorze Szostkiewicz może pan przedstawi dowody, że ISIS jest wspomagane przez Iran W końcu tak pan twierdził w poprzednim komentarzu czyżby hasbara nie dostarczyła panu dowodów. A może to jest zwykłe kłamstwo w końcu tak „niezależny” „bezstronny” dziennikarz nie powinien mieć problemów z dostarczeniem tak ważnych dowodów. Odwagi zabrakło panie redaktorze a może przyjaciele z PO lub z hasbary nie dostarczyli, gdyż nie byli w stanie.
@Sauron
Obawiam sie, ze Red. A.Szostakiewicz nie potrafi odpowiedziec na Pana pytanie. Jest w koncy tylko polonista. Ale b. szef M-16 potrafi.
How Saudi Arabia Helped Isis Take Over the North of Iraq
A speech by an ex-MI6 boss hints at a plan going back over a decade.
INDEPENDENT
BY PATRICK COCKBURN
JULY 13, 2014
How far is Saudi Arabia complicit in the Isis takeover of much of northern Iraq, and is it stoking an escalating Sunni-Shia conflict across the Islamic world? Some time before 9/11, Prince Bandar bin Sultan, once the powerful Saudi ambassador in Washington and head of Saudi intelligence until a few months ago, had a revealing and ominous conversation with the head of the British Secret Intelligence Service, MI6, Sir Richard Dearlove. Prince Bandar told him: “The time is not far off in the Middle East, Richard, when it will be literally ‘God help the Shia’. More than a billion Sunnis have simply had enough of them.”
The fatal moment predicted by Prince Bandar may now have come for many Shia, with Saudi Arabia playing an important role in bringing it about by supporting the anti-Shia jihad in Iraq and Syria. Since the capture of Mosul by the Islamic State of Iraq and the Levant (Isis) on 10 June, Shia women and children have been killed in villages south of Kirkuk, and Shia air force cadets machine-gunned and buried in mass graves near Tikrit.
In Mosul, Shia shrines and mosques have been blown up, and in the nearby Shia Turkoman city of Tal Afar 4,000 houses have been taken over by Isis fighters as “spoils of war”. Simply to be identified as Shia or a related sect, such as the Alawites, in Sunni rebel-held parts of Iraq and Syria today, has become as dangerous as being a Jew was in Nazi-controlled parts of Europe in 1940.
There is no doubt about the accuracy of the quote by Prince Bandar, secretary-general of the Saudi National Security Council from 2005 and head of General Intelligence between 2012 and 2014, the crucial two years when al-Qa’ida-type jihadis took over the Sunni-armed opposition in Iraq and Syria. Speaking at the Royal United Services Institute last week, Dearlove, who headed MI6 from 1999 to 2004, emphasised the significance of Prince Bandar’s words, saying that they constituted “a chilling comment that I remember very well indeed”.
He does not doubt that substantial and sustained funding from private donors in Saudi Arabia and Qatar, to which the authorities may have turned a blind eye, has played a central role in the Isis surge into Sunni areas of Iraq. He said: “Such things simply do not happen spontaneously.” This sounds realistic since the tribal and communal leadership in Sunni majority provinces is much beholden to Saudi and Gulf paymasters, and would be unlikely to cooperate with Isis without their consent.
Dearlove’s explosive revelation about the prediction of a day of reckoning for the Shia by Prince Bandar, and the former head of MI6′s view that Saudi Arabia is involved in the Isis-led Sunni rebellion, has attracted surprisingly little attention. Coverage of Dearlove’s speech focused instead on his main theme that the threat from Isis to the West is being exaggerated because, unlike Bin Laden’s al-Qa’ida, it is absorbed in a new conflict that “is essentially Muslim on Muslim”. Unfortunately, Christians in areas captured by Isis are finding this is not true, as their churches are desecrated and they are forced to flee. A difference between al-Qa’ida and Isis is that the latter is much better organised; if it does attack Western targets the results are likely to be devastating.
The forecast by Prince Bandar, who was at the heart of Saudi security policy for more than three decades, that the 100 million Shia in the Middle East face disaster at the hands of the Sunni majority, will convince many Shia that they are the victims of a Saudi-led campaign to crush them. “The Shia in general are getting very frightened after what happened in northern Iraq,” said an Iraqi commentator, who did not want his name published. Shia see the threat as not only military but stemming from the expanded influence over mainstream Sunni Islam of Wahhabism, the puritanical and intolerant version of Islam espoused by Saudi Arabia that condemns Shia and other Islamic sects as non-Muslim apostates and polytheists.
Dearlove says that he has no inside knowledge obtained since he retired as head of MI6 10 years ago to become Master of Pembroke College in Cambridge. But, drawing on past experience, he sees Saudi strategic thinking as being shaped by two deep-seated beliefs or attitudes. First, they are convinced that there “can be no legitimate or admissible challenge to the Islamic purity of their Wahhabi credentials as guardians of Islam’s holiest shrines”. But, perhaps more significantly given the deepening Sunni-Shia confrontation, the Saudi belief that they possess a monopoly of Islamic truth leads them to be “deeply attracted towards any militancy which can effectively challenge Shia-dom”.
Western governments traditionally play down the connection between Saudi Arabia and its Wahhabist faith, on the one hand, and jihadism, whether of the variety espoused by Osama bin Laden and al-Qa’ida or by Abu Bakr al-Baghdadi’s Isis. There is nothing conspiratorial or secret about these links: 15 out of 19 of the 9/11 hijackers were Saudis, as was Bin Laden and most of the private donors who funded the operation.
The difference between al-Qa’ida and Isis can be overstated: when Bin Laden was killed by United States forces in 2011, al-Baghdadi released a statement eulogising him, and Isis pledged to launch 100 attacks in revenge for his death.
But there has always been a second theme to Saudi policy towards al-Qa’ida type jihadis, contradicting Prince Bandar’s approach and seeing jihadis as a mortal threat to the Kingdom. Dearlove illustrates this attitude by relating how, soon after 9/11, he visited the Saudi capital Riyadh with Tony Blair.
He remembers the then head of Saudi General Intelligence “literally shouting at me across his office: ’9/11 is a mere pinprick on the West. In the medium term, it is nothing more than a series of personal tragedies. What these terrorists want is to destroy the House of Saud and remake the Middle East.’” In the event, Saudi Arabia adopted both policies, encouraging the jihadis as a useful tool of Saudi anti-Shia influence abroad but suppressing them at home as a threat to the status quo. It is this dual policy that has fallen apart over the last year.
