Rozbiórka Pieronka
Gdyby bp Pieronek nie brnął w pokrętne wyjaśnienia, nie wracałbym do tematu. Ale brnie, a na dodatek portal Pontifex wyraża zdumienie uwagami biskupami po publikacji.
Zajrzałem na ten portal: wszystko, co podały polskie media, się zgadza. Przy okazji wyszukiwarka portalu wyrzuciła listę kilkunastu wypowiedzi Pieronka udzielonych Pontifeksowi przez Polaka. Znaczy- bywalec. A zatem wie dobrze, z kim ma do czynienia. A to, że zapowiedział, iż nie oczekuje od portalu sprostowania, znaczy, że jego wypowiedź nie jest, jak teraz sugeruje, zmanipulowana.
Teraz rozbiórka: siedem krytycznych dopowiedzeń do słów biskupa
1 Szoa to wymysł żydowski.
Brzmi jak z słownika negacjonistów. Ale wiem ? znam biskupa od wielu lat, nie jeden wywiad z nim przeprowadziłem, nie jeden raz stawałem po jego stronie jako publicysta, gdy był brutalnie atakowany we własnym Kościele i przez katoenedecję – że Pieronek tu jest poza wszelkim podejrzeniem. Chciał powiedzieć, że termin Szoa (Shoah), rzeczywiście hebrajski, pojawił się w szerokim obiegu nie od razu podczas czy po wojnie, lecz później, kiedy świat zaczął sobie w pełni uświadamiać, jaka jest skala zbrodni nazizmu na Żydach.
2 Pamięć o Holokauście służy jako broń propagandowa do osiągania często nieuzasadnionych korzyści
Tu biskup powtarza tezę o ,,przemyśle Holokaust”. Polskiemu duchownemu wysokiego szczebla i to z otoczenia Karola Wojtyły takich rzeczy mówić nie wypada. Niech się o to spierają historycy i publicyści w Izraelu i gdzie indziej, ale w Polsce takie słowa czynią z Pieronka stronnika zapiekłych krytyków Izraela. To nie jest rola biskupa.
3 Szoa ma integrować społeczność żydowską; to propaganda na rzecz narodu żydowskiego
Znów język podejrzeń i niechęci, choć bp Pieronek chyba by nie krytykował jakiejś idei integrującej społeczność polską w świecie. Zestawienie ,,propagandy” z Szoa jest nie do przyjęcia; ,,propaganda” ma w Polsce zabarwienie negatywne. Potwierdza to sam Pieronek, kiedy twierdzi( w rozmowie z Katarzyną Wiśniewską) , że przecież w mediach jest pełno propagandy.
4 Żydzi mają dobrą prasę, finanse, poparcie USA i to rodzi w nich arogancję
Prawie to samo przeczytamy w pierwszym lepszym polskim lub zagranicznym pisemku czy portalu antysemickim.
5 Kto mówi o polskim antysemityzmie, ten nie uczył się historii.
Taki argument oznacza, że polski antysemityzm jest wymysłem ignorantów czy polonofobów. Jakie są fakty, w dobie Internetu łatwo sprawdzić, a najlepiej przeczytać samemu kilka książek podstawowych kompetentnych autorów polskich i zagranicznych, nie tylko historyków, lecz i pisarzy, tych, którzy widzieli, ocaleli i dali świadectwo.
6 Nieprawda, że w obozach ginęli wyłącznie Żydzi.
W obozach zagłady takich jak Treblinka II ginęli wyłącznie Żydzi. Kto się uczył historii, ten wie.
7 Międzynarodowe lobbies stoją za zmową milczenia o niesprawiedliwości wyrządzanej Palestyńczykom
Co to za lobbies? Zapewne też Żydzi. Przeskok od Szoa do Palestyńczyków w stylu potężnego dziś lobby antyizraelskiego. Chyba nie bez kozery na katolickim portalu. Polityka Kościoła jest pro palestyńska. Zmowa milczenia? No chyba, że biskup nie ma telewizji satelitarnej i Internetu. Dzień pamięci o Palestynie? Biskup zestawia tym samym palestyńskie ofiary konfliktu izraelsko-palestyńskiego z ofiarami Holokaustu, czyli zbrodni ludobójstwa.
O co chodzi?
Niedługo przed tą wypowiedzią bp Pieronek udzielił termu samemu portalowi innej, gwałtownie krytykującej protesty żydowskie przeciwko beatyfikacji Piusa XII. Być może portal uznał, że teraz będzie dobrze mieć krytyczny głos biskupa z Polski, a więc z kraju wybranego przez nazistów na miejsce ludobójstwa na Żydach, o manipulowaniu Zagładą przez współczesnych Żydów.
Po co to Pontifeksowi, jest jasne: bronić Piusa przez ,,demaskowanie” jego ,,aroganckich” żydowskich krytyków. Ale po co to Pieronkowi? Żeby sobie pofolgował tak jak z feministycznym betonem czy obroną Kościelnej Komisji Majątkowej? Nie pojmuję, co się dzieje z bp Pieronkiem.
Komentarze
Panie Redaktorze,
Natknalem sie na sugestie, jakoby biskup Pieronek powiedzial, to co powiedzial z rozmyslem, i swiadomoscia amplitudy terminow. Powodem mialyby byc jakowes tarcia wewnatrz Kosciola. Innymi slowy biskup Pieronek nie jest czlowiekiem bez wyobrazni, wiec to nie jej tu zabraklo.
Wie Pan byc moze cos wiecej na ten temat?
Alla z 26.01 godz 19.55
Wiem, że u mnie na południowym zachodzie Nepomuceny stoją nad rzeczkami i na mostach. Nieraz podziwiałem. Ale niestety stoją solo a czeskie Nepomuceny mają do towarzystwa barokowe aniołki i to mnie szczególnie rozczula. Oto święty Nepomucen w towarzystwie przygrywających mu na lirach aniołków – sama przyznasz, że jest jakiś weselszy. I oto właśnie mi chodzi – czemu święty ma być ponury.
http://geo.mff.cuni.cz/latina/jpgA/sJ-Vinor-VinorskeNam.jpg
Pozdrawiam
Ps Przepraszam Gospodarza za dygresję nie na temat.
„W obozach zagłady takich jak Treblinka II ginęli wyłącznie Żydzi. Kto się uczył historii, ten wie.”
Również Romowie, choć w dużo mniejszej liczbie, nie powinno się o tym zapominać.
Ks. Pieronek, odkąd został biskupem i osobą publiczną, chyba nigdy nie wypowiadał się w sposób szczególnie inteligentny, ale dziennikarze sie nim zachwycali, bo taki otwarty na nich, chętnie udzielający wywiadów. W ostatnich czasach wypowiedzi bp Pieronka stały się m. in. prymitywne i niekompetentne. W tych dniach Pieronek powiedział, że naziści zamordowali 6 milionów Polaków. Każdy wie, że to nieprawda. Z taką „wiedzą” T. Pieronek nie zdałby matury. Wcześniej pisałem, że bp Pieronek jest chory. Nie wiem czy to choroba, ale osłabienie możliwości intelektualnych biskupa jest bardzo widoczne.
Kartka z podróży pisze:
2010-01-26 o godz. 23:55
Króciutko. Przyznaję. Jest piękny. A aniołki spaślaczki przecudne.
Święty nie może być ponury, a radość i afirmacja życia powinna być cnotą kardynalną.
Szanowny Gospodarzu, wiem, że jest Pan poirytowany postawą i mentalnością bpa Pieronka; jest Pan poirytowany, bowiem jego wypowiedzi psują Panu obraz tego bardziej postępowego odłamu wśród polskich hierarchów. Mam wątpliwą satysfakcję, że Pieronek nigdy mnie nie „uwiódł” swoim intelektem i brakiem – mówiąc eufemistycznie – finezyjności wypowiedzi i teraz Pieronek pokazuje, kto zacz, ale jest on niewątpliwie w grupie tych bardziej postępowych, otwartych na świat polskich hierarchów.
Zarzuca Żydom arogancję, a sam jest przepełniony tą prostacką arogancją, typową dla nadwiślańskich hierarchów.
To nieustanne nadymanie się , to tanie moralizatorstwo jest smutne. Nie jest to mój problem, bo moja chata z kraja, ale wstyd przed Europą
Punkt 4 jest po części prawdą. Izrael ma w USA dobrą opinię i dużo dzięki temu osiągnął. Problem w tym, że w Polsce fakt, iż inni mają dobrą prasę i się wyciągają z tego korzyści, nie prowadzi do samozastanowienia „co ja takiego robię, że, może poza Węgrami, wszędzie mam złą prasę i to od stuleci”, lecz wywołuje zawiść, bezsilną wściekłość, której można sobie ulżyć plwocinami Bubla, czy Moskala. Albo Pieronka. Zresztą to nie dotyczy tylko Izraela i nie tylko w USA. Także Rosjan, Niemców, wielu innych.
Rozumiem, że Pontifex ma złe intencje. W porządku. Tylko dlaczego, dlaczego, dlaczego kiedy szukali narzędzia, to bez kłopotów znaleźli je akurat w polskim KK? Doświadczeni wędkarze wiedzą gdzie ryby biorą…
Gdyby rząd polski chciał wykazać się refleksem z dodatkiem odrobiny racjonalizmu i brawury/ ciągle aktualne/- to wydałby oświadczenie, w którym odcina się od wszelkich takich wypowiedzi przedstawicieli Watykanu…
Sebastian
Pisarz Janusz Krasiński opowiadał w radiu, że jego matka, zgarnięta przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego i wysłana pociągiem do Auschwitz, została przez SS manów włączona do grupy Żydów, z którymi trafiła do komory gazowej.
Przepraszam, że odpowiedź dla Heleny zamieszczam także pod tym wpisem Gospodarza blogu, ale poprzedni wpis stał się już nieco „archiwalny”, a chciałbym aby moja odpowiedź dotarła do Heleny.
@ Helena
„@ sceptnick, ja to rozumiem – rozumiem, ze srodowisko musi stapac jak po rozzarzonych grudach, aby nie rozniecac antyzydowskich resentymentow, ktore sa tuz-tuz pod skora w polskim dyskursie publicznym.”
Kiedy przeczytasz komentarze do wypowiedzi bpa Pieronka na polskich i żydowskich forach, to sama stwierdzisz, że podgrzewanie atmosfery w formie bezpośredniej krytyki słów bpa przez portal żydowski dałoby skutek odwrotny do zamierzonego. Bp powiedział prawdę nie o Szoa, ale o Polakach, tzn. że jest wśród nas całkiem spora grupa ludzi, którym słowa bpa pasują do ich wizji świata z żydowskim, antypolskim spiskiem w tle. O wiele bardziej otwarcie, a jakże „nieinwazyjnie” o tych sprawach mówi Szewach Weiss. Stwierdza on, że historia z wielu Żydów uczyniła polonofobów, ale to trzeba zmienić. Profesor Weiss wciąż podkreśla jak wielką pracę wykonują teraz Polacy nad swoją historyczną świadomością, jaki to jest ból i wysiłek wart docenienia oraz, że w końcu czas aby dostrzegli to także Żydzi żyjący poza Polską. W podobnym duchu wypowiadał się w wywiadzie dla FŻP rabin Schudrich (także w zawoalowanej formie) – http://fzp.net.pl/roz11.html . Ci obydwaj światli ludzie dostrzegają słabości strony żydowskiej w dialogu chrześcijańsko-żydowskim oraz polsko-żydowskim i potrafią o nich mówić tak, aby nikogo nie urazić. To jest wielka sztuka, jakiej bpowi Pieronkowi tym razem najwyraźniej zabrakło. Mam nadzieję, że kiedyś będzie on miał okazję naprawić swój nierozważny krok. Ważne jest nie tylko co i jak się mówi, ale także jakie towarzyszą temu intencje, które wrażliwy człowiek odbiera przez skórę jakimś n-tym zmysłem. Słowa bpa tym razem nie dały temu zmysłowi sygnału dobrych intencji. Nie jest to jednak powód, aby od razu robić z bpa potwora. Nie jest on nim. Nie ma żadnej racji w tym, aby z powodu jednostkowego incydentu robić z bpa wroga publicznego Żydów nr 1, bo to nie jest prawdą. Stąd – jak się domyślam – aluzyjny język cytowanego komentarza na stronie 614″ Com. Soc. Nie wolno zamykać przed nikim drzwi, nawet kiedy zdarzyło mu się pogubić. A zwłaszcza wtedy. Tego uczy i chrześcijaństwo i judaizm.
