Gbur z Tomaszowa. Bp Pieronek przeprasza
Po sprawie czytnika z Dolnego Śląska kolejny społeczny obrazek z Polski. Tym razem z Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie lokalny działacz PO dał popis grubiaństwa, atakując miejscową dziennikarkę krytykującą pomysł ufundowania miejskiego sztandaru ,,Bogu, ojczyźnie, społeczeństwu”.
Działacz Platform w rewanżu za krytykę (moim zdaniem słuszną, bo na takie dęte proporce szkoda publicznego grosza, chyba że pan Adamus miał zamiar zapłacić z własnej kieszeni) wytyka dziennikarce, że jest zaślepioną antyklerykalizmem lesbijką, a przy okazji wykpiwa bliski premierowi Tuskowi parytet damsko-męski na listach wyborczych: ,,parytet to porażka, bo trzeba myśleć głową, a nie jajnikami”.
Jak ktoś z takimi manierami i poglądami mógł zostać tomaszowskim prominentem? Ano mógł, bo wielu Polakom, zarówno wyborcom PO, jak PiS i SLD, nie mówiąc już o katoendecji w partiach marginesu i w Kościele, takie dictum bynajmniej nie przeszkadza. Wystarczy rzucić okiem na wpisy internetowe: popis chamstwa i głupoty, jak zwykle pod hasłem walki z polityczną poprawnością.
Dzięki radiu TOK FM i portalowi Gazeta.pl news z Tomaszowa zrobił sporo szumu i wieczorem pojawiła się kolejna wiadomość: że Adamus zrezygnował z członkostwa w PO. Trzeba oddać jego politycznemu środowisku, że w ciągu dnia wyraźnie się od gbura odcięło. Więc w sumie sprawa tomaszowska wychodzi lepiej niż dolnośląska czytnikowa.
Przypomina jednak zarazem, że mamy problem socjologiczny z naszymi partiami politycznymi. System demokratyczny musi się na nich opierać, a budujemy go w nowej Polsce już 20 lat i wciąż jest słabo zakorzeniony społecznie. Do partii, zwłaszcza poza wielkimi miastami, ciągnie między innymi specyficzny rodzaj ludzi: raczej nie tak zdolnych jak choćby do biznesu, za to ,,asertywnych” i kopiujących język i zachownia liderów oglądanych w TV, na przykład takich jak Jacek Kurski czy Grzegorz Napieralski.
Tak jest zresztą i w innych krajach. Zwłaszcza z partiami władzy. Ludzie z apetytem na tego typu karierę i możliwości, jakie ona stwarza, trafiają do takiej czy innej partii często przez czysty przypadek. Mogą być w PO, ale tak samo dobrze w PiS czy SLD. Chodzi o to, by się ,,załapać”.
I dlatego członkostwo w tej czy innej partii nie gwarantuje, że dana osoba będzie miała adekwatne poglądy, np. antydyskryminacyjne, lub że będzie na jakimś poziomie kultury ososbistej i politycznej.
Bp PIERONEK PRZEPRASZA
A jednak. Bp Pieronek przyznał i przeprosił, że pomówił portal Pontifex o zmanipulowanie jego wywiadu tam zamieszczonego. Dobre i to, choć dla mnie – a poświęciłem tej żenującej wypowiedzi sporo miejsca w ,,Grze w klasie”, więc czuję jakąś satysfakcję publicystyczną – to za mało.
Bo biskup nie tłumaczy, jak mogło dojść do tego ,,wypadku przy pracy” (jego słowa), a to jest pytanie kluczowe. Na stronę Frondy nie zaglądam, bo tam trują antysemici i katoendecy, ale mam nadzieję, że opublikuje dzisiejsze oświadczenie Pieronka. To w rozmowie z tym portalem biskup zaledwie kilka dni temu zaznaczył, że ,,poglądy ma stabilne”. Jak widać, nie do końca. A na pewno nie do końca przemyślane.
Komentarze
Panie Redaktorze,
Po pierwsze radze byc ostrozniejszym przy edytowaniu tekstu, bo wisiala jego polowa i troche co innego w niej pan napisal o tej przynaleznosci partyjnej. W pana wieku publiczne gryzienie sie w jezyk, no wie pan, slabe jest.
Po drugie wytrzasnac Kurskieo i Napieralskeigo, przypomne od 3 z gora lat w glebokiej i stlamszonej opozycji i to w gazecie, ktora jak sympatycznie przypomina I. Janke zawsze atakowala rzadzacych, to kolejna slabizna.
Tyle innych nazwisk. A moze Palikot? A moze Niesiolowski?
A moze Chlebowski? Sobiesiak? Kosek?
Wreszcie pan, purysta jezykowy tak raniony nieporadnoscis frazy Kurskiego moze przypomni nam nagranego parokrotnie A. Michnika? A moze samego Lwa? Jozefa Oleksego? Cos pana tamte knajackie wynurzenia malo obeszly, ze tak szybko ulecialy z pamieci.
Boze moj, dzis Tomaszow, wczoraj te czytniki sam nie pamietam gdzie, a co jutro? Tablice gminnych ogloszen pan przewertuje, zeby uciec od nadmiaru wrazen?
Jak skomentowac to co sie dzieje, jak jeszcze atrament nie wysechl nad opiniami o 180 stopni przeciwnymi? A Bog jeden wie co jutro przyjdzie pisac?
Ale tu, rejterada w powiaty i gminy, przyznam budzi nieskonczenie wiecej moje sympatii i podziwu dla pana niz postawa kolegow z GW, czy po sasiedzku z Polityki. Chyba nawet panu nieswojo.
Pozdrawiam, w tym czasie pelnym zametu
Panie redaktorze. Obie sprawy- radnego z Tomaszowa i biskupa Pieronka pokazują jedną wstydliwą rzecz. Tacy niestety jesteśmy. Przykro to pisać, ale nawet w moim najbliższym otoczeniu wielu ludzi nie widziało nic zdrożnego ani w wypowiedzi biskupa, ani w oświadczeniu lokalnego polityka.
Tacy, jako społeczeństwo, jesteśmy: ksenofobiczni, nieco uwstecznieni w obyczajowości. Dobrze, że chociaż panny z nieślubnym dzieckiem już nie oprowadza się po wsi na znak hańby z plebanem na czele. Ale w latach 80-tych XIX wieku tak jeszcze bywało.
Dlatego wybierani są tacy, a nie inni „przedstawiciele narodu” z immunitetem i bez oraz dlatego popiera się takie postawy jak biskupa Pieronka.
To źle o nas świadczy i pewnie będziemy się z tym zmagać przez kolejne 20 lat, jak ten naród wybrany po bezdrożach Synaju.
… a w tym czasie abp. Głódź wprowadza na Pomorzu do szkół indeksy katechizacji, tak więc pomysł czytników ma swoich współbraci w innych rejonach kraju. Tym razem to jednak jeden z najwyższych przedstawicieli KK pokazuje co wg niego oznacza rozdział kościoła od państwa. Czekamy na dalsze pomysły… może tatuowanie na ręce w postaci kresek liczby godzin z nieobecnościami na lekcji religii?
Powracając jeszcze do tematu poprzedniego:
@ Kartko:
Wiem o tym. Mówi o tym Brzeziński i każdy amerykański politolog, którego zapytać. Nawiasem mówiąc ciekawe jaki jest odseke polskich politykow zdających sobie sprawę z tego, że Amerykanie postawieni przed wyborem Niemcy/Polska zawsze wybiorą Niemców i nadzieje na to, iż po wolcie Schrodera Polska wskoczy w miejsce Niemiec są dziecinne.
Ale wtedy nie było czegoś takiego, jak „unijne stanowisko w sprawie wojny w Iraku” i większość krajów unijnych wzięła udział w okupacji. List iluśtam (nie pamiętam ilu) był głupotą z naszej strony o tyle, że Polska była jednym z inicjatorów jego napisania i ogłoszenia w taki sposób, by słyszano o nim wszędzie. Ale już sam fakt, że Polska znalazła się wśród sygnatariuszy? Przecież podpisali się pod nim przywódcy liczebnej większości obywateli UE…
Pozdrawiam
@ PA2155:
Ale czy jest jakaś jakościowa różnica, między wzięciem udziału w inwazji i w okupacji a tylko w okupacji? Ja nie widzę. A w okupacji Iraku wzięli udział przedstawiciele większej ilości krajów, niż w inwazji 1991 roku.
Przedstawiciel pomiatanej przez red. Szostkiewicza katoendecji, Roman Giertych, od początku był przeciwny najazdowi na Irak. Natomiast p. Szostkiewicz popierał wojne w Iraku i do dziś popiera, bo przecież jest umiarkowanym anglofilem, a najazdu dokonali Anglosasi. Na forum Frondy wypowiadają się osoby o różnych poglądach, każdy może tam pisać.
Pieronek zwyczajnie się przestraszył, gdy Pontifex pogroził adwokatem i przypomniał, że rozmowa została nagrana.
@Szydzenie z mniejszości
Na zachodzie też szydzili, dyskryminowali, a jednak wszystko się zmieniło.