Saudi sympathy for anti-Shia “militancy” is identified in leaked US official documents. The then US Secretary of State Hillary Clinton wrote in December 2009 in a cable released by Wikileaks that “Saudi Arabia remains a critical financial support base for al-Qa’ida, the Taliban, LeT [Lashkar-e-Taiba in Pakistan] and other terrorist groups.” She said that, in so far as Saudi Arabia did act against al-Qa’ida, it was as a domestic threat and not because of its activities abroad. This policy may now be changing with the dismissal of Prince Bandar as head of intelligence this year. But the change is very recent, still ambivalent and may be too late: it was only last week that a Saudi prince said he would no longer fund a satellite television station notorious for its anti-Shia bias based in Egypt.
The problem for the Saudis is that their attempts since Bandar lost his job to create an anti-Maliki and anti-Assad Sunni constituency which is simultaneously against al-Qa’ida and its clones have failed.
By seeking to weaken Maliki and Assad in the interest of a more moderate Sunni faction, Saudi Arabia and its allies are in practice playing into the hands of Isis which is swiftly gaining full control of the Sunni opposition in Syria and Iraq. In Mosul, as happened previously in its Syrian capital Raqqa, potential critics and opponents are disarmed, forced to swear allegiance to the new caliphate and killed if they resist.
The West may have to pay a price for its alliance with Saudi Arabia and the Gulf monarchies, which have always found Sunni jihadism more attractive than democracy. A striking example of double standards by the western powers was the Saudi-backed suppression of peaceful democratic protests by the Shia majority in Bahrain in March 2011. Some 1,500 Saudi troops were sent across the causeway to the island kingdom as the demonstrations were ended with great brutality and Shia mosques and shrines were destroyed.
An alibi used by the US and Britain is that the Sunni al-Khalifa royal family in Bahrain is pursuing dialogue and reform. But this excuse looked thin last week as Bahrain expelled a top US diplomat, the assistant secretary of state for human rights Tom Malinowksi, for meeting leaders of the main Shia opposition party al-Wifaq. Mr Malinowski tweeted that the Bahrain government’s action was “not about me but about undermining dialogue”.
Western powers and their regional allies have largely escaped criticism for their role in reigniting the war in Iraq. Publicly and privately, they have blamed the Iraqi Prime Minister Nouri al-Maliki for persecuting and marginalising the Sunni minority, so provoking them into supporting the Isis-led revolt. There is much truth in this, but it is by no means the whole story. Maliki did enough to enrage the Sunni, partly because he wanted to frighten Shia voters into supporting him in the 30 April election by claiming to be the Shia community’s protector against Sunni counter-revolution.
But for all his gargantuan mistakes, Maliki’s failings are not the reason why the Iraqi state is disintegrating. What destabilised Iraq from 2011 on was the revolt of the Sunni in Syria and the takeover of that revolt by jihadis, who were often sponsored by donors in Saudi Arabia, Qatar, Kuwait and United Arab Emirates. Again and again Iraqi politicians warned that by not seeking to close down the civil war in Syria, Western leaders were making it inevitable that the conflict in Iraq would restart. “I guess they just didn’t believe us and were fixated on getting rid of [President Bashar al-] Assad,” said an Iraqi leader in Baghdad last week.
Of course, US and British politicians and diplomats would argue that they were in no position to bring an end to the Syrian conflict. But this is misleading. By insisting that peace negotiations must be about the departure of Assad from power, something that was never going to happen since Assad held most of the cities in the country and his troops were advancing, the US and Britain made sure the war would continue.
The chief beneficiary is Isis which over the last two weeks has been mopping up the last opposition to its rule in eastern Syria. The Kurds in the north and the official al-Qa’ida representative, Jabhat al-Nusra, are faltering under the impact of Isis forces high in morale and using tanks and artillery captured from the Iraqi army. It is also, without the rest of the world taking notice, taking over many of the Syrian oil wells that it did not already control.
Saudi Arabia has created a Frankenstein’s monster over which it is rapidly losing control. The same is true of its allies such as Turkey which has been a vital back-base for Isis and Jabhat al-Nusra by keeping the 510-mile-long Turkish-Syrian border open. As Kurdish-held border crossings fall to Isis, Turkey will find it has a new neighbour of extraordinary violence, and one deeply ungrateful for past favours from the Turkish intelligence service.
As for Saudi Arabia, it may come to regret its support for the Sunni revolts in Syria and Iraq as jihadi social media begins to speak of the House of Saud as its next target. It is the unnamed head of Saudi General Intelligence quoted by Dearlove after 9/11 who is turning out to have analysed the potential threat to Saudi Arabia correctly and not Prince Bandar, which may explain why the latter was sacked earlier this year.
Nor is this the only point on which Prince Bandar was dangerously mistaken. The rise of Isis is bad news for the Shia of Iraq but it is worse news for the Sunni whose leadership has been ceded to a pathologically bloodthirsty and intolerant movement, a sort of Islamic Khmer Rouge, which has no aim but war without end.
The Sunni caliphate rules a large, impoverished and isolated area from which people are fleeing. Several million Sunni in and around Baghdad are vulnerable to attack and 255 Sunni prisoners have already been massacred. In the long term, Isis cannot win, but its mix of fanaticism and good organisation makes it difficult to dislodge.
“God help the Shia,” said Prince Bandar, but, partly thanks to him, the shattered Sunni communities of Iraq and Syria may need divine help even more than the Shia.
@Saurom
PS.
‘ISIS Leader Abu Bakr Al Baghdadi Trained by Israeli Mossad, NSA Documents Reveal’
GLOBAL RESEARCH
By Gulf Daily News
July 16, 2014
The former employee at US National Security Agency (NSA), Edward Snowden, has revealed that the British and American intelligence and the Mossad worked together to create the Islamic State of Iraq and Syria (ISIS).
Snowden said intelligence services of three countries created a terrorist organisation that is able to attract all extremists of the world to one place, using a strategy called “the hornet’s nest”.
NSA documents refer to recent implementation of the hornet’s nest to protect the Zionist entity by creating religious and Islamic slogans.
According to documents released by Snowden, “The only solution for the protection of the Jewish state “is to create an enemy near its borders”.