W jednej sprawie Pieronek ma rację. Mówiąc, że następni w kolejce po Żydach byliby Polacy. O tym, jaki stosunek do Polaków miał Adolf Hitler, można przeczytać m. in. w książce prof. Borejszy „Śmieszne sto milionów Słowian”. Z całą pewnością Hitler planował wymordowanie znacznej części Polaków, a z pozostałych uczynienie niewolników. Tylko co później działoby się z tymi zamienionymi w niewolników ? Jak długo byliby sprawni fizycznie, zdolni do ciężkiej pracy, tak długo by żyli – nazistom na pewno nie byliby potrzebni zniedołężniali, starzy niewolnicy. Pytanie czy w interesie Niemców byłoby rodzenie przez polskich niewolników dzieci ? Niewykluczone, że ta część Polaków, która pozostałaby przy życiu, zamieniona w niewolników, nie miałaby następców, bo III Rzeszy kolejne pokolenia polskich niewolników nie byłyby już potrzebne.
Rozbiórka rozbiórki – siedem krytycznych dopowiedzeń.
1. W rzeczy samej, to propagandowa manipulacja, półprawda oraz cyniczna gra rzeczywistą ludzką tragedią żydowskich ofiar hitleryzmu oraz ich rodzin, tak samo jak „antysemityzm” wdrożona do powszechnego obiegu dla osiągnięcia partykularnych korzyści; nieuczciwa, a nawet w pewien sposób obrzydliwa, gdyż w intencji swej usiłująca wymazać z pamięci zbiorowej miliony ofiar tej wojny, nie będące pochodzenia żydowskiego. Jak można by nazwać ludzi, którzy mówiliby wyłącznie o milionach ofiar hitleryzmu pośród Słowian, Romów, Franków itd., a kompletnie pomijali ofiary pochodzenia żydowskiego?
2. Po tylu publikacjach naukowych na świecie nikt już nie zaprzecza istnieniu biznesowego ?Przedsiębiorstwa Holocaust?, żerującego pamięci ofiar hitleryzmu. Mogę podać linki, jak potrzeba.
3. To jest propaganda na rzecz, łagodnie mówiąc integracji, a mówiąc wprost na rzecz zwykłego nacjonalizmu oraz szowinizmu.
4. Bez żartów proszę. Czyje są współczesne media mainstreamowe?? Czyje są globalne banki?
5. Jakie są fakty łatwo stwierdzić nie tylko z pomocą Internetu, ale i logiki, skoro Żydzi korzystali z gościny w RP od setek lat. Owszem, czasem byli niemile widziani, szczególnie jak zaczęli się dobierać do lodówki gospodarza i sadowić wygodnie w jego własnym fotelu.
6. Nieprawda, że nieprawda ? chyba, że kilka transportów to niewarty wzmianki detal. Poza tym próba uzasadnianie wątpliwej jakości tezy za pomocą jednego z wielu hitlerowskich obozów koncentracyjnych to nadużycie.
7. Stoją, jak najbardziej. Lobby to jest tak dobrze zorganizowane, że potrafi nawet w sprawach oczywistych wymusić na poddanych sobie państwach stanowisko zgodne z własnymi preferencjami ? np. w ONZ, przy głosowaniu raportu sędziego Goldstone?a.
Z konstatacją także się nie zgadzam, nietrafiona.
Pieronek przedstawił powszechnie znane i podzielane poglądy. Daleki jestem od nazywania ich antysemickimi. Antysemityzm jako definicja odnosi się dziś do wszelkiej krytyki Izraela i wydaje się mi że należałoby zmierzać do przywrócenia temu pojęciu właściwego znaczenia. Autor „Holocaust Industry” Finkelstein dopracował się kilkuletniego zakazu wjazdu do Izraela ze względu na „ekstremalną krytykę” – w tym akurat przypadku zarzut antysemityzmu z wiadomych przyczyn nie postawiono lecz gdyby autorem był Polak czy Niemiec wybuchł by najpewniej „największy antysemicki skandal wszech-czasów”. Żydzi rzadko zaprzeczają faktom. Dopiero gdy fakty są wyjątkowo niekorzystne używane jest słowo klucz : antysemityzm.
To wszystko o czym powiedział Pieronek można usłyszeć choćby w BBC i reakcji nie ma żadnej. Ukazanie tła m.in palestyńskiego terroru ma ogromne znaczenie z tym że i tutaj mamy problem : każdy film wojenny który nie wspomina o „zagładzie” jest natychmiast klasyfikowany jako antysemicki lub „przekłamujący prawdę”.
To co wytwarzają polskie media nazywam „antysemicką histerią”. Sztucznie napompowany balon. Karma dla skrajnych środowisk.
pozdrawiam.
Panie Romskey, wymienianie w tym kontekście obok siebie Polaka i Niemca fałszuje historię. Zdanie, że każdy film wojenny, który nie wspomina o Zagładzie jest klasyfikowany jako antysemicki lub przekłamujący prawdę, jest nieprawdą.
Odczytałem wypowiedź Michała jako nieprzyjazną Żydom, niestety antysemicką (dobieranie się do lodówki i sadowienie w fotelu) i niekompetentną. Treblinka to nie był jeden z wielu obozów koncentracyjnych, ale obóz zagłady, w którym zginęło 800 – 900 tysięcy Żydów.
Rozbiorka Adama Szostkiewicza: na pewno jest Zydem. „Uderz w stol a nozyce sie odezwa”. Ks Biskup Pieronek nie powiedzial o Zydach nic nowego. To panie Szostkiewicz wiedza wszyscy goje.
Szanowny Sebastianie
Gdyby dziś Tusk odciął się wyraźnie od wypowiedzi biskupa Pieronka od jutra przyczajony polski antysemityzm pokazałby publicznie kły – zagotowałoby się w mediach. To co dziś jest chlapnięciem najwyraźniej niedysponowanego biskupa od jutra byłoby monstrualną antysemicką aferą z obszernym materiałem polityczno publicystycznym. Więc lepiej niech rząd udaje, że nic się nie stało i nie wywołuje drzemiących po domach demonów.
Pozdrawiam
wlasciwie szkoda slow,ale…….
Michal 12:22
to nie jest polemika!
to jest wulgarne,glupie i zle
Kartka z podróży,
dokładnie !
Nie bardzo rozumiem dlaczego rząd miałby odcinać się od wypowiedzi biskupa. Klerykalizacja Polski, nawet jeśli pełzająca, to jednak nie zaszła aż tak daleko.
Pozdrawiam.
Zamiast komentarza zalaczam link z Haaretz
http://www.haaretz.com/hasen/spages/1145118.html
Chyba nie jest tak zle z polskim wizerunkiem w Izraelu.
Widzę, że nie daje się odporu Michałowi 🙂
1. W rzeczy samej, to propagandowa manipulacja
Nie wyjaśniasz dlaczego. OK, rozumiem, że nie mam miejsca na rozpisywanie się w komentarzach.
Żydzi byli narodem skazanym przez Hitlera na zagładę i tę zagładę realizowano. To fakt. Że Hitler chciał skazać na zagładę nie tylko Żydów, to też prawda, ale to Żydzi zajmowali naczelne miejsce w jego ideologii, to od Żydów zaczął i to Żydów wymordował najwięcej.
2. Po tylu publikacjach naukowych na świecie nikt już nie zaprzecza istnieniu biznesowego „Przedsiębiorstwa Holocaust”
Naukowych? Że lubię ‚naukę’, to proszę, nie używaj tego słowa po to, by przydać powagi publicystyce.
Oczywiście, że takie zdanie w publicystyce się pojawia, ale podkreślam — to jest publicystyka. Jest ona dozwolona, ale po pierwsze, to jedno z wielu zdań w dyskusji, a nie prawda objawiona, po drugie, jest to publicystyka dotycząca tematyki, gdzie bardzo łatwo o sformułowania dalece niesmaczne i nietaktowne, gdzie w związku z tym bardzo należy uważać, co się mówi.
3. To jest propaganda na rzecz, łagodnie mówiąc integracji
Proszę, zerknij jeszcze raz do wpisu Autora Blogu — pisze on wyraźnie o pejoratywnym znaczeniu słowa ‚propaganda’. W moim odbiorze to słowo sugeruje zagranie nieczyste, kłamliwe wręcz — a z takim stawianiem sprawy zgodzić się nie można.
Z tym, że nauczanie o Shoah służy budowaniu świadomości narodowej Żydów raczej nie widzę polemiki.
4. Bez żartów proszę. Czyje są współczesne media mainstreamowe??
Możesz podać przykłady? Czy wiesz coś np. o pochodzeniu Roberta Murdocha, czego ja nie wiem? 😉 😀
5. Jakie są fakty łatwo stwierdzić nie tylko z pomocą Internetu, ale i logiki, skoro Żydzi korzystali z gościny w RP od setek lat.
W pierwszym pokoleniu mogę jeszcze zrozumieć użycie słowa ‚korzystać z gościny’. W kolejnych już to sensu nie ma — Żydzi stają się mieszkańcami i — gdy pozwalają na to prawa polityczne — obywatelami Polski. Każde twierdzenie, że jest inaczej pachnie mi na kilometr antysemityzmem.
W Polsce był i jest antysemityzm. Można się spierać, na ile jest on znaczący, ale nie można się wypierać, że go nigdy nie było.
6. Nieprawda, że nieprawda ?
Myślę, że Autor Bloga nieco przesadził w tym punkcie, bo tu zdanie bp. Pieronka rozumiałem w sposób bardziej ogólny — zasadniczo mordy hitlerowskie dotyczyły nie tylko Żydów — w czym bp. Pieronek ma rację. Dotyczyły jednak przede wszystkim Żydów i nie wypada o tym zapominać.
7. Stoją, jak najbardziej.
Bywam propalestyński i wiem, kto chce mnie przy takich okazjach stawiać ‚do pionu’. Zaręczam, że nie są to ‚żydowskie lobbies’ 🙂 albo ludzie, którzy dali się zmanipulować mainstreamowym mediom 😀 To raczej kwestia podejścia do terroryzmu, pragmatyki politycznej, równowagi politycznej i wpływów, czasem — by wymienić motyw, który trudno mi tolerować — islamofobii.
@ UNDE MALUM
Dobrze odczytałeś, moja wypowiedź nie jest przyjazna, choć nie antysemicka, jak mi tu próbujesz imputować; bowiem podczas gdy jestem przyjazny wszystkim „zwykłym i niezwykłym ludziom” pochodzenia żydowskiego, także porządnym biznesmenom, a nawet porządnym bankierom (o ile tacy istnieją), to jestem niespecjalnie przyjazny tym nielicznym, którzy na swych wymordowanych przodkach cynicznie żerują, dla zysku i władzy.
Mogę powiedzieć tak: odczytałem wypowiedź UNDE MALUM jako nieprzyjazną Żydom, ponieważ zamiatanie pod dywan niewygodnych kwestii nie rozwiązuje problemu, tylko go nasila, tworząc niewłaściwe przekonanie, że wszystko jest w najlepszym porządku skoro nikt nie reaguje – a jeśli jest w porządku, to można realizować nawet najobrzydliwszy business as usual i w razie krytyki opędzać się tylko packą na muchy pt. ?antysemityzm?, a to powoduje niezasłużoną niechęć społeczności międzynarodowej do wszystkich Żydów, zamiast tylko do tych wybranych, którzy na nią jak nic zasłużyli, a zasłaniają się z premedytacją pancerzem narodowości.
@ rysberlin
A jakiś merytoryczny argument może? Co jest złe, prawda?
@ Wrzesiński:
„Rozbiorka Adama Szostkiewicza: na pewno jest Zydem”
A jeśli nawet, to co? W oczach „Prawdziwego Polaka” oznacza to kogoś gorszego, głupszego? Bo biorąc pod uwagę pozycje polityczne Izraela i Polski w świecie nasuwa się coś odwrotnego. Faktem jest natomiast, że Pieronek nie powiedział nic nowego, jeśli chodzi o mentalność i tok rozumowania KK (w Polsce) – pasterzy i owieczek.
@ Kartko:
Od udawania, że problemów nie ma, jeszcze nigdy nigdzie nic dobrego nie wyszło. Niestety, tu PiS i SLD mają rację, obecny rząd jest w tym mistrzem. Ostatni raz taką ekipę mieliśmy w latach 70-tych.
