Kościół kontra PiS

W arcykatolickie święto Bożego Ciała Kościół zaatakował PiS z prawej flanki: nie rządzicie jak chrześcijanie. Wysłał PiS-owi pierwsze poważne ostrzeżenie i przypomniał, że nie da się zamknąć w kruchcie. Boże Ciało ma genezę kontrreformacyjną. Zostało pomyślane jako publiczna manifestacja wiary katolickiej przeciwko nie-katolikom. Dawniej przede wszystkim przeciwko protestantom, a dziś? Dziś przeciwko PiS-owi.

PiS nie docenił, jak czuły jest Kościół instytucjonalny na respektowanie swej gwarantowanej samorządności. A walka o lustrację Kościoła tę zasadę naruszyła boleśnie. Kościół poczuł się zaatakowany za przyzwoleniem rządzących. To musiało się biskupom skojarzyć z antykościelną polityką PRL. Niech PiS się nie dziwi. Popełnił błąd typowy dla polityków nie rozumiejących Kościoła, a usiłujących nim manipulować.

Episkopat na pewno nie był zachwycony sprawą abp. Wielgusa, ale przede wszystkim dlatego, że na oczach świata Kościół doznał w jego osobie upokorzenia. PiS-owi powinno było dać do myślenia, że dotychczasowy sojusznik Kaczyńskich ojciec Rydzyk bronił Wielgusa. Biskupi oczywiście nie mogli publicznie bronić dostojnika niechcianego przez papieża i kompromitowanego przez katolickich publicystów, ale to wcale nie znaczy, że nad tym upokorzeniem przeszli do porządku.

Boże Ciało wybrali na dzień kontrataku. PiS nie docenił także efektu, jaki wywołało w Episkopacie odejście Marka Jurka na tle konfrontacji antyaborcyjnej. Jurek został przez abp. Michalika namaszczony na lidera prawdziwej polityki katolickiej. Będzie to kosztowało PiS sporo głosów. Chyba że odpokutuje winy polityczne i społeczne, jakich zdaniem kościelnych krytyków się dopuścił.

Ale czy PiS kiedykolwiek przyznał się do jakiejś winy i błędu? Atakowany zawsze zwiera szeregi. Poseł Gadzinowski wieszczył w TVN24, że Kościół zapłaci za krytykę PiS-u: będą nowe lustracyjne przecieki na ludzi Kościoła. Nie sądzę. To byłoby szyte zbyt grubo i dolałoby tylko oliwy do ognia. PiS skupi się teraz raczej na dyskredytowaniu Prawicy Rzeczpospolitej – politycznego beniaminka abp. Michalika i jego frakcji w Episkopacie.