Leaks revealed that ISIS leader and cleric Abu Bakr Al Baghdadi took intensive military training for a whole year in the hands of Mossad, besides courses in theology and the art of speech.
Janek Izdebski, 10 sierpnia o godz. 19:56
Piszesz „cus takiego”: „Nie wiem, ile w tym zdaniu jest bezczelności, ile głupoty, ile zaślepienia, a ile nikczemności… W każdym razie wiem jedno: z kimś, kto pisze takie zdanie nie warto dyskutować. Przykro to pisać, ale przez to jedno zdanie stracił pan u mnie resztki szacunku, jaki jeszcze żywiłem wobec pańskiej osoby.”
To co piszesz jest anachronizmem. Facet, ktory pisze takie bzdety jak Twoje, powinien wrocic do szkoly, najlepiej podstawowej I zaczac edukacje od poczatku bo wyglada ze zakonczyles na 4 klasach podstawowki.
Pisanie takich bzdur to ciebie nic nie kosztuje, ośmieszysz się i tyle Janku.
Ale zacząć straszyć Rosję z przekonaniem, że nawet na rozmieszczenie wojsk NATO nie możemy liczyć, nawet zresztą i z rozmieszczeniem, straszyć przyłączeniem do wojny, to trzeba się najpierw do PiS zapisać. To partia ludzi których cierpienie uszlachetnia.
@@paweł markiewicz, parker
Czy Panowie przeczytali uważnie cały post Janka Izebskiego z godz. 19:56 dnia wczorajszego? Nie mówiąc już o tym, że inkryminowany przez Pana Markiewicza cytat jest w poście Izebskiego cytatem z Pana Błaszczyny, który Pan Błaszczyna skierował do Pana Szostkiewicza, to został on opatrzony ironicznym komentarzem, dość trafnie ukazującym miejsce, w jakim znalazł się felieton Gospodarza. Post-Błoński Zespół Paraliżu Filosemickiego to jeden z lepszych bon motów, jaki czytałem ostatnio. Chapeau bas dla Janka Izebskiego;-)
Rodziny tysięcy afgańskich cywilów zabitych przez siły USA i NATO zostały pozbawione sprawiedliwości – podkreśla Amnesty International w najnowszym raporcie. Organizacja podaje w komunikacie prasowym, że w opisanych przez nią przypadkach zginęło w sumie 140 cywilów, w tym ciężarna kobieta i przynajmniej 50 dzieci.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Amnesty-International-brak-sprawiedliwosci-dla-rodzin-Afganczykow-zabitych-w-operacjach-USA-i-NATO,wid,16809646,wiadomosc.html
================
Rząd USA nie podpisał jakiejkolwiek ustawy, porozumienia, umożliwiającej sądzenie ich obywateli przez kraje trzecie.
Międzynarodowy Trybunał Karny również nie jest uznawany.
Chętnie natomiast sądzi INNYCH przed swoimi trybunałami, a czasem wydaje wyroki śmierci i bez nich…….
@Paweł Markiewicz
Przecież fragment, który Pan wkleił jest tylko dosłownym cytatem komentatora Stanisława Błaszczyny, który ja również pozwoliłem sobie wkleić. Dlatego pisany był kursywą. Do niego się właśnie odnosiłem tworząc swój bon mot pod adresem red. A. Szostkiewicza.
@anumlik
Dziękuję za miłe słowa. Dobrze, że ktoś docenia moje komentarze tutaj. 🙂
@mr.off
http://www.globalresearch.ca/ ??
Czy to nie przypadkiem jawna, proputinowska agentura wpływu umieszczona tym razem na terenie Kanady??
@parker
Ja nie piszę o podejmowaniu konkretnych kontrowersyjnych decyzji przez polski rząd, tyko o ich ogłaszaniu. O swoistym wypuszczaniu balonów próbnych jak zareagują światowe mass media i zainteresowane rządy. Typowe narzędzia nowoczesnej dyplomacji.
Przy okazji, trzy dni temu A. Łukaszenka wypuścił swój balon próbny skierowany do polskiego rządu poprzez artykuł w reżimowej Zwiaździe:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/bialoruski-dziennik-warszawa-jedna-z-bram-bialorusi-do-swiata-zachodu,457414.html
Dlaczego tandem Tusk/Sikorski w ogóle nie zareagował na to posunięcie naszego wschodniego sąsiada? Dlaczego, pytam się?
Janek Izdebski,
tak, to ta agentura.
In the 2014 Ukrainian crisis the site is taking the standard „anti-globalisation” stance against the Western side and falling into the ranks of imperial Russian propaganda instead.
It’s no surprise then that the site has long become a magnet for radicals, fringe figures and whacko elements from the left in general. And ironically, it has more in common with its writers’ enemies and wingnut rivals than they would ever admit.
Tyle rationalwiki.org/wiki/Globalresearch.ca
Nie wiadomo, ilu zginęło członków formacji ochotniczych i najemników. Także dane o stratach wśród ludności cywilnej są mało wiarygodne. Według deputowanego Partii Regionów, Siergieja Gorochowa, zginęło ponad 10 tysięcy walczących po stronie rządowej, w tym z armii, sił resortu spraw wewnętrznych, ochotników i najemników. Gorochow twierdzi też, że zginęło ponad tysiąc mieszkańców Donbasu nie uczestniczących w walkach. To jednak liczby bardzo wątpliwe.
Swoją listę strat sił rządowych prowadzi prof. Igor Panarin, który posługuje się ogólnie dostępnymi danymi. Jego zdaniem, siły rządowe od 2 maja do 24 lipca straciły 6749 ludzi (zabitych, rannych, zaginionych). Wśród nich jest 2.210 bojowników Prawego Sektora, którzy weszli w skład Gwardii Narodowej, 1.780 najemników z batalionów finansowanych przez ukraińskich oligarchów, w tym Ihora Kołomojskiego (Dniepr, Donbass, Czernichow, Ajdar, Azow), 115 funkcjonariuszy SBU, 330 najemników zagranicznych i ponad 2.100 żołnierzy. Wydaje się, że liczby podawane przez prof. Panarina też są mocno przesadzone i – ze względu na rodzaj źródeł – mało wiarygodne.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=14124
===================
Prawda jest pierwszą ofiarą wojny…….
Ale, zginęło w bliżej niesprecyzowanej SPRAWIE sporo ponad 10 000 ludzi.
Demokracja o którą wszyscy walczą, pozostawi stos gruzów i trupów.