Pozdrawiam
PAK
Chyba z rozpedu pomyliles Ruperta Murdocha, Australijczyka z pochodzenia z niezyjacym juz Robertem Maxwellem, Ten ostatni lubil organizowac rozne kampanie „pro”, co zostalo zlosliwie sportretowane w jednej z powiesci sensacyjnych Daniela Silvy, bodajze „The Mark of the Assassin”. 🙂
Na portalu „Gazety” piszą że to pontifex rozważa sądzenie się z bp. Pieronkiem za jego wypowiedzi na temat manipulacji tego portalu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7500000,Portal_Pontifex_bedzie_sie_sadzil_z_biskupem_Pieronkiem_.html
Mnie również fascynuje tok myślenia biskupa, który twierdzi że wypowiedź zmanipulowano, ale nie domaga się nawet sprostowania. Nie wspominając już o przeprosinach i nawiązce na jakiś cel charytatywny.
Moim skromnym zdaniem bp. Pieronek powiedział dokładnie to co myśli, a pontifex wiernie przekazał. Tłumaczenia nic więcej jak to kwiatek do kożucha.
Ponownie podkreślam milczenie reszty polskich biskupów. Zapewne mają ciekawsze sprawy.
Szanowny „Kartko z podróży”,
Jeśli chodzi o reguły ezpiecznego uprawiania polityki- to oczywiście masz całkowitą rację. Nawet ja sam, nie oceniam siebie tak nisko, żeby w to co napisałem uwierzyć
jako w przejaw mojego rfacjonalizmu. Chciałem hasłowio zwrócić na nasz gordyjski dylemat „Dwóch panów”.
Dla mnie jest to dołujące, do granic niemocy, kiedy uprzytamiam sobie, że wszelkie „wybryki” funkcjonariuszy ” Watykanu, automatycznie obciążają nasz kraj…
Ponieważ, moje doświadczenia , dają mi poczucie, że taktyka „przenoszonego kunktatorstwa” mści się obrastanjiem w różne nieświerze „skorupy” , które zduszają nieskrępowany rozwój, jestem zwolennikiem odważnych zdecydowanych działań.
Udawanie , że „tak jest lepiej” też buduje swoje wartości, niekoniecznie dobrze się bilansujące.
Dla mnie, skandaliczne jest przeczekiwanie spadkobierców obywateli polskich ,żydowskiego pochodzenia z ich słusznymi roszczeniami. Oczywiście, uwzględniając normalne , niepropagandowe sytuacje: są spadkobiercy, są dokumentytrzeba się poczuć.W całym cywilizowanym świecie , prawo własności należy do elementarnych i nie ma o czym mówić.
Ja bym zaryzykował tezę , że polski antysemityzm jest epizodyczny a przedewszystkim żyje dzięki nic nie znaczącym , atawistycznym porzekadłom.
Obecny antysemityzm w Polsce, może być prowokowany,podżegany i nagłaśniany przez osoby, instytucje etc. które mają w tym jakiś interes, jak zresztą od „drzewiej” bywało.
KK w kontekście obecnie uprawianego, grabieżczego „odzysku” utraconych majątków, nie musi być zainteresowany w dopełnieniu przez nasze państwo aktu oczywistej sprawiedliwości wobec spadkobierców żydowskiego mienia. Gdyby zwrot mienia dla tych obydwu stron miqał odbywać się jednocześnie, to wówczas nasze państwo nie mogło „ubogacać” świętych od pazerności „ojczulków” w sposób aż tak SWOBODNY!!!
W takiej sytuacji spowodowanie, aby nasz naród zaczął wydawać „pomruki” na bazie antysemityzmu, może sugerować więcej pragmatycznego wyrafinowania , niż komukolwiek się w pierwszym momencie wydaje. Zakończę temn moment- nudziarską maksymą o pieniążkach, które są treścią każdego gąszczu…
Pozatym, jestem przekonany, że nasz naród, jest już na takim etapie świadomości, że
gra na polskim absolutnie wyolbrzymoinym anysemityźmie, nie przeważyłaby demonstracyjnie odważnych, prawych o jasnym przekazie zachowań rządu. Jestem przekonany, że naród, najbardziej męczy taka nijakość, chyłkowatość obecnych rządzących. Toż to już czysty zaścianeczek!!!
Świat ucieka, KK bierze wszystko, z nami włącznie pod swoją skorupę, a my się przestrzegqamy, że „kierownikowi” lepiej schodzić z oczu, bo się może brzydko zachować….Jeśli będziemy jemu na podstawie naszych domyślnych restrykcji z jego strony, to sami usłużnie budujemy jego bastiony w naszych zniewolonych duszach.
Gdzie jest jeszcze nasza dyskretna dyplomacja, a gdzie już odruchy niewolnicze?…
Pozdrawiam,Sebastian
Po takiej wypowiedzi biskupa – jestem niemal pewien – niedługo odezwą się organizacje żydowskie domagające się zwrotu majątków utraconych przez ich przodków podczas wojny i za czasów „komuny”. Chodzi jak pamiętam o haracz circa about 60 miliardów dolców który to ma wysupłać III RP. Od dawna już naciskają władze o tą kasę, póki co ? mimo obietnic wczesniejszych premierów i Tuska ? by zadośćuczynić ?krzywdom? których jakoby doznali na swoim majątku od Polski, na razie (z braku wolnych środków jak mniemam) udaje się ? ale pewnie nie długo ? opędzić od natrętów z USA (tam głównie ich siedziby). W tym rzecz, że wiedząc, że w powszechnych sądach szanse na odzyskanie majątku mają nikłe (z reguły brak spadkobierców) ? chca wyszarpać ?krzywdowe? niejako w imieniu ? hurtem. Jest tych organizacji kilka i każda chce swój kęs. Nie interesuje ich fakt, że pokrzywdzeni losami wojny i postępowaniem powojennych władz Polski (nacjonalizacja majątków) byli obywatele polscy (choćby pochodzenia żydowskiego). Kilka procesów sadowych spadkobiercy majątków przed sądami powszechnymi wygrali (choćby słynna kamienica żyda Chaima Bałamuta w której mieszkał Karol Wojtyła później odzyskana przez rodzinę Bałamuta i sprzedana Krauzemu). Ale jest to po 1 czasochłonne, wymaga dokumentów i najważniejsze ? muszą się znaleźć spadkobiercy. Aby nie ?bawić? się w sądowe duperele (tutaj pasuje określenie ?przedsiębiorstwo Holokaust) organizacje żydowskie próbują wymusić wypłatę ekwiwalentu bez sądów.
Niemcy za realizację morderczych instynktów podsyconych przez Austryjaka zapłaciły już tak wielką kontrybucję Izraelowi i światowym organizacjom żydowskim, że te ostatnie muszą znaleźć sobie innego żywiciela. W prasie zagranicznej od dawna już ukazują się informacje o ?polskich obozach zagłady?. Jeden z liderów owych organizacji powiedział z resztą wprost ? jak nie dostaną kasy w trybie pozasądowym ? to Polska będzie ?upokarzana na arenie międzynarodowej?. Bezprawne wymuszanie pieniędzy przez niektóre grupy wpływowych Żydów daje prawo do nazywania tej grandy w biały dzień ?przedsiębiorstwem holokaust?.
@ PAK
Próbowałeś, OK, doceniam. Ale tak w kwestii formalnej:
1. Hitler rozpoczynając wojnę najpierw skazał na śmierć Słowian, uruchomił nawet do tego celu specjalną ekipę, która prowadziła programową eksterminację właśnie Słowian, wtedy głównie Polaków. Obóz w Treblince powstał w połowie 1941 roku, a wojna rozpoczęła się w r. 1939 Wcale nie wymordował Żydów najwięcej, gdyż dziś ostrożne szacuje się liczbę ofiar II WS na 72mln. Żydów zginęło zależnie od źródeł, od 3 do 6 mln. Nie stanowili więc nawet 10% ofiar hitleryzmu.
2. Wg Ciebie historycy nie są naukowcami? To interesujące.
3. Twoim zdaniem służy temu, moim czemu innemu, Pozostaniemy przy swoich zdaniach, a jak nie widzisz polemiki, to może jakiś okulista..?
4. Słyszałem, że to Lapończyk, dobrze słyszałem?
5. Nawet w setnym pokoleniu gość pozostanie gościem, kiedy sam chce być tylko i wyłącznie gościem z szowinistycznego poczucia wyższości nad innymi oraz religijnego fanatyzmu, nie integrując się ze społeczeństwem, nie zawierając związków małżeńskich z Innymi, z lokalnymi, gorszymi gojami.
6. Tu nie ma co rozumieć tak, czy inaczej, fakty nie podlegają interpretacji.
7. Z całym szacunkiem, ale nie zaskakuje specjalnie, że izraelscy lobbyści nie zajmują się właśnie Twoją Osobą, nie musisz o tym zaręczać. 😉
Wypowiedź biskupa Pieronka jest po prostu popularną opinią środowiska purpuratów jak i proboszczów kościoła katolickiego, a te treści obecne w świadomości wielu z nas, poprzez obiegowe opinie o „nich”/Żydach/ jako gorszych.
Nie zamierzam moralizować i polemizować z opiniami takich właśnie osób jak MICHAŁ, bo wpis PAKa jest zbieżny z moja opinią i wiele takim osobom wyjaśnia. Ale żeby dyskutować to trzeba chcieć także słuchać.
Mnie jest przykro że biskup Pieronek/jeden z nielicznych sympatycznych? /purpuratów dołączył do ogółu.
A teorie spiskowe to chyba nie tylko polska specjalność.
Pozostańmy przyzwoitymi ludźmi, to jest ważne dla nas, a to odbijanie piłeczki jak to w starym kawale,”a u was biją murzynów”, jest niesmaczne i nieuczciwe.
Dolina Królów i piramidy , to nekropolie. Nekropolią jest Oświęcim, Miednoje, Pola Śmierci………….
Pomniki historii, miejsca pamięci, przestroga dla świata.
A w tle małe żuczki , sprzedające pamiątki, miniaturki, miejsca noclegowe, usługi……..
Przecież to przemysł turystyczny.
Zginęło w zasie wojny 6 000 000 OBYWATELI POLSKI. Część z nich , duża, to osoby narodowości żydowskiej. Część ich pobratymców, spadkobierców, krewnych, chce na tym zarobić. Czy jest w tym coś dziwnego?
Część naszych opozycjonistów domaga się i otrzymuje od naszego państwa zadośćuczynienie za internowanie i „walkę o wolność Polski”
Patrioci to, czy najemnicy? Wystawiający faktury po wykonaniu usługi?
To wszystko zachowania LUDZKIE………
Hekatomby narodów w ostatnich 200 latach historii ludzkości są zjawiskiem częstym. Czasami populacja była redukowana do promili poprzedniej- indianie amerykańscy……..
Czy ktoś to nagłaśnia? skutecznie?
Potrzeba siły przebicia, a akurat Żydzi ją mają. Szoah to dobry produkt marketingowy. I przez wielu ludzi jest tak traktowany. Zarobić można na życiu i na śmierci.
Kolega jest „wyznania handlowego” więc wie co mówi- jest produkt, znajdę na każdy klienta…………
A PAN Pieronek…….powiedział po prostu że „król jest nagi”
A w dobie poprawności politycznej jest to niewybaczalne!!!!!!!!
Wydaje mi się, że wiem, co się dzieje z bp. Pieronkiem, a jednocześnie z większością hierarchii KK. To po prostu strach, strach o podłożu statystycznym – spada liczba powołań, pustoszeją kościoły, organy państwa nie są już tak spolegliwe, jak kilkanaście lat temu.
Stąd radykalizacja języka, stąd glempowskie słowa o „cieniu Lenina” po wyroku w sprawie włoskiego krzyża szkolnego. Jeśli to nie świadoma polityka Episkopatu (oby!), to jest to po prostu odruch obronny – do zwarcia szeregów, do poddawania wiernych coraz to nowym próbom lojalności wg schematu „qui non est mecum, contra me est”, wyodrębniania tego, co nasze, i tego co „ich”.
We wzmiankowanym wywiadzie bp. Pieronek sugeruje, że przemilcza się „prześladowanie katolików” w czasie wojny. Argument z gruntu mylny, ale traktuję go jako projekcję samopoczucia hierarchii kościelnej anno domini 2010.