Osobiście jestem za parytetem i choć wbrew logice, to w zgodzie w wyrachowaną kalkulacją, bowiem im więcej kochających swoje dzieci matek będzie w Polsce sprawowało władzę, tym mniejsze będą szanse na uczestnictwo Polski w barbarzyńskich wojnach dla zysku, na dodatek cudzego. Zmaleją budżety wojenne oraz na aparat ucisku, które drenowane przez zagranicznych lobbystów, przyczyniają się nie tylko do osłabiania bezpieczeństwa kraju, ograniczania praw obywatelskich, zamordyzmu, totalitarnej inwigilacji, ale pośrednio także do eksterminacji Palestyńczyków, Afgańczyków, Irakijczyków, do śmierci Pakistańczyków, Gruzinów oraz przedstawicieli innych nacji, mordowanych izraelskim sprzętem wojennym, ich rakietami, karabinami, dronami, bombami itd., ku radości Knesetu – państwo kwitnie! Im więcej wojen, tym bogatszy Izrael, tym bogatsze globalne korporacje pro-wojenne. Wiwat totalna wojna bez końca! Wiwat skanery i inwigilacja!
Jestem za matriarchatem w polityce.
A reakcja PO pierwsza klasa! Na bruk gościa, bo ma własne zdanie, które jest w niezgodzie z polityką „nowoczesnego” świata; w uzasadnieniu powinni jeszcze dodać, że na pewno jest antysemitą, pijakiem i złodziejem, bo każdy pijak to złodziej.
I najlepiej nie zapoznawać się z opiniami innych, można z góry założyć, że wszyscy mający odmienne od tych, propagowanych przez mainstream poglądy, to niekulturalni katoendecy, antysemici, nieprzyjaciele homo sapiens oraz wrogi (tym razem oligarchii) element. Kulturalni są tylko ci, którzy zgadzają się, aby prowadzano ich na postronkach.
Janek:
Udzial w inwazji byl udzialem jak najbardziej aktywnym. Oprocz tego sily okupacyjne tych krajow mialy charakter bardziej militarny niz reszty krajow. Japonia i Korea Pld. , Salwador lub Filipiny spelnialy w Iraku role bardziej humanitarna niz militarna. Silami, ktore zwalczaly rebeliatow i spelnialy glowna role administracyjna byli Amerykanie i w pewnym sensie Brytyjczycy (okolice Basry). Chociaz decyzje polityczne podejmowal P. Brehmer i pozniejsi ambasadorzy amerykanscy w Bagdadzie (jednym z nich byl J. Negroponte, a potem Z. Khalilzad, obaj dosc prominentni politycy w ekipie Busha). Irak posiada tyle niepodleglosci i niezaleznosci politycznej co dawna Francja- Vichy lub NRD. Mozna stwierdzic, ze z tej niepodleglosci wynika jedynie fakt, ze jego reprezentacja pilki noznej moze wystepowac jako national team.
Wydaje mi sie, ze Amerykanie po nieudanej probie wlaczenia do frontu antysaddamowskiego Niemiec i Francji probowali sprawic wrazenie, ze do Iraku poszli jako koalicja. To byla namiastka mandatu ONZ dla Busha. A byl to typowy BS.
I znowu to samo, ja piszę, że żadnej okupacji nie było, skoro się na to zgadzał rząd iracki, Janek z powrotem o okupacji.
Miller nie był prowodyrem podpisania listu, zaproponowano mu jedynie podpisanie. Zrobił bardzo słusznie.
Wszystkim wiadomo, że Niemcy są ważniejsze dla Amerykanów niż Polska, wmawianie nam, że sądzimy inaczej – jest dziecinne. To jest ustawianie sobie przeciwnika pod ścianą.
To jest wg zasady często stosowanej w blogach, jak się powtórzy jakąś bzdurę kilkaset razy, to wszyscy w nią uwierzą – najważniejsze tylko nie zauważać polemicznych głosów. W następnym komentarzu PA2155 czy Janka znowu będzie o okupacji. Że fakty się nie zgadzają? Tym gorzej dla faktów. Prawda – Panowie Słynący z Obiektywizmu?
Coz, kiedy obce wojska wkraczaja do suwerennego kraju, przeganiaja rzadzaca ekipe, stacjonuja tam i bawia sie policjanta , ustanawiaja wlasne porzadki, w tym rzad bardziej lub mniej powolna im ekipe, to oczywiscie nie jest ot okupacja. To walka o demkracje i postep spoleczny w mysl idealow, do ktorych powolane sa wojska dokonujace inwazji.
Przepraszam: wyzwolenia.
Pan redaktor pyta:
„Jak ktoś z takimi manierami i poglądami mógł zostać tomaszowskim prominentem? ”
Tymczasem panska redakcyjna kolezanka pisze na swoim blogu:
„Smutek peronów, gdy mróz dupę ściska”
Ja sie pytam:
jak ktos poslugujacy sie takim wulgarnym jezykiem mmoze byc
tolerowany w Waszej redakcji?
Moze zamiast udzielac innym pouczen w sprawie zachowania,
warto by najpierw pozamiatac na wlasnym podworku?
Skoro zeszlo ma „tomaszowskiego prominenta” i Biskupa Pieronka to kudy nam do ich wysokosci ? Pan Janek odkrywczo dowodzi, podpierajac to opiniami „kazdego amerykanskiego politologa” (co za stosunki !), ze Amerykanie wybiora Niemcow, gdyby by co. Powala ta opinia swiatosca. Podnosi tez waznosc polskiego podpisu na liscie. Na jakim ? Nie raczy.
PA 2155 dokonuje innego cennego odkrycia, ze „Amerykanie……probowali sprawic wrazenie, ze do Iraku poszli jako koalicja.” Kto by sie domyslal !
Pan Torlin chyba zapomnial, ze powtarzanie klamstwa, zeby wreszcie masy uwierzyly, to wynalazek Goebelsa chyba, nie blogow. A ze blogi korzystaja z tej wiedzy to juz inna para kaloszy.
Tusze, ze swiatly dyskurs bedzie trwal. Ku oswieceniu nieukow.
Wyrzucono chama i prostaka z partii. I dobrze.
Można dyskutować o proporcach i parytetach, ale nie z kimś takim.
Sprowadzanie dyskusji do poziomu Adamusa skończyłoby się niechybnie na rozmyślaniach, czym myśli i z kim sypia, a kogo to interesuje?
Apage!
Jacobsky: 🙂
Te odcinanie się PO od ludzi nie szanujących mniejszości jest wybiórcze.
Była cisza jak Niesiołowski mówił o odbieraniu dzieci osobom homoseksualnym.
Zapomnialem sprecyzowac: kiedy wkaczaja pod falszywym pretekstem.
Coz, kiedys tym pretekstem byla „opresja” mniejszosci zamieszkujacej przygraniczne tereny u sasiada, a dzis – bomba A czy H. To jedyna roznica, bo logika pozostala dokladnie ta sama.
@ Torlin:
Kilka faktów:
01.05.2003: George Bush ogłosił zakończenie działań wojennych w Iraku.
06.05.2003: George Bush mianował Bremera Cywilnym Administratorem Iraku.
Pierwsze pytanie: kto rządził Irakiem w dniach 1-6 maja 2003, na podstawie jakiego mandatu, i jaki był status tych władz.
Drugie pytanie: jaki rząd iracki się na to zgadzał?
23.05.2003: Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwala rezolucję nr 1483
http://www.globalpolicy.org/component/content/article/168/36082.html
Powierza tam USA i Wielkiej Brytanii władzę OKUPACYJNĄ w Iraku.
Trzecie pytanie: skoro nie była to okupacja, czemu Rada Bezpieczeństwa (w tym USA i Wielka Brytania) użyły zwrotu „occupying powers” względem USA i Zjednoczonego Królestwa?
13.07.2003: powołana zostaje Rada Zarządzająca, ciało władcze złożone z Irakijczyków.
Czwarte pytanie: kto i za zgodą jakiego irackiego rządu sprawował władzę w Iraku do 13 lipca.
Piąte pytanie: za zgodą jakiego irackiego rządu do 13 lipca przebywały w Iraku obce wojska.
szóste pytanie: czy Rada Zarządzająca była władzą suwerenną, a jeśli nie, to czy organ nadrzędny był iracki.
01.09.2003: Rada Zarządzająca powołuje rząd przejściowy. Rząd nie ma Premiera.
Siódme pytanie: przed kim odpowiedzialni są ministrowie i kto sprawuje władzę wykonawczą, a to na podstawie zgody jakiego irackiego rządu?
Wreszcie 28.06.2004 zostaje powołany Rząd Tymczasowy z premierem Allawim na czele.
Pytanie zasadnicze: Kto, w jakim charakterze, za zgodą jakiego irackiego rządu sprawował władzę w Iraku przez przeszło rok?
Druga kwestia: Jeśli „wszystkim wiadomo”, że Niemcy są ważniejsze dla Amerykanów niż Polska, to skąd Levarowi pod poprzednim wpisem gospodarza się wzięło, że dzięki zachowaniu Schrodera, Polska wskoczyła „w lukę”? Właśnie dlatego, że Levar od prawie dekady słyszy od polityków wszystkich opcji o „strategicznym sojuszu”, wyjątkowych stosunkach i ich głębi. Może i wszystkim wiadomo, ale Kwaśniewski i Kaczyński (i Radek Sikorski) przez całe lata głośno mówili coś całkiem odwrotnego.
@ PA2155:
Japonia i Korea? Zgoda. Ale wiele państw poniosło po 01 maja 2003 straty poważniejsze od Polski, jesli brać pod uwagę liczebność oddziałów, okres stacjonowania itd. (Włosi, Hiszpanie, Bułgarzy…). Więc oni też chyba jakoś specjalnie pasywni nie byli.