I pęczniejące konta dostawców……
„Ja nie piszę o podejmowaniu konkretnych kontrowersyjnych decyzji przez polski rząd, tyko o ich ogłaszaniu. O swoistym wypuszczaniu balonów próbnych jak zareagują światowe mass media i zainteresowane rządy.”
Wiadomo jak zareagują, przestraszą się. Co ze strachu zrobią nie wiadomo, jak znam życie poczekają co na ten balon powie Putin, jaki on balon wypuści i czy to będzie balon czy rakieta.
Cały czas się zastanawiamy, czy nam Nato pomoże w razie konfliktu z Rosją, myślę że odpowiedni balon by nam wyjaśnił sytuację, wypuściłbym taki balon przy okręgu kaliningradzkim, opuśćmy bombę, nie żeby kogoś zabić, ale żeby spadła po tamtej stronie i sprowokujmy, to się nazywa rozpoznanie bojem.
Przekonamy się czy Nato działa.
To co pleciesz to jest tak absurdalne, że się sam wstydzę, że odpowiadam.
@parker
A przeciek z The Independent to nie był właśnie taki balon próbny mający na celu samookreślenie warunków brzegowych w konflikcie ukraińskim przez zainteresowane rządy?? Dlaczego Polska miała by być gorsza i nie podejmować własnych inicjatyw w tej sprawie?
Co zatem proponuje Pan polskiemu rządowi, Panie parker? Siedzieć cicho, jak radził swego czasu były prezydent Francji? Czy jednak bliskie sąsiedztwo Ukrainy wymusza na polskich władzach jakieś reakcje? Ma Pan jakieś ciekawe, konstruktywne propozycje? Chętnie o nich posłucham.
@parker
Czy rząd RP naprawdę ma spocząć na laurach i pogodzić się bez walki z systematyczynym pożeraniem nieodległej Ukrainy przez Federację Rosyjską?? To Pan proponuje?
Janek Izdebski
11 sierpnia o godz. 15:44
Rząd Polski godził się z wieloma rzeczami.
Rozwalaniem obcych krajów w ramach „false flag”, uczestniczeniem na koszt własny w okupacji innych krajów, czemóż by nie pozwolić więc Ukraińcom na załatwienie spraw u siebie własnymi siłami?
Moim zdaniem rząd ukraiński jest typowym, marionetkowym rządem.
Zabijanie własnych obywateli na skalę masową, zamiast rozmów, świadczy o niekompetencji bądź niemożności podejmowania innych działań.
Koncepcja Kissingera była sensowna.
Koncepcje pań z Departamentu Stanu, są ludobójcze…….
O, mamy balon próbny Putina, Żyrynowski się wypowiedział, w radio mówili.
Że jak Nato się zaangażuje w konflikt, to kraje bałtyckie i polska zostaną zmiecione z powierzchni ziemi.
Pora na nasz balon, Macierewicz się powinien wypowiedzieć, nie ma co prawda pewności, kto go napełnia, ale jakby tak Prezes powiedział, co my z Rosjanami zrobimy jak tylko spróbują nas zetrzeć a on będzie u władzy. Zresztą poczekajmy na wybory, penie powie niepytany.
@wiesiek59
Ale przecież Kissinger proponował nową Jałtę czy inne Monachium.
Naprawdę Polska i kraje Zachodu mają się godzić na takie dictum Putina? Jeśli ustąpi się w tej sprawie, to zostanie przecież otwarta bardzo groźna puszka Pandory! Kto będzie następny? Mołdawia? Gruzja? Azerbejdżan? Pribałtyka? Rumunia? Polska? Gdzie będzie wtedy limes takiej ekspansji i kto wtedy Putina powstrzyma?
@parker
A poważne propozycje?? Ma Pan jakieś sugestie konstruktywnej reakcji polskiego rządu, czy cały czas tylko mało wnosząca do przebiegu dyskusji, szydera?? Nadal czekam na rozsądne sugestie.
Janek Izdebski – harcownik trzeciej kategorii.
Wsiądź w balon i poczekaj na wiatr z zachodu. Może dolecisz z bratnią pomocą do Azerbajdżanu? Albo chociaż do Kowna?
Możesz z góry rozrzucać ulotki, co zrobisz Putinowi jak go złapiesz 😉
Sami idioci (moe nawet „pożyteczni idioci) albo zwyczajni żartownisie na tym blogu, a szkoda… Zero konstruktynej wymiany poglądów. To tyczy się również Pana GajowegoM.
Owszem, można nie zgadzać się z moimi czasami kontrowersyjnym sugestiami, ale rzeczowa dysksja polega właśnie na tym, by proponować kontrrozwiązania na co Panowie jak widać nie mają zwyczajnie ochoty. Co innego, szydera i pokorne powtarzanie starej propagandy kremlowskiej. Na to Panowie jakoś znajdują czas i ochotę… Smutne, ale prawdziwe. 🙁
Janek Izdebski
11 sierpnia o godz. 16:12
Zacznijmy od początku może- czyli sponsorów Majdanu?
Jaki INTERES mieli w wykładaniu setek milionów na jego działanie?
Znając ich motywy, wiedzielibysmy jak daleko będzie eskalowany konflikt, czy ma jakieś limity.
Jak dla mnie, celem było podpalenie Ukrainy, zaangażowanie w to państw ościennych, przerwanie współpracy Unii z Rosją.
Cenę zapłacą Ukraińcy, kraje handlujące z Rosją na dużą skalę.
Promotor zaś, pozostanie niewinny jak lelija…….
Rząd ukraiński nie dotrzymał dotychczas jakichkolwiek ustalen, począwszy od rozbrojenia Prawego Sektora poczynając.
Prze do rozwiązań siłowych za wszelką cenę.
Na czyj rozkaz?
Wojna kosztuje, najemnicy nie walczą za darmo, straty w sprzęcie są wysokie.
Warto strzelać, zamiast rozmawiać?
Gdyby Rosja Polsce zagrażała militarnie a obrona miała się odbyć na naszym terytorium, to ja wolę układać się z Rosją, nawet na wasalnych zasadach niż dążyć do konfrontacji. Konfrontacyjny ton zbliża do konfrontacji. Nie wiem co powinniśmy robić, wiem czego nie. Jak się nie wie co robić, lepiej nic nie robić i poczekać. Powinniśmy dyplomatycznie wspierać Ukrainę i być na pierwszej linii frontu, jesteśmy, w wojnie która się już toczy. Wojna handlowa ma miejsce, trzeba walczyć, zbroić się, reformować kraj, integrować się, wszystko to robimy, nie mam uwag do działań rządu w tej materii.