Dziennikarze to potrafią namącić w głowach. Oto pisze ktoś, że Pieronek to jeden z nielicznych sympatycznych purpuratów. Ciekawe ilu biskupów potrafiłby wymienić z nazwiska. Zapewne kilku. Ilu dziennikarzom mówi coś nazwisko np. biskupa Bronisława Dembowskiego ? To dziennikarze wylansowali Pieronka, nie mając pojęcia o innych, lepszych duchownych.
seiendes:
W ramach walki z zimą walczę z tabelkami:
Koszty osobowe, materiałowe, plan finansowy, wpływy,k koszty nadzwyczajne, straty itp……….
Czy nasi „pasterze” nie mają podobnych tabelek przed sobą?
Przed „Bacą” w Watykanie muszą wykazać się operatywnościa………..
Komisja Majątkowa” – zysk planowany……zysk nadzwyczajny….300% normy
Powołania – koszty marketingowe………osobowe………zysk………
Plany coraz wyższe, wyniki niższe, w odstawkę? na zieloną trawkę?
Korporacja wymaga wyników……….
Luźna refleksja…….
NIE WIEM CZY PRZECZYTAŁEM, CZY USŁYSZAŁEM……
„Bóg jest miłością, kto nie miłuje, ten nie ma Boga w sercu, nie wierzy prawdziwie”………..
Cholera, ja , agnostyk wierzę? bo pomimo sceptycyzmu i racjonalizmu, wierzę w ludzi?………..przynajmniej częściowo……….
Przemawia do mnie taka wiara, nie wymaga dogmatów, rytuałów, kapłanów, sam siebie sprawdzasz i kontrolujesz.
Ilu imion Boga moglibyśmy się pozbyć? Ilu fanatyków? Malwersantów? Kryminalistów? Zboczeńców seksualnych? Psychopatów? Alkoholików?
„Służby mundurowe” zawsze słynęły z patologii……..
Tylko, co robiliby „sprzedawcy złudzeń”????????/
Pewno prowadzili psychoterapię, najlepiej grupową…….
6 milonów żydów i ponad 6 milionów Polaków jakie zginęło w czasie wojny daje około 6 milionów ofiar ludności: mniej więcej POŁOWA POLAKÓW, którzy zginęli to Polacy żydowskiego pochodzenia lub narodowości. Około 2 milionów z ofiar Polskich było narodowości niemieckiej. Jeśli przyjąć, że w czasie wojny zginęło 62 miliony ofiar, ( czyli żydów/polaków około 10% całej liczby), to należy przede wszystkim pamiętać, jeśli hołduje się kryterium ilościowemu, że najwięcej ofiar było po stronie Ukrainy, Białorusi i Rosji. Łączna ich liczba daje ponad 27 milionów. Jeśli zatem żydzi nie maja prawa wylewać łez, bo było ich ledwie 10% to i my Polacy, nie mamy najmniejszych powodów do płaczu.
Każdemu kogo ciekawią dywagacje na te mroczne tematy polecam książkę Daviesa „Europa Walczy”. Opisano tam w szczególności kiedy i w jakim kształcie pojawiło się pojęcie Holokaustu oraz opisano próby manipulacji tym pojęciem.
Biskup zabrał głos bardzo niefortunnie i bardzo niemądrze, bowiem od dosyć dawna wiadomo, że nie wystarczy mówić prawdę, trzeba także wiedzieć o czym się mówi i czy ma sie rację. Same fakty nei stanowią o żadnej wiedzy, ważny jest obraz zjawiska. W wypadku biskupów z Polski możemy się spodziewać sporej liczby takich lapsusów, bowiem jak wiadomo intelektualnie nie sa szczególnie wyrobieni, co wynika z niskiej jakości dyskusji teologicznej, obyczajowej i etycznej na terenie naszego kraju a jest to wynik po prostu upadku kultury Polskiej – problem zatem w tym, że dano głos w światowych mediach osobie przyzwyczajonej do „wygłaszania prawd” ex cathedra podczas gdy w większości wypadków są to ledwie opinie a na dodatek nie poparte ani wiedza ani doświadczeniem. Chciałbym dożyć czasów kiedy w Polsce wypowiedzi biskupów, nie tylko na temat holocaustu, ale także planowania rodziny, seksu, homoseksualizmu, związków partnerskich, zabaw, książek jak Hary Potter i inne którymi się głównie zajmuje obecnie polski Episkopat będą traktowane z należna im uwaga.
@seiendes: zgadzam się zta obserwacją a dodam jeszcze od siebie że wg. mojej teorii KK staje się deficytowy i to zarówno w skali świata ( procesy o pedofilie doprowadziły do bankructwa Kościół w USA, za chwile to samo będzie w Irlandii, a może i w innych krajach Europejskich). Polska oraz biedne kraje Ameryki Południowej staja się jedynym zapleczem finansowym kościoła i znajduje to odzwierciedlenie w jego działaniach: brak jasnego rozliczania pieniędzy, głośna działalność medialna połączona z mizernym skutkiem społecznym, braki w kasie na remonty kościołów, uczestniczenie gdzie się da w grabieży majątku społecznego ( Komisja Majątkowa likwidująca przysłowiowe przedszkola ew. wyciągająca ręce po hektary tam gdzie należą sie ledwie grosze odszkodowania jak w Krakowie)
Hmm… wystarczy zapoznac sie, nawet w skrocie z Mein Kampf, zeby wiedziec kto sytal najwyzej w rankingu nienawisci Hitlera i kto byl pierwszym kandydatem do eliminacji tam, gdzie stawalo sie to mozliwe.
!9 wrzesnia 1939 Heydrich spotkal sie z dowodztwem Wehrmachtu, aby poinformowac o planie likwidacji polskich (i tutaj kojenosc wedlug archiwow) Zydow, inteligencji artystokracji i duchowienstwa. W dwa dni potem ten sam Heydrich przekazal piersze elementy tego planu. Jako etap poczatkowy zakladal on skupienie ludnosci zydowskiej, czyli utworzenie gett, co tez zaczeto czynic wkrotce po ustaniu dzialan wojennych i instalacji struktur okupacyjnych. To w tym dokumencie pojawia sie stwierdzenie „ostateczne rozwiazanie”, zlowieszczy termin, ktorego znaczenie – wbrew temu, co twierdzono po wojnie – generalowie Wehrmachtu rozumieli dobrze od samego poczatku. „Ostateczne rozwiazanie”, ciagle wedlug tego samego dokumentu, odlozono na pozniej uznajac, ze takie przedsiewziecie bedzie wymagac czasu na przygotowanie i przeprowadzenie.
Aby oddac prawde historii trzeba pamietac, ze eksterminacja Zydow oraz eksterminacja kierowniczych warstw spoleczenstwa polskiego zaczely sie rownolegle. Za „ostateczne rozwiazanie”, z nadania Hitlera, odpowiedzialnymi byli Heydrich i Himmler, zas za plan wobec ludnosci polskiej – gubernator Frank. Zlowieszcza Akcja AB, mimo ze jej podwaliny polozono w 1939, rowniez zaczela sie na pelna skale w nastepnym roku. Zreszta Frank, nawet jesli Gestapo uwolnilo go od bezposredniego zajmowania sie „kwestia zydowska”, bardzo sobie bral do serca ten „problem” i wzywal czesto do bezlistosnej likwikwidacji tego narodu. 10-go grudnia 1940 roku Frank stwierdzil, ze „bardzo trudno jest zastrzelic lub wytruc 3,5 miliona Zydow w GG, ale bedziemy w stanie znalezc srodki, aby dokonac ich totalnej zagady”
Jesli chodzi o plany wobec ludnosci polskiej, to tutaj logika byla nieco inna, bo i plany wobec Pplakow byly inne. Wedlug slow Hitlera przekazanych 18-pazdziernika 1938 gen. Halderowi przez Kwatermistrza Glownego Wehrmachtu, gen. Wagnera, Hitler nie mial zamiaru odbudowywac Polski. Inteligencja miala zostac pozbawiona wplywow kierowniczych, niski standard zycia mial byc utrzymany, zas ludnosc sprowadzona do roli taniej, niewolniczej sily roboczej. Narzedziem tej polityki stalo sie GG. Po zainicjowaniu Akcji AB Frank przekazal slowa Hitlera, ktore brzmialy w ten mniej wiecej sposob: „Ludzie zdolni do kierowania Polska musza byc zlikwidowani, jak rowniez ci, ktorzy daja im posluch. Nie ma po co obciazac Rzeszy tym elementem, nie ma potrzeby zsylac tych ludzi do obozow koncentracyjnych”. Innymi slowy: bedziemy ich rozwalac na miejscu, co tez czyniono.
Pisze powyzsze, bo licytowanie sie, ktore proponuje wyzej Michal ma sens o tyle, o ile rzeczywiscie trzymac sie historii. Owszem, hitlerowcy nie zgotowali Polakom latwego zycia, dokonali okrucienstw na naszym narodzie, wedlug definicji rasowych stalismy na rowni z Zydami jako „podludzi”, ale to Zydzi byli przeznaczeni do masowej, planowej i metodycznej likwidacji, a nie Polacy, o czym wypada nie zapominac. Podstawy takiego wlasnie podejscia do Zydow znajduja sie niema czarno na bialym wlasnie w Mein Kampf.
Pozdrawiam.
Szanowny Sebastianie
Moja wypowiedź proponująca by władze w państwie zmilczały eksces biskupa Pieronka powodowana była doświadczeniem życiowym i swoistą kalkulacją. Ja też bym chciał – całym sercem – by Premier Polski zdecydowanie się od tej wypowiedzi odciął. Chciałbym usłyszeć na konferencji prasowej zdania – „To nie jest moja opinia, to nie jest opinia moich wyborców. Mój rząd jest rządem cywilizowanym i na jego działania nie mają wpływu obsesje etniczne drzemiące jeszcze wśród Polaków nawet wyrażane przez prominentnego biskupa”. Nie ukrywam, że bardzo by mi to postać Premiera przybliżyło. Niestety moim zdaniem Premier nie jest w stanie wyrazić takiej opinii z przynajmniej dwóch powodów.
Po pierwsze jak się okazało nie ma poglądów a ich brak zastępuje buchalteryjnym badaniem słupków popularności. Od kilku miesięcy ani Ty ani ja nie jesteśmy brani poważnie jako źródło jego poparcia. Premier szuka źródeł poparcia gdzie indziej – wśród ludzi, którym poglądy biskupa Pieronka są bliskie. Dlatego jak podejrzewam Premier będzie milczał lub bąkał coś bez sensu by nic nie powiedzieć.
Po drugie odcięcie się od tej wypowiedzi wywołałoby falę antysemickiej solidarności z biskupem. To byłby odżywczy impuls dla wszystkich prawicowych zombies tkwiących w stanie politycznej hibernacji w systemie i na jego obrzeżach. Jak napisałem – to co drzemie w domach wylałoby się następnego dnia jak zawartość zatkanego szamba wprost na ulicę.
Premier jest słaby i nie chce polaryzacji czy dodatkowego konfliktu. Nie ma w nim woli walki i zwycięstwa. Dlatego lepiej by milczał i z przylepionym do ust uśmiechem udawał, że nic się nie stało. Jak sądzę zostało mu kilka miesięcy i chce je przetrwać spokojnie. Więc choć sercem chciałbym by powiedział kilka zdań o tym głupim wywiadzie to rozsądek mi mówi aby lepiej milczał i nie budził demonów tej zamarzniętej krainy. Tu jest klincz i na mój rozum nic się z tym zwarciem nie da zrobić. Co najwyżej wiać daleko albo powtarzać -„Odpowiadam tylko za siebie”
Pozdrawiam
@ PA2155
A komentarze pod artykułem Pan czytał? Z niczego się wzięły?!
