Obama chyba nie może przegrać
Obama prezydentem na drugą kadencję. Tak to dziś wygląda z naszej strony Atlantyku. Republikańska prawica robi wszystko, by mu pomóc. I zapewne dopnie swego, wystawiając do walki jakiś równie absurdalny tandem jak McCain- Palin w 2008 r.