Ale mi nie o to chodziło. Pytanie brzmi, czy fakt, że pojawili się tam po 01 maja 2003, zmienia ocenę tego pojawienia się, bo mi się nie wydaje.
Pozdrawiam
Torlin:
mam nadzieje, ze zrewanzujesz sie jakims linkiem o ofiarach irackich, z „prawdziwymi” (Twoim zdaniem) danymi, ale takim z jasna i naukowo akceptowalna metodologia statystyczna. Najlatwiej powiedziec, ze cos jest naciagane lub nieprawdziwe bez podania wlasnej alternatywy. Czy nie tak argumentowano kiedys w komentarzach sp. Trybuny Ludu?
Michal, staram sie zazwyczaj omijac Twoje wpisy, ale dzis rzucilam okiem i doczytalam do konca, bo strasznie mnie ucieszyl. Ucieszyl mnie Twoj komunikat. ze Izrael , kraik mniejszy od (starego) wojewidztwa lubelskiego, jest dzis tak poteznym mocarstwem wojskowym, ze trzesie sie ze strachu przed nim pol swiata.
Tak trzymac, chlopaki i dziewczyny! Nikt juz Wam nie podoskoczy! 😆 😆 😆
Janek:
Meandry polityki sa trudne czasami do ogarniecia.
Wlosi i Hiszpanie pojawili sie w Iraku, gdy przy wladzy byli Berlusconi i hiszpanscy konserwatysci, obie grupy politykow jak najbardziej probushowskie. Nie wiem, czy pamietasz? Nawet oddzialy zajmujace sie administracja jakiegos obszaru nie angazowaly sie zbrojnie z rebeliantami. Musiano prosic o pomoc Amerykanow. Amerykanie administrowali w tym czasie prowincje sunnickie, a Saddam opieral sie na sunnitach.
Inni byli w Iraku, bo z jakichs wzgledow nie mogli tego uniknac. Wybrali mniejsze zlo. Troche inaczej bylo z Ukraincami, Albanczykami, Bulgarami i Gruzinami, bo oni aspirowali (lub wciaz aspiruja) do NATO. Tak, jak Polacy nie mogli odmowic CIA udostepnienia osrodka w Starych Kiejstutach. Tak przynajmniej tlumaczyl to kiedys D. Passent na swoim blogu, a on dobrze rozumie arkana polityki i jego wyjasnienie wydaje sie prawdopodobne.
Pozdrawiam rowniez.
Kleofas:
W dyskusji z niektorymi ludzmi na tym blogu trzeba czasami wywazac otwarte drzwi. Niestety. 🙂
Jezeli masz jakies oryginalne przemyslenia w tej materii, zapraszam. Lubie czytac swiatle i odkrywcze sady roznych madrych ludzi.
Wszędzie można spotkać chama.
Szczęśliwie są wolne media i internet.
Wbrew pozorom uważam że politykom coraz mniej wolno.
Społeczeństwo jest coraz bardziej świadome swoich praw i nie pozwala na chamówę.
Zwłaszcza dotyczy to władzy lokalnej.
Jakość obsługi obywatela na szczeblu lokalnym bardzo się poprawiła.
To wielki sukces reformy samorządowej.
Powinien być zachętą do dalszej decentralizacji.
A że na szczytach władzy takie prostactwo?
W wyborach ostatnio też przegrywa.
@ Helena
Heleno, także i jak omijam twoje syjonistyczne enuncjacje, ale dziś od niechcenia spojrzałem i myślę sobie, mam chwilę czasu, dam szansę fanatyczce i wiesz co? Wyjątkowo doczytałem cały twój wpis do końca! Włącznie z suszeniem zębów! Twoja naiwność rozbawiła mnie niezmiernie. Izrael jest istotnie małym kraikiem, ale rzecz w tym, że ten mały kraik wypracował patent, za pomocą którego trzęsie dużym kraikiem, a ten duży kraik, będący de facto w chytrych łapkach małego kraiku, szantażuje inne kraiki, że jak nie będą wraz z nim uczestniczyły w ulubionej zabawie w zabijanego live, nie będą kupowały broni od małego kraiku, to się na nie pogniewa, a może i okrzyknie kraikami wspierającymi terroryzm, zbombarduje, albo rozbije jakieś samoloty o ich Pałace Kultury, a potem, z pomocą setek tysięcy żołnierzy będzie na ich terenie latami bezskutecznie szukał tego, czego nie zgubił.
Trzeźwy spytałby, dlaczego więc te kraiki, których cywilizowane dzieje oparte na pozytywnych wartościach sięgają wstecz daleko dalej, niż tego dużego kraiku, nie wspominając nawet o tym małym, dają sobą tak pomiatać i biorą udział zbrodniach przeciwko ludzkości, firmowanych idiotycznym sloganem dla debili (jaki twórca, taki slogan) pt. „wojna z terroryzmem”? Dlaczego nie wyrzucą tego dużego kraiku z sojuszyku NATuncio, który ma być obronny, a jest agresywny? Dlaczego nie utworzą w porę własnego sojuszu i nie podejmą współpracy z innymi sojuszami w intencji pokoju na świecie, a zamiast tego trwają w organizacji, która z cywilizowanej, staje się zbrodniczą, opartą nie na konsensusie o słuszności działania, a wyłącznie na strachu?
To dobre pytania, niestety nie ma na nie sensownej odpowiedzi. Może dobrobyt tak je rozleniwił, że nie widzą, iż wielkimi krokami zbliżają się do unicestwienia własnej kultury na rzecz azjatyckiego, barbarzyńskiego prymitywu, że pakują się w totalitarny ucisk demokracji inaczej, oligarchii? Nie wiadomo.
Jacobsky pisze:
2010-02-03 o godz. 14:12
A po co to robią Twoim zdaniem?
Czy ta dziennikarka jest antyklerykałką i lesbijką ? Jeśli jest, to o co chodzi ?
parker,
przeciez juz napisalem wyzej: po to, zeby walczyc o demkracje i postep spoleczny w mysl idealow, do ktorych powolane sa wojska dokonujace inwazji.
PA2155
Radosc niepomierna mnie rozsadza od wyrafinowanego dialogu Heleny z Michalem. Maly kraik, duzy kraik, rozwalanie PKiN i chlopaki maja sobie dalej tak trzymac ! I jeszcze wojewodztwo lubelskie i suszenie zebow. Czy tam jedno chore a drugie tez nie leczone ? Polecam Ci laskawej uwadze. Mozna sie usmiac ze smiechu.
Europejczyk
W dodatku jest wegeterianka i leworeczna. W tym rzecz !
Co do wymiany uprzejmości między Michałem i Heleną… Warto jednak pamiętać, że konserwatywni przedstawiciele kraików, które są w sojuszu z dużym krajem, codziennie, dla podkreślenia swej konserwatywności, padają na kolana i modlą się do przedstawiciela małego kraiku i tudzież do jego matki, także nieodrodnej córy tegoż kraiku. I ten mały kraik ma daleko starszą cywilizację od wszystkich europejskich, a będących obecnie w NATO.
A NATO istotnie jest sojuszem obronnym. Wraz z upadkiem ZSRR broni się głównie przed Michałami. I to nie ulegnie zmianie, prędzej wywalą z NATO Michałów, bo reszcie kraików wydaje się to po prostu sensowniejsze.
Levar pisze:
2010-02-03 o godz. 14:18
Tytuł na sąsiednim blogu można spokojnie potraktować jako „licentia poetica”. W każdym razie nie jest obraźliwym przytykiem pod czyimkolwiek adresem, czego nie da się powiedzić o wypowiedzi p. Adamusa.
Europejczyk pisze:
2010-02-03 o godz. 18:18
Rozumiem, że jeśli chodzi o tomaszowski sztandar to jest to sprawa kluczowa?
Kleofas:
Jestesmy tutaj zobowiazani do przestrzegania „zero-harassment-policy” , stad nadmiar alegorii w wypowiedziach. Bo „chodzi o to, aby jezyk gietki…” (reszte znasz, bylo kiedys w szkole, na lekcji polskiego). Tylko niektorzy moga mowic bezposrednio, ze szczerego serca.
Nie jestesmy tak bezposredni i doslowni jak o tym g…nie w lesie pod krzakiem. Realizm socjalistyczny jest przezytkiem artystycznym, IMHO.
Pieronek przeprosił pod przymusem jak go złapano na jawnym kłamstwie. Cała sprawa żenująca, ale mówi dużo i o biskupie i nasstrojach antysemickich w kościele.
Jedyny plus to to ze prawda wyszła na wierzch
Bardzo jestem zadowolony, że Alla i Parker tytułowego gbura nazwali wprost chamem. Niestety inaczej tego typu zachowań nie da się określić – może ewentualnie epitet „burak” oddawałby ten stan psychiczny.
Również cieszę się, że biskup Pieronek wyznał, że jego wypowiedź wynikała ze stanu nagłego rozbudzenia ze snu. Sam bredzę od rzeczy gdy mnie ktoś znienacka wybudzi ze snu – szczególnie z fazy rem tj tuż nad ranem. Tak więc biorąc pod uwagę fizjologiczny aspekt historii przepraszam biskupa za swoją krytykę. Każdemu się może zdarzyć pleść trzy po trzy gdy jakiś gbur zadzwoni nad ranem.