@ Wiesiek59
Bzdury z tymi 6 milionami. Pomijając już to, że do połowy z tych 6 milionów zaczęto się przyznawać dopiero, gdy stało się to wygodne politycznie (wcześniej najchętniej wysłanoby ich na Madagaskar, a w ogóle „to Hitler niegłupio chciał”), to jeszcze bierz pod uwagę samozagładę. Na Wołyniu obywatele polscy masowo mordowali obywateli polskich. Absurd? Absurd. Ale konieczny, by wyszło 6 milionów. A poza Polakami są jeszcze setki tysięcy Białorusinów i Ukraińców, którzy ginęli jako czerwonoarmiści w latach 41-45, a którzy z Polską nic wspólnego nie mieli, poza tym, że kiedyś tam wręczono im paszporty i oznajmiono „Ty Polak”. I nie wspominając o tysiącach i tysiącach Niemców, którzy w 39 wrzeszczeli „Heil Hitler”, powpisywali się na Volkslisty, a potem ginęli masowo jako członkowie Wermachtu, SS, wreszcie Volksturmu itd… To wszystko dodane uzbiera się na „6 milionów poległych obywateli polskich”. Tylko że to nie ma żadnego sensu i dlatego nikogo nie wzrusza. Najwyżej – i słusznie – oburza
A Pieronkowi po prostu maska spadła. Pal sześć, że dawno o nią nie dbał. Jeśli jest w tym coś zabawnego, to wspomnienie, że był taki czas, gdy GW zaangażowała swój autorytet w promowanie jegomościa.
Michale, spróbuję jeszcze raz.
1. Prześladowania Żydów rozpoczęły się jeszcze przed wojną, choć wtedy pozostawała także droga wymuszenia ich emigracji.
Co do liczby — owszem, ale proszę, odlicz ofiary niezwiązane z bezpośrednio z polityką Hitlera, choćby te 16 milionów Chińczyków, 4 miliony mieszkańców Indonezji, także ofiary polityki Stalina (spora część z ponad 10 milionów ofiar cywilnych ZSRR), oraz żołnierzy poległych głównie w walkach (25 mln.). W państwach europejskich objętych działaniami wojennymi, to przeważnie Żydzi, stanowiący przecież mniejszość obywateli, stanowili większość ofiar (wyliczyłem tak pospiesznie, że poza Shoah i ofiarami ZSRR zginęło w Europie ok. 6,35 miliona cywili, w tym ponad 2 miliony cywili niemieckich, którzy nie byli ideologicznymi przeciwnikami Hitlera — według tych samyzch danych w zagładzie zginęło ok. 6 milionów Żydów).
2. No wiesz, jeśli opracowaniem naukowym jest to, co wychodzi spod palców ‚naukowca’, to właśnie czytasz opracowanie naukowe 😀
(Swoją drogą, mamy premiera-historyka z wykształcenia — czy ustawy są pracami naukowymi? 🙂 )
Po pierwsze, o naukowości opracowania świadczy metodologia, a nie zawód autora. (Choć to, że się jest naukowcem w dziedzinie, o której się pisze, stanowi przesłankę, że opanowało się właściwie jej metodologie. Historyk piszący o współczesności jest publicystą, a nie naukowcem.)
Po drugie, niektórzy zawężają termin ‚nauka’ do nauk ścisłych. To oczywiście dyskusyjne, ale jeśli powołuje się na naukowość czegoś, co nie jest nauką ścisłą, należy to robić ostrożnie.
3. Problem tkwi w użytym słowie.
4. Słyszałem, że to Lapończyk, dobrze słyszałem?
😀
5. Nawet w setnym pokoleniu gość pozostanie gościem, kiedy sam
Pozostawiając na boku kwestię tego, dlaczego mamy się uważać za gospodarzy, skoro nasi przodkowie też kiedyś przybyli (dla uproszczenia zakładam, że jako Słowianie we wczesnym średniowieczu) przynosząc swoją kulturę na obce tereny; nie wiem jakiego stopnia integracji oczekujesz. Żydzi funkcjonowali w polskim społeczeństwie, raczej znali język polski, chodzili do polskich szkół, śpiewali ten sam hymn, płacili podatki — jak dla mnie, to zupełnie wystarczające by uznać ich za wspógospodarzy, a nie gosci.
6. Tu różnica zdań dotyczy tego, czy przy obozach w wypowiedzi bp. Tadeusza Pieronka stawiamy kwantyfikator ‚dla każdego’, czy ‚istnieje taki, że’ 😉
7. Z całym szacunkiem, ale nie zaskakuje specjalnie, że izraelscy lobbyści nie zajmują się właśnie Twoją Osobą, nie musisz o tym zaręczać.
😀
Janek:
Po pierwsze: nie czytuje opinii pod artykulami, bo sa one jak opinie w GW lub salonie 24. Z gory mozna przewidziec, co zostanie napisane i przez kogo.
Po drugie: sam fakt, ze „Haaretz” zamiescil cos takiego jest jaskolka sama w sobie.
Po trzecie: najwiecej „madrosci” pochodzilo od ludzi z USA, Australii i Niemiec. Maja oni (chociaz tego tez nie nalezy uogolniac, niektorzy z nich, podkreslam) specyficzna „wiedze historyczna”, czego doswiadczam na codzien. To moznaby sprowadzic do polskiej potocznej wiedzy historycznej o Niemczech lub Rosji, albo nawet to, co jest podstawa polskiego antysemityzmu. Mozna zmiescic ja w pigulce i kilku stereotypach. Co nie znaczy, ze diaspora zydowska jest specjanie edukowana w sprawach swojej historii, albo nadzwyczajnie ciekawa jej. Wiedza historyczna nie jest potrzebna do zycia codziennego albo do identyfikacji kulturalnej jako takiej.
Tak, Kartka, wiej i nie wracaj. Nieustannie obrażasz Polskę i Polaków.
Janek i Sebastian nie przestają się ośmieszać. O paru antysemitach z tego blogu szkoda gadać.
Sebastianie!
Odpowiedział Ci już Kartka, ja nie wiem, co to jest za zwyczaj, że w każdej sprawie rząd ma się albo ustosunkowywać, albo działać. Co ma rząd do tego?
Ale zgodzę się z Tobą, że przeprowadzenie chociaż częściowej rekompensaty za utracone mienie ludziom pochodzenia żydowskiego jest sprawą kultury.
———–
Ja się zastanawiam, skąd w tym blogu tak strasznie obrzydliwe teksty antysemickie. U Jesiotra pada słowo „haracz” i że jest brak spadkobierców (jakby nie słyszał o prawie własności), Michał oblicza, że Hitler zamordował za mało Żydów, bo przecież nie przekroczył 10 %. Te przerażające teksty o globalnej władzy Żydów, zupełnie jak ze słynnych ?Protokołów Mędrców Syjonu”. I oczywiście o zabijaniu Arabów, tak jakby Arabowie byli święci i nie zabijali Żydów. PAKu – w jaki sposób można dyskutować z tak żenującymi wpisami. Co – tłumaczyć, że Żydzi nie przerabiają dzieci na macę, bo to jest technicznie niewykonalne? On Ci zawsze odpowie, że jeżeli to nie jest technicznie wykonalne, to to jest spisek żydowski.
świat bez armii
Ty jesteś Polską i Polakami zarazem? A może spróbuj w liczbie pojedyńczej? Czy bez liczby mnogiej już nie umiesz?
Czy warto o Pieronku tak wiele. Jak zwykle po katolicku chlapnął, zakładając, że każdy zna od dawna książkę „przedsiębiorstwo holocaust” napisaną przez Żyda i zna konsekwencje z niej wynikające. Pieronek chlapie często i w sposób bardzo urozmaicony, będąc przez wielu uznawanych za liberała lub intelektualistę. A jest normalnym klechą, grającym we wspólnej drużynie na określonej pozycji, razem z Głodziem, Michalakiem, Gądeckim, Rydzykiem i wielu innymi. Grają o swoje, konsekwentnie od wieków, nie bacząc na los owieczek lub podbitych krajów w interesie swoim i Watykanu. Od początku istnienia, a właściwie od Pawła, Żydzi stanowili istotny element doktryny, zawsze wrogi i zawsze niszczony. DO dziś wierni śpiewają pieśni o żydowskim kamieniu na grobie, który wtoczyli, lub wieszają na ścianach katedry w Sandomierzu antyżydowskie malowideła. Dokąd będzie istniał bogaty kościół dotąd będzie eksploatowany antysemityzm, tym ostrzej im trafi na kraj ciemnych ludzi jak w Polsce. Na dobrą sprawę, Żydzi także grają w swoją grę, też o pieniądze i wpływy. Czyli trafiła kosa na kamień i lepiej trzymać się od obydwu z daleka. Dlatego hałas o Pieronka staje się nudny.
Torlin, 20.57. Przeczytaj szczególnie rozdział IV, a dowiesz się jakich ważnych Hitler miał wspólników. Karty ewidencyjne więźniów obozów niemieckich były drukowane przez IBM, za które należność zapłacono po wojnie. Wiele szczegółów na temat chemii i nafty mogę Ci dopowiedzieć
http://reformed-theology.org/html/books/wall_street/index.html
świat bez armii pisze:
2010-01-27 o godz. 20:30
Megaloman: „Ja, narod” Ale swiat bez armii by mi sie podobal.
Spróbowałeś po raz drugi, OK – jak mówi poeta: „zaprawdę godnym i sprawiedliwym, słusznym i zbawiennym jest, iść i padać z padłych wstawać”. Tak trzymaj. Ale chyba będziesz musiał spróbować trzeci raz…
1. Chcesz się licytować na prześladowania? Dobrze. Prześladowania Polaków rozpoczęły się w XVIII w., kiedy to utraciliśmy naszą państwowość i od tego czasu, aż do uzyskania odzyskania niepodległości w 1918 r. systematycznie wywożono Polaków kibitkami na Sybir. Nikt nie proponował emigracji, co najwyżej kulę w łeb. A Chińczyków zginęło 35 milionów i nie są ujęci w podanej przeze mnie liczbie, gdyż to Japończycy ich wymordowali (choć w czasie wojny byli w komitywce z hitlerowcami). Żołnierze to nie ludzie powiadasz i nie ofiary. Można i tak. Generalnie, co do danych dotyczących liczby ofiar tej wojny, nie ma jasności, często matematyka nie zgadza z faktami. Weźmy na przykład spis powszechny ludności w Polsce z 1938 roku. Wyszło 40 mln Polaków. Bezpośrednio po wojnie w spisie wyszło 20 mln, wyparowało 20 milionów polskich obywateli, a w Generalnej Guberni nie była możliwa turystyka zagraniczna, podróż z miejscowości do miejscowości stanowiła nie lada problemem, a co dopiero za granicę. Ile osób mogło uciec przez góry? 10 000, 20 000, 100 000? Więc żadną miarą oficjalna liczba Polskich ofiar nie może odpowiadać liczbie rzeczywistej.
2. Nie chciałbym Cię rozczarować, czy urazić, ale mam obawy, że twój post może jednak nie być opracowaniem naukowym, choć zaznaczam, że mogę się mylić – nobody is perfect, jak mawiają starożytni Rosjanie. Natomiast premier rzadko pisuje ustawy, już raczej bankowi, czy hazardowi lobbyści, a ostatnio także i handlarze bronią na tym polu zdają się kombinować.
3. Każdy ma prawo do własnego zdania.
4. A jednak Lapończyk! Wiedziałem!
5. No nie wiem jak to naprawdę jest z tym śpiewaniem, jak przyjechał ostatnio oficjalnie do Polski Joe Biden, to na priorytetowym dla niego spotkaniu (premier wtedy grzał fotele w gabinecie i obgryzał paznokcie oczekując na swoją kolej) dzieci nie śpiewały mu polskiego hymnu, a piosenki po hebrajsku. Dla mnie integracja ma miejsce wtedy, kiedy obywatel czuje się częścią społeczności danego kraju i działa aktywnie na jej rzecz, a nie wyłącznie na rzecz jakiejś obcej koterii i tylko w jej interesie.
6. Nie sprowadzałbym kwestii istnienia bytów ludzkich do kwantyfikatorów.
7. 🙂
@ PAK
Sorki, mój wpis wyżej to do Ciebie oczywiście.
Kartka z podrozy !
NIE OBRAZAJ POLSKI I POLAKOW !!!
(czytaj: tej „czystej” Polski i tych „prawdziwych Polakow”)
@ Trolin
Oj Trolin, Trolin… Ale wiesz co? Ty nie doceniasz współczesnych technologii.
Jacobsky
Właśnie przeczytałem sążnisty raport dzisiejszej Polityki „Polacy przeciw Polsce – już 30 tysięcy skarg do Strasburga”. Z satysfakcją stwierdzam, że większość wygranych a skierowanych przeciwko Polsce spraw dotyczy problemów(przemoc państwowa, lustracja, klerykalizacja itp) o których pisałem. Jest mi przyjemnie oraz sprawia mi satysfakcję, że mój sposób myślenia – faceta wychowanego na polskiej prowincji – znajduje potwierdzenie w orzeczeniach tego szacownego gremium. Podobnej satysfakcji życzę wszystkim blogowiczom, którzy nie mają już ochoty rumienić się ze wstydu za swój własny kraj i mniej lub bardziej prominentnych rodaków gadających żenujące głupoty.
