Chcą zdelegalizować PiS

Europoseł PiS Janusz Wojciechowski spekuluje, że partia Kaczyńskiego będzie zdelegalizowana. Bo Palikot opowiadał w TVN24, że Kaczyński czeka na rozlew polskiej krwi i to on odpowiada za zadymy 11 XI w Warszawie. W tym kontekście Wojciechowski przypomina, że PiS nazywana jest partią antysystemową.

http://januszwojciechowski.blog.onet.pl

Faktycznie, jest tak nazywana i słusznie jest tak nazywana. Każdy kto nie jest miłośnikiem PiS , pamięta, co PiS mówił i mówi o III RP, jak traktował i traktuje prezydenta Komorowskiego i premiera Tuska, jak bronił kiboli jako patriotów.

Ale wizja Wojciechowski ego jest paranoiczna. Pokazuje dobrze psychiczny stan twardego rdzenia partii Kaczyńskiego po szóstej przegranej.

Od nazwania w debacie publicznej partii Kaczyńskiego  antysystemową do delegalizacji droga jest bardzo daleka. Hasło delegalizacji nigdy nie pojawiło się w wypowiedziach polityków PO ani innych partii parlamentarnych. A tym bardziej w wypowiedziach przedstawicieli władzy sądowniczej.

PiS może więc spać spokojnie. Nie delegalizacja ma zagraża, lecz fronda Ziobry. Zresztą po co delegalizacja? PiS robi wszystko, by samemu zejść ze sceny w wyniku siódmych przegranych wyborów.