Pozdrawiam
Jacobsky pisze:
2010-02-03 o godz. 18:43
Przepraszam ale się przestraszyłem że masz na myśli interes ekonomiczny.
parker,
Ależ gdzież bym śmiał kogoś straszyć …
@ Michał , najważniejszą sprawą nie jest tu żaden parytet , który choć niesłuszny jak piszesz , popierasz , wywodząc jakieś fałszywe poglądy co do matriarchatu ( Elżbieta Ang, Katarzyna Wielka , Golda Meir , Indira Gandhi – wiele wojen , wiele ofiar ) ale fakt , że babmbus z jedynie słusznej ideologii – POPiS-owej chciał jak zwykle kosztem SPOŁECZEŃSTWA zrobić dil , który tzw. ludności jest potrzebny jak dziura w moście – wciskanie chłamu w sosie kato – partiotycznym . POPiS sądzi , jak dotąd słusznie , że nikt odważny tego głośno nie wyśmieje ! Rozum w Polsce to rzadkość , odwaga także . Reszta ozdobników to chamstwo tolerowane powszechnie . Niestety .
Wynikiem tego zidiocenia są poglądy po raz n-ty już omawiane , że świat cały kocha nas szczególnie . Że jesteśmy pępkiem świata za nasze zasługi (?) i rozliczne krzywdy (?) . Przy okazji @ Michale po co wciągnąłeś w sprawę buraka Izrael ? Czy każda ścieżka może Cię doprowadzić do krytyki Izraela ? Zachowaj odrobinę parytetu !
@ Janek
Warto jednak pamiętać, iż mniemanie, że konserwatywni przedstawiciele kraików, które głownie ze strachu, ale często także dla partykularnego interesu będących bliżej lub dalej sterów, podporządkowują się dużemu kraikowi – modlą się do przedstawiciela małego kraiku, jest zaledwie absurdalnym mniemaniem, czystym nonsensem, który mógł powstać jedynie w pustych głowach tych, którzy mimo, że mali, postrzegają siebie jako dużych.
Owszem, oni być może się modlą, lecz nie do żadnego przedstawiciela jakiegoś narodu, a do syna samego Boga, zesłanego pośród tego narodu, jako szansa na odnowę moralną, gdyż jak mówi Pismo, to nie zdrowy nie potrzebuje lekarza, lecz chory. Nacjonalizacja syna Boga musi być szczytem zarozumiałości, ignorancji oraz próżności. Czy Bóg jest twoim zdaniem Izraelitą? A może Chińczykiem?
NATO nie jest już sojuszem obronnym, bardziej agresywną organizacją przestępczą, co staje jasne się nawet dla sceptyków ? kogo wywalą i kiedy to się jeszcze okaże; mam nadzieję, że wybór będzie właściwy, zdroworozsądkowy, w interesie pokoju na świecie, a w obronie interesów prymitywnych gangsterów oraz oligarchów.
Co do wieku cywilizacji, bądź ostrożniejszy, bo właśnie wykopano w Polsce neandertalczyka.
@ Q
Big deal – sztandar. Afera, komisję powołać. A wyjątek nie czyni reguły, kilka wariatek otoczonych facetami to nie matriarchat.
@ Janek
Drugie „nie” proszę pomiń.
O jak milo. Widze ciag dalszy anty-amerykanskiego belkotu. Nienawisc u kochajacych pokoj godna pochwaly. Bojowniczosc wyniesiona pewnie jescze z PRL kiedy rowniez walczyli ze zlem? Teraz mozna odreagowac owczesne oportunizm i naginanie karku za niewielkie przywileje. Czy moze to juz wsploczesni frustraci. Mysle ze powninnismy razem walczyc aby na calym swiecie zapanowala demokracjia w stylu iranskim. Nie dziwie sie za Zachod przez 50 lat ze spokojem przygladal sie rozwojowi krajow demokracji ludowej. W koncu to byly demokracje niepodlege i niezawisle. Wladze mandat swoj zdobywaly w wolnych wyborach tak jak w Iraku niezawislym kraju gdzie niezawisle spoleczentwo w wolnych wyborach wybieralo Saddama. Gdyby tylko ci imperialisci zrozumieli na czym polega prawdziwa wolnosc nie mielibysmy tylu problemow.
Dotychczas nie dowiedziono możliwości krzyżowania się Neandertalczyka i Homo Sapiens, więc dla cywlizacji w Polsce oznacza to tyle, co wykopanie małpy. A skądinąd wiemy, że hominidy przybyły do Europy z Afryki przez obszary, na których dziś leży Izrael.
@ yyc
Źle widzisz. Amerykanie jako społeczeństwo nie mają tu nic do rzeczy, to nie oni rządzą w USA. Nie jestem ani odrobinę antyamerykański, cenię setki Amerykanów, pisarzy, muzyków, aktorów, reżyserów, zwykłych ludzi.
Różne są ścieżki demokracji. W Iraku demokratycznie wybierają Saddama, a w USA G.W. Busha. Chciałbyś, żeby wybory były w USA tak demokratyczne, jak w Iranie.
Może i naginałeś karku w PRL za niewielkie lub wielkie przywileje, ja tego nie robiłem w żadnym przypadku.
„Zachód” nie przyglądał się ze spokojem demoludom – on je stworzył, zdradą w Teheranie, Jałcie i Poczdamie.
Powiadasz, że myślisz, a ja mam wątpliwości.
Ten neandertalczyk wykopany ostatnio w Polsce zmarl przed rokiem na marskosc watroby. Znany byl z licznych chamskich wypowiedzi na roznych forach internetowych.
Michał pisze i pyta…
Nacjonalizacja syna Boga musi być szczytem zarozumiałości, ignorancji oraz próżności. Czy Bóg jest twoim zdaniem Izraelitą? A może Chińczykiem?
#
No same ręce opadają za kolana!
Syn Boży został zesłany w konkretne środowisko, został poddany wszelkim wymaganym rytuałom, był wiernym wyznawcą żydowskiej religii, nauczał w synagodze. Był Żydem, urodzonym z matki Żydówki.
Jeśli uważasz, że był jakimś ponadnarodowym zjawiskiem w ludzkim ciele, to błądzisz. On przestrzegał wszelkich zasad, wymaganych w żydowskiej religii.
Ale swoi go nie przyjęli, bo wyszedł poza ściśle określone zasady i głosił prawdy, których jego naród nie był w stanie zrozumieć i przyjąć.
A jak ty się zachowujesz Michale, kiedy do twoich drzwi pukają świadkowie Jehowy?
Ja im uprzejmie dziękuję i nie podejmuję dialogu, bo wierzę tak, jak mnie w domu nauczyli i z domu wyniosłam swoją wiarę.
Gdybym się urodziła w innej kulturze, z pewnością tamtą wiarę bym przyjęła, bo jest we mnie potrzeba wiary.
Trzeba być naprawdę wyróżnionym, aby pójść za głosem kogoś, kto głosi zupełnie nowe prawdy.
No ale dziś jest popularne powiedzonko; „kto ma księdza w rodzie i t.d.”
@ ANCA_NELA
Widzę, że masz informacje o Chrystusie z pierwszej ręki i Ty tam byłaś, miód i wino piłaś, pewnie jeszcze słyszałaś, jak mówił po hebrajsku – OK, nie polemizuję.
Ze świadkami Jehowy, jak mnie czasem odwiedzają z chęcią rozmawiam. Mówią mi o końcu świata, a ja im, że uczeni wiedzą to od dawna, gdyż Słońce się wypala, to nieuniknione. Przyprowadzają ze sobą małe dzieci, które wraz z nimi głoszą aksjomatyczne prawdy, a ja pytam, skąd te dzieci takie mądre, mają taką wiedzę i niewzruszoną pewność w każdej deklamowanej kwestii? Nie mam im za złe ich przekonań, moim zdaniem nie czynią niczego złego, choć jak dla mnie są zbyt fanatyczni, jednak to fanatyzm niegroźny, wynikający z niewiedzy, a nie ze złej woli i szowinistycznego przekonania o własnej wyższości nad innymi.
@ Janek
Więcej szacunku dla małp, w końcu to twoi protoplasci wg Darwina. A te hominidy to jak dotarły do Europy, żabką, czy strzałką?
> Na stronę Frondy nie zaglądam, bo tam trują antysemici i katoendecy
Także frustraci pełni nienawiści, stereotypów, fobii i uprzedzeń.
pozdrawiam panie redaktorze
@ Michał:
Darwin nie słyszał o DNA.
A „te hominidy” dotarły z tzw. buta. Cieśnina Bosforska wówczas jeszcze nie istniała. Tędy przeszła przeszła jedna część, druga ominęła Morze Czarne od wschodu i potem ruszyła na zachód, północ i wschód.
A jeśli sie upierać przy neandertalczyku, to znajdowano go także w Izraelu (Amud, Tabun).
Michał – 12:45
Znacznie korzystniejsze dla ciebie byłoby sięgnięcie do Pisma Św. Nowego Testamentu, zamiast silenia się na dowcipnisia.
Lektura jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
yyc,
czyjas slabosc przejawia sie miedzy innymi tym, ze osoba ta w sposob histeryczny atakuje innych za to, ze ci – wzorem atakujacego – nie staja zawsze po stronie trzymajacego w reku grubszy koniec kija i wymachujacego nim na lewo i prawo, grozac w ten sposob komu popadnie.