Pozdrawiam
Kartko, Wojtku Drogi – tu cos ode mnie dla Ciebie – piekna, rozmarzona inkantacja Milosza, troche moze na wyrost optymistyczna, ale on jakos wiedzial jednak, ze wczesniej czy pozniej wyjdzie, kurcze! na nasze – wbrew troglodytom, wbrew plugawemu zgielkowi dreczonych wyrazow!
Zaklecie
Piękny jest ludzki rozum i niezwyciężony.
Ani krata, ni drut, ni oddanie książek na przemiał,
Ani wyrok banicji nie mogą nic przeciw niemu.
On ustanawia w języku powszechne idee
I prowadzi nam rękę, więc piszemy z wielkiej litery
Prawda i Sprawiedliwość, a z małej kłamstwo i krzywda.
On ponad to, co jest, wynosi, co być powinno,
Nieprzyjaciel rozpaczy, przyjaciel nadziei.
On nie zna Żyda ni Greka, niewolnika ni pana,
W zarząd oddając nam wspólne gospodarstwo świata.
On z plugawego zgiełku dręczonych wyrazów
Ocala zdania surowe i jasne.
On mówi nam, że wszystko jest ciągle nowe pod słońcem,
Otwiera dłoń zakrzepłą tego, co już było.
Piękna i bardzo młoda jest Filo-Sofija
I sprzymierzona z nią poezja w służbie Dobrego.
Natura ledwo wczoraj święciła ich narodziny,
Wieść o tym górom przyniosły jednorożec i echo.
Sławna będzie ich przyjaźń, ich czas nie ma granic.
Ich wrogowie wydali siebie na zniszczenie.
DO WSZYSTKICH, KTORZY „WYLALI SIE NA PAPIER” W SPRAWIE BP. PIERONEK KONTRA ZYDZI (ROWNIEZ DO GOSPODARZA BLOGU):
1. Scholastycy odpowiedzieli na pytanie ile diablow zmiesci sie na lebku od szpilki setki lat temu. Roma locuta, causa finita!
2. Zacietrzewieni, wojujacy ateusze rozpoczynaja swoje konwentykle inwokacja: „Jezeli Boga nie ma, to chwala Bogu; ale jezeli Bog jest, to niech na reka Boska broni!”.
3. Dyskusja, w wiekszosci bardzo interesujaca i na dobrym poziomie, przeistoczyla sie w rozprawe naukowa p.t. „Cokolwiek, a sprawa polska”.
„1 Szoa to wymysł żydowski.”
Jak już pisałem poprzednio, każdy, kto usłyszy to zdanie, natychmiast uzna biskupa Pieronka za oszalałego negacjonistę. Pieronek powinien był się ugryźć w język i palnąć w głowę, przede wszystkim zaś pomyśleć, zanim powiedział coś takiego. Teraz łata negacjonisty przywarła do niego trwale – i niestety nie tylko do niego, także do Kościoła i Polaków.
Można oczywiście dywagować, co Pieronek miał na myśli – na przykład, że nagiemu faktowi zagłady nie chciał zaprzeczyć, a tylko zauważyć, że cała ideologia związana z pamięcią o zagładzie, ideologia mająca mieć funkcję jednoczącą, coś w rodzaju opowieści założycielskiej współczesnego bycia Żydem, to już jest konstrukt myślowy, owszem, żydowski. Można, ale po co? To i tak nie będzie skuteczne, a będzie brzmiało jak dowodzenie, że negacjonista nie jest negacjonistą.
„2 Pamięć o Holokauście służy jako broń propagandowa do osiągania często nieuzasadnionych korzyści”
Ryzykując, że znaczna część komentatorów natychmiast uzna mnie za antysemitę, powiem, że ta akurat teza Pieronka jest prawdziwa. Niektórym – nie wszystkim, ale dosyć licznym – w istocie tak służy. Nie chodzi mi tu nawet o „przemysł Holokaust” i o roszczenia majątkowe, ale o pewną uzurpację ideologiczną. Otóż całkiem sporo Żydów, a przynajmniej żydowskich ideologów, zdaje się uważać, że cierpienia Żydów – przez swoją skalę i przez fundamentalny fakt, iż na zagładę skazano cały naród – były tak wyjątkowe, iż bledną wobec nich cierpienia innych narodów. Nie warto mówić o cierpieniach Polaków, Rosjan, Francuzów i Bóg wie kogo jeszcze, a już na pewno nie o zbiorowym cierpieniu narodu polskiego, narodu rosyjskiego etc, gdyż godzi się pamiętać tylko o tragedii narodu żydowskiego.
„6 Nieprawda, że w obozach ginęli wyłącznie Żydzi.
W obozach zagłady takich jak Treblinka II ginęli wyłącznie Żydzi. Kto się uczył historii, ten wie. ”
Tu zaś zauważę, że Gospodarz dopuścił się był pewnej manipulacji. Pieronek mówił o „obozach”, nie o „obozach zagłady”. W tych drugich ginęli prawie wyłącznie Żydzi (i Romowie, ale ich było mniej, bo to mniej liczny naród), w „zwykłych” obozach koncentracyjnych głównie nie-Żydzi. My to wiemy. Ale czy wie to przecięty uczeń w Izraelu lub przeciętny uczeń pochodzenia żydowskiego w Ameryce? Tego nie jestem pewien.
„7 Międzynarodowe lobbies stoją za zmową milczenia o niesprawiedliwości wyrządzanej Palestyńczykom”
Teza o rzekomej „zmowie milczenia” to jest piramidalna bzdura. O cierpieniach Palestyńczyków można się naczytać, nasłuchać i napatrzeć do woli, także w Polsce, i to nie w Naszym Dzienniku, ale w Gazecie Wyborczej. W Europie Zachodniej potępianie Izraela za prześladowanie Palestyńczyków jest po prostu modne. Prawda, Izrael niekiedy postępuje z Palestyńczykami bardzo brutalnie, ale wielką część winy za to ponoszą palestyńscy przywódcy, którzy ze swoim własnym narodem robią, co robią. Nie chcę przy tym postępowania Izraela usprawiedliwiać, ale próbuję je zrozumieć.
Nic nie gorszy tak jak prawda.
Gorszy ksenofobów, antysemitów i negacjonistów używających języka nienawiści, podejrzeń, uprzedzeń, stereotypów i niechęci.
Prawda pana redaktora oczywiście.
I tu jeszcze radosna wiadomosc znaleziona w internecie:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Zamieszanie-w-Radzie-Europy—deputowani-protestuja-przeciw-Benderowi,wid,11899521,wiadomosc.html?ticaid=198a1
Ciekaw jestem, kiedy do powszechnej świadomości dotrze oczywista prawda o liczbie Ślązaków wpisanych i wpisujących się na volkslisty (różnej grupy); o powodach takich decyzji.
Kiedy pisanie bredni o tysiącach krzyczących heil Hitler a następnie skrupulatnie wpisujących się na owe listy jednoznzcznie oznaczy ignoranta naleznym mu mianem.
Dziś w dobie powszechnego dostępu do informacji – cóż to za wysiłek aby zapoznać się z historią tych mnogich tysięcy ludzi, którzy byli postawieni przed wyborem, przed jakim nie stanie dziś żaden ignorant wypisujący uogólniające brednie o heil hitler.
Kartka z podróży pisze:
2010-01-27 o godz. 18:54
——————————-
Drogi „Kartko z podróży”,
potrafisz swoim całkowitym otwarciem się na dany temat wzbudzać klimaty polskich nostalgii. Wiem,że Twoja dusza wędrownicza jest znaaaaacznie bogatsza, niż tylko polska, ale kilkoma skojarzeniami natychmiast idealnie oddajesz sedno naszej polskiejduszy, będącej w stanie permanentnego rozgardiaszu…
Oczywiście po raz kolejny rozumiem i w dużym stopniu podzielam wyłożoną przez Ciebie postawę, jednak… moja psychika pragmatyka-ryzykanta/takie dziwo/ rwie się do przerwania takiego grzęźnięcia w uległym trwaniu, wobec takiego bezwzględnego „drapieżcy” jakim jest Watykan. Trudno mi się pozbyć wrażenia, że jest najwyższy czas na małe „sprawdzam”.Każdy ruch ma swoje momenty ryzyka, ale ma też potencjał zdobywania nowych sojuszników.Ale , póki co, to tylko ja, z moim jednostkowym odczuwaniem…
Pozdrawiam,Sebastian
Kartka z podróży,
bardzo się cieszę. Tak trzymać ! Trzeba być cierpliwym, i w końcu coś się ruszy w departamencie postaw obywatelskich i stosunków państwo – obywatel. Kto wie, może te 30 tys. spraw to między innymi echo papieskiego „Nie lękajcie się !” – zawołania, które tym razem powraca odbite niekonieczne od tej ściany, od której życzyłby sobie polski KK ?
Pozdrawiam serdecznie.
Torlin pisze:
2010-01-27 o godz. 20:52
————————————-
Torlinie,
sądzę, że problem z odnoszeniem się do rządu w „byle” kwestiach, jest , być może trochę irytujący w takich sytuacjach, jak relacje poszczególnych państw z państwem Watykan. Jestem przekonany, że w przypadku „brużdżenia” naszemu krajowi , prze przedstawiciela dowolnego państwa, różnego od Watykanu, sam byś się irytował na brak reakcji odpowiedniego przedstawiciela naszego rządu. W końcu głos naszego rządu , jest naszym głosem. W przypadku takich państw jak Watykan, czy dawne ZSRR, które stosowały a Watykan ciągle praktykuje, prastarą zasadę zniewalania innych narodów, poprzez wprowadzanie w liczące się miejsca tych nadrodów własnych „namiestników” , „komisarzy”, „misjonarzy”, „własnych funkcjonariuszy, wywodzących się ze zniewalanego narodu. W takim przypadku obraz jest zupełnie zaciemiony, a w całym zniewolonym narodzie panuje totalne zamieszanie w odczytywaniu „kto jest kim”.
Tę sztuczkę stosuję nawet niektóre mrówki, które zabijają jednego z przedstawicieli upatrzonego mrowiska, „namaszczają” się jego szczątkami, przejmując jego zapach, i wtedy tak jedna!!!!! mrówka , spokojnie przechodzi przez „posterunki” wartowników, dochodzido królowej, zabija ją , i ma labę do końca dni swoich. Całe mrowisko pracuje dla niej, nie zauważając, że coś jest nie tak.Cwana mrówka, to tylko mała ,wredna egoistka, zwerbowani, namaszczeni przez obce mocarstwo namiestnicy, to stróże interesów obcego mocarstwa, pomimo,że im czasami też się miesza, kim oni właściwie są, itd. itp.
Pozdrawiam,Sebastian
Nie wiem czy moich kilka zdan dotrze do Pana, Panie Szostkiewicz,
a sa zupelnie nie na temat.
Kiedy to pisze zostala niecala godzina do wystepu Obamy w dorocznej
orgi wazeliniarstwa nie widzianej od czasow zjazdow komunistow sowieckich.
Prosze spedzic te dwie godziny i poobserwowac zachowanie sie Demokratow, bedzie warto.
Przyrzekam, ze bede z niecierpliwoscia oczekiwal Panskiej opini.
Chwila refleksji, dlaczego Pan z takim prawdziwie wyjatkowym zyciorysem
sluzy swoim talentem, rowniez wyjatkowym, sprawom watpliwej wagi.
Nawet Panska opinia na temat wypowiedzi Pieronka nie sluzy niczemu tylko
prostackim klotniom tych ktorzy chca przywalic jeden drugiemu z sadystyczna przyjemnoscia.
Czy jest to Panska zawodowa ambicja ?
One don’t have to read between the lines to know that Pieronek
didn’t mean what he said and you knew it. Exploiting what is obvious as anything else is unfair.
Tak na marginesie;
czytajac publikowane wypowiedzi na ten temat i kazdy inny, moze doprowadzic do rozpaczy kazdego kto byl w ksiegarni dwa razy w zyciu.
Jeden jedyny piszacy, oprocz wzorowej polszczyzny operuje logika
i argumentacja sugerujaca inteligencje wrodzona a nie nauczona.