Szkoda, że opozycja PiS nie stoi w tej sprawie za rządem, ale oni maja w dupie taka Polskę, im się putinowska by bardziej podobał, konserwatywna, gejów goni, cerkiew przed dziewuchami chroni, wartości nie można Putinowi odmówić, za cenę ograniczonej suwerenności byliby wymarzonymi namiestnikami Putina.
Trochę się zagalopowałem, dwie myśli mi się w jedną konkluzję zbiły, nie przeczytałem zanim wysłałem.
Nie wszystko rząd robi, trzeba się reformować, to oznacza zbrojenie, ale to co robi, robi dobrze, mam nadzieję, że się jasno wyraziłem.
@wiesiek59
Przypominam, że kulminacją Majadanu było rozstrzelanie blisko setki demonstrantów przez siepaczy Janukowycza, a same protesty rozpoczęły się zaraz po zerwanym przez tegoż szczycie w Wilnie. Oczywiście, nie mogą się z tym pogodzić wszyscy, którzy powtarzają przebrzmiałe dawno brednie kremlowskiej propagandy.
Nie zapominajmy również, iż eskalacja kryzysu ukraińskiego mocno zaskoczyła administrację Obamy. Bo czymże uzasadnić bierność rządu USA w pierwszych dniach podczas zajmowania Krymu? Polityka amerykańska wobec Ukrainy wtedy dopiero się wykluwała, takie są fakty. A wcześniejsze, podsłuchane przez FSB/SWR enuncjacje V. Nuland naprawdę nie miały większego znaczenia w szczycie (21-23 lutego) zaistniałego kryzysu.
Możnaby jeszcze sporo pisać o pańskich przekłamaniach czy półprawdach na temat całego konfliktu ukraińskiego. Aż szkoda to komentować, naprawdę…
@parker
Ja uważam, że należy działać dwutorowo. Na poziomie jawnym wspierać Ukrainę i przyłączać się do sankcji UE/NATO, czyli iść za transatlantyckim mainstreamem. Tutaj nie mamy po prostu pola manewru.
O dwóch balonach próbnych już wspominałem: sugestia dozbrojenia Ukraińców oraz luźno rzucona oferta wysłania wosjkowej misji szkoleniowej dla władz w Kijowie (pułk z Lublińca, GROM albo cokolwiek innego co ma jakąkolwiek wartość militarną).
Krótko mówiąc, sugestie które będą powielane przez światowe media, na razie nic więcej. Ważna będzie reakcja głównych graczy w Europie i za wielką wodą. Od niej uzależnione byłyby dalsze ruchy po polskiej stronie.
Na poziomie poufno-kuluarowym warto przyłączyć się ponownie do tandemu Fabius/Steinmeier. W końcu raz już Sikorski podpisywał z nimi pewien papier 21 lutego, czyż nie?
W polski sukces szczytu NATO w Newport niestety nie wierzę, ale o tym również wspominałem…
@parker
Podjąłbym także ofertę A. Łukaszenki sprzed trzech dni, czemu nie. Wizyta Sikorskiego w Mińsku na pewno odbiłaby się echem na świecie, a Polska mogłaby tylko coś u Baćki ugrać… 🙂
Panie Izdebski
na takie pomysły jak pańskie, można tylko wzruszyć ramionami lub sobie zażartować, a w duchu cieszyć, że nie jest Pan znaczącym politykiem pchającym paluchy w cudze drzwi. Podskakiwanie i głośne poparcie dla Majdanu daje już pierwsze owoce (sic!) którymi niedługo zaczniemy się dławić.
Putin nie potrzebuje ani Polski jako obszaru ekspansji, ani Polaków jako poddanych, ale ciągłe prowokacje i rusofobiczna retoryka Polski jest tak irytująca, że może co jakiś czas wymierzać jej prztyczka w miękkie (ekonomiczne) podbrzusze, a na to żadne NATO nie pomoże.
Więcej pragmatyzmu, mniej tromtadracji i pokrzykiwań – to Panu proponuję.
Tisze jediesz, dalsze budiesz.
A z pomysłami z 17:14 to radzę Panu raczej grać w warcaby.
Jak wykorzysta Putin obecność polskiej misji wojskowej w Kijowie?
Pomyślał Pan o tym?
Lepiej niech mamusia zabierze Jankowi te zapałki, bo sobie jeszcze krzywdę zrobi i firankę podpali 🙄
On nie chce misji wysyłać, postraszyć i zobaczyć co Putin zrobi.
W cyrku powinien pracować, z tygrysami.
@GajowyM
Brennan był Kijowie, amerykańscy doradcy wojskowi także. I jakoś świat się z tego powodu nie rozpadł. Zupełnie chybione są Pańskie argumenty, Panie GajowyM.
Do pańskich pomysłów, Panie Izdebski, znakomicie pasuje jeden z Polish jokes:
– Jak zatrzymać polską kawalerię?
– Wyłączyć karuzelę 😎
@parker
Zobaczyć co zrobią główni gracze na Zachodzie Europy i za wielką wodą, Panie parker. Tam są adresaci. Oczekiwanie w tym scenariuszu na reakcję Putina jest akurat drugorzędne. Spodzieać można się raczej jedynie poniższego:
http://wpolityce.pl/swiat/208814-moskwa-bunczucznie-grozi-nam-wojna-zmieciemy-polske-z-powierzchni-ziemi
Czy nie mógłby się Pan w końcu powtrzymać od ciągłej szydery i sarkazmu, tylko naprawdę knstruktywnie wymienić opinie na temat kryzysu ukraińskiego? Dziękuję.
Panie Szostkiewicz, wiem, zapoznałem się z zasadami pisowni słowa kościół (dużą jeśli mamy na myśli instytucję), ale nie mogę zaakceptować takiego połączenia: relacje państwo-Kościół (to z tekstu ostatniego numeru Polityki). Przecież pisząc państwo, też ma Pan na myśli Polskę, czyli konkretne Państwo, tak samo jak konkretny Kościół. Tym to sposobem Szanowny Panie, niechcący przyczyniasz się do obniżenia rangi państwa wobec kościoła (ja wolę wszystko małymi literami).