Typowo dresiarskie.
yyc pisze:
2010-02-04 o godz. 00:15
„O jak milo. Widze ciag dalszy anty-amerykanskiego belkotu.”
Jezeli klarowne, spokojne argumenty docieraja do Ciebie jako belkot, to z pewnoscia jest to kwestia Twojego „odbiornika”, ktory zaglusza Ci czystosc odbioru.
Zauwaz, ze felieton pana A. Szostkiewicza i wpisy czytelnikow sa na kanwie przesluchan ex premiera Wielkiej Brytanii z powodu manipulacji, jakiej dopuscil sie wobec wlasnego spoleczenstwa, aby wplatac go w wojne iracka.
Twoja pro-amerykanskosc jest tak bezrefleksyjna jak naszych politykow nie tylko takich jak Sikorski (co mnie nie dziwi), ale i takich jak Miller czy Kwasniewski.
Zauwaz, jaka jest roznica percepcji wspolczesnego swiata miedzy Toba, czyli wiekszoscia Polakow (jak niestety to wyglada), a spoleczenstwem angielskim. Jestes bardziej papieski niz papiez, bowiem Anglicy uwazaja ze Blair zrobil swinstwo, za ktore powinien odpowiadac. Czyz oni nie widza zagozen ze strony Iranu, swiatowego terroryzmu itd.??
Roznica jest taka, ze polska demokracja jest w powijakach. Nasze spoleczenstwo z niedorozwinietymi instytucjami pro-obywatelskimi daje sie manipulowac politykom w stopniu, w jakim na Zachodzie nie byloby to mozliwe. Dlatego CIA jest takie skuteczne nie tylko w republikach bananowych, ale w Polsce i w Rumunii, aby tutaj zakladac swe wiezienia. Zaden rzad zadnego kraju na zachod od Odry na to sie nie odwazyl.
Jaki kij trzymal Saddam? Irakijczykow o zdanie nie pytasz bo ty i tak wiesz lepiej co? Co oni moga wiedziec, wiesniaki z pustyni? Ty musisz im wytlumaczyc, ze Saddam tak a Jankesi niet. Wsciekasz sie bo hipokryzji ukryc nie potrafisz a pacyfizmu tyle u ciebie ile w gebie bo w dzialaniu bys najchetniej wszystkich ktorzy maja odmienne zdanie powywieszal dlatego Saddam niedosciglym wzorem twoim. Tesknisz za PRL-em i palka. Moze w kinie jakis stary film obejrzyj, ulzy ci.
@ ANCA_NELA
Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha. Nie wszyscy mają, są ludzie zupełnie głusi, choć słuch mają dobry. Czasem nie wystarczy poskładać litery w wyrazy i je odczytać, trzeba jeszcze rozumieć to, co się czyta.
@ Janek
Czekaj no chwilkę, a te twoje hominidy to po co szły w butach z gorącej Afryki, przez ciepłą Azję do zimnej Europy? Pewnie chciały wstąpić do UE, albo na parapecie z Giewonta pośmigać. A może chciały sobie tylko chorągiewkę na biegunie zatknąć? Ciepłe buty miały, to co im tam, poszły. Powiadasz, że jedne wzięły Morze Czarne z lewej, a drugie z prawej flanki i przedzierały się tysiące kilometrów przez góry i rzeki do upragnionej Europy. OK, Ty tu jesteś to specem od hominidów – globtroterów w butach.
yyc,
Marc juz Ci odpowiedzial. Ja nic Ci nie musze tlumaczyc, yyc. Ani nie mam zamiaru.
Tak jak dresiarzy, tak i Ciebie bede omijal z daleka. Tak prosciej i bezpieczniej.
Levar z 03 o godz. 14:18
Przeczytałem felieton literacki Agnieszki Wolny – Hamkało i uważam, że sformułowanie użyte w tytule „gdy mróz dupę ściska” jest uzasadnione treścią felietonu. Z tego typu sformułowaniami jest podobnie jak ze scenami erotycznymi w filmach. Nawet pokazane bez ogródek, drastycznie są do przyjęcia jeśli wynikają z dramaturgii i pogłębiają sylwetki psychologiczne postaci. W tym przypadku sformułowanie „gdy mróz dupę ściska” jest całkowicie uzasadnione ponieważ opisywana jest egzystencja czekających w mróz na opóźnione pociągi podróżnych, którzy ratują się przed zamarznięciem dyskusjami literackimi. Cytowane sformułowanie podkreśla i potęguje tragiczną sytuację tych ludzi. Dodałbym jeszcze, że nie można porównywać szowinistycznej wypowiedzi radnego Adamusa z przenośnią dotyczącą warunków klimatycznych. Słowo „dupa” ma wiele znaczeń w zależności od kontekstu w którym zostaje użyte. Tak więc kontekst w którym używa go Pani Agnieszka Wolny – Hamkało uzasadnia moim zdaniem użycie tego słowa – nawet w tytule.
Pozdrawiam
Ciekawe, ze wiekszosc tego samego spolecznstwa bylo za interwencja w 2003 roku. Pytam: kto odpowie za bombardowania Jugoslawi jakby nie bylo wolnego kraju ktory Europa rozbila? Poniewaz bez pomocy amerykanskiej Europa nie potrafi nic zrobic wiec zaproszono Amerykanow.
Scigano Pinocheta za to, ze obronil kraj przed zalewem komunizmu. Pozostawil natomiast najsilniejsza gospodarke i najstabilniejszy kraj z najwyzszym standardem zycia w Ameryce Poludniowej. Nie pamietem zeby ktos scigal Castro a wystarczy porownac co obaj zrobili dla swoich krajow. Nie wspominajac juz kto mial wiecej krwi na rekach. Przelana przez komunistow krew jest mnie czerwona?? Oczywiscie nikt sie nawet nie zajaknie, ze 70 % ludnosci Chile poparlo Pinocheta. W tym wypadku wiekszosc nie ma znaczenia. Nie jest z nami to zadna wiekszosc. Na swiecie rozpetano nagonke na Pioncheta i Ameryke a jakze. Jedyny raz w historii 20 wieku ktos zatrzymal komunistow i tego darowac nie mozna. Jak zaklamano cala historie zamachu nie ma co pisac, nie ma tu ani miejsca, ani czasu.
Chavez. Ruinuje kraj ale jest antyamerykanski wiec my z nim a jakze. Kidys za to trzeba bedzie zaplacic. Tylko kogo to interesuje? Nie my bedziemy placili.
Zimbabwe „bread basket of Africa” nie moze sie wyzywic samo. Wina Blaira czy moze Busha? Kolejna sprawa w sadzie tylko za co? za zaniechanie? Moze jednak interwencja i wtedy za inwazje a poki co niech murzyni marnieja. Uciekinierzy z Zimbabwe pytaja kiedy zachod przyjdzie im z pomoca i wreszcie pozbawi wladzy Mugabe ktorego jedyna zasluga jest zruinowanie kraju. Pacyfisci oczywiscie stoja na strazy niezawislego, demokratycznego rezymu a murzyni niech gloduja i zdychaja na cholere, kogo to obchodzi. Kogo interesuje los mieszkancow tego kraju. Wiadomo cierpienia ludzkie was nie interesuja. Dzieki wam kwitnacy kraj zamienil sie w pustynie. Gratulacje. Tylko ze z waszego punktu widzenia to lepiej bo teraz bedzie mozna pobawic sie w sw. Mikolajow i wyslac pare workow z ryzem i pokazac swiatu jacy jestesmy dobrzy. Ach gdyby nie ta Ameryka.
Humanitarnej pomocy amerykanskiej udzielanej dziesiatkom krajow, takze Iranowi (nawet podczas najwiekszej konfrontacji)sie nie dostrzega. Pomocy wiekszej niz cala Europa razem wzieta potrafi z siebie wydusic. Ale tego nie zauwazamy bo nie pasuje do wizeruku Jankesa oprawcy. Oczywiscie nigdy nie bierzemy pod uwage zdania miejscowych, najbardziej wydawalo by sie zainteresowanych bo po co? Przeciez my wiemy lepiej. Arogancja i zwykly rasizm kaza ignorowac zyczenia lokalnej ludnosci w mysl prostacy nic nie wiedza. My postepowi idealisci wiemy lepiej. Precz z Ameryka! To nasz cel i jesli trzeba poswiecic pare milionow to mowi sie trudno. Tak wracamy do punktu wyjscia. Pacyfisci wszystkich krajow laczcie sie….w walce. A jak juz Ameryki nie bedzie to sobie znajdziemy kolejnego wroga a jak sie nie znajdzie to sie wymysli.
Bezrefleksyjna jest mentalnosc tlumu do ktorego sie przylaczyles. Ameryka gwarantuje wolnosc twoich wypowiedzi. Niestety niemal cala reszta swiata nie ma takiego komfortu. Mow wiec poki mozesz. Historia uczy jednego. Najpiekniejsze idee konczyly sie najpotworniejszymi rezymami i setkami milionow ofiar.
Michale,
czy potrafisz sobie wyobrazić zasiedlanie środowiska w miarę wzrostu populacji? Bez wielkiego marszu z afrykańskiej sawanny przez góry i śniegi do zimnej Europy? jest coś takiego, jak rozprzestrzenianie się gatunków inwazyjnych, którym sprzyja oportunistyczna strategia żerowania 😎 Czy każdy biały w USA przybył do Ameryki na Mayflower?