Jestem pod wrazeniem Michala.
Wiesz co Michale, przekręcanie złośliwe nicków świadczy o człowieku. Tyle Ci chciałem powiedzieć.
Michale:
1. Nie chcę się licytować na prześladowania. Chcę zasiać w Tobie ziarenko, z którego może wyrośnie drzewo weryfikowania informacji. Choćby w takiej sprawie jak liczba ludności, czy ofiar — spis ludności w roku 1938 dał 34 849 000, a w 1946 — 23930000 więc gdzie Twoje 40 milionów i 20 milionów po wojnie? Podobnie jest prawie z każdym ‚faktem’, na który się powołujesz.
2. Czy mam rozumieć, że publikacja jest dla Ciebie naukowa, jeśli ma wygodną wymowę, a nienaukowa, gdy tak nie jest?
(Na wszelki wypadek wyjaśniam — nie roszczę sobie tu pretensji do naukowości, to nie moja dziedzina, choć coś mi się widzi, że znam ją dużo lepiej…)
3. Ba! Do krytyki też każdy ma prawo. Więcej — nikt nie karze Ciebie, czy bp. Pieronka za napisane i wypowiedziane zdania. Poddajemy je tylko krytyce, wskazują, że źle świadczą one o ich autorach, przynajmniej o ich wrażliwości.
4. Nic mi o lapońskości nie wiadomo 😉 Gdy jednak podpisujesz się pod stwierdzeniami o żydowskim wpływie na medialny mainstream, to czy mógłbyś to jakoś potwierdzić? Wskazać stacje telewizyjne, koncerny medialne, gazety będące w posiadaniu żydowskiego kapitału? Wiem, że to nie jest proste, gdyż zaglądanie ludziom do rubryki ‚wyznanie’ i ‚pochodzenie’ (a często i samo istnienie takich rubryk) uchodzi w wielu kulturalnych miejscach za nieeleganckie. Ale skoro stawiasz tezę? Zaznaczam — ‚mainstream’ to coś więcej niż jeden, czy dwa tytuły!
5. Bp. Pieronek powiedział, że w obozach ginęli także Polacy. Autor Bloga przyjął to zdanie jako posiadające kwantyfikator ‚dla każdego’ i wykazał, że nie w każdym obozie mordowano Polaków, co więcej — przynajmniej w jednym obozie mordowano wyłącznie Żydów. Z punktu widzenia logiki jest to argument wystarczający by uznać zdanie „w każdym obozie oprócz Żydów mordowano Polaków” za kłamstwo. A nie licząc logiki, sam fakt wykazania takiego obozu powinien być istotną przesłanką do przemyśleń na temat miejsca Zagłady Żydów w polityce Hitlera.
Rozumiem jednak słowa bp. Pieronka, jak i Twoje, jako inne — „istnieją obozy, w których obok Żydów mordowano także Polaków”. I to jest prawda.
7. Odpowiadałem uśmiechem, ale teraz trochę poważniej — widzę wiele powodów, by popierać stanowisko Izraela wobec ludności palestyńskiej, nawet jeśli jest ono brutalne, i nawet jeśli sam potrafiłbym także wskazać powody do popierania ludności palestyńskiej. Chodzi mi o choćby takie uzasadnienia, jak przyzwolenie na daleko idące działania przeciwko terroryzmowi, obrona demokratycznego państwa prawa, przez bezprawiem, obrona państwa bliskiego kulturowo i cywilizacyjnie, osadzonego w często wrogim środowisku Bliskiego Wschodu, obrona wreszcie militarnego i politycznego sojusznika. Są to wszystko powody polityczne, których — jak pisałem — mogę nie podzielać (choćby dlatego, że nie uznaję odpowiedzialności zbiorowej), ale które rozumiem przynajmniej na tyle, by ich zwolenników nie uważać za osoby zmanipulowane przez działanie przeróżnych lobbies. Ten, kto myśli inaczej nie musi być ofiarą manipulacji, czy propagandy — może być inteligentnym i racjonalnie analizującym przesłanki człowiekiem, o trochę innych doświadczeniach życiowych, wrażliwości, wyniesionych z domu wartościach, itd., itp. Jeśli — jak w punkcie 4 — stawiasz oskarżenia o działania zakulisowe, to warto je głębiej uzasadnić.
***
Torlinie,
Michał stara się odpowiadać i argumentować. Nie sądzę bym go przekonał, gdy ma się tak głębokie przekonania, nie można ich tak łatwo zmienić. Ale liczę, że przynajmniej zainspiruję Michała do przemyśleń, co może kiedyś się opłaci…
@ PAK
1. Robótki agronomiczne zacznij raczej od siebie. Nie wiem skąd czerpiesz dane, ale jak z Wikipedii na przykład, to zalecam ostrożność w przyjmowaniu wszystkiego, co tam ktokolwiek napisał za pewnik.
2. Zrozumiesz jak potrafisz, nie mam na to wpływu.
3. Prawdziwa krytyka charakteryzuje się racjonalnymi argumentami – propagandowa demagogia nie jest krytyką.
4. Daj spokój, to jest żenujące. Masz doktorat, to chyba umiesz czytać i posługiwać się Internetem.
5. Autor napisał, że w tym obozie ginęli wyłącznie Żydzi i kto uczył się historii, ten wie – kto pisał tą historię, IPN Zyzaków, Centkiewiczów i Gontarczyków?
6 (?). Göring, Hess, Ribbentrop, Keitel, Dönitz, Raeder, Schirach, Sauckel też widzieli wiele powodów, aby popierać stanowisko Hitlera, nawet jeśli było brutalne. Skończyli w Norymberdze. Demokratyczne państwo prawa ? nie przewiało Cię ostatnio??
@ Torlin
Oops, przepraszam za przekręcenie twego nicka – tak mi się musiało automatycznie skojarzyć, pewnie po przeczytaniu, co miałeś do powiedzenia.
Biskup Pieronek myli się w swoich wyjaśnieniach i dlatego są one pokrętne. Hebrajski termin Szoah został użyty po raz pierwszy (przez żydowskiego autora) w wydanej w 1940 roku w Palestynie broszurze Sho’at Yehudei Polin, czyli Zagłada polskich Żydów.
To termin Holocaust pojawił się dopiero po wojnie, w 1951 roku, i został ukuty przez amerykańskich historyków. To greckie słowo oznaczające „ofiarę całopalną” jest zresztą ze względu na religijny kontekst nieakceptowane przez Żydów i rzadko (lub nigdy) używane przez żydowskich historyków.
Wychodzi więc na to, że bp Pieronek nie ma pojęcia o historii Zagłady, o której się z takim brakiem wyczucia wypowiedział.
witam !!!!
przeczytajcie,warto
http://taz.de/1/politik/deutschland/artikel/1/niedertracht-gehoert-zur-geschichte-dazu/
Torlin 21.01.2010 20:52
tak masz racje to zastanawia i jeszcze cos, wielu tutaj piszacych
milczy i ani slowa dezaprobaty nie napisze
milczac ,milczaco dajemy przyzwolenie
Nikt z blogowiczów ani autor nie analizuje wypowiedzi Pieronka pod kątem tego że katolicyzm i judaizm są zwalczjącymi się religiami.
Parafrazując, można powiedzieć dwa skrajne obozy polityczne.
Wybaczcie;
hahahhahahahahahahhahhahahahahhahahaha!
Tyle lat propagandy za frajer. Pal licho rumience, stawka jest i byla Polska, pojecie cokolwiek wieksze niz nienawisc, slupki, pr, i afera hazardowa.
Pytanie:
jaka bedzie teraz obowiazujaca linia?
yves pisze:
2010-01-28 o godz. 10:06
„Hebrajski termin Szoah został użyty po raz pierwszy (przez żydowskiego autora) w wydanej w 1940 roku w Palestynie broszurze Sho?at Yehudei Polin, czyli Zagłada polskich Żydów.”
Szanowny Panie,
o ile mi wiadomo, masowe mordowanie Zydow na terenie Polski
Niemcy zaczeli przeprowadzac od polowy roku 1941 (mniej wiecej
od momentu ataku na ZSRR).
Jesli wiec broszura, o ktorej Pan wspomina ukazala sie rzeczywiscie w roku 1940, to autor musial byc chyba prorokiem.
Istnieja oczywiscie jeszcze dwie mozliwosci:
a) podal Pan bledna date ukazania sie broszury
b) autor byl wtajemniczony w plany nazistow.
Polecam Państwu – http://lewica.pl/?id=20807
rysberlin,
to nie tak. Po prostu niektorzy tutaj piszacy nie maja ochoty dyskutowac ze slupem.
To tyle.
PAK:
Moze moj niewielki wtret do Twojej dyskusji z Michalem, p.4, bo interesowaly mnie kiedys media swiatowe. W niedawnej przeszlosci niektore media mialy powiazanie z ludzmi o pewnych sympatiach politycznych. To, o czym on wspomina mozna zakwalifikowac do kategorii A. Ochs Sulzberger i jego rodziny, posiadajacacych NYT. Powazna czesc mediow kanadyjskich (tzw. Canwest, w tym gazety odkupione od Hollingera i stacje telewizyjne) nalezy do rodziny Asper z Winnipegu o korzeniach zydowskich i silnych sympatiach proizraelskich. Plus, wspomniany przeze mnie sp. R. Maxwell. R. Murdoch posiada w swoim imperium medialnym rowniez konserwatywne Jerusalem Post. Pytanie tylko, czy wszyscy z nich wykazuja prawdziwa jednolitofrontowosc. Na pewno nie NYT. Nie jest to jednoznaczne w sprawie Canwestu. Zreszta, we wspolczesnym swiecie wiecej do powiedzenia maja ludzie, ktorzy sponsoruja ogloszenia w mediach niz ich wlasciciele. Byly pewne kontrowersje w sprawie przedstawiania wizerunku Izraela w PBS i NPR w czasie ostatniej wojny izraelsko-libanskiej z grozbami wycofania pieniedzy przez pewne grupy zydowskie w USA, oburzone sposobem relacjonowania tej wojny. Media (niestety) to rowniez polityka a nie wolna wymiana pogladow lub masowa komunikacja i edukacja maluczkich tego swata.
Pozdrawiam
@ Michał
obserwuje Twoja dyskusje z PAKiem i moge podpisac sie pod prawie wszystkimi jego wypowiedziami. W punkcie 1 ostrzegasz przed korzystaniem z wikipedii a w czwartym zachecasz do poslugiwania sie internetem do zdobywania informacji. Ewidentnie macie wiec rozbiezne zrodla, wiec moze podasz skad czerpiesz informacje, bo sadzac z tego co piszesz bedzie to raczej polonica.net niz wikipedia, ale chetnie dam sie milo zaskoczyc Twoim wiarygodnym internetowym zrodlom.
„3. Prawdziwa krytyka charakteryzuje się racjonalnymi argumentami – propagandowa demagogia nie jest krytyką.”
Swiete slowa, wiec prosze rowniez o przyklady uzasadniajace teze o dominacji Zydow w mediach. Posluz sie internetem i inteligencja i przedstaw cos wiecej niz gola, demagogiczna teze.
Chcialbym tez wiedziec, czy zamierzasz przeprosic plemiona germanskie wyparte z terenow obecnej Polski przez naszych przodkow za to, ze nie zintegrowali sie z lokalna, germanska kultura.
pozdrawiam
Ja nie dzielę ludzi na Żydów i gojów, ale na dobrych i złych.
Ad pt. 6. Przykto mi, Panie Redaktorze, ale napisane przez Pana zdanie mija sie z prawda o tyle, ze slowo „wylacznie” nie powinno w nim sie znalezc.
Deportations to Treblinka came mainly from the ghettos of the Warsaw and Radom districts in Generalgouvernement. From October 1942 until February 1943, the Germans deported more than 110,000 Jews from the Bialystok District (a section of German-occupied Poland that was attached administratively to German East Prussia) to Treblinka II. Treblinka also received transports of at least 33,300 Jews from District Lublin.
German SS and police authorities deported Jews to Treblinka from the Bulgarian-occupied zones in Greece (Thrace) and Yugoslavia (Macedonia). Other small groups of Jews of undetermined number were killed at Treblinka II. In addition an undetermined number of Roma (Gypsies) and Poles were killed at Treblinka II.