Długa droga przed wami Polacy.
Pozdrawiam
@parker
@GajowyM.
To co w takim razie Panowie proponują, by uniknąć wariantu „zamrożenia konfliktu” na modłę naddniestrzańską czy abchasko-ostetyńską albo scenariusza otwartej inwazji wojsk Federacji Rosyjskiej na Ukrainę?
Jakieś sensowne sugestie dla strony polskiej??
A cóż polska strona ma tu do gadania?
Pan, Panie Izdebski, cierpi na jakąś megalomanię, jak ta mrówka na słoniu idącym przez most: Ale tupiemy 😎
Do g… przyklejonego do okrętu wolałbym nie sięgać.
1. Usiąść na dupie.
2. Korzystać z okazji do milczenia, jak się nadarzy. To bardzo trudna umiejętność.
@GajowyM.
Czyli powtórka z dobrej rady wujka Chiraca? Nie dostrzega Pan, że Irak to nie Ukraina, jako jej sąsiad nie możemy pozwolić sobie na milczenie i bierne śledzenie wypadków. Holendrzy naprawili błąd i zmieniają powoli swoje podejście, a Polacy nadal mają uywać ręce??
Dokładnie tak, zobaczyć co zrobią główni gracze, wpływać na nich ale zgodnie z polską racją stanu, polska racją stanu jest unikanie konfrontacji i zachowanie niezależności.
Tego co będzie nikt nie wie, nawet Putin. Jak będzie wojna, to źle będzie, nie należy robić nic, co by nas do niej zbliżało. Powtarzam, jak się nie wie co robić, najlepiej nic nie robić i czekać. Robić tylko wtedy jak się wie co, taką mam dewizę, polecam.
Znasz urzędniczą zasadę przekładania papierków?
Ponad połowy spraw nie trzeba rozpatrywać, wystarczy przeczekać, same się rozwiązują. Tak jest i w życiu, pochopność w działaniu szkodzi. Dlatego Kaczyński jest taki groźny, raptus. Jego brat już w gruzińskiej wojnie wziąłby udział jakby mu się więcej szaleńców do koalicji udało wciągnąć.
@Janek Izdebski
Chlapanie ozorem na prawo i lewo, czcze deklaracje, obietnice bez pokrycia, pogróżki bez realnej siły – to wszystko nas tylko ośmiesza i osłabia w oczach Putina i reszty świata.
Polska wesz na grzebieniu 🙄
Jak zmieniło się podejście Holendrów? Wysyłają wozy pancerne na miejsce katastrofy boeinga?
@parker
@GajowyM.
Przed katastrofą Boeinga wespół z Niemcami, Holendrzy nie chcieli stacjonwania większych zgrupowań taktycznych NATO na terenie Polski, Rumunii czy państw bałtyckich.
Po kastrofie raczej nie będą kontynuować podobnej polityki…
I jeszcze jedno.
Swoiste balony próbne wysyłane głównym graczom i opinii publicznej, przecieki do mediów, przemówienia programowe, deklaracje, noty, jawne i poufne negocjacje dyplomatyczne, a w ostateczności nawet demonstracja siły, to wszystko typowe narzędzia będące w gestii współczesnych MSZ-ów wszystkich liczących się na śwecie państw. Dlaczego nie skorzystać z części z nich??
„Dzień Zaporoża”, opierając się na wiadomościach od informatora z SBU, pisze, że pomoc dla Euromajdanu to ok. 20 mln dol. tygodniowo. Pieniądze te są przekazywane bezpośrednio do central partii opozycyjnych – Swobody czy Batkiwszczyny, a następnie rozdzielane na wspieranie Euromajdanu. Dowodem na to są wyniki przeszukania przeprowadzonego przez SBU w siedzibie sztabu centralnego Batkiwszczyny. W gabinecie Aleksandra Turczynowa ponoć znaleziono 17 mln dol. w gotówce. Co pan o tym sądzi?
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/tragizm-majdanu-rozmowa-dr-andrzejem-zapalowskim
==================
Unia Europejska chyba też wspomaga finansowo Euromajdan?
– Nie jest tajemnicą współpraca Swobody z CDU czy z niemieckimi neofaszystami. To właśnie ukraińscy nacjonaliści odwołują się do tradycji sojuszu z Niemcami z okresu II wojny światowej. Przez lata próbowano na Ukrainie budować instytucje społeczeństwa obywatelskiego, podobnie jak kiedyś w Polsce. Błędnie uważano, że w Kijowie tak jak w Warszawie uda się zainstalować środowiska uległe gospodarczo wobec darczyńców. Europa Zachodnia nie rozumiała Ukrainy, jej uwarunkowań i podziałów, mentalności i tożsamości cywilizacyjnej. Patrzono na ten kraj przez pryzmat Lwowa i Kijowa, a to tylko część państwa.
====================
Panie Izdebski.
Jeszcze długo zamiast być rozgrywającymi, będziemy rozgrywani……
Testosteron młodych nie służy ich szansom przeżycia.
No, chyba że wyznaje się takie idee jak:
-Żyj ostro
-kochaj mocno
-umieraj młodo……
Bohaterowie nie mają czasu na rozmnażanie się, na szczęście. Ale nadają się do rzucania na szaniec przez cyników zza biurek.
Część ukraińskiej młodzieży cynicznie wykorzystano, zginęli niepotrzebnie w imię cudzych interesów.
Nie widzę powodu, by ginęła nasza młodzież.
Niech lepiej jedzie „na zmywak”…….
A dla przeżycia męskich klimatów- Legia Cudzoziemska.
Francuzi wykorzystaja ich sensowniej, co by o nich nie powiedzieć……
parker
11 sierpnia o godz. 18:04
Słusznie.
Pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł.
Niekoniecznie na niedźwiedziu…….
Byłbym za naśladowaniu ruchów Niemiec, a Merkel w szczególności.
Bardzo sensowne podejście moim zdaniem.
Razem, stanowimy 1/4 populacji Unii Europejskiej.
NATO podejmie wszelkie niezbędne kroki na rzecz obrony należącej do Sojuszu Północnoatlantyckiego Turcji, gdyby zagrozili jej umacniający się w sąsiednich Syrii i Iraku bojownicy Państwa Islamskiego – oświadczył sekretarz generalny NATO.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/anders-fogh-rasmussen-nato-wesprze-turcje-w-razie-zagrozenia-przez-panstwo-islamskie/lcx23
=============
Pisałem niedawno o tym……
Artykuł Piąty obowiązuje.