@ passpartout
Jak sobie wyobrażasz ten wzrost populacji? Ile miliardów hominidów zamieszkiwało Afrykę tysiące lat temu, że stały się tam gatunkiem inwazyjnym, wskutek czego kolejne miliardy w sposób naturalny rozprzestrzeniły się po całym globie w poszukiwaniu żerowisk, z głodu nie bacząc zupełnie na niesprzyjające ich odzieniu oraz preferencjom warunki atmosferyczne w Europie i dalej na północ?
Oczywiście, że biali nie przybyli do Ameryki wyłącznie na Myflower, ale nie słyszałem o takich, którzy dotarliby tam w poszukiwaniu żeru na piechotę, albo rozprzestrzeniając się w sposób naturalny, zamiast celowo podróżując.
yyc,
polecam Ci oparty na faktach film „Charlie Wilson’s War” (2007). Sądzę, że go nie znasz, bo gdybyś znał, nie produkowałbyś swoich łzawych jeremiad o zbawczej roli i altruizmie Amerykanów.
Kartka & Levar:
Agnieszka jest taka zmyslowa i literacko erotyczna, ze warto jej wybaczyc to zapomnienie… :). Moze pisze tylko erotyki.
I pomyslec, ze cala dyskusja zaczela sie od informacji
pana Redaktora, ze pewien krewki posel PO pogonil kota
pewnej ( przypuszczalnie nie mniej krewkiej) dziennikarce.
Ale jesli sie Panstwo dobrze bawia, to znaczy, ze trud pana Redaktora
nie poszedl na marne.
Michale,
może skonkretyzujesz, jaki okres zasiedlania Europy przez człowieka masz na myśli i dlaczego sądzisz, że tu zawsze było zimno? Bo to nie Afryka?
Poza tym ludzie to nie lemingi. Nie potrzeba miliardów, aby zaczęli walczyć o pożywienie lub schodząc z drogi silniejszym wyruszyli na poszukiwanie nowych terenów do zasiedlenia. Dopiero uprawa zbóż i hodowla zwierząt pozwoliła na powstanie w miarę bezkonfliktowych większych skupisk ludzkich, specjalizację i rozwój kultury.
Indianie przybyli na piechotę do Ameryki z Azji przez cieśninę Beringa, a ich dzieci, jak i potomstwo późniejszych przybyszów z Europy rozprzestrzeniało się naturalnie dalej w poszukiwaniu terenów łowieckich, złota etc. Niektórzy nadal na piechotę 😉
Notabene, poziom mórz pod koniec ostatniej epoki lodowcowej był niższy o 90 m. od dzisiejszego.
PS. Statek pielgrzymów to był jednak „kwiat majowy” a nie „mój kwiatek” 😉
Przeczytalem te wszystkie 56 postow i w glowie sie kreci – gospodarz o polskim chamstwie, demagogii i obludzie, a komentatorzy to dzielnie udowadniaja mowiac o wszystkim i niczym.
To sie nazywa schizofrenia ale oni twierdza, ze wywodza sie z prapolskich homo sapiens.
Karulu!
Nie wiem, czy prowadzisz własny blog, ale skoro nie ma przy Twoim nicku linku, to pewnie nie. Taka jest uroda prowadzenia blogu, dyskusja bardzo rzadko toczy się torami zaplanowanymi przez gospodarza. Ale to jest bardzo fajne, blog wtedy żyje, ma mnóstwo wpisów, nawet jeżeli tematyka całkowicie odbiegła. To nie jest żadna schizofrenia.
Brawo Yyc, nareszcie nie jestem sam w tym blogu. Jedna mała uwaga na temat Pinocheta, to poparcie było na samym początku, prześladowanie ludzi, obozy koncentracyjne na stadionach, odwróciło od niego wielu ludzi.
Oni w tym blogu są tak strasznie antyamerykańscy, że nie potrafią z siebie wydusić nawet jednego pozytywu. I co najciekawsze, najczęściej są to ludzi piszący bez polskich znaczków i ogonków, więc z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że są stamtąd. Może to jest powodem.
PA2155!
Nie mam czasu na szukanie, jeżeli Ci nie wystarczy, że wielokrotnie podawano o atakach bombowych na bazarach, posterunkach policji i wojska, punktach rekrutacyjnych – to ja na to nic nie poradzę. Żyj w swojej nieświadomości (albo świadomości inaczej).
Passpartout!
Że też chce się Ci z nim dyskutować.
PA2155
Nietylko „zmyslowa i literacko erotyczna” ale i dzielna – z trzema torbami książek w mróz na dworcu. Do tego trzeba mieć charakter. A wybaczać nie ma co – nic się nie stało przecież
Pozdrawiam
yyc 04.02.2010 20:41
Pinochet byl POSPOLITYM MORDERCA,zdobyl wladze dla siebi i swojej
wojskowej kliki,on wydawal rozkazy,a jego siepacze mordowali,mordowali,mordowali
udajac ,ze bronia kraj przed zalewem komunizmem,do mordowania przeciwnikow kazde klamstwo jest dobre
ponadto jak donosila prasa(i ja wierze w to ) okazal sie zlodziejem
wiec kazdy kto bierze w obrone „pomysly” Pinocheta,powiniemn pamietac o rozlewie krwi niewinnych
p.s. kiedy i jak uzyskal 70% poparcie?
pozdrawiam
@ passpartout
OK, sorki, mój błąd, zjadłem „a”…
W końcu ludzie, czy hominidy, bo dostrzegam pewną drobną różnicę – i ile sztuk potrzeba, czy może jakiego bodźca poznawczego, aby wyruszyły na poszukiwanie żerowisk, lub turystycznie, z Afryki do Europy, doginając tam uparcie perpedesem?
Skoro poziom mórz był niższy, to już się chyba poddam – najwidoczniej hominidy przechodziły je wpław luźnym bykiem.
passpartout, nie wszystko jest takie proste jak mówią podręczniki, z zamierzchłą historią jest ten problem, że fakty przeczące teorii, są często odrzucane – polecam lekturę np. Richarda Ruggley’a „Zaginione cywilizacje epoki kamienia”.
Michale,
Torlin nie radzi wdawać się w dyskusję z Tobą i ja właściwie też już nie wiem, o co Ci chodzi w Twojej argumentacji na temat pochodzenia człowieka czy zasiedlania przez niego terenów poza Afryką. Na dodatek jest to dyskusja nie na temat gbura z Tomaszowa. Czy może jednak…? Szukamy praprzodków? 😉
Może najpierw należy ustalić, kiedy homo sapiens wynalazł walonki? Neandertalczykowi ponoć jednak zaszkodziły niespodziewanie silne chłody i inteligencja niższa od tej, którą dysponował nowy przybysz z Bliskiego Wschodu 🙄
PS.
Jak już polecamy sobie lektury, to może poczytaj sobie, co pisze Jared Diamond.
rysbelin,
„p.s. kiedy i jak uzyskal 70% poparcie?” – jak to kiedy ? Kiedy ITT zagwarantowano po przewrocie nieograniczony dostep do chilijskich zloz miedzi. Byc moze wtedy akcje koncernu poszly w gore o 70%, a Pinochet mial z tego swoja „dzialke” tytulem wdziecznosci. Tzw. solidne poparcie, no nie ?
Levar,
no a ile mozna dyskutowac o czyims chamstwie ? A i bp. Pieronek juz mial swoje 5 min. na tym blogu.
Swoja droga nie przypuszczalem, ze jestes tak wrazliwy na piekno jezyka polskiego 😉
A teraz mozna juz rozmawiac o Gburze z Zoliborza 😯
Kartka z podróży,
mam do „Polityki” dostep z poslizgiem i dopiero teraz moglem przeczytac artykul o polskich sprawach przed Trybunalem w Strasburgu. Dzieki za zwrocenie uwagi na te pozycje. Moim zdaniem tresc artykulu jest budujaca: obywatele nie boja sie lub boja, ale coraz mniej.
Pozdrawiam.
Jakobsky 😀
Helena 😆
Torlin:
Fajnego znalazles sobie sprzymierzenca. 🙂
Podpowiem Ci, dlaczego ludzie „piszacy bez ogonkow” sa (wg Ciebie) tacy „anyamerykanscy”, chociaz temat byl walkowany wielokrotnie i wydaje mi sie, nie traktuj tego jako przytyk osobisty) impregnowany na logiczne argumenty. My tu zyjemy i doswiadczamy dobroci i negatywow (bo tez takie sa) tej formy cywilizacji. Najgorsze sa bezrefleksyjne obserwacje i zachwyty. I nie dotyczy to tylko spraw amerykanskich. Mniej ideologii wiecej faktow.
Sprawa trzecia- negowales moje dane, traktujac je jako przesadzone (plus wiele niepotrzebnych epitetow pod moim adresem, bez zwiazku z tematem; moze jestes „nienawistnikiem” z natury?). Z punktu widzenia metodologii, podwazane byly rowniez dane J. H. Univ. (opieraja sie one nie na dokladnej statystyce a na szacunkowym modelu), ale tak sie sklada, ze nikt (nie wiem z jakich powodow, moze politycznych ?) nie przedstawil zadowalajacej alternatywy. Stad prosty wniosek, ze z braku innych krytycznych zrodel musimy przyjac model istniejacy jako obowiazujacy. Tak to juz czasami w nauce bywa. Jeszcze raz prosze o unikanie argumentow ideologicznych, bo to zdradza zagubienie w faktach lub ich dobieranie, aby udowodnic swoja teze. Rowniez postawa „besserwissera” jest nie do przyjecia.