(za Holocaust Encyclopedia)
Wedlug tego samego zrodla, jedynym obozem zaglady, co do ktorego mozna uzyc slowa „wylacznie” jest chyba Sobibor.
Oczywiscie w ostatecznym rozrachunku bez znaczenia jest kwestia proporcji jesli chodzi o narodowsc pomordowanych. 95% Zydow ? 98 % ? Co zmienia tak naprawde ? Treblinka, Chelmno, Belzec, Sobibor powstaly jako ostatni etap „ostatecznego rozwiazania”, jako narzedzie docelowe likwidacji Zydow (w ramach akcji Reinhard), i jako takie nie wchodzily w sklad administracyjnej struktury SS, ktora zarzadzala obozami koncentracyjnymi, co swiadczy o ich szczegolnym charakterze.
Pozdrawiam.
A to dobre, redaktor nie pojmuje, co sie dzieje z Pieronkiem. No, jest sobą. Zwyczajnym, normalnym członkiem POLSKIEJ, KATOLICKIEJ autokratycznej struktury władzy polityczno-religijno-gospodarczej. Na jego szczeblu (biskupim) nie ma innych. Jeśli trafi sie czasem jakiś, to jest to człowiek niezrównoważony, który mimo wszystko dotarł tak wysoko. (Historia zna takie przypadki, występujące we wszystkich czasach na kuli ziemskiej, ale to margines).
Szanowny Panie
Zupełnie nie ad rem – czy byłby Pan tak miły i częściej zamieszczał linki do portali, w ktorych pisze się o sprawach dotyczących Kościoła?
Z wyrazami szacunku
P
Spośród 6 milionów żydów którzy zginęli podczas wojny około 3 miliony BYŁO POLAKAMI. W Treblince ginęli POLACY I ŻYDZI bo niektórzy ŻYDZI którzy zostali tam zamordowani BYLI POLAKAMI. Prosze o bardzo ostrożne posługiwanie się kryterium narodowościowym w określaniu proweniencji ofiar – całkiem spora część POLAKÓW którzy zginęli w Treblince z pewnością uważałaby się za POLAKÓW, z równie wielką moca i przekonaniem jak spora cześć ( a może wszyscy) autorzy powyższych komentarzy.
******************
Niemcy kwalifikowali te osoby jako ŻYDÓW, a e czynili tak, gdyz ich optyka była OPTYKĄ ZBRODNIARZA-RASISTY. Nikt nas współczesne nie zmusza do jej stosowania, a uczciwy człowiek wręcz czuje do niej wstręt.
*******************
My, jako Polacy, naród w czasach II Wojny Światowej doświadczony równie mocno jak Żydzi, powinniśmy wszystkim i zawsze uświadamiać ten fakt: Żydów i Polaków dotyczyły podobne koleje losu, wielu Żydów zamordowanych przez nazistów było Polakami, a wielu Polaków, Żydami.
Janek pisze:
2010-01-27 o godz. 19:21
„To wszystko dodane uzbiera się na ?6 milionów poległych obywateli polskich?. Tylko że to nie ma żadnego sensu i dlatego nikogo nie wzrusza. ”
Nie, Szanowny Panie.
To „wszyszko” razem dodane czyni ok. 12 milionow.
Tyle bowiem wynosi roznica liczby mieszkancow polski w roku 39 i 45.
Biskup Pieronek nie był nigdy postacią z mojej bajki. Jego wypowiedż wcale mnie nie dziwi, to w miarę dokładny obraz opinii episkopatu – czasami ukrywany pod nic nie znaczącymi gestami wobec środowisk żydowskich. Jest to również dokładne odbicie stereotypów antyżydowskich wiecznie żywych w Polsce – tak trwałych,że funkcjonują w kraju, gdzie żydzi w praktyce są nieobecni. Dziwi mnie natomiast styl Pieronka po tej publikacji. Wyjaśnienia pana redaktora co punktu 1 (obrona Pieronka ) śmieszne, ale rozumiem że to z sympatii do niego. Ja oceniać biskupa nie chcę (moderator), treść i styl wypowiedzi (Pieronka) mówi sam za siebie.
Heleno
Dzięki za wiersz. A nowy numer Polityki bardzo ciekawy. Obok materiału „Strasburskiego” o którym pisałem intrygująca recenzja z filmu „Lourdes” Jessiki Hausner pt „Sacrum pod mikroskopem” autorstwa Janusza Wróblewskiego. Tyle, że na moje pogranicze film nie dotrze z kowodów komercyjnych sprowadzają tu głównie amerykańskie g…no. A „Lourdes” to film niszowy i trudny. No ale mam na niego apetyt, więc będę musiał sobie jakoś poradzić.
Pozdrawiam
@ tuciu
No to bez krępacji tuciu, podpisz się i gotowe. Pewnie o tym nie wiesz, ale Internet to nie tylko korporacje biznesowe Google, czy Wikipedia – Internet był kopalnią informacji już wtedy, kiedy szefowie tych firm wchodzili na stojąco pod szafę, mówiąc kolokwialnie. Dlatego zachęcam do posługiwania się Internetem, ale niekoniecznie Wikipedią w roli alfy i omegi; różni ludzie ją redagują, różne wiadomości są dopuszczane do publikacji, różne nie są, np. zobacz co jest pod hasłem Ryszard Kapuściński – „Chrystus z karabinem na ramieniu” i prześledź dyskusję. Zobacz jak w anglojęzycznej Wikipedii ewoluował wpis John McCain przed wyborami, co poznikało, co przybyło. Wysil się odrobinę, poszukaj, popytaj starszych kolegów, a znajdziesz – nie idź po najmniejszej linii oporu.
Kilka przykładów podał PA2155, jakby specjalnie dla Ciebie – masz łatwiznę, wystarczy przeczytać.
Tuciu, bardzo Cię przepraszam, ale nic nie wiem o twoich przodkach, kogo wypierali, skąd i dokąd. A jeśli chodzi Ci o Niemców po II WS oraz o tzw. Ziemie Odzyskane, to przeczytaj jeszcze raz to określenie i zastanów się, dlaczego zostało użyte w stosunku do tych terenów.
Kakaz – dla Hitlera nie mialo to najmniejszego znaczenia za kogo sie uwazal prowadzony do gazu Zyd. Edyta Stein byla wrecz katoliczka, ale nie za to zostala zamordowana, ale za krew jaka ciekla w jej zylach.
Zapewne o biskupie Pieronku można mówić, że był „z otoczenia Jana Pawła II”, ja jednak odnosiłem wrażenie, iż troszkę papieża kontestował, może z zazdrości? Najbardziej zapamiętałem sprzeciw papieża wobec wojny w Iraku, co Pieronek skwitował, mając zapewne na myśli Busha, że „ktoś jest przeciw, a ktoś musiał być za”.
Pamiętam też jak 2 kwietnia 2005 Jan Paweł zmarł i przeżywało się to, ogladając telewizję. I na którymś kanale w studiu był bp Pieronek. Przełączyłem za chwilę na inny, i tam właśnie wchodził zaproszony bp Pieronek. Potem jeszcze inny, i za jakiś czas i tam biskup się pojawił.
Trudno to komentować.
A te ostatnie wypowiedzi to cóż, wielkie rozczarowanie. A jeśli w polskim Kościele nie znajdzie się dziesięciu sprawiedliwych?
@Janina Nowicka –
Gdyby ktoś napisał, że jakiś Żyd-idiota jest „zwyczajnym, normalnym przedstawicielem światowego żydostwa, w tamtych kręgach nie ma innych”, ktoś taki, jak najbardziej SŁUSZNIE, byłby oskarżony o antysemityzm. Rozumiem, że jeśli o biskupie-idiocie napisze się, że jest, cytuję, „zwyczajnym, normalnym członkiem POLSKIEJ, KATOLICKIEJ autokratycznej struktury władzy polityczno-religijno-gospodarczej. Na jego szczeblu (biskupim) nie ma innych”, w żadnym wypadku nie świadczy to o uprzedzeniach antykatolickich.
# Helena pisze:2010-01-28 o godz. 20:29″ Kkaz – dla Hitlera nie mialo to najmniejszego znaczenia za kogo sie uwazal prowadzony do gazu Zyd. Edyta Stein byla wrecz katoliczka, ale nie za to zostala zamordowana, ale za krew jaka ciekla w jej zylach.” – rozumiemze takei myslenie jest ci bliskie czy co że się przy tym upierasz? Fakt, że gwałsiciel uzywa zwykle argumentacj że ofiara „sama chciała” nie przesaza o tym kto jest winny gwałtu. Fakt, że zbrodniarze nie szanowali odczuc mordowanych nie sprawia abym miał przestać JA JE SZANOWAĆ. Powtórzę zatem fakty 6 milionów Żydów i ponad 6 milionó Plaków to RAZEM, W SUMIE około 9 milionó ofiar. Około 3 miljonó spośród tych ofiar należało do POBYDWU tych kategorii: było POLAKAMI żydowskiej narodowości i nawet jeśli nie uważali się za Polakó, a mieli polskie obywatelstwo należy rachując ofiary o tym pamiętać. Tym samym PRAWDĄ JEST że w Treblince ginęli tylko i wyłącznie Żydzi. NIEPRAWDĄ JEST ŻE NIE GINĘLI TAM POLACY. To elementarna logika.
@pfg: „Rozumiem, że jeśli o biskupie-idiocie napisze się, że jest, cytuję, ?zwyczajnym, normalnym członkiem POLSKIEJ, KATOLICKIEJ autokratycznej struktury władzy polityczno-religijno-gospodarczej. Na jego szczeblu (biskupim) nie ma innych?, w żadnym wypadku nie świadczy to o uprzedzeniach antykatolickich.” – ale to jest stwierdzenie pewnego rodzaju faktu. Nie zawiera on żadnych pejoratywnych sformowań, po prostu komuś z analizy wyszło, że wypowiedź Pieronka jest symptomatyczna i reprezentatywna do poglądów reszty kręgu towarzyskiego w którym się obraca. Czy to prawda nie wnikam, nie interesuję się wypowiedziami biskupów za bardzo. Stwierdzenie że „Żydzi to idioci” jest w oczywisty spoób nieprawdziwe: idiota to człowiek dotknięty idiotyzmem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Idiota – sam widziałem kilku zdrowych i to nawet genialnych matematyków, fizyków – żydów – na pewno nie byli idiotami. Wynika z tego że wypowiedź choć może być nieprawdziwa ( jeśli ktoś znajdzie biskupa nie mówiącego głupot) nie ma w sobie waloru oceny, nawet moralnej – w końcu dla osoby wierzącej nic w autorytaryzmie złego nie ma – sedno wiary polega przecież na wyznawaniu poglądów sankcjonowanych przez wskazane osoby ( oczywiście z pewnym polem do wolności własnych przekonań, ale już nie np. sumienia.) Natomiast Druga wypowiedź o żydach jest ewidentnie niesprawiedliwym uogólnieniem posługjacym się medycznym terminem, na dodatek współcześnie nieużywanym właśnie z powodu konotacji.
Popieranie poprawności politycznej powinno mieć granice: upieranie się przy rozwadnianiu każdego pojęcia tak, aby nie mogło zawierać przykrej dla kogoś treści prowadzi po prostu do zablokowania możliwości dyskusji. Ne przesadzajmy: stwierdzenie że kościół jest autorytarny niczego złego w sobie nie musi nieść, poza konstatacją pewnych faktów, natomiast stwierdzenie że ktoś jest idiotą, jeśli nie jest medycznie uzasadnione (a w kontekście narodów NIGDY NIE JEST) nie ma racji bytu w słowniku uczciwego człowieka.
Levar pisze:
„Szanowny Panie,
o ile mi wiadomo, masowe mordowanie Zydow na terenie Polski
Niemcy zaczeli przeprowadzac od polowy roku 1941 (mniej wiecej
od momentu ataku na ZSRR).”
Po pierwsze, jestem panią 🙂
Po drugie, w tytule tej broszury Szoah nie ma takiego samego znaczenia, jak Holocaust. Ma znaczenie słownikowe: zniszczenie, destrukcja, zagłada – najwyraźniej autor uznał, ze getta i masowe przesiedlenia zasługują na ten termin. Co do historycznego pojęcia i zakresu czasowego Holocaustu, ma Pan rację – możemy o nim mówić dopiero od stycznia 1942, od decyzji o „ostatecznym rozwiązaniu” podjętej przez Hitlera podczas nardy w willi Wannsee.
Pozdrawiam!