Ramię w ramię z Turkami walczyliśmy tylko raz chyba.
W wojnie Rosyjsko Tureckiej…….
Sadyk Pasza, Murad Pasza……
@wiesiek59
Ja tam bym się nie spieszył z polską pomocą dla Turcji w tym akurat momenie.
Najpierw bazy NATO w Polsce, w krajach bałtyckich, ewentualnie w Rumunii, potem obrona Turcji. Tak też można przedefiniować polską rację stanu. To jeden z możliwych scenariuszy postępowania dla polskiego rządu.
Aktywowanie Artykułu Piątego wymaga jednomyślności państw członkowskich Sojuszu, a Polska ma tutaj prawo veta…
Janek Izdebski
11 sierpnia o godz. 19:33
Jak to Japończycy podobno mawiali:
„OBOWIĄZEK jest cięższy niż góra” giri…….
W stosunku do Ukrainy, nie mamy ŻADNYCH zobowiązań- poza sentymentem i chciejstwem.
W stosunku do Turcji, takie mamy.
Nawet Niemcy to rozumieją.
Ich systemy antyrakietowe stacjonują tam od dawna.
A to WIARYGODNY sojusznik, w przeciwieństwie do innego, porzucającego swoje marionetki zgodnie z widzimisię.
Aktywowanie Artykułu Piątego wymaga jednomyślności państw członkowskich Sojuszu, a Polska ma tutaj prawo veta…
A potem Turcja będzie miała, zacznijmy od awantury w NATO, żeby się umocnić.
Ludzie, kaftan!!!
„A to WIARYGODNY sojusznik, w przeciwieństwie do innego, porzucającego swoje marionetki zgodnie z widzimisię.”
To samo pisałeś o Rosji, że nie porzuca sojuszników, teraz nie chce porzucić Ukrainy.
I Niemcy piszesz, też dobrzy sojusznicy.
Może rozważcie chłopaki taki wariant, My, Niemcy i Rosja razem, Austria się przyłączy, już się dogadała z Putinem. Mamy już doświadczenie w takim sojuszu, ćwiczyliśmy.
I wtedy na Amerykę, razem, spotkamy się na czyim terenie? Myślę, że po środku gdzieś, wszyscy mieliby blisko.
@Janek Izdebski, 11 sierpnia o godz. 19:33
Popieram Wieśka59 w całej rozciągłości. Turcja to ważny strategiczny partner, także Polski. To nasz sojusznik w NATO, a sojuszników nie zostawia się w śniegu tłumacząc, że kartofle jeszcze się nie ugotowały. Turcję na swoją stronę chce od pewnego czasu przeciągnąć Putin. Złożenie przez premiera Erdogana (dopiero co wybranego w pierwszej turze wyborów na prezydenta), w kwietniu tego roku kondolencji wnukom Ormian, którzy padli ofiarą ludobójstwa w latach 1915-17, mimo, że jeszcze dwa miesiące wcześniej krytykował francuską ustawę o „kłamstwie ormiańskim” jako rasistowską, pokazuje, że Erdogan „gra na dwóch fortepianach”. Należy rozumieć wolę Ormian, by upamiętniać ich cierpienia z tej epoki – uznał Erdogan, gdy składał kondolencje wnukom ormiańskich ofiar tureckiego ludobójstwa. Erdogan, po aneksji Krymu przez Rosję, wyraźnie opowiedział się za integralnością Ukrainy. Takiego ważnego partnera – a według mojego skromnego zdania partnera strategicznego – nie można straszyć prawem weta.
Jak czytam, to co chłopaki proponują, to mi się Franek Dolas przypomina, pociągnąć wątek, parę kolejnych balonów i „Jak rozpętałem III Wojnę Światową” można kręcić.
Zaczyna się tak, dwóch internetowych mędrców wypływa jakimś przypadkiem na scenę polityczną i robi karierę.
Ich absurdalne pomysły zdobywają sobie absurdalnie myślących zwolenników, że jest taki elektorat wiadomo, ile Tymiński zdobył głosów? Dalej trochę propozycji już padło, poczekajmy, dawajcie dalej trochę, zacznijcie drugi odcinek. W pierwszym straszyliśmy Putina Gromem, w drugim Grom wyrusza?
ad 1. „Turcja to ważny strategiczny partner, także Polski.”
Nie wiem, czy Turcja wie, ze ma tak waznego „strategicznego partnera” na rubiezach Europy.
ad 2. „NATO podejmie wszelkie niezbędne kroki na rzecz obrony należącej do Sojuszu Północnoatlantyckiego Turcji, gdyby zagrozili jej umacniający się w sąsiednich Syrii i Iraku bojownicy Państwa Islamskiego – oświadczył sekretarz generalny NATO.”
To zaczyna zakrawac na paranoje. Sekretarz generalny NATO rozne „ety bzdety” opowiadal przy okazji konfliktu na Ukrainie. Chyba mu tak juz zostalo. Parker ma racje, nalezy szykowac kaftany, nie tylko dyskutantom ale i politykom.
Pozdrawiam
@anumlik
Masz rację, Turcja jest naszym bardzo cennym sojusznikiem w ramach NATO, to fakt i nic tego nie zmieni.
Rzeczywiście straszenie vetem w tym przypadku, mogłoby być posunięciem aż zanadto daleko idącym. Dlatego najlepiej poufnie wynegocjować następujący deal: Polska (i inne kraje Europy Środkowej) nie będzie blokować rozmieszczania dodatkowych natowskich sił dla obrony Turcji przed ISIL, ale sama oczekuje rozmieszczenia znaczących zgrupowań taktycznych NATO na swoim (środkowoeuropejskim) terytorium. To wszystko.
Natomiast co się tyczy samej Turcji. Ogólnie jestem mocno sceptyczny wobec zwycięskiego Erdogana. Przypomnę co powiedział przed samymi wyborami do dziennikarki The Economista:
„Bezwstydna kobieto, znaj swoje miejsce.”
Zły to prognostyk na przyszłość…
@anumlik
Masz rację, Turcja jest naszym bardzo cennym sojusznikiem w ramach NATO, to fakt i nic tego nie zmieni.