Pozdrawiam
Karta z podrozy:
Ja z przyjemnoscia i rozbawieniem czytam teksty p. Agnieszki. To wybaczenie bylo do potencjalnych swietoszkow, oburzonych smialoscia skojarzen.
Pozdrawiam
Zdarzylo mi sie wiele bledow, z tego pospiechu, aby przelac wszystko na raz do Cyberspace. 🙂
Kartko i Tolinie- sorry za slowne przekrecenia. Byly one niezamierzone.
Torlin pisze:
2010-02-05 o godz. 09:24
„Oni w tym blogu są tak strasznie antyamerykańscy, że nie potrafią z siebie wydusić nawet jednego pozytywu.”
Torlinie, przeciez wiesz ze nie chodzi tutaj o wybory Miss Universum, w ktorych bierze udzial Twoja piekna Ameryka. A jezeli tak to widzisz, to przeciez nikt z nas nie mowi, ze jej brak urody, ale tylko to, ze nie wszyscy musza w Twojej faworytce byc od razu po uszy zadurzeni. No jest fajna, inteligentna dziewczyna, ale na moj gust za troche zarozumiala i za bardzo sie pudruje („American Dream”). Nie mniej do mnie pretensji, ze nie wpadla mi tak gleboko w serce jak Tobie. Nie wiem jak inni koledzy „antyamerykanscy”, ale ja daje jej 6 punktow na 9. Ain’t bad?
Nie rozbudzaj w sobie fobii przeciwko piszacym zza granicy, bo zmuszony bede pojsc do Strassbourga za dyskryminowanie w Polsce mniejszosci bezogonkowej 😉
Jacobsky:
ITT zajmowalo sie glownie elektronika i komunikacja. Chociaz, czytalem, ze produkowala rowniez slynny Wonder Bread, na ktorym wychowaly sie generacje Kanadyjczykow i Amerykanow. Mam jeszcze przed oczami te reklame, w ktorej kanadyjski (amerykanski) dzieciak brodzacy w kaloszach w blocie, trzyma w rece kromke chleba.
To jest z innej epoki, ale w tym samym duchu.
http://www.youtube.com/watch?v=DII9rdsSYJc
🙂
Torlin,
do Twojej jakze rewelacyjnej analizy „Bezogonkowosc wpisow a antyamerykanizm” powinienies dodac inne, rownie rewelacyjne.
Zarecze za siebie: z ogonkami czy bez, bede pisac dokladnie to samo. Przyro mi, Torlin, ale czasem sprawiasz wrazenie, ze nie zastanawiasz sie nad tym, co piszesz.
A jesli juz jestes taki dociekliwy w swym szukaniu zwiazkow przyczynowych, i skoro kierujesz sie w strone przypisywania tresci pochodzeniu autora wpisu, to byc moze tutaj masz wiecej niz odrobine racji: wiele publikacji przeciwnych amerykanskiej polityce na skale globalna wychodzi spod klawiatury samych Amerykanow. Powtorze raz jeszcze: wystarczy sprawdzic, Torlinie. A zatem, skoro PA i ja mieszkamy po tej samej stronie Oceanu co wielu krytykujacych przygody Wuja Sama, to mamy niejakie prawo do takich a nie innych ocen, bedac, ze tak powiem, dosc blisko zrodla problemu.
Innymi slowy Twoja teze wyjsciowa mozna odwrocic i zaryzykowac „Ogonkowosc a proamerykanizm”, z tym dodalbym „na wybranych przykladach”. W Twoim przypadku „na patologicznych przykladach”.
Aha, w swej sokolej spostrzegawczosci z pewnoscia zauwazyles, ze chwalony przez Ciebie yyc rowniez pisze bez ogonkow.
Bez komentarza.
Powodzenia w dalszych badaniach, z tym ze dodam, ze zanim bedziesz je kontynuowac nad innymi, przebadaj samego siebie: Medico, cura te ipso….
Pozdrawiam.
Torlin, polityka Allende i popadajaca dzieki niej w stagnacje gospodarka odwrocily wielu sympatykow przeciwko niemu. Nie ma tu miejsca, ani nie ten temat zeby sie rozpisywac. Pare slow jednak. Stracil wiekszosc w parlamencie, rzadzil za pomoca dekretow omijajac tenze parlament i co ciekawe jak wszedzie na swiecie i w historii komunisci, lamal swoje wlasne postanowienia co do nacjonalizacji czy reformy rolnej ktora zruinowala rolnictwo. Wkrotce wiekszosc spoleczenstwa byla przeciwko niemu. Trzeba tez pamietac ze wygrywajac wybory mial nieco ponad 30% glosow. Zachodnia lewica i propaganda z Moskwy starala sie stworzyc wrazenie jakoby Allende mial poparcie „Narodu” typowa komunistyczna propaganda. W momencie puczu rozklad spolecznej i gospodarczej infrakstruktury panstwa (najbardziej demokratycznego w Ameryce Poludniowej) wedlug wyprobowanych marksistowskich metod bylo juz bardzo zaawansowane co oczywiscie odczulo spolecznetwo brakami w zaopatrzeniu i nieslychana inflacja, ograniczeniami wolnej prasy. Demokratyczne Panstwo umieralo.
Pinochet, dzialal metodami ludzi ktorych zwalczal. Choc raz komunisci poczuli na sobie swoje wlasne metody. Pamietaj ze do dzisiaj oblicza sie ok 3 tys ofiar. Nie trzeba chyba tego porownywac do liczby ofiar komunizmu. Wielu z nich wkrotce stalo by sie czescia aparatu terroru jaki komunisci serwuja zawladnietym spoleczenstwom. Pozostaje tez kwestia kontaktow Allende z Kremlem i pieniadzy jakie otrzymywal (archiwum Mitroczkina) co oczywiscie stawia go, zeby delikatnie to ujac, w zlym swietle. No nic za duzo juz….
Ktos tu pisal, ze gdybym obejrzal film…. No wlasnie wiedza o Ameryce oparta jest glownie o filmy czy to z Hollywood czy „dokumenty” w stylu Michael’a Moore’a. Gratuluje wnikliwosci i glebi oraz wspanialych zrodel. Tak dalej i sie okaze ze to kosmici tak naprawde zyja w Ameryce Polnocnej.
„The Mitrokhin Archive” publikowane pare lat temu. Zamordysci zakochani w Allende powinni sobie poczytac co znaleziono w archiwach KGB na temat polityki Moskwy w Poludniowej Ameryce i nie tylko.
Teraz lewica swiatowa sie podnieca Chavezem. Ach jaki on wspanialy a przede wszystkim antyamerykanski. Jak sie wszyscy ciesza i skacza z radosci. Gospodarka juz ledwie dyszy, wolne media pomalu zamieraja (jak TV)Znacjonalizowana nafta plynie znacznie mniejszym strummieniem glownie do kieszeni wladzy, sploeczenstwo marnieje. Plynie jej jednak mniej bo produkcja spada (jak inaczej w komunizmie), reszta gospodarki kuleje. Korupcja ten charakterystyczny aspekt komunizmu sie szerzy. Spoleczenstwo wenezuelskie kiedys za to zaplaci ale poki co karnawal. Na zachodzie zabawa. W koncu to nie my za to zaplacimy nie nasze kieszenie beda puste i nie nasza gospodarka zruinowana. No coz glupota nie zna granic a komunisci litosci. Ciekawe, ze jakos nigdy nikt z tych potwornych, kapitalistycznych panstw nie ucieka do socjalistycznych oaz pokoju i szczesliwosci, natomiast w druga strone drzwi sie nie zamykaja. Przeciez Chavez ma poparcie najwiekszych demokracji swiata, Chiny, Iran, Polnocna Korea…. wszystko co rozsadzi zachod jest dobre tylko nie wiedza ze zachod sie rozsadzi sam. Wystarczy poczytac wypowiedzi na tym blogu zeby nie miec watpliwosc.
Jacobsky godz. 14:00
Miło mi, że Ci podsunąłem i solidaryzuję się z tymi co skarżą. Zwróć uwagę jakie tam są koszmarne przypadki – to kpiny z aparatu praworządności. Zresztą podejrzewam, że wkrótce będzie drugie tyle skarg bo do nich nic nie dociera. Zerkam jednym okiem na debatę Premiera i internautów o cenzurze w sieci. Pozostaje mi się tylko dziwić skąd ten upór we wprowadzaniu antydemokratycznych obostrzeń. I to Boni z Tuskiem – ręce opadają.
Pozdrawiam
Jeszcze o tej amerykanskosci:
http://www.youtube.com/watch?v=hntXAO_Rq7c
Dziewczyny sa urodziwe
Utalentowane
Jak najbardziej amerykanskie
z Teksasu (co widac na obrazku)
ale nie lubily GWB i musialy za to cierpiec przesladowania…
calkiem niedawno temu
🙂
Drogi Kartko. W ostatnim wpisie Gospodarza możemy przeczytać o niedoskonałościach systemu jaki mozolnie budujemy w tym kraju. Tym samym są zapędy władzy, tej czy innej, by obywatela w Polsce traktować z nieufnością, podejrzliwością i przekonaniem, że trzeba go koniecznie prowadzić za rękę: przymusowo pobierać składki na emeryturę, bo sam to nic nie zaoszczędzi i prędzej przepuści, wymagać mnóstwo potwierdzeń i zaświadczeń, bo na pewno coś ten obywatel kombinuje i kręci. Niech więc udowodni swoją niewinność przed tym czy innym organem administracji. Vide przykład becikowego.
