,,Mówcie prawdę”, czyli jak niektórzy Żydzi patrzą na chrześcijan

Chcę zakończyć dyskusję (może raczej zimną wojnę) polsko-polską w sprawie antysemityzmu przywołaniem dokumentu tym razem ze strony żydowskiej ,,Dabru emet”, po hebrajsku ,,mówcie prawdę”. Dziesięć lat temu opublikował go w ramach swojej bardzo interesującej o tym dokumencie dyskusji (tym razem bez wahania można tę wymianę zdań nazwać dyskusją, i to z udziałem księży i rabinów) krakowski miesięcznik katolicki ZNAK (styczeń 2003).

Dokument ma ciekawą historię. Dwudziestu żydowskich uczonych w USA, teologów, historyków, badaczy literatury zastanawiało się między sobą, jaki wpływ na ich badania nad chrześcijaństwem ma to, że urodzili się jak Żydzi, mają żydowskie wykształcenie (tzn. znają tradycję, historię, religię i filozofię żydowską) i działają w różnych amerykańskich instytucjach żydowskich.

Dzięki tym debatom lepiej zrozumieli swoje bycie Żydami. Postanowili podzielić się tym doświadczeniem ze społecznością żydowską. Układali krótki dokument aż dwa lata, ważąc każde słowo. Autorów było czterech, ale rozesłali draft do ok. 300 innych rabinów i uczonych. Podpisało się pod nim najpierw dwustu, a po publikacji w New York Timesie jeszcze stu.

Dokument jest teologiczny, religijno-społeczny, ale może zainteresować także ludzi niewierzących wśród Żydów i chrześcijan. Pierwodruk tłumaczenia polskiego w Gazecie Wyborczej 30 IX ? 1 X 2000 r. Tutaj cytuję tylko niewielki ale istotne fragmenty.

Podobnie jak rabini uznali, że owoce ich pracy mogą być ciekawe dla szerszego odbiorcy, i ja uważam, że warto zainteresować nim także polskiego czytelnika u progu 70 rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.

Proponujemy osiem tez o tym, jak w obecnym czasie Żydzi i chrześcijanie mają się odnosić do siebie nawzajem.

1 Żydzi i chrześcijanie czczą tego samego Boga. Jako żydowscy teologowie cieszymy się, że przez chrześcijaństwo setki milionów ludzi weszło w związki z Bogiem Izraela

2 Żydzi i chrześcijanie uważają za autorytet tę samą księgę Biblię, ale w wielu miejscach ją różnie intepretują, te różnice muszą być uszanowane

3 Chrześcijanie mogą respektować żydowskie prawa do Ziemi Izraela. Po Holokauście najważniejszym wydarzeniem dla Żydów było powtórne ustanowienie żydowskiego państwa w Ziemi Obiecanej. Wielu chrześcijan popiera Państwo Izrael z powodów głębszych niż sama polityka. Uznajemy zarazem, że tradycja żydowska postuluje sprawiedliwość dla wszystkich nie-Żydów mieszkających w żydowskim państwie.

4 Żydzi i chrześcijanie przyjmują zasady moralne Tory

5 Nazizm nie był fenomenem chrześcijańskim. Bez długiej historii chrześcijańskiego antyjudaizmu i chrześcijańskiej przemocy przeciwko Żydom ideologia hitlerowska nie mogłaby zdobyć poparcia ani być wprowadzona w życie. Zbyt wielu chrześcijan uczestniczyło w nazistowskich zbrodniach na Żydach lub im sprzyjało. Inni chrześcijanie nie dość protestowali. Jednak nazizm nie był nieuniknionym rezultatem chrześcijaństwa. Z wdzięcznością pamiętamy tych chrześcijan, którzy ryzykowali lub poświęcili życie, by Żydów, z uznaniem odnosimy się do tych, którzy odrzucili nauczanie pogardy i nie winimy ich za grzechy popełnione przez ich przodków

6 Różnica między Żydami a chrześcijanami nie może być przezwyciężona siłami ludzkimi. Żydzi mogą szanować chrześcijańską wierność ich objawieniu, tak jak my oczekujemy od chrześcijan szacunku dla naszego objawienia. Ani Żyda, ani chrześcijanina nie należy zmuszać do afirmacji nauczania drugiej wspólnoty

7 Nowe stosunki między Żydami a chrześcijanami nie osłabią żydowskich praktyk religijnych. Szanujemy chrześcijaństwo jako wiarę, która poczęła się wewnątrz judaizmu i nadal ma z nim istotne związki. Nie widzimy jej jako rozszerzenia judaizmu.

8 Żydzi i chrześcijanie muszą razem pracować na rzecz sprawiedliwości i pokoju.

Jasne, że w praktyce jest z tym przesłaniem pod obu stronach wciąż sporo kłopotu. Rośnie też znaczenie innych wymiarów dialogu i współpracy niż ściśle teologiczny, bo rośnie liczba niepraktykujących Żydów i chrześcijan. A dla nich nie Biblia jest inspiracją, lecz raczej świecko rozumiane prawa człowieka i narodów. Z tej perspektywy dokument łatwo poddać bieżącej krytyce politycznej. Ale od strony etycznej jest osiągnięciem.

W tym samym ZNAKu autorzy żydowscy podejmują temat dla chrześcijan centralny: kim jest dla Żydów Jezus, a także odnoszą się do talmudycznych oskarżeń i zniewag pod adresem nie-Żydów (goyim, gojów). Lektura fascynująca, choć wymagająca sporej koncentracji umysłu i serca na temacie. Ale tylko tak można coś budować między ludźmi.