Rzeczywiście straszenie vetem w tym przypadku, mogłoby być posunięciem aż zanadto daleko idącym. Dlatego najlepiej poufnie wynegocjować następujący deal: Polska (i inne kraje Europy Środkowej) nie będzie blokować rozmieszczania dodatkowych natowskich sił dla obrony Turcji przed ISIL, ale sama oczekuje rozmieszczenia znaczących zgrupowań taktycznych NATO na swoim (środkowoeuropejskim) terytorium. To wszystko.
Natomiast co się tyczy samej Turcji. Ogólnie jestem mocno sceptyczny wobec zwycięskiego Erdogana. Przypomnę co powiedział przed samymi wyborami do dziennikarki The Economista:
„Bezwstydna kobieto, znaj swoje miejsce.”
Zły to prognostyk na przyszłość…
@anumlik
@parker
@vandermerwe
Pamiętajmy, iż najważniejsze jest przede wszystkim doprowadzenie ze wszystkich sił do tego, by Sikorski ponownie dołączył do tandemu Fabius/Steinmeier z lutego b.r. To powinien być nasz najważniejszy cel strategiczny w kwestii ukraińskiej. Nie możemy obudzić się z ręką w nocniku bez żadnego realnego wpływu na bieg wydarzeń.
@Janek Izdebski
Pamiętaj, że oni (Putin, Erdogan, Steinmeier, Obama etc.) to wszystko czytają.
Nie odkrywaj kart zbyt wcześnie 😎
@ Janek Izdebski, 11 sierpnia o godz. 23:37
„Bezwstydna kobieto, znaj swoje miejsce”. Zły to prognostyk na przyszłość.
Dopiero co „wkleiłem” na blogu red Passenta, na prośbę internauty Antoniusa, te fragmenty sur Koranu, w których jest mowa o kobietach. Przypomnę dwa fragmenty:
Sura 2, aja 223:
Wasze kobiety są dla was polem uprawnym. Przychodźcie więc na wasze pole, jak chcecie, i czyńcie pierwej coś dobrego dla samych siebie. Bójcie się Boga i wiedzcie, że się spotkacie z Nim! A ty głoś radosną wieść dla wierzących!
Sura 4, aja 34:
Mężczyźni stoją nad kobietami ze względu na to, że Bóg dał wyższość jednym nad drugimi, i ze względu na to, że oni rozdają ze swojego majątku. Przeto cnotliwe kobiety są pokorne i zachowują w skrytości to, co zachował Bóg. I napominajcie te, których nieposłuszeństwa się boicie, pozostawiajcie je w łożach i bijcie je! A jeśli są wam posłuszne, to starajcie się nie stosować do nich przymusu. Zaprawdę, Bóg jest wzniosły, wielki!
(za: „Koran”, PIW. Warszawa 1986. przekład z arabskiego Józef Bielawski).
Czyż prawy muzułmanin może mieć inny stosunek do kobiet? Janku, tego tak łatwo się nie zmieni. To islam.
Pozdrówka
@anumlik
Dlatego z dnia na dzień nabieram ambiwalentnego stosunku do Erdogana, mimo że przed dwoma tygodniami na tym blogu (inny temat) sam pisałem o perspektywach potencjalnego silniejszego sojuszu polsko-tureckiego. Niczym tow. Wiesław pokornie składam samokrytykę. 😉
@GajowyM.
To chyba komplement pod moim adresem. Przez chwilę poczułem się jak szef MSZ-u, hehehehe.
Tak jest. Hehehehe
Janek Izdebski padł……na głowę i troszkę niedomaga. Dawno nie czytałem takiego megalomana na kredyt. Oj, Janek – chyba czas na konstruktywne pigułki. Poproś siostrę – niech Ci da coś na wzmożenie militarne.
Sojusz na dziś.
Proponuję dziś zastanowić się, nad sojuszem z Bułgarami. Turcja za silna, pamiętam jeszcze Sobieskiego.
Bułgaria wydaje się akurat, mają dobre układy z Moskwą, byśmy przez nich dyplomację prowadzili a co najważniejsze leżą nad morzem Czarnym do którego kiedyś byliśmy, wzięlibyśmy Słowację i Węgry w kleszcze.
Wszystkim ruso- i putino-lubnym komentatorom polecam to przerażające widowisko:
http://euromaidanpress.com/2014/08/10/watch-this-performance-broadcast-nationally-in-russia-invokes-nazism-support-for-terrorism-and-the-restoration-of-the-soviet-union/
Co oczywiscie nie znosi faktu, iż neoliberalizm (USA, Niemcy, Wielka Brytania) podporządkował sobie system zachodniej demokracji wyborczej- CAŁY.
Jabeta – co się nadymasz – pogadaj z sędziami w Białymstoku. Już oni ci wytłumaczą, że swastyka to taki fajny hinduski symbol. Nooo – chyba, że chcesz powiedzieć, że ta polska swastyka jest cacy…a ta ichnina to złowrogi symbol.
@Sir Jarek
Przeca to ma być banderowska swastyka, czyli jak najbardziej ta ZUA.
Zapominał Pan o Gazie, Karabachu, Morzu płd. Chińskim, Naddniestrzu i Nigerii…
@Sir Jarek
Poczytaj proszę ze zrozumieniem wszystkie moje propozycje na temat większego upodmiotowienia Polski w dziedzinie bezpieczeństwa zamieszczone na tym blogu. Dopiero potem komentuj. OK?
Bez pozdrowień.
Jakoś nie wiele Pan pisze o Izraelu i Strefie Gazy. Przypadek?
@Sourom, Pola itp
Pisze pan o szokującym barbarzyństwie dżihadystów wobec chrześcijan i Jazydów w Iraku a dlaczego pan nie pisze o szokującym barbarzyństwie SS manów z izraelskiej armii niszczą szkoły szpitale. W Gazie także mieszka nieliczna mniejszość chrześcijańska ale dla nich jak widać pan Szostkiewicz współczucia nie ma ani żadnej empatii w końcu to jest niesłuszna mniejszość gdyż palestyńska nieprawdaż.
***
Nie mniejszosc a wiekszosc wybrala w wolnych wyborach Hamas ktorego otwarty cel wyrazony w jego karcie jest eliminacja Izraela ku satysfakcji Sourom, Poli i im podobnym antysemitom. Ich martwi glownie fakt ze jak do tej pory Hamasowi nie udaje sie realizacja „szlashetnego” hamasowskiego celu.
Ich droga do radosci prowadzi przez nienawisc do Zydow.