Dlatego najnowsza inicjatywa internetowa wpisuje się w ten kontrolno- podejrzliwy krajobraz. Kto wie, może duch Jarosława Kaczyńskiego krąży nad tym projektem. No, bo jak to, czy można siedzieć przed monitorem, pić piwo i oglądać wszeteczne strony? Ot, tak sobie? To się w głowie nie mieści, wiec my władza obywatela wychowamy.
PA2155,
In 1970, ITT owned of 70% of Chitelco, the Chilean Telephone Company, and funded El Mercurio, a Chilean right-wing newspaper. Declassified documents released by the CIA in 2000 suggest that ITT financially helped opponents of Salvador Allende’s government prepare a military coup.
Jak widzisz, ITT to troche wiecej niz telekomuniakcja (w tradycyjnym rozumieniu).
To jedna z tych bardziej uroczych korporacji, ktorym tak bardzo zalezy na demokracji i wolnosci osobistej.
Pozdrawiam.
PS. rysberlin: no i masz te 70% 😉
Kartka z podróży,
„skąd ten upór we wprowadzaniu antydemokratycznych obostrzeń.” – zapewne z krotkowzrocznosci, gdyz na krotka mete, kiedy wykreca sie rece demokracji, to latwiej jest rzadzic i osiagac cele dorazne.
Byc moze to wlasnie cel dorazny liczy sie bardziej niz dlugofalowy.
Pozdrawiam.
@ passpartout
Nie chciałbym się wypowiadać o Torlinie, nie lubię ludzi ranić, a skoro straciłeś wątek, to chyba już nie pogaworzymy tu sobie zanadto – lubię wiedzieć, że mój adwersarz z grubsza chociaż kojarzy, o czym mowa. Na pewno nie o Mayflower, ani o hominidach, które zdaniem Janka przybyły do Europy z Izraela, niosąc tu swój kaganek oświaty i swoistą kulturę poszukiwaczy żeru za wszelką cenę, niezmiennie taką samą przez tysiąclecia. Powiadasz, inteligencja przybysza z Bliskiego Wschodu. Którego przybysza? Tego? Jaka znowu inteligencja? To fałsz, a w najlepszym razie grube nieporozumienie. Smykałka do pogardzanego przez „kulturalny świat” handlu, do wyciskania grosza z ludzkiej krzywdy, a nawet z trupa, to nie jest inteligencja. Status materialny, abstrahując już nawet od źródeł jego pochodzenia, w żadnym wypadku nie jest kryterium inteligencji. Nawet polecany przez Ciebie prof. Jared Diamond, człowiek orkiestra, odrzuca wszystkie twierdzenia o ich intelektualnej, genetycznej lub moralnej przewadze.
To by było na tyle, trzymaj się ciepło passpartout!
@ yyc
Gdzieś Ty się uchował chłopie? Na Księżycu, czy w jakimś odciętym od świata propagandowym think-tanku?
Szanowni Państwo
Oto adres szyderczej strony na której można „podziękować” Premierowi za troskę o marale internautów i jego tęsknotę za cenzurą
http://podziekujpremierowi.pl/
Pozdrawiam
Uwaga, uwaga Warszawiacy. Uwaga, uwaga Polacy. Nasze swiete obywatelskie przywileje, prawa i wolnosci sa zagrozone. Cadbury wykupilo Wedla. Wasza wolnosc jest zagrozona. Rodacy do boju, chwyccie za bron, za noze za widly kto co ma. Do boju obywatele. Cadbury przejelo Wedla. Koniec wolnej Polski. Amen.
@ Kartko:
Ja mu przy urnie podziękuję. Politycy tylko ten język rozumieją.
Michal,
po prostu w tanku. Nie miesza do tego „think”.
Michale,
czy Bliski Wschód kojarzy Ci się tylko z jednym? Homo sapiens był od początku Żydem? 😯
Jared Diamond: „Guns, germs, and steel: the fates of human societies”.
Those who domesticated plants and animals early got a head start on developing writing, government, technology, weapons of war, and immunity to deadly germs.
Ilustracja pod dyskusję anty i proamerykańską – doskonały kawałek na stany depresyjne http://www.youtube.com/watch?v=sx7XNb3Q9Ek&feature=related
Pozdrawiam
Z raportow KGB (jeden z przykladow kto i dla kogo pracuja lewica swiatowa):
„BY FAR the most important of the KGB’s contacts in South America was Salvador Allende Gossens (codenamed Leader by the KGB), whose election as President of Chile in 1970 was hailed as „a revolutionary blow to the imperialist system in Latin America”.
„Regular Soviet contact with Allende after his election was maintained not by the Soviet Ambassador but by his KGB case officer, Svyatoslav Kuznetsov, who was instructed by the centre to „exert a favourable influence on Chilean government policy”. According to Allende?s KGB file, he „was made to understand the necessity of reorganising Chile’s army and intelligence services, and of setting up a relationship between Chile?s and the USSR?s intelligence services”. Allende was said to react positively.” …. i dalej….
„In October 1971, on instructions from the Politburo, Allende was given $30,000 „in order to solidify the trusted relations” with him. Allende also mentioned to Kuznetsov his desire to acquire „one or two icons” for his private art collection. He was presented with two icons as a gift.
On December 7, in a memorandum to the Politburo, the KGB proposed giving Allende another $60,000 for what was termed ?his work with [ie, bribery of] political party leaders, military commanders and parliamentarians?. Allende was to be urged to strengthen his authority by establishing ?unofficial contact? with Chilean security chiefs and ?using the resources of friends [Communists]? in the Interior Ministry.
In June 1972, Kuznetsov’s close relationship with Allende was disturbed by the arrival in Santiago of a tough new Soviet ambassador, Aleksandr Vasilyevich Basov, whose membership of the Central Committee indicated both his high rank and the importance attached by Moscow to relations with Allende?s Chile.”…i dalej…”After Allende?s Unidad Popular lost its majority in Congress in March 1973, the KGB tried to explain to the Politburo why its „confidential relations” with leading Chilean politicians across the political spectrum had failed to produce the UP victory which it had led the Politburo to expect three months earlier.”
Popularny przydwodca wybrany przez narod??? Czy zwyczajny agent KGB cos ala nasz Jaruzelski. Mogl byc niezalezny wybral poddanie Moskwie. Tylko, ze niezaleznosc skonczyla by sie utrata wladzy. Zalowac tylko, ze Putin pozamykal ponownie archiwa NKWD/KGB i nie tylko. Moze kiedys jeszcze nadazy sie okazja poznac lepiej metody dzialania naszych wschodnich sasiadow. Jak organizowali ruchy tzw. „pacyfistow” i „zielonych” w celu destabilizacji panstw demokratycznych itd. itp… Nigdy nie bylo tajemnica kto organizowal demonstracje anty-amerykanskie.
He he… zapach napalmu o poranku…
Duval jest niesamowity w swej roli.
Kartko,
ten film mógłby Ci też przypaść do gustu.
Passpartout
Oglądałem ten film – tyle, że do mnie bardziej przemawia dekadencka wymowa Apokalipsy. Mnie frapują faceci, którzy w wojnie odnajdują szczęście – ale w sensie indywidualnym. Frapują mnie takie samotne, zdziczałe psy wojny i krwawy patos ich życia. Ostatnio chciałem napisać tekst o Błękitnej Dywizji hiszpańskich ochotników walczących po stronie Niemców na froncie wschodnim – w 45 bronili nawet bunkra Hitlera w Berlinie. Sporo jest materiałów o tych brudnych, obszarpanych ale bitnych żołnierzach tyle, że wszystko w niestrawnym prawicowo – ideologicznym sosie. Takie czytanki dla infantylnych antykomunistów. Az wstyd takie oderwane od psychologii człowieka artykuły umieszczać w przypisach.
Jacobsky trafił w sedno z tym zapachem napalmu oświcie – to jest dekadencko pociągające.
http://www.youtube.com/watch?v=bPXVGQnJm0w&feature=related
Pozdrawiam
@ Jacobsky
Rzeczywiście z tym „think” to przesadziłem – sam tank, ewidentnie. 😉
yyc 21.37
Cudna jest ta twoja głęboka wiara w dokumenty KGB, np Archiwum Mitrochina i inne Suworowy, czy opinie Gordijewskiego. Naprawdę jestes tak brainwashed, że nie wiesz kto i w jakim departamencie CIA produkuje te fałszywki ? . KGB i FSB miało całe worki takich dokumentów na temat USA i ich służb, tyle tylko, że publikuje je i kolportuje w znacznie bardziej inteligentny sposób. Poczytaj sobie o działalności referatu „N” w Komendzie Głównej AK – może coś zrozumiesz, albo o Lordzie Haw-Haw, a nawet o „kapitanie Czechowiczu”. Nawet u nas., w III RP , CBA potrafiło sfałszowac wszystkie dokumenty o odrolnieniu działki na